Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 472/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

dnia 7 października 2021 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w VIII Wydziale Cywilnym

w składzie: przewodniczący: Sędzia Bartek Męcina

protokolant: st. sekr. sąd. Ewa Ławniczak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 września 2021 roku w Ł.

sprawy z powództwa (...) S.A. V. (...) w W.

przeciwko H. W.

o zapłatę

1. zasądza od pozwanego H. W. na rzecz powoda (...) S.A. V. (...) w W. kwotę 24.304,49 zł (dwadzieścia cztery tysiące trzysta cztery złote czterdzieści dziewięć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 3.666,42 zł (trzy tysiące sześćset sześćdziesiąt sześć złotych czterdzieści dwa grosze) od dnia 8 października 2017 r. do dnia 7 października 2021 r., od kwoty 17.535,13 zł (siedemnaście tysięcy pięćset trzydzieści pięć złotych trzynaście groszy) od dnia 24 listopada 2017 r. do dnia 7 października 2021 r., a od kwoty 3.102,91 zł (trzy tysiące sto dwa złote dziewięćdziesiąt jeden groszy) od 23 lipca 2020 r. do dnia 7 października 2021 r. oraz kwotę 4.832 zł (cztery tysiące osiemset trzydzieści dwa złote) tytułem zwrotu kosztów procesu,

2. zasądzoną w punkcie 1 (pierwszym) kwotę 24.304,49 zł (dwadzieścia cztery tysiące trzysta cztery złote czterdzieści dziewięć groszy) rozkłada na 24 (dwadzieścia cztery) miesięczne raty, w tym:

a) 23 (dwadzieścia trzy) raty po 1.000 zł (jeden tysiąc złotych) każda,

b) ostatnia 24-ta (dwudziesta czwarta) rata w wysokości 1.304,49 zł (jeden tysiąc trzysta cztery złote czterdzieści dziewięć groszy), płatnych z góry do 15-go (piętnastego) dnia każdego miesiąca z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, ustalając termin płatności pierwszej raty do 15-go (piętnastego) dnia miesiąca następującego po dniu uprawomocnienia się wyroku.

Sygn. akt VIII C 472/21

UZASADNIENIE

W dniu 23 lipca 2020 roku powód (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W., reprezentowany przez pełnomocnika będącego adwokatem, wytoczył przeciwko pozwanemu H. W. powództwo o zapłatę kwoty 24.304,49 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 3.666,42 zł od dnia 8 października 2017 r. do dnia zapłaty, od kwoty 17.535,13 zł od dnia 24 listopada 2017 r. do dnia zapłaty, a od kwoty 3.102,91 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu powód podniósł, że roszczenie pozwu wynika z umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartej z posiadaczem pojazdu S. o nr rej. (...). W dniu 2 sierpnia 2017 r. pozwany kierując pojazdem S. o nr rej. (...) wraz z naczepą S. o nr rej. (...), nie zachowując należytej ostrożności podczas manewru omijania doprowadził do uszkodzenia zaparkowanych samochodu V. (...) o nr rej. (...) należącego do R. P. i samochodu V. o nr rej. (...) należącego do Ł. C.. Z tego powodu doszło w samochodzie V. (...) o nr rej. (...) do uszkodzenia przednich i tylnych lewych drzwi, błotników przedniego i tylnego lewego, szyby tylnej i pokrywy tylnej, a w samochodzie V. o nr rej. (...) zostały uszkodzone tylna lewa lampa i tylna szyba. Obie szkody zostały zgłoszone powodowi, który po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego przyznał i wypłacił odszkodowania w łącznej wysokości 24.304,49 zł. Następnie strona powodowa wielokrotnie zwracała się z roszczeniem regresowym do pozwanego, będącego sprawcą zdarzenia, o którym mowa wyżej, który zbiegł z miejsca zdarzenia nie pozostawiając danych osobowych.

(pozew k. 3- 4)

W dniu 23 marca 2021 roku Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym dla Łodzi- Widzewa w Łodzi wydał w przedmiotowej sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym zasądził od pozwanego na rzecz powoda dochodzoną pozwem kwotę wraz z kosztami procesu.

(nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym k. 63)

Od powyższego nakazu zapłaty sprzeciw złożył pozwany, reprezentowany przez pełnomocnika będącego adwokatem, zaskarżając go w całości. W treści sprzeciwu pozwany przyznał, że był sprawcą uszkodzenia w dniu 2 sierpnia 2017 r. samochodu V. (...) o nr rej. (...) i samochodu V. o nr rej. (...) Natomiast H. W. zaprzeczył, aby zbiegł z miejsca zdarzenia. Pozwany wskazał, że po wyjechaniu z parkingu przed marketem budowlanym Castorama, zatrzymał pojazd na ul. (...). Kiedy H. W. wracał do swojego samochodu, podszedł do niego nieznany mężczyzna i śmiejąc się, powiedział, że pozwany uszkodził jakiś pojazd. Pozwany uznał, że mężczyzna żartuje. Pomimo tego H. W. obejrzał swój pojazd, a nie znajdując śladów kolizji, odjechał. Jadąc do kolejnego miejsca pozwany poinformował swojego pracodawcę o zdarzeniu i jeszcze raz sprawdził, czy samochód nie ma śladów kolizji z innym pojazdem. Opisane zachowanie nie miało zatem na celu uniknięcia odpowiedzialności przez pozwanego.

(sprzeciw k. 68- 73)

Do zamknięcia rozprawy stanowisko stron nie uległo już zmianie.

(protokół rozprawy k. 112)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 2 sierpnia 2017 r. H. W. przyjechał pojazdem S. o nr rej. (...) wraz z naczepą S. o nr rej. (...) na parking przed marketem budowlanym Castorama przy ul. (...) w Ł.. Po rozładunku towaru pozwany zaczął wyjeżdżać z terenu parkingu, w tym celu musiał wykonać dwa skręty zespołem pojazdów. Przy wykonywania drugiego skrętu H. W. poprosił o pomoc innego kierowcę. Po wyjechaniu z parkingu, pozwany zaparkował na ul. (...) i wysiadł, aby uzyskać z marketu budowlanego potwierdzenie rozładunku. Podszedł do niego wówczas nieznany mu mężczyzna i uśmiechając się powiedział, że pozwany „zaczepił samochód”. Po powrocie z biura Castoramy, H. W. obszedł zespół pojazdów w poszukiwaniu śladów uderzenia w inny pojazd. Następnie pozwany odjechał z miejsca zdarzenia, po czym zatrzymał się za pobliskim skrzyżowaniem z uwagi na powzięcie wątpliwości. H. W. powiadomił telefonicznie o zdarzeniu swojego pracodawcę. Pozwany podjął dalszą jazdę do kolejnego miejsca rozładunku, po czym czekając na zmianę sygnalizacji świetlnej, ponownie obejrzał zespół pojazdów. Tym razem H. W. zauważył lekkie smużki niebieskiego koloru. W związku z tym pozwany po raz drugi zadzwonił do swojego pracodawcy, od którego dowiedział się, że uszkodził 2 samochody osobowe.

(zeznania pozwanego k. 112 v. w zw. z informacyjnymi wyjaśnieniami z k. 108- 109, okoliczności bezsporne)

Podczas wyjeżdżania z terenu parkingu przy markecie budowlanym Castorama, H. W. kierując pojazdem S. o nr rej. (...) wraz z naczepą S. o nr rej. (...) doprowadził do uszkodzenia zaparkowanego samochodu V. (...) o nr rej. (...) należącego do R. P. i samochodu V. (...) o nr rej. (...) należącego do Ł. C.. W samochodzie V. (...) o nr rej. (...) doszło do uszkodzenia przednich i tylnych lewych drzwi, błotników przedniego i tylnego lewego, szyby tylnej i pokrywy tylnej, a w samochodzie V. (...) o nr rej. (...) zostały uszkodzone tylna lewa lampa, tylna klapa i tylna szyba.

