Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 255/18

ORZECZENIE

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 grudnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia SA Dorota Wróblewska (spr.)

Sędziowie: SA Sławomir Steinborn

SA Krzysztof Ciemnoczołowski

Protokolant: sekr. sądowy Iwona Sidorko

przy udziale Prokuratora Oddziałowego Biura Lustracyjnego IPN w G. E. K.

po rozpoznaniu w dniach 10 października, 18 listopada i 16 grudnia 2019 roku

sprawy

Z. W.

osoby lustrowanej

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od orzeczenia Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 29 maja 2018 r., sygn. akt IV K 131/17

I.  utrzymuje w mocy zaskarżone orzeczenie;

II.  kosztami procesu odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 255/18

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Orzeczenie Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 29 maja 2018 roku, w sprawie
o sygn. akt IV K 131/17

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☐ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

Zmiana

1Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

Osoba lustrowana Z. W.

1.  Z. W. nie pełnił służby w organie bezpieczeństwa państwa,
w jednostce Służby Bezpieczeństwa;

2.  Oświadczenie lustracyjne, które złożył Z. W. było prawdziwe.

ad.1 i ad. 2
- dowody ujawnio-
ne w toku postępowania przez Sądem
I instancji
i przywoła-ne
w uzasad-
nieniu zaskarżonego orzecze-
nia oraz dowody przepro-
wadzone w toku postę-
powania odwoławczego.

Ujawnio-

ne na k.231v i

wymie-

nione w treści uzasa-

dnienia zaskar-

żonego orzecze-nia

oraz

k.281-282, 301,302-305,349-351, 356-364, 370-436, 447-453v, 500-501v, 502v-504, 505-507v, 508-511, 512-515, 516, 526, 527-668, 669-1048

0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

Osoba lustrowana Z. W.

1.  Z. W. pełnił służbę
w organie bezpieczeństwa państwa, w jednostce Służby Bezpieczeństwa;

2.  Oświadczenie lustracyjne, które złożył Z. W. było prawdziwe.

jak wyżej

jak wyżej

0.12.2. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1 i 2

Wszystkie dowody uznano za wiarygodne, a większość z nich za
pomocne w ustalaniu faktów

Prawdziwość ujawnionych i przeprowadzonych dowodów w toku postępowania odwoławczego nie nasuwała żadnych zastrzeżeń.

0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

1 i 2

- pismo procesowe Przedstawiciela Społecznego Stowarzyszenia Emerytów, w którym zaprezentowana została wykładnia przepisów trzech
wskazanych w nim ustaw k. 470-473

- przebieg rozprawy
w innej sprawie – płyta DVDR k. 474

- bez znaczenia dla ustalenia faktów
w niniejszej sprawie, bo sporządzone na użytek innej sprawy, a Sąd odwoławczy przeprowadził własną wykładnię

- bez znaczenia dla ustalenia faktów
w niniejszej sprawie, bo dowód dotyczył innej sprawy

1STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

1.

Obraza przepisów prawa materialnego, to jest art. 2 ust. 1 pkt 5 w zw. z art. 2 ust. 3 ustawy z 18 października 2006 roku o ujawnieniu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz.U. z 2017r. poz. 2186 z późn. zm)

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

2.

ad.1

ad.2

Obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, to jest art. 7, 410 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut rażącej obrazy przepisów prawa materialnego, to jest art. 2 ust. 1 pkt 5
w zw. z art. 2 ust. 3 ustawy z 18 października 2006 roku o ujawnieniu informacji
o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz.U. z 2017r. poz. 2186 z późn. zm), dalej określanej ustawą lustracyjną, który miał polegać na wyrażeniu przez Sąd Okręgowy błędnego poglądu prawnego, że osoba pełniąca służbę w Wydziale Łączności WUSW nie pełniła służby w strukturach Służby Bezpieczeństwa – nie zasługiwał na uwzględnienie.

Przede wszystkim nie można zgodzić się z apelującą, że prawidłowa wykładnia przywołanych przepisów ustawy lustracyjnej prowadzi do wniosku przeciwnego.

Warto zaznaczyć, że wykładnia powyższych przepisów zaprezentowana przez apelującą sprowadzała się do podzielenia głównie stanowiska wyrażonego
w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2015 r. w sprawie III UZP 8/15 (Lex nr 1808197) oraz uwzględnienia normatywów, z których wynikało, że od 30 grudnia 1983 r. nadzór nad Zarządem Łączności sprawował Szef Służby Zabezpieczenia Operacyjnego, a od 2 stycznia 1984 r. wydziały łączności podlegały nadzorowi zastępcom szefa wojewódzkiego (stołecznego) urzędu spraw wewnętrznych d.s. Służby Bezpieczeństwa.

Wobec tak przedstawionego zarzutu, w pierwszej kolejności należało rozważyć, czy treść przywołanych przepisów ustawy lustracyjnej pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że Wydziały Łączności WUSW miały status organów bezpieczeństwa państwa i były jednostkami Służby Bezpieczeństwa.

Bez wątpienia ustawodawca w omawianych przepisach art. 2 ust 1 pkt 5 i ust. 3 ustawy lustracyjnej podjął próbę przedstawienia definicji legalnej organów bezpieczeństwa państwa. Faktycznie nie zdefiniował ich jednoznacznie,
a przedstawił ich wyliczenie (art. 2 ust 1) i zawarł wskazówki interpretacyjne (art. 2 ust. 3), pomocne do ustalenia, które z jednostek były jednostkami Służby Bezpieczeństwa w rozumieniu ustawy.

