Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII P 42/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 9 grudnia 2016 r., doręczonym stronie pozwanej w dniu 24.02.2017 r., powód A. S. (1) reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wniósł o zasądzenie od pozwanego Poczty Polskiej S.A. w W.:

1.  kwoty 25.000 zł tytułem częściowego zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty;

2.  kwoty 23.340 zł tytułem częściowego odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty;

3.  skapitalizowanej renty wyrównawczej w wysokości 27.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty;

4.  renty w wysokości po 1000 zł miesięcznie, począwszy od dnia wytoczenia powództwa;

Nadto strona powodowa wniosła o ustalenie, że pozwany ponosi odpowiedzialność cywilną za dalsze następstwa wypadku, któremu powód uległ w dniu 9 grudnia 2013 r. oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa radcy prawnego oraz opłaty skarbowej od udzielonego mu pełnomocnictwa a także o zwolnienie powoda od kosztów w całości z uwagi na brak jakichkolwiek środków na te koszty.

W uzasadnieniu strona powodowa wskazała, że A. S. (1) w dniu 9 grudnia 2013 r. uległ wypadkowi przy pracy, tj. poślizgnął się na stopniu schodów podczas wychodzenia z budynku, w którym pozostawił listy zwykłe i doręczył list polecony. Zdarzenie to zostało uznane za wypadek przy pracy. Według powoda wypłacone świadczenia z ZUS nie pokrywają wysokości szkody, poniesionej przez niego na skutek przedmiotowego wypadku. W ocenie strony powodowej pozwany pracodawca ponosi odpowiedzialność za powstałą szkodę, gdyż nie dopełnił podstawowych zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, czym doprowadził do wypadku przy pracy. Pomimo bowiem obowiązku, wynikającego z Rozporządzenia, Kodeksu Pracy oraz Regulaminu Pracy (...) Poczta Polska nie wydała powodowi obuwia roboczego, co spowodowało, że powód musiał pracować w swoim obuwiu. Jednocześnie nie poczynił żadnych starań, aby sprawdzić, czy obuwie to było odpowiednie dla wykonywania obowiązków przez powoda na powierzonym mu stanowisku pracy. Powód podkreślił, że do dziś cierpi na uporczywa bóle głowy, z promieniowaniem na kręgosłup, bóle kręgosłupa w części piersiowej, ma zaburzenia koncentracji i snu. W dalszym ciągu nie ma czucia w palcach 3,4 i 5 obu rąk (mały, serdeczny i środkowy). Powód podniósł, że domaga się zasądzenia odszkodowania, obejmującego:

1.  3 h x 180 dni x 11 zł = 5.940 zł-opieka osób bliskich

2.  Zakup lekarstw 50 zł miesięcznie środki przeciwbólowe x 12 miesięcy x 3 lata = 1.800 zł

3.  Rehabilitacja - ok. 3000 zł rocznie x 3 lata = 9000 zł

4.  Dojazdy na rehabilitację 1000 zł rocznie x 3 lata = 3000 zł

5.  Koszty wizyt lekarskich - 100 zł x co najmniej 1 wizyta miesięcznie = 100 x 12 x 3 lata =3600 zł, co łącznie stanowi 23.340 zł

Powód wskazał też, że dochodzi również zapłaty utraconego wynagrodzenia za 27 miesięcy x 1.000 zł = 27.000 zł. Gdyby bowiem nie został zwolniony z pracy uzyskiwałby do dzisiaj wynagrodzenie w wysokości co najmniej 1.000 zł miesięcznie

Powód wskazał, że o rozmiarze należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej krzywdy, a zadośćuczynienie ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się doznaną krzywdą w postaci opisanych wyżej cierpień. Wysokość zadośćuczynienia wynika ze stopnia nasilenia bólu i cierpienia, czasu trwania tego bólu, a zatem wysokości uszczerbku, jakiego doznał powód wskutek zdarzenia. Natomiast wypłacona przez ZUS kwota 10.950 zł nie pokrywa trwałego uszczerbku, określonego przez organ rentowy na 15 %.

Powód wniósł także o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku na przyszłość albowiem nie można przewidzieć skutków wypadku w chwili obecnej. Jednocześnie stan zdrowia powoda i duży stały uszczerbek na zdrowiu wskazują na to, że możliwe jest pogorszenie się jego stanu zdrowia. Istnieje zatem u niego niebezpieczeństwo dalszych negatywnych zmian zdrowotnych.

(pozew k. 2 – 6, w zakresie daty doręczenia - odpowiedź na pozew k. )

W odpowiedzi na pozew, strona pozwana – Poczta Polska SA w W.,

wniosła o jego oddalenie w całości i podniosła zarzut braku legitymacji biernej po stronie pozwanej, w przedmiotowej sprawie. Nadto wniosła o zasądzenie, od powoda na rzecz pozwanego, kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego , Strona pozwana podniosła, że przyczyną wypadku przy pracy, którego doznał powód była nierówna, wytarta i śliska nawierzchnia stopni. W ramach tego zdarzenia, ustalono, że przyczynami wypadku były wady materiałowe czynnika materialnego, nadmierna jego eksploatacja, a także niewłaściwa koncentracja uwagi na wykonywanej czynności, zaskoczenie zdarzeniem i niedoświadczenie. W ocenie strony pozwanej, powód przyznał, że obuwie, w którym poruszał się tego dnia po rejonie było odpowiednie. W tych okolicznościach, zasadny jest zarzut braku po stronie pozwanej legitymacji biernej do występowania w przedmiotowym procesie po stronie pozwanej, gdyż brak jest po stronie powodowej wykazania wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pracodawcy. Podmiotem odpowiedzialnym za powstałą w dniu 9 grudnia 2013 szkodę może być jedynie właściciel, administrator, bądź zarządca budynku wewnątrz którego, bądź w obrębie, którego doszło do zdarzenia powodującego negatywne dla powoda skutki, bądź ubezpieczyciel szkód powstałych w przedmiotowej nieruchomości. Przy wskazanych powyżej okolicznościach i przyczynach wypadku brak jest bezprawności pracodawcy, a także winy w powstałej szkodzie. Pozwana podkreśliła, że pracownik otrzymywał od pracodawcy ekwiwalent za odzież i obuwie robocze a zakład pracy przestrzegał wszystkich zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Za wypadek, w żadnej mierze, nie odpowiada pracodawca, gdyż nie miał on wpływu na stan schodów w nieruchomości, która wchodziła w zakres rejonu doręczeń powoda, ani za fakt, że powód nie zachował należytej ostrożności i uległ wypadkowi w ramach zdarzenia, mającego w swoich przyczynach elementy siły wyższej. W ocenie strony pozwanej, aby uznać, że roszczenia wskazane w pozwie służą powodowi w pierwszej kolejności należy przesądzić samą zasadę odpowiedzialności wobec wskazanego podmiotu. Gdyby przyjąć na chwilę odpowiedzialność strony pozwanej, trzeba by konsekwentnie stwierdzić, że Poczta odpowiedzialna jest za stan wszystkich nieruchomości, do których realizowane są usługi doręczania korespondencji. Poszkodowany nie wykazał istnienia wszystkich przesłanek cywilnej odpowiedzialności odszkodowawczej wobec podmiotu pozwanego w przedmiotowej sprawie. Nadto zdaniem pozwanej przy wyślizganych, nierównych nawierzchniach stopni schodów, dodatkowo zapiaszczonych zasady doświadczenia życiowego nakazują zachowanie szczególnej ostrożności i zachowania koncentracji przy wykonywaniu każdej czynności w tym chodzenia. Zdaniem pozwanej, jeżeli pracownik pobiera ekwiwalent za używanie własnej odzieży, to zobowiązany jest zadbać o jej stan, a przy racjonalnym działaniu, niezbędnym jest uwzględnianie każdorazowo zewnętrznych warunków pogodowych i niezbędnym jest, także, przewidywanie i zapobieganie negatywnym skutkom.

Nadto strona pozwana podniosła zarzut przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody. Powód zaniechał działaniu zabezpieczającemu swój stan zdrowia, gdyż gdyby trzymał się barierki do zdarzenia by nie doszło.

Pozwana podkreśliła, że w zakresie żądania odszkodowania powód przedłożył jedynie rachunki na kwotę łączną 580,00 zł natomiast ani koszty wizyt lekarskich, ani dojazdów na rehabilitację, czy też koszty rehabilitacji, bądź zakupu lekarstw, a także koszty opieki osób bliskich, nie zostały przez poszkodowanego udowodnione fakturami, czy innymi dokumentami potwierdzającymi poniesienie kosztów we wskazanej wysokości na poziomie 23.340 zł. W zakresie rekompensaty szkody niemajątkowej, czyli zadośćuczynienia w ocenie pozwanej strona powodowa nie wykazała, że odszkodowanie wypłacone w ramach ubezpieczenia nie pokrywa uszczerbku powoda. W tym, ani z dowodów przedstawionych przez powoda, ani z okoliczności przytoczonych w uzasadnieniu nie można wywieść, że uszczerbek ma walor trwały. Zwłaszcza w sytuacji gdy powód otrzymywał świadczenie rehabilitacyjne z racji rokowania odzyskania zdolności do pracy. Natomiast na chwilę obecną brak jest wiedzy, czy poszkodowany jest zdolny do pracy, czy też może uzyskał prawo do renty z ubezpieczenia społecznego. Przy tym poszkodowany nie wskazał na jakiej podstawie swoją potencjalną krzywdę oszacował na poziomie 25.000 zł.

(odpowiedź na pozew k. 117 – 124)

Postanowieniem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 20 lutego 2017 r. powód A. S. (1) został zwolniony od kosztów sądowych w całości.

(postanowienie k. 107)

W piśmie procesowym z dnia 16.02.2017 r. strona powodowa sprecyzowała odnośnie podstawy odpowiedzialności pozwanej, że podstawą prawną odpowiedzialności pozwanego może być w szczególności, ale nie wyłącznie - art. 435 § 1 k.c. Odpowiedzialność przewidzianą na podstawie art. 435 k.c. ponoszą te przedsiębiorstwa i zakłady, które są wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. W pierwszej kolejności należy więc za Sądem Najwyższym wyjaśnić, że w przedmiotowym przepisie chodzi o siłę, która napędza przedsiębiorstwo lub zakład jako całość, przy czym siła przyrody ma być zastosowana jako samodzielne źródło energii powstałe przy wykorzystaniu urządzeń technicznych, a więc z wyłączeniem sił człowieka lub zwierzęcia. Powód podkreślił, że Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że ocena, czy dane przedsiębiorstwo należy do kategorii wskazanej w komentowanym przepisie, musi być dokonywana z uwzględnieniem faktycznego znaczenia określonych technologii w działalności przedsiębiorstwa oraz na podstawie ustalenia, czy możliwe byłoby osiągnięcie zakładanych celów produkcyjnych bez użycia sił przyrody. W ocenie strony powodowej pozwane przedsiębiorstwo wprawiane jest w ruch za pomocą pojazdów i urządzeń elektrycznych, prowadząc przedsiębiorstwo pozwany korzysta głównie z pojazdów do przewożenia przesyłek, wprowadzanych w ruch za pomocą paliw ale i urządzeń, działających dzięki energii elektrycznej, co czyni go przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody.

(pismo procesowe z dnia 16.02.2017 r. k. 267 – 270)

W piśmie procesowym z dnia 6.06.2017 r. (...) Towarzystwo (...) w W. zgłosiło swój udział, w niniejszym postępowaniu, w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanego i wniosło o jego oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz interwenienta ubocznego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że podziela stanowisko pozwanego, iż powód nie wykazał zasadności dochodzonych roszczeń zarówno co do zasady jak i co do wysokości. Według interwenienta pozwany jako pracodawca powoda, w związku z zaistniałym wypadkiem przy pracy dopełnił wszelkich czynności związanych z okolicznościami i przyczynami zaistniałego wypadku. Została wszczęta procedura do uzyskania przez powoda świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego i takie świadczenie powód otrzymał z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Interwenient podkreślił, że do wypadku nie doszło na terenie należącym do Poczty Polskiej S.A., lecz poza nim. Również przyczyny, zaistniałego wypadku, nie były spowodowane żadnymi działaniami, ani zaniechaniem ze strony pozwanego. Powód, przed przystąpieniem do wykonywania obowiązków zawodowych, został zapoznany z ryzykiem zawodowym, zasadami ochrony przed zagrożeniami, identyfikacją zagrożeń. Zgodnie z protokołem powypadkowym, dotyczącym ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy do zdarzenia doszło na skutek min.: wad materiałowych czynnika materialnego, nadmiernej eksploatacji czynnika materialnego, niewłaściwej koncentracji uwagi na wykonywanej czynności. Brak jest wskazania na jakąkolwiek przyczynę, która leżałaby po stronie pozwanego.

Z uwagi na powyższe, również, zdaniem interwenienta ubocznego, ewentualne dalsze roszczenia, związane z zaistniałym zdarzeniem, powód powinien kierować pod adresem podmiotu odpowiedzialnego za utrzymanie w odpowiednim stanie technicznym i stanie czystości schodów na których doszło do wypadku.

Dodatkowo także podkreślił, iż z przesłuchania powoda w charakterze poszkodowanego wynika zapewnienie, iż posiadał on bezpieczne obuwie. Jednocześnie z przedmiotowego protokołu wysłuchania nie wynika, aby powód w trakcie schodzenia po schodach zachował podstawowe środki ostrożności tj. aby asekurował się przed poślizgnięciem i upadkiem trzymając się ochronnej barierki. Wręcz przeciwnie, z podanych okoliczności w ocenie interwenienta przebiegu wypadku, należy wnioskować, iż powód w żaden sposób nie zabezpieczał się przed niekontrolowanym upadkiem, co pozwala na postawienie zarzutu przyczynienia powołanego przez pozwanego.

( pismo interwenienta ubocznego z dnia 6.06.2017 r. k. 291 - 294)

Pismem z dnia 5.01.2018r. strona pozwana zwróciła się o dopozwanie , na podstawie art. 194& 1 k.p.c (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R.

/pismo pełnomocnika pozwanego k. 462-464/

Postanowieniem z dnia 8 stycznia 2018r. Sąd Okręgowy odmówił wezwania (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, do udziału w sprawie w charakterze pozwanej

/postanowienie k. 466/

Na terminie rozprawy, bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku z dnia 10 marca 2021 r. , strony podtrzymały swoje stanowisko w sprawie.

(e – protokół rozprawy z dnia 10 marca 2021 r. oświadczenie pełnomocnika powoda, oświadczenie pełnomocnika pozwanego, oświadczenie pełnomocnika interwenienta ubocznego 00:11:47, płyta CD k. 1148)

Sąd Okręgowy w Łodzi ustalił następujący stan faktyczny:

Powód A. S. (1) urodził się w dniu (...), legitymuje się wykształceniem zawodowym, z zawodu jest blacharzem samochodowym. (okoliczności bezsporne)

Pozwana Poczta Polska SA z siedzibą w W. została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu 13.08.2009 r. Przeważającym przedmiotem jej działalności, jest działalność pocztowa, objęta obowiązkiem świadczenia usług powszechnych (operatora publicznego).

(odpis z KRS k. 13 - 17)

W okresie od 9 sierpnia 2013 r. do 6 października 2014 r. powód A. S. (1) był zatrudniony na podstawie : umowy o pracę na czas określony: od 9.08.2013r. do 8.11.2013r. w pełnym wymiarze czasu pracy w Poczta Polska SA z siedzibą w W. na stanowisku listonosza wiejskiego – listonosza z wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 1.500,00 zł brutto miesięcznie, oraz na podstawie umowy o pracę na czas określony od 9.11.2013r. do 8.08.2015r. w pełnym wymiarze czasu pracy w Poczta Polska SA z siedzibą w W. na stanowisku listonosza wiejskiego – listonosza z wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 1.500,00 zł brutto miesięcznie.

(umowy o pracę, świadectwo pracy w załączonych aktach osobowych k. 117)

Powód A. S. (1) od daty zatrudnienia u pozwanego, tj. od 9 sierpnia 2013 r. został skierowany do pracy w komórce organizacyjnej - Urząd Pocztowy R. (...).

( pismo z dnia 9.08.2013 r. w załączonych aktach osobowych k. 117 )

Powód, przed podjęciem zatrudnienia, został przez pozwanego skierowany na wstępne badania profilaktyczne i uzyskał orzeczenie lekarza do badań profilaktycznych o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy na stanowisku listonosza.

(zaświadczenie lekarskie w załączonych aktach osobowych k. 117)

A. S. (1), przed podjęciem pracy, został zapoznany z regulaminem pracy Poczty Polskiej SA, regulaminem organizacyjnym Regionu Sieci w Ł., Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy dla (...) Poczty Polskiej SA a także z ryzykiem zawodowym związanym z pracą wykonywaną na powierzonym stanowisku. Odbył szkolenie wstępne z zakresu BHP.

( oświadczenia, karta szkolenia wstępnego z zakresu BHP, w załączonych aktach osobowych k. 117, zeznania świadka E. J. 01:27:18 – 01:52:47, zeznania świadka W. G. 02:06:47 – 02:16:09, płyta CD k. 904, zeznania świadka A. M. 01:09:45- 01:29:12, płyta CD k. 964)

Do zakresu obowiązków A. S. (1) na powierzonym stanowisku pracy należało w szczególności:

- doręczanie przesyłek pocztowych, druków bezadresowych, telegramów, przekazów pocztowych i innych świadczeń pieniężnych osobom uprawnionym do ich odbioru;

- kwitowanie pobieranych przesyłek rejestrowanych, telegramów, przekazów pocztowych oraz

gotówki na wypłatę świadczeń pieniężnych;

- pobieranie należności ciążących na doręczonych przesyłkach.

- awizowanie niedoręczonych przesyłek pocztowych, przekazów pocztowych i telegramów

- obsługa rejonu zgodnie z ustalonym planem przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa własnego, powierzonej gotówki oraz przesyłek, terminowe opróżnianie skrzynek pocztowych.

(zakres czynności k. 128 – 128 verte)

Regulamin Pracy (...)Poczta Polska” w § 5 pkt. 2i przewidywał, że pracodawca ma obowiązek nieodpłatnie dostarczyć pracownikom ubiór służbowy w związku z charakterem wykonywanej pracy zgodnie z obowiązującymi przepisami. Do praw pracownika w myśl § 6 należał bezpłatny ubiór służbowy. Do obowiązków pracownika należało stosować środki ochrony zbiorowej i indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze zgodnie z ich przeznaczeniem a także nosić ubiór służbowy obowiązujący na danym stanowisku pracy. (§ 7 pkt. 9 – 10).

Według § 16 pracownicy, których charakter pracy tego wymaga, mają obowiązek używania ubioru służbowego przy wykonywaniu obowiązków służbowych. Obowiązek zapewnienia ubioru służbowego spoczywa na Poczcie Polskiej. Pracownik nabywa prawo do ubioru służbowego z chwilą nawiązania stosunku pracy. Grupy zawodowe zobowiązane wykonywać obowiązki służbowe w ubiorach służbowych, składniki ubioru służbowego oraz okresy ich użytkowania, terminy otrzymania ubioru służbowego, ekwiwalenty i inne zasady określają (...) i Zarządzenie Nr 79 Dyrektora Generalnego Poczty Polskiej z dnia 7 sierpnia 2003 r. z póź. zm.

Poczta Polska, w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, była obowiązana w szczególności do dostarczania pracownikom nieodpłatnie odzież i obuwie robocze, spełniające wymagania określone w Polskich Normach, jeżeli odzież własna pracownika może ulec zniszczeniu lub znacznemu zabrudzeniu oraz ze względu na wymagania technologiczne, sanitarne lub BHP oraz zapewnić, aby stosowane środki ochrony indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze posiadały właściwości ochronne i użytkowe oraz, aby były odpowiednio prane, konserwowane, naprawiane, odpylane i odkażane.

( Regulamin Pracy ppup „Poczta Polska” k. 68 – 95).

Regulamin, dotyczący przydziału środków ochrony indywidualnej oraz obuwia roboczego w Poczcie Polskiej SA wprowadzony w życie na mocy Uchwały Nr 258/2011 Zarządu Poczty Polskiej SA z dnia 15.11.2011 r. w § 2 pkt. 8 przewidywał wśród środków ochrony indywidualnej odzież i obuwie ochronne. W myśl § 3 tego regulaminu Odzież i obuwie robocze to odzież i obuwie zastępujące odzież i obuwie własne pracownika, które może podczas pracy ulec zniszczeniu lub znacznemu zabrudzeniu oraz odzież i obuwie, których stosowanie podczas pracy jest niezbędne ze względu na wymagania technologiczne, sanitarne lub BHP.

Pracownikowi, który używa własną odzież i obuwie robocze, wypłaca się ekwiwalent pieniężny z tego tytułu. Spółka nie może dopuścić pracowników do pracy bez środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego , przewidzianych do stosowania na danym stanowisku pracy środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia ochronnego przewidywanych do stosowania na danym stanowisku pracy.

Bezpośredni przełożony jest obowiązany dbać o sprawność środków ochrony indywidualnej oraz egzekwować właściwe stosowanie i użytkowanie środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego, przewidzianych do stosowania na danym stanowisku pracy.

Stosowanie do treści § 4 pkt. 1 regulaminu pracownik, któremu przydzielono środki ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego winien używać ich zgodnie z przeznaczeniem oraz utrzymywać je w należytym stanie.

N. pracownik, w trakcie procedury przyjmowania do pracy, powinien otrzymywać od komórki CI formularz , którego wzór stanowi załącznik 1B (Dane rozmiarowe pracownika do odzieży i obuwia) wraz z instruktażem. Otrzymany formularz (załącznik 1B) nowozatrudniony pracownik powinien czytelnie w całości wypełniać, podpisać i przesłać w ciągu 2 dni roboczych od jego otrzymania do właściwej komórki CI. Środki ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwie robocze przydzielone pracownikowi zgodnie z danymi zawartymi w formularzu (załącznik 1B) nie podlegają wymianie ani zwrotowi. (§ 4 pkt. 2)

§ 5 tego regulaminu przewiduje, że w przypadku, kiedy Spółka nie wyda pracownikowi odzieży i obuwia roboczego z chwilą przyjęcia do pracy, pracownik może po wyrażeniu zgody używać własną odzież i obuwie robocze . Zgoda pracownika winna mieć postać pisemnego oświadczenia woli , wzór oświadczenia stanowi załącznik nr 1C do niniejszego Regulaminu. Dopuszczenie używania przez pracownika własnej odzieży i obuwia roboczego dotyczy wyszczególnionych asortymentów ujętych w Tabeli norm z uwagą „dopuszcza się” . Asortyment własnej odzieży i obuwia roboczego używany przez pracownika winien być zgodny asortymentem przewidzianym do stosowania na danym stanowisku pracy określonym w Tabeli norm. Określenia zgodności tego asortymentu dokonuje bezpośrednio przełożony pracownika.

Tabela norm przydziału środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego pracownikom Poczty Polskiej SA przewidywał dla pracowników zatrudnionych na stanowisku listonosza dopuszczalność używania własnej odzieży i obuwia roboczego.

(Uchwała z dnia 15.11.2011 r. k. 186 – 186 verte, regulamin dotyczący przydziału środków ochrony indywidualnej oraz obuwia roboczego w Poczcie Polskiej SA k. 187 - 191, tabela norm przydziału środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego k. 191 verte – 198 verte)

Stosownie do treści § 21 Instrukcji organizacji pocztowej służby doręczeń, obowiązującej u pozwanego w oparciu o Zarządzenie Nr (...) Prezesa Zarządu Poczty Polskiej SA z dnia 30.07.2010 r. do najważniejszych zasad obowiązujących pocztową służbę doręczeń w zakresie przestrzegania podstawowych zasad bezpieczeństwa pracy pocztowej służby doręczeń należy używanie posiadanego ubioru służbowego i odzieży ochronnej oraz posiadanych środków ochrony osobistej zgodnie z przeznaczeniem.

(Instrukcji organizacji pocztowej służby doręczeń k. 790 – 796)

Zgodnie z treścią § 4 Instrukcji BHP przy przewozie, nadawaniu i doręczeniu przesyłek pocztowych Dyrektor/kierownik jednostki organizacyjnej jest zobowiązany zapewnić pracownikom ochronę przed ujemnym oddziaływaniem czynników szkodliwych dla zdrowia i uciążliwych występujących w środowisku pracy, a w szczególności:

1)  zapewnić przestrzeganie przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy przez pracowników wykonujących ręczne prace transportowe,

2)  wyposażyć stanowiska pracy w sprawne technicznie i bezpieczne środki pracy,

3)  wyposażyć pracowników w niezbędny sprzęt pomocniczy i środki ochrony indywidualnej,

4)  zapewnić odpowiednie warunki higieniczno- sanitarne w miejscu pracy,

5)  zapewnić sprzęt i środki do udzielania pierwszej pomocy w razie nagłego wypadku.

(Instrukcja BHP przy przewozie, nadawaniu i doręczeniu przesyłek pocztowych k. 847 – 852 verte)

W myśl, natomiast, punktu 8 Instrukcji BHP dla pracowników służby doręczeń, doręczyciel obsługując rejon doręczeń przy użyciu środków transportu (rower, motorower, motocykl, samochód) musi posiadać uprawnienia upoważniające do kierowania danego rodzaju pojazdem oraz zgodę pracodawcy na używanie prywatnego środka transportu do celów służbowych. Doręczając przesyłki pocztowe w rejonie musi kierować się w szczególności następującymi zasadami: zwracać uwagę na warunki środowiska pracy: stan chodników, progów, schodów, drzwi, poręczy, rozstawiony i niebezpieczny sprzęt, otwory prowadzące do piwnic, wykopy itp. (punkt 13). Niezwłocznie po powrocie z rejonu doręczeń zawiadomić przełożonego o przeszkodach utrudniających doręczanie przesyłek oraz występujących w rejonie zagrożeniach. (Instrukcja BHP dla pracowników służby doręczeń k. 855 - 856)

Każdy z listonoszy miał przydzielony dany rewir, w którym dokonywał doręczeń. Doręczyciel nie otrzymywał wytycznych, w jaki sposób ma roznosić korespondencję, w jakiej kolejności ma to robić, miał tylko zmieścić się w godzinach pracy. Nie było planu kolejności doręczeń.

(zeznania świadka A. M. 01:09:45, płyta CD k. 964)

Przed podjęciem zatrudnienia u pozwanego, buty robocze nie zostały wydane powodowi, a jedynie tylko część odzieży roboczej. Zostały od niego pobrane jedynie dane pomiarowe. Powód nie składał pracodawcy pisemnego oświadczenia o używaniu własnej odzieży i obuwia do celów służbowych oraz oświadczenia o tym, że rezygnuje z odzieży i obuwia roboczego na rzecz ekwiwalentu, bądź, że oczekuje przydziału tej odzieży, mimo, że praktyką było składanie takich oświadczeń. Listonosz mógł używać obuwia prywatnego, jeśli napisał oświadczenie, że będzie używał prywatnego obuwia i wówczas otrzymywał ekwiwalent.

U pozwanej nikt nie kontrolował odzieży oraz obuwia doręczycieli przed ich wyjściem na rewir pod względem jego zgodności z asortymentem przewidzianym do stosowania na powierzonym stanowisku pracy jak i w sposób bieżący, czy nie uległo ono zniszczeniu, czy nadaje się do dalszego użytku poprzez spełnienie wymaganych norm. W grudniu 2013 r. powód używał do pracy obuwia sportowego typu (...).

(okoliczności przyznane przez powoda 00:10:12, płyta CD k. 266, 00:19:32 – 00:51:01, płyta CD k. 904, 00:07:19, płyta CD k. 964, zeznania świadka M. S. (1) 00:14:28 – 00:24:47, płyta CD k. 306, zeznania świadka A. K. 00:05:59 – 00:25:19, płyta CD k. 763, zeznania świadka E. J. 01:27:18 – 01:52:47, zeznania świadka M. G. 01:53:48 – 01:58:25, zeznania świadka W. G. 02:06:47, zeznania świadka A. M. 01:09:45, płyta CD k. 964)

Do podstawowego wyposażenia listonosza, wynikającego z regulaminu pracy należała: saszetka na pieniądze oraz torba doręczycielska na korespondencję. Listonosze powinni byli posiadać także gaz. Nadto, listonosz posiadał kasety, które służyły do przemieszczenia korespondencji zwykłej i rejestrowanej z punktu do punktu. Te kasety były przenośne. Dodatkowo, także, listonosze używali koszy i pudełek plastikowych tzw. boksów (niewyszczególnione w regulaminie), które wykorzystywane były, przeważnie, jako pojemnik w rejonach samochodowych, żeby korespondencja się nie przemieszczała, podczas jazdy autem. Listonosze wynosili te boksy z Urzędów Pocztowych i jechali z nimi w rejon. Ta plastikowa skrzynka miała wymiary 40x20x30 cm. Nie były one składane. Boksy służyły na listy polecone i przesyłki większe gabarytowo. Przed wyjściem w rejon, listonosz układał korespondencję w koszach albo tych pudełkach plastikowych. Były takie dni, gdy korespondencji było dużo i wtedy listonosz mógł też posługiwać się dodatkową torbą. W niektórych rejonach, kierownik przydzielał też wózki listonoszom. W R. listonosze poza podstawowym wyposażeniem korzystali, jednak, głównie dodatkowo z plastikowych skrzynek i w przypadku większej ilości przesyłek do doręczeń np. w blokach mieszkalnych, nosili korespondencję zarówno w torbie doręczycielskiej jak i boksie. Z reguły nie zabraniano listonoszom noszenia dodatkowych toreb, ani boksów. Zdarzało się też, że, w wypadku wyjątkowo dużej ilości korespondencji, która nie mieściła się do torby, korespondencję dowoził kierowca do skrzynki kontaktowej (zbiorczej), która znajdowała się w rejonie, choć nie wszyscy listonosze o tym wiedzieli od początku swego zatrudnienia. Klucz od tej skrzynki miał kierowca i listonosz. Nie obowiązywał też zakaz wynoszenia skrzynki z samochodu przez listonosza. Na koniec dnia, plastikowe boksy były praktycznie puste. Listonosz sam decydował, w jaki sposób doręcza korespondencję, dla pracodawcy ważne było, aby wykonał czynności w godzinach pracy. Niejednokrotnie listonosze korzystali w pracy ze swego prywatnego pojazdu, bo inaczej nie byłoby fizycznie możliwe zabrać całości korespondencji. Niektóre rejony miały tak znaczą ilość przesyłek, że listonosz nie zdołałby ich doręczyć, gdyby musiał wracać po porcje przesyłek. Nikt z przełożonych, nie zabraniał listonoszom korzystać z prywatnego auta. Zdarzało się, że poza przesyłkami, doręczyciel roznosił także ulotki. Listonosz doręczał, podczas pracy, przekazy, listy polecone, listy zwykłe, druki bezadresowe i ulotki.

(okoliczności przyznane przez powoda 00:10:12, płyta CD k. 266, 00:19:32 – 00:51:01, płyta CD k. 904, 00:07:19, płyta CD k. 964, zeznania świadka M. S. (1) 00:14:28 – 00:24:47, płyta CD k. 306, zeznania świadka A. K. 00:05:59 – 00:25:19, płyta CD k. 763, decyzja z dnia 31.03.2011 r. k. 779 – 789 verte, zeznania świadka E. J. 01:27:18 – 01:52:47, zeznania świadka M. G. 01:53:48 – 01:58:25, zeznania świadka W. G. 02:06:47,zeznania świadka P. R. (1) 02:23:21 – 02:34:37, płyta CD k. 904 , zeznania świadka A. M. 01:09:45- 01:29:12, płyta CD k. 964)

Powód, w dniu 9 grudnia 2013 r., stawił się do pracy około godz. 7.45. Po przyjściu do Urzędu Pocztowego w R., przystąpił do wykonywania czynności służbowych na stanowisku listonosza poprzedzających wyjście w rejon doręczeń. Około godz. 10.45 rozpoczął on wykonywanie czynności w rejonie początkowo przy ul. (...)-go. Powód przemieszczał się własnym samochodem. Powód przewoził przesyłki pocztowe samochodem. Miał ze sobą przesyłki polecone w torbie listonosza oraz korespondencję zwykłą i ulotki reklamowe w skrzynce wykonanej z plastiku, która pomagała mu wynieść nadmiar korespondencji. Powód nie kwitował odbioru pojemnika plastikowego, ale wziął go z Urzędu Poczty, bo pojemniki te były na wyposażeniu Poczty. Plastikowe pojemniki były w kontenerze, czyli plastikowym pojemniku dużym. Inni listonosze korzystali z pojemnika plastikowego, więc powód sądził, że to standard panujący u pracodawcy. Przewoził skrzynkę plastikową na tylnym siedzeniu samochodu, przykrywając ją materiałem. W pozwanej spółce nikt nie zwrócił powodowi uwagi, ani nie zabronił używania takich plastikowych pojemników, inni doręczyciele w jego Urzędzie Pocztowym także z nich korzystali. Nikt, w przypadku powoda, nie kwestionował wynoszenia pojemnika z korespondencją. Nikt mu nie powiedział, że nie może on wyjść z takim pojemnikiem. Powód korzystał w pracy z plastikowego pojemnika, gdyż widział go u innych listonoszy. W plastikowym pojemniku segregował on korespondencję ulicami. Powód miał jeden punkt kontaktowy do odbioru korespondencji, ale stamtąd nie mógł odbierać korespondencji, bo nie miał specjalnego kluczyka. Punkt kontaktowy był na zewnątrz, nie w budynku. Powód korespondencję odbierał z poczty i sam segregował ją do samochodu. Nie korzystał z punktu kontaktowego.

Tego dnia, powód, jak co dzień , używał swojego prywatnego obuwia. To było obuwie używane od 3 miesięcy, które przeciwdziałało zgnieceniu stopy w części przedniej i bocznej, które nie zostało skontrolowane przez pracodawcę.

