Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 24/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2021r.

Sąd Rejonowy w Giżycku IV Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Bożena Makowczenko

Ławnicy Jolanta Lewandowska, Grażyna Pelc

Protokolant st. sekr. sąd. Barbara Małecka

po rozpoznaniu w dniu 11 maja 2021r. w Giżycku

na rozprawie

sprawy z powództwa S. P.

przeciwko D. S. prowadzącemu działalność pod firmą (...) w P.

o odszkodowanie

1.  Wyrok zaoczny wydany w dniu 7 października 2020r. w sprawie IV P 24/20 utrzymuje w mocy w całości.

2.  Nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 250,00 zł (dwieście pięćdziesiąt złotych ) tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej, od której powód był zwolniony .

Jolanta Lewandowska Bożena Makowczenko Grażyna Pelc

Sygn. akt IV P 24/ 20

UZASADNIENIE

Powód S. P. wnosił o uznanie, że wypowiedzenie umowy o pracę dokonane zostało z naruszeniem prawa i zasądzenie z tego tytułu odszkodowania . Domagał się nadto zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Wskazywał w uzasadnieniu, że od dnia 29 marca 2018r. zatrudniony był u pozwanego a w dniu 10 marca 2020r. otrzymał od niego pismo wypowiadające mu umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Miało to miejsce w K. przed halą produkcyjną, po załadowaniu na lawetę kadłuba jachtu (...) 700. Powód podpisał odbiór pisma a dopiero po powrocie do domu zapoznał się z jego treścią. Wówczas zauważył, że na wypowiedzeniu jako potwierdzenie odbioru widnieje data 28 lutego 2020r. co jest niezgodne ze stanem faktycznym ponieważ wypowiedzenie to otrzymał powód w dniu 10 marca 2020r. Ponadto, widnieje na tym piśmie data 28 marca 2020r. jako data wystawienia pisma co także nie jest zgodne ze stanem faktycznym.

Podniósł powód, że wręczając wypowiedzenie w dniu 10 marca 2020r. pozwany nie zachował ustawowego pełnego miesiąca wypowiedzenia umowy. Nadto, w wypowiedzeniu nie wskazano podstawy prawnej i faktycznej wypowiedzenia oraz nieprecyzyjnie, niezrozumiale i niezgodnie z prawdą wskazano przyczynę wypowiedzenia.

Zaznaczył dalej powód, że zawsze swoje obowiązki wykonywał pieczołowicie, dokładnie i sumiennie. Ze swoich obowiązków zawsze wywiązywał się z należytą starannością. Nigdy nie otrzymał żadnych kar. W ocenie powoda przyczyna wypowiedzenia jest obawa pozwanego, iż z uwagi na obecne zagrożenie epidemiologiczne rząd wprowadzi czasowy zakaz produkcji rzeczy niebędących pierwszą potrzebą a tym samym zobowiązany będzie pozwany do uiszczania powodowi wynagrodzenia za okres przestoju.

Z ostrożności procesowej powód wniósł nadto o przywrócenie mu terminu do złożenia pozwu w przypadku uznania, że złożony został po terminie.

Precyzując swoje żądanie w piśmie procesowym z dnia 8 maja 2020r. podał powód, że domaga się odszkodowania w wysokości 7800,00 zł.

Wobec nie złożenia przez pozwanego w zakreślonym terminie odpowiedzi na pozew w dniu 7 października 2020r. wydany został wyrok zaoczny, w którym zasądzono na rzecz powoda od pozwanego kwotę 7800,00 zł tytułem odszkodowania a nadto nakazano pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 500,00 zł tytułem opłaty sądowej, od uiszczenia której powód był zwolniony.

W sprzeciwie od wyroku zaocznego pozwany wniósł o uchylenie w całości wydanego wyroku zaocznego i o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postepowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wskazał pozwany w uzasadnieniu, że zaprzecza wszystkim twierdzeniom powoda w zawartym w pozwie za wyjątkiem tych, które przyznaje w sprzeciwie. W szczególności zanegował aby wypowiedzenie wręczone zostało w dniu 10 marca 2020r. Wszystkie bowiem terminy zostały przez pozwanego zachowane a powód mógł zapoznać się z treścią umowy jak również mógł odmówić złożenia wymaganego podpisu w przypadku stwierdzenia jakichkolwiek uchybień. Nie skorzystał z tej możliwości a zatem daje to podstawę do uznania, że w rzeczywistości wręczenie wypowiedzenia nie było dla niego zaskoczeniem jak też okres wypowiedzenia umowy został zachowany. Podnoszone zaś w pozwie twierdzenia stanowią jedynie próbę uzyskania odszkodowania i wzbogacenia się kosztem pozwanego.

Zaprzeczył też pozwany aby powód, będąc zatrudniony u pozwanego, swoje obowiązki wykonywał pieczołowicie i z należytą starannością. Pozwany wynajmował halę w A., w której to powód pracował. Korzystanie z hali rozpoczął od czerwca 2018r. jednak na skutek zaistnienia pewnych ograniczeń i trudności w zbyciu produktów w czerwcu 2019r. przeniósł się do innej hali mieszczącej się w K.. Mimo pewnego spowolnienia w produkcji pozwany nie zwolnił powoda tylko przeniósł go do wykonywania pracy na kolejnej hali właśnie w K.. Hala była wynajmowana wspólnie z inną osobą o nazwisku Z.. Od tego momentu zachowanie jak i praca powoda zaczęła budzić poważne zastrzeżenia. Powód zaprzestał wykonywania w pełni i z zaangażowaniem poleceń pozwanego, nadto zdarzyło się, że w godzinach pracy, w których powód miał świadczyć pracę na rzecz pozwanego, świadczył pracę na rzecz Z.. Powód zaprzestał angażować się w pracę, a wykonywane przez niego zadania i ich jakość budziły wątpliwości . Mimo tego pozwany nie zwolnił powoda aż do czasu rozwiązania umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia celem dokonania racjonalizacji zatrudnienia. Uwzględnienie twierdzeń powoda jakoby pozwany obawiał się , że będzie musiał on na czas przestoju uiszczać mu wynagrodzenie nie znajdują żadnego uzasadnienia, nadto uwzględnienie argumentacji powoda doprowadziłoby do sytuacji, w której pracodawca gdy tylko pracownik nie zgodzi się z faktem prawidłowo i zgodnie z prawem rozwiązanej umowy, nie mógłby uczynić.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Bezsprzecznym w sprawie pozostawało, że na podstawie umowy o pracę z dnia 29 marca 2018r. powód S. P. zatrudniony został u pozwanego D. S. jako szkutnik na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy.

Pozwany prowadzi działalność gospodarczą polegającą na produkcji łodzi żaglowych. Głównym produktem pozwanego są łodzie typu (...) 700. Produkcja ta miała wówczas miejsce na halach umiejscowionych w A. oraz w G. przy ulicy (...).

Powód pracował na hali w A. gdzie zajmował się głównie laminowaniem skorup łodzi żaglowych. Przy łodziach wykonywał też inne czynności: sklejał, montował elementy kadłuba, kładł kable elektryczne na łodzi. Hala ta wynajmowana była przez pozwanego od osoby fizycznej a umowa najmu zawarta została na czas od dnia 1 marca 2019r. do 30 czerwca 2019r.

Biuro pozwanego mieści się z kolei na ulicy (...) w G. gdzie znajduje się też druga hala produkcyjna. Jest ona mniejsza więc możliwe są tam głównie prace wykończeniowe łodzi, które wcześniej przygotowuje powód. W spornym okresie u pozwanego oprócz powoda pracował jeszcze P. D. (1), który zajmuje się wykończeniem łodzi, głównie w zakresie prac stolarskich.

