Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1167/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lipca 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

sędzia Jacek Chaciński (spr.)

Protokolant: sekretarz sądowy Joanna Malena

po rozpoznaniu w dniu 14 lipca 2021 r. w Lublinie

sprawy K. J.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

o wysokość policyjnej renty rodzinnej

na skutek apelacji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

od wyroku Sądu Okręgowego w Siedlcach

z dnia 5 listopada 2020 r. sygn. akt IV U 894/19

oddala apelację.

Sygn. akt: III AUa 1167/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 5 listopada 2020 r. Sąd Okręgowy w Siedlcach zmienił decyzję Dyrektora Zakładu Emerytalno- Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 26 lipca 2017 r. i ustalił, że wysokość renty rodzinnej K. J. na dzień 1 października 2017 r. wynosi 1923,71 zł brutto miesięcznie.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

Ubezpieczona K. J. jest wdową R. J.. Ubezpieczona uprawniona jest do renty rodzinnej po mężu – byłym funkcjonariuszu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w trybie przepisów ustawy z 18 lutego 1994r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (zwanej dalej ustawą emerytalną).

Decyzją z 27 lutego 2017r. o waloryzacji renty, organ rentowy, tj. Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, ustalił że od 1 marca 2017r. wysokość renty rodzinnej ubezpieczonej wynosi 1 923,71 złotych brutto miesięcznie.

Następnie, w dniu 26 lipca 2017r. organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję, w której na nowo ustalił wysokość renty rodzinnej ubezpieczonej poczynając od 1 października 2017r. Przedmiotowa decyzja wydana została na podstawie art.24a w/w ustawy emerytalnej oraz na podstawie informacji IPN nr(...)z 18 kwietnia 2017r., z której wynika, że R. J. w okresie od 10 listopada 1953r. do 14 grudnia 1954r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art.13b w/w ustawy emerytalnej. W oparciu o powyższe dane od 1 października 2017r. organ emerytalny obniżył wysokość renty rodzinnej ubezpieczonej z kwoty 1 923,71 złotych brutto miesięcznie (po waloryzacji od 1 marca 2017r.) do kwoty 1 000 złotych brutto miesięcznie. Zgodnie z zaskarżoną decyzją nowa wysokość renty rodzinnej ubezpieczonej ustalona została w ten sposób, że najpierw ustalono, iż wysokość emerytury zmarłego R. J. - z uwzględnieniem służby na rzecz totalitarnego państwa - wynosi 1 113,35 złotych, a następnie wskazano, że wysokość renty rodzinnej ubezpieczonej obliczona jako 85% świadczenia zmarłego wynosi 1 000 złotych brutto miesięcznie.

Podstawa obniżenia renty rodzinnej po funkcjonariuszu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (i funkcjonariuszach innych służb) wynika z nowelizacji od 1 października 2017r. w/w ustawy emerytalnej i wprowadzenia do niej art.13b, w którym wskazano na służbę na rzecz totalitarnego państwa przypadającą w okresie od 22 lipca 1944r. do 31 lipca 1990r. pełnioną w wymienionych enumeratywnie instytucjach i formacjach i dalej wprowadzenia art.15c i art.22a, w których wskazano mechanizm obniżenia wysokości odpowiednio emerytury i renty inwalidzkiej oraz art.24a ustawy, w którym wskazano mechanizm obniżenia renty rodzinnej w przypadku ustalenia, że dana osoba – emeryt lub rencista oraz osoba, po której przysługuje prawo do renty rodzinnej, pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa. W przypadku R. J. – jak już wskazano – Instytut Pamięci Narodowej w informacji nr (...)sporządzonej w dniu 18 kwietnia 2017r. ustalił, że wymieniony pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art.13b ustawy emerytalnej w okresie od 10 listopada 1953r. do 14 grudnia 1954r.

R. J. w okresie od 10 listopada 1953r. do 14 grudnia 1954r. pełnił służbę na stanowisku milicjanta w Komendzie Powiatowej Milicji Obywatelskiej w S., z tym że w okresie od 10 lutego 1954r. do 23 marca 1954r. był słuchaczem 6-tygodniowego Kursu Przeszkolenia Szeregowych Milicji Obywatelskiej w Podoficerskiej Szkole (...) w O..

W ocenie Sadu I Instancji odwołanie ubezpieczonej K. J. od decyzji z 26 lipca 2017r. okazało się uzasadnione i skutkowało zmianą decyzji z 26 lipca 2017r. o ponownym ustaleniu wysokości renty rodzinnej przysługującej ubezpieczonej po R. J. od 1 października 2017r. poprzez ustalenie wysokości tego świadczenia z pominięciem regulacji art.24a ustawy z 18 lutego 1994r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin. Tak ustalona wysokość renty rodzinnej na dzień 1 października 2017r. wynosi 1 923,71 złotych brutto miesięcznie. Jest to wysokość renty ustalona od 1 marca 2017r. na mocy decyzji organu rentowego z 27 lutego 2017r. o waloryzacji renty rodzinnej.

Analizując okoliczności sprawy Sąd doszedł do przekonania, że organ rentowy niezasadnie odmawia sądowi powszechnemu prawa do oceny zgodności z Konstytucją stosowanych przepisów w indywidualnej sprawie, jaką jest sprawa z odwołania ubezpieczonej. W ocenie Sądu, jest on uprawniony do zbadania zgodności zastosowanych w niniejszej sprawie przepisów z Konstytucją i takie uprawnienie nie narusza kompetencji Trybunału Konstytucyjnego, o których stanowi art.188 Konstytucji RP. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w przedmiocie zgodności danej ustawy z Konstytucją odnosi bowiem skutek generalny określony w ustawie i w zależności od treści orzeczenia Trybunału może prowadzić do utraty mocy wiążącej przepisów ustawy. Sąd powszechny nie orzeka tymczasem o zgodności normy ustawowej z Konstytucją, ale stwierdzając, że dane uregulowanie – w okolicznościach sprawy – pozostaje w kolizji z normą Konstytucji może odmówić zastosowania przepisu niezgodnego z Konstytucją. Odmienne stanowisko pozostaje w sprzeczności z art.8 ust.2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który stanowi, że przepisy ustawy stosuje się bezpośrednio (tu stosuje sąd rozpoznając sprawę cywilną – art.1 kpc), chyba że Konstytucja stanowi inaczej.

Wskazując na powyższe, po zbadaniu okoliczności sprawy Sąd Okręgowy stwierdził, że uzasadniony jest zarzut ubezpieczonej, iż zastosowany przez organ rentowy przepis art.24a ustawy emerytalnej, na mocy którego organ rentowy obniżył wysokość świadczenia ubezpieczonej (analogicznie dotyczy to przepisu art.15c tejże ustawy stanowiącego podstawę obniżenia emerytury zmarłego R. J. w ramach procedury obniżenia renty rodzinnej ubezpieczonej) stoi w kolizji z zasadą wyrażoną w art.2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997r. Zgodnie z art.2 Konstytucji Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. W tej ogólnie sformułowanej zasadzie zawierają się fundamentalne dla demokratycznego państwa prawnego zasady – zasada ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, zasada ochrony prawa nabytych, jak również zasada sprawiedliwości społecznej. Sąd podniósł, że zasada ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego określana jest również zasadą lojalności państwa względem obywateli, w myśl której państwo ma obowiązek tak stanowić i stosować prawo, aby obywatel mógł układać swoje sprawy w zaufaniu, że nie naraża się na skutki prawne, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania określonych decyzji lub działań. W ocenie Sądu w okolicznościach przedmiotowej sprawy zastosowane przez organ rentowy przepisy ustawy emerytalnej, na mocy których od 1 października 2017r. doszło do obniżenia świadczenia rentowego ubezpieczonej naruszają zasadę ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa. W przekonaniu Sądu wniosek taki jest uzasadniony w świetle tego, że nowelizując na mocy w/w ustawy z 16 grudnia 2016r., ustawę emerytalną i wprowadzając do niej przepisy art.15c i art.24a przewidujące obniżenie świadczenia rentowego ubezpieczonej, a uprzednio - w ramach operacji obniżenia świadczenia rentowego ubezpieczonej, ponowne ustalenie wysokości emerytury R. J. poprzez pominięcie w obliczeniu tej emerytury okresu służby uznanej za okres służby na rzecz państwa totalitarnego w rozumieniu art.13b ustawy emerytalnej – ustawodawca dał podstawy do ingerencji w uprawnienie rentowe ubezpieczonej w oparciu o przesłankę służby na rzecz państwa totalitarnego, która to przesłanka biorąc pod uwagę sposób redakcji art.13b ustawy emerytalnej jest wypełniona przez fakt pełnienia służby w określonej ustawowo formacji w określonym ustawowo czasie. Poza ustawowymi ramami przesłanki służby na rzecz totalitarnego państwa jako przesłanki obniżenia świadczeń emerytalno-rentowych, ustawodawca pozostawił faktyczne okoliczności pełnienia służby przez funkcjonariusza określonej formacji, w tym okoliczności związane z indywidualnymi czynami tegoż funkcjonariusza, w szczególności w kontekście ich zgodności z przepisami prawa. W ocenie Sądu należy zgodzić się z ubezpieczoną, że tego rodzaju regulacja ustawy art.24a w związku z art.15c ustawy emerytalnej jako podstawa obniżenia świadczenia rentowego ubezpieczonej, narusza zasadę zasada ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa. Zdaniem Sądu należy zgodzić się z poglądem Trybunału Konstytucyjnego wyrażonym w wyroku z 24 lutego 2010r. sygn. akt K 6/09 (OTK-A 2010/2/15), w którym - odnosząc się uchylonej obecnie regulacji art.15b ustawy emerytalnej, wprowadzonej na mocy nowelizacji tejże ustawy z 23 stycznia 2009r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym (…) - Dz.U. z 2009r., nr 24, poz.145, przewidującej po raz pierwszy obniżenie świadczeń emerytalnych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa PRL - Trybunał wskazał, że jeżeli przemawiają za tym określone zasady, normy lub wartości konstytucyjne, możliwe jest obniżenie świadczeń emerytalnych. Trybunał Konstytucyjny wskazał wówczas, że uprzywilejowane prawa emerytalne funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa Polski Ludowej zostały przez nich nabyte niegodziwie, gdyż ówczesne instytucje i organy państwa systemowo naruszały przyrodzone prawa człowieka i rządy prawa. W ocenie Sądu poza sporem jest, że organy bezpieczeństwa PRL pełniły w rzeczywistości funkcję policji politycznej i stosowały metody działania naruszające przyrodzone prawa człowieka. Jednakże ogólna negatywna ocena instytucji i organów władzy PRL nie powinna być automatycznie przenoszona na ocenę sytuacji jednostki w kontekście jej uprawnień emerytalnych, czy rentowych, również w kontekście wysokości tych świadczeń. Brak uwzględnienia sytuacji konkretnego świadczeniobiorcy wskazuje na uznanie wszystkich funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa PRL za winnych czynów mających uzasadniać zastosowanie wobec nich środków represyjnych, gdyż za taki środek należy uznać obniżenie świadczeń z zaopatrzenia emerytalnego. Tymczasem zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w okresie uznanym przez IPN za okres służby R. J. na rzecz totalitarnego państwa ,tj. od 10 listopada 1953r. do 14 grudnia 1954r. nie daje podstaw do stwierdzenia, że w okresie tym R. J. dopuścił się zachowań, które godziłyby w przyrodzone prawa innego człowieka lub innych działań czy zaniechań, które zasługiwały na penalizację.

Sąd zauważył ponadto, że wprowadzając w art.24a ust.1 ustawy emerytalnej uregulowanie o ponownym obliczeniu wysokości renty rodzinnej ubezpieczonej poprzez uprzednie ponowne obliczenie wysokości emerytury zmarłego R. J. z pominięciem okresu służby od 10 listopada 1953r. do 14 grudnia 1954r., a zatem w wymiarze 1 rok, 1 miesiąc i 5 dni, ustawodawca uregulował sytuację ubezpieczonej w sposób gorszy od rencisty uprawnionego do renty rodzinnej po osobie skazanej za przestępstwo umyślne lub przestępstwo skarbowe umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego, popełnione w związku z wykonywaniem czynności służbowych i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Taki skazany funkcjonariusz traci w myśl art.10 ust.2 ustawy emerytalnej prawo do zaopatrzenia emerytalnego na podstawie ustawy, ale jednocześnie w myśl art.10 ust.4 ustawy emerytalnej nabywa prawo do świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia emerytalnego i rentowych, jeżeli spełnia warunki określone w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Taki stan prawny prowadzi do wniosku, że regulacja art.24a ustawy emerytalnej kształtuje sytuację ubezpieczonej w zakresie prawa do renty rodzinnej po funkcjonariuszu, który nie został skazany za przestępstwo popełnione w związku z wykonywaniem czynności służbowych, gorzej od rencisty uprawnionego do renty rodzinnej po funkcjonariuszu skazanym prawomocnym wyrokiem karnym za przestępstwo popełnione w związku z wykonywaniem czynności służbowych, gdyż renta rodzinna po takiej osobie, przyznana na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych będzie uwzględniać całość okresy służby danego funkcjonariusza. W tych okolicznościach w pełni uprawniona jest ocena, że powyższa regulacja stoi w kolizji z przepisem art.32 ust.1 Konstytucji statuującym zasadę równości wszystkich wobec prawa i prawo do równego traktowania przez władze publiczne.

Mając na uwadze powyższe okoliczności wskazujące na brak zgodności regulacji art.24a ustawy emerytalnej ze wskazanymi wyżej przepisami Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Sąd odmówił zastosowania w/w przepisu art.24a ustawy emerytalnej w odniesieniu do ubezpieczonej i na skutek odwołania ubezpieczonej od decyzji z 26 lipca 2017r. o ponownym ustaleniu wysokości renty rodzinnej, na podstawie art.477 14§2 kpc zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił wysokość renty rodzinnej ubezpieczonej na dzień 1 października 2017r. w kwocie obowiązującej przed tą zmianą ,tj. w wysokości 1 923,71 złotych brutto miesięcznie.

Z wyrokiem tym nie zgodził się organ rentowy. Wniósł apelację. Zaskarżył wyrok w całości zarzucając:

- naruszenie art.328 §2 k.p.c. poprzez brak wyjaśnienia w uzasadnieniu wyroku podstawy faktycznej i wskazania podstawy prawnej, na podstawie której Sąd Okręgowy ustalił wysokość renty rodzinnej dla odwołującej się z pominięciem art.13b w zw. za art.24 a ustawy zaopatrzeniowej;

- naruszenie art.233§ 1 k.p.c. które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, polegające na dowolnej, a nie swobodnej ocenie charakteru służby męża odwołującej, podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikało, że mąż ubezpieczonej pełnił służbę w Służbie Bezpieczeństwa;

- naruszenie art.352 k.p.c., które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia polegające na zakwestionowaniu przez Sąd I instancji oświadczenia IPN, pomimo braku udowodnienia przez ubezpieczoną okoliczności przeciwnych;

- naruszenie art.232 k.p.c., które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia polegające na uznaniu, że organ rentowy nie przedłożył dowodów potwierdzających, by w spornym okresie mąż ubezpieczonej pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, podczas gdy powyższe w sposób jednoznaczny wynikało z dokumentacji złożonej przez IPN;

- naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez niezastosowanie w szczególności art.13a ust.5, art.13 b, art.24 a ustawy zaopatrzeniowej oraz par. 14 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 października 2004 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emertytalnego funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej oraz ich rodzin, co skutkowało brakiem uznania, że mąż odwołującej wykonywał służbę na rzecz państwa totalitarnego;

- naruszenie prawa materialnego poprzez niezastosowanie art.2c ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin co skutkowało brakiem akceptacji przez Sąd dokonania przez organ rentowy wszczęcia z urzędu postępowania w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości świadczenia;

- naruszenie art.188 w zw. z art.193 Konstytucji RP poprzez samodzielne rozstrzygnięcie w zastępstwie Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności art.24 a ustawy zaopatrzeniowej pomijając wynikającą z tego przepisu wyłączną kompetencję Trybunału Konstytucyjnego w zakresie stwierdzenia zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją, co w konsekwencji spowodowało wydanie orzeczenia z pominięciem regulacji art.24a ustawy zaopatrzeniowej;

- naruszenie art.13 b ust.1 pkt 5 poprzez jego niezastosowanie pomimo tego, że służba, którą pełnił mąż odwołującej t.j. jednostki organizacyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wypełniające zadania Służby Bezpieczeństwa zostały wyszczególnione w treści w/w przepisu i są uznawane – zgodnie z ustawą zaopatrzeniową- za służbę na rzecz totalitarnego państwa;

- naruszenie art.178 ust.1 konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej poprzez jego niezastosowanie i odmowę uznania mocy obowiązującej ustawy zaopatrzeniowej.

Mając na względzie powyższe zarzuty organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi decyzję w zakresie zasądzenia na rzecz pozwanego kosztów postępowania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje

Apelacja nie jest zasadna.

Na wstępie stwierdzić należy, że celem ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin(zwanej dalej ustawą zmieniającą) była likwidacja przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa PRL uzyskanych przez nich z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. Cel ten w swoim generalnym założeniu i co do zasady uzasadnia ingerencję ustawodawcy zwykłego w ustalone uprawnienia emerytalne i rentowe w/w funkcjonariuszy, gdyż uprawnienia te - o ile ich istnienie lub wysokość mają ścisły związek z tą służbą - zostały nabyte niegodziwie. Podjęcie bowiem służby w organach bezpieczeństwa PRL, których działalność strukturalnie i w sposób systemowy nakierowana była na dominację sowiecką w Państwie Polskim, zwalczanie dążeń niepodległościowych, utrwalanie systemu komunistycznego, zwalczanie opozycji, Kościoła Katolickiego i innych kościołów i związków wyznaniowych usprawiedliwia działania ustawodawcy zmierzające do ograniczenia nadmiernej wysokości świadczeń. Zwrócić należy uwagę, że sam mechanizm ingerencji w uprawnienia emerytalne funkcjonariuszy poprzez obniżenie świadczeń został już zastosowany przez ustawodawcę w ustawie z 23 stycznia 2009 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 lutego 2010
r. w sprawie sygn. akt K 6/09 uznał, iż art. 15 b ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji stanowiący, że w przypadku osoby, która pełniła służbę w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi:

1) 0,7% podstawy wymiaru - za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1944-1990;

2) 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, 1a oraz pkt 2-4; jest zgodny z art. 2, art. 10, art. 30, art. 32 i art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 42 Konstytucji.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 24 lutego 2010 r. Trybunał
Konstytucyjny podkreślił, iż z konstytucyjnej zasady zaufania do państwa i stanowionego przez niego prawa nie wynika w żaden sposób, że każdy bez względu na cechujące go właściwości, może zakładać, że unormowanie jego
praw socjalnych nie ulegnie nigdy w przyszłości zmianie na jego niekorzyść. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego ustawodawca był uprawniony do wprowadzenia regulacji obniżających w racjonalnie miarkowany sposób świadczenia emerytalnego za okres służby w organach bezpieczeństwa publicznego, których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów . Zdaniem Trybunału zasada ochrony praw nabytych zakazuje arbitralnego znoszenia lub ograniczenia praw podmiotowych przysługujących jednostce lub innym podmiotom prywatnym występującym w obrocie prawnym. Ochrona praw nabytych nie oznacza przy tym nienaruszalności tych praw i nie wyklucza stanowienia regulacji mniej korzystnych, jeżeli przemawiają za tym inne zasady, normy lub wartości konstytucyjne. Zgodnie ze stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego zasada ochrony praw nabytych nie ma zastosowania do praw nabytych niesłusznie lub niegodziwie, a także praw nie mających oparcia w założeniach obowiązującego w dacie orzekania porządku konstytucyjnego.

Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje powyższe stanowisko. Odnosząc się do przepisów ustawy zmieniającej podnieść jednak należy, że kontrowersje w zakresie zgodności z Konstytucją budzi mechanizm powtórnego obniżenia świadczeń emerytalnych tym funkcjonariuszom, którym świadczenia te już były obniżone na podstawie art.15 b ustawy zaopatrzeniowej w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 r.; zastosowanie mechanizmów tego obniżenia polegających w przypadku emerytur na przyjęciu za okresy służby 0% podstawy wymiaru oraz wprowadzenia reguły, że świadczenie emerytalne nie może być wyższe niż przeciętna emerytura; zaś w przypadku rent zmniejszenie renty o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa oraz przyjęcie, że funkcjonariusze zwolnieni ze służby przez 1 sierpnia 1990 mają prawo jedynie do renty inwalidzkiej w kwocie minimalnej. W końcu fundamentalne wątpliwości co do zgodności z Konstytucyjnymi zasadami ochrony praw nabytych, zaufania obywatela do państwa oraz ochrony własności innych praw majątkowych budzi objęcie mechanizmem obniżenia świadczeń rent rodzinnych. Powyższe regulacje stały się powodem wystąpienia przez sądy powszechne z pytaniami prawnymi do Trybunału Konstytucyjnego. Do dnia wyrokowania Trybunał Konstytucyjny nie odpowiedział jednak na pytanie prawne zadane w sprawie 4/18 oraz P 16/19 oraz - co dla sprawy niniejszej szczególnie istotne – na pytanie w sprawie P 16/19 co do zgodności z Konstytucją art.24a ustawy zaopatrzeniowej. Rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie P 10/20 z dnia dotyczące zgodności z Konstytucją przepisów art. 22a ustawy dotyczącego rent inwalidzkich nie ma jeszcze uzasadnienia. Ogólna akceptacja możliwości ingerencji ustawodawcy zwykłego w ustalone na uprzywilejowanych zasadach świadczenia emertytalne i rentowe byłych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa PRL nie przesądza zatem jeszcze in casu o trafności zaskarżonej decyzji obniżającej wnioskodawczyni rentę rodzinną.

W pierwszej kolejności odnieść się należy do zarzutu naruszenia art.233§1 k.p.c. i zarazem do zarzutu naruszenia art.13 ust.5 i 13 ust.1 pkt 5 (choć jak się zdaje autorowi apelacji chodziło o naruszenie art.13b ust.1 pkt 4) ustawy zaopatrzeniowej. Ustawa z dnia 14 lutego 1994 r. w art.13b łączy służbę na rzecz totalitarnego państwa z samym podjęciem służby w instytucjach i formacjach w niej wymienionych. Przepis ten zatem wprowadza domniemanie pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa. Domniemanie to może być obalone w procesie cywilnym. Jest rzeczą oczywistą, że u podstaw wprowadzenia katalogu jednostek wymienionych w art.13 b leżą ważkie racje historyczne, albowiem działania tych jednostek nakierowane były na ochronę interesów patii komunistycznej tworzącej totalitarne państwo oraz pośrednio na ochronę interesów ZSRR i jego dominacji na terenie Państwa Polskiego i w innych (...). Samo przystąpienie do takiej formacji jest istotną okolicznością w zakresie oceny pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa. Zarazem jednak w procesie cywilnym każdy podmiot ma prawo dowodzić, że mimo pełnienia służy w w/w jednostkach nie pełnił jednak służby na rzecz totalitarnego państwa czy to ze względu nas formalne bądź nieformalne wewnętrzne unormowania, z których wynika brak realizacji celów właściwych danej jednostce bądź z uwagi na taki szczególny zakres obowiązków służbowych, które wykluczają przyjęcie, iż miała miejsce służba o której mowa w art.13b. Ocena ważkości i wiarygodności dowodów służących obaleniu w/w domniemania należy do sądu. Stwierdzić należy, że informacja IPN o której mowa w art.13a ust.5 ustawy nie jest wyłącznym dowodem zdarzeń w nim stwierdzonych. Dodatkowo podnieść należy, że w sprawie o wysokość renty rodzinnej możliwości dowodowe osoby pobierającej świadczenie w zakresie dotyczącym służby zmarłego są znikome. Zasadniczo świadczeniobiorca nie zna przebiegu tej służby, a upływ czasu i śmierć osoby bliskiej nie pozwalają zaoferować stosownych dowodów osobowych. W związku z tym kluczowe znaczenie mają akta służby obrazujące jej przebieg, zakres obowiązków zadań, stosowane kary, nagrody itd. Niezbędna będzie przy tym szczegółowa analiza wszystkich okoliczności sprawy wynikających ze zgromadzonych dowodów wsparta dostępną wiedzą historyczną.

Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 16 września 2020 r. (III UZP 1/20) wskazał, że sądu powszechnego nie wiąże informacja o przebiegu służby, w razie stosownego zarzutu przeciwko osnowie tej informacji, sąd będzie zobowiązany do rekonstrukcji jej przebiegu w konkretnym wypadku. Przedstawione przez ubezpieczonego kontrfakty będą oczywiście podlegać swobodnej ocenie (art. 233 § 1 k.p.c.), w szczególności długości okresu pełnienia służby, jej historycznego umiejscowienia w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., miejscu pełnienia służby, zajmowanego stanowiska czy stopnia służbowego. Przebieg procesu będzie oscylował wokół procesowych zasad dowodzenia i rozkładu ciężaru dowodów, z uwzględnieniem dowodów prima facie, domniemań faktycznych (wynikających chociażby z informacji o przebiegu służby) i prawnych oraz zasad ich obalania. Stąd też stwierdzenie pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. nie może być dokonane wyłącznie na podstawie informacji Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (kryterium formalnej przynależności do służb), lecz na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka służących reżimowi komunistycznemu (art. 13b ust. 1 w związku z art. 13a ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r .

Jak wynika z informacji o przebiegu służby z dnia 18 kwietnia 2017 r. sporządzonej przez Instytut Pamięci Narodowej R. J. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 10 listopada 1953 r. do 14 grudnia 1954 r. Jest to okres służby w Milicji Obywatelskiej. Wyodrębnienie tego okresu jako okresu służby na rzecz totalitarnego państwa wiąże się ściśle z faktem podległości Milicji Obywatelskiej Ministrowi Bezpieczeństwa Publicznego. Dzień 14 grudnia 1954 jest bowiem datą likwidacji Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Na mocy dekretu z 7 grudnia 1954 r. o naczelnych organach administracji państwowej w zakresie spraw wewnętrznych i bezpieczeństwa publicznego doszło do zniesienia urzędu Ministra Bezpieczeństwa Publicznego i utworzenia urzędu Ministra Spraw Wewnętrznych, który to minister objął kierownictwo działalności Milicji Obywatelskiej. Na mocy tego dekretu utworzono także Komitet do Spraw Bezpieczeństwa Publicznego, który stał się organem rządu PRL do spraw bezpieczeństwa publicznego.

Zgodnie z art. 2 Dekretu PKWN z 7 października 1944 r o Milicji Obywatelskiej, który obowiązywał w spornym okresie, do zadań tej formacji należało:

a)ochrona bezpieczeństwa, spokoju i porządku publicznego;

b) dochodzenie i ściganie przestępstw;

c)wykonywanie zleceń władz administracyjnych, sądów i prokuratury w zakresie prawem przewidzianym.

Analizując akta służby R. J. stwierdzić należy, że zawierają one podanie o przyjęcie w szeregi Milicji Obywatelskiej oraz że został on przyjęty do służby na stanowisko milicjanta drużyny operacyjno -konwojowej. Jak wynika z charakterystyki jego pracy z grudnia 1954 r. zajmował się on konwojem więźniów. Brak jest jakichkolwiek innych danych w aktach służby na podstawie których możliwe byłoby dokładniejsze ustalenie zakresu zadań i obowiązków zmarłego R. J., szczególności danych wskazujących na udział zmarłego w działaniach stanowiących walkę z podziemiem antykomunistycznym czy jakieś formy represji okresu stalinowskiego. Zgodnie z twierdzeniami wnioskodawczyni zmarły mąż był zwykłym milicjantem dbającym wyłącznie o bezpieczeństwo obywateli (…) nie prześladował ani też w jakikolwiek inny sposób nie dręczył ludzi -k.5).

Samo kryterium formalnej przynależności do służb (choć sam akces do nich ma istotne znaczenie) nie jest wystarczające w tych przede wszystkim przypadkach, w których dana służba prócz zadań związanych z ochroną i umacnianiem systemu komunistycznego w Polsce realizowała zadania służące ochronie bezpieczeństwa obywateli, ich życia, zdrowia i mienia. Taką służbą, w przeciwieństwie do Służby Bezpieczeństwa, była Milicja Obywatelska, która - wykorzystywana niewątpliwie w pierwszych latach po wojnie do walk z podziemiem antykomunistycznym - zarazem pełniła typowe funkcje policyjne związane wykrywaniem pospolitych przestępstw oraz zapewnianiem porządku publicznego.

Badając wszystkie okoliczności sprawy stwierdzić należy, że służbę w milicji R. J. podjął 10 listopada 1953 r.,przy czym w okresie od 10 lutego 1954 r. do 23 marca 1954 r. był słuchaczem Kursu Przeszkolenia Szeregowych Milicji Obywatelskiej w Podoficerskiej Szkole (...) w O. Zważywszy w związku z tym, że jednym z głównych zadań Milicji było utrzymanie porządku publicznego i zwalczanie przestępczości kryminalnej oraz brak jakichkolwiek dowodów wskazujących na realizację przez R. J. zadań związanych ze zwalczaniem dążeń niepodległościowych, a nadto biorąc pod uwagę przytoczone twierdzenia wdowy po zmarłym uznać należy za prawidłową ocenę dokonaną przez Sąd I instancji, że zmarły R. J. nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa. Ustalenie to jest wystarczające stwierdzenia trafności rozstrzygnięcia Sądu I instancji.

Sąd Apelacyjny widzi jednak potrzebę odniesienia się do postawionych poważnych zarzutów naruszenia przez Sąd Okręgowy Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty te nie są zasadne.

Podkreślenia wymaga, że Sąd I instancji nie oceniał in abstracto konstytucyjności art.24 a ustawy zaopatrzeniowej lecz pominął normę zawartą w tym przepisie w konkretnym stanie faktycznym ze względu na to, że jej zastosowanie nie dało się pogodzić z konstytucyjną zasadami ochrony praw nabytych i zaufania obywatela do państwa wywiedzionych z art.2 Konstytucji.

Do stwierdzenia niekonstytucyjności danego przepisu uprawniony jest z mocy art.188 Konstytucji Trybunał Konstytucyjny. Natomiast sporną w orzecznictwie Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego jest kwestia możliwości pominięcia w procesie stosowania prawa w danym stanie faktycznych określonego przepisu z uwagi na jego niekonstytucyjność bez uprzedniego rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego. Przegląd najistotniejszych judykatów w tej materii zawiera uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2020 r. III CZP 95/19.

W orzecznictwie sądów wskazuje, się że w pewnych sytuacjach – na zasadzie wyjątku - dopuszczalna jest kontrola konstytucyjności przepisu prawa w toku rozpoznawania konkretnej sprawy.

Wyjątek ten uzasadniany jest koniecznością sprawiedliwego rozstrzygnięcia sprawy oraz stanem wyżej konieczności który wynika z jednej strony z faktu braku udzielenia przez Trybunał Konstytucyjny odpowiedzi na pytanie prawne, a z drugiej powinnością niezwłocznego rozpoznania sprawy(art.45ust.1 konstytucji).

Zgodnie bowiem z art.178 ust.1 Konstytucji sędzia podlega zarówno Konstytucji jak i ustawie, a art.8 ust. 2 stanowi, że przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej. Oznacza to, że w procesie stosowania prawa sąd zawsze winien mieć na widoku normy konstytucyjne i je respektować oraz dokonywać takiej wykładni norm zawartych w ustawach zwykłych, która pozwoli na pełną realizację wartości konstytucyjnych. Reguły konstytucyjne dotyczące ochrony praw nabytych oraz ochrony własności i innych praw majątkowych nie są – ogólnymi wskazaniami nie pozwalającymi na wydanie na ich podstawie indywidualnych rozstrzygnięć - lecz wiążącymi sąd unormowaniami, które zawsze winien uwzględniać ferując werdykt w indywidualnej sprawie.

faktem jest, że przed Trybunałem Konstytucyjnym zawisła sprawa P 4/18, w której ma być rozstrzygnięta kwestia zgodności z Konstytucją art. 15c, art.22 a, art.13 ust.1 pkt1c w zw. z art.13 b ustawy zaopatrzeniowej oraz sprawa P 16/19, w której, Sąd Okręgowy w Warszawie przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne dotyczące zgodności art.24a z art. 2, art. 32 ust. l i ust. 2, art. 67 ust l w zw. z art. 31 ust. 3
Konstytucji RP
- w zakresie w jakim na nowo kształtują wysokość renty rodzinnej osób uprawnionych do tego świadczenia, pomimo znacznego upływu czasu od zakończenia służby na rzecz totalitarnego państwa przez członka ich rodziny i w zakresie w jakim przerzucają na uprawnionych do tego świadczenia obowiązek udowodnienia, że zmarły funkcjonariusz, po którym ustalono ich prawo do renty rodzinnej podjął współpracę i czynnie wspierał osoby i
organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego.

Odpowiedź na te pytania leży w szeroko pojętym interesie wymiaru sprawiedliwości. Po pierwsze dlatego, że powyższa ustawa dotyczy tysięcy obywateli, którzy mają prawo oczekiwać niezwłocznego przesądzenia, czy w/w przepisy są zgodne z Konstytucją. Po drugie ustawa dotyczy istotnego obniżenia świadczeń emerytalnych i rentowych, które są podstawą utrzymania emerytów, rencistów oraz ich rodzin. Wskazać także należy, że z mocy art.2 ust.3 ustawy z 16 grudnia 2016 r. wniesienie odwołania od decyzji organu rentowego dotyczącej wysokości świadczeń nie wstrzymuje jej wykonania, co jest ewenementem w obszarze stosunków ubezpieczeniowych. Z powyższych względów rozstrzygnięcie w przedmiocie konstytucyjności przepisów stanowiących podstawę obniżenia świadczeń winno być priorytetem organów państwa. W kontekście powyższych uwag należy z przykrością skonstatować, że dotychczas nie nastąpiło wydanie przez Trybunał Konstytucyjny wyroków w powyższych sprawach, choć od zadania pytań minęło już ponad 2 lata. Oczekiwanie na rozstrzygnięcie przez sądy powszechne w/w spraw pozostaje w coraz wyraźniejszej kolizji z konstytucyjną normą zawartą w art.45 Konstytucji, zgodnie z którym każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Prowadzi to destabilizacji sprawowania wymiaru sprawiedliwości polegającej na nierozstrzygnięciu kilkudziesięciu tysięcy odwołań od decyzji organu rentowego wydanych w 2017 r. Koncyliacyjny sposób współpracy sądów i trybunałów winien zakładać wzajemne dostrzeganie istotnych społecznie oczekiwań w dziedzinie stosowania prawa.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego mając na względzie przepis art.8 ust.2 Konstytucji, w sytuacji kumulatywnego zaistnienia następujących okoliczności:

1) braku odpowiedzi Trybunału Konstytucyjnego na pytanie prawne;

2) nadania decyzji administracyjnej przymiotu natychmiastowej wykonalności;

3) przedmiotu sprawy dotyczącego emerytur i rent czyli świadczeń stanowiących podstawę utrzymania odwołujących,

4) konieczności zagwarantowania merytorycznej oceny zaskarżonych decyzji co stanowi realizację konstytucyjnego prawa do sądu;

5) oczywistej kolizji zastosowanego przepisu ustawy z normami i wynikającymi z nich zasadami konstytucyjnymi;

- sąd powszechny na zasadzie wyjątku w celu realizacji konstytucyjnego obowiązku wymierzania sprawiedliwości ma prawo pominąć w danym stanie faktycznym przepis ustawy ze względu na jego sprzeczność z przepisami konstytucji. Wymierzenie sprawiedliwości nie ma bowiem jedynie charakteru formalnego, który sprowadza się do wydania orzeczenia w określonym trybie lecz także aspekt materialny wyrażający się rozstrzygnięciu o prawach i obowiązkach stron z uwzględnieniem fundamentalnych dla porządku prawnego wartości takich jak godność, równość wobec prawa, ochrona prawa słusznie nabytego, ochrona własności i innych praw majątkowych.

Stanowisko to nie godzi w stabilność porządku prawego i nie jest wyrazem uzurpacji określonych uprawnień przez sąd. Nie stanowi też lekceważenia innych organów władzy. Przeciwnie, zmierza do zachowania w zakresie stosunków społecznych prymatu podstawowych zasad, na których ufundowany jest system prawa. Dlatego też Sąd I instancji w niniejszym stanie faktycznym uprawniony była w zakresie rozpoznawanej przez siebie sprawy cywilnej dokonać oceny zgodności przepisów stanowiących podstawę wydania zaskarżonej decyzji z przepisami Konstytucji RP.

Nie są uzasadnione zarzuty naruszenia prawa materialnego, a przede wszystkim art.24a ustawy zaopatrzeniowej, oraz art. 2 ustawy zmieniającej w zw. z art.178 Konstytucji.

Należy podzielić stanowisko Sądu I instancji, że art.24 a ustawy jako podstawa obniżenia świadczenia rentowego ubezpieczonej narusza zasadę ochrony praw nabytych i zaufania obywatela do państwa i stanowionego prze nie prawa.

Z uzasadnienia projektu ustawy zmieniającej wynika, że projektowane przepisy dotyczą obniżenia wysokości policyjnych rent rodzinnych ze względu na fakt, iż renty rodzinne są świadczeniami pochodnymi od policyjnych emerytur i rent inwalidzkich, gdyż osoba uprawniona do renty rodzinnej nabywa prawo do tego świadczenia w miejsce emerytury lub renty, która przysługiwała lub przysługiwałaby zmarłemu. W uzasadnieniu projektu podkreślono, że z jednej strony może się wydawać, iż osoby je pobierające nie uczestniczyły bezpośrednio w działaniach aparatu bezpieczeństwa PRL. Z drugiej strony natomiast korzystały z profitów, jakie dawała służba ich małżonków, czy rodziców na rzecz totalitarnego państwa (w szczególności materialnych wynikających z wyższych uposażeń). W ocenie projektodawcy obniżenie rent rodzinnych po byłych funkcjonariuszach pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa należy traktować jako naturalną, w odczuciu sprawiedliwości społecznej, potrzebę zbliżenia ich świadczeń do tych otrzymywanych przez małżonków, bądź dzieci osób, które poniosły szkodę w wyniku służby tych funkcjonariuszy(uzasadnienie projektu ustawy druk nr (...)).

W kontekście powyższych deklarowanych przez ustawodawcę celów stwierdzić należy, że zasada ochrony praw nabytych jest jedną z fundamentalnych zasad porządku prawnego. Ma ona charakter zasady przedmiotowej, wyznaczającej granice ingerencji władzy publicznej w sferę praw podmiotowych. Naruszenie tej zasady może uzasadniać zarzut niedopuszczalnego wkroczenia przez tę władzę w sferę konstytucyjnie chronionych praw lub wolności jednostki, co w konsekwencji prowadzi do stwierdzenia sprzecznego z porządkiem konstytucyjnym naruszenia tych praw lub wolności(postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 17 lutego 1999 Ts 154/98).

W wyroku z 4 stycznia 2000 r., K. 18/99 Trybunał stwierdził, że u podstaw zasady ochrony praw nabytych znajduje się dążenie do zapewnienia jednostce bezpieczeństwa prawnego i umożliwienia jej racjonalnego planowania przyszłych działań. Konstytucyjna zasada ochrony praw nabytych nie wyklucza stanowienia regulacji ograniczających lub znoszących prawa podmiotowe. Ocena dopuszczalności wyjątków od zasady ochrony praw nabytych wymaga, zdaniem Trybunału, rozważenia, na ile oczekiwanie jednostki dotyczące ochrony praw nabytych jest usprawiedliwione, ponieważ zasada ochrony praw nabytych chroni wyłącznie oczekiwania usprawiedliwione i racjonalne.

W świetle powyższych reguł podnieść należy, że prawo do renty rodzinnej wnioskodawczyni- jako wdowa - nabyła w 2008 r., a więc już po odzyskaniu przez Państwo Polskie suwerenności, na podstawie obowiązujących przepisów ustawy z 18 lutego 1994 r i ustawy o emeryturach i rentach z FUS. W dacie przyznania renty jest wysokość została ustalona na kwotę 1315,73 zł. Wskazana wysokość renty zbliżona do płacy minimalnej, nie stanowi w żaden sposób świadczenia nadmiernego, którego dalsze pobieranie godziłoby w zasady sprawiedliwości społecznej. Świadczenie, które pobiera wnioskodawczyni należy określić zatem jako słusznie nabyte, stanowiące podstawę jej skromnego utrzymania. Jako prawo podmiotowe majątkowe podlega ochronie konstytucyjnej przed arbitralną ingerencją ustawodawcy. Sam fakt, że renta rodzinna jest świadczeniem pochodnym i obliczana jest przy uwzględnieniu wynagrodzenia zmarłego nie jest dostateczną podstawą do przyjęcia, że w niniejszym stanie faktycznym miało miejsce niesłuszne nabycie świadczenia w nadmiernej wysokości. Podkreślenia przy tym wymaga, że jedną z kardynalnych zasad ukształtowanych w drodze rozwoju kultury prawej jest brak odpowiedzialności za czyny członków rodzin Odpowiedzialność ta ma zawsze charakter zindywidualizowany, związany z zachowaniami konkretnego podmiotu i jego własną sytuacją.

Mąż wnioskodawczyni poza krótkim spornym okresem służby do 14 grudnia 1954 pozostały okres 14 lat 1 miesiąca i 24 dni przepracował w Milicji Obywatelskiej i służbę zakończył 30 listopada 1964 r. Z akt osobowych R. J. wynika, że w ostatnich latach służby był o wielokrotnie karany dyscyplinarnie z powodu jej pełnienia w stanie nietrzeźwym. Akta zawierają również informacje o skargach K. J. dotyczących wszczynania przez męża awantur domowych w stanie nietrzeźwym. Wynika z nich również, że K. J. pozwała R. J. o alimenty. Okoliczności powyższe stanowiły podstawę zwolnienia R. J. ze służby w milicji.

W świetle powyższego brak jest jakichkolwiek danych do przyjęcia, że ze tytułu służby męża w początkowym okresie jego kariery zawodowej wnioskodawczyni uzyskała jakieś profity, czy przywileje, które by uzasadniały redukcję i tak skromnej renty.

Wnioskodawczyni w dacie wydania zaskarżonej decyzji miała 84 lata, a w dacie wydania wyroku lat 88. Cierpi - jak to wynika z odwołania - na zaćmę, jaskrę, cukrzycę, choroby kardiologiczne, neurologiczne, urologiczne diabetologiczne i ortopedyczne. Ukształtowana od 2008 r. i waloryzowana wysokość renty stanowiła podstawę jej planów życiowych związanych z bieżącym zakupem jedzenia, leków oraz opłatami związanymi z mieszkaniem. Obniżenie jej świadczenia rentowego do poziomu 1000 złotych w dzisiejszych warunkach doprowadziło by ją do stanu ubóstwa i wykluczenia ekonomicznego.

W konsekwencji, pominięcie przez Sąd I instancji normy art.24a ustawy zaopatrzeniowej i pozostawienie na dotychczasowym, skromnym poziomie świadczenia rentowego jest usprawiedliwioną reakcją władzy sadowniczej na sprzeczną z przedstawionymi zasadami konstytucyjnymi regulację ustawową, która doprowadziłaby do niezasadnej ingerencji w nabyte i podlegające ochronie na podstawie art.art.2 i 64 Konstytucji prawo podmiotowe majątkowe.

W końcu stwierdzić należy, że europejskiej kulturze prawnej, w której chrześcijański system wartości ma swoje istotne miejsce, ochrona wdów i sierot stanowiła zawsze jedno z istotnych zadań władzy państwowej.

Mając na względzie powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art.385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.