Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ns 851 / 19

POSTANOWIENIE

Dnia 9 listopada 2020 r.

Sąd Rejonowy w O. – I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Agata Tokarska

Protokolant: st. sekr. sąd. Artur Matejkowski

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 listopada 2020 roku w O.

sprawy z wniosku J. Ż. (1)

z udziałem A. K. i J. L. (1)

o zasiedzenie

postanawia:

oddalić wniosek.

Sygn. akt I Ns 851 / 19

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni J. Ż. (1) wniosła o stwierdzenie, że nabyła przez zasiedzenie z dniem 1.01.2015 r. własność części nieruchomości (o powierzchni około 0,03 ha) położonej w B. przy ul. (...), oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), obejmującej dom mieszkalny wraz z podwórkiem i znajdującymi się na nim budynkami gospodarczymi w postaci stodoły, szop i chlewa.

Uzasadniając wniosek wnioskodawczyni podała, że od 15.05.1984 r. jest wdową i zamieszkuje w B. przy ul. (...) od urodzenia, tj. od 13.06.1943 r. Wcześniej nieruchomość należała do jej rodziców J. i A. S., a w 1988 r. została przez nich przekazana wnuczce J. K. (później L.), która zmarła w dniu 25.09.2019 r. Wnioskodawczyni dochowała swoich rodziców A. i J. S. (zmarłych w 1990 r. i 2002 r.), a w tym czasie córka wnioskodawczyni, a wnuczka darczyńców, J. L. (2) zamieszkiwała w domu obok, nie interesowała się przedmiotową nieruchomością w żaden sposób i nie dbała o nią. Według wnioskodawczyni od ponad 30 lat nieprzerwanie posiada ona samoistnie przedmiotową nieruchomość, bo to ona dokonywała na niej remontów (uzbroiła dom w gaz, wodę i C.O., dokonała dobudowy ganku, korytarza oraz łazienki i kuchni, dokonała budowy ogrodzenia posesji), sadziła na niej drzewka, uprawiała warzywa i hodowała zwierzęta (najpierw krowy, a później kozy i kury), a także opłacała podatki u sołtysa. W związku z tym każdy z mieszkańców B. widział ją i postrzegał jako gospodarza tej ziemi. (wniosek, k. 3-6, pismo z dnia 17.02.2020 r., k. 39-41, pismo z dnia 18.02.2020 r., k. 42-44).

Uczestniczka postępowania A. K. przyłączyła się do wniosku o zasiedzenie potwierdzając, że wnioskodawczyni gospodarzy na przedmiotowej nieruchomości od urodzenia wkładając znaczne środki w remonty budynków na nieruchomości i zachowując się jak jej właściciel. (odpowiedź na wniosek, k. 23-24)

Uczestnik postępowania J. L. (1) wniósł o oddalenie wniosku i zasądzenie od wnioskodawczyni na jego rzecz koszów postępowania, w tym kosztów adwokackich. Uczestnik podniósł, że przekazanie w dniu 12.04.1988 r. przez J. i A. S. wnuczce J. K. (późniejszej, nieżyjącej obecnie żonie uczestnika) gospodarstwa rolnego w B. (w tym przedmiotowej nieruchomości) świadczy o tym, że byli oni samoistnymi posiadaczami tej nieruchomości, a nie wnioskodawczyni, która była jedynie domownikiem u swych rodziców. Podniósł także, że do śmierci J. L. (2) wnioskodawczyni (będąca jej matką) nie zgłaszała żadnych roszczeń o charakterze właścicielskim wobec J. L. (2), która była uważana przez całą rodzinę i sąsiadów za właścicielkę i posiadaczkę samoistną. Także za życia swoich rodziców wnioskodawczyni nie zgłaszała wobec nich żadnych podobnych roszczeń zmierzających do odebrania im prawa własności przedmiotowej nieruchomości. Uczestnik wskazał, że do chwili przekazania gospodarstwa rolnego małżonkowie S. płacili podatki, a po przekazaniu gospodarstwa podatki płaciła J. L. (2). (odpowiedź na wniosek, k. 31-32).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Działka gruntu o powierzchni 2,0995 ha, oznaczona numerem ewidencyjnym (...), położona w B. gm. L., była własnością (na podstawie aktu własności ziemi) małżonków J. i A. S.. Na podstawie umowy przekazania gospodarstwa rolnego z dnia 12.04.1988 r. przekazali oni tą działkę, wraz z innymi działkami wchodzącymi w skład gospodarstwa rolnego o łącznej powierzchni 3,78 ha, na rzecz swojej wnuczki J. K., będącej córką wnioskodawczyni J. Ż. (1). W chwili przekazania tej nieruchomości na rzecz J. K. na siedlisku gospodarstwa rolnego znajdował się dom murowany, stodoła i trzy szopy drewniane.

Działka nr (...) w części jest zabudowanym siedliskiem, a w części stanowi pastwiska oraz grunty orne, leśne i zadrzewione. Aktualnie dla działki nr (...) w B. gm. L. w Sądzie Rejonowym w O. prowadzona jest księga wieczysta nr (...), w której jako właściciel nieruchomości wpisana jest J. L. (2) (poprzednio K.).

J. L. (2) zmarła w dniu 25.09.2019 r. Postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po niej toczy się w Sądzie Rejonowym w O. pod sygn. I Ns 802/19 i nie zostało dotychczas zakończone. Spadkobiercami ustawowymi po zmarłej J. L. (2), dziedziczącymi z ustawy w pierwszej kolejnością, są mąż J. L. (1) oraz córka A. K..

Na siedlisku znajdującym się na działce nr (...) w B. od urodzenia w 1943 r. razem z rodzicami A. i J. S. mieszkała wnioskodawczyni J. Ż. (1). Po wyjściu za mąż w 1964 r. pozostała na tym siedlisku razem z rodzicami i mężem i nadal korzystała z tej nieruchomości za zgodą rodziców. Mąż wnioskodawczyni E. Ż. zmarł w 1984 r., natomiast ojciec wnioskodawczyni J. S. zmarł w 1990 r., a matka wnioskodawczyni A. S. zmarła w 2002 r. Rodzice wnioskodawczyni do śmierci mieszkali w starym domu znajdującym się na siedlisku w B. razem z wnioskodawczynią J. Ż. (1).

Córka wnioskodawczyni J. Ż. (2) wyszła za mąż w 1954 r. (przyjmując po ślubie nazwisko męża K.) i w 1986 r. urodziła córkę A. (obecnie K.). Po ślubie J. K. zamieszkała z mężem w oficynie znajdującej się na siedlisku, podczas gdy wnioskodawczyni z pozostałymi dziećmi i rodzicami nadal mieszkała w starym budynku mieszkalnym. W 1988 r. J. K. rozwiodła się, a po rozwodzie nadal mieszkała z matką, córką i dziadkami na posesji w B..

W 2005 r. J. K. zawarła związek małżeńskim z J. L. (1). Po ślubie małżonkowie L. rozbudowali oficynę znajdującą się na siedlisku w B., a następnie zamieszkali w nowo wybudowanej części tego budynku mieszkalnego. Przez szereg lat małżonkowie L. wyjeżdżali do pracy za granicę (do Austrii), ale regularnie wracali do domu w B.. W tym czasie wnioskodawczyni cały czas mieszkała w starym domu na siedlisku i korzystała z budynków gospodarczych w siedlisku, czemu jej córka J. L. (2) nie sprzeciwiała się. Część siedliska zamieszkiwana przez wnioskodawczynię była ogrodzona, ale wnioskodawczyni nie uniemożliwiała korzystania z tej części nieruchomości córce J. L. (2) mieszkającej w sąsiednim budynku.

Wnioskodawczyni J. Ż. (1) w czasie mieszkania na siedlisku w B. na działce nr (...) dokonała pewnych nakładów na tą nieruchomość za zgodą jej właścicieli. Wspólnie z rodzicami budowała stary dom mieszkalny, a następnie doprowadziła do tego budynku wodę, c.o. i gaz, dobudowała ganek do budynku mieszkalnego oraz łazienkę i kuchnię, a także zrobiła ogrodzenie posesji. Wnioskodawczyni dokonywała także opłat za media, z których korzystała oraz w pewnym okresie opłacała także podatki od działki nr (...).

Korzystanie z działki nr (...) w B. przez wnioskodawczynię było niezakłócone, bo zarówno jej rodzice, jak i córka J., nie sprzeciwiali się temu, że wnioskodawczyni tam mieszka. Dopiero w ostatnich kilku latach przed śmiercią J. L. (2) zaczęło dochodzić do konfliktów pomiędzy wnioskodawczynią oraz jej córką i mężem córki. Nie doprowadziło to jednak ani do opuszczenia nieruchomości w B. przez wnioskodawczynię (jej córka nie domagała się zresztą tego), ani do uniemożliwienia J. L. (2) przez wnioskodawczynię korzystania z tej nieruchomości.

Powyższy stan faktyczny, stanowiący podstawę rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, został przez Sąd ustalony na podstawie niekwestionowanych przez strony dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, w szczególności: odpisu z księgi wieczystej (k. 14-15), wypisu z rejestru gruntów z wyrysem z mapy ewidencyjnej (k. 16-17), aktu notarialnego z dnia 12.04.1988 r. (k. 36-37), a także na podstawie dowodu z oględzin nieruchomości (k. 114-128) oraz dowodu z zeznań świadków A. L. (k. 50-51), A. S. (k. 51), J. T. (k. 107-108), J. J. (3) (k. 108), E. K. (k. 108-109), K. K. (2) (k. 109) oraz zeznań wnioskodawczyni J. Ż. (1) (k. 134) i uczestników A. K. (k. 134-135) i J. L. (1) (k. 135) .

W zakresie kwestii decydującej dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, tj. odnośnie sposobu korzystania przez wnioskodawczynię z nieruchomości we B. będącej przedmiotem wniosku, zeznania świadków i stron postępowania w większości są spójne i niesprzeczne ze sobą, gdyż jednakowo wskazują na to, że wnioskodawczyni J. Ż. (1) mieszka na przedmiotowej działce w B. od urodzenia i w czasie zamieszkiwania na niej dokonywała na nią pewnych nakładów oraz że taki stan rzeczy był tolerowany przez kolejnych właścicieli działki, tj. rodziców, a następnie córkę wnioskodawczyni J. L. (2).

Sąd zważył, co następuje:

Na wstępie wskazać należy, że Sąd podziela aktualne, ugruntowane już, stanowisko Sądu Najwyższego (vide: uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11.06.2015 r. sygn. III CZP 112/14, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19.10.2017 r. sygn. III CZP 49/17, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16.05.2019 r. sygn. III CSK 66/17), że stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości może nastąpić tylko na rzecz osoby wskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika postepowania. To oznacza, że sąd nie może stwierdzić zasiedzenia na rzecz osoby nie objętej żądaniem wniosku lub nie wskazanej przez któregokolwiek z uczestników postępowania, nawet jeżeli materiał dowodowy wskazuje na nabycie własności przez zasiedzenie przez określone osoby, jeżeli są to inne osoby niż te, które wskazali uczestnicy postępowania. W rozpoznawanej sprawie – z uwagi na treść wniosku i stanowisko uczestników postępowania – należało zatem ocenić, czy to wnioskodawczyni J. Ż. (1) spełniła przesłanki do nabycia własności przedmiotowej nieruchomości w drodze zasiedzenia.

Zgodnie z art. 172 § 1 k.c. posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze (art. 172 § 2 k.c.). Według brzmienia pierwotnego art. 172 k.c. (obowiązującego do dnia 1.10.1990 r.) terminy niezbędne do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie wynosiły: dziesięć lat – w przypadku nabycia posiadania nieruchomości w dobrej wierze i dwadzieścia lat – w przypadku nabycia posiadania nieruchomości w złej wierze.

W świetle powyższych przepisów dla nabycia własności nieruchomości w drodze zasiedzenia określona osoba musi być posiadaczem nieruchomości nieprzerwanie przez czas określony w ustawie, przy czym posiadanie to musi mieć charakter posiadania samoistnego i to przez cały okres posiadania. Posiadaczem samoistnym rzeczy jest natomiast osoba, kto faktycznie włada rzeczą jak właściciel. Dla istnienia samoistnego posiadania konieczne jest zatem z jednej strony faktyczne władanie rzeczą, tj. faktyczne korzystanie z niej (element fizyczny, określany jako corpus), a z drugiej strony istnienie woli władania, czyli chęci korzystania z rzeczy jak właściciel (element psychiczny, określany jako animus). O tym, w zakresie jakiego prawa faktyczny posiadacz wykonuje władztwo nad rzeczą, w praktyce decydują zewnętrzne, widoczne dla otoczenia przejawy władztwa, co oznacza, że rzeczywistą wolę posiadacza, która świadczy o charakterze posiadania, ustala się na podstawie uzewnętrznionych przejawów właścicielskiego władania rzeczą. Aby można było przyjąć, że wnioskodawczyni J. Ż. (1) traktowała przedmiotową nieruchomość w B. jak własną niezbędne było zatem zamanifestowanie tego przez nią wobec właścicieli tej nieruchomości i wobec innych osób.

Po dokonaniu analizy materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie Sąd doszedł do przekonania, że w stanie faktycznym niniejszej sprawy nie zachodzą przesłanki pozwalające na stwierdzenie zasiedzenia własności części działki nr (...) w B. na rzecz wnioskodawczyni J. Ż. (1), ponieważ brak jest podstaw do uznania, że posiadanie tej nieruchomości przez wnioskodawczynię miało charakter posiadania samoistnego.

Niewątpliwie wnioskodawczyni od urodzenia mieszka na przedmiotowej nieruchomości w B., a także dokonywała nakładów na tą nieruchomość i zagospodarowywała ją, ale okoliczności te nie są wystarczające dla przyjęcia, że władając częścią działki nr (...) (w zakresie zabudowanego siedliska) wnioskodawczyni była jej posiadaczem samoistnym. Istotnym elementem dla tej oceny jest okoliczność, że przedmiotowa nieruchomość była własnością najbliższej rodziny wnioskodawczyni, gdyż najpierw nieruchomość ta była własnością rodziców wnioskodawczyni A. i J. S., a następnie od 1988 r. – córki wnioskodawczyni J. K. (później L.), zmarłej w 2019 r., której dziadkowie przekazali nieruchomość w drodze darowizny. Co równie istotne, wnioskodawczyni zamieszkiwała na nieruchomości razem z kolejnymi jej właścicielami, tj. razem z rodzicami, a następnie z córką, bo ich relacje rodzinne były niekonfliktowe i umożliwiały takie wspólne zamieszkiwanie. Z tego względu i rodzice i córka wnioskodawczyni, będąc właścicielami nieruchomości, akceptowali nieprzerwane zamieszkiwanie wnioskodawczyni na tej nieruchomości nie widząc powodu dla domagania się, aby opuściła ona tę nieruchomość. Brak jest jednak podstaw do przyjęcia, że rodzice i córka wnioskodawczyni, akceptując zamieszkiwanie wnioskodawczyni na tej nieruchomości i jej użytkowanie przez wnioskodawczynię (co niewątpliwie podyktowane było względami rodzinnymi), zrezygnowali z zamiaru posiadania tej nieruchomości dla siebie, o czym świadczy choćby fakt, że oni sami również korzystali z tej nieruchomości. Tolerowanie przez właścicieli faktu opłacania przez wnioskodawczynię podatków i dokonywania remontów, w sytuacji korzystania przez wnioskodawczynię z nieruchomości, również nie świadczy o rezygnacji z władztwa właścicielskiego przez właścicieli nieruchomości na rzecz wnioskodawczyni, bo płacenie podatków czy opłat za media, gdy użytkuje się nieruchomość, jest zachowaniem naturalnym i często w życiu spotykanym.

Oczywiście, w polskim prawie nie obowiązuje zasada, że nikt nie może zmienić samowolnie rodzaju posiadania, w związku z czym posiadacz zależny może zmienić swoje posiadanie zależne w posiadanie samoistne, ale skuteczność takiej zmiany z punktu widzenia zasiedzenia wymaga, aby posiadacz uczynił to jawnie, tj. zamanifestował zmianę w sposób widoczny dla otoczenia. Zmiana, która nie została uzewnętrzniona i ograniczyła się tylko do samej świadomości posiadacza, jest prawnie bezskuteczna. Manifestacja ta powinna być szczególnie widoczna w przypadku zasiadywania nieruchomości zajmowanej jednocześnie przez prawowitego właściciela nieruchomości. Wolę właścicielskiego posiadania przedmiotowej nieruchomości wnioskodawczyni wykazałaby zatem tylko wówczas, gdyby udowodniła, że posiadała tą część nieruchomości w B., której dotyczy wniosek o zasiedzenie, wyłącznie dla siebie i z wolą odsunięcia właścicieli nieruchomości od realizacji praw do niej, a wolę tę w sposób jednoznaczny uzewnętrzniła wobec nich i innych osób. Tymczasem wnioskodawczyni okoliczności tych nie wykazała, gdyż nigdy ani wobec rodziców ani wobec córki J. (którzy byli kolejnymi właścicielami nieruchomości) nie zachowywała się tak, jakby uważała, że nie są oni właścicielami nieruchomości.

Wnioskodawczyni przez lata zgodnie korzystała z przedmiotowej nieruchomości razem z rodzicami, a następnie z córką J., wspólnie zamieszkując na tej nieruchomości i korzystając ze znajdujących się na niej budynków. Nie utrudniała ani nie uniemożliwiała prawowitym właścicielom korzystania z przedmiotowej nieruchomości, a właściciele nieruchomości również cały czas z niej korzystali nie ustępując na rzecz wnioskodawczyni z woli samoistnego posiadania nieruchomości, mimo akceptowania faktu korzystania z nieruchomości przez wnioskodawczynię i czynienia na niej pewnych nakładów. Wnioskodawczyni nie podjęła wobec właścicieli żadnych czynności, które można byłoby uznać za wyraźny sygnał, że posiadanie nieruchomości przez wnioskodawczynię zaczyna być niezależne od udzielonej jej przez właścicieli zgody na posiadanie nieruchomości.

Fakt, że wnioskodawczyni mieszkając na nieruchomości bez sprzeciwu rodziców czy córki, dbała o tę nieruchomość, dokonywała pewnych remontów czy nawet płaciła w pewnym okresie podatki od nieruchomości, wydaje się naturalny w sytuacji korzystania z nieruchomości przez wnioskodawczynię. Gdy jednocześnie na przedmiotowej nieruchomości mieszkali jej właściciele i korzystali z niej, to nie można uznać, że wyzbyli się oni woli właścicielskiego korzystania z nieruchomości na rzecz wnioskodawczyni. Sąd zgadza się z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym w postanowieniu z dnia 16.09.2011 r. (sygn. IV CSK 642/10), że zamieszkiwanie na nieruchomości przez jej właściciela lub jednego ze współwłaścicieli wyklucza stwierdzenie zasiedzenia własności przez korzystającego z tej samej nieruchomości, za zgodą i wiedzą właścicieli, posiadacza, jeżeli właściciel lub współwłaściciel nie ustąpił ze swego animus co do całości prawa, a zamanifestowane przez posiadacza czynności faktyczne nie wskazują na samodzielny, rzeczywisty i niezależny od woli innej osoby stan władztwa nad rzeczą. Podobny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 24.06.2009 r. (sygn. I CSK 453/08) wskazując, że zasiedzenie biegnie przeciwko osobie, która legitymuje się prawem własności nieruchomości, ale ze swego prawa nie korzysta w jakimkolwiek aspekcie.

Reasumując, zdaniem Sądu podsiadanie części przedmiotowej działki w B. przez wnioskodawczynię J. Ż. (1) nie miało charakteru posiadania samoistnego, gdyż korzystała ona z tej działki (mieszkając w domu na działce i korzystając ze znajdujących się na niej budynków gospodarczych) za przyzwoleniem właścicieli przedmiotowej działki (najpierw rodziców, a później córki), wobec których nie manifestowała w żaden sposób chęci posiadania właścicielskiego tej działki. Takie posiadanie nie może prowadzić do nabycia własności przedmiotowej nieruchomości przez wnioskodawczynię w drodze zasiedzenia, gdyż tylko posiadanie samoistne może prowadzić do zasiedzenia, tj. posiadanie z wyłączeniem innych osób i niezależne od woli i zgody właścicieli nieruchomości. Objęcie nieruchomości w posiadanie za zgodą właścicieli, nawet tylko dorozumianą i posiadanie jej w zakresie nawet tylko tolerowanym przez właścicieli (tak jak to było w przypadku wnioskodawczyni), świadczy o posiadaniu zależnym.

Z tego względu Sąd oddalił wniosek w niniejszej sprawie jako niezasadny.

SSR Agata Tokarska