Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 34/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2021 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodnicząca sędzia Anna Capik-Pater (spr.)

Sędziowie: Patrycja Bogacińska – Piątek

Grzegorz Tyrka

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 21 czerwca 2021r. w G.

sprawy z powództwa K. Ł.

przeciwko J. P.

o odszkodowanie w związku z rozwiązaniem umowy o pracę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 1 lutego 2021r. sygn. akt IV P 445/20

1.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt 1 w ten sposób, że w miejsce kwoty 2699,20 zł (dwa tysiące sześćset dziewięćdziesiąt dziewięć złotych dwadzieścia groszy) , zasądza kwotę 2300 zł ( dwa tysiące trzysta złotych),

2.  oddala apelację w pozostałej części,

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 337,50 zł ( trzysta trzydzieści siedem złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

(-) sędzia Patrycja Bogacińska Piątek (-) sędzia Anna Capik-Pater (-) sędzia Grzegorz Tyrka

Sygn. akt VIII Pa 34/21

UZASADNIENIE

Powód K. Ł., po sprecyzowaniu żądania, domagał się od pozwanego J. P. zasądzenie kwoty 2.699,20 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 1 maja 2018r. tytułem odszkodowania na podstawie art. 55 § 1 1 k.p. oraz o zasądzenie kosztów postępowania.

Uzasadniając swoje stanowisko podniósł, że strony łączył stosunek pracy, powód miał wykonywać prace kierowcy samochodu ciężarowego w transporcie międzynarodowym. Podał, że od chwili zatrudnienia pozwany spóźniał się z wypłatą wynagrodzenia, zaniżał w ewidencji czas pracy rzeczywistą ilość godzin pracy powoda, nie zwracał mu za nocleg i nie zwracał mu innych kosztów podróży, a od roku 2018 zaprzestał wypłacania powodowi diet, zlecał mu pracę w niedzielę i święta oraz w godzinach przekraczających znacznie normy czasu pracy, dodatkowo nie zapewniał mu odzieży roboczej. Wskazał, że wielokrotnie zwracał się do pracodawcy
o wypłatę zaległych składników wynagrodzenia jednak bezskutecznie, w związku z czym
30 kwietnia 2018r. rozwiązał łączącą strony umowę o pracę.

Pozwany J. P., w odpowiedzi na pozew, wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania. W uzasadnieniu podniósł, że zarzuty powoda względem niego jako pracodawcy są nieprawdziwe. Powód otrzymywał wszystkie należne mu świadczenia, co zresztą kwitował i co zostało udowodnione dokumentami zgromadzonymi w innej sprawie toczącej się pomiędzy stronami z tego też tytułu wniósł o połączenie sprawy z powództwa K. Ł. ze sprawą o sygn. akt IV P 248/18 zawisłą przed tutejszym Sądem z jego powództwa przeciwko K. Ł. również o odszkodowanie w kwocie 2.699,20 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa z tytułu nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Zarządzeniem z 5 listopada 2018r. w sprawie o sygn. akt IV P 397/18, połączono do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawę z powództwa K. Ł. przeciwko J. P. sygn. akt IV P 397/18 oraz sprawę z powództwa J. P. przeciwko K. Ł. sygn. akt IV P 248/18. Obie sprawy były prowadzone łącznie pod sygn. akt IV P 248/18, gdzie Sąd I instancji wyrokiem z 24 kwietnia 2019r., w punkcie pierwszym oddalił powództwo główne J. P. przeciwko K. Ł., w punkcie drugim zasądził od powoda i pozwanego wzajemnego J. P. na rzecz pozwanego i powoda wzajemnego K. Ł., tytułem odszkodowania, kwotę 2.699,20 zł z ustawowymi odsetkami od 1 maja 2018r. do dnia zapłaty; w punkcie trzecim, czwartym i piątym wyroku Sąd orzekł o kosztach sądowych obciążając nimi w całości powoda i pozwanego wzajemnego J. P. jako stronę przegrywającą oba procesy, w punkcie szóstym nadano wyrokowi w punkcie pierwszym rygor natychmiastowej wykonalności do zasądzonej należności głównej.

Od wyroku tego apelację wniósł pracodawca J. P. zaskarżając go w całości
i domagając się zmiany wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego K. Ł. na jego rzecz odszkodowania wraz z kosztami procesu i oddalenie powództwa wzajemnego K. Ł. przeciwko J. P., ewentualnie uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Wyrokiem z 27 lutego 2020r. Sąd Okręgowy w Gliwicach w punkcie 1 uchylił wyrok Sądu I instancji w punkcie 2, 4, 6 i w punkcie 5 ponad kwotę 675 zł i w tym zakresie sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego. W punkcie 2 zmienił wyrok Sądu I instancji w punkcie 5 w ten sposób, że zasądził od J. P. na rzecz K. Ł. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, w punkcie 3 oddalił apelację w pozostałym zakresie i w punkcie 4 zasądził od J. P. na rzecz K. Ł. kwotę 120 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy uznał, że w przypadku łączenia obu roszczeń tj. odszkodowania z art. 55 § 1 1 k.p. z odszkodowaniem z art. 61 1 k.p. w obecnym stanie prawnym zawsze skutkować będzie nieważnością jednego z tych postępowań. W tym przypadku zdaniem Sądu doszło do nieważności postępowania dotyczącego roszczenia K. Ł. przeciwko J. P. o odszkodowanie z art. 55 § 1 1 k.p. z uwagi na niewłaściwy skład orzekający. Sąd Okręgowy przyjął, że roszczenie pracownika przeciwko pracodawcy o odszkodowanie na podstawie art. 55 § 1 1 k.p. nie jest odszkodowaniem w przypadku nieuzasadnionego rozwiązania stosunku pracy dla którego to właściwym składem jest skład ławniczy. Zdaniem Sądu Okręgowego sprawa ta winna być rozpoznana w składzie jednoosobowym. W konsekwencji Sąd odwoławczy, w przypadku roszczenia pracownika K. Ł. przeciwko pracodawcy J. P., sprawę uchylił do ponownego rozpoznania. Z kolei w zakresie roszczenia J. P. przeciwko K. Ł. Sąd II instancji oddalił apelację powoda J. P. uznając, że brak wypłaty diet stanowił ciężkie naruszenie obowiązków pracodawcy uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę przez pracownika bez wypowiedzenia. W tym zakresie Sąd II instancji częściowo podzielił stanowisko skarżącego, że samo opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia za miesiące styczeń i luty 2018r. nie mogły stanowić podstawy rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 55 § 1 1 k.p. w dniu 28 kwietnia 2018r. z powodu uchybienia 1-miesięcznemu terminowi od dnia, w którym rozwiązujący umowę o pracę dowiedział się o przyczynie uzasadniającej rozwiązanie umowy o pracę w tym trybie. Równocześnie jednak Sąd ten wskazał, że obowiązek prawidłowego i terminowego wypłacania wynagrodzenia za pracę odnosi się także do innych świadczeń w tym diet, które to diety winne być rozliczane w terminie dwóch tygodni od daty powrotu z podróży służbowej. (§ 5 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługującym pracownikom z tytułu podróży służbowej), tym bardziej, że w tym przypadku diety te znacznie przewyższały należne wynagrodzenie wynikające z umowy o pracę.

W zakresie punktu 5 wyroku Sądu I instancji, dotyczącego zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego w obu żądaniach, Sąd Odwoławczy uznał, że sprawa byłego pracownika przeciwko byłemu pracodawcy nie jest sprawą wymienioną w § 9 ust.1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, natomiast sprawa o odszkodowanie z art. 61 1 k.p. jest odszkodowaniem najbliżej rodzajowo zbliżonym do sprawy o uznanie rozwiązania umowy
o pracę za bezskuteczne i w tym przypadku winna mieć zastosowanie stawka wynikająca
z § 9 ust.1 cyt. rozporządzenia.

Mając na uwadze treść i wskazania zawarte w wyroku Sądu Odwoławczego uchylającego wyrok Sądu I instancji w zakresie roszczenia powoda K. Ł. przeciwko pozwanemu J. P. i przekazania jej do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach procesu Sąd I instancji ponownie rozpoznał sprawę w zakresie tego roszczenia i ustalił następujący stan faktyczny.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy ustalił, że pełnomocnicy stron wnieśli
o dopuszczenie dowodów z protokołów zeznań zarówno świadków jak i stron, złożonych poprzednio do sprawy toczącej się między stronami pod sygn. IV P 248/18 Pm.

Następnie Sąd merytoryczny w oparciu o uprzednio złożone zeznania świadków G. B., T. C., T. B., R. C., W. W., zeznań pozwanego J. P., akt osobowych powoda, dokumentów dot. delegacji powoda ewidencji czasu pracy dołączonej do sprawy i kserokopii z zeszytu pozwanego (k.23 i 24) przy ponownym rozpoznaniu sprawy ustalił, iż bezspornym jest to, że strony procesu łączył stosunek pracy od 18 września 2017r. Początkowo powód K. Ł. był zatrudniony w firmie pozwanego J. P. - usługi transportowe, na podstawie umowy o pracę na okres próbny, następnie zaś na czas nieokreślony jako kierowca samochodu ciężarowego powyżej 3,5 t w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 2.699,20 zł brutto. Miejscem wykonywania pracy, zgodnie z umową z 18 września 2017r. oraz
z 15 grudnia 2017r. była siedziba pracodawcy, teren całego kraju oraz UE. Wynagrodzenie pracownik miał otrzymywać za każdy przepracowany miesiąc w terminie do 10 dnia następnego miesiąca, za który jest należne. Oprócz wynagrodzenia podstawowego powód otrzymywał jeszcze diety i ryczałty za podróże służbowe.

Dalej Sąd I instancji ustalił, że pismem z 27 kwietnia 2018r. skierowanym do pracodawcy a otrzymanym przez niego 30 kwietnia 2018r., powód K. Ł. rozwiązał bez wypowiedzenia z winy pracodawcy łączącą strony umowę o pracę z 15 grudnia 2017r. Jako przyczynę rozwiązania umowy podał nieterminowe wypłacanie przez pracodawcę wynagrodzenia, naruszanie przez pracodawcę uprawnień pracownika dotyczących dni wolnych, urlopu, godzin nadliczbowych, naruszanie przez pracodawcę przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, zmuszanie do naruszania przepisów Unii Europejskiej związanych z transportem. Następnie 7 maja 2018r. powód odebrał wysłane do niego przez pracodawcę świadectwo pracy.

Niezależnie od powyższego Sąd Rejonowy ustalił, że u pozwanego pracownicy otrzymywali stałą pensję przelewaną na konto do 10-go każdego miesiąca, natomiast rozliczenie podróży służbowych (diety i ryczałty) wypłacane były przez żonę pracodawcy w gotówce. Czas pracy kierowców pozwanego jest rejestrowany przez tachograf. Rozliczeniem czasu pracy zajmowało się biuro trudniące się analizą i ewidencją czasu pracy kierowców. Biuro pobierało tzw. pliki (...), które zawierają dane o pracy kierowcy, o wykonywanych przez niego rozładunkach, odpoczynkach i jeździe a oprogramowanie posiadane przez biuro pokazuje graficznie pracę kierowcy, nadgodziny, pracę w niedziele i święta, dyżury zgodnie z ustawą o transporcie drogowym. Uwzględniane są również między innymi nieobecności, liczba przejechanych kilometrów zestawienie tzw. odbiorów. U powoda kierowcy byli rozliczani w równoważnym systemie czasu pracy. Firma pozwanego posiadała w spornym okresie 9 samochodów marki (...) i zatrudniała 9 kierowców. Każdy samochód jest wyposażony w 2 łóżka, lodówkę, klimatyzację, ogrzewanie postojowe, ma na wyposażeniu kamizelkę odblaskową, kask, buty i ubranie robocze. Pracownicy nie wydawali w podróży swoich pieniędzy gdyż nocowali w kabinach samochodów, zazwyczaj na parkingach bezpłatnych, a za paliwo płacili kartą firmy, niektórzy z nich otrzymywali od pozwanego zaliczki na drobne nieprzewidziane w trasie wydatki.

Sąd I instancji ustalił dodatkowo, że w ostatnim okresie powód otrzymywał wynagrodzenie z nieznacznym dwu, trzydniowym opóźnieniem. Ostatni wyjazd powoda w trasę za granicę zakończył się 27 marca 2018r. kiedy to powód wrócił do kraju. Do czasu rozwiązania umowy o pracę jak i w okresie późniejszym, tj. w toku procesu powód nie otrzymał od pracodawcy rozliczenia delegacji za miesiąc luty i marzec 2018r. Pracodawca nie wypłacił mu za ten okres diet i ryczałtów. Prawidłowe obliczenie delegacji wymagało sczytania z karty kierowcy jego czasu pracy. Delegacjami w firmie pozwanego zajmowała się jego żona. Ona też wpisywała ilość dni delegacji do zeszytu wyliczała kwotę tej delegacji którą następnie wypłacała pracownikom. Pracownicy w zeszycie kwitowali odbiór wyliczonej przez żonę pozwanego kwoty delegacji. W przedłożonej przez pozwanego kserokopii zeszytu (k.23) brak jest podpisów podwoda na rozliczeniach delegacji za miesiące luty i marzec 2018r. Z kolei w zakresie rozliczeń za wcześniejsze miesiące (k.24) podpisy powoda zostały złożone i jak powód przyznaje, za te miesiące wynagrodzenie otrzymał, nie otrzymał natomiast diet i ryczałtów za miesiące luty i marzec 2018r. mimo iż pozwany był w posiadaniu jego karty kierowcy. Fakt ten został również przyznany przez pozwanego w jego zeznaniach (k. 141v).

Sąd Rejonowy uznał, że w niniejszej sprawie zeznania świadków zasadniczo pokrywały się wzajemnie i ze sobą korespondowały, układając się w logiczną całość, nadto pozostawały w zasadzie tożsame z zeznaniami pozwanego i wyjaśnieniami powoda w przeważającym zakresie, choć świadkowie nie byli bezpośrednio zaznajomieni z okolicznościami związanymi z zatrudnieniem powoda i jego stosunkami z pracodawcą czy wysokością i wypłatą jego wynagrodzenia. Większość z nich widziała go jedynie parokrotnie. Wszyscy jednak świadkowie potwierdzili to, że pracodawca wypłacał im wynagrodzenie tzw. podstawowe z umowy o pracę do 10-go następnego miesiąca przelewem na konto, resztę natomiast za podróże służbowe wypłacane było pracownikom do ręki przez żonę szefa, która wyliczała tą część wynagrodzenia.

Oceniając całość materiału dowodowego Sąd Rejonowy uznał za prawdziwą wersję prezentowaną przez powoda zwłaszcza, że została ona potwierdzona częściowo przez samego pracodawcę. Powód w toku postępowania konsekwentnie podtrzymywał, że pracodawca nie wypłacał mu wynagrodzenia na czas, nie wypłacił diet i ryczałtów za luty i marzec 2018r. Z kolei pozwany przyznał, że ww. sytuacje miały miejsce i że do dnia dzisiejszego nie zapłacił powodowi K. Ł. „delegacji i ryczałtów” za te właśnie dwa miesiące zeznając, iż „nie wypłaciłem mu pieniędzy za ten czas, bo on sobie życzył żeby przesłać mu na konto”. Przyznał również, że mieli kartę kierowcy powoda i „sczytaliśmy jego czas pracy za luty i marzec” (zeznanie k.141v). Kwestia ta została ponadto rozstrzygnięta prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z 24 kwietnia 2019r. gdzie Sąd oddalił apelację od orzeczenia Sądu I instancji dotyczącą rozstrzygnięcia w zakresie powództwa J. P. przeciwko K. Ł. o odszkodowanie w związku z rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia przez pracownika. Sąd Odwoławczy stanął na stanowisku że żądanie pracodawcy odszkodowania w tym zakresie jest bezzasadne albowiem brak wypłat „diet” stanowiło niewątpliwie ciężkie naruszenie obowiązków pracodawcy, a co za tym idzie uznał, że rozwiązanie umowy o pracę przez pracownika bez wypowiedzenia było uzasadnione.

Na koniec Sąd Rejonowy uznał, że skoro Sąd II instancji w sprawie VIII Pa 167/19 uznał, że rozwiązanie stosunku pracy przez pracownika było uzasadnione, to w ocenie Sądu I instancji, przesądzone zostało i wiążące jest w niniejszym procesie żądanie powoda K. Ł., odszkodowania należnego mu na podstawie art. 55 § 1 1 k.p. od pracodawcy J. P..

Sąd Rejonowy, uznając roszczenie powoda za zasadne, poczynił następujące rozważania:

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy uznał, iż w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje pogląd, iż nawet kilkudniowe opóźnienie w wypłacie pracownikowi wynagrodzenia, może skutkować rozwiązaniem umowy o pracę przez pracownika bez wypowiedzenia w trybie art. 55 § 1 1 k.p.

Dalej Sąd I instancji podkreślił, że niewypłacanie powodowi diet i ryczałtów za miesiące luty i marzec 2018r., będących integralną częścią wynagrodzenia pracownika, przewyższającą znacznie wynagrodzenie zasadnicze, stanowi niewątpliwie ciężkie naruszenie obowiązków pracodawcy względem pracownika, gdyż zgodnie z treścią art. 94 pkt 5 pracodawca zobowiązany jest terminowo i prawidłowo wypłacać wynagrodzenie.

Sąd uznał, że skoro w toku procesu pozwany sam przyznał, że nie wypłacił powodowi tej części wynagrodzenia ponieważ ten domagał się przesłania pieniędzy na konto, to takie postępowanie nie zasługuje na ochronę prawną i w konsekwencji K. Ł. był uprawniony do rozwiązania umowy o pracę na podstawie art. 55 § 1 1 k.p. i tym samym był również uprawniony do domagania się na podstawie tego przepisu odszkodowania w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia z uwagi na długość okresu wypowiedzenia wynoszącą miesiąc. Zgodnie bowiem z treścią art. 36 § 1 okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi 1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy.

Dalej Sąd Rejonowy podkreślił, że skoro powód zatrudniony był u pozwanego w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony nieco ponad 7 miesięcy, natomiast okoliczności uzasadniające rozwiązanie przez niego umowy o pracę bez wypowiedzenia wystąpiły, zatem przysługiwało mu od pracodawcy odszkodowanie równe jednomiesięcznemu wynagrodzeniu, o czym Sąd ten orzekł w punkcie 1 wyroku.

Na koniec Sąd Rejonowy uzasadnił rozstrzygnięcie o odsetkach za opóźnienie, kosztach procesu i nadaniu wyrokowi w punkcie 1 rygoru natychmiastowej wykonalności do zasądzonej należności głównej.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany.

Zaskarżył go w całości zarzucając:

1.  obrazę przepisów prawa materialnego a mianowicie art. 78 § 1 k.p. w zw. z art. 77 5 § 1 k.p. poprzez przyjęcie, że diety i ryczałty należne z tytułu podróży służbowych stanowią część wynagrodzenia należnego pracownikowi za wykonaną pracę.

2.  obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 55 § 2 k.p. w zw. z art. 52 § 2 k.p. poprzez niezasadne przyjęcie, że pracownik złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez uchybienia terminowi do jego złożenia.

3.  naruszenie przepisów prawa procesowego, to jest art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów poprzez przyjęcie, że zachowanie pozwanego stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków wobec pracownika w sytuacji gdy 3 z 4 podnoszonych przez pozwanego pracownika okoliczności uzasadniających rozwiązanie umowę o pracę okazały się nieudowodnione, zaś opóźnienie w płatności diet i ryczałtów było epizodyczne i nie spowodowało szkody po stronie pracownika, który zresztą nadal świadczył pracę dla pozwanego natomiast wstrzymanie się przez pracodawcę ze zwrotem diet i ryczałtów wynikało z postępowania pracownika, odmawiającego stawienia się
w zakładzie pracy i rozliczenia się z dokumentów.

4.  naruszenie przepisów prawa procesowego, to jest art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów poprzez pominięcie nagannego zachowania powoda, który porzucił miejsce pracy i powierzone mu mienie pracodawcy, w tym przewożony cenny ładunek, pozostawiając auto niezamknięte na niestrzeżonym parkingu; a nadto nie wywiązał się z obowiązku rozliczenia się z pracodawcą, w tym z dokumentów, czym uniemożliwił pozwanemu wyliczenie i wypłacenie należnych powodowi diet i ryczałtów.

5.  obrazę przepisów postępowania, a to art. 321 § 1 k.p.c. poprzez zasądzenie ponad żądanie powoda.

W oparciu o tak postawione zarzuty pozwany J. P. wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Alternatywnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu do powyższego stanowiska apelujący skupił się w głównej mierze na wykazaniu, że ryczałty należne z tytułu odbycia podróży służbowych, w istocie nie stanowią wynagrodzenia za pracę. W konsekwencji zaś ich wypłata z opóźnieniem nie stanowi opóźnienia w wypłacie należnego wynagrodzenia za pracę i tym samym nie stanowi podstawy do rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia, z winy pracodawcy.

Apelujący zarzucał też błędną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności w zakresie oceny zeznań pozostałych kierowców zatrudnionych u pozwanego, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przyjęcia, że po stronie pracodawcy zaszły okoliczności uprawniające powoda do rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od apelującego, na swoją rzecz, zwrotu kosztów postępowanie apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko wyrażone w toku postępowania i podzielił argumentację Sądu I instancji.

Sąd Okręgowy Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych ustalił i zważył, co następuje:

apelacja pozwanego zasługuje jedynie na częściowe uwzględnienie.

W ocenie Sądu odwoławczego, Sąd Rejonowy przeprowadził szczegółową analizę materiału dowodowego i dokonał właściwych ustaleń, w związku z czym Sąd odwoławczy uznał, iż materiał dowodowy zgromadzony w postępowaniu pierwszoinstancyjnym jest spójny, kompletny i wystarczający do rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd II instancji ma bowiem nie tylko uprawnienie, ale i obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz jego własnej, samodzielnej
i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych w postępowaniu przed sądami obu instancji dowodów.

W przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy nie dopatrzył się uchybień dotyczących przeprowadzenia postępowania dowodowego i na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego przed Sądem Rejonowym dokonał ustaleń zbieżnych z ustaleniami Sądu
I instancji.

Słusznie, zdaniem Sądu II instancji, Sąd Rejonowy ustalił, że skoro Sąd II instancji w sprawie VIII Pa 167/19 uznał, iż rozwiązanie stosunku pracy przez pracownika było uzasadnione, to w niniejszym procesie zasadne jest żądanie powoda K. Ł., odszkodowania należnego mu na podstawie art. 55 § 1 1 k.p. od pracodawcy J. P., co potwierdza zgromadzony materiał dowodowy. Wobec powyższego dowód z wydruków z delegacji z zestawieniami kwot delegacji niepodpisanych przez powoda został pominięty w oparciu o art. 235 2§1 pkt 2 k.p.c. jako nieistotny , pozwany bowiem nie wykazał, że wypłacił należne powodowi kwoty w terminie.

Przechodząc do dalszych rozważań nad niniejszą sprawą, podkreślić należy, że
w postępowaniu dowodowym przeprowadzonym prawidłowo przez Sąd Rejonowy, Sąd ten przyznał powodowi kwotę 2.699,20 zł tytułem odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, na skutek naruszenia przez niego podstawowych obowiązków pracodawcy.

Sąd Okręgowy miał na uwadze, że powód K. Ł., w swoim pozwie, zgłoszonym w trybie postępowania upominawczego, domagał się od pozwanego J. P. zasądzenia nakazem zapłaty, kwoty 2.300 zł tytułem odszkodowania na podstawie art. 55 § 1 1 k.p., tj. kwoty stanowiącej jego jednomiesięczne wynagrodzenie.

Z kolei tuż przed wydaniem rozstrzygnięcia przez Sąd I instancji, tj. na rozprawie
w dniu 11 kwietnia 2011r., rozszerzył on swoje roszczenie, domagając się kwoty równej kwocie odszkodowania dochodzonej przez powoda wzajemnego – jego pracodawcę, tj. kwoty 2.699,20 zł (k.142v).

W ocenie Sądu Okręgowego z prawidłowo ustalonego przez Sąd Rejonowy stanu faktycznego wynika, że K. Ł. zgodnie z treścią swojego pozwu określił swoje wynagrodzenie na kwotę 2.300 zł brutto miesięcznie i zasądzenia takiej kwoty początkowo się domagał. Powód w momencie rozwiązania umowy o pracę z pracodawcą, był u niego zatrudniony nieco ponad 6 miesięcy. Tym samym, zgodnie z art. 36 § 1, pkt 2 k.p., obowiązywał go jednomiesięczny okres wypowiedzenia umowy o pracę. W konsekwencji zaś łączne wynagrodzenie powoda, z tytułu umowy o pracę, łączącej go z pozwanym J. P., w okresie z którego obliczana jest kwota należnego mu, na podstawie art. 55 § 1 1 k.p., odszkodowania w niniejszej sprawie, wynosiła 2.300,00 zł.

Sąd Okręgowy skorygował rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji, zmieniając wyrok w pkt 1 w ten sposób, że w miejsce kwoty 2699,20 zł zasądził kwotę 2300 zł na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. zgodnie z pierwotnym żądaniem

Rozszerzając powództwo na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2019r. powód uchybił wymogom stawianym przez art. 191§2 1 k.p.c. Przepis ten stanowi, że z wyjątkiem spraw o roszczenia alimentacyjne zmiana powództwa może być dokonana jedynie w piśmie procesowym. Przepis art. 187 stosuje się odpowiednio. Pismo procesowe rozszerzające powództwo winno zostać złożone do sądu z odpowiednia ilością odpisów i to rzeczą sądu jest doręczenie takiego pisma stronie przeciwnej. Nie zachowanie wymogu z art. 193 § 2 1 k.p.c., pociągnęło za sobą to, że zmiana żądanie nie wywołało jakichkolwiek skutków wobec pozwanego.

W związku z powyższymi rozważaniami, Sąd Okręgowy uznał, że zachodziła podstawa do częściowego uwzględnienia apelacji pozwanego i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym, w ten sposób, że w miejsce kwoty 2.699,20 zł, zasądził kwotę 2.300 zł. z kolei w punkcie drugim na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację w pozostałym zakresie. O kosztach orzeczono po myśli art. 98 k.p.c. w związku z § 2, pkt 3 i § 9 ust. 1, pkt 2, w zw. z § 10, ust. 1, pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018r. poz. 265, ze zm.) w punkcie trzecim orzeczenia.

(-) sędzia Patrycja Bogacińska-Piątek (-) sędzia Anna Capik-Pater (spr.) (-) sędzia Grzegorz Tyrka