(zeznania świadka Ł. C. k. 109 v., zeznania świadka R. P. k. 110, okoliczności bezsporne )

W związku z uszkodzeniami powstałymi w samochodzie V. (...) o nr rej. (...) i w samochodzie V. (...) o nr rej. (...), poszkodowani zgłosili szkodę z ubezpieczenia OC powoda. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego strona powodowa przyznała i wypłaciła odszkodowania w łącznej wysokości 24.304,49 zł.

(zgłoszenie szkody k. 14- 17, dokumentacja likwidacji szkody k. 22- 28, okoliczności bezsporne)

Pomimo wystawionego wezwania do zapłaty pozwany nie uiścił należności regresowej na rzecz powoda.

( okoliczność bezsporna )

Opisany stan faktyczny sąd ustalił na podstawie znajdujących się w sprawie dokumentów, których prawidłowość i rzetelność sporządzenia nie budziła wątpliwości, nie była również kwestionowana przez strony postępowania. Za podstawę ustaleń faktycznych Sąd przyjął ponadto dowód z zeznań świadków Ł. C., R. P. i R. S., a także dowód z przesłuchania pozwanego.

W przypadku zeznań H. W. Sąd odmówił im wiarygodności w części dotyczącej informacji uzyskanej od pracodawcy pozwanego podczas pierwszej rozmowy telefonicznej. Wbrew temu co twierdził pozwany, z zeznań R. S. jasno wynika, że polecił pozwanemu sprawdzenie nie tylko własnego pojazdu, ale również samochodów znajdujących się przy trasie wyjazdu z parkingu.

Na rozprawie w dniu 9 sierpnia 2021 r. Sąd pominął wniosek dowodowy strony powodowej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków G. S. i A. N., gdyż okoliczności, na które miałyby zostać przesłuchanie wymienione osoby, zostały udowodnione zgodnie z twierdzeniami powoda. Identyczną decyzję Sąd podjął w zakresie wniosku powoda o przeprowadzenie dowodu z zeznań A. K., gdyż w zakreślonym terminie strona powodowa nie wskazała adresu zamieszkania świadka.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne i zasługuje na uwzględnienie.

W przedmiotowej sprawie znajdują zastosowanie przepisy Księgi trzeciej Kodeksu cywilnego dotyczące umowy ubezpieczenia, przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz.U. 2003, Nr 124, poz. 1152 ze zm. ) oraz postanowienia umowy ubezpieczenia zawartej z powodem.

Zgodnie z treścią przepisu art. 805 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swojego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Stosownie do treści przepisu art. 23 ust. 1 ustawy, posiadacz pojazdu mechanicznego jest obowiązany zawrzeć umowę obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem posiadanego przez niego pojazdu. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu, przy czym odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym z uwzględnieniem warunków wskazanych w ustawie (art. 35 i 36 ustawy). Obowiązki ubezpieczonego w związku z zaistnieniem zdarzenia drogowego wymienia art. 16 ustawy. Należy do nich m.in. udzielenie pozostałym uczestnikom zdarzenia niezbędnych informacji koniecznych do identyfikacji zakładu ubezpieczeń, łącznie z podaniem danych dotyczących zawartej umowy ubezpieczenia (art. 16 ust. 2 pkt 1 ustawy). W myśl zaś art. 43 pkt 4 ustawy, zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia.

Z uwagi na stanowisko H. W., który kontestował aby jego zachowanie nosiło znamiona zbiegnięcia z miejsca zdarzenia, w niniejszej sprawie koniecznym było ustalenie, z jaką świadomością pozwany odjechał z miejsca kolizji w dniu 2 sierpnia 2017 roku.

W niniejszej sprawie poza sporem pozostawało, iż w czasie obowiązywania między posiadaczem samochodu marki S. o nr rej. (...) a powodem umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, pozwany kierując opisanym pojazdem była sprawcą uszkodzenia samochodu V. (...) o nr rej. (...) należącego do R. P. i samochodu V. (...) o nr rej. (...) należącego do Ł. C.. Poszkodowani zgłosili szkodę z ubezpieczenia OC powoda, przy czym należy zauważyć, że strona pozwana nie kwestionowała wysokości szkody oraz faktu jej naprawienia przez powoda

W tym miejscu koniecznym jest podkreślenie, że zgodnie z przepisem art. 6 k.c., ciężar udowodnienia twierdzenia faktycznego spoczywa na tej stronie, która z tego twierdzenia wywodzi skutki prawne. Zgodnie ze stanowiskiem, jakie Sąd Najwyższy przedstawił w wyroku z dnia 17 grudnia 1996 roku (I CKU 45/96, OSNC 1997/6-7/76), zadaniem Sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.).