Około godz. 15.30 powód udał się do czteroklatkowego bloku mieszkalnego wielorodzinnego położonego przy ul (...). Z samochodu pobierał korespondencję na dany blok. Do tego bloku wszedł zarówno z saszetką na gotówkę, torbą listonosza jak i ze skrzynką z plastiku, gdyż nie byłby w stanie zabrać korespondencji dla każdej klatki. W okresie przedświątecznym było dużo korespondencji zawierającej drobne upominki pakowane w tzw. koperty bąbelkowe. Powód zabrał z pojazdu wszelką korespondencję dla całego bloku, bo nie miał czasu, aby zabrać z auta korespondencję dla każdej klatki. Drugi pojemnik plastikowy pozostał w samochodzie z zabezpieczoną korespondencją.

Po dostarczeniu listu poleconego oraz listów zwykłych do skrzynek nadawczych, mieszczących się na terenie tej posesji, powód schodził na dół po schodach. Między pierwszym a drugim piętrem na półpiętrze powód poślizgnął się na schodach, których lastryko było popękane i powycierane. Torbę listonosza miał wówczas przewieszoną na skos w ten sposób, że sakwa zwisała z prawej strony, a oburącz niósł skrzynkę z PCV. Nie miał jak się złapać poręczy schodów, kiedy się poślizgnął i stracił równowagę w konsekwencji czego upadł na prawy bok. Prawą tylną częścią głowy uderzył o podłoże przy barierce. Całe jego ciało znalazło się w pozycji leżące j a następnie osunął się po schodach w dół .

(protokół powypadkowy k. 19 – 22, protokół wysłuchania poszkodowanego k. 255, okoliczności przyznane przez powoda 00:10:12 – 00:28:29, płyta CD k. 266, 00:19:32 – 00:51:01, płyta CD k. 904, 00:07:19, płyta CD k. 964)

W wyniku tego zdarzenia A. S. (1) doznał stłuczenia odcinka piersiowego oraz klatki piersiowej.

Mimo wskazanych obrażeń powód dokończył czynności służbowe w rejonie doręczeń i dostarczył pocztę do kolejnej klatki a następnie udał się do Urzędu Pocztowego przy ul. (...), aby zgłosić zaistniałe zdarzenie kierownikowi zmiany - K. Ś.. Następnie pojechał do swego miejsca zamieszkania, aby zabrać rzeczy osobiste i zgłosił się na Izbę Przyjęć do (...) w R.. Tam udzielono mu pierwszej pomocy, tj. założono opatrunek, zaaplikowano zastrzyki i wykonano badania RTG. Nie został hospitalizowany, lecz zalecono dalsze leczenie w POZ.

(protokół powypadkowy k. 19 – 22, protokół wysłuchania poszkodowanego k. 255, karta udzielonego świadczenia k. 23 – 24, opis badania k. 56 - 58)

A. S. (1) obsługiwał ten rejon, w którym uległ wypadkowi wcześniej przez okres około miesiąca i był zapoznany z tym rejonem oraz schodami znajdującymi się w bloku wielorodzinnym przy ul (...) w R..

( zeznania świadka M. S. (1) 00:14:28 – 00:24:47, płyta CD k. 306)

Pozwany pracodawca sporządził protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, w którym stwierdził, że zdarzenie z dnia 9 grudnia 2013 r. jest wypadkiem przy pracy. W powyższym protokole uznano jako przyczyny wypadku:

- wady materiałowe czynnika materialnego

- nadmierna eksploatacja czynnika materialnego

- niewłaściwa koncentracja uwagi na wykonywanej czynności

- zaskoczenie niespodziewanym zdarzeniem

- brak doświadczenia

Nie stwierdzono nieprzestrzegania przez pracodawcę przepisów prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia. Nie stwierdzono, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Nie stwierdzono u powoda stanu nietrzeźwości albo użycia środków odurzających lub substancji psychotropowych przyczyniających się w znacznym stopniu do powstania wypadku przy pracy.

(protokół powypadkowy k. 19 - 22).

Podczas spisywania protokołu powypadkowego powód nie powiedział, że schodząc ze schodów miał w obu rękach plastikowy pojemnik.

( zeznania świadka E. J. 01:27:18 – 01:52:47)

W miejscu zdarzenia, tj. w budynku mieszkalnym wielorodzinnym położonym przy ul. (...) w R. stan techniczny schodów mógł mieć wpływ na wystąpienie zdarzenia.

Człowiek w trakcie ruchu jest wrażliwy i potyka się na nieznacznych nierównościach.

W dniu oględzin stanu czystości schodów wskazuje, że budynek był sprzątany w stopniu dostatecznym, powierzchownie (schody zamiecione), ale nie zadawalającym ( stary brud).

Wykazane wady nawierzchni schodów oraz nachylenie stopni schodów w kierunku spadku w dół oraz niepełny pochwyt poręczy balustrady nie zapewniały bezpiecznego korzystania ze schodów. Stan taki utrzymuje się nadal. Stan utrzymania czystości schodów w dacie zdarzenia nie został rozpoznany. Mogły występować zabrudzenia takie jak piasek oraz wilgoć ( warunki atmosferyczne zimowe)

Budynek został wzniesiony, wykonany z wadą techniczną ( wysokość stopnia). Za stan odpowiada zarządca budynku ( art.61 ust.2 prawa budowlanego.)

Budynek powinien podlegać okresowym przeglądom technicznym rocznym oraz 5-letniemu ( art.62 prawa budowlanego). Zauważone przez osobę kontrolującą zagrożenia bezpiecznego użytkowania obiektu powinny być wpisane w protokół wraz z zaleceniem i terminem naprawy.

Ostrzeżenie o nierównych krawędziach schodów, ich zwiększonej śliskości wskutek nachylenia stopni w dół oraz ubytkach pochwytu na poręczach balustrady powinno być umieszczone w widocznym miejscu.

Nawierzchnia schodów, a raczej stopni i podestów była wykonana z materiałów nie powodujących niebezpieczeństwa poślizgu -lastryko w nawierzchni stopni były miejscowe naprawy z zaprawy cementowej, powierzchnia podstopnic ( płaszczyzny pionowe) jest betonowa nie ma znaczenia. Nachylenie stopni w kierunku spadku schodów miało znaczenie dla zaistniałego zdarzenia. Stan czystości schodów przy dużym zapiaszczeniu mógł mieć wpływ na zdarzenie, małe zapiaszczenie nie miało wpływu. Schody powinny być omiatane zgodnie z umową w zakresie usług sprzątania - 1 raz na tydzień, ale nie wiadomo, którego dnia tygodnia i czy były omiatane w dniu zdarzenia. Ilość piasku w okresie zimowym była zwiększona. Przy czym przedmiotowe schody były myte tylko 4 razy w roku ( a więc co 3 miesiące).

Z dokumentów wynika, iż przegląd budowlany z 11.09.20l0r był sporządzony przez pana G. C. o specjalności mgr inż. elektryk posiadającego nr uprawnień 61/83 oraz pana J. G. o nieznanej specjalności (niepełny odcisk pieczątki), posiadającego uprawnienia budowlane. Nie wiadomo, czy osoby te posiadały faktycznie uprawnienia do sporządzenia opracowania z zakresu elementów budowlanych - przegląd budowlany 5 letni.

Nie zostały przedstawione przeglądy roczne z lat 2011, 20l2,2013r. ani kolejny przegląd roczny z 30.10. 2014r. ani 5-letni z 02.l1.2015r. (odnotowanych w książce obiektu) .

W przeglądzie 5-letnim z 2010 r. ocena schodów została wpisana jako "dobry", podobnie jak ocena większości pozostałych elementów. Nie zostały odnotowane w przeglądzie także wadliwe balustrady. Stan balustrad nie został poprawiony mimo zaistniałego wypadku - stan w 12.2017r.

Jest rzeczą mało prawdopodobną, aby autorzy przeglądu nie zauważyli stanu schodów i ich krawędzi. Jest także mało prawdopodobne ,aby te uszkodzenia powstały w okresie późniejszym.( np. wskutek uderzeń mechanicznych ). Rzetelność sporządzonego przeglądu budowlanego z 2010r budzi wątpliwości.

Brak oznaczenia krawędzi schodów nie spowodował zdarzenia ­ pokrzywdzony wiedział, że korzysta ze schodów. ( opinia biegłego ds. budownictwa i wyceny nieruchomości k. 413 – 421, opinia uzupełniająca k. 575 - 577, umowa k. 561 - 562 )

W miejscu zdarzenia, tj. w budynku mieszkalnym wielorodzinnym położonym przy ul. (...) w R. za utrzymanie czystości i porządku w częściach wspólnych w okresie od 31.12.2011 r. do dnia 31.12.2013 r. odpowiadało Przedsiębiorstwo Produkcyjno- Handlowo- Usługowe (...) w C. K.. W okresie od 2013 r. do chwili obecnej TBS nie prowadził i nie zlecał żadnych prac remontowych schodów na klatce nr III w budynku przy ul. (...), i w związku z tym nie były wywieszone żadne ostrzeżenia. (pismo TBS w R. k. 560)

Na podstawie akt sprawy ustalić można następujące przyczyny wypadku przy pracy A. S. (1) w dniu 9.12.2013r.;

Przyczyny wypadku wynikające z nieprawidłowości technicznych:

Przyczyna pośrednia:

- niewłaściwy stan techniczny stopnic, wynikający z bieżącej eksploatacji schodów;

- niewłaściwa konserwacja i naprawy stopnic schodów;

- śliska powierzchnia stopnic schodów;

Przyczyny wypadku wynikające z nieprawidłowej organizacji pracy:

Przyczyna pośrednia:

- konieczność oburęcznego przenoszenia przez poszkodowanego pojemnika PCV na listy i ulotki;

Przyczyny wypadku wynikające z nieprawidłowych zachowań człowieka:

Przyczyna bezpośrednia: niefortunne ustawienie przez poszkodowanego stopy na uszkodzonej stopnicy schodów;

Przyczyna pośrednia:

- nietrzymanie się przez poszkodowanego poręczy;

- brak rozeznania poszkodowanego, co do faktycznego zagrożenia związanego ze stanem technicznym stopnic.

Przyczyny wypadku są to wszelkie braki i nieprawidłowości, które bezpośrednio lub pośrednio przyczyniły się do powstania wypadku, związane z czynnikami materialnymi (technicznymi), z ogólną organizacją pracy w zakładzie lub organizacją stanowiska pracy oraz związane z pracownikiem.

Z dokumentu oceny ryzyka zawodowego, nie wynika, natomiast, rozeznanie, co do faktycznego sposobu poruszania się przez listonosza po schodach, przy braku możliwości trzymania się poręczy w trakcie przenoszenia pojemników z listami i ulotkami.

Nie ulega wątpliwości, iż był to uznany przez Poczta Polska sposób wykonywania obowiązków listonosza (wyposażenie listonosza przez pracodawcę w pojemnik), natomiast nie określono działań korygujących i zapobiegawczych, jakie powinny wynikać z poprawnej oceny ryzyka zawodowego.

Z okoliczności zdarzenia wynika, iż w dniu wypadku A. S. używał własnego obuwia jako obuwia roboczego. W aktach sprawy brak jest wymaganej w Poczta Polska, zgody, wyrażonej przez A. S., dla używania obuwia własnego oraz wypłaty przysługującego z tego tytułu ekwiwalentu.

W postępowaniu powypadkowym, zespół powypadkowy nie odniósł się do spełniania wymagań w zakresie cech użytkowych przez obuwie, które A. S. używał w momencie wypadku, co stanowi ·istotne okoliczności wypadku

Z akt sprawy wynika, iż do dnia wypadku nie weryfikowano jakiego rodzaju obuwie - ze względu na cechy użytkowe - A. S. używa w trakcie wykonywania czynności służbowych. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, rozeznanie takie należało do M. S. - bezpośredniego przełożonego powoda.

W odniesieniu do ustalonych przyczyn wypadku, wskazane okoliczności:

- w momencie wypadku poszkodowany nie trzymał się poręczy, ponieważ oburącz musiał trzymać skrzynkę, w której przenosił listy i ulotki;

- nie weryfikowano cech użytkowych "własnego" obuwia używanego w momencie wypadku przez poszkodowanego;

- według karty oceny ryzyka zawodowego na stanowisku "listonosz", pracodawca uznał, iż dopuszczalne jest ryzyko zawodowe związane z poślizgnięciem i upadkiem pracownika, wynikające z nierównych i śliskich powierzchni schodów;

stanowią o odstępstwach od przepisów i procedur obowiązujących w Poczta Polska i mają charakter nieuzasadnionego tolerowania podwyższonego ryzyka związanego z pracą wykonywaną przez A. S. (1).

W aspekcie organizacji pracy na stanowisku "listonosz", podkreślić należy, iż w sytuacji, gdy konieczne było przenoszenie oburącz pojemnika z listami i ulotkami, każde niefortunne potknięcie lub poślizgnięcie pracownika na schodach mogło skutkować upadkiem, nawet w sytuacji, gdy używane obuwie spełnia najwyższe wymagania.

W odniesieniu do, ustalonych przez biegłego, przyczyn wypadku w dniu 9.12.2013r.; przyczyny wypadku, wynikające z nieprawidłowych zachowań człowieka:

Przyczyna bezpośrednia: niefortunne ustawienie przez poszkodowanego stopy na uszkodzonej stopnicy schodów;

Przyczyna pośrednia: nietrzymanie się przez poszkodowanego poręczy.

Wskazane przyczyny wynikają, z organizacji przez pracodawcę pracy na stanowisku "listonosz" (konieczność przenoszenia pojemnika) oraz ze stanu technicznego stopnic (do którego przyczynił się zarządzający obiektem na terenie którego miał miejsce wypadek).

(opinia biegłego z zakresu BHP J. K. k. 699 - 705)

Po dacie wypadku przy pracy małżonka A. S. (3) zawiozła powoda do (...) w R.. Po opuszczeniu Izby Przyjęć powód zamieszkiwał wraz z małżonką, która opiekowała się mężem. Po wypadku powód zaczął cierpieć na bóle głowy, ręki i drętwienie palców. Nie miał czucia w palcach i w związku z tym tłuk talerze, szklanki, bo nie mógł ich utrzymać w rękach.

Matka A. S. (3) pomagała jej też w opiece nad powodem. Powód, po wypadku, leżał w łóżku i miał aplikowane zastrzyki z leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych. Zastrzyki były podawane dwa razy dziennie przez tydzień przez pielęgniarkę, która przychodziła do niego do mieszkania. Była to sąsiadka. Ona robiła to nieodpłatnie. Powód nie był w stanie, przez pierwszy tydzień, wykonywać żadnych czynności samoobsługowych. Przez około dwa miesiące, miał trudności, aby sam się umyć. Małżonka pomagała mu wejść do wanny. Pomagała mężowi przy ubieraniu się, podawała mu jedzenie, w pierwszym tygodniu pomagała mu chodzić do toalety. Powód wówczas nie wykonywał żadnych obowiązków domowych, w tym przy opiece nad 5 – letnim wówczas dzieckiem. Powód zażywał lekarstwa na kręgosłup oraz na bóle głowy typu K. i M..

Nie na receptę, były zakupywane leki przeciwbólowe i witaminy: magnez, potas. Powód rozpoczął rehabilitację w marcu 2014 r. Zabiegi odbywały się około 2-3 razy w tygodniu. Odbył też kilka prywatnych wizyt lekarskich. Zabiegi rehabilitacyjne podobnie jak lekarskie też udzielała znajoma. W 2014 r. było około 10 wizyt rehabilitanta, w 2015 roku było podobnie i tak samo w roku 2016.

( zeznania świadka A. S. (3) 00:26:23 – 00:42:11, płyta CD k. 306, okoliczności przyznane przez powoda 00:37:54, płyta CD k. 964)

Przed datą wypadku przy pracy u powoda rozpoznano lekką skoliozę lewostronną kręgosłupa.

( okoliczność przyznana przez powoda 00:10:12 – 00:28:29, płyta CD k. 266)

W okresie od 10.12.2013 r. do 6.10.2014 r. A. S. (1) przebywał na zwolnieniu lekarskim i w okresie od 10.01.2014 r. do 6.10.2014 r. otrzymywał z ZUS zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego w wysokości 100 % podstawy wymiaru a po ustaniu zatrudnienia od 7.10.2014 r. do 4.06.2015 r. pobierał świadczenie rehabilitacyjne w związku z wypadkiem przy pracy w wysokości 100 % podstawy wymiaru:

-w 2014 r. – 4.693, 88 zł;

- w 2015 r. 8.459,90 zł. Ww nie pobierał i obecnie nie pobiera renty z tytułu niezdolności do pracy.

( decyzja ZUS k. 33, pismo ZUS k. 382, k. 478, wykaz wynagrodzeń i zasiłków k. 566, okoliczność przyznana przez powoda 00:10:12, płyta CD k. 266, 00:07:19, płyta CD k. 964 , pismo powoda z dnia 24.05.2018 r. k. 648 )

Powód nie legitymuje się orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności. (okoliczność bezsporna)

W okresie od 10.12.2013 r. do 26.07.2016 r. powód leczył się w Poradni Chirurgicznej, przy czym od dnia 18.02.2014 r. leczył się także z powodu świeżego urazu prawego stawu skokowego, a od dnia 25.07.2016 r. z powodu świeżego urazu ręki lewej .

( historia choroby z Poradni Chirurgicznej k. 353 – 357)

Powód w czerwcu 2014 r. leczył się neurologicznie w gabinecie lekarskim neurologa E. Z. a w okresie od 11 lutego 2014 r. do 29 maja 2017 r. w (...) Centrum Medycznym (...). Z uwagi na leczony uraz głowy, szyi i klatki piersiowej przyjmował leki: M. N., D., N.. Od dnia 15.02.2015 r. był leczony z uwagi na pobicie po głowie, kręgosłupie i kończynach górnych. (historia choroby z gabinetu lekarskiego neurologa E. Z. k. 335, z (...) Centrum Medycznego (...) k. 358 – 362 )

Powód poniósł koszt zabiegów rehabilitacyjnych odbytych w Centrum (...) Spółki z o.o. w W. w kwotach: 480 zł, 350 zł i 180 zł . (faktury VAT k. 968 – 968 verte)

W okresie od 1 do 12 lutego 2015 r. powód był w związku z wypadkiem przy pracy rehabilitowany w ramach prewencji rentowej ZUS . (dokumentacja medyczna k. 43 – 51)

W okresie czerwiec – listopad 2017 r. A. S. (1) leczył się w (...) .

(historia choroby z (...) k. 365 – 367)

Decyzją z dnia 7 stycznia 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznał powodowi jednorazowe odszkodowanie z tytułu stałego uszczerbku na zdrowiu (15 %) będącego następstwem wypadku przy pracy z dnia 9.12.2013 r. w wysokości 10.950 zł.

(decyzja ZUS k.64)

W dniu 16 czerwca 2020 r. biegła sądowa lekarz z zakresu rehabilitacji medycznej, balneologii i medycyny fizykalnej dr. n. med. K. K. na podstawie akt sprawy rozpoznała u powoda stan po stłuczeniu kręgosłupa w wyniku upadku z zespołem bólowym szyjnym.

W wyniku wypadku przy pracy w dnia 9 grudnia 2013 r. wnioskodawca doznał stłuczenia kręgosłupa w wyniku, którego wystąpił zespół bólowy z ograniczeniem sprawności powoda. Z powodu skutków wypadku wnioskodawca był czasowo całkowicie niezdolny do pracy zarobkowej. Wnioskodawca wymagał pomocy osób trzecich przez około 2 tygodnie w wymiarze 3 godzin dziennie. Pomoc dotyczyła niektórych czynności samoobsługi, jak częściowo toaleta codzienna i kąpiel, częściowo ubieranie oraz prowadzenie gospodarstwa domowego wymagających dźwigania lub schylania jak zakupy i prace porządkowe. Przez kolejne 6 tygodni wnioskodawca wymagał pomocy osób trzecich w wymiarze 1 godziny dziennie, w niektórych czynnościach prowadzenia gospodarstwa domowego wymagających dźwigania lub schylania jak zakupy i prace porządkowe.

Stopień naruszenia sprawności wnioskodawcy powodował niezdolność do pracy. Według dokumentacji z akt sprawy powód miał orzekaną niezdolność do pracy a po wyczerpaniu zasiłku chorobowego miał przyznane świadczenie rehabilitacyjne. W pierwszym okresie po wypadku nie było u powoda konieczności rehabilitacji, w związku z zespołem bólowym kręgosłupa będącym skutkiem stłuczenia wymagał on leczenia farmakologicznego.

Po wypadku wnioskodawca nie był kierowany do lekarza rehabilitacji i nie był kierowany na zabiegi fizjoterapeutyczne. Powód był rehabilitowany z powodu doleg1iwości bólowych kręgosłupa w ramach prewencji ZUS w lutym 2015 r.

Leczenie i rehabilitacja wnioskodawcy po lutym 2015 r. jest związana z leczeniem choroby zwyrodnieniowo-dyskopatycznej kręgosłupa a nie skutków przedmiotowego wypadku.

W związku z wypadkiem uzasadnione było przyjmowanie leków przepisanych w Izbie Przyjęć a następnie przez lekarza neurologa maksymalnie przez 6 miesięcy po wypadku. Szacunkowy koszt leków wynosił około 30 zł na miesiąc. Zwiększone potrzeby powoda wynikały z konieczności podjęcia leczenia i przyjmowania leków.

(opinia biegłej z zakresu rehabilitacji medycznej, balneologii i medycyny fizykalnej K. K. k. 1008 – 1011,)

W dniu 11 września 2020 r. powód został zbadany przez biegłą sądową neurologa J. B., która stwierdziła, że A. S. (1) w wyniku wypadku z dnia 9.12.2013 doznał stłuczenia okolicy odcinka szyjnego i piersiowego kręgosłupa. W wyniku tego stłuczenia u powoda pojawił się zespół bólowy kręgosłupa. Badany przebywał z powodu zespołu bólowego kręgosłupa, następnie licznych dodatkowych urazów, a to ręki, a to kolana prawego, a to skręcenia stawu skokowego prawego, na (...) z numerem pourazowym T91 oraz pobierał 12 miesięcy świadczenie rehabilitacyjne w związku z tym wypadkiem. Stłuczenie kręgosłupa ujawniło zmiany zwyrodnieniowe w odcinku szyjnym kręgosłupa, o których to zmianach zwyrodnieniowo-dyskopatycznych badany nie wiedział.

Wnioskodawca w wyniku wypadku wymagał pomocy osób trzecich przez okres 2 tygodni w wymiarze 3 godzin dziennie, a następnie w wymiarze jednej godziny. Naruszenie sprawności organizmu powodowało niezdolność do pracy. Jak wynika z akt ZUS, badany pobierał 182 dni (...) i 12 miesięcy świadczenia rehabilitacyjnego (z numerem pourazowym). Po stłuczeniach kręgosłupa w okresie 4-6 tygodni nie wykonuje się rehabilitacji. Ponieważ dolegliwości bólowe u badanego utrzymywały się powyżej 6 tygodni, to w tym okresie wymagał już rehabilitacji.

Zachodziła konieczność zażywana leków przeciwbólowych typu D. i ewentualnie zamienniki typu T. czy S., K.. Neurolog zlecał leki przeciwbólowe przez okres około 6 miesięcy po wypadku. Koszt tych leków to 30 zł na miesiąc. Wnioskodawca wymagał leczenia farmakologicznego. Aktualnie zgłaszane dolegliwości związane są z chorobą zwyrodnieniowo-dyskopatyczną, a nie są wynikiem wypadku z dnia 9.12.2013 r. Rokowania na przyszłość w związku z przebytym urazem kręgosłupa są dobre i nie ograniczają zdolności do wykonywania pracy zarobkowej, co potwierdza badanie wstępne do pracy z grudnia 2016 r.

Wykonane badania (...) kręgosłupa odcinka szyjnego (23.05.2014 i 13.03.2019) nie wykazały zmian pourazowych i nie potwierdziły zgłaszanych dolegliwości przez badanego w obrazie radiologicznym. Badanie (...) wykonane 13.03.2019 wykazało postać łagodną zespołu cieśni nadgarstka prawego bez związku z przebytym urazem z dnia 9.12.2013. Badania (...) , (...) i rehabilitacja mogły być wykonane w ramach NFZ. Objawy stłuczenia kręgosłupa trwają około 6 tygodni. Jeżeli nakładają się na zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, zespół bólowy przedłuża się do około 0,5 roku. W wywiadzie u wnioskodawcy występują także liczne inne urazy układu ruchu, które nie mają związku z wypadkiem przy pracy, a mogły rzutować na zgłaszane dolegliwości i przedłużać okres bólowy ze strony kręgosłupa.

( opinia biegłej neurologa J. B. k. 1053 – 1057)

W dniu 11 lutego 2021 r. biegły sądowy lekarz z zakresu medycyny pracy, toksykologii klinicznej i neurologii P. R. (2) stwierdził po analizie dokumentacji medycznej i akt sprawy (w tym zawartych w aktach opinii biegłych: neurologa i lekarza rehabilitacji medycznej), iż powód w dniu 9.12.2013 r. pracując jako listonosz, w czasie wykonywania swoich obowiązków służbowych poślizgnął się na klatce schodowej domu, w którym roznosił korespondencje. Po kilku godzinach od zakończenia pracy udał się do szpitala w R.. Po wykonanych badaniach i badaniu lekarskim przez specjalistę chirurga rozpoznano uraz klatki piersiowej.

Innych urazów nie stwierdzono, jak wynika z opisu badania powoda, w przedmiotowym wypadku nie stracił przytomności (nie doznał urazu czaszkowo-mózgowego ). Nie stwierdzono w badaniu przedmiotowych innych urazów w tym odcinka szyjnego, czy kończyn. Nie stwierdzano również objawów korzeniowych.

W wykonanych w maju badaniu (...) odc. szyjnego potwierdzono masywne zmiany zwyrodnieniowej jako choroby samoistnej bez związku z przedmiotowym urazem( dehydratacja, skrzywienie, wielopoziomowe zmiany degeneracyjno - wytwórcze w tym wielopoziomowe dyskopatie). Charakter tych zmian nie miał pochodzenia urazowego.

W czasie wizyty u neurologa w czerwcu 2014 r. neurolog opisała skargi powoda oraz badanie przedmiotowe, które nie potwierdziło cech uszkodzenia układu nerwowego, brak było typowych objawów neurologicznych o charakterze urazowym.

Neurolog wtedy opisał zmiany w badaniu (...) i uznał powyższe dolegliwości jako wynik patologii zwyrodnieniowej tego odcinka kręgosłupa.

Do czerwca 2014 r. powód był na zwolnieniu lekarskim. Uznano bowiem, iż zwolnienie to jest wynikiem doznanego wypadku przy pracy. Co więcej przez kolejny okres 12- tu miesięcy powód przebywał na świadczeniu rehabilitacyjnym. Lekarze orzecznicy ZUS uznali bowiem, iż obserwowane protruzje odcinka szyjnego i związane z nimi dolegliwości oraz objawy u powoda są wynikiem przedmiotowego urazu. Zatem na tej podstawie uznali, iż świadczenie rehabilitacyjne przez rok czasu ma również ścisły związek z przedmiotowym wypadkiem.

Powód w grudniu 2016 r. został zatrudniony jako pracownik budowlany i pracował przez kolejne kilkanaście miesięcy. W tym czasie nadal się leczył i zgłaszał coraz silniejsze dolegliwości.

Będąc przyjmowanym do pracy przez lekarza profilaktyka nie stwierdzono u powoda żadnych przeciwwskazań do wydania zaświadczenia o zdolności do pracy na stanowisku pracownika budowlanego na 3 lata (ciężka praca fizyczna).

W latach 2015- 2018 powód również był leczony, neurologicznie, chirurgicznie, ortopedycznie i rehabilitacyjnie z powodu zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa oraz doznanych w pobiciu nowych licznych urazów: głowy, ręki, kolana, itp.

Na podstawie akt sprawy i dokumentacji medycznej uznać należy, że powód w wyniku przedmiotowego wypadku doznał urazu - lekkiego stopnia stłuczenia klatki piersiowej, w tym odcinka piersiowego kręgosłupa. Powstałe z tego powodu dolegliwości trwały co najwyżej kilka tygodni. Przedłużenie i nasilenie opisywanych w dokumentacji medycznej o charakterze dolegliwości głównie odcinka szyjnego oraz rwy barkowej prawostronnej było spowodowane istniejącymi w dacie wypadku zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa szyjnego jakie potwierdzono w kilku badaniach (...) tego odcinka kręgosłupa.

Z punktu widzenia medycyny pracy i neurologii, uznać trzeba, że powód był w okresie 2015-2017 leczony również z powodu innych urazów.

Powód wymagał pomocy osób drugich przez około 2 tygodnie, średnio w ilości 3 godzin dziennie a przez kolejne 6 tygodni wymagał takiej pomocy w wymiarze 1 godziny dziennie w niektórych czynnościach typu dźwiganie lub schylanie przy zakupach i pracach porządkowych.

Jak wynika z dokumentacji medycznej zawartej w aktach sprawy powód w wyniku przedmiotowego wypadku doznał lekkiego stopnia stłuczenia odcinka piersiowego oraz klatki piersiowej (karta informacyjna z udzielonej pomocy w

szpitalu w dniu zdarzenia).

U powoda nie stwierdzano objawów świadczących o uszkodzeniu układu nerwowego (brak objawów korzeniowych czy ubytkowych). Nie zalecano wtedy kołnierza ortopedycznego a zalecane leki przeciwbólowe miała charakter łagodnie działających. W pierwszym kilku tygodniowym okresie po wypadku nie zalecano rehabilitacji medycznej.

Jak wynika z dokumentacji medycznej u powoda w badaniach neuroobrazowych kręgosłupa (wykonanych w krótkim okresie po wypadku) stwierdzano masywne zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe o różnym charakterze i nasileniu zmian. Jak wynika z dokumentacji medycznej leczenia powoda w okresie powypadkowym - lekarze leczący stosowali niewielkie dawki łagodnie działających leków. W trakcie wizyt specjaliści ci podkreślali tło zwyrodnieniowe a nie pourazowe zgłaszanych przez powoda dolegliwości w zakresie kręgosłupa. Nie opisywano objawów korzeniowych, czy ubytkowych związanych z przedmiotowym wypadkiem. Stawiane kody rozpoznań wg klasyfikacji (...)10 miały charakter zmian zwyrodnieniowych a nie pourazowych w zakresie kręgosłupa.

Ze względu na rozległość, stopień zaawansowania i wielomiejscowy charakter opisywanych zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych w obrębie kręgosłupa brak jest podstaw uznania je za pourazowe tzn. mające związek przyczynowo- skutkowy z przedmiotowym wypadkiem. Opisywane zmiany w tym zakresie maja charakter zmian samoistnych.

Kolejnymi argumentami przemawiającym za tą tezą jest charakter, rodzaj lokalizacja czasookres trwania i sposób prowadzonego leczenia powoda przez kolejne lata po wypadku.

Na podstawie opisywanego rodzaju i charakteru przedmiotowego zdarzenia (upadek na schodach) oraz opisywanych dolegliwości i podjętego i prowadzonego leczenia (rodzaj leków oraz ich dawki) uznać trzeba, że powód w przedmiotowym wypadku doznał jedynie lekkiego stopnia urazu klatki piersiowej oraz odcinka piersiowego.

Zgłaszane przez powoda dolegliwości i problemy zdrowotne leczone przez kolejne lata do 2020 r. były spowodowane chorobami samoistnymi oraz innymi urazami doznanymi przez powoda po przedmiotowym wypadku.

Na podstawie oceny urazów doznanych przez powoda w wypadku przy pracy i związanych z tymi urazami dolegliwości oraz ograniczeń należało ocenić zakres i czas trwania koniecznej pomocy osób trzecich bezpośrednio związanych z przedmiotowym urazem.

Zabiegi rehabilitacyjne zaczęły się wiele miesięcy po przedmiotowym wypadku i nie były związane z rodzajem i umiejscowieniem i charakterem dolegliwości kręgosłupa opisywanych u powoda oraz doznanych urazów po przedmiotowym wypadku. A zatem z powodu stricte doznanego urazu odc. piersiowego w krótkim okresie po wypadku taka rehabilitacja nie była konieczna. (opinia biegłego z zakresu medycyny pracy, toksykologii klinicznej i neurologii P. R. (2) k. 1094 – 1100 verte, opinia uzupełniająca k. 1133 – 1136)

Powód od dnia 1 grudnia 2016 r. do lutego 2018 r. był zatrudniony na umowę o pracę w firmie (...) spółce z o.o. w W. na stanowisku pracownika ogólnobudowlanego z wynagrodzeniem 2.200 zł brutto. Powód u tego pracodawcy jeździł zamiatarką a czasem wywrotką. W tym zakładzie pracy pobierał on zasiłek chorobowy od maja 2017 r. do listopada 2017 r. a następnie od 26.02.2018 r. do 25.06.2018 r. pobierał świadczenie rehabilitacyjne bez związku z wypadkiem. (zaświadczenie o dochodach k. 533, pismo powoda z dnia 24.05.2018 r. k. 648, okoliczności przyznane przez powoda 00:52:56, płyta CD k. 964)

Obecnie powód nie pracuje, w listopadzie 2018r. zakończył pobierać świadczenie rehabilitacyjne. Nie jest zarejestrowany w Powiatowym Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna. Aktualnie nie leczy się. Jest na utrzymaniu żony prowadzącej działalność gospodarczą – zakład fryzjerski. Nie jest zgłoszony do ubezpieczeń społecznych jako osoba współpracująca przy prowadzeniu działalności gospodarczej.

( okoliczności przyznane przez powoda 00:52:56, płyta CD k. 964)

Stawka pełnej odpłatności za jedną roboczogodzinę opieki na terenie miasta Ł. i okolic wynosi około 20 zł/ godz.

(okoliczność bezsporna)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o, zgromadzony w sprawie, materiał dowodowy w postaci dokumentów, załączonych do akt sprawy, w szczególności załączonych historii choroby powoda i dokumentacji medycznej, dokumentów z akt osobowych powoda z firmy Poczta Polska SA w W., oraz o dokumenty znajdujące się w aktach ZUS powoda, w tym decyzje o przyznaniu prawa do świadczenia rehabilitacyjnego i o przyznaniu jednorazowego odszkodowania z tytułu stałego uszczerbku na zdrowiu, będącego następstwem wypadku przy pracy. Dokumenty te nie zostały skutecznie zakwestionowane przez żadną ze stron postępowania, tym samym stanowią one wiarygodny materiał dowodowy.

Nadto Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków: M. N. Powiatowego Urzędu Pocztowego w R. - bezpośredniej przełożonej powoda, A. K. – wieloletniego pracownika pozwanej (43 - letni staż pracy) i obecnie kierownika działu koordynacji (...) Oddziału Regionu (...) w Ł., E. J. – specjalisty ds. BHP, W. G. – Naczelnika Urzędu Pocztowego (...), oraz świadków: M. G., P. R. (1) i A. M., którzy byli zatrudnieni na tożsamym co powód stanowisku pracy – listonosza.

Świadkowie Ci, jako pracownicy, pozwanej (niektórzy długoletni) posiadają rozległą wiedzę na temat funkcjonowania zakładu i warunków pracy, także w spornym okresie czasu. Sąd uznał i, oparł swe ustalenia, na zeznaniach wskazanych powyżej świadków, gdyż ich zeznania są zasadniczo spójne, wzajemnie się uzupełniają.

Podkreślić należy, że nie można uznać, że zeznania świadków są wzajemnie sprzeczne z uwagi na fakt, iż jako podstawowe wyposażenie listonosza niektórzy z nich wskazują saszetkę na pieniądze oraz torbę doręczycielską na korespondencję. Z zeznań, bowiem, innych świadków, przede wszystkim listonoszy, ale i także A. K. – wieloletniego pracownika pozwanej, bezsprzecznie wynika, że wprawdzie rzeczywiście takie było zasadnicze, regulaminowe wyposażenie listonosza to, jednak, jako dodatkowe, pozaregulaminowe, narzędzie pracy były powszechnie wykorzystywane plastikowe boksy (pudełka) i tego typu praktyka była przez pracodawcę tolerowana, bo przyczyniała się do sprawniejszego wykonywania pracy.

Nadto Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka A. S. (3) – małżonki powoda, na okoliczność sprawowanej nad powodem opieki oraz przebiegu jego leczenia, w tym konieczności zażywania farmaceutyków, w tym zakresie zeznania te są zbieżne z opiniami powołanych w sprawie biegłych sądowych lekarzy.

Sąd pominął, zaś, jako nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia, zeznania wyżej wymienionej, dotyczące przebiegu rehabilitacji po zakończonym okresie pobierania przez powoda z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych świadczenia rehabilitacyjnego, gdyż jak bezsprzecznie wynika z opinii biegłych lekarzy po tym czasie a także obecnie, rehabilitacja dotyczyła schorzenia nie mającego już żadnego związku z wypadkiem przy pracy.

Ponadto Sąd zaliczył w poczet materiału dowodowego, opinię biegłej sądowej z zakresu budownictwa i (...). Powyższa opinia jest jasna, spójna, rzetelna i logiczna, stanowi tym samym wiarygodne źródło dowodowe. W opinii uzupełniającej biegła ta po uzyskaniu dodatkowej dokumentacji żądanej przez stronę pozwaną, w postaci w szczególności książki obiektu budowlanego i przeglądów technicznych, udzieliła wyczerpującej odpowiedzi na wszystkie sformułowane przez Sąd tezy.

Sąd przypisał także w części przymiot wiarygodności opinii biegłego sądowego z zakresu BHP J. K., opinia ta w przeważającej części (poza oceną kwestii przyczynienia się powoda do wypadku przy pracy) jest rzetelna, wyczerpująca i w pełni analizuje warunki pracy powoda w całym okresie zatrudnienia w pozwanej Spółce. Biegły swoją opinię wydał posiłkując się całokształtem dokumentacji zawartej w aktach sprawy, a w szczególności aktami prawa wewnątrzzakładowego oraz obowiązującym ustawodawstwem w postaci ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - kodeks pracy. Opinia biegłego sądowego z zakresu BHP szczegółowo analizuje przyczyny wypadku przy pracy powoda w zakładzie pracy pozwanej SA Poczta Polska. Opinia biegłego z zakresu BHP pozwala odpowiedzieć na zaistniałe w sprawie wątpliwości.

Podkreślić należy, że wbrew twierdzeniom strony pozwanej przedmiotowa opinia nie opiera się na założeniu istnienia okoliczności, która nie została ustalona w toku postępowania, tj. że powód w toku doręczania korespondencji nosił, przenosił i miał ze sobą skrzynkę plastikową. W ocenie Sądu z całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym nie tylko okoliczności przyznanych przez samego powoda, ale także z zeznań licznych świadków (listonoszów, ale i pracownika wieloletniego zatrudnionego na kierowniczym stanowisku) należy bowiem wysunąć wniosek całkiem przeciwny. Z dowodów tych wynika, iż w toku doręczeń korespondencji praktyką powszechną i akceptowaną przez pracodawcę (nikt z przełożonych nie zabronił tego powodowi) była sytuacja, w której listonosze poza podstawowym regulaminowym wyposażaniem korzystali także z plastikowych skrzynek, które były na wyposażeniu poczty. Skrzynki te nie tylko były przez nich wynoszone poza Urząd Pocztowy, ale i nie rzadko analogicznie jak w dniu wypadku przy pracy, zanoszone obok torby doręczyciela, do wielorodzinnych domów mieszkalnych, co umożliwiało wykonanie podstawowych obowiązków pracowniczych w godzinach pracy.

W tym stanie rzeczy Sąd mając na względzie, że opinie wskazanego wyżej biegłego zawarły w swej treści wyjaśnienie wątpliwości istniejących w sprawie i odpowiadały postawionej tezie dowodowej, a ponadto zawierały czytelne wnioski pominął wniosek dowodowy strony pozwanej w przedmiocie dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego z zakresu BHP (art. 235 2 § 2 k.p.c).

Zgodnie bowiem z ugruntowanym orzecznictwem, przyczynami mogącymi przemawiać za koniecznością uzyskania dodatkowej opinii biegłego są na przykład nielogiczność wyciągniętych przez niego wniosków, zawarcie w opinii sformułowań niekategorycznych, niejednoznacznych czy też brak dostatecznej mocy przekonywającej opinii

(tak m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 lutego 2013 roku w sprawie I ACa 980/12, LEX 1293767; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 3 kwietnia 2013 roku w sprawie I ACa 148/13, LEX 1313335).

Sąd odmówił wiary opinii tego biegłego jedynie w zakresie jego twierdzeń, że po stronie powoda w ogóle nie wystąpił element przyczynienia się do wypadku przy pracy. Bez wątpienia z treści opinii wynika, że przyczyną wypadku przy pracy były przyczyny organizacyjne (organizacja pracy na stanowisku listonosza, konieczność przenoszenia pojemnika plastikowego, aby doręczyć znaczne ilości korespondencji w godzinach pracy ).

Jednakże podkreślić trzeba, że powód już od miesiąca pracował w tym rejonie, a w szczególności w domu wielorodzinnym przy ul. (...), gdzie miał miejsce wypadek, i znał warunki pracy, jakie tam panują (zły stan techniczny stopnic, strome schody). Dodatkowo miał też świadomość, że wykonuje obowiązki służbowe w prywatnym obuwiu, którego spód w miesiącu grudniu mógł być w znacznie gorszym stanie, niż w innych okresach (charakterystyczne dla tej pory roku opady deszczu, śniegu) a zatem nawierzchnia schodów mogła być bardziej śliska. Pomimo tego, lekkomyślnie, pracownik ten zdecydował się na wnoszenie po schodach oburącz plastikowego pudełka, co uniemożliwiało mu trzymanie poręczy. Dodatkowo pudełko to, nie zostało określone w regulaminie pracy jako wyposażenie listonosza, a powód został zapoznany z tym regulaminem.

W przedmiotowym postępowaniu brak jest, także, dowodów na to, że powód informował przełożonych o nadmiernej ilości przesyłek w jego rewirze i braku kluczyka do punkt kontaktowego, co wymuszało konieczność korzystania poza podstawowym wyposażeniem, z plastikowego pudełka nie ujętego w regulaminie.

Nadto Sąd przypisał, również, walor wiarygodności opiniom biegłych lekarzy, takich jak: rehabilitant dr n. med. K. K., neurolog J. B. oraz biegły z zakresu medycyny pracy i neurologii P. R. (2) a zatem biegłych, których specjalizacje odpowiadają rodzajowi schorzeń występujących u powoda. Biegli lekarze dokonali rozpoznania jednostek chorobowych występujących u A. S. (1) i ocenili je w kontekście urazów jakich doznał on na skutek świadczenia pracy w pozwanej spółce i w konsekwencji jaki uszczerbek na zdrowiu poniósł powód.

Opinie biegłych lekarzy wydane zostały w oparciu o obszerną dokumentację lekarską z przebiegu choroby oraz w przypadku biegłej neurologa o bezpośrednie badanie powoda. Sąd uznał te opinie za wyczerpujące, logicznie umotywowane i wiarygodne. Opinie biegłego rehabilitanta dr n. med. K. K. oraz biegłego z zakresu medycyny pracy i neurologii P. R. (2) były następnie szczegółowo pisemnie uzupełnione, a strony miały możliwość zadawania biegłym pytań, a poza tym powyższe opinie nie zostały skutecznie zakwestionowane przez strony.

Powołane wyżej opinie biegłych lekarzy korelują ze sobą i zasadniczo zawierają tożsame wnioski orzecznicze.

Przy czym, Sąd przyjął, w zakresie ustalenia długości okresu, w którym zachodziła konieczność zażywania przez powoda farmaceutyków oraz kosztu ich zakupu, za bardziej rzetelniejsze i fachowe opinie biegłych: rehabilitanta dr n. med. K. K. i neurologa J. B., niż biegłego z zakresu medycyny pracy i neurologii P. R. (2), szczególnie, że są one w tym zakresie zgodne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Biegłe te wskazywały na konieczność zażywania leków w dłuższym okresie czasu (6 miesięcy). Za trafnością powyższego, przemawiają orzeczenia ZUS o niezdolności powoda do pracy, stanowiące podstawę do przyznania zasiłku chorobowego, a następnie, świadczenia rehabilitacyjnego, w związku z wypadkiem przy pracy, a dodatkowo też na dłuższą konieczność zażywania leków wskazuje treść oświadczeń powoda oraz świadka A. S. (3) – małżonki powoda, która, po wypadku, ponosiła koszt leczenia powoda oraz sprawowała nad nim konieczną opiekę.

W tym stanie rzeczy Sąd pominął wniosek dowodowy strony powodowej w przedmiocie dopuszczenia uzupełniającego dowodu z opinii biegłej neurologa J. B., gdyż po wydaniu przez tę biegłą opinii, Sąd dodatkowo dopuścił dowód z opinii innego biegłego neurologa, w tym, także, specjalisty z zakresu medycyny pracy. (art. 235 2 § 2 k.p.c).

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył co następuje:

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego i, poczynionych na jego podstawie, ustaleń faktycznych, powództwo A. S. (1) zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Powód, w rozpoznawanej sprawie, dochodzi wyrównania szkód, będących następstwem wypadku przy pracy z dnia 9 grudnia 2013 r., gdyż, w jego ocenie, nie zostały one pokryte przez świadczenie, które uzyskał na mocy ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadku przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U z 2015 r. poz. 1242).

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, w tym w aktach ZUS A. S. (1), nie ulega bowiem wątpliwości, że powód uzyskał świadczenia z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w oparciu o przytoczoną wyżej ustawę.

Przy czym, podkreślić w tym miejscu, trzeba, że możliwe jest dochodzenie przez pracownika, roszczeń uzupełniających, związanych z wypadkiem przy pracy, jeśli uzyskane świadczenia związane z wypadkiem przy pracy od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie rekompensują w pełni urazu doznanego w wyniku wypadku.

Za dopuszczalnością dochodzenia roszczeń uzupełniających z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego opowiada się zdecydowana większość przedstawicieli nauki (por. m.in. W. Sanetra, Odpowiedzialność za naruszenie norm prawa pracy w warunkach demokracji i społecznej gospodarki rynkowej, [w:] M. Matey-Tyrowicz, T. Zieliński (red.), Prawo pracy w obliczu przemian, Warszawa 2006, s. 324; J. Jończyk, Ubezpieczenie wypadkowe, s. 3; tenże, Prawo zabezpieczenia społecznego, s. 213; Ł. Pisarczyk, Ryzyko pracodawcy, Warszawa 2008, s. 345). Stanowisko to uzasadnia się brakiem wyłączenia możliwości dochodzenia powołanych roszczeń, a także wykładnią historyczną.

Nadto, także judykatura, jednolicie podziela to stanowisko. W wyroku z dnia 29 lipca 1998 roku (II UKN 155/98, OSNAPiUS rok 1999, Nr 15, poz. 495) Sąd Najwyższy przyjął, że cywilnoprawna odpowiedzialność pracodawcy za skutki wypadku przy pracy ma charakter uzupełniający. Stanowisko to zachowało aktualność, także, pod rządami ustawy wypadkowej z 2002 roku. Znalazło to wyraz między innymi w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24.09.2009 r. (II PK 65/09, opubl: Lex), w którym Sąd ten wskazał, że dopuszczalne jest dochodzenie przez pracownika od pracodawcy roszczeń uzupełniających z tytułu wypadków przy pracy, opartych na przepisach prawa cywilnego (np. art. 444 i 445 kc). Pracownik, występując z takim powództwem, nie może się w postępowaniu sądowym powołać jedynie na fakt wypadku przy pracy, który stwierdzony został protokołem powypadkowym, lecz obowiązany jest wykazać przesłanki prawne cywilnej odpowiedzialności odszkodowawczej pracodawcy (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 05.07.2005r I PK 293/2004). Możliwość dochodzenia takich roszczeń, wynika z odpowiedniego stosowania przepisów kodeksu cywilnego normujących oczywiście nie tylko rodzaj dopuszczalnych roszczeń, ale również podstawę odpowiedzialności pracodawcy. Oznacza to, że odpowiedzialność pracodawcy nie jest absolutna, lecz zależy od wykazania zasady jego odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego, poniesioną szkodę, związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem będącym wypadkiem przy pracy, a powstaniem szkody.

Nie ulega, zatem, wątpliwości, że, w toku procesu, to na powodzie, spoczywa ciężar wykazania podstawy odpowiedzialności pracodawcy (art. 6 kc w zw. z art. 300 kp).

Powód wywodził swoje roszczenia z przepisów prawa cywilnego, które w odmienny sposób określają reżim odpowiedzialności pracodawcy, za wypadki przy pracy.

W judykaturze i doktrynie dominuje pogląd, że pokrzywdzony może żądać kompensaty krzywdy i odszkodowania od osób, które, na zasadach określonych przez ustawodawcę, dla poszczególnych deliktów , ponoszą za nie odpowiedzialność. Oznacza to, że pokrzywdzony, który doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, może domagać się od pracodawcy zadośćuczynienia za krzywdę oraz odszkodowania w postaci renty z tytułu utraty (całkowitej lub częściowej) zdolności do pracy zarobkowej oraz z tytułu zwiększenia potrzeb na zasadzie winy (art. 415, 416 k.c.) lub na zasadzie ryzyka (art. 435 k.c.) w zw. z art. 300 k.p.

Dochodzenie przez powoda, na podstawie prawa cywilnego, roszczeń, wiąże się z koniecznością wykazania, że szkoda jest wynikiem czynu niedozwolonego pracodawcy i udowodnienia związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem (wypadkiem, chorobą zawodową), a powstaniem szkody. (por. wyrok SN z 10.01.1998r. II UKN 450/97 (...) i US 1998 nr 24 poz. 720).

W ocenie Sądu, przeprowadzone postępowanie, jednoznacznie, wykazało istnienie przesłanek odpowiedzialności deliktowej pozwanej – Poczty Polskiej SA w W., skutkujących uwzględnieniem powództwa co do zasady.

W niniejszej sprawie podstawą odpowiedzialności pozwanego jest zasada winy wyrażona w art. 415 k.c. a nie zasada ryzyka z art. 435 k.c.

