Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 92/19

POSTANOWIENIE

Dnia 27 stycznia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: Paweł Hochman

Sędziowie: Stanisław Łęgosz

Grzegorz Ślęzak (spr.)

Protokolant: Katarzyna Pielużek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 stycznia 2020 r.

sprawy z wniosku D. K. (1)

z udziałem H. Z. (1), Z. P., M. K. (1)

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji wniesionej przez uczestniczkę Z. P.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.

z dnia 11 października 2018 r. sygn. akt I Ns 1466/16

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  nakazać ściągnąć od uczestniczki Z. P. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb. kwotę 3.587,42 (trzy tysiące pięćset osiemdziesiąt siedem złotych czterdzieści dwa grosze) tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa w postępowaniu odwoławczym;

3.  zasądzić od uczestniczki Z. P. na rzecz wnioskodawczyni D. K. (1) kwotę 360,00 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Paweł Hochman

Stanisław Łęgosz Grzegorz Ślęzak

Sygn. akt: II Ca 92/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 11 października 2018r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim po rozpoznaniu sprawy z wniosku D. K. (1) z udziałem H. Z. (1), Z. P., M. K. (1)

o stwierdzenie nabycia spadku

postanowił:

stwierdzić, że spadek po M. K. (2), zmarłym w dniu (...)roku w T., ostatnio stale zamieszkałym w W., na podstawie ustawy nabyły siostry: D. K. (2) z domu K., córka S. i M., H. Z. (2) z domu K., , Z. P. (1) z domu K., córka S. i M., M. K. (3) z domu K., po 1/4 (jednej czwartej).

Podstawą powyższego postanowienia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

Dnia 4 sierpnia 2016 roku zmarł M. K. (2). Nie miał żony ani dzieci, był kawalerem. Jego matka M. K. (3) zmarła (...)a ojciec S. K. (...) Spadkodawca pozostawił jako spadkobierców ustawowych cztery siostry: D. K. (1), H. Z. (1), Z. P., M. K. (1). Nikt nie zrzekł się dziedziczenia ani nie odrzucił spadku. Nikt nie został uznany za niegodnego dziedziczenia. Nie został sporządzony akt poświadczenia dziedziczenia. Była to to pierwsza sprawa spadkowa po zmarłym.

M. K. (2) został ubezwłasnowolniony częściowo z uwagi na występujące u niego zaburzenia psychiczne postanowieniem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 25 lutego 2015r. Kuratorem dla osoby ubezwłasnowolnionej częściowo była uczestniczka Z. P. (2). M. K. (4) cierpiał na otępienie lekkiego stopnia w chorobie (...) z nawarstwieniem urojeniowym. Nie był w sanie samodzielnie świadomie i swobodnie kierować swym postępowaniem, ani też podejmować ważnych życiowo decyzji. Wymagał stałej pomocy osób trzecich w prowadzeniu własnych spraw. Był zdolny do samodzielnej egzystencji w zakresie zaspakajania podstawowych potrzeb. Rokowana do wyleczenia były niepomyślne. Choroba miała charakter przewlekły, postępujący i powodowała nieodwracalne zmiany w (...). Choroba (...) jest pierwotną, zwyrodnieniową chorobą mózgu o nieznanej etymologii, z charakterystycznymi cechami neuropatologicznymi neurochemicznymi.

Podczas rozmowy w sierpniu 2014 roku zmarły, M. K. (2), w obecności świadków - D. S., S. Z. oraz S. M., oświadczył, iż chce przekazać, po swojej śmierci, gospodarstwo swojej siostrze Z. P. (2). W chwili sporządzania testamentu spadkodawca był w słabej kondycji fizycznej, pozostawał w łóżku.

/dowód: zeznania świadków D. S. – k. 64v, S. Z. – k. 65/

Biorąc pod uwagę sytuację, w której należy przenalizować zdrowie spadkodawcy w odniesieniu do oceny profesjonalnej (medycznej), dokonanej przez lekarza należy odwołać się do dowodów dokumentujących stanowisko, jakie zajął leczący spadkodawcę lekarz, w szczególności podczas udzielanych porad w dniach 29 sierpnia 2014 roku oraz 1 września 2014 r. W dniu 29 sierpnia 2014 roku lekarz, udzielił spadkodawcy porady lekarskiej z powodu infekcji układu oddechowego, która nawróciła. Udzielając porady lekarskiej, lekarz rozważał kwestię, na ile stan zdrowia, z którym ma do czynienia jest stanem zagrażającym pacjentowi. Jeśli taka ocena upoważnia do zajęcia przez niego stanowiska, że zagrożenie jest ekstremalne, w takim wypadku należy przez to rozumieć, że istnieje obawa nagłej śmierci. Zwykle w takiej sytuacji lekarz podejmuje decyzję o skierowania pacjenta do szpitala, a pacjent pociera tam karetką pogotowia.

W odniesieniu do stanu zdrowia spadkodawcy, lekarz nie ocenił zagrożenia jako takie, aby można było uznać je za ekstremalnie. Zlecił leczenie w warunkach domowych i nie kierował pacjenta do szpitala. Podczas porady kontrolnej w dniu 1.09.2017 roku, badanie pozwoliło stwierdzić poprawę stanu zdrowia.

W niniejszej sytuacji nie nastąpiła obawa rychlej śmierci ze strony M. K. (2).

Spadkodawca był osobą w podeszłym wieku, cierpiącą na różne schorzenia. Często zapominał o wykonanych czynnościach, np. o fakcie zapłaceniu rachunków czy też posiadaniu konta bankowego. W czasie, gdy mieszkał sam zdarzało się, że chodził ubrani nie stosownie do pory roku. Nie dbał o warunki socjalne panujące w zamieszkiwanym przez niego domu. W domu panował nieład, były duże ilości śmieci i zbędnych rzeczy. Z uwagi na pogarszający się stan zdrowia psychicznego spadkodawca był hospitalizowany w szpitalu psychiatrycznym w P.. Spadkodawca wielokrotnie, ustnie przekazywał posiadane gospodarstwo różnym osoba, a następnie zapominał o tym fakcie, twierdząc, że dalej jest właścicielem przedmiotowej nieruchomości. Spadkodawca często miewał zaniki pamięci. Po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego M. K. (4) zamieszkał u uczestniczki Z. P.. Z. P. (2) utrudniała pozostałym uczestnikom oraz świadkom w niniejszej sprawie kontakt ze spadkodawcą. Niejednokrotnie nie wpuszczała ich do swojego domu.

Opisane przez świadków i wynikające z dokumentacji medycznej zaburzenia świadomości spadkodawcy M. K. (4) z punktu widzenia psychiatrycznego czynią zniesienie zdolności do świadomego i swobodnego wyrażenia woli i podjęcia decyzji. Prawdopodobieństwo podjęcia trafnej decyzji przez spadkodawcę było bardzo niskie. Nawet jeśli spadkodawca wypowiedział słowa, które zabrzmiały jak testament ustny, wątpliwym jest, aby miał świadomość wagi i znaczenia tych słów.

Sąd ustalając przedmiotowy stan faktyczny oparł się na dokumentach, których autentyczność i wiarygodność nie była kwestionowana przez wnioskodawcę, ani przez uczestniczki nie budziła też wątpliwości Sądu a także na spójnych i logicznych opiniach biegłych.

Sąd w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy dał wiarę zeznaniom przede wszystkim zaś zeznaniom świadków B. J., K. J. oraz J. K. oraz wnioskodawczyni. Zeznania świadków współgrały z załączonymi do akt sprawy dokumentami oraz opiniami powołanych w sprawie biegłych. Sąd nie wyklucza prawdziwości zeznań D. S. i S. Z.. Zgodnie z opinią biegłego sądowego, spadkodawca mógł wypowiedzieć takie słowa lecz z uwagi na ograniczoną świadomość i zaburzenia psychiczne nie odczuwał znaczenia i wagi wypowiadanych słów. Sąd odmówił wiary zeznaniom uczestniczki Z. P. gdyż jej twierdzenia dotyczące stanu zdrowia spadkodawcy nie znajdują potwierdzenia w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.

Sąd oddalił wnioski uczestniczki zgłoszone w piśmie procesowym dotyczące przesłuchania kolejnych świadków i opinii biegłego jako zmierzające w świetle dotychczas zgromadzonych dowodów do przedłużenia postępowania.

Sąd Rejonowy zważył, iż zgodnie z treścią przepisu art. 926 § 1 i 2 kc powołanie do spadku wynika z ustawy albo z testamentu. Dziedziczenie ustawowe co do całości spadku następuje wtedy, gdy spadkodawca nie powołał spadkobiercy albo gdy żadna z osób, które powołał, nie chce lub nie może być spadkobiercą.

Nie może być spadkobiercą osoba fizyczna, która nie żyje w chwili otwarcia spadku, ani osoba prawna, która w tym czasie nie istnieje (art. 927 § 1kc)

Przepis art. 931 § 1 kc stanowi, że w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.

Jeżeli dziecko spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego dzieciom w częściach równych. Przepis ten stosuje się odpowiednio do dalszych zstępnych ( art. 931§ 2 kc).

Zgodnie z art. 932. § 1 k.c. w braku zstępnych spadkodawcy powołani są do spadku z ustawy jego małżonek i rodzice. W braku zstępnych i małżonka spadkodawcy cały spadek przypada jego rodzicom w częściach równych (§ 3). Jeżeli jedno z rodziców spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada rodzeństwu spadkodawcy w częściach równych (§ 4).

Jeżeli którekolwiek z rodzeństwa spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku pozostawiając zstępnych, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego zstępnym. Podział tego udziału następuje według zasad, które dotyczą podziału między dalszych zstępnych spadkodawcy (§ 5).

Skoro zatem spadkodawca M. K. (5) był kawalerem i nie miał dzieci, a jego rodzice zmarli przed nim, to na podstawie ustawy do dziedziczenia dochodzi rodzeństwo spadkodawcy.

Oczywistym jednakże jest, iż dziedziczenie testamentowe wyłącza dziedziczenie ustawowe. Inaczej mówiąc, sporządzenie przez spadkodawcę ważnego testamentu (w jakiejkolwiek formie), który powoływałby do spadku inną osobę (osoby) sprawia, iż Sąd orzeka o stwierdzeniu nabycia spadku na podstawie testamentu, a nie ustawy.

Kardynalne zatem znaczenie w niniejszej sprawie ma fakt, czy testament ustny wskazany przez Z. P. jest ważny.

W zakresie ustaleń dotyczących zarzutu nieważności testamentu z powodu sporządzenia go w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli (art. 945 § 1 pkt 1 k.c.), Sąd posiłkował się głównie opinią powołanego biegłego z zakresu psychiatrii, gdyż ocena stanu świadomości oraz swobody przy powzięciu decyzji i wyrażeniu swojej woli wymaga wiedzy specjalnej. Przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego było więc niezbędne (art. 278 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Ponadto, Sąd wziął pod uwagę zeznania świadków i stron oraz fakt, iż spadkodawca był osobą ubezwłasnowolnią częściową z uwagi na zaburzenia psychiczne.

M. K. (4) cierpiał na otępienie lekkiego stopnia w chorobie (...) z nawarstwieniem urojeniowym. Nie był w sanie samodzielnie świadomie i swobodnie kierować swym postępowaniem, ani też podejmować ważnych życiowo decyzji. Wymagał stałej pomocy osób trzecich w prowadzeniu własnych spraw. Był zdolny do samodzielnej egzystencji w zakresie zaspakajania podstawowych potrzeb. Rokowana do wyleczenia były niepomyślne. Choroba miała charakter przewlekły, postępujący i powodowała nieodwracalne zmiany w (...). Choroba (...) jest pierwotną, zwyrodnieniową chorobą mózgu o nieznanej etymologii, z charakterystycznymi cechami neuropatologicznymi neurochemicznymi. /Opinia biegłego sądowego M. P. z dnia 3.10.2014 r. – k. 159-159v/. Zgodnie z opinią biegłego sądowego z zakresu psychiatrii powołanego w niniejszej sprawie należy przyjąć, że nawet jeśli spadkodawca wypowiedział w sierpniu 2014 roku słowa, które zabrzmiały jak testament ustny, wątpliwym jest, aby miał świadomość wagi i znaczenia tych słów.

Ponadto, zgodnie z art. 952 § 1 kc jeżeli istnieje obawa rychłej śmierci spadkodawcy albo jeżeli wskutek szczególnych okoliczności zachowanie zwykłej formy testamentu jest niemożliwe lub bardzo utrudnione, spadkodawca może oświadczyć ostatnią wolę ustnie przy jednoczesnej obecności co najmniej trzech świadków.

Należy wskazać, iż w niniejszej sprawie nie zachodziła też przesłanka ważności testamentu ustnego określona w art. 952 § 1 kc, a mianowicie obawa rychłej śmierci spadkodawcy. Jakkolwiek ogólną zasadą jest, iż do stwierdzenia obawy rychłej śmierci spadkodawcy testamentu ustnego koniecznym są wiadomości specjalne (opinia biegłych). W niniejszej sprawie biegły sądowy z zakresu chorób wewnętrznych T. N. stwierdził, że z punktu widzenia medycznego nie istniała obawa rychłej śmierci spadkodawcy. Ponadto, rzekomy testament miałby zostać sporządzony w sierpniu 2014 roku, a spadkodawca zmarł dwa lata później. Jeśli byłby w pełni władz umysłowych i podtrzymał chęć przekazania gospodarstwa jednej ze swoich sióstr mógł dochować pisemnej formy testamentu albo nawet notarialnej.

Nie zostały w związku z tym zachowane warunki stwierdzenia treści testamentu ustnego określone w art. 952 § 2 i 3 k.c. oświadczenie spadkodawcy nie zostało bowiem spisane przed upływem roku od jego złożenia a także świadkowie nie złożyli zeznań przed sądem co do treści testamentu w ciągu sześciu miesięcy od dnia otwarcia spadku .

Biorąc pod uwagę stan wyłączający świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli przez spadkodawcę oraz brak obawy rychlej śmierci należy uznać, że testament ustny sporządzony przez M. K. (4) jest w całości nieważny.

Wobec nieważności testamentu dziedziczenie po spadkodawcy odbyło się według reguł ustawowych. Zastosowanie znalazł więc art. 932 § 4 kc, wg którego Jeżeli jedno z rodziców spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada rodzeństwu spadkodawcy w częściach równych.

Ponieważ spadkodawca był bezdzietnym kawalerem, spadek po nim przypadł – po 1/4 – jego czwórce rodzeństwa – D. K. (1), H. Z. (1), Z. P. (2) oraz M. K. (1).

Powyższe postanowienie zaskarżyła w całości uczestniczka Z. P. (2).

Apelacja zaskarżonemu orzeczeniu zarzuca:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, to jest:

a/ art. 233 kpc przez zaniechanie przez Sąd dokonania wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegające na:

- bezkrytycznym uznaniu za w pełni wiarygodne zeznań wnioskodawczym i świadków B. J., J. K. w odniesieniu do stanu zdrowia psychicznego spadkodawcy w okresie poprzedzającym sporządzenie przez niego testamentu ustnego choć zeznania tych osób budzą poważne zastrzeżenia z uwagi na zainteresowanie wynikiem sprawy oraz wewnętrzną sprzeczność tych zeznań gdyż osoby nie mogły mieć tak szczegółowej wiedzy na temat stanu zdrowia spadkodawcy skoro same twierdziły, że uczestniczka Z. P. (2) utrudniała pozostałym uczestnikom oraz świadkom w niniejszej sprawie kontakt ze spadkodawcą i niejednokrotnie nie wpuszczała ich do swojego domu, co z resztą Sąd uznał w tej sprawie za udowodnione,

- uznaniu opinii biegłych za spójne i logiczne i rzekomo niekwestionowane przez nikogo choć opinie te pozostawały ze sobą w sprzeczności zaś uczestniczka nie zgadzała się z treścią opinii i złożyła szczegółowe zastrzeżenia w piśmie z dnia 20.12.2017r wskazując dokładnie na istotne sprzeczności w opiniowaniu,

b/ art. 286 kpc przez oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z kompleksowej opinii zespołu biegłych psychiatry, psychologa i neurologa na wskazane we wniosku z dnia 20.12.2017r okoliczności choć udział neurologa był uzasadniony leczeniem neurologicznym spadkodawcy, udział psychologa był uzasadniony potrzebą wypowiedzenia się w zakresie diagnostyki niezbędnej do ustalenia stopnia zaawansowania choroby (lekkiego, umiarkowanego, ciężkiego) i wypowiedzenia się czy została wykonana prawidłowa diagnostyka choroby (...) gdyż aktualna wiedza medyczna wskazuje, że badanie TK nie jest badaniem wystarczającym dla postawienia takiej diagnozy gdyż badaniem standardowym jest rezonans magnetyczny, udział psychiatry był uzasadniony leczeniem psychiatrycznym testatora a także koniecznością wypowiedzenia się czy te zaburzenia psychiczne z powodu których M. K. (2) był leczony mogły stanowić składową zespołu wczesnego etapu choroby (...) zwłaszcza, że żadna z opinii nie wyjaśnia tej kwestii w sposób kategoryczny zaś uzupełniająca opinia J. B. była sprzeczna z pierwsza opinią tegoż biegłego a ponadto nie wskazywała czy i jak postępowała u testatora choroba i nie wyjaśniała czy przy lekkim stopniu otępienia testator był zdolny, nawet z punktu widzenia psychiatrycznego do świadomego i swobodnego wyrażenia woli i podjęcia decyzji i całkowicie pomijała istotna kwestie (stąd także jej niejasność i niepełność) a mianowicie podjęcia w dniu 23.04.2014r przedwstępnej warunkowej umowy darowizny i udzielenia pełnomocnictwa (Rep A Nr 397/2014) gdzie nie było najmniejszych wątpliwości, co do jego poczytalności, powyższy akt był sporządzony zaledwie 4 miesiące przed sporządzeniem testamentu ustnego a treść tego aktu została niejako powielona w treści późniejszego testamentu ustnego i wskazuje on na oparcie decyzji dotyczącej testamentu jak najbardziej na rzetelnych przesłankach poznawczych a nie jak to przyjął biegły na przypadkowości,

c/ przez oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka D. K. (3) mimo, że według zeznań pozostałych świadków testamentu ustnego osoba ta była przy sporządzeniu testamentu ustnego a zatem zeznania tej osoby miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia,

2. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, że:

- po stronie spadkodawcy nie istniała obawa rychłej śmierci mimo, że na takie przyjęcie nie pozwala zebrany w sprawie materiał dowodowy gdyż opinia biegłego T. N. budzi wątpliwości skoro biegły w aspekcie pierwszym (obiektywnym) przyjmuje, że nie nastąpiła obawa rychłej śmierci choć dokumentacja medyczna przedstawiona biegłemu T. N. pochodzi głównie z okresu po dacie 31 sierpnia 2014r (grudzień 2014r i 2016r), według analizowanej dokumentacji lekarskiej spadkodawca zgłosił objawy chorobowe po raz pierwszy w dniu 15 lipca 2014r, jedynym dokumentem z przed daty sporządzenia testamentu jest porada lekarska R. B. z dnia 29 sierpnia 2014r, który rozpoznał anginę ale także rozpoczynające się zapalenie płuc (u osoby w podeszłym wieku) i przebieg tej choroby był groźny gdyż o tego momentu spadkodawca już nie wyzdrowiał i właśnie ta choroba była ostatecznie przyczyną zgonu i jednocześnie przyjmuje, że w aspekcie drugim ( subiektywnym) nastąpiła obawa rychłej śmierci,

- po dacie 31 sierpnia 2014r spadkodawca mógł dochować zwykłej formy testamentu choć od dnia rozpoznania zapalenia płuc nigdy już nie wyzdrowiał, przebieg tej choroby był groźny (por. opinię T. N.) zaś w dniu 25 lutego 2015r został ubezwłasnowolniony częściowo,

- w dacie sporządzenia testamentu spadkodawca znajdował się w stanie wyłączającym świadome i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli pomimo że, uzupełniająca opinia J. B. była sprzeczna z pierwsza opinią tegoż biegłego a ponadto nie wskazywała czy i jak postępowała u testatora choroba i nie wyjaśniała czy przy lekkim stopniu otępienia testator był zdolny, nawet z punktu widzenia psychiatrycznego do świadomego i swobodnego wyrażenia woli i podjęcia decyzji i całkowicie pomijała istotną kwestie (stąd także jej niejasność i niepełność) a mianowicie podjęcia w dniu 23.04.2014r przedwstępnej warunkowej umowy darowizny i udzielenia pełnomocnictwa (Rep A (...)) gdzie nie było najmniejszych wątpliwości, co do jego poczytalności, powyższy akt był sporządzony zaledwie 4 miesiące przed sporządzeniem testamentu ustnego a treść tego aktu została niejako powielona w treści późniejszego testamentu ustnego i wskazuje on na oparcie decyzji dotyczącej testamentu jak najbardziej na rzetelnych przesłankach poznawczych a nie jak to przyjął biegły na przypadkowości,

3. naruszenie prawa materialnego, art. 552 § 2 i 3 kc przez przyjęcie, nie zostały zachowane warunki stwierdzenia treści testamentu ustnego mimo, że choć treść testamentu ustnego nie została spisana przed upływem roku od jego złożenia to na pierwszym posiedzeniu ( 26 listopada 2016r) uczestniczka wnosiła o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie testamentu ustnego, wskazała świadków, co czyni zadość wymaganiom formalnym zaś na termin przesłuchania świadków uczestniczka nie miała już najmniejszego wpływu gdyż termin ten wyznaczył Sąd.

Apelująca wnosiła o:

- o zmianę zaskarżonego postanowienia i stwierdzenie, że spadek po M. K. (4) na podstawie testamentu ustnego z dnia 31 sierpnia 20y4r nabyła Z. P. (2) w całości, ewentualnie

- o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji - przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

Ponadto uczestniczka wnosiła o:

1. o dopuszczenie dowodu z zeznań D. K. (3) na okoliczność treści testamentu ustnego oraz stanu zdrowia spadkodawcy w chwili złożenia testamentu,

2. o dopuszczenie dowodu z kompleksowej opinii zespołu biegłych psychiatry, psychologa i neurologa zgodnie z tezą dowodową zawartą w jej wniosku z dnia 20.12.2017r.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Sąd Okręgowy przeprowadził uzupełniające postępowanie dowodowe w wyniku którego przeprowadzono - na wniosek apelującej - dowód z przesłuchania świadka D. K. (4) oraz z opinii zespołu biegłych lekarzy z Uniwersytetu (...) w Ł. Kliniki (...), które to wnioski dowodowe oddalił – jak się okazało słusznie - Sąd Rejonowy, a które to potwierdziły tak ustalenia jak i rozważania prawne Sadu I instancji.

W oparciu o powyższy zgromadzony w postępowaniu drugoinstancyjnym uzupełniający materiał dowodowy wespół z materiałem dowodowym zgromadzonym przed Sądem I instancji Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest nieuzasadniona i nie może odnieść skutku w postaci wzruszenia zaskarżonego postanowienia.

Lektura materiału aktowego prowadzi do wniosku, iż zgromadzony już przed Sądem I instancji materiał dowodowy był wystarczający do oceny ważności sporządzonego przez M. K. (2) w sierpniu 2014 r testamentu ustnego.

Materiał ten został też przez Sąd I instancji oceniony w sposób wszechstronny, zgodny z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego rozumowania. Ocena dowodów odpowiada więc wymogom jakie stawiają jej przepisy art. 233 i 328 § 2 kpc.

Ta prawidłowa ocena dowodów doprowadziła do poczynienia trafnych ustaleń faktycznych, które to Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, a które to wskazują, że spadkodawca w chwili sporządzenia testamentu szczególnego, o którym tu mowa nie był w stanie świadomie i swobodnie wyrazić swej ostatniej woli na wypadek śmierci a ponadto, że nie istniała obawa rychłej śmierci, która uzasadniałaby sporządzenie testamentu w tej szczególnej formie. Wskazywały na to przede wszystkim opinie biegłych lekarzy powołane przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia.

Zgromadzony już zatem przed Sądem I instancji materiał dowodowy upoważniał ten Sąd do zajęcia stanowiska, że w sprawie niniejszej nie doszło do sporządzenia ważnego testamentu i zastosowanie ma reżim dziedziczenia ustawowego.

Pomimo powyższego, Sąd Okręgowy, mając na względzie charakter sprawy i aby rozwiać wszelkie wątpliwości w omawianym tu zakresie, w uwzględnieniu wniosków zawartych w apelacji, dopuścił dowód z opinii zespołu biegłych lekarzy z (...) w Ł. Kliniki (...) oraz dowód z zeznań wnioskowanego świadka, które to dowody nie potwierdziły stanowiska apelującej, lecz jeszcze bardziej wzmocniły stanowisko Sądu Rejonowego. Kwestia zasadnicza wymagająca rozstrzygnięcia wymaga wiedzy specjalnej i dlatego szczególne znaczenie ma tu dowód z opinii zespołu biegłych lekarzy z U.(...) w Ł..

Powyższa opinia jest niezwykle wnikliwa, obszerna i wszechstronna. Odnosi się do całokształtu materiału dowodowego w tym także do akt spraw związkowych oraz do podnoszonego przez skarżącą w toku postępowania pierwszoinstancyjnego i w apelacji faktu sporządzenia przez testatora aktu notarialnego Rep. A Nr (...) w dniu 23,04.2014 r.

Opinia ta nie budzi żadnych wątpliwości, jest jednoznaczna i przekonywująca i jako taka zasługuje na pełna akceptację Sądu Okręgowego.

Nie było w tych okolicznościach żadnych już podstaw do uwzględnienia dalszych wniosków dowodowych apelującej zmierzających do uzupełniania tej opinii tylko z tego powodu, że uczestniczka ją kwestionuje – tak jak i inne wcześniejsze dowody z opinii biegłych lekarzy - z tej tylko racji, że nie jest dla niej korzystna. Dlatego też, uznając sprawę za wyjaśnioną dostatecznie Sąd II instancji nie uwzględnił już dalszych wniosków dowodowych apelującej jako zmierzających jedynie do przedłużenia postępowania.

Te uzupełniające dowody, a w szczególności dowód z opinii zespołu biegłych lekarzy, potwierdzają zatem ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy i jeszcze bardziej wzmacniają wnioski tego Sądu w zakresie oceny prawnej przedmiotowego testamentu, wskazujące na jego nieważność.

Reasumując, uznać należy, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że spadkodawca nie był w stanie świadomie i swobodnie podjąć decyzję i wrazić swej woli w omawianym testamencie.

Gdyby nawet można było dojść do odmiennego wniosku, jaki nieskutecznie usiłuje wywieźć apelująca, to należałoby dojść do przekonania za Sądem Rejonowym słusznego, że nie zachodziła obawa rychłej śmieci spadkodawcy, co wyklucza sporządzenie testamentu w takiej ustnej formie, a nadto do wniosku, że testament ten stracił moc, po upływie 6 miesięcy od ustania przyczyn sporządzenia takiego testamentu szczególnego.

Spadkodawca zmarł bowiem 2 lata po jego sporządzeniu. W tym czasie dwukrotnie stawiał się na rozprawy w sprawie o jego ubezwłasnowolnienie zakończonej ubezwłasnowolnieniem częściowym Poza tym jak zeznała sama apelująca przez 2 lata chodził jeszcze do swojego domu oddalonego 2 km skrótem a 4 km drogą. Nic więc nie stało na przeszkodzie w udaniu się do notariusza bądź sprowadzeniu notariusza do miejsca zamieszkania w celu sporządzenia testamentu.

Słuszny jest więc zatem w świetle powyższych rozważań wniosek Sądu I instancji, iż dziedziczenie po M. K. (2) musi być stwierdzone na postawie ustawy na rzecz całego rodzeństwa spadkodawcy.

Dlatego też, mając na względzie wszystkie powyższe rozważania, należało na podstawie art. 385 kpc oddalić apelację uczestniczki Z. P. jako bezzasadną.

Sąd Okręgowy rozstrzygnął także o kosztach dowodu z opinii zespołu biegłych lekarzy z U.(...) obciążając nimi ostatecznie apelująca, której zarzuty i działania koszty te wywołały.

Przepis natomiast art. 520 § 1 kpc stanowił podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego między uczestnikami postępowania.

Mając na względzie wszystkie powyższe rozważania Sąd Okręgowy orzekł jak w postanowieniu.

Paweł Hochman

Stanisław Łęgosz Grzegorz Ślęzak