Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 505/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 stycznia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Jakub Rusiński (spr.)

Sędziowie: SA Ewa Tomaszewska

SO del. Karolina Sarzyńska

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2021 r. w Gdańsku

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) (Spółki Akcyjnej) w W. oddział w Polsce z siedzibą w W.

przeciwko S. Z.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku

z dnia 3 czerwca 2020 r., sygn. akt I C 212/18

uchyla zaskarżony wyrok, przekazując sprawę Sądowi Okręgowemu w Słupsku do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSA Ewa Tomaszewska SSA Jakub Rusiński SSO del. Karolina Sarzyńska

Sygn. akt I ACa 505/20

UZASADNIENIE

Powód (...) (Spółka Akcyjna) w W. Oddział Polsce z siedzibą w W. wniósł pozew przeciwko S. Z. o zapłatę kwoty 339.443,96 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy Elblągu wyrokiem z dnia 3 czerwca 2020 r. oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 10.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Swoje rozstrzygnięcie oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych przedstawionych w uzasadnieniu wyroku. Wynika z ich, że poprzednik prawny powoda i pozwany zawarli umowę kredytu, zabezpieczonego hipoteką umowną kaucyjną do kwoty 280.000 zł na nieruchomości pozwanego. Umowa z datą 1 września 2008 r. przez pozwanego została podpisana 3 września 2008r.

Bank zobowiązał się oddać do dyspozycji kredytobiorcy 140.000 zł na 300 miesięcy w comiesięcznych równych ratach. Kredyt był indeksowany do waluty CHF, oprocentowany według zmiennej stopy procentowej ustalanej jako suma stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF) oraz stałej marży banku. Szczegółowe zasady naliczania odsetek, ustalania wysokości oprocentowania oraz zasady zmiany oprocentowania określał Regulamin.

Zgodnie z § 8 regulaminu wypłata kredytu następuje w PLN według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w banku, a – § 9 raty pobierane są według kursu sprzedaży waluty indeksującej kredyt zgodnie z Tabelą obowiązującą w banku. Regulamin został zmieniony przez wprowadzenie regulacji dotyczących ustalania kursów walut w tabelach przy uwzględnieniu kursu średniego międzybankowego.

Pozwany w dniu podpisania umowy podpisał oświadczenie do wniosku o kredyt, że został zapoznany przez pracownika banku z ryzykiem kursowym oraz jego ponoszeniem i świadomie rezygnuje z kredytu w PLN oraz zapoznał się z regulaminem do umowy, w tym że kredyt zostanie wypłacony w PLN, a zadłużenie wyrażone jest walucie obcej, jak i o ryzyku zmienności oprocentowania.

Kredyt był wnioskowany na spłatę innych zobowiązań i cel konsumpcyjny.

Harmonogram spłaty kredytu zakładał spadek wysokości rat od 505,79 CHF do 356,68 CHF w maju 2011 r. (przez 201,85 CHF na przełomie trzech miesięcy 2008/2009).Spłata kredytu rozpoczęła się od kursu 2,3872 PLN za CHF, czyli od 1 207,42 PLN po 3,4186 w czerwcu 2011 r. Rozwiązanie umowy nastąpiło 3.10.2011 r. Bank pożyczał franki na rynku hurtowym międzybankowym, walutę tę sprzedawał na rynku bankowym za złotówki.

Pozwany dowiedział się o możliwości uzyskania kredytu na przedstawionych powyżej warunkach, więc podpisał przygotowaną umowę wraz z innymi dokumentami jako osoba uzyskująca dochody w PLN. Nie był informowany, na czym polegało ryzyko umowy o opisanej konstrukcji finansowania. Wówczas kurs CHF był dość stabilny i pozwany nie przypuszczał, że tak szybko dojdzie do istotnej zmiany.

Dnia 1 października 2014 r. uległo umorzeniu z mocy prawa postępowanie egzekucyjne w sprawie spornego zadłużenia, wszczęte w 2012 r., wobec niedopełnienia formalności wynikających z następstwa prawego po stronie banku.

Dnia 31 marca 2017 r. Sąd oddalił wniosek powoda z 2016 r. o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu z dnia 14 października 2011 r. co do pozwanego, który miał nadany klauzulę dnia 5 czerwca 2012 r. na rzecz poprzednika powoda.

