Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia (...) roku w sprawie (...)Sąd Okręgowy w P.uniewinnił oskarżonych A. J. (1), M. W. (1) i I. B. (1) od popełnienia przestępstwa z art. 258 § 1 k.k. (pkt 1); a także uniewinnił oskarżonego M. R. (1) od popełnienia przestępstwa z art. 258 § 1 i 3 k.k. (pkt 2); nadto uniewinnił oskarżonych A. J. (1) i M. W. (1) od popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 271 § 1 i 3 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 299 § 1, 5 i 6 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. (pkt 3); nadto uniewinnił oskarżonych A. J. (1), M. W. (1) i I. B. (1) od popełnienia przestępstwa z art. 23 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 23 stycznia 2004 roku o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw ciekłych i biopaliw ciekłych (pkt (...)); nadto umorzył wobec oskarżonego M. R. (1) postępowanie o przestępstwo z art. 23 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 23 stycznia 2004 roku o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw ciekłych i biopaliw ciekłych (pkt 5); nadto uznał oskarżonych M. R. (1) i I. B. (1) za winnych przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 271 § 1 i 3 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 299 § 1, 5 k.k. – przy czym w stosunku do M. R. (1) także z art. 299 § 6 k.k. – w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. (...) § 1 k.k. (pkt 6), za które wymierzył I. B. (1) karę (...)roku i (...)miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawiesił na okres (...)lat próby oraz karę (...)(dwustu – tak w wyroku – przyp. SA) stawek dziennych grzywny po (...) złotych każda stawka oraz za które wymierzył M. R. (1) kare (...) lat pozbawienia wolności oraz (...)stawek dziennych grzywny po (...)złotych każda stawka (pkt 6 i 7). Sąd Okręgowy zaliczył na poczet wymierzonej wobec oskarżonej I. B. (1) kary grzywny okres tymczasowego aresztowania i zatrzymania od dnia (...)roku do dnia (...) roku, uznając, że kara ta została wykonana w całości (pkt 8). Sąd Okręgowy zaliczył na poczet wymierzonej wobec oskarżonego M. R. (1) kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania i zatrzymania od dnia (...) roku do dnia (...)roku. Sąd Okręgowy orzekł wobec oskarżonego M. R. (1) zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej z obrotem paliwami oraz zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w podmiotach gospodarczych zajmujących się obrotem paliwami. Sąd Okręgowy orzekł wobec oskarżonego M. R. (1) przepadek na rzecz Skarbu Państwa korzyści majątkowej uzyskanej w wyniku przestępstwa w kwocie(...) złotych.

Apelacje od wyroku Sądu Okręgowego wnieśli: prokurator, obrońcy oskarżonego M. R. (1) oraz obrońca oskarżonej I. B. (1).

Prokurator zaskarżył przedmiotowy wyrok w całości, na niekorzyść oskarżonych M. R. (1), I. B. (1), M. W. (1) i A. J. (1), zarzucając: błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść; obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. i art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k.; obrazę prawa materialnego, tj. art. 21 § 2 k.k. i art. 43 § 1 pkt 1 k.k. w zw. z art. 41 § 1 i 2 k.k.; rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżony I. B. (1) kary pozbawienia wolności oraz kary grzywny. W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w P.do ponownego rozpoznania.

Obrońca oskarżonej I. B. (1) – radca prawny M. Ł. – zaskarżył przedmiotowy wyrok w części, w której uznano winę oskarżonej, tj. z wyłączeniem pkt 1 i 4, zarzucając: obrazę prawa materialnego, tj. art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 33 § 1, 2 i 3 k.k., art. 56 § 1 k.k.s. oraz art. 76 k.k.s.; obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. i art. 201 k.p.k.; błąd w ustaleniach faktycznych. W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w P.do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej od popełnienia zarzucanego jej czynu w pkt 6 wyroku.

Obrońca oskarżonego M. R. (1) – adw. M. S. (1) – zaskarżył przedmiotowy wyrok w części, w której uznano winę oskarżonego, tj. z wyłączeniem pkt 2 i 5, zarzucając: obrazę prawa materialnego, tj. art. 41 § 1 i 2 k.k., art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 56 § 1 k.k.s. oraz art. 76 k.k.s.; obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. i art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k.; błąd w ustaleniach faktycznych. W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w P. do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 286 § 1 k.k. i inne.

Obrońca oskarżonego M. R. (1) – adw. G. R. – zaskarżył przedmiotowy wyrok w części obejmującej pkt 6, 10, 11 i 13, zarzucając: obrazę prawa materialnego, tj. art. 41 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 43 § 1 k.k., art. 286 § 1 k.k.; obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. (...) k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 6 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 167 k.p.k. i art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k., art. 171 § 7 k.p.k., art. 193 § 1 k.p.k., 201 k.p.k., art. 313 § 2 pkt 2 k.p.k., art. 423 § 1 k.p.k., art. 424 § 2 k.p.k.; błąd w ustaleniach faktycznych. W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w P. do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia przypisanych mu w pkt 6 wyroku czynów.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Z uwagi na ilość zarzutów podniesionych w poszczególnych apelacjach zostały one mówione kolejno ze wskazaniem odpowiedniego punktu w apelacji dla większej przejrzystości niniejszego wywodu. W celu ujednolicenia oznaczeń poszczególnych zarzutów kolejnym podpunktom z apelacji obrońcy oskarżonego M. R. (1) – adw. G. R. – oznaczonym symbolem „⚫” nadano oznaczenia literowe.

Apelacje prokuratora i obrońców oskarżonych M. R. i I. B. okazały się częściowo uzasadnione, doprowadzając do zmian w zaskarżonym wyroku oraz jego uchylenia w istotnej części.

Zarzut 1 apelacji prokuratora

W pierwszej kolejności należy odnieść się wywodów skarżącego dotyczących niezasadnego – w jego ocenie – uniewinnienia wszystkich oskarżonych od zarzutów popełnienia przestępstwa z art. 258 § 1 k.k., a w stosunku do oskarżonego M. R. (1) czynu z art. 258 § 1 i 3 k.k. Zapoznając się z pisemnymi motywami uzasadnienia zaskarżonego wyroku w tym zakresie – a także analizując jego trafność w odniesieniu do zebranego w sprawie materiału dowodowego – Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że stanowisko prokuratora w tym zakresie jest trafne i zasługuje na akceptację.

Sąd Okręgowy motywując konieczność uniewinnienia wszystkich oskarżonych od zarzucanych im przestępstw z art. 258 § 1 k.k. podkreślił, że w realiach tej sprawy utożsamiono strukturę grupy przestępczej ze strukturą firmy (...), którą oskarżony M. R. (1) faktycznie kierował. Przy czym Sąd Okręgowy wskazał, że firma (...) nie została założona przez M. R. (1), lecz przez jego rodziców o wiele lat wcześniej i do czasu przejęcia nad nią faktycznej kontroli przez M. R. (1) – prowadziła legalny obrót paliwami. Dalej Sąd Okręgowy wywodził, że większość pracowników pracowała w firmie (...) jeszcze zanim M. R. (1) przejął nad nią faktyczną kontrolę, co w ocenie Sądu świadczyć miało, że osobom tym zależało na pracy. Sąd Okręgowy wskazał, że pracownicy, którzy orientowali się, że w firmie (...) dochodzi do przestępczego procederu obrotu paliwami pozostawali w zatrudnieniu nie dlatego, że akceptowali taką działalność, lecz dlatego, iż ich celem było utrzymanie zatrudnienia, które stanowiło źródło utrzymania dla nich i ich rodzin. Brak zgody na udział w takim procederze musiał bowiem skutkować utratą pracy. W ocenie Sądu efekt ten nie wynikał z istnienia grupy przestępczej, lecz wyłącznie z faktu kierowania firmą (...) przez M. R. (1). Sąd Okręgowy przyjął, że o grupie przestępczej w tej sprawie można by mówić wyłącznie wówczas, gdyby firma (...) została założona wyłącznie w celu prowadzenia działalności przestępczej, a zatrudnieniu pracownicy by to akceptowali. W ocenie Sądu Okręgowego z uwagi na fakt, że M. R. (1) jedynie wykorzystywał firmę (...) do przestępczego procederu to nie można przyjąć, aby w jej strukturach istniała grupa przestępcza. Sąd Okręgowy uznał, że w takich warunkach można jedynie przyjąć istnienie współsprawstwa pomiędzy oskarżonymi.

Analizując stanowisko Sądu Okręgowego trzeba przyznać słuszność skarżącemu prokuratorowi, że nie mogło się ono ostać. W pierwszej kolejności trzeba bowiem zwrócić uwagę, że już same tylko ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego wskazują w sposób oczywisty na istniejący pomiędzy poszczególnymi osobami ścisły podział ról i zadań, określoną hierarchię – z dominująca i wiodąca rolą oskarżonego M. R. (1), który ostatecznie podejmował wszystkie decyzje w ramach tej struktury przestępczej – jak też przyświecający uczestnikom tej struktury przestępczej cel w postaci wielokrotnego i powtarzalnego popełniania przestępstw przy obrocie paliwami. Nie można także zgodzić się z poglądem Sądu Okręgowego, zgodnie z którym wyłącznie wówczas gdyby firma (...) została założona w celu prowadzenia przestępczej działalności, a zatrudnieni pracownicy akceptowali by ten fakt, to można by mówić o istnieniu grupy przestępczej. Jest to zbyt daleko idące uproszczenia, a dla przykładu można jedynie podać, że niejednokrotnie w tzw. karuzelach vatowskich przypadkowe spółki są zakupywane wyłącznie po to, aby popełniać za ich pomocą przestępstwa skarbowe. Takie podmioty również nie zostały założone stricte w celu popełniania przestępstw, a jedynie zostały do tego wykorzystane przez określone osoby. Podobnie jest w realiach tej sprawy. Nie można bowiem się zgodzić, że sam fakt wcześniejszego istnienia firmy (...) i prowadzenia uprzedniej legalnej działalności gospodarczej wyklucza fakt wykorzystania jej funkcjonowania w obrocie gospodarczym do działań przez zawiązaną przez M. R. (1) grupę przestępczą, w której uczestniczyli pracownicy tej firmy.

W świetle zebranych w sprawie dowodów, ocenianych przez pryzmat zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, uznać należy, że M. R. (1), który od (...)roku w sposób faktyczny prowadził firmę (...) – utworzył i zorganizował grupę przestępczą, a jej struktura powielała się ze strukturą pracowniczą tej firmy. Zeznania świadków oraz wyjaśnienia współoskarżonych dowodzą, że M. R. (1) kierował działalnością tak powstałej i zorganizowanej grupy przestępczej, pełnił w niej funkcje kierownicze i władcze wobec wszystkich innych pracowników firmy, wydawał w ramach funkcjonowania firmy (...) wiążące polecenia dla innych członków grupy, którzy je wykonywali, a także podejmował wszystkie zasadnicze decyzje wiążące się z kierunkiem podejmowanych działań przestępczych przez członków grupy. Przy czym współoskarżeni w tej sprawie pracownicy firmy (...) w pełni zdawali sobie sprawę z tego, że podejmowane przez nich działania składały się na realizację większego, całościowego przestępczego procederu, który odbywał się w ramach zhierarchizowanej grupy zajmującej się popełnianiem przestępstw. Na okoliczności te, jak słusznie wskazał prokurator, wskazują w sposób jednoznaczny zeznania i wyjaśnienia J. K. (1), C. W. (1), A. C. (1) i M. U. – złożone przede wszystkim w postępowaniu przygotowawczym. Trafnie także zwrócił uwagę skarżący, że sama I. B. (1) przyznała się przed Sądem I instancji do zarzucanych jej przestępstw, a A. J. (1) w postępowaniu przygotowawczym wyraźnie wskazywał, że wiedział, iż do firmy sprowadzano „wynalazki”, które – wykonując wydawane mu polecenia – mieszał z paliwami, a nadto, że jeździł z innymi kierowcami po „wynalazki”. Sami podsądni nie negowali więc swojego udziału w popełnianiu przestępstw w ramach określonej struktury przestępczej, która funkcjonowała w tym wypadku w ramach firmy (...).

Odnosząc się do kolejnych aspektów wywodu Sądu Okręgowego stwierdzić trzeba, że nie można się zgodzić z tym, aby współoskarżonym tak bardzo zależało na pracy w firmie (...), że godzili się na udział w popełnianiu przestępstw. Takie stanowisko pozbawione jest logiki i nie znajduje uzasadnienia choćby w zasadach doświadczenia życiowego. Oczywistym jest bowiem, że każdy przeciętny obywatel, który dotychczas nie łamał porządku prawnego – w przypadku zetknięcia się z takimi procederami w miejscu pracy – gdyby ich nie akceptował i nie chciał dobrowolnie w nich uczestniczyć, to zmieniłby pracę. Wszakże współoskarżeni mieszkali w całkiem sporej miejscowości i mieli potencjalną szansę znalezienia pracy w innych firmach. Ponadto pracownicy firmy (...), którzy uczestniczyli w całym przestępczym procederze, nie mieli w zakresie swoich obowiązków zlecanych im czynności, które były niezgodne z prawem. Tymczasem bez sprzeciwów wykonywali takie zadania, mając przy tym świadomość udziału w zhierarchizowanej strukturze organizacji przestępczej, godząc się tym samym na to, że podejmując się wykonania zleconych im zadań przekraczali zakres sowich obowiązków pracowniczych i dobrowolnie uczestniczyli w grupie przestępczej. Osoby te świadomie uczestniczył i działały w przestępczym procederze, który akceptowały, a którym zarządzał władczo M. R. (1). Każdy z nich realizował w ten sposób swoją rolę i powierzone mu zadania, czy to prowadzenie księgowości, czy to transport i mieszanie składników, czy też wiele innych działań, które szczegółowo opisał już Sąd Okręgowy.

Z uwagi na fakt, że dokonanie przez Sąd Odwoławczy modyfikacji w tym zakresie było – przez pryzmat reguły ne peius wynikającej z przepisu art. 454 § 1 k.p.k. - wykluczone, jedynym możliwym rozstrzygnięciem stało się uchylenie pkt 1 i 2 zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania (pkt 1a, 2a, 3a i 4a wyroku z 24 czerwca 2019 r.). Przy ponownym procedowaniu Sąd Okręgowy winien mieć na względzie wszystkie uwagi poczynione przez Sąd Odwoławczy w treści niniejszego uzasadnienia. Należało przy tym wskazać, że nie ma konieczności przeprowadzania ponownie postępowania dowodowego przez Sąd I instancji nawet w części. Sąd Apelacyjny pragnie zauważyć bowiem, że zgromadzony materiał dowodowy jest pełny, jednak został on wadliwie oceniony.

Zarzut 2 apelacji prokuratora

Przechodząc do kolejnej grupy zarzutów stawianych przez skarżącego, a dotyczących niezasadnego uniewinnienia oskarżonych M. W. (1) i A. J. (1) od zarzucanych im przestępstw z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 271 § 1 i 3 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 299 § 1, 5 i 6 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k., to także zasługiwały one na uwzględnienie. Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, zebrane w tej sprawie dowody pozwalały na uznanie sprawstwa ww. oskarżonych. Przede wszystkim Sąd I instancji w sposób niezasadny odmówił wiarygodności wyjaśnieniom A. J. (1) złożonym na etapie postępowania przygotowawczego, w których de facto przyznał się on do winy i wskazał, że wiedział, iż miesza „wynalazki” z paliwami oraz podał, gdzie jako kierowca jeździł po owe „wynalazki”. Wyjaśnienia tego oskarżonego były w tym zakresie zbieżne z zeznaniami M. U., C. W. (1) oraz W. O.. Wskazani świadkowie opisywali zgodnie proceder mieszania paliw, w którym uczestniczył także A. J. (1), a także sposób magazynowania i sprzedaży tak uzyskanych produktów, w którym uczestniczył z kolei M. W. (1). Skarżący słusznie wskazywał, że pozbawiona logiki i uzasadnienia zmiana wyjaśnień przez A. J. (2) przed Sądem I instancji winna zostać uznana za realizację przyjętej linii obrony i chęć uwolnienia się od odpowiedzialności karnej. Wszakże oskarżony w toku postępowania przygotowawczego w sposób logiczny i rzeczowy opisywał swój udział w przestępczym charakterze, a przed Sądem I instancji, gdy już miał możliwość zapoznania się z całością zebranego materiału dowodowego, próbował w sposób nieudolny odsunąć od siebie podejrzenia, wskazując na swoją niewiedzę co do charakteru procederu, w jakim brał udział. Takie stanowisko oskarżonego nie mogło zostać zaaprobowane.

Odnosząc się natomiast do oskarżonego M. W. (1), to jego udział w przestępczym procederze sprzedaży tzw. „towarku” wyraźnie opisał M. U.. Okoliczności te potwierdzili A. C. (1) i C. W. (1). Sąd Okręgowy oceniając ten materiał dowodowy powinien kierować się nie tylko tym, co wprost wynika z treści zeznań i wyjaśnień poszczególnych osób, ale również zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Natomiast w takim aspekcie, mając na uwadze m.in. prowokację przeprowadzoną przez telewizję (...), jak i fakt, że o powszechności sprzedaży „towarku” wiedzieli nawet okoliczni mieszkańcy, którzy jak wskazał Sąd I instancji świadomie zakupywali taki produkt ze względu na to, że był tańszy – niewiarygodnym i nielogicznym jest, aby M. W. (1), który miał znaczącą rolę w detalicznej sprzedaży towaru nie miał świadomości udziału w przestępczym procederze. Wywody Sądu I instancji w tej materii są zupełnie nieprzekonujące.

Nadmienić należy, że nie bez słuszności pozostawało stanowisko skarżącego, że Sąd Okręgowy w przypadku obu ww. oskarżonych niedostatecznie rozważył ich ewentualne pomocnictwo do popełnienia przestępstwa m.in. przez oskarżonego M. R. (1). Skoro bowiem Sąd Okręgowy powziął wątpliwości co do trafności zebranego materiału dowodowego w zakresie możliwości przypisania ww. oskarżonym współsprawstwa w przestępstwach z art. 286 § 1 k.k. i inne, to winien – w układzie faktycznym tej sprawy – co najmniej rozważyć pomocnictwo oskarżonych do tego przestępstwa. Zebrane bowiem w toku przewodu sądowego dowody, o których mowa była powyżej, poparte zasadami logiki i doświadczenia życiowego pozwalały na przyjęcie, że M. W. (1) i A. J. (1) wiedzieli, a co najmniej godzili się z faktem, iż swoim zachowaniem ułatwiają firmie (...) zarządzanej przez M. R. (1) osiągnięcie korzyści majątkowej z nielegalnego procederu związanego z obrotem paliwami w ramach tej konkretnej firmy i przy wykorzystaniu szeregu osób w zhierarchizowanej strukturze grupy przestępczej.

W związku z powyższym Sąd Apelacyjny uchylił pkt 3 zaskarżonego wyroku i przekazał w tym zakresie sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania (pkt 3a i 4a wyroku z 24 czerwca 2019 r.). Należało wskazać jednocześnie, że dokonanie przez Sąd Odwoławczy modyfikacji w tym zakresie było – przez pryzmat reguły ne peius wynikającej z przepisu art. 454 § 1 k.p.k. – wykluczone. Przy ponownym procedowaniu Sąd Okręgowy winien mieć na względzie wszystkie uwagi poczynione przez Sąd Odwoławczy w treści niniejszego uzasadnienia. Należało przy tym wskazać, że nie ma konieczności przeprowadzania ponownie postępowania dowodowego przez Sąd I instancji. Sąd Apelacyjny pragnie zauważyć bowiem, że zgromadzony materiał dowodowy jest pełny, jednak został on wadliwie oceniony.

Zarzut 3 i (...) apelacji prokuratora

Odnosząc się w dalszej kolejności do zarzutu obrazy prawa materialnego, tj. art. 21 § 2 k.k. poprzez jego niezastosowanie, co skutkowało uniewinnieniem oskarżonych M. W. (2), A. J. (1) oraz I. B. (1) od zarzucanego im przestępstwa z art. 23 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 23 stycznia 2004 r. o systemie monitorowania i jakości paliw ciekłych i biopaliw ciekłych, Sąd Apelacyjny uznał go także za zasługujący na uwzględnienie. Należało zgodzić się ze skarżącym, że Sąd I instancji prawidłowo wskazał zakres podmiotowy wymienionego występku, jednak także w tym przypadku nie ocenił indywidualnej odpowiedzialności wymienionych oskarżonych jako pomocników do omawianego przestępstwa.

Wprawdzie rzeczony występek należy do grupy przestępstw indywidualnych właściwych, jednak za zasadne należało uznać ocenienie zachowania tych oskarżonych przez pryzmat art. 21 § 2 k.k. Zgodnie z tą regulacją współdziałający ponosi odpowiedzialność za przestępstwo indywidualne, jeżeli o danej okoliczności wiedział, tj. uświadamiał sobie, że współdziała z podmiotem przestępstwa indywidualnego.

Słusznie wskazał skarżący, że materiał dowodowy zebrany w sprawie wskazuje na to, że oskarżeni I. B., M. W. i A. J. popełnili występek opisany w art. 23 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 23 stycznia 2004 r. o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw ciekłych i biopaliw ciekłych. Sąd Okręgowy powinien wziąć pod uwagę zeznania świadków – J. K. (1), C. W. (1), A. C. (1), M. U. i W. O., jak również wyjaśnienia oskarżonego A. J., które złożył on w szczególności w postępowaniu przygotowawczym. Dowody te wskazują, że oskarżeni w przedmiotowej sprawie mieli świadomość nielegalnego procederu związanego z obrotem paliwami, na co Sąd Apelacyjny zwrócił już uwagę w niniejszym wywodzie w odniesieniu do A. J. i M. W.. W odniesieniu zaś do oskarżonej I. B. przemawia za tym choćby fakt skazania jej za przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i innych, których dopuściła się wspólnie i w porozumieniu z oskarżonym M. R. przez Sąd I instancji. Za niekonsekwentne należało zatem uznać uniewinnienie tej oskarżonej od występku będącego przedmiotem niniejszych rozważań. Oskarżeni uczestniczyli w obrocie paliwami niespełniającymi wymagań jakościowych na zasadzie podziału ról, które pokrywały się znacznie z ich obowiązkami pracowniczymi.

W związku z powyższym Sąd Apelacyjny zaaprobował pogląd skarżącego, że uwolnienie oskarżonych od odpowiedzialności karnej za omawiane przestępstwo jest nieuzasadnione. Słusznie zauważył także apelujący, że do przedawnienia karalności przedmiotowego przestępstwa doszło (...) r., zatem w razie uznania oskarżonych I. B., A. J. i M. W. za winnych popełnienia omawianego występku, za zasadne należy uznać umorzenie postępowania wobec wymienionych w tym zakresie.

W związku z powyższym Sąd Apelacyjny uchylił pkt (...) wyroku i na podstawie art. 17 § 1 pkt6 k.p.k. umorzył postępowanie w tym zakresie (pkt 2b, 3b i 4b wyroku z (...) r.).

Zarzut 5 apelacji prokuratora

Zarzut 1c apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. R.

Za uzasadniony należało uznać zarzut polegający na ustaleniu przez Sąd I instancji wartości szkody z pominięciem wszystkich dowodów ujawnionych na rozprawie. Tożsamy zarzut podniósł obrońca oskarżonego M. R. – adw. R.. Należało zgodzić się ze skarżącymi, że Sąd Okręgowy w sposób odmienny w uzasadnieniu wyroku wykazał kwoty uszczupleń stanowiące przedmiot opisu czynu w punkcie 6 tego wyroku. W rezultacie doszło do sprzeczności między wartościami wskazanymi w sentencji wyroku i jego uzasadnieniu.

Z opisu czynu w sentencji wyroku dotyczącego firmy (...) wynika, że łączna kwota uszczuplenia należności publicznoprawnych wyniosła(...) zł. Wskazana jednak w uzasadnieniu łączna kwota podatku akcyzowego i podatku od towarów i usług należna Skarbowi Państwa od firmy (...) to (...)zł. W odniesieniu do firmy (...) łączna kwota uszczuplenia wskazana w sentencji wyroku wynosi (...)zł, natomiast wskazana w uzasadnieniu wyroku – (...) zł. Natomiast z opisu czynu w sentencji wyroku dotyczącego firmy (...) wynika, że łączna kwota uszczuplenia należności publicznoprawnych wyniosła (...)zł, zaś w uzasadnieniu wyroku Sąd I instancji stwierdził, iż jest to kwota wynosząca (...) zł.

Ugruntowanym poglądem w orzecznictwie jest, iż w przypadku sprzeczności między wyrokiem a jego uzasadnieniem znaczenie decydujące ma stanowisko sądu przedstawione w wyroku, albowiem to ta część orzeczenia odzwierciedla orzeczenie sądu – utrwalone na piśmie i ogłoszone publicznie. Należało zaznaczyć, że uzasadnienie, choć jest integralną częścią orzeczenia, to jednak rozstrzygnięciem nie jest, nie wchodzi w skład „treści orzeczenia”, a także nie podlega wykonaniu. Nie ma zatem wątpliwości, że w razie przedmiotowych rozbieżności decyduje treść orzeczenia.

Należało wskazać, iż kwoty wskazane w sentencji wyroku są błędne. Prawidłowe są zaś kwoty wynikające z pisemnego uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia obliczone w oparciu o „puste” faktury, czyli takie faktury, które nie odzwierciedlały rzeczywistego obrotu paliwami. Zostały one ustalone na podstawie szczegółowych wyliczeń, których tok Sąd Okręgowy przedstawił w pisemnych motywach rozstrzygnięcia, a który uznać należało za prawidłowy. Wskazać nadto należało, że sam Sąd I instancji w pisemnych motywach wyroku zwrócił na owe rozbieżności uwagę, stwierdzając, iż jest to ewidentny błąd Sądu, będący efektem pominięcia przez Sąd w wyroku obliczeń dotyczących oleju opałowego i produktów ropopochodnych, czyli „wynalazków” w odniesieniu do firmy (...). W stosunku do firmy (...) błąd jest efektem pominięcia w wyroku przez Sąd obliczeń dotyczących oleju opałowego – tak, jak w przypadku firmy (...).

W związku z powyższym pkt 6 zaskarżonego wyroku został zmieniony w ten sposób, że w miejsce niewłaściwych kwot uszczupleń należności publicznoprawnych, umieszczono prawidłowe – wskazane w pisemnym uzasadnieniu wyroku (pkt 1b tiret drugi i pkt 2c tiret drugi wyroku z 24 czerwca 2019 r.).

Zarzut 6 apelacji prokuratora

Zarzut 1 apelacji obrońcy oskarżonego M. R. - adw. S.

Zarzut (...) apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. R.

Ze względu na to, że tożsame zarzuty naruszenia prawa materialnego podnieśli, poza prokuratorem, także obaj obrońcy oskarżonego M. R., Sąd Apelacyjny rozpoznał je łącznie, uznając za uzasadnione. Należało przyznać rację skarżącym, że pominięcie ustawowego wymogu określenia czasu trwania zakazu wymienionego w art. 41 § 1 i 2 k.k. stanowi rażące uchybienie przepisom prawa karnego materialnego. Brak określenia w wyroku czasu trwania środka karnego sprawia, że środek ten obowiązuje bez żadnych ograniczeń czasowych.

Ograniczenie się przez Sąd I instancji w wyroku do orzeczenia wyłącznie do samego środka karnego bez wskazania, przez jaki okres ten środek karny ma być stosowany, co w efekcie miało istotny wpływ na treść wyroku, jest uchybieniem, które należy oceniać z perspektywy art. 438 pkt 1 i 2 k.p.k. (por. wyrok SN z (...) r., (...)).

W tym stanie rzeczy zasadny jest wniosek o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w P. w części orzekającej środek karny w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej związanej z obrotem paliwami oraz zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych w podmiotach gospodarczych zajmujących się obrotem paliwami i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania ww. sądowi, który powinien określić czas trwania orzeczonych wobec oskarżonego M. R. środków karnych (pkt 1a wyroku z (...) r.).

Zarzut 7 apelacji prokuratora

Odnosząc się do zarzutu rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec oskarżonej I. B. (1) kary pozbawienia wolności w wymiarze (...) roku i (...)miesięcy, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres (...) lat próby oraz rażącej niewspółmierności kary grzywny, Sąd Apelacyjny pragnie w pierwszej kolejności wskazać, iż zarzut ten został rozważony wyłącznie w stosunku do kary pozbawienia wolności, gdyż rozstrzygnięcie o karze grzywny wymierzonej oskarżonej zawarte w wyroku Sądu I instancji zostało uchylone i przekazane temu sądowi do ponownego rozpoznania ze względu na zawartą w tej części wyroku sprzeczność. Analizując trafność tego zarzutu w odniesieniu do kary warunkowo zawieszonej kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonej, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że stanowisko prokuratora w tym zakresie jest nietrafne i nie może spotkać się z aprobatą.

Wskazać należało, że zarzut oparty na względnej podstawie odwoławczej określonej w art. 438 pkt 4 k.p.k. skuteczny może być tylko w sytuacji, gdy zachodzi istotna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą, która byłaby prawidłowa z perspektywy art. 53 k.k. Mowa tu o różnicy o charakterze fundamentalnym, a więc takiej, której nie sposób w realiach danej sprawy zaakceptować. Różnice ocen muszą być tak istotne, że dotychczas wymierzoną karę należałoby uznać za rażąco niewspółmierną.

Przenosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy, należało zauważyć, że Sąd I instancji prawidłowo przy wymiarze kary wziął pod uwagę jako okoliczności obciążające oskarżoną popełnienie przez nią przestępstwa w konfiguracji wieloosobowej, kumulatywną kwalifikację prawną przestępstwa jej przypisanego, działanie w warunkach czynu ciągłego oraz wartość szkody wyrządzonej przestępstwem, a także okoliczności łagodzące – dotychczasową niekaralność oskarżonej, pozytywną opinię środowiskową oraz fakt, że nie odniosła ona korzyści finansowej z popełnionego przestępstwa.

W opinii Sądu Apelacyjnego wymierzona oskarżonej kara (...)roku i (...)miesięcy pozbawienia wolności jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez nią czynu, a także stopnia winy. Kara ta spełni cele prewencji generalnej oraz prewencji indywidualnej – zapobiegnie popełnieniu przez oskarżoną przestępstwa w przyszłości oraz pozytywnie wpłynie na postawę oskarżonej wobec obowiązującego porządku prawnego. Ze względu na ustabilizowany tryb życia oskarżonej, a także przestrzeganie przez nią dotychczas porządku prawnego należało uznać za uzasadnione orzeczenie wobec I. B. (1) warunkowego zawieszenia kary na okres (...) lat tytułem próby.

