Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 220/17 W BRZMIENIU PO SPROSTOWANIU

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 listopada 2018r

Sąd Okręgowy w Częstochowie II Wydział Karny w składzie :

Przewodniczący: SSO Dorota Ociepa - Biel

Protokolant st. sekretarz Ewa Nowak

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej del do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie – Krzysztofa Budzika

po rozpoznaniu w dniach: 27.02, 18.04., 23.05., 19.06., 11.07., 18.07., 12.09., 26.09, 04.10, 7.11.2018 r., 30.11.2018 r.

sprawy

S. P. (1) syna T. i W. z domu S. ur. (...) w R.

o to, że :

w dniu 25 października 2013 r. w C. przy ul. (...) w Oddziale I (...) Banku (...) S.A. działając z góry powziętym zamiarem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej obejmując swoim zamiarem zaciągniecie zobowiązania finansowego w postaci kredytu numer (...), na podstawie nierzetelnego pisemnego oświadczenia co do osoby udziałowca spółki (...) Sp. z o.o. z/s w R. co miało istotne znaczenie dla uzyskania kredytu przez co wprowadził w błąd pracowników (...) Bank (...) S.A., co do zamiaru spłaty zobowiązania oraz osoby udziałowca, czym doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 990.085,00 złotych (...) Bank (...) S.A. z/s w W.

tj. o czyn z art. 286§ 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k.

orzeka:

1)  uznaje oskarżonego S. P. (1) za winnego tego, że w okresie od dnia 25 października 2013 r. do dnia 27 listopada 2013 r. w C., działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w postaci kredytu zabezpieczonego gwarancją udzieloną przez Bank (...) z siedzibą w W. w ramach umowy portfelowej linii gwarancyjnej de minimis, przedkładając wraz z wnioskiem kredytowym poświadczające nieprawdę dokumenty w postaci podrobionego przez siebie sfałszowanego sprawozdania analitycznego, zeznania o wysokości osiągniętego dochodu CIT 8 za rok podatkowy 2011 i 2012 oraz pozornego oświadczenia o sprzedaży udziałów, za pomocą wprowadzenia w błąd co do historii kredytowej faktycznego udziałowca oraz sytuacji ekonomiczno finansowej spółki (...) Sp. z o.o. z/s w R., doprowadził (...) Bank (...) S.A. z/s w W. do podpisania umowy o kredyt w rachunku bieżącym (...) o numerze (...) w dniu 25 października 2013 r. oraz aneksu do tej umowy w dniu 27 listopada 2013 r. i niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 990.000 złotych, a Bank (...) z siedzibą w W. do udzielenia gwarancji tego kredytu do kwoty 594.000 zł w ramach umowy portfelowej linii gwarancyjnej de minimis, czym wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art.270 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art.12 § 1 k.k. i za to na mocy art. 294§1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. oraz art. 33 § 1, 2 i 3 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 100 (stu) stawek dziennych, ustalając wysokość stawki dziennej na kwotę 50 (pięćdziesięciu) złotych;

2)  na mocy art. 46 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego S. P. (1) obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody przez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego: (...) S.A. w W. kwoty 396.000 (trzysta dziewięćdziesiąt sześć tysięcy) złotych i na rzecz Banku (...) z siedzibą w W. kwoty 594.000 (pięćset dziewięćdziesiąt cztery tysiące) złotych;

3)  na mocy art.627 k.p.k. oraz art. 2 ust. 1 pkt.4 i art.3 ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1973 r. (Dz.U. z 1983 nr 49 poz. 223 z późniejszymi zmianami) zasądza od oskarżonego S. P. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym wydatki w kwocie 70 (siedemdziesiąt) złotych oraz opłatę w kwocie 1300 (tysiąc trzysta) złotych.

Sygn. akt II K 220/17

UZASADNIENIE

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28.12.2009 r. Sąd Rejonowy w R. (...), XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego wpisał do rejestru spółkę o nazwie (...) Sp. z o.o.. Podstawową działalnością przedsiębiorstwa było wydobywanie żwiru, piasku, gliny oraz kamienia dla potrzeb budownictwa. Prezesem Zarządu w spółce od 2010 r. jest S. P. (1) (wpis do KRS- t. II, k. 298-299, umowa spółki tom II, k. 282-287). Początkowo, po utworzeniu spółki, w gronie udziałowców byli: S. P. (1), J. M. i M. M., po czym 19 lipca 2013 r. podjęto uchwałę o udzieleniu zezwolenia J. M. na zbycie udziałów w spółce na rzecz S. P. (1), wskutek czego stał się on większościowym udziałowcem, wchodząc w posiadanie 91% udziałów spółki (...) Sp. z o.o. (dane z KRS- u t. II k. 298, uchwały spółki t. I, k.158 - 167).

W okresie od 1 stycznia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r. spółka (...) spółka z o.o. wykazała stratę (rachunek zysków i strat k745 t.IV). Przychód spółki wynosił 68.507,93 zł. Koszty uzyskania przychodu stanowiły kwotę 203.037,43 zł. W deklaracji CIT-8 spółka wykazała stratę w wysokości – 134.529,52 zł (deklaracja CIT-8 k.933-934 t.VI, deklaracja CIT - 8/O k.939-940 t.VI)

W okresie sprawozdawczym za 2012 rok, spółka również wykazała stratę w kwocie – 82.374, 35 zł (sprawozdanie z działalności spółki (...) za rok 2012, bilans i rachunek zysków i strat k. 737-745 t. IV). Według deklaracji CIT -8 przychód spółki wynosił 165.662,92 zł. Koszty uzyskania przychodu stanowiły kwotę 230.229,46 zł. (deklaracja CIT-8 k.935-936 t.VI, deklaracja CIT - 8/O k.939-940 t.VI).

Jak wynika ze sprawozdania finansowego oraz rachunku zysków i strat, spółka (...) za 2013 r. wykazała zysk w kwocie 130.033, 14 zł (sprawozdanie z działalności spółki (...) i rachunek zysków i strat za rok 2013 k. 746-758, t. II). Według deklaracji CIT – 8, przychód spółki w tym roku wynosił 980 914,72 zł. Koszty uzyskania przychodu stanowiły kwotę 844.933,13 zł. Dochód wynosił 135.981,59 (deklaracja CIT - 8 k.937-939 t.VI, deklaracja CIT - 8/O k.939-940 t.VI).

Oskarżony S. P. (1) w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą postanowił wziąć kredyt w banku. Badając rynek kredytowy i uzyskał informację, że Oddział (...) w C. dysponuje linią kredytową, która pozwala na uzyskanie kredytu w krótkim okresie czasu bez zbędnych formalności (k.830 t.VI). W celu sprawdzenia oferty udał się do banku - (...) Bank (...) Oddział I w C., mieszczącego się przy ul. (...) (wyjaśnienia oskarżonego S. P.- tom III, k. 475-478, zeznania S. O. (1) - tom II, k. 315-317). Pierwszy wniosek o udzielenie kredytu obrotowego postawionego do dyspozycji jako kredyt w rachunku bieżącym w (...), S. P. (1), jako Prezes Zarządu (...) spółka z o.o. we wrześniu 2013 r. Z uwagi na złą historię kredytową w BIK S. P. (1), jako jednego z udziałowców, spółka uzyskała negatywną rekomendację bez możliwości przełamania w zakresie złożonego wniosku. Kolejne dwa wnioski o udzielenie kredytu również zostały odrzucone (referat kredytowy tom IV, k. 653-661, zeznania M. B. tom III, k. 500- 502, zeznania S. O. (1) - tom III, k. 502-505, zeznania R. F. (1), tom III, k. 505- 507). Negatywna rekomendacja wynikała z zadłużenia S. P. (1), który będąc udziałowcem spółki z o.o. (...) posiadał zadłużenie wobec (...) Banku na rachunku nr (...) (dane z BIK- u - tom III, k. 525-526, wyjaśnienia S. P.- tom III, k.476).

Wobec powyższego, S. P. (1), korzystając z sugestii pracowników banku, postanowił zbyć swoje udziały w spółce (...) spółka z o.o. na rzecz osoby, która nie figurowała w systemie BIK i nie posiada zadłużeń wobec banku. Po uzyskaniu w dniu 11 października 2013r. kolejnej negatywnej rekomendacji bakowego systemu weryfikacyjnego w (...) (k.659 -661 t. IV, zeznania S. O. (2) k. 644 t. IV), doszło do zawarcia pozornej umowy sprzedaży udziałów pomiędzy S. P. (1), jako sprzedającym i jednym z jego pracowników A. G., jako kupującym. Do podpisania umowy z podpisami potwierdzonymi notarialnie doszło w Kancelarii Notarialnej w D. w dniu 14 października 2013 r. Zgodnie z tą umową, A. G. nabył rzekomo 4550 udziałów w Spółce (...) Spółka z o.o. z siedzibą w R. za kwotę 227.500 zł. Do przekazania tej kwoty nigdy jednak nie doszło, albowiem umowa została zawarta dla pozoru. Żadna ze stron nie miała zamiaru wywiązać się z postanowień tej umowy. Czynność ta miała na celu wyłącznie formalną zmianę udziałowca na takiego, który nie figuruje w rejestrze dłużników, a co za tym idzie uzyskanie pozytywnej rekomendacji w banku (...). Umowa sprzedaży udziałów (...) Sp. z o.o. wraz z kopią wniosku o zmianę danych w rejestrze przedsiębiorstw i dowodem jego nadania została załączona do kolejnego wniosku o udzielenie kredytu obrotowego w I Oddziale Banku (...) w C., złożonego tuż po jej podpisaniu (wyjaśnienia oskarżonego .831 t.V). Po konsultacji S. O. (1) z radcą prawnym banku (...), dotyczącej zmiany udziałowca spółki (...) spółka z o.o. S. P. (1), jako Prezes Zarządu tej spółki, złożył kolejny wniosek o udzielenie kredytu postawionego do dyspozycji, jako kredyt w rachunku bieżącym w Banku (...), który po wprowadzeniu zawartych w nim danych do komputerowego systemu scoringowego, uzyskał pozytywną rekomendację Banku (...) (umowa sprzedaży udziałów k.155-157, uchwała spółki k.163-165, wniosek o wpis do KRS- u- tom I, k. 155-157, 166-172, zeznania A. G., tom II, k. 325-327, tom III, k. 508-509, wyjaśnienia S. P. (1) tom III, k. 475-478, zeznania S. O. (2) t. II, k. 315-317).

Do wniosku o udzielenie tego kredytu, S. P. (1) załączył podpisany przez siebie wniosek o udzielenie przez (...) gwarancji spłaty kredytu w ramach „portfelowej linii gwarancyjnej de minimis”, jak również pozorne oświadczenie o sprzedaży udziałów, podrobione przez siebie sfałszowane sprawozdanie analityczne, zeznania o wysokości osiągniętego dochodu CIT 8 za rok podatkowy 2011 i 2012 oraz sfałszowany bilansu i rachunku zysków i strat wg wzorów ustawy o rachunkowości, w których zawyżył wysokość osiąganych przez spółkę (...) spółka z o.o. dochodów w okresie poprzedzającym złożenie wniosku, fałszując tym samym obraz sytuacji finansowej spółki (wniosek k.129-126, zaświadczenie o pomocy de minimis - tom II, k. 257-260, analityczne sprawozdania finansowe - tom II, k. 229-230, deklaracje CIT-8, k. 236-243, rachunek zysków i strat tom II, k 244-251, dokumentacja zawarta w załączniku nr 1 do akt).

I tak w analitycznym sprawozdaniu finansowym przedsiębiorstwa, rachunku zysków i strat załączonym do wniosku o udzielenie kredytu, za 2011 r. wykazał zysk w kwocie 642.554,86 (k.79 i 82 załącznika nr 1 do akt), podczas gdy spółka w tym okresie rozliczeniowym poniosła stratę w wysokości –134.909,47 zł (k.745 t.IV), natomiast za 2012 r. wykazał zysk w kwocie 652.750,55 zł (k.79 załącznika nr 1 do akt) ), podczas gdy spółka w tym okresie rozliczeniowym poniosła stratę w wysokości – 82.374,35 zł (k745 i 758 t.IV). Oskarżony przedłożył również podrobione deklaracje CIT-8 za 2011 i 2012 r. (k.85-92 załącznika nr 1 do akt), przedstawiając w nich zawyżone wartości, co do osiąganych dochodów, które nie pokrywały się z tymi, jakie wynikały z deklaracji złożonych przez spółkę w Urzędzie Skarbowym (k.932-940 t.V)..

W dniu 25 października 2013 r., po uzyskaniu pozytywnej rekomendacji wniosku o udzielenie kredytu, doszło do podpisania przez S. P. (1), jako Prezesa Zarządu firmy (...) spółkę z o.o. z (...) Bank (...) S.A. z/s w W. umowy o kredyt obrotowy postawiony do dyspozycji jako kredyt w rachunku bieżącym (...) o numerze (...) na kwotę 500.000.000 zł, zabezpieczony gwarancją (...) w ramach portfelowej linii gwarancyjnej de minimis (umowa kredytowa - k. 173-183 tom I, zaświadczenie o pomocy de minimis k. 257-260 tom II,). W tym dniu S. P. (1) podpisał pozostałe dokumenty związane z udzieleniem tego kredytu, w tym oświadczenie o poddaniu się egzekucji, weksel i deklarację wekslową (k. 191 tom I, k.216-227 tom II).

W dniu 27 listopada 2013 r. doszło do podpisania aneksu nr (...) do wyżej wymienionej umowy nr (...), zgodnie z którym bank (...) S.A. udzielił spółce (...) spółka z o.o. z siedzibą w R. kredytu odnawialnego w ramach limitu kredytowego w kwocie 990 000 zł (t. I, k. 173-190). Obie umowy zostały podpisane przez S. P. (1) jak również pracowników (...): S. O. (1) - doradcę klienta oraz R. F. (1) - kierownika I Oddziału w C. (...). Oskarżony składał także wnioski do Banku (...) w sprawie udzielenia gwarancji spłaty kredytu w dniach: 17.10.2013 r. oraz 19.11.2013 r., która została mu udzielona i zabezpieczała wyżej wymieniony kredyt, którego wysokość została zmieniona w drodze aneksu (k.107-122 tom I, k. 271-276 tom II). Jedynym zabezpieczeniem tego kredytu był weksel In blanco, podpisany przez S. P. (1), jako Prezesa Zarządu spółki (...) spółka z o.o. (wyjaśnienia oskarżonego k. 476 t. III, zeznania M. B. k646 t.IV).

Po podpisaniu wyżej wymienionej umowy, S. P. (1) odkupił udziały spółki z o.o. (...) od A. G. i formalnie ponownie stał się ich właścicielem, dokonując przy tym stosownych zmian w KRS (wyjaśnienia oskarżonego k,.478 t. III).

Kredyt w rachunku bieżącym (...) udzielony przez (...) i zabezpieczony gwarancją (...) w ramach portfelowej linii gwarancyjnej de minimis został przez oskarżonego S. P. (1) wykorzystany w całości m. in. na zakup maszyn budowlanych i dzierżawę piaskowni (wyjaśnienia S. P. (1) k. 476 tom III, dokumentacja fotograficzna k. 810-816 tom IV, rejestr zakupów i faktury VAT k.706-721, 677682, 722-724, 818-825 tom IV, zeznania J. M. k. 863-865 t. V, wyjaśnienia oskarżonego k. 865-866-t. V).

W czasie audytu przeprowadzonego w I Oddziale (...) w C., dokonano analizy rachunku bankowego (...) Sp. z o.o. W wyniku kontroli przeprowadzanej od sierpnia do października 2014 roku stwierdzono, że spółka składając wniosek o udzielnie kredytu, posłużyła się potwierdzającymi nieprawdę dokumentami, czym wprowadziła w błąd (...) przy podjęciu decyzji o jego udzieleniu i (...) przy udzieleniu gwarancji kredytowej w ramach portfelowej linii gwarancyjnej de minimis.

Jak ustalono w toku postepowania przed sądem, S. P. (1), reprezentując spółkę (...) spółka z o.o., poza pozornym oświadczeniem o sprzedaży udziałów na rzecz osoby mającej pozytywną historię kredytową, wraz z wnioskiem kredytowym przedłożył w banku (...) również sfałszowane przez siebie analityczne sprawozdania finansowe wykazując w nich zawyżone aktywa, przychody i dochody spółki. Pracownicy banku potwierdzili, że gdyby posiadali wiedzę o rzeczywistym stanie rzeczy, to z całą pewnością do udzielenia kredytu przez (...) by nie doszło (zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa - t. I, k. 34-37; zeznania R. F. (1) t. IV, k.643-644, zeznania S. O. (1)- t. IV, k. 644- 645, zeznania M. B.- t. IV, k. 645-646). Audyt wykazał także, że spóła (...) spółka z o.o. nie tylko ma opóźnienia w obsłudze kredytu, ale nie posiada na koncie określonych w umowie kredytowej środków, które pozwoliłaby na zaspokojenie wynikających z niej roszczeń.

Wobec powyższego, po przeprowadzonym w 2014 r. doszło do wypowiedzenia wyżej wymienionej umowy kredytowej.

W związku z wypowiedzeniem tej umowy, w ramach udzielonej gwarancji (...) przelał na rzecz Banku (...) kwotę 594 000,00 zł z tytułu niespłaconego Przez (...) spółka z o.o. kredytu. (umowa portfelowej linii gwarancyjnej de minimis nr (...) k. 399-401 t. II, wezwanie przez Bank (...) do zapłaty (...), k. 402 t. II, dyspozycja płatnicza t. II, k. 403).

Jak ustalono, na dzień 9 kwietnia 2015 r. stan zadłużenia spółki (...) spółka z o.o. z tytułu udzielonego kredytu wynosił 1 042 734, 79 zł. (tom I, k. 95). Ostatnia rata została zapłacona w dniu 27 października 2014 r. (wydruk z konta- t. IV, k. 684, wyjaśnienia oskarżonego t. III, k. 475 -478).

