Pełny tekst orzeczenia

II AKa 355/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 marca 2021 roku

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Anna Kalbarczyk

Sędziowie: SA Marzanna A. Piekarska-Drążek

SO (del.) Paweł Dobosz (spr.)

P rotokolant: Adriana Hyjek

przy udziale prokuratora Gabrieli Marczyńskiej-Tomala

po rozpoznaniu w dniu 12 marca 2021 roku

w sprawie z wniosku R. S. przeciwko Skarbowi Państwa o zadośćuczynienie za krzywdę wyrządzoną wnioskodawcy w związku z jego niewątpliwie niesłusznym zatrzymaniem

apelacji wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 21 września 2020 roku, sygn. XII Ko 12/20

1.  zmienia zaskarżony wyrok i zasądza od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy R. S. kwotę 1000 ( jeden tysiąc) złotych z tytułu zadośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne zatrzymanie wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

2.  w pozostałej części wniosek R. S. oddala;

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz R. S. kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) z tytułu ustanowienia pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym;

4.  wydatkami poniesionymi w postępowaniu odwoławczym obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 355/20

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 21.09.2020 r., sygn. akt XII Ko 12/20

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☐ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☒ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

Obraza przepisów prawa materialnego art. 5 k.c. i art. 41 ust. 5 Konstytucji.

Obraza przepisów postępowania art. 114§2 k.p.k. w zw. z art. 109§2 k.p.w. i 115§2 k.p.w.

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Ocenę zarzutów pełnomocnika wnioskodawcy skoncentrować należy na tych jego wywodach, które dotyczą podstaw faktycznych i prawnych zatrzymania R. S.. Podzielić należy te argumenty odwołującego, z których wynika, że zatrzymanie wnioskodawcy nastąpiło w sposób uniemożliwiający stwierdzenie jego trybu. Nie budziło przecież wątpliwości, bo ustalił to również sąd pierwszej instancji, że doszło do zatrzymania wnioskodawcy i było ono, zgodnie z oceną sądu okręgowego, niewątpliwie niesłuszne. Zdaniem pełnomocnika jednak R. S. został pozbawiony wolności bez żadnej podstawy prawnej i stąd poszukiwanie podstawy dla jego roszczenia w samych zapisach Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Jak podnosił odwołujący brak było jakichkolwiek dowodów poświadczających, że zatrzymanie wnioskodawcy nastąpiło w oparciu o przepisy kodeksu postępowania karnego, czy też w oparciu o kodeks w sprawach o wykroczenia. Ma rację również pełnomocnik, że wnioskodawca nie powinien być obarczany winą za brak informacji o podstawie zatrzymania, co przekładało się na brak możliwości weryfikacji terminu przedawnienia swoich roszczeń. Jednocześnie zasadnie podniesiono, że to sąd zobowiązany jest, niezależnie od twierdzeń strony, do prawidłowego zastosowania przepisów prawa materialnego i w tym zakresie w pierwszej kolejności należało poddać analizie rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji.

Sąd okręgowy przyjął, że zatrzymanie wnioskodawcy miało związek z postępowaniem o wykroczenie z art. 52§2 pkt 1 k.w., które w sprawie Sądu Rejonowego dla Warszawy M. w W. XIV K 2351/19 zostało umorzone. Uznał, że zatrzymanie dokonane 1.03.2019 r. miało charakter procesowy w tej konkretnej sprawie.

Dla oceny tego ustalenia odwołać się należy do treści art. 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2.04.1997 r. wedle, którego organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Wyrażona w ten sposób zasada praworządności oznacza, że dla właściwej analizy działań Policji wobec R. S., należy rozważyć zakres uprawnień tej służby przy dokonywaniu zatrzymania. Czynność ta może być bowiem dokonywana w granicach przysługujących Policji uprawnień.

Zgodnie art. 15 ust. 1 pkt 2, 2a i 3 ustawy z dnia 6.04.1990 r. o Policji policjanci wykonując czynności, o których mowa w art. 14 tej ustawy mają prawo:

- zatrzymywania osób w trybie i przypadkach określonych w przepisach Kodeksu postępowania karnego i innych ustaw;

- zatrzymywania osób pozbawionych wolności, które na podstawie zezwolenia właściwego organu opuściły areszt śledczy albo zakład karny i w wyznaczonym terminie nie powróciły do niego;

- zatrzymywania osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia.

Sąd okręgowy uznał, że w odniesieniu do R. S. doszło do zatrzymania procesowego związanego z postępowaniem o wykroczenie, a zatem funkcjonariusze Policji skorzystali z uprawnienia do zatrzymania określonego w art. 15 ust 1 pkt 2 ustawy z dnia 6.04.1990 r. o Policji, bo dokonane zostało w trybie i przypadku określonym w przepisach innej ustawy niż Kodeks postępowania karnego. Zgodnie natomiast z art. 45§1 pkt 1 i 2 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia Policja ma prawo zatrzymać osobę ujętą na gorącym uczynku popełnienia wykroczenia lub bezpośrednio potem, jeżeli zachodzą podstawy do zastosowania wobec niej postępowania przyspieszonego lub nie można ustalić jej tożsamości. W przypadku wnioskodawcy nie zachodził drugi z tych przypadków, bo oczywiście można było ustalić jego tożsamość. Zakres zastosowania postępowania przyspieszonego reguluje natomiast art. 90 k.p.w. Przepis ten m.in. wskazuje wobec sprawców jakich wykroczeń stosuje się postępowanie przyspieszone, a wśród tych czynów nie zostało wymienione zachowanie, o jakiego popełnienie był obwiniony wnioskodawca. Nie dotyczyły również R. S. przepisy określające podmiotowy zakres postępowania przyspieszonego, bo nie spełniał on żadnych cech osób, wobec których można było taki rodzaj rozpoznania sprawy wykorzystać. Jeżeli wobec wnioskodawcy nie można było zastosować postępowania przyspieszonego, bo podejmowane przez funkcjonariuszy Policji miały dotyczyć wykroczenia z art. 52§2 pkt 1 k.w., to również nie było prawnie dopuszczalne zatrzymanie osoby podejrzanej o popełnienie takiego czynu zabronionego. Czynności funkcjonariuszy Policji wykonywane wobec takiej osoby powinny być ograniczone wyłącznie do koniecznych dla przeprowadzenia postępowania mandatowego. W tym zakresie ograniczenie wolności osobistej wnioskodawcy było dopuszczalne na czas niezbędny do jego wylegitymowania oraz wykonania czynności określonych w art. 97§3 k.p.w. związanych z wystawieniem mandatu. Każde zatem ograniczenie wolności osobistej, które wykraczało poza niezbędną potrzebę wykonania powyższych czynności, a jakich przyczyną było podejrzenie popełnienia wykroczenia nieobjętego postępowaniem przyspieszonym, uznać należy za niezwiązane z postępowaniem dotyczącym tego wykroczenia. Zatrzymanie polegające na wyłączeniu możliwości przemieszczania się demonstrantów poza zamknięty kordon Policji wykraczało poza dopuszczalne prawnie czynności, jakie Policja była uprawniona wykonać w ramach postępowania dotyczącego wykroczenia polegającego na przeszkadzaniu w przebiegu niezakazanego zgromadzenia.

Nie była zatem prawidłowa ocena sądu okręgowego, że zatrzymanie R. S. 1.03.2019 r. było związane z postępowaniem o wykroczenie z art. 52§2 pkt 1 k.w., ponieważ w zakresie takiego czynu nie było w ogóle prawnie dopuszczalne dokonanie zatrzymania. Z oczywistych względów nie miały również do takiej czynności zastosowania przepisy art. 20§3, 71§4 i 81 k.p.w., bo odnoszą się one już do postępowania sądowego. Niewątpliwą niesłuszność zatrzymania wnioskodawcy należało zatem rozpatrywać niezależnie od sposobu zakończenia postępowania za ten czyn. Nawet zatem gdyby sprawca wykroczenia z art. 52§2 pkt 1 k.w. został za taki czyn ukarany, w razie jego zatrzymania, w czasie zbieżnym do popełnienia wykroczenia, należałoby ocenić czy zatrzymanie to miało charakter niewątpliwie niesłusznego z uwagi na brak faktycznych podstaw do podjęcia takich czynności.

