Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III C 892/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2019 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie III Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: sędzia Irma Lorenc

Protokolant: aplikant Patrycja Mataj

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2019 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. J.

przeciwko (...) Spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki akcyjnej w W. na rzecz powódki P. J. kwotę 4.200 zł (czterech tysięcy dwustu złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 lipca 2016 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.217 zł (jednego tysiąca dwustu siedemnastu złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie nieuiszczone koszty sądowe w wysokości 1.071,82 zł (jednego tysiąca siedemdziesięciu jeden złotych osiemdziesięciu dwóch groszy).

Sygnatura akt III C 892/17

UZASADNIENIE

w postępowaniu zwykłym

Pozwem z dnia 21 września 2016 r. powódka P. J. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 4.200 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty. Nadto domagała się zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w dniu 24 lutego 2015 r. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym powódka została poszkodowana. Sprawca zdarzenia kierujący pojazdem, którym powódka poruszała się jako pasażer, legitymował się umową ubezpieczenia OC zawartą z pozwanym. W pozwie podano, że w wyniku wypadku powódka doznała urazów ciała i dolegliwości bólowych, a tym samym krzywdy, o której rekompensatę zwróciła się do pozwanego w dniu 5 lipca 2015 r. Pozwany przyznał powódce zadośćuczynienie w kwocie 800 zł, która jego zdaniem była adekwatna do krzywdy doznanej przez powódkę. Ze stanowiskiem pozwanego nie zgodziła się powódka, uznając, że odpowiednim zadośćuczynieniem, rekompensującym krzywdę związaną ze zdarzeniem, będzie dodatkowo kwota 4.200 zł.

W sprzeciwie od wydanego w niniejszej sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu pozwany wywodził, iż wypłacona przez niego w postępowaniu likwidacyjnym kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do rozmiarów doznanej przez powódkę krzywdy, a ponadto zarzucił, że powódka na skutek nie podjęcia leczenia i rehabilitacji mogła przyczynić się do wydłużenia procesu powrotu do zdrowia oraz zwiększenia zakresu odczuwanych cierpień, co w świetle art. 362 k.c. winno uzasadniać zmniejszenie wysokości należnego jej zadośćuczynienia.

W toku dalszego postępowania strony podtrzymywały swe stanowiska procesowe co do zasady.

Pismem z dnia 12 sierpnia 2019r. powódka zmodyfikowała żądanie, wnosząc o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty dochodzonej pozwem od dnia 6 lipca 2016 r. , ponadto domagając się w ramach kosztów procesu kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej. W piśmie procesowym z dnia 8 października 2019 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa również w rozszerzonym zakresie i zakwestionował zasadność ustalenia wynagrodzenia pełnomocnika powódki w wysokości dwukrotności stawki minimalnej.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 24 lutego 2015 r. w S. powódka P. J. podróżowała jako pasażer samochodem taxi. Kierujący tym pojazdem wyjeżdżając z ul. (...) w Aleję (...) w S. naruszył zasady ruchu drogowego w ten sposób, że wymusił pierwszeństwo przejazdu innemu pojazdowi, wskutek czego doszło do zderzenia obu tych pojazdów. W wyniku zderzenia pojazdów powódka doznała potłuczeń głowy, stłuczenia odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenia stawu biodrowego prawego, stłuczenia okolicy żeber oraz ogólnych potłuczeń bez uszkodzenia struktury kostnej, zranień twarzoczaszki.

W dniu zdarzenia powódka została przewieziona na (...) nr 1 PUM w S., gdzie wykonano zdjęcie RTG żeber, które nie wykazało kostnych zmian pourazowych. Brak było wskazań do hospitalizacji powódki - przy wypisie zalecono jej stosowanie leków przeciwbólowych i kontrolę lekarską w razie pojawienia się nowych objawów. W dniu 27 lutego 2015 r. powódka udała się do lekarza POZ, który przepisał jej M. – lek działający na ośrodkowy układ nerwowy, zmniejszający wzmożone napięcie mięśni szkieletowych i P. – lek przeciwbólowy. W dniu 3 marca 2015 r. powódka ponownie udała się na (...), gdzie stwierdzono bolesność miejscową okolicy lędźwiowej. Wykonane wówczas badanie RTG kręgosłupa lędźwiowo – krzyżowego nie wykazało zmian kostnych pourazowych. Wypisano powódkę z zaleceniem dalszej diagnostyki i leczenia w POZ. Przepisano powódce M. – lek o działaniu przeciwzapalnym i przeciwbólowym.

Wypadek z dnia 24 lutego 2015 r. skutkował u powódki urazem skrętnym kręgosłupa szyjnego stopnia nieznacznego i zespołem bólowym, przy czym na czas trwania dolegliwości bólowych i stopień ich nasilenia miały wpływ występujące u powódki samoistne zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne istniejące przed wypadkiem. Z powodu dolegliwości bólowych spowodowanych ogólnym potłuczeniem, trudnością w pochylaniu się, powódka wymagała częściowej pomocy osób trzecich przy czynnościach dnia codziennego, zajmowaniu się dzieckiem, robieniu zakupów - przez miesiąc. Dolegliwości bólowe po ogólnym potłuczeniu ustępowały stopniowo, do 3 miesięcy. Wypadek nie spowodował u powódki trwałych, ani długotrwałych następstw. Powódka poprzez odpoczynek i rehabilitację w postaci masaży zminimalizowała następstwa wypadku.

Dowody:

- notatka policji k. 80

- wynik badania RTG z adnotacjami k. 28

- karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 29

- historia choroby k. 30

- zeznania powódki k. 155-157

- opinia biegłych sądowych k. 164-170

- uzupełniająca opinia biegłych sądowych k. 221-222

W dacie wypadku jego sprawca legitymował się umową ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z pozwanym (...) Spółką akcyjną w W.. Szkoda została pozwanemu zgłoszona pismem z dnia 7 czerwca 2016 r., do którego dołączono m.in. kopie dokumentacji medycznej dot. powódki. W piśmie z dnia 10 czerwca 2016 r. pozwany potwierdził otrzymanie zgłoszenia szkody i wniósł o przesłanie dalszej dokumentacji z procesu leczenia oraz rachunków za leczenie, leki, środki opatrunkowe. Decyzją z dnia 5 lipca 2016 r. pozwany przyznał powódce kwotę 800 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę związaną z wypadkiem z dnia 24 lutego 2015 r. W dniach 21 i 22 lipca 2016 r. pozwany zasięgnął opinii lekarzy odnośnie do stanu zdrowia powódki, po czym pismem z dnia 22 sierpnia 2016 r. powiadomił powódkę, że po uzyskaniu tej opinii i ponownym rozpatrzeniu zgłoszonych przez nią roszczeń uważa, że przyznane świadczenie jest adekwatne do doznanej krzywdy. Powódka ze stanowiskiem pozwanego nie zgodziła się.

Dowody:

- zapytanie k. 25

- zgłoszenie szkody k. 31-33

- pismo pozwanego z dnia 10.06.2016 r. k. 35

- decyzja z dnia 5.07.2016 r. k. 36

- pismo pozwanego z dnia 22.08.2016 r. k. 38

- opinie lekarskie k. 39-40, 72-79

- wiadomość e-mail k. 41

- dokumenty w aktach szkody płyta CD k. 62

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się w znacznej mierze uzasadnione.

Podstawę prawną roszczenia pozwu stanowiły przepisy art. 445 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c., art. 822 k.c. i art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2018 r., poz. 473 ze zm.).

Zgodnie z art. 445 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Stosownie do art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia, przy czym zgodnie z § 2 tego artykułu, uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń . Natomiast w myśl art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną ruchem samochodu (tzw. mechanicznego środka komunikacji) wynika z art. 436 § 1 k.c., który stanowi, że obowiązek naprawienia szkody obciąża na zasadzie ryzyka posiadacza pojazdu. Natomiast w przypadku kolizji pojazdów mechanicznych odpowiedzialność ustala się na zasadzie winy – w myśl bowiem art. 436 § 2 k.c., w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Niewątpliwie roszczenia dochodzone w tym postępowaniu dotyczyły skutków wywołanych zderzeniem dwóch pojazdów, przy czym fakt zawinionego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez kierującego samochodem związanego z pozwanym umową obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych był bezsporny.

W niniejszej sprawie pozwany nie kwestionował swej odpowiedzialności za szkodę związaną ze zdarzeniem z dnia 24 lutego 2015 r. co do zasady, pomiędzy stronami sporna pozostawała natomiast kwestia rozmiarów krzywdy powstałej u powódki w wyniku tego zdarzenia, a tym wysokość należnego jej z tego tytułu zadośćuczynienia. Pozwany podnosił również zarzut, iż poprzez zaniechanie leczenia i rehabilitacji powódka przyczyniła się do zwiększenia rozmiarów krzywdy, a tym samym zgodnie z art. 362 k.c. domagał się odpowiedniego zmniejszenia należnego jej zadośćuczynienia.

W celu ustalenia rozmiarów krzywdy doznanej przez powódkę w wyniku wypadku z dnia 24 lutego 2015 r. należało w pierwszej kolejności ustalić jakiego rodzaju skutki dla zdrowia powódki wywołało to zdarzenie. W tym zakresie Sąd oparł się o dokumentację medyczną znajdującą się w aktach sprawy, a także zeznania powódki i opinie biegłych sądowych z zakresu ortopedii i neurologii. Wnioski i ustalenia biegłych Sąd uznał za logiczne, spójne z pozostałym materiałem dowodowym, poparte specjalistyczną wiedzą i doświadczeniem zawodowym biegłych. Biegli formułując swe wywody oparli się nie tylko o materiał dowodowy znajdujący się w aktach sprawy, ale i wyniki badania powódki. Wprawdzie do opinii pierwotnej zarzuty wniosła powódka, jednakże biegli do tych zarzutów w sposób przekonujący i wyczerpujący odnieśli się w opinii uzupełniającej. Do opinii uzupełniającej powódka nie zgłosiła wątpliwości, ani nie potrzymała wcześniejszych zarzutów, toteż Sąd uznał, iż ostatecznie opinii tych – traktowanych łącznie – strona powodowa nie kwestionowała, a i Sąd nie znalazł podstaw, by opinie te podważać, co czyniło je materiałem wiarygodnym i miarodajnym dla czynienia ustaleń faktycznych w sprawie. Biegli formułując opinie nie mieli wątpliwości co do tego jakie następstwa dla zdrowia powódki wywołało zdarzenie z dnia 24 lutego 2015 r., w tym co do istnienia związku przyczynowego pomiędzy tym zdarzeniem a doznanym rozstrojem zdrowia. Biegli nie dostrzegli również potrzeby poddania powódki badaniu przez biegłych innych specjalności, w tym biegłego radiologa, toteż i Sąd uznał za zbędne przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego tej specjalności. Wskazać należy, iż do wiarygodności zeznań powódki Sąd nie miał zastrzeżeń, albowiem były one nie tylko wewnętrznie spójne, ale i znajdowały potwierdzenie w dowodach z dokumentów i zasadach doświadczenia życiowego. Do wiarygodności relacji powódki co do skutków zdarzenia dla jej zdrowia i codziennego funkcjonowania nie zgłosili wątpliwości również biegli sądowi.

Jak wynika z dokumentacji medycznej przedłożonej przez powódkę, opinii biegłych sądowych, a także zeznań powódki, w wyniku wypadku powódka doznała szeregu potłuczeń i urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego, w następstwie czego wystąpiły u niej dolegliwości bólowe, które utrzymywały się, stopniowo ustępując do 3 miesięcy. Dolegliwości te powodowały konieczność przyjmowania leków przeciwbólowych przepisanych przez lekarzy, zarówno (...), gdzie powódka poszukiwała pomocy lekarskiej w dniu zdarzenia, a także 3 marca 2015 r. oraz lekarza POZ. W tym czasie przez około miesiąc powódka miała trudności z wykonywaniem czynności życia codziennego, robieniem zakupów, podnoszeniem ciężarów, czy zajmowaniem się dzieckiem. Powyższe ograniczenia w świetle zasad doświadczenia życiowego wywoływały dodatkowe ujemne przeżycia po stronie powódki, która jako osoba młoda (w chwili wypadku lat 25) i zdrowa, była do tej pory w pełni samodzielna.

Z powyższego wynika, iż powódka w okresie do 3 miesięcy od zdarzenia doznawała cierpień o charakterze fizycznym, które miały wpływ na jej codzienne funkcjonowanie, powodowały konieczność zażywania leków przeciwbólowych i korzystania z pomocy innych osób przy codziennych czynnościach. Jak wynika z opinii biegłych wprawdzie na czas trwania dolegliwości bólowych i stopień ich nasilenia miały wpływ występujące u powódki przed wypadkiem samoistnie zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne, jednakże jednocześnie biegli wskazali, iż li tylko dolegliwości bólowe spowodowane ogólnym potłuczeniem mogły występować – jak podawała powódka – do 3 miesięcy, stopniowo ustępując. Biegli ustalili również, że zdarzenie z dnia 24 lutego 2015 r. nie skutkowało trwałym, czy długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu powódki.

Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, zostały one wypracowane w orzecznictwie, zwłaszcza Sądu Najwyższego, w którym wielokrotnie wskazywano, że przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze, że jego celem jest wyłącznie złagodzenie doznanej przez poszkodowanego krzywdy, a także uwzględniać wszystkie okoliczności oraz skutki doznanego kalectwa. Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, przy czym uwzględnianie stopy życiowej społeczeństwa przy określaniu wysokości zadośćuczynienia nie może podważać jego kompensacyjnej funkcji. Zasadniczą przesłanką przy określaniu jego wysokości jest stopień natężenia krzywdy, rodzaj, charakter, długotrwałość i intensywność cierpień fizycznych i psychicznych, stopień i trwałość kalectwa. Ocena kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia musi odnosić się do okoliczności konkretnej sprawy. Porównywanie wysokości zasądzonego w różnych sprawach zadośćuczynienia, nie może prowadzić do prawidłowego rozstrzygnięcia. Zawsze bowiem można wskazać przykład sprawy, w której zasądzono tytułem zadośćuczynienia kwotę wyższą lub niższą. Nie da się przy tym w sposób wymierny ocenić, czy doznana przez poszkodowanego krzywda jest większa czy mniejsza niż krzywda doznana przez innego poszkodowanego, na rzecz którego w innej sprawie zasądzono inną kwotę .

Uwzględniając powyższe poglądy doktryny i orzecznictwa w zakresie kryteriów, jakie decydują w konkretnej sprawie o przyjęciu określonej kwoty jako adekwatnej i odpowiedniej tytułem zadośćuczynienia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Sąd nie podzielił argumentów strony pozwanej, mających przemawiać za oddaleniem powództwa w zakresie żądanego zadośćuczynienia. Przy określeniu rozmiaru krzywdy powódki – cierpień fizycznych i psychicznych będących następstwem wypadku, Sąd uwzględnił rozmiar i rodzaj obrażeń ciała wywołujących do 3 miesięcy dolegliwości bólowe, wymagające stosowania leków przeciwbólowych, jak również dyskomfort i utrudnienia w życiu codziennym powódki, jakie pojawiły się w następstwie tych dolegliwości. Dolegliwości te utrudniały powódce przez ok. miesiąc realizację ról społecznych. Jednocześnie należało wziąć pod uwagę, że zdarzenie to nie wywołało trwałego czy też długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powódki. Z opinii uzupełniającej wynika wprawdzie, że przebyty w wyniku zdarzenia uraz kręgosłupa może mieć wpływ na postęp zmian zwyrodnieniowo – dyskopatycznych kręgosłupa, jednakże stopień tego wpływu nie jest możliwy do określenia. Zarzuty pozwanego, iż powódka poprzez zaniechanie leczenia i rehabilitacji przyczyniła się do zwiększenia rozmiarów krzywdy, nie znalazły potwierdzenia w dowodach przeprowadzonych w postępowaniu. Po pierwsze wskazać należy, iż w żadnym z zaleceń lekarskich, czy to podczas wizyt na (...), czy u lekarza POZ nie znalazło się zalecenie podjęcia rehabilitacji, a przede wszystkim przepisywano powódce leki przeciwbólowe, które stosowała. Jak jednoznacznie wskazali biegli w opinii głównej, powódka poprzez odpoczynek i rehabilitację w postaci masaży wręcz zminimalizowała następstwa wypadku.

Ponadto zważyć należy, iż celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie doznanych i odczuwanych cierpień, winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne związane z danym zdarzeniem. Ponadto zadośćuczynienie za krzywdę musi wyrażać się w odczuwalnej ekonomicznie wartości, choć utrzymanej w rozsądnych granicach wyznaczonych przez aktualne warunki i przeciętną stopę życiową społeczeństwa. W ocenie Sądu biorąc pod uwagę skutki jakie analizowane zdarzenie wywołało tylko dla zdrowia fizycznego powódki i jej codziennego funkcjonowania, żądaną przez nią kwotę 4.200 zł zadośćuczynienia łącznie z wypłaconą jej przez pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym kwotą 800 zł, należy uznać za niewygórowaną i taką, która uwzględnia przywoływane wyżej kryteria.

Z tych przyczyn powództwo w zakresie kwoty 4.200 zł należało uznać za uzasadnione. O odsetkach od tej kwoty Sąd orzekł w oparciu o art. 481 § 1 k.c. i art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z art. 14 ust. 1 tej ustawy, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Stosownie do ust. 2 tego artykułu, w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.

Jak wynika z pisma pozwanego z dnia 10 czerwca 2016 r. pozwany otrzymał zawiadomienie o szkodzie (zawarte w piśmie powódki z dnia 7 czerwca 2016 r.) najpóźniej w dacie sporządzenia tego pisma, a zatem winien zaspokoić żądanie powódki w terminie kolejnych 30 dni, to jest do dnia 10 lipca 2016 r. Pozwany nie wykazał, by w sprawie ujawniły się okoliczności pozwalające na zastosowanie przepisu art. 14 ust. 2 ww. ustawy, zaś w dacie zgłoszenia szkody ujawniły się u powódki już wszystkie skutki zdarzenia, które wywołało szkodę. Gdyby pozwany prawidłowo przeprowadził postępowanie likwidacyjne, byłyby w stanie należycie skutki te ocenić. W tej sytuacji Sąd przyjął, iż od dnia następnego po upływie 30 dni od zgłoszenia szkody, tj. od dnia 11 lipca 2016 r. pozwany pozostaje w opóźnieniu w zapłacie kwoty 4.200 zł.

Z tych przyczyn w punkcie I wyroku zasądzono od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.200 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 lipca 2016 r., zaś w pozostałym zakresie w punkcie II wyroku powództwo oddalono.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu w punkcie III wyroku oparto o przepis art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Na koszty postępowania poniesione przez powódkę, które pozwany jako przegrywający proces winien jej zwrócić, złożyła się opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego – 17 zł i wynagrodzenie pełnomocnika powódki w stawce minimalnej – 1.200 zł. Sąd nie znalazł podstaw do ustalenia wynagrodzenia pełnomocnika powódki w kwocie wyższej, bowiem wprawdzie postępowanie wiązało się z przeprowadzeniem szeregu posiedzeń, jednakże spowodowane to było niestawiennictwem świadka i powódki - na większości z posiedzeń nie były przeprowadzane żadne istotne czynności, zaś wkład pełnomocnika powódki w przyczynienie się do rozpoznania sprawy nie był znaczący – ograniczał się do sporządzenia pozwu i kilku nieskomplikowanych w swej treści pism procesowych, a sama sprawa nie należała do szczególnie zawiłych pod względem prawnym, czy faktycznym.

W punkcie IV wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 i art. 80 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazano pobrać od pozwanego, odpowiedzialnego za wynik postępowania, na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie nieuiszczone koszty sądowe w kwocie 1.071,82 zł, na które złożyły się koszty wynagrodzenia biegłych przenoszące wartość uiszczonej zaliczki (1.361,82 zł - 500 zł) oraz opłata od pozwu, od obowiązku uiszczenia której powódka była zwolniona (210 zł).