Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI C 3449/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 października 2019 roku (data złożenia w Sądzie) powódka M. W. domagała się zasądzenia solidarnie od pozwanych M. K., J. P. i A. Ś. kwoty 44 344,76 zł tytułem odszkodowania za szkody materialne powstałe na skutek działania pozwanych polegających na dorowadzeniu do naruszenia konstrukcji budynku przy ul. (...) w W. wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi w stosunku do pozwanych M. K. i J. P. od dnia 23 maja 2019 roku, zaś w stosunku do pozwanego A. Ś. od dnia wniesienia powództwa, do dnia zapłaty. Nadto wniosła o zasądzenie solidarnie od pozwanych kwoty 30 000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek działań pozwanych polegających na doprowadzeniu do naruszenia konstrukcji budynku groźby katastrofy budowlanej, co potęgowało narastające obawy o zdrowie i mienie u powódki i jej najbliższych oraz jawnego lekceważenia i ignorowania powódki ze strony pozwanych, wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi w stosunku do pozwanych M. K. i J. P. od dnia 23 maja 2019 roku, zaś w stosunku do pozwanego A. Ś. od dnia wniesienia powództwa, do dnia zapłaty. Wniosła także o zasadzenie zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew pozwani wnieśli o oddalenie powództwa, kwestionując by do szkód w lokalu powódki doszło w związku z pracami remontowymi w lokalu pozwanych M. K. i J. K. (1). Pozwani ci zakwestionowali również swoją odpowiedzialność co do zasady, jako że remont wykonywał profesjonalny przedsiębiorca zatrudniony przez nich tj. pozwany A. Ś.. Wszyscy pozwani kwestionowali również związek wskazywanego przez powódkę zakresu prac remontowych w jej lokalu, z ewentualnymi skutkami remontu w lokalu pozwanych, podnosząc że cześć prac, w tym wymiana parkietu, nie mogła być związana ze spękaniami na ścianach. Wskazywali nadto, że niektóre z pozycji (np. pakowanie rzeczy) powódka policzyła dwukrotnie, raz jako koszt pracy jej i jej męża, a ponownie zostało to uwzględnione w kosztorysie ekipy remontującej jej mieszkanie.

W replice powódki oraz duplice pozwanych, strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił i zważył co następuje:

W sprawie niesporne było, że pozwani M. K. i J. P. byli właścicielami połączonych lokali nr (...) na parterze budynku posadowionego przy ul. (...) w W.. Powódka jest zaś właścicielką lokalu nr (...) na pierwszym piętrze, nad lokalami pozwanych. Niesporne było także, że w lokalach pozwanych od sierpnia 2018 roku rozpoczął się generalny remont, który wykonywał przedsiębiorca budowlany A. Ś.. Dalej niesporne było, że pomimo pierwotnie dobrych sąsiedzkich relacji następnie na tle remontu pojawiły się między stronami nieporozumienia. Kolejno powódka stwierdziła, że na skutek remontu w lokalu pozwanych doszło do pojawienia się rys i pęknięć na ścianach w jej lokalu oraz przestały zamykać się drzwi. Pozwani twierdzenie to zakwestionowali, wskazując że lokal powódki już wcześniej był w nienajlepszym stanie technicznym. Dalej niesporne było, że powódka zgłosiła ten fakt do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (dalej też: (...)). Po przeprowadzonej kontroli (...) zobowiązał właścicieli lokali nr (...) do przedłożenia ocen stanu technicznego lokali. Strony przedłożyły takie oceny. W oparciu o powyższe oceny (...) nakazał stronom usunąć stwierdzone nieprawidłowości, co strony uczyniły. W decyzji zaznaczono jednak, że (...) nie rozstrzyga kwestii naprawienia szkód i przyczyn ich powstania. Kwestię odpowiedzialności za szkody są rozstrzygane w drodze powództwa cywilnego (decyzja (...) z dnia 26 lipca 2019 roku – k. 19 – 20).

