Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 77/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie:

Beata Górska

Romana Mrotek

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 czerwca 2021 r. w S.

sprawy K. M. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

przy udziale A. M.

o podstawę wymiaru składek

na skutek apelacji płatnika składek

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 24 listopada 2020 r., sygn. akt VI U 272/20

1.  oddala apelację,

2.  odstępuje od obciążenia płatnika składek K. M. (1) kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym.

Romana Mrotek

Urszula Iwanowska

Beata Górska

III A Ua 77/21

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 4 grudnia 2019 r., nr (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. ustalił dla A. M. podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe jako pracownika u płatnika składek (...) K. M. (1) w miesiącu:

- sierpniu 2017 r. na kwotę 3.369,23 zł

- wrześniu 2017 r. na kwotę 3.869,23 zł

- październiku 2017 r. na kwotę 3.906,52 zł

- listopadzie 2017 r. na kwotę 3.607,69 z

- styczniu 2018 r. na kwotę 2.167,42 zł

- lutym 2018 r. na kwotę 3.230,44 zł

- marcu 2018 r. na kwotę 3.108,79 zł

- kwietniu 2018 r. na kwotę 2.693,62 zł

- maju 2018 r. na kwotę 3.461,54 zł

- czerwcu 2018 r. na kwotę 2.341,76 zł

- lipcu 2018 r. na kwotę 2.556,04 zł

- sierpniu 2018 r. na kwotę 2.532,97 zł

- wrześniu 2018 r. na kwotę 3.313,19 zł

- październiku 2018 r. na kwotę 2.613,19 zł

- listopadzie 2018 r. na kwotę 2.903,85 zł

- grudniu 2018 r. na kwotę 2.870,33 zł

- styczniu 2019 r. na kwotę 2.962,09 zł,

wskazując, że po dokonaniu kontroli u płatnika składek (...) K. M. (1) ustalił, iż A. M. zawarła z płatnikiem umowę o pracę od 1 lipca 2017 r. do 30 czerwca 2018 r. i od 30 marca 2018 r. do 30 czerwca 2020 r. na stanowisku obsługi klienta, natomiast w ramach świadczonej pracy w okresie od 31 sierpnia 2017 r. do 31 stycznia 2019 r. na podstawie umowy zlecenia, premię od sprzedaży wypłacał jej (...) S. M. (1). Dalej organ rentowy wskazał, że przedmiotem zawartych umów o pracę i umowy zlecenia była obsługa klienta i sprzedaż usług telekomunikacyjnych w punktach sprzedaży operatora (...). Przedmiotem działalności prowadzonej przez K. M. (1) pod nazwą (...) jest działalność w zakresie inżynierii i doradztwa technicznego oraz wszelkie usługi z zakresu branży telekomunikacyjnej, realizacji zadań sprzedażowych, usługi doradcze i szkoleniowe, a przedmiotem działalności prowadzonej przez S. M. (1) pod nazwą (...) jest działalność w zakresie prowadzenia punktów sprzedaży operatora telefonicznego (...). Organ rentowy miał na uwadze, że płatnicy:

- posiadają siedziby swoich działalności pod tym samym adresem - ul. (...), (...), jest to równocześnie ich adres zamieszkania;

- prowadzą wspólne gospodarstwo domowe;

- są obsługiwaniu przez to samo biuro księgowe;

- prowadzą kilka punktów handlowo-usługowych operatora (...);

- zeznali, że zawarli umowę o współpracy w formie ustnej, dotyczącej sprzedaży produktów i sprzętu (...);

- w kontrolowanym okresie współpracowali ze sobą systematycznie i zorganizowanie; - w okresie od kwietnia 2017 r. do stycznia 2019 r. wzajemnie obciążali się kosztami i przelewali między sobą środki pieniężne.

Dalej organ rentowy podniósł, że S. M. (1) wystawiał faktury dla K. M. (1) za koszty dzierżawy pomieszczenia biurowego - pracownicy K. M. (2) realizowali swoje obowiązki w punktach sprzedaży (...) należących do S. M. (2). Pracownicy K. M. (1) mieli równocześnie zawarte umowy zlecenia z S. M. (1), a pracownicy S. M. (1) zawierali równocześnie umowy zlecenia z K. M. (1), wykonując w ramach obu umów te same czynności i w tym samym miejscu. W ocenie organu rentowego, w rzeczywistości ubezpieczona nie realizowała umowy zlecenia, a uzyskany z jej tytułu przychód, od którego naliczane były tylko składki na ubezpieczenie zdrowotne - był faktycznie dodatkowym wynagrodzeniem z tytułu umowy o pracę, od którego należy naliczyć i odprowadzić składki na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne. Zatem przychód z umowy zlecenia stanowił element wynagrodzenia, będąc premią ze sprzedaży.

W odwołaniu od powyższej decyzji K. M. (1) wniosła o jej zmianę i umorzenie postępowania wskazując, że formułowanie zarzutów odwołania jest o tyle utrudnione, że organ rentowy nie wskazał podstawy prawnej rozstrzygnięcia, w szczególności podstawy, z której wywiódł taką, a nie inną wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, do których zapłaty zobligowany został płatnik. Odwołująca podniosła, że przyjmując skutek w postaci nieważności czynności prawnej, należy jednocześnie uznać tę czynność za nieistniejącą, a to z kolei oznacza, iż nie mogą być one podstawą do naliczania czegokolwiek. Wszystkie świadczenia powinny być przez strony zwrócone. Dalej płatnik wskazał, że zaskarżona decyzja nie została mu skutecznie doręczona, ponieważ w jednej przesyłce adresowanej do płatnika znalazło się kilka decyzji ZUS. W tym przypadku odbierający przesyłkę nie wie dokładnie, co organ rentowy chciał doręczyć, a co nie, tym bardziej, że w przesyłce znajdują się po dwa egzemplarze zaskarżonej decyzji.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, podtrzymując argumentację przytoczoną w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 24 listopada 2020 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie (punkt I) oraz zasądził od K. M. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt II).

