Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 58/21

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 1 lipca 2021 r.

W pozwie skierowanym przeciwko J. S. strona powodowa Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. domagała się zasądzenia od pozwanego kwoty 2.890,56 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 587,75 zł od dnia 7 lutego 2018 r. do dnia zapłaty, od kwoty 2.302,81 zł od dnia 28 lutego 2018 r. do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że 31 października 2016 r. doszło do zdarzenia komunikacyjnego, w wyniku którego doszło do uszkodzenia ogrodzenia firmy (...) spółka z ograniczona odpowiedzialnością sp.k. znajdującego pasie przy ulicy (...) w N.. Pozwany po spowodowaniu szkody zbiegł z miejsca zdarzenia, co potwierdza zapis z notatce o zdarzeniu drogowym sporządzoną przez Komendę Miejską Policji w N.. Strona powodowa w toku likwidacji szkody wypłaciła odszkodowanie w łącznej kwocie 2.890,56 zł. W związku z powyższym przysługuje jej roszczenie o zwrot wypłaconego odszkodowania. Pomimo wezwania, pozwany nie uregulował należności. (k. 1-5)

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 21 grudnia 2020 r., sygn. akt: I Nc 2928/20, Referendarz tut. Sądu uwzględnił żądanie pozwu (k. 67).

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od strony powodowej kosztów postępowania (k. 71)

W uzasadnieniu pozwany zakwestionował treść notatki o zdarzeniu drogowym z KMP w N. i wniósł o przesłuchanie świadka, który był obecny na miejscu zdarzenia.

Postanowieniem z dnia 19 lutego 2021 r. został ustanowiony dla pozwanego pełnomocnik z urzędu. (k. 107, 118)

W piśmie procesowym z dnia 12 kwietnia 2021 r. pozwany podniósł zarzut przedawnienia (k.118-120)

W dalszych pismach procesowych strony podtrzymały dotychczasowe stanowisko (k. 91, 128-132).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 31 października 2016 r. o godz. 8:35 w miejscowości N. doszło do uszkodzenia ogrodzenia firmy (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. znajdującego przy ulicy (...) w N. przez pozwanego J. S. kierującego pojazdem marki M. (...) o nr rej. (...), małym pojazdem dostawczym. Pozwany wjeżdżając do biura na Magazynowej, przejeżdżał przez wąską bramę. Wówczas zauważył samochód jadący z przeciwnej strony. By uniknąć zderzenia odbił w bok i uderzył w ogrodzenie. Pojazd sprawcy kolizji objęty był ubezpieczeniem w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych u powoda.

Dowód: notatka o zdarzeniu drogowym z KMP w N. - k. 16, stwierdzenie okoliczności przez uczestnika zdarzenia – k. 17, wyciąg z (...) k. 19, wypis z rejestru gruntów – k. 22-23, protokół szkody – k. 20-21, potwierdzenie zgłoszenia szkody – k. 24-25,

Zdarzenie miało miejsce w wąskim przejeździe, przez który przejeżdżają samochody do hurtowni, a w którym nie mieszczą się dwa samochody. Z tego powodu pozwany przeparkował pojazd około 80 metrów od miejsca zdarzenia, pozostawiając go na parkingu pod budynkiem wewnątrz ogrodzenia, w widocznym miejscu, na którym zawsze parkował. Zamiarem pozwanego nie było ukrycie pojazdu. Następnie udał się do budynku, w którym pracował jego ojciec, świadek W. S.. Pozwany wraz z ojcem po około 15 min. udali się do budynku firmy (...) spółka z ograniczona odpowiedzialnością sp.k. w N., przy którym znajdowało się uszkodzone ogrodzenie. Tam poinformowali portiera że przyszli w sprawie uszkodzonego ogrodzenia. Wówczas zszedł do nich prezes firmy, który zaproponował likwidację szkody w ramach OC. Wówczas ojciec pozwanego podał mu numer polisy pojazdu i wszyscy uznali sprawę za załatwioną.

Po jakimś czasie do siedziby firmy ojca pozwanego przyjechała policja, która nałożyła na niego mandat karny.

Dowód: zeznania świadka J. P. – protokół rozprawy z dnia 27 maja 2021 r., 00:03:26-00:09:33, zeznania świadka W. S. – protokół rozprawy z dnia 1 lipca 2021 r., 00:01:12-00:16:24, zeznania powoda – protokół rozprawy z dnia 1 lipca 2021 r., 00:16:24 - 00:26:34

W wyniku zdarzenia doszło do pogięcia słupków i przęseł w ogrodzeniu firmy (...) spółka z ograniczona odpowiedzialnością sp.k.

W toku postępowania likwidacyjnego strona powodowa decyzją z dnia 10 listopada 2017 r. przyznała na rzecz (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. w N. odszkodowanie w kwocie 1.953,98 zł. Kolejną decyzją z dnia 17 listopada 2017 r. strona powodowa dokonała dopłaty kwoty 348,83 zł, a decyzją z dnia 11 stycznia 2018 r. – kwoty 587,75 zł. Strona powodowa wypłaciła odszkodowanie w łącznej kwocie 2.890,56 zł.

Strona powodowa kierowała wezwania do zapłaty do pozwanego. Pozwany nie uregulowała należności.

Dowód: bezsporne, a nadto: dokumentacja fotograficzna – k. 26-32, tabela elementów scalonych – k. 33-37, pełnomocnictwo – 38, oświadczenia dyspozycji wypłaty odszkodowania – k. 39, decyzja z 10.11.2017 r. – k. 40, potwierdzenie przelewu – k. 41, tabela elementów scalonych – k. 42-46, decyzja z 17.11.2017 r. – k. 47, potwierdzenie przelewu – k. 48, wycena – k. 49-51, decyzja z 11.01.2018 r. – k. 52, potwierdzenie przelewu – k. 53, wezwania do zapłaty z dowodami nadania i odbioru – k. 654-3

Sąd oparł się w swoich ustaleniach na niespornych twierdzeniach stron oraz przeprowadzonych dowodach. Złożone do akt sprawy dokumenty nie były co do zasady kwestionowane przez strony i nie budziły wątpliwości Sądu. Wynikające z nich okoliczności stały się więc podstawą do poczynienia ustaleń faktycznych.

Sąd oparł się również na zeznaniach powoda i świadków. Brak było podstaw do kwestionowania tych zeznań w zakresie, w jakim dotyczyły postępowania pozwanego bezpośrednio po wypadku. Zeznania świadków i pozwanego były całkowicie ze sobą zbieżne i tworzyły wzajemnie uzupełniającą się logiczną całość, stąd też brak było podstaw by odmówić im wiarygodności w jakimkolwiek zakresie.

Sąd nie oparł się na zapisie znajdującym się w notatce o zdarzeniu drogowym z KMP w N. w zakresie zawartego w niej twierdzenie, iż pozwany w celu uniknięci odpowiedzialności odjechał z miejsca zdarzenia. Zapis ten pozostaje w całkowitej sprzeczności z dowodami osobowymi przeprowadzonymi w toku postępowania sądowego.

Poprzez swoje niestawiennictwo pełnomocnik strony powodowej zrezygnował z możliwości zadawania pytań pozwanemu, świadkom i podważenia ich zeznań.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Pomiędzy stronami nie był sporny fakt uszkodzenia ogrodzenia (...) spółka z ograniczona odpowiedzialnością sp.k. w N. przez pozwanego, sprawcę szkody, na skutek zdarzenia z dnia 31 października 2017 r. Spór koncentrował się wokół ustalenia, czy po wyrządzeniu szkody pozwany zbiegł z miejsca zdarzenia.

Podstawę prawną dochodzonego przez powoda roszczenia stanowił przepis art. 43 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych. Zgodnie z jego brzmieniem, zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia zwrotu wypłaconego odszkodowania z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych m.in. wtedy, gdy kierujący sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia.

Pojęcie zbiegnięcia sprawcy z miejsca wypadku nie zostało zdefiniowane w powołanej ustawie. Funkcjonuje ono w polskim porządku prawnym na gruncie odpowiedzialności za przestępstwa drogowe (w tym zwłaszcza art. 178 Kodeksu Karnego). Na tym tle, w orzecznictwie przyjmuje się, że momentem decydującym o przyjęciu, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, jest ustalenie, że oddalając się z miejsca zdarzenia, czynił to z zamiarem uniknięcia odpowiedzialności, w szczególności w celu uniemożliwienia identyfikacji, roli, jaką odegrał w zdarzeniu, oraz stanu, w jakim znajdował się w chwili zdarzenia. Dla przyjęcia kwalifikacji prawnej „zbiegnięcia z miejsca zdarzenia” niezbędne jest przypisanie osobie uciekającej zamiaru uniknięcia odpowiedzialności (tak m.in. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 27 sierpnia 1968 r. RW 948/68, uzasadnieniu uchwały z dnia 25 sierpnia 1994 r., sygn. III CZP 107/94, uzasadnieniu wyroku z dnia 27 marca 2001 r., sygn. IV KKN 175/00). Cechą zbiegnięcia jest „szybkie oddalenie się” kierowcy w celu niezauważenia go przez inne osoby (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 18 listopada 1998 r., sygn. II CKN 40/98). Na tle powyższego, zastosowanie dyspozycji art. 43 pkt 4 ustawy wymaga ustalenia, że sprawca kolizji opuścił miejsce zdarzenia świadomie - bez spełnienia ciążących na nim obowiązków informacyjnych wynikających z art. 16 ust. 2 ustawy - w celu uniknięcia odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę (choćby w ramach rażącego niedbalstwa). Dla przyjęcia, że dochodzi do zbiegnięcia z miejsca zdarzenia, działanie sprawcy kolizji musi być działaniem celowym, ze świadomością że doszło do kolizji i sprawca oddala się z miejsca zdarzenia w konkretnym zamiarze.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe w jednoznaczny sposób wykluczyło, by pozwany po wyrządzeniu szkody zbiegł z miejsca zdarzenia. Pozwany przeparkował pojazd na stałe miejsce parkowania w odległości zaledwie 80 m. od miejsca zdarzenia, bezpośrednio przy miejscu kolizji. Przeparkowanie pojazdu wynikało z konieczności nieblokowania przejazdu innym samochodom z uwagi na wąski przejazd, w którym doszło do zdarzenia. Pozwany wraz z ojcem udał się w ciągu zaledwie 15 min. do budynku, przy którym mieściło się uszkodzone ogrodzenie. Takie zachowanie pozwanego nie można zakwalifikować jako świadome oddalenie się z miejsca zdarzenia w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej.

Ustaleń tych nie podważał fakt wystawienia i przyjęcia przez pozwanego mandatu karnego oraz treść notatki o zdarzeniu drogowym. Przyjęcie mandatu karnego nie jest wiążące dla sądu cywilnego, który jak wynika to z art. 11 k.p.c. jest związany tylko skazującymi wyrokami wydanymi w postępowaniu karnym, rodzi jednak domniemanie faktyczne, że osoba ukarana takim mandatem naruszyła przepisy ruchu drogowego i odpowiada za skutki określonego zdarzenia. Ponadto w notatce brak wskazania na jakiej podstawie zostało ustalone, iż pozwany w celu uniknięci odpowiedzialności odjechał z miejsca zdarzenia.

W niniejszym postępowaniu domniemanie to zostało przez pozwanego obalone ustaleniami co do okoliczności, jakie towarzyszyły wystawieniu mandatu w warunkach nieodpowiadającym art. 97 § 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Podkreślić należy, że przyjęcie mandatu karnego kończy czynności Policji. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu, Policja prowadzi zaś czynności wyjaśniające, gromadzi dowody w postaci zeznań świadków, oględzin, często opinii biegłych i może skierować wniosek o ukaranie do sądu. Ani wyniki tych czynności wyjaśniających, ani orzeczenie sądu wydane w postępowaniu w sprawach o wykroczenie, nie są wprawdzie wiążące dla sądu cywilnego, tym niemniej stanowią materiał dowodowy, który jest przydatny dla oceny zachowania uczestników w kontekście przesłanek ewentualnej odpowiedzialności cywilnej. Zgodnie z art. 6 k.c. określającym zasadę rozkładu ciężaru dowodu w postępowaniu cywilnym, strona która powołując się na swoje prawo, żąda czegoś od innej strony, obowiązana jest udowodnić fakty uzasadniające to żądanie. Do podmiotu występującego z pozwem należy więc udowodnienie faktów pozytywnych, które stanowią podstawę powództwa, gdyż z faktów tych wywodzi on swoje prawo. Z regułą wyrażoną w treści art. 6 k.c. skorelowany jest przepis art. 232 k.p.c. zgodnie z którym strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Rzeczą Sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

W okolicznościach sprawy do strony powodowej należało więc udowodnienie faktów, które stanowiłyby podstawę uznania powództwa w całości poprzez wykazanie, iż pozwany zbiegł w miejsca zdarzenia. Strona powodowa poprzestała na odniesieniu się do opisie zdarzenia zawartego w notatce KMP w N.. Postępowanie dowodowe nie ujawniło innej dokumentacji zdarzenia niż wskazanej notatki, pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie potwierdził zaś stanowiska strony powodowej, że pozwany zbiegł z miejsca zdarzenia.

Zeznania powoda, świadka W. S. i świadka J. P. jednoznacznie wykazały, iż pozwany sam, dobrowolnie zgłosił się do prezesa poszkodowanej firmy. Wobec ustalenia, że pozwany nie zbiegł z miejsca zdarzenia, a tym samym nie ponosi odpowiedzialności regresowej względem ubezpieczyciela, powództwo podlegało oddaleniu.

Zarzut przedawnienie zgłoszony przez pełnomocnika pozwanego okazał się niezasadny. Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie i doktrynie poglądem bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne (art. 120 k.c.), czyli z chwilą wypłacenia poszkodowanemu należnego odszkodowania (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2005 r. III CZP 83/05, OSNC 2006/9/147; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2017 r., sygn. akt: IV CSK 196/16, LEX nr 2319665; Małgorzata Serwach (red) „Komentarz do ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych”, rok 2010). W niniejszej sprawie pierwsza transza odszkodowanie została wypłacona w dniu 13 listopada 2017 r. czyli przedawnienie nastąpiłoby w dniu 31 grudnia 2020 r. (art. 118 k.c. w zw. z art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 13.04.2018 r. o zmianie ustawy w dniu 9 maja 2019 r.)

O kosztach orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Na koszty zasądzone na rzecz pozwanej złożyło się wynagrodzenie pozwanego, który został mu przyznany z urzędu, ustalone na podstawie § 8 pkt. 3 w zw. z § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu.

SSR Dorota Podskalna-Baum

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować uzasadnienie;

2.  Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi strony powodowej,

3.  Kal. 14 dni

N., dnia 19.07.2021

Projekt przygotowany przez asystentkę A. L.

1