Pełny tekst orzeczenia

.......I.Sygn. akt II Ca 777/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2012r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy, II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Barbara Nowicka

Sędziowie: SO Aleksandra Żurawska

SO Piotr Rajczakowski

Protokolant: Alicja Marciniak

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2012r. w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa S. O.

przeciwko (...) Bank (...) SA we W.

o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu

z dnia 10 sierpnia 2012r., sygn. akt VIII C 309/12

oddala apelację.

Sygn. akt II Ca 777/12

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 10 sierpnia 2012 r. Sąd Rejonowy pozbawił wykonalności bankowy tytuł egzekucyjny z dnia 28 stycznia 2011 r., wystawiony przez (...) Bank S.A. z siedzibą we W. (obecnie (...) Bank (...) S.A. z siedzibą we W.) przeciwko S. O., opatrzony klauzulą wykonalności nadaną postanowieniem referendarza sądowego w Sądzie Rejonowym w Wałbrzychu z dnia 8 września 2011 r., sygn. akt VIII Co 3264/11, w części, tj. ponad kwotę 125,20 zł, a w pozostałej części powództwo oddalił oraz orzekł o kosztach procesu.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny. Powódka w dniu
24 kwietnia 2007 r. zawarła ze strona pozwaną (...) Bank S.A. w oddziale banku nr 134 we W. umowę pożyczki gotówkowej na kwotę 3 529,97 zł, przy czym do jej dyspozycji przyznano 3 000 zł. Pieniądze te wypłacono tego samego dnia w kasie oddziału banku. Zgodnie z treścią w/w umowy, pożyczka miała być spłacana przez powódkę w 36 miesięcznych ratach, płatnych do 28 dnia każdego kolejnego miesiąca, począwszy od 28 maja 2007 r. (przy czym decydująca w tym względzie była data wpływu środków do banku). Kwota miesięcznej raty powiększona o opłatę z tytułu prowadzenia rachunku przez Bank, zgodnie z § 1 pkt 6 umowy wynosiła 125,20 zł. Ponadto w § 1 strony ustaliły że spłaty rat pożyczki dokonywane będą przez pożyczkobiorcę na rachunek na spłatę rat (…), który Bank otwiera dla pożyczkobiorcy na potrzeby obsługi pożyczki. Zamknięcie rachunku nastąpi z dniem całkowitego rozliczenia pożyczki (pkt 5); wymagalne spłaty miesięczne dokonywane z rachunku zaliczane są w pierwszej kolejności na pokrycie zapadłych wymagalnych spłat miesięcznych (począwszy od najstarszych płatności w kolejności: opłata za prowadzenie rachunku, rata pożyczki - kapitał potem odsetki) (...) - pkt 7; Bank pobiera środki z rachunku w terminach zapadalności raty. W przypadku gdy środki zgromadzone na rachunku nie wystarczają na pokrycie w całości lub w części wymaganej spłaty miesięcznej, Bank codziennie dokonuje sprawdzenia salda rachunku i pobiera wymaganą kwotę lub jej część (pkt 8 ). Dalej, zgodnie z § 3 pkt 6 pożyczkobiorca uprawniony jest do przeterminowanej spłaty pożyczki poprzez wpłatę na rachunek środków w kwocie pozwalającej na całkowite rozliczenie pożyczki, przy czym Bank pobierze środku z rachunku w terminie określonym w § 1 pkt 8. (…). Pierwszą ratę w kwocie 125,20 zł powódka uiściła zgodnie z umową w dniu 28 maja 2012 r.; nie dokonała w terminie zapłaty drugiej raty (tj. do 28 czerwca 2012 r.), natomiast 29 czerwca 2007 r. zgłosiła się do tego samego oddziału banku z zamiarem całkowitej spłaty zaciągniętego zobowiązania. Pracownik banku wskazał jej, że w tym celu musi uiścić kwotę 3.428,65 zł. Powódka wpłaciła tę kwotę w kasie w/w jednostki, a w tytule operacji pracownik banku wpisał „całkowita spłata kredytu". Strona pozwana w związku z niezabezpieczeniem wystarczających środków na koncie tytułem całkowitej spłaty, tj. 3.553,85 zł, z kwoty uiszczonej przez powódkę w dniu 29 czerwca 2007 r. rozliczyła zaległą ratę z 28 czerwca 2007 r., a następnie w dniu zapadalności kolejnej raty (28 lipca 2007 r.,) pobrała kolejną ratę w kwocie 125,20zł. Pismem z dnia 20 października 2009 r. strona pozwana poinformowała powódkę, że do dnia 20 października 2009 r. nie została zapłacona wymagana miesięczna spłata z tytułu kredytu, płatna do 28 września 2009 r. W dalszej części pisma wezwano S. O. do uregulowania zaległości w wysokości 92,66 zł w terminie umożliwiającym jej zaksięgowanie do 3 listopada 2009 r. Pismem z dnia 16 listopada 2009 r. wezwano powódkę do zapłaty 234,90 zł, a pismem z dnia 15 stycznia 2010 r. do zapłaty 509,22 zł. W dniu 18 marca 2010 r. powódka telefonicznie skontaktowała się z pracownikiem strony pozwanej i wyjaśniła, że dokonała już całkowitej spłaty kredytu. W nawiązaniu do tej rozmowy sporządziła i wysłała pismo, do którego dołączyła potwierdzenie wpłaty kwoty 3.428,65 zł oraz poinformowała, że zmieniła miejsce zamieszkania i prosi o kierowanie korespondencji na wskazany adres. W kolejnych pismach (z 12 września 2010 r. i 8 lutego 2011 r.) strona pozwana wzywała powódkę do uregulowania zaległości kolejno 1143,35 zł i 1224,51 zł oraz poinformowała o wystawieniu bankowego tytuł egzekucyjnego. W dniu 22 sierpnia 2011 r. (...) Bank S.A. z siedzibą we W. złożył w Sądzie Rejonowym w Wałbrzychu wniosek o nadanie bankowemu tytułowi egzekucyjnemu wystawionemu w dniu 28 stycznia 2011 r. przeciwko S. O. klauzuli wykonalności. Wniosek ten uwzględniono w dniu 8 września 2011 r. i nadano tytułowi klauzulę z ograniczeniem do kwoty 20.014,40 zł. W dniu 23 grudnia 2011 r. strona pozwana wystąpiła do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Wałbrzychu K. R. o wszczęcie egzekucji sądowej. Z dniem 23 września 2011 r. (...) Bank S.A. zmienił nazwę firmy na (...) Bank (...) S.A.

Rozważając tak ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że powództwo w znacznej części zasługiwało na uwzględnienie. Sąd dokonał wykładni przepisów dotyczących powództwa opozycyjnego. Wskazał, że jego istotą, zgodnie z art. 840 kpc, jest wykazanie, iż sam tytuł wykonawczy nie odpowiada istotnemu i rzeczywistemu stanowi rzeczy. Przedmiotem żądania pozwu wnoszonego na podstawie art. 840 § 1 kpc może być pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego w całości lub w części lub ograniczenie wykonalności tytułu wykonawczego. Ponadto Sąd wskazał, że przesłanki uprawniające dłużnika do żądania pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego wymienia w sposób wyczerpujący art. 840 § 1 kpc. W myśl tego przepisu dłużnik może w drodze powództwa żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części albo ograniczenia, jeżeli:
1) przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, a w szczególności gdy kwestionuje istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu albo gdy kwestionuje przejście obowiązku mimo istnienia formalnego dokumentu stwierdzającego to przejście (...). Podstawami powództwa opozycyjnego mogą być zarówno kwestionowanie istnienia tytułu egzekucyjnego, jak i okoliczności związane z nadaniem mu klauzuli wykonalności. Mając na uwadze, że w rozpoznawanej sprawie tytułem egzekucyjnym był bankowy tytuł egzekucyjny, Sąd zważył, że dłużnik może zaprzeczyć w toku postępowania z art. 840 kpc treści tego tytułu. Wymierzone przeciwko takiemu tytułowi powództwo opozycyjne, oparte na podstawie określonej w § 1 pkt 1 tego przepisu, może obejmować bardzo liczne zarzuty, między innymi zarzut braku zdolności sądowej i braku pełnomocnictwa, zarzut nieważności albo jego bezskuteczności. Ponadto Sąd wskazał, że dłużnik banku może wytoczyć przeciwko bankowi powództwo przeciwegzekucyjne przewidziane w cytowanym przepisie i może w nim podnieść wszelkie zarzuty materialnoprawne dotyczące wierzytelności banku, objęte bankowym tytułem egzekucyjnym zaopatrzonym w sądową klauzulę wykonalności. Chodzi tu o zarzuty powstałe przed wystawieniem bankowego tytułu egzekucyjnego, przed wydaniem klauzuli wykonalności i po jej wydaniu. W grę wchodzić mogą np. zarzuty nieistnienia roszczenia banku lub istnienia roszczenia w mniejszej wysokości niż jest to ujęte w tytule, nienastąpienie wymagalności roszczenia (mimo umieszczenia w bankowym tytule egzekucyjnym oświadczenia banku innej treści). Nie można również wykluczyć zarzutu naruszenia prawa (art. 5 k.c). Mając powyższe na względzie, Sąd wskazał, że S. O. wystąpiła z powództwem opozycyjnym, twierdząc, że roszczenie banku nie istnieje od
29 czerwca 2007 r., kiedy to dokonała całkowitej, wcześniejszej spłaty pożyczki. Ustalony w sprawie stan faktyczny nie pozwolił jednak, zdaniem Sądu, na uznanie, że do takiej całkowitej spłaty doszło. Nie rozważając w tym miejscu problemu na podstawie czyich informacji S. O. wpłaciła w tym dniu konkretną sumę, Sąd stwierdził, w oparciu o zapisy umowy i dokonane wpłaty, że kwota 3.428,65 zł wpłacona w dniu 29 czerwca 2012 r., nie pozwoliła na całkowitą spłatę zobowiązania powódki i na zamknięcie rachunku. Tym samym podnoszony w pozwie zarzut nierozliczenia kredytu, zgodnie z zapisem obowiązującej wówczas ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. Nr 100, poz. 1081), jest niezasadny. W myśl art. 8 ust. 4 cytowanej ustawy kredytodawca obowiązany jest rozliczyć się z konsumentem w terminie 14 dni od dnia dokonania spłaty kredytu. Z powyższego wynika, że do zastosowania sankcji tej normy musi być spełniona przesłanką spłaty kredytu (pożyczki), która musi być oceniania w sposób obiektywny, to znaczy, musi nastąpić faktyczna spłata, a nie jedynie przekonanie strony o tym, że dokonała całkowitej spłaty swojego zobowiązania. Skoro zatem w rozpoznawanej sprawie do całkowitej spłaty nie doszło, to nie mógł i nie powstał po stronie pozwanej obowiązek przewidziany przez cytowany artykuł. Samo przeświadczenie powódki o tym, że spłata nastąpiła dla wypełnienia dyspozycji cytowanej normy jest niewystarczające. Powyższe ustalenia były także podstawą do uznania, że zarzut przedawnienia roszczenia dochodzonego obecnie przez (...) Bank (...) S.A. na podstawie kwestionowanego tytułu wykonawczego jest bezpodstawny. Nie można bowiem przyjąć, że 3 - letni termin przedawnienia liczony zgodnie z art. 118 kc i 120 kc w zw. z art. 8 ust. 4 ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim, rozpoczął swój bieg 13 lipca 2007 r., tj. 14 dni od dnia uiszczenia przez powódkę kwoty 3.428,65 zł, traktowanej przez nią jako całkowita spłata. Jak słusznie podnosił pełnomocnik strony pozwanej, tytuł egzekucyjny został wystawiony w dniu 28 stycznia 2011 z., tj. po 9 miesiącach od daty, w której wymagalna stała się ostatnia rata pożyczki, natomiast wniosek o nadanie klauzuli wykonalności złożono już 22 sierpnia 2011 r. W ocenie Sądu jednak, ustalony w sprawie stan faktyczny i szczególna sytuacja, w jakiej znalazła się powódka w związku z działaniami egzekucyjnymi strony pozwanej, pomimo wcześniejszych rozważań, stały się podstawą do wydania wyroku w znacznej części uwzględniającego powództwo. Swoje rozstrzygnięcie Sąd oparł na podstawie art. 5 kc, przy czym miał na uwadze, że zarówno w orzecznictwie jak i literaturze wielokrotnie formułowano już tezę stwierdzająca, że zarzut nadużycia prawa nie może stanowić samodzielnej podstawy trwałego pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności. Sąd zauważył jednak, że w toku powództwa opozycyjnego ocenie podlegają jedynie skutki, jakie pociąga za sobą wykonanie prawomocnego orzeczenia. Podkreśla się, że różnorodność stanów faktycznych i ich zróżnicowanie występujące w praktyce sądowej nie sprzyjają formułowaniu w omawianej materii dyrektywy o charakterze ogólnym. Rozstrzygnięcie każdego sporu wymaga weryfikacji wypracowanych tez o charakterze ogólnym w konfrontacji z ustalonym stanem faktycznym. Nie można bowiem wykluczyć, że szczególne okoliczności konkretnej sprawy mogą stanowić dostateczne uzasadnienie do wydania odmiennego rozstrzygnięcia. W ocenie Sądu, w rozpoznawanej sprawie właśnie te szczególne okoliczności dają podstawę do zastosowania art. 5 kc. Sąd dał bowiem wiarę zeznaniom powódki dotyczącym okolicznościom towarzyszącym wpłaceniu przez nią 3.428,65 zł. Zgłaszając się 29 czerwca 2007 r. do oddziału banku chciała ona dokonać całkowitej spłaty pożyczki. Specjalnie w tym celu udała się do odległego o ok. 80 km W. z zabezpieczonymi środkami. Nielogicznym i nieuzasadnionym ekonomicznie w kontekście zapisów umowy byłoby wpłacanie jedynie części zobowiązania. Na ocenę Sądu miał też wpływ fakt, że do rzeczywistej całkowitej spłaty doszłoby, gdyby powódka swoją wpłatę powiększyła jedynie o 125,20 zł. Taka kwota przy wpłacanych 3.428 zł stanowiła już niewielkie obciążenie. Powódka, zwracając się o pomoc do pracownika banku, nie miała podstaw, aby kwestionować wysokość kwoty wyliczonej i wskazanej przez niego w celu spłaty i zamknięcia pożyczki. Skoro został on zatrudniony przez instytucję bankową, to musiał być w tym względzie profesjonalistą (o szczególnym wykształceniu), co więcej posiadał przecież narzędzia do prawidłowego wyliczenia wysokości zobowiązania pozostałego do spłaty, nadto działał przecież w interesie banku. Tym samym, przekazując wskazaną kwotę i otrzymując poświadczenie wpłaty, gdzie w tytule tenże pracownik wpisał „całkowita spłata", mogła być przekonania, że definitywnie rozliczyła się ze stroną pozwaną. Faktem pozostaje, że kwota ta okazała się niewystarczającą do całkowitej spłaty pożyczki, co może wskazywać, że pracownik banku, obsługujący powódkę, pomylił się. To jednak, zdaniem Sądu, nie może być podstawą do obciążania S. O. dalszymi kasztami spłaty i obsługi pożyczki powstałymi po dacie 29 czerwca 2007r. (w tym opłatami za prowadzenie rachunku i oprocentowaniem, kosztami postępowania o nadanie bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności oraz kosztami wszczętej egzekucji.) Takie działanie strony pozwanej nie zasługuje na ochronę. Nie bez znaczenia dla takiej oceny jest, że S. O. telefonicznie, a potem pisemnie, informowała bank o dokonanej spłacie. Mając takie wiadomości oraz dysponując dowodem wpłaty, w którego tytule wpisano „całkowita spłata kredytu", strona pozwana wina podjąć jakiekolwiek działania celem wyjaśnienia zaistniałej sytuacji i to zanim jeszcze wystawiła bankowy tytuł egzekucyjny. Takiej minimalnej staranności należałoby oczekiwać od podmiotu prowadzącego profesjonalną działalność. Mając na uwadze powyższe Sąd pozbawił wykonalności bankowy tytuł egzekucyjny z dnia 28 stycznia 2011 r. ponad 125,20 zł, tj. kwotę jaką winna dopłacić powódka w dniu 29 czerwca 2007 r. celem faktycznej całkowitej spłaty pożyczki. Uznając, że powódka w znacznej części wygrała sprawę, o kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 kpc i art. 98 § 1 i 3 kpc, przy czym nie uwzględnił kosztów stawiennictwa powódki na rozprawę uznając, że nie stanowiły one koniecznego wydatku. S. O. była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, który znając jej aktualne miejsce zamieszkania, celem uniknięcia znacznych kosztów stawiennictwa, mógł wnioskować o przeprowadzenie dowodu z jej przesłuchania w drodze pomocy sądowej.

W apelacji od powyższego wyroku co do pkt. II, tj. w zakresie oddalenia powództwa oraz w zakresie nieobciążenia strony pozwanej obowiązkiem zwrotu koszów stawiennictwa powódki na rozprawę, powódka zarzuciła:

1) naruszenie przepisów prawa materialnego, a to przepisu art. 8 ust. 4 ustawy
z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. Nr 100, poz.
1081 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym na dzień 29 czerwca 2007r., przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że wynikający z tego przepisu obowiązek banku polegający na rozliczeniu kredytu w terminie 14 dni od dnia dokonania jego spłaty występuje wówczas, gdy kredyt rzeczywiście został spłacony w całości, podczas gdy prawidłowa wykładnia winna zakładać, że obowiązek banku dotyczący rozliczenia dokonanej wpłaty powinien się aktualizować w sytuacji, gdy konsument oświadczył bankowi, że dokonał całkowitej spłaty udzielonego kredytu,

2) naruszenie przepisów prawa materialnego, a to przepisu art. 5 kc w zw.
z art. 8 ust. 4 ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim
(Dz. U. Nr 100, poz. 1081 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym na dzień
29 czerwca 2007 r. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że w ustalonym stanie faktycznym nie zasługuje na uwzględnienie, w świetle zasad współżycia społecznego, żądanie zapłaty jedynie ponad kwotę 125,20 zł, podczas gdy w sytuacji, gdy to strona pozwana wyliczyła i podała powódce kwotę niezbędną do spłaty pożyczki w całości i do momentu wytoczenia powództwa przez powódkę nie dokonała prawidłowego rozliczenia wpłaty powódki, mimo usilnych starań powódki w tym zakresie, żądanie przez stronę pozwaną po ponad 5 latach także kwoty 125,20 zł należy uznać za sprzeczne z prawem konsumenta do pełnej i rzetelnej informacji od podmiotu prowadzącego działalność zaufania publicznego oraz z zasadą słuszności i stabilności w stosunkach prawnych,

3) naruszenie przepisów „prawa materialnego”, a to przepisu art. 98 § 1 i 3 kpc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że nie stanowiły koniecznego wydatku koszty stawiennictwa powódki na rozprawę, podczas gdy:

- powódka została wezwana do osobistego stawiennictwa na rozprawę w dniu 9 maja 2012r., pod rygorem pominięcia dowodu z przesłuchania strony powodowej,

- nawet gdyby powódka była słuchana w drodze pomocy sądowej w miejscu swojego obecnego zamieszkania, tj. w Irlandii, to w sytuacji, gdy powódka ustanowiła w procesie pełnomocnika za koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw lub celowej obrony należałoby uznać koszty stawiennictwa tegoż pełnomocnika i jego udziału w przesłuchaniu powódki w drodze pomocy sądowej w Irlandii.

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę wyroku w pkt II poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz w pkt III poprzez zasądzenie od strony pozwanej na jej rzecz dodatkowo kwoty 652,84 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, stanowiących koszty jej stawiennictwa na rozprawę, a nadto o zasądzenie od strony pozwanej na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego.

Sąd Okręgowy rozpoznając apelację oparł się na ustaleniach faktycznych Sądu Rejonowego, mających uzasadnienie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i zważył co następuje. Apelacja powódki nie jest uzasadniona, a Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji i uzasadniającą je argumentację, których apelacja ta skutecznie nie podważyła. Wbrew bowiem stanowisku powódki brak jest w niniejszej sprawie podstaw do przyjęcia, że roszczenie banku w kwocie 125,20zł., a wynikające z objętego pozwem tytułu egzekucyjnego, jest przedawnione, jak i że żądanie realizacji tego tytułu, odnośnie powyższej kwoty, jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W pierwszej kolejności wskazać zatem należy, że dokonana przez Sąd pierwszej instancji wykładnia przepisu art. 8 ust. 4 ustawy z dnia 20 lipca 2001r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. Nr 100, poz. 1081 ze zmianami) jest prawidłowa. W istocie bowiem objęte tym przepisem pojęcie spłaty kredytu powinno być interpretowane jako obiektywnie (a nie tylko w przekonaniu kredytobiorcy) całościowa spłata zobowiązania wynikającego z kredytobrania. Taki bowiem właśnie charakter miało, wynikające z ówcześnie obowiązującej ustawy, uprawnienie (a zatem dotyczyło spłaty całości kredytu) będące przedmiotem regulacji wcześniejszych ustępów (1 – 3) powołanego przepisu art. 8 ustawy. Uprawnienie to mogło być więc wykonane tylko w sytuacji, gdy konsument spłacał całość kredytu. Brak było uprawnienia do przedterminowej spłaty części należności, prowadzącej do zmniejszenia należnych odsetek - powodowałoby ono bowiem modyfikację stosunku kredytu, która w drodze jednostronnego oświadczenia woli byłaby co do zasady niedopuszczalna (zob. art. M. Rusinek w „Pr. Bankowe” 2003r., nr 10, poz. 44 oraz Karolina Włodarska „Komentarz do zmiany art. 8 ustawy o kredycie konsumenckim wprowadzonej przez Dz. U. z 2003 r. Nr 109 poz. 1030”). Nie są zatem uzasadnione wywody skarżącej, że sposób interpretacji przepisu art. 8 ust. 4 sprowadzałby obowiązek banku jedynie do stwierdzenia, że kredyt jest spłacony. Obowiązek ten mógł bowiem polegać w istocie, jak wskazuje apelująca, na potwierdzeniu przez bank zapłaty kwoty, która odpowiadała dokładnie wysokości zadłużenia, bądź też kwoty, która to zadłużenie przewyższała, a w takiej sytuacji, co już skarżąca pomija, bank był obowiązany do obliczenia i zwrotu nadpłaty. Reasumując zatem, przepis powyższy należało interpretować w ten sposób, że w sytuacji, wcześniejszej i tylko całościowej spłaty kredytu, bank powinien był bądź to potwierdzić zgodność wpłaty z zadłużeniem lub rozliczyć i zwrócić nadwyżkę wynikłą z powyższej spłaty. Niezależnie od tego wskazać należy, że w obecnie obowiązującej ustawie z dnia 12 maja 2011r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. Nr 126, poz. 715 ze zm.) obowiązek kredytodawcy rozliczenia się z konsumentem z kredytu także jest przewidziany jedynie dla sytuacji, gdy wcześniejsza spłata kredytu następuje tylko w całości (art. 52). Precyzyjne zatem już wskazanie przez ustawodawcę w nowej ustawie sytuacji, w której powstaje obowiązek banku rozliczenia się z klientem, również przemawia za przyjętym przez Sąd pierwszej instancji i akceptowanym przez Sąd Okręgowy, kierunkiem wykładni powyższego przepisu art. 8 ust. 4 ustawy z dnia 20 lipca 2001r. o kredycie konsumenckim. Konsekwencją takiej wykładni powołanego przepisu, jest zaś to, że zarzut przedawnienia roszczenia banku, wynikającego z przedmiotowego w sprawie tytułu wykonawczego, jest bezzasadny. Brak jest bowiem podstaw do przyjęcia, jak chciałby skarżąca, że 3 letni termin przedawnienia liczony zgodnie z art. 118 kc i 120 kc w zw. z art. 8 ust. 4 powołanej ustawy z dnia 20 lipca 2001 r., rozpoczął swój bieg 13 lipca 2007 r., tj. 14 dni od dnia uiszczenia przez powódkę kwoty 3.428,65 zł, traktowanej przez nią jako całkowita spłata. Jak zasadnie zaś przyjął Sąd pierwszej instancji tytuł egzekucyjny przeciwko powódce został wystawiony w dniu 28 stycznia 2011 z., tj. po 9 miesiącach od daty, w której wymagalna stała się ostatnia rata pożyczki, natomiast wniosek o nadanie klauzuli wykonalności złożono już 22 sierpnia 2011 r.

Nie jest także uzasadniony zarzut apelacji dotyczący sprzeczności realizacji tytułu egzekucyjnego przez stronę pozwaną co do kwoty 125,20zł., z zasadami współżycia społecznego – art. 5 k.c. Również w tym zakresie Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, zaś za brakiem powyższej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego przemawia fakt, że wskazana wyżej kwota stanowi jedynie niezapłaconą przez powódkę ratę kredytu, w sytuacji gdy przecież nie została ona obciążona jakimikolwiek kosztami niespłacenia tego kredytu w terminie, gdyż właśnie wszelkie dalsze roszczenia Banku zostały przez Sąd Rejonowy uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie bez znaczenia w kontekście powoływania się przez skarżącą na przepis art. 5 k.c. jest również, to, że jednak wpłata dokonana przez nią w dniu 29 czerwca 2007r. została zrealizowana już po upływie płatności kolejnej raty pożyczki (która nie została w terminie wpłacona), a zatem z naruszeniem warunków wiążącej strony umowy pożyczki. W tych też więc wszystkich okolicznościach sprawy powoływana przez skarżącą w zarzutach apelacji i ich uzasadnieniu argumentacja, wskazująca na sprzeczność żądania Banku z powołanym art. 5. k.c., nie mogła podlegać uwzględnieniu.

Nie jest również uzasadniony zarzut apelacji kwestionujący rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego o kosztach procesu, w części dotyczącej braku zasądzenia na rzecz powódki wydatków związanych z jej osobistym stawiennictwem na rozprawę, na którą została wezwana pod rygorem pominięcia dowodu z jej przesłuchania. Również w tej kwestii zarzuty apelacji nie podważyły skutecznie stanowiska Sądu pierwszej instancji. Wbrew zatem wywodom skarżącej, pełnomocnik mógł, w sytuacji uznania konieczności obecności profesjonalnego pełnomocnika również w trakcie przesłuchania powódki przed Sądem w Irlandii, zapewnić substytucję do uczestnictwa w takim posiedzeniu, od czego nie jest zwolniony również gdy czynności w sprawie mają miejsce przed sądem zagranicznym, a w granicach Unii Europejskiej. Wątpliwości budzi również fakt przyjazdu powódki do Polski wyłącznie w celu uczestnictwa w rozprawie, co podnosiła strona pozwana w odpowiedzi na apelację, skoro jej pobyt trwał już od 5 maja 2012r. (k. 71), podczas gdy rozprawa została wyznaczona dopiero na 9 maja 2012r., na godz. 12.30. Uzasadnione zatem mogłoby być żądanie przez powódkę zwrotu kosztów jej stawiennictwa w Sądzie z jej miejsca pobytu w Polsce, ale takie koszty nie zostały zgłoszone ani wykazane.

Z tych też przyczyn, gdy zarzuty apelacji pozbawione były jakichkolwiek usprawiedliwionych podstaw, jako nieuzasadnione, nie mogły one podlegać uwzględnieniu.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację.