Pełny tekst orzeczenia

0.0.0.0.0.1 sygn. akt II Ka 282/20

0.0.0.0.0.1.3

0.0.0.0.0.1.4WYROK

0.0.0.0.0.1.4.1W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ

0.0.0.0.0.1.4.2POLSKIEJ

dnia 30 czerwca 2021 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu – II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący

-

sędzia Jacek Klęk

Protokolant

-

-

staż. Magdalena Tomczyk

st. sekr. sąd. Zdzisława Dróżdż

przy udziale prokuratora Arkadiusza Majewskiego, po rozpoznaniu w dniach 16 i 30 VI 2021 r. sprawy M. K., oskarżonej o czyn z art. 177 § 1 k.k., na skutek apelacji obrońcy oskarżonej i prokuratora od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu z 22 października 2020 r. w sprawie II K 14/20,

1.  Zmiana zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w miejsce rozstrzygnięcia z pkt. 1. M. K. uznaje za winną dokonania zarzucanego jej czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 1 k.k. i za to, na podstawie powołanego przepisu, wymierza jej karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

b)  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej w ppkt. „a” kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby 2 (dwóch) lat;

c)  na podstawie art. 71 § 1 k.k. wymierza M. K. 200 (dwieście) stawek dziennych grzywny ustalając wartość jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych;

d)  na podstawie art. 72 § 1 pkt. 1 k.k. zobowiązuje oskarżoną do informowania sądu o przebiegu okresu próby poprzez składanie pisemnych, kwartalnych sprawozdań;

e)  uchyla rozstrzygnięcie z pkt. 2.,

f)  za podstawę prawną rozstrzygnięcia z pkt. 3. przyjmuje art. 72 § 2 k.k.;

2.  W pozostałym zakresie utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

3.  Zasądza od M. K. na rzecz Skarbu Państwa:

a)  520 (pięćset dwadzieścia) złotych tytułem opłaty za obie instancje oraz

b)  20 (dwadzieścia) złotych tytułem wydatków postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II Ka 282/20

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Rejonowego w Sieradzu z 22 października 2020 r. sygn. akt II K 14/20

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☐ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒na korzyść

☒na niekorzyść

☒w całości

☒w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art.438 pkt 1 k.p.k.– obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k.– rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art.439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

Prokurator:

Obraza przepisów prawa materialnego innych niż przyjęta przez Sąd kwalifikacja prawna czynu przypisanego oskarżonej, t.j. przepisu art. 66 § 1 k.k. poprzez nieuwzględnienie przy ocenie społecznej szkodliwości przypisanego czynu wszystkich określonych w przepisie art. 115 § 2 k.k. warunków pozwalających na dokonanie takiej oceny w szczególności rozmiaru grożącej szkody, sposobu i okoliczności popełnienia czynu oraz wagi i rodzaju naruszonych przez oskarżoną obowiązków zachowania szczególnej ostrożności w zaistniałych warunkach drogowych oraz stopnia ich naruszenia.

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut oskarżyciela publicznego okazał się zasadny. Społeczna szkodliwość czynu zarzuconego oskarżonej w świetle całokształtu okoliczności ustalonych przez Sąd meriti jawi się wyraźnie jako znaczna.