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Płatnik składek (...) K. M. (1) od 2016 roku prowadzi działalność gospodarczą w zakresie inżynierii i doradztwa technicznego oraz wszelkie usługi z zakresu branży telekomunikacyjnej, realizacji zadań sprzedażowych, usługi doradcze i szkoleniowe. Płatnik prowadzi również punkty sprzedaży telefonii komórkowej (...).

S. M. (1) prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...), w ramach której prowadzi punkty sprzedaży operatora telefonicznego (...).

Płatnicy (...) K. M. (1) i (...) S. M. (1) posiadają siedziby swoich działalności pod tym samym adresem - ul. (...), (...), jest to równocześnie ich adres zamieszkania. Płatnicy są małżeństwem, prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Płatników obsługuje to samo biuro księgowe. K. M. (1) i S. M. (1) prowadzą kilka punktów handlowo - usługowych operatora (...). Od kwietnia 2017 r. do stycznia 2019 r. płatnicy współpracowali ze sobą systematycznie i zorganizowanie. Płatnicy zawarli w formie ustnej umowę o współpracy dotyczącą sprzedaży produktów i sprzętu (...).

A. M. była zatrudniona u płatnika (...) K. M. (1) od 1 lipca 2017 r. do 30 czerwca 2018 r. na podstawie umowy o pracę na czas określony, w wymiarze pełnego etatu na stanowisku: obsługa klienta. Wynagrodzenie w umowie o pracę określono na kwotę 2.000,00 zł brutto miesięcznie. Strony zawarły kolejną umowę o pracę na czas określony od 1 lipca 2018 r. do 30 czerwca 2020 r., w której A. M. powierzono podobnie stanowisko: obsługa klienta, w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem 2.100,00 zł brutto miesięcznie.

Zainteresowana A. M., zatrudniona na podstawie umowy o pracę u płatnika (...) K. M. (1), zawierała z (...) S. M. (1) „umowy zlecenia”, w ramach których zobowiązała się do wykonania pracy doradcy klienta. W umowach tych przewidziano, że zleceniobiorca nie może powierzyć wykonania pracy innej osobie bez pisemnej zgody zleceniodawcy. Uzgodniono także, iż w przypadku niewykonania zlecenia w wyznaczonym terminie zleceniodawca może odstąpić od umowy w trybie natychmiastowym. Ustalono też, że zlecenie będzie wykonane przy użyciu narzędzi (z materiałów) zleceniodawcy. Strony uzgodniły również, że wynagrodzenie zostanie wypłacone po wykonaniu zlecenia, w terminie 7 dni od daty złożenia rachunku przez zleceniobiorcę. Umowy takie zawarto w dniu:

- 1 sierpnia 2017 r. na okres od 1 do 31 sierpnia 2017 r., z wynagrodzeniem w kwocie 1.369,23 zł;

- 1 października 2017 r. na okres od 1 do 31 października 2017 r., z wynagrodzeniem w kwocie 1.906,52 zł;

- 1 listopada 2017 r. na okres od 1 do 30 listopada 2017 r. z wynagrodzeniem w kwocie 1.607,69 zł;

- 2 stycznia 2018 r. na okres od 2 do 31 stycznia 2018 r. z wynagrodzeniem w kwocie 67,42 zł;

- 1 lutego 2018 r. na okres od 1 do 28 lutego 2018 r. z wynagrodzeniem w kwocie 1.760,44 zł.

Natomiast w umowie zlecenia z dnia 1 marca 2018 r. zawartej na okres od 1 marca 2018 r. do 31 marca 2019 r., w ramach której A. M. zobowiązała się do wykonania następujących prac: sprzedaży produktów i usług zgodnie ze standardem wyznaczonym przez zleceniodawcę. Zgodnie z § 2 umowy, za wykonanie ww. prac zleceniobiorca miał otrzymać po ich wykonaniu wynagrodzenie każdorazowo po przedłożeniu przez zleceniobiorcę rachunku. W umowie przewidziano, że zleceniobiorca nie może powierzyć wykonania pracy innej osobie bez pisemnej zgody zleceniodawcy. Uzgodniono też, że każda ze stron może wypowiedzieć umowę z 1 miesięcznym okresem wypowiedzenia, a w przypadku gdy zleceniobiorca wypowie umowę bez ważnego powodu ponosi odpowiedzialność za wynikłą szkodę. W § 6 umowy wskazano, iż z tytułu przedmiotowej umowy zleceniobiorca nie nabywa żadnych uprawnień pracowniczych.

Wynagrodzenie z tytułu powyższych umów zostało wypłacone do rąk zainteresowanej:

- w kwocie 1.155,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 31 sierpnia 2017 r. za okres od 1 do 31 sierpnia 2017 r.,

- w kwocie 1.577,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 30 września 2017 r. za okres od 1 do 30 września 2017 r.,

- w kwocie 1.906,52 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 31 października 2017 r. za okres od 1 do 31 października 2017 r.,

- w kwocie 1.356,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 30 listopada 2017 r. za okres od 1 do 30 listopada 2017 r.,

- w kwocie 57,35 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 31 stycznia 2018 r. za okres od 2 do 31 stycznia 2018 r.,

- w kwocie 1.485,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 28 lutego 2018 r. za okres od 1 do 28 lutego 2018 r.,

- w kwocie 851,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 31 marca 2018 r. za okres od 1 do 31 marca 2018 r.,

- w kwocie 501,19 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 30 kwietnia 2018 r. za okres od 1 do 30 kwietnia 2018 r.,

- w kwocie 1.148,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 31 maja 2018 r. za okres od 1 do 31 maja 2018 r.,

- w kwocie 204,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 30 czerwca 2018 r. za okres od 1 do 30 czerwca 2018 r.,

- w kwocie 385,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 31 lipca 2018 r. za okres od 1 do 31 lipca 2018 r.,

- w kwocie 365,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 31 sierpnia 2018 r. za okres od 1 do 31 sierpnia 2018 r.,

- w kwocie 1.023,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 30 września 2018 r. za okres od 1 do 30 września 2018 r.,

- w kwocie 433,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 31 października 2018 r. za okres od 1 do 31 października 2018 r.,

- w kwocie 973,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 30 listopada 2018 r. za okres od 1 do 30 listopada 2018 r.,

- w kwocie 650,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 31 grudnia 2018 r. za okres od 1 do 31 grudnia 2018 r.,

- w kwocie 601,00 zł netto - na podstawie przedłożonego rachunku z dnia 31 stycznia 2019 r. za okres od 1 do 31 stycznia 2019 r.

