Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 944/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2020 roku

Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie Wydział II Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Dubinowicz – Motyk

Protokolant: Marzena Przybysz-Zaklika

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2020 roku na rozprawie

sprawy z powództwa T. G.

przeciwko (...) Instytutowi Medycznemu z siedzibą w W.

o zapłatę kwoty 506217 zł

I oddala powództwo;

II odstępuje od obciążania powódki kosztami procesu;

III odstępuje od obciążania powódki nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Sygn. akt II C 944/15

UZASADNIENIE

W dniu 30 sierpnia 2015 roku T. G. wniosła pozew przeciwko (...) Instytutowi Medycznemu w W., domagając się zasądzenia na swoją rzecz kwoty 206 217zł tytułem odszkodowania oraz kwoty 300 000zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od tych kwot od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty. Uzasadniając żądanie powódka wskazała, że w dniu 30 sierpnia 2005 roku jej mąż, J. G., nie został przyjęty do (...) Instytutu Medycznego (mimo posiadania skierowania i bez wykonania badania ciśnienia tętniczego krwi, częstości pracy serca i badania elektrokardiograficznego), 20 minut po opuszczeniu izby przyjęć pozwanego szpitala stracił przytomność, doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia w mechanizmie migotania komór serca i znalazł się w stanie śmierci klinicznej, a następnie przez wiele miesięcy nie odzyskał świadomości i 27 lipca 2006 roku zmarł. W ocenie powódki odmowa hospitalizacji w pozwanym szpitalu, o której zadecydowano bez podstawowej diagnostyki układu krążenia, była przyczyną długotrwałej choroby J. G., a następnie jego śmierci, co uzasadnia zasądzenie na rzecz powódki odszkodowania stanowiącego równowartość świadczeń emerytalnych jakie mąż powódki mógłby pobierać do 73 roku życia oraz zasądzenie zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych powódki w postaci utraty pomocy i opieki męża, bezsilności wobec trudności życiowych, osamotnienia po 30 letnim pożyciu małżeńskim. (k.2-6)

(...) Instytut Medyczny w W. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia na podstawie art. 442 1§1 i 3 kc, jak również zaprzeczył temu by przyczyną śmierci męża powódki było zaniechanie przeprowadzenia koniecznej diagnostyki w kierunku chorób układu krążenia i odmowa hospitalizacji w dniu 30 sierpnia 2005 roku oraz by w dniu 30 sierpnia 2005 roku lekarz zatrudniony w pozwanym szpitalu popełnił błąd przy diagnozowaniu męża powódki. (k.33-38)

Powódka podtrzymywała swoje żądania, wskazując iż do oceny przedawnienia roszczeń stosowany powinien być art. 422 1§1 kc, a w ewentualnie – że podniesienie zarzutu przedawnienia w niniejszej sprawie jest sprzeczne z art. 5 kc, gdyż brak prawomocnego wyroku skazującego przeciwko lekarzowi zatrudnionemu w pozwanym szpitalu, który błędnie diagnozował męża powódki, wynika wyłącznie z wieloletniej opieszałości wymiaru sprawiedliwości. Jako podstawę prawną żądania zasądzenia zadośćuczynienia powódka wskazała art. 446§4 kc, a jako podstawę żądań odszkodowawczych – art. 415 kc, art. 416 kc, art. 417 kc i art. 446§2 i 3 kc. (k.61-66, 101-102)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

J. G. od 1984 roku leczył się na chorobę niedokrwienną serca, od lat 90 – tych na chorobę wrzodową, a od 2003 roku był pacjentem (...) Szpitala (...) (...) w W. w związku ze stwierdzoną niestabilną chorobą niedokrwienną serca z migotaniem przedsionków, chorobą wrzodową żołądka i dwunastnicy i nieprawidłową tolerancją glukozy. Dowody: dokumentacja medyczna na k.8-26 dołączonych akt wydzielonych So 9/15 Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie

W dniu 30 sierpnia 2005 roku J. G. zgłosił się na umówioną wizytę w przychodni (...) (...) w W.. Po stwierdzeniu przez lekarza utrzymujących się u pacjenta stanów podgorączkowych, występowania nieznacznej duszności wysiłkowej i krwawienia z przewodu pokarmowego, J. G. otrzymał skierowanie do oddziału chorób wewnętrznych (...). W skierowaniu jako rozpoznanie wpisano: nasilona niewydolność krążenia, stany podgorączkowe, krwawienie z dolnego odcinka przewodu pokarmowego, utrwalone migotanie przedsionków.