Rodzaj i charakter naruszonego dobra – bezpieczeństwo w komunikacji, z uwagi na rangę i skutki naruszonych zasad bezpieczeństwa – kwalifikuje czyn o oczywiście znacznej społecznej szkodliwości. Sąd I Instancji ustalił, iż do zdarzenia doszło w nieskomplikowanej sytuacji drogowej, przy dobrych warunkach atmosferycznych. Z ustaleń wynika w sposób oczywisty prawidłowość oznaczeń na drodze. Koronnym dowodem w tym zakresie pozostają zachowania kierujących pięcioma pojazdami jadącymi przed oskarżoną. Trzeba przy tym dodać, że konieczność zatrzymania wynikała dodatkowo z braku możliwości kontynuowania jazdy właśnie z uwagi na stające na jezdni pojazdy poprzedzające. Jeśli dodać do tego następstwa w postaci zagrożenia bezpieczeństwa dla podróżujących aż pięcioma pojazdami oraz skutek w postaci następstw o jakich mowa w art. 157 § 1 k.k. w odniesieniu do podróżujących dwoma pojazdami oczywistym staje się, że – pomimo nieumyślanego naruszenia zasad bezpieczeństwa nie można uznać by oceny stopnia społecznej szkodliwości autorstwa Sądu Rejonowego odpowiadała rzeczywistości. Oczywistym błędem jest uwzględnienie przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu o charakterze powszechnym – powszechności tegoż „przedmiotowe zdarzenie drogowe należy do kategorii tych, które mogą spotkać każdego”). Za bezpodstawne sąd uznaje także argumentowanie przyjętego stopnia społecznej szkodliwości przypisanego czynu jedynie „chwilą nieuwagi”, przy brak skonkretyzowania owej „chwili”. Tymczasem z ustaleń tegoż Sądu wynika, że do zdarzenia doszło na prostym i płaskim odcinku drogi, przy braku jakichkolwiek ograniczeń widoczności i zakłóceń widzialności (bardzo dobre warunki atmosferyczne, brak opadów, pora dzienna – godz. 17:05 - w dniu 09 sierpnia 2020 r. a więc na ponad 3 godz. przed zachodem słońca - 20:19 wg (...) dla 19.08.2020). To zaś oznacza, że owa „chwila” nieuwagi była na tyle długa, że ocena autorstwa Sądu Rejonowego, jakoby nieuwaga oskarżonej przez taki czas mogła być uznana za depenalizującą czyn musi być zakwalifikowana jako oczywiście wadliwa. W czasie owej „chwili” oskarżona nie zwracała uwagi na to co dzieje się na drodze, nie spostrzegalnie nie tylko sygnalizatora z S-1 z włączonym światłem czerwonym, ale i świateł stop we fieście nr rej. (...), w którą uderzył prowadzony przez nią (...) (powyższe wynika z zeznań T. M. k. 35, które Sąd uznał za wiarygodne, a oceny tej żaden z apelujących nie kwestionuje). Przez ten czas aktywność oskarżonej sprowadzała się do utrzymywania prędkości i kierunku jazdy na wprost.

Błędem Sądu Rejonowego wynikającym z obrazy art. 115 § 2 k.k. było uznanie za okoliczność uzasadniającą nieznaczny stopień społecznej szkodliwości tego, że oskarżona w szpitalu przeprosiła pokrzywdzonych i wyrażała wówczas ubolewanie („było jej przykro”). Okoliczności te pozostają poza sferą regulowaną wspomnianą normą. To zaś oznacza, że uwzględnienie takiej okoliczności jest różnoznaczne z obrazą wspomnianej normy prawa materialnego.

Wskazane okoliczności w ocenie Sądu Okręgowego stanowiły o konieczności zmiany zaskarżonego wyroku poprzez skazanie oskarżonej za dokonanie przypisanego jej przestępstwa bowiem stopień społecznej szkodliwości przypisanego jej czynu był znaczny.

Wniosek

Zmiana zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonej:

-

kary 6 m-cy pozbawienia wolności

-

warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności na okres próby 2 lat;

-

orzeczenie dozoru kuratora;

-

wymierzenie kary grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych, przy ustaleniu wartości stawki dziennej na 10 zł,

-

orzeczenie środka kompensacyjnego na rzecz pokrzywdzonej w kwocie 1500 zł

(zmodyfikowany wniosek zaprezentowany w toku rozprawy apelacyjnej k. 268v).

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Z przytoczonych powyżej powodów uznania zarzutu za zasadny wynika wprost uwzględnienie wniosku w zakresie zmiany zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonej kary. Co tyczy się samego wymiaru kary - uwzględniać okoliczność czynu – naruszoną zasadę bezpieczeństwa w ruchu, skutki czynu w postaci spowodowania obrażeń ciała u trzech osób, w tym u dwóch kwalifikowane jako obrażenia ciała średniego stopnia, sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia dla podróżujących ogółem sześcioma pojazdami, w tym i dotkliwe obrażenia ciała oskarżonej jakich doznała w zdarzeniu, Sąd uznał, że zasadnym będzie wymierzenie jej kary przewidzianej ustawą w dolnych granicach zagrożenia ustawowego. Sąd uwzględnił przy tym i zachowanie oskarżonej bezpośrednio po zdarzeniu, kiedy (w szpitalu) przepraszała ona pokrzywdzonych i ich najbliższych oraz wyrażała ubolewanie z powodu spowodowania dla nich negatywnych następstw. Sąd jednocześnie miał na uwadze to, że oskarżona znaczenie tej ostatniej okoliczności zdeprecjonowała niekonsekwentnym stanowiskiem w toku postępowania karnego uniemożliwiającym przyjęcie, by owo ubolewanie mogło być interpretowane jako szczery żal.

Zważywszy stopień społecznej szkodliwości czynu i stopień winy oskarżonej, który ocenie Sądu także był znaczny jeśli zważyć, że oskarżona uchybiła elementarnym wymogom ostrożności (obserwacja sytuacji na dodrze i dostosowanie do niej własnego zachowania) za sprawiedliwą, zdolną do osiągniecia celów wychowawczych wobec oskarżonej a także czyniąca zadość potrzebom w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa Sąd uznał karę 6 miesięcy pozbawienia wolności mając przy tym prawo do orzeczenia kary tego rodzaju w wymiarze do 3 lat. Przy wymiarze kary Sąd po stronie okoliczności obciążających uwzględnił i to, że wyłączna winę za zdarzenie ponowi oskarżona bowiem żadna inna osoba, nie wyłączając innych kierujących pojazdami uczestniczącymi w zdarzeniu nie przyczyniła się do zaistnienia zdarzenia.

Dotychczasowa niekaralność oskarżonej i prowadzenie przez nią ustabilizowanego trybu życia legła u podstaw uwzględnienia wniosku także w zakresie zastosowania instytucji warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności z art. 69 § 1 k.k. W ocenie Sądu sama świadomość skazania i możliwości zarządzeni kary wespół z orzeczonymi również grzywną i środkiem kompensacyjnym będą wystarczające dla osiągniecia wobec oskarżonej celów kary. Zważywszy brzmienie art. 70 § 1 k.k. Sąd uwzględnił także wniosek oskarżyciela w zakresie ustalenia okresu próby – w tym zakresie Sąd w pierwszej kolejności wziął po uwagę wymiar kary pozbawienia wolności podlegającej zawieszeniu. Słusznie przy tym oskarżyciel wnosił o zastosowanie grzywny z art. 71 § 1 k.k. jest oczywistym, że warunkowe zawieszenie wygnania kary pozbawienia wolności istotnie obniża dolegliwość skazania – nawet jeśli względni się orzeczony w niniejszej sprawie środek kompensacyjny – czynią to w stopniu niedającym się pogodzić, z uwagi na skutki czynu oskarżonej, z zasadą kary sprawiedliwej. Stąd w pkt. 1.c Sąd orzekł wymierzył oskarżonej, na zasadzie art. 71 § 1 k.k., grzywnę w wymiarze 200 stawek dziennych. Sąd analizując deklarowane przez oskarżoną dochody, jej sytuację majątkową w ogólności, a także sytuację rodzinną uznał za konieczne ustalenie wysokości stawki dziennej na kwotę 20 zł. Żadną miarą wspomniane okoliczności (bezdzietna panna o wyższym wyksztalceniu deklarująca dochody w kwocie 7.500 zł miesięcznie) nie dają się pogodzić ze stanowiskiem oskarżyciela, by poprzestać na ustaleniu stawki dziennej w kwocie odpowiadającej minimum ustawowemu.

Konsekwencją zmiany orzeczenia było uchylenie rozstrzygnięcia z pkt. 2. zaskarżonego wyroku oraz przyjęcie za podstawę prawną rozstrzygnięcia z pkt. 3. art. 72 § 2 k.k. Sąd nie ingerował przy tym w wysokość zasądzonej od oskarżonej na rzecz pokrzywionej kwoty uprzednio skonkretyzowanej przez uprawnioną.

3.2.

Obrona:

Wydanie zaskarżonego wyroku z naruszeniem przepisów procesowych, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to: art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. oraz art. 424 § 1 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, tj.

-

z jednej strony oparcie się przez Sąd Rejonowy na wydanej na potrzeby niniejszego postępowania opinii biegłego z zakresu kardiologii M. D., z drugiej zaś dokonanie wybiórczej jej oceny poprzez brak zwrócenia uwagi na fakt, iż zgodnie z ww. opinią wobec braku śladów hamowania przez oskarżoną na miejscu zdarzenia, można z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością (z uwagi na wnioski wypływające z ww. opinii, nie kwestionowane w uzasadnieniu pisemnym przez Sąd I instancji oraz przez Prokuraturę, a potwierdzające istnienie w odniesieniu do Pani M. K. schorzenia kardiologicznego mogącego powodować omdlenia/utratę przytomności) przyjąć (zwłaszcza przy braku istnienia dowodów przeciwnych), iż faktycznie w chwili zdarzenia oskarżona nie hamowała, gdyż straciła przytomność, co dodatkowo uprawdopodabnia wersję zdarzenia konsekwentnie i niezmiennie przez nią przez cały dotychczasowy tok niniejszej sprawy podawaną, zgodnie z którą Pani M. K. nie pamięta okoliczności wypadku,