Tym samym to powód winien udowodnić, że pozwany po spowodowaniu szkody zbiegł z jej miejsca, której to powinności zdaniem Sądu powód sprostał. Pojęcie zbiegnięcia z miejsca zdarzenia nie posiada swojej definicji ustawowej. W orzecznictwie przyjmuje się, iż zbiegnięcie z miejsca zdarzenia w rozumieniu art. 43 pkt 4 ustawy ma miejsce wtedy, gdy sprawca kolizji drogowej opuścił miejsce zdarzenia świadomie, bez spełnienia ciążących na nim obowiązków wynikających z art. 16 ustawy, w celu uniknięcia odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę. Uchybienie powyższym obowiązkom musi mieć przy tym swoje źródło w winie umyślnej lub rażącym niedbalstwie, przy czym wykazanie opisanych okoliczności leży po stronie zakładu ubezpieczeń ( zob. wyrok SO w Białymstoku z dnia 7.05.2009 r., II Ca 237/09, (...) ). Jak wskazał z kolei Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 25 sierpnia 1994 r. ( III CZP 107/94, OSNC 1995/1/15 ) brak definicji zbiegnięcia z miejsca zdarzenia oznacza, że nie można w ten sposób oceniać każdego oddalenia się kierowcy z miejsca zdarzenia drogowego. O zakwalifikowaniu danego zachowania uczestnika ruchu jako „zbiegnięcie” muszą decydować konkretne okoliczności faktyczne.

Przedkładając powyższe na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż zachowanie pozwanego bezpośrednio po zdarzeniu niewątpliwie było nacechowane rażącym niedbalstwem. Co prawda można przyjąć twierdzenia H. W., że z uwagi na znaczną dysproporcje w rozmiarze i masie kierowanego przez niego zespołu pojazdów, a uszkodzonymi samochodami osobowymi, mógł nie czuć, że najechał na V. (...) i V. (...). Jednak po wyjściu z kabiny pojazdu do pozwanego podszedł nieznany mu mężczyzna, który wprost poinformował go o uszkodzeniu co najmniej jednego samochodu. Tłumaczenie H. W. o tym, że z uwagi na ironiczny sposób wypowiedzi, uznał to za żart, jest dla Sądu zupełnie nie przekonujące. Pozwany sam przyznał, że wyjazd z terenu parkingu po rozładunku sprawił mu bardzo duży kłopot, tak istotny, że pozwany musiał poprosić o pomoc inną osobę i wysiąść z kabiny pojazdu. Poza tym pracodawca pozwanego w rozmowie telefonicznej polecił mu nie tylko sprawdzenie własnego pojazdu, ale również, co wydaje się oczywiste, samochodów znajdujących się na trasie wyjazdu z parkingu. Pomimo tego H. W. poprzestał wyłącznie na sprawdzeniu zespołu pojazdów, którym kierował.

Prawidłowe zachowanie pozwanego powinno polegać na sprawdzeniu pojazdów na terenie parkingu, ustaleniu rozmiaru ewentualnej szkody i tożsamości właścicieli samochodów. Uchybienie tej powinności, należy postrzegać co najmniej w kategoriach rażącego niedbalstwa. W konsekwencji należy uznać, że pozwany nie tylko odjechał z miejsca zdarzenia nie dopełniając obowiązków z art. 16 ust. 2 ustawy, ale także działanie to cechowało co najmniej rażące niedbalstwo, o którym mowa w art. 43 ust. 4 ustawy. Powyższego w ocenie Sądu nie zmienia okoliczność, iż w rozmowie z funkcjonariuszami policji pozwany przyznał się do spowodowania szkody oraz przyjął mandat karny. O tym, czy kierujący usiłuje uniknąć odpowiedzialności decyduje bowiem jego zachowanie bezpośrednio po kolizji, nie zaś to, czy ostatecznie osoba ta została pociągnięta do odpowiedzialności. Relewantnym jest przy tym zaznaczenie, iż to zachowanie poszkodowanych, którzy zawiadomili policję, nie zaś samego pozwanego, przyczyniło się do ustalenia jego danych osobowych przez funkcjonariuszy policji. Gdyby poszkodowani nie przedsięwzięli takiego działania, pozwany zapewne uniknąłby odpowiedzialności za spowodowanie szkody. Reasumując Sąd uznał, że powód wykazał, iż zachowanie pozwanego nosiło znamiona zbiegnięcia z miejsca zdarzenia. Tym samym należy uznać, iż powód miał prawo żądać od pozwanego zapłacenia należności regresowej.