Uznając, że powódka nie udowodniła, by w jej lokalu powstały szkody, które nadto pozostawały w związku przyczynowo - skutkowym z pracami remontowymi przeprowadzanymi w lokalu na parterze, powództwo podlegać musiało oddaleniu w całości. Brak wykazania związku remontu w lokalu pozwanych z twierdzonymi przez powódkę szkodami w jej lokalu, wyłączał możliwość przypisania pozwanym odpowiedzialności za te szkody.

W ocenie Sądu, nie może budzić wątpliwość, że dla wykazania faktu związku przyczynowo – skutkowego między powstałymi w lokalu powódki, opisywanymi uszkodzeniami polegającymi na niedomykaniu się drzwi oraz pęknięciami ścian, a pracami remontowymi w lokalu na parterze, niezbędne było skorzystanie z wiedzy specjalnej biegłego z zakresu budownictwa. Taki wniosek dowodowy w pozwie jednak nie został zgłoszony. Powódka, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika będącego adwokatem, zgłosiła natomiast na ten fakt wnioski o przeprowadzenie dowodu z zeznań powódki oraz świadka P. W. (jej męża), świadka H. P. (autorki ekspertyzy zleconej przez powódkę na temat stanu technicznego lokalu, w związku z zobowiązaniem (...) do przedłożenia takiej oceny) oraz dokumenty w postaci prywatnej opinii technicznej z dnia 4 kwietnia 2019 roku autorstwa H. P. (k. 37 – 87), oceny technicznej z dnia 15 maja 2019 roku sporządzonej celem przedstawienia w (...), autorstwa H. P. (której jednak nie dołączono do pozwu) oraz uwag do koreferatu z dnia 5 lipca 2019 roku autorstwa H. P. (koreferat został zlecony przez pozwanych celem ustosunkowania się do prywatnej ekspertyzy zleconej przez powódkę – k. 107 - 113), a nadto decyzji (...) z dnia 26 lipca 2019 roku (w której zobowiązano powódkę do usunięcia nieprawidłowości w stanie technicznym jej lokalu, stwierdzając jednocześnie, że (...) nie bada przyczyn zaistniałych nieprawidłowości – o czym wspominano wcześniej – k. 19 - 20).

Doręczając pozwanym odpis pozwu, Sąd zobowiązał ich do złożenia odpowiedzi na pozew. Pozwani, jak już to wcześniej sygnalizowano, zakwestionowali fakt, jakoby przeprowadzony w lokalu na parterze remont mógł skutkować uszkodzeniami w lokalu powódki. Wskazywali, ze lokal powódki już wcześniej był w podobnym stanie technicznym, jak po twierdzonym przez powódkę zdarzeniu. Rysy na ścianach pojawiły się zaś wcześniej, przy poprzednich pracach remontowych dokonywanych w lokalach na parterze, wykonywanych jeszcze przez poprzedniego ich właściciela, co miała im powiedzieć sama powódka. Jednocześnie przedłożyli opinię techniczną w wykonaniu zobowiązania (...), autorstwa J. K. (2) z dnia 22 marca 2019 roku (k. 171 – 181), koreferat do opracowania H. P. z dnia 15 maja 2019 roku, autorstwa J. K. (2) (k. 158 – 167) oraz decyzję (...) z dnia 3 czerwca 2019 roku na mocy której odstąpiono od wydania nakazów na podstawie art. 51 ustawy Prawo budowlane (k. 168 – 170).

Wnioski prywatnych ocen technicznych zleconych przez obie strony, sporządzonych przez profesjonalistów posiadających uprawnienia budowlane (H. P. i J. K. (2)), są ze sobą sprzeczne. Co więcej, autorzy tych opracowań podjęli ze sobą polemikę w ramach koreferatu i uwag do koreferatu, pozostając przy swoich stanowiskach. Opinia sporządzona na zlecenie powódki stwierdza, że do uszkodzeń w lokalu powódki doszło na skutek prac budowlanych w lokalu na parterze (k. 74), zaś opinia sporządzona na zlecenie pozwanych wskazuje, że wobec braku sporządzenia inwentaryzacji lokalu powódki przed remontem na parterze, mając na uwadze długi okres eksploatacji budynku, nie jest możliwe stwierdzenie czy zarysowania powstałe w lokalu powódki są wynikiem prac remontowych w lokalu na parterze. Wskazano także, że zakres prac wykonywanych na parterze nie ingerował w konstrukcję budynku (k. 160 – 162 i k. 177v).