Jak wynika z podstawowej dla demokratycznego państwa prawnego zasady praworządności organy władzy publicznej, a w tym i Policja, działają na podstawie i w granicach prawa. Niewątpliwą niesłuszność zatrzymania należy zatem oceniać z perspektywy wypełnienia przez funkcjonariuszy Policji faktycznych warunków zastosowania normy kompetencyjnej uprawniającej do dokonania zatrzymania. Odwołując się ponownie do przepisów ustawy z dnia 6.04.1990 r. o Policji stwierdzić należy, że w okolicznościach niniejszej sprawy taką normą kompetencyjną dla Policji do wykonania takiej czynności nie był przepis art. 15 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy, gdyż podstawą zatrzymania nie były przepisy Kodeksu postępowania karnego, Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia czy też innej ustawy przewidującej odrębne podstawy zatrzymania (m.in. ustawy z 26.10.1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich, ustawy z 12.12.2013 r. o cudzoziemcach, ustawy z 22.11.2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób). Taką podstawą prawną nie był również przepis art. 15 ust. 1 pkt 2a ww. ustawy, ponieważ R. S. nie był osobą pozbawioną wolności, która na podstawie zezwolenia właściwego organu opuściła areszt śledczy albo zakład karny i w wyznaczonym terminie nie powróciły do niego, ani przepis art. 15a ust. 1 tej samej ustawy.

Jeżeli zatem żaden inny przepis, w okolicznościach niniejszej sprawy, nie może stanowić normy kompetencyjnej dla Policji do dokonania zatrzymania, oceniać je należy wyłącznie z perspektywy art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 6.04.1990 r. o Policji, który stwarza uprawnienie do zatrzymywania osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia. W ramach prowadzonego postępowania przyjęcie tej perspektywy jest o tyle zasadne, że z ujawnionych przez sąd okręgowy zeznań funkcjonariusza Policji M. S. wynikało, że sprawcy wykroczenia, zostali zamknięci w kordonie utworzonym przez policjantów, aby umożliwić przejście legalnego zgromadzenia (k. 4 akt XIV W 2351/19). Z wypowiedzi tego świadka wynikało także, że wcześniej, pomimo wezwań do zachowania zgodnego z prawem, z uwagi na blokadę przemarszu zgromadzenia i wtargnięcie na jezdnię, osoby blokujące trasę przemarszu zostały siłą usunięte z jezdni. W ocenie sądu odwoławczego okoliczności te jednoznacznie świadczą o tym, że czynności podjęte wobec kontrmanifestantów, w przekonaniu funkcjonariusza Policji, spowodowane były koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa dla uczestników legalnego zgromadzenia. Potwierdza takie ustalenie inna wypowiedź ww. świadka, który powiedział, że po przejściu marszu otrzymał on polecenie od przełożonego, aby wylegitymować osoby znajdujące się w kordonie. Z zeznań tych wynika zatem również, iż zamknięcie kontrmanifestantów w kordonie Policji nie miało na celu wykonania czynności legitymowania, jeżeli do takich czynności przystąpiono dopiero po przemarszu zgromadzenia. Jasno z przedstawionej sekwencji zdarzeń wynika, że funkcjonariusze Policji traktowali kontrmanifestantów jako osoby zagrażające uczestnikom legalnego zgromadzenia.

Zamknięcie kontrmanifestantów, a w tym i R. S. w kordonie funkcjonariuszy Policji uznać należy za rodzaj obezwładnienia w rozumieniu art. 4 pkt 4 ustawy z 24.05.2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, bo polegającego na pozbawieniu swobody ruchów, jaki stosuje się w celu wyeliminowania zagrożenia ze strony osoby lub zwierzęcia lub przełamania oporu osoby niepodporządkowującej się poleceniom wydawanym na podstawie prawa. Dla obezwładnienia również wnioskodawcy funkcjonariusze Policji użyli siły fizycznej, ponieważ wykorzystane zostały techniki transportowe (art. 12 ust. 1 pkt 1), ppkt a) ustawy z 24.05.2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej) celem usunięcia kontrmanifestantów z jezdni oraz techniki obezwładniające (art. 12 ust. 1 pkt 1), ppkt d ww. ustawy) polegające na ograniczeniu ich wolności osobistej uniemożliwiające swobodne przemieszczanie się i wymuszające pozostawanie na zamkniętej przestrzeni ograniczonej kordonem funkcjonariuszy Policji.