Podsumowując powyższy wywód, należało wskazać, że przy wymiarze kary oskarżonej nie zostały przekroczone granice swobodnego uznania sędziowskiego, a zatem nie może być mowy o rażącej niewspółmierności przedmiotowej kary w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k.

Zarzut 1a apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. R.

Zarzut 2c apelacji obrońcy oskarżonej I. B.

Zarzut należało uznać za nieuzasadniony. Obrońca oskarżonego podniósł, iż fakt, że biegły M. B. nie wykonał badań, czy proces dodawania produktów (mieszania) opisany i przyjęty w sentencji wyroku dotyczył tej samej grupy akcyzowej, czy też różnych grup akcyzowych, wyklucza możliwość weryfikacji wniosków końcowych opinii biegłego jako prawidłowych i pozostawia nieusuwalne wątpliwości w zakresie możliwości przyjęcia, iż doszło w tej części do uszczupleń należności publicznoprawnych poprzez zmieszanie produktów. Nadto, zdaniem skarżącego, powyższe czyni zasadnym zarzut, iż sporządzona przez biegłego opinia jest niepełna, a także uzasadnia wniosek o jego uzupełniające przesłuchanie na wykazywane okoliczności.

Za opinię niepełną w rozumieniu art. 201 k.p.k. należy uznać taką opinię, w której biegły nie udzielił odpowiedzi na wszystkie postawione mu przez sąd pytania, a na które może oraz powinien udzielić odpowiedzi zgodnie z posiadanymi przez siebie wiadomościami specjalnymi i materiałem dowodowym, który został biegłemu udostępniony bądź w sytuacji, gdy nie uwzględnił całego spektrum okoliczności, które istotne są dla rozstrzygnięcia przedstawionej mu kwestii, bądź nie uzasadnił ocen i poglądów wyrażonych w opinii. Za opinię niejasną należy natomiast uznać taką opinię, której oceny i poglądy oraz sposób dochodzenia do nich sformułowano w sposób niezrozumiały albo, gdy jest wewnętrznie sprzeczna bądź argumenty, którymi się w niej posłużono, są nielogiczne (por. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2017 r., II KK 79/17, LEX nr 2281249, Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 września 2016 r., II AKa 253/16, LEX nr 2171221).

Należało nadto podkreślić, że zakwestionowanie opinii biegłego wymagałoby od Sądu bądź stron wykazania, że oparto ją na błędnych przesłankach, nie jest ona zgodna z aktualnym stanem wiedzy w określonej dziedzinie bądź jest sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania. Nie ma możliwości w procedurze karnej, aby organ procesowy lub strony mogły jednostronnie i arbitralnie zdyskwalifikować opinię biegłego bez wykazania, że jest ona właśnie niepełna lub niejasna (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 kwietnia 2016 r., II AKa 108/16, LEX nr 2171291).

Należało zaznaczyć także, że subiektywne przekonanie strony o wadliwości sporządzonych opinii biegłych, dowolne twierdzenie, że są one błędne, czy też sprzeczne, w żadnym razie nie może decydować o obowiązku dopuszczenia przez sąd kolejnych opinii. Jeżeli opinia biegłego jest przekonywająca i zupełna dla sądu, który swoje stanowisko w tym względzie uzasadnił, to fakt, że opinia nie jest przekonywająca (niepełna) dla stron procesowych, nie jest przesłanką dopuszczenia kolejnej opinii na podstawie art. 201 k.p.k. (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 31 stycznia 2017 r., II AKa 204/16, LEX nr 2287383). Podsumowując powyższy wywód, należało stwierdzić, że w niespełnienie przez opinię sporządzoną przez biegłego M. B. wyłącznie oczekiwań stron postępowania, nie może zostać uznane za przesłankę dopuszczania opinii uzupełniającej (por. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2017 r., II KK 79/17, LEX nr 2281249).

Sąd I instancji słusznie uznał opinie biegłego M. B. (2) za całkowicie wiarygodne i w pełni przydatne do ustalenia części stanu faktycznego. Biegły dysponuje niezbędną wiedzą do wydawania opinii i wieloletnim doświadczeniem w pracy biegłego. Wnioski przedstawione przez biegłego były czytelne i zrozumiałe. Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu Okręgowego, iż biegły logicznie i przejrzyście wyjaśnił, na jakiej podstawie doszedł do wyliczenia nienależnych korzyści firmy (...), wskazując na dokumenty, które posłużyły mu do dokonania obliczeń oraz na korzyści odniesione przez firmę (...) w wyniku sprzedaży tzw. „wynalazków”, oleju opałowego jako oleju napędowego lub jako domieszki do oleju napędowego czy też produktów, które jedynie zbliżone były parametrami do benzyny. Biegły wskazał przy tym na akty prawne określające, w jakiej wysokości obowiązywała akcyza i opłata paliwowa na każdy rodzaj paliwa w danym okresie. Biegły udzielił ponadto odpowiedzi na wszystkie postawione mu przez Sąd pytania.

Zaznaczenia wymaga fakt, że biegły rzetelnie i przekonująco odnosił się do kolejnych wątpliwości, które zgłaszane były przez strony – zwłaszcza przez oskarżonego M. R. (1) i jego obrońcę oraz przez obrońcę J. R.. W konsekwencji biegły wydał opinię uzupełniającą, w której podtrzymał konkluzje zawarte w pierwszej pisemnej opinii. W związku z powyższym opinie sporządzone przez biegłego M. B. należało uznać za pełne oraz jasne.

Sąd Apelacyjny pragnie zwrócić uwagę, że oskarżyciel publiczny wyliczając wartość nienależnych korzyści firmy (...), a tym samym wartość szkody wyrządzonej przestępstwem, oparł się na wyliczeniach o charakterze szacunkowym, które choć oddają skalę zjawiska, nie są precyzyjne. Biegły M. B. natomiast dla wyliczenia nienależnych korzyści firmy (...) oparł się na „pustych” fakturach sprzedaży oleju napędowego, oleju opałowego i produktów ropopochodnych („wynalzaków”) przez firmę (...) firmom (...), (...), (...), (...), (...), (...), a także „pustych” fakturach sprzedaży benzyny przez firmę (...) firmie (...). W związku z powyższym biegły wskazał także jednoznacznie i precyzyjnie, iż nienależne korzyści firmy (...) (straty Skarbu Państwa) należy określić na (...)zł (opinia uzupełniająca – k. 11563 akt).

W niniejszej sprawie, jak słusznie zauważył Sąd I instancji, kluczowe znaczenie dla obliczenia nienależnych korzyści firmy (...) ma sprzedaż produktów ropopochodnych („wynalazków”) jako sprzedaż detaliczna na paragony. Zgodnie z opinią biegłego w rzeczywistości rozliczanie sprzedaży produktów ropopochodnych jako sprzedaż detaliczna ma na celu ukrycie faktycznego przeznaczenia tych produktów i tym samym wprowadzenie w błąd urzędu skarbowego. Biegły zeznał (k. 11517), iż nie neguje prawidłowości obrotu paragonami, ale treść księgowanych operacji budzi co najmniej wątpliwości. Zdaniem biegłego są to prawidłowo zaksięgowane operacje, które dokumentowały przestępstwo gospodarcze.

Zgodnie z twierdzeniami biegłego M. B. wyrażonymi podczas przesłuchania na rozprawie (k. 10787 akt) sprzedaż paragonowa ewidencjonuje, w sensie księgowym, sprzedaż określonego produktu, a zatem nie musi oznaczać sprzedaży niezgodnej z przeznaczeniem. Zdaniem biegłego sprzedaż paragonowa w firmie (...) (str. 22-23 opinii) była jednak traktowana jako mechanizm ilościowego wyrównania stanu produktów, który sprzedawany był jako paliwo.

Biegły powołał przy tym orzecznictwo sądów administracyjnych, z którego wynika, że prowadzenie działalności gospodarczej w sposób racjonalny powoduje, iż podmioty zakupujące produkty ropopochodne w znacznych ilościach domagają się od sprzedawcy faktury, by móc udokumentować ponoszone przez siebie koszty uzyskania przychodów oraz zmniejszenia podatku VAT należnego o VAT naliczony, a nie paragonu fiskalnego (por. wyrok WSA w P., (...) SA/(...), utrzymany w mocy wyrokiem (...) z dnia (...) r.,(...)). Sąd Apelacyjny powyższy pogląd w pełni podziela i przyjmuje jako własny.

Na okoliczność, że w firmie (...) produkty ropopochodne lub ich mieszaniny sprzedawano jako olej napędowy albo dodawano je do oleju napędowego (dotyczy również oleju opałowego) wskazują ponadto jednoznacznie zeznania pracowników firmy (...). Zatem Sąd Apelacyjny podzielił pogląd Sądu Okręgowego, że produkty ropopochodne w firmie (...) lub ich mieszaniny sprzedawane były jako olej napędowy, który różnił się akcyzą, opłatą paliwową i podatkiem od towarów i usług. Czyni to nieuzasadnionym podniesione przez skarżącego stwierdzenie, że nie wykazano bezpośredniego i jednoznacznego dowodu, który pozwoliłby na wykluczenie, iż sprzedaż detaliczna na paragony następowała skutkiem normalnie prowadzonej działalności gospodarczej. Całokształt materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie wskazuje bowiem jednoznacznie, że działalność firmy (...) nakierowana była na ukrycie faktycznego przeznaczenia produktów.

Zarzut 1b apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. R.

Zarzut naruszenia art. 423 § 1 k.p.k. w związku z art. 6 k.p.k. należało uznać za nieuzasadniony. W przedmiotowej sprawie termin do sporządzenia uzasadnienia został przedłużony zarządzeniem prezesa Sądu Okręgowego w P. z dnia (...) r. do dnia (...) r. Wniosek o przedłużenie tego terminu został złożony z uwagi na zawiłość sprawy oraz jej obszerność (akt oskarżenia pierwotnie obejmował (...)osób działających w zorganizowanej grupie przestępczej, a ponadto sprawa obejmowała w momencie wniesienia wniosku 61 tomów akt głównych i 210 tomów załączników). Następnie zarządzeniem Prezesa Sądu Okręgowego w P. z dnia(...)r. termin ten został przedłużony do (...) r na kolejny wniosek, w którym wskazano, iż ze względu na zawiłość sprawy oraz jej obszerność, nie jest możliwe dotrzymanie uprzednio wyznaczonego terminu sporządzenia uzasadnienia. Przedłużony po raz drugi termin został dotrzymany przez Sędziego sporządzającego uzasadnienie.

Nie ma racji skarżący, że długotrwałe sporządzanie pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku naruszyło prawo do obrony oskarżonego poprzez wyeliminowanie możliwości kontroli toku rozumowania Sądu i prawidłowej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie. Należy zgodzić się, że uzasadnienie wyroku powinno zostać opracowane w ciągu 14 dni, jednak obszerność i zawiłość części spraw, a także obciążenie sędziów innymi zadaniami, w niektórych sytuacjach uniemożliwia dotrzymanie tego terminu. Problem ten przewidział ustawodawca, wprowadzając możliwość przedłużenia instrukcyjnego terminu do sporządzenia uzasadnienia decyzją prezesa sądu na czas oznaczony.

W niniejszej sprawie nie pojawiły się jakiekolwiek trudności z zapoznaniem się z pisemnym uzasadnieniem wyroku, które jest dokumentem niewątpliwie obszernym, liczącym ponad 250 stron. Opracowanie to jest sporządzone w sposób systematyczny i przejrzysty. Podzielone zostało na części zawierające odrębnie ustalenia faktyczne, analizę dowodową, wywód prawny, motywy wymiaru kary i innych orzeczeń. Nie można zatem zgodzić się ze skarżącym, że wyłączona została prawidłowa kontrola rozumowania Sądu.

Racji nie ma także skarżący, twierdząc, iż nawet stopień zawiłości niniejszej sprawy nie może uzasadniać wydłużenia terminu do sporządzenia uzasadnienia o okres ponad sześciu miesięcy. Przedmiotowa sprawa poza wszelką wątpliwością należy do kategorii spraw zawiłych. Jej złożony stan faktyczny wymagał szczegółowych rozważań zarówno pod względem faktycznym, jak i prawnym. Jest to wynikiem obszerności wyjaśnień oskarżonych składanych wielokrotnie podczas postępowania, równie obszernych zeznań świadków – z których niektórzy również byli wielokrotnie przesłuchiwani w postępowaniu przygotowawczym, jak i na rozprawie oraz stopnia skomplikowania opinii specjalistycznych sporządzonych w sprawie mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, a także znaczącej ilości dowodów z dokumentów zgromadzonych na potrzeby przedmiotowego postępowania. Należało zatem stwierdzić, że długotrwałość sporządzenia pisemnych motywów wyroku Sądu Okręgowego w P. spowodowana została niezależnymi od sądu okolicznościami.

Na marginesie Sąd Apelacyjny pragnie zauważyć, że niewątpliwym jest, że przekroczenie terminu do sporządzenia uzasadnienia wyroku nie rodzi żadnych skutków procesowych. Pogląd ten jest ugruntowany zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie. Co więcej, nawet w sytuacji, gdy uchybienie temu terminowi jest rażące, nie może stanowić to przyczyny uchylenia wyroku (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia (...) r., (...)).

Zarzut 1d apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. R.

Zarzut 4c apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. S.

Zarzut należało uznać za nieuzasadniony. Wnioski dowodowe, w tym dowodów z dokumentów, wywiadów w bankach, Urzędach Celnych, Urzędzie Kontroli Skarbowej, dowodów z zeznań świadków (m.in. wnioski z (...) i (...) r.) zdaniem skarżącego zostały nieprawidłowo oddalone z uzasadnieniem, iż zmierzają do przedłużenia postępowania, „które i tak toczyło się jeszcze przez kilka lat od powzięcia tego rozstrzygnięcia dowodowego”.

Wniosek dowodowy złożony przez obrońcę M. R. z (...) r. (k. 11023 – 11025 akt) o przeprowadzenie dowodów z wywiadów w Banku (...) S.A. we W. na okoliczność historii rachunków bankowych prowadzonych w okresie od (...)r. do (...) r. dla firm (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. oraz wywiadu w Urzędzie Celnym w K. na okoliczność, czy prowadzona była kontrola M. T., prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) PHU, a także wywiadu w Urzędzie Celnym w P., czy przeprowadzał kontrolę spółki (...) Sp. z o.o. został przez Sąd Okręgowy słusznie oddalony. Sąd I instancji trafnie stwierdził, że powyższe wnioski dowodowe zmierzają w rzeczywistości do przedłużania postępowania, a świadczy o tym fakt, że w toku postępowania przygotowawczego pozyskano historię rachunków bankowych firm (...) i znajdują się one w aktach sprawy (...)toczącej się przed Sądem Okręgowym w P., a zatem nie ma potrzeby zwracania się o historię rachunków do (...) SA.

W stosunku zaś do (...) PHU i (...) sp. z o.o. słusznie uznał Sąd Okręgowy, że dotycząca tych podmiotów dokumentacja nie przyczyni się do rozstrzygnięcia odpowiedzialności karnej osób oskarżonych w niniejszej sprawie, a zwłaszcza nie pozwoli na ustalenie, czy – a jeśli tak – to w jakiej wysokości uszczuplono należności podatkowe.

Wnioski dowodowe obrońcy oskarżonej I. B. z (...) r. (k. 11264 - 11266 akt) o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków M. S. (2), S. A., K. G., T. B., M. B. (3), G. P., B. J., D. G., M. U., A. C. (1), J. K. (1), C. W. (1), a także dowodu z dokumentu w postaci faktury Vat nr (...) w (...) r., opinii prawnej Radcy Prawnego P. J. z dnia (...) r. oraz wywiadu w Prokuraturze Rejonowej w T., Ośrodek (...) w C. oraz wniosek o dołączenie do akt sprawy kompletnych akt postępowania prowadzonego w związku z zaborem pieniędzy Ż. Ł. zostały także słusznie oddalone przez Sąd I instancji. Wnioski te zmierzały ewidentnie do przedłużenia postępowania, o czym świadczy fakt, że złożono je po wielu latach procesu, a także to, że wnioski te nie zostały należycie uzasadnione i nie wskazano w ich wyjaśnieniu, jakich konkretnie okoliczności związanych w niniejszą sprawą dotyczą.

Sąd Okręgowy prawidłowo oddalił także wniosek dowodowy obrońcy oskarżonego M. R. o przesłuchanie w charakterze świadka M. B. (3) (k. 11833). Obrońca oskarżonego M. R. złożył ów wniosek na okoliczność potwierdzenia współpracy prowadzonej pomiędzy spółką (...) sp. z o.o. a J. R. w ramach prowadzonej przez nią działalności gospodarczej w zakresie obrotu produktem T., jak również toczących się postępowań kontrolnych w zakresie zobowiązań publicznoprawnych w stosunku do spółki (...) sp. z o.o. oraz przedsiębiorstwa (...) co do ww. produktu oraz wydanych w wyniku zakończenia przedmiotowych postępowań kontrolnych, decyzji i ustalonych ewentualnych nieprawidłowości. Na okoliczność współpracy pomiędzy spółką (...), przekształconą w spółkę (...), a panią J. R. przesłuchani zostali zaś świadkowie z tej firmy – P. M. i M. W. (5). Słusznie zatem uznał Sąd I instancji, że ów wniosek dowodowy ewidentnie zmierza do przedłużenia postępowania, a nie do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Zarzut 1f apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. R.

Zarzut 4b apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. S.

Zarzut 2b apelacji obrońcy oskarżonej I. B.

Zarzuty należało uznać za nieuzasadnione. Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił wyjaśnienia oskarżonego M. R. (1) jako wiarygodne w części, w której wskazuje na to, że odgrywał w firmie (...) istotną rolę decydując o kierunkach działalności firmy oraz, że wydawał pracownikom firmy polecenia faktycznie firmą kierując. Relację w tej części potwierdzają wyjaśnienia i zeznania wszystkich pracowników firmy (...) oraz takich świadków, jak P. A., P. K. (1), M. H., P. K. (2), A. S., a także dowody z dokumentów (notarialnie poświadczone pełnomocnictwo z dnia (...) r. udzielone przez J. R. do reprezentowania firmy (...) oraz do czynności cywilnoprawnych przez oskarżonego M. R. (1) (k. 5473 załącznika nr I do akt głównych z dokumentami dotyczącymi firmy (...)) oraz wizytówka firmy (...) na nazwisko M. R. (1) (k. 5474 załącznika nr I do akt głównych z dokumentami dotyczącymi firmy (...)).

Słusznie natomiast ocenił Sąd I instancji wyjaśnienia oskarżonego M. R. (1) jako niewiarygodne w odniesieniu do funkcjonowania firmy (...), bowiem nie przestawiają one faktycznego przebiegu zdarzeń. Pozostają one w sprzeczności z wyjaśnieniami i zeznaniami pracowników firmy (...), natomiast świadkowie P. A., P. K. (1), P. R., Ł. P., M. H., T. K., M. G. (1), M. G. (2), B. B., A. S. i P. K. (2) odmiennie od oskarżonego przedstawili rzeczywisty zakres współpracy pomiędzy poszczególnymi firmami a firmą (...).

Trafnie zauważył Sąd Okręgowy, że wyjaśnienia i zeznania wszystkich tych osób są ze sobą zgodne, wzajemnie się uzupełniają, ukazując pełny obraz przestępczej działalności dotyczącej obrotu „paliwami” w firmie (...) w powiązaniu z innymi podmiotami. Trafnie wskazał Sąd I instancji, że niemożliwym jest, aby świadkowie przedstawiali taki przebieg wydarzeń w oparciu o zawarte między sobą uprzednio porozumienie, które miałoby być wynikiem chęci bezpodstawnego obciążenia oskarżonego M. R. (1). Tak szczegółowe bowiem wyjaśnienia i zeznania mogą ukazywać wyłącznie proceder, który osoby te same poznały. W istocie trudno wyobrazić sobie porozumienie ponad 30 osób w celu obciążenia oskarżonego M. R. (1) bez faktycznych do tego podstaw.

Należało także zwrócić uwagę, że wielu świadków poniosło odpowiedzialność karną za udział w przestępczym procederze związanym z nielegalnym obrotem paliwami. Słusznie Sąd Okręgowy stwierdził, że za nieprawdopodobne należy uznać, by osoby te składały fałszywe wyjaśnienia, co naraziłoby je na odpowiedzialność karną. Należało się zatem zgodzić z Sądem I instancji, iż wyjaśnienia i zeznania tych świadków są co do zasady wiarygodne, a ustalenia poczynione na ich podstawie oraz zgromadzonych w sprawie dokumentów, co do zasady odbiegające od wersji oskarżonego M. R. (1), są prawidłowe.

Prawidłowo również Sąd I instancji dokonał oceny wyjaśnień oskarżonej I. B., która przejawiała zmienne stanowisko co do swojej winy. Sąd Okręgowy słusznie nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonej w części dotyczącej jej wiedzy o funkcjonowaniu „pustych” faktur wystawianych przez firmę (...) i dla firmy (...), stwierdzając, że nie jest możliwe, aby osoba odpowiadająca za księgowanie wszystkich dokumentów związanych z obrotem towarami, rozliczająca firmę z urzędami skarbowymi i sprawująca kontrolę nad wydatkami i przychodami firmy nie miała świadomości co do faktu , że znaczna część wystawianych przez firmę faktur sprzedaży, jak i znaczna część księgowanych faktur dotyczących zakupów to „puste” faktury, którym nie odpowiadał rzeczywisty przepływ towarów, gdy jednoznacznie świadczyły o tym znaczne przepływy gotówkowe poza przelewami bankowymi.

W odniesieniu do zeznań świadków, na których wskazał w apelacji obrońca oskarżonego M. R. – adw. R., tj. R. A., M. C., L. J. i R. J., należało wskazać, że po wyłączeniu z niniejszej sprawy(...) spraw szeregu współoskarżonych, Sąd Okręgowy w P. skazał tych świadków w trybie art. 335 k.p.k. za popełnienie wspólnie i w porozumieniu z oskarżonymi w niniejszej sprawie i z J. R. przestępstw z art. 258 § 1 k.k.; z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 271 § 1 i 3 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 299 § 1 i 5 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. w zw. z art. 65 k.k.; z art. 23 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 23 stycznia 2004 r. o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw ciekłych i biopaliw ciekłych w zw. z art. 12 k.k. wyrokami z dnia (...) roku w sprawie (...) dotyczącym R. A. (2) (k. 7135-7149 akt), z dnia(...) r. w sprawie(...) dotyczącym M. C. (2) (k. 7153-7170 akt), z dnia (...) r. w sprawie (...) dotyczącym L. J. (2) (k. 7391-7404 akt) oraz z dnia (...) r. w sprawie(...)dotyczącym R. J. (k. 7410-7423 akt).

Świadkowie R. A. (2), M. C. (2) i L. J. (2) i R. J. zeznając na rozprawie, podtrzymali wszystkie wyjaśnienia z postepowania przygotowawczego. Wprawdzie świadek R. J. zeznał, że poddał się dobrowolnie karze, ponieważ nie wiedział, jak się bronić, jednak okoliczność ta pozostaje bez znaczenia dla wiarygodności jego wyjaśnień i zeznań, w szczególności biorąc pod uwagę fakt, że nie wycofał się on ze swych wyjaśnień złożonych w postepowaniu przygotowawczym.

Za nieuzasadniony należy uznać nadto zarzut naruszenia art. 171 § 7 k.p.k. Skarżący sugeruje w apelacji, iż z uwagi na pouczenie o treści art. 60 k.k., a także fakt, że prokurator proponował świadkom karę (zeznania świadka R. A. z (...) r.) należało inaczej ocenić wyjaśnienia oskarżonego M. R. i całokształt zeznań wskazanych świadków, także pod kątem składanych przez nich wyjaśnień w aspekcie art. 171 § 7 k.p.k.

Fakt, iż kara została zaproponowana świadkom przez prokuratora oraz pouczenie ich o treści przepisu art. 60 k.k. nie świadczy w żaden sposób o tym, że wpływano na wypowiedzi tych osób podczas przesłuchania za pomocą przymusu lub groźby bezprawnej (art. 171 § 5 pkt 1 k.p.k.), co sprawiałoby, że wyjaśnienia te nie mogłyby stanowić dowodu. Zauważyć nadto należy, że żaden ze świadków nie wycofał się ze swoich wyjaśnień złożonych w postępowaniu przygotowawczym, podtrzymując je na rozprawie, co także przeczy tezie, że wyjaśniali oni uprzednio o określonych faktach pod przymusem.

Należało nadto zauważyć, że uczestniczący w przesłuchaniach funkcjonariusze i prokuratorzy musieliby działania przestępne, aby wymuszać określone wyjaśnienia. Należało to uznać za nieprawdopodobne – nie wskazano, jaki interes miałyby mieć osoby prowadzące przesłuchanie w bezpodstawnym obciążaniu osób objętych aktem

Ponadto Sąd Okręgowy słusznie uznał, iż sprzedaż produktów ropopochodnych jako sprzedaż detaliczna na paragony miała na celu ukrycie faktycznego przeznaczenia tych produktów. Jak już zaznaczono wcześniej, kluczowe znaczenie dla obliczenia nienależnych korzyści firmy (...) miała sprzedaż produktów ropopochodnych („wynalazków”) jako sprzedaż detaliczna na paragony. Zgodnie z opinią biegłego w rzeczywistości rozliczanie sprzedaży produktów ropopochodnych jako sprzedaż detaliczna ma na celu ukrycie faktycznego przeznaczenia tych produktów i tym samym wprowadzenie w błąd urzędu skarbowego. Biegły nie zanegował wprawdzie samej prawidłowości obrotu paragonami, ale treść księgowanych operacji wzbudziła u niego wątpliwości. Zdaniem biegłego są to prawidłowo zaksięgowane operacje, które dokumentowały przestępstwo gospodarcze.

Biegły M. B. stwierdził, że sprzedaż paragonowa ewidencjonuje, w sensie księgowym, sprzedaż określonego produktu, a zatem nie musi oznaczać sprzedaży niezgodnej z przeznaczeniem, jednak w firmie (...) sprzedaż paragonowa była traktowana jako mechanizm ilościowego wyrównania stanu produktów, który sprzedawany był jako paliwo.

Biegły powołał przy tym przytoczone już wcześniej w niniejszym wywodzie orzecznictwo sądów administracyjnych, z którego wynika, że prowadzenie działalności gospodarczej w sposób racjonalny powoduje, iż podmioty zakupujące produkty ropopochodne w znacznych ilościach domagają się od sprzedawcy faktury, by móc udokumentować ponoszone przez siebie koszty uzyskania przychodów oraz zmniejszenia podatku VAT należnego o VAT naliczony, a nie paragonu fiskalnego (por. wyrok (...)w P., (...) SA (...), utrzymany w mocy wyrokiem (...) z dnia (...)r.,(...)). Ponadto na fakt sprzedaży detalicznej na paragony produktów ropopochodnych w celu ukrycia faktycznego przeznaczenia tych produktów wskazują także wyjaśnienia i zeznania świadków – pracowników firmy (...). Świadek C. W. (1) wskazał, że w celu pozbycia się produktów ze stanu magazynowego, wyprowadzano je z firmy poprzez fikcyjną sprzedaż przez kasę fiskalną (k. 2450 akt).

Skarżący wskazał, iż ocena na podstawie zeznań świadków, iż w firmie (...) funkcjonowały tzw. puste faktury w sytuacji, gdy świadkowie nie znali pojęcia „pusta faktura” i nie potrafili wyjaśnić tego pojęcia jest nieprawidłowa.

Na fakt funkcjonowania w firmie (...) tzw. pustych faktur wskazał m.in. świadek J. K. (1). Jego zdaniem o wszystkich operacjach musiała wiedzieć także księgowa I. B. (1). Świadek J. K. opisał proces uzyskiwania „pustych” faktur. Oskarżony R. przekazywał taką fakturę magazynierom, którzy nanosili na nią numer dokumentu (...), a następnie faktura trafiała do oskarżonej – księgowej I. B. (1).

Puste faktury na sprzedaż oleju opałowego tworzone były w firmie na polecenie oskarżonego M. R. (1) i wydawane magazynierom. Magazynierzy wydawali zaś polecenie wystawienia faktury pracownikom stacji paliw (...)w C.. Zgodnie z relacją świadka wiedzę o tym procederze mieli świadek, oskarżony M. R., obaj magazynierzy, oskarżona I. B. i A. C..

Świadek A. C. wskazał, że na polecenie M. R. (1) prowadził kartoteki, w których odnotowywał przepływ pieniędzy z tzw. pustymi fakturami, nieodzwierciedlającymi rzeczywistego ruchu towarów. Zgodnie z relacją świadka polegało to na tym, że przelewano pieniądze firmie, która wystawiła fakturę potwierdzającą zakup w niej oleju napędowego, co w rzeczywistości nie miało miejsca, a następnie pieniądze od tej firmy wracały. Informacje odnośnie do ilości pieniędzy, które mają wrócić i od jakiej firmy, świadek otrzymywał od oskarżonych I. B. (1) i M. R. (1). Nadto świadek A. C. (1) odbierał pieniądze osobiście od P. A., który mówił mu, czy są to pieniądze za paliwo zakupione bez faktury czy zwrot od (...) lub (...). Podobnie było w przypadku firmy (...), ale w imieniu tej firmy pieniądze oddawał też A. Ż.. A. C. (1) za każdym razem oddawał pieniądze M. R., a ten polecał wprowadzenie ich do firmy pod jakimś tytułem. Czasem o zwrocie pieniędzy informował też I. B..

Należało wskazać za Sądem I instancji, że świadkowie ci pełnili w firmie ważne funkcje – J. K. (1) był kierownikiem hurtowni paliw w C., a A. C. (1) był osobą, do której oskarżony M. R. miał szczególne zaufanie. Świadkowie ci są zatem istotnym źródłem informacji o tym, co działo się w firmie (...). Słusznie także Sąd I instancji przyznał tym zeznaniom przymiot wiarygodności w odniesieniu do mechanizmu przestępczego działania w firmie (...).

Wersję tę potwierdzają zeznania W. O. (pracownika (...) w C.), który zeznał, że w szeregu faktur sprzedaży produktów firmom (...) i J. W. (1) widnieją jego podpisy, a dokumenty te wystawiał na polecenie magazynierów. Na prośbę zaś I. B. (1) podpisał się na trzech fakturach zakupu towaru z firm (...), J. W. (1) i (...) jako wystawca faktury, a na dwóch dokumentach (...) dla firmy (...) świadek wpisał jako dostarczany towar olej napędowy, co zrobił na polecenie oskarżonego M. R. lub magazynierów. Faktury na polecenie magazynierów wystawiał też M. D. (1) dla firm (...), Komandor i J. W. (2).

Świadek J. M. zaś wskazał, że wystawił kilka faktur sprzedaży i je podpisał, gdy zastępował sprzedawcę na stacji paliw w C.. Dane do faktur otrzymał od magazynierów – M. U. lub C. W. (1). Także świadek R. P. zeznał, że wystawił kilkanaście faktur sprzedaży i je podpisał, gdy zastępował sprzedawcę na stacji paliw (...) w C., a dane do tych faktur także otrzymał od magazynierów. W takim samych okolicznościach dokumenty na stacji w C. wystawili świadkowie M. D. (2) oraz A. K. (1). Ponadto A. K. (1) zeznał, że mimo wystawienia i podpisania faktur na polecenie magazynierów, towaru w rzeczywistości nie sprzedawał.

Zeznania tych świadków w przedstawionym wyżej zakresie, słusznie zresztą uznane przez Sąd I instancji za wiarygodne, pozwoliły na fragmentaryczne odtworzenie tego, co działo się w firmie (...) w odniesieniu do tzw. pustych faktur. Wiedza pracowników stacji dotycząca przestępczego procederu odbywającego się w firmie była różna – największa w przypadku J. K. (1) i A. C. (1) ze względu na funkcje pełnione przez nich w firmie (...), a najmniejszą wiedze posiadali szeregowi pracownicy stacji paliw. Dla oskarżonego M. R. korzystna była sytuacja, w której niewiele osób posiadało wiedze na temat przestępczego procederu w firmie (...) i tylko w zakresie koniecznym do udziału w tym procederze. Za zgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego należało uznać zatem, że największą wiedzę mieli pełniący funkcję księgowej, kierownik hurtowni, magazynierzy i osoby ich zastępujące, a najmniejszą pracownicy oddalonych od hurtowni w C. stacji paliw i pomoc biurowa, co słusznie zauważył Sąd I instancji.

Zeznania tych świadków wzajemnie się uzupełniają, przedstawiając razem pełny obraz przestępczych działań w firmie (...), w tym funkcjonowania w firmie (...) tzw. pustych faktur. Wprawdzie świadek C. W. (1), który był magazynierem w firmie (...), nie potrafił wytłumaczyć na rozprawie pojęcia „pusta faktura” (k. 9491 akt), jednak wyjaśniając w postępowaniu przygotowawczym, przedstawił dokładnie elementy procesu pozyskiwania fikcyjnych faktur w firmie (...). Stwierdził on, m.in., że faktury na paliwo niewiadomego pochodzenia służące do mieszania ich z olejem napędowym pochodziły od firm, np. (...) i (...) (k. 2047 akt), a także, że podpisana przez niego fikcyjna faktura była podstawą w księgowości do przelania na rzecz wystawiającej ją firmy pieniędzy, które potem wracały w gotówce do firmy (...), a informacje te powziął od księgowej I. B. (k. 2451 akt). Świadek C. W. wyjaśnił ponadto, że domyślał się, że faktura wystiawiona przez widniejącą na niej firmę jest fikcyjna i wystawiono ją tylko w celu wprowadzenia do ewidencji firmy paliwa uzyskanego z niewiadomego źródła, ponieważ w przypadku rzeczywistego dostawcy paliwa kierowca przyjechałby z dokumentem (...), a paliwo byłoby dobrej jakości, zaś w ślad za dokumentem (...)przyszłaby odpowiadająca jej faktura (k. 2451 akt).

Nie sposób zgodzić się ze skarżącym, że fakt, iż świadek nie potrafi wytłumaczyć pojęcia „pusta faktura” wyklucza możliwość ustalenia, że obrót taki fakturami w firmie rzeczywiście funkcjonował. Jak wskazał już Sąd w niniejszym wywodzie wiedza świadków – pracowników firmy (...) była ograniczona, a pracownicy stacji paliw wykonywali wyłącznie polecenia magazynierów bądź oskarżonych, przy czym to wyłącznie oskarżeni mieli pełną wiedzę na temat przestępczego procederu. Pracownicy będący sprzedawcami czy magazynierzy nie musieli całej wiedzy co do funkcjonowania procederu, a także tego, czym rzeczywiście jest „pusta” faktura, by dokument taki wystawić bądź jego wystawienie zlecić, jednak z ich zeznań bezsprzecznie wynika, że o taki dokument właśnie chodziło (por. także zeznania A. K. (1), który wskazał, że mimo wystawienia faktury, towar rzeczywiście nie był sprzedawany).

Skarżący zarzucił także, że Sąd Okręgowy przeprowadził dowolną ocenę zeznań świadków – osób spoza byłych pracowników firmy (...), dając bezkrytycznie wiarę wyjaśnieniom i zeznaniom świadka M. H.. Należało zgodzić się ze skarżącym, że świadek M. H. nie potwierdził istnienia konfliktu pomiędzy nim a oskarżonym M. R., a o sporze między nimi świadczą kserokopie wyroków zasądzających od M. H. na rzecz oskarżonego M. R. kwotę (...) złotych (k. 11288-11297 akt). W ocenie Sąd Okręgowego sam fakt pozostawania oskarżonego w konflikcie ze świadkiem nie świadczy o braku wiarygodności świadka, choć z pewnością nakazuje szczególną ostrożność przy ocenie jego wyjaśnień i zeznań. Sąd Okręgowy sprostał tym wymaganiom i słusznie dał wiarę wyjaśnieniom i zeznaniom świadka M. H., gdyż są one konsekwentne oraz korelują z wyjaśnieniami i zeznaniami T. K., który współpracował ze świadkiem. Sąd I instancji wziął również pod uwagę konflikt dotyczący zadłużenia M. H. u oskarżonego, przyznając, że okoliczność ta może wpływać na postawę świadka, jednak zauważyć należy, że świadek przestawił w niekorzystnym świetle także własną osobę, przyczyniając się do poniesienia przez siebie odpowiedzialności karnej.

Za bezpodstawne należało uznać twierdzenie skarżącego, że Sąd Okręgowy pominął lub zmarginalizował dowody korzystne dla oskarżonego M. R., m.in. zeznania M. W. (5) czy Z. W.. Sąd I instancji odniósł się bowiem do zeznań świadka Z. W., który prowadząc firmę „ (...)+” sp. z o.o. sprzedawał w latach (...) firmie oskarżonego M. R. oleje opałowe ciężkie, dając im słusznie wiarę, gdyż nie były one kwestionowane, a także dlatego, że świadek nie jest zainteresowany wynikiem postepowania. Ponadto wzięte zostały również pod rozwagę zeznania świadka M. W. (5), które zostały uznane słusznie za wiarygodne w części, w której dotyczą one prowadzenia sprzedaży przez firmę (...) oleju opałowego ciężkiego. Prawidłowo za niewiarygodne zostały uznane natomiast zeznania w części, w której świadek zrelacjonował kupowanie paliwa przez firmę (...) od firmy (...). Sąd Okręgowy zauważył, że firma (...) ma odnotowane wpływy należności z firmy (...) (k. 10394-10398 akt) i firmy (...) (k. 10841-10847), ale to nie oznacza, że wraz z wystawieniem faktur miejsce miała rzeczywista dostawa towaru. Świadczą o tym wyjaśnienia i zeznania P. A., P. K. (3), P. R., Ł. P., z których wynika, że firmy (...) i (...) nie prowadziły rzeczywistej działalności w obrocie paliwami, a zajmowały się jedynie wystawianiem „pustych” faktur sprzedaży oraz księgowaniem „pustych” faktur zakupu, przy czym dokonywano przelewów na konta firm w celu uwiarygodnienia transakcji przed urzędem skarbowym.

Skarżący wskazał nadto, że Sąd Okręgowy pominął dowody z zeznań świadków – nabywców produktów firmy (...), a żadna z tych osób nie prezentowała postawy osoby pokrzywdzonej ani nie zgłaszała, aby poniosła jakąkolwiek szkodę w związku z nabyciem produktów. Należało zauważyć w tym miejscu, że szereg świadków wskazało w swoich zeznaniach na problemy związane w paliwem pochodzącym z firmy (...). Świadek T. P. zeznał, że zaprzestał kupowania paliwa w firmie (...) w (...)r. z powodu jakości oleju napędowego, która odbiegała od normy – paliwo miało ciemniejszy kolor i podejrzany zapach. Także świadek M. S. (3) wskazał, że kupował w firmie oskarżonego M. R. olej napędowy do ciężarówek w okresie od (...)do (...)r., jednak miał zastrzeżenia do jakości oleju napędowego w okresie przejściowym jesień/zima, ponieważ dochodziło do zamarzania paliwa, co było jednym z powodów zmiany dostawcy. Świadek M. S. dodał jednak na rozprawie, że także dzisiaj takie problemy występują u innych dostawców. Świadek K. S. (1) zeznał natomiast, ze jako właściciel firmy, która miała samochody ciężarowe, od przełomu (...) i (...)r. tankował te pojazdy w firmie (...), jednak przez cały czas współpracy miał zastrzeżenia do jakości oleju napędowego w okresie przejściowym jesień/zima – wytrącająca się parafina zatykała filtry paliwa. Świadek K. S. dodał jednak na rozprawie, że także tankując w innych firmach, napotykał na podobne problemy. Świadek L. S. wskazał zaś, że samochody w jego firmie tankowane były olejem napędowym w firmie (...), jednak w 2004 r. przestał kupować w firmie (...) olej opałowy, gdyż był za bardzo zanieczyszczony (k. 1326 akt). Podobnie zeznał świadek A. J. (4), który wskazał, że w samochodach należących do firmy spedycyjnej, której jest współwłaścicielem, a do których kupowane było paliwo w firmie (...), w okresie od jesieni do wiosny zatykały się filtry paliwowe. Z tego powodu samochody nowszej generacji przestano tankować w firmie (...). Świadek A. J. stwierdził także, że zdarzył się przypadek zatankowania „czarnego” paliwa, po czym J. R. zwróciła pieniądze za zniszczone filtry paliwa. Również świadek Z. R. zwrócił uwagę z swoich zeznaniach na złą jakość oleju napędowego – w 2003 r. w jednym z samochodów należących do jego firmy uszkodzeniu uległa pompa paliwowa z powodu złej jakości oleju napędowego właśnie, a z tytułu awarii świadek otrzymał upusty na cenę kupowanego paliwa. Pozostali świadkowie, którzy byli nabywcami paliwa w firmie (...) (S. J., M. W. (6), A. W., T. J.) zeznali, iż do paliwa dostarczanego przez firmę (...) nie było zastrzeżeń.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił zeznania wyżej wymienionych świadków jako wiarygodne w odniesieniu do oceny dostarczanych przez firmę (...) produktów, zaś występujące w tym zakresie różnice za wynikające w faktu, że poszczególne partie paliw istotnie się od siebie różniły.

Nie jest ponadto prawdą, że poszczególne osoby nie zgłaszały problemów z paliwem – świadkowi A. J. (4) J. R. zwróciła pieniądze za zniszczone filtry paliwa, a świadkowi Z. R. z tytułu awarii pompy udzielono upustu na cenę kupowanego paliwa. Ponadto kupno paliwa w firmie (...) niewątpliwie jawiło się nabywcom jako korzystne - z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że oskarżony M. R. zdobywał klientów dzięki cenom niższym od innych dostawców. Zeznał o tym, np. świadek S. J., który stwierdził, że kupował paliwo, ponieważ było w cenie hurtowej znacznie tańsze, niż na innych stacjach paliwowych.

Należało ponadto zgodzić się ze skarżącym, że materiał dowodowy obejmuje zakup poszczególnych produktów przy uwzględnieniu istnienia dokumentów potwierdzających ich późniejszą sprzedaż. Fakt ten nie wyklucza jednak, że w firmie (...) dokonywano zmiany przeznaczenia zakupionych produktów.

Kontrole jakości paliw pochodzących z hurtowni firmy (...) przeprowadzone przez Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w P. wykazały nieprawidłowości.(...) r. na stacji paliw firmy (...) w C. zakwestionowano parametry benzyny bezołowiowej, zaś (...) r. na stacji paliw (...) B. K. w W. zakwestionowano parametry oleju napędowego oraz benzyny bezołowiowej – zgodnie z fakturą VAT nr (...) z (...) r. badane paliwa zostały zakupione w hurtowni firmy (...). Ponadto (...)r. na dzierżawionej przez firmę (...) stacji paliw we W. Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w P. zakwestionował jakość sprzedawanego oleju napędowego z uwagi na zbyt dużą zawartość siarki, co wskazuje na domieszanie do oleju napędowego produktu wysoko zasiarczonego, np. oleju opałowego II lub oleju opałowego odbarwionego. Zakwestionowano także skład frakcyjny, co może wskazywać na znaczną zawartość ciężkich frakcji oleju opałowego II lub innego ciężkiego produktu ropopochodnego niemającego nic wspólnego z olejem napędowym.

Ponadto na fakt, że w firmie (...) dokonywano zmiany przeznaczenia zakupionych produktów wskazują wyjaśnienia i zeznania świadków, w szczególności J. K. (1), M. U., C. W. (1), A. C. (1), które słusznie przez Sąd I instancji uznane zostały za wiarygodne. Pozwoliły one w znacznej mierze ustalić stan faktyczny w przedmiotowej sprawie ze względu na to, że świadkowie ci pełnili ważne funkcje w firmie, przez co posiadali mieli największą wiedzę na temat tego, co działo się w firmie (...) poza oskarżonym M. R. i oskarżoną I. B.. Należało zatem zgodzić się z Sądem I instancji, że byli oni najlepszym źródłem informacji o tym, co działo się w firmie (...). Słusznie wyjaśnienia i zeznania tych świadków uznane zostały za co do zasady wiarygodne – uzupełniają się one wzajemnie i przedstawiają w sposób logiczny mechanizm przestępczego działania w firmie (...).

Ponadto o procesie zmiany przeznaczenia produktów w firmie (...) w złożonych przez siebie zeznaniach mówili: W. O., M. D. (1), M. K., K. K. (1), R. A. (2), M. C. (2), L. J. (2), R. J. oraz A. K. (2). Słusznie także te zeznania Sąd I instancji uznał za wiarygodne, a na ich podstawie możliwe było fragmentaryczne ustalenie tego, co działo się w firmie (...). Ponadto depozycje złożone przez tych świadków są zgodne i wzajemnie się uzupełniają z wyjaśnieniami i zeznaniami J. K. (1), M. U., C. W. (1) i A. C. (1), a w rezultacie przedstawiają w sposób logiczny mechanizm przestępczego działania w firmie (...).

Zarzut 2 apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. R.

Zarzut 6 apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. S.

Zarzut (...) apelacji obrońcy oskarżonej I. B.

Zarzuty dotyczące błędów w ustaleniach faktycznych należało uznać za nieuzasadnione. Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że oskarżony M. R. wprowadził w błąd pracowników urzędów skarbowych co do okoliczności będących podstawą zaliczenia świadczeń publicznoprawnych. Skarżący wskazał, że nie wykazano i nie przesłuchano osób będących pracownikami tych urzędów skarbowych. Czynności takie należało jednak uznać za zbędne dla prawidłowego ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie. Dokładne dane personalne pracowników urzędu skarbowego nie są konieczne dla przypisania oskarżonym sprawstwa przestępstwa oszustwa. Potwierdził to Sąd Najwyższy w postanowieniu z (...) r. w sprawie (...): Dane personalne (tożsamość) osób, wobec których podejmowane są bezprawne działania sprawcy, nie są znamieniem ani warunkiem przypisania przestępstwa oszustwa. Domaganie się zatem przez skarżącego konieczności imiennego wskazania "kto z pracowników został wprowadzony w błąd" było bezpodstawne. Nie można przecież zapominać, że pokrzywdzonym w tej sprawie była osoba prawna (…) Do realiów tej sprawy w pełni przystaje trafny pogląd Sądu Najwyższego, wyrażony w postanowieniu z dnia (...) r., iż "dla wypełnienia znamion występku określonego w art. 286 § 1 k.k., a popełnionego na szkodę osoby prawnej, niekorzystne rozporządzenie mieniem musi być wprawdzie rezultatem wprowadzenia w błąd (wykorzystania błędu), to jest musi z tym wprowadzeniem w błąd (wyzyskaniem błędu) pozostawać w więzi przyczynowej, co nie oznacza koniecznej jedności (tożsamości) tej osoby fizycznej, działającej w imieniu osoby prawnej, która została wprowadzona w błąd (której błąd wyzyskano) i tej osoby fizycznej, która - jako upoważniona do podejmowania decyzji majątkowych - dokonała niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Reguła powyższa jest aktualna niezależnie od tego, czy wprowadzającym w błąd (wyzyskującym pozostawanie w błędzie) jest tzw. extraneus (to jest sprawca oszustwa działający "z zewnątrz"), czy też tzw. intraneus (to jest sprawca oszustwa będący osobą tkwiącą w strukturach pokrzywdzonej osoby prawnej)" (sygn. (...); (...), z. 11, poz. 84).

Podobnie wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z (...) r. w sprawie (...): Gdy pokrzywdzonym jest osoba prawna (…) to wskazanie tożsamości wszystkich osób, które wprowadzono w błąd oraz osób, które jako umocowane rozporządziły mieniem spółki nie jest warunkiem wypełnienia znamion przedmiotowych, gdyż taki wymóg w ogóle nie wynika z treści art. 286 § 1 k.k.

Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że oskarżeni M. R. i I. B. przedkładali deklaracje VAT, które należało uznać za nierzetelne, gdyż zostały one sporządzone na podstawie fikcyjnych („pustych”) faktur. W konsekwencji wprowadzono w błąd pracowników Urzędu Skarbowego co do istnienia okoliczności, które uzasadniałyby istnienie podstaw do zaliczenia zapłaconych przez konsumentów kwot m.in. podatku VAT na poczet rzekomo zapłaconego przez sprawców podatku – wynikającego z fikcyjnych faktur. W rezultacie pracownik Urzędu Skarbowego odstępował od dochodzenia od sprawców należności podatkowych.

Prawidłowo ustalił także Sąd I instancji, że sprzedaż produktów ropopochodnych jako sprzedaż detaliczna na paragony miała na celu ukrycie faktycznego przeznaczenia tych produktów. Świadczy o tym opinia biegłego M. B., który zwrócił uwagę na nieracjonalność takich działań w przypadku legalnie prowadzonej działalności gospodarczej, a ponadto zeznania świadków, m.in. J. K. (1), który zeznał, że wszystkie produkty (oleje o podobnych parametrach do oleju napędowego) były kupowane na faktury, a sprzedaż ewidencjonowano na paragony, aby zgubić stany magazynowe. Kupujący w firmie (...) olej napędowy chcieli otrzymywać faktury, a ponieważ jako olej napędowy sprzedawano różnego rodzaju mieszaniny lub oleje opałowe, to konieczne było uzyskanie „pustych” faktur na olej napędowy. Takie faktury dostarczały firmy (...), (...), (...), (...) i J. W. (1). Według relacji zaś M. U. oskarżony M. R. decydował, czy pieniądze pochodzące ze sprzedaży tzw. towarku wprowadzić do firmy jako sprzedaż detaliczna, czy nie ewidencjonować ich (w drugim przypadku oskarżony zabierał pieniądze). Takie działanie potwierdził także C. W. (1), A. C. (1). W. O. zeznał zaś, że jako pracownik stacji paliwowej otrzymywał polecenia od oskarżonego M. R., magazynierów, A. C. (1) lub A. K. (2) „nabicia” na kasę fiskalną sprzedaży określonej w litrach lub kwotowo ilości „wynalazków”. Ilości te wynosiły od kilkuset do 31 tysięcy litrów. Zeznania te korelują z zeznaniami M. D. (1).

Prawidłowo także ustalił Sąd Okręgowy, że oskarżony M. R. i oskarżona I. B. podejmowali działania mające na celu udaremnienie bądź utrudnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków płatniczych. Materiał dowodowy w istocie dokumentuje obieg pieniądza poprzez przelewy bankowe, jednak słusznie Sąd I instancji ustalił stan faktyczny na podstawie uznanego za wiarygodny osobowego materiału dowodowego.

Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że fikcyjny zakup przez firmę (...) oleju napędowego i benzyny służył udokumentowaniu wprowadzenia na stany magazynowe oleju napędowego i benzyny pozyskanych z niewiadomego źródła bądź oleju napędowego wytworzonego w hurtowni (...) poprzez blendowanie. Fikcyjna zaś sprzedaż przez firmę (...) oleju opałowego służyła udokumentowaniu wyprowadzenia ze stanów magazynowych oleju opałowego, który w rzeczywistości był odbarwiany, a następnie sprzedawany jako olej napędowy lub dolewany do oleju napędowego.

Nadto owe pozorne transakcje handlowe służyły stworzeniu wobec Urzędu Skarbowego fikcji, iż od pozyskanego z niewiadomego źródła bądź skomponowanego produktu odprowadzono należny podatek akcyzowy oraz podatek od towarów i usług. Zalegalizowane w ten sposób produkty zbywano następnie poprzez sprzedaż detaliczną na prowadzonych przez firmę (...) stacjach benzynowych bądź sprzedawane innym podmiotom gospodarczym w ilościach hurtowych.

Oskarżeni starali się zbilansować ilość sprzedawanych i kupowanych produktów ropopochodnych. W sten sposób ilość rzekomo sprzedanego przez firmę (...) oleju opałowego była niemal taka sama, jak ilość nabytego przez tę firmę oleju napędowego. Wskazuje to na to, że olej opałowy lub nieobjęte akcyzą produkty ropopochodne o parametrach zbliżonych do oleju napędowego zmieniały w firmie (...) swe przeznaczenie i sprzedawano je dalej jako olej napędowy.

Te fikcyjne operacje gospodarcze były uwiarygadniane dokonywaniem pomiędzy kontrahentami płatności przelewem za pośrednictwem banków. Pieniądze, które firma (...) przelewała za rzekomo zakupiony olej napędowy, musiały jednak w całości do firmy wrócić. Częściowo były one zwracane jako zapłata za rzekomo nabyty od hurtowni olej napędowy, a część trafiała w gotówce do rąk oskarżonego M. R., który dużą ich część poleca wprowadzać do majątku firmy poprzez nabicie fikcyjnej sprzedaży detalicznej przez kasę fiskalną.

Zarzut 5 apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. S.

Zarzut 3 apelacji obrońcy oskarżonej I. B.

Za uzasadnione należało uznać zarzuty błędów w ustaleniach faktycznych, polegające na niesłusznym uznaniu, że M. R. i I. B. dopuszczali się przestępstwa oszustwa wobec kontrahentów poprzez sprzedaż im niepełnowartościowego towaru w postaci zblendowanego paliwa przy jednoczesnym ustaleniu, iż szereg klientów nabywała w okresie objętym aktem oskarżenia „towarek” lub „tańszy napęd” z pełną świadomością i za swoją zgodą. Skarżący – obrońca oskarżonego M. R. – wskazał, że powyższe ustalenie znajduje się na str. 19 uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Rzeczywiście Sąd Okręgowy stwierdził, że sprzedaż takiej mieszaniny odbywała się za wiedzą klientów. Jeśli ilość zakupywanego „towarku” była większa niż 5 tysięcy litrów, to klient uzgadniał jego cenę bezpośrednio z oskarżonym M. R. (1) (…) Klientami indywidualnymi byli przede wszystkim rolnicy, którzy „towarek” zakupywali jako paliwo do ciągników. Kupujący często byli obecni przy nalewaniu podstawionych przez nich zbiorników (…).

W związku z powyższym oraz w świetle pozostałych ustaleń faktycznych poczynionych w niniejszej sprawie, m.in. że o powszechności sprzedaży „towarku” wiedzieli nawet okoliczni mieszkańcy, na co Sąd Apelacyjny zwrócił już uwagę w toku niniejszego wywodu, a także z uwagi na niemożność ustalenia tożsamości poszczególnych osób wprowadzonych w błąd (o czym w dalszej części niniejszego uzasadnienia), Sąd Odwoławczy zmienił opis czynu w pkt 6 wyroku poprzez wyeliminowanie z niego sformułowania, które wskazuje na wprowadzenie w błąd klientów firmy (...) (pkt 1b tiret pierwszy i pkt 2c tiret pierwszy wyroku z (...)r.).

Zarzut 1e apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. R.

Zarzut należało uznać za nieuzasadniony. Skarżący wskazał, że postępowanie dowodowe nie usunęło wątpliwości w zakresie podjętych ustaleń obejmujących fakt nakierowania sprzedaży detalicznej na paragony dla ukrycia faktycznego przeznaczenia produktów ropopochodnych, a także nie usunęło wątpliwości co do ustaleń w aspekcie dokonywanej zmiany przeznaczenia produktów. Skarżący wskazał także, że wątpliwości nasuwa również ustalenie co do podejmowania przez oskarżonego działań mających na celu udaremnienie bądź utrudnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków płatniczych.

Zgodnie z ugruntowanym w judykaturze i doktrynie poglądem zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k. nie można skutecznie podnieść jednocześnie z zarzutem naruszenia art. 7 k.p.k. Regulacja wyrażona bowiem w art. 5 § 2 k.p.k. posiada charakter wtórny do dokonywanych przez sąd ustaleń faktycznych. Możliwość powstania niedających się usunąć wątpliwości zachodzi tylko wtedy, gdy po wykorzystaniu wszystkich możliwości dowodowych, sąd oceni zebrany materiał dowodowy zgodnie z zasadami swobodnej oceny dowodów (por. postanowienie SN z (...) r., (...)).

Reguła określona w art. 5 § 2 k.p.k. ma zastosowanie jedynie wówczas, gdy pomimo przeprowadzenia wszystkich dostępnych dowodów, pozostają w dalszym ciągu niewyjaśnione okoliczności. W realiach niniejszej sprawy taka okoliczność nie zaistniała. Przenosząc te uwagi na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należało, że apelujący ograniczają się do polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego. Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego należało stwierdzić, że nie ma żadnych wątpliwości, że w firmie (...) funkcjonowały tzw. puste faktury oraz zmieniano w niej przeznaczenie produktów. Także okoliczność sprzedaży produktów ropopochodnych na paragony celem ukrycia faktycznego przeznaczenia tych produktów, omówiona szczegółowo w niniejszym wywodzie, nie budzi jakichkolwiek wątpliwości Sądu. Ponadto żadnych wątpliwości nie powziął Sąd również co do tego, że oskarżeni podejmowali działania mające na celu udaremnienie bądź utrudnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków.

Ustalenia te zostały bowiem wsparte obszernym materiałem dowodowym, na co Sąd Apelacyjny zwrócił już wcześniej uwagę, a także skrupulatnie przez Sąd I instancji przeanalizowane i ocenione. Podkreślić należało, że żadne z powyższych ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego nie było ustaleniem dowolnym, które nie wynikałoby z materiału dowodowego sprawy.

Sąd Apelacyjny nie powziął także wątpliwości co do wiarygodności zeznań świadków. Wątpliwości takie nie stały się też udziałem Sądu I instancji, który ocenił prawidłowo zeznania i wyjaśnienia uprzednio skazanych pracowników firmy (...), co było przedmiotem rozważań Sądu Odwoławczego we wcześniejszej części niniejszego wywodu.

Zarzut 3 apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. R.

Zarzut 2 i 3 apelacji obrońcy oskarżonego – adw. S.

Zarzut 1a i 1c apelacji obrońcy oskarżonej I. B.

Zarzut ewentualny naruszenia prawa materialnego podniesiony przez obrońcę oskarżonego M. R. – adw. G. R., należało uznać za nieuzasadniony.

Zarzuty naruszenia prawa materialnego podniesione przez obrońcę oskarżonego – adw. M. S. (1) oraz obrońcę oskarżonego I. B., tj. art. 286 § 1 w zw. z art. 294 § 1 k.k. należało uznać za uzasadnione o tyle, że mogą one doprowadzić do zmiany opisu czynu w pkt 6 zaskarżonego wyroku.

Za częściowo uzasadnione należało zaś uznać zarzuty obrazy przepisów prawa materialnego podniesione przez obrońcę oskarżonego – adw. M. S. (1) oraz obrońcę oskarżonej I. B. (1) z powodu niezastosowania w kwalifikacji prawnej czynu opisanego w pkt 6 zaskarżonego wyroku art. 76 k.k.s., jednakże nie mogły one doprowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku.

Oskarżeni uznani zostali przez Sąd I instancji za winnych przestępnego przejęcia świadczeń publicznoprawnych w postaci podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego z tytułu produkcji i obrotu paliwami płynnymi, podczas której wystawiano bądź poświadczano nieprawdę w szeregu dokumentów mających znaczenie prawne, stwierdzających nierzeczywisty stan faktyczny, deklaracjach podatkowych oraz fakturach VAT wskazujących, że od naliczonej ceny za sprzedawany towar uiszczony został należny podatek akcyzowy i podatek od towarów i usług, podczas gdy w rzeczywistości takie świadczenia podatkowe nie były odprowadzane. Oskarżeni wykorzystali zatem przestępnie mechanizmy podatku VAT oraz podatku akcyzowego.

Mimo dzielących je różnic, oba zachowania posiadają cechy niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Zachowanie sprawców w obu przypadkach nie jest ukierunkowane na unikanie opodatkowania, a ma na celu osiągnięcie pewnych korzyści majątkowych należnych z mocy ustawy Skarbowi Państwa. W przypadku podatku VAT sprawcy wykazują prawo do zwrotu wynikającego z różnicy pomiędzy kwotami podatku należnego i naliczonego, a w stosunku do podatku akcyzowego zachowanie sprawców skupia się na niezapłaceniu podatku na podstawie fikcyjnego przeklasyfikowania bądź zmiany przeznaczenia towaru w taki sposób, by ominąć obowiązek zapłacenia akcyzy lub uiścić stawkę na niższym poziomie. Sprawcy przejmują akcyzę należną Skarbowi Państwa, sprzedając towar w cenie uwzględniającej wliczenie podatku akcyzowego, który jednak do Skarbu Państwa nie wpływa. Naturalną zaś konsekwencją przestępczego wykorzystania mechanizmów podatku akcyzowego jest umniejszenie należnego podatku VAT.

Skutkiem takiego działania oskarżonych było wprowadzenie w błąd pracowników właściwego miejscowo Urzędu Skarbowego w C. co do jakości sprzedawanego paliwa oraz co do okoliczności będących podstawą naliczenia świadczeń publicznoprawnych, doprowadzając w konsekwencji do podstępnego przejęcia należnej Skarbowi Państwa łącznej kwoty (...) zł należności publicznoprawnych. Słusznie zatem uznał Sąd I instancji, że zachowanie oskarżonych I. B. i M. R. niewątpliwie wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

Wskazać należało, że właściciel stacji paliw, którym był oskarżony M. R. tempore criminis, jest jednocześnie podatnikiem podatku VAT, który ma prawo do odliczenia podatku naliczonego oraz jego płatnikiem, gdyż pobiera ów podatek od konsumenta. Jeżeli sprawca wykazuje jako podatek zapłacony podatek naliczony, wykazany w fikcyjnych fakturach i wykorzystuje te faktury, aby skompensować podatek należny, który winien zapłacić – bo go pobrał od ostatecznego konsumenta oraz przedkłada nierzetelną deklarację VAT-7 w urzędzie skarbowym, wprowadza w błąd przedstawiciela urzędu co do okoliczności uzasadniających dokonanie kompensat. Urzędnik po sprawdzeniu takiej deklaracji podejmuje decyzję o odstąpieniu od dochodzenia należności Skarbu Państwa – w postaci podatku VAT od tego podatnika – przykładowego właściciela stacji paliw. Uznaje bowiem błędnie, że choć należność Skarbu Państwa w postaci podatku VAT została zapłacona przez ostatecznego konsumenta, to jednak – podatnik podatku VAT – przykładowy właściciel stacji paliw ma prawo do dokonania kompensaty podatku należnego podatkiem naliczonym i w efekcie do budżetu podatek VAT nie wpływa. Tak naprawdę został on „przechwycony” przez właściciela stacji paliw – podatnika tego podatku (I. S., Odpowiedzialność za nierzetelne wystawienie faktury VAT, Prokuratura i Prawo 9, 2010).

Oskarżeni M. R. i I. B. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przedkładali deklaracje VAT, które należało uznać za nierzetelne, gdyż zostały one sporządzone na podstawie fakcyjnych („pustych”) faktur. W konsekwencji wprowadzono w błąd pracownika Urzędu Skarbowego co do istnienia okoliczności, które uzasadniałyby istnienie podstaw do zaliczenia zapłaconych przez konsumentów kwot podatku VAT na poczet w rzeczywistości niezapłaconego przez sprawców podatku VAT, w związku z czym pracownik Urzędu Skarbowego odstępował od dochodzenia od sprawców podatku VAT. Należało zauważyć, że ostateczni konsumenci uiszczali kwoty na rzecz firmy (...), w których zawarte były należności publicznoprawne – podatek akcyzowy i VAT. To na tych ostatecznych nabywcach ciążył bowiem obowiązek zapłaty przedmiotowych należności wobec dokonania obrotu towarem.

W rezultacie doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa oraz uszczuplenia należności publicznoprawnej (podatku VAT), ponieważ podatek VAT, który został pobrany od klientów firmy, a wykazany w dokumencie (na paragonie lub fakturze) stanowi mienie Skarbu Państwa. Za nieuzasadnioną zatem uznał Sąd Apelacyjny argumentację skarżącego, że nie doszło w przedmiotowej sprawie do doprowadzenia kogokolwiek do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Wystawiający bowiem dokument dla tego nabywcy wskazuje w nim kwotę podatku (na podstawie ustawy o podatku VAT), którą płaci konsument, przy czym w istocie działa on na rzecz Skarbu Państwa. Oblicza on ów podatek, pobiera go, a następnie jego obowiązkiem jest dokonanie odprowadzenia tej pobranej należności publicznoprawnej, czyli uiszczenia jej na rzecz Skarbu Państwa.

Należało zauważyć, że wskutek działania sprawców Skarb Państwa pozbawiany był korzyści, gdyż odstępowano od dochodzenia należności będących własnością Skarbu Państwa. Za w pełni uzasadnione należało zatem uznać, że opisane zachowania wyczerpują znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. Także zastosowanie art. 294 § 1 k.k. jest w niniejszej sprawie całkowicie właściwie, gdyż w wyniku działania sprawców doszło do uszczuplenia łącznej kwoty (...) zł, która stanowi mienie wielkiej wartości zgodnie z art. 115 § 6 k.k.

Należało zgodzić się przy tym ze skarżącymi, iż nie została ustalona tożsamość osób wprowadzonych w błąd – klientów stacji paliw firmy (...). W piśmiennictwie przedstawiony został pogląd, że z określenia cudze mienie nie wynika, iż w chwili popełnienia przestępstwa właściciel mienia musi być znany sprawcy przestępstwa . Konieczne jest stwierdzenie, że sprawcy nie przysługuje żadne prawo do przedmiotu przestępstwa, a przedmiot należy do nawet nieznanego jeszcze właściciela . Należy podkreślić za przywoływanym tu autorem, że nie znaczy to, iż właściciel mienia może być w ogóle nieoznaczalny. (…) Brak ustalenia właściciela mienia lub osoby uprawnionej do rozporządzania tym mieniem wyklucza jednocześnie możliwość ustalenia, czy potencjalny sprawca wprowadził osobę uprawnioną do dyspozycji tym mieniem w błąd, wyzyskał jej błąd albo niezdolność do rozumienia przedsiębranego działania. Ponadto, nieustalenie osoby uprawnionej do dyspozycji mieniem (…) jest równoznaczne z nieustaleniem przedmiotu zamachu w konkretnej sprawie, co łączy się z wszystkimi negatywnym konsekwencjami procesowymi, np. (…) umorzeniem postępowania z powodu legalności pierwotnej – tj. braku znamion czynu zabronionego w czynie podejrzanego lub braku danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa przez tego podejrzanego (A.N. Preibisz, Przedmiot ochrony przestępstwa określonego w art. 286 § 1 kodeksu karnego , Prok. i Pr. 2004, nr 10).

W związku z powyższym oraz w świetle wcześniejszego wywodu odnoszącego się do błędnego ustalenia, że oskarżeni wprowadzali w błąd klientów firmy, Sąd Apelacyjny zmienił opis czynu w pkt 6 zaskarżonego wyroku, eliminując z niego sformułowanie wskazujące na to, że wprowadzono w błąd klientów firmy (...) (pkt 1b tiret pierwszy i pkt 2c tiret pierwszy wyroku z (...) r.).

Odnosząc się do zarzuconego w apelacjach obrońców oskarżonych wyroku niezastosowania w kwalifikacji prawnej czynów opisanych w pkt 6 zaskarżonego wyroku przepisów, tj. art. 56 § 1 k.k.s. oraz art. 76 k.k.s., należało zauważyć, że w art. 56 k.k.s. stypizowane zostało przestępstwo polegające na podaniu nieprawdy, zatajeniu prawdy lub niezawiadomieniu o zmianie danych, przez co następuje narażenie podatku na uszczuplenie. Sprawca w tym przypadku poprzez swoje działanie (bądź zaniechanie) formalnie wypełnia obowiązki podatkowe (składa deklarację), ale jednocześnie wprowadza w błąd organ podatkowy (P. F., (...). (...). (...) (art. 54-191), Z., (...)). Zgodnie zaś z art. 76 k.k.s. przestępstwa dopuszcza się osoba, która wprowadza w błąd uprawniony organ przez podanie danych niezgodnych z rzeczywistością lub zatajenie rzeczywistego stanu rzeczy narażając na nienależny zwrot podatkowej należności publicznoprawnej, w szczególności podatku naliczonego w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i usług, podatku akcyzowym, zwrot nadpłaty lub jej zaliczenie na poczet zaległości podatkowej lub bieżących albo przyszłych zobowiązań podatkowych.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd, zgodnie z którym dla przypisania strony podmiotowej oszustwa podatkowego konieczne jest stwierdzenie, że sprawca obejmował świadomością i wolą (w postaci chęci lub co najmniej godzenia się) wszystkie elementy strony przedmiotowej tego typu czynu zabronionego. Sprawca musi być zatem świadomy, że swoim zachowaniem podaje nieprawdę lub zataja prawdę, że czyni to, kształtując w określony sposób treść deklaracji lub oświadczenia, że w ten sposób przedstawia błędnie okoliczności istotne z punktu widzenia podstawy lub wysokości zobowiązania podatkowego oraz że naraża w ten sposób podatek na uszczuplenie (por. P. K. (1), G. Ł., (...), s. 84–85). Trafnie przyjmuje się w orzecznictwie, że elementy strony podmiotowej stanowią jeden z istotnych czynników rozgraniczających zachowania kryminalizowane na podstawie art. 56 k.k.s. od zachowań objętych konstrukcją z art. 76 k.k.s. Z realizacją znamion strony podmiotowej typu czynu zabronionego przewidzianego w art. 56 § 1–3 k.k.s. mamy do czynienia wówczas, gdy działania sprawcy ukierunkowane są na bezprawne pomniejszenie należności wynikającej z danego rodzaju podatku, która powinna zostać odprowadzona do Skarbu Państwa, nie zaś na uzyskanie jakiegokolwiek zwrotu tego świadczenia czy też doprowadzenie do wydania decyzji o zarachowaniu nadpłaconej nadwyżki na poczet przyszłych należności publicznoprawnych (por. wyrok SA w K. z dnia (...) r., (...), (...), z. 6, poz. 136) (K. P., Ł. G., R. T., (...). (...) , (...), (...)).

Odnośnie do regulacji z art. 56 k.k.s. należało ponadto wskazać , że nie stanowi doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa lub innego uprawnionego podmiotu zachowanie sprawcy polegające na obniżeniu (zaniżeniu) wysokości należnego do zapłaty podatku (VAT, podatku dochodowego lub innego rodzaju podatku, ustalanego w oparciu o procedurę samoobliczania) za dany okres rozliczeniowy poprzez podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy w deklaracji albo oświadczeniu albo przez niedopełnienie obowiązku zawiadomienia o zmianie danych objętych deklaracją lub oświadczeniem. W takiej sytuacji, z uwagi na sposób ustalania wysokości zobowiązania podatkowego za dany okres rozliczeniowy, które dokonywane jest samodzielnie przez podatnika bez udziału odpowiedniego organu podatkowego, uiszczenie należności podatkowej (zaliczki) w kwocie niższej niż należna stanowi samodzielną dyspozycję majątkową podatnika, bez jakiejkolwiek czynności ze strony organu podatkowego. Brak zatem konstytutywnego dla oszustwa elementu rozporządzenia mieniem, dokonywanego przez odpowiedni organ podatkowy (K. P. (1), Ł. G., R. T.,(...). (...), (...), (...)).

Należało zatem uznać, że w realiach niniejszej sprawy art. 56 k.k.s. nie może znaleźć zastosowania, gdyż działanie oskarżonych ukierunkowane były na „przechwycenie” należności publicznoprawnych, a nie pomniejszenie należności, które miałyby zostać odprowadzone do Skarbu Państwa. Zastosowanie może jednak znaleźć w niniejszej sprawie art. 76 § 1 k.k.s.

Rozważenia w aspekcie podstaw odpowiedzialności karnej za czyny związane z przestępczym wykorzystaniem mechanizmów nienależnego zwrotu należności podatkowych na podstawie fikcyjnych faktur wymaga relacja między przepisami art. 286 § 1 k.k. i art. 76 § 1 k.k.s. Poglądy wyrażane przez Sąd Najwyższy charakteryzują się zmiennością. W czasie obowiązywania ustawy z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług i podatku akcyzowym (Dz. U. Nr 11, poz. 50) wskazywano na przepis art. 286 § 1 k.k. jako stanowiący jedyną podstawę prawną odpowiedzialności karnej za czyny związane z wykorzystaniem fikcyjnych faktur jako podstawy nienależnego zwrotu podatku VAT (por. postanowienie SN z dnia 1 marca 2004 r., sygn. V KK /03, OSNKW 2004, z. 5, poz. 51). Podstawą tej koncepcji był pogląd, że fikcyjna faktura VAT, której nie odpowiada rzeczywista sprzedaż, nie tworzy obowiązku podatkowego, w związku z czym czyny polegające na jej sporządzeniu lub wykorzystaniu nie są podejmowane "przeciwko obowiązkom podatkowym" (por. uchwały SN z dnia 30 września 2003 r., I KZP 16/03, I KZP 22/03, OSNKW 2003, z. 9-10, poz. 75 i 77 oraz uchwała (...)z dnia(...) r., (...) (...) r., z. 4, poz. 136).

Jednakże ustawa z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. Nr 54, poz. 535) w art. 108 związała obowiązek zapłaty podatku z wystawieniem faktury, w której wykazana została kwota podatku, w tym również kwota podatku wyższa od należnego. Spowodowało to, że w wyniku wystawienia fikcyjnej faktury (pustej) powstaje obowiązek podatkowy, a zatem przestępstwa popełnione z wykorzystaniem fikcyjnych faktur są od tej pory skierowane "przeciwko obowiązkom podatkowym" (por. wyrok NSA z dnia 21 maja 2010 r., I FSK 808/09, LEX 705952).

Orzeczenia Sądu Najwyższego wydane w nowym stanie prawnym są niejednolite. Kwestia konkurencji przepisów art. 286 § 1 k.k. i art. 76 § 1 k.k.s. do oceny zachowań polegających na doprowadzeniu (lub usiłowaniu) do nienależnego zwrotu podatkowej należności publicznoprawnej budzi kontrowersje. Tematyka konkurencji wyżej powołanych przepisów jest w istocie złożona i problematyczna, a przy tym niezwykle istotna w realiach niniejszej sprawy. Dokonane ustalenia faktyczne oraz znamiona ujęte w opisie czynu tak zarzuconego jak i przypisanego oskarżonym, wskazują na działanie wymierzone przeciwko interesom finansowym Państwa i obowiązkowi podatkowemu. Działania takie penalizowane są w rozdziale 6. Kodeksu karnego skarbowego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w przedmiotowej sprawie należało rozważyć kwestię idealnego zbiegu przepisów kodeksu karnego i kodeksu karnego skarbowego, która uregulowana została w art. 8 § 1 k.k.s. Czyn bowiem przypisany oskarżonym zawierał nie tylko znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., ale także przestępstwa skarbowego art. 76 § 1 k.k.s. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w przedmiotowej sprawie uzasadnienie znajdowałaby zastosowanie instytucja idealnego zbiegu norm sankcjonujących zawartych w obu wyżej wymienionych przepisach.

Z punktu widzenia strony podmiotowej idealny zbieg przepisów występuje tylko, gdy działania realizowane są w zamiarze bezpośrednim w celu uzyskania korzyści majątkowej w postaci nienależnego zwrotu lub odliczenia podatku VAT, a przedmiotowo polegać mają one na wprowadzeniu w błąd właściwego organu i narażenie na nienależny zwrot podatkowej należności publicznoprawnej (por. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia (...) r., (...)).

W piśmiennictwie reprezentowany jest pogląd dopuszczający możliwość jednoczynowej realizacji znamion przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i art. 76 § 1 k.k.s., jednak ogranicza on ją do przypadków, w których doszło do doprowadzenia do zwrotu należności (por. P. Kardas, P i Pr Nr 12/2008, s. 26-27). Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie ma zatem wątpliwości, że przesłanki do idealnego zbiegu przepisów występują w przedmiotowej sprawie.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko, że idealny zbieg przepisów, obligujący - zgodnie z brzmieniem art. 8 k.k.s. - do zastosowania do czynu będącego przestępstwem skarbowym, który wyczerpuje znamiona przestępstwa określonego w przepisach karnych innej ustawy, każdego z tych przepisów, odnosi się jedynie do sytuacji zbiegu rzeczywistego, to jest gdy każdy z nich daje się zastosować bez kolizji z zasadami wyłączania wielości ocen w prawie karnym (por. P. K. (1), (...), (...), s. 341-360).