Po analizie powyższego materiału dowodowego Przewodniczący, zarządzeniem z dnia 13 sierpnia 2020 roku zarządził wymianę pism przygotowawczych w trybie art. 205 3 § 1 i 2 k.p.c. oraz zobowiązał pełnomocnika powódki do złożenia pisma przygotowawczego stanowiącego replikę na odpowiedzi na pozew pozwanych, w którym zgłoszone zostaną wszelkie twierdzenia i wnioski dowodowe – w terminie 21 dni pod rygorem zwrotu pisma złożonego z uchybieniem terminu i pominięcia spóźnionych twierdzeń i wniosków dowodowych (k. 266). W złożonej replice, pełnomocnik powódki nie zgłosił żadnych dalszych wniosków dowodowych.

Podczas rozprawy dnia 18 sierpnia 2021 roku Przewodniczący zwrócił uwagę, że pomimo zgłoszenia przez powódkę wniosku o dopuszczenie dowodu z dokumentu w postaci „ocena stanu technicznego lokalu” z dnia 15 maja 2019 roku (sporządzona celem przedłożenia w (...)), dokument ten nie został dołączony do pozwu, co nie zostało wcześniej zauważone. Uznając to za brak formalny wniosku dowodowego, Sąd zobowiązał pełnomocnika powódki do przedłożenia tego dokumentu w terminie tygodniowym pod rygorem pominięcia wniosku dowodowego (k. 316 – 316v). Podczas tej rozprawy doszło także do informacyjnego wysłuchania stron oraz Sąd wydał dalsze postanowienia dowodowe w zakresie wniosków o przeprowadzenie dowodu z dokumentów, zgłoszonych w odpowiedzi na pozew oraz w toku tej rozprawy.

Jednocześnie Przewodniczący w trybie art. 156 1 k.p.c. poinformował obecnych, że w świetle dotychczas zgłoszonych twierdzeń i wniosków dowodowych powództwo nie zasługuje na uwzględnienie, wobec braku złożenia wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa. Rozprawa została odroczona z terminem, na który, z ostrożności procesowej, na wypadek uznania, że ziszczą się wszelkie przesłanki dla dopuszczenie ewentualnego dowodu z opinii biegłego, wezwano zgłoszonego przez strony świadka.

Następnie pismem datowanym na dzień 23 sierpnia 2021 roku (nadanego w placówce pocztowej dnia 25 sierpnia 2021 roku – k. 321 – 354) pełnomocnik powódki złożył wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa (specjalność konstrukcyjno – budowlana) na okoliczność ustalenia przyczyn powstania szkód budowlanych w lokalu powódki tj. w lokalu nr (...) w budynku przy ul. (...) w W. w listopadzie 2018 roku, zakresu i sposobu przeprowadzenia prac remontowych w lokalu pozwanych (nr 1 i 2 w budynku przy ul. (...) w W.) w 2018 roku i ich wpływu na szkody powstałe w lokalu powódki. Pełnomocnik powódki wskazał przy tym, że wniosek ten zgłasza, biorąc pod uwagę brak zgody pozwanych na zawarcie ugody z powódką.

Podczas rozprawy dnia 1 października 2021 roku Sąd pominął wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na podstawie art. 205 3 § 2 k.p.c. oraz w konsekwencji pozostałe osobowe wnioski dowodowe na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 4 k.p.c.