Jak wynika z zarejestrowanych, a ujawnionych w toku postępowania sądowego nagrań z czynności funkcjonariuszy Policji w stosunku do kontrmanifestantów zastosowany został tzw. kordon zwarty, którego zasady formowania określone zostały Zarządzeniem nr 1114 Komendanta Głównego Policji z dnia 19 grudnia 2006 r. w sprawie szyków, ugrupowań oraz przemieszczania oddziałów i pododdziałów Policji (Dz. Urz. KGP z 2007 r. Nr 1, poz. 1 z późn. zm.). Wedle § 2 ww. zarządzenia regulamin szyków, ugrupowań oraz przemieszczania oddziałów i pododdziałów Policji stanowi podstawę przygotowania policjantów do działania w warunkach zagrożenia bezpieczeństwa, zbiorowego zakłócenia porządku publicznego, działania na rzecz ochrony porządku publicznego w czasie imprez i uroczystości masowych, katastrof, klęsk żywiołowych i awarii technicznych oraz przemieszczania pododdziałów w kolumnach marszowych pojazdów. Jeżeli zatem taka technika została zastosowana to wyłącznie z uwagi na ocenę, że wystąpiły warunki zagrożenia bezpieczeństwa i zbiorowego zakłócenia porządku publicznego. Jednocześnie powyższe uwagi mogą jedynie utwierdzać w przekonaniu, że do zatrzymania wnioskodawcy doszło bez związku z podejrzeniem popełnienia wykroczenia, a wskutek uznania, że wraz z innymi osobami protestującymi przeciwko marszowi upamiętniającemu (...) R. S. stwarzał w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia.

Taka konstatacja przesuwa w konsekwencji ustalenia dotyczące niewątpliwie niesłusznego zatrzymania wnioskodawcy z analizy czynności koniecznych do wylegitymowania wnioskodawcy w ramach postępowania mandatowego, na ocenę występowania warunków do jego zatrzymania na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 6.04.1990 r. o Policji. W tym zakresie natomiast jasno należy stwierdzić, że ani R. S., ani inna osoba spośród kontrmanifestantów nie stwarzała żadnego zagrożenia, ani dla życia, ani dla zdrowia, ani dla mienia innych osób. Blokada przemarszu legalnego zgromadzenia mogła zostać uznana za bierny opór wobec haseł i wartości reprezentowanych przez jego członków. Miała ona jednak pokojowy charakter, pozbawiony agresji. Usunięcie przez funkcjonariuszy Policji uczestników blokady z drogi przemarszu umożliwiło niezakłócony przebieg zgromadzenia. Aktywność Policji powinna sprowadzać się od tego czasu do zapewnienia uczestnikom przemarszu i kontrmanifestantom pokojowego wyrażania swoich poglądów. K. nie byli agresywni, nie używali przemocy ani fizycznej, ani słownej. Świadectwem pokojowego nastawienia tych osób, a również i R. S. było ich zachowanie w czasie zamknięcia w kordonie funkcjonariuszy Policji, kiedy prosili i nalegali, by policjanci przystąpili do czynności legitymowania, co pozostawało bez odzewu osób, które bez przeszkód takie działania były uprawnione podjąć.

Zatrzymanie przez funkcjonariuszy Policji R. S. i innych demonstrujących z nim osób w zamkniętym zwartym kordonie było nadużyciem władzy, albowiem osoby te nie stwarzały bezpośredniego zagrożenia dla życia, zdrowia ludzkiego, a także dla mienia. Należy zwrócić również uwagę, że dla wystąpienia czynności zatrzymania istotne jest jego faktyczne dokonanie, a nie dopełnienie obowiązków formalnych z tym związanych. Fakt braku protokołów i odpowiednich pouczeń nie świadczy więc o tym, że do zatrzymania nie doszło, tylko że zatrzymanie było nieprawidłowe. Jak wskazano zastosowane wobec R. S. środki przymusu bezpośredniego w postaci użycia siły fizycznej, polegającej na ograniczeniu jego wolności osobistej uniemożliwiające swobodne przemieszczanie się i wymuszające pozostawanie na zamkniętej przestrzeni ograniczonej kordonem funkcjonariuszy Policji nie było konieczne ani uzasadnione. Uczestnicy kontrmanifestacji byli spokojni i deklarowali pokojowe nastawienie. Przesłuchiwany w sprawie funkcjonariusz Policji nie stwierdził agresji fizycznej po stronie wnioskodawcy, czy też prób przeciwstawienia się wykonaniu czynności w postaci wylegitymowania. Zastosowane przez funkcjonariuszy Policji środki nie tyle przekraczały granice czynności niezbędnych do wykonania legitymowania, co całkowicie były bez związku z taką czynnością, bo mimo próśb zatrzymanych policjanci przez kilkadziesiąt minut nie wyrażali woli wykonania takiej czynności. Liczba uzbrojonych funkcjonariuszy, jak wynika to wyraźnie z zarejestrowanych nagrań, była znaczna i umożliwiała bez żadnych trudności dokonanie legitymowanie wszystkich osób zgrupowanych w zamkniętym kordonie. Niezależnie od przyczyn takich czynności można je postrzegać jako szykanę w stosunku do osób, które chciały wyrażać przekonania przeciwne uczestnikom legalnego zgromadzenia.