Czasami , w zależności od potrzeby, powód wykonywał niektóre prace na hali na ulicy (...). Po zakończeniu umowy najmu pozwany zmuszony był do przeniesienia produkcji łodzi w inne miejsce. Przez pewien czas powód pracował na hali na ulicy (...) a od października 2019r. pracował już na hali w miejscowości K., którego właścicielem jest W. Z. (1). Podobnie jak było to wcześniej, na tej hali powód laminował łodzie pozwanego.

Pozwany i W. Z. (1) znają się od dawna. To od W. Z. powód przed kilkunasty laty zakupił skorupy łodzi, które obecnie produkuje.

Pozwany zawarł ze swoim kolegą W. Z. ustną umowę, że na hali w K. powód będzie laminował łodzie. Wynagrodzeniem za używanie hali miała być bliżej nieokreślona kwota pieniędzy. Na tej hali pracowały też osoby z innych firm. Jedna z tych firm produkuje łodzie motorowe, druga żaglowe. Powód pomagał pracującym tam ludziom w niektórych czynnościach – za zgodą i zaleceniem pozwanego. Pomoc ta była odwzajemniana bo czasami taką pomoc powód otrzymywał od nich gdy nie mógł danej czynności wykonać sam.

W dniu 10 marca 2020r. na halę w K. przyjechał pozwany przywożąc ze sobą, na prośbę powoda, lawetę do transportu łodzi. Po załadowaniu łodzi wręczył powodowi pismo zawierające oświadczenie o rozwiązaniu z powodem umowy o pracę polecając by ten je podpisał. Tak też się stało. Powód podpisał pismo nie sprawdzając dokładnie jego treści. Od pozwanego usłyszał tylko, że to wypowiedzenie.

W piśmie tym pozwany wypowiedział powodowi umowę o prace z zachowaniem 1 miesięcznego okresu wypowiedzenia wskazując, iż upłynie on w dniu 31 marca 2020r. Jako przyczynę decyzji podał pozwany racjonalizację zatrudnienia. W dniu 31 marca 2020r. wpłynął pozew powoda kwestionujący zasadność i prawidłowość dokonanego wypowiedzenia.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o: zeznania świadków- P. D. k. 123v- 124, W. Z. k. 149v – 150vdokumenty w postaci – kopii umowy najmu hali k. 126- 128, wypowiedzenie k. 4

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo złożone przez powoda zasługiwało na uwzględnienie.

Zauważyć należy na wstępie, iż zakwestionowane przez pracownika wypowiedzenie umowy o pracę Sąd Pracy analizuje pod kątem zachowania przez pracodawcę warunków formalnych jak i pod kątem jego zasadności o jakiej mowa w art.45kp. Ustawodawca wymaga bowiem aby każda decyzja pracodawcy dotycząca właśnie wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony była decyzją uzasadnioną.

W ocenie Sądu dokonane przez pozwanego wypowiedzenie uchybia wymogom formalnym jak i nie spełnia waloru zasadności.

Otóż, pismo wypowiadające umowę opatrzone jest datą 28 marca 2020r. Datą odbioru tego pisma, przy której widnieje podpis powoda, jest z kolei data 28 lutego 2020r. Już ta rozbieżność oznacza, iż z ostrożnością podchodzić należy do tego dokumentu w zakresie daty dokonania czynności wypowiedzenia. Pozwany utrzymywał, iż to właśnie dnia 28 lutego 2020r. powód odebrał to pismo i z tego powodu pozew złożony został po terminie a data napisania pisma jest zwykłą omyłką. Sąd doszedł jednak do wniosku, iż mimo takich zapisów, nie można przyjąć, że to właśnie 28 lutego 2020r. powód otrzymał oświadczenie pracodawcy o wypowiedzeniu mu umowy. Powód, przyznając, że to jego podpis widnieje na dokumencie, twierdził , że jednak otrzymał go innego dnia – w dniu 10 marca 2020r. Był na tyle zaskoczony faktem zwolnienia go z pracy, że nie był w stanie przeczytać dokładnie pisma i nie zauważył, że data jest błędna. Twierdzenia powoda Sąd potraktował jako twierdzenia zasługujące na wiarę. Korespondują z nimi w szczególności relacje świadka W. Z., z których to wynikało, iż w marcu lub w kwietniu powód powiadomił go o wypowiedzeniu a było to niedługo po tym zdarzeniu.

Tym samym uznać należało, że powództwo kwestionujące dokonane wypowiedzenie złożone zostało z zachowaniem terminu o jakim mowa w art.264§1kp.

Odnosząc się natomiast do kwestii zasadności dokonanego wypowiedzenia Sąd pragnie na wstępie zauważyć, iż nie spełnia ono wymogów o jakich mowa w art.30§4kp, mianowicie nie zawiera prawidłowo wskazanej przyczyny. W przepisie tym bowiem mowa jest o tym, że w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy. Jednym słowem, pracodawca powinien podać z jakiego powodu dokonuje wypowiedzenia umowy. Owa przyczyna lub przyczyny muszą być wskazane jasno, wyraźnie i konkretnie. Jak wskazywał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 6 stycznia 2010r. w sprawie I PK 168/09:

Powszechnie przyjmuje się w judykaturze, że przyczyna wypowiedzenia powinna być skonkretyzowana i należy ją podać pracownikowi w taki sposób, by miał możliwość obrony przed stawianymi mu zarzutami. Skonkretyzowanie przyczyny nie znaczy jednak wyczerpującego powołania wszystkich faktów i zdarzeń, które stały się podstawą podjęcia przez pracodawcę decyzji o rozwiązaniu stosunku pracy. Konkretność przyczyny nie polega na jej opisaniu w sposób szczegółowy. To przyczyna wypowiedzenia musi być konkretna, a nie jej opis. ...O potrzebie i stopniu skonkretyzowania opisu (wskazania) przyczyny decydują indywidualne okoliczności każdego przypadku. Dlatego spełnienie przewidzianego w art. 30 § 4 KP warunku "wskazania przyczyny" należy oceniać z uwzględnieniem tych okoliczności, między innymi stanowiska zajmowanego przez pracownika i związanego z nim dostępu do informacji. Tak samo sformułowana przyczyna w jednych stanach faktycznych może być zakwalifikowana jako wskazana wadliwie, w innych będzie ją można uznać za podaną prawidłowo.

Przyczyna wypowiedzenia podana pracownikowi nawet ogólnie, jeżeli z okoliczności sprawy wynika, że szczegółowe motywy są mu znane, czyni zadość formalnemu wymogowi z art. 30 § 4 kp”.

Pracodawca wskazując przyczynę zwolnienia uczynić to winien w taki sposób by pracownik wiedział z jakiego powodu jest zwalniany. Podana przyczyna wypowiedzenia powinna być bowiem dostatecznie skonkretyzowana i jasna przede wszystkim z punktu widzenia adresata, jakim jest pracownik. Ciężko wobec tego wymagać od pracownika, aby w chwili złożenia oświadczenia ze strony pracodawcy domyślał się, jakie zdarzenie skłoniło pracodawcę do takiej decyzji.

Niewątpliwie w sprawie niniejszej pozwany nie wskazał w sposób poprawny przyczyny swojej decyzji a ze stawianą przez pozwanego tezą jakoby to powód doskonale wiedział z jakich powodów jest zwalniany, Sąd nie może się zgodzić gdyż tezę tę obaliło przeprowadzone postepowanie dowodowe, w którym pozwany tezy tej nie potwierdził.

W oświadczeniu o wypowiedzeniu powodowi umowy pozwany wskazał bowiem jako przyczynę – racjonalizację zatrudnienia. Taka przyczyna jest na tyle ogólna, że z pewnością nie można przyjąć aby była przyczyną jasną i konkretną. Sam powód przyznawał, że nie znał znaczenia tego słowa, które to sprawdzał w internecie. Zwolnieniem był zaskoczony a przyznawali to świadkowie – W. Z. i P. D..

Nie można zatem przyjąć aby powód wiedział dlaczego jest zwalniany i aby ta przyczyna była mu znana. Już z tego powodu wręczone powodowi wypowiedzenie obarczone jest wadą formalną w postaci nie wskazania prawidłowo przyczyny wypowiedzenia. Pozwany tym samym naruszył reguły z art.30§4kp.

Poza tym, wypowiedzenie to Sąd ocenił jako nieuzasadnione.

Zauważyć bowiem należy, iż po przeniesieniu produkcji łodzi w zakresie laminowania do hali w K. powód pracował tam przez kilka miesięcy. W tym czasie, po wcześniejszych ustnych ustaleniach, pozwany współpracował z W. Z., który za jakąś bliżej nie określoną przez pozwanego kwotę od każdej łodzi, wynajmował pozwanemu halę. Trudno w takiej sytuacji przyjąć prezentowaną w toku procesu argumentację pozwanego jakoby konieczność zaprzestania produkcji w A. i przeniesienia jej na inną hale oznaczała konieczność zlikwidowania stanowiska powoda. Jak wskazywał pozwany – po likwidacji hali w A. nie miałem co robić z powodem. Jest to o tyle nielogiczne i niewiarygodne, że przecież laminowanie skorup przeniesiono do hali w K.. Zmiana polegała zatem wyłącznie na tym, że miejscem gdzie powód laminował skorupy łodzi była hala w K. a nie w A.. Obie te miejscowości leżą poza G. w niedalekiej odległości. Pozwany nie zaprzestał produkcji łodzi a powód dalej pracę swoją wykonywał. Co więcej, przez pewien czas, zanim powoda przeniesiono do K., pracował on razem z P. D. na hali w G. przy ul. (...). Mówił o tym świadek P. D.. W szczególności argumentację pozwanego w tym zakresie obaliły zeznania świadka W. Z., który to zaprzeczył jakoby ustalił z pozwanym, że w niedalekiej przyszłości przejmie powoda do siebie a zanim to się stanie ten ma przyuczać jego pracowników do laminowania łodzi. W. Z. zaprzeczył też jakoby prowadził działalność w zakresie produkcji łodzi, jako że obecnie jedyną formą jego działalności jest wynajem przedmiotowej hali w K.. Zresztą, sam pozwany prezentował w toku postępowania niejednolitą argumentację w tym zakresie. Raz mianowicie twierdził, że brak możliwości pracy na hali w A. spowodował konieczność zwolnienia powoda bo „nie miał co z nim zrobić”. Słuchany natomiast jako strona podawał, że zwolnił powoda za nieuczciwość bo zaczął pracować dla W. Z. a nie dla niego a z samym W. Z. rozpoczął wtedy współpracę, w ramach której powód dalej laminował skorupy w hali W. Z.. Wręcz przyznał – „jeśli to dobrze funkcjonowałoby to dalej to wszystko by trwało”.

Tak prezentowana przez pozwanego argumentacja musi być przez Sąd oceniona jako niewiarygodna i nieprzekonująca. Zdaniem Sądu podana w wypowiedzeniu przyczyna – przez księgowego pozwanego, co sam przyznał – nie była tą, z powodu której doszło do rozwiązania umowy. Przyznał zresztą pozwany, że trudno mu wytłumaczyć tę przyczynę. Zdaniem Sądu zatem wskazana przyczyna nie jest rzeczywistą i prawdziwą, czyli przyczyną dla której powód otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę a co za tym idzie wypowiedzenie to musiało być uznane za wadliwe. Na poparcie tej tezy wypada przywołać tezę wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 1999r. wydanego w sprawie I PKN 571/98, w którym to stwierdził, że :

„Pracodawca nie może wykazać zasadności wypowiedzenia umowy o pracę w oparciu o inną przyczynę, niż wskazaną w wypowiedzeniu (art. 30 § 4 KP).”

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w wyroku.