Sądowi Apelacyjnemu znany jest pogląd, zgodnie z którym przepisy art. 286 § 1 k.k. i art. 76 § 1 k.k.s. pozostają w zbiegu pozornym, a przepis art. 76 § 1 stanowi lex specialis w stosunku do art. 286 § 1 k.k., co wyklucza stosowanie art. 8 k.k.s. (por. wyrok SN z dnia (...) r., (...)). Sąd nie zgadza się jednak z tym poglądem i nie podziela zdania, iż art. 76 § 1 k.k.s. wyłącza stosowanie art. 286 § 1 k.k. w oparciu o zasadę specjalności. Zasada ta oparta jest na stosunku zawierania, czyli podporządkowania (por. (...), (...) , (...), s. 66 -87). Bowiem dla przyjęcia, że art. 76 § 1 k.k.s. stanowi lex specialis w odniesieniu do przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. należałoby wykazać, że ten właśnie przepis kodeksu karnego skarbowego zawiera wszystkie znamiona art. 286 § 1 k.k., to jest - każdy czyn z art. 76 § 1 k.k.s. jest przestępstwem z art. 286 § 1 k.k., choć nie każdy czyn z art. 286 § 1 k.k. jest przestępstwem z art. 76 § 1 k.k. - jak to ma miejsce w relacji art. 62 § 2 k.k.s. i art. 271 § 1 k.k. Taki stosunek pomiędzy analizowanymi przepisami nie występuje, choćby dlatego, że w skład znamion przestępstwa z art. 76 § 1 k.k.s nie wchodzi działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia (...) r.,(...)).

Nie ma w niniejszej sprawie zastosowania także zbieg przepisów art. 56 i art. 76 k.k.s., który możliwy jest, gdy sprawca „tym samym czynem" (jednostkowym lub realizowanym w warunkach ciągłości z art. 6 § 2 k.k.s.) naraża przez podanie danych nieprawdziwych lub zatajenie prawdy podatek na uszczuplenie i zarazem na przykład w pozostałej i nierozliczonej części przez podanie danych niezgodnych ze stanem rzeczywistym lub zatajenie rzeczywistego stanu rzeczy naraża na nienależny zwrot podatkowej należności publicznoprawnej ( K. P. (1)., Ł. G., R. T., (...). (...), (...), (...) ).Taka sytuacja nie ma miejsca w niniejszej sprawie.

Za zasadne w niniejszej sprawie należało uznać także przyjęcie wobec oskarżonych M. R. i I. B. kumulatywnej kwalifikacji z art. 271 § 1 i 3 k.k. oraz z art. 270 § 1 k.k. Oskarżeni posługiwali się bowiem podrobionymi dokumentami w postaci fikcyjnych faktur zakupu paliwa, którym nie towarzyszył rzeczywisty obrót towaru lub w rzeczywistości dostarczano inny towar. Także w imieniu firmy (...) wystawiano fikcyjne faktury sprzedaży oleju opałowego innym firmom, jednak w rzeczywistości sprzedaż towaru nie miała miejsca. Co więcej, firma (...) szeregowi nabywców wystawiała faktury sprzedaży oleju napędowego, podczas gdy w rzeczywistości sprzedawano odbiorcom produkty ropopochodne lub zmieszany olej napędowy z produktami ropopochodnymi albo odbarwiony olej opałowy.

Nadto firma (...) posługiwała się fakturami wystawionymi przez firmę (...), na których znajdował się podpis (...), jednak podpis ten był sfałszowany przez P. R.. Oskarżeni M. R. i I. B. wiedzieli, że firma (...) jest fikcyjna i narusza obowiązujący porządek prawny poprzez wystawianie dokumentów poświadczających nieprawdę. Musieli oni zatem przewidywać, że podpisy osób widniejących na dokumencie są fałszowane i godzili się na to. Oskarżeni M. R. i I. B. wykorzystywali wyżej wymienione dokumenty do uwierzytelniania przeprowadzanych przez firmę transakcji handlowych oraz do rozliczeń przed Urzędem Skarbowym.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego uwzględniając powyższe rozważania oraz poczynione w sprawie ustalenia faktyczne do podstawy prawnej zachowań oskarżonych opisanych w pkt 6 zaskarżonego wyroku należałoby dodać przepis art. 76 § 1 k.k.s. jako pozostający w zbiegu idealnym z art. 286 § 1 k.k. Zasadne byłoby zatem przypisanie oskarżonym dwóch przestępstw i wymierzenie kar na podstawie każdego z powołanych przepisów, zgodnie z regulacją art. 8 § 1 k.k.s., których wykonanie podlegałoby regułom redukcji (art. 8 § 2 i 3 k.k.s.).

Jednakże poprawienie (zmiana) błędnej kwalifikacji prawnej na niekorzyść oskarżonego możliwe jest tylko wówczas, gdy wniesiono na jego niekorzyść środek odwoławczy. W przedmiotowej sprawie nie wniesiono środka odwoławczego na niekorzyść oskarżonych w omawianym zakresie. Należy zauważyć, że dodanie do podstawy karnej skazania art. 76 § 1 k.k.s. spowodowałoby konieczność wymierzenia oskarżonym kary także na podstawie tego przepisu, czego skutkiem byłoby poniesienie przez oskarżonego surowszej sankcji karnej.

Zarzut 4a apelacji obrońcy oskarżonego M. R. – adw. S.

Zarzut 2a apelacji obrońcy oskarżonej I. B.

Zarzut należało uznać za nieuzasadniony. Komponowanie paliwa w firmie (...) dotyczyło m.in. benzyny. Ów proceder trwał od (...) r. do zatrzymania oskarżonego M. R., a więc do 11 października 2005 r. Sąd I instancji ustalił, że oskarżony R. sprowadzał produkt ropopochodny z M., który przez pracowników firmy (...) nazywany był „Ameryką”. „Ameryka” miała ostrzejszy zapach i jaśniejszy kolor od benzyny. Substancja ta była dolewana do benzyny o parametrach spełniających normę wraz z innym produktem ropopochodnym nieznanego pochodzenia sprowadzanym również przez oskarżonego R.. „Ameryka” przechowywana była w jednym ze zbiorników na terenie hurtowni oraz w (...) (...). Dolewano ją do benzyny tak, by stanowiła od (...) do (...)objętości powstałej mieszaniny.

Sąd I instancji przyjął, iż do benzyny dolewano jedynie (...) produktów zbliżonych do niej jakościowo i na tej podstawie ustalił, że ilość domieszek mogła wynieść (...) l., gdyż łączna sprzedaż benzyny w firmie (...) w okresie (...)r. - (...) r. wyniosła (...) litrów. Należało zatem stwierdzić, że Sąd Okręgowy rozstrzygnął wszelkie wątpliwości na korzyść oskarżonego, przyjmując wartość dolewanych do benzyny substancji na poziomie najniższym, jaki wynika z materiału dowodowego, co niewątpliwie jest rozwiązaniem najkorzystniejszym dla oskarżonego. Należało stwierdzić, że tym samym z całą pewnością nie doszło do naruszenia art. 5 § 2 k.p.k.

Zarzut 1b apelacji obrońcy oskarżonej I. B.

Zarzut naruszenia art. 33 § 1, 2 i 3 k.k. należało uznać za uzasadniony. Z analizy orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że przeważającym poglądem dotyczącym rozbieżnego określenia w części dyspozytywnej wyroku kary poprzez sprzeczne wskazanie jej wymiaru w zapisie słownym i cyfrowym jest ten, zgodnie z którym uchybienie tego rodzaju powoduje niemożność wykonania orzeczenia, stanowiąc bezwzględną przyczynę odwoławczą (art. 439 § 1 pkt 7 k.p.k.). Rezultatem przedmiotowej sytuacji winno być zatem uchylenie wyroku w tej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Nie jest zaś możliwe sprostowanie takiego uchybienia w trybie art. 105 § 1 k.p.k. (tak Sąd Najwyższy w wyrokach w odniesieniu do rozbieżności w zapisie wymiaru kary grzywny: wyrok SN z (...) r., (...); wyrok SN z (...)r., (...).

Odmiennie do niniejszego zagadnienia odniósł się Sąd Najwyższy w postanowieniu z (...) r., (...)., w którym uznano, że możliwość zastosowania art. 105 § 1 k.p.k. albo wystąpienie bezwzględnej przyczyny odwoławczej zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Sąd Najwyższy stwierdził, że rozbieżność w sentencji wyroku między liczbą stawek dziennych zapisaną cyfrową a jej słownym wskazaniem jest oczywistą omyłką pisarską, jeżeli na podstawie treści pisemnego uzasadnienia wyroku można ustalić, że tylko jeden z rozbieżnych sposobów zapisu kary wyraża jej wymiar. Pogląd ten został poddany krytyce ze strony przedstawicieli doktryny. Wskazano, że wprowadza on mechanizm relatywizacji rozbieżności w sentencji wyroku w zależności od niepowtarzalnych okoliczności sprawy. Pozwala to na „rozmiękczenie” bezwzględnej podstawy odwoławczej z art. 439 § 1 pkt 7 k.p.k. Ponadto rozszerza zastosowanie instytucji oczywistej omyłki pisarskiej na rozstrzygnięcia, które z uwagi na ich lokalizację, tj. w sentencji wyroku, nie powinny być prostowane co do merytorycznej treści (Dudka K. (red.), Janicz M., Kulesza C., Matras J., Paluszkiewicz H., Skowron B., Kodeks postępowania karnego. Komentarz, WKP 2018).

W rezultacie różnic, które powstały w orzecznictwie, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego sformułował zagadnienie prawne w postaci pytania: Czy za oczywistą omyłkę pisarską w rozumieniu art. 105 § 1 k.p.k. może zostać uznane uchybienie polegające na zawartej w wyroku rozbieżności w zapisie cyfrowym i słownym rozstrzygnięcia o karze (innym środku reakcji prawnokarnej)? W uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z (...)r. ((...)) uznano, że uchybienie w wyroku polegające na rozbieżnym w zapisie cyfrowym i słownym rozstrzygnięciu o karze może zostać usunięte poprzez sprostowanie oczywistej omyłki pisarskiej w trybie art. 105 § 1 k.p.k. Za oczywistą można przy tym uznać omyłkę tylko w sytuacji, gdy po przeanalizowaniu przez sąd treści wyroku z uwzględnieniem kwalifikacji prawnej przypisanego przestępstwa, podstaw skazania, a także wymiaru kary, sąd dojdzie do wniosku, że tylko jeden ze sposobów zapisu kary odzwierciedla jej wymiar. Musi być on nadto możliwy do orzeczenia na podstawie przepisów prawa wskazanych w wyroku. Zatem „oczywistą omyłką” jest tylko taka rozbieżność, która może zostać wyeliminowana w oparciu o inne zapisy znajdujące się w treści orzeczenia. W przypadku, gdy usunięcie rozbieżności nie jest możliwe we wskazany sposób, to nawet jednoznaczne, wyraźne wskazanie w pisemnym uzasadnieniu wyroku zamierzonego rozstrzygnięcia nie może stanowić podstawy do dokonania sprostowania. Uzasadnienie jest bowiem dokumentem odrębnym procesowo od samego wyroku opracowywanym po ogłoszeniu wyroku i co do zasady dopiero na wniosek (zatem nie zawsze). Regułą jest zatem, że nie może ono być podstawą dla eliminacji rozbieżności mających miejsce w wyroku. Należy także zwrócić uwagę, że pisemne uzasadnienie rozstrzygnięcia ma je wyjaśniać, a nie je ustalać, a w szczególności jego zadaniem nie jest wskazywanie, który wymiar kary określony w wyroku jest właściwy. Ponadto w razie sprzeczności między treścią wyroku a jego pisemnymi motywami, rozstrzygająca jest przecież treść orzeczenia, gdyż to ono podlega wykonaniu i to ono zostało ogłoszone publicznie.

Z powodu zajścia w niniejszej sprawie bezwzględnej przyczyny odwoławczej z art. 439 § 1 pkt 7 k.p.k. należało uchylić pkt 6 tiret pierwszy zaskarżonego wyroku w części odnoszącej się do kary grzywny wymierzonej I. B. i w tym zakresie przekazać sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania (pkt 2a wyroku z (...) r.).

Rozstrzygnięcie o karze

Z uwagi na zakres zaskarżenia wyroku przez prokuratora oraz obrońców oskarżonych, kontroli należało poddać także wymierzoną oskarżonym karę. W odniesieniu do wymierzonej oskarżonej I. B. kary Sąd Apelacyjny odniósł się już w toku niniejszego wywodu, wskazując, że kara pozbawienia wolności w wymiarze (...)roku i (...)miesięcy, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres (...) lat próby wymierzona oskarżonej przez Sąd I instancji jest w pełni słuszna. Rozstrzygniecie dotyczące kary grzywny wymierzonej I. B. Sąd Apelacyjny uchylił zaś i przekazał Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania ze względu na zawartą w tej części wyroku sprzeczność.

Za sprawiedliwą i w pełni adekwatną należało uznać karę wymierzoną oskarżonemu M. R.. Sąd Okręgowy uwzględnił w tej kwestii okoliczności obciążające oskarżonego, jak i okoliczności łagodzące oraz dyrektywy z art. 53 § 1 i § 2 k.k. oraz art. 115 § 2 k.k. Wymierzona oskarżonemu kara odpowiada stopniowi społecznej szkodliwości przypisanych mu czynów oraz stopnia jego winy. Ponadto przy wymiarze stawki dziennej grzywny prawidłowo wzięto pod uwagę możliwości finansowe oskarżonego.

Za zasadne należało uznać także zastosowanie wobec oskarżonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej związanej z obrotem paliwami oraz zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych w podmiotach zajmujących się obrotem paliwami. Z uwagi jednak na fakt, że w zaskarżonym wyroku nie orzeczono okresu zastosowania tego środka, należało uchylić wyrok Sądu Okręgowego w P. w części orzekającej ów środek karny i przekazać sprawę w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, na co wskazano już w toku niniejszego wywodu.

* * *

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi I instancji w określonym zakresie do ponownego rozpoznania (pkt 1a, 2a, 3a i 4a wyroku z(...) r.), uchylił zaskarżony wyrok i umorzył postępowanie w określonym zakresie (pkt 2b, 3b i 4b wyroku z (...) r.), częściowo zmienił zaskarżony wyrok (pkt 1b i 2c wyroku z (...)r.), a w pozostałym zakresie wyrok utrzymał w mocy (pkt 5 wyroku z (...)r.).

Na podstawie art. 636 § 1 i § 2 k.pk. w zw. z art. 633 k.p.k. Sąd Apelacyjny zasądził od oskarżonych M. R. i I. B. na rzecz Skarbu Państwa zwrot wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym w wysokości po (...)zł od każdego z nich, kierując się przy tym zasadami słuszności. Nadto na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 5 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz.U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.) wymierzono oskarżonemu M. R. opłatę za II instancję w kwocie (...) zł, a na podstawie art. 2 ust. 1 pkt (...) ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz.U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.) wymierzono opłatę za II instancję w kwocie (...)zł od oskarżonej I. B..

G. N. H. K. K. L.