W ocenie Sądu, niewątpliwe jest, że wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, zgłoszony dopiero dnia 25 sierpnia 2021 roku, był spóźniony i jako taki podlegał pominięciu (art. 205 3 § 2 k.p.c.). Po złożeniu pozwu i odpowiedzi na pozew, Przewodniczący zobowiązał bowiem wyraźnie pełnomocnika powódki do złożenia wszelkich twierdzeń i wniosków dowodowych, wskazując rygor uchybienia temu obowiązkowi. Wówczas wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego nie został zgłoszony. Jednocześnie zgłaszając przedmiotowy wniosek dowodowy, pełnomocnik powódki nie uprawdopodobnił, by zgłoszenie tego wniosku dowodowego w zażądanym przez Przewodniczącego piśmie przygotowawczym nie było możliwe albo że potrzeba jego powołania wynikła później. W szczególności uzasadnieniem dla tego wniosku nie może być twierdzenie, że pozwani nie wyrazili zgodny na zawarcie ugody z powódką. Niezależnie już bowiem od samego faktu, iż twierdzenie to nie ma żadnego związku z możliwymi przyczynami uchybienia obowiązkowi zgłoszenia wniosku dowodowego w terminie, to nadto jest nieprawdziwe, skoro to pozwani podczas rozprawy dnia 18 sierpnia 2021 roku zaproponowali ugodę, oferując powódce kwotę 15 000 zł, którą to ofertę powódka odrzuciła.

Kolejno podkreślić należy, że usprawiedliwienia dla tak późnego zgłoszenia wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego nie mógł stanowić fakt wyrażenia przez Przewodniczącego poglądu co do prawdopodobnego wyniku sprawy w świetle zgłoszonych do tej chwili twierdzeń i dowodów (art. 156 1 k.p.c.). Przewodniczący zdecydował się na przedstawienie tego poglądu właśnie dlatego, że mając na uwadze upływ terminu na zgłoszenie wszystkich wniosków dowodowych oraz dostrzegając, iż dla wykazania twierdzeń powódki niezbędne będzie skorzystanie z wiedzy specjalnej biegłego, chciał uniknąć zaskakiwania strony rozstrzygnięciem. Tym samym, umożliwił pełnomocnikowi powódki przedstawienie stanowiska, co do konieczności przeprowadzenia tego dowodu, ale przede wszystkim uprawdopodobnienia przyczyn dla których dowód ten mógłby być skutecznie zgłoszony na tak późnym etapie postepowania. Pełnomocnik powódki nie przedstawił tymczasem żadnych twierdzeń i środków uprawdopodobnienia, mogących skutkować uwzględnieniem spóźnionego wniosku dowodowego. Wyrażenie poglądu co do możliwego rozstrzygnięcia w sprawie miało swoje uzasadnienie także i w tej okoliczności, że powódka zgłosiła wniosek dowodowy w postaci dokumentu sporządzonego na potrzeby (...), mającego wykazać właśnie fakt związku przyczynowo – skutkowego prac remontowych w lokalu na parterze ze szkodą w lokalu powódki. Wniosek ten dotknięty był brakiem formalnym (nie złożono tego dokumentu), toteż niezbędne było wezwanie pełnomocnika powódki do jego usunięcia, a w konsekwencji zamknięcie rozprawy już dnia 18 sierpnia 2021 roku nie było możliwe. Przy czym, w ocenie Sądu, ów wniosek dowodowy mógł potencjalnie stanowić prawidłową podstawę do dokonywania ustaleń faktycznych w przedmiotowym zakresie, wobec treści art. 278 1 k.p.c. (o czym dalej). Przed zamknięciem rozprawy niezbędne było więc poczekanie na usunięcie braku formalnego tego wniosku.

Po usunięciu braku formalnego tego wniosku dowodowego, Sąd dysponował już całą dokumentacją, zgłoszoną jako dowody w sprawie i dokonując jej analizy doszedł do przekonania, że powódka nie udowodniła związku przyczynowo – skutkowego działań pozwanych, a twierdzoną przez nią szkodą. Żaden z przedstawionych na ten fakt wniosków dowodowych nie był bowiem wystarczający.