Na organach władzy publicznej ciąży obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim obywatelom, bez względu na głoszone przez nich przekonania czy poglądy. Zgodnie z art. 54 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 .04. 1997 r. każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Swoboda wypowiedzi, jako jedno z zasadniczych praw wolnościowych, deklarowana jest we wszystkich aktach międzynarodowych lub ponadnarodowych dotyczących ochrony praw człowieka. Wolność wypowiedzi przewidziana została w art. 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, art. 19 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, a także w art. 11 Karty Praw Podstawowych.

Zgodnie z art. 10 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje trzy klasyczne wolności jednostki: wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Orzecznictwo (...) poczynając od orzeczenia z 7.12.1976 r. w spr. H. przeciwko Wielkiej Brytanii (skarga Nr (...), LEX nr 80798) stale wskazuje, że swoboda wypowiedzi stanowi jeden z fundamentów społeczeństwa demokratycznego, jest podstawowym warunkiem jego rozwoju i samorealizacji jednostki. Podkreślić należy, że swoboda wypowiedzi nie może ograniczać się do informacji i poglądów, które są odbierane przychylnie albo postrzegane jako nieszkodliwe lub obojętne, lecz odnosi się w równym stopniu do takich, które obrażają, oburzają lub wprowadzają niepokój w państwie lub jakiejś grupie społeczeństwa. Takie są wymagania pluralizmu, tolerancji i otwartości na inne poglądy, bez których demokratyczne społeczeństwo nie istnieje.

Podkreślić w konsekwencji należy, że każdy indywidualnie może wyrażać swoje poglądy i w tym zakresie również wyrażać swój sprzeciw wobec haseł głoszonych przez uczestników jakiegokolwiek legalnego zgromadzenia. Takie indywidualne prawo nie zanika tylko dlatego, że osób, które chcą głosić własne przekonania jest więcej. Nie tracą one prawa do wolności słowa, z uwagi na to, że znajdują się w grupie. Oczywiście głoszenie własnych przekonań nie będzie pozostawało pod ochroną prawa wówczas gdy osoba wznosząca różnorakie hasła, albo w inny sposób wyrażająca swoje poglądy, wyczerpywać będzie swoim zachowaniem znamiona czynu zabronionego. Nie będzie również pozostawać pod ochroną prawa zachowanie, które jedynie pod pozorem głoszenia własnych przekonań uniemożliwia albo istotnie utrudnia innym korzystanie z konstytucyjnych praw polegających na głoszeniu własnych przekonań i prawie do zgromadzeń.

Przyjmując jednak powyższą perspektywę w postawie R. S., który chciał zademonstrować swój sprzeciw wobec haseł, jakie miały być głoszono w trakcie zgromadzenia upamiętniającego (...) nie można wskazać na żadne zachowania, które wykraczałyby poza jego konstytucyjne prawo do wyrażania własnych przekonań, albo które uniemożliwiałyby realizację takiego prawa przez inne osoby.

Władza publiczna ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom debaty publicznej, a głoszone poglądy nie powinny prowadzić do dyskryminowania w zapewnieniu odpowiednich środków bezpieczeństwa jednych obywateli wobec innych. Niedopuszczalną jest sytuacja, kiedy funkcjonariusze Policji poprzez swoje działania w nierówny sposób traktują uczestników takiej debaty. Osobom o przeciwnych przekonaniach stwarza się bowiem możliwość wyrażania własnych poglądów, a innych takiego prawa się pozbawia i zamyka w policyjnym kordonie. Takie postępowanie funkcjonariuszy władzy publicznej jest jawnie sprzeczne z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP wedle, którego wszyscy są wobec prawa równi i wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Niezależnie od prawa do wyrażania własnych poglądów przez uczestników legalnego zgromadzenia, funkcjonariusze Policji w taki sposób powinni zapewnić im bezpieczeństwo, by jednocześnie nie doprowadzić do unicestwienia indywidualnego, konstytucyjnego prawa obywateli o przeciwnych przekonaniach do ich głoszenia. Nie jest w tym zakresie dopuszczalna reglamentacja możliwości korzystania z konstytucyjnych uprawnień, tak jak uczyniła to policja 1.03.2019 r., jednej grupie osób umożliwiając korzystanie z konstytucyjnych praw, a drugiej to uniemożliwiając poprzez zamknięcie w kordonie Policji.

