Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 278/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 czerwca 2021 roku

Sąd Rejonowy w Mrągowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Krzysztof Połomski

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Milena Urbanowicz- Wójcicka

po rozpoznaniu w dniu 26 maja 2021 roku w Mrągowie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. M.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą
w W. na rzecz powódki E. M. kwotę 13.349,50 zł (trzynaście tysięcy trzysta czterdzieści dziewięć złotych i pięćdziesiąt groszy)
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.367 zł (cztery tysiące trzysta sześćdziesiąt siedem złotych) wraz z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

III.  nakazać ściągnięcie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Mrągowie kwoty 1.004,41 zł (jeden tysiąc cztery złote
i czterdzieści jeden groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 278/20

UZASADNIENIE

E. M. wystąpiła z powództwem przeciwko (...) S.A. siedzibą w Ł. o zasądzenie na jej rzecz kwoty 13.349,50 złotych wraz
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 9 grudnia 2020 roku do dnia zapłaty. Nadto wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że w dniu 3 marca 2019 roku na drodze numer (...)
w miejscowości Z., na trasie R.-M. doszło do kolizji z przebiegającym przez drogę łosiem, w wyniku której uszkodzony został stanowiący własność powódki pojazd marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Wskazała, że pojazd wówczas kierowany był przez jej męża T. M.. Podkreśliła, że nagłe pojawienie się zwierzęcia na jezdni uniemożliwiło kierującemu pojazdem wykonania manewru jego wyminięcia, czy hamowania, a w miejscu zdarzenia dochodziło już wcześniej do podobnych zdarzeń drogowych. Podkreśliła również fakt, iż droga, którą poruszał się pojazd, nie była oznakowana znakiem A-18B „uwaga dzikie zwierzęta”, a tym samym sprawcą szkody jest zarządca rzeczonej drogi – Zarząd Dróg Wojewódzkich w O.. Kolejno podała,
że sprawca szkody ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego, który odmówił przyjęcia odpowiedzialności i wypłaty odszkodowania, stwierdzając,
że zaistniała sytuacja była zdarzeniem losowym. Ubezpieczyciel podkreślił, że zgodnie
z art. 415 kc odpowiedzialność ubezpieczonego kształtuje się na zasadzie winy, a nie ryzyka. Odnosząc się do kwoty żądanej pozwem powódka wskazała, że składa się na nią kwota 12.550 złotych tytułem różnicy wartości pojazdu sprzed szkody (17.400 złotych) a kwotą,
za jaką powódka sprzedała pojazd (4.850 złotych), kwota 184,50 złotym tytułem holowania uszkodzonego auta oraz kwota 615 złotych tytułem kosztów oględzin i sporządzenia prywatnej ekspertyzy kosztów naprawy i wartości pojazdu.

W odpowiedzi na pozew (...) S.A. z siedzibą w Ł. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu,
w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany przyznał, iż prowadził postępowanie likwidacyjne
w związku z szkodą objętą pozwem, przy czym po przeanalizowaniu materiału zebranego
w toku postępowania uznał, że brak jest podstaw – wobec treści art. 415 kc – do uznania swojej odpowiedzialności. Podkreślił, że kolizja z dnia 3 marca 2019 roku stanowi zdarzenie losowe, a w toku postępowania likwidacyjnego ustalono, iż do szkody doszło na drodze wojewódzkiej nr (...), które to miejsce nie było oznakowane znakiem A-18B, który stosuje się
do oznakowania miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają drogę. Podał również, że Zarząd Dróg Wojewódzkich w O. występował do kół łowieckich i innych służb leśnych z zapytaniem o istnieniu ścieżek migracyjnych zwierząt w miejscu zdarzenia
i nie otrzymał informacji, jakoby takie ścieżki istniały. Nadto powołał się na treść
art. 19 ust. 1 ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Odnosząc się do kwoty dochodzonej pozwem zarzucił powódce nieudokumentowanie kosztów poniesienia kosztów naprawy pojazdu oraz niewykazanie okoliczności, jakoby pojazd w chwili kolizji był wyposażony
w części producenta pojazdu i był serwisowany w autoryzowanych stacjach obsługi pojazdów. Nadto zakwestionował zasadność zwrotu kosztów prywatnej ekspertyzy naprawy oraz wysokość kosztów holowania, wskazując, iż wybrany przez poszkodowaną przedsiębiorca posiada niewspółmiernie wysoką stawkę w zakresie holowania względem stawek proponowanych przez innych przedsiębiorców na rynku lokalnym.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 3 marca 2019 roku na drodze wojewódzkiej numer (...) w miejscowości Z., gmina R., na trasie R.-M. w godzinach porannych doszło do kolizji
z przebiegającym przez drogę łosiem, w wyniku której uszkodzony został pojazd marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiący własność E. M.. Na skutek przedmiotowego zdarzenia zwierzę poniosło śmierć na miejscu. Pojazd kierowany był przez męża E. M.T. M.. Funkcjonariusze K. Powiatowej Policji w G., którzy zjawili się na miejscu zdarzenia stwierdzili,
iż kierujący samochodem numerze rejestracyjnym (...) w chwili zdarzenia był trzeźwy oraz posiadał uprawienia do kierowania pojazdem. W notatce informacyjnej
w rubryce „uwagi” wpisano, że na trasie R.-Z. w okresie od dnia 1 stycznia 2017 roku do 2 marca 2019 roku zaistniały dwa zdarzenia z udziałem zwierzyny leśnej.

(dowód: karta wypadku – k. 9, notatka informacyjna – k. 10, zeznania świadka M. D. – k. 96)

W dniu 3 marca 2019 roku W. M. wystawił fakturę VAT
nr 02/03/2019 roku, obciążając E. M. obowiązkiem zapłaty kwoty
184,50 złotych tytułem holowania pojazdu marki T. o numerze rejestracyjnym (...).

(dowód: faktura VAT nr (...) – k. 22)

Droga, na której doszło do zdarzenia, znajduje się w zarządzie Zarządu Dróg Wojewódzkich w O., który w dacie zdarzenia ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej z tytułu administrowania drogami wojewódzkimi na terenie województwa (...) w (...) S.A. z siedzibą w Ł..

(bezsporne, a nadto dowód: korespondencja – k. 12-16 oraz akta szkody – k. 90)

E. M. dokonała zgłoszenia w/w szkody. (...) S.A. z siedzibą w Ł. przeprowadził postępowanie likwidacyjne i pismem z dnia 9 stycznia 2020 roku poinformował E. M., że odmawia przyjęcia odpowiedzialności i wypłaty odszkodowania za szkodę z dnia 3 marca 2019 roku. Uzasadniając swoje stanowisko wskazał, że z analizy dokumentów zebranych w toku postepowania likwidacyjnego nie wynika, jakoby ubezpieczony dokonał jakichkolwiek zaniedbań, czy też przekroczenia przepisów, które mogłyby mieć wpływ na powstanie zgłoszonej szkody. Nadto podał, że miejsce w którym doszło do zdarzenia powodującego szkodę, nie było oznakowane znakiem A-18B, a z informacji uzyskanych od kół łowieckich wynika, iż we wskazanym w miejscu nie występują ścieżki migracyjne zwierząt.

(dowód: dokumentacja – k. 12-15, decyzja z dnia 09.01.2020r. – k. 16, akta szkody – k. 90)

W dniu 26 marca 2019 roku rzeczoznawca samochodowy M. P. (1) sporządził kalkulację naprawy pojazdu marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...),
w której łączny koszt naprawy pojazdu został określony na kwotę 36.427,93 złotych. Wartość rynkową pojazdu na dzień 3 marca 2019 roku określił na kwotę 17.600 złotych, a wartość pojazdu w stanie uszkodzonym na dzień 3 marca 2019 roku na kwotę 3.600 złotych.
Za sporządzenie przedmiotowej kalkulacji M. P. (1) wystawił fakturę VAT
nr 16/03/2019, obciążając E. M. obowiązkiem zapłaty kwoty 615 złotych.

(dowód: opinia techniczna – k. 23-43, faktura VAT nr (...) – k. 17)

Na podstawie umowy sprzedaży samochodu z dnia 30 sierpnia 2019 roku E. M. przeniosła na rzecz M. M. prawo własności pojazdu marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...) za cenę 4.850 złotych.

(dowód: umowa sprzedaży – k. 44)

Na drodze wojewódzkiej numer (...) w miejscowości Z., gmina R., dochodziło uprzednio do podobnych zdarzeń drogowych. W lokalizacji około 1 kilometra
od miejsca zdarzenia z dnia 3 marca 2019 roku, przed miejscowością Z., znajduje się punkt, gdzie stadami zbierają się łosie i żerują.

(dowód: dokumentacja zdjęciowa – k. 18-21, zeznania świadka M. D. – k. 96, zeznania świadka M. P. (2) – k. 96)

Według informacji Koła (...) w G. w okolicach drogi wojewódzkiej nr (...) na trasie R.-Z. występuje dzika zwierzyna. Zaobserwowana została również sporadyczna migracja zwierząt poprzez przechodzenie przez przedmiotową drogę. W dniu 3 marca 2019 roku na w/w obszarze w godzinach porannych nie odbywało się polowanie.

(dowód: informacja z koła łowieckiego – k. 11)

W dniu 5 lutego 2020 roku Marszałek Województwa (...) zatwierdził przedłożony przez Zarząd Dróg Wojewódzkich - (...)
w K. projekt stałej organizacji ruchu, w którym uwzględniono postawienie oznakowania pionowego drogi wojewódzkiej numer (...) - znaków pionowych A-18B
z tabliczką typu T (uwaga łosie) od km 10+800 do km 19+800. Marszałek Województwa zatwierdzając projekt zmian, wskazał, że przedmiotowe w projekcie zmiany oznakowania mają charakter stały. Ostatecznie oznakowanie zostało posadowione w dniu 20 kwietnia
2020 roku.

(dowód: informacja (...) k. 103-114, płyta CD – k. 94)

Zakres uszkodzeń pojazdu marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...) powstałych wskutek zdarzenia z dnia 3 marca 2019 roku obejmuje elementy przedniej części pojazdu, przy czym zderzak przedni posiadał wcześniejsze uszkodzenia, które nie pozostają w związku ze szkodą z dnia 3 marca 2019 roku. Koszt naprawy samochodu w/w pojazdu, który pozwoliłby przywrócić pojazd do stanu sprzed powstania szkody – przy wykorzystaniu oryginalnych części zamiennych – wynosi 38.371,49 złotych, szacunkowa wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym wartość sprzed powstania szkody wynosi
17.600 złotych, a wartość pojazdu uszkodzonego – 4.850 złotych. Na skutek naprawy pojazdu przy wykorzystaniu oryginalnych części zamiennych w oparciu o kosztorys biegłego nie doszłoby do wzrostu wartości pojazdy.

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu rzeczoznawstwa motoryzacyjnego M. P. (3) – k. 125-158)

Sąd zważył, co następuje:

Zgłoszone powództwo jest zasadne i zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Powódka pozwem dochodziła odszkodowania z tytułu szkody z dnia 3 marca
2019 roku powstałej wskutek kolizji samochodu marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...) z dziką zwierzyną, tj. przebiegającym przez drogę łosiem,
w łącznej kwocie 13.349,50 złotych. W skład zgłoszonego roszczenia wchodzi kwota
12.550 złotych tytułem różnicy wartości pojazdu sprzed szkody (17.400 złotych) a kwotą,
za którą powódka sprzedała pojazd (4.850 złotych), kwota 184,50 złotym tytułem kosztów holowania uszkodzonego auta oraz kwota 615 złotych tytułem kosztów oględzin
i sporządzenia prywatnej kalkulacji naprawy. Pozwany w odpowiedzi na pozew oraz w toku postępowania konsekwentnie wskazywał zaś, że był on uprawniony do odmowy wypłaty odszkodowania za w/w szkodę z uwagi brak jakichkolwiek zaniedbań po stronie ubezpieczonego Zarządu Dróg Wojewódzkich w O., czy też przekroczenia przepisów, które mogłyby mieć wpływ na powstanie zgłoszonej szkody. Motywując swoje stanowisko
w sprawie podkreślał, że kolizja z dnia 3 marca 2019 roku z udziałem dzikiej zwierzyny stanowiła zdarzenie losowe, zaś uwarunkowania miejsca zdarzenia nie spełniały przesłanek, na podstawie których uzasadnionym byłoby ustanowienie znaków A-18B „zwierzęta dzikie”. Stanowczo wskazywał przy tym, że nie zaszły zatem przesłanki określone w art. 415 kc, których zaistnienie warunkuje odpowiedzialność po jego stronie.

Zgodnie z literalnym brzmieniem art. 415 kc, kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia. Odpowiedzialność ex delicto powstaje, gdy zostaną kumulatywnie spełnione następujące przesłanki: wystąpi fakt, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy, fakt ten spowoduje szkodę, tj. swego rodzaju uszczerbek
w dobrach podmiotu poszkodowanego, między tym faktem a szkodą istnieje związek przyczynowy, a sprawcy szkody można przypisać winę za jej wystąpienie. Zawinione zachowanie sprawcy szkody polegać może na działaniu, jak i na zaniechaniu, przy czym zaniechanie może zostać uznane za czyn jedynie wówczas, gdy wiąże się ono
z niedopełnieniem ciążącego na sprawcy obowiązku działania.

W okolicznościach niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości, iż pozwany odpowiada
za skutki zdarzenia z dnia 3 marca 2019 roku, a odpowiedzialność ta ma charakter deliktowy. Materiał dowody zgromadzony w niniejszej sprawie jednoznacznie wykazał bowiem,
że zdarzenie polegające na uszkodzeniu samochodu powoda w dniu 3 marca 2019 roku było następstwem zaniechania działań niezbędnych dla zapewnienia możliwości bezpiecznego poruszania się po drodze wojewódzkiej numer (...). O powyższym przekonują wiarygodne zeznania świadków M. D. oraz M. P. (2) uzupełnione dokumentacją zdjęciową oraz informacjami uzyskanymi od Koła (...) w G., które potwierdziły fakt istnienia w okolicach miejsca zdarzenia punktu, gdzie łosie zbierały się
w stada oraz ich migracji. Podkreślenia wymaga, że z notatki informacyjnej sporządzonej przez funkcjonariuszy Policji K. Powiatowej Policji w G. wynika, że okolicach kolizji z dnia 3 marca 2019 roku miały miejsce jeszcze inne zdarzenia drogowe z udziałem zwierzyny dzikiej. Nie ulega zatem wątpliwości, iż sytuacje wtargnięcia dzikiej zwierzyny
na jezdnię, na trasie R.-Z. miały charakter powtarzalny, co winno w dostateczny sposób przekonać zarządcę drogi o konieczności podjęcia działań zapobiegających powstaniu w przyszłości zdarzeń o zdecydowanie bardziej tragicznych skutkach.

W tym miejscu wskazać należy, że ostatecznie zasadność posadowienia znaku ostrzegającego przed dziką zwierzyną, sugerującego kierującym wzmożenie uwagi
i ograniczenie prędkości na drodze wojewódzkiej nr (...) została potwierdzona przez Marszałka Województwa (...), który w dniu 5 lutego 2020 roku zatwierdził projekt stałej organizacji ruchu, w ramach którego uwzględniono postawienie oznakowania pionowego drogi wojewódzkiej nr (...) - znaków pionowych A-18B z tabliczką typu T (uwaga łosie) od km 10+800 do km 19+800. Okoliczność ta niewątpliwie daje podstawy, by przypisać Zarządowi Dróg Wojewódzkich w O. – na podstawie
art. 415 kc – odpowiedzialności za szkody powstałe w bezczynności polegającej
na niedopełnieniu ciążącego na tym podmiocie obowiązku utrzymania w/w drogi
w należytym stanie, tzn. takim, który zapewnia bezpieczeństwo ludziom po niej się poruszającym.

Ustalenia dokonane w niniejszej sprawie wskazują, że szkoda powstała w majątku powódki, a konkretnie w stanowiącym ówcześnie jej własność pojeździe, jest konsekwencją wtargnięcia dzikiego zwierzęcia na jezdnię tuż przed nadjeżdżający samochód kierowany przez jej męża. Niewątpliwym zatem jest, że pomiędzy tym wypadkiem a zaniechaniem podjęcia stosownych działań polegających na wypełnieniu ustawowego obowiązku zapewnienia należytego stanu drogi zachodzi bezpośredni związek przyczynowy. Stosownie więc do treści art. 361 kc ubezpieczony ponosi odpowiedzialność za wszelkie następstwa w/w zdarzenia.

W odpowiedzi na pozew pozwany powoływał się na treść art. 19 ust. 1 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, który stanowi, że kierujący pojazdem obowiązany jest jechać
z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

W toku niniejszego postępowania nie udało się jednoznacznie ustalić prędkości, z jaką poruszał się pojazd marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...) tuż przed zdarzeniem. Biorąc jednak pod uwagę zakres uszkodzeń powstałych wskutek kolizji z dnia
3 marca 2019 roku oraz fakt, iż przedmiotowe zdarzenie miało charakter nagły
i nieprzewidywalny, a dzikie zwierzę – chcąc przebiec przez jezdnię – wbiegło wprost pod nadjeżdżający pojazd, brak jest podstaw by przyjąć jakiekolwiek zawinienie po stronie kierującego pojazdem, czy też przyczynienie się do zaistnienia zdarzenia. Podkreślić przy tym należy, że do podobnych wniosków doszli funkcjonariusze Policji, którzy nie ukarali kierującego mandatem karnym.

Granice odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń są wyznaczane przez granice odpowiedzialności ubezpieczonego. Skoro zatem w ustalonych okolicznościach sprawy istniały podstawy do przypisania odpowiedzialności za przedmiotową szkodę podmiotowi ubezpieczonemu (Zarządowi Dróg Wojewódzkich w O.), to – wobec niewątpliwego faktu istnienia oraz zakresu ochrony ubezpieczeniowej udzielonej mu przez (...) S.A. z siedzibą w Ł. – istniały podstawy do przyjęcia odpowiedzialności tego podmiotu za szkodę powstałą w majątku powoda (art. 805 § 1 kc).

Sporna pozostawała w dalszym ciągu kwestia granicy odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela oraz zasadność zwrotu kosztów holowania i prywatnej kalkulacji naprawy.

Granice odpowiedzialności za skutki zdarzenia wywołującego szkodę wyznacza zaś art. 361 kc, który w § 1 stanowi, iż zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (§ 2).

Natomiast według art. 363 § 1 kc naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Niemniej jednak, gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. W przypadku, gdy naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili (§ 2).

W niniejszej sprawie powódka żądała naprawienia szkody poprzez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Odszkodowanie powinno odpowiadać wysokości szkody, dlatego też w niniejszym wypadku ustalenie rozmiaru doznanej szkody miało istotne znaczenie.

W orzecznictwie sądowym za ugruntowany od dłuższego już czasu należy uznać pogląd wyrażony w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 roku, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego
do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi ( vide: uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 roku sygn. akt III CZP 80/11, publ. OSNC 2012/10/112). Sąd rozpoznający niniejszą sprawę w pełni podziela wyrażone w tej uchwale stanowisko, w pełni aprobując przedstawioną w uzasadnieniu do uchwały argumentację.

Mając na uwadze zakres sporu stron Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu rzeczoznawstwa motoryzacyjnego na okoliczność ustalenia rzeczywistego zakresu i kosztów naprawy uszkodzeń pojazdu marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...) powstałych na skutek zdarzenia z dnia 3 marca 2019 roku, w tym ustalenia, czy na skutek naprawy pojazdu w oparciu o kosztorys sporządzony przez biegłego doszłoby do wzrostu wartości pojazdu oraz wskazania, czy i ewentualnie które elementy pojazdu posiadały wcześniejsze lub późniejsze, a nie pozostające w związku ze zdarzeniem z dnia 3 marca
2019 roku uszkodzenia, a jeśli tak, to uwzględnienie tego faktu przy ustalaniu rzeczywistej wysokości szkody.

Powołany w sprawie biegły sądowy M. P. (3) wskazał, że zakres uszkodzeń pojazdu marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...) powstałych wskutek zdarzenia z dnia 3 marca 2019 roku obejmuje elementy przedniej części pojazdu, przy czym zderzak przedni posiadał wcześniejsze uszkodzenia, które nie pozostają w związku ze szkodą z dnia 3 marca 2019 roku i z tego tytułu w wyliczeniu kosztów naprawy dokonano stosownych potrąceń. Koszt naprawy samochodu w/w pojazdu, który pozwoliłby przywrócić pojazd do stanu sprzed powstania szkody określił na kwotę 38.371,49 złotych, szacunkową wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym wartość sprzed powstania szkody na kwotę
17.600 złotych, a wartość pojazdu uszkodzonego – 4.850 złotych. Skonstatował przy tym,
że na skutek naprawy pojazdu w oparciu o kosztorys sporządzony przez niego nie doszłoby do wzrostu wartości pojazdu.

W ocenie Sądu opinia biegłego M. P. (3) była przygotowana w sposób fachowy i poparty rzeczową argumentacją, a nadto nie budziła też wątpliwości Sądu pod względem formalnym oraz merytorycznym. Nadto strony postępowania nie zgłaszały zastrzeżeń do przedmiotowej umowy. Pozwany ustosunkowując się do treści opinii biegłego potrzymał jedynie swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie co do braku podstawy przypisania winy ubezpieczonemu Zarządowi Dróg Wojewódzkich w O..

Mając na uwadze powyższe okoliczności i zapatrywania prawne, w tym fakt,
iż podstawową funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku stan naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę, zasadnym było oparcie wysokości szkody na opinii biegłego sądowego M. P. (3), a konkretnie na ustalonych przez niego kosztach naprawy pojazdu i określenie na tej podstawie wysokości należnego powódce odszkodowania na poziomie 12.550 złotych (wartość pojazdu sprzed szkody w kwocie 17.400 złotych pomniejszona o cenę sprzedaży uszkodzonego pojazdu w kwocie 4.850 złotych).

W ramach kwoty żądanej pozwem powódka dochodziła również kosztów, jakie poniosła w związku ze sporządzeniem prywatnej kalkulacji naprawy, w tym oględzin samochodu w łącznej kwocie 615 złotych. Pozwany stał na stanowisku, iż brak jest podstaw do refundacji stronie powodowej przedmiotowej należności.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 18 maja 2004 roku sygn. III CZP 24/04 przyjął,
że pojęcie szkody ubezpieczeniowej – gdy podstawą odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń jest umowa odpowiedzialności cywilnej – jest tożsame z pojęciem szkody zawartym
w art. 361 kc. Przy tym, w skład takiej szkody, według ugruntowanego stanowiska doktryny
i orzecznictwa, wchodzą wydatki i koszy związane ze zdarzeniem wywołującym szkodę, zaś ocena, czy poniesione koszty ekspertyzy sporządzonej na zlecenie poszkodowanego są objęte odszkodowaniem przysługującym od ubezpieczyciela z umowy odpowiedzialności cywilnej, musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności uzależniona od ustalenia, czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a wypadkiem, a także czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione i konieczne także w kontekście ułatwienia określenia prawidłowo konkretnego ubezpieczyciela.

Przenosząc powyższe rozważania na realia niniejszej sprawy stwierdzić należy,
że powódka nie miała innej możliwości ustalenia faktycznych rozmiarów poniesionej szkody jak zwrócenie się do rzeczoznawcy. Sama niewątpliwie nie posiada specjalistycznej wiedzy na temat ustalania kosztów naprawy pojazdów czy wyceny utraty wartości pojazdów
w związku z naprawą powypadkową. Konieczna w tym zakresie była wiedza profesjonalisty. Poniesienie kosztu prywatnej ekspertyzy było więc obiektywnie uzasadnione i konieczne oraz pozostawało w normalnym związku przyczynowym między zdarzeniem wywołującym uszczerbek a szkodą.

Na uwzględnienie zasługiwało również roszczenie w zakresie zwrotu kosztów poniesionych w dniu kolizji w związku z usługą holowania uszkodzonego auta,
co udokumentowane zostało fakturą VAT nr (...). Przedmiotowa usługa została wykonana przez firmę zewnętrzną, jej koszt został określony na kwotę 184,50 złotych, zaś osobą obciążoną tym kosztem była powódka. Brak było przy tym podstaw, by uznać
za zasadny zarzut pozwanego, jakoby zastosowano niewspółmiernie wysoką stawkę
w zakresie holowania względem stawek proponowanych przez innych przedsiębiorców
na rynku lokalnym. Trudno bowiem oczekiwać, by tuż po zdarzeniu poszkodowany dokonywał weryfikacji ofert przedsiębiorców działających na rynku lokalnym i ich stawek
w zakresie holowania, wybierając ofertę najtańszą. Pozwany nie podważył żadnym dowodem ani zasadności poniesienia takiego kosztu, ani też rzekomego jego zawyżenia. Niewątpliwie poniesienie przedmiotowego kosztu pozostawało w normalnym związku przyczynowym między zdarzeniem wywołującym uszczerbek a szkodą i stanowiło koszt uzasadniony
i konieczny.

Tym samym zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania – oprócz zwrotu kosztów naprawy samochodu – powódce należał się zwrot wydatków poniesionych z tytułu sporządzenia prywatnej oceny technicznej w wysokości 615 złotych udokumentowanych
w sposób nie budzący wątpliwości fakturą VAT nr (...) wystawioną przez M. P. (1) oraz wydatków poniesionych w związku z usługą holowania w kwocie
184,50 złotych wystawioną przez W. M..

Mając na uwadze powyższe względy – w oparciu o art. 415 kc w zw. z art. 805 § 1 kc – orzeczono jak w punkcie I wyroku.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc, aprobując wskazaną
w pozwie datę wymagalności roszczenia. Pozwany odmówił wypłaty świadczenia na rzecz powódki decyzją z dnia 9 stycznia 2020 roku, a tym samym przyjąć należy, że począwszy
od tego dnia pozostawał w zwłoce ze spełnieniem świadczenia.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie II wyroku – stosownie do jego wyniku –
na podstawie art. 98 § 1, § 1 1 i § 3 kpc w zw. z § 2 pkt 5 i § 15 ust. 1 Rozporządzenia z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie ( tekst jednolity: Dz.U.
z 2015r. poz. 1800 ze zm.), zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.367 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Wśród udokumentowanych kosztów procesu znalazła się także opłata sądowa od pozwu w kwocie 750 złotych oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie
17 złotych.

W konsekwencji przyjętej reguły orzeczenia o kosztach procesu na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( tekst jednolity: Dz. U. z 2020r. poz. 755 ze zm.) na pozwanego nałożono obowiązek uiszczenia kwoty 1.004,41 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych – pkt III wyroku.. Kwota ta stanowi nieuiszczone dotychczas koszty związane ze sporządzeniem opinii biegłego sądowego, które zostały tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa (kwota
1.804,41 złotych pomniejszona o zaliczkę pozwanego w kwocie 800 złotych).

/-/ sędzia Krzysztof Połomski