Od przychodów uzyskanych przez A. M. z tytułu zawartych „umów zlecenia”, płatnik składek naliczał i odprowadzał jedynie składki na ubezpieczenie zdrowotne.

W ramach umów o pracę zawartej z K. M. (1) zainteresowana pracowała w punkcie sprzedaży sieci (...). Obsługiwała klientów, sprzedawała usługi telekomunikacyjne, telefony i akcesoria do telefonów oraz zawierała umowy z klientami, a w ramach umów zlecenia zawartych z (...) S. M. (1), zainteresowana wykonywała te same czynności, w tym samym miejscu pracy.

Wynagrodzenie z „umów zlecenia” stanowiło dla zainteresowanej premię od sprzedaży produktów, wykonaną w ramach umowy o pracę łączącej ją z K. M. (1). Taką formę wypłaty dodatkowego wynagrodzenia pracownikom doradziło płatnikowi obsługujące go biuro rachunkowe.

Płatnik składek wypłacała zainteresowanej wynagrodzenie z tytułu umowy o pracę w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Z kolei wynagrodzenie z tytułu „umowy zlecenia” wypłacał zainteresowanej S. M. (1).

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie przepisów prawa niżej powołanych Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Najpierw sąd pierwszej instancji - mając na uwadze zarzucane w odwołaniu naruszenia popełnione przez organ rentowy w toku postępowania kontrolnego - wyjaśnił, że postępowanie sądowe, w tym w sprawach z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych, skupia się na wadach wynikających z naruszenia prawa materialnego, a kwestia wad decyzji administracyjnych spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego pozostaje w zasadzie poza przedmiotem tego postępowania. W postępowaniu przed sądem w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych zastosowanie znajdują przepisy Kodeksu postępowania cywilnego, a nie przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, w związku z czym nie ma możliwości badania w świetle przepisów tego Kodeksu prawidłowości wydanej przez organ rentowy decyzji. Sąd ubezpieczeń społecznych - jako sąd powszechny – może i powinien dostrzegać jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, które decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego jako przedmiotu odwołania (por. uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 21 listopada 1980 r., III CZP 43/80, OSNCP 1981/8/142; z dnia 27 listopada 1984 r., III CZP 70/84, OSNCP 1985/8/108 oraz z dnia 21 września 1984 r., III CZP 53/84, OSNCP 1985/5-6/65). Stwierdzenie takiej wady następuje jednak tylko dla celów postępowania cywilnego i ze skutkami dla tego tylko postępowania. Jednocześnie sąd meriti podzielił stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w postanowieniu z dnia 28 maja 2002 r., II UKN 356/01 (OSNP 2004/3/52), iż postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej jest samodzielnym postępowaniem administracyjnym ograniczającym się do ustalenia, czy decyzja dotknięta jest jedną z wad wymienionych w art. 156 § l pkt 1-7 k.p.a. Rozstrzygnięcie kończące to postępowanie następuje w drodze decyzji (art. 158 § l k.p.a.) podejmowanej przez organ administracji publicznej (art. 156 § l k.p.a.), toteż orzekanie w tej kwestii przez sąd powszechny byłoby naruszeniem kompetencji właściwego organu administracji publicznej.

Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że w niniejszej sprawie stan faktyczny ustalił w oparciu o przeprowadzone w toku postępowania kontrolnego przed organem rentowym przesłuchania S. M. (1) i K. M. (1). Sąd uwzględnił również treść dokumentów zawartych w aktach organu rentowego, w tym umowy o pracę zainteresowanej oraz jej umowy zlecenia. Przeprowadzone przed organem rentowym przesłuchania Sąd uznał za wiarygodne, były bowiem logiczne, spójne, korespondowały ze sobą i wzajemnie się uzupełniały, nadto znalazły częściowe potwierdzenie w przedłożonych do akt sprawy dokumentach w postaci kopii umów o pracę i umów zlecenia. Sąd nie przeprowadził dowodu z przesłuchania K. M. (1), ponieważ mimo prawidłowego wezwania na rozprawę strona nie stawiła się w Sądzie. Przy czym, sąd meiti podkreślił, że wzywając odwołującego się płatnika wskazał wyraźnie, iż stawiennictwo jest obowiązkowe – pod rygorem pominięcia dowodu z zeznań.

Dalej sąd pierwszej instancji podniósł, że zgodnie z treścią art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Sama zasada skonkretyzowana w art. 6 k.c., jest jasna. Ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo, żąda czegoś od innej osoby, obowiązany jest udowodnić fakty (okoliczności faktyczne) uzasadniające to żądanie. Przepisy art. 3 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. określają zarówno zakres postępowania dowodowego, jak i obowiązki stron w tym zakresie. W myśl art. 3 k.p.c. strony zobowiązane są przedstawiać dowody. Przepisy te statuują więc zasadę odpowiedzialności samych stron za wynik procesu. Zgodnie z nimi to strony muszą przejawiać aktywność procesową w tym zakresie, na nich spoczywa więc obowiązek wyraźnego, jednoznacznego powoływania konkretnych środków dowodowych. Stosownie zaś do treści art. 232 k.p.c. strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd nie może własnym działaniem zastępować ich bezczynności.