Przy ocenie postępowania Policji wobec wnioskodawcy oraz innych wraz z nim zatrzymanych osób należy mieć na uwadze przepis art. 11 ust. 2 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności wedle, którego wykonywanie tych praw (do zgromadzenia i stowarzyszania) nie może podlegać innym ograniczeniom niż te, które określa ustawa i które są konieczne w społeczeństwie demokratycznym z uwagi na interesy bezpieczeństwa państwowego lub publicznego, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwu, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób. W wyroku z dnia 15 października 2015 r. K. i inni przeciwko Litwie, Nr (...) Europejski Trybunał Praw Człowieka (LEX nr 1808255) stwierdził „Władze mają obowiązek podejmowania odpowiednich środków w odniesieniu do legalnych demonstracji w celu zapewnienia ich pokojowego przebiegu oraz bezpieczeństwa wszystkich obywateli. Nie mogą one jednak gwarantować tego w sposób bezwzględny i korzystają z szerokiej swobody decyzyjnej przy wyborze stosowanych środków. W tej sferze obowiązek przyjęty na podstawie art. 11 Konwencji jest obowiązkiem związanym z podejmowaniem środków, a nie obowiązkiem rezultatu. W szczególności Trybunał podkreślał znaczenie podejmowania prewencyjnych środków bezpieczeństwa takich jak, na przykład, zapewnienie obecności służb udzielających pierwszej pomocy na miejscu demonstracji, w celu zagwarantowania płynnego przebiegu każdego zdarzenia, zgromadzenia lub innego zebrania, bez względu na to, czy o charakterze politycznym, kulturalnym, czy innym.” Jak stwierdził Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 25 maja 1998 r. P. (...) L.” p. A. Nr (...) (wyrok cytowany w N. M.A. Zgromadzenia w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału, Kwartalnik o prawach człowieka numer 3-4, lipiec-grudzień 2016 r. str. 13) „Władze są uprawnione do działań w celu ochrony demonstracji pod warunkiem, że przekonująco wykażą istnienie poważnego zagrożenia przemocą ze strony kontrdemonstrantów. Muszą wskazać konkretne przewidywania co do potencjalnej skali zakłóceń porządku, umożliwiające następnie ocenę środków uznanych przez nie za konieczne do powstrzymania groźby gwałtownych starć. Należy pamiętać, że uczestnicy kontrdemonstracji mają prawo wyrażać swoją niezgodę z demonstrantami. Przy podejmowaniu działań w reakcji na zagrożenie państwo musi więc uwzględniać to, że musi chronić prawo do zgromadzania się obu demonstrujących grup i poszukiwać rozwiązań najmniej restrykcyjnych, co do zasady umożliwiających odbycie obu demonstracji.”

Przepis art. 5 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności wymienia wyczerpującą listę sytuacji, w których dopuszczalne jest pozbawienie wolności człowieka. Żadna z wymienionych przyczyn nie wystąpiła w odniesieniu do R. S.. Na gruncie prawa międzynarodowego jak i krajowego nie było zatem podstaw faktycznych do zatrzymania wnioskodawcy. Z tej perspektywy uznać należało, że zatrzymanie R. S. było niewątpliwie niesłuszne. Nie było uzasadnione ani jego zachowaniem, ani innymi okolicznościami faktycznymi. Zgodnie natomiast art. 5 ust. 5 Konwencji każdy, kto został pokrzywdzony przez niezgodne z treścią tego artykułu zatrzymanie lub aresztowanie, ma prawo do odszkodowania. Dla oceny uprawnień wnioskodawcy w tym zakresie odwołać się należy do treści art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 6.04.1990 r. o Policji, z którego wynika, że osobie zatrzymanej na podstawie ust. 1 pkt 3 tego przepisu przysługują uprawnienia przewidziane dla osoby zatrzymanej w Kodeksie postępowania karnego. Oznacza to, że R. S. przysługiwały uprawnienia nie tylko dotyczące zaskarżenia zażaleniem zatrzymania w trybie art. 246§1 k.p.k. przez co mógł się domagać zbadania zasadności, legalności oraz prawidłowości jego zatrzymania, ale również przysługiwało mu roszczenie na podstawie art. 552§4 k.p.k. o zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne zatrzymanie. Treść art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 6.04.1990 r. o Policji nie ogranicza bowiem zakresu tych uprawnień odwołując się ogólnie do przepisów Kodeksu postępowania karnego. W takiej sytuacji do terminu przedawnienia roszczenia należało stosować przepis art. 555 k.p.k., co oznaczało, że wniosek o zadośćuczynienie złożony został bez jego przekroczenia.