J. G. tego samego dnia został zawieziony przez syna do (...) Instytutu Medycznego w W., gdzie ok. 15.00 zgłosił się na izbę przyjęć SOR i został zbadany przez lekarza A. B.. Po rozmowie z pacjentem, zapoznaniu się z posiadaną przez niego dokumentacją lekarz ustalił, że J. G. uskarża się na występujące u niego od kilku dni bolesne parcie na stolec oraz pojawienie się krwi w stolcu, po czym przeprowadził badanie przedmiotowe i zlecił morfologię krwi, które to badanie wykazało niewielką niedokrwistość. Finalnie, z uwagi na brak wolnych miejsc w (...), lekarz zwrócił się o kontynuowanie wcześniejszego leczenia J. G. w (...) Szpitalu (...) (...) w W., zalecając wykonanie kolonoskopii i ewentualnej operacji żylaków odbytu. Rozważano przewiezienie J. G. karetką do (...) (...) w W., jednak odstąpiono od tego pomysłu z uwagi na długi czas oczekiwania i możliwość zawiezienia J. G. do szpitala przez syna.

Dowody: księga dyżurki pielęgniarek k.48-49, skierowanie do szpitala i karta informacyjna k.4, 5 i 143 dołączonych akt wydzielonych So 9/15 Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie, zeznania świadka A. B. e-protokół rozprawy z dnia 14 października 2016 roku, zeznania powódki T. G. e-protokół rozprawy z 18 listopada 2016 roku

Po opuszczeniu (...), podczas jazdy samochodem J. G. stracił przytomność i został zawieziony przez syna do najbliższego szpitala. Dowód: zeznania powódki T. G. e-protokół rozprawy z 18 listopada 2016 roku

J. G. został przyjęty do Szpitala im. (...) w W. w stanie śmierci klinicznej w wyniku migotania komór serca. Po przywróceniu mu czynności serca i krążenia był hospitalizowany na oddziale intensywnej terapii, znajdując się w stanie bardzo ciężkim, korzystając z respiratora, z utrzymującym się migotaniem przedsionków i pobudzeniem. W dniu 14 września 2015 roku J. G. został przeniesiony do (...) Szpitala (...) (...) w W..

Od 14 września 2005 roku J. G. był hospitalizowany na oddziale intensywnej terapii (...) (...) w W.; jego stan stopniowo się poprawiał – odzyskał przytomność, rozpoczęto doustne karmienie, zaczął samodzielnie oddychać. W dniu 5 października 2005 roku w stanie ogólnym dobrym (wydolny oddechowo, stabilny krążeniowo, ze sprawną diurezą, z dobrym kontaktem z otoczeniem) J. G. został wypisany z oddziału intensywnej terapii i skierowany do ośrodka rehabilitacji.

W pierwszym dniu pobytu w ośrodku rehabilitacji dwukrotnie wystąpiło u J. G. silne krwawienie z dolnego odcinka przewodu pokarmowego. J. G. został w dniu 6 października 2005 roku przyjęty do kliniki chorób wewnętrznych i gastroenterologii (...) (...), gdzie po wykonaniu kolonoskopii i dodatkowych badań rozpoznano u niego raka gruczołowego jelita grubego. J. G. został zakwalifikowany do operacji, którą przeprowadzono 8 listopada 2015 roku, po wcześniejszym wyrażeniu zgody na zabieg przez sąd, gdyż J. G. nie mógł świadomie wyrazić zgody na operację z uwagi na cechy rozlanego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego i swój stan psychiczny. Po operacji, ze względu na swój stan sprawności i choroby współistniejące, J. G. nie został zakwalifikowany do leczenia chemioterapią, a jedynie do leczenia objawowego w warunkach domowych lub hospicyjnych.

J. G. zmarł 24 lipca 2006 roku.

Dowody: informacja o stanie zdrowia k.6, historia choroby i dokumentacja medyczna k.27 – 96 oraz 97-109 dołączonych akt wydzielonych So 9/15 Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie; odpis skrócony aktu zgonu koperta k.82 akt

Lekarz zatrudniony w pozwanym szpitalu – (...) został oskarżony o to, że w dniu 30 sierpnia 2005 roku, mając obowiązek opieki nad J. G., który zgłosił się do (...) Instytutu Medycznego w W. z rozpoznaniem nasilenia niewydolności serca, naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w ten sposób, że nie wykonał u pacjenta podstawowych badań mających na celu ocenę układu krążenia, a w szczególności badania przedmiotowego, EKG lub oceny stężenia elektrolitów, zwłaszcza potasu w surowicy, tj. o czyn z art. 160§2 kk. Postępowanie karne toczyło się przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Warszawie pod sygnaturami, wobec kolejnych uchyleń wyroków zapadających w sprawie, So 29/09, So 32/11, So 4/14 i So 9/15, by ostatecznie ulec umorzeniu z uwagi na przedawnienie karalności czynu. Niesporne

Zgłaszany lekarzowi w dniu 30 sierpnia 2005 roku przez J. G. stan po lekkim krwawieniu z przewodu pokarmowego, skutkujący niewielką niedokrwistością, nie był stanem zagrażającym życiu i nie nakazywał natychmiastowej hospitalizacji pacjenta. Lekarz nie miał możliwości przewidzenia nagłego zatrzymania krążenia w mechanizmie migotania komór serca, gdyż nie istnieją badania lekarskie określające jednoznacznie ryzyko wystąpienia zatrzymania krążenia, w szczególności wynik badania EKG nie przepowiada epizodu migotania komór. Dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu kardiologii k.168-176, 233-236 i 280

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się nieuzasadnione.

W rozpoznawanej sprawie powódka domagała się zasądzenia kwoty 206 217zł tytułem odszkodowania za szkodę majątkową poniesioną w następstwie śmierci męża (utratę dochodów emerytalnych i zarobków, jakie mąż mógłby osiągnąć do ukończenia przez siebie 73 roku życia), wskazując jako podstawę żądania art. 415 kc, a także zasądzenia kwoty 300 000zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę odniesioną przez siebie w następstwie śmierci męża, wskazując jako podstawę żądania art. 446§4 kc lub art. 446§3 kc. Sąd nie jest związany podstawami prawnymi powództwa, dlatego analizował wyłącznie treść żądań powódki i okoliczności faktyczne przywoływane dla ich uzasadnienia. Niewątpliwe jest, że powódka domagała się rekompensaty za krzywdę doznaną przez siebie w następstwie długotrwałej choroby i następującej po niej śmierci męża, J. G.. Obowiązujące przepisy kodeksu cywilnego nie przewidują jednak i nie przewidywały możliwości domagania się zadośćuczynienia pieniężnego przez członków bliskiej rodziny osoby poszkodowanej deliktem, która doznała rozstroju zdrowia nie prowadzącego do śmierci, co oznacza, że brak jest podstaw prawnych do żądania przez powódkę zadośćuczynienia za odczuwane przez nią cierpienia w czasie ciężkiej choroby męża (30 sierpnia 2005 roku – 24 lipca 2006 roku). Natomiast krzywda doznana przez powódkę w następstwie śmierci męża może uzasadniać przyznanie zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24§1 kc, nie zaś – przywoływanego przez stronę powodową – art. 446§4 kc. Sąd zwraca uwagę, iż przepis art. 446§4 kc obowiązuje dopiero od 3 sierpnia 2008 roku i nie może być podstawą roszczeń za krzywdę doznaną na skutek zdarzeń zaistniałych przed jego wejściem w życie. W orzecznictwie utrwalony jest jednak pogląd, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 kc w związku z art. 24§1 kc zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu mającego miejsce przed 3 sierpnia 2008 roku – por. uchwała Sądu Najwyższego z 22 października 2010 roku w sprawie III CZP 76/10. Odnosząc się natomiast do żądań odszkodowawczych powódki, to jedyną ich podstawą jest art. 446§1§3 kc, przy czym z treści pism procesowych powódki jednoznacznie wynika, że powódka domagała się „stosownego odszkodowania” w rozumieniu art. 446§3 kc.

Przywołane powyżej przepisy precyzują treść żądań, jakie członek bliskiej rodziny osoby poszkodowanej deliktem, którego następstwem była śmierć poszkodowanego, może zgłaszać wobec sprawcy szkody. Rozważenia jednak wymaga czy istnieją podstawy do przypisania pozwanemu (...) Instytutowi Medycznemu w W. odpowiedzialności za zdarzenie wskazane w pozwie. W niniejszej sprawie niesporne było, że lekarz badający p. J. G. w dniu 30 sierpnia 2005 roku na izbie przyjęć pozwanego szpitala był pracownikiem pozwanego szpitala, a do odpowiedzialności jednostek szpitalnych, na rachunek których zatrudnieni w nich lekarze wykonują czynności z zakresu diagnozy i terapii stosuje się art. 430 kc. Stosownie do art. 430 kc kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wynikłą z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. Oznacza to, że pozwany szpital odpowiada na zasadzie ryzyka za ewentualne szkody wyrządzone przez zatrudnionych przez siebie lekarzy przy wykonywaniu przez nich powierzonych im czynności, o ile działania lekarzy będą zawinione w rozumieniu art. 415 kc.

Sąd podkreśla, że potraktował jako nieuzasadniony podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczeń powódki. Śmierć męża powódki nastąpiła w dniu 24 lipca 2006 roku, a pozew inicjujący niniejsze postępowanie został złożony w dniu 30 sierpnia 2015 roku, a więc po ponad 9 latach. Nie można jednak tracić z pola widzenia tego, iż od 2006 roku toczyło się postępowanie karne przeciwko lekarzowi (p. A. B.), któremu zarzucono narażenie w dniu 30 sierpnia 2005 roku p. J. G. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez niewykonanie u pacjenta podstawowych badań mających na celu ocenę układu krążenia, czyli o czyn z art. 160§2 kk. Postępowanie karne toczyło się przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Warszawie - wobec uchylania do ponownego rozpoznania wyroków zapadających w sprawie – przez wiele lat, a ostatecznie zostało zakończone postanowieniem z dnia 3 września 2015 roku o umorzeniu postępowania z uwagi na przedawnienie karalności czynu. Powódka, mająca w w/w postępowaniu karnym status oskarżyciela posiłkowego, mogła być więc przekonana, że zapadnie w nim wyrok skazujący p. A. B., a więc że fakt popełnienia zawinionego i zarazem przestępczego błędu diagnostycznego zostanie wiążąco przesądzony przez sąd karny. Tym samym – że do oceny przedawnienia jej roszczeń zastosowanie znajduje art. 442§2 kc w brzmieniu obowiązującym do 10 sierpnia 2007 roku, a po tej dacie – art. 442 ( 1)§2 kc w związku z art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny. Znaczące przedłużenie się postępowania karnego, w tym czterokrotne (!) uchylanie wyroków w nim wydawanych, nie może być – zdaniem Sądu – ujmowane jako okoliczność obciążająca powódkę, tym bardziej, iż subiektywne przekonanie powódki o popełnieniu przez p. A. B. błędu diagnostycznego wypełniającego znamiona przestępstwa znajdowało uzasadnienie w fakcie wydania dwukrotnie wyroków skazujących (wyrok (...) Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 11 grudnia 2008 roku i z dnia 12 marca 2015 roku). Czynienie w takich okolicznościach powódce zarzutu, iż nie zgłosiła w „zwykłym”, trzyletnim, terminie z art. 442§1 kc swoich roszczeń przeciwko (...) Instytutowi Medycznemu, stanowi nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 kc.

W rozpatrywanej sprawie przedmiotem sporu było to, czy lekarz badający w dniu 30 sierpnia 2005 roku p. J. G. popełnił zawiniony błąd diagnostyczny, polegający na zaniechaniu przeprowadzenia jakiejkolwiek diagnostyki nakierowanej na występujące u J. G. schorzenia układu krążenia i ograniczeniu się do diagnostyki schorzeń układu pokarmowego oraz czy bezpodstawnie odmówił hospitalizacji J. G., co następnie doprowadziło tego samego dnia do wystąpienia nagłego zatrzymania krążenia w mechanizmie migotania komór serca u J. G. i jego długotrwałej choroby w okresie od 30 sierpnia 2005 roku, która to skutkowała śmiercią pacjenta w dniu 24 lipca 2006 roku. Obowiązek udowodnienia tych okoliczności spoczywał, zgodnie z art. 6 kc, na stronie powodowej.

W ocenie Sądu nie został wykazany adekwatny związek przyczynowy między twierdzonym przez powódkę zaniechaniem diagnostycznym lekarza zatrudnionego w pozwanym szpitalu a śmiercią J. G., którego istnienie jest konieczną przesłanką odpowiedzialności strony pozwanej. W odróżnieniu bowiem od toczącego się wcześniej postępowania karnego, istotą niniejszej sprawy nie było samo wywołanie zagrożenia dla życia lub zdrowia J. G. poprzez popełnienie błędu diagnostycznego, lecz spowodowanie poprzez błąd diagnostyczny rozstroju zdrowia powodującego śmierć poszkodowanego. W doktrynie i orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym adekwatnego związku przyczynowego należy: 1) ustalić czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody, 2) ustalić czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia. Wspomniany w pierwszej kolejności tzw. test warunku koniecznego ma na celu zbadanie, czy między zdarzeniem a szkodą zachodzi obiektywna zależność, tj. czy niewystąpienie zdarzenia powodowałoby, że szkoda także nie wystąpiłaby. W realiach niniejszej sprawy istnienie owej zależności nie zostało przez powódkę wykazane, a nawet – nie zostały na tę okoliczność zgłoszone jakiekolwiek wnioski dowodowe. Analizując dostępną dokumentację medyczną, Sąd ustalił więc, co opisano w części wstępnej uzasadnienia, że pan J. G. w dniu 30 sierpnia 2005 roku znalazł się w stanie śmierci klinicznej po nagłym zatrzymaniu krążenia w mechanizmie migotania komór serca, został skutecznie reanimowany, jego stan zdrowia stopniowo się poprawiał na tyle, że 5 października 2005 roku pacjent został wypisany z oddziału intensywnej terapii i skierowany do ośrodka rehabilitacji (będąc wówczas wydolny oddechowo, stabilny krążeniowo, ze sprawną diurezą, z dobrym kontaktem z otoczeniem), a następnie po zaistnieniu incydentów krwawienia z dolnego odcinka przewodu pokarmowego – był diagnozowany i leczony operacyjnie i objawowo na raka gruczołowego jelita grubego. Żaden z zapisów w dokumentacji medycznej nie wskazuje, iż przyczyną lub współprzyczyną zgonu pana J. G. były doznawane przez niego konsekwencje nagłego zatrzymania krążenia w dniu 30 sierpnia 2005 roku. W szczególności – nie jest wystarczający dla ustalenia istnienia takiej korelacji zapis w dokumentacji medycznej z dnia 8 listopada 2005 roku, że ze względu na swój stan sprawności i choroby współistniejące J. G. nie został zakwalifikowany do leczenia chemioterapią, a jedynie do leczenia objawowego w warunkach domowych lub hospicyjnych. To, czy i w jakim stopniu następstwa przebytego nagłego zatrzymania krążenia i śmierci klinicznej ważyły na przebiegu i skuteczności leczenia onkologicznego męża powódki wymagało wykazania przy pomocy dowodu z opinii biegłego z zakresu onkologii i biegłych lekarzy innych specjalności, jednak dowód taki nie został zgłoszony. Powódka w toku postępowania była reprezentowana przez fachowych pełnomocników, stąd Sąd nie uznał za konieczne dopuszczania z urzędu dowodów na okoliczność podstawowej przesłanki odpowiedzialności strony pozwanej, tym bardziej, iż nie można było przyjąć, że roszczenie jest usprawiedliwione co do zasady. Przeprowadzone w niniejszym postępowaniu dowody nie są bowiem wystarczające nawet do ustalenia, że odmowa hospitalizacji J. G. w dniu 30 sierpnia 2005 roku w pozwanym szpitalu stała się przyczyną śmierci klinicznej pacjenta w wyniku doznanego tego dnia nagłego zatrzymania krążenia w mechanizmie migotania komór serca. I biegły opiniujący w niniejszej sprawie, i biegli wydający opinie w postępowaniu karnym definiowali zatrzymanie krążenia w mechanizmie migotania komór bez zawału serca jako zjawisko występujące nagle, bez żadnych objawów przepowiadających, niemożliwe do przewidzenia. Tym samym – pobyt w szpitalu nie mógłby zapobiec jego wystąpieniu, a jedynie przyspieszyć udzielenie pomocy medycznej pacjentowi. Co więcej, z opinii biegłego wynika, że zgłaszany lekarzowi w dniu 30 sierpnia 2005 roku przez J. G. fakt przebytego lekkiego krwawienia z przewodu pokarmowego, skutkujący niewielką niedokrwistością, nie był stanem zagrażającym życiu i nie nakazywał natychmiastowej hospitalizacji pacjenta oraz że lekarz nie miał możliwości przewidzenia nagłego zatrzymania krążenia w mechanizmie migotania komór serca. Taki materiał dowodowy nie jest więc potwierdzeniem wyrażanego przez powódkę przekonania o zawinionym błędzie diagnostycznym p. A. B. popełnionym 30 sierpnia 2005 roku. Sąd nie podzielił zastrzeżeń powódki, jakoby sporządzona przez biegłego M. K. opinia nie udzielała odpowiedzi na pytania zadane biegłemu, była nieobiektywna i nierzetelna, co skutkowało oddaleniem wniosku o zlecenie wykonania opinii innemu biegłemu. Nie ma racji powódka twierdząc, iż biegły nie udzielił odpowiedzi na pytanie czy przewidzenie zatrzymania akcji serca byłoby możliwe gdyby J. G. był prawidłowo zdiagnozowany – w opinii głównej i uzupełniającej biegły kilkakrotnie wskazał, że nie istniała możliwość przewidzenia wystąpienia nagłego zatrzymania krążenia. Prawidłowo także biegły dostrzegł rozbieżności w zeznaniach świadka A. B. i powódki odnośnie przebiegu wizyty lekarskiej i oparł się przy opiniowaniu na dokumentacji medycznej, stwierdzając iż wpisy w karcie są bardzo skąpe i koncentrują się na dolegliwościach ze strony układu pokarmowego. Skąpy materiał dowodowy, w powiązaniu z wnikliwym i wyczerpującym, choć lapidarnym, uzasadnieniem opinii, prowadzą do wniosku, że domaganie się przez powódkę zlecenia wykonania opinii innemu biegłemu z zakresu kardiologii zmierza wyłącznie do uzyskania opinii zgodnej ze swoimi oczekiwaniami. Ubocznie wymaga też zauważenia, iż konkluzją pobytu p. J. G. w dniu 30 sierpnia 2005 roku w izbie przyjęć pozwanego szpitala nie była odmowa hospitalizacji i tzw. „odesłanie” pacjenta do domu, lecz skierowanie pacjenta do leczenia w innym (...) szpitalu, połączone z oferowaniem przejazdu transportem szpitalnym, z której to możliwości pacjent ostatecznie – ze względu na konieczność długiego oczekiwania – nie skorzystał (w tym aspekcie zeznania powódki i świadka A. B. były zgodne).

Konkludując, skoro powódka nie wykazała istnienia przesłanek odpowiedzialności pozwanego (...) Instytutu Medycznego w W. określonych w art. 430 kc, powództwo podlegało oddaleniu w całości jako nieuzasadnione, o czym orzeczono w pkt I sentencji wyroku.

O kosztach procesu i nieuiszczonych kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 102 kpc oraz art. 83 ust.2 w zw. z art. 113 ust.4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, uznając że sytuacja życiowa i materialna powódki przedstawiona we wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych oraz żywione przez powódkę subiektywne przekonanie o nieprawidłowościach w postępowaniu diagnostycznym wobec jej męża w dniu 30 sierpnia 2005 roku (znajdujące potwierdzenie w przebiegu postępowania karnego), uzasadniają odstąpienie od obciążania powódki kosztami procesu i wydatkami tymczasowo poniesionymi przez Skarb Państwa.