Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt

VIII GC 45/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

17 lipca 2020 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy, w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Artur Fornal

Protokolant:

stażysta Roksana Nowaczyk

po rozpoznaniu w dniu

3 lipca 2020 r.

w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa:

R. K.

przeciwko:

R. G.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 572 872,50 (pięćset siedemdziesiąt dwa tysiące osiemset siedemdziesiąt dwa 50/100) złote z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 42 001 (czterdzieści dwa tysiące jeden) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę 526,92 (pięćset dwadzieścia sześć 92/100) złotych tytułem zwrotu poniesionych tymczasowo wydatków.

Sygn. akt VIII GC 45/18

UZASADNIENIE

Powód R. K. w pozwie skierowanym przeciwko R. G. domagał się zasądzenia od pozwanej kwoty 360.697,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 11 października 2017 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Uzasadniając pozew powód podniósł, że zawarł z pozwaną umowę o wykonanie przez nią pieca nadmuchowego wraz z wymiennikiem na gorące powietrze. Pozwana zapewniła, że piec będzie spełniał wymogi unijnych dyrektyw 2006/42/WE i 2004/108/WE. Powód podniósł, że odstąpił od umowy związku z istotnymi wadami przedmiotu umowy – powodującymi m.in., że ww. piec nie może być uruchomiony – które mimo wezwania nie zostały usunięte, a także powołując się na zwłokę pozwanej w wykonaniu umowy. Powód podniósł, że uzyskał opinię od rzeczoznawcy ds. wyceny maszyn i urządzeń, która potwierdziła istnienie wad o charakterze projektowo-konstrukcyjnym, wykonawczym (m.in. mieszanie się ogrzewanego powietrza ze spalinami), użytkowym (m.in. wyrzucanie iskier i spalin do przestrzeni hali), a także gdy chodzi o dokumentację i oznakowanie. Zdaniem rzeczoznawcy z ww. wadą o charakterze wykonawczym związane jest bardzo duże, bezpośrednie zagrożenie pożarowe.

Powód podniósł, że do odpowiedzialności za wady dzieła stosuje się odpowiednio przepisy o rękojmi przy sprzedaży. Przedmiot umowy posiadał wady istotne, które nie pozwalają na jego używanie, zgodnie z umową. Został on bowiem wydany powodowi w stanie niezupełnym (bez dokumentów niezbędnych do prawidłowego korzystania), a jego wykonanie nie spełniało wymogów przewidzianych prawem, także tych o charakterze unijnym. W związku z tym, że powód wskazał na wady przedmiotu umowy, umożliwił jego naprawę lub wymianę, odstąpienie od umowy było uzasadnione w świetle art. 560 § 1 k.c., a ponadto na podstawie art. 491 § 1 k.c. – wobec zwłoki pozwanej we właściwym wykonaniu umowy. Powód podkreślił, że konsekwencją odstąpienia od umowy przez powoda jest zwrot wzajemnie otrzymanych świadczeń (art. 494 k.c.). Domagał się w związku z tym zwrotu uiszczonego zadatku (212.750 zł), a także pozostałej części uiszczonego wynagrodzenia (148.522,50 zł).

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana przyznała, że zawarła z powodem umowę o wykonanie pieca nadmuchowego wraz z wymiennikiem na gorące powietrze. Podniosła jednak, że nie było podstaw do odstąpienia od umowy przez powoda, gdyż nie wskazał on jakie wady uznaje za istotne, ograniczając się do twierdzenia, że piec nie może być uruchomiony, co jest niezgodne ze stanem faktycznym. Piec był bowiem uruchamiany i funkcjonował bez zarzutu. Prace wykonywane później u powoda pozwana uznała za ulepszające piec, a nie usuwanie wad. W ocenie pozwanej opinia rzeczoznawcy sporządzona na zlecenie powoda nie ma żadnej mocy dowodowej; jest ona jedynie dokumentem prywatnym, a także zawiera szereg ogólnikowych stwierdzeń i opisów. W szczególności opinia ta błędnie kwalifikuje przedmiot umowy jako megaukład techniczny, w sytuacji gdy piec i wymiennik nie tworzą takiego megaukładu (tj. zorganizowanego układu maszyn i urządzeń, dobranych ze względu na ich celowe działanie jako całości), bowiem układy zasilania i sterowania powód wykonał we własnym zakresie. W ocenie pozwanej opinia ta jest miało wiarygodna, gdyż zawiera kategoryczne stwierdzenia pomimo tego, że nie przeprowadzono pełnych testów funkcjonowania pieca.

Pismem z dnia 27 lutego 2020 r. powód zmienił żądanie pozwu w ten sposób, że wniósł o zasądzenie od pozwanej kwoty 572.872,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych liczonymi od dnia 11 października 2017 r. do dnia zapłaty, podtrzymując wniosek o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu swojego stanowiska powód przypomniał, że żądaniem pozwu objął roszczenie o zwrot nienależytego świadczenia jakie zostało pozwanej wypłacone (w kwotach 212.175 zł oraz 148.522,50 zł). W związku z tym, że pierwsza z, tych wpłat została dokonana tytułem zadatku, a w przedmiotowej sprawie odstąpiono od umowy z powodu nienależytego jej wykonania, to – na podstawie art. 394 k.c. – powód może domagać się od pozwanej sumy dwukrotnie wpłaconego zadatku, tj. 424.350 zł, a ponadto wypłaconej części wynagrodzenia w kwocie 148.522,50 zł.

W odpowiedzi na zmianę powództwa pozwana wniosła o oddalenie powództwa także i w rozszerzonej części. Podniosła, że żądanie zapłaty podwójnego zadatku jest uzależnione od niewykonania umowy lub jej nienależytego wykonania, a pozwana umowę wykonała i to w sposób należyty. W ocenie pozwanej nie doszło do istotnego naruszenia umowy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Strony zawarły w dniu 28 marca 2017 r. umowę nr (...) o wykonanie przez pozwaną na rzecz powoda pieca nadmuchowego wraz z wymiennikiem na gorące powietrze o mocy 1000 kW.

Wynagrodzenie określone w umowie w kwocie 424.350 zł brutto obejmowało wykonanie pieca (...) typu (...) wraz z wymiennikiem na gorące powietrze przy czym temperatura powietrza na wyjściu z wymiennika miała osiągać 250-300 ( o)C przy min. 10 000 m ( 3)/h wydatku czystego powietrza. Przedmiotem umowy były także: wentylator główny (18 kW), wentylator pomocniczy (4 kW ), wentylator obudowy komory spalania (1,1 kW), wentylator podający paliwo (1,1 kW), wentylator podający powietrze (1,1 kW), 2 wentylatory turbiny kominowej (2,2 kW), termoizolacja wymiennika, łapacz iskier z komina, nadzór nad montażem i uruchomieniem pieca w siedzibie zamawiającego oraz transport do miejsca prowadzenia działalności przez powoda (O.). Umowa nie obejmowała skrzynki elektrycznej (sterowania).

Z uwagi na ograniczoną ilość miejsca w hali powoda, pozwana zobowiązała się wykonać wymiennik do pracy pionowej i w elementach do łatwiejszego montażu i ustawienia w hali.

Wielkość elementów wlotu ciepłego powietrza, wylotu spalin, zasilania pieca, drzwi kontrolnych pieca oraz wymiennika miały zostać wykonane według wspólnych ustaleń stron umowy, które miały być udokumentowane dodatkowym aneksem do umowy.

W § 4 ust. 2 umowy strony uzgodniły kwotę zadatku w wysokości brutto 212.175 zł - płatną przez powoda na rzecz pozwanej. W razie niewykonania umowy przez jedną ze stron, druga mogła bez wyznaczania terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeśli sama go dała, mogła żądać sumy dwukrotnie wyższej. W razie wykonania umowy, zadatek podlegał zaliczeniu na poczet świadczenia strony, która go dała. W razie rozwiązania umowy, zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpadał. To samo dotyczyło wypadku, gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie odpowiada, albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony. Zadatek nie pozbawiał powoda żądania odszkodowania na zasadach ogólnych.

Zgodnie z § 4 ust. 3 przedmiot umowy miał zostać dostarczony do powoda w terminie 75 dni roboczych licząc od dnia po zaksięgowaniu przez bank wpłaconego zadatku. Montaż przedmiotu umowy, tym samym nadzór nad montażem miały zostać wykonane w terminie 14 dni od momentu dostarczenia pieca do powoda.

Na podstawie § 4 ust. 4 umowy pozostała część wynagrodzenia miała być płatna:

a)  35% wartości brutto, tj. 148.522,50 zł brutto – na 3 dni przed umówionym terminem dostawy urządzenia,

b)  15% wartości brutto, tj. 63.652,50 zł brutto w ciągu 7 dni od momentu zakończenia montażu i uruchomienia przedmiotu umowy pod nadzorem wykonawcy oraz po przekazaniu dokumentacji techniczno-ruchowej z instrukcją obsługi pieca, instrukcjami BHP i PPoż, deklaracją zgodności CE, kartą gwarancyjną jak i po przeszkoleniu pracowników w nieprzekraczalnym terminie 21 dni od daty dostawy.

Na podstawie § 5 ust. 5 umowy w przypadku zwłoki w dostarczeniu przedmiotu umowy lub nadzorze w jego montażu, powodowi przysługiwało prawo do żądania od pozwanej kary umownej wysokości 0,3% wynagrodzenia za każdy dzień zwłoki.

Dowód: umowa z dnia 28 marca 2017 r. (k. 32-35 akt).

Powód dokonał w dniu 29 marca 2017 r. przelewu kwoty 212.175 zł na rzecz pozwanej tytułem zadatku na wykonanie pieca.

Dowód: potwierdzenie przelewu (k. 156 akt).

W dniu 22 maja 2017 r. strony zawarły aneks do ww. umowy, mocą którego zmieniono parametry niektórych urządzeń. Zgodnie z treścią aneksu przedmiot umowy obejmował piec (...) typu (...) wraz z wymiennikiem na gorące powietrze przy czym temperatura powietrza na wyjściu z wymiennika miała osiągać 250-300 ( o)C przy min. 10 000 m ( 3)/h wydatku czystego powietrza, wentylator główny (15 kW), wentylator pomocniczy (4 kW ), wentylator obudowy komory spalania (1,5 kW), wentylator podający paliwo (2,2 kW), wentylator podający powietrze (3 kW), 2 wentylatory turbiny kominowej (2,2 kW), termoizolacja wymiennika, łapacz iskier, nadzór nad montażem i uruchomieniem pieca w siedzibie zamawiającego oraz transport.

Piec miał być ustawiony w odległości 1300 mm od wewnętrznej ściany budynku, długość ślimaka ustalono na 2500 mm, łapacz iskier z płaszczem chłodzącym o wymiarach: średnica zewnętrzna od 900 do 1000 mm i długość od 1200 do 1500 mm, dyfuzor o długości 1000 mm z wyjściem prostokątnym 350x700 mm(światło) plus ramka 30 mm, otwór do zamontowania rury kominowej w gestii zamawiającego. W pozostałym zakresie umowa nie ulegała zmianie.

Dowód: aneks z dnia 22 maja 2017 r. (k. 37-39 akt).

W dniu 7 lipca powód dokonał przelewu kwoty 148.522,50 zł na rzecz pozwanej tytułem wpłaty 35% wartości przedmiotu umowy.

Dowód: potwierdzenie przelewu (k. 158 akt).

W dniu 26 lipca 2017 r. pozwana wystawiła fakturę VAT nr (...) za wykonanie pieca wraz z wymiennikiem na gorące powietrze na łączną kwotę 424.350 zł, z której – po odjęciu kwoty zadatku (212.175,00 zł) oraz wpłaty 35% wartości przedmiotu umowy (148.522,50 zł), do zapłaty na rzecz pozwanej do dnia 28 sierpnia 2017 r. pozostała kwota 63.625,50 zł.

Dowód: faktura VAT nr (...) (k. 160 akt).

Piec został wykonany i dostarczony na zlecenie pozwanej przez konstruktora i wykonawcę O. K.. Producentem pieca był p. D. z U.. Zarówno komora spalania, jak i wymiennik ciepła, były w ocenie konstruktora wyrobami typowymi, różnice były wyłącznie w konfiguracji. Szczelność pieca i wymiennika była sprawdzana na U. – w miejscu produkcji.

Po zamontowaniu pieca na hali strony umówiły się na uruchomienie (druga wizyta). Po uruchomieniu piec działał.

Dowód : zeznania świadka M. Z. (k. 375v-377 akt), O. K. (k. 402-404 akt, min. od 07:00 nagrania na k. 401 akt).

W dniu 23 sierpnia 2017 r. strony sporządziły wstępny protokół odbioru technicznego przedmiotu umowy, w którym zamawiający potwierdził jego odbiór w dniu 27 lipca 2017 r. Protokół ten zawierał uwagi dotyczące przedmiotu umowy, na które powód zwrócił uwagę podczas uruchomienia pieca – dotyczące: zamontowania

okna wizyjnego 190x500mm, regulacji turbiny kominowej, iskrołapacza i ocieplenia rury odbierającej powietrze z komory schładzania. Z ww. protokołu wynikało, że w ciągu 7 dni od uruchomienia pieca strony sporządzą protokół końcowy odbioru, w którym ewentualnie zgłoszą usterki przedmiotu umowy czy jego niekompletność.

Dowód:protokół wstępny odbioru technicznego przedmiotu umowy z dnia 23 sierpnia 2017 r. (k. 41-42v. akt), zeznania powoda (k. 439-439v., 441 akt).

W dniu 31 sierpnia 2017 r. powód sporządził dokument, w którym wskazał elementy przedmiotu umowy, które miały być wykonane przez wykonawcę, a zostały wykonane przez zamawiającego. Podał także brakujące elementy pieca, głównie w zakresie izolacji jego elementów, a ponadto usterki jakie miały być stwierdzone podczas uruchomienia pieca (nieszczelność komory schładzania, słaba skuteczność izolacji pieca i wymiennika).

Dowód: dokument z dnia 31 sierpnia 2017 r. (k. 44 akt).

W dniu 4 września 2017 r. specjalista ds. BHP mgr inż. G. R. sporządził notatkę dotyczącą przedmiotowego pieca oraz jego oględzin pod względem zapewnienia bezpiecznych warunków pracy i przeciwpożarowych, w której ujął zastrzeżenia co do przedmiotowego pieca w zakresie BHP.

Dowód: notatka z dnia 4 września 2017 r. (k. 46 akt).

W korespondencji mailowej z pozwaną powód zgłaszał swoje zastrzeżenia co do wykonania przedmiotu umowy i wzywał pozwaną do ich usunięcia do 12 września 2017 r. M.in. wskazywał na nieszczelności (gorące powietrze jest wydmuchiwane na zewnątrz do pomieszczenia, a ciepło przedostające się do posadzki miało spowodować spalenie instalacji elektrycznej znajdującej się pod posadzką), brak zabezpieczenia przeciwpożarowego (co miało spowodować zapalenie się trocin) oraz braki schematów. Pozwana zapewniała, że prace zwiększające efektywność urządzenia zostały wykonane, a częściowo nadal trwają.

Dowód: korespondencja mailowa stron z 6 i 7.09.2017 r. i od 22.09. do 3.10.2017 r. (k. 51-63 akt, 182 akt), zeznania pozwanej (k. 440, 441 akt).

Po tych reklamacjach ze strony powoda, w dniach 16-21 września 2017 r. odbyła się trzecia wizyta przedstawicieli pozwanej, podczas której wykonano izolacje, położono szamot na dnie komory spalania. Miało być jeszcze zrobione ocieplenie poszycia góry pieca, miał być zrobiony wkład do drzwiczek załadowczych komory spalania. Piec ulegał przegrzaniu, a czujnik temperatury przepalał się. Sama konstrukcja pieca nie posiadała zabezpieczania przed przegrzaniem, było to kontrolowane z pomocą elektroniki (systemu sterowania).

Dowód : zeznania świadka M. Z. (k. 376-377 akt), O. K. (k. 402-404 akt, min. od 07:00 nagrania na k. 401 akt).

Powód w dniu 10 października 2017 r. złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy nr (...) o wykonanie pieca nadmuchowego wraz z wymiennikiem na gorące powietrze o mocy 1000 kW, z powodu wad przedmiotu umowy, które mają charakter istotny.

W odpowiedzi pozwana uznała odstąpienie od umowy za bezskuteczne, a roszczenia bezpodstawne, gdyż zgłaszane zastrzeżenia do przedmiotu umowy nie są wadami istotnymi, a przedmiot umowy został wykonany zgodnie z umową i uruchomiony.

Powód swoje żądanie podtrzymał po odpowiedzi pozwanej w pismach z 17 października 2017 r. i z 30 października 2017 r.

Dowód: oświadczenie powoda z dnia 10 października 2017 r. o odstąpieniu od umowy (k. 65-66 akt), pisma powoda z dnia 17 i 30 października 2017 roku (k. 68-76 akt), odpowiedź pozwanej z dnia 13 października 2017 r. (k. 185-186 akt).

W dniu 22 listopada 2017 r. odbyło się w siedzibie powoda spotkanie z przedstawicielami pozwanej i dokonanie oględzin przedmiotu umowy, bez uruchamiania pieca, z którego powód sporządził notatkę zestawiającą czynności wykonywane w wykonaniu umowy i usuwania braków i wad dzieła.

M.in. wskazano w tej notatce, że po naprawach w dniach 16 – 21 września 2017 r., przeprowadzono trzy próby uruchamiania pieca, które zakończyły się niepowodzeniem. Nie było możliwości osiągniecia wymaganej w umowie temperatury czystego powietrza przy wyjściu z wymiennika. Od dnia 26 września 2017 r. powód zaprzestał prób uruchomienia pieca. Wskazano tam także, że przed próbnym uruchomieniem pieca, a także ponownie w dniu sporządzenia notatki została stwierdzona nieszczelność wymiennika (przedmuchy), przy której – zdaniem powoda – iskry mogą wydostawać się z wylotu powietrza z wymiennika co powoduje duże zagrożenie w użytkowaniu i suszeniu trociny. Z powodu nieszczelności oraz braku urządzeń pomiarowych nie dokonano pomiarów temperatury i przepływu ilości powietrza z wymiennika.

Dowód: notatka powoda – k. 124-129 akt.

Powód zlecił następnie rzeczoznawcy ds. wyceny maszyn i urządzeń wykonanie opinii w sprawie megaukładu pieca do spalania trocin z wymiennikiem ciepła. Jej wykonawca dr inż. T. K. dokonał oględzin unieruchomionego i uruchomionego pieca oraz sporządził opinię pisemną. Z wniosków końcowych ww. opinii wynikało, że budowa pieca wymiennikiem nie została ukończona i nie został podpisany końcowy protokół odbioru. Dokumentacja Techniczo – Ruchowa (DTR) i Deklaracja Zgodności WE są wadliwe. Występują braki w izolacji elementów megaukładu, brak koniecznych oznakowań. Ponadto rzeczoznawca wskazał, że użytkowanie przedmiotowego pieca z wymiennikiem stwarza realne niebezpieczeństwo związane z zagrożeniem pożarem, wybuchem pyłu biomasy i oparzeniami oraz wysoką emisją zanieczyszczeń. W ocenie wykonawcy tej opinii w obecnym stanie technicznym przedmiot umowy nie kwalifikuje się do oddania go do użytkowania. Istniejące przedmuchy powietrza i mieszanie się powietrza ze spalinami w sposób niedopuszczalny obniżają sprawność megaukładu pieca i wymiennika, która nawet nie została określona przez dostawcę. Rzeczoznawca wskazał także na brak możliwości regulacji i oceny podstawowych parametrów roboczych, w tym przepływowych, co uniemożliwia racjonalne prowadzenie procesu technologicznego. Rzeczoznawca w opinii podniósł również, że działanie przedmiotowego pieca z wymiennikiem należy uznać za zdecydowanie wadliwe i niespełniające, ani kryteriów bezpieczeństwa, ani kryteriów jakościowych działania. Rzeczoznawca zwrócił przy tym uwagę, że nie przeprowadzono pełnych testów prowadzących do oceny końcowych parametrów użytkowych zapisanych w umowie: testy te – ze względów bezpieczeństwa – przerwano po osiągnięciu na wylocie z wymiennika temperatury 122,7C, a rzeczoznawca uznał, że przy obecnym stanie megaukładu, nie należy przeprowadzać.