W związku z powyższymi wywodami bez znaczenia były zarzut pełnomocnika dotyczący naruszenia art. 5 k.c., ponieważ rozstrzygnięcie sądu odwoławczego oparto na ustaleniu, że wnioskodawca złożył wniosek o zadośćuczynienie bez przekroczenia terminu przedawnienia roszczenia. Podobnie bez znaczenia były zarzuty apelacji dotyczące obrazy przepisów postępowania w sprawach o wykroczenia, jeżeli sąd apelacyjny przyjął, że dla rozpoznania wniosku o zadośćuczynienie powinny mieć zastosowanie przepisy Kodeksu postępowania karnego.

Wniosek

Zmiana zaskarżonego wyroku i orzeczenie na rzecz R. S. kwoty 10 000 zł tytułem zadośćuczynienia z tytułu niewątpliwie niesłusznego zatrzymania wnioskodawcy w dniu 1.03.2019 r.

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wniosek pełnomocnika o zmianę zaskarżonego wyroku był częściowo zasadny, bo uznano, że wnioskodawcy przysługiwało roszczenie o zadośćuczynienie, które nie uległo przedawnieniu. Wniosek apelacji nie mógł być jednak uwzględniony w całości, ponieważ kwota żądania była nadmierna.

Zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wyniku niewątpliwie niesłusznego zatrzymania ma charakter kompensacyjny i jako takie powinno być nie symboliczne lecz stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość zdatną do tego by złagodzić cierpienia fizyczne, psychiczne i uszczerbek na dobrym imieniu wywołane niesłusznym pozbawieniem wolności. Z istoty rzeczy chodzić będzie o zrekompensowanie krzywdy, która dotknęła konkretną osobę poszkodowaną, a wyrażenie jej w pieniądzu może być tylko pewnym przybliżeniem niemajątkowej szkody. Stąd zrozumiałe jest wskazanie w ustawie (art. 445 § 2 k.c.), że chodzi o odpowiednią sumę pieniężną, której określenie pozostawione zostało sędziowskiemu swobodnemu uznaniu. Orzecznictwo wypracowało kryteria oceny okoliczności relewantnych dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia, tj. stopień i rodzaj cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas ich trwania, wiek pokrzywdzonego, rodzaj i rozmiar doznanych obrażeń, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Nie budzi także wątpliwości, że z uwagi na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 3 lipca 2013 r., V KK 464/12).

Na rozmiary krzywdy doznanej przez wnioskodawcę z pewnością wpływ ma fakt, że była ona skutkiem nadużycia władzy przez funkcjonariuszy Policji poprzez naruszenie jego konstytucyjnych praw i wolności. Naruszona została jego wolność osobista, wolność do wyrażania własnych poglądów. R. S. mógł również poczuć się dyskryminowany i szykanowany, albowiem funkcjonariusze Policji nie zapewnili mu takich samych praw jak uczestnikom legalnego zgromadzenia przeciwko, któremu demonstrował. Niewątpliwie jego zatrzymaniu towarzyszyło poczucie zagrożenia, albowiem nie został poinformowany o przyczynach zatrzymania i przysługujących mu prawach i obowiązkach. Policjanci nadto przez kilkadziesiąt minut nie wyrażali woli by wylegitymować wnioskodawcę pomimo jego próśb i nalegań. Zdarzenie z pewnością osłabiło jego zaufania do władz państwowych, które powinny zapewnić mu bezpieczeństwo, jako osobie prezentującej pokojową postawę. Dyskomfortem z całą pewnością było również zastosowanie wobec R. S. środków przymusu bezpośredniego i zamknięcie go w zwartym kordonie Policji wraz z innymi uczestnikami kontrmanifestacji. Środki takie stosuje się wobec osób stwarzających zagrożenie dla życia i zdrowia innych osób, a przecież wnioskodawca swoim zachowaniem nie dawał powodów dla takiej oceny.

W okolicznościach sprawy uznać także należało, że zatrzymanie wnioskodawcy uwłaczało jego godności osobistej i było niehumanitarne. Funkcjonariusze Policji pozbawili wolności osobę starszą, o widocznych ograniczeniach ruchowych, wspomagającą się laską, której mimo nalegań nie umożliwiono załatwienia potrzeby fizjologicznej. Nie wystąpiły zaś obiektywne przeszkody, by niezwłocznie przystąpić do jego wylegitymowania i taką możliwość mu stworzyć. Uwagi R. S. o niedopuszczalności postępowania Policji potraktowano śmiechem, co świadczyło o poczuciu bezkarności policjanta i jego lekceważącym stosunku do obywatela.

