Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 2172/13

POSTANOWIENIE

Dnia 5 marca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Koźlińska

Sędziowie:

SO Beata Łomnicka

SO Katarzyna Biernat - Jarek (sprawozdawca)

Protokolant:

Izabela Ślązak

po rozpoznaniu w dniu 5 marca 2014 r. w Krakowie

na rozprawie sprawy z wniosku K. P.

przy uczestnictwie R. W., I. W., E. D.

o dział spadku po F. W.

na skutek apelacji wnioskodawczyni K. P.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Oświęcimiu

z dnia 28 czerwca 2013 r., sygnatura akt I Ns 1264/08

postanawia:

uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać Sądowi Rejonowemu w Oświęcimiu do ponownego rozpoznania.

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 28 czerwca 2013 roku Sąd Rejonowy w Oświęcimiu w punkcie 1 oddalił wniosek K. P. o dział spadku po F. W. oraz zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokat B. Z. kwotę 2.952 złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej na rzecz wnioskodawczyni z urzędu (punkt 2) oraz orzekł, że wnioskodawczyni i uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie (punkt 3).

Przedmiotem rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego stały się następujące ustalenia faktyczne: postanowieniem z dnia 28 grudnia 1990 roku w sprawie o sygn. akt I Ns 528/90 Sąd Rejonowy w Oświęcimiu stwierdził, że spadek po F. W.zmarłym w dniu (...)roku w O.i tu ostatnio stale zamieszkałym nabyli wprost na podstawie ustawy jego żona I. W.oraz dzieci: K. P., E. W.(obecnie E. D.) i R. W., wszyscy po 1/4 części. Na podstawie powyższego postanowienia wskazane wyżej osoby ujawnione są w księdze wieczystej nr (...)prowadzonej dla niezabudowanej nieruchomości oznaczonej nr (...)– dawniej jako parcela budowlana (...) oraz dla działki nr (...)jako jej współwłaściciele.

Działka nr (...)jest częściowo zabudowana od strony południowo – zachodniej budynkiem warsztatowym, którego budowę rozpoczął spadkodawca, zaś działka nr (...)służy jako teren dojazdowy do budynku mieszkalnego oznaczonego nr porządkowym (...)przy ulicy (...)w O.i warsztatu. Obie działki stanowią część ogrodzenia posesji zabudowanej budynkiem mieszkalnym nr (...)oraz znajdującym się na tyłach budynkiem –warsztatem ślusarskim wzniesionym przez spadkodawcę do piętra, a obecnie wykorzystywanym pod wynajem na prowadzenie działalności gospodarczej. Brama wjazdowa na ogrodzoną posesję jest zlokalizowana na jednej z działek objętych wnioskiem. Od bramy w kierunku południowym ciągnie się wybrukowany pas gruntu, stanowiący wjazd w kierunku pawilonu handlowego, przed którym teren jest utwardzony płytami betonowymi położonymi za życia F. W.. Kostka brukowa została ułożona już po śmierci spadkodawcy, z tym że teren położony za bramą został wybrukowany przez Miasto O.. Za placem utwardzonym płytami betonowymi wznosi się budynek wynajmowany pod działalność gospodarczą.

Wedle dalszych ustaleń Sądu Rejonowego na mocy aktu notarialnego z dnia 31 sierpnia 1989 roku, Rep. A nr (...) F. W.i jego żona I. W.podarowali na rzecz E. D.nieruchomość gruntową objętą księgą wieczystą nr (...)prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Oświęcimiu, składającą się z działek: (...)i (...)o łącznej powierzchni 5 arów 18 m 2 oraz nieruchomość gruntową objętą księgą wieczystą (...)prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Oświęcimiu, składającą się z działek (...)o łącznej powierzchni 3 ary 8 m 2. F. W.oświadczył w opisanym akcie notarialnym, że przekazane najmłodszej córce nieruchomości wyczerpują jego cały majątek nieruchomy oraz że częściami składowymi tychże nieruchomości są: budynek mieszkalny oznaczony numerem (...)przy ulicy (...)w O.oraz warsztat ślusarski wraz z nadbudową. Jednocześnie darczyńcy zastrzegli dla siebie bezpłatne i dożywotnie użytkowanie połowy darowanej nieruchomości, na co E. D.wyraziła zgodę, a nadto zastrzegli także, że będą dożywotnio korzystać z parteru budynku mieszkalnego, zaś obdarowana z piętra budynku, po jego wykończeniu.

Ustalił Sąd wreszcie, że rzeczywistą wolą F. W. było przekazanie E. W. całego majątku nieruchomego, jaki był jego własnością.

Jako okoliczność bezsporną Sąd Rejonowy uznał, że w skład spadku po F. W. nie wchodzą ani inne nieruchomości, oprócz objętych wnioskiem, ani też ruchomości bądź prawa o charakterze majątkowym.

Powyższych ustaleń Sąd dokonał w oparciu o dowody z dokumentów oraz z zeznań świadków i uczestniczek postępowania. Nie uwzględnił natomiast zeznań wnioskodawczyni uznając, iż stanowiły one jedynie jej subiektywne przekonanie co do rzeczywistych zamiarów spadkodawcy, który jak wynika z analizy treści umowy darowizny chciał wyraźnie, aby cały jego majątek nieruchomy stał się wyłączną własnością jego najmłodszej córki. Zdaniem Sądu także zeznania świadków wskazywały, że spadkodawca zamierzał rozporządzić za swojego życia całym swoim majątkiem, a tylko z powodu wieku i nieporadności pominął w umowie działki, które stanowiły jego majątek odrębny.

Z uwagi na brak składników majątkowych, które podlegałyby podziałowi Sąd Rejonowy uznał wniosek K. P. za niezasadny. Argumentował, iż wprawdzie, jak wynika z przedłożonych w sprawie dokumentów wnioskodawczyni nabyła wspólnie z uczestnikami nieruchomość będącą przedmiotem podziału, jednakże nieruchomość ta nie wchodzi w skład spadku po F. W., na co wskazuje treść aktu notarialnego z dnia 31 sierpnia 1989 roku, z którego wynika, że wolą spadkodawcy było przekazanie całego swojego majątku nieruchomego, jaki był w posiadaniu spadkodawcy, na niespełna miesiąc przed jego śmiercią najmłodszej córce E. W.. Zawierając umowę darowizny, jak stwierdził Sąd Rejonowy, spadkodawca pozostawał w przekonaniu, że rozporządził całym swoim majątkiem nieruchomym, oświadczając że przekazane E. W. grunty w całości wyczerpują składniki jego mienia nieruchomego, którego częściami składowymi są budynek mieszkalny i warsztat ślusarski. W konsekwencji, oczywistym jest, iż pominięcie w umowie darowizny działek objętych wnioskiem o dział spadku nastąpiło z przyczyn niezależnych od spadkodawcy, który nie zdawał sobie sprawy, że działki nr (...) stanowiły jego majątek odrębny. Zdaniem Sądu Rejonowego trudno sobie również wyobrazić, aby w okolicznościach niniejszej sprawy spadkodawca chciał, żeby działki objęte przedmiotowym wnioskiem stały się przedmiotem współwłasności wskutek nabycia spadku, a to także z uwagi na funkcjonalną i gospodarczą więź łączącą działki wymienione w akcie notarialnym z dnia 31 sierpnia 1989 roku z działkami (...), a nadto fakt, iż spadkodawca zarówno na działkach stanowiących jego majątek odrębny, jak i objętych wspólnością ustawową małżeńską wybudował. Wszystko to, zdaniem Sądu Rejonowego, uzasadniało podzielenie argumentacji prawnej przytoczonej przez uczestniczki postępowania, a odnoszącej się do wykładni oświadczeń woli, które to oświadczenia wedle art. 65 k.c. należy tłumaczyć tak, jak wymagają tego ze względu na okoliczności, w których zostały złożone, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, a nadto że w umowach należy raczej badać jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Kończąc rozważania Sąd Rejonowy przypomniał jeszcze, że E. D. będąc przekonaną, co do przysługiwania jej prawa własności co do nieruchomości objętej wnioskiem dokonała na niej istotnych nakładów, które zostały szczegółowo wymienione w opinii biegłego sądowego, co zdaniem Sądu również pośrednio wskazuje, że ona sama zawierając umowę darowizny była przekonana, że rodzice przekazali jej całość posiadanego przez siebie majątku.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Apelację od przedmiotowego rozstrzygnięcia złożyła wnioskodawczyni zaskarżając je w części oddalającej wniosek oraz zarzucając:

- błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegające na błędnej interpretacji treści aktu notarialnego z dnia 31 sierpnia 1989 roku oraz zawartego w nim oświadczenia woli spadkodawcy przez przyjęcie, że nieruchomości wymienione w umowie darowizny wyczerpują cały majątek nieruchomy spadkodawcy; błędne wskazanie podstawy prawnej nabycia działek objętych treścią wniosku – postanowienia z dnia 28 grudnia 1990 roku, podczas gdy jest nią umowa sprzedaży z dnia 14 marca 1995 roku; a nadto przyjęcie, że brak jest składników majątkowych podlegających podziałowi;

- obrazę przepisów prawa procesowego, a to art. 684 k.p.c., polegającą na błędnym ustaleniu braku składników majątkowych podlegających podziałowi;

- obrazę przepisów prawa procesowego, a to art. 247 k.p.c. polegającą na doprowadzeniu do obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności, poprzez dopuszczenie przez Sąd I instancji dowodu przeciwko osnowie oraz ponad osnowę aktu notarialnego z dnia 31 sierpnia 1989 roku, którego przedmiotem nie są nieruchomości ozn. nr ewid. (...)oraz (...) o łącznej pow. 0,0243 ha;

- obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 2 ustawy o księgach wieczystych i hipotece polegającą na wywiedzeniu przez Sąd I instancji, jakoby osoby dokonujące czynności notarialnej nie znały wpisów w księdze wieczystej i nie miały orientacji co do rzeczywistej sytuacji prawnej i majątkowej darczyńcy;

- obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 64 zdanie drugie ustawy prawo o notariacie, polegającą na wywiedzeniu przez Sąd I instancji, iż osoby biorące udział w czynności notarialnej niezrozumiały treści oraz znaczenia aktu i że niniejszy akt nie był zgodny z ich wolą;

- obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 65 § 1 k.c. polegającą na jego niewłaściwym zastosowaniu;

a nadto naruszenie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. polegającą na oparciu ustaleń faktycznych na dowodach prowadzonych z naruszeniem art. 247 k.p.c. oraz brak rozstrzygnięcia przez Sąd I instancji o zaliczeniu darowizn uczynionych przez spadkodawcę na poczet sched spadkowych uczestniczek E. D. oraz I. W..

Powołując się na opisane zarzuty wnioskodawczyni domagała się zmiany zaskarżonego postanowienia w części oddalającej wniosek i orzeczenia co do istoty sprawy, ewentualnie uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji, a także zasądzenia kosztów według norm przepisanych. Sformułowała również wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii zespołu biegłych rzeczoznawców majątkowych celem ustalenia aktualnej wartości rynkowej działek gruntowych zabudowanych częścią warsztatowo–usługowo-handlową ozn. nr ewid. (...)(obecnie (...)) i (...) położonych w O..

W uzasadnieniu apelująca podnosiła, iż wbrew odmiennemu twierdzeniu w analizowanym akcie notarialnym brak jest oświadczenia F. W., że przekazane nim grunty wyczerpują jego cały majątek nieruchomy, a nadto że osoby, które dokonywały czynności prawnej były nieporadne i nie do końca zorientowane co do rzeczywistej sytuacji prawnej i majątkowej darczyńcy, będąc jednocześnie przeświadczonymi o tym, ze w sposób kompleksowy uregulowano wszystkie kwestie prawne dotyczące ich sytuacji majątkowej i osobistej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako uzasadniona prowadziła do uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Zasadniczym zaś zarzutem, który doprowadził Sąd Okręgowy do wniosku o słuszności apelacji był zarzut naruszenia art. 247 k.p.c.

Stosownie do brzmienia wskazanego przepisu dowód ze świadków lub z przesłuchania stron przeciwko osnowie lub ponad osnowę dokumentu obejmującego czynność prawną może być dopuszczony między uczestnikami tej czynności tylko w wypadkach, gdy nie prowadzi do obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności i gdy ze względu na szczególne okoliczności sprawy sąd uzna to za konieczne. W judykaturze przyjmuje się, iż strony nie mogą wykazać przy pomocy wskazanych w treści art. 247 k.p.c. środków dowodowych, że treść oświadczeń woli jest inna niż to wynika z dokumentu, albo że dokument jest niekompletny, tj. że treść dokumentu nie odzwierciedla w pełni treści złożonych oświadczeń woli. (tak w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2007 roku, II CSK 330/07, Lex SiP nr 492170). Motywem bowiem powołanego art. 247 k.p.c. jest przekonanie, że dokument oddaje wiernie ostateczną i właściwą wolę stron i dlatego zasługuje na pełne zaufanie.

W przedmiotowej sprawie, jak wynika z analizy akt Sąd Rejonowy przeprowadził dowód z przesłuchania świadków – stron, które były następcami prawnymi osób dokonujących czynności prawnej, której przedmiotem było przeniesienie własności wskazanych w niej nieruchomości, a dowód ten zmierzał do obejścia przepisów o formie, co w myśl wskazanego wyżej przepisu oznacza, iż był dowodem niedopuszczalnym. Ustalenie bowiem tego, jaki był rzeczywisty zamiar spadkodawcy – F. W. mogło rzutować co najwyżej na rozstrzygnięcie o sposobie działu spadku, natomiast z całą pewnością nie mogło doprowadzić do przyjęcia rozszerzającej interpretacji sformułowanego przez niego oświadczenia o zbyciu innych nieruchomości, poza określonymi w tym akcie notarialnym zwłaszcza, że do zbycia nieruchomości, czy też szerzej, do dokonania czynności mającej za przedmiot rozporządzenie nieruchomością, niezbędne jest zachowanie szczególnej formy - aktu notarialnego pod rygorem nieważności, o czym wprost przesądza brzmienie art. 158 k.c.

W konsekwencji więc, w takiej sytuacji, prowadzenie postępowania dowodowego w kierunku ustalenia, jaka była rzeczywista wola spadkodawcy przy zawieraniu umowy darowizny, co do zakresu objętych nią nieruchomości darowanych córce E. D., jako wykraczające ponad osnowę tego dokumentu stanowi ewidentne obejście przepisów o niezachowaniu formy aktu notarialnego. W orzecznictwie zaś przyjęty jest pogląd, który Sąd Okręgowy w pełni podziela, wedle którego zastrzeżenie, że dopuszczenie dowodów nie może doprowadzić do obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności, ma takie znaczenie, że gdy dokument sporządzono pod rygorem nieważności, to niedopuszczalny jest dowód ze świadków (przesłuchania stron) w zakresie essentialia negotii. W przedmiotowej zaś sprawie nie może być wątpliwości co do tego, ze wskazanie i określenie darowanych nieruchomości stanowiło essentialia negotii zawartej w dniu 31 sierpnia 1989 roku umowy darowizny.

Nie można również zgodzić się z twierdzeniami Sądu Rejonowego, iż spadkodawca był osoba nieporadną, dlatego też nie orientował się do końca w tym, które działki stanowią jego majątek odrębny, a które są objęte wspólnością ustawową małżeńską, a dokonując darowizny miał zamiar rozporządzenia wszystkimi nieruchomościami, które stanowiły jego własność. W aktach bowiem brak jest jakichkolwiek danych, które pozwoliłby na formułowanie wniosku o nieporadności spadkodawcy, przeciwnie, ich analiza wskazuje, iż już wcześniej spadkodawca sukcesywnie skupywał nieruchomości, a więc i zapewne musiał też mieć rozeznanie w kwestiach ustalenia ich powierzchni i położenia i wiedzieć jak się je określa. Ponadto nieruchomości te, rzeczywiście, w świetle załączonych map stanowiły pewną całość , co nie zwalniało jednak spadkodawcy od upewnienia się czy dokonując darowizny rozporządził całością, zwłaszcza że wg treści aktu notarialnego przedmiotem darowizny była nieruchomość o powierzchni 8,26 a , podczas gdy faktycznie powierzchnia zajmowana na budynek mieszkalny, gospodarcze i dojazd była o ok. 2,5 ara większa co jednak czyni różnicę przy tak niewielkich działkach. Z samego tego faktu nie można zatem wyprowadzać twierdzenia, jak zapewne chciałyby ferować uczestniczki, iż wszystkie z nich zdecydował się darować córce E. W. umową darowizny z dnia 31 sierpnia 1989 roku. Powoływanie się zaś przez nie na fakt funkcjonalnego powiązania ze sobą należących do spadkodawcy (objętych aktem notarialnym i tych w nim nieuwzględnionych) nieruchomości, z całą pewnością nie mogło stanowić wystarczającej okoliczności wskazującej na zamiar spadkodawcy darowania ich wszystkich (wbrew odmiennej treści aktu notarialnego) na rzecz córki E. W..

Powyższe rozważania prowadzić muszą do wniosku, iż Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty niniejszej sprawy, choć rzeczywiście częściowo postępowanie dowodowe we właściwym kierunku prowadził.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd I instancji winien więc przeprowadzić postępowanie dowodowe, celem dokonania prawidłowych ustaleń w zakresie składu spadku ulegającego podziałowi, albowiem w toku sprawy wyraźnie podnoszono, iż obejmował on nie tylko te nieruchomości, które nie zostały określone umową darowizny, ale także zespół warsztatowy, wraz z urządzeniami służącymi do jego prowadzenia. Ponadto będzie również wymagało ustalenia, co nie było dotąd przedmiotem analizy przez Sąd Rejonowy, czy K. P. rzeczywiście przysługuje roszczenie o zwrot pożytków i ewentualnie o zasądzenie od uczestniczki odpowiednich kwot za korzystanie z nieruchomości, a więc dokona rozliczeń pomiędzy stronami niniejszego postępowania w oparciu o stosowne przepisy kodeksu cywilnego. Wreszcie ustali Sąd również wartość tych składników spadku, które mają podlegać podziałowi, albowiem z okoliczności podnoszonych przez uczestników w niniejszej sprawie wynika, że spadkodawca za życia dokonał pewnych darowizn, a zgodnie zaś z art. 1039 k.c. są one zaliczane na schedy spadkowe poszczególnych spadkobierców i stanowią podstawę oraz punkt wyjścia dla ewentualnych rozliczeń pomiędzy spadkobiercami, chyba że strony w tym zakresie dojdą do porozumienia.

Zatem także w tym zakresie Sąd Rejonowy będzie musiał przeprowadzić postępowanie dowodowe i to nie tylko na okoliczność tego, jakie darowizny spadkodawca dokonał na rzecz E. D., ale również ustali te darowizny, które zostały dokonane na rzecz pozostałej dwójki dzieci spadkodawcy, w tym także odnoszące się do tzw. nieruchomości „na stawach”. Dopiero bowiem dokonanie tych wszystkich wskazanych wyżej ustaleń pozwoli Sądowi Rejonowemu nie tylko na prawidłowe określenie składu spadku, ale także na ustalenie wartości masy spadkowej oraz właściwe określenie wielkości i wartości udziałów spadkobierców w spadku, a w końcu doprowadzi także do dokonania prawidłowych rozliczeń pomiędzy spadkobiercami.

Z naprowadzonych względów, wobec nierozpoznania przez Sąd Rejonowy istoty sprawy, zaskarżone postanowienie podlegało uchyleniu, a sprawa przekazaniu temu Sądowi do ponownego rozpoznania, o czym Sąd Okręgowy wyrzekł po myśli art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach niniejszego postępowania orzeknie Sąd Rejonowy zgodnie z dyspozycją art. 108 § 2 k.p.c.