Dowód: opinia w sprawie megaukładu pieca do spalania trocin z wymiennikiem ciepła z dnia 2 stycznia 2018 r. (k. 79-112), wraz z załącznikami (k. 113-147) .

Pismem z dnia 8 stycznia 2018 r. powód wezwał pozwaną do zapłaty świadczenia w łącznej kwocie 785.047,50 zł, w tym 424.350 zł tytułem podwójnego zadatku i 360.697,50 zł tytułem zwrotu nienależnego świadczenia do dnia 16 stycznia 2018 r.

Dowód: wezwanie do zapłaty (k. 153-154 akt).

Przedmiotowy piec nadmuchowy wraz z wymiennikiem ciepła zakupiony przez powoda posiada wady konstrukcyjne, wykonawcze oraz formalne i z tego powodu nie może być eksploatowany.

Jeśli chodzi o budowę pieca jego typ podany na tabliczce znamionowej, różni się od informacji podanych w umowie stron – (...) (zamiast, jak w umowie (...) Kw). Na podstawie tabliczki znamionowej można stwierdzić, że wentylator główny napędzany jest silnikiem o mocy 15 kW (zgodnie z § 2 aneksu zmieniającego umowę). Jednak żaden z wentylatorów zamontowanych na piecu nie posiada mocy 4 kW, jak to określał aneks. Wentylator obudowy komory spalania (wentylator schładzania komory spalania) jest napędzany silnikiem o mocy 2,2 kW (wg umowy (...) kW). Silniki: wentylatora podającego paliwo – 2,2 kW, wentylatora podającego powietrze – 3,0 kW odpowiadają mocom przyjętym w umowie, zaś pozostałe: turbiny kominowej i silnika ślimaka ze względu na niedostępność nie mogą zostać sprawdzone. Termoizolacja wymiennika została wykonana z wyjątkiem miejsca sąsiadującego z łapaczem iskier (ta została zdjęta i znajduje się między piecem a ścianą hali), zaś na części głównej wymiennika izolacja została tylko położona, bez zamocowania. Inne elementy konstrukcji wyszczególnione w aneksie do umowy zostały wykonane zgodnie z ustaleniami, co do niektórych (łapacz iskier, dyfuzor) nie było technicznych możliwości dostępu do nich w celu sprawdzenia.

Nie można dokonać pełnego uruchomienia pieca z uwagi na ryzyko pożarowe. Uwzględniając dokonane pomiary przepływów powietrza przy dolnej krawędzi pieca na styku z podłożem (pod wentylatorem podającym paliwo, pod drzwiczkami komory spalania i pod drzwiczkami wyczystek) oraz u podstawy rury przewodu spalinowego, (gdzie jest wycięty prostokątny otwór zamykany uchylną pokrywą) – po uruchomieniu

wentylatora nadmuchu powietrza do pieca i wentylatora głównego – do komory spalania oraz wentylatora głównego, który podaje powietrze do ogrzania w wymienniku ciepła, następuje wewnątrz mieszanie tych dwóch strumieni. Na tej podstawie stwierdzono nieprawidłowy przepływ powietrza u podstawy rury przewodu spalinowego, świadczący o mieszaniu się powietrza ogrzewanego ze spalinami we wnętrzu wymiennika ciepła. Powietrze wtłaczane przez wentylator główny powinno ogrzać się przepływając między rurami wymiennika i tylko przez czopuch przepłynąć do suszarni fluidalnej. Zjawisko to stwarza duże zagrożenie pożarowe dla suszarni fluidalnej, przy braku wykrywaczy i wygaszaczy iskier. Również przepływ powietrza przy dolnych krawędziach pieca świadczy o nieszczelności modułów pieca i wymiennika oraz może powodować wydostawanie się na zewnątrz iskier, stwarzając zagrożenie pożarowe.

Zmiany ilości wentylatorów, mocy ich silników, dodatkowa wymurówka komory spalania, mieszanie się ogrzewanego powietrza ze spalinami, podparcia wentylatorów drewnianymi klockami oraz wybrzuszenie bocznej ściany po kilku uruchomieniach pieca świadczą o tym, że w chwili podpisywania umowy dokumentacja konstrukcyjna pieca nie była dopracowana i zakończona. Tymczasem z umowy stron wynikało, że piec był oferowany jako wyrób gotowy, a nie jako prototyp. Przedmiot umowy jest dotknięty następującymi wadami:

- znaczne przedmuchy powietrza na zewnątrz pieca i wymiennika ciepła,

- mieszanie się ogrzewanego powietrza ze spalinami,

- nieprofesjonalne podparcie silników wentylatorów,

- brak izolacji,

- brak oznakowania CE na silnikach i wentylatorach,

- nieprofesjonalny sposób mocowania termometrów,

- na powierzchniach wewnętrznych komory paleniskowej i na powierzchni wewnętrznej drzwi, na których zamocowany jest termometr znajdują się złogi szlaki,

- wady formalne zawarte w zestawieniu fragmentów dokumentacji techniczno-ruchowej pieca, w których jest niezgodna z dyrektywą 2006/42/WE (deklaracja zgodności WE nie spełniała wymagań ww. dyrektywy, a producent powołał się w niej na w większości nieaktualne normy; ponadto deklaracja została sporządzona w czerwcu 2017 r., podczas gdy powinno to mieć miejsce przed wprowadzeniem maszyny do obrotu lub oddaniem do użytku).

Dowód: opinia biegłego sądowego mgr inż. M. P. (k. 303-321), opinia uzupełniająca (k. 343v-346v akt).

Sąd zważył, co następuje:

Sąd ustalił stan faktyczny sprawy w oparciu o dostarczone przez strony
i niekwestionowane dowody w postaci opisanych wyżej dokumentów prywatnych. Sąd dał wiarę także zeznaniom świadków M. Z. i O. K., a także stron które – co do okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia – uznał za logiczne i spójne z pozostałym materiałem dowodowym sprawy. Trzeba w tym miejscu poczynić jednak zastrzeżenie, że co do prezentowanych przez te osoby ocen dotyczących ewentualnych wad przedmiotu umowy, to nawet jeśli dysponowali oni wiedzą fachową, ich zeznania stanowią jedynie informację o faktach spostrzeżonych i ocenionych przez świadka, czy też stronę. Zasadność tych ocen, należących do wiadomości specjalistycznych, aby mogła być przyjęta przez sąd za wiążący element ustaleń faktycznych podlegać musiała weryfikacji z udziałem biegłego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 lutego 2008 r., V CSK 457/07, LEX nr 471616).

W konsekwencji Sąd posłużył się ustaleniami opinii biegłego sądowego mgr inż. M. P., którego opinia dotycząca tego czy przedmiotowy piec wraz z wymiennikiem posiada wady, jeśli tak, jakie konkretnie, przy uwzględnieniu postanowień zawartej między stronami umowy o jego wykonanie, była precyzyjna, jasna i konkretna. Biegły dokonał oględzin przedmiotowego pieca i uruchomienia części urządzeń układu, tj. wentylatora nadmuchu powietrza do pieca, a następnie wentylatora głównego ( zob. k. 316-317 i 345 akt). Pozwoliło to na potwierdzenie w pełni prawidłowości wniosków zawartych w prywatnej opinii dr inż. T. K., wykonanej na zlecenie powoda i stanowiącej jego stanowisko w sprawie (zob. wyroki SN z dnia: 17 listopada 2010 r., I CSK 57/10, LEX nr 688661 i 21 lipca 2016 r., II CSK 668/15, LEX nr 2202491).

Zdaniem Sądu biegły w sposób jasny i przekonujący uzasadnił, że podczas oględzin pieca nie uruchomiono ze względu na potencjalne ryzyko pożaru – wobec tego, że stwierdzone przez biegłego przepływy powietrza u podstawy rury przewodu spalinowego i przy jego dolnych krawędziach świadczą o nieszczelności modułów pieca i wymiennika co może powodować wydostawanie się iskier na zewnątrz (opinia – k. 315, 317 i 346-347 akt). Biegły wyjaśnił przy tym, że strona pozwana nie stawiła się na oględzinach mimo skutecznego zawiadomienia ( zob. k. 305 akt), a jedynie gdyby na miejscu był obecny przedstawiciel producenta i wziąłby on na siebie ryzyko rozpalenia pieca, mógłby tego dokonać. Biegły potwierdził i przyjął za własne uwagi dotyczące wad pieca znajdujące się w opinii sporządzonej przez dr inż. T. K. (opinia biegłego – k. 318-320; opinia prywatna – k. 110-112 akt). We wnioskach końcowych biegły stwierdził, że piec nadmuchowy zakupiony przez powoda posiada wady konstrukcyjne, wykonawcze oraz formalne i z tego powodu nie może być eksploatowany ( k. 321 akt).

Sąd oddalił wniosek pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego ( k. 334 i 346 v. akt) skoro tylko z powodu wadliwości opinii i uzasadnionych co do jej treści zastrzeżeń sąd może dopuścić dowód z opinii innego biegłego tej samej specjalności. Nie ma bowiem żadnego uzasadnienia wniosek o powołanie kolejnego biegłego jedynie w sytuacji, gdy już złożona opinia jest niekorzystna dla strony (tak Sąd Najwyższy np. w wyroku z dnia 16 września 2009 r., I UK 102/09, LEX nr 537027). Sąd uznał zaś, że sporządzona w niniejszej sprawie opinia biegłego była prawidłowa i przekonująca.

Fakt niebezpieczeństwa związanego z uruchomieniem pieca został przez biegłego szczegółowo omówiony i uargumentowany, a wykonane przez niego osobiście próby pozwalały na stwierdzenie nieszczelności układu i mieszania się mas powietrza, co rodziło stan zagrożenia. Pozostałe opisane wady, jakkolwiek powielające ustalenia opinii prywatnej wykonanej na zlecenie powoda, stanowiły jednak własne ustalenia biegłego, a ich dla stwierdzenia nie było konieczne uruchomienie pieca.

Jak podkreśla się w orzecznictwie opinia biegłego podlega, tak jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., jednakże co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (por. postanowienie SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001, nr 4, poz. 64, a także wyrok z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00, LEX nr 77046). Specyfika oceny dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się do tych kryteriów oceny stanowi więc wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania opinii za przekonującą (zob. wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2005 r., II CK 572/04, LEX nr 151656). Wnioski środka dowodowego w postaci opinii biegłego mają być jasne, kategoryczne i przekonujące dla Sądu, jako bezstronnego arbitra w sprawie, dlatego gdy opinia biegłego czyni zadość tym wymogom, co pozwala uznać sprawę za wyjaśnioną, to nie zachodzi potrzeba dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych (wyrok SN z 21 listopada 1974 r., II CR 638/74, OSP 1975, nr 5, poz. 108). Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza ocena czy dostatecznie wyjaśniono sporne (istotne) okoliczności sprawy, okoliczność zaś, że opinia biegłych nie ma treści odpowiadającej stronie, zwłaszcza gdy w sprawie wypowiadało się – a tak było w niniejszej sprawie – kilku kompetentnych pod względem fachowości specjalistów (rzeczoznawców), nie stanowi dostatecznego uzasadnienia dla przeprowadzenia dowodu z kolejnych opinii (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 września 2008 r., I UK 91/08, LEX nr 785520).

W ocenie Sądu zarzuty strony pozwanej w odniesieniu do opinii biegłego – wskazujące na powielenie przez niego wniosków opinii prywatnej, a także sformułowanie jej wniosków bez pełnego uruchomienia pieca – miały charakter polemiczny. Biegły wskazał racjonalne przesłanki swojego postępowania, wyjaśnił sposób działania i kryteria, jakimi się kierował przy sporządzaniu opinii. Biegły, działający jako profesjonalista w określonej dziedzinie, dopóki nie narusza obowiązujących norm, nie dopuszcza się błędów merytorycznych, sprzeczności, czy ewidentnej dowolności w formułowaniu opinii, korzysta ze swobody w dochodzeniu do swoich wniosków (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 stycznia 2016 r., I ACa 590/15, LEX nr 2004541).

Na marginesie jedynie należy nadmienić że przed dokonaniem wyboru biegłego specjalizującego się w ocenie budowy i funkcjonowania spornego pieca, Sąd wysłuchał w tym zakresie stron, zwracając się do nich o przedstawienie stosownych wniosków (art. 278 § 1 k.p.c., zob. k. 241 akt). Polecona przez pozwaną Fundacja (...) z P. ( k. 251-252 akt), nie mogła być jednak przez Sąd wzięta pod uwagę, gdyż w nadesłanej przez ten podmiot ofercie wskazano, że jako rzeczoznawca weryfikujący jest w niej zatrudniony dr inż. T. K. ( k. 264 akt), który sporządzał już opinię prywatną na zlecenie powoda, dotyczącą przedmiotowego pieca ( zob. k. 79-112 akt). W przedmiotowej sprawie wystąpiła więc specyficzna sytuacja, w której pozwana sama zgłosiła do wykonania opinii zespół specjalistów, w którym rolę weryfikującego miał pełnić rzeczoznawca powołany już prywatnie przez powoda, którego opinii pozwana jednak nie uznawała jednak za rzetelną, chociaż jej wnioski podzielił i przyjął za własne także biegły sądowy.

Także wyłącznie na marginesie można zauważyć, że nie można było uznać skuteczności zastrzeżenia poczynionego do protokołu rozprawy w dniu 3 lipca 2020 przez fachowego pełnomocnika pozwanej w trybie art. 162 k.p.c. (zob. protokół – k. 440, 441 akt) – w celu zwrócenia uwagi na ewentualne uchybienie przepisom postępowania, które mogłyby skłonić Sąd do zmiany postanowienia dowodowego wydanego w przedmiocie pominięcia wniosku o powołanie innego biegłego (art. 240 § 1 i art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c.) – skoro strona nie wskazała konkretnych przepisów, które, jej zdaniem, miały zostać naruszone (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2006 r., V CSK 237/06, Biuletyn SN 2006, nr 11, poz. 17, a także uzasadnienie wyroku tego Sądu z dnia 27 listopada 2013 r., V CSK 544/12, LEX nr 1438426).

W ocenie Sądu postępowanie dowodowe przeprowadzone w sprawie prowadziło do przyjęcia, że przedmiot umowy obarczony był wadami tego rodzaju, że nie pozwalały one na uznanie dzieła za ukończone i uzasadniały odstąpienie od umowy przez powoda.

Zawarta przez strony umowa miała charakter umowy o dzieło dotyczyła bowiem wykonania pieca nadmuchowego wraz z wymiennikiem, a także jego montażu w zakładzie powoda (§ 1 i § 4 ust. 1 i 3 umowy – k. 32-33 akt; aneks – k. 37-38 akt). Umowę stron regulowały zatem przepisy o umowie o dzieło, przewidujące wykonanie oznaczonego dzieła za wynagrodzeniem (art. 627 k.c. i nast.). W zakresie wad wykonanego dzieła odpowiedzialność pozwanej regulował więc przepis art. 638 k.c. – odsyłający do odpowiednio stosowanych przepisów o rękojmi przy sprzedaży.

Ujednolicenie reżimu odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady dzieła z rękojmią przy umowie sprzedaży powoduje, że terminy „wady dzieła” i „wady rzeczy sprzedanej” powinny być postrzegane w obydwu przypadkach analogicznie na podstawie art. 556 1 k.c. Zgodnie z art. 556 1 k.c., wadą fizyczną dzieła jest niezgodność dzieła z umową, jeżeli nie ma ono właściwości, którą dzieło tego rodzaju powinno mieć albo o której właściwości przyjmujący zamówienie zapewniał. Dodatkowo termin ten obejmuje swoim zakresem stan, w którym dzieło nie nadaje się do celu, o jakim zamawiający poinformował przyjmującego zamówienie, a ten nie zgłosił do tego zastrzeżeń, a ponadto obejmuje sytuację, kiedy dzieło zostało wydane w stanie niezupełnym. Dodać przy tym należy, że za wadę dzieła uznaje się również wadliwość jego montażu (W. Wyrzykowski, Komentarz do art. 638 k.c. [w:] M. Fras, M. Habdas (red.) Kodeks cywilny. Komentarz. Tom IV. Zobowiązania. Część szczególna (art. 535-764(9)), WKP 2018).

Istota umowy o dzieło polega na tym, że przyjmujący zamówienie (w tym przypadku pozwana) musi doprowadzić swoim działaniem do osiągnięcia rezultatu, którym w okolicznościach niniejszej sprawy było wykonanie pieca nadmuchowego wraz z wymiennikiem na gorące powietrze o mocy 1000 kW, nadającego się do użytkowania w zakładzie powoda, zgodnego z wymaganiami przepisów bezpieczeństwa, a także zgodnego z dyrektywami unijnymi dla tego typu urządzeń, w tym wypadku dyrektywą maszynową (...), sporządzanie dokumentacji technicznej i sprawowanie nadzoru nad montażem i rozruchem urządzenia oraz przeszkolenie pracowników powoda.

Naruszenie wyżej wymienionych obowiązków należało traktować jako nienależyte wykonanie czy wręcz niewykonanie zobowiązania z umowy wzajemnej (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 6 listopada 2015 r., I ACa 896/15, LEX nr 1936803).

W ocenie Sądu powód wykazał, że dzieło z powodu istnienia wad nie nadawało się do umówionego użytku, co w istocie równało się niewykonaniu dzieła oznaczonego w umowie stron i zwalniało go od obowiązku odebrania dzieła (art. 643 k.c.) i zapłaty wynagrodzenia (art. 642 k.c.). Uprawniało go także do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od zawartej umowy, gdyż w § 4 ust. 2 umowy strony uzgodniły, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron, druga mogła bez wyznaczania terminu dodatkowego od umowy odstąpić. Ponadto powód miał prawo żądać podwójnej wysokości zadatku należnego z powodu niewykonania umowy przez pozwaną ( zob. k. 33 akt).

Fakt, że konstruktor i nadzorujący montaż pieca u powoda O. K. miał duże doświadczenie w projektowaniu tego typu urządzeń, których wykonał kilkaset i są one powszechnie montowane w Polsce, nie świadczył o tym, że ten konkretny model, montowany u powoda także był urządzeniem sprawnym i zapewniającym bezpieczne użytkowanie. Sam ten świadek zeznał ( por. k. 402v i 401 akt, od min. 19:49 nagrania), że był to bardzo skomplikowany montaż, ciężko było ulokować piec w pomieszczeniu, gdzie miał stać. Konstrukcja w niektórych miejscach została zdeformowana, dlatego – jak podał świadek – były przedmuchy. Świadek twierdził wprawdzie, że te przedmuchy nie były niczym znaczącym, nie wpływały na pracę urządzenia, ale opinia biegłego podważyła te twierdzenia. Biegły na rozprawie w dniu 7 czerwca 2019 r. wyjaśnił, że po uruchomieniu wentylatorów następowało mieszanie dwóch strumieni powietrza: spalin z komory spalania i powierza podawanego do wymiennika ciepła, które powinno być przez gorące rury, w których płyną spaliny ogrzane. W jego opinii jest to podstawowa wada, która wynika z wykonania pieca i wymiennika ciepła lub mogła powstać przez rozszczelnienie tych segmentów wymiennika ciepła w trakcie prób, czy też wstępnej eksploatacji ( zob. k. 344-346 akt).

Pozwana podnosiła argumenty związane z nieprawidłowym eksploatowaniem pieca przez powoda, jego przegrzaniem, jednak fakt, że do takiego przegrzewania dochodziło po zaledwie kilku godzinach od rozpalenia, w ocenie Sądu uniemożliwiał zgodne z przeznaczeniem użytkowanie tego pieca i uznanie dzieła za wykonane i nadające się pracy w zakładzie powoda. Jak wskazał biegły ( zob. k. 346 akt), powód oczekiwał, że po uruchomieniu piec będzie pracował przez kilka dni, przez tydzień, 24 godziny na dobę, co nie było możliwe właśnie z powodu przegrzewania. Fakt, że projektant nie określił parametrów pracy składników układu, nie pozwalał w tym wypadku na kontrolowane osiągniecie celu, jakim według umowy miało być uzyskanie powietrza w zakresie temperatur 250-300º C (por. uwagi w opinii prywatnej – k. 88 akt).

