Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 735/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 kwietnia 2021 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Hanna Kaflak-Januszko

Protokolant:

sekretarz sądowy Agata Dauksza

po rozpoznaniu w dniu 29 marca 2021r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa K. S.

przeciwko D. J., T. J.

o ochronę dóbr osobistych

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda K. S. na rzecz pozwanych D. J. i T. J. solidarnie 737,00 zł (siedemset trzydzieści siedem złotych 00/100) kosztów procesu .

I C 735/20

UZASADNIENIE

Powód K. S. pozwem z 1.07.2020 r. domagał się nakazania pozwanym zaniechanie naruszenia dóbr osobistych (czci, dobrego imienia), czyli bezprawnego i bezpodstawnego pomawiania powoda o popełnienie czynów zabronionych oraz zobowiązanie do złożenia przeprosin, w których potwierdzą, że przekazali nieprawdziwe informacje na jego temat i prześlą je tam, gdzie je wysyłali (k. 178 doprecyzowanie), czyli że:

- powód dopuścił się próby wyłudzenia działki, stanowiącej przedmiot sporu,

- jest oszustem i dla korzyści finansowych oszukał i nadal oszukuje ludzi,

- namawiał do sprzedaży ziemi, będąc w mundurze Policji,

- jest daltonistą i sfałszował dokumentację i kogoś podstawił na badania, by zostać policjantem i ukryć wadę wzroku,

- świadomie ukrywa się przed roszczeniami finansowymi,

- wprowadził w błąd co do daty wymeldowania,

- zamiast czuwać nad przestrzeganiem prawa, sam je łamie oraz kierują nim przestępcze działania,

- ukradł żonie pieniądze i podrobił podpis na umowie darowizny.

Wskazał, że od 2017 r. pozwani wielokrotnie dopuszczali się naruszenia wskazanych dóbr osobistych poprzez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, pomawianie o popełnienie czynów zabronionych - w pismach składanych do różnych instytucji – organów ścigania, zwierzchników powoda będącego - funkcjonariuszem policji, przez co powód musiał składać wyjaśnienia. Jego zdaniem pozwani chcieli w ten sposób wymusić na nim odstąpienie od egzekwowania zawartej przez strony umowy, a to on wygrał spór w sądzie w tym zakresie.

Pozwani D. J. i T. J. wnieśli o oddalenie powództwa, uważając, że zostali oszukani przez powoda i dlatego dokonali zawiadomień.

Sąd ustalił, co następuje:

Strony i ich rodziny znają się od dawna (pozwani jako starsi – powoda od dziecka), gdyż zamieszkiwali na terenie tej samej gminy.

Powód jest tam znaną postacią m.in. ze względu na pełnione funkcje. Przez pewien czas był zastępcą Komendanta Straży Miejskiej.

Powód zgłosił się do pozwanych, gdyż szukał osób, które chcą sprzedać swoje nieruchomości wobec przewidywanych w tej okolicy inwestycji budowlanych.

28.04.2014 r. strony podpisały notarialną umowę przedwstępną pod wskazanymi w niej warunkami, od spełnienia których uzależniono zawarcie umowy przenoszącej własność części nieruchomości pozwanych przez powoda do 31.12.2016 r., tj. po geodezyjnym wydzielaniu działki objętej umową o powierzchni 1,000 ha, uzyskaniu niezbędnej dokumentacji ze Starostwa Powiatowego i zmianie zapisu w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, umożliwiającym zabudowę działki.

Następnie osobno w § 5 tej umowy zostało napisane zobowiązanie, że to nabywca zajmie się realizacją ww. warunków i poniesie koszty z tym związane. Na końcu zostało dodane, że powód zobowiązuje się po wybudowaniu sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, energetycznych umożliwić pozwanym bezpłatne przyłączenie się do nich . (k. 37-40)

Pismem z 1.09.2016 r. pozwani złożyli powodowi oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu, uzasadniając, że nie mieli wiedzy, jaką powierzchnię z wydzielonej do sprzedaży działki, zajmie droga gminna i dopiero w trakcie prac geodezyjnych dowiedzieli się, jaki będzie zakres wywłaszczenia, przez co są stratni, gdyż uzyskaliby wyższą stawkę za ziemię. Zarzucili też podrobienie swoich podpisów na dokumentacji, stanowiącej podstawę podziału i pominięcie pozwanych w tych czynnościach (w tym w pokazaniu punktów granicznych) - mimo, że w umowie powód zobowiązał się zająć się podziałem geodezyjnym. Dodali, że dowiedzieli się, że gmina sama przeprowadziła zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, co według pozwanych świadczyło o tym, że powód zataił przed nimi, że nastąpi to bez konieczności składania wniosku, czym uzyskał korzystniejszą cenę nabycia kosztem pozwanych. Nadmienili, że wskutek uchwały z 19.11.2015 r. o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego doszło do likwidacji drogi gminnej i jedna z działek wyodrębnionych z ich nieruchomości nie może być funkcjonalnie podzielona na mniejsze.

27.12.2018 r. powód zrealizował tę umowę (poprzedzoną umową warunkową ze względu na prawo pierwokupu Gminy), opierając się na wyroku sądowym, zastępującym oświadczenie woli pozwanych (20 zł za 1 m 2 – w sumie 168 620 zł w zakresie 0,8431 ha) i zaraz odsprzedał ją (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w S. (KRS (...)) za 300 000 zł.

W § 3 umowy wykonującej umowę stron wpisano na końcu oświadczenie powoda, że jeżeli wybuduje sieci z mediami, umożliwi sprzedającym przyłączenie.

dowód: akty notarialne – k. 32-45, 91, ww. pismo – k. 49-51

Pozwani już pismem z 3.12.2018 r., po zapoznaniu się z umową z 22.11.2018 r., zażądali rozwiązania umowy stron, wskazując, że nie wpisano w niej przytoczonego powyżej zobowiązania w sprawie przyłączenia do sieci.

dowód: pismo – k. 46

Pozwany skierował pismo z 7.03.2017 r. do Komendanta Wojewódzkiego w G. , które zostało przekazane do Komendanta Powiatowego Policji w B., gdyż dotyczyło powoda jako funkcjonariusza tej komendy. Pozwany napisał, że zna powoda od dziecka, a także jego rodzinę i miał do niego pełne zaufanie, które powód nadużył i opisał sytuację w sposób jak w niniejszej sprawie.

W odpowiedzi pismem z 19.04.2017 r. pozwany został poinformowany, że przeprowadzono postępowanie wyjaśniające i stwierdzono, że sprawa dotyczy sytuacji cywilnoprawnej, a nie naruszenia dyscypliny służbowej.

Tak samo odpowiedziano pismem z 9.01.2019 r.

dowód: ww. pisma k. 101-104, 142-144, 149

Pismem z 24.08.2018 r. pozwani poinformowali o sprawie Ministra MSWiA, skąd przekazano je do Komendy Głównej Policji.

W następstwie otrzymali odpowiedź z Komendy Wojewódzkiej Policji w G. Wydziału Kontroli, że wobec oświadczenia powoda, że zakończył obrót ziemią 2 lata przed rozpoczęciem służby, sprawa nie dotyczy wykonywania czynności służbowych, o czym pozwani już byli informowani. Dodano, że mogą bezpośrednio powiadomić organy ścigania we właściwym trybie.

Ponownie pozwani przesłali do MSWiA pismo z 10.10.2018 r. w odpowiedzi na informację o rozpoczęciu postępowania sprawdzającego. Napisali, że wpierw ucieszyli się, ale okazało się, że Komendant Wojewódzki Policji w G. poprzestał na wyjaśnieniu uzyskanym od powoda. Opisali jeszcze jedną sytuację, dotyczącą innej umowy powoda, która miała budzić wątpliwości i zarzucili, że pośredniczy w obrocie nieruchomościami na terenie gminy poprzez uzyskiwanie upoważnień.

Powyższe pismo zostało przekazane częściowo do Prokuratury Krajowej i Komendy Głównej Policji, gdzie powołano się, że w sprawie pozwani już otrzymali odpowiedź.

dowód : pisma i dowód nadania – k. 118-122, 125-131, 158-166

11.02.2019 r. pozwani skierowali pismo z datą 11.02.2018 r. do CBA z zawiadomieniem o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariusza policji – powoda. Zaczęli od zauważenia, że jest to dla nich ostatnia deska ratunku wobec pokrzywdzenia układem, przez co także Prokuratura w S. stronniczo oceniła sprawę, a sąd nie uwzględnił ich racji. Przedstawili sytuację jak w niniejszej sprawie oraz że była ona prezentowana w telewizji publicznej, ale nie doszło do emisji.

Wskazywali, co ich zdaniem świadczy, że doszło do wyłudzenia, gdzie wspomnieli o dążeniu przez powoda do pominięcia firmy (...) (jego żony) oraz posłużeniu się fałszywym pełnomocnictwem, zatajeniu miejsca zameldowania, naciskaniu na szybkie zakończenie sprawy. Dodali, że powód porzucił rodzinę i okradł żonę, o czym rozstrzyga sąd, a także powiadomiona została Prokuratura, gdzie toczą się także inne sprawy dotyczące powoda. Wspomnieli, że sprawą wykupu gruntów zaczęły się interesować media, przygotowywana była uchwała o odwołaniu powoda ze stanowiska zastępcy Komendanta Straży Gminnej, ale wcześniej sam przeniósł się do innej służy. Podali także, że powód zataił, że jest daltonistą, a został policjantem ruchu drogowego.

dowód: ww. pisma i dowód nadania k. 105-117, 157

Pozwani pismem z 20.02.2019 r. (w treści 2018 r.) do Starosty S. zawiadomili o przestępstwie wprowadzenia nieprawidłowych danych ewidencyjnych. Uzasadnili, że nadal są właścicielami nieruchomości zgodnie z danymi ksiąg wieczystych, o czym wie jako strona sporu K. S., gdyż manipulował przy zapisach umowy. Dodali, że o sprawie powiadomione jest CBA.

W odpowiedzi z 8.03.2019 r. pozwani zostali poinformowani, że zmiany wprowadzono na podstawie aktów notarialnych, przekazanych przez notariusza, a po uzyskaniu informacji o wstrzymaniu zmian w księgach wieczystych, zniesiono zmiany wprowadzone w ewidencji

dowód: ww. pisma k. 4, 96-99, 133-139

10.04.2019 r. Prokuratura Rejonowa w Słupsku wszczęła śledztwo na podstawie ponawianych w 2018 r. i 2019 r. zawiadomień pozwanych w sprawie przekroczenia uprawnień przez notariusz przez pominięcie zapisu dotyczącego przyłączenia do sieci. Zarzucili także, że nie wpisano faktycznego miejsca zamieszkania powoda.

dowód: postanowienie k. 52-55, pisma – k. 141, 147-148, 150-152

31.10.2019 r. śledztwo zostało umorzone, a dotyczyło także dokumentacji powoda jako kandydata do Straży Miejskiej i zaboru piasku.

dowód: postanowienie k. 56-63

Pozwany wniósł zażalenie.

dowód: zażalenie k. 64-71

16.11.2020 r. zaskarżone postanowienie zostało utrzymane poza częścią dot. pasku.

dowód: postanowienie – k. 173-176

Pismem z 20.11.2019 r. pozwany zawiadamiał także Komendę Główną Policji.

dowód: pismo k. 153-156

Komenda, w której powód pełni służbę, dysponuje powyższą korespondencją w dużym zakresie.

dowód: k. 140-156

Pismem z 25 marca 2020 r. powód wezwał pozwanych do zaprzestania naruszeń.

Zarzucali, że wyłudził działkę, nielegalnie wydobywał piasek

dowód: pismo – k. 7-8

W tut. sądzie toczyły się postępowania dotyczące zobowiązania pozwanych do złożenia oświadczenia woli, gdzie w sprawie(...) zapadły wyroki I i II instancji z 18.09.2017 r. i 19.10.2018 r. , na podstawie których powód mógł zawrzeć ww. umowę wykonującą umowę warunkową umowę sprzedaży stron.

Natomiast sprawa (...) dotyczyła piasku i nie jest prawomocnie zakończona.

bezsporne

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie podlegało uwzględnieniu.

1. Powód szukał ochrony poprzez art. 23 w zw. z art. 24 kc uważając, że pozwani składając pisma do różnych instytucji, w tym jego przełożonych – z zarzutami co do niego na kanwie sporu stron co do wykonania zawartej przez nie umowy - naruszyli jego dobra osobiste (cześć, dobre imię), zwłaszcza że podawali nieprawdziwe informacje.

2.Ocena sprawy sprowadzała się do oceny prawnej, gdyż bezsporne było przeprowadzenia korespondencji, w związku z którą wytoczone zostało powództwo, jak i fakty wynikające z rezultatów postępowań sądowych i przedsądowych. Nie było natomiast przedmiotem sprawy rozstrzyganie innych sporów, gdyż to powinno nastąpić poprzez właściwe środki prawne.

3. W myśl art. 24 kc ochrona przysługuje jedynie przed bezprawnym zagrożeniem lub naruszeniem dobra osobistego. Przepis ten nie wymaga, by naruszenie było zawinione. Z tego stwierdzenia wynika, że nie każde zagrożenie lub naruszenie dobra osobistego uzasadnia jego ochronę. W razie wystąpienia okoliczności wyłączających bezprawność zagrożenia lub naruszenia dobra osobistego ochrona nie przysługuje. O bezprawności decyduje zatem wyłącznie kryterium obiektywne. Zagrożenie naruszenia lub naruszenie dobra osobistego zostanie uznane za bezprawne, jeżeli jest sprzeczne z szeroko rozumianym porządkiem prawnym, a więc z normami prawnymi lub regułami postępowania wynikającymi z zasad współżycia społecznego1.

4. Adekwatnie do powyższego – analizując treść pism pozwanych o powodzie - należy mieć na uwadze, że2 : naruszeniem czci jest sformułowanie uwłaczające czci każdego człowieka, w granicach przeciętnych ocen aktualnie stosowanych w społeczeństwie, a nie w indywidualnym odczuciu osoby, która domaga się ochrony prawnej3; zwyczaje środowiskowe w relacjach między osobami z danego środowiska mogą do pewnego stopnia usprawiedliwiać działania, które w innej sytuacji byłyby uznane za niedopuszczalne4.

5. Dodatkowo kwestia bezprawności w niniejszej sprawie aktualizowała się w ten szczególny sposób, że pozwani w pismach do instytucji publicznych formułowali zarzuty dotyczące powoda, podkreślając, że jest funkcjonariuszem policji, chociaż dotyczyły one działań jakie podejmował w życiu prywatnym (a tylko poprzez jedno zagadnienie poruszyli sprawę bezpośrednio związaną ze służbą).

Wprowadzało to dodatkowy aspekt sporu, który można odnieść do wykrystalizowanego na kanwie orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka do art. 8 i 10 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności odnośnie problemu przeciwstawieniu dwóch podstawowych wartościach chronionych – wolności wypowiedzi i prawa jednostki do poszanowania jej dobrego imienia, czci (dóbr osobistych). Podlegają one najwyższej ochronie gwarantowanej Konstytucją, jak i poprzez nią – uznanymi aktami prawami międzynarodowego

I chociaż w niniejszej sprawie wypowiedzi pozwanych nie miały charakteru dalece publicznego (mimo, że pojawiła się sygnalizacja upowszechnienia sprawy w mediach), jak i formułowane były z uwagi na pouczcie naruszenia indywidualnego interesu pozwanych, to widoczne było, że pozwani rozgoryczeni umową, która okazała się niekorzystna wobec późniejszego obrotu spraw, uważali, że skoro doszło do powstania takiej sytuacji wskutek działań powoda będącego funkcjonariuszem policji, to oczekiwali reakcji właściwych instytucji publicznych, spodziewając się zatem ich wpływu na stróża prawa (według potocznego określenia), by go nie naruszał. Czuli się bowiem zawiedzeni tym, że nie byli dostatecznie czujni przy zawieraniu umowy, gdyż zawierzyli funkcjonariuszom (w tym notariuszowi) i dostatecznie nie zagwarantowali swoich praw, narażając się na szkodę.

Dlatego zasadne jest przytoczenie - jako jednego z zauważonych przez sąd kryteriów oceny do zastosowania w niniejszej sprawie w odpowiedniej proporcji - sztandarowego cytatu z orzeczenia co do skargi nr (...) : „Swoboda wypowiedzi jest jednym z filarów demokratycznego społeczeństwa, podstawą jego rozwoju i warunkiem samorealizacji jednostki. (...) Nie może obejmować wyłącznie informacji i poglądów odbieranych przychylnie albo postrzeganych jako nieszkodliwe lub obojętne, ale i takie, które obrażają, oburzają lub wprowadzają niepokój w państwie albo w jakiejś grupie społeczeństwa. Takie są wymagania pluralizmu, tolerancji i otwartości, bez których demokratyczne społeczeństwo nie istnieje”. Artykuł 10 Konwencji chroni nie tylko treść idei i informacji, ale również formę, w jakiej są one przekazywane (skarga (...)).

6. W konkluzji do powyższego sąd stwierdził, że zachowanie pozwanych nie było bezprawne (patrząc przez pryzmat adekwatności i proporcjonalności nie przekroczyli granic szeroko rozumianego porządku prawnego) :

- czuli się pokrzywdzeni przez powoda i dążyli do uzyskania ochrony dla ich praw5, gdyż umowa została wykonana nie tak jak tego oczekiwali. Nie doszło bowiem do realizacji dodatkowych ustaleń, odnośnie czego strony różniły się, a ważyły one istotnie na przeprowadzeniu transakcji, w tym uzgodnieniu ceny. Poczuli się oszukani tym bardziej, że opierali się na zaufaniu do powoda jako wieloletniego znajomego i funkcjonariusza policji, co w widoczny sposób postrzegali jako gwarancje wysokiego standardu z zakresu etyki biznesu (inaczej niż w przypadku osoby nieznajomej).

- swój żal wyrazili w pismach, informujących o nieprawidłowościach, instytucje państwowe w kręgu przedmiotu działalności których znajduje się monitorowanie, czy funkcjonariusze publiczni nie naruszają prawa (zauważyć należy, że funkcjonariusz prowadził dodatkową działalność inwestycyjną, związaną z obrotem ziemią, więc mogło to wzbudzić czujność, że posiada środki na ten cel, o ile nie korzystał z dodatkowych zasobów)6.

To, że podmioty te po zbadaniu sprawy nie stwierdziły, że zachodzi podstawa do wszczęcia innych postępowań, pozostaje gwarancją ochrony powoda7,

- treść i redakcja pism w przedstawionym kontekście także pozostawała w granicach8 – pozwani powtarzali stałe fragmenty swojego stanowiska w sporze w nawiązaniu do zdarzeń, które go wywołały i jeśli pojawiło się słowo z oskarżeniem, to widoczne było, dlaczego. Nie były to zatem przypadek typowy dla bezpodstawnych oskarżeń, gdy świadomie fałszywie podaje się nieprawdziwe informacje. Nie były one także przekazane bez żadnej podstawy, nawet jeśli należy zważać na podawanie niesprawdzonych informacji, gdyż przeświadczenie pozwanych o daltonizmie powoda nie zostało zweryfikowane. Jednocześnie jednak zauważyć można było, że w ten sposób pozwani dążyli w ogóle do zwrócenia uwagi, że powód `jest funkcjonariuszem, który korzysta z nieuprawionego wsparcia służbowego. Podobnie informacje o spraw rodzinnych powoda były powiązane przez pozwanych z ich sprawą, a nie tylko przekazane. Podawane informacje nie podlegają więc prostemu zakwalifikowaniu w kategorii prawa i fałsz, do czego zmierzało żądanie pozwu.

- pisma pozwanych pojawiły się w określonym przedziale czasowym, gdy pozwani szukali rozwiązania swojego problemu. Mimo negatywnych odpowiedzi ponowili je w pewnym kręgu adresatów, ale po tym gdy nastąpiła faza postępowań sądowych - nic nie wskazuje, by zamierzali kontynuować wysyłanie dalszych. Natomiast powód może już okazać się przełożonym wyrokami potwierdzającymi możność wykonania umowy przez niego, mimo zarzutów pozwanych.

- doświadczenie życiowe wskazuje, że wiele osób uważa, że w razie problemów prawnych należy powiadomić szeroko rozumiane tzw. organy ścigania, a działanie sądów rozpoznających sprawy na drodze cywilnej jest poza ich wiedzą. Stereotyp ten utwierdza także serial (...) emitowany w programie w TVP 1, gdzie sprawy sądowe pokazywane są poprzez życie kancelarii adwokackiej w ten sposób, że często wpierw podejmowane są działania w zakresie spraw karnych, a dopiero potem na drodze cywilnoprawnej.

Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji, a o kosztach rozstrzygnięto na podstawie art. 98 § 1 kpc w zw. z § 8 pkt. 2 rozporządzenia z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych …

1 komentarz do art. 24 kodeksu cywilnego pod red. K. P., L.

2 wybór stanowisk SN z tego akapitu z komentarza do art. 24 kodeksu cywilnego pod red. M. G., L.

3 uchwała z 28.5.1971 r. ((...), (...))

4 wyrok SN z 8.3.2012 r. ((...), (...))

5 zob. wyrok wspomniany w orzeczeniu przywołanym w stanowisku pozwanych, jak i wywody sądów obu isntancji :

(...)

- Sąd Apelacyjny w P. w wyroku z dnia 9 września 2009 r., (...) stwierdził, że złożenie doniesienia do organów jako działanie w ramach obowiązującego porządku prawnego wyłącza bezprawność działań naruszających dobra osobiste, jeżeli zostało dokonane w granicach określonych tym porządkiem prawnym, to jest pozostaje w zgodzie z obowiązującymi przepisami, jest rzeczowe, obiektywne, podjęte z należytą starannością.

- samo złożenie doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa stanowi wyraz prawa obywatela do sądu i swoiste prawo podmiotowe do ochrony swoich interesów oraz praw poprzez odwoływanie się do instytucji powołanych do ścigania przestępstw i jako takie nie może być automatycznie uznane za działanie bezprawne i naruszające dobra osobiste osób, przeciwko którym postępowanie karne jest ewentualnie kierowane. Przepis art. 304 § 1 k.p.k. stanowi wręcz, że każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Tylko więc zawiadomienie, które nie jest realizacją tego obowiązku, a wykorzystaniem wspomnianej instytucji do szkodzenia innej osobie, mogłoby zostać uznane za bezprawne. Każdy ma bowiem prawo oczekiwać od organów powołanych ustawowo do zapewnienia przestrzegania praworządności, iż podejmą działania zmierzające do ustalenia, czy zasady porządku prawnego mogły zostać naruszone.

Dla oceny zachowania osoby składającej doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa na gruncie prawa cywilnego decydujący jest cel złożenia doniesienia, a w szczególności to, czy cel ten polega na dążeniu do wyjaśnienia okoliczności sprawy i ewentualnego pociągnięcia do odpowiedzialności karnej sprawcy przestępstwa, czy jest to wyraz chęci szykanowania tej osoby ze świadomością, że w rzeczywistości nie dopuściła się ona żadnego czynu zabronionego.

Za chybiony uznać należy argument jakoby fakt uniewinnienia powoda od stawianego mu zarzutu świadczył o naruszeniu przez pozwanego dóbr osobistych w postaci jego godności czy dobrego imienia i aby zachowanie K. W. (1) nosiło cechy bezprawności. Kładąc tak silny nacisk na przebieg postępowania karnego, które zakończyło się wyrokiem uniewinniającym powoda od stawianych mu zarzutów, powód zdaje się pomijać kontekst sytuacyjny, w jakim doszło do złożenia przez pozwanego najpierw zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, a potem obciążających powoda zeznań. Niewłaściwe zachowania powoda, polegające na nierzetelnym rozliczaniu delegacji oraz żądaniu gratyfikacji finansowych w zamian za wyrażenie zgody na urlop bezpłatny, stanowiły w ocenie pozwanego podstawę do złożenia owego zawiadomienia do organów ścigania.

6 tu można też wspomnieć o dość szerokim obowiązku składania, jak i ujawniania oświadczeń majątkowych, co także wskazuje na systemowe oczekiwanie monitorowania tej sfery osób w różny sposób związanych ze sprawowaniem władzy

7 są to bowiem podmioty wyspecjalizowane w tym, by ocenić sytuację - tak by nie przekroczyć podstaw do ingerencji służbowej, jak i mają do tego wypracowane właściwe doświadczenie ze względu na świadomość nadużywania takich nieuprawnionych metod wpływu na funkcjonariuszy egzekwujących prawo przez osoby kwestionujące ich działania

8 uwzględniać należy nie tylko znaczenie słów, ale również kontekst sytuacyjny, w którym zostały użyte – tak SN (...)