Na dzień 30 maja 2018 r. zadłużenie firmy (...) sp. z o.o. wobec (...) wynosiło: 412 448,44 zł (kapitał), 217 250,92 zł (odsetki) i 7 370,10 zł (koszty), natomiast wobec (...): 594 000,00 zł (kapitał), 132 159,51 zł (odsetki), 8 124,14 zł (koszty) (informacja o zadłużeniu wystawiona przez Dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Biura Antyfraudowego Zespołu Postępowań i Kontroli w K. (t. IV k. 652). Jak ustalono, na kwotę kapitału zadłużenia wobec banku (...) w kwocie 412 448,44 zł, składała się kwota 396.000 zł z tytułu zawartej umowy kredytowej nr (...) część nieopłaconej prowizji z tytułu odnowienia kredytu oraz prowizji z tytułu udzielenia gwarancji spłaty kredytu przez (...) (informacja z dnia 24 października 2018 r. k.946).

Oskarżony S. P. (1) nie był dotychczas karany (dane o karalności z 23.07.2018 r., k. 839-840 t. V).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego, zeznania przesłuchanych na rozprawie świadków oraz dowody zawnioskowane do ujawnienia w akcie oskarżenia oraz załączone do akt w toku postępowania przed sądem.

Oskarżony S. P. (1) w postępowaniu przygotowawczym początkowo nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Twierdził, że nie wprowadził nikogo w błąd, nie miał zamiaru wyłudzić kredytu, przez okres 1 roku spłacał odsetki od wykorzystanego kredytu i zamierza podpisać z (...) ugodę w sprawie restrukturyzacji długu. Podniósł, że w dalszym ciągu prowadzi działalność – piaskownię w S., będzie rekultywował teren w M. za kwotę około pół miliona, którą przeznaczy na spłatę kredytu. Ponadto, dochodzi również kwoty 4,600.000 zł od Urzędu Miasta S. i jak wygra sprawę to spłaci kredyt (k.381).

Podczas kolejnego przesłuchania przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wniosek o wymierzenie mu kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 2 lat oraz grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych po 50 zł bez przeprowadzenia rozprawy (k.413-15).

Na rozprawie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Przyznał, że wziął kredyt, nie przyznał się jednak do tego, że złożył nierzetelne pisemne oświadczenie co do osoby udziałowca (...) oraz do tego, że chciał go wyłudzić (t. III, k. 475). Oskarżony twierdził, że składając wniosek o udzielenie kredytu, podał wszystko zgodnie z prawdą. Do wniosku załączył wyciąg z KRS firmy (...) spółka z o.o. z siedzibą w R., bilans finansowej firmy za lata 2012-2013, rachunek zysków i strat, dokumenty potwierdzające rozdzielność majątkową z żoną oraz wypełniony przez siebie, jako prezesa zarządu spółki, formularz osobowy. Twierdził, że na etapie weryfikacji tego wniosku przez bank, kiedy okazało się, że figuruje w BIK jako dłużnik w (...)Banku na kwotę 150 zł, pracownicy tego banku, z tym, że nie potrafił dokładnie powiedzieć kto, podpowiedzieli mu, żeby zmienił udziałowca w firmie na takiego, który nie posiada zadłużenia. Twierdził, że za radą pracownika banku (...) postanowił sprzedać swoje udziały na rzecz pana A. G., po czym doszło do podpisania umowy notarialnej, którą po złożeniu wniosku o udzielenie kredytu przedłożył w banku razem z odpisem wniosku złożonego w Sądzie Rejonowym w R. o dokonanie zmiany wpisu w KRS w związku ze zbyciem udziałów. Twierdził, że w rozmowie z pracownikami banku dowiedział się, ze w późniejszym czasie będzie mógł z powrotem te udziały odkupić. Przyznał, że otrzymał kredyt w łącznej kwocie 990.000 zł na okres 2 lat. Wyjaśnił, że jedynym zabezpieczeniem tego kredytu był podpisany przez niego weksel In blanco. Twierdził, że środki z tego kredytu przeznaczył częściowo na uruchomienie kopalni piasku w S. oraz zakup maszyn, w tym przesiewarki za kwotę 500.000 zł oraz dzierżawę dwóch ładowarek co w skali 2 lat stanowiło wydatek w kwocie około 300.000 zł. Podniósł, że firma (...) spółka z o.o. została zarejestrowana w 2009 r. Twierdził, że spółka od początku miała obroty na poziomie około 2.000.000 zł i osiągała zysk w kwocie 20.000 – 80.000 zł rocznie, a sytuacja finansowa w dacie złożenia wniosku o kredyt była dobra. Zgodnie z umową spłacał odsetki od tego kredytu, a po dwóch latach na koncie miał mieć zgromadzoną kwotę 1.000.000 zł. Przyznał jednocześnie, że zyski, jakie osiągała spółka przed zaciągnięciem kredytu, nie pozwalały na jego spłatę w terminie 2 lat, ale miał perspektywę rozwoju. Nie dysponował jednak businessplanem, który by tę perspektywę potwierdzał (k.831 t.V). Po wypowiedzeniu umowy kredytowej nie dokonał na poczet należności banku żadnych wpłat. Twierdził, że liczył na uzyskanie koncesji na wydobycie piasku w kopalni w S., ale procedura się wydłużała i otrzymał ją dopiero we wrześniu 2015 r. Jeśli chodzi o kopalnię w S. to wystąpił o koncesję w 2011 r. a otrzymał ją w marcu 2014 r., co przełożyło się na wysokość osiąganych zysków i nie pozwalało na spłatę kredytu. Przyznał, że spółka (...) w 2013 r. miała zaciągnięty kredyt w Banku (...) w S. w wysokości 150.000 zł na 6 lat, który spłacała w ratach po 3000 zł miesięcznie, a po restrukturyzacji po 1.500 zł miesięcznie. Twierdził, że nie skorzystał z udzielonych koncesji, ponieważ firma (...) nie dzierżawi już tych kopalni. Obecnie dzierżawi jedynie tereny w S., gdzie wydobywa kruszywa z hałdy kolejowej, a które po rekultywacji tego terenu, oskarżony zamierza sprzedać. S. P. (1) wyjaśnił, że po podpisaniu umowy kredytowej odkupił swoje udziały od A. G.. Przyznał, że ani on, ani A. G. nie przekazywali sobie w związku z tym żadnych środków. Twierdził, że zamierza spłacić kredyt z należności, których dochodzi przed sądem od burmistrza miasta S. w kwocie 4.60.000 zł tytułem odszkodowania za odmowę wydania koncesji oraz z kwoty 1.000.000 zł której dochodzi od J. M. tytułem zwrotu pożyczki udzielonej mu w 2011 r. (k.475-478 t. III). Na rozprawie w dniu 11 lipca 2018 r. twierdził, że udzielił wyżej wymienionemu pożyczki w kwocie 700.000 zł po uzyskaniu kredytu w (...), na rozwój firmy (...) z siedzibą w S., które wraz z dodatkowymi należnościami opiewają łącznie na kwotę 1.000.000 zł. Po czym to sprostował. Stwierdził, że udzielił mu kilku pożyczek w gotówce w kwotach od 20.000 zł do 100.000 zł, z środków, które nie pochodziły z kredytu, tylko z obrotu spółki w okresie od 2013 r. do 2015 r. Jak twierdzi, nie podpisywał na tę okoliczność żadnej umowy a od udzielonych pożyczek nie był odprowadzany podatek. Podniósł, że nie dochodził od J. M. tych roszczeń przed sądem, bo znają się od wielu lat, chociaż wie, że w interesie spółki, którą reprezentuje, powinien to zrobić. Wyjaśnił, że z środków pochodzących z kredytu, kwotę 380.000 zł przeznaczył na spłatę M. M., 250.000 zł na dzierżawę ładowarki, 70.000 na leasing, a resztę na zakup samochodów transportowych oraz innych maszyn. Po okazaniu dokumentów nadesłanych przez Urząd Skarbowy, w tym sprawozdań finansowych rachunku zysków i strat, nie potrafił wytłumaczyć różnić, jeśli chodzi o wysokość osiąganych dochodów wykazanych przed tym urzędem w okresie poprzedzającym uzyskanie kredytu, z danymi zawartymi w dokumentacji przesłanej przez bank (...) , które załączył do wniosku o udzielenie kredytu. Nie kwestionował jednocześnie złożonego na nich swojego podpisu (k.831-832,865-866 t.V).

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie, w jakim potwierdził okoliczności związane z pozyskaniem kredytu w (...), albowiem znajdują potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym, w tym dokumentacji załączonej do akt przez pokrzywdzonych – (...) i (...), która nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Odmówił mu natomiast wiary w zakresie, w jakim utrzymywał, że składając wniosek o udzielenie kredytu, nie wprowadził banku w błąd. Dotyczy to nie tylko osoby faktycznego udziałowca, ale i kondycji finansowej spółki, w imieniu której się o kredyt ubiegał. W świetle poczynionych ustaleń, nie ulega bowiem wątpliwości, że umowa sprzedaży udziałów spółki (...) spółka z o.o. A. G., na jaką oskarżony powoływał się składając wniosek o udzielenie kredytu, została zawarta dla pozoru, tak więc zgodnie z art. 83 § 1 k.c., nie wywołała skutków prawnych. Oskarżony S. P. (1) miał pełną tego świadomość. Mimo to jako prezes zarządu spółki (...) przedłożył w banku oświadczenie, z którego wynikało, że A. G. jest udziałowcem tej spółki. Tak więc niewątpliwie wprowadził w tym zakresie bank (...) w błąd. Podpisanie tej pozornej umowy wynikało z negatywnej rekomendacji pierwszego złożonego przez niego wniosku o udzielenie kredytu, który został odrzucony z uwagi na złą historię kredytową oskarżonego, jako udziałowca tej spółki.