Zapisy zawarte w art. 2 ust 1 pkt 5 i ust. 3 ustawy lustracyjnej, są niewystarczające do stwierdzenia, że Wydziały Łączności Wojewódzkich Urzędów Spraw Wewnętrznych były organami bezpieczeństwa państwa
i jednostkami Służby Bezpieczeństwa. Wydziały Łączności WUSW nie zostały wymienione wprost w art. 2 ust 1 ustawy lustracyjnej – jak w przypadku szeregu podmiotów zaliczonych do organów bezpieczeństwa państwa - wskazanych nazwowo przez odwołanie się do historycznie istniejących jednostek organizacyjnych.

Natomiast zapis zawarty w art. 2 ust. 3 jest niewystarczający do stwierdzenia, że Wydziały Łączności WUSW były jednostkami Służby Bezpieczeństwa, które podlegały rozwiązaniu z chwilą zorganizowania UOP, a zatem że były organami bezpieczeństwa państwa. Powodem przyjęcia tak wyrażonego stanowiska jest to, że przywołana wskazówka interpretacyjna, wymaga sięgnięcia do innych aktów normatywnych, ich interpretacji, a zatem dalszego dekodowania treści tych aktów, zawartych w nich przepisów, regulacji, który to zabieg również nie przynosi jednoznacznych rezultatów.

Takim aktem jest z oczywistych względów – ustawa z 6 kwietnia 1990 roku
o Urzędzie Ochrony Państwa (Dz.U. Nr 30, poz. 180 ze zm.; dalej jako ustawa o UOP). Art. 129 ust. 1 i 2 ustawy o UOP nie daje podstaw do uznania, że Wydziały Łączności WUSW należały do Służby Bezpieczeństwa, która jak wynika z art. 129 ust 1 tej ustawy z chwilą utworzenia Urzędu Ochrony Państwa – zostaje rozwiązana (a więc z datą wejścia w życie ustawy o UOP – 10 maja 1990 r.). W art. 129 ust 1, podobnie jak w całej ustawie o UOP, nie zawarto definicji Służby Bezpieczeństwa. Art. 129 ust. 2 ustawy o UOP zawierał delegację ustawową dla Ministra Spraw Wewnętrznych wyłącznie w zakresie przekazania nowo utworzonym organom centralnym, zgodnie z ich kompetencjami, dokumentów, mienia oraz etatów pozostających dotychczas w dyspozycji Służby Bezpieczeństwa.

Zarządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych nr 043/90 z 10 maja 1990 roku (str. 295-297 publikacji „Historyczno – prawna analiza struktur organów bezpieczeństwa państwa w Polsce Ludowej (1944-1990) Zbiór Studiów” pod red. Adriana Jusupovicia i Rafała Leśkiewicza, Warszawa 2013, kopia publikacji na płycie DVDR –k.114), wbrew stanowisku wyrażonemu w uchwale Sądu Najwyższego w sprawie o sygn. akt III UZP 8/15 i części orzeczeń sądów powszechnych (m.in. orzeczenia przywołane na str. 13 apelacji prokuratora, orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 12 lipca 2018 r., sygn. akt II AKa 148/18 – k. 314-321, orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 4 marca 2019 r., sygn. akt II Aka 224/18 – Lex nr 2701228), kwestii tej nie rozstrzyga.

Wprawdzie było to zarządzenie „w sprawie zaprzestania działalności Służby Bezpieczeństwa” wydane w celu wykonania postanowień art. 129 ustawy
o UOP, a w § 6 wskazano, że zadania realizowane m.in. przez Zarząd Łączności i ich ogniwa terenowe pozostają niezmienione do czasu reorganizacji MSW, zaś przekazanie dokumentów oraz wyposażenia technicznego nastąpi z chwilą podjęcia zadań przez właściwe jednostki organizacyjne MSW, UOP, Policji
i innych instytucji państwowych – jednak to zarządzenie, nawet jeśli wydane
w oparciu o delegację ustawową, jako akt wykonawczy, pozostaje aktem prawnym niższego rzędu, na podstawie którego nie powinno się wyprowadzać wniosków rozstrzygających o interpretacji aktu prawnego wyższego rzędu.

Za pomocą powyższego zarządzenia Minister Spraw Wewnętrznych nie mógł przesądzić o tym, które jednostki podlegały rozwiązaniu jako należące do Służby Bezpieczeństwa, bo te, jeśli należały do Służby Bezpieczeństwa, uległy rozwiązaniu z mocy prawa. Nawet jeśli przyjąć, że zapis zawarty w § 6 był wyrazem przekonania ministra, że Zarząd Łączności i podległe mu ogniwa należało traktować jako przynależne do Służby Bezpieczeństwa – to nie wiadomo, jakimi kryteriami minister się kierował. Co do nich można jednak przyjąć, że z pewnością miały charakter pozaustawowy. Z dużym prawdopodobieństwem można domyślać się, że takim kryterium mogło być kryterium nadzoru, do którego odwołuje się apelująca. Rzecz jednak w tym, że nie tylko nie miało ono charakteru ustawowego, ale i było jednym z kilku, które uwzględniając wiedzę historyczną można brać pod uwagę starając się ustalić, czy określone jednostki należy kwalifikować do Służby Bezpieczeństwa (np. kryteria realizowanych zadań, struktury etatowej, uposażeń poszczególnych jednostek, o czym w dalszej części uzasadnienia), a nadto nie ma pewności, czy faktycznie mogło odnosić się ono do całych Wydziałów Łączności, a nie pojedynczych etatów tych Wydziałów, jak w przypadku funkcjonariuszy jednostek terenowych Zarządu Ochrony Funkcjonariuszy (k. 49 akt sprawy - informacja z 23 grudnia 1985 r. o decyzji gen. broni Czesława Kiszczaka z 6 grudnia 1985 roku, który zaliczył nią Zarząd Ochrony Funkcjonariuszy MSW oraz terenowe komórki organizacyjne (pojedyncze stanowiska) ochrony funkcjonariuszy do Służby Bezpieczeństwa resortu spraw wewnętrznych, wyraźnie zaznaczono, że w następstwie funkcjonariusze tego pionu są funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa).