W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy stwierdził, że zawarta przez strony umowa, z której powód wywodzi swoje roszczenie, jest nieważna w świetle art.358 1 § 2 w zw. z art.58 § 3 k.c., albowiem zawiera abuzywne postanowienia odnośnie postanowień konstruujących mechanizm indeksacji kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej. Sporne postanowienia decydowały o istocie oferowanego przez bank produktu i narażały konsumenta na ryzyko współkształtowania przez bank, w tym poprzez jego udział w tworzeniu kursu rynkowych walut związanych z umowa stron.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, nie ma podstaw do zastępowania postanowienia abuzywnych inną klauzulą (stawką LIBOR do PLN z pominięciem CHF), albowiem byłoby tak daleko idąca modyfikacja umowa, że w rezultacie doszłoby do wykreowania innej umowy. Przede wszystkim jednak o nieważności całej umowy świadczy naruszenie interesu konsumenta, który nie chce utrzymać umowy zawierającej abuzywne postanowienia dotyczące mechanizmu indeksacji.

Dalej Sąd ten stwierdził, że stwierdzenie nieważności umowy pociąga za sobą upadek hipoteki wobec jej akcesoryjnego charakteru (art.94 u.k.w.h.), więc powód nie może powoływać się na art.77 u.k.w.h. Natomiast przedawnione jest roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, na które alternatywnie powoływał się powód uzasadniając żądanie pozwu i nie ma podstaw do uznania, że podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia jest in concreto sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (art.5 k.c.).

W apelacji powód zarzucił naruszenie: art.385 1 § 2 k.c. w zw. z art.58 k.c. poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że umowa kredytu jest nieważna; art.385 1 § 1-4 w zw. z art.385 2 w zw. z art.58 § 3 k.c. oraz art.385 § 2 w zw. z art.65 w zw. z art.385 § 2 i art.41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe (tekst jedn. Dz.U. z 2016 r.,16, poz.160) i w konsekwencji zaniechanie uzupełnienia powstałej po eliminacji abuzywnych postanowień luki w umowie kredytu; art.117 § 2 w zw. z art.118 w zw. z art.120 § 1 k.c. i art.77 u.k.w.h. w zw. z art.117 1 k.c. poprzez wadliwe uznanie, że niezależnie od spornej kwestii ważności umowy roszczenie powoda jest przedawnione; art.233 § 1 w zw. z art.65 § 1 k.c. poprzez brak wszechstronnego rozważania twierdzeń powoda dotyczących indywidulanego uzgodnienia z pozwanym postanowień umowy uznanych za abuzywne oraz wprowadzenia nieprawidłowych ustaleń dotyczących rażącego naruszenia interesów pozwanego; art.217 § 2 oraz art.3 w zw. z art.227 w zw. z art.278 w zw. z art.162 k.p.c. poprzez pominięcie dowodów z opinii biegłego dla ustalenia wysokości zadłużenia pozwanego, co doprowadziło do nieustalenia istotnych faktów dla rozstrzygnięcia sprawy.

Na podstawie takich zarzutów powód domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasadzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje. Ewentualnie skarżący wniósł o uchylenie Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zasadniczy spór w sprawie dotyczył ważności umowy kredytowej zawartej między (...) S.A. oddział w Polsce, którego następcą prawym jest powód, a pozwany, jako kredytobiorcą.

W świetle dotychczasowego orzecznictwa Sądu Najwyższego nie powinno budzić wątpliwości, iż postanowienia § 3 umowy oraz § 9 Regulaminu kredytu hipotecznego udzielanego przez (...), do którego umowa wprost się odwołuje, ma charakter niedozwolony. Uznaje się bowiem, iż określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (zob. wyroki SN z 22.1.2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz.134, z 1.3.2017 r., IV CSK 285/16, LEX nr 2308321, z 19.9.2018 r., I CNP 39/17, LEX nr 2559417, z 24.10.2018 r., II CSK 632/17, LEX nr 2567917, z 13.12.2018 r., V CSK 559/17, LEX nr 2618543, z 27.2.2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z 4.4.2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, nr 12, poz. 115, z 9.5.2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299, z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020, nr 7-8, poz.64, z 15.11.2019 r., V CSK 347/18, LEX nr 2749471), a taka sytuacja miała miejsce w przedmiotowej sprawie. Dlatego też nie miało żadnego znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonych postanowień umownych to, w jaki sposób pozwany bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany. Nie ma też znaczenia, w jaki sposób bank finansował udzielanie kredytów indeksowanych, gdyż również to stanowi okoliczność leżącą poza łączącym strony stosunkiem prawnym a równocześnie związaną z wykonywaniem umowy, a nie chwilą jej zawarcia. Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (zob. uchwała 7 sędziów SN z 20.6.2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz.2).

Nieuzasadniony jest zarzut naruszenia art.233 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim powód kwestionuje ocenę Sądu Okręgowego odnoszącą się do zawartych w umowie kredytowej klauzul abuzywnych z uwagi na uzgodnienia stron.

Nie jest wystarczające odebranie od pozwanego (konsumenta) oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że została poinformowana o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjęła do wiadomości i akceptuje to ryzyko (k.175). Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Wystawiał on bowiem na nieograniczone ryzyko kursowe kredytobiorców, którzy nie mieli zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotówkowego, czego Bank jako profesjonalista był świadom, oferując tego rodzaju produkt celem zwiększenia popytu na swoje usługi. W takim stanie rzeczy, przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany, w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. Z poczynionych w sprawie ustaleń nie wynika by obowiązek informacyjny został przez Bank wykonany w sposób ponadstandardowy, dający pozwanemu pełne rozeznanie co do istoty transakcji. Ponadto, rzeczywistość pokazała, że określenie nawet w przybliżeniu skali ryzyka walutowego związanego z tego rodzaju kredytami okazało się całkowicie nietrafione. W zaleceniach Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego z dnia 21 września 2011 r. dotyczących kredytów walutowych wskazano, że nawet najbardziej staranny konsument nie był w stanie przewidzieć konsekwencji ekonomicznych kredytu hipotecznego we frankach szwajcarskich, który był proponowany przez banki, jako bezpieczny, bo oferowany "w najbardziej stabilnej walucie świata" (zob. wyrok SN z 27.11.2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159).

Zatem słuszna jest konstatacja Sądu pierwszej instancji, iż pozwany nie miał możliwości, aby rozsądnie ocenić zaproponowane przez Bank postanowienia.

Chybione są zarzuty naruszenia art.385 1 § 1-4 w zw. z art.385 2 w zw. z art.58 § 3 k.c. oraz art.385 § 2 w zw. z art.65 w zw. z art.385 § 2 i art.41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (tekst jedn. Dz.U. z 2016 r.,16, poz.160).

Z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wynika, że punktem wyjścia do oceny dopuszczalności zastąpienia klauzuli abuzywnej inną, dopuszczalną jest ustalenie, czy bez tej klauzuli umowa może nadal istnieć, a w razie odpowiedzi negatywnej - czy jej "unieważnienie" zagraża interesom konsumenta, z uwzględnieniem okoliczności istniejących w czasie sporu. Jeżeli zagraża, wówczas w rachubę wchodzi zastąpienie niedozwolonego postanowienia szczegółową regułą ustawową, chyba że konsument obstaje przy nieważności całej umowy. Umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania "zastępczego", chyba że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody" (zob. wyroki 30.4.2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 80-84, z 1.1.2015 r. z 26.3.2019 r., w połączonych sprawach C- 70//17 i C-179, (...) i (...), pkt 56-58, z 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...), pkt 48 i n.).

W tym świetle kluczowego znaczenia dla oceny skutków abuzywności postanowień konstruujących mechanizm indeksacji kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej ma to, czy bez tego mechanizmu umowa taka może być utrzymana w mocy.

Z wyżej przywołanego orzeczeń TSUE wynika, że po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych umowa powinna "w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego". O tym, czy umowa może być utrzymana, decyduje zatem prawo krajowe, i musi to być zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia, zgodnie z którym niedopuszczalne jest uznanie sytuacji jednej ze stron umowy, zgodnie z prawem krajowym, za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie umowy.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. wyroki SN z 4.4.2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115 i z 9.5.2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299). W konsekwencji, w ten sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego.

W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznaje obecnie, że utrzymanie umowy "nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia", co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki TSUE z 14.3.2019 r., w sprawie C – 118/17, Z. D. przeciwko (...), pkt 52 i z 5.6.2019 r., w sprawie C – 38/17, GT przeciwko HS, pkt 43).

Nie powinno budzić wątpliwości, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (zob. wyrok SN z 22.1.2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134).

W wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18 (LEX nr 2771344) Sąd Najwyższy stwierdził, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) i dalsze konsekwencje z tym związane są uzależnione od tego, czy nieważność Umowy w całości zagraża interesom kredytobiorcy-konsumenta, co dopiero mogłoby otwierać drogę do zastąpienia klauzul niedozwolonych postanowieniami "kursowymi" wynikającymi z przepisów prawa, o ile istnieją (zob. wyrok SN z 14.7.2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7-8, poz. 79) i o ile konsument nie sprzeciwił się takiemu zastąpieniu, obstając przy nieważności całej umowy.

Zważywszy więc, że pozwany jako kredytobiorca wprost powołuje się na nieważność umowy, nie można jej sanować. To powoduje, że powód nie może także egzekwować wierzytelności zabezpieczonej hipoteką, która dotyczy nieważnej umowy. Hipoteka bowiem ma charakter akcesoryjny w stosunku do wierzytelności którą zabezpiecza (art.94 u.k.w.h).

W rezultacie, nie jest słuszny zarzut naruszenia art.385 1 § 2 k.c. w zw. z art.58 k.c., a także zarzut naruszenia art.77 u.k.w.h. (w związku z przedawnieniem), jako niedonoszący się do wierzytelności zabezpieczonej hipoteką

Uzasadniony jest natomiast zarzut naruszenia art.117 § 2 w zw. z art.118 w zw. z art.120 § 1 k.c. poprzez oddalenie powództwa z uwagi na przedawnienie roszczenia powoda niezależnie od stwierdzenia nieważności umowy.

Ocenę tego zarzutu należy odnieść do roszczenia powoda uzasadnionego na podstawie art.410 § 2 w zw. z art.405 k.c., które wynika z założenia, że w przypadku nieważnej umowy kredytu stroną pierwotnie wzbogaconą jest konsument, który otrzymał od banku sumę kredytu. Jeżeli bowiem bank przekazał kredytobiorcy określoną kwotę, a następnie uzyskał od niego niższą kwotę spłaty, to w przypadku ustalenia nieważności umowy różnica tych kwot stanowi wartość wzbogacenia kredytobiorcy. Zatem kredytobiorca, który nie zwrócił jeszcze bankowi całej kwoty kapitału, jest wzbogacony kosztem banku i w takiej sytuacji bank ma skuteczne roszczenie wobec kredytobiorcy na podstawie art.410 § 2 w zw. z art.405 k.c.

Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo oparte na przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu (taką podstawę prawną roszczenia w razie uznania umowy za nieważnej powód expressis verbis wskazał w piśmie procesowym z dnia 14.1.2020 r.) z uwagi na upływ terminu przedawnienia.

Roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, z którym występuje przedsiębiorca, podlega trzyletniemu przedawnieniu przewidzianemu w art.118 k.c., jeżeli powstaje ono w związku z prowadzoną przez przedsiębiorcę działalnością gospodarczą (zob. wyrok SN z 16.7.2003 r., V CK 24/02, OSNC 2004, nr 10, poz.157).

W orzecznictwie wyjaśniono, że roszczenie banku o zwrot kwoty wypłaconej w wykonaniu nieważnej gwarancji bankowej (art.410 k.c.), jako związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, przedawnia się z upływem trzyletniego terminu (art.118 k.c.). Bieg przedawnienia roszczenia wynikającego z zobowiązania bezterminowego rozpoczyna się w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie (art.120 § 1 zdanie drugie w zw. z art.455 k.c.), niezależnie od świadomości uprawnionego co do przysługiwania mu roszczenia (zob. wyrok SN z 24.4.2003 r., I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, przedstawiony pogląd judykatury dotyczący terminu trzyletniego należy uwzględnić w niniejszej sprawie, która dotyczy żądania zwrotu kwoty wypłaconej w wykonaniu nieważnej umowy kredytu (zob. wyrok SA w Białymstoku z 20.2.2020 r., I ACa 635/19, LEX nr 2827682). Kwestia ta nie kończy problemu, albowiem dla oceny skuteczności zarzutu przedawnienia istotne znaczenie ma sposób liczenia początkowego terminu biegu przedawnienia.

Przedawnienie roszczenia o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia (nienależnego świadczenia) będącego roszczeniem bezterminowym, rozpoczyna bieg od dnia, w którym korzyść (świadczenie) powinna być zwrócona, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniejszym możliwym terminie, a więc w taki czas od bezpodstawnego uzyskania korzyści, jaki jest potrzebny do jej zwrotu bez zbędnej zwłoki; w niektórych przypadkach może to być już dzień spełnienia świadczenia nienależnego (zob. wyrok SN z 29.9.2017 r., V CSK 642/16, LEX nr 2434728).

Przenosząc te uwagi na grunt niniejszej sprawy i uznając, że umowa kredytowa była nieważna ex tunc, należałoby prima facie przyjąć, że roszczenie Banku o zwrot nienależnego świadczenia na podstawie art.410 § 2 w zw. z art.405 k.c. mogło być dochodzone przez Bank niezwłocznie po wypłacie kwoty kredytu, co skutkowałoby przedawnieniem roszczenia powoda. Można także bronić poglądu, że przy ocenie przedawnienia roszczeń z tytułu zwrotu świadczenia wzajemnego wynikającego z umowy uznanej za nieważną, należy uwzględnić zachowanie stron zmierzające do wykonania zobowiązań wzajemnych i dopóki ten stan respektują (np. kredytobiorca spłaca kredyt) trudno mówić o wymagalności roszczeń (zob. wyroki SN z 30.8.1972, III CRN 156/72, LEX nr 7129 i z 29.4.2009 r., II CSK 625/08, LEX nr 520070).

Zważywszy jednak, że umowa przestała być wykonywana przez pozwanego już połowie 2011 r. zaś rozwiązanie umowy nastąpiło w dniu 3 października 2011 r., również taki sposób liczenia terminu przedawnienia prowadzi do jego upływu przed wytoczeniem powództwa (w dniu 22 lutego 2018 r.). Nie doszło bowiem do skutecznego przerwania biegu przedawnienia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, możliwość wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia w przypadku nieważności umowy kredytowej wynikającej z żądania konsumenta, który przeciwstawia się utrzymaniu umowy, aktualizuje się dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji odnośnie unieważnienia umowy. Ostatecznie to od jego woli zależy bowiem czy dojdzie do sanowania niedozwolonej klauzuli albo do całkowitego unieważnienia umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...), pkt 55, 67). Dopiero bowiem wówczas można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (na pewne podobieństwo przypadku do condictio causa finita), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia (art.120 § 1 zdanie pierwsze k.c.). Oznacza to w szczególności, że kredytodawca - bank nie może zakładać, iż jego roszczenie uległo przedawnieniu w terminie liczonym tak, jakby wezwanie do zwrotu udostępnionego kredytu było możliwe już w dniu jego udostępnienia (zob. wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344).

W rezultacie, nie ma podstaw do oddalenia a limie powództwa opartego na podstawie art.410 § 2 w zw. z art.405 k.c., tylko z uwagi na upływ terminu przedawnienia. To czyni zbędnym ocenę zarzutu naruszenia art.117 1 k.c.

W tym kontekście należy stwierdzić, że Sąd pierwszej instancji nie dokonał żadnych ustaleń odnośnie do oceny roszczenia powoda z tytułu nienależnego świadczenia. W szczególności nie ustalił, w jakiej kwocie pozwany spłacił kredyt w wysokości 140.000 zł oraz nie rozpoznał żądania powoda o zwrot uzyskanych przez pozwanego korzyści. W związku z tym, należy uznać, że Sąd ten nie rozpoznał istoty sprawy, o czym stanowi art.386 § 4 k.p.c. Nierozpoznanie istoty sprawy, w rozumieniu tego przepisu jest wadliwością rozstrzygnięcia polegającą na wydaniu przez sąd pierwszej instancji orzeczenia, które nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź zaniechaniu zbadania przez ten sąd materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów stron z powodu bezpodstawnego przyjęcia, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (zamiast wielu zob. postanowienie SN z 27.2.2019 r., II CZ 105/2018, LEX nr 2626338). Do nierozpoznania istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji dojdzie w szczególności w razie oddalenia powództwa z uwagi na przyjęcie, że dochodzone roszczenie wygasło lub uległo przedawnieniu, gdy tej oceny sąd drugiej instancji nie podzieli (zob. wyrok SN z 23.9.1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 22 i z 14.5.2002 r., V CKN 357/00, LEX nr 55513).

Z tych względów, na podstawie art.386 § 4 i art.108 § 2 k.p.c., na posiedzeniu niejawnym (art.374 k.p.c.) orzeczono, jak w sentencji.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy konieczne będzie dokonanie przez Sąd pierwszej instancji – na podstawie dowodów zaoferowanych przez strony (po rozważaniu skorzystania z art.278 § 1 k.p.c.) – merytorycznej oceny żądania powoda zasądzenia od pozwanego kwoty określonej w pozwie na podstawie art.410 § 2 w zw. z art.405 k.c., co jest konsekwencją prawidłowej konstatacji tego Sądu, co do nieważności umowy kredytowej (art.358 1 § 2 w zw. z art.58 § 3 k.c.).

SSA Ewa Tomaszewska SSA Jakub Rusiński SSO del. Karolina Sarzyńska