Oskarżony twierdzi, że to za namową pracowników Banku (...) zdecydował się na zawarcie pozornej umowy sprzedaży udziałów. „Na rozprawie przypomniał sobie, że pracownikami, którzy zasugerowali mu zmianę udziałowca była pani O. i F.” (t. V, k. 831). Podniósł, że to „pracownicy banku, z którymi miał kontakt zapewniali go, że jeśli jest problem z kredytem z uwagi na historię kredytową udziałowców, to można udziałowca zmienić na czas ubiegania się o kredyt” (t. V, k. 865). R. F. (1) oświadczyła, że „nie przypomina sobie sytuacji, aby ktokolwiek w jej obecności sugerował oskarżonemu sprzedaż udziałów” (t. IV, k. 644). S. O. (1) nie wykluczała takiej możliwości (t. III, k. 502-504). Na rozprawie w dniu 23 maja 2018 r. w zasadzie to potwierdziła. Zeznała, że po uzyskaniu negatywnej rekomendacji pierwszego wniosku kredytowego spółki z o.o. (...) z powodu negatywnej historii kredytowej oskarżonego, jako udziałowca, razem z R. F. (1) zasugerowała oskarżonemu, że istnieje możliwość zmiany wspólników, którzy są sprawdzani w systemie BIK. Podniosła jednak, że gdyby bank wiedział, że umowa sprzedaży udziałów miała pozorny charakter, że do ich sprzedaży faktycznie nie doszło i S. P. (1) w dalszym ciągu jest jej udziałowcem, to do podpisania umowy kredytowej z pewnością by nie doszło (k.644-645 t.IV).

Tak więc, nawet jeśli pracownicy (...) zasugerowali oskarżonemu zmianę udziałowca na niezadłużonego w celu uzyskania pozytywnej rekomendacji w banku, to z całą pewnością nie nakłaniali go do zawierania pozornej umowy sprzedaży i wprowadzenia banku w błąd. Nie mieli w tym żadnego interesu, dlatego ich zeznania w pełni zasługują na wiarę. Gdyby nawet było inaczej, to oskarżony podpisując taką umowę i składając oświadczenie o zbyciu udziałów, które faktycznie nie nastąpiło, niewątpliwie wprowadził pokrzywdzonych w błąd, albowiem to nie pracownik banku jest stroną umowy tylko bank, który tego kredytu lub gwarancji udziela.

Sąd nie dał oskarżonemu wiary w zakresie, w jakim utrzymywał, że sytuacja spółki (...) w dacie składania wniosku była dobra i że również w tym zakresie nie wprowadził banku w błąd, albowiem pozostaje to w sprzeczności danymi nadesłanymi przez Urząd Skarbowy w R., z których wprost wynika, że dane zawarte w dokumentacji załączonej do wniosku o udzielenie kredytu dotyczące obrotów i zysku, jaki spółka osiągnęła w okresie poprzedzającym jego złożenie, zostały przez niego zawyżone (dokumentacja załączona do wniosku k. 4-24 t.I, dokumentacja nadesłana z US w R. k. 730-808 t.IV, k. 932-940 t.V)

Zdaniem Sądu, wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w jakim nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu, negując fakt wprowadzenia banku w błąd co do osoby faktycznego udziałowca oraz sytuacji finansowej spółki i wysokości dochodów wykazanych w dokumentacji załączonej do wniosku o udzielenie kredytu, stanowią przyjętą przez niego linię obrony, która zmierza jedynie do wyłączenia lub zminimalizowania jego odpowiedzialności przed prawem.

Sąd dał natomiast wiarę zeznaniom E. D. (2) – Dyrektor I Oddziału (...) w C. (k33-37 t. I, 507-508 t.III, 643 t. IV), która potwierdziła fakt udzielenia kredytu firmie (...) Spółka z o.o. i przedstawiła wyniki przeprowadzonego w tym zakresie audytu. Dał również wiarę zeznaniom R. F. (1) – byłego Kierownika Oddziału Przedsiębiorstw (k.306-308 t. II, 505-507 t. III, 643-644 t. IV), która opisała okoliczności związane z udzieleniem tego kredytu, procedurę poprzedzającą jego udzielenie oraz warunki jego przyznania. Zeznania wyżej wymienionych świadków są ze sobą zgodne, znajdują potwierdzenie w zeznaniach S. O. (1) i załączonej do akt dokumentacji bankowej, wzajemnie się potwierdzając i uzupełniają, tworząc jednolitą całość. Świadkowie ci jako osoby postronne nie miały żadnego interesu w zeznawaniu nieprawdy, dlatego ich depozycje w pełni zasługują na wiarę. Drobne nieścisłości, czy sprzeczności dotyczą okoliczności ubocznych, wynikają z niepamięci związanej z upływem czasu oraz ilości zdarzeń o podobnym przebiegu, a nie celowego kłamstwa, dlatego w żaden sposób nie mogą tej wiarygodności podważać. Jak już wspomniano kwestia ewentualnej sugestii w zakresie zmiany udziałowca na osobę, która posiada „dobrą historię kredytową” ma drugorzędne znaczenie dla odpowiedzialności karnej oskarżonego i w żadnym razie jego odpowiedzialności nie wyklucza. W ocenie Sądu, nawet gdyby którykolwiek z pracowników banku (...) miał świadomość, że umowa sprzedaży udziałów spółki (...) na rzecz A. G. została zawarta dla pozoru i nie wywołała skutków prawnych, to w żadnej mierze nie przekładałoby się to na odpowiedzialność karną oskarżonego, który w takiej sytuacji mógłby, co najwyżej stanąć pod zarzutem działania wspólnie i w porozumieniu z taką osobą.

S. O. (1) zatrudniona w charakterze doradcy klienta (k.315-319 t.II, 502-505 t. III, 644-645 t.IV), przyznała, że po uzyskaniu negatywnej rekomendacji pierwszego wniosku kredytowego spółki z o.o. (...) z powodu negatywnej historii kredytowej oskarżonego jako jej udziałowca, razem z R. F. (1) zasugerowały oskarżonemu, że istnieje możliwość zmiany wspólników, którzy są sprawdzani w systemie BIK. Zeznała, że w późniejszym czasie oskarżony złożył kolejny wniosek w imieniu tego samego podmiotu, do którego przedłożył umowę sprzedaży udziałów wraz z wnioskiem o zmianę wpisu w KRS i na bazie tych dokumentów została przeprowadzona ponowna analiza jego wniosku o udzielenie kredytu, która dała pozytywna rekomendację, albo negatywną z możliwością przełamania, co nie stanowiło przeszkody do jego udzielenia. Zeznała jednocześnie, że gdyby bank wiedział, że umowa sprzedaży udziałów miała pozorny charakter, że do ich sprzedaży w ogóle nie doszło i S. P. (1) w dalszym ciągu jest jej udziałowcem, to do podpisania umowy kredytowej z pewnością by nie doszło (k.644-645 t.IV).

M. B. zatrudniona w (...) w charakterze radcy prawnego potwierdziła okoliczności związane z udzieleniem tego kredytu, zmianą udziałowca i złożeniem zawiadomienia o przestępstwie w związku z wynikami przeprowadzonego w banku audytu (344-346 t. II, 500-502 t.III, 645-646 t.IV).

Sąd dał wiarę zeznaniom wyżej wymienionych świadków, albowiem stwierdzają okoliczności, którym oskarżony w wyjaśnieniach swych nie przeczy, ich depozycje wzajemnie się potwierdzają i uzupełniają tworząc jednolitą całość, dlatego brak podstaw by je kwestionować.

Sąd dał również wiarę zeznaniom A. G. , który przyznał, że umowa sprzedaży udziałów spółki z o.o. (...) miała pozorny charakter. Zeznał, że pracował jako kierowca w firmie (...) u S. P. (1), który w 2013 r. poprosił go o przysługę. Chciał, aby na jakiś czas , tydzień lub dwa figurował w KRS nawet nie wiedział jako kto. Zapewniał go, że nic mu za to nie grozi, że nie poniesie w związku z tym żadnych konsekwencji, na co bez wahania się zgodził. Później, tak jak obiecał, wykreślił go z KRS-u. Twierdził, że nie wie do czego mu to było potrzebne, bo nie interesował się tym (k.325-329 t.II, 508-509 t.III, 833-834 t.V). Zeznania tego świadka są przekonujące i szczere, korespondują z wyjaśnieniami oskarżonego, dlatego w pełni zasługują na wiarę.

Sąd dał wiarę zeznaniom J. M. , który jako były udziałowiec spółki (...) i jej pracownik podał okoliczności związane z udzieleniem kredytu przez (...) i opisał rolę A. G., jaką w tym odegrał. Przyznał, że prowadził działalność o podobnym profilu pod nazwą (...) i ma zobowiązania wobec spółki oskarżonego z tytułu wzajemnych rozliczeń. Przyznał, że miał rozkręcić piaskownię w S. i oskarżony przekazywał mu na ten cel pewne środki, kwestionował jednak wysokość zgłaszanych przez niego roszczeń z tego tytułu. Twierdził, że porozumienie w tym zakresie podpisał dla świętego spokoju, chociaż nikt go do niczego nie zmuszał (k.863-865 t.V). Zeznania świadka dotyczące okoliczności poprzedzających udzielenie kredytu i rozdysponowania pochodzących z niego środków korespondują z wyjaśnieniami oskarżonego, dlatego zasługują na wiarę. Jeśli natomiast chodzi o powiązania dotyczące prowadzonych interesów i wzajemnych rozliczeń, to w zasadzie nic do sprawy nie wnoszą.

Sąd nie kwestionował również dowodów ujawnionych na rozprawie, w tym dokumentacji bankowej, informacji nadesłanych z Urzędu Skarboweg albowiem zostały sporządzone zgodnie z obowiązującymi przepisami przez uprawnione do tego podmioty w ramach ich ustawowych uprawnień i nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz poczynionych na jego podstawie ustaleń faktycznych, wina oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu jest zdaniem Sądu, niewątpliwa.

Oskarżony S. P. (1) swoim zachowaniem w okresie od dnia 25 października 2013 r. do dnia 27 listopada 2013 r. w C., działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w postaci kredytu zabezpieczonego gwarancją udzieloną przez Bank (...) z siedzibą w W. w ramach umowy portfelowej linii gwarancyjnej de minimis, przedkładając wraz z wnioskiem kredytowym poświadczające nieprawdę dokumenty w postaci podrobionego przez siebie sfałszowanego sprawozdania analitycznego, zeznania o wysokości osiągniętego dochodu CIT 8 za rok podatkowy 2011 i 2012 oraz nierzetelnego oświadczenia o sprzedaży udziałów, za pomocą wprowadzenia w błąd co do historii kredytowej faktycznego udziałowca oraz sytuacji ekonomiczno finansowej spółki (...) Sp. z o.o. z/s w R., doprowadził (...) Bank (...) S.A. z/s w W. do podpisania umowy o kredyt w rachunku bieżącym (...) o numerze (...) w dniu 25 października 2013 r. oraz aneksu do tej umowy w dniu 27 listopada 2013 r. i niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 990.000 złotych, a Bank (...) z siedzibą w W. do udzielenia gwarancji tego kredytu do kwoty 594.000 zł w ramach umowy portfelowej linii gwarancyjnej de minimis, czym wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art.270 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd zmienił opis przypisanego oskarżonemu czynu, przyjmując iż pokrzywdzonym w tej sprawie jest zarówno Bank (...), który udzielił oskarżonemu, (działającemu w imieniu (...) Budowlane Spółka z o.o.) kredytu postawionego do dyspozycji jako kredyt w rachunku bieżącym, jak i Bank (...), który udzielił mu gwarancji bankowej w ramach podpisanej z tym bankiem umowy portfelowej, na wniosek który oskarżony osobiście podpisał (k.19-21, 27-29 załącznika nr 1 do akt). Modyfikacja ta była możliwa, Sąd nie jest bowiem związany ani opisem, ani też kwalifikacją prawną czynu wskazaną przez oskarżyciela. Wiąże go natomiast czyn, jako zdarzenie faktyczne i tych granic przekroczyć nie może (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2006 r., V KK 10/06, LEX nr 196961). W niniejszej sprawie Sąd orzekał zatem w granicach aktu oskarżenia, mając na uwadze tożsamość zdarzenia historycznego zarzucanego aktem oskarżenia i przypisanego następnie w wyroku. Znaczenie określenia „zdarzenie historyczne" obejmuje opisane w skardze zdarzenie faktyczne i jest pojęciem o szerszym znaczeniu niż pojęcie „czynu", polegającego na działaniu lub zaniechaniu oskarżonego (zob. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2013 r., V KK 18/13, LEX nr 1312595, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2011 r., III KK 366/10, LEX nr 784278, czy postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2010 r., III KK 368/09, LEX nr 584761). Zmieniając opis przypisanego oskarżonemu czynu, Sąd bazując na ustaleniach poczynionych na rozprawie, przyjął, że wprowadzenie banku w błąd, dotyczyło nie tylko nierzetelnego, pisemnego oświadczenia co do osoby udziałowca spółki (...) Sp. z o.o. z siedzibą w R., ale także sytuacji finansowej spółki, czyli zdolności kredytowej udziałowców i związanej z tym możliwości terminowego wywiązania się z warunków podpisanej umowy.

Oskarżony bowiem wraz z wnioskiem o udzielenie kredytu oraz gwarancji bankowej przedłożył poświadczające nieprawdę dokumenty w postaci podrobionego przez siebie sfałszowanego sprawozdania analitycznego i zeznania o wysokości osiągniętego dochodu CIT 8 za rok podatkowy 2011 i 2012, zawyżając tym samym osiągane przez spółkę dochody. Z opisu przypisanego mu czynu, Sąd wyeliminował natomiast zarzut braku zamiaru spłaty udzielonego kredytu, mając na uwadze charakter zobowiązania i przewidziany w umowie termin jego spłaty. Podkreślenia wymaga fakt, że chodziło o kredyt obrotowy postawiony do dyspozycji jako kredyt w rachunku bieżącym, udzielony w ramach limitu odnawialnego na okres dwóch lat. Nie można zatem wykluczyć, że oskarżony starając się o przyznanie kredytu, miał zamiar zainwestować te środki, rozwinąć prowadzoną przez siebie działalność gospodarczą i na bieżąco ten kredyt spłacać, licząc na uzyskanie koncesji na wydobywanie kruszywa w S., która to procedura przedłużała się, co – jak twierdzi – przekładało się na brak spodziewanych dochodów. Z dokumentów załączonych do akt wynika, że podejmował w tym kierunku pewne działania, dlatego zgodnie z dyspozycją art.5 § 2 k.p.k. wątpliwości w tym zakresie należało rozstrzygnął na jego korzyść. Okoliczność ta jednak pozostaje bez wpływu na ocenę sytuacji ekonomiczno (...) spółki (...) w dacie podpisania umowy kredytowej, która zdaniem Sądu, nie dawała gwarancji terminowej jego spłaty.

Oskarżony S. P. (1), starając się o udzielenie przez (...) kredytu obrotowego w rachunku bieżącym zabezpieczonego gwarancją udzieloną przez Bank (...) z siedzibą w W. w ramach umowy portfelowej linii gwarancyjnej de minimis, niewątpliwie wprowadził pokrzywdzonych w błąd co do osoby rzeczywistego udziałowca spółki (...), w imieniu której występował. Przedłożył bowiem nierzetelne oświadczenie co do osoby faktycznego udziałowca, powołując się na nieważną umowę sprzedaży udziałów A. G., która została zawarta dla pozoru.

Jak wynika z poczynionych ustaleń, po dostarczeniu odpowiednich dokumentów, oskarżony S. P. (1) uzyskał negatywną rekomendację z bankowego systemu scoringowego weryfikującego zdolność kredytową przedsiębiorstw oraz udziałowców. W efekcie czego spółka, którą reprezentował nie otrzymała kredytu, o który wnioskował. Fakt ten znajduje potwierdzenie: w wyjaśnieniach oskarżonego „Faktycznie pierwsza decyzja w tym przedmiocie była negatywna, ponieważ ja jako udziałowiec miałem złą historię kredytową” (t. V, k. 830), zeznaniach M. B. „Dopiero wewnętrzna kontrola bankowa ujawniła, że wcześniej pan P. złożył wniosek o udzielenie kredytu, który został odrzucony z tego powodu, iż figurował on w wykazie dłużników Bankowej Informacji Kredytowej(…). Jestem pewna, że ten pierwszy wniosek negatywnie zaopiniowany został odrzucony” (t. III, k. 500-501, dokumentacja banku t. IV, k.653-661). Owe negatywne rekomendacje wynikały z przeprowadzonej przez specjalny bankowy system komputerowy weryfikacji danych wprowadzonych przez pracownicę banku (...). Podstawą dla wprowadzonych danych była dokumentacja dostarczona przez oskarżonego do Banku (...), a także informacja pochodząca z BIK- u. (zeznania S. O. (1) t. III, k. 503, zeznania E. D. (2) t. III, k. 507). Badano wiarygodność kredytową udziałowców spółki, ustalając między innymi, czy figurowania w rejestrze nierzetelnych dłużników. Zadłużenie większościowego udziałowca spółki - (...) z w (...) Banku, stanowiło podstawę negatywnej rekomendacji wniosku kredytowego bez możliwości przełamania (tom III, k. 525-526). To było przyczyną, dla której doszło do podpisania fikcyjnej umowy sprzedaży udziałów, czemu oskarżony co do zasady nie przeczy. Przyznał, że „Pan A. G. parę miesięcy figurował jako udziałowiec (tylko i wyłącznie w KRS), jednakże po jakimś czasie (nie pamiętam dokładnie), że tak powiem odkupiłem od niego udziały. Czynność ta była wykonana na potrzebę tego kredytu, dlatego później odkupiłem te udziały zgodnie z prawem” (t. II, k.321), „Odkupiłem od G. te udziały, ale faktycznie to nie przekazałem mu żadnych pieniędzy, bo ta sprzedaż udziałów i późniejsze ich odkupienie to było tylko na piśmie i w rezultacie to ani G. mi nie przekazał pieniędzy ani ja jemu” (t. III, k. 478), „Ja od A. G. za sprzedaż udziałów nie dostałem żadnych pieniędzy. Podpisaliśmy tylko umowę. (…) Pan G. nie był w stanie zapłacić za te udziały, bo nie dysponował taką kwotą. To było tylko na papierze.(…) (t. V, k. 831). Wersję przedstawioną przez S. P. (1) potwierdził A. G. przyznając, że oskarżony „poprosił go o przysługę, chciał aby na jakiś czas, tydzień czy dwa figurował w KRS- ie, ale nie wiedział jako kto, po prostu się zgodził” (t. II, k. 325-327). Z wyjaśnień oskarżonego zatem wprost wynika, że umowa sprzedaży udziałów została zawarta za zgodą stron dla pozoru, tak więc w świetle art . 83 § 1 k.c. była nieważna z mocy prawa. Przedstawienie takiego dokumentu niewątpliwie stanowiło wprowadzenie banku w błąd, co do rzeczywistych udziałowców spółki oraz ich historii kredytowej. Jak wynika z zeznań przesłuchanych w sprawie pracowników banku, (...) nigdy nie zaakceptowałby tego wniosku, gdyby miał świadomość, że czynność sprzedaży udziałów była pozorna (zeznania R. F. t. III, k. 508, zeznania S. O. (1) t. IV, k. 645, zeznania M. B. t. IV, k. 645-646). Jednocześnie, nie ulega wątpliwości, że jedyną motywacją oskarżonego do zawarcia tej pozornej umowy była negatywną rekomendacją systemu scoringowego spowodowana złą historię kredytową co do jego osoby i chęć wprowadzenia banku w błąd, w celu uzyskania kredytu w jak najszybszym czasie. Oskarżony przyznał, że „Gdyby nie kredyt to oczywiście nie sprzedałby A. G. tych udziałów. Zrobił to tylko po to, żeby figurował jako udziałowiec, który nie ma złej historii w BIK, żeby uzyskać ten kredyt, bo zasugerowali mi to pracownicy Banku. Wiedział, że jeśli to on będę figurował jako udziałowiec firmy (...), to nie dostanie tego kredytu” (t. V, k.831).

W świetle powyższego, trudno przyjąć, że sprzedaż tych udziałów przez S. P. (1) na rzecz A. G. nie stanowiła czynności pozornej, mającej na celu wyeliminowanie negatywnej przesłanki udzielenia tego kredytu. Tłumaczenie, że nie było to działanie mające na celu doprowadzenie Banku (...) do niekorzystnego rozporządzenia, jest zdaniem Sądu, nie tylko naiwne, ale sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania, zważywszy, że umowa sprzedaży udziałów została podpisana po uzyskaniu negatywnej rekomendacji kredytowej.

W każdym razie, fakt, że oskarżony w związku z tym kredytem korzystał z rady i pomocy osób trzecich, w tym S. O. (1), czy R. F. (1), nie zwalnia go z odpowiedzialności karnej w zakresie przypisanego mu czynu, albowiem składając w Banku (...) wniosek o udzielenie kredytu obrotowego postawionego do dyspozycji jako kredyt w rachunku bieżącym (...), zabezpieczony gwarancją (...) w ramach portfelowej linii gwarancyjnej de minimis, obejmował swoim zamiarem wszystkie znamiona przypisanego mu czynu, w tym zarówno cel, jak i sposób swojego działania.

Kolejną czynnością poprzedzającą udzielenie kredytu było wprowadzenie pracowników Banku (...) S.A. I Oddział w C. w błąd, co do sytuacji ekonomicznej i finansowej spółki (...) spółka z o.o. poprzez załączenie do wniosku kredytowego i wniosku o udzielenie gwarancji przez Bank (...) w ramach umowy portfelowej linii gwarancyjnej de minimis, sfałszowanego analitycznego sprawozdania finansowego oraz nieprawdziwego zeznania o wysokości osiągniętego dochodu CIT - 8 za rok podatkowy 2011 i 2012. Oskarżony przyznał, że załączył te dokumenty do wniosku o udzielenie kredytu i nie kwestionował złożonych na tych dokumentach przez siebie podpisów. Przyznał, że dane w nich zawarte nie pokrywają się z tymi, jakie wynikają z dokumentów nadesłanych przez Urząd Skarbowy w R. i nie potrafił tego wytłumaczyć (t. V, k. 866-867). Oskarżony niewątpliwie miał świadomość, że załączył do wniosku i przedłożył w banku dane zawierające fałszywe informacje dotyczące sytuacji finansowej spółki (...). Jak wynika z poczynionych ustaleń, posiada wykształcenie ekonomiczne i pełni funkcję Prezesa Zarządu spółki z o.o., tak więc wykluczonym jest aby podpisał i przedłożył w banku dokumenty, z którymi się nie zapoznał. Zdaniem Sądu, tylko oskarżony, jako większościowy udziałowiec, starając się o uzyskanie tak dużego kredytu, był zainteresowany zawyżeniem dochodów spółki, tak więc wykluczonym jest aby o tych nieprawidłowościach nie wiedział. Podkreślenia wymaga fakt, że osobiście składał wszystkie dokumenty w banku, albowiem tylko on się tym kredytem zajmował. Trudno dać wiarę oskarżonemu, że nie dochował należytej staranności w sprawdzeniu kondycji finansowej swojej spółki zanim obciążył ją tak wielkim kredytem i nie zweryfikował raportów finansowych spółki (...), przygotowanych przez księgową, zanim je podpisał i przedłożył w banku.

W świetle powyższego, nie ulega wątpliwości, że oskarżony świadomie przedłożył w banku wraz z wnioskiem kredytowym poświadczające nieprawdę podrobione przez siebie dokumenty w postaci sfałszowanego analitycznego sprawozdania finansowego spółki (...), którą reprezentował, zeznania o wysokości osiągniętego dochodu CIT 8 za rok podatkowy 2011 i 2012, w których zawyżył osiągane przez nią dochody. Z porównania dokumentów złożonych w Urzędzie Skarbowym w R. z dokumentacją przedłożoną przez oskarżonego w banku (...) i (...) wynikają znaczne rozbieżności, jeśli chodzi o wysokość osiąganych dochodów, co przykładowo obrazuje poniższe zestawienie danych zawartych w analitycznych sprawozdaniach finansowych oraz zeznaniach o wysokości osiągniętego dochodu CIT- 8 za rok podatkowy 2012 przedłożonych przez S. P. (1) w banku (...) oraz tych nadesłanych z Urzędu Skarbowego w R. (t. I, k. 5-11, t. IV, k. 736-745)

Data

Nazwa

Raport finansowy przedstawiony Bankowi (...)

Raport finansowy pochodzący z Urzędu Skarbowego

31.12.2012 r.

Przychody netto ze sprzedaży…

5 890 394, 92 zł

165 653, 68 zł

31.12.2012 r.

Aktywa trwałe

1 688 171, 78 zł

62 058, 10 zł

31.12.2012 r.

Aktywa razem

2 555 610, 33 zł

128 396, 58 zł

31.12.2012 r.

Kapitał własny

1 949 374, 14 zł

26 963, 74 zł

31.12.2012 r.

Pasywa razem

2 555 610, 33 zł

128 396, 58 zł

31.12.2012 r.

Zysk/Strata

642 554, 86 zł

-82 374,35 zł

Zdaniem Sądu, wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w jakim nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu, negując swój udział w czynnościach poprzedzających udzielenie kredytu, jak również świadomość niezgodnych z prawdą danych zawartych w dokumentacji załączonej do wniosku o jego udzielenie, stanowią przyjętą przez niego linię obrony, która zmierza jedynie do wyłączenia jego odpowiedzialności przed prawem.

Dla odpowiedzialności karnej z art. 286 k.k. koniecznym jest ustalenie, że poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd, sprawca doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Ustawowe znamię, stanowiące skutek przestępstwa oszustwa, określonego w art. 286 § 1 k.k. wypełnione zostaje wtedy, gdy sprawca, działając w sposób opisany w tym przepisie, doprowadza inną osobę do rozporządzenia mieniem, które jest niekorzystne z punktu widzenia interesów tej osoby lub innej osoby pokrzywdzonej. (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 sierpnia 2000 r. (...) 267/00 OSNKW 2000/9-10/85. Biul.SN 2000/10/19. Prok.i Pr.-wkl. 2001/2/8, OSP 2001/2/51, postanowienie S.N z dnia 27 czerwca 2001 r. V KKN 96/99 LEX nr 51672). Niekorzystne rozporządzenie mieniem, jako skutek przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k., jest każdą czynnością o charakterze określonej dyspozycji majątkowej, odnoszącą się do ogółu praw majątkowych i zobowiązań kształtujących sytuację majątkową, która skutkuje ogólnym pogorszeniem sytuacji majątkowej pokrzywdzonego, w tym zmniejszeniem szans na zaspokojenie roszczeń w przyszłości (por postanowienie SN z dnia 10.01.2014 r. sygn akt II KK 10/13 Biul. PK 2014/6-11, post. SN z dnia 27.09.2013 r. sygn. IV KK 211/13 LEX nr 1433610). Nie musi zatem powodować rzeczywistej straty w sensie materialnym, wystarczy, że jest obarczone po stronie pokrzywdzonego większym ryzykiem (por. wyrok S.A. w Katowicach z dnia 11.07.2013 r. sygn akt II AKa 223/13, LEX nr 1349906).

Przestępstwo z art. 286 k.k. jest przestępstwem umyślnym i kierunkowym. Elementy przedmiotowe oszustwa muszą mieścić się w świadomości sprawcy i muszą być objęte jego wolą. Sprawca nie tylko musi chcieć uzyskać korzyść majątkową, lecz musi także chcieć w tym celu użyć określonego sposobu działania lub zaniechania. Oszustwo z punktu widzenia znamion strony podmiotowej może być bowiem popełnione wyłącznie z zamiarem bezpośrednim, szczególnie zabarwionym (kierunkowym – dolus coloratus), obejmującym zarówno cel, jak i sposób działania sprawcy (por. wyrok SN z 22 listopada 1973 r., III KR 278/73, OSNPG 1974, nr 7, poz. 81).

Podstawą odpowiedzialności za przestępstwo z art. 297 § 1 k.k. z kolei jest przedłożenie podrobionego, przerobionego, poświadczającego nieprawdę dokumentu lub nierzetelnego pisemnego oświadczenia, mającego istotne znaczenie do uzyskania wymienionych w tym przepisie form wsparcia finansowego, w tym kredytu i gwarancji bankowej. Warunek istotności spełniać będzie zachowanie polegające na przedkładaniu podrobionych, przerobionych lub poświadczających nieprawdę dokumentów albo nierzetelnych pisemnych oświadczeń, po to, aby uzyskać jedną z wymienionych w tym przepisie form wsparcia finansowego (por. wyrok SN z 19.11.2004r., sygn. III K 81/04. Zgodnie z art. 115 § 14 k.k., dokumentem jest każdy przedmiot lub zapis na komputerowym nośniku informacji, z którym związane jest określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne (por. wyrok SN z dn. 5.11.2002r.,sygn. II KKN 476/00, LEX nr 74390). Fałszywe z kolei są dokumenty podrobione lub przerobione, natomiast przez poświadczające nieprawdę należy rozumieć dokumenty autentyczne, które zawierają informacje nieprawdziwe wystawione przez funkcjonariusza publicznego lub inny uprawniony podmiot. W sytuacji gdy sprawca ubiegający się o pożyczkę, kredyt lub gwarancję bankową użył fałszywego dokumentu, wcześniej przez siebie podrobionego lub przerobionego, jego czyn należy zakwalifikować z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

W realiach niniejszej sprawy, fakt, że pokrzywdzeni (...) i (...) zostali przez oskarżonego wprowadzeni w błąd co do okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskania tego kredytu i gwarancji bankowej, jest zdaniem Sądu oczywisty. Nie ulega bowiem wątpliwości, że gdyby pokrzywdzeni mieli świadomość, że (...) spółka z o.o. zawyżyła swoje dochody, podając w analitycznym sprawozdaniu finansowym oraz innych dokumentach załączonych do wniosku o udzielenie kredytu, nieprawdziwe dane, jak również, gdyby mieli świadomość, że S. P. (1) w dalszym ciągu jest udziałowcem tej spółki, to (...) nie udzieliłby kredytu obrotowego (...) postawionego do dyspozycji jako kredyt w rachunku bieżącym (...), a (...) nie udzieliłby tej spółce gwarancji w ramach portfelowej linii gwarancyjnej de minimis, na podstawie umowy podpisanej z bankiem. Gdyby pokrzywdzony bank (...) i (...) nie został w tym zakresie wprowadzony przez oskarżonego w błąd i miał świadomość braku wykazanych we wniosku dochodów spółki oraz złej historii kredytowej w BIK jednego z jej udziałowców - co stanowiło podstawę negatywnej rekomendacji systemowej wcześniej złożonych wniosków, bez możliwości przełamania - to nie doszłoby po jego stronie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w drodze udzielenia kredytu, a po stronie (...) do udzielenia gwarancji kredytowej. W dacie zawarcia umowy, pokrzywdzeni działali w przeświadczeniu, że (...) Spółka z o.o. osiąga dochody, które pozwalają jej na terminową jego spłatę, zgodnie z warunkami zawartej umowy, a jej faktyczni udziałowcy posiadają pozytywną historię kredytową w BIK - co nie polegało na prawdzie.

Z dokumentów załączonych do wniosku kredytowego wynikało, że spółka (...) spółka z o.o. w 2011 r. osiągnęła zysk w wysokości 642.554,86 zł, (k.11), podczas gdy z deklaracji CIT-8 złożonej w Urzędzie Skarbowym w R. spółka w tym roku wykazała stratę w wysokości – 134.909,47 zł (rachunek zysków i strat k.745 t.IV, deklaracja CIT-8 k. 933-934,939 t.V). Podobna sytuacja zachodzi, jeśli chodzi o wysokość ujawnionych w załączonym do wniosku rachunku zysków i strat za 2012 rok, z którego wynikało, że spółka w tym roku osiągnęła zysk w wysokości brutto 652.750,55 zł (k. 9 t.I), podczas gdy faktycznie za ten okres wykazała stratę w wysokości - 82 374, 35 zł (rachunek zysków i strat k.739, t. IV, deklaracja CIT-8 k. 935-936,939 t.V).

W tym zakresie zatem, zarówno Bank (...) udzielając kredytu, jak i (...) udzielając gwarancji kredytowej niewątpliwie zostali wprowadzeni w błąd, co doprowadziło Bank (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez udzielenie kredytu postawionego do dyspozycji jako kredyt w rachunku bieżącym (...), a Bank (...) do udzielenia gwarancji tego kredytu w ramach umowy portfelowej linii gwarancyjnej de minimis.

Należy podzielić stanowisko, zgodnie z którym, dla oceny, czy rozporządzenie mieniem było niekorzystne istotne jest to, czy w jego wyniku doszło do ogólnego pogorszenia sytuacji majątkowej pokrzywdzonego, w tym m.in. do zmniejszenia szans na zaspokojenie jego roszczeń w przyszłości lub do zwiększenia ryzyka po jego stronie. Tak więc „niekorzystne rozporządzenie mieniem” będzie również zawarcie umowy transakcji obarczonego większym ryzykiem (por. wyrok S.A. w Katowicach z 21.01.20165 r. sygn. akt II AKa 419/14 LEX nr 1665554).

W świetle powyższego zatem, nie ulega wątpliwości, że w tym konkretnym przypadku, złożenie przez oskarżonego S. P. (1) w imieniu spółki (...) wniosku o udzielenie kredytu, połączone z przedłożeniem potwierdzających nieprawdę oświadczeń i dokumentów w postaci sfałszowanego analitycznego sprawozdania finansowego (k.23-13) oraz sfałszowanego zeznania o wysokości osiągniętego dochodu CIT 8 za rok podatkowy 2011 i 2012 (k.17-19) oraz pozornego oświadczenia o sprzedaży udziałów, stanowiło element wprowadzenia pokrzywdzonych w błąd. Do wprowadzenia w błąd skutkującego niekorzystnym rozporządzeniem mieniem wystarczające jest bowiem wywołanie błędnego wyobrażenia o okolicznościach decydujących o rozporządzeniu lub sposobie rozporządzenia mieniem. Nie ulega również wątpliwości, że to wprowadzenie w błąd, dotyczyło okoliczności istotnych, stanowiących podstawę udzielenia kredytu postawionego do dyspozycji jako kredyt w rachunku bieżącym (...) oraz gwarancji Banku (...) w ramach umowy portfelowej linii gwarancyjnej de minimis i doprowadziło Bank (...) S.A. 1 Oddział w C. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 990.085,00 zł, co stanowiło mienie znacznej wartości. Zgodnie z art.115 § 5 k.k. bowiem mieniem znacznej wartości jest mienie, którego wartość w chwili popełnienia czynu zabronionego przekracza 200 000zł.

Oskarżony niewątpliwie swoją świadomością obejmował wszystkie znamiona przypisanego mu czynu, w tym zarówno cel, jak i sposób swojego działania.

Decydując się na dokonanie tego przestępstwa, miał świadomość konieczności podejmowania szeregu działań polegających na przygotowaniu stosownego wniosku o udzielenie kredytu, dokumentów potwierdzających sytuację majątkową spółki (...) i jej udziałowców, które do tego zmierzały. Działał przy tym w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przez którą – zgodnie z art. 115 § 4 k.k. - należy rozumieć korzyść majątkową dla siebie, jak i dla kogoś innego.

Wyjaśnienia, w których tym okolicznościom przeczy, stanowią zdaniem Sądu, przyjętą przez niego linię obrony, która zmierza jedynie do wyłączenia jego odpowiedzialności przed prawem.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego i poczynionych na jego podstawie ustaleń faktycznych, wina oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu nie budzi zdaniem Sądu, żadnych wątpliwości. Oskarżony nie działał pod wpływem atypowych warunków lub szczególnej sytuacji motywacyjnej, która uzasadniałaby podjęcie decyzji niezgodnej z prawem. W czasie popełnienia tego czynu miał zachowaną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem, brak było zatem brak przeszkód do przypisania mu winy w rozumieniu art. 1 § 3 k. k.

Oskarżony S. P. (1) niewątpliwie swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art.12 § 1 k.k. albowiem osobiście podpisał podrobione analityczne sprawozdanie finansowego oraz inne dokumenty załączone do wniosku oraz się nimi posłużył.

Sąd zastosował kumulatywną kwalifikację z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. albowiem oskarżony w celu, o jakim stanowi art. 297 § 1 k.k., użył dokumentu jako autentycznego, który sam podrobił. Dla oddania całej zawartości bezprawia koniecznym w takiej sytuacji jest powołanie w podstawie skazania obu tych przepisów przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. (patrz wyrok S.A w K. z 07.03.2013 r. sygn akt II AKa 25/13 LEX nr 1341980). Gdyby ktoś inny podrobił dokument, którym sprawca następnie się jedynie posłużył zastosowanie miałby jedynie art. 297 § 1 k.k., który w zakresie przedłożenia w wymienionych w nim przypadkach dokumentu podrobionego, stanowi lex specialis wobec art. 270 § 1 k.k. (wyrok S.A. w Gdańsku z 19.03.2015 r. sygn akt II AKa 57/15 1842310).

Uznając oskarżonego za winnego popełnienia przypisanego mu czynu, Sąd zgodnie z dyrektywą przewidzianą w art. 11 § 3 k.k., na mocy art. 294 § 1 k.k., jako przepisu przewidującego najsurowszą karę, wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości po 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 50 zł.

Przy wymiarze kary, Sąd wziął pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu, który z uwagi na jego charakter, rodzaj dobra chronionego prawem, sposób działania sprawców i wartość wyłudzonego mienia, ocenił jako znaczny. Oskarżony bowiem, mając możliwość postąpienia w sposób zgodny z prawem, wybrał model postępowania pozostający w sprzeczności z podstawowymi zasadami obowiązującego porządku prawnego, społecznego i moralnego.

Wymierzając karę w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, Sąd uwzględnił okoliczności łagodzące, do których zaliczył dotychczasową niekaralność oskarżonego, fakt, że czyn jakiego się dopuścił miał w jego życiu incydentalny charakter. Orzekając ją w wymiarze powyżej dolnej granicy, uwzględnił jednocześnie okoliczności obciążające, do których zaliczył premedytację w działaniu oskarżonego, fakt, że wszystkie działania podejmował z rozmysłem, zgodnie z ustalonym planem i swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona kilku przestępstw. Miał w szczególności na względzie wysokość udzielonej gwarancji i wyłudzonego kredytu, która łącznie opiewała na kwotę 990.000 zł i stanowiła wielokrotność kwoty granicznej mienia znacznej wartości.

Mając na uwadze działanie oskarżonego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, Sąd na mocy art. 33 § 2 i 3 k.k. wymierzył mu karę grzywny, uznając, że jej materialny charakter będzie miał dodatkowo wychowawczy wpływ na jego zachowanie i powstrzyma go przed popełnianiem podobnych przestępstw w przyszłości. Określając wysokość grzywny, uwzględnił stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu, wartość wyłudzonego mienia i korzyść majątkową, jaką z tego tytułu osiągnął. Ustalając wysokość stawki dziennej natomiast, Sąd kierował się realnymi możliwościami finansowymi oskarżonych, uwzględniając właściwości i warunki osobiste sprawcy, jego wiek i związane z tym możliwości zarobkowe, jak również sytuacją rodzinną i majątkową.

Na mocy art. 46 § 1 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego S. P. (1) obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody przez zapłatę na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 412 448, 44 złotych stanowiącej wartość wyłudzonego mienia, pomniejszoną o kwotę wypłaconej przez Bank (...) gwarancji oraz na rzecz Banku (...) z siedzibą w W. kwoty 594,000, 00 złotych, jaką z tytułu udzielenia gwarancji kredytowej musiał na rzecz (...) zapłacić, co niewątpliwie stanowi wyrządzoną przestępstwem szkodę.

Mając na uwadze wyżej wymienione okoliczności oraz nagminność tego typu przestępstw, Sąd nie zastosował wobec oskarżonego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności, mimo, że miał taką możliwość, albowiem zgodnie z art. 4 § 1 k.k. ustawa Kodeks Karny w brzmieniu owiązującym do dnia 30 czerwca 2015 r. jako względniejsza dla sprawcy, mu na to pozwalała. Miał przy tym na uwadze wysokość wyłudzonego mienia, postawę oskarżonego, który mimo upływu ponad 4 lat od daty wypowiedzenia umowy kredytowej i ponad 3 od daty złożenia zawiadomienia o przestępstwie, mimo deklaracji, nie wpłacił na rzecz pokrzywdzonych żadnej kwoty tytułem naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody, co więcej przeniósł w drodze darowizny własność nabytej przez siebie w 2013 r. nieruchomości położonej w S. na rzecz nowoutworzonej spółki z o.o. (...), uniemożliwiając tym samym ewentualne zaspokojenie się z tego majątku przez pokrzywdzonych w przyszłości. Jego deklaracje, że spłaci zobowiązania kredytowe z roszczeń, jakie posiada wobec J. M., okazały się gołosłowne, zważywszy, że mimo upływu czasu, nie podjął żadnych kroków, żeby je wyegzekwować. To samo dotyczy nieruchomości, której własność przeniósł na rzecz innego podmiotu, albowiem środki uzyskane z jej sprzedaży, nawet jeśli do niej dojdzie, nie będą stanowiły jego własności, tylko własność (...) spółki z o.o.

Poza tym podnieść należy, że oskarżony przed popełnieniem tego przestępstwa nie pozostawał bez środków do życia, dopuścił się tego czynu w celu bezpodstawnego wzbogacenia się i pomnożenia swojego majątku kosztem pokrzywdzonych. Zdaniem Sądu, mając na uwadze wartość wyłudzonego mienia, wymierzenie oskarżonemu kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania nawet w połączeniu z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody oraz kary grzywny - zważywszy na wysokość odsetek, jakie musiałaby uiścić, gdyby w ramach umowy kredytowej przez okres ponad 5 lat legalnie z tych środków korzystał - nie spełniałoby celów kary, jakie powinna ona osiągnąć. Mogłoby utwierdzać społeczeństwo w błędnym przekonaniu o opłacalności takiego zachowania, albowiem kwota, jaką oskarżony wyłudził przekracza możliwości zarobkowe przeciętnego obywatela w okresie znacznie dłuższym niż wymiar orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności. Orzeczenie takiej kary doprowadziłoby zdaniem Sądu, do wykształcenia poczucia bezkrytycznego godzenia w zasady porządku prawnego, w zakresie w jakim go oskarżony naruszył. Świadczyłoby o całkowitej bezkarności oskarżonego, albowiem naprawienie wyrządzonej przestępstwem szkody jest jego powinnością, środki, które wyłudził bowiem nigdy nie stanowiły jego własności. Natomiast, żeby orzeczona obok takiej kary grzywna spełniała wymogi przewidziane w art.53 k.k. (w szczególności w zakresie prewencji ogólnej oraz wobec oskarżonego odwodząc od popełniania podobnych przestępstw w przyszłości), musiałaby być wyższa od oprocentowania kredytu i kosztów związanych z jego obsługą, które oskarżony w normalnym trybie musiałby ponieść korzystając z tych środków w sposób legalny przez okres ponad 4 lat, czyli od daty jego udzielenia lub przynajmniej wypowiedzenia, oczywiście gdyby tę szkodę naprawił. W przeciwnym razie, orzeczenie kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, nie zawierałaby w sobie elementu dolegliwości, jaką oskarzonym powinien ponieść w związku z popełnieniem przestępstwa. W takim przypadku bowiem, jedyną dolegliwością dla oskarżonego byłby obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody, który nawet jeśli zostanie wyegzekwowany sam w sobie nie jest dolegliwością dla oskarżonego, jest bowiem jedynie przywrócenie stanu poprzedniego z przed popełnienia przestępstwa.

Zdaniem Sądu, zachodzące wobec oskarżonego okoliczności łagodzące, w tym właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób jego życia, przy uwzględnieniu stopnia społecznej szkodliwości czynu, jakiego się dopuścił i zachowania po jego popełnieniu, nie pozwalają na orzeczenie wobec niego kary pozbawienia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Przekładają się wyłącznie na wymiar kary orzeczonej w dolnych granicach ustawowego zagrożenia przewidzianego w art. 294 § 1 k.k., które oscyluje w granicach od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Zdaniem Sądu, orzeczona kara pozbawienia wolności w połączeniu z grzywną oraz obowiązkiem naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody, jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu i odniesie pozytywny skutek, zarówno w zakresie prewencji ogólnej, jak i wobec oskarżonego, odwodząc go od popełniania podobnych przestępstw w przyszłości. Okres pozbawienia wolności uzmysłowi mu naganność i nieopłacalność takiego zachowania, jest jednocześnie wystarczający dla prawidłowego kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Na mocy art.627 k.p.k. oraz art. 2 ust. 1 pkt.4 i art.3 ustawy o opłatach w sprawach . karnych z dnia 23 czerwca 1973 r. Sąd obciążył oskarżonego kosztami sądowymi, na które złożyły się wydatki poniesione przez Skarb Państwa od chwili wszczęcia postępowania w tej sprawie oraz opłata stanowiąca konsekwencję orzeczonych kar.