W rozpoznawanej sprawie nie doszło do podpisania końcowego protokołu odbioru, a bogata korespondencja stron potwierdza, że w dniu 23 sierpnia 2017 r. strony sporządziły jedynie wstępny protokół odbioru technicznego przedmiotu umowy zawierający uwagi dotyczące przedmiotu umowy ( zob. k. 42 akt). Następnie pojawiały się kolejne uwagi powoda, których pozwana nie uznawała za zgłoszenie wad, a za nowe elementy, nie ujęte w umowie stron. Wykonywane w dniach 16-21 września 2017 r. naprawy, pozwana uznawała wyłącznie za ulepszenia, nie wpływające na funkcjonowanie pieca, który jej zdaniem był zdatny do użytkowania. Nawet jednak wykonane wówczas zmiany nie doprowadziły do usunięcia podstawowych wad urządzenia i do uzyskiwania przez nie zakładanych w umowie parametrów.

W ocenie Sądu, mimo zaprzeczeń ze strony pozwanej, należało przyjąć, że pozwana miała świadomość istotnej wadliwości urządzenia. Trudno uznać, by godziła się na wykonywanie na swój koszt jedynie „ulepszeń”, w sytuacji w której jej pracownicy z O. K. w dniach 16-21 września 2017 r. wykonali przebudowę pieca wraz z wymiennikiem. Dokonano wówczas wymurówki wewnątrz pieca, wyłożono cegłą szamotową podłogę pieca oraz ściany komorowe przepływu ciepłego powietrza, przebudowano wymiennik oraz wykonano szereg innych czynności, szczegółowo opisanych w notatce z dnia 22 listopada 2017 r. ( k. 124-129 akt). Jednak wszystkie te zmiany nie doprowadziły do usunięcia sygnalizowanych przez powoda wad pieca, w szczególności związanych z przegrzewaniem się pieca, nieszczelnościami pieca i wymiennika, a w konsekwencji także – potwierdzonym w opinii biegłego – zagrożeniem w użytkowaniu, niezależnie od tego, że – według twierdzeń powoda – piec nadal nie osiągał parametrów wynikających z umowy, tj. temperatury na wyjściu z wymiennika 250-300º C przy min. 10.000 m 3/h czystego powietrza (notatka - k. 128 akt).

Mimo że pozwana przeczyła twierdzeniom powoda o występowaniu wad, to jednak jej przedstawiciele podejmowali się wykonania zmian, także w konstrukcji urządzeń.

Wobec zaś braku uzyskania zadowalających powoda efektów i wobec braku możliwości porozumienia z pozwaną, powód zdecydował się na odstąpienie od umowy w oświadczeniu z 10 października 2017 r. ( k. 65-66 akt), jednak nadal deklarował chęć polubownego załatwienia sprawy. W dniu 22 listopada 2017 r. odbyło się w siedzibie powoda spotkanie z przedstawicielami pozwanej i dokonanie oględzin przedmiotu umowy, bez uruchamiania pieca, z którego powód sporządził notatkę zestawiającą czynności wykonywane w wykonaniu umowy i usuwania braków i wad dzieła (ww. notatka powoda – k. 124-129 akt), których przedstawiciele pozwanej w dalszym ciągu nie uznawali za wady, ale za wprowadzanie dodatkowych ulepszeń na żądanie powoda, na koszt pozwanej. Potwierdzono wówczas dalsze występowanie nieszczelności wymiennika, przedmuchy do komory spalania i komory odprowadzania spalin.

W ocenie Sądu w okolicznościach sprawy, z uwagi na opisane wyżej, potwierdzone przez biegłego, wady urządzenia, nie doszło do wydania całego dzieła zgodnego z treścią zobowiązania, a więc odpowiadającego przedmiotowemu zakresowi zobowiązania przyjmującego zamówienie. Jak zaś przyjmuje się w orzecznictwie (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2017 r., II CSK 77/17, LEX nr 2416281), dopiero w takiej sytuacji zamawiający zobowiązany jest odebrać dzieło na podstawie art. 643 k.c., które kontrahent oddaje mu zgodnie ze swym zobowiązaniem, nabywając uprawnienie do uzyskania wynagrodzenia od zamawiającego. Samo natomiast przedstawienie dzieła do odbioru nie oznacza jego oddania czy wydania.

Z niewykonaniem zobowiązania mamy do czynienia wówczas, gdy dzieło nie zostało wykonane w ogóle bądź, gdy wada jest tego rodzaju, że uniemożliwia normalne wykorzystanie rezultatu prac wykonawcy lub odbiera im cechy wyraźnie oznaczone w umowie istotnie zmniejszając ich wartość. Zamawiający nie ma obowiązku dokonywania odbioru dzieła dotkniętego tego rodzaju wadliwą. W ocenie Sądu nie sposób jest podzielić twierdzeń strony pozwanej o prawidłowości wykonania przedmiotu umowy, jeśli się zważy na kategoryczne stwierdzenia zawarte w opinii biegłego sądowego, poparte jego wiedzą i doświadczeniem zawodowym, m.in. w ocenie szkód wywoływanych pożarami tego typu pieców, na które ten powołał się słuchany na rozprawie ( zob. k. 343 v.-344 i 346 akt). Każde z wyszczególnionych przez biegłego wad, tak projektowo-konstrukcyjnych, wykonawczych, użytkowych, jak i formalno-prawnych nie pozwalały na uzyskiwanie założonych parametrów, jak i w ogóle na możliwość eksploatacji urządzenia z uwagi na istnienie zagrożenia pożarowego.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 października 2017 r., sygn. akt IV CSK 708/16 (LEX nr 2390750), samo dostarczenie dzieła do odbioru, jak to miało miejsce w sprawie, nie jest tożsame z jego wydaniem (oddaniem) w rozumieniu art. 643 k.c. Wykonanie umowy o dzieło poprzez jego zaoferowanie zamawiającemu ma miejsce wtedy, gdy nastąpiło wykonanie dzieła oznaczonego w umowie w takiej postaci, iż dzieło to spełnia cechy zamówienia. Oznacza to taką jego postać, ilość i jakość, że może być wykorzystane do celów, jakie przyświecały zamawiającemu.

Pozwana nie oddała prawidłowo funkcjonującego przedmiotu umowy w terminie określonym w umowie, tj. w terminie 75 dni roboczych (tj. z wyłączeniem niedziel i świąt) od dnia zaksięgowania przez bank wpłaconego zadatku oraz nie dokonała jego montażu w terminie kolejnych 14 dni roboczych (zgodnie z § 4 ust. 3 umowy – zob. k. 33 akt). Wobec wpłaty zadatku dnia 29 marca 2017 r. ( k. 156 akt), umówiony termin dostawy upływał pozwanej pod koniec czerwca 2017 r. Montaż i uruchomienie pod nadzorem pozwanej miały zostać wykonane w terminie 14 dni roboczych od momentu dostarczenia pieca do powoda, czyli do połowy lipca 2017 r. Tymczasem dostarczenie maszyny miało wprawdzie miejsce w dniu 27 lipca 2017 r. ( zob. k. 41 akt), natomiast do jego prawidłowego uruchomienia w ogóle nie doszło.

Trzeba dodać, że powód jeszcze długo po terminie wynikającym z umowy i pomimo wykonywanych licznych i znacznych modyfikacji, czy też przebudowy pieca oczekiwał na doprowadzenie do jego sprawności. W konsekwencji braku efektywnej naprawy pieca przez pozwaną, powód miał prawo złożyć jej oświadczenie o odstąpieniu od umowy, które było w pełni skuteczne. W § 4 ust. 2 umowy strony uzgodniły bowiem wprost zapłatę zadatku uprawniającego, a w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron, drugą stronę uprawniły do odstąpienia od umowy bez wyznaczania terminu dodatkowego.

Takie zastrzeżenie reguluje przepis art. 394 k.c., który stanowi w § 1, że w braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej.

Uregulowanie umowne, było wiec zbieżne z treścią przywołanego przepisu.

Przyjmuje się, że zadatek może zostać dany także po zawarciu umowy, w terminie uzgodnionym przez strony (wyrok Sądu Najwyższego z 8 lutego 2008 r., I CSK 328/07, OSNC 2009, nr 4, poz. 60).

Należy zwrócić uwagę, że zastrzeżenie zadatku uchyla stosowanie reguły z art. 491 k.c., a więc nie ma obowiązku wyznaczania jakichkolwiek terminów w celu umożliwienia drugiej stronie spełnienia świadczenia (por. G. Karaszewski, Komentarz do art. 394 § 1 k.c. [w:], J. Ciszewski Jerzy, P. Nazaruk Piotr (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, WKP 2019). Strony zresztą przewidziały w umowie brak konieczności wyznaczenia takiego terminu dodatkowego. Jak wskazano w powołanym komentarzu, skutkiem odstąpienia jest zachowanie zadatku przez stronę, która go otrzymała, albo uprawnienie do żądania podwójnej wartości zadatku przez stronę, która go dała. Nie można natomiast zatrzymać zadatku lub domagać się sumy podwójnej bez odstąpienia od umowy.

Na marginesie jedynie należy zauważyć, że powód, mimo wpłaty zadatku i wpisanego w mowie zastrzeżenia, wzywał pozwaną do wykonania świadczenia, tj. do rozruchu i uruchomienia pieca na warunkach wskazanych w umowie (por. np. pismo z dnia 7 września 2017 r. – k. 48-49 akt, korespondencja mailowa stron z 6 i 7 września 2017 r. i od 22 września do 3 października 2017 r. - k. 51-63 akt, 182 akt). Wobec zaś skutecznego odstąpienia od umowy powód miał prawo domagać się kwot wpłaconych pozwanej, tj. 212.175 zł (zadatku) oraz 148.522,50 zł (35% wynagrodzenia). Oświadczenie o odstąpieniu od umowy jest wykonaniem przez zamawiającego prawa podmiotowego kształtującego. Jest to oświadczenie jednostronne, skuteczne ex tunc, prowadzące do sytuacji prawnej, „jak gdyby umowa nie została zawarta”. Z tej przyczyny skorzystanie z prawa odstąpienia od umowy o dzieło, która jest umową wzajemną, skutkuje na podstawie 494 k.c. obowiązkiem wzajemnego zwrotu przez strony tego, co sobie świadczyły z tytułu umowy niedoszłej do prawidłowego wykonania, w tym – ze strony wykonawcy – zwrotu części spełnionego dotąd świadczenia pieniężnego, czyli zapłaconej części wynagrodzenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2015 r., I CSK 622/14, LEX nr 1771589).

Ponadto uregulowanie zawarte w § 4 ust. 2 umowy przewidujące zadatek i konsekwencje jego wpłaty, a także bezsprzeczna wpłata przez powoda zadatku w dniu 29 marca 2017 r. oraz fakt odstąpienia od umowy powodowały powstanie po stronie powoda roszczenia o zapłatę kwoty dwukrotnie wyższej niż wpłacony zadatek, czyli kolejnych 212.175 zł.

Tym samym Sąd w pkt I. wyroku w oparciu o przepis art. 394 § 1 k.c., przy uwzględnieniu postanowienia § 4 ust. 2 umowy zasądził żądaną przez powoda kwotę 672.872,50 zł obejmującą zwrot wpłaconych przez powoda kwot powiększonych o wartość zadatku, który w związku ze skutecznym odstąpieniem od umowy, należał się powodowi w podwójnej wysokości. Od zasądzonej należności należały się powodowi odsetki za opóźnienie w spełnieniu ww. świadczenia pieniężnego (art. 482 § 1 k.c.), uwzględniając termin płatności, który należało ustalić na podstawie przedsądowego wezwania do zapłaty wysłanego pozwanej w piśmie z 8 stycznia 2018 r. W piśmie tym, aczkolwiek powód domagał się wyższej kwoty, wzywał do zapłaty podwójnego zadatku oraz wpłaconego dotąd świadczenia w terminie do dnia 16 stycznia 2018 r. ( k. 153-154 akt). Świadczenie stało się zatem wymagalne z upływem tego terminu (art. 455 k.c.), przy czym – wobec skutecznego odstąpienia od umowy z mocą wsteczną ( ex tunc) – nie było podstaw do zasądzenia odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych, tj. w wysokości wynikającej z art. 7 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2020 poz. 935 ze zm., dawniej: ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych), a jedynie w wysokości niższej, tj. odsetek ustawowych za opóźnienie (art. 482 § 2 k.c.). Dalej idące powództwo podlegało więc oddaleniu (pkt II. wyroku), w szczególności brak było podstaw do żądania odsetek już od daty odstąpienia od umowy, gdyż wówczas powód nie sformułował jeszcze roszczeń pieniężnych, których dochodził w pozwie ( zob. k. 66 akt).

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c., stosownie do wyniku sporu. Na poniesione przez powoda koszty celowego dochodzenia praw złożyły się: opłata od pozwu wraz z wnioskiem o zabezpieczenie dowodu w kwocie 18.075 zł oraz opłata od rozszerzonego powództwa w kwocie 10.609 zł, wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 10.800 zł wynikające z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r. poz. 265), opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł oraz koszty zaliczki na opinię biegłego – 2.500 zł.

Ponadto na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2020, poz. 755 ze zm.) Sąd obciążył pozwaną wyłożonymi tymczasowo przez Skarb Państwa w części kosztami opinii biegłego (989,74 zł - k. 383 i 199,20 zł – k. 385 akt), tj. kwotą 1188,94 zł, pomniejszoną jednak o kwotę 662,02 zł podlegającą zwrotowi na rzecz pozwanej z tytułu niewykorzystanej zaliczki na tłumacza (800 zł – 137,98 zł = 662,02 zł; zob. dowód uiszczenia zaliczki na okładce, a także k. 416 akt).