Podkreślić należy, że strona powodowa miała prawo, oprócz żądania należności głównej, żądać za czas opóźnienia odsetek w umówionej wysokości, jako że zgodnie z treścią przepisu art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, przy czym dłużnik jest w opóźnieniu jeżeli nie spełnia świadczenia w określonym terminie. Jeżeli zaś stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe; jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej niż stopa ustawowa, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy (art. 481 § 2 k.c.).

Dlatego też Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 24.304,49 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 3.666,42 zł od dnia 8 października 2017 r., od kwoty 17.535,13 zł od dnia 24 listopada 2017 r., a od kwoty 3.102,91 zł od 23 lipca 2020 r.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. regulującego zasadę odpowiedzialności stron za wynik procesu. Strona powodowa wygrała proces w całości a zatem należy się jej od pozwanego zwrot kosztów procesu w łącznej wysokości 4.832 zł, na którą złożyły się: opłata od pozwu – 1.215 zł, opłata od pełnomocnictwa- 17 zł oraz koszty zastępstwa adwokata w kwocie 3.600 zł – § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015, poz. 1800).

Zgodnie z przepisem art. 320 k.p.c., w szczególnie uzasadnionych wypadkach Sąd może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie. Przepis ten daje Sądowi możliwość orzekania o sposobie spełnienia świadczenia w sposób bardziej dogodny dla zobowiązanego, aniżeli wynikałoby to z regulacji prawa materialnego. Uprawnienie do rozłożenia zasądzonego świadczenia na raty przysługuje Sądowi w szczególnie uzasadnionych wypadkach, a więc w sytuacjach, w których ze względu na stan majątkowy, rodzinny czy zdrowotny spełnienie zasądzonego świadczenia byłoby dla pozwanego niemożliwe do wykonania lub w każdym razie bardzo utrudnione i narażałoby go na niepowetowane szkody. Oczywistym jest przy tym, iż rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty może mieć miejsce li tylko wówczas, gdy jego spełnienie w tej formie jest przez pozwanego obiektywnie możliwe. O ile, bowiem rolą omawianego rozwiązania jest wydłużenie terminu zapłaty świadczenia przez dłużnika, a tym samym, uchronienie go od postępowania egzekucyjnego oraz naliczania kolejnych odsetek, o tyle rozwiązanie to nie może naruszać praw wierzyciela i doprowadzać do jego pokrzywdzenia, co niewątpliwie nastąpiłoby, gdyby sytuacja finansowa dłużnika nie dawała realnych szans na terminową spłatę świadczenia w ratach. Z uwagi na dużą kwotę zasądzonego roszczenia, w ocenie Sądu zachodzą obiektywne podstawy do przyjęcia, że H. W. z jednej strony nie jest w stanie zaspokoić jednorazowo roszczenia powoda, a z drugiej jego rozłożenie na raty umożliwi pozwanemu stopniowe uregulowanie swojego zobowiązania.

Dlatego też zasądzoną kwotę 24.304,49 zł. Sąd rozłożył na 24 miesięcznych rat, w tym 23 raty po 1.000 zł każda, a ostatnia 24 rata w wysokości 1.304,49 zł, płatnych z góry do piętnastego dnia każdego miesiąca z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, ustalając termin płatności pierwszej raty do piętnastego dnia miesiąca następującego po dniu uprawomocnienia się wyroku.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji wyroku.