Przenosząc powyższą regułę na grunt niniejszego sporu, Sąd Okręgowy przyjął, że płatnik, kwestionując decyzję organu rentowego winna nie tylko podważyć trafność poczynionych przez organ rentowy ustaleń, ale również wskazać na okoliczności i fakty znajdujące oparcie w materiale dowodowym, na podstawie których możliwe byłoby dokonanie odmiennych ustaleń. Tymczasem płatnik w postępowaniu sądowym nie naprowadziła jakiegokolwiek dowodu zmierzającego do wykazania niezgodności wydanej decyzji z rzeczywistym stanem faktycznym. Płatnik nie przedłożyła w procesie jakichkolwiek nowych dokumentów, nie stawiła się też - jak już wyżej wskazano - na wezwanie celem przesłuchania w charakterze strony. Biorąc natomiast pod uwagę, iż ustalenia dokonane po przeprowadzeniu postępowania kontrolnego przez organ rentowy były spójne i logiczne, Sąd nie widział podstaw by kwestionować je.

Przechodząc do meritum sprawy Sąd Okręgowy wskazał, że zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym oraz obliczania i opłacania składek reguluje ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t. j. Dz. U. z 2019 r., poz. 300; powoływana dalej jako: ustawa systemowa). Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 tej ustawy, pracownicy (z wyłączeniem prokuratorów), podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, z zastrzeżeniem art. 8 i 9. Zaś zgodnie z art. 11 ust. 1, pracownicy podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu. Stosownie do treści art. 12 ust. 1 osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, podlegają obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu. W myśl art. 8 ust. 1 za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a.

Z kolei, w przypadku zbiegu tytułów do ubezpieczeń (np. umowy o pracę i ważnej umowy zlecenia) mamy do czynienia z następującymi regulacjami: w myśl art. 9 ust. 1 ustawy systemowej osoby, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 (…) spełniające jednocześnie warunki do objęcia ich obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z innych tytułów, są obejmowane ubezpieczeniami tylko z tytułu stosunku pracy, umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z k.c. stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarły z pracodawcą, z którym pozostają w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonują pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostają w stosunku pracy, członkostwa w spółdzielni, otrzymywania stypendium doktoranckiego, służby, pobierania świadczenia szkoleniowego, świadczenia socjalnego, zasiłku socjalnego albo wynagrodzenia przysługującego w okresie korzystania ze świadczenia górniczego lub w okresie korzystania ze stypendium na przekwalifikowanie. Mogą one dobrowolnie, na swój wniosek, być objęte ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi również z innych tytułów, z zastrzeżeniem ust. 1a.

Omawiany przepis reguluje kwestie związane ze zbiegiem tytułów do ubezpieczeń, czyli rozstrzyga, z którego tytułu dana osoba podlega ubezpieczeniom, gdy jednocześnie spełnia warunki do podlegania ubezpieczeniom z więcej niż jednego tytułu. Przepis ten mógłby znaleźć w niniejszej sprawie zastosowanie, jednak tylko wówczas, gdyby na podstawie zgromadzonych dowodów udało się wykazać płatnikowi, że A. M. łączyły w spornym okresie równolegle dwie ważne umowy, tj.: umowa o pracę z płatnikiem i umowa zlecenia z S. M. (1).

Natomiast sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że w okresie objętym zaskarżoną decyzją A. M. pozostawała w stosunku pracy z odwołującym się płatnikiem – od 1 lipca 2017 r. do 30 czerwca 2020 r., nadto równocześnie w okresie od 31 sierpnia 2017 r. do 31 stycznia 2019 r. otrzymywała wynagrodzenie w ramach umowy zlecenia zawartej z (...) S. M. (1).

Sąd Okręgowy zaznaczył, że w rozpoznawanej sprawie istota sporu sprowadzała się do oceny prawidłowości ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne dla A. M. jako pracownika płatnika składek K. M. (1). Płatnik nie kwestionowała przy tym samego matematycznego wyliczenia wysokości podstawy wymiaru składek, czy okresów objętych zaskarżoną decyzją, nie zgadzała się zaś z organem rentowym, iż przychody z umowy zlecenia zawarte przez zainteresowaną z innym podmiotem stanowiły w rzeczywistości dodatkowe wynagrodzenie z umów o pracę łączących zainteresowaną z płatnikiem.

Dokonanie oceny prawidłowości ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne zainteresowanej A. M. winno być poprzedzone oceną charakteru kwestionowanych przez organ rentowy umów zlecenia jakie zawarła ona z (...) S. M. (1), przez pryzmat art. 58 § 1 k.c., tj. ocenę czy w ramach tych umów zlecenia A. M. wykonywała jakąkolwiek pracę na rzecz S. M. (1) czy też wynagrodzenie z tych umów opłacało wyłącznie pracę wykonywaną przez zainteresowaną na rzecz jej pracodawcy - K. M. (1). Sąd meriti musiał zatem rozstrzygnąć, czy zainteresowana w ramach umów zlecenia zawartych z (...) S. M. (1), faktycznie wykonywała pracę na jego rzecz czy też na rzecz (...) K. M. (1), z którą łączył ją stosunek pracy, oraz czy z tego tytułu odwołujący płatnik ma obowiązek odprowadzenia za zainteresowaną należnych składek na ubezpieczenia społeczne.

W świetle ustalonego w sprawie stanu faktycznego sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, iż stanowisko organu rentowego wyrażone w zaskarżonej decyzji jest trafne. Postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie wykazało bowiem ponad wszelką wątpliwość, że praca świadczona przez A. M. rzekomo na podstawie umów zlecenia zawartych z (...) S. M. (1), wykonywana była w rzeczywistości na rzecz (...) K. M. (1), tj. podmiotu, z którym A. M. łączyła umowa o pracę, a wynagrodzenie, które zainteresowana otrzymywała od S. M. (1) było faktycznie wynagrodzeniem za pracę świadczoną przez zainteresowaną na rzecz płatniczki K. M. (1).

Następnie Sąd Okręgowy podkreślił, że istotne dla sprawy okoliczności, tj. co do faktycznego charakteru dokonywanych przez S. M. (1) wypłat wynagrodzenia z umów zlecenia na rzecz zainteresowanej (jako premii od sprzedaży wykonanej przez nią w ramach stosunku pracy łączącego ją z K. M. (1)) potwierdził sam S. M. (1) oraz płatnik w czasie przesłuchania przed organem rentowym. Płatnik w postępowaniu kontrolnym również wyjaśniła, że taką formę wypłaty dodatkowego wynagrodzenia pracownikom doradziło płatnikowi obsługujące płatnika biuro rachunkowe.

W ocenie sądu pierwszej instancji powyższy schemat działania potwierdza dodatkowo okoliczność, iż w „umowach zlecenia” zawartych z zainteresowaną (z wyjątkiem ostatniej umowy), określano z góry bardzo precyzyjnie, „co do grosza”, wysokość wynagrodzenia za pracę za dany miesiąc, nie posługiwano się w nich np. stawką godzinową. Świadczyć to może o sporządzeniu przedmiotowych umów dopiero po ustaleniu wysokości premii od sprzedaży wykonanej przez zainteresowaną w ramach stosunku pracy z płatnikiem, której wartości z góry – przed zawarciem danej „umowy zlecenia” nie można było przewidzieć.

Dalej sąd pierwszej instancji podniósł, że zgodnie z art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mające na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.

Na podstawie powyższych ustaleń sąd meriti stwierdził, że zawarcie umów zlecenia przez S. M. (1) z zainteresowaną A. M., zatrudnioną w tym samym czasie na podstawie umowy o pracę u K. M. (1), miało na celu obejście przepisów ustawy systemowej poprzez stworzenie drugiego tytułu do ubezpieczeń, co z kolei dało możliwość naliczania od niego jedynie składek na ubezpieczenie zdrowotne. Przychód z umów zlecenia stanowił w rzeczywistości premię od sprzedaży i był elementem wynagrodzenia za pracę przysługującego zainteresowanej z umowy o pracę łączącej ją z K. M. (1), w związku z czym powinien być objęty składkami na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne, które opłacić powinna K. M. (1) jako pracodawca zainteresowanej w spornym okresie.

Nadto Sąd ten wskazał, że organ rentowy - wbrew zarzutom odwołującego płatnika - w sposób pełny i wyczerpujący uzasadnił zaskarżoną decyzję i wskazał podstawę prawną jej wydania - przepisy art. 83 ust. 1 pkt 3, art. 18 ust. 1, art. 20 ust. 1 ustawy systemowej oraz art. 58 § 1 k.c. Organ rentowy wskazał również w tabeli na str. 2 zaskarżonej decyzji sposób, w jaki obliczył podstawę wymiaru skałek na ubezpieczenia społeczne, tj. poprzez zsumowanie dochodów z tytułu umowy o pracę i umowy zlecenia.

Wreszcie Sąd Okręgowy wskazał, że organ rentowy ma uprawnienia do badania ważności umów cywilnoprawnych. Zgodnie, bowiem z art. 68 ustawy systemowej, do zakresu działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych należy między innymi wymierzanie i pobieranie składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne. W myśl natomiast art. 83 ustawy, ZUS wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw w szczególności dotyczących ustalania wymiaru składek. Organ rentowy posiada więc kompetencję do badania charakteru i do oceny prawnej umów stanowiących tytuł do zgłaszania do ubezpieczeń społecznych, w tym badania prawidłowości ustalania wymiaru składek i może wydawać decyzje w tym przedmiocie. Również w orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowane jest stanowisko, iż Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest uprawniony do badania ważności stosunków prawnych stanowiących tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym, w celu stwierdzenia objęcia ubezpieczeniem społecznym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2005 r., III UK 200/04, LEX nr 155677).

Reasumując sąd pierwszej instancji stwierdził, że skoro umowy zlecenia zawarte przez zainteresowaną i S. M. (1) były nieważne, a kwoty wypłacone na ich podstawie stanowiły wynagrodzenie za pracę wykonaną przez zainteresowaną na rzecz (...) K. M. (1), to zaskarżona decyzja organu w przedmiocie doliczenia do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne również przychodu z tytułu zawartej przez zainteresowaną umowy zlecenia, jest prawidłowa. Na marginesie Sąd wskazał także, iż inną, również zasadną, podstawą decyzji organu rentowego w opisanym stanie faktycznym mógłby być przepis art. 8 ust 2a ustawy systemowej.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie oraz orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu obowiązującym na dzień wniesienia odwołania (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804). Sąd ten ustalił wysokości wynagrodzenia pełnomocnika organu rentowego będącego radcą prawnym w oparciu o wartość przedmiotu zaskarżenia, którą stanowi różnica pomiędzy podstawą wymiaru składek deklarowaną w spornym okresie przez płatnika, a podstawą wymiaru składek wskazaną przez organ rentowy w zaskarżonej decyzji.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie w całości nie zgodziła się K. M. (1), która działając przez pełnomocnika, w wywiedzionej apelacji zarzuciła mu naruszenie:

1)  prawa materialnego, tj. art. 58 k.c. poprzez faktyczne uznanie, że nieważna bezwzględnie czynność prawna może rodzić jakiekolwiek skutki, również w sferze należności o charakterze publicznoprawnym;

2)  przepisów postępowania, tj.:

a)  art. 477 9 § 3 k.p.c. poprzez rozpoznanie odwołania pomimo to, że decyzja organu rentowego nie została doręczona pełnomocnikowi w sposób przewidziany prawem;

b)  art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych w zakresie przesłuchania świadków w sytuacji, gdy ich przesłuchanie miało istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia.

Mając na uwadze powyższe zarzuty apelująca wniosła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku i uchylenie zaskarżonej decyzji organu

- zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skarżąca między innymi podniosła, że zarówno decyzje organu rentowego, jak i uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego powołują się na fakt pozornego charakteru czynności umów zlecenia, który miałby wynikać z ich zawarcia w celu obejścia przepisów prawa. Jednocześnie apelująca zarzuciła, że kompletnie pomija się skutek w postaci nieważności bezwzględnej takiej czynności prawnej i pomimo wywiedzenia takiego skutku ustala się w oparciu o te same czynności obowiązek zapłaty należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne. Dalej skarżąca podniosła, że zarówno organ, jak i Sąd w ogóle pomijają ewentualną kwestię ustalenia jaki był charakter tych czynności i kto ewentualnie miałby być zobowiązany do odprowadzania należności z tytułu składek. Skoro bowiem organ i Sąd ustala, że czynności w ramach nieważnych umów zlecenia były de facto wykonywane na rzecz innego podmiotu to z czego ma wynikać obowiązek po stronie odwołującej do odprowadzenia składek, skoro z ustaleń poczynionych przez Sąd wynika, że osoby te na rzecz odwołującej nie wykonywały żadnych czynności. Nadto w zakresie nieważności umów zlecenia apelująca podkreśliła, iż kwestia obejścia prawa musi zostać wykazana również w sferze woli stron czynności prawnej, co w niniejszej sprawie w ogóle nie miało miejsca.

Następnie skarżąca przywołała wyrok tutejszego Sądu z dnia 17 grudnia 2019 r., I AGa 98/18, w którym Sąd ten stwierdził:

„Za zmierzającą do obejścia ustawy należy uznać czynność prawną o takim ukształtowaniu jej treści, że z punktu widzenia formalnego (pozornie) nie sprzeciwia się ona ustawie, ale w rzeczywistości (w znaczeniu materialnym) została dokonana w celu, którego osiągnięcie jest przez nią zakazane. Innymi słowy treść czynności prawnej nie zawiera elementów wprost sprzecznych z ustawą, ale skutki, które czynność wywołuje i które objęte są zamiarem stron, naruszają zakazy lub nakazy ustawowe.”

W ocenie skarżącej ów zamiar stron, o którym mowa w cytowanym orzeczeniu nie został w ogóle wykazany przez organ rentowy, ale też w postępowaniu przed Sądem. Organ skupił się na relacji i ewentualnych ustaleniach pomiędzy płatnikiem a S. M. (1), a powinien badać sprawę w kontekście stron stosunku zlecenia. S. M. (1) nie był stroną stosunku zlecenia zatem wola tej osoby oraz osoby płatnika w kontekście ważności umów zlecenia zawieranych przez płatnika nie ma w okolicznościach sprawy kompletnie żadnego znaczenia. Jeżeli zatem organ przeprowadził postępowanie zmierzające do wykazania nieważności czynności prawnych umów zlecenia zawartych przez płatnika z osobami jednocześnie zatrudnionymi u S. M. (1) to winien był wykazać przesłanki nieważności. W szczególności winien był wykazać, że zamiarem stron stosunku zlecenia był skutek w postaci obejścia prawa, a tego z pewnością postępowanie dowodowe przeprowadzone przez organ nie dowiodło.

Ponadto zdaniem skarżącej odwołanie w sprawie niniejszej powinno podlegać odrzuceniu, bowiem decyzje organu nie zostały w sposób prawidłowy doręczone.

Apelująca podniosła, że jakkolwiek orzecznictwo dopuszcza możliwość doręczania kilku decyzji w jednej przesyłce, to jednak pod pewnymi warunkami. Warunkiem takim jest chociażby stosowne opisanie takiej przesyłki czego w okolicznościach sprawy zabrakło. Odbierający przesyłkę, w tym przypadku pełnomocnik, nie wie dokładnie co też organ chciał doręczyć, a czego nie. Sąd w ogóle nie przeprowadził jakichkolwiek dowodów na tę okoliczność, a sam organ nie wykazał w żaden sposób prawidłowego doręczenia decyzji.

W tym kontekście należy również wskazać, że kluczowe znaczenie powinien mieć tutaj dowód nadania konkretnej przesyłki oraz dowód jej doręczenia. Takiego dowodu w postępowaniu przed Sądem nie dostarczono.

Skarżąca zarzuciła także, że sąd pierwszej instancji pominął zgłaszane dowody z przesłuchania świadków ze względu na dokonanie zwrotu pisma procesowego na podstawie przepisu art. 132 § 1 k.p.c. pomimo to, że pełnomocnik organu nie wskazał adresu do doręczeń w treści odpowiedzi na odwołanie.

W odpowiedzi na apelację Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych podnosząc, że apelacja jako bezzasadna nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie organu rentowego wyrok Sądu Okręgowego jest trafny i wbrew zarzutowi odwołującej, postępowanie dowodowe przed Sądem potwierdziło, iż praca świadczona przez A. M. na podstawie umów zlecenia zawartych z (...) S. M. (1), wykonywana była w rzeczywistości na rzecz (...) K. M. (1), tj. podmiotu, z którym A. M. łączyła umowa o pracę, a wynagrodzenie, które otrzymywała od S. M. (1) było faktycznie wynagrodzeniem za pracę świadczoną przez zainteresowaną na rzecz płatniczki K. M. (1).

Organ rentowy zaznaczył, że skarżąca, podnoszą zarzuty apelacji, zdaje się nie dostrzegać faktu, iż zakres i charakter czynności jakie zainteresowana A. M. wykonywała w oparciu o umowy zlecenia, pokrywał się w całości z zakresem jej obowiązków pracowniczych. Nadto praca w ramach umowy o pracę i umów zlecenia wykonywana była w tym samym miejscu i czasie, i pod kontrolą R. K.- pracownika (...) K. M. (1). Kwoty wynagrodzeń wypłacanych na podstawie umów zlecenia zawartych przez zainteresowaną i S. M. (1) stanowiły wynagrodzenie za pracę wykonywaną przez zainteresowaną na rzecz (...) K. M. (1) i dlatego przychód z tytułu zawartych umów zlecenia prawidłowo został doliczony do przychodu osiągniętego z tytułu umowy o pracę.

Jednocześnie organ rentowy zwrócił uwagę, że o czynności prawnej (także zawarciu umowy) mającej na celu obejście ustawy można mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i z takim zamiarem została dokonana. Takie umowy zlecenia w rzeczywistości zmierzały do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez nie zakazane, czyli wyłącznie w celu nieopłacenia wyższych składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu zawartej jednocześnie umowy o pracę. Umowy takie są nieważne w świetle art. 58 § 1 k.c. (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2006 r., III UK 51/05; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 26 lutego 2020 r., III AUa 196/19).

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja płatnika K. M. (1) okazała się nieuzasadniona.

Analiza zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego i zarzutów apelacyjnych, doprowadziła Sąd Apelacyjny do wniosku, że zaskarżony wyrok jest prawidłowy. Sąd Apelacyjny w całości podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a także poczynione przez ten Sąd rozważania prawne. Dlatego nie zachodzi potrzeba ich ponownego przytaczania w tej części uzasadnienia (art. 387 § 2 1 pkt. 1 i 2 k.p.c.).

Sąd pierwszej instancji wyjaśnił mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności dotyczące zatrudnienia zainteresowanej A. M. i świadczenia przez nią pracy na podstawie umowy o pracę na rzecz pracodawcy – płatnika składek K. M. (1), w ramach zajmowanego stanowiska obsługi klienta. Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że mimo dodatkowo zawieranych w tym samym czasie umów zlecenia z S. M. (1), zainteresowana faktycznie świadczyła pracę tylko na rzecz swojego pracodawcy. Nie ulega przy tym wątpliwości, że K. M. (1) i S. M. (1) wspólnie zdecydowali się na zawieranie z pracownikami, w tym i z zainteresowaną A. M., dodatkowych umów (poza pracowniczym stosunkiem pracy), aby tym sposobem obejść przepisy art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13 pkt 1 i 18 ust. 1 ustawy systemowej – i ograniczyć koszty po stronie płatnika składek, poprzez uniknięcie opłacania przez niego wyższych składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne z tytułu pracowniczego zatrudnienia zainteresowanej. Wniesione odwołanie, a następnie apelacja płatnika składek, nie dała żadnych podstaw do przyjęcia jakiegokolwiek innego racjonalnego powodu dla dodatkowego zatrudnienia zainteresowanej, tj. na podstawie umowy cywilnoprawnej z innym podmiotem wówczas, gdy praca była dalej świadczona na rzecz płatnika składek – K. M. (1). W konsekwencji organ rentowy prawidłowo ocenił, że skoro wynagrodzenie za pracę wypłacane zainteresowanej było świadczeniem wzajemnym za pracę świadczoną na rzecz pracodawcy, to ten płatnik składek powinien w całości oskładkować przychody zainteresowanej, a zatem bez pomijania przychodu wypłacanego z dodatkowych umów.

Odnosząc się do zarzutu oddalenia wniosków dowodowych zawartych w piśmie procesowym pełnomocnika płatnika składek z dnia 5 czerwca 2020 r. (k. 21) należy wskazać, że skarżąca pomija fakt, iż Sąd Okręgowy wezwał płatnika składek na rozprawę z dnia 24 listopada 2020 r. celem przesłuchania w charakterze strony, pod rygorem pominięcia tego dowodu. Została również wezwana zainteresowana oraz S. M. (1) w charakterze świadka. Wymienieni jednak nie stawili się na rozprawę i nie usprawiedliwili swoich nieobecności. Płatnik składek i świadek S. M. (1), po odebraniu wezwań w dniu 22 października 2020 r. (k. 44 potwierdzenia odbioru przesyłki), mieli przed rozprawą w dniu 24 listopada 2020 r., ponad miesiąc na ewentualne zajęcie stanowiska w sprawie, z czego również nie skorzystali. Pełnomocnik płatnika składek wnosząc apelację nie wyjaśnił przyczyn nieobecności płatnika składek, ani wskazanego świadka. Za bezzasadne należy zatem uznać stanowisko, że sąd pierwszej instancji powinien był oczekiwać dalszej inicjatywy procesowej i zwlekać z rozstrzygnięciem sprawy, w sytuacji, gdy wymienione osoby już raz zignorowały wezwania sądu i nie zamierzały tym samym składać zeznań, a zgromadzony na etapie postępowania przed organem rentowym materiał dowodowy daje podstawy do wyjaśnienia istoty sprawy i stanowczego jej rozstrzygnięcia. Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że skarżąca podnosząc zarzut braku przeprowadzenia dowodów z zeznań wskazanych osób, w żaden sposób nie wykazała, iż wskutek tego postępowania przez Sąd Okręgowy doszło do poczynienia nieprawidłowych ustaleń faktycznych, mających wpływ na treść zapadłego rozstrzygnięcia. Ponadto, jako chybiony w niniejszej sprawie należało uznać wniosek dowodowy o przesłuchanie w charakterze świadków P. S. i G. K., na okoliczność celu zawierania z tymi osobami umów zlecenia, skoro sprawa nie dotyczyła wymienionych osób, tylko zainteresowanej A. M..

Z kolei, odnosząc się do zarzutu apelującej „rozpoznania odwołania mimo to, że decyzja nie została doręczona w sposób przewidziany prawem”, należy podkreślić, iż w sprawie bezspornym jest, że decyzja z dnia 4 grudnia 2019 r., nr (...), została stronie doręczona skoro w dniu 28 stycznia 2020 r. płatnik, działając przez pełnomocnika, złożyła odwołanie w ustawowym terminie. Zatem okoliczność, że pełnomocnik w jednej przesyłce otrzymał kilka decyzji organu rentowego, bez ich opisania na kopercie czy na potwierdzeniu odbioru, nie ma wpływu na ocenę prawidłowości zaskarżonej decyzji.

Jednocześnie należy wyjaśnić, że zasadą jest, iż ewentualne błędy organu rentowego w toku prowadzonego przez organ postępowania nie mają wpływu na treść rozstrzygnięcia sądów, bowiem sądy ubezpieczeń społecznych nie ograniczają się do formalnej kontroli zaskarżonej decyzji, czy oceny prawidłowości toku postępowania administracyjnego, lecz w związku z wniesionym odwołaniem od decyzji, rozpoznają sprawę merytorycznie. Dlatego kwestia ile faktycznie decyzji organu rentowego zostało doręczonych pełnomocnikowi płatnika w jednej przesyłce pocztowej pozostaje bez znaczenia dla oceny prawidłowości zaskarżonej decyzji.

Skoro w sprawie ustalono, że A. M. zarówno na podstawie umowy o pracę zawartej z K. M. (1), jak również w ramach umów zlecenia zawartych z S. M. (1) świadczyła pracę na rzecz K. M. (1) to słusznie zarówno organ rentowy, jak i sąd pierwszej instancji uznali, że podstawę składek na ubezpieczenia społeczne A. M. stanowiło wynagrodzenie uzyskiwane zarówno z umowy o pracę, jak i z umów zlecenia, a płatnikiem tych składek jest pracodawca K. M. (1). Zaś zawieranie umów zlecenia na tę samą pracę przez S. M. (1) z A. M. miało na celu jedynie obniżenie kosztów zatrudnienia zainteresowanej przez płatnika K. M. (1), a zatem umowy zlecenie prawidłowo zostały uznane za nieważne (art. 58 § 1 k.c.).

Jednocześnie jako niezasadny należało uznać zarzut apelacyjny, jakoby z faktu stwierdzenia nieważności umowy cywilnoprawnej sąd pierwszej instancji wywiódł obowiązek płatnika składek w zakresie obliczenia, pobrania i odprowadzenia składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne. Jak wynika z powyższych rozważań prawnych, obowiązek ten wynikał z faktu nawiązania stosunku pracy z zainteresowaną i świadczenia przez nią pracy na rzecz swojego pracodawcy K. M. (1) także w ramach zawierania osobnych umów zlecenia ze S. M. (1), oraz ze wskazanych uprzednio bezwzględnie obowiązujących przepisów ustawy systemowej.

Zatem wszystkie zarzuty apelacji okazały się nieuzasadnione i dlatego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił ją w całości (pkt. 1. sentencji wyroku).

Orzekając o kosztach postępowania Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), przy czym Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.).

Apelująca wniosła o nieobciążanie jej kosztami procesu zarówno w pierwszej jak i w drugiej instancji wskazując, że prowadzona działalność gospodarcza od roku nie przynosi zysku z uwagi na stan epidemii i zmieniające się wciąż obostrzenia związane z tym stanem. Nadto apelująca podniosła, że w praktyce to co firma zarabia pokrywa jedynie stałe koszty działalności, w tym wynagrodzenia pracowników, którzy w większości są zatrudnieni na podstawie umowy o pracę. Poniesienie dodatkowych kosztów z tytułu kosztów procesu może doprowadzić do sytuacji, w której płatnik nie będzie w stanie realizować swoich stałych miesięcznych zobowiązań, szczególnie pracowniczych. Jednocześnie apelująca wskazała, że nakład pracy po stronie organu jest w przedmiotowej sprawie powtarzalny.

Zgodnie z treścią art. 102 k.p.c., w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego statuują tym samym zasadę, że wprawdzie wynik procesu z reguły decyduje o obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, niemniej nie jest to obowiązek nieograniczony i podlega ocenie z punktu widzenia zasad słuszności. Jednocześnie Kodeks nie konkretyzuje pojęcia „wypadków szczególnie uzasadnionych”, pozostawiając ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 1973 r., II CZ 210/73, LEX nr 7366). Zastosowanie przez sąd art. 102 k.p.c. powinno być oceniane w całokształcie okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Do kręgu tych okoliczności należy zaliczyć zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i fakty leżące na zewnątrz procesu zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1974 r., II CZ 223/73, LEX nr 7379 i z dnia 28 stycznia 2011 r., I UZ 152/10, LEX nr 1375333). Do wypadków szczególnie uzasadnionych w rozumieniu art. 102 k.p.c. można także zaliczyć sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu sądu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 1 września 1973 r., I CZ 122/73, OSNC 1974/5/98 i z dnia 19 października 2012 r., V CZ 43/12, LEX nr 1243106). Okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego.

Mając na uwadze powyższe uwagi sąd odwoławczy uznał, że w niniejszej sprawie wystąpiły przesłanki do odstąpienia od obciążania płatnika kosztami zastępstwa procesowego strony przeciwnej w oparciu o art. 102 k.p.c., ale tylko w instancji odwoławczej.

Podejmując takie rozstrzygnięcie Sąd Apelacyjny uwzględnił, że płatnik pozostaje obecnie w trudnej sytuacji majątkowej opisanej we wniosku, a nadto, iż nakład pracy pełnomocnika ZUS w sprawach z odwołania K. M. (1) lub S. M. (1) ma charakter powtarzalny z uwagi na jednakowy charakter sprawy, a sąd pierwszej instancji zasądził pełne koszty postępowania pierwszoinstancyjnego.

Uwzględniając wszystkie powyższe okoliczności Sąd Apelacyjny na podstawie art. 102 k.p.c. odstąpił od obciążenia apelującej kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym (pkt. 2. sentencji wyroku).

Beata Górska Urszula Iwanowska Romana Mrotek