-

brak wzięcia pod uwagę okoliczności, iż w zapisach leczenia apelującej w związku ze zdarzeniem z dnia 09 sierpnia 2019 roku są rozbieżności odnośnie stanu świadomości Pani M. K., tj. zgodnie z zapisem lekarza G. S. (1) z (...) w (...) z ww. daty oskarżona ,,(...) przytomności nie straciła, przebieg zdarzenia pamięta(...), zaś zgodnie z zapisem z karty informacyjnej leczenia w Szpitalu im. (...) w (...) w terminie 10 - 16 sierpnia 2019 roku wynika, iż oskarżona ,,(...) nie pamięta momentu uderzenia. Jak twierdzi ostatnie co pamięta jak samochód był w pełnej odległości od niej. Następnie odzyskała świadomość po zdarzeniu (...)", co przy wzięciu pod uwagę stanowczego i niezmiennego przez cały tok niniejszej sprawy stanowiska Pani M. K. odnośnie niepamięci przedmiotowego zdarzenia, jak również niepominięciu okoliczności, zgodnie z którą lekarz (...) w (...) G. S. (1) po badaniu oskarżonej tuż po zdarzeniu nie znalazł podstaw do jej hospitalizacji, w sytuacji, gdy tego samego dnia w drodze powrotnej do Ł. oskarżona gorzej się poczuła i w trybie nagłym trafiła do Szpitala im. (...), gdzie natychmiast w związku z następstwami inkryminowanego zdarzenia została na dwa tygodnie hospitalizowana i poddana poważnemu zabiegowi ortopedycznemu, co nakazuje do zapisów lekarza (...) w (...) G. S. (1) podchodzić z dużą dozą ostrożności zwłaszcza, że będąc przesłuchanym na rozprawie w dniu 22 października 2020 roku nie był on w stanie wskazać, czy jego zapis odnośnie zapamiętania przez oskarżoną okoliczności zdarzenia pochodził od niej samej, czy też z innego źródła,

-

arbitralne uznanie przez Sąd I instancji, iż niepodobieństwem jest, jakoby oskarżona utraciła przytomność i w ten sposób doprowadziła do zaistnienia zdarzenia, o jakim mowa w akcie oskarżenia, gdyż była m. in. w stanie samodzielnie skontaktować się telefonicznie z pogotowiem i policją z pominięciem okoliczności, zgodnie z którą od momentu zderzenia do czasu wybrania przez apelującą numeru „112" upłynęło co najmniej siedem minut, podczas których oskarżona po utracie przytomności mogła przecież dojść do siebie, co umożliwiło jej osobiste i samodzielne skontaktowanie się z ww. służbami zwłaszcza, że de facto nie mogła liczyć na pomoc (pomimo obecności na miejscu) innych osób, a nadto mogła w ten sposób zadziałać adrenalina i najistotniejsze - każdy przypadek winien być oceniany indywidualnie, nie zaś (jak tego dokonał Sąd meriti) zbiorczo,

-

kategoryczne stwierdzenie, iż wersja zdarzenia podawana przez oskarżoną w toku sprawy ewoluowała w zależności od jej etapu w sytuacji, gdy opisywane przez Panią M. K. jego okoliczności były niezmienne - zwłaszcza w zakresie podawanej przez nią utraty świadomości; początkowe zaś przyznanie się przez nią do przyczynienia się do zaistnienia zdarzenia z dnia 09 sierpnia 2019 roku podyktowane i oparte było na informacjach podanych oskarżonej przez policjantów przybyłych na jego miejsce (tj. fakt uderzenia przez nią w kolumnę stojących przed sygnalizatorem samochodów), co wówczas uznane zostało za wykroczenie, zaś późniejszy brak przyznania się przez nią do winy wynikał ze zmiany zarzutu i w konsekwencji uznania go za przestępstwo z art. 177 § 1 k.k., co w związku z brakiem pamięci odnośnie okoliczności zdarzenia wskazuje, iż zaistniało ono całkowicie poza świadomością oraz wolą Pani M. K., w efekcie czego nie miała ona na nie jakiegokolwiek wpływu,

-

dopiero na etapie sądowym sprawy oskarżona podnosiła, iż ma problemy kardiologiczne i na tej podstawie kwestionowała po swojej stronie sprawstwo zarzucanego jej aktem oskarżenia czynu w sytuacji, gdy w przeszłości Pani M. K. była konsultowana kardiologicznie, w tym załączony do akt niniejszej sprawy wynik badania echokardiograficznego (USG serca) z dnia 29 listopada 2017 roku wskazał na „wpuklenie się podrysowanego przedniego płatka zastawki mitralnej do lewego przedsionka z falą zwrotną pod zastawką(...)", co potwierdzone zostało dalszą diagnostyką lekarską oskarżonej (wdrożoną w związku z nasileniem się z uwagi na przebyty stres problemów kardiologicznych Pani M. K.), której pełen zapis znajduje się w aktach niniejszej sprawy, tj. konsultacją kardiologiczną z dnia 09 stycznia 2020, kolejnym badaniem echokardiograficznym z dnia 25 lutego 2020 roku stwierdzającego u Pani M. K. wystąpienie tachykardii w trakcie badania i kolejną konsultacją kardiologiczną z dnia 28 lutego 2020 roku z rozpoznaniem: „łagodna wada serca pod postacią niedomykalności zastawki mitralnej. Kołatanie serca i wzrosty ciśnienia tętniczego, miewa również zasłabnięcia", co dodatkowo (tj. w powiązaniu z opinią biegłego kardiologa M. D.) uprawdopodabnia wersję zdarzenia podawaną konsekwentnie przez apelującą, zgodnie z którą nie pamięta ona jego okoliczności, co w stopniu graniczącym z pewnością (wobec przywołanych wyżej danych medycznych dotyczących oskarżonej) wskazuje na faktyczną utratę przez nią świadomości, a będącą bezpośrednią (lecz zupełnie niezależną od oskarżonej, gdyż będącą poza jej świadomością) przyczyną zdarzenia z dnia 09 sierpnia 2019 roku opisanego w akcie oskarżenia,

-

budzące co najmniej zastanowienie uznanie, iż M. K. z całym impetem i premedytacją wjechała w kolumnę poprzedzających ją samochodów świadomie, nie podejmując żadnej reakcji obronnej (np. próby hamowania) w sytuacji, gdy już wówczas posiadała ona prawo jazdy od około dziewięciu lat, nigdy wcześniej nie uczestniczyła w podobnym zdarzeniu, zaś warunki atmosferyczne oraz drogowe panujące w miejscu i dniu zdarzenia (widna pora dnia, czysta i sucha jezdnia) były bardzo dobre, co w ocenie oskarżonej uprawdopodabnia jej wersję, zgodnie z którą jedyną przyczyną powstania inkryminowanego zdarzenia była utrata przez nią tuż przed uderzeniem w poprzedzające ją pojazdy świadomości.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Mimo obszerności apelacji trudno uznać ją za czyniącą zadość wymogom tego rodzaju pismom procesowym. Wbrew regułom kreowania faktów w postępowaniu karnym powielanie zarzutu apelacyjnego w kontekście różnych podstaw odwoławczych nie czyni go bardziej zasadnym. W sprawie istota rozstrzygnięcia sprowadza się do ustalenia czy oskarżona w chwili czynu miała zachowaną zdolności rozpoznania znaczenia czynu i możliwość pokierowania swoim postępowaniem, czy też obie te zdolności były wyłączone skutkiem utraty świadomości. Sąd I Instancji ustalił, że oskarżona nie straciła przytomności, a do uderzenia w tył pojazdu oczekującego na włączenie zielonego światła było następstwem niezachowania ostrożności. Sąd odrzucił jako niewiarygodne twierdzenia oskarżonej odnośnie do utraty świadomości w następstwie analizy wyjaśnień oskarżonej którym zarzucił niekonsekwencję, a w szczególności wytknął, że oskarżona na utratę przytomności powołała się dopiero w postępowaniu przed sądem mimo, że składała wyjaśnienia już w dochodzeniu i poprzedzających je czynnościach sprawdzających prowadzanych w oparciu o przepisy Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.

Zarzuty podniesione w apelacji obrońcy, mimo odmiennego ich sformułowania, w zasadzie dotyczą odrzucenia przez Sąd tezy o utracie przytomności przez oskarżoną, dlatego zostaną omówione zbiorczo, z odwołaniem do istoty ich treści. W ocenie Sądu odwoławczego, obrońca oskarżonej, mimo że w pewnym zakresie zwraca uwagę na mankamenty uzasadnienia, to jednak nie obejmuje swoją oceną całokształtu ujawnionego materiału dowodowego. Tak naprawdę w sposób wybiórczy wybiera jedynie korzystne elementy oraz przybiera korzystną interpretację dla oskarżonej przeprowadzonych dowodów, pomijając obowiązek rozważenia ogółów okoliczności w kontekście całości dowodów zgromadzonych w sprawie (okoliczności ujawnionych na rozprawie). Skarżący przyjmuje, że dokonano błędnej subsumcji i przypisano w sposób nieprawidłowy sprawstwo oskarżonej, podczas gdy reguły art. 5 § 2 k.p.k. w sposób nie budzący wątpliwości wskazują, że w wypadku niedających się usunąć wątpliwości, wymagane jest przyjęcie ich na korzyść oskarżonej. Podpiera się przy tym sporządzoną na potrzeby postępowania opinią biegłego z zakresu medycyny, która faktycznie nie wyklucza utraty przytomności po stronie oskarżonej. Obrońca jednak przyjmuje podane przez biegłego okoliczności jako pewność, mimo że takich wniosków z opinii wyciągnąć nie sposób. Po pierwsze, biegły we wnioskach wcale nie wskazuje na pewność utraty przytomności. Wskazał jedynie, że schorzenie oskarżonej uprawdopodabnia zaistnienie stanu utraty świadomości. Sąd nie zakwestionował opinii biegłego ale rozstrzygając stwierdził, że nie jest ona przydatna bowiem wyjaśnienia oskarżonej w części będącej jej podstawą uznał za niewiarygodne, przy czym Sąd Okręgowy nie stwierdza, by ocena dowodów będąca podstawą tegoż nosiła znamiona dowolnej.

Oskarżona jeszcze na etapie prowadzenia postępowania wyjaśniającego w sprawie o wykroczenie przyznała się do stawianego jej wówczas zarzutu. Jako jedyny powód, przyczynę zdarzenia wskazała niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. Składając wyjaśnienia na okoliczność wykroczenia (...) nie powoływała się ani na utratę przytomności ani nawet na omdlenie. Nie ujawniła żadnych problemów zdrowotnych. Opisując zdarzenie w wyjaśnieniach, a także będąc konsultowaną w wywiadzie na (...) w (...) nie podała okoliczności uzasadniających wystąpienie omdlenia. Nie opisała też na okoliczności występujące po omdleniu (brak informacji o nudnościach, wymiotach, poceniu się, uczuciu zimna, dezorientacji, bólach mięśni, bólu w klatce piersiowej, nietrzymanie moczu lub kału). Oskarżona nie wspominała wówczas o jakimkolwiek zakłóceniu możliwości postrzegania, czy wprost o utracie świadomości. Te wskazała dopiero w postępowaniu sądowym i to podczas składania wyjaśnień (w terminie z art. 338 § 1 k.p.k. oskarżona ani obrońca nie składali wniosków dowodowych, okoliczności tych nie winiono także we wniosku obrony z k. 126-127). Powyższe w sposób oczywisty prowadzi do słuszności wniosku Sąd Rejonowego odnośnie do motywów powołania się na „niewielką wadę serca” i utratę świadomości na tak późnym etapie procesu. Logika i doświadczenie życiowe wskazują przy tym, że o ile faktycznie zdarzają się wypadki drogowe związane z chwilowym zasłabnięciem związanym z różnymi schorzeniami, o tyle w tej konkretnej sprawie do takiej konstatacji dojść nie można. Z ustaleń zgromadzonych w sprawie i niekwestionowanych przez strony wynika, że oskarżona widziała wcześniej pojazd, w który uderzyła, wynika to pośrednio z jej wyjaśnień złożonych w sprawie o wykroczenie. Miała więc zachowaną możliwość postrzegania. Warto przy tym pamiętać, że oskarżona mimo rzekomej utarty świadomości prowadziła pojazd w obrębie pasa ruchu i utrzymywała prędkości. Osoba pozbawiona świadomości nie jest w stanie w żaden sposób kontrolować ciała i używać mięśni, przez co nie byłaby w stanie z odpowiednim naciskiem użyć pedału przyspieszenia (wymaga on świadomego użycia siły, nie wystarczy położyć na nim nogi). To zaś prowadzi do przekonania, że oskarżona musiałaby utracić świadomość w pełni na maksymalnie kilka sekund przed zdarzeniem. A to z kolei jest niemożliwe, bowiem tak gwałtowna i nagła utrata świadomości mogłaby mieć miejsce np. w przypadku udaru (wylewu krwi do mózgu) lub w skrajnych przypadkach zawału mięśnia sercowego. W innych przypadkach, w tym przy takich schorzeniach jak oskarżonej, utrata świadomości nie jest nagła, lecz stopniowa, co także wynika ze słów oskarżonej („Jeżeli zaczynają się dodatkowe skurcze serca to zazwyczaj mam jedno uderzenie, chwila ciszy, a później serce bije szybciej. Nieraz trwa to sekundę i wszystko przechodzi, czasami jest dłuższe”, „(...) Czasami kończy się po kilku sekundach i wracam do sprawności, rzadziej zdarzają się sytuacje, że serce nie chce się uspokoić. Muszę się położyć na płasko i wziąć głęboki oddech. Zaczynam mieć mroczki przed oczami.” „Dodatkowe skurcze serca, chwilowe osłabnięcie”). Z powyższego wynika, że oskarżona rozpoznaje symptomu nadchodzącej utraty świadomości – a skoro tak jest oczywistym, że gdyby takowe wystąpiły w chwili zdarzenia ujawniałaby ten fakt już wyjaśniając w sprawie po raz pierwszy skoro na złożenie wyjaśnień się zdecydowała. To zaś oznacza, że oskarżona musiałaby mieć świadomość gorszego samopoczucia na chwilę przed uderzeniem, a to powinno wywołać u niej odpowiednią reakcję obronną, jednak nie stwierdzono nawet manewru hamowania. Jednocześnie oskarżona praktycznie od razu po zdarzeniu miała odzyskać rzekomo utraconą świadomość, była nawet w stanie zadzwonić po pomoc, co jest dodatkowym argumentem przemijającym za tym, że wyjaśnienia oskarżonej odnośnie do zaistnienia utraty świadomości wynikają nie z odtworzenia faktów a kalkulacji obliczonej na uniknięcie odpowiedzialności karnej. Objawy na jakie oskarżona odwołała się po zdarzeniu są zaś związane z samym uderzeniem i uszkodzeniami doznanymi w jego trakcie, nie zaś wskutek wady jej serca czy też rzekomego omdlenia. Co więcej, nawet gdyby doszło do przyjęcia jej wersji wydarzeń, oskarżona już od 2017 r. miała mieć świadomość schorzenia, dostała leki, które miała brać doraźnie, jak sama podała, na 10 minut przed zdarzeniem poczuła „kołatanie” serca trwające 5 do 10 sekund i mimo tego nie zatrzymała się ani nie wzięła leków, kontynuując jazdę. To zaś stanowiłoby o umyślnym naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i stanowi o wyczerpaniu znamion przestępstwa. Sąd jednak nie może uznać wiarygodności depozycji oskarżonej w przedstawionym zakresie (dlatego przyjął opis czynu za Sądem I instancji), albowiem oskarżona właściwie podczas każdej kolejnej czynności przesłuchania zmieniała wersję wydarzeń. Począwszy od wspomnianego przyznania się do niedostosowania prędkości do warunków jazdy, przez problemy kardiologiczne zaistniałe na 10 minut przed zderzeniem (i brak reakcji na nie), a skończywszy na wskazaniach, że w dniu zdarzenia nic jej nie dolegało i nie miała sytuacji z kołataniem serca wcześniej (k. 183 – „To był normalny dzień, czułam się normalnie. Nic mi nie dolegało. Nie miałam żadnych objawów, które by wskazywały, że nie powinnam pracować. Nie odczuwałam senności, znużenia, zmęczenia. (...) Przed tym dniem nie miałam sytuacji z kołataniem serca i nie pamiętam, kiedy była wcześniejsza”).

Wszystkie zarzuty obrońcy opierają się na hipotezach, które mają uprawdopodabniać wersję oskarżonej. Obrońca zapomina jednak, że choć to nie po stronie oskarżonej istnieje konieczność udowodnienia swojej niewinności, to jednak przedstawiane przez nią okoliczności, by mogły być podstawą ustaleń faktycznych muszą wynikać z wiarygodnych dowodów. Obrońca kwestionuje chociażby to, że oskarżona jako osoba z wieloletnim doświadczeniem w prowadzeniu pojazdów nie mogła wjechać w kolumnę samochodów nie podjąwszy żadnego manewru obronnego, co z kolei wskazuje, że jej wersja wydarzeń jest prawdziwa. Nie podaje jednak, co poza jego założeniem ma wskazywać, że oskarżona nie podjęła manewrów obronnych wskutek zwykłego błędu w technice jazdy i naruszeniu reguł ostrożności (nienależycie obserwowała drogę i nie poruszała się z prędkością bezpieczną). Jednocześnie, co należy podkreślić, miejsce zdarzenia nie było typowym. Trwające prace budowlane i postawiona w związku z tym sygnalizacja, nie stanowi trwałego elementu tego miejsca, przez co wymaga dokładnego obserwowania drogi. W przypadku bowiem typowego skrzyżowania zarówno ilość znaków, jak i układ drogi, pozwala kierowcy nawet mniej uważnie obserwującego drogę na dokonanie odpowiednio szybkiej reakcji. W przypadku robót drogowych oznakowanie nie jest typowe dla danego miejsca drogi, co oznacza, że kierowca prowadząc pojazd bez zachowania należytej ostrożności może nie zauważyć konieczności podjęcia manewrów obronnych. To zaś wskazuje, że kolokwialne określenie „ zagapienia się” przez oskarżoną nie jest czymś nietypowym. Naruszenie reguł swobodnej oceny dowodów jest możliwe tylko wtedy, jeżeli wywód Sądu oparty na zgromadzonym materiale dowodowym jest nielogiczny i sprzeczny z doświadczeniem życiowym, niejasny czy niepełny, albo oparty na błędnych założeniach, hipotezach lub nieprawidłowej ocenie dowodów. Po stronie skarżącego istnieje jednak obowiązek wykazania tych sprzeczności, w przeciwnym wypadku naraża się na zarzut polemiki z rozstrzygnięciem Sądu I instancji. Musi zatem wskazać, w jaki sposób zaobserwowany przez niego błąd wpłynął na ocenę dowodów dokonaną przed Sądem I instancji. Tak jest np. w przypadku zarzutu dotyczącego zapisu leczenia lekarza G. S. (2), albowiem należy pamiętać, że konsekwencja oskarżonej w wyjaśnieniach, podawana przez obrońcę, dotyczy tylko i wyłącznie samej niepamięci odnośnie momentu zderzenia, nie zaś całego zdarzenia. Stąd tak naprawdę nie ma rozbieżności pomiędzy przytaczanymi przez obrońcę zapisami, a jednocześnie nie sposób wyciągać z tego okoliczności warunkujących ustalenia faktyczne w sprawie. W tym bowiem wypadku za wiążące należy uznać dowody o charakterze osobowym, skierowane na zadawanie pytań pozwalających na dokonywanie wiążących ustaleń, nie zaś zapisy ogólne, nieodzwierciedlające w pełni kontekstu wypowiedzi.

Wniosek

O zmianę i uniewinnienie oskarżonej

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Przedstawiona przez obrońcę argumentacja, jako bezpodstawna i chybiona nie mogła doprowadzić do zmiany orzeczenia zgodnie z wnioskiem. Obrońca nie zdołał zakwestionować oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonej dokonanej przez Sąd Rejonowy. Brak jest przy tym podstaw do kwestionowania relewantnych ustaleń faktycznych gdyż te wprost wynikają z uznanych za wiarygodne dowodów ujawnionych prawidłowo w toku rozprawy.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Nie stwierdzono.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Sprawstwo i wina oskarżonej w zakresie dokonania czynu przypisanego jej wyrokiem Sądu Rejonowego w Sieradzu z 22 października 2020 r. w sprawie II K 14/20. Także rozstrzygnięcie co do kosztów procesu.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Sąd Rejonowy ustalenia w zakresie okoliczności zdarzenia, jego przyczyny i skutków oparł na prawidłowo ujawnionych w toku rozprawy dowodach, których ocena nie została podważona w postępowaniu odwoławczym i pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Ustalenie, w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w postępowaniu pierwszoinstancyjhnym, że czyn którego dokonanie przypisano oskarżonej kwestionowanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Sieradzu z 22 października 2020 r. sygn. akt II K 14/20 charakteryzował się znacznym stopniem społecznej szkodliwości. W konsekwencji uchylenie rozstrzygnięć stanowiących o warunkowym umorzeniu postępowania przeciwko oskarżonej zawartych w zaskarżonym wyroku i skazanie jej tj. przypisanie jej dokonania czynu zawinionego, charakteryzującego się znacznym stopniem społecznej szkodliwości i wymierzenie kary.

Zwięźle o powodach zmiany

W ocenie Sądu odwoławczego, w szerszy sposób opisanej przy zarzucie oskarżyciela publicznego, stopień naruszenia przez oskarżoną reguł ostrożności, a także rozmiary grożącej szkody oraz rodzaj i charakter naruszonego dobra wskazują, że decyzja o warunkowym umorzeniu postępowania godziła w przepisy prawa materialnego. Zdaniem Sądu Okręgowego wina i społeczna szkodliwość przepisanego oskarżonej czynu były znaczne. Wymierzona kara wespół z środkiem kompensacyjnym i rozstrzygnięciem o kosztach określają represję wynikająca z zawinionego zaniechania oskarżonej statuując rozstrzygniecie w kategoriach sprawiedliwego.

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art.439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

3.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w oparciu o art. 633 k.p.k. Nieuwzględnienie apelacji wywiedzionej przez obrońcę, jak i uwzględnienie apelacji oskarżyciela wywiedzionej na niekorzyść oskarżonej, niezależnie od siebie stanowią podstawy obciążenia kosztami postępowania odwoławczego oskarżonej. Zasądzona opłata (stanowiąca składową kosztów sądowych) została ustalana zgodnie z art. 10 ust. 1 w zw. z art. 12 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (400,00 zł za grzywnę plus 120,00 zł za karę pozbawienia wolności).

Tytułem wydatków oskarżoną zobowiązano do uiszczenia kwoty 20 zł odpowiadającej ryczałtowi za doręczenia w postępowaniu odwoławczym.

7.  PODPIS