Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 336/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lipca 2021 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący

Sędzia SO Dorota Krawczyk

Protokolant

Katarzyna Guzicka

po rozpoznaniu w dniu 15 lipca 2021 roku w Piotrkowie Trybunalskim na rozprawie

sprawy z powództwa S. Ś.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie, rentę

1. zasądza od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda S. Ś. tytułem zadośćuczynienia kwotę 50.000zł (pięćdziesiąt tysięcy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty,

2. zasądza od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda S. Ś. kwotę 3.473,00zł (trzy tysiące czterysta siedemdziesiąt trzy złote) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty,

3. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda S. Ś. tytułem renty kwotę po 85,00zł (osiemdziesiąt pięć złotych) miesięcznie poczynając od 1 stycznia 2021 r. i na przyszłość płatną z góry do dnia 10 każdego kolejnego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie którejkolwiek z rat;

4. oddala powództwo w pozostałej części;

5. nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 2.725zł,00zł (dwa tysiące siedemset dwadzieścia pięć złotych) tytułem brakującej opłaty od pozwu od uiszczenia, której powód został zwolniony od uwzględnionej części powództwa;

6. nie obciąża powoda S. Ś. brakującą opłatą od pozwu od oddalonej części powództwa;

7. nie obciąża powoda S. Ś. brakującymi kosztami procesu na rzecz pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W..

Sędzia SO Dorota Krawczyk

Sygn. akt I C336/19

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 11 marca 2019 roku pełnomocnik powoda S. Ś., zasądzenie od pozwanego (...) S.A. na rzecz powoda S. Ś.:

1. kwoty 122.500 (sto dwadzieścia dwa tysiące pięćset) złotych z tytułu zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty,

2. kwoty 4.583,61 złotych (cztery tysiące pięćset osiemdziesiąt trzy i 61/100) złotych z tytułu odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty,

3. kwoty po 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych miesięcznie tytułem renty na zwiększone potrzeby po począwszy od dnia 1 czerwca 2018 r. i na przyszłość, płatnej z góry do 10 dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia terminu płatności którejkolwiek z rat,

Pismem z dnia 23 listopada 2020 roku (k. 379) pełnomocnik powoda rozszerzył powództwo:

I. w zakresie zadośćuczynienia (pkt I1 pozwu) o dalszą kwotę 252.500,00 (dwieście pięćdziesiąt dwa tysiące pięćset) złotych i wnosił o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda łącznej kwoty 375.000,00 (trzysta siedemdziesiąt pięć tysięcy) złotych z tytułu zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 200.000 złotych od dnia 15 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 175.000 złotych od dnia doręczenia pozwanemu pisma procesowego z rozszerzeniem powództwa do dnia zapłaty,

II. w zakresie odszkodowania (pkt. I.2 pozwu) z tytułu kosztów opieki osób trzecich o dalszą kwotę 60.457,50 (sześćdziesiąt tysięcy czterysta pięćdziesiąt siedem i 50/100) złotych i wnosił o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda łącznej kwoty 65.041,11 (sześćdziesiąt pięć tysięcy czterdzieści jeden i 11/100) złotych z tytułu odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 4.583,61 złotych od dnia 15 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 60.457,50 złotych od dnia doręczenia pozwanemu niniejszego pisma procesowego do dnia zapłaty,

III. zmodyfikował datę początkową oraz rozszerzył powództwo w zakresie renty z tytułu zwiększonych potrzeb (pkt. I.3 pozwu) z kwoty po 450 złotych miesięcznie do kwoty po 975 (dziewięćset siedemdziesiąt pięć) złotych miesięcznie począwszy od dnia 1 stycznia 2021 r. i na przyszłość z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat w przyszłości.

Wnosił również o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu.

Uzasadniając swoje stanowisko pełnomocnik powoda wskazał, że adekwatnym na rzecz powoda będzie zadośćuczynienia w łącznej kwocie 500.000 złotych oraz podtrzymał stanowisko o przyczynieniu się powoda do szkody w wysokości 25% podkreślając jednocześnie, iż łącznie uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 142% (w 127% jest to uszczerbek o charakterze trwałym, nie rokującym jakiejkolwiek poprawy) (k. 3-14 i 379).

Pełnomocnik pozwanego wnosił o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu. W uzasadnieniu tego stanowiska pozwany zakwestionował powództwo podnosząc, że postępowanie karne prowadzone w sprawie wypadku z dnia 14 marca 2018 roku (PR Ds. 938.2018) umorzono z uwagi na brak znamion czynu zabronionego, o którym mowa w art 177 § 1 k.k., a Sąd Rejonowy w Bełchatowie wyrokiem z dnia 27 sierpnia 2018r., w sprawie IIW 618/18 uznał powoda winnym spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu lądowym, a tym samym wyłączona jest odpowiedzialność pozwanego, bowiem powód był w stanie upojenia alkoholowego (2,62 promila alkoholu we krwi) i jest wyłącznie winien spowodowania spornego wypadku i szkody.

Dodatkowo pozwany zakwestionował roszczenie o odszkodowanie z tytułu zniszczonych ruchomości, jako zawyżone oraz niewykazane. W kwestii roszczenia rentowego pozwany zarzucił, że w sprawie brak jest podstaw do ponoszenia wydatków na zakup leków czy na dojazdy (k. 165-175 i 393-394).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 marca 2018 r. około godz. 18:15 w miejscowości D. na drodze (...) miał miejsce wypadek drogowy, w wyniku którego bardzo poważnych obrażeń ciała doznał powód S. Ś..

W przebiegu wypadku kierujący samochodem osobowym marki H. o nr rej. (...) potrącił przechodzącego przez jezdnię powoda.

Pojazd, którym kierował sprawca wypadku marki H. o nr rej. (...), był w dacie zdarzenia ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej OC w (...) S.A. - polisa numer (...).

Postępowanie przygotowawcze w sprawie przedmiotowego wypadku prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Bełchatowie za sygn. akt PRDs. 938.2018 zostało umorzone postanowieniem z dnia 21 czerwca 2018 r. P. M. kierującemu samochodem osobowym marki H. (...) nie można przypisać winy za spowodowanie wypadku.

Wyrokiem nakazowym z dnia 27 sierpnia 2018 r. Sąd Rejonowy w Bełchatowie II Wydział K. w sprawie II W 618/18 w związku ze zdarzeniem z dnia 14 sierpnia 2018 r. uznał powoda za winnego spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu lądowym.

(dowód: okoliczności niesporne, zeznania świadka P. M. k. 230-231 minuty od 00.02.48-0.23.41)

W rozpoznaniu wstępnym przy przyjęciu powoda na (...) o godz. 19.23 lekarz stwierdził: uraz wielonarządowy, upojenie alkoholem. Przy głównych dolegliwościach lekarz stwierdził: Pacjent w stanie upojenia alkoholowego, … .

Powód został przyjęty do Szpitala z powodu obrażeń doznanych w wyniku potrącenia przez samochód. W chwili przyjęcia do Oddziału w stanie nietrzeźwym.

(dowód: historia choroby k. 32-36, epikryza dokumentacja medyczna k. 48)

Do spornego wypadku doszło 14 marca 2018 r. około godziny 18.15 na drodze krajowej K-74 relacji R.- B. w miejscowości D., gmina S..

(okoliczności niesporne)

Do wypadku doszło po godz. 18, było ciemno. Powód jechał z miejscowości R. do W.. Jechał z prędkością ok. 70 km/h. To był teren niezabudowany. Ma rejestrator prędkości w telefonie. W miejscowości D. poza terenem zabudowanym nagle zobaczył w światłach samochodu postać człowieka. Była bardzo blisko. Powód zaczął natychmiast hamować, ale uderzył w powoda. Kierowca samochodu nie pamięta, czy miał włączone światła drogowe, czy mijania. Posiada zwykłe oświetlenie w samochodzie. Przed sobą widziałem zakręt, w tym miejscu doszło do wypadku. Jego światła świeciły na pobocze zewnętrzne po jego prawej stronie. Z lewej wszedł pieszy. Jeden pas jezdni przemierzył. Kierujący samochodem na swoim pasie ruchu zauważył pieszego. Od razu zaczął hamować. Pieszy wpadł na maskę, uderzył w dach, spadł z maski przed jego samochodem.

Powód na pewno nie miał elementów odblaskowych ani latarki. Powód pojawił się znikąd w ciemnej kurtce. Na pewno nie miał pieszy żadnego światła.

Kierujący pojazdem latarkę i butelkę zobaczył na poboczu później jak zajęła się powodem karetka. Kierujący od Policjanta dowiedział się, że powód był pod wpływem alkoholu.

Za kierującym jechały jakieś samochody, widział światła samochodów jadących za nim.

(dowód: zeznania świadka P. M. k. 230-231 minuty 00;02;48-00;23;00)

Powód miał latarkę, policja mi ją oddała. Powód miał 2,6 promila alkoholu we krwi. Nie pamięta ile wypił alkoholu.

(dowód: zeznania powoda k. 218-219 minuty 00;04;38-00;24;00)

W wypadku uczestniczyli:

• samochód osobowy marki H. (...) (2006 r.) o nr rej. (...), kierowany przez P. M. (50 lat - trzeźwy),

• pieszy - S. Ś. (53 lata - w stanie nietrzeźwości - 2,6%o).

W wyniku tego zdarzenia S. Ś. doznał obrażeń ciała, a pojazd H. został uszkodzony.

Do wypadku doszło na prostym odcinku drogi (skrzyżowanie dróg) w miejscowości D., w obszarze niezabudowanym, gdzie dozwolona prędkość wynosiła 70 km/h, w porze nocnej.

Z protokołu oględzin pojazdu wynika, że pojazd H. posiadał ważne badania techniczne, miał sprawne światła mijania oraz drogowe.

Powód nie oświetlał prawidłowo drogi latarką.

Z opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków wynika, że:

I wersja

Jeżeli pieszy nie miał załączonej latarki, a kierujący pojazdem poruszał się na światłach mijania, to wówczas kierujący pojazdem mógł dostrzec pieszego dopiero w światłach swojego pojazdu. W takiej sytuacji to nieprawidłowe zachowanie pieszego byłoby bezpośrednią i zarazem jedyną przyczyną wystąpienia wypadku. W takiej sytuacji zgromadzony materiał dowodowy i przeprowadzona analiza nie pozwalają na przypisanie kierującemu pojazdem H. przyczynienia się do wypadku.

II wersja

Jeżeli dla kierującego pojazdem H. światło latarki byłoby niewidoczne i poruszał się na światłach drogowych, wówczas kierujący pojazdem mógł dostrzec pieszego w chwili jego wejścia na jezdnię (pojazd H. znajdował się w odległości ok. 79 m od toru ruchu pieszego). W takiej sytuacji to pieszy wywołał stan zagrożenia (nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi), natomiast kierującemu pojazdem H. należałoby przypisać przyczynienie się do wypadku. Taktyka jazdy kierującego pojazdem H. byłaby nieprawidłowa. Kierujący tym pojazdem - P. M. nieprawidłowo obserwował przedpole jazdy - zauważył pieszego dopiero tuż przed potrąceniem.

Alkohol znacząco wpływa na zdolność oceny sytuacji drogowej i wpływ ten jest ściśle zależny od aktualnego stężenia alkoholu we krwi. Wzrost stężenia alkoholu we krwi prowadzi do zakłóceń pracy kolejnych ośrodków systemu nerwowego. Obserwuje się obniżenie nastroju, zwiększoną agresywność, spadek tolerancji, obecność błędów w logicznym myśleniu, opóźnienie czasu reakcji, zaburzenia w psychomotoryce. Wraz ze wzrostem stężenia alkoholu we krwi zmiany funkcji psychomotorycznych zaczynają być na tyle niebezpieczne, że udział takiego uczestnika w ruchu drogowym stwarza znaczne zagrożenie, gdyż zdolność do oceny sytuacji ulega gwałtownemu obniżeniu. Pojawia się brak panowania nad sytuacjami i komunikacyjnie ważnymi zdarzeniami. Stężenie alkoholu we krwi powyżej jednego promila prowadzi do jeszcze większego zagrożenia, gdyż zaburzona zostaje zdolność do prawidłowych reakcji nawet w sytuacjach nieskomplikowanych. Bezpieczne poruszanie się po drodze wymaga od uczestnika ruchu kontroli różnych źródeł informacji (m.in. swojego stanu fizycznego i psychicznego, warunków drogowych, ruchu innych użytkowników dróg) i odpowiedniej dla nich reakcji. Obniżenie zdolności do jednoczesnego wykonywania dwóch lub więcej zadań obniża też skuteczność podejmowanych decyzji w sytuacjach nagłych lub niespodziewanych. Ponadto nawet niewielkie stężenie alkoholu we krwi wywołuje nadmierne pobudzenie, nadmierną pewność siebie oraz osłabienie samokontroli (na podstawie: (...)).

Zasadniczą przyczyną wystąpienia wypadku było nieprawidłowe zachowanie pieszego - S. Ś., który nie zachował szczególnej ostrożności podczas przechodzenia przez jezdnię w warunkach ograniczonej widoczności, w wyniku czego nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu pojazdem H. - P. M..

Biegły ds. rekonstrukcji wypadków ustalił wariantowo:

Jeżeli pieszy nie miał załączonej latarki, a kierujący pojazdem poruszał się na światłach mijania, to wówczas kierujący pojazdem mógł dostrzec pieszego dopiero w światłach swojego pojazdu. W takiej sytuacji to nieprawidłowe zachowanie pieszego byłoby bezpośrednią i zarazem jedyną przyczyną wystąpienia wypadku. W takiej sytuacji zgromadzony materiał dowodowy i przeprowadzona analiza nie pozwalają na przypisanie kierującemu pojazdem H. przyczynienia się do wypadku.

Jeżeli natomiast pieszy miał załączoną latarkę, a kierujący pojazdem poruszał się na światłach mijania, to wówczas kierujący pojazdem mógł dostrzec pieszego z odległości co najmniej 79 m. W takiej sytuacji po stronie kierującego pojazdem znajdowałoby się przyczynienie do wypadku.

Jeżeli dla kierującego pojazdem H. światło latarki byłoby niewidoczne i poruszał się na światłach drogowych, wówczas kierujący pojazdem mógł dostrzec pieszego w chwili jego wejścia na jezdnię (pojazd H. znajdował się w odległości ok. 79 m od toru ruchu pieszego). W takiej sytuacji to pieszy wywołał stan zagrożenia (nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi), natomiast kierującemu pojazdem H. należałoby przypisać przyczynienie się do wypadku. Taktyka jazdy kierującego pojazdem H. byłaby nieprawidłowa. Kierujący tym pojazdem - P. M. nieprawidłowo obserwował przedpole jazdy - zauważył pieszego dopiero tuż przed potrąceniem. Tym bardziej w takiej sytuacji kierujący pojazdem H. przyczyniłby się do wypadku, gdyby pieszy miał załączoną latarkę.

Kierujący, poruszający się z załączonymi światłami drogowymi, mógłby zauważyć nieoświetlonego pieszego z odległości ok. 79 m.

(dowód: opinia biegłego sadowego ds. rekonstrukcji wypadków k. 236-260, zeznania świadka P. M. k. 230-231 minuty 00;02;48-00;23;00)

Z miejsca zdarzenia poszkodowany został przetransportowany karetką pogotowia do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala w B., a następnie na Oddział (...) Urazowo - Ortopedycznej. U poszkodowanego rozpoznano uraz wielonarządowy, w tym: wieloodłamowe złamanie kości obu podudzi z ubytkiem kości, wieloodłamowe otwarte złamanie kości ramiennej lewej, złamanie żeber lewych VI i XII, odmę opłucnową, złamanie lewych wyrostków poprzecznych (...) i (...) oraz LI i L2, złamanie prawego wyrostka poprzecznego L5, złamanie prawej części bocznej kości krzyżowej i talerza prawej kości biodrowej, stłuczenie płatów czołowych i prawej okolicy ciemieniowo - skroniowo - potylicznej. Na miejscu wykonano 3 zabiegi operacyjne - zabieg (...) podudzia lewego z stabilizacją stabilizatorem zewnętrznym, stabilizację złamania podudzia prawego gwoździem śródszpikowym oraz zespolenie złamania kości ramiennej gwoździem ramiennym blokowanym. Poszkodowany był hospitalizowany do dnia 29 marca 2018 r. i został wypisany z zaleceniem oszczędnego trybu życia, dalszego leczenia w poradni POZ, p/obrzękowego ułożenia operowanych kończyn i farmakoterapii. Leczenie poszkodowanego nie zostało zakończone.

(dowody: pełna dokumentacja z leczenia poszkodowanego w Szpitalu Wojewódzkim w B. za okres od 15 do 29.03.2018 r. k. 32-146)

Pismem z dnia 8 czerwca 2018 roku powód zgłosił pozwanemu szkodę.

(dowód: zgłoszenie szkody z dnia 8 czerwca 2018 roku k.25)

Pozwany nie uznał zasady swojej odpowiedzialności i odmówił przyznania jakichkolwiek świadczeń wskazując, iż do przedmiotowego wypadku doprowadził wyłącznie sam powód S. Ś..

(dowód: pismo pozwanego z dnia 14 sierpnia 2018 r. k. 30)

W wyniku wypadku z dnia 14.03.2018 powód doznał urazu wielonarządowego, w tym głowy ze stłuczeniem płatów czołowych i prawej okolicy ciemieniowo - skroniowo - potylicznej oraz złamania lewych wyrostków poprzecznych (...), (...), LI, L2, prawego wyrostka poprzecznego L5.

W wyniku urazu głowy powód stracił przytomność, był w stanie ciężkim, bez kontaktu choć dokładna ocena jego stanu świadomości była niemożliwa ze względu na upojenie alkoholowe.

Konsultujący powoda po przyjęciu na (...) i po wykonaniu badań obrazowych neurochirurg stwierdził, że pacjent jest przytomny, w kontakcie słownym oraz, że nie wymaga leczenia neurochirurgicznego.

Po wypadku powód nie leczył się neurologicznie, a w rozmowie telefonicznej przeprowadzonej z nim w dniu 02.06.2020 nie zgłaszał żadnych skarg z zakresu (...) poza drętwieniami kończyn, co pozwala na wniosek, że przebyty uraz nie spowodował neurologicznego uszczerbku na zdrowiu powoda, od czasu wypadku powód nie leczył się neurologicznie, nie ma też dokumentacji i badań potwierdzających obiektywnie zgłaszane przez niego dolegliwości.

Stan neurologiczny powoda nie powodował konieczności sprawowania nad nim opieki przez osoby trzecie.

Stan neurologiczny powoda nie powoduje konieczności stosowania przez niego leków.

Z neurologicznego punktu widzenia powód nie doznał żadnego uszczerbku na zdrowiu.

(dowód: opinia biegłego neurologa B. B. k. 287)

W wyniku odniesionych w wypadku z dnia 14 marca 2018 roku obrażeń w obszarze psychiatrycznym doszło u powoda do długotrwałych zaburzeń adaptacyjnych niepsychotycznych o umiarkowanym łagodnym nasileniu F43.2. Nasilone cierpienia wynikały przede wszystkim z przyczyn ortopedycznych. Cierpienia psychiczne były umiarkowane i łagodne.

Powód nie wymagał opieki z przyczyn psychiatrycznych, ani specjalistycznego leczenia psychiatrycznego. Rokowanie w obszarze psychiatrycznym jest dobre.

Długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 5 % z tabeli 10 a uszczerbków na zdrowiu.

(dowód: opinia biegłego psychiatry J. B. k. 294-296)

Wypadek jakiemu uległ powód spowodował u niego ciężkie urazy ortopedyczne w postaci ciężkich urazów wielonarządowych i złamań wielomiejscowych. Powód doznał urazu głowy ze stłuczeniem płatów czołowych i prawego płata ciemieniowo- skroniowo-potylicznego po stronie prawej. Złamania obu podudzi, złamania miednicy w okolicy talerza kości biodrowej i kości krzyżowej po stronie prawej. Złamania otwartego wieloodłamowego kości ramiennej lewej. Złamania żeber lewych od 6-12 z odmą opłucnową. Złamania wyrostków poprzecznych lewych kręgów (...)-9 i L1-L2 oraz prawego wyrostka poprzecznego kręgu L5.

Przebieg gojenia złamań kości podudzi powikłany stawem rzekomym. Odłamy złamania miednicy wg dokumentacji wgojone.

U powoda nastąpił długotrwały uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 14.03.2018r. tj. złamania zmiażdżeniowe obu podudzi z udokumentowanym stawem rzekomym - 2 razy po 30% wg pozycji 158.C - 60% . Trwały uszczerbek obecnie nie jest do ustalenia ponieważ powód oczekuje na dalsze leczenie w O., na razie planowe leczenie odroczono z powodu pandemii, złamania miednicy w okolicy talerza kości biodrowej i kości krzyżowej po stronie prawej 7% wg pozycji 98, złamanie otwarte wieloodłamowe kości ramiennej lewej ze stawem rzekomym - 30% wg pozycji 113.c, złamania żeber lewych od 6,złamania wyrostków poprzecznych lewych kręgów (...)-9 i L1-L2 oraz prawego wyrostka poprzecznego kręgu L5.- pozycji 91- 5%

Suma ortopedycznego trwałego uszczerbku wynosi 60%+ 7%+ 30%+ 5% =102% wg pozycji norm Rozporządzenia Ministra Pracy i (...). z 2002r.

Rozmiar cierpień fizycznych doznanych przez powoda przez ok.6 miesięcy był znaczny . Przez kolejny okres i nadal trwa stopień cierpień jest umiarkowany z powodu obecnie trudności w lokomocji z dolegliwościami kolana prawego i lewego, biodra prawego i kręgosłupa oraz kończyny górnej lewej .

Rokowania są na razie niepewne w przedmiocie uzyskania zrostu i utrzymujących ograniczeń ruchomości barku prawego i stawów kończyn dolnych Obecnie wydolność statyczno-dynamiczna narządu ruchu wygląda na złą z powodu braku możliwości samodzielnego poruszania się z powodu braku zrostu.

Powód jest obecnie nadal całkowicie niezdolny do pracy zarobkowej i samodzielnej egzystencji, zatem wymaga nadal stałej i długotrwałej pomocy w czynnościach codziennych i w samodzielnej egzystencji na razie do końca 2020 roku na poziomie 3 godzin dziennie, Przez ok. 14 miesięcy po pierwotnym wypisie ze szpitala czas pomocy był na poziomie 6 godzin dziennie, dopiero w maju usunięto opatrunek gipsowy stopowo-goleniowy z goleni prawej.

Całkowity powrót do zdrowia jest nie realne ze względu na charakter złamania (wieloodłamowego złamania kości ramiennej i obu podudzi co w ostateczności doprowadzi do przyspieszonych nieuniknionych pourazowych zmian zwyrodnieniowo- wytwórczych głównie kolan z dużym bolesnym trzeszczeniem. Ubytki ruchowe głównie ze strony barku lewego i łokcia lewego oraz kolan są związane z samym urazem i nie wynikają z zaniedbania w leczeniu lub chorób samoistnych.

Czas potrzebnej opieki osób trzecich był następujący: przez okres ok.14 miesięcy powód jako osoba głównie leżąca lub siedząca po złamaniu kończyny górnej lewej i kończyn dolnych i kręgosłupa z miednicą, wymagał opieki średnio ok. 6 godzin na dobę Po tym okresie powód wymagał i wymaga nadal średnio 3 godziny na dobę do końca 2020r. Od 2021 przez czas nieokreślony czas częściowej pomocy oceniam minimum 2 godziny dziennie o ile nastąpi dalsza poprawa dynamiczna po zaplanowanym leczeniu w O. po ustylizowaniu sytuacji z pandemią.

Koszty farmakoterapii sumarycznie oscylują w granicach 500 zł.

Powód winien w ramach profilaktyki przyjmować leki zakrzepowe, leki p/w bólowe i osłonowe, środki suplementy tj. F. Fluid czy arthryl czy S..

Ponadto poniósł koszty związane z zakupem ortez i kul czy wózka inwalidzkiego .

(dowód: opinia biegłego ortopedy- traumatologa R. E. k. 303-306 wraz z dokumentacją fotograficzną k. 307-311, dokumentacja lekarska: karty wizyt k. 402-409 oraz płyta CD k. 410)

W wyniku wypadku powód doznał zniekształcenia powłok ciała będących następstwem jego okaleczenia tj.:

• Pourazową bliznę czoła i brody

Stały uszczerbek na zdrowiu będący wynikiem istniejących zniekształceń bliznowatych twarzy wynosi 5% - pkt 19A - uszkodzenie powłok twarzy (blizny i ubytki) - oszpecenie bez zaburzeń funkcji w zależności od rozmiarów blizn i ubytków w powłokach twarzy - 1-10 % w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. DZ.U.234.

• Pooperacyjną bliznę lewego ramienia

Stały uszczerbek na zdrowiu będący wynikiem istniejących zniekształceń bliznowatych lewego ramienia wynosi 2% - 19A.

Ponieważ w rozporządzeniu brak jest punktu, który odnosi się do tego typu zniekształceń zastosowano per analogiam punkt 19A uszkodzenie powłok twarzy (blizny i ubytki) oszpecenie bez zaburzeń funkcji (1-10%) - w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku.

• Pooperacyjne i pourazowe blizny prawego i lewego podudzia

Stały uszczerbek na zdrowiu będący wynikiem istniejących zniekształceń bliznowatych podudzia wynosi 8 % (P-5% L-3%) - punkt 160 - uszkodzenie tkanek miękkich podudzia - zależnie od rozległości uszkodzenia, zaburzeń czynnościowych i zniekształceń stopy (5-20%).

Obecne u powoda blizny i zniekształcenia pourazowe powodują trwałe, łącznie znaczne oszpecenie. Nie jest możliwe całkowite usunięcie istniejących blizn ani w drodze operacji plastycznej ani poprzez leczenie zachowawcze. Do ewentualnej korekty chirurgicznej kwalifikuje się jedynie blizna na brodzie. W przypadku pozostałych blizn zabiegi korekcyjne nie przyniosą istotnej poprawy ich wyglądu lub ich wykonanie nie jest możliwe (podudzia).

Dolegliwości bólowe wynikające z ran twarzy były średnio nasilone przez około 2 tygodnie i przez następny miesiąc niewielkie.

Istniejące u powoda blizny pooperacyjne i pourazowe niebyły i nie są przyczyną zgłaszanych dolegliwości.

W początkowym okresie (przez 3-4 miesiące) w celu pielęgnacji blizn pooperacyjnych powód stasował maść natłuszczającą.. Szacunkowy koszt takiej pielęgnacji z użyciem najczęściej zalecanych maści to około 20 zł/mc. Obecnie nie stosuje żadnych maści ani kremów.

(dowód: opinia biegłego specjalisty chirurgii plastycznej k 322-325)

W wypadku komunikacyjnym z dnia 14 marca 2018 powód doznał urazu wielonarządowego w tym ze stanowiska pulmonologa wystąpiły zmiany, które zostały wg tabeli uszczerbku na zdrowiu zawartej w Dz.U. nr 234 z dnia 28.12.2002 zakwalifikowane następująco:

- seryjne złamanie żeber po stronie lewej: IX-XII przykręgosłupowo i VI-XII w linii pachowej lewej potwierdzone badaniem TK klatki piersiowej w dniu 14.03.2018r..

W sumie u powoda doszło do złamania 7 żeber w 11 miejscach ze zmniejszeniem pojemności życiowej płuc małego stopnia, co kwalifikuje do pkt. 58b- 15% uszczerbek stały,

- odma opłucnowa lewostronna szer.2cm, która uległa wchłonięciu podczas hospitalizacji nie spowodowała uszczerbku na zdrowiu ani stałego ani długotrwałego,

- rozedma podskórna lewostronna oraz stłuczenie płuc widoczne w badaniu tomografii komputerowej klatki piersiowej z dnia 15.03.2018 jako zagęszczenia nieodmowe w grzbietowych częściach płuc uległy wchłonięciu podczas hospitalizacji i nie spowodowały uszczerbku na zdrowiu ani stałego ani długotrwałego - obecność płynu w jamach opłucnowych stwierdzana jako śladowa w badaniu TK z 15.03.201$ została potwierdzone w lewej jamie opłucnowej badaniem rtg 27.02.2019r. tj. 11 miesięcy po wypadku spowodowała uszczerbek na zdrowiu pkt 61a -10% uszczerbek długotrwały bez niewydolności oddechowej.

Uszczerbek powoda na zdrowiu z przyczyn pulmonologicznych związany z wypadkiem w dniu 14 marca 2018 wynosi 25%, z czego wg pkt.58 b - 15% uszczerbek stały i wg pkt.61a - 10% uszczerbek długotrwały tzn., że naruszenie czynności organizmu, powodujące upośledzenie czynności organizmu na czas powyżej 6 miesięcy, które może ulec poprawie.

Rozmiar cierpień fizycznych jest odczuciem indywidualnym u każdego pacjenta, u powoda można przyjąć, że cierpienia ze stanowiska pulmonologa związane z urazem głównie z seryjnym złamaniem 7 żeber w 11 miejscach były stopnia znacznego przez okres ok. 6 tygodni, następnie umiarkowanego przez okres 6- 8 tygodni z tendencją do stopnia lekkiego.

Powód do końca życia może odczuwać dolegliwości bólowe w klatce piersiowej o różnym stopniu nasilenia związane ze zmianami pogody oraz z wykonywaniem pewnych ruchów np. skręcania tułowia, podnoszeniem i dźwiganiem ciężarów. Po wypadku powód, z przyczyn pulmonologicznych wymagał opieki osób trzecich po zakończeniu hospitalizacji ponieważ wystąpiło u powoda ograniczenie samodzielności w czynnościach samoobsługi np. ubieranie, kąpiel, przygotowywanie posiłków, przez 6 tygodni po 3 godz. dziennie a następnie przez 8 tygodni po 2 godz. dziennie.

Aktualnie, ze stanowiska pulmonologa, powód nie wymaga opieki osób trzecich, proces leczenia powoda zakończył się. Rokowania na przyszłość powoda co do stanu zdrowia są, ze stanowiska pulmonologa dobre, ale do końca życia powód może odczuwać dolegliwości bólowe związane ze złamaniami żeber np. przy wykonywaniu pewnych ruchów, np. skręcanie tułowia, czy przy zmianach pogody oraz przy dźwiganiu. Stwierdzona u powoda śladowa obecność płynu w jamach opłucnowych badaniem TK oraz potwierdzona badaniem rtg. na dzień dzisiejszy nie występuje co świadczy o całkowitym wyleczeniu tj. wchłonięciu płynu bez pozostawiania zrostów opłucnowych, a zatem zmiany uległy całkowitej poprawie.

(dowód: opinia biegłego pulmonologa A. M. k. 370-373 wraz z opinią uzupełniającą k. 492)

Obecnie powód S. Ś. ma 56 kat, nie pracuje, pobiera zasiłek rehabilitacyjny w wysokości 1400zł. Powód jest żonaty. Żona powoda prowadzi własną działalność gospodarczą w zakresie sprzątanie, osiąga dochód to ok. 4.500 zł miesięcznie.

(dowód: oświadczenie o stanie rodzinnym , majątku , dochodach i źródłach utrzymania powoda k. 17-18)

W dniu 13.11.2019 roku powód po raz pierwszy zgłosił się do Poradni (...) Urazowo Ortopedycznej Szpitala (...). A. G. w O.. Następnie w styczniu 2020 roku został przyjęty do Oddziału IV Kliniki (...) celem rozszerzenia diagnostyki, wykonania niezbędnych badań obrazowych oraz kwalifikacji do dalszego leczenia operacyjnego. Z powodu wybuchu pandemii (...)19 na przełomie I i II kwartału roku 2021 czasowo wstrzymano przyjęcia planowe do Kliniki. We wrześniu 2020 roku i w dniu 2.10.2020 roku u powoda wykonano zaplanowane leczenie operacyjne.

Powód jest aktualnie regularnie kontrolowany w poradni przyszpitalnej.

W okresie od 30 stycznia do 1 lutego 2020roku, 30 września 2020do 7 października 2020 powód był hospitalizowany. Powód kontynuuje leczenie w poradni chirurgii urazowo-ortopedycznej Szpitala Wojewódzkiego w B. z uwagi na bóle podudzia prawego i ramienia lewego .

(dowód: dokumentacja lekarska k. 403-409 i płyta CD k. 410 , dokumentacja medyczna k. 401-473 wraz z płytami CD k.410 i 474 oraz 2 karty informacyjne leczenia szpitalnego w O. k. 481-485)

Powód S. Ś. jest całkowicie niezdolny do samodzielnej egzystencji do dnia 30 października 2021 roku.

(dowód: orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 1 sierpnia 2019 roku k.477-478, orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 6 sierpnia 2020 roku k.479-480)

Stawka pełnej odpłatności za usługi opiekuńcze w dni powszednie (od poniedziałku do piątku) na terenie miasta Ł. od 1 lipca 2013 roku do 31 grudnia 2016 roku wynosiła 11zł, od 1 stycznia 2017 r do 31 grudnia 2018 r.- 18,60 zł oraz od 1 stycznia 2018 roku do 3 sierpnia 2018 roku 20 zł. W soboty , niedziele i święta stawka pełnej odpłatności za usługi opiekuńcze w w/w terminach wynosi 22 zł za godzinę.

(dowód: pismo (...) Komitetu (...) k. 31)

Powód ponosił koszty związane z zakupem leków w kwocie 257,09 zł, dojazdów do placówek medycznych samochodem prywatnym - 500zł, uzyskania dokumentacji medycznej -54,40 zł.

(dowód: paragony za leki k. 20, pismo o ilości przejechanych kilometrach i stawkach k. 21, ksero dowodu rejestracyjnego k. 22-23, faktura za sporządzenie dokumentacji medycznej k. 24, faktura korygująca k.509, faktura k.510, zeznania powoda k. 218-219 minuty 00;04;38-00;24;00)

Powód od czerwca 2019 roku zaczął siadać na wózek. Trzeba go sadzać, sam nie da rady usiąść. Pomaga mu żona i dzieci. Powód ma córkę i syna. Powód bierze leki przeciwbólowe, suplementy na wzrost kości, witaminy. Żona jeździł z nim karetką. Wyjazdy były co 6-8 tygodni do przychodni. 4-5 razy był hospitalizowany. Żona jeździła do powoda do szpitala codziennie. Powód mieszka koło S., a szpital jest w B. - 23-24 km w jedna stronę. Żona jeździła S. (...) poj. 1,9 (...). Na chwilę obecną powód sam się naje, ogoli, umyje za wyjątkiem głowy. Codziennie pomaga powodowi żona. Na razie jeszcze jest wożony karetką.

Wszystkie ubrania, które powód miał na sobie w czasie wypadku uległy zniszczeniu: spodnie, kurtka, bluza.

Powód przed wypadkiem pracował zawodowo w firmie na koparce. Obecnie powód ma rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w wysokości 1800 zł netto.

(dowód: zeznania powoda k. 218-219 minuty 00;04;38-00;24;00)

Sąd dokonał następującej oceny materiału dowodowego:

Sąd nie dał wiary zeznaniom powoda co do twierdzeń, że w chwili wypadku miał włączoną latarkę i prawidłowo oświetlał drogę, bowiem powód w chwili wypadku był w stanie upojenia alkoholowego 2,6 promila alkoholu we krwi i z całą pewnością nie może pamiętać zdarzenia. Poza tym o nieprawdziwości zeznań powoda świadczy również to, że powód „zapamiętał” wybiórczo, jedynie fakt, że miał włączoną latarkę i dalej zeznał, że nic więcej nie pamięta, a więc są to ewidentnie zeznania na potrzeby niniejszego postępowania. Poza tym w zeznaniach w postępowaniu przygotowawczym powód zeznał, że latarka była o białej barwie światła, w niniejszym postępowaniu, że latarka światło miała bardziej ciepłe, co też świadczy o niewiarygodności zeznań powoda co do włączonej latarki. Z zeznań trzeźwego kierowcy P. M. k. 230, wynika, że nie pamięta czy miał włączone światła drogowe czy mijania, że na pewno powód nie miał elementów odblaskowych ani latarki. Powód pojawił się znikąd w ciemnej kurtce. Na pewno pieszy nie miał żadnego światła. Albo powód miał latarkę w kieszeni albo świecił pod nogi. Świadek zeznał, że latarkę i butelkę zobaczył później kiedy powodem zajęła się karetka pogotowia.

Z jedynego wiarygodnego źródła dowodowego jakim są zeznania P. M. wynika, że powód nie oświetlał prawidłowo drogi latarką i co do tego Sąd nie ma żadnych wątpliwości. Latarkę powód miał, bo była na poboczu, ale nie używał jej świadomie w prawidłowy sposób. Stan upojenia alkoholowego powoda nie pozwalał powodowi na świadome, prawidłowe używanie latarki. Latarka nawet jeśli była to nie oświetlała postaci powoda kiedy przechodził przez jezdnię. Gdyby powód prawidłowo używał latarki to do wypadku by nie doszło. Powód w zeznaniach w postępowaniu przygotowawczym zeznał, że nie widział żadnego pojazdu kiedy zamierzał przejść przez jezdnię, co świadczy o tym, że jego stan upojenia alkoholowego powodował, że jego postrzeganie rzeczywistości było zdecydowanie zaburzone, bowiem w nocy na prostej drodze światła samochodu obojętnie czy drogowe czy mijania byłyby widoczne ze znacznej odległości na pewno większej niż ok. 70 metrów w jakiej znajdował się samochód P. M.. A więc z całą pewnością powód nie oświetlał drogi latarką.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo jest zasadne częściowo.

Bezsporne w niniejszej sprawie jest zaistnienie opisanego wyżej wypadku, jak również legitymacja bierna w sprawie o naprawienia powstałej w wyniku tego wypadku szkody przez pozwanego.

Pełnomocnik pozwanego wskazał jednak, że w niniejszym stanie faktycznym zaistniała okoliczność wyłączająca odpowiedzialność P. M. - posiadacza pojazdu marki biorącego udział w spornym zdarzeniu, a mianowicie do wypadku doszło z wyłącznej winy poszkodowanego powoda, dlatego wnosił o oddalenie powództwa w całości.

Podstawą odpowiedzialności pozwanego za poniesioną przez powoda szkodę w wyniku wypadku komunikacyjnego jest przepis art. 822 kc. Zgodnie z tym przepisem zakład ubezpieczeń przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem, których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia.

Wskazać należy, iż posiadacze pojazdów mechanicznych podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej. Stosownie do art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124 poz. 1152 z późn. zm.) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Zgodnie z art. 35 tejże ustawy, ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. W tym miejscu należy zwrócić także uwagę na przepis art. 36 ust. 1 ustawy, zgodnie z którym odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Odpowiedzialność samego posiadacza pojazdu oparta jest natomiast na przepisie art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. Stosownie do treści art. 436 § 1 zd. 1 k.c. odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Należy zatem odnieść się w tym miejscu do przepisu art. 435 § 1 k.c., stosownie do którego prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Podkreślić należy zatem, że w przypadku samoistnego posiadacza pojazdu mechanicznego ustawodawca przewidział w art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c. zaostrzony reżim odpowiedzialności, oparty o konstrukcję odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że z punktu widzenia prawa karnego kierujący pojazdem nie ponosi winy za spowodowanie przedmiotowego zdarzenia drogowego.

Przyczyną wystąpienia analizowanego zdarzenia drogowego było nieprawidłowe zachowanie powoda, który wtargnął bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd.

Odpowiedzialność posiadacza mechanicznego środka komunikacji za szkodę wyrządzoną jego ruchem uregulowana została przez odwołanie się do reguł odpowiedzialności przewidzianej w art. 435 kc (poza przypadkami szczególnymi, określonymi w art. 436 § 2 kc). Posiadacz pojazdu odpowiada na zasadzie ryzyka, a od obowiązku naprawienia szkody zwalniają go wskazane przez ustawodawcę w art. 435 kc okoliczności egzoneracyjne, a więc powstanie szkody wskutek działania siły wyższej, z wyłącznej winy poszkodowanego lub z wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą posiadacz nie ponosi odpowiedzialności.

Wyłączna wina w spowodowaniu szkody, przewidziana w art. 435 § 1 kc, występuje tylko wtedy, gdy zawinione działanie poszkodowanego było jedyną przyczyną wypadku. W niniejszej sprawie do zdarzenia powodującego szkodę doszło nie tylko na skutek nieprawidłowego zachowania się powoda.

Odpowiedzialność z art. 435 KC powstaje bez względu na winę (w znaczeniu subiektywnym) prowadzącego przedsiębiorstwo lub zakład, jak również bez względu na to, czy szkoda nastąpiła w warunkach zachowania bezprawnego.

Jeżeli nawet nie możemy przypisać winy kierowcy w postaci winy w ujęciu prawa karnego to w ujęciu prawa cywilnego odpowiedzialność kierowcy jest na zasadzie ryzyka i inne okoliczności w postaci ruchu na drodze, zachowania innych uczestników ruchu drogowego, zasady ograniczonego zaufania powodują powstanie odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.

Sformułowanie "wyłącznie z winy" budzi pewne wątpliwości interpretacyjne. Zgodnie z dominującym stanowiskiem, odnosi się ono do wyłączności przyczyny (czynnika sprawczego), a nie do winy jako takiej. Nie uchyla zatem odpowiedzialności ustalenie, że wina może być przypisana jedynie poszkodowanemu, jeżeli zarazem wystąpiły inne jeszcze przyczyny szkody w rozumieniu adekwatnego związku przyczynowego.

W wyroku z 9.5.2008 r. (III CSK 360/07, L.) SN wskazał, że "wina poszkodowanego jako okoliczność wyłączająca odpowiedzialność sprawcy przy zasadzie ryzyka jest pojęciem trudnym do precyzyjnego ujęcia, chociażby ze względu na brak jej ustawowej definicji. Na gruncie prawa cywilnego przyjmuje się, że występuje ona wtedy, gdy podmiot w swym postępowaniu nie dołożył staranności, jaką powinien przejawiać człowiek rozważny. Zachowanie zawinione ma miejsce wtedy, gdy można danej osobie postawić zarzut niewłaściwego działania, czy zaniechania w porównaniu do wymaganego wzorca ujmowanego abstrakcyjnie. Oceny staranności, jakiej można wymagać, dokonać należy w odniesieniu do konkretnych okoliczności, w jakich działała osoba, której postępowanie poddaje się ocenie. Dopiero ustalenie, że w konkretnych okolicznościach osoba zachowała się w sposób nienależyty, uzasadnia postawienie jej zarzutu nagannej decyzji".

Nawet jeśli kierowcy nie możemy w analizowanej sprawie przypisać winy z punktu widzenia prawa karnego to mając na uwadze zasadę ograniczonego zaufania można było wymagać szczególnej ostrożności od kierowcy.

Z opinii biegłego w dziedzinie rekonstrukcji wypadków drogowych i rzeczoznawstwa samochodowego wynika, że bezpośrednią przyczyną zaistniałego wypadku rogowego było nieprawidłowe zachowanie powoda S. Ś..

Jak już wyżej Sąd, oceniając materiał dowodowy, ustalił z całą pewnością, że powód nie oświetlał latarką prawidłowo drogi. Z uwagi na swój stan upojenia alkoholowego nie mógł tego zrobić.

Natomiast z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika czy kierujący jechał na światłach mijania czy światłach drogowych. Z całą pewnością jadąc na światłach mijania czy na światłach drogowych nie popełnił błędu w taktyce i technice jazdy.

Światła drogowe (inaczej „długie”) co do zasady nie nadają się do jazdy dziennej. Można ich używać po zmierzchu, na nieoświetlonych drogach i tylko pod warunkiem, że nie oślepiamy innych kierowców. Dotyczy to zarówno pojazdów nadjeżdżających z naprzeciwka, jak i tych przed nami, ponieważ światła drogowe mogą oślepić kierowcę za pośrednictwem lusterka.

Z opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków wynika, że:

I wersja

Jeżeli pieszy nie miał załączonej latarki, a kierujący pojazdem poruszał się na światłach mijania, to wówczas kierujący pojazdem mógł dostrzec pieszego dopiero w światłach swojego pojazdu. W takiej sytuacji to nieprawidłowe zachowanie pieszego byłoby bezpośrednią i zarazem jedyną przyczyną wystąpienia wypadku. W takiej sytuacji zgromadzony materiał dowodowy i przeprowadzona analiza nie pozwalają na przypisanie kierującemu pojazdem H. przyczynienia się do wypadku.

II wersja

Jeżeli dla kierującego pojazdem H. światło latarki byłoby niewidoczne i poruszał się na światłach drogowych, wówczas kierujący pojazdem mógł dostrzec pieszego w chwili jego wejścia na jezdnię (pojazd H. znajdował się w odległości ok. 79 m od toru ruchu pieszego). W takiej sytuacji to pieszy wywołał stan zagrożenia (nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi), natomiast kierującemu pojazdem H. należałoby przypisać przyczynienie się do wypadku. Taktyka jazdy kierującego pojazdem H. byłaby nieprawidłowa. Kierujący tym pojazdem - P. M. nieprawidłowo obserwował przedpole jazdy - zauważył pieszego dopiero tuż przed potrąceniem.

Alkohol znacząco wpływa na zdolność oceny sytuacji drogowej i wpływ ten jest ściśle zależny od aktualnego stężenia alkoholu we krwi. Wzrost stężenia alkoholu we krwi prowadzi do zakłóceń pracy kolejnych ośrodków systemu nerwowego. Obserwuje się obniżenie nastroju, zwiększoną agresywność, spadek tolerancji, obecność błędów w logicznym myśleniu, opóźnienie czasu reakcji, zaburzenia w psychomotoryce. Wraz ze wzrostem stężenia alkoholu we krwi zmiany funkcji psychomotorycznych zaczynają być na tyle niebezpieczne, że udział takiego uczestnika w ruchu drogowym stwarza znaczne zagrożenie, gdyż zdolność do oceny sytuacji ulega gwałtownemu obniżeniu. Pojawia się brak panowania nad sytuacjami i komunikacyjnie ważnymi zdarzeniami. Stężenie alkoholu we krwi powyżej jednego promila prowadzi do jeszcze większego zagrożenia, gdyż zaburzona zostaje zdolność do prawidłowych reakcji nawet w sytuacjach nieskomplikowanych. Bezpieczne poruszanie się po drodze wymaga od uczestnika ruchu kontroli różnych źródeł informacji (m.in. swojego stanu fizycznego i psychicznego, warunków drogowych, ruchu innych użytkowników dróg) i odpowiedniej dla nich reakcji. Obniżenie zdolności do jednoczesnego wykonywania dwóch lub więcej zadań obniża też skuteczność podejmowanych decyzji w sytuacjach nagłych lub niespodziewanych. Ponadto nawet niewielkie stężenie alkoholu we krwi wywołuje nadmierne pobudzenie, nadmierną pewność siebie oraz osłabienie samokontroli (na podstawie: (...)).

Zasadniczą przyczyną wystąpienia wypadku było nieprawidłowe zachowanie pieszego - S. Ś., który nie zachował szczególnej ostrożności podczas przechodzenia przez jezdnię w warunkach ograniczonej widoczności, w wyniku czego nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu pojazdem H. - P. M..

Biegły ds. rekonstrukcji wypadków ustalił wariantowo:

Jeżeli pieszy nie miał załączonej latarki, a kierujący pojazdem poruszał się na światłach mijania, to wówczas kierujący pojazdem mógł dostrzec pieszego dopiero w światłach swojego pojazdu. W takiej sytuacji to nieprawidłowe zachowanie pieszego byłoby bezpośrednią i zarazem jedyną przyczyną wystąpienia wypadku. W takiej sytuacji zgromadzony materiał dowodowy i przeprowadzona analiza nie pozwalają na przypisanie kierującemu pojazdem H. przyczynienia się do wypadku.

Jeżeli natomiast pieszy miał załączoną latarkę, a kierujący pojazdem poruszał się na światłach mijania, to wówczas kierujący pojazdem mógł dostrzec pieszego z odległości co najmniej 79 m. W takiej sytuacji po stronie kierującego pojazdem znajdowałoby się przyczynienie do wypadku.

Jeżeli dla kierującego pojazdem H. światło latarki byłoby niewidoczne i poruszał się na światłach drogowych, wówczas kierujący pojazdem mógł dostrzec pieszego w chwili jego wejścia na jezdnię (pojazd H. znajdował się w odległości ok. 79 m od toru ruchu pieszego). W takiej sytuacji to pieszy wywołał stan zagrożenia (nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi), natomiast kierującemu pojazdem H. należałoby przypisać przyczynienie się do wypadku. Taktyka jazdy kierującego pojazdem H. byłaby nieprawidłowa. Kierujący tym pojazdem - P. M. nieprawidłowo obserwował przedpole jazdy - zauważył pieszego dopiero tuż przed potrąceniem. Tym bardziej w takiej sytuacji kierujący pojazdem H. przyczyniłby się do wypadku, gdyby pieszy miał załączoną latarkę.

Kierujący, poruszający się z załączonymi światłami drogowymi, mógłby zauważyć nieoświetlonego pieszego z odległości ok. 79 m.

Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że nie doszło do wyłączenia odpowiedzialności pozwanego z powodu wyłącznej winy powoda za powstałą szkodę.

Pełnomocnik powoda przyznał przyczynienie się powoda do szkody w 25%.

W myśl art. 362 kpc jeśli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosowanie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Istnienie adekwatnego związku przyczynowego między zachowaniem poszkodowanego a szkodą stanowi wystarczającą przesłankę do uznania, że ten przyczynił się do powstania szkody, co umożliwia sądowi szczególne ukształtowanie obowiązku odszkodowawczego: odpowiednie zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody, stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

W przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka do zastosowania art. 362 kc obok wymagania adekwatnego związku przyczynowego wystarczy obiektywna nieprawidłowość zachowania się poszkodowanego.

Zgodnie z opinią biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków powód wtargnął bezpośrednio pod nadjeżdżający samochód. Z punktu widzenia prawa karnego był wyłącznie winien za spowodowanie w/w zdarzenia drogowego.

Wobec powyższego, zdaniem Sądu, powód przyczynił się do wypadku co najmniej w 90%.

Strona powodowa nie kwestionowała przyczynienia się powoda do szkody, ale oceniła go na 25%. Zdaniem Sądu nie można zgodzić się z takim twierdzeniem strony powodowej.

Oceniając stopień przyczynienia się poszkodowanego powoda do powstania szkody należy wskazać, że okoliczność faktyczna w postaci stanu nietrzeźwości powoda, przechodzenia przez jezdnię w nocy w okolicy skrzyżowania bez oświetlenia, bez elementów odblaskowych wpłynęła na powstanie tej szkody w co najmniej 90%.

Przyczynienie się kierującego samochodem, zobowiązanego do stosowania zasady ograniczonego zaufania, który w sytuacji, gdy jechał na światłach mijania (prawidłowych), nie miał w ogóle możliwości dostrzeżenia pieszego znajdującego się w bezpośredniej bliskości tego samochodu nie może być większe niż 10%.

Fakt, że powód był w stanie nietrzeźwości nie był kwestionowany, powód miał 2,64 promila alkoholu we krwi.

Faktem powszechnie znanym jest, że alkohol jest substancją psychoaktywną bardzo silnie oddziaływującą na organizm ludzki, przede wszystkim spowalnia działanie układu nerwowego w wyniku czego osoba będąca pod wpływem alkoholu traci zdolność prawidłowej percepcji bodźców wysyłanych zarówno przez sam organizm jak i tych, które docierają z zewnątrz. Alkohol etylowy, zawarty we wszystkich napojach alkoholowych: piwie, winie, wódce, jest substancją psychoaktywną. Posiada zdolność szybkiego przenikania do mózgu i wywołuje zmiany, których rodzaj i nasilenie są związane z poziomem stężenia alkoholu we krwi.

Stan pod wpływem alkoholu uniemożliwia bezpieczne uczestnictwo w ruchu drogowym. Już dawka mająca 0,1 promila wywołuje problemy z koncentracją.

Definicje stanu nietrzeźwości zawiera art. 115 § 16 Kodeksu karnego. Zgodnie z tym przepisem zachodzi on, gdy:

- zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość

- zawartość alkoholu w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.

Przy stężeniu alkoholu powyżej 2 promili (powód miał 2,64 promila alkoholu we krwi) objawy upojenia alkoholowego to: zaburzenia mowy (mowa bełkotliwa), wyraźne spowolnienie i zaburzenia równowagi, wzmożona senność, znaczne obniżona zdolność do kontroli własnych zachowań (zob. B. Woronowicz: „Bez tajemnic o uzależnieniach i ich leczeniu,” Instytut Psychiatrii i Neurologii, Warszawa 2003)

Przy stężeniu alkoholu powyżej 2 promili następują zaburzenia równowagi, sprawności i koordynacji ruchowej, obniżenie progu bólu, spadek sprawności intelektualnej (błędy w logicznym rozumowaniu, wadliwe wyciąganie wniosków itp.) pogłębiający się w miarę narastania intoksykacji alkoholowej, opóźnienie czasu reakcji, wyraźna drażliwość, zachowania agresywne, wzrost ciśnienia krwi oraz przyspieszenie akcji serca. Wielu ludzi doświadcza tzw. „zerwania filmu”, nie pamięta niczego, co zdarzyło się w tym czasie. Przy stężeniu alkoholu około 3 promili, większość ludzi traci przytomność.

Sprawca szkody odpowiada na zasadzie ryzyka za powstałą na powodzie szkodę a powód, zdaniem Sądu, przyczynił się do szkody w co najmniej 90%, mając na uwadze wymienione inne przyczyny, które doprowadziły do wypadku, w szczególności fakt, że powód był nietrzeźwy, jako pieszy niezgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym korzystał z jezdni i zgodnie z opinią biegłego ds. rekonstrukcji wypadków bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie powoda.

Podstawą prawną żądania zadośćuczynienia i odszkodowania jest art. 445 KC, art. 444 KC.

Zgodnie z treścią art. 444 § 1 KC w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

§ 2. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

W myśl art. 445 § 1 KC w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Uszkodzenie ciała jest to naruszenie integralności cielesnej pozostawiające ślady zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne, tj. uszkodzenie narządów wewnętrznych. Rozstrój zdrowia natomiast to inne postaci zakłócenia w funkcjonowaniu organizmu, np. choroba psychiczna.

Pojęcie szkody nie zostało ustawowo zdefiniowane i w związku z tym w doktrynie i orzecznictwie pojawiły się istotne rozbieżności, co do zakresu tegoż pojęcia. Według T. D. szkodą jest każdy uszczerbek w prawnie chronionych dobrach, z którym to ustawa wiąże powstanie odpowiedzialności odszkodowawczej (vide: Kodeks Cywilny, Komentarz Tom I pod redakcją K. Pietrzykowskiego, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 1997, s.633). Natomiast według Z. R. na podstawie reguł języka powszechnego, a także na podstawie niektórych szczególnych przepisów prawnych można najogólniej stwierdzić, że określenie to odnosi się do wszelkich uszczerbków w dobrach lub interesach prawnie chronionych, których poszkodowany doznał wbrew swojej woli (Z. Radwański, Zobowiązania – część ogólna, Wydanie III, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2001, s.83)

Zarówno w języku potocznym, jak i w wyrażeniach normatywnych występuje pojęcie krzywdy (np.: w KC uszczerbek typu niemajątkowego określony został mianem krzywdy, a suma pieniężna przeznaczona na złagodzenie tej krzywdy zadośćuczynieniem jako uszczerbku w dobrach niemajątkowych.

Zgodnie z treścią przepisu art. 361 § 1 KC „zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła”. Przepis ten jest wyrazem teorii zwanej w literaturze adekwatnym związkiem przyczynowym.

W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie oczywistym jest, iż szkoda jakiej doznał powód pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze spornym wypadkiem.

Celem zadośćuczynienia jest zrekompensowanie osobie poszkodowanej krzywdy doznanej wskutek cierpień fizycznych (bólu i innych dolegliwości) oraz cierpień psychicznych (ujemnych uczuć przeżywanych w związku z doznanymi cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia). W kodeksie cywilnym nie sprecyzowano pojęcia „odpowiedniej sumy” i suma ta podlega ocenie Sądu w realiach konkretnej sprawy w granicach swobodnej oceny Sądu.

Oceniając wysokość przyjętej sumy zadośćuczynienia jako „odpowiedniej” Sąd korzysta z daleko idącej swobody, nie mniej jednak nie może to być suma rażąco odbiegająca od zasądzonych w analogicznych przypadkach (wyrok SN z 11 lipca 2000 r., II CKN 1119/98, Lex nr 50884). Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 §1 kc w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazany przez kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawić jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość….. (vide : wyrok SN z 22 kwietnia 1985 r., II CR 94/85). Zadośćuczynienie ma przede wszystkim mieć walor kompensacyjny, a więc jego wysokość nie może być symboliczna, lecz musi mieć jakąś wartość ekonomicznie odczuwalną, ale przy uwzględnieniu rozmiaru krzywdy musi wysokość zadośćuczynienia być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętej stopie życiowej społeczeństwa (vide : wyrok Sądu Najwyższego z 28 września 2001 roku, III CKN 427/00, Lex nr 52766). Zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny, w związku z czym winno być stosowne do doznanej krzywdy oraz uwzględniać wszystkie zachodzące okoliczności, w szczególności winne być wzięte pod uwagę takie okoliczności jak nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałe następstwa zdarzenia (vide : wyrok Sądu Najwyższego z 15 lipca 1977 r. w sprawie IV CR 266/77). Dla wysokości zadośćuczynienia istotne znaczenie mają: wiek poszkodowanego, rodzaj doznanych obrażeń, nasilenie i czasokres trwania cierpień jak i skutki uszkodzenia ciała w zakresie ogólnej zdolności do życia (wyrok Sądu Najwyższego z 13 marca 1973 r. w sprawie II CR 50/73). Sąd oceniając krzywdę bierze pod uwagę wszelkie ujemne następstwa uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia w sferze cierpień fizycznych jak i psychicznych. Bierze się pod uwagę ból, inne dolegliwości oraz negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami psychicznymi lub następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia np. w postaci wyłączenia od normalnego życia. Sąd obowiązany jest wziąć pod uwagę nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia, wiek poszkodowanego oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626).

Sąd podziela wnioski płynące z opinii biegłych. Powód doznał łącznie trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wielkości 142 % .

Należy jednak pamiętać, że procentowy rozmiar trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu jest tylko jednym z kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia i nie determinuje tej kwoty bez uwzględnienia innych okoliczności, jest to tylko pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego odszkodowania (por. wyr. SN z dnia 5.10.2005 r., sygn. akt I PK 47/05, opubl. (...)).

W wyroku z dnia 20 marca 2002 r. V CKN 909/00 Sąd Najwyższy stwierdził, że przewidziana w art. 444 k.c. krzywda, za którą sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią kwotę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, obejmuje zarówno cierpienia fizyczne, jak i cierpienia moralne. Nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu polegające na znoszeniu cierpień psychicznych mogą usprawiedliwiać przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 445 § 1 k.c.

Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, jakie z uwagi na treść art. 445 KC winny być uwzględnione przy ustaleniu odpowiedniej kwoty należnej osobie poszkodowanej tytułem zadośćuczynienia, a przede wszystkim powstałe u powoda obrażenia ciała, dolegliwości bólowe, konieczność długotrwałej rehabilitacji Sąd uznał, iż odpowiednią kwotą tytułem zadośćuczynienia należnego powodowi jest kwota 500.000,00zł.

Obniżając należne zadośćuczynienie o 90% przyczynienia się powoda do szkody, Sąd zasądził zasądza od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 50.000,00zł oddalając żądanie w pozostałym zakresie jako niezasadne.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 KC.

Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego przewidzianego w art. 445 KC ma charakter bezterminowy, stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania. Z charakteru bowiem świadczenia w postaci zadośćuczynienia, którego wysokość jest uzależniona od oceny rozmiaru doznanej krzywdy wynika, że obowiązek jego niezwłocznego spełnienia powstaje dopiero po wezwaniu dłużnika i że od tego momentu należą się odsetki za opóźnienie. Stosownie bowiem do treści przepisu art. 482 § 1 KC, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności .

Jeżeli termin świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania – to w myśl art. 455 KC, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Tak, więc w braku innych danych, co do ustalenia terminu wymagalności świadczenia, termin ten określa jednostronnie wierzyciel. Wezwanie dłużnika do wykonania ma charakter oświadczenia woli, którego złożenie uzupełnia treść istniejącego między stronami stosunku prawnego, przy czym dotychczasowe zobowiązanie bezterminowe staje się zobowiązaniem terminowym.

W judykaturze istniały rozbieżności stanowisk co do określenia daty wymagalności roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia. Zostały one omówione w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 r. w sprawie sygn. akt I CSK 243/10, w którym jednocześnie wyrażono pogląd, że: „Terminem od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę może być w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu jak i dzień tego wyrokowania”. W uzasadnieniu cytowanego orzeczenia zwrócono uwagę na ugruntowane przez judykaturę stanowisko, że odsetki według stopy ustawowej należą się za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia i stanowią rodzaj rekompensaty typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wynikającego z pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego. Odsetki na podstawie art. 481 KC należą się jeżeli zobowiązany nie płaci należnego zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub 455 KC. Nie sprzeciwia się temu okoliczność, że zasądzenie zadośćuczynienia jest fakultatywne, a jego wysokość zależy od oceny sądu oraz, że do zadośćuczynienia stosuje się art. 363 § 2 KC.

W ocenie Sądu Najwyższego zawartej w uzasadnieniu cytowanego wyroku jeżeli powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od danego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki należą się zgodnie z żądaniem, o ile zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście należała się powodowi tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia.

Należy zwrócić uwagę, że ustawa o działalności ubezpieczeniowej nakłada na ubezpieczyciela określone obowiązki (art. 16 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. Nr 123, poz. 1151 z późn. zm.). Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 listopada 2009 r. sygnatura akt II CSK 257/ 09: "Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c.) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Obowiązku tego nie może przerzucić na inne podmioty, w tym uprawnionego do odszkodowania. Nie może też wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. Rolą sądu w ewentualnym procesie może być jedynie kontrola prawidłowości ustalenia przez ubezpieczyciela wysokości odszkodowania (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 stycznia 2000 r., III CKN 1105/98, OSNC 2000, nr 7-8, poz. 134, z dnia 19 września 2002 r. V CKN 1134/2000, niepubl. i z dnia 15 lipca 2004 r., V CK 640/03, niepubl).

Na podstawie art. 481 KC w zw. z art. 817 § 1 KC Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda ustawowe odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego zgodnie z żądaniem pozwu od 15.08.2018 roku, bowiem decyzją z dnia 14 sierpnia 2018 r. (k. 30) pozwany odmówił wypłaty świadczeń, a w piśmie z dnia 08.06.2018 roku powód dokonał zgłoszenia szkody żądając 200.000zł zadośćuczynienia (k. 27).

Zgodnie z art. 444 § 1 zd. 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Zgodnie z art. 444 § 2 kc jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Przepis ten nie zawiera odrębnych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, lecz biorąc pod uwagę zwłaszcza wykładnię systemową, należy przyjąć, iż odpowiedzialność ta została poddana ogólnym regułom odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych. Dlatego też warunkiem skutecznego domagania się naprawienia szkody na osobie jest związek przyczynowy pomiędzy określonym faktem, z którym norma prawna wiąże obowiązek odszkodowawczy a szkodą pojmowaną w tym przypadku jako uszczerbek majątkowy.

Powołany przepis reguluje reperkusje odszkodowawcze związane z naruszeniem określonych dóbr osobistych, a mianowicie uszkodzeniem ciała lub wywołaniem rozstroju zdrowia, które to naruszenia niewątpliwie u powódki wystąpiły.

Odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 kc obejmuje więc wszelkie wypadki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. Przykładowo można wymienić koszty leczenia (pobytu w szpitalu, konsultacji u specjalistów, dodatkowej pomocy pielęgniarskiej, koszty lekarstw itp.), specjalnego odżywiania się, nabycia protez i innych koniecznych aparatów (okularów, aparatu słuchowego, wózka inwalidzkiego itp. (wyrok SN z dnia 19 stycznia 1981 r., I CR 455/80, OSPiKA 1981, poz. 223), wydatki związane z przewozem chorego do szpitala i na zabiegi, z przejazdami osób bliskich w celu odwiedzin chorego w szpitalu, z koniecznością specjalnej opieki i pielęgnacji (por. wyrok SN z dnia 4 października 1973 r., II CR 365/73, OSNCP 1974, poz. 147), koszty zabiegów rehabilitacyjnych, przygotowania do innego zawodu (np. opłaty za kursy, szkolenia, koszty podręczników i innych pomocy, dojazdów itp.). Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 19 maja 2016 r. w sprawie III CZP 63/15 „Świadczenie ubezpieczyciela w ramach umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje także uzasadnione i celowe koszty leczenia oraz rehabilitacji poszkodowanego niefinansowane ze środków publicznych (art. 444 § 1 kc).

Z uzasadnienia tej uchwały wynika możliwość wyboru przez poszkodowanego, w jakim systemie organizacyjno-prawnym może dojść do poddania się przez niego odpowiednim czynnościom leczniczym i rehabilitacyjnym. Poszkodowany powinien udowodnić poniesione przez niego koszty celowe leczenia lub rehabilitacji, pozostające w związku przyczynowym z doznaną krzywdą, przy czym „celowość kosztów” oznacza także potrzebę poddania się odpłatnemu leczeniu w placówkach prywatnych i konieczności wykazania także poszczególnych rodzajów tych kosztów (związanych m.in. z zakresem i częstotliwością zabiegów rehabilitacyjnych). Jeżeli ubezpieczyciel kwestionuje celowy charakter takich kosztów, to na nim spoczywa ciężar wykazania niecelowego charakteru takich kosztów (art. 6 kc ).

Roszczenie o rentę z art. 444 § 2 kc przysługuje poszkodowanemu w razie:

-całkowitej lub częściowej utraty przez niego zdolności do pracy zarobkowej;

-zwiększenia się jego potrzeb;

-zmniejszenia się jego widoków powodzenia na przyszłość.

Wymienione następstwa powinny mieć charakter trwały (co nie oznacza, iż nieodwracalny). Każda z tych okoliczności może stanowić samodzielną podstawę zasądzenia renty, jednakże konieczną przesłanką jest powstanie szkody bądź to w postaci zwiększenia wydatków, bądź to zmniejszenia dochodów.

Renta przewidziana w art. 444 § 2 kc nie ma charakteru alimentacyjnego, lecz wyłącznie odszkodowawczy. Przesłanką jej ustalenia nie może być koszt utrzymania osoby poszkodowanej, ale wyłącznie odszkodowanie za utratę zdolności do pracy (za utratę zarobków) oraz odszkodowanie za zwiększenie się potrzeb poszkodowanego na skutek wyrządzenie mu szkody na zdrowiu (tak SN w wyroku z dnia 20 grudnia 1977 r., IV CR 486/77, nie publ.).

Zwiększenie się potrzeb poszkodowanego stanowi szkodę przyszłą, wyrażającą się w stale powtarzających się wydatkach na ich zaspokojenie.

„Przyznanie renty z tytułu zwiększonych potrzeb na podstawie art. 444 § 2 kc nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Do przyznania renty z tego tytułu wystarcza samo istnienie zwiększonych potrzeb jako następstwa czynu niedozwolonego” (tak SN w wyroku z dnia 11 marca 1976 r., IV CR 50/76, OSNCP z 1977 r., poz. 11).

W zakresie odszkodowania powód wnosił o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda łącznej kwoty 65.041,11 złotych z tytułu odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 4.583,61 złotych od dnia 15 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 60.457,50 złotych od dnia doręczenia pozwanemu niniejszego pisma procesowego do dnia zapłaty.

W kwestii roszczenia o odszkodowanie z tytułu opieki nad powodem, zdaniem Sądu, skoro opiekę miała sprawować najbliższa rodzina, to nie ma podstaw do kalkulowania kosztów tych czynności wg stawek stosowanych przez ośrodki pomocy społecznej, gdyż wyliczając szkodę należy brać pod uwagę jej rzeczywistą, a nie czysto hipotetyczną wartość.

Wskazano na to trafnie w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 stycznia 2016 r., VI ACa 425/15: Niewątpliwie należy zaaprobować pogląd, że "stosowanie wprost stawek wynagrodzenia opiekunek zawodowych do osób nie pozostających w stosunku pracy nie jest uzasadnione. Stawki wynagrodzenia opiekunek zawodowych uwzględniają bowiem różne daniny publicznoprawne, których nie ponosi osoba bliska poszkodowanego." (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 2 lutego 2011 r., I ACa 1098/10).

Zdaniem Sądu należy przyjąć stawkę za jedną godzinę opieki wyliczoną na podstawie wysokości minimalnego wynagrodzenia netto, co stanowi sprawiedliwe wyważenie interesu obu stron i powoda i pozwanego.

Nie zostało w postępowaniu wykazane, aby powód faktycznie poniósł tego typu wydatki. Tymczasem, jak trafnie wskazał Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 24 kwietnia 2013r., I ACa 59/13, LEX nr 1314793: Inaczej należy oceniać przesłanki zasądzenia renty w oparciu o art. 444 § 2 kc., a inaczej przesłanki zasądzenia odszkodowania na podstawie art 444 § 1 k.c. Przesłanką zasądzenia renty jest udowodnienie istnienia zwiększonych potrzeb, a przyznanie renty nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany zaspokaja te potrzeby i ponosi z tym związane wydatki. W przypadku dochodzenia odszkodowania na podstawie art. 444 § 1 kc. poszkodowany musi udowodnić rzeczywiste poniesienie kosztów, wydatków, o których mowa w tym przepisie.

Jeśli chodzi o koszty opieki osób trzecich to biegły ortopeda stwierdził, że powód potrzebował pomocy osób trzecich przez:

- okres 14 miesięcy po wypadku, to jest do dnia 14 maja 2019 r. (420 dni) w wymiarze 6 godzin dziennie, czyli 2520 godzin po 10zł średnio z minimalnego wynagrodzenia wynika, że jest to kwota 25,200zł

- do końca 2020 r. (226 dni) w wymiarze 3 godzin dziennie czyli 678 godzin x 12,34zł średnio z minimalnego wynagrodzenia za godzinę co daje 8366,52zł.

Czyli łącznie tytułem kosztów opieki należałaby się powodowi bez przyczynienia kwota 33566,52zł.

Od stycznia 2018 roku minimalna stawka godzinowa wynosiła 13,70 zł brutto, zaś netto 9,74zł za godzinę pracy.

Od 1 stycznia 2019 r. minimalne wynagrodzenie wynosiło 2250 zł brutto, zaś netto 1634 zł.

Od 1 stycznia 2019 r. minimalna stawka godzinowa wynosiła 14,70 zł brutto, zaś netto ok. 10zł za godzinę pracy.

Od 1 stycznia 2020 r. minimalne wynagrodzenie wynosiło 2600 zł brutto, czyli 1877 zł netto. W 2020 r. minimalna stawka godzinowa wynosiła 17 zł brutto, netto wynosiła 12,34 zł.

Od 1 stycznia 2021 roku minimalne wynagrodzenie brutto wynosi 2 800 zł, czyli netto 2061zł . Z kolei minimalna stawka godzinowa w 2021 roku wynosi 18,30 zł brutto, zaś netto jest to 13,37 zł za godzinę pracy.

Czyli łącznie 33.566,52zł kosztów opieki należałoby się powodowi bez przyczynienia.

Powód żąda również zwrotu kosztów lekarstw (257,09 zł), dojazdów (500 złotych), dokumentacji medycznej (54,40 złotych) oraz kosztów zniszczonych rzeczy (350 zł), czyli łącznie do 1161,49zł.

Biegły ortopeda wskazał, że wszystkie koszty leków to ok. 500zł. Biegły z zakresu chirurgii plastycznej wskazał, że powód powinien używać maść przez rok, która kosztuje ok. 20 zł na miesiąc, a obecnie nie powinien używać żadnych maści.

Zgodnie z art. 322 KPC Jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody, o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy o dożywocie sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe, nader utrudnione lub oczywiście niecelowe, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.

Mając powyższe na uwadze, złożone rachunki oraz treść art. 322 KPC odszkodowanie , które należałoby się powodowi bez przyczynienia wynosi 34.728zł (33.566,52zł+1161,49zł=34.728zł) z czego po pomniejszeniu o przyczynienie się powoda w co najmniej 90 % do zasądzenia pozostaje kwota 3.472,80zł w przybliżeniu 3473zł i taką kwotę Sąd zasądził jak w punkcie 2 wyroku, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 11.12.2020 roku, bowiem obejmuje ono koszty opieki za okres do końca grudnia 2020 roku, oddalając żądanie w pozostałym zakresie jako niezasadne.

Powód żądał renty na zwiększone potrzeby na przyszłość od dnia 1 stycznia 2020 r., albowiem za okres wcześniejszy dochodzone jest odszkodowanie w kwocie 975,00zł miesięcznie.

Powód wskazał, że na dochodzoną rentę składają się koszty:

• pomocy osób trzecich w wymiarze 2 godzin dziennie, co przy stawce 20 złotych

za jedną godzinę opieki daje kwotę 1.200 złotych miesięcznie,

• dojazdów do lekarzy - około 20 złotych miesięcznie,

• zakupu leków - około 80 złotych miesięcznie.

Łącznie zwiększone potrzeby powoda wynoszą od dnia 1 stycznia 2021 r. i na przyszłość po 1.300 złotych miesięcznie, co przy uwzględnieniu 25% przyczynienia się powoda do szkody stanowi rentę w wysokości 975 złotych miesięcznie.

Z opinii ortopedy wynika, że od 1 stycznia 2021 r. i na przyszłość pomoc potrzebna powodowi będzie w wymiarze 2 godziny dziennie, co daje 30 dni x 2 godziny = 60 godzin x 13,37zł (wg, stawki minimalnego wynagrodzenia za godzinę netto) co daje 802zł miesięcznie.

Powód żąda jeszcze:

• dojazdów do lekarzy - około 20 złotych miesięcznie,

• zakupu leków - około 80 złotych miesięcznie.

Zdaniem Sądu jeśli chodzi o koszt leków to powód nie udowodnił potrzeby zakupu leków na 80zł miesięcznie. Z całą pewnością powód od czasu do czasu używa leków przeciwbólowych i zdaniem Sądu, mając na uwadze treść art. 322 KPC, zwiększone potrzeby powoda w zakresie dojazdów do lekarza i leków to kwota około 50zł miesięcznie, czyli łącznie renta z tytułu zwiększonych potrzeb wynosi około 850zł, a po zmniejszeniu renty o % przyczynienia się powoda do szkody, czyli o 90% pozostaje renta do zasądzenia w kwocie 85zł miesięcznie (802zł + 50zł= ok. 850zł x 10%= 85zł).

Powód wygrał sprawę w 11,76% i w takim stosunku pozwany powinien ponieść koszty procesu.

Zgodnie z treścią art. 83 ust 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113.

Natomiast w myśl art. 113 ustęp 1 w/w ustawy kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

Mając powyższe na uwadze Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 2725,00zł tytułem brakującej opłaty od pozwu od uiszczenia której powód został zwolniony od uwzględnionej części powództwa.

W myśl art. 113 ustęp 4 w/w ustawy w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może odstąpić od przewidzianego w ust. 2 i 3 obciążenia kosztami i na podstawie tego przepisu mając na uwadze trudną sytuację rodzinną, finansową powoda i szczególny charakter dochodzonego roszczenia Sąd nie obciążył powoda pozostałą częścią nie uiszczonej opłaty od pozwu od oddalonej części powództwa oraz pozostałymi kosztami sądowymi w postaci brakującego wynagrodzenia dla biegłych.

Sąd na podstawie art. 102 KPC nie obciążył powoda kosztami procesu na rzecz pozwanego mając na uwadze trudną sytuację rodzinną, finansową powoda i szczególny charakter dochodzonego roszczenia.

Sędzia SO Dorota Krawczyk

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.