Przedłożone dokumenty wytworzone w ramach postępowania przed (...) nie były tu wystarczające. Owszem, w protokole kontroli oraz ocenie technicznej, a finalnie w decyzji nakazującej usunąć stwierdzone naruszenia, potwierdzono że lokal powódki nie był w należytym stanie. Z dokumentów tych nie wynika jednakże, w sposób niepodważalny, jaka była tego przyczyna. Jak już przy tym wcześniej sygnalizowano, sam (...) stwierdził, że przedmiotem przeprowadzonego postępowania administracyjnego nie było ustalenie przyczyny nieprawidłowego stanu technicznego lokali, a jedynie usunięcie widocznych nieprawidłowości. Kolejno Sąd uznał, że złożona przez powódkę na polecenie (...) ocena stanu technicznego lokalu, gdzie wskazano że przyczyną uszkodzeń w lokalu powódki są prace remontowe na parterze tj. „gwałtowne ugięcie (deformacja, odkształcenie) stropu wraz z ewentualnymi belkami podpierającymi poszczególne elementy budowlane. Można stwierdzić, że bezsprzecznie przyczyną są zmiany w strukturze stropu nad parterem, spowodowane naruszeniem jego podparcia. Drgania występujące przy robotach wyburzeniowych (skutek robót na parterze)” (k. 335), winna być traktowana jedynie jako prywatna opinia. Zwrócić należy bowiem uwagę, że nie była to opinia „sporządzona na zlecenie organu władzy publicznej w innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę” (art. 278 1 k.p.c.). To nie organ zlecał bowiem sporządzenie tej opinii, a jedynie zobowiązał strony postępowania do przedstawienia ocen technicznych. Każda z ocen była więc sporządzona na zlecenie strony, celem przedstawienia przed (...). Nie było tu więc tego szczególnego związku sąd/organ administracyjny – biegły, gwarantującego wyższy stopień kompetencji i wiarygodności opinii. Przedmiotowa opinia nie była więc tą o której mówi art. 278 1 k.p.c., a w konsekwencji nie mogła zastąpić wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego. Podkreślić przy tym należy, że powyższe rozważania idealnie obrazuje stan faktyczny przedmiotowej sprawy, gdzie to dwie osoby, deklarujące posiadanie uprawnień zawodowych, sporządzają dwie sprzeczne oceny techniczne tego samego zagadnienia, w zależności od tego która ze stron była zleceniodawcą sporządzenia oceny. Z drugiej strony zauważyć także należy, że nawet gdyby przyjąć, że rzeczone prywatne oceny, mają jednak walor opinii, o jakim mowa w art. 278 1 k.p.c., to do akt spawy złożono dwie przeciwstawne opinie, a bez posiadania wiedzy specjalnej z zakresu budownictwa, nie sposób przyznać którejkolwiek z nich większej mocy dowodowej.

Kolejno, faktu związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy remontem na parterze, a twierdzonymi szkodami na piętrze, nie sposób było udowodnić zeznaniami świadków, w tym autorów ocen technicznych. Dowód ten mógłby być przeprowadzony jedynie celem ustalenia możliwych do zaobserwowania przez te osoby faktów, tj, opisania uszkodzeń, lecz nie oceny przyczyn ich powstania. Opis uszkodzeń wynikał zaś ze zdjęć i ich opisów w ocenach. Przesłuchiwanie więc świadków i stron na ten fakt było nieprzydatne, gdyż nie mogło dostarczyć rzetelnej i wiarygodnej wiedzy specjalnej, co do oceny tego faktu. Jednocześnie art. 505 7 § 3 k.p.c. przewidujący możliwość przeprowadzenia dowodu z opinii świadka – biegłego, jako dopuszczalny jedynie w postępowaniu uproszczonym, nie mógł w sprawie niniejszej znaleźć zastosowania.