Mając to na uwadze, za konieczne uznano sięgnięcie do kolejnych elementów wykładni systemowej, ale i funkcjonalnej.

Trzeba zauważyć, że wymienione wyżej zarządzenie, nie było spójne z innym, a więc zarządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych nr 53/90 z 2 lipca 1990 r. (k. 594), wydanym w oparciu o art. 58 ustawy z 31 lipca 1985 r. o służbie funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (Dz.U. Nr 38 poz. 181; Nr 34 z 1989r. i Nr 35, poz 192) w zw. z art. 136 ust 2 i 3 ustawy o Urzędzie Ochrony Państwa,
a zatem również wydanym w oparciu o delegację ustawową, w którym, w § 1 wskazano, że funkcjonariuszami byłej Służby Bezpieczeństwa są osoby, które pełniły służbę na stanowiskach i w jednostkach wymienionych w Instrukcji Przewodniczącego Centralnej Komisji Kwalifikacyjnej z 25 czerwca 1990 r. Chodzi o tzw. instrukcję Kozłowskiego, która była załącznikiem do Decyzji sekretarza Komisji Kwalifikacyjnej ds. Kadr Centralnych z 2 lipca 1990 r. (k.595-597). W jej treści nie tylko wskazano funkcjonariuszy SB zobowiązanych do poddania się postępowaniu kwalifikacyjnemu, ale zawarto katalog jednostek Służby Bezpieczeństwa. Można więc stwierdzić, że instrukcja, do której odwołano się w treści zarządzenia wydanego na mocy upoważnienia ustawowego, wprowadziła definicję Służby Bezpieczeństwa, m.in. uwzględniając w ramach SB usunięte Zarządzeniem ministra spraw wewnętrznych z 22 stycznia 1990 r. nr 8/90 (k. 539-549) struktury, dodając Zarząd Polityczno – Wychowawczy, który nigdy wcześniej nie był zaliczany do Służby Bezpieczeństwa. Wśród wymienionych w instrukcji jednostek organizacyjnych nie występowały Zarząd Łączności, ani Wydziały Łączności Wojewódzkich (Stołecznego) Urzędów Spraw Wewnętrznych.

Gdyby więc uznać, że dla wyjaśnienia zapisu zawartego w art. 2 ust 3 ustawy lustracyjnej niezbędne jest sięgnięcie do zapisów zawartych nie tylko
w przepisach rangi ustawowej, ale wydanych w oparciu o nie normatywach, to niezrozumiałe byłoby odwoływanie się wyłącznie do art. 129 ustawy o UOP, bez dostrzegania zapisów zawartych w kolejnych przepisach tej ustawy, jak
i bazowanie wyłącznie na treści budzącego wątpliwości zarządzenia nr 043/90, z pominięciem zarządzenia nr 53/90 z 2 lipca 1990 r. i instrukcji Kozłowskiego, do której odwołano się w jego treści.

W przekonaniu Sądu odwoławczego w niniejszym składzie, nie można uznać za prawidłowe odwoływanie się dla zdekodowania treści art. 2 ust 1 pkt 5 i ust. 3 ustawy lustracyjnej wyłącznie do treści art. 129 ustawy o UOP z pominięciem zapisów zawartych w kolejnych artykułach tej ustawy, aż do art. 137, a w tym art. 131 ust. 1 i 2 tej ustawy. Zgodnie z zapisem zawartym w art. 131 ust. 1
z chwilą zorganizowania Urzędu Ochrony Państwa funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa zostają z mocy prawa zwolnieni ze służby. Natomiast w treści art. 131 ust. 2 wskazano, że przepis ust. 1 stosuje się również do funkcjonariuszy MO, którzy do dnia 31 lipca 1989 r. byli funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa. Konieczne jest zauważenie, że przepisy występujące
w kolejnych artykułach ustawy o UOP, a zwłaszcza art. 131 tej ustawy były konsekwencją uregulowania zawartego w art. 129, który stanowił o rozwiązaniu Służby Bezpieczeństwa z chwilą utworzenia Urzędu Ochrony Państwa. Skoro bowiem Służba Bezpieczeństwa uległa rozwiązaniu z mocy prawa z dniem 10 maja 1990 r., to konsekwencją takiego stanu rzeczy było, że funkcjonariusze tej Służby Bezpieczeństwa z chwilą zorganizowania Urzędu Ochrony Państwa,
a więc w późniejszym czasie, zostaną z mocy prawa zwolnieni ze służby. Na gruncie omawianych przepisów nie można jednoznacznie przyjąć, że rozwiązaniu jako Służba Bezpieczeństwa mogły podlegać Wydziały Łączności WUSW, w sytuacji, gdy funkcjonariusze tych Wydziałów nie zostali zwolnieni
z mocy prawa. Taki skutek nie nastąpił przecież w odniesieniu do wszystkich funkcjonariuszy tych Wydziałów, czego przykładem jest lustrowany Z. W..

Uwzględniając kryterium racjonalnego ustawodawcy, za wątpliwe należy uznać, że w art. 131 ustawy o UOP chciałby on posłużyć się wąskim rozumieniem funkcjonariuszy SB, a więc z wyłączeniem funkcjonariuszy Wydziałów Łączności, a jednocześnie w art. 129 tej ustawy odnosząc się do Służby Bezpieczeństwa rozumiał to pojęcie tak szeroko, że odnosiłoby się ono do jednostek organizacyjnych, w których nie pełnili służby funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa. Przyjęcie, na gruncie analizowanych przepisów, że funkcjonariusze Wydziałów Łączności nie byli funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa, ale Wydziały Łączności mieściły się w strukturze Służby Bezpieczeństwa jawi się jako nieracjonalne.

Intencja ustawodawcy, którą można jednoznacznie odczytać z treści art. 129
i następne ustawy o UOP była jednoznaczna, rozwiązać Służbę Bezpieczeństwa i w konsekwencji zwolnić ze służby funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa.
Z art. 131 i następnych ustawy o UOP nie wynika, by chodziło o zwolnienie
z mocy prawa części funkcjonariuszy SB.

Wobec powyższego, w przekonaniu Sądu odwoławczego orzekającego
w niniejszym składzie, wykładnia art. 2 ust 1 pkt 5 i ust. 3 ustawy lustracyjnej zaprezentowana w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2015 r. w sprawie III UZP 8/15, jest zbyt wąska. Przede wszystkim dlatego, że bazuje na brzmieniu powyższych przepisów, jak też zapisów zawartych w art. 129 ustawy o UOP i zarządzeniu nr 043/90 Ministra Spraw Wewnętrznych, a pomija brzmienie innych regulacji, które przywołano wyżej. Taki zabieg był wynikiem przyjęcia założenia, w oparciu o art. 2 ust 3 ustawy lustracyjnej, że bez znaczenia jest to, jaki był status personalny funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, istotny jest status jednostki organizacyjnej w jakiej pełniona była służba. Również to założenie budzi wątpliwości, skoro jednak przyjęto w tej uchwale, że funkcjonariusz musiał być „funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa”.

Mając to na uwadze należy stwierdzić, że wbrew stanowisku apelującej, prawidłowa wykładnia przepisów art. 2 ust. 1 pkt 5 w zw. z art. 2 ust 3 ustawy lustracyjnej nie prowadzi do wniosku, że osoba pełniąca służbę w Wydziale Łączności WUSW pełniła służbę w jednostce Służby Bezpieczeństwa.

W przekonaniu Sądu odwoławczego, Sąd Okręgowy nie dopuścił się obrazy przywołanych w apelacji przepisów postępowania, a więc art. 7, 410, 424 § 1 pkt 1 k.p.k., która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu związanego ze sposobem sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, a więc obrazy przepisu postępowania w postaci art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. trzeba przypomnieć, że przedmiotem kontroli odwoławczej jest orzeczenie, a nie samo uzasadnienie,
a więc ewentualne nieprawidłowości w jego sporządzeniu nie oznaczają nieprawidłowości orzeczenia, to materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, stanowiący podstawę dowodową orzeczenia, powinien decydować o trafności zawartych w nim rozstrzygnięć, a nie sam dokument w postaci uzasadnienia. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w fakcie, że uzasadnienie jest sporządzane po wydaniu orzeczenia, a zatem nie może mieć wpływu na jego treść. Oczywiście pewne braki uzasadnienia, jak brak istotnych ustaleń faktycznych, brak oceny istotnych dowodów, mogą, ale nie muszą wskazywać na zaistnienie istotnych uchybień związanych z etapem wyrokowania.

W niniejszej sprawie nie stwierdzono wad uzasadniania, które stanowiłyby potwierdzenie zaistnienia obrazy przepisów postępowania (głównie art. 4 k.p.k., 7 k.p.k., 410 k.p.k.), która mogłaby mieć wpływ na treść orzeczenia, świadcząc jednocześnie o zaistnieniu błędów w ustaleniach faktycznych mogących mieć wpływ na tę treść. Niewystarczające dla wykazania, że Sąd Okręgowy dopuścił się obrazy art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., która mogłaby mieć wpływ na treść orzeczenia, jest wyrażenie przez apelującą stanowiska, że Sąd I instancji sporządził uzasadnienie w sposób nieprawidłowy, przedstawiając wywody nieprzydatne dla oceny materiału dowodowego. Wbrew stanowisku apelującej uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia odpowiada wymogom określonym w art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. Przecież Sąd Okręgowy wskazał jakie fakty uznał za udowodnione lub nieudowodnione, na jakich oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Ustalone przez Sąd I instancji fakty znajdują oparcie w prawidłowo ocenionych dowodach. Treść uzasadnienia pozwalała w pełni odtworzyć tok rozumowania Sądu, w tym w zakresie oceny dowodów i dokonanych ustaleń faktycznych, który doprowadził do wydania orzeczenia będącego przedmiotem zaskarżenia. Dlatego przedstawiony zarzut obrazy art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. nie mógł okazać się skuteczny.

Nie stwierdzono obrazy art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k., która mogłaby mieć wpływ na treść orzeczenia. Prokurator nie wykazała, by dokonana przez Sąd Okręgowy ocena dowodów nie została poprzedzona ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy, nie stanowiła wyniku rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i niekorzyść osoby lustrowanej, bądź została dokonana w sposób sprzeczny ze wskazaniami wiedzy, logiki i doświadczeniem życiowym.

Należy zgodzić się z apelującą, że faktycznie, Sąd I instancji starając się wyjaśnić, czy lustrowany Z. W. złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne odwołał się do kryterium świadomości, które nie mogło okazać się decydujące dla rozstrzygnięcia sprawy. Przede wszystkim uwagę zwraca, że oświadczenie lustracyjne winno być weryfikowane w oparciu
o obiektywne dowody. Nie mogła więc mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia
o obiektywnej prawdziwości złożonego oświadczenia lustracyjnego kwestia świadomości lustrowanego, a więc jego przekonanie, że nie pełnił służby
w organach bezpieczeństwa państwa w rozumieniu art. 2 ustawy lustracyjnej, choć taki stan świadomości lustrowanego był w pełni usprawiedliwiony wobec tego, że m.in. nigdy nie był zatrudniony na etacie przynależnym do Służby Bezpieczeństwa, nie wykonywał zadań operacyjnych, które kojarzone były
z działaniami Służby Bezpieczeństwa, nie został zwolniony z mocy prawa ze służby z chwilą zorganizowania Urzędu Ochrony Państwa, nie podlegał weryfikacji, jak funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa.

Fakty, które ustalił i uwzględnił Sąd I instancji, jak przyjęcie Z. W. od grudnia 1984 r. do służby w MO, a dokładnie do służby
w sekcji V Wydziału Łączności WUSW w G., w organach MSW
w Wydziale Łączności, podleganie od 5 stycznia 1985 r. Wydziału Łączności,
w którym pełnił służbę – zastępcy Szefa WUSW ds. Służby Bezpieczeństwa
w G. – nie były kwestionowane przez apelującą.

Kolejne fakty, prawidłowo ustalone przez Sąd Okręgowy, jak to, że Z. W. nie był poddany postępowaniu kwalifikacyjnemu przez Komisją Kwalifikacyjną, nie był zatrudniony na etacie Służby Bezpieczeństwa, nie podejmował działań, które polegałyby na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, na łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, na gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli – nie były w zasadzie kwestionowane przez apelującą, a jedynie uznała, że nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Decydujące znaczenie prokurator przypisywała bowiem kryterium ustawowemu, które zostało zawarte w art. 2 ust 3 ustawy lustracyjnej. Gdyby można było przyjąć w sposób nie budzący wątpliwości, że Wydziały Łączności WUSW były jednostkami, które z mocy prawa podlegały rozwiązaniu „w chwili zorganizowania” Urzędu Ochrony Państwa, to rzeczywiście wszystkie te fakty, które przywołał Sąd I instancji nie mogłyby mieć istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Rzecz jednak w tym, że, jak już uprzednio wskazano analiza tego przepisu, w powiązaniu z innymi aktami normatywnymi nie prowadzi do jednoznacznego stwierdzenia, że Wydziały Łączności były jednostkami, które podlegały rozwiązaniu ze wskazaną chwilą. Skoro tak, a jednocześnie, Sąd I instancji wyraził zasadne przekonanie, że kryterium nadzoru (również pozaustawowe), a więc poddanie Wydziału Łączności WUSW w G. nadzorowi zastępcy szefa WUSW ds. Służby Bezpieczeństwa nie świadczyło
o tym, że Wydział Łączności stał się częścią Służby Bezpieczeństwa, to mając na uwadze treść art. 2 ust. 1 pkt 5 ustawy lustracyjnej starał się przytoczyć fakty, które sprzeciwiały się możliwości uznania, że lustrowany pełnił służbę
w organach bezpieczeństwa państwa, co nie świadczyło o błędności wydanego orzeczenia.

Brak pogłębionej analizy treści art. 2 ust 1 pkt 5 i ust 3 ustawy lustracyjnej nie przełożył się na wadliwość wydanego orzeczenia.

Brak pogłębionej analizy historyczno - prawnej, związanej ze zgromadzonymi
w sprawie dokumentami, w tym o charakterze normatywnym, również nie miał wpływu na treść zaskarżonego orzeczenia.

Co do wskazań wiedzy historyczno – prawnej, Sąd odwoławczy nie kwestionuje większości wywodów zaprezentowanych przez prokurator na kartach 7 do 11 apelacji. Nie podziela jednak wniosku wyprowadzonego przez prokurator, że skoro Zarząd Łączności został podporządkowany Szefowi Służby Zabezpieczenia Operacyjnego MSW, a Wydział Łączności, w którym służbę pełnił Z. W. został przyporządkowany Zastępcy Szefa WUSW ds. Służby Bezpieczeństwa w G. to oznacza, że pełnił służbę w organach bezpieczeństwa państwa.

Apelująca nie do końca precyzyjnie przytoczyła treść notatki Biura Organizacyjno – Prawnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z dnia 25 czerwca 1984 r., w której wskazano, że w konsekwencji podporządkowania Szefowi Służby Zabezpieczenia Operacyjnego MSW – jednostki te znalazły się w grupie jednostek organizacyjnych MSW „sticto” SB, przy czym jak zaznaczono – faktycznie pod nadzorem, formalno - prawnie nadal pełnią w nich służbę funkcjonariusze MO, wskazano też na potrzebę sprecyzowania, które jednostki należy zaliczyć do SB, a które do MO. Proponowano, by Zarząd Łączności zaliczyć do SB MSW. Wskazano, że po przyjęciu propozycji należałoby uregulować problemy w stosunku do jednostek terenowych, ze wszystkimi skutkami, tu zaliczenie funkcjonariuszy do określonej służby (k. 52-54). Jak więc wynikało z tej notatki, stwierdzenie „sticto SB” nie oznaczało rzeczywistego zaliczenia do SB, skoro, jak to ujęto chodziło faktycznie o nadzór i proponowano, jak na przyszłość uporządkować sytuację. Brak jednocześnie dokumentów, które przekonywałyby w sposób niebudzący wątpliwości, że poza powierzeniem nadzoru, faktycznie włączono zarówno Zarząd Łączności, jak i Wydziały Łączności do Służby Bezpieczeństwa. Dokumenty zgromadzone zarówno na etapie postępowania przez Sądem I instancji, jak i w toku postępowania odwoławczego, potwierdzają powierzenie nadzoru nad Zarządem Łączności, jak i Wydziałami Łączności szefom wskazanym przez apelującą (zarządzenie nr 0146/84 Szefa Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych z 3 stycznia 1985 r. – k. 66-68 akt głównych prokuratora i k. 658-659, zarządzenie nr 098/83 Ministra Spraw Wewnętrznych z 30 grudnia 1983 r. w sprawie zakresu działania członków Kierownictwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych – k. 76-79, pismo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z 2 stycznia 1984 r. skierowane do wszystkich szefów Wojewódzkich (Stołecznego) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych – k. 45, notatka Biura Organizacyjno – Prawnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z 25 czerwca 1984 r. – k. 52-54; zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych: z dnia 18 lipca 1985 r. nr 051/85 – k. 527-530,
z dnia 11 maja 1989 r. nr 041/89 – k. 531-534, z dnia 28 listopada 1989 r. nr 097/89 – k.508-511). To powierzenie nadzoru było zapewne czynnikiem, który spowodował, że w dokumentach, które zostały przedłożone przez prokurator
w toku postępowania odwoławczego, m.in. w pismach, w załączniku do decyzji nr 04 ministra spraw wewnętrznych z 6 kwietnia 1989 r., Wydziały Łączności WUSW sytuowano w Służbie Bezpieczeństwa (k. 448-453v, k. 502v-504). Kryterium nadzoru, w ocenie Sądu odwoławczego, jak już wskazano nie mogło być jednak uznane za decydujące dla przyjęcia, że Wydziały Łączności WUSW należałoby traktować jako jednostki Służby Bezpieczeństwa.

Najbardziej wyczerpującą publikacją omawiającą naukowo, pod kątem historyczno – prawnym, problem funkcjonowania struktur organów bezpieczeństwa państwa w latach 1944-1990 jest wydana przez Instytut Pamięci Narodowej „Historyczno – prawna analiza struktur organów bezpieczeństwa państwa w Polsce Ludowej (1944-1990). Zbiór studiów” pod redakcją Adriana Jusupovicia i Rafała Leśkiewicza (Warszawa 2013). Autorzy tego opracowania zaznaczyli we wstępie, że zdają sobie sprawę, że praca nie zawiera końcowych rozstrzygnięć i wskazali, że zaproponowane przez nich ujęcie problemu nie jest ostateczne, dostrzegając konieczność prowadzenia dalszych prac badawczych mających na celu szczegółowe odtworzenie i naukowe opracowanie struktur organów bezpieczeństwa państwa. Tu trzeba zaznaczyć, że brak obecnie opracowań, które stanowiłyby efekt takich dalszych prac badawczych. Sąd odwoławczy z uwagą zapoznał się z tą publikacją (podobnie jak innymi wskazanymi w toku rozprawy odwoławczej). Nie byłoby celowym na użytek uzasadnienia zaskarżonego wyroku przytaczanie obszernych jej fragmentów. Uwagę zwraca jednak, że w zawartym w niej artykule Szymona Hermańskiego, Adriana Jusupovicia i Tomasza Wróblewskiego „Percepcja „Bezpieki” w resorcie spraw wewnętrznych” wskazywali oni na organizacyjny anarchizm i brak konsekwencji w szeregowaniu pionów, które można było identyfikować jako przynależące do Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej, począwszy od 1956 roku. Analizując szereg dokumentów, autorzy odwoływali się do braku jednoznaczności przyporządkowania niektórych jednostek i dostrzegali konieczność określenia najbardziej miarodajnego i wiarygodnego czynnika określającego przynależność do Służby Bezpieczeństwa. Wskazali: „Wydaje się, że uszeregowanie pionów pod kątem realizowanych zadań nie jest trafne, gdyż wiele komórek pracowało na rzecz zarówno MO, jak i SB (…) Bardziej wiarygodne wydaje się określenie komórek SB na podstawie podległości danej jednostki konkretnemu szefowi służby. Pracując nad ustawą dezubekizacyjną, sugerowano się także symbolami akt osobowych, gdzie „V” oznaczać miał teczkę osobową funkcjonariusza SB. Jednak praktyka dowodzi, że symbol taki nanoszono na teczki osobowe np. funkcjonariuszy Zarządu Administracyjno – Gospodarczego. A to oznacza, iż miał on szersze zastosowanie i z tego tytułu nie należy wyciągać nazbyt daleko idących wniosków, bez gruntownej analizy indywidualnej. Zdaniem autorów najbardziej jasnym i czytelnym kryterium jest struktura etatowa poszczególnych jednostek, a konkretnie określenie liczby etatów bezpieczeństwa w danej strukturze organizacyjnej. Dotarcie do materiałów regulujących kwestie etatów i zaszeregowania pozwoliłoby na określenie, które jednostki i wydziały – budzące z historycznego punktu widzenia wątpliwości co do zakwalifikowania do Służby Bezpieczeństwa – istotnie były esbeckie (…)”. Zaznaczono jednocześnie, że „do przedstawionej propozycji zagłębienia się w strukturę etatową należy podchodzić z dużą ostrożnością. Nawet jeżeli wiemy, że dana jednostka, jak np. Zarząd Łączności w 1983 r., została przyporządkowana do Służby Bezpieczeństwa, nie oznacza to, że jej zaszeregowanie etatowe oraz uposażenie uległo zmianie. Formalnoprawnie osoby tam służące były traktowane jako funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej. Badania zatem należy oprzeć na analizie normatywów oraz struktury etatów
i uposażeń.”

Analiza przedstawiona wyżej pozwala zrozumieć, że w przypadku Zarządu Łączności, jak i Wydziałów Łączności WUSW, kryterium nadzoru nie mogło zostać uznane za rozstrzygające jednoznacznie o ich przynależności do Służby Bezpieczeństwa. O ile w świetle dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, w tym powołanych przez apelującą w środku zaskarżenia, jak i w toku postępowania odwoławczego, można było stwierdzić, że Zarząd Łączności jak
i Wydziały Łączności WUSW zostały poddane nadzorowi szefów zabezpieczenia operacyjnego i służby bezpieczeństwa, to przecież odnosząc się do Wydziału Łączności, w którym pełnił służbę Z. W. – zgromadzone w sprawie normatywy i pozostałe dokumenty nie pozwalały na przyjęcie, że większość pełniących w nim służbę funkcjonariuszy była funkcjonariuszami SB, jak i, by Z. W., czy większość pozostałych, otrzymywali uposażenia związane z zaszeregowaniem w SB (pismo KWP
w G. z 5 stycznia 2016 r. k. 302-304, wykazy etatów KW MO/WUSW
w G. w latach 1981-1990 k.669-1048, kopia akt osobowych Z. W. k.22-62 akt głównych prokuratora, zeznania świadka S. K. k. 230 v-231v, wyjaśnienia lustrowanego Z. W. k. 224v-226). Warto tu szerzej odwołać się do informacji zawartych w przywołanym piśmie KWP w G. z 5 stycznia 2016 r., w którym wskazano, że KWP nie znajduje się w posiadaniu informacji o włączeniu do struktur SB całego Wydziału Łączności WUSW, bądź jednej z komórek organizacyjnych, czy etatów tego Wydziału. Po dokonaniu przeglądu i analizy 175 akt osobowych funkcjonariuszy pełniących służbę w Wydziale Łączności WUSW w G., jedynie w aktach 21 funkcjonariuszy znaleziono wzmianki o służbie w strukturach SB, przy czym co do 20 osób okres służby w SB przypadał przed służbą w Wydziale Łączności. Co do 1 osoby stwierdzono, że funkcjonariusz zajmował etat inspektora Wydziału II SB będąc w tym czasie funkcjonariuszem sekcji V Wydziału Łączności. Akta tych osób przekazano do IPN.

Nie uzyskano jednocześnie dowodów, które świadczyłyby o tym, że struktura etatów, ale i uposażeń w innych Wydziałach Łączności WUSW kształtowa się
w sposób uzasadniający stwierdzenie, że Wydziały te i ich funkcjonariusze zostali włączeni w struktury Służby Bezpieczeństwa. Także zadania wykonywane przez te wydziały, które sytuowano na styku działania Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa, nie miały charakteru, który pozwalałby je zaliczyć bez wątpliwości do Służby Bezpieczeństwa.

Wobec tego, również ta analiza nie stanowiła podstawy do przyjęcia, że Wydziały Łączności WUSW należało, kierując się wyłącznie kryterium nadzoru, automatycznie i w sposób pewny traktować jako „esbeckie”.

Warto też zwrócić uwagę, na zawarty w przywołanej wyżej publikacji, artykuł Adriana Jusupovicia, Andrzeja Ostapy i Jacka Wygody „Pojęcie „Służba Bezpieczeństwa” w rozumieniu ustawy lustracyjnej. Propozycja wykładni”,
w którym autorzy m.in. po dokonaniu analizy szeregu aktów normatywnych
i dotychczasowego orzecznictwa sądów doszli do wniosku, że za „proces rozwiązywania SB w rozumieniu ustawy o UOP i ustawy lustracyjnej z 2006 r. uznać należy proces zwolnienia ze służby funkcjonariuszy SB przeprowadzony w trybie art. 131 ustawy o UOP i przepisów wykonawczych do tej ustawy (o których mowa powyżej), a za jednostki SB w rozumieniu ustawy lustracyjnej
z 2006 r. te struktury MSW, których funkcjonariusze podlegali zwolnieniu, oraz te, które były ich poprzedniczkami (art. 2 ust. 3 ustawy lustracyjnej). Jednostki te zostały określone w paragrafie 1 Zarządzenia nr 53/90 ministra spraw wewnętrznych z dnia 2 lipca 1990 r. w sprawie określenia stanowisk zajmowanych przez funkcjonariuszy byłej Służby Bezpieczeństwa oraz jednostek organizacyjnych resortu spraw wewnętrznych, w których pełnili oni służbę; zarządzenie to odwołuje się do instrukcji Kozłowskiego, uznającej za jednostki organizacyjne SB: Departament I, Departament II, Departament Ochrony Konstytucyjnego Porządku Państwa, Departament Ochrony Gospodarki, Departament Studiów i Analiz, Departament Kadr, Departament Szkolenia i Wychowania, Biuro „C”, Biuro Szyfrów, Biuro Śledcze, Biuro Paszportów, Zarząd Ochrony Funkcjonariuszy, Akademię Spraw Wewnętrznych, bez Wydziału Porządku Publicznego w S., Biuro „B”, Departament Techniki, Departament III, Departament IV, Departament V, Departament VI, Biuro Studiów Służby Bezpieczeństwa, Główny Inspektorat Ochrony Przemysłu, Biuro „A”, Biuro RKW, Zarząd Polityczno – Wychowawczy, Wyższa Szkoła Oficerska MSW w L..” Tu trzeba dodać, że instrukcja dotyczyła również odpowiednio Wojewódzkich (Stołecznego) Urzędów Spraw Wewnętrznych.

Choć Sąd odwoławczy nie kierował się wykładnią zaproponowaną przez autorów artykułu, przeprowadził własną, a nadto stanowisko przedstawione wyżej nie uwzględniało kolejnych orzeczeń sądów, w tym uchwały Sądu Najwyższego w sprawie III UZP 8/15, to przywołał je, aby zwrócić uwagę, że również w tej analizie historyczno – prawnej, jej autorzy proces rozwiązywania Służby Bezpieczeństwa w rozumieniu ustawy o UOP i ustawy lustracyjnej z 2006 r. traktowali jako taki, który pozostawał w łączności z procesem zwolnienia ze służby funkcjonariuszy SB przeprowadzonym w trybie art. 131 ustawy o UOP
i przepisów wykonawczych do tej ustawy. Z czym należało się zgodzić,
z powodów przywołanych już uprzednio.

Reasumując, na gruncie przepisów art. 2 ust. 1 pkt 5 i art. 2 ust. 3 ustawy lustracyjnej, ich wykładni, jak i analizy historyczno – prawnej, nie można było stwierdzić w sposób niebudzący wątpliwości, że Wydział Łączności WUSW,
w którym pełnił służbę Z. W. był organem bezpieczeństwa państwa, jak i jednostką Służby Bezpieczeństwa. Wobec tego, za trafne należało uznać orzeczenie Sądu I instancji, w którym stwierdził, że oświadczenie lustracyjne, które złożył Z. W. było prawdziwe.

Na zakończenie warto zwrócić uwagę na to, że ustawa z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r., poz. 667 ze zm), do której art. 15b ust. 1 odwoływano się w uchwale Sądu Najwyższego w sprawie III UZP 8/15, dalej określanej jako ustawa zaopatrzeniowa, została zmieniona ustawą z dnia 16 grudnia 2016 r. o jej zmianie (Dz.U. z 2016, poz. 2270). Zmiany polegały m.in. na uchyleniu art. 15b i dodaniu art. 13b i 13c. W art. 13b odwołano się do sformułowania służby na rzecz totalitarnego państwa i wskazano, że za taką służbę uznaje się służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r.
w wymienionych cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach. Jak wynika
z dołączonego do akt stanowiska Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu skierowanego do Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji z 19 sierpnia 2016 r. (k.114 płyta DVDR – plik inne dane do procesu, a w nim plik 20160819 S. z IPN (…)) - to w Instytucie Pamięci powstał katalog cywilnych i wojskowych instytucji, w których funkcjonariusze pełnili służbę na rzecz totalitarnego państwa, który to katalog wraz z uzasadnieniem miał posłużyć do opracowania katalogu ustawowego oraz uzasadnienia projektu ustawy zaopatrzeniowej. Wówczas pracowano również nad projektem zmiany art. 2 ustawy lustracyjnej, który uznano za niezadowalający. Do zmiany tego przepisu nie doszło. W uzasadnieniu do przesłanego wówczas katalogu wskazano m.in., że historycy i prawnicy krytycznie oceniają ustawę lustracyjną, w tym brak klarowności w określeniu, które jednostki były organami bezpieczeństwa
w przypadku struktur Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. W dalszej części odwołano się do przywołania argumentacji, jak w wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej publikacji „Historyczno – prawna analiza struktur organów bezpieczeństwa państwa w Polsce Ludowej (1944-1990). Zbiór studiów” pod redakcją Adriana Jusupovicia i Rafała Leśkiewicza.

Stanowisko to świadczyło o tym, że treść przepisu art. 15b ustawy zaopatrzeniowej, odwołującego się do regulacji zawartej w art. 2 ustawy lustracyjnej uznana została za zbyt mało precyzyjną, m.in. z powodu przywołanych we wskazanej publikacji uwarunkowań historyczno – prawnych.

Wniosek

Prokuratora o uchylenie zaskarżonego orzeczenia

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Zarzuty przedstawione przez apelującą uznane zostały za niezasługujące na uwzględnienie.

1OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

Brak

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

1ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

Przedmiot utrzymania w mocy

0.1Utrzymano w mocy zaskarżone orzeczenie (w całości).

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Podane w pkt 3 uzasadnienia.

0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

Przedmiot i zakres zmiany

0.0.1Brak

Zwięźle o powodach zmiany

0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

Nie dotyczy.

☐ art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

☐ art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

☐ art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

☐ art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

1Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

II.

Na podstawie art. 626 § 1 k.p.k. w zw. z art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 19 ustawy lustracyjnej – kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciążono Skarb Państwa.

1PODPIS