Stosownie do treści art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

W myśl zaś art. 435 § 1 k.c. prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Dla powstania odpowiedzialności na podstawie art. 435 kc konieczne jest, aby przedsiębiorstwo (zakład) wprawiane było w ruch za pomocą sił przyrody, to jest przy wykorzystaniu energii elektrycznej, atomowej, paliw płynnych, pary, gazu itp. (źródła energii wyliczone są jedynie przykładowo). Przy rozważeniu tego zagadnienia trzeba mieć na uwadze trzy elementy: stopień zagrożenia ze strony urządzeń wykorzystywanych w przedsiębiorstwie lub zakładzie, stopień komplikacji przy przetwarzaniu energii elementarnej na pracę oraz ogólny poziom techniki. Wykorzystanie sił przyrody musi być dla przedsiębiorstwa czy zakładu warunkiem jego podstawowej działalności, a nie tylko być do tego pomocne. ( vide wyrok SN z 21 stycznia 1974 roku, I CR 762/73 OSN 1975, Nr 4, poz. 61, uchwała z dnia 12 lipca 1977 roku, IV Cr 216/77, OSN 1978, Nr 4, poz. 73, wyrok z dnia 22 lutego 1983 r , I CR 472/82, niepubl. ). W piśmiennictwie podkreśla się, iż przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody jest taki zakład którego działalność jest uzależniona od użycia tych sił. Za przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody należy zatem uznać takie przedsiębiorstwo, które bez użycia tych sił nie mogłoby funkcjonować i osiągnąć celów gospodarczych, dla których zostało powołane.

Odpowiedzialność pracodawcy ukształtowana na zasadzie ryzyka określonej w art. 435 k.c. ma zastosowanie przede wszystkim do takich pracodawców, jak: zakłady energetyczne, transportowe, budowlane, kopalnie, huty itp. Tego rodzaju pracodawcy wykorzystują bowiem w swoim interesie siły przyrody z założenia stanowiące zwiększone zagrożenie.

Przyjęcie, w przedmiotowym postępowaniu, zasady winy wynika z faktu, że przedsiębiorstwo pozwanego nie było wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody, a korzystało głównie z sił ludzkich.

W przedmiotowym postępowaniu, ustalono, że Poczta Polska SA w W. nie jest zakładem produkcyjnym, tylko firmą usługową. Spółka nie prowadzi produkcji żadnych wyrobów.

Przeważającym przedmiotem działalności tej spółki jest działalność pocztowa objęta obowiązkiem świadczenia usług powszechnych (operatora publicznego).

Wykorzystanie sił przyrody w pozwanej Spółce, nie jest warunkiem jej podstawowej działalności, a jedynie tylko do tego pomocne (jak np. energia elektryczna). Warunkiem podstawowej działalności pozwanej była siła człowieka (siła mięśni ludzkich). Posiadanie przez spółkę samochodów nie zmienia istoty pracy firmy. Samochody są tylko elementem wspomagającym pracę firmy. Przedsiębiorstwo wprowadzane w ruch za pomocą sił przyrody to przedsiębiorstwo, które funkcjonuje dzięki energii elektrycznej, paliwa. Firma pozwana stanowi, zaś, przedsiębiorstwo usługowe, a nie produkcyjne. Siły przyrody jak wynika ze wskazanego wyżej orzecznictwa należy zaś odnieść do istoty działalności firmy a tu istotą były usługi a nie produkcja bądź transport.

W tym stanie rzeczy, Poczta Polska S.A., pomimo, że korzysta z maszyn i urządzeń, poruszanych za pomocą sił przyrody - to mając na uwadze stopień zagrożenia za strony stosowanych urządzeń, stopień komplikacji przy przetworzeniu energii elementarnej w pracę oraz ogólny poziom techniki - nie może zostać zaliczona do zakładów wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, o których stanowi art. 435 § 1 k.c.

W tej sytuacji, pracodawca może jedynie odpowiadać za szkodę wyrządzoną pracownikowi wskutek wypadku przy pracy na zasadach ogólnych, tj. na podstawie art. 415 k.c. i następne, które regulują odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną zawinionym i bezprawnym działaniem o charakterze czynu niedozwolonego.

Przesłankami odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego są szkoda, czyn sprawczy noszący znamiona winy oraz związek przyczynowy pomiędzy tym czynem a szkodą. Wystąpienie z roszczeniem odszkodowawczym wymaga wykazania przez powoda istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności strony pozwanej. (vide wyrok SA w Łodzi z dnia 29.05.2015 r., I ACa 1775/14, opubl. LEX nr 1789955, por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2013 r., II CSK 703/12, LEX nr 1383075)

Odpowiedzialność pracodawcy na zasadzie winy za skutki wypadku przy pracy, uwarunkowana jest wykazaniem przez pracownika, w toku procesu, że, w konkretnych okolicznościach faktycznych, praca została zorganizowana nieprawidłowo, co w konsekwencji doprowadziło do wypadku, albo że istniejące realne zagrożenia przy jej wykonywaniu, nie zostały rozpoznane przez pracodawcę, wobec czego pracownik nie miał o nich żadnej wiedzy, albo zagrożenia faktycznie rozpoznane nie zostały wyeliminowane przez pracodawcę, co naraziło na uszczerbek zdrowie pracownika. (vide wyrok SN z dnia 22.04.2015 r., II PK 170/14, opubl. LEX nr 1681882)

Zaniedbanie obowiązku zapewnienia pracownikom bezpiecznego stanowiska pracy, uzasadnia odpowiedzialność pracodawcy na zasadzie winy, tolerowanie przez pracodawcę niewłaściwych, zagrażających bezpieczeństwu metod pracy uzasadnia uznanie winy zakładu pracy, jeżeli wskutek stosowania tych metod nastąpi wypadek. Jednakże pracownik, występując z takim powództwem, nie może w postępowaniu sądowym powołać się jedynie na fakt wypadku przy pracy, lecz musi wykazać wszystkie przesłanki prawne cywilnej odpowiedzialności odszkodowawczej. Zaliczyć do nich należy powstanie szkody, zawinione działanie pracodawcy i związek przyczynowy pomiędzy działaniem/zaniechaniem pracodawcy a powstałą szkodą. (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie dnia 16.07.2014 r., III APa 11/2014, opubl. Portal Orzeczeń).

Obowiązek dbałości o życie i zdrowie człowieka, może wynikać , nie tylko z normy ustawowej, ale i ze zwykłego rozsądku popartego zasadami doświadczenia, które nakazują nie tylko unikania niepodyktowanego koniecznością ryzyka, lecz także podjęcia niezbędnych czynności zapobiegających możliwości powstania zagrożenia dla życia lub zdrowia człowieka. (por. wyrok SN z 2 grudnia 2003 r., III CK 430/2003, LexisNexis nr 365013, OSNC 2005, nr 1, poz. 10, z glosami M. Nesterowicza, OSP 2005, nr 2, s. 85 i W. Borysiaka, PS 2008, nr 1, s. 174).

Winą pracodawcy będzie, przede wszystkim, zaniedbanie obowiązków związanych z zapewnieniem pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Istotne jest przy tym, że pracodawca odpowiada nie tylko za naruszenie przepisów bhp, ale także za złamanie ogólnych zasad bhp, wynikających z doświadczenia życiowego czy reguł bezpiecznego wykonywania określonego rodzaju pracy. Pracodawca ma obowiązek dostarczenia pracownikom bezpiecznych narzędzi pracy oraz pomieszczeń i budynków, w których jest świadczona praca. Dalsze sprecyzowanie tego obowiązku, zawierają przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (j. t. Dz. U z 2003 r. Nr 169, poz. 1650 z późn.zm.), a także przepisy rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 30 października 2002 r. w sprawie minimalnych wymagań, dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie użytkowania maszyn przez pracowników podczas pracy (Dz. U z 2002, Nr 191, poz. 1596). Przy czym wadliwość tych pomieszczeń, obiektów lub urządzeń spowodowana przez ich konstruktorów, czy wykonawcę nie zwalnia korzystającego z nich pracodawcy z odpowiedzialności za należyty stan bezpieczeństwa i higieny pracy. Istotne jest także, że, generalny obowiązek pracodawcy, zapewnienia pracownikom bezpiecznych warunków pracy, ma charakter bezwzględny, a jego realizacja, nie jest uzależniona od możliwości finansowych czy organizacyjnych pracodawcy.

Bezsporną, w przedmiotowym postępowaniu, była okoliczność, że wypadek jakiego doznał powód A. S. (1) w dniu 9 grudnia 2013 r. był wypadkiem przy pracy, powyższe potwierdza protokół powypadkowy.

W tym stanie rzeczy, należało ustalić winę pozwanej Poczty Polskiej SA w W. za zaistnienie wypadku przy pracy z dnia 9 grudnia 2013 r., któremu uległ powód A. S. (1).

W toku postępowania sądowego, zostało wykazane, że pozwany w sposób zawiniony naruszył porządek prawny poprzez uchybienie przepisom BHP. Pracodawca - Poczty Polskiej SA w W. tolerowała niewłaściwe, zagrażające bezpieczeństwu metody pracy i, wskutek których to metod, powód, następnie, uległ wypadkowi przy pracy.

Zgodnie z art. 94 pkt. 4 kp pracodawca jest obowiązany w szczególności zapewniać bezpieczne i higieniczne warunki pracy oraz prowadzić systematyczne szkolenie pracowników w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. Obowiązek zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy jest konstytucyjnym obowiązkiem pracodawcy (art. 66 ust. 1 Konstytucji), a także stanowi podstawową zasadę prawa pracy (art. 15), rozwiniętą szczegółowo w art. 207-237 1 kp.

Zgodnie z art. 207 § 1 kp pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy. Na zakres odpowiedzialności pracodawcy nie wpływają obowiązki pracowników w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz powierzenie wykonywania zadań służby bezpieczeństwa i higieny pracy specjalistom spoza zakładu pracy, o których mowa w art. 237 11 § 2c kp. W myśl § 2 art. 207 kp pracodawca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. W szczególności pracodawca jest obowiązany: organizować pracę w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy, zapewniać przestrzeganie w zakładzie pracy przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, wydawać polecenia usunięcia uchybień w tym zakresie oraz kontrolować wykonanie tych poleceń.

W myśl a rt. 212 pkt.1, 3-4 kp osoba kierująca pracownikami jest obowiązana: organizować stanowiska pracy zgodnie z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, organizować, przygotowywać i prowadzić prace, uwzględniając zabezpieczenie pracowników przed wypadkami przy pracy, chorobami zawodowymi i innymi chorobami związanymi z warunkami środowiska pracy, dbać o bezpieczny i higieniczny stan pomieszczeń pracy i wyposażenia technicznego, a także o sprawność środków ochrony zbiorowej i ich stosowanie zgodnie z przeznaczeniem.

W odniesieniu do obowiązków osób zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych, związanych z organizowaniem pracy podległych pracowników, Sąd Najwyższy uznał, że czuwanie nad tym, aby praca przebiegała zgodnie z przepisami i zasadami bhp, wynika już z samej istoty sprawowanej funkcji, która zobowiązuje kierownika do stałego czuwania nad przebiegiem pracy wykonywanej przez podwładnych. (vide wyrok SN z 13.10.1972 r., II PR 74/72, (...) 1973/10-11/135)

Sąd Najwyższy zwraca uwagę, że w procesie pracy nie wystarczy np. wydanie jedynie zakazu stosowania określonych metod, konieczne jest nadto dopilnowanie, aby pracownicy podporządkowali się takiemu zakazowi (orz. SN z 03.12.1963 r., II PR 558/63, (...)).

Wśród działań organizacyjnych związanych z kierowaniem pracą w taki sposób, aby przebiegała ona w sposób uwzględniający wymagania bhp, istotne znaczenie ma dokładne określenie sposobu i czasu wykonywania zleconej pracownikowi czynności (orz. SN z 01.02.1968 r., I PR 449/67, (...)). Art. 212 pkt 5 k.p. nakłada na kierowników obowiązek egzekwowania przestrzegania przez pracowników przepisów i zasad bhp. Wypełnienie tego obowiązku jest ściśle związane z nadzorem i systematycznym kontrolowaniem wykonywanych przez pracowników zadań. W przypadku dostrzeżenia uchybień w zakresie bhp kierownik wydaje polecenie zmierzające do wyeliminowania zaistniałych nieprawidłowości. Osoba kierująca pracownikami obowiązana jest organizować stanowiska pracy, zgodnie z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, dbać o sprawność środków ochrony indywidualnej i ich stosowanie zgodnie z przeznaczeniem, organizować, przygotowywać i prowadzić pracę, uwzględniając zabezpieczenie przed wypadkami pracy, dbać o bezpieczny i higieniczny stan wyposażenia technicznego, egzekwować przestrzeganie przez pracowników przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy .

W przedmiotowym postępowaniu, z zeznań, zgłoszonych w sprawie, świadków: pracowników pozwanego, w tym także, pracowników, zatrudnionych na kierowniczych stanowiskach oraz okoliczności, przyznanych przez powoda A. S. (1) wynika, że wbrew treści Regulaminu dotyczącego przydziałów środków ochrony indywidualnej i obuwia roboczego w Poczcie Polskiej, przed podjęciem zatrudnienia u pozwanego buty robocze, nie zostały wydane powodowi, a jedynie tylko część odzieży roboczej. Zostały od niego pobrane jedynie dane pomiarowe. Powód nie składał pracodawcy pisemnego oświadczenia o używaniu własnej odzieży i obuwia do celów służbowych oraz oświadczenia o tym, że rezygnuje z odzieży i obuwia roboczego na rzecz ekwiwalentu, bądź, że oczekuje przydziału tej odzieży, mimo, że regulamin wymagał pisemnej zgody pracownika. Co więcej, u pozwanej, nikt z przełożonych, nie kontrolował odzieży oraz obuwia doręczycieli, przed ich wyjściem na rewir, zarówno, pod względem jego zgodności z asortymentem, przewidzianym do stosowania na powierzonym stanowisku pracy, jak i, w sposób bieżący, czy nie uległo ono zniszczeniu, czy nadaje się do dalszego użytku, poprzez spełnienie wymaganych norm. W grudniu 2013 r. powód używał do pracy obuwia sportowego typu (...) i nikt nie sprawdził tego obuwia.

W pozwanej spółce, każdy z listonoszy miał przydzielony dany rewir ,w którym dokonywał doręczeń. Doręczyciel nie otrzymywał żadnych wytycznych w jaki sposób ma roznosić korespondencję, w jakiej kolejności ma to robić, miał tylko zmieścić się w godzinach pracy. Nie było żadnego planu kolejności doręczeń. Listonosz sam decydował w jaki sposób doręcza korespondencję, dla pracodawcy jedynie ważne było, aby wykonał czynności w godzinach pracy.

Do podstawowego wyposażenia listonosza, wynikającego z regulaminu pracy należała: saszetka na pieniądze oraz torba doręczycielska na korespondencję. Jednakże w spółce wykształciła się praktyka polegająca na tym, że listonosze dodatkowo także używali koszy i pudełek plastikowych tzw. boksów, które wykorzystywane były przeważnie jako pojemnik w rejonach samochodowych, głównie, żeby korespondencja się nie przemieszczała podczas jazdy autem. Te pudełka plastikowe były na stanie Urzędu Pocztowego. Listonosze wynosili te boksy z Urzędów Pocztowych i jechali z nimi w rejon. Ta plastikowa skrzynka miała wymiary 40x20x30 cm. Boksy służyły na listy polecone i przesyłki większe gabarytowo. Przed wyjściem w rejon listonosz układał korespondencję w koszach albo tych pudełkach plastikowych. W R., listonosze, poza podstawowym wyposażeniem, korzystali głównie dodatkowo z tych plastikowych skrzynek i w przypadku większej ilości przesyłek do doręczeń np. w przypadku bloków mieszkalnych nosili korespondencję zarówno w torbie doręczycielskiej jak i boksie, bo to umożliwiało wykonanie czynności w ramach godzin pracy. Zdarzało się, też, że, w wypadku wyjątkowo dużej ilości korespondencji, która nie mieściła się do torby, korespondencję dowoził kierowca do skrzynki kontaktowej (zbiorczej), która znajdowała się w rejonie, ale nie wszyscy listonosze o tym wiedzieli od początku swego zatrudnienia. Nie obowiązywał, też, zakaz wynoszenia skrzynki z samochodu przez listonosza. Niejednokrotnie listonosze korzystali w pracy ze swego prywatnego pojazdu, bo inaczej nie byłoby fizycznie możliwe zabrać całości korespondencji. Niektóre rejony miały tak znaczą ilość przesyłek, że listonosz nie zdołałby ich doręczyć, gdyby musiał wracać po kolejne porcje przesyłek. Nikt z przełożonych nie zabraniał listonoszom korzystać z prywatnego auta.

Powód, również, zastosował się do tej powszechnej praktyki i przewoził skrzynkę plastikową na tylnym siedzeniu samochodu, przykrywając ją materiałem. W pozwanej spółce, nikt nie zwrócił powodowi uwagi, ani nie zabronił używania takich plastikowych pojemników i, jak wyżej wskazano, inni doręczyciele, także, z nich korzystali. Nikt w przypadku powoda nie kwestionował wynoszenia pojemnika z korespondencją. Przełożony nie zwrócił, w sposób wyraźny, pracownikowi uwagi, że boksy plastikowe, nie służą do doręczeń korespondencji w rejonie.

Nikt powodowi nie powiedział, że nie może on wyjść z takim pojemnikiem. Powód korzystał w pracy z plastikowego pojemnika, gdyż widział go u innych listonoszy. W plastikowym pojemniku, segregował on korespondencję, ulicami. Powód miał jeden punkt kontaktowy do odbioru korespondencji, ale stamtąd nie mógł odbierać korespondencji, bo nie miał specjalnego kluczyka.

W tej sytuacji, pozwany, bez wątpienia, nie podjął żadnych działań, zapobiegających naruszeniu zdrowia powoda, gdyż tolerował wykonywanie przez swych pracowników pracy, w warunkach naruszających zasady BHP i na skutek czego powód doznał wypadku przy pracy. Pozwana tolerowała wykonywanie pracy w każdym obuwiu (prywatne obuwie robocze, które nie było w ogóle weryfikowane przez przełożonych) oraz tolerowała używanie przez listonoszy do doręczeń w rejonie plastikowych skrzynek, które według regulaminu nie stanowiły wyposażenia doręczyciela.

Także z opinii biegłego z zakresu BHP, bez wątpienia, wynika, że przyczyną wypadku przy pracy powoda były przyczyny organizacyjne.

Przyczyny wypadku wynikające z nieprawidłowej organizacji pracy:

Przyczyna pośrednia:

- konieczność oburęcznego przenoszenia przez poszkodowanego pojemnika PCV na listy i ulotki.

Z dokumentu oceny ryzyka zawodowego, nie wynika rozeznanie, co do faktycznego sposobu poruszania się przez listonosza po schodach, przy braku możliwości trzymania się poręczy w trakcie przenoszenia pojemników z listami i ulotkami.

Nie ulega wątpliwości, iż był to uznany przez Poczta Polska sposób wykonywania obowiązków listonosza (wyposażenie listonosza przez pracodawcę w pojemnik), natomiast nie określono działań korygujących i zapobiegawczych, jakie powinny wynikać z poprawnej oceny ryzyka zawodowego .

Z okoliczności zdarzenia wynika, iż w dniu wypadku A. S. używał własnego obuwia jako obuwie robocze. W aktach sprawy brak jest wymaganej w Poczta Polska zgody, wyrażonej przez A. S. dla używania obuwia własnego oraz wypłaty przysługującego z tego tytułu ekwiwalentu.

W postępowaniu powypadkowym, zespół powypadkowy nie odniósł się do spełniania wymagań w zakresie cech użytkowych przez obuwie, które A. S. używał w momencie wypadku, co stanowi ·istotne okoliczności wypadku

Z akt sprawy wynika, iż do dnia wypadku nie weryfikowano jakiego rodzaju obuwie - ze względu na cechy użytkowe - A. S. używa w trakcie wykonywania czynności służbowych. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, rozeznanie takie należało do M. S. - bezpośredniego przełożonego powoda.

W odniesieniu do ustalonych przyczyn wypadku, wskazane okoliczności:

- w momencie wypadku poszkodowany nie trzymał się poręczy, ponieważ oburącz musiał trzymać skrzynkę, w której przenosił listy i ulotki;

- nie weryfikowano cech użytkowych "własnego" obuwia używanego w momencie wypadku przez poszkodowanego;

- według karty oceny ryzyka zawodowego na stanowisku "listonosz", pracodawca uznał, iż dopuszczalne jest ryzyko zawodowe związane z poślizgnięciem i upadkiem pracownika, wynikające z nierównych i śliskich powierzchni schodów;

stanowią o odstępstwach od przepisów i procedur obowiązujących w Poczta Polska i mają charakter nieuzasadnionego tolerowania podwyższonego ryzyka związanego z pracą wykonywaną przez A. S. (1).

W aspekcie organizacji pracy na stanowisku "listonosz", podkreślić należy, iż w sytuacji, gdy konieczne było przenoszenie oburącz pojemnika z listami i ulotkami, każde niefortunne potknięcie lub poślizgnięcie pracownika na schodach mogło skutkować upadkiem, nawet w sytuacji, gdy używane obuwie spełnia najwyższe wymagania.

W odniesieniu do ustalonych przez biegłego przyczyn wypadku w dniu 9.12.2013r.; Przyczyny wypadku wynikające z nieprawidłowych zachowań człowieka:

Przyczyna bezpośrednia: niefortunne ustawienie przez poszkodowanego stopy na uszkodzonej stopnicy schodów;

Przyczyna pośrednia: nietrzymanie się przez poszkodowanego poręczy .

Wskazane przyczyny wynikają, z organizacji przez pracodawcę pracy na stanowisku "listonosz" (konieczność przenoszenia pojemnika) oraz ze stanu technicznego stopnic (do którego przyczynił się zarządzający obiektem na terenie którego miał miejsce wypadek.

W tym stanie rzeczy zatem uznać trzeba, że pozwany zakład pracy nie zapewniał przestrzegania przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, nie były wydawane żadne polecenia usunięcia uchybień w zakresie używania przez doręczycieli plastikowych pojemników w rejonie doręczeń, nie kontrolowano także obuwia roboczego.

Pracodawca w ramach przyjętej organizacji pracy nie sprzeciwiał się takiej formie wykonywania zadań uznając je za dopuszczalne.

Pracodawca naruszył zasady BHP, gdyż nie zapewnił bezpiecznego wykonywania przez swych pracowników czynności doręczycielskich w rejonie. Naruszenia te pozostają w związku przyczynowym z zaistniałym zdarzeniem.

Sąd stoi na stanowisku, że gdyby pracodawca prawidłowo stosował zasady bezpieczeństwa i higieny pracy i wymagał konsekwentnie ich przestrzegania przez pracowników, nie zaistniałaby sytuacja, w której poszkodowany mógł pracować w warunkach zagrażających jego bezpieczeństwu i z bardzo dużym prawdopodobieństwem do wypadku w takich okolicznościach by nie doszło.

Mając na uwadze wszystkie te okoliczności, a w szczególności naruszenie przez pozwanego zasad BHP w zakresie organizacji pracy, jednego z podstawowych obowiązków pracodawcy (generujących uprzednią i bezwarunkową odpowiedzialność pracodawcy).

Niezależnie, jednak, od powyższego zebrany w sprawie materiał dowody wskazuje zaś, na to, że A. S. (1) przyczynił się do powstania szkody.

W przedmiotowym postępowaniu brak jest bowiem jednoznacznych dowodów na to, że powód informował bezpośrednich przełożonych o przeszkodach utrudniających doręczanie przesyłek do czego obligowała go treść Instrukcji BHP dla pracowników służby doręczeń. Powód nie informował przełożonych, o występującej w jego rejonie, nadmiernej ilości przesyłek, w obsługiwanym przez niego rewirze, oraz o braku kluczyka do punkt kontaktowego, co wymuszało, na nim, konieczność korzystania poza podstawowym wyposażeniem, z plastikowego pudełka nie ujętego w regulaminie.

Dodatkowo, także, podkreślić trzeba, że powód, wbrew treści, wspomnianej wyżej instrukcji, nie zwrócił uwagi na warunki środowiska pracy, w tym, stan schodów (duże nachylenie stopni w kierunku spadku schodów), które znajdowały się w bloku wielorodzinnym przy ul. (...) w R., gdzie miał miejsce wypadek, pomimo, że znał warunki pracy tam panujące, gdyż od miesiąca wykonywał tam czynności służbowe.

Dodatkowo powód miał też świadomość, że wykonuje obowiązki służbowe w prywatnym obuwiu, którego spód w miesiącu grudniu mógł być w znacznie gorszym stanie, niż w innych okresach (charakterystyczne dla tej pory roku opady deszczu, śniegu, możliwość dużego zapiaszczenia) a zatem, nawierzchnia schodów mogła być bardziej śliska. Pomimo tego, lekkomyślnie, zdecydował się na wnoszenie po schodach oburącz plastikowego pudełka, co uniemożliwiało mu trzymanie poręczy. Dodatkowo pudełko to, nie zostało określone w regulaminie pracy jako wyposażenie listonosza a powód został zapoznany z tym regulaminem.

W myśl art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Interpretacji art. 362 k.c. nie można dokonywać w oderwaniu od podstawy prawnej, z jakiej wywodzi się roszczenie odszkodowawcze. Przy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka do zastosowania art. 362 k.c. - obok wymagania adekwatnego związku przyczynowego - wystarczy obiektywna nieprawidłowość zachowania się poszkodowanego. Jeżeli natomiast odpowiedzialność za szkodę oparta jest na zasadzie winy, nieodzowną przesłanką przyczynienia się poszkodowanego jest jego zawinienie. (vide wyrok SN z dnia 16 września 2003 roku, sygn. IV CKN 481/01, LEX nr 602300)

Ocena, czy skutek jest normalny, powinna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy oraz wynikać z zasad doświadczenia życiowego i zasad wiedzy naukowej, specjalnej.

Istnienie współprzyczyn wyrządzenia szkody nie wyklucza możliwości ich wartościowania z punktu widzenia adekwatnego związku przyczynowego . (por. wyrok SN z 14 grudnia 2004 roku, sygn. II CK 249/04, opubl. LEX nr 284685)

Przyczynienie się poszkodowanego do szkody ma miejsce wówczas, gdy jego zachowanie się jest adekwatną współprzyczyną powstania szkody lub jej zwiększenia. (vide wyrok SN z dnia 20 czerwca 1972 roku, sygn. akt II PR 164/72, opubl.

LEX nr 7098)

Przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie, pozostające w normalnym związku przyczynowym, ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba.

Takie czynniki jak podstawa odpowiedzialności sprawcy szkody, stopień winy obu stron, wina lub nieprawidłowość zachowania poszkodowanego, stanowią przesłanki oceny, czy i w jakim stopniu, uzasadnione jest zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody. (por. wyrok SN z dnia 29 października 2008 roku, sygn. IV CSK 228/08, opubl. Biul.SN 2009/1/12, M.Prawn. 2009/19/1060-1064)

Oceniając, w tej sytuacji, stopień przyczynienia się do powstania szkody, Sąd przyjął 50 % przyczynienie się samego poszkodowanego.

Przyczynami szkody leżącymi po stronie osoby powoda są: nie powiadomienie pracodawcy o istniejących zagrożeniach w środowisku pracy oraz zdecydowanie się na użycie pudełka plastikowego nie stanowiącego zgodnie z regulaminem pracy wyposażenia doręczyciela.

W tym stanie rzeczy Sąd uznał, iż przyczynienie się powoda do wypadku będzie prowadziło do korekty rozmiaru obowiązku naprawienia szkody w myśl art. 362 kc.

W ocenie Sądu Okręgowego, zachodzą, zatem, cywilnoprawne podstawy odpowiedzialności pozwanego zakładu pracy, które uzasadniają zasądzenie od strony pozwanej na rzecz A. S. (1) części z dochodzonych roszczeń.

W myśl art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Zgodnie z § 2 cytowanego przepisu jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Stosownie zaś do treści art. 445 § 1 kc , w wypadkach, przewidzianych w artykule poprzedzającym, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę, tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W zakresie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, odpowiedzialność pozwanego opiera się na wspomnianym art. 445 § 1 kc. W świetle wskazanego przepisu chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości), cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. niemożności uprawiania dotychczasowej działalności, wyłączenia z normalnego życia itp.). Zadośćuczynienie pieniężne obejmuje wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne już doznane przez powoda, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma, więc, ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę, doznaną przez poszkodowanego.

Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Należy, zatem, w tej mierze, odwołać się do reguł wypracowanych przez judykaturę. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze, że jego celem jest złagodzenie doznanej przez poszkodowanego krzywdy. Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i, tym samym, jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (tak SN w wyroku z dnia 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61, OSNCP 1963, nr 5, poz. 107; w wyroku z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966, poz. 92; por. też wyrok z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, vide wyrok SA z 23.09.2015 r. w B., IACa 404/15, wyrok SA w Katowicach z 16.09.2015 r., IAca 421/15, polub. LEX 1842354, wyrok SA w Gdańsku z 22.07.2015 r., V ACa 509/15, opubl. LEX nr 1842239).

Aktualnie wysokość stopy życiowej społeczeństwa, jedynie, w sposób uzupełniający, (w aspekcie urzeczywistniania zasady sprawiedliwości społecznej - art. 2 Konstytucji RP) może rzutować na wysokość zadośćuczynienia należnego poszkodowanemu za doznaną krzywdę. Kwestią zasadniczą jest rozmiar szkody niemajątkowej. Powołanie się przez sąd na zasadę umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia przy ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę nie może bowiem podważać kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1997 r. II CKN 416/97, niepublikowany; z dnia 19 maja 1998 r. II CKN 764/97, LexPolonica nr 353736; z dnia 18 listopada 1998 r., II CKN 353/98, LexPolonica nr 353892; z dnia 29 października 1999 r., I CKN 173/98, niepublikowany; z dnia 12 października 2000 r., IV CKN 128/00, LexPolonica nr 380654; z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 214/00, niepublikowany; z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, LexPolonica nr 1631955; z dnia 11 października 2002 r., I CKN 1065/00, niepublikowany; z dnia 10 lutego 2004 r., IV CK 355/02, LexPolonica nr 1936079; z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 282/03, LexPolonica nr 1631468; z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05 LexPolonica nr 1526282; z dnia 10 marca 2006 r., IV CSK 80/05, OSNC 2006 nr 10 poz. 175 i z dnia 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LexPolonica nr 1936114). Ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi dla poszkodowanego przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2011 roku, sygn. akt I PK 145/10, niepubl.)

Istotne kryteria mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia, to przede wszystkim stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw, rozmiar kalectwa i konsekwencje doznanego uszczerbku w życiu osobistym i społecznym. (vide wyrok SA w Rzeszowie z dnia 01.10.2015 r., sygn. akt IACa 198/15, polub. LEX nr 1808729, por. wyrok SA w Krakowie z 18.06.2015 r., IACa 473/15, polub. LEX 1797146)

Podstawowym kryterium, określającym rozmiar należnego zadośćuczynienia jest rozmiar doznanej krzywdy tj. rodzaj, charakter, długotrwałość cierpień fizycznych, ich intensywność i nieodwracalność ich skutków. Ocenie podlegają również cierpienia psychiczne związane zarówno z ich przebiegiem, jak i w razie ich nieodwracalności ze skutkami, jakie wywołują w sferze życia prywatnego i zawodowego. Rozgraniczać należy te sytuacje, w których doznane urazy zostały wyleczone i nie będą miały dalszych skutków i wpływu ma życie poszkodowanego w przyszłości od tych, w których urazy będą powodowały dalsze cierpienia i krzywdę oraz będą rzutowały na poziom życia i jego jakość. (vide wyrok SN z 09.09. 2015 r., IV CSK 624/14, opubl. LEX nr 1816575)

Określenie wysokości zadośćuczynienia powinno być dokonane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a m.in. również wieku poszkodowanego i czasu trwania jego cierpień (m.in. pobyt w szpitalu, bolesność zabiegów, dokonywane operacje, leczenie sanatoryjne), trwałość skutków czynu niedozwolonego (kalectwo, oszpecenie, bezradność życiowa, poczucie nieprzydatności) prognozy na przyszłość (możliwość wykonywania pracy, uprawiania sportu, chodzenia na spacer, wykonywanie prac domowych.). (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 roku , V CSK 245/07 , opubl. LEX 245/07 ,wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004 roku ,II CK 131/03 , opubl. LEX nr 327923,wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2006 roku, IV CSK 99/05, opubl. LEX nr 198509 )

Jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy wypłacone w związku z wypadkiem przy pracy powinno być wzięte od uwagę przy określaniu wysokości zadośćuczynienia, zasądzonego na podstawie art. 445 § 1 kc. ( wyrok SN z dnia 21 października 2003 roku, I CK 410/02,opubl. LEX nr 82269)

Sąd przyznając na podstawie art. 445 § 1 kc odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, powinien stosownie do okoliczności wziąć pod rozwagę realną wartość otrzymanego uprzednio przez poszkodowanego świadczenia częściowego .(uchwała SN z dnia 11 września 1991 roku, III CZP 78/91, opubl. LEX nr 9064)

W świetle powyższych uwag adekwatną do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy, na skutek doznanego wypadku, jest kwota 10.000 zł .Obejmuje ona całość uszczerbku niemajątkowego, wynikłego z rozstroju zdrowia powoda i uwzględnia przy tym fakt wypłacenia jednorazowego odszkodowania z ZUS w kwocie 10.950 zł zł za 15 % uszczerbek na zdrowiu, spowodowany przedmiotowym wypadkiem przy pracy oraz przyczynienie poszkodowanego do szkody.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia na powyższym poziomie Sąd miał na uwadze następujące elementy: wysokość uszczerbku na zdrowiu 15 % przyjmując, iż 1% uszczerbku stanowi równowartość kwoty 2.000 zł.

Powołani, w przedmiotowej sprawie, biegli sądowi lekarze, rozpoznali u powoda, po doznanym wypadku przy pracy - stłuczenie kręgosłupa w wyniku, którego wystąpił zespół bólowy z ograniczeniem sprawności.

Ponadto Sąd wziął pod uwagę, przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia, odczuwane cierpienia psychiczne i fizyczne. Po opuszczeniu Izby Przyjęć, powód zamieszkiwał wraz z małżonką, która opiekowała się mężem. Matka A. S. (3) pomagała jej, też, w opiece nad powodem. Po wypadku, powód zaczął cierpieć na bóle głowy, ręki i drętwienie palców. Nie miał czucia w palcach i w związku z tym tłukł talerze, szklanki, bo nie mógł ich utrzymać w rękach. Powód leżał w łóżku i miał aplikowane zastrzyki z leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych. Powód nie był w stanie przez pierwszy tydzień wykonywać żadnych czynności samoobsługowych. Wnioskodawca wymagał pomocy osób trzecich przez około 2 tygodnie w wymiarze 3 godzin dziennie. Pomoc dotyczyła niektórych czynności samoobsługi, jak częściowo toaleta codzienna i kąpiel, częściowo ubieranie oraz prowadzenie gospodarstwa domowego wymagających dźwigania lub schylania jak zakupy i prace porządkowe. Przez kolejne 6 tygodni wnioskodawca wymagał pomocy osób trzecich w wymiarze 1 godziny dziennie, w niektórych czynnościach prowadzenia gospodarstwa domowego wymagających dźwigania lub schylania jak zakupy i prace porządkowe. Przez około dwa miesiące miał trudności, aby sam się umyć. Małżonka pomagała mu wejść do wanny. Pomagała mężowi przy ubieraniu się, podawała mu jedzenie, w pierwszym tygodniu pomagała mu chodzić do toalety. Powód wówczas nie wykonywał żadnych obowiązków domowych, w tym przy opiece nad 5 – letnim wówczas dzieckiem.

Powód zażywał lekarstwa na kręgosłup oraz na bóle głowy typu K. i M.. Powód przyjmował leki przepisane w Izbie Przyjęć a następnie przez lekarza neurologa przez 6 miesięcy po wypadku. Powód rozpoczął rehabilitację w marcu 2014 r. Zabiegi odbywały się około 2-3 razy w tygodniu. Odbył też kilka prywatnych wizyt lekarskich. W 2014 r. było około 10 wizyt rehabilitanta, w 2015 r. odbył rehabilitację w ramach prewencji ZUS.

Stopień naruszenia sprawności wnioskodawcy powodował niezdolność do pracy. Według dokumentacji z akt sprawy powód miał orzekaną niezdolność do pracy a po wyczerpaniu zasiłku chorobowego miał przyznane świadczenie rehabilitacyjne. W pierwszym okresie po wypadku nie było u powoda konieczności rehabilitacji, w związku z zespołem bólowym kręgosłupa będącym skutkiem stłuczenia wymagał on leczenia farmakologicznego.

Ponieważ jednak dolegliwości bólowe u powoda utrzymywały się powyżej 6 tygodni, to w tym okresie wymagał on już rehabilitacji.

Dodatkowo przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należało, też, wziąć pod uwagę, że powód jest młodym człowiekiem, a przed doznaniem wypadku przy pracy był osobą sprawną fizycznie i energiczną. W zakresie cierpień psychicznych, należy wskazać, że po dacie wypadku przy pracy, początkowo, powodowi było, także, bardzo ciężko funkcjonować ,psychicznie , z uwagi na znaczne ograniczenia w życiu codziennym, ograniczenia ruchowe.

Z drugiej zaś strony Sąd wziął, również, pod uwagę odwracalny charakter zmian chorobowych u powoda. Aktualnie zgłaszane przez powoda dolegliwości związane są z chorobą zwyrodnieniowo-dyskopatyczną, a nie są wynikiem wypadku z dnia 9.12.2013 r. Rokowania na przyszłość, w związku z przebytym urazem kręgosłupa są dobre i nie ograniczają zdolności do wykonywania pracy zarobkowej, co potwierdza badanie wstępne do pracy z grudnia 2016 r.

Powód nie legitymował się też orzeczeniem o niepełnosprawności.

Krzywdą w rozumieniu art. 445 kc będzie z reguły trwałe kalectwo poszkodowanego powodujące cierpienia fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego. Przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada umiarkowania wyrażająca się w uwzględnieniu wszystkich okoliczności oraz skutków doznanego kalectwa. Zasądzenie zadośćuczynienia w wyższej kwocie może mieć miejsce jedynie w wypadkach wyjątkowych, to jest wtedy, gdy chodzi o krzywdę o szczególnie znacznym ciężarze gatunkowym, np. całkowita ślepota, paraliż, utrata obu kończyn. ( vide wyrok SN z dnia 3 maja 1972 roku, I CR 106/72, opubl. LEX nr 7085)

W ocenie Sądu jednak w przedmiotowej sprawie powód z całą pewnością nie doznał krzywdy o znacznym ciężarze gatunkowym. Schorzenie, którego doznał powód na skutek wypadku przy pracy nie jest, aż tak poważne jak np. całkowita ślepota, czy też utrata obu kończyn. Procentowy uszczerbek na zdrowiu powoda wynosił 15 %. A. S. (1) jest osobą zdolną do pracy. W 2016 r. ponownie podjął on pracę. Nie jest wyłączony z wykonywania prac domowych, nie ma żadnych ograniczeń w związku z doznanym wypadkiem przy pracy. Nie wymaga obecnie pomocy innych osób przy czynnościach życia codziennego.

Zdaniem Sądu zaś uzyskanie przez powoda kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy związane z przedmiotowym wypadkiem spełni również funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia, które oprócz dania poszkodowanej satysfakcji jednocześnie reprezentuje ekonomicznie odczuwalną wartość, i równocześnie nie stanowi źródła bezpodstawnego wzbogacenia po stronie powoda. Sąd oddalił powództwo o zadośćuczynienie w pozostałej części uznając, iż żądana kwota 25.000 zł jest zbyt wygórowana w świetle zgromadzonego materiału dowodowego.

Podkreślić należy, że w przedmiotowym postępowaniu powód A. S. (1) ostatecznie wniósł także o zasądzenie na jego rzecz kwoty 23.340 zł tytułem odszkodowania.

Spowodowana wypadkiem przy pracy szkoda materialna jakiej doznał A. S. (1), polegała przede wszystkim na kosztach leczenia a także kosztach sprawowanej opieki.

Szkoda ta ma postać wymierną i w przypadku udowodnionych przedłożonymi fakturami VAT i dokumentacją w postaci historii choroby, wydatków na rehabilitację wyniosła łącznie kwotę 1.010 zł (480 zł + 350 zł + 180 zł). Powód w okresie od 10.12.2013 r. do 6.10.2014 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim i w okresie od 10.01.2014 r. do 6.10.2014 r. otrzymywał z ZUS zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego a od 7.10.2014 r. do 4.06.2015 r. pobierał świadczenie rehabilitacyjne w związku z wypadkiem przy pracy. Powód w związku z tym poniósł koszt zabiegów rehabilitacyjnych odbytych w Centrum (...) Spółki z o.o. w W. w kwotach: 480 zł, 350 zł i 180 zł .

Konieczność ponoszenia, zaś, kosztów z tytułu zakupu farmaceutyków i kosztów opieki została też potwierdzona opiniami biegłych lekarzy: neurologa oraz rehabilitanta i wynosi łącznie 1.860 zł. Na wysokość tej kwoty złożyły się koszty zakupionych lekarstw – 180 zł (przez okres 6 miesięcy koszt miesięczny leków to 30 zł) i koszty opieki – 1.680 zł (14 dni x 3 h = 42 h i 42 dni x 1 h= 42, tj. 84 h x 20 zł - stawka jednej godziny opieki).

Stosownie do opinii wskazanych wyżej biegłych lekarzy, powód nie był w stanie przez pierwszy tydzień wykonywać żadnych czynności samoobsługowych. Wnioskodawca wymagał pomocy osób trzecich przez około 2 tygodnie w wymiarze 3 godzin dziennie. Pomoc dotyczyła niektórych czynności samoobsługi, jak częściowo toaleta codzienna i kąpiel, częściowo ubieranie oraz prowadzenie gospodarstwa domowego wymagających dźwigania lub schylania jak zakupy i prace porządkowe. Przez kolejne 6 tygodni wnioskodawca wymagał pomocy osób trzecich w wymiarze 1 godziny dziennie, w niektórych czynnościach prowadzenia gospodarstwa domowego wymagających dźwigania lub schylania jak zakupy i prace porządkowe. Przez około dwa miesiące miał trudności, aby sam się umyć. Małżonka pomagała mu wejść do wanny. Pomagała mężowi przy ubieraniu się, podawała mu jedzenie, w pierwszym tygodniu pomagała mu chodzić do toalety. W związku z wypadkiem uzasadnione było przyjmowanie leków przepisanych w Izbie Przyjęć a następnie przez lekarza neurologa maksymalnie przez 6 miesięcy po wypadku. Szacunkowy koszt leków wynosił około 30 zł na miesiąc.

Odnośnie, zatem, żądania w zakresie odszkodowania uzasadnione jest uwzględnienie kwoty w łącznej wysokości 2.870 zł.

Brak jest natomiast, według Sądu, podstaw do uwzględnienia kwot wydatków ,przekraczających wskazaną wyżej kwotę i wynoszących: 5.940 zł z tytułu opieki, 1.800 zł z tytułu zakupu leków, 9000 zł z tytułu rehabilitacji, 3000 zł z tytułu dojazdów na rehabilitację, 3600 zł – kosztów wizyt lekarskich z uwagi na fakt, że wydatki te nie zostały w żaden sposób udokumentowane, powód nie udowodnił poniesienia kosztów w tym zakresie (art. 6 k.c. i art. 232 zd. 1 k.p.c.). Brak jest faktur VAT, czy rachunków, paragonów, biletów komunikacji miejskiej itp. Dodatkowo także z opinii biegłych wynika, że po lutym 2015 r. powód nie wymagał już rehabilitacji w związku z wypadkiem przy pracy. Aktualnie, zaś, zgłaszane przez niego, dolegliwości, związane są z chorobą zwyrodnieniowo-dyskopatyczną, a nie są wynikiem wypadku z dnia 9.12.2013 r.

W ocenie Sąd, brak jest podstaw do zasądzenia na rzecz powoda skapitalizowanej renty wyrównawczej w wysokości 27.000 zł oraz renty w wysokości po 1000 zł miesięcznie. Powód wskazał, że dochodzi zapłaty utraconego wynagrodzenia za 27 miesięcy x 1.000 zł = 27.000 zł. Gdyby, bowiem, nie został zwolniony z pracy uzyskiwałby do dzisiaj wynagrodzenie w wysokości co najmniej 1.000 zł miesięcznie.

Odpowiednia renta w rozumieniu art. 444 § 2 k.c., to kwota wyrównująca utracone zarobki w przypadku utraty zdolności do zarobkowania, zwiększenia potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość z powodu uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Natomiast, renta nie może wyrównywać utraty zarobków, spowodowanej innymi przyczynami niż uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia.

Renta, przysługująca poszkodowanemu, który zachował częściowo zdolność do pracy, powinna odpowiadać różnicy między zarobkami, jakie mógłby osiągnąć, gdyby nie uległ wypadkowi a sumą renty inwalidzkiej i wynagrodzenia, jakie - w konkretnych warunkach - jest w stanie uzyskać przy wykorzystaniu swej uszczuplonej zdolności do pracy. Brak możliwości zarobkowych spowodowany sytuacją na rynku pracy nie jest normalnym następstwem działania zobowiązanego i renta nie powinna wyrównywać zarobków utraconych z powodu niemożności znalezienia odpowiedniej pracy. (vide wyrok SN z dnia 4 czerwca 2003 roku, sygn. akt II UK 296/02, opubl. LEX nr 390073, por. też wyrok SN z 23 listopada 2010 r., sygn. akt I PK 47/10,opubl. LEX nr 707403, wyrok SN z dnia 9 lipca 2008 roku, (...) 12/08, opubl. OSNP 2009/23 – 24/312, (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r., I UK 254/06, opubl. LEX 948782)

Przekładając powyższe na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że w ocenie Sądu brak po stronie powoda szkody, z tytułu utraconych zarobków.

W okresie od 10.12.2013 r. do 6.10.2014 r. A. S. (1) przebywał na zwolnieniu lekarskim i w okresie od 10.01.2014 r. do 6.10.2014 r. otrzymywał z ZUS zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego w wysokości 100 % podstawy wymiaru a po ustaniu zatrudnienia od 7.10.2014 r. do 4.06.2015 r. pobierał świadczenie rehabilitacyjne, w związku z wypadkiem przy pracy w wysokości 100 % podstawy wymiaru:

-w 2014 r. – 4.693, 88 zł;

- w 2015 r. 8.459,90 zł. Ww nie pobierał i obecnie nie pobiera renty z tytułu niezdolności do pracy. Powód odzyskał zdolność do pracy i nie legitymuje się orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności.

Powód od dnia 1 grudnia 2016 r. do lutego 2018 r. był zatrudniony na umowę o pracę w firmie (...) spółce z o.o. w W. na stanowisku pracownika ogólnobudowlanego z wynagrodzeniem 2.200 zł brutto (podczas, gdy u pozwanej jego wynagrodzenie wynosiło 1.500 zł). W tym zakładzie pracy pobierał on zasiłek chorobowy od maja 2017 r. do listopada 2017 r. a następnie od 26.02.2018 r. do 25.06.2018 r. pobierał świadczenie rehabilitacyjne bez związku z wypadkiem przy pracy.

W tym stanie rzeczy brak, zatem, szkody z tytułu utraconych zarobków i podstaw do odnoszenia się do zarobków pracowników porównywalnych i dlatego Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił powództwo w zakresie renty uzupełniającej z tytułu utraconych dochodów jako nieuzasadnione w świetle zgromadzonych w sprawie dowodów.

Jednocześnie, także, w niniejszej sprawie, brak jest podstaw, aby Sąd, na podstawie art. 189 k.p.c. ustalił, iż pozwany ponosi odpowiedzialność za dalsze, mogące wystąpić w przyszłości skutki wypadku przy pracy.

Orzecznictwo i judykatura przyjmują możliwość ustalenia odpowiedzialności na przyszłość w procesie, w którym następuje zasądzenie świadczenia wynikającego z wypadku przy pracy .( wyrok SN z dnia 28 października 1999, II UKN 176/99,OSNP 2001/3/80).

Pod rządem art. 442 1 § 3 kc powód dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości .( uchwała SN z dnia 24 lutego 2009 roku, III CZP 2/09 , opubl. Biul. SN 2009/2/10)

W przedmiotowej sprawie nie zachodzi, jednak, możliwość ustalenia odpowiedzialności na przyszłość strony pozwanej.

Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, bowiem, że skutki wypadku przy pracy mogą wystąpić w przyszłości. Z opinii powołanych w sprawie biegłych lekarzy wynika jednoznacznie, iż aktualnie zgłaszane przez powoda dolegliwości ,związane są z chorobą zwyrodnieniowo-dyskopatyczną, a nie są już wynikiem wypadku z dnia 9.12.2013 r. Rokowania na przyszłość, w związku z przebytym urazem kręgosłupa, są dobre i nie ograniczają zdolności do wykonywania pracy zarobkowej.

Powód w grudniu 2016 r. został zatrudniony jako pracownik budowlany i pracował przez kolejne kilkanaście miesięcy.

Będąc przyjmowanym do pracy przez lekarza profilaktyka, nie stwierdzono u powoda żadnych przeciwwskazań do wydania zaświadczenia o zdolności do pracy na stanowisku pracownika budowlanego na 3 lata (ciężka praca fizyczna).

W latach 2015- 2018 powód również był leczony, neurologicznie, chirurgicznie, ortopedycznie i rehabilitacyjnie z powodu zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa oraz doznanych w pobiciu nowych licznych urazów: głowy, ręki, kolana, itp., co nie miało związku z wypadkiem przy pracy.

Zgłaszane przez powoda, dolegliwości i problemy zdrowotne leczone przez kolejne lata do 2020 r. były spowodowane chorobami samoistnymi oraz innymi urazami doznanymi przez powoda po przedmiotowym wypadku.

W pozostałym, zatem, zakresie Sąd oddalił powództwo jako wygórowane.

Sąd Okręgowy nie obciążył powoda nieuiszczonymi kosztami sądowymi, bowiem był on zwolniony na mocy postanowienia Sądu w całości od kosztów sądowych, tym samym koszty te zostały przyjęte na rachunek Skarbu Państwa.

Zgodnie zaś art. 108 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2020 r. poz. 755 t. j.) zwolnienie od kosztów sądowych nie zwalnia strony od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi.

W związku z tym, że pozwany uległ powodowi jedynie w nieznacznej części zobowiązany jest zwrócić pozwanemu i interwenientowi ubocznemu niezbędne koszty obrony przed sądem zgodnie z art. 98 kpc w zw. z art. 100 kpc. Na zasądzone koszty procesu w tym przypadku złożyły się jedynie koszty zastępstwa procesowego w kwocie po 2.700,00 zł, ustalone stosownie do treści § 2 pkt.6 oraz § 9 ust 1 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r., poz. 265).

Mając wszystkie wskazane wyżej, okoliczności na uwadze, Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł jak w sentencji wyroku.

Zarządzenie: odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć: pełnomocnikowi pozwanego.

K.B.