Przy ocenie wartości żądania wnioskodawcy należało też wziąć pod uwagę, że zatrzymanie nie było długie, ograniczało się do około kilkudziesięciu minut. R. S. w czasie pozbawienia go wolności nie doznał żadnej szkody fizycznej. Przebywał razem ze znajomymi demonstrantami, co również z pewnością zmniejszało jego negatywne odczucia psychiczne.

Zadośćuczynienie nie może być nadmiernie wygórowane w stosunku do doznanej przez wnioskodawcę krzywdy, aby tym samym nie służyło bezpodstawnemu i moralnie nieuzasadnionemu wzbogaceniu poszkodowanego. Wysokość zadośćuczynienia musi być utrzymana w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom egzystencji i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Sąd miał również na względzie te okoliczności, które wiążą się z aktualną sytuacją wnioskodawcy i wskazują, że niewątpliwe niesłuszne krótkotrwałe pozbawienie go wolności nie oddziaływało w żaden sposób na jego obecny status społeczny oraz zawodowy. Niemniej jednak stwierdzić należy, że opisywane zdarzenie spowodowało u wnioskodawcy negatywne emocje i niewątpliwie mogło przyczynić się do utraty zaufania do organów ścigania, a jednocześnie poniżyć go w opinii przypadkowo napotkanych osób, które były obecne w miejscu zatrzymania.

Kwota zadośćuczynienia nie może budzić kontrowersji w odczuciu społecznym. Działania R. S. były podejmowane w deklarowanym przez niego interesie publicznym, ze świadomością, że stanowią one rodzaj obywatelskiego nieposłuszeństwa. Kwota zadośćuczynienia nie powinna zatem sugerować, że poza działaniem dla dobra publicznego, wnioskodawca spodziewał się w następstwie swojej postawy osiągnąć nieproporcjonalne do doznanej krzywdy korzyści majątkowe. Z pewnością przyznanie zadośćuczynienia w kwocie żądania określonego we wniosku stanowiłoby powód dla takich negatywnych społecznych odczuć. Polskie państwo ma obowiązek rekompensować obywatelowi krzywdę, jaką doznał wskutek nadużycia władzy publicznej przez jego funkcjonariuszy. Ta rekompensata jednak wypłacana jest przez Skarb Państwa, który zarządza środkami publicznymi, na jakie składa się całe społeczeństwo, które przecież nie powinno ponosić odpowiedzialności za działania władzy sprzeczne z prawem. Dlatego kwota zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, stosownych do zasobów majątkowych społeczeństwa, siły nabywczej pieniądza i nie powinna razić swoją wysokością w porównaniu z przeciętnymi zdolnościami finansowymi obywatela. Wysokość zadośćuczynienia nie powinna być postrzegana jako niewspółmierna do doznaje krzywdy i społecznie niesprawiedliwa. Mając powyższe na uwadze sąd uznał, że kwota 10 000 zł, wnioskowana przez R. S. byłaby nadmiernie wygórowana. Uwzględniając natomiast czas i stopień natężenia cierpień psychicznych i fizycznych wynikających z krótkotrwałego pozbawienia wolności wnioskodawcy, jego wiek, brak negatywnych następstw dla jego zdrowia oraz brak wpływu zatrzymania na sposób jego funkcjonowania w społeczeństwie sąd apelacyjny uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia będzie kwota 1 000 zł. Z pewnością nie jest to kwota symboliczna. Posiada ona ekonomiczne znaczenie w szczególności gdy zważy się na fakt, że przyznawana jest za okres kilkudziesięciu minut niewątpliwie niesłusznego zatrzymania.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Sąd apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i zasądził od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy R. S. kwotę 1000 złotych z tytułu zadośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne zatrzymanie wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie wniosek oddalił.

Zwięźle o powodach zmiany

Wyrok sądu okręgowego został zmieniony z uwagi na uznanie, że częściowo zasadne były zarzuty i wnioski apelacji.

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

3

Na podstawie art. 554 § 4 k.p.k. i § 11 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z 22.10.2015 r. zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz R. S. kwotę 240 zł z tytułu ustanowienia pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym.

4

Na podstawie 554 § 4 k.p.k. wydatkami poniesionymi w postępowaniu odwoławczym obciążono Skarb Państwa.

7.  PODPIS

Marzanna A. Piekarska-Drążek Anna Kalbarczyk Paweł Dobosz

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

pełnomocnik wnioskodawcy

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Oddalenie wniosku o zadośćuczynienie

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana