Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VII U 260/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Warszawa, dnia 28 czerwca 2021 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w następującym składzie:

Przewodniczący:SSO Monika Rosłan-Karasińska

Protokolant:praktykant absolwencki D. W.

po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2021 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z odwołania A. Ł. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) w W. (płatnika składek) i z odwołania Ł. C. (ubezpieczonego)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

na skutek odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W.
z dnia 10 grudnia 2019 roku, nr (...)-ORZ-D

1.  zmienia zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W.
z dnia 10 grudnia 2019 roku, nr (...) (...) w ten sposób, że stwierdza,
Ł. C. jako pracownik u płatnika składek D. A. Ł. (1) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu
od 19 sierpnia 2019 r.

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W. na rzecz odwołujących się A. Ł. (1) i Ł. C. kwoty po 180 zł (sto osiemdziesiąt zł) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

UZASADNIENIE

Ł. C. w dniu 15 stycznia 2020 r. złożył odwołanie od decyzji Zakładu (...) (...) Oddział w W. z dnia 10 grudnia 2019 r., nr: (...) (...) Odwołujący wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez stwierdzenie, że z tytułu umowy
o pracę podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu
i wypadkowemu od dnia 19 sierpnia 2019 r. oraz o zasądzenie od organu rentowego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu odwołania ubezpieczony przyjął, że realizował zawartą umowę o pracę
w okresie od 16 sierpnia 2019 r. do 23 sierpnia 2019 r., w którym to dniu doznał wypadku
w drodze do pracy. W tym czasie wykonał badania lekarskie, przeszedł szkolenia BHP, stanowiskowe i z bezpieczeństwa pożarowego, a od 19 sierpnia 2019 r. rozpoczął wykonywanie pracy w charakterze pracownika ochrony w lokalu Hula-K. w W.. W jego ocenie
o możliwości podjęcia pracy u płatnika składek dowiedział się od zatrudnionego tam kolegi W. W.. Ubezpieczony uznał, że umówił się z pracodawcą na świadczenie pracy głównie w weekendy i w dni organizowania w lokalu specjalnych wydarzeń, co oznacza, że nie był świadomy konieczności wykonywania obowiązków pracowniczych w godzinach 8:00-21:00. Ł. C. zaakcentował, że świadczył przypisane mu czynności zaledwie kilka dni, bowiem w dniu 23 sierpnia 2019 r. uległ wypadkowi samochodowemu podczas dojazdu do miejsca pracy, w wyniku czego doszło do złamania nogi i niezdolności do pracy. Jego zdaniem otrzymał od płatnika składek zarówno wynagrodzenie zasadnicze za wykonywaną pracę w sierpniu 2019 r., jak i wynagrodzenie chorobowe przez pierwsze 33 dni niezdolności do pracy. Ponadto odwołujący podniósł, że w rozpatrywanej sprawie bez znaczenia pozostaje czym zajmował się przed podjęciem zatrudnienia u płatnika składek ( odwołanie z dnia 15 stycznia 2020 r., k. 3-7 a. s.).

Tego samego dnia odwołanie od w/w decyzji organu rentowego złożył A. Ł. (1) prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) z siedzibą w W.. Płatnik składek zarzucił zaskarżonej decyzji:

- naruszenie art. 7 k.p.a., art. 77 § 1 k.p.a. w związku z art. 123 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz w związku z art. 180 § 1 k.p.a. poprzez brak zebrania w sposób wyczerpujący materiału dowodowego w sprawie, ponieważ nie dopuszczono dowodu z przesłuchania W. W., od którego będącego pracownikiem w firmie, ubezpieczony dowiedział się o możliwości zatrudnienia;

- naruszenie art. 7 k.p.a., art. 77 § 1 k.p.a. w związku z art. 123 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz w związku z art. 180 § 1 k.p.a. poprzez brak zebrania w sposób wyczerpujący materiału dowodowego w sprawie w postaci niezweryfikowania, czy ubezpieczony otrzymał wynagrodzenie zasadnicze za okres zatrudnienia, a następnie wynagrodzenie chorobowe za okres niezdolności do pracy;

- naruszenie art. 7 k.p.a., art. 77 § 1 k.p.a. i art. 107 § 3 k.p.a. w związku z art. 123 ustawy
z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
oraz w związku z art. 180 § 1 k.p.a. poprzez całkowite pominięcie w postępowaniu wyjaśniającym okoliczności wypadku odwołującego w drodze do pracy, do którego doszło w bezpośredniej okolicy miejsca świadczenia pracy;

- pominięcie, że zatrudniał on na umowę o pracę również R. K.;

- ustalenie, że wyjaśnienia ubezpieczonego w zakresie, w jakim wskazał, że o możliwości zatrudnienia dowiedział się od W. W. nie korelują z wyjaśnieniami pracodawcy, który stwierdził, że poszukiwał pracownika;

- przypisanie jakiegokolwiek znaczenia historii zatrudnienia Ł. C., co nie ma żadnego związku z powstaniem tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych
i zdrowotnego od 19 sierpnia 2019 r.;

- pominięcie faktów i wydarzeń związanych z rozpoczęciem zatrudnienia ubezpieczonego
w postaci zawarcia umowy o pracę, przeprowadzenia szkoleń i badań lekarskich, realizowania umowy o pracę do dnia, w którym nastąpił wypadek przy pracy oraz wypłacania wynagrodzenia zasadniczego i chorobowego;

- naruszenie art. 22 § 1 k.p. i art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ich błędną wykładnię prowadzącą do uznania, że umowa o pracę została zawarta dla pozoru, a przez to, że nie wywołuje skutków na gruncie ubezpieczeń społecznych i nie wpływa na zaistnienie obowiązkowego tytułu do ubezpieczeń społecznych, pomimo iż była realizowana;

- art. 4 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych
z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa
poprzez jego pominięcie przy subsumpcji stanu faktycznego i prawnego sprawy oraz całkowite abstrahowanie od ratio legis przepisów z zakresu zabezpieczenia społecznego.

W oparciu o powyższe zarzuty A. Ł. (1) wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez stwierdzenie, że Ł. C. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 19 sierpnia 2019 r. z tytułu zatrudnienia w oparciu o zawartą umowę o pracę oraz o zasądzenie od organu rentowego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Płatnik składek również ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania organowi rentowego oraz o zasądzenie kosztów postępowania ( odwołanie z dnia 15 stycznia 2020 r., k. 3-9 a. s. VII U 160/21).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W. w odpowiedzi na odwołania wniósł o oddalenie odwołań na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oraz o zasądzenie od odwołującego i płatnika składek na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu swojego stanowiska organ rentowy stwierdził, że jego wątpliwości wzbudziło zawarcie umowy o pracę bezpośrednio przed rozpoczęciem korzystania ze zwolnienia lekarskiego przez ubezpieczonego. W jego ocenie zgłoszenie do zakładu wpłynęło już po wystąpieniu niezdolności do pracy, zaś odwołujący ani razu nie złożył podpisu na liście obecności potwierdzającej wykonywanie przez niego obowiązków pracowniczych. ZUS zaakcentował, że nawiązanie stosunku pracy nastąpiło na krótko przed przerwaniem przez odwołującego czynności pracowniczych, podczas gdy brak jest jakichkolwiek dowodów świadczących o faktycznym wykonywaniu zawartej umowy o pracę. Jego zdaniem przedstawione dokumenty w toku postępowania wyjaśniającego nie stanowią wiarygodnych dowodów świadczących o faktycznym wykonywaniu pracy przez ubezpieczonego. ZUS uznał, że zgłoszenie odwołującego do ubezpieczeń społecznych nie miało na celu realizacji interesów płatnika składek i świadczenia pracy za wynagrodzeniem a jedynie uzyskanie ochrony
i świadczeń z funduszu chorobowego. W oparciu o powyższe wskazał, że do zatrudnienia ubezpieczonego doszło dla pozoru ( odpowiedź na odwołania z dnia 13 lutego 2020 r. i 18 lutego 2020 r., k. 15-16 a. s. i k. 31-33 a. s. VII U 160/21).

Sąd na podstawie art. 219 k.p.c. połączył sprawę VII U 160/21 ze sprawą VII U 260/20 celem łącznego rozpoznania i prowadzenia dalej pod sygnaturą VII U 260/20 ( zarządzenie
z dnia 17 lutego 2021 r., k. 46 a. s. VII U 160/21
).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Odwołujący w dniu 22 września 2013 r. uzyskał stopień instruktora rekreacji ruchowej ( legitymacja instruktora z dnia 22 września 2013 r., k. 18 a. s.).

Ł. C. w dniu 3 listopada 2013 r. zdał egzamin uprawniający do wykonywania zawodu trenera personalnego ( zaświadczenie potwierdzające posiadanie kwalifikacji zawodowych, k. 17 a. s. VII U 160/21).

W dniu 18 marca 2014 r. ubezpieczony uzyskał tytuł magistra na kierunku zarządzanie w specjalności zarządzanie zasobami ludzkimi na Akademii (...)
w W. ( dyplom z dnia 19 marca 2014 r., akta ZUS).

W okresie od 3 czerwca 2014 r. do 31 sierpnia 2015 r. odwołujący zatrudniony był
w (...) Bank S.A. z siedzibą w W. na stanowisku młodszego specjalisty ds. rozliczeń w pełnym wymiarze czasu pracy ( świadectwo pracy z dnia 3 września 2015 r., akta ZUS).

A. Ł. (1) prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) z siedzibą w W.. Jego firma posiada koncesję na prowadzenie firmy ochroniarskiej. Płatnik składek w ramach realizowania przedmiotu działalności zajmował się sprawowaniem ochrony obiektu użyteczności publicznej. Do jego zadań należała dozorowanie terenu H. mieszczącego się przy ulicy (...) w W.. W tym celu A. Ł. (1) zatrudniał kilkoro ochroniarzy. Zdarzało się, że Ł. C. wykonywał czynności na rzecz A. Ł. (1) bezumownie. Płatnik składek nie prowadził nigdy listy obecności. W H. w godzinach przedpołudniowych odbywały się imprezy dla dzieci, zaś w godzinach wieczornych dla dorosłych. Od trzech lat jego pracownikiem był W. W., który poinformował odwołującego o możliwości podjęcia pracy u płatnika składek. Ł. C. był zainteresowany nawiązaniem stosunku pracy z płatnikiem składek. Wskutek powyższego W. W. umówił ubezpieczonego na spotkanie z A. Ł. (1) ( zeznania świadka W. W. oraz odwołujących, k. 53-55 a. s.)

A. Ł. (1) w dniu 16 sierpnia 2019 r. zawarł z Ł. C. umowę o pracę na czas nieokreślony od dnia 19 sierpnia 2019 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku pracownika ochrony osób i mienia z wynagrodzeniem w kwocie 4.210,18 złotych. W § 7 umowy wskazano, że jego praca miała rozpoczynać się nie wcześniej niż o godzinie 8:00, a kończyć nie później niż o godzinie 21:00 ( umowa o pracę z dnia 16 sierpnia 2019 r.,
k. 11 a. s. VII U 160/21 i akta ZUS
).

Odwołujący w dniu 16 sierpnia 2019 r. został uznany za zdolnego do wykonywania pracy na stanowisku pracownika ochrony osób i mienia ( orzeczenie lekarskie nr (...),
k. 16 a. s. VII U 160/21 i akta ZUS
).

W dniu 17 sierpnia 2019 r. płatnik składek poinformował Prezesa Zarządu (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. B. G. o zatrudnieniu nowego pracownika w H. Rozrywkowym Centrum Miasta ( pismo z dnia 17 sierpnia 2019 r.,
k. 19 a. s. VII U 160/21
).

W dniach 19-20 sierpnia 2019 r. A. Ł. (1) przeprowadził z odwołującym instruktaż stanowiskowy w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy, po którym został dopuszczony do wykonywania pracy ( karta szkolenia wstępnego w dziedzinie BHP, k. 13-15
a. s. VII U 160/21 i akta ZUS
).

Odwołujący w ramach wykonywania swoich obowiązków pracowniczych pilnował porządku i bezpieczeństwa ludzi znajdujących się na terenie obiektu H.. Ł. C. w tym celu miał za zadanie obserwować klientów, którzy spędzali wolny czas
w centrum rozrywki. Ubezpieczony kilkukrotnie pracował w tym samym czasie z W. W.. Odwołujący wykonywał obowiązki w różnych godzinach wieczornych,
w zależności od potrzeb swojego pracodawcy związanych z godziną rozpoczęcia danego wydarzenia w lokalu. W imieniu płatnika składek W. W. wydawał polecenia ubezpieczonemu ( zeznania świadka W. W. oraz odwołujących, k. 53-55 a. s.)

W dniu 23 sierpnia 2019 r. odwołujący miał rozpocząć pracę na rzecz płatnika składek w klubie (...) o godz. 20:00. Tego dnia jechał do pracy na motocyklu. Na wysokości ul. (...) przed godziną 20:00 w wyniku nieustąpienia pierwszeństwa odwołującemu przez kierowcę samochodu osobowego doszło do wypadku drogowego. W następstwie powyższego ubezpieczony został przewieziony przez wezwane Pogotowie (...) do Wojskowego Instytutu Medycznego w W.. Odwołujący przebywał w szpitalu około pięciu tygodni, ponieważ doznał złamania miednicy i kości piszczelowej nogi. Ubezpieczony aktualnie nadal jest niezdolny do pracy ( karta wypadku w drodze do pracy lub z pracy z dnia 3 września 2019 r., akta ZUS, notatka urzędowa z dnia 23 sierpnia 2019 r., k. 9-10 a. s., zeznania świadka W. W. oraz odwołujących, k. 53-55 a. s.).

Odwołujący został umieszczony na stworzonych listach płac przez A. Ł. (2) ( listy płac za okres od sierpnia 2019 r. do , k. 22-28 a. s.).

Płatnik składek dokonywał przelewów wynagrodzenia na konto odwołującego we wrześniu i dwukrotnie w październiku 2019 r. opiewających na kwoty odpowiednio 1.463,33 złotych, 2.091,19 złotych oraz 321,61 złotych ( potwierdzenia przelewów wynagrodzenia, k. 11-13 a. s. i akta ZUS).

Z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej płatnik składek osiągnął dochód
w kwocie 458.174,28 złotych za okres od 1 stycznia 2019 r. do 30 września 2019 r. A. D. opłacał też należne składki za zatrudnionych pracowników ( podsumowanie księgi przychodów i rozchodów oraz przelewy opłacania składek, akta ZUS).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W. zawiadomił A. Ł. (1) i Ł. C. o wszczęciu postępowania wyjaśniającego z urzędu na okoliczność zgłoszenia pracownika do ubezpieczeń społecznych na podstawie umowy o pracę zgodnie z art. 61 § 1 i 4 k.p.a. w związku z art. 123 ustawy z dnia 13 października 1998 r.
o systemie ubezpieczeń społecznych
. Po zakończonym postępowaniu organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję z dnia 10 grudnia 2019 r., nr: (...) (...)na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 68 ust. 1 pkt 1a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. ZUS stwierdził, że Ł. C., jako pracownik u płatnika składek (...) A. Ł. (1), nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 19 sierpnia 2019 r. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy zaznaczył, że zgłoszenie odwołującego do ubezpieczeń społecznych wpłynęło co prawda z zachowaniem ustawowego terminu w dniu 26 sierpnia 2019 r., lecz już po wystąpieniu niezdolności do pracy w dniu 23 sierpnia 2019 r. Nadmienił również, że ubezpieczony ani razu nie złożył podpisu pod listą obecności. Mając na uwadze zapisy umowy o pracę organ rentowy wskazał, że ubezpieczony był zobowiązany pracować w godzinach 8:00-21:00, tymczasem w karcie wypadku wskazano, że miał rozpocząć pracę dopiero o godzinie 20:00. ZUS zaakcentował również, że odwołujący nie znał współpracowników firmy, poza kolegą, z którego polecenia doszło do podpisania umowy.
W związku z tym w jego ocenie doszło do wyraźnego naruszenia zasad równowagi pomiędzy udziałem w tworzeniu funduszu ubezpieczeniowego a wysokością świadczeń wypłacanych, bowiem zgłoszenie do ubezpieczenia chorobowego na krótko przed powstaniem niezdolności do pracy nie da się postrzegać jako etycznego i uczciwego wobec innych uczestników systemu ubezpieczeń społecznych. Organ rentowy zwrócił też uwagę, że Ł. C. w trakcie swojej aktywności zawodowej był wielokrotnie zarejestrowany jako bezrobotny a bezpośrednio przed nawiązaniem umowy nie posiadał żadnego tytułu do ubezpieczeń. Tym samym w jego ocenie zachowanie odwołującego jest nieuczciwe wobec innych uczestników systemu ubezpieczeń społecznych odprowadzających przez lata składki od uzyskiwanych dochodów.
W tym stanie rzeczy organ rentowy stwierdził, że zawarta umowa o pracę jest sprzeczna
z zasadami współżycia społecznego oraz ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa. Ustalenia dokonane w toku postępowania wyjaśniającego stanowiły zdaniem ZUS podstawę do uznania, że stosunek pracy został nawiązany dla pozoru ( zawiadomienia z dnia 30 października 2019 r. i decyzja z dnia 10 grudnia 2019 r., akta ZUS).

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, w tym w aktach rentowych ubezpieczonego oraz zeznań świadków W. W. i odwołujących. Powołane przez Sąd dowody
z dokumentów, w zakresie w jakim Sąd oparł na nich swoje ustalenia były wiarygodne, korespondowały ze sobą oraz z osobowymi źródłami dowodowymi, tworząc przy tym spójny stan faktyczny. Zdaniem Sądu złożone dowody ze źródeł osobowych były logiczne, spójne
i wzajemnie się uzupełniały. Potwierdzały one wersję przedstawioną przez Ł. C. w zakresie znanym powołanym w sprawie świadkom.

W związku z powyższym zdaniem Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy stanowił wystarczającą podstawę do wydania orzeczenia.

Sąd zważył, co następuje:

Odwołania Ł. C. oraz A. Ł. (1) od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych(...) Oddział w W. z dnia 10 grudnia 2019 r., nr: (...) (...), jako zasadne, podlegają uwzględnieniu.

Kwestia sporna w niniejszej sprawie dotyczyła wyłączenia przez organ rentowy odwołującego z ubezpieczenia emerytalnego, rentowych, chorobowego i wypadkowego
od dnia 19 sierpnia 2019 z tytułu zatrudnienia u A. Ł. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) z siedzibą w W.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( Dz. U. z 2020 r, poz. 226 z późn. zm.) zwanej dalej ,,ustawą’’ stanowi, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają,
z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów.

W myśl art. 13 pkt 1 ustawy obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne, tj. pracownicy – od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

Na podstawie art. 2 k.p. pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie umowy
o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę.

Zgodnie z art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Jak stanowi art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności.

Organ rentowy uzasadniając dokonane rozstrzygnięcie wskazał na kilka przesłanek, które w jego ocenie czynią zaskarżoną decyzję prawidłową. Do nich należał w szczególności brak materialnych dowodów na wykonywanie pracy przez odwołującego, brak jego podpisów na liście obecności, zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych dopiero po wystąpieniu niezdolności, czy naruszenie zasad równowagi pomiędzy udziałem w tworzeniu funduszu ubezpieczeniowego a wysokością świadczeń wypłacanych wskutek braku jego aktywności zawodowej przed nawiązaniem stosunku pracy. O zasadności wydanej decyzji zdaniem organu rentowego świadczyło ponadto, że odwołujący nie znał swoich współpracowników oraz, że miał wykonywać pracę w godzinach 08:00-21:00, podczas gdy wypadek komunikacyjny nastąpił dopiero przed godziną 20:00 w drodze do pracy.

Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że przepis art. 22 k.p. wskazuje jednoznacznie kilka przesłanek, których spełnienie decyduje o istnieniu stosunku pracy. Pracownik jest zobowiązany do świadczenia pracy na rzecz i pod nadzorem swojego pracodawcy wyznaczającego czas i miejsce wykonywanych czynności wynikających ze stosunku pracy, który winien jest również wypłacać umówione wynagrodzenie. W ocenie Sądu płatnik składek dochował wszystkich formalnych czynności, które są wymagane przez przepisy prawa materialnego. Firma zawarła z ubezpieczonym umowę o pracę, wypłacała mu wynagrodzenie oraz odprowadzała składki na ubezpieczenia społeczne. Odwołujący miał ustalone miejsce pracy, w którym był zobowiązany do wykonywania obowiązków pracowniczych. Ponadto strony stosunku pracy przedstawiły również zaświadczenie lekarskie potwierdzające zdolność pracownika do pracy i zaświadczenie z odbycia kursu w dziedzinie BHP. Ponadto
z dokumentacji zawartej w aktach sprawy wynika, że ubezpieczony w 2013 r. zdając egzamin uprawniający do wykonywania zawodu trenera personalnego miał niewątpliwie zdolności fizyczne do pracy na stanowisku pracownika ochrony.

Sąd Okręgowy doszedł jednak do przekonania, że w istocie odwołujący będąc jedną ze stron stosunku pracy realizował faktycznie czynności wynikające z umowy pracy. Ujawnione dokumenty w toku postępowania, jak również osobowe źródła dowodowe w postaci zeznań świadka i stron procesu, pozwoliły ustalić, że odwołujący faktycznie wykonywał czynności
w imieniu i na rzecz swojego pracodawcy. W. W. zaświadczył, że ubezpieczony wykonywał czynności związane z ochroną budynku na rzecz płatnika składek. Co więcej, zeznał, że zdarzało się, aby razem z Ł. C. pracowali w tym samym czasie. Ustalenie tych okoliczności w ramach stanu faktycznego było kwestią najistotniejszą
w kontekście możliwości zmiany zaskarżonej decyzji. Pierwszą, a zarazem naczelną przesłanką wskazującą na objęcie danej osoby obowiązkowo ubezpieczeniami społecznymi jest
w pierwszej kolejności ustalenie czy faktycznie realizowała nawiązany stosunek pracy.
W ocenie Sądu odwołujący w toku postępowania wykazał, że rzeczywiście pracował
u A. Ł. (1). Sąd nie miał żadnych podstaw, aby zakwestionować wiarygodność zeznań W. W., który jednoznacznie potwierdził stanowisko wyrażone przez odwołujących się.

W ocenie Sądu również pozostałe uwarunkowania wynikające z art. 22 § 1 k.p. zostały spełnione w rozpatrywanej sprawie. Co prawda Sąd ustalił, że ubezpieczony przed zwolnieniem lekarskim przepracował w firmie jedynie cztery dni, tym niemniej osobowy materiał dowodowy potwierdza dane wynikające z dokumentów. Ponadto Sąd zważył również, że praca ubezpieczonego podlegała nadzorowi pracowniczemu. W tym zakresie A. Ł. (1) upoważnił swojego pracownika W. W. do wydawania poleceń służbowych ubezpieczonemu. Taka forma nadzoru jest dopuszczalna przez przepisy prawa. Należy zaznaczyć, że nadzór pośrednio nad pracą Ł. C. wykonywał płatnik składek, pomimo iż scedował te obowiązki na swojego pracownika. A. Ł. (1) decydował bowiem o tym, w których godzinach będzie potrzebował do pracy ubezpieczonego. W tym zakresie organ rentowy podważył, że odwołujący nie doznał urazu wskutek wypadku drogowego w drodze do pracy. ZUS wskazywał, że na mocy postanowień umownych odwołujący był zobowiązany wykonywać pracę w godzinach 08:00-21:00. Tymczasem wypadek miał miejsce przed godziną 20:00. Tym samym organ rentowy poddał w wątpliwość, czy Ł. C. rzeczywiście jechał wówczas do pracy. Zdaniem Sądu taka interpretacja zdarzeń nie zasługuje na uwzględnienie. Odwołujący się tożsamo wskazali, że czas, w którym ubezpieczony był zobowiązany pracować, zależał od potrzeb pracodawcy związanych
z organizacją wydarzeń w H.. Prawdą jest, że ubezpieczony mógł pracować poza godzinami wynikającymi z postanowień umownych, jednakże nie oznacza to, iż stosunek pracy został nawiązany dla pozoru. Strony umówiły się na pracę w określonych dziennych godzinach, jednakże zdarzały się sytuacje, że zatrudniony musiał pracować w innym czasie, niż zobowiązywała do tego umowa. Zdarzeniem potwierdzającym relacje odwołujących się jest również wypadek, któremu uległ ubezpieczony. Zakład Ubezpieczeń Społecznych pominął podczas dokonywania własnych ustaleń faktycznych miejsce, w którym doszło do niefortunnego zdarzenia z udziałem Ł. C.. Siedziba H., do której jechał w dniu 23 sierpnia 2019 r. mieści się przy ul. (...) w W., zaś wypadek miał miejsce przy ul. (...). W ocenie Sądu taki zbieg okoliczności, aby akurat odwołujący przejeżdżał obok siedziby swojego pracodawcy, bez zamiaru wykonywania tam obowiązków pracowniczych, jest niewiarygodny. Wszystkie okoliczności zaistniałe w sprawie wskazują, że rzeczywiście doszło do realizacji nawiązanego pomiędzy stronami stosunku pracy. Ciąg wydarzeń, który został ustalony w toku postępowania, potwierdza twierdzenia odwołujących się. Na marginesie należy dodać, że centrum (...) było otwarte do późnych godzin nocnych. Zatem odwołujący mógł wypełnić 8-godzinny okres czasu pracy, ponieważ mógł wykonywać czynności w godzinach 20:00-04:00.

W kontekście kolejnej przesłanki wynikającej z art. 22 § 1 k.p. w ocenie Sądu odwołujący był również uprawniony do pobierania wynagrodzenia. W materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie znajdują się potwierdzenia przelewów wynagrodzenia dokonywane przez płatnika składek na rachunek bankowy podany przez odwołującego W związku z tym zostały spełnione wszystkie przesłanki zawarte w przepisie art. 22 k.p., od których uzależnione jest istnienie stosunku pracy. Organ rentowy twierdził, że w aktach sprawy brak jest materialnych dowodów wskazujących na wykonywanie pracy przez ubezpieczonego. Sąd doszedł do przekonania, że ten zarzut był niezasadny, bowiem strony przedstawiły dokumenty w postaci potwierdzenia przelewów wynagrodzenia. W tym też kontekście Sąd zważył, że udowodnienie wykonywania pracy przez odwołującego za pomocą innych dokumentów było niemożliwe. Należy mieć na uwadze fakt, że ubezpieczony wykonywał czynności związane
z ochroną budynku H., a przy tym dbał o bezpieczeństwo znajdujących się tam klientów. Ł. C. nie realizował prac biurowych, nie wypełniał i nie podpisywał dokumentów, nie wystawiał faktur ani nie tworzył żadnych materialnych dowodów swojej pracy. W związku z tym Sąd doszedł do wniosku, że ubezpieczony miał ograniczone możliwości dowodzenia swoich twierdzeń, które jednak zostały przez niego wykazane w głównej mierze w oparciu
o zeznania świadka i płatnika składek.

Pozostałe okoliczności, na które powoływał się organ rentowy, nie wskazywały, aby płatnik składek zawarł umowę o pracę z odwołującym jedynie dla pozoru w celu objęcia jego ochroną ubezpieczeniową. Zdaniem Sądu za wiarygodne należy przyjąć, że odwołujący, poza W. W., nie znał innych współpracowników płatnika składek. Organ rentowy w tym zakresie pominął fakt, że ubezpieczony przepracował jedynie kilka dni u swojego pracodawcy. Dodatkowo nie był zatrudniony w biurze, gdzie łatwiej jest nawiązać kontakty
z dużym gronem osób. Ł. C. miał za zadanie dbać o porządek i bezpieczeństwa wewnątrz budynku H.. W związku z tym nie miał bezpośredniego kontaktu z innymi osobami współpracującymi, co oznacza, że przez te kilka dni mógł nie posiadać wiedzy dotyczącej tego, kogo zatrudniał płatnik składek.

W ocenie Sądu o pozorności zawartej umowy nie przesądza okoliczność, zgodnie
z którą odwołujący nie podpisywał się pod listą obecności. Z zeznań płatnika składek wynika, że nie prowadził on listy obecności, na którek jego pracownicy byliby zobowiązywani składać swoje podpisy potwierdzające, że danego dnia byli obecni w pracy. W związku z tym logicznym jest, że ubezpieczony nie mógł podpisywać się na dokumencie, którego de facto nie było w firmie. Oznacza to, że organ rentowy nie może z tego względu wyprowadzać wniosków, które wiążą się z pozbawieniem odwołującego ochrony ubezpieczeniowej.

Sąd Okręgowy zważył, że nielogicznym był też zarzut organu rentowego, jakoby
o pozorności umowy świadczyłaby okoliczność, że zamiarem stron było zawarcie umowy
o pracę, aby umożliwić odwołującemu prawo do partycypowania w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Organ rentowy pomija fakt, że w przypadku odwołującego doszło do nagłego
i nieprzewidywalnego zdarzenia, jakim był wypadek w drodze z pracy. Zdaniem ZUS odwołujący zaplanował, że w okresie zatrudnienia będzie korzystał ze zwolnień lekarskich, zamiast świadczyć pracę na rzecz swojego pracodawcy. Podniósł również, że odwołujący przed zawarciem umowy o pracy nie posiadał żadnego tytułu do objęcia jego osoby ubezpieczeniem społecznym a przez to doszło do zachwiania równowagi między wpłacaniem składki do systemu a korzystaniem ze świadczeń. Dla porządku należy zaznaczyć, że odwołujący
w okresie od 3 czerwca 2014 r. do 31 sierpnia 2015 r. zatrudniony był w (...) Bank S.A.
z siedzibą w W. na stanowisku młodszego specjalisty ds. rozliczeń w pełnym wymiarze czasu pracy. Co za tym idzie partycypował już w systemie ubezpieczeń społecznych. Jednakże kwestia związana z analizą podlegania ubezpieczeniom społecznym przez osobę w okresie poprzedzającym nawiązanie stosunku pracy nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia
w sprawie. Dla wyrokowania istotnym było ustalenie, czy odwołujący faktycznie świadczył pracę w określonym miejscu na rzecz i pod kierownictwem zainteresowanego oraz, czy otrzymywał z tego tytułu umówione wynagrodzenie.

Sąd Okręgowy uznał za nietrafną argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji co do faktu, że zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych nastąpiło po zaistnieniu niezdolności do pracy, skoro powstała ona po zaledwie czterech dniach pracy ubezpieczonego. Należy wskazać, że po stronie pracodawcy leży obowiązek zgłoszenia swojego pracownika do ubezpieczeń społecznych. Dlatego też wykonanie tej czynności dopiero po wystąpieniu niezdolności do pracy nie można utożsamiać z pozornością zawartej umowy, w szczególności że płatnik składek dochował ustawowego terminu wynikającego z przepisów prawa. O nietrafności zarzutów zawartych także w odpowiedzi na odwołanie świadczy logiczny ciąg zdarzeń. Trudno bowiem uznać za działanie zmierzające do nieuprawnionego uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego poprzez złamanie miednicy i kości piszczelowej nogi. Logicznym wydaje się wniosek, że skoro odwołujący poszukując zatrudnienia znalazł pracodawcę, przeszedł badanie lekarskie, odbył przeszkolenie zorganizowane przez pracodawcę, po czym świadczył pracę w sposób opisany przez świadka i płatnika składek, to zgodnym zamiarem stron było zawarcie umowy i realizowanie obowiązków, do których został zobowiązany.

Mając powyższe na uwadze Sąd na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł, jak
w punkcie 1 wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie 2 wyroku na podstawie
art. 98 k.p.c. Sąd zasądził od organu rentowego na rzecz odwołujących się kwoty po 180,00 złotych na podstawie § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października
2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 z późn. zm.).