Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 539/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Robert Kirejew

Sędziowie

SSA Alicja Bochenek (spr.)

SSA Piotr Pośpiech

Protokolant

Agnieszka Przewoźnik

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Będzinie Pauliny Łojko

po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2019 r. sprawy

Ł. G. s. W. i D., ur. (...) w K.

oskarżonego z art. 280§2 kk

na skutek apelacji obrońcy oskarżonego Ł. G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 2 sierpnia 2018 roku

sygn. akt XVI K 70/18

oraz na podstawie art. 435 kpk wobec oskarżonych:

K. P. s. Z. i M., ur. (...) w S.

M. D. s. A. i E., ur.(...) w D.

1.  zmienia punkt 1 zaskarżonego wyroku w ten sposób, że:

-

z opisu przypisanego oskarżonym czynu eliminuje określenie „niebezpiecznym”,

-

za podstawę skazania i wymiaru kary przyjmuje przepis art. 280§1 kk,

-

łagodzi orzeczone kary pozbawienia wolności: oskarżonemu Ł. G. do 2 (dwóch) lat, zaś oskarżonym K. P. i M. D. do 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy;

2.  uchyla punkt 2 zaskarżonego wyroku i na mocy art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności zalicza oskarżonym okresy ich rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie: K. P. od dnia 7 grudnia 2017 r. godzina 18.25 do dnia 11 czerwca 2018 r. godzina 18.25 oraz od dnia 1 lipca 2018 r. godzina 18.25 do dnia 5 lutego 2019 r., Ł. G. od dnia 30 stycznia 2018 r. godzina 19.00 do dnia 5 lutego 2019 r.;

3.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

4.  na mocy art. 624§1 kpk zwalnia oskarżonego Ł. G. od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego, którymi obciąża Skarb Państwa,

5.  kosztami postępowania odwoławczego w zakresie dotyczącym oskarżonych K. P. i M. D. obciąża Skarb Państwa.

SSA Piotr Pośpiech SSA Robert Kirejew SSA Alicja Bochenek

Sygn. akt II AKa 539/18

UZASADNIENIE

sporządzone na wniosek prokuratora

Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 2 sierpnia 2018r., o sygn. akt XVI K 70/1:

1.  uznał oskarżonych K. P., M. D. i Ł. G. za winnych tego, że w dniu 5 grudnia 2017 roku w B., w tramwaju linii 24 wspólnie i w porozumieniu, posługując się niebezpiecznym przedmiotem w postaci pałki teleskopowej i grożąc T. K. natychmiastowym użyciem przemocy polegającej na uderzeniu metalową pałką teleskopową i uszkodzeniem jego ciała, poprzez podpalenie włosów zabrali w celu przywłaszczenia telefon komórkowy marki S. (...), o wartości 250 złotych, działając na szkodę pokrzywdzonego T. K., czym wyczerpali znamiona przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. i za to na mocy art. 280 § 2 k.k. skazał ich na kary po 3 lata pozbawienia wolności;

2.  na mocy art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności zaliczył oskarżonym okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, tj. oskarżonemu K. P. od dnia 7 grudnia 2017r., godz. 18:25 do dnia 11 czerwca 2018r., godz. 18:25 oraz od dnia 1 lipca 2018r. godz. 18:25 do dnia 2 sierpnia 2018r., oskarżonemu Ł. G. od dnia 30 stycznia 2018 r., godz. 19:00 do dnia 2 sierpnia 2018r.

3.  na mocy art. 44 § 2 orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego w postaci pałki teleskopowej zarejestrowanego pod poz. 36/18 księgi przechowywanych przedmiotów Biura Dowodów Rzeczowych Sądu Okręgowego w Katowicach;

4.  nadto Sąd Okręgowy orzekł w przedmiocie kosztów zastępstwa procesowego oraz kosztów procesu, zwalniając oskarżonych z obowiązku ich ponoszenia, obciążając nimi Skarb Państwa.

Apelację od tego wyroku złożył obrońca oskarżonego Ł. G. , zaskarżając go w całości na korzyść tego oskarżonego, zarzucając:

I.  obrazę przepisów postępowania, mających wpływ na jego treść, polegający na:

1.  art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. oraz art. 424 § 1 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i przyjęcie, że oskarżony Ł. G. brał udział w dokonaniu przestępstwa, ponieważ w dniu zdarzenia wspólnie z pozostałymi oskarżonymi spożywał alkohol i razem wsiedli do tramwaju linii 24, którym poruszał się pokrzywdzony;

2.  art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., poprzez rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, zwłaszcza zaś wątpliwości zaistniałych na gruncie sprzeczności zapisu monitoringu z tramwaju oraz zeznań pokrzywdzonego w zakresie jego wiedzy na temat uczestnictwa i roli oskarżonego Ł. G. w dokonaniu przestępstwa;

3.  art. 4 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. oparcie przez Sad I instancji tylko zeznaniach pokrzywdzonego T. K., nie wyjaśniając sprzeczności i wątpliwości, które powstały na tle pozostałych dowodów, w szczególności zapisu monitoringu, który Sąd uznał za w pełni wiarygodny, a który potwierdza, że pokrzywdzony nie mógł posiadać wiedzy na temat uczestnictwa i roli, którą miał pełnić w dokonaniu przestępstwa oskarżony Ł. G.;

4.  art. 410 k.p.k. w zw. z art. 5 § 2 k.p.k. poprzez przyjęcie, że oskarżony Ł. G. w trakcie całej sytuacji rozglądał się naokoło, obserwując co dzieje się w tramwaju i czy nikt nie interesuje się zdarzeniem, pełniąc rolę obserwatora, podczas gdy brak jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego taką wersję Sądu;

5.  art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. i art. 424 § 1 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów w następstwie uznania za wiarygodne zeznań pokrzywdzonego w zakresie uczestnictwa i pełnienia roli obserwatora przez oskarżonego Ł. G. w dokonaniu przestępstwa, podczas gdy zeznaniom tym przeczą wyczerpujące, spójne i logiczne wyjaśnienia oskarżonego Ł. G., wyjaśnienia oskarżonego M. D. oraz zapis monitoringu;

6.  art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i w następstwie uznanie dramatyzmu całego zdarzenia i braku możliwości ucieczki i bezbronności, którą odczuwał pokrzywdzony, wobec braku jakichkolwiek dowodów potwierdzających te okoliczności;

II.  Sąd I instancji dokonując powyżej wskazanych naruszeń prawa procesowego, błędnie ustalił stan faktyczny, który miał wpływ na treść wydanego w sprawie orzeczenia, polegający na uznaniu, ze oskarżony Ł. G. uczestniczył w dokonaniu przestępstwa rozboju na pokrzywdzonym, pełniąc rolę obserwatora, pomimo, że z zebranego materiału dowodowego nie wynika, aby oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu.

Stawiając powyższe zarzuty obrońca oskarżonego Ł. G. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu,

ewentualnie

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja złożona w niniejszej sprawie przez obrońcę oskarżonego Ł. G. była niezasadna, niemniej w wyniku wdrożonej kontroli odwoławczej doszło do istotnej zmiany zaskarżonego wyroku, w tym również w trybie art. 435 k.p.k. w zakresie dotyczącym pozostałych oskarżonych, tj. K. P. i M. D., którzy niniejszego wyroku nie zaskarżyli. W szczególności zmieniony został punkt 1 zaskarżonego wyroku, w ten sposób, że z opisu przypisanego oskarżonym czynu wyeliminowane zostało określenie „niebezpiecznym”, za podstawę skazania i wymiaru kary przyjęto przepis art. 280 § 1 k.k., w konsekwencji czego złagodzone zostały orzeczone oskarżonym kary pozbawienia wolności – oskarżonemu Ł. G. do 2 lat, zaś oskarżonym K. P. i M. D. do 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Uchylony został punkt 2 zaskarżonego wyroku i na mocy art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności zaliczono oskarżonym okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, tj. oskarżonemu K. P. od dnia 7 grudnia 2017r., godz. 18:25 do dnia 11 czerwca 2018r., godz. 18:25 oraz od dnia 1 lipca 2018r. godz. 18:25 do dnia 2 sierpnia 2018r., oskarżonemu Ł. G. od dnia 30 stycznia 2018 r., godz. 19:00 do dnia 2 sierpnia 2018r.

W pozostałym zakresie wyrok jako słuszny został utrzymany w mocy.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego Ł. G., to stwierdzić należy, że żaden z tych zarzutów nie zasługiwał na uwzględnienie.

I tak, jako nieuprawnione należało uznać zarzuty naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisów prawa procesowego, to jest art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., czy też art. 424 § 1 k.p.k. W tym zakresie stanowczo stwierdzić należy, że kontrola odwoławcza nie potwierdziła wadliwości procedowania Sądu I instancji. Sąd ten wyczerpał dostępne mu możliwości uzyskania dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, całość zebranego materiału dowodowego ujawnił w toku rozprawy głównej, czyniąc przez to zadość wymaganiom art. 410 k.p.k., przeprowadzone dowody poddał ocenie przez pryzmat wskazań wiedzy, doświadczenia zawodowego, a ocenie tej nie można zarzucić błędu prawidłowego rozumowania. Ponieważ skarżąca w złożonej apelacji nie wskazała w czym upatruje podniesionego zarzutu naruszenia dyspozycji art. 7 k.p.k., podejmując jedynie polemikę ustaleniami Sądu I instancji, przypomnieć należy, że sąd orzekający, rozstrzygając o winie lub niewinności oskarżonego kieruje się własnym wewnętrznym przekonaniem, nieskrępowanym żadnymi ustawowymi regułami dowodowymi, a przekonanie to pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. dopóki nie zostanie wykazane, że sąd I instancji oparł swoje przekonanie o winie oskarżonego bądź na okolicznościach nieujawnionych w toku przewodu sądowego bądź ujawnionych, ale ocenionych w sposób sprzeczny ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego ( wyrok SN z 16.12.1974, sygn. Rw 618/74 - OSNKW 1975/3-4/47; wyrok SN z 22.02.1996, sygn. II KRN 199/95 - OSN PiPr 1996/10/10). W sprawie niniejszej takich uchybień Sąd Apelacyjny nie stwierdził. Słusznie Sąd Okręgowy uznając oskarżonego Ł. G. za winnego popełnienia przypisanego przestępstwa rozboju na szkodę pokrzywdzonego T. K. oparł swoje ustalenia na zeznaniach złożonych przez pokrzywdzonego. Wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego pokrzywdzony czasie trwania całego postępowania w niniejszej sprawie, to jest zarówno postępowania przygotowawczego, jak i jurysdykcyjnego w sposób zbieżny, spójny i logiczny opisywał przebieg inkryminowanego zdarzenia. Zeznania przez niego złożone znalazły potwierdzenie w innych dowodach, które dodatkowo zeznanie te uprawdopodabniają. W szczególności dowodem tego rodzaju są wyjaśnienia oskarżonego Ł. G. złożone w postępowaniu przygotowawczym, przed Sądem, w trakcie posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania w dniu 1 lutego 2018 roku (k. 246-248 t. II). Oskarżony przyznał się wówczas do popełnienia zarzucanego mu czynu i szczegółowo opisał jak przebiegało zdarzenie w tramwaju, opisując również na czym polegało jego działanie. W wyjaśnieniach tych jednoznacznie wskazał, że jego zadaniem było obserwowanie miejsca zdarzenia. Oskarżony opisał miejsce jakie zajął w tramwaju, wskazał jakie miejsca zajęli pozostali sprawcy, jak byli ubrani, w jaki sposób każdy z nich się zachowywał, a także co uczynili po zdarzeniu. W tym zakresie w szczególności wyjaśnił: „Ja obserwowałem całe zdarzenie. Widziałem, że (...) (tj. K. P. – przypis Sądu) miał w ręce pałkę teleskopową, wyjął ją w celu zastraszenia pokrzywdzonego i kradzieży telefonu komórkowego. Ja podszedłem do kolegów jak już było po wszystkim, jak już kolega schował telefon do kieszeni. Następnie razem wysiedliśmy”, w kolejnym fragmencie stwierdził: „domyślałem się i byłem tego świadomy, że koledzy dokonują rozboju, bo wcześniej była o tym mowa na przystanku. Ja miałem obserwować to co dzieje się w tramwaju, na co się zgodziłem” nadto przyznał, że wiedział zanim weszli do tramwaju, że jeden z nich ma ze sobą pałkę teleskopową. Oskarżony opisał także co robili przed zdarzeniem oraz po tym, jak wysiedli z tramwaju. Szczegółowość złożonych wyjaśnień wyklucza prawdziwość jego późniejszych wyjaśnień złożonych podczas rozprawy głównej, w których wycofał się z wcześniejszych stwierdzeń, wyjaśniając, że był wówczas pod tak znacznym wpływem spożytego alkoholu, iż w ogóle nie zorientował się, że jego koledzy dokonują rozboju, w dodatku usiadł w tramwaju z dala od nich. Słusznie Sąd Okręgowy nie dał wiary argumentom oskarżonego, iż powodem złożenia w postępowaniu przygotowawczym obciążających go wyjaśnień, także było to, że składając je znajdował się pod wpływem alkoholu oraz środków psychotropowych. Opisany przez oskarżonego stan w jakim miał się znajdować składając wyjaśnienia przez Sądem, w postępowaniu przygotowawczym jest w ogóle niemożliwy, a to dlatego, że został zatrzymany w dniu 30 stycznia 2018 roku o godz. 19 – ej, zaś przesłuchanie podczas którego składał odwołane później wyjaśnienia miało miejsce 1 lutego 2018 o godz. 12.10. Zatem wyjaśnienia te składał po upływie bez mała dwóch dni od zatrzymania i w dodatku przed Sądem, co wyklucza, aby znajdował się wówczas pod wpływem alkoholu i środków psychotropowych, a Sąd tego nie zauważył lub zbagatelizował. Przeczy temu także treść złożonych wówczas przez niego wyjaśnień, które należy uznać za zborne, spójne i logiczne, a przede wszystkim wypełnione szeregiem szczegółów, o których mógł wiedzieć wyłącznie uczestnik zdarzenia i to będący świadomym tego co się wokół niego dzieje.

Kwestionowana przez skarżącego ocena obrazu zapisu monitoringu również nie może wpłynąć na zmianę dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, ponieważ zapis ten miał ograniczony zakres, nie przedstawiał pełnego przebiegu zdarzenia. Skradziony wówczas pokrzywdzonemu telefon został znaleziony i zatrzymany w miejscu zamieszkania oskarżonego K. P., podobnie jak użyta przez niego pałka teleskopowa. Ponadto, oskarżony Ł. G. – wbrew twierdzeniom swojego obrońcy co do konsekwentności w składanych wyjaśnieniach – w różny sposób opisywał swój udział w zdarzeniu. Sąd w sporządzonym pisemnym uzasadnieniu odniósł się do dowodu z zapisu monitoringu, który został dołączony do akt sprawy i dowód ten poprawnie ocenił i uwzględnił czyniąc ustalenia stanu faktycznego.

W efekcie, zgromadzony materiał dowodowy w sposób nie budzący wątpliwości wykazał, że oskarżony Ł. G. dopuścił się przestępstwa rozboju działając wspólnie i w porozumieniu z oskarżonymi K. P. i M. D.. Przypomnieć w tym miejscu należy, że istotą współsprawstwa jest oparte na porozumieniu wspólne działanie co najmniej dwóch osób, z których każda obejmuje swoim zamiarem urzeczywistnienie wszystkich określonych przedmiotowo znamion czynu przestępczego. Tym samym warunkiem koniecznym do przyjęcia współsprawstwa jest porozumienie między sprawcami. Ponieważ ustawodawca nie wprowadził warunków dotyczących formy zawarcia tego porozumienia, dlatego przyjmuje się zarówno w judykaturze, jak i doktrynie prawnej, że może do niego dojść nawet w sposób dorozumiany ( per facta concludenta), chociażby poprzez akceptację działań podejmowanych przez pozostałych uczestników dokonujących czynu zabronionego. Istotny jest bowiem zamiar współdziałania z drugą osobą w wykonaniu czynu zabronionego, czyli świadomość i wola wspólnego działania. Współsprawcy nie muszą się nawet bezpośrednio kontaktować, wystarczy, by mieli świadomość wspólnego wykonywania czynu zabronionego. Dla przyjęcia, że mamy do czynienia z działaniem „wspólnym i w porozumieniu”, wystarczającym jest by współsprawcy wiedzieli o osobie i zdawali sobie sprawę, że konkretna czynność podejmowana przez każdego z nich składa się na realizację wspólnie wykonywanej całości przedsięwzięcia. Toteż współsprawcą może być także osoba, która nie wykonuje całości, bądź nawet części znamion wykonawczych, lecz której zachowanie, postawa wskazuje, że świadomie uczestniczy w popełnieniu przestępstwa i w pełni akceptuje zachowanie innych, współdziałających z nim sprawców, najczęstszym przykładem takiego zachowania się jednego ze współsprawców jest „stanie na czatach”, czyli pilnowanie czy ktoś nie nadchodzi lub w inny sposób zabezpieczanie działania innych sprawców. Reasumując, do przyjęcia współsprawstwa wystarcza obiektywne współdziałanie w samym wykonaniu, w ramach podziału ról uprzednio uzgodnionego (lub przeprowadzonego dopiero w toku wykonywania czynu), jeżeli każdy ze współsprawców obejmuje swoim zamiarem cały zespół przedmiotowych znamion przestępczego przedsięwzięcia. Jak wyżej zaznaczono, wystarczające jest przy tym również obiektywne współdziałanie sprawców w czynnościach wykonawczych przestępstwa, to jest porozumienie osiągnięte w czasie dokonywania przestępstwa wspólnymi siłami ( por.: wyrok SA w Gdańsku z dn. 14.01.2014, sygn. akt II AKa 423/15; wyrok SA w Lublinie z dn. 16.03.2016, sygn. akt II AKa 23/16). Przenosząc te rozważania do realiów niniejszej sprawy zauważyć należy, że oskarżony Ł. G. od samego początku miał pełną świadomość jakiego rodzaju przestępcze działanie będzie podejmowane wobec pokrzywdzonego, a cytowane powyżej jego wyjaśnienia w połączeniu z zeznaniami pokrzywdzonego oraz pośrednio z wyjaśnieniami pozostałych sprawców przekonują, że obejmował swoim zamiarem cały zespół przedmiotowych znamion przestępczego przedsięwzięcia i był świadomy wspólnego wykonywania czynu zabronionego, działając przy tym „wspólnie i w porozumieniu” z pozostałymi współoskarżonymi. Bez znaczenia przy tym pozostaje, że osobiście nie wykonywał czynności sprawczych, skoro w tym zakresie działał wspólnie i w porozumieniu z pozostałymi sprawcami.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 5 § 2 k.p.k., to przypomnieć należy, że nie można zasadnie stawiać zarzutu obrazy tego przepisu, podnosząc wątpliwości strony co do treści ustaleń faktycznych, bowiem dla oceny, czy nie została naruszona zasada in dubio pro reo, istotne jest jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął te wątpliwości na niekorzyść oskarżonego. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika natomiast, aby jakiekolwiek wątpliwości towarzyszyły sądowi, a następnie w sposób nieuprawniony stały się podstawą wydania niekorzystnego dla oskarżonego rozstrzygnięcia.

Niezasadny jest także zarzut obrońcy oskarżonego Ł. G. naruszenia dyspozycji art. 424 § 1 k.p.k. Uzasadnienie sporządzone przez Sąd Okręgowy spełnia wszystkie wymogi zawarte w art. 424 k.p.k., natomiast z treści opisowej postawionego zarzutu wynika, że skarżący nie zgadza się z ustaleniami Sądu I instancji i również tą drogę podejmują próbę polemiki zarówno z ustaleniami Sadu, jak i przeprowadzoną oceną materiału dowodowego. Równocześnie stwierdzić należy, że skoro postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone prawidłowo, a także jest wolne od braków i uchybień formalnych, brak jest powodów, by zaskarżony wyrok uchylić i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania sprawy przez Sąd I instancji.

W związku z powyższym zarzuty postawione przez obrońcę oskarżonego nie zasługiwały na uwzględnienie. Sąd Okręgowy poprawnie ustalił stan faktyczny, nie dopuścił się też naruszenia wskazanych w apelacji przepisów prawa procesowego.

Jak już na wstępie zaznaczono, chociaż zarzuty podniesione w apelacji obrońcy oskarżonego Ł. G. były niezasadne, to jednak Sąd Apelacyjny dokonał istotnej zmiany wyroku. Powodem tej zmiany stała się odmienna ocena narzędzia jakim posługiwał się oskarżony K. P. w trakcie zdarzenia, niż to uczynił Sąd Okręgowy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego pałka teleskopowa którą posługiwał się K. P. podczas zdarzenia nie posiadała cech „innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu” w rozumieniu przepisu art. 280 § 2 k.k. Przepis ten na charakteryzując „inny podobnie niebezpieczny przedmiot” wskazuje, że musi on być podobnie niebezpieczny jak broń palna lub nóż albo winien działać w inny sposób bezpośrednio zagrażający życiu. Tego rodzaju cech pałka teleskopowa, którą posługiwał się jeden z oskarżonych nie posiadała. Jak wynika z protokołu oględzin przedmiotowej pałki (k. 31-32), była to pałka teleskopowa czteromodułowa o długości 65,3 cm, o średnicy u podstawy wynoszącej 2,6 cm, z kocówką w kształcie walca o średnicy 1,8 cm i wysokości 0,5 cm, o wadze wynoszącej 0,427 kg. Zatem jej właściwości fizyczne także nie odpowiadają właściwościom przedmiotów wyszczególnionych w cytowanym przepisie. Podkreślić należy, że ustawodawca zawęził pojęcie „innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu” odnosząc go właśnie do noża i broni palnej, akcentując w ten sposób, iż tylko porównanie owych „innych przedmiotów” z nożem lub bronią palną i wykazanie podobieństw może decydować o nadaniu właściwych im przymiotów. Można jedynie zgodzić się z Sądem Okręgowym, że sposób użycia pałki teleskopowej może być groźny dla zdrowia człowieka, ale te elementy tj. sposób użycia przedmiotu nie może determinować rozstrzygnięcia, czy dany przedmiot jest niebezpiecznym, podobnym do noża lub broni palnej – por. wyrok SA w Lublinie z dnia 9 marca 2011 r. – II AKa 19/11. Ponadto zaznaczyć należy, że nawet założenie, że sposób użycia pałki teleskopowej może być groźny dla zdrowia człowieka, nie jest równoznaczne z przyjęciem, że przedmiot taki wypełnia znamiona określone w art. 280 § 2 k.k., bowiem przepis ten zastrzega, że przedmiot ten „winien działać w inny sposób bezpośrednio zagrażający życiu”. Należy zatem przyjąć, że również i w tym przypadku skutki posłużenia się tego rodzaju przedmiotem winny być odniesione do skutków jakie wywołuje posłużenie się nożem lub bronią palną. W podobnym duchu wypowiedział się także Sąd Apelacyjny w Krakowie w postanowieniu z dnia 14 czerwca 2006r., sygn. II AKa 185/06 stwierdzając, że „choć przeznaczona do zadawania razów, pałka teleskopowa nie jest przedmiotem niebezpiecznym w rozumieniu art. 280 § 2 k.k., bo zwyczajnie używana nie stwarza zagrożenia dla życia ludzkiego, jakie powstaje z użycia noża lub broni palnej. Pałki teleskopowe znajdują się na wyposażeniu policjantów na podstawie § 1 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 15 listopada 2000 r. w sprawie uzbrojenia policji. W sposób tożsamy wypowiedziały się także sądy apelacyjne w judykatach – SA w Lublinie w wyroku z dnia 20.01.2010r., II AKa 260/09; SA we Wrocławiu w wyroku z dnia 27.02.2013r., II AKa 26/13; SA w Katowicach w wyroku z dnia 22.11.2012r., II AKa 367 i wiele innych.

Sąd Okręgowy przyjmując odmienną od wyżej zaprezentowanej oceny, to jest uznając, że pałka teleskopowa jest niebezpiecznym przedmiotem w rozumieniu art. 280 § 2 k.k., powołał się na słuszny pogląd wyrażany przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 21 marca 2012r., II AKa 33/12, ale wyprowadził z niego błędne wnioski. Wszak Sąd ten wskazał, że przedmioty spełniające wymogi określone w omawianym przepisie muszą posiadać podobne cechy fizyczne i wywoływać podobne skutki co nóż i broń palna. Jako przykład „innych podobnie niebezpiecznych przedmiotów” podał siekierę, tasak, stłuczoną butelkę. Także odnosząc się do skutków posłużenia się takim przedmiotem zaznaczył, że muszą to być skutki zaistniałe przy „zwykłym” użyciu takiego przedmiotu i tu także jako przykłady wskazał na odmienne rodzajowo przedmioty od pałki teleskopowej, tj. o ostrych, tnących bądź kłujących elementach. Zaznaczyć przy tym należy, że omawiane narzędzie jakim jest pałka teleskopowa, nie jest wykonane z jednego kawałka metalu, tylko kilku elementów, co znacznie osłabia skutki zadanego ciosu, w porównaniu na przykład do użytego kija bejsbolowego. Porównując pałkę teleskopową z kijem bejsbolowym, stwierdzić należy, że jest też ona znacznie lżejsza, krótsza, jest wykonana z kilku elementów i jej poszczególne elementy, po ich rozłożeniu stają się coraz cieńsze. Nie można zatem wysnuwać wniosku, że jest to przedmiot podobnego rodzaju i równie niebezpieczny co kij bejsbolowy w przypadku zadania nią uderzenia. Reasumując, Sąd Apelacyjny uznał, że pałka teleskopowa przy „zwykłym” jej użyciu nie zagraża zdrowiu i życiu człowieka w sposób podobny, czy też zbliżony do użycia noża lub broni palnej, choć w istocie może być groźna dla zdrowia człowieka, a co za tym idzie nie może być uznana „za inny podobnie niebezpieczny przedmiot” w rozumieniu art. 280 § 2 k.k.

Powyższe względy spowodowały zmianę oceny prawnej dokonanego przez oskarżonych rozboju z § 2 art. 280 k.k. na § 1 tegoż artykułu.

Tym samym Sąd Apelacyjny uznał, że oskarżeni K. P., M. D. i Ł. G. swoim zachowaniem wypełnili znamiona rozboju z art. 280 § 1 k.k. na szkodę T. K., nie zaś - jak to przyjął Sąd I instancji – z art. 280 § 2 k.k.

Przepis art. 435 k.p.k. nakazuje sądowi odwoławczemu uchylenie lub zmianę orzeczenia na korzyść współoskarżonych, choćby nie wnieśli środków zaskarżenia, jeżeli orzeczenie to zmienił lub uchylił na rzecz współoskarżonego, którego środek odwoławczy dotyczył, gdy te same względy przemawiają za uchyleniem lub zmianą na rzecz tamtych. Ponieważ w niniejszej sprawie przyczyna dokonanej zmiany wyroku była tożsama w stosunku do wszystkich trzech oskarżonych, zgodnie z przywołanym przepisem należało wobec wszystkich oskarżonych, nawet tych którzy wyroku nie zaskarżyli, wyrok na ich korzyść zmienić w sposób opisany na wstępie uzasadnienia.

Zmiana kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonym przestępstwa, spowodowała z kolei konieczność złagodzenia orzeczonych wobec nich kar pozbawienia wolności. Pamiętać należy, że oskarżeni skazani zostali przez Sąd Okręgowy na kary po 3 lata pozbawienia wolności za zbrodnię rozboju, a zatem wymierzona została im najniższa możliwa kara z ustawowego zagrożenia. Skoro, Sąd Apelacyjny uznał, że oskarżeni dopuścili się podstawowego, nie zaś kwalifikowanego rozboju, musiało to znaleźć odzwierciedlanie w orzeczonych im karach.

Wymierzone oskarżonym przez Sąd Apelacyjny kary w wymiarze 2 lat wobec oskarżonego Ł. G. i kary po 2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności wobec oskarżonych K. P. i M. D., są adekwatne do przypisanego im przestępstwa, uwzględniają zasady i dyrektywy sądowego wymiaru kary określone w art. 53 k.k. Wymierzając oskarżonym poszczególne kary, Sąd Apelacyjny miał w polu widzenia zarówno okoliczności ich obciążające, jak i łagodzące, a także rolę jaką każdy z nich pełnił w popełnieniu przypisanego im czynu, a tym samym stopień ich zawinienia oraz stopień społecznej szkodliwości popełnionych przez nich przestępstw. Ponieważ rola oskarżonego Ł. G. ograniczała się do obserwowania miejsca zdarzenia, nie wykonywał bezpośrednio żadnych czynności sprawczych, wymierzona kara 2 lat pozbawienia wolności jest karą sprawiedliwą i winna spełnić wymogi stawiane karze zarówno w zakresie prewencji ogólnej, jak i szczególnej. Z tych samych powodów, Sąd odwoławczy uznał, że orzeczona wobec pozostałych oskarżonych kara winna być wyższa, bo istotny był ich udział w jego popełnieniu, toteż orzekł ją w wymiarze 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Orzeczone w ten sposób wobec nich kary we właściwy sposób uwzględniają dyrektywy wymiaru i w żadnej mierze nie mogą być uznane za rażąco surowe.

Mając powyższe na uwadze i podzielając stanowisko Sądu Okręgowego co do winy oskarżonych, dokonanych ustaleń faktycznych – przy uwzględnieniu wprowadzonych przez Sąd Apelacyjny zmian, orzeczono jak w wyroku.

SSA Piotr Pośpiech SSA Robert Kirejew SSA Alicja Bochenek