Następnie wyjaśnić należy, że warunkowe zgłoszenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego przez pozwanych (k. 149) nie miało wpływu na rozstrzygnięcie, skoro wniosek ten po pierwsze został zgłoszony wadliwie (brak tezy dowodowej oraz z zastrzeżeniem „a Sąd uzna to za wskazane”), a po wtóre został prawdopodobnie zgłoszony celem wykazania faktów przeciwnych tj. braku naruszenia konstrukcji budynku i spowodowania szkód w lokalu powódki (jak można wnioskować z opisu, gdyż faktów tych nie wyszczególniono w tezie dowodowej, co wymagałoby wezwania do usunięcia braku formalnego wniosku).

Wpływu na rozstrzygnięcie nie mógł też mieć fakt wypłaty przez ubezpieczyciela pozwanego A. Ś., powódce odszkodowania w wysokości 5 957,28 zł. Wypłata ta nastąpiła bowiem w oparciu o prywatne ustalenia ubezpieczyciela i nie może wiązać w zakresie jakichkolwiek ustaleń w sprawie niniejszej pozwanego A. Ś., a tym bardziej pozostałych pozwanych (ubezpieczyciel nie został w sprawie niniejszej pozwany). W szczególności nie może być tu mowy o uznaniu niewłaściwym roszczenia. A. Ś. wyjaśnił bowiem informacyjnie, że w imię dobrosąsiedzkich stosunków pozostałych pozwanych z powódką zgłosił jej roszczenia swojemu ubezpieczycielowi i dalej się ta sprawą nie interesował. Przyjęcie przez ubezpieczyciela odpowiedzialności nie może jednak przesądzać w żadnym wypadku o automatycznym przypisaniu odpowiedzialności pozwanemu A. Ś., skoro on ten fakt kwestionuje.

Podobnie oferta pozwanych naprawienia widocznych w lokalu powódki spękań, bezpośrednio po powiadomienia ich przez powódkę o tym fakcie, nie może świadczyć o uznaniu niewłaściwym powództwa, skoro wyjaśnili oni, że miała ona na celu utrzymanie dobrosąsiedzkich stosunków, zwłaszcza że przy okazji wykonywanego na parterze remontu, nakład czasu i środków nie byłby istotny. Powódka jednakże odmówiła.

W konsekwencji, wobec braku udowodnienia przez powódkę, by twierdzone uszkodzenia w jej lokalu mogły powstać na skutek działań pozwanych, powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Uzupełniająco należy jeszcze wskazać, że Sąd nie doszedł do wniosku, by z uwagi na charakter sprawy, niezbędne było dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z urzędu. Potrzeba właściwego rozumienia zakresu stosowania art. 232 zd 2 k.p.c. wymaga podkreślenia, że nie jest już ogólnym obowiązkiem sądu przeprowadzanie z urzędu dowodów niewskazanych przez strony. W praktyce dowód z opinii biegłego jest dopuszczany z urzędu najczęściej, gdyż do sądu należy ocena, czy do stwierdzenia danej okoliczności potrzebne są wiadomości specjalne, co w żaden sposób nie zwalnia strony z obowiązku wskazywania dowodów potwierdzających zgłoszone twierdzenia. Jeżeli strona nie wystąpi z wnioskiem o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego w sytuacji, gdy oczywiste jest, że stwierdzenie danej okoliczności (np. warunkującej ustalenie wysokości szkody) wymaga wiadomości specjalnych, sąd nie powinien działać z urzędu w tym względzie. Dowód z opinii biegłego, tak samo jak każdy inny dowód potrzebny do wykazania faktów, powinien być bowiem powołany przez tę stronę, która chce z niego wyprowadzać swoje żądanie lub obronę (postanowienie SN z 3.11.2000 r., IV CKN 169/00, Biul. SN 2001/1, poz. 10). Gdy dla oceny przeprowadzonych dowodów i dokonania ustaleń faktycznych w sprawie niezbędne jest posiadanie wiadomości specjalnych, przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych może uzasadniać dopuszczenie tego dowodu z urzędu na podstawie art. 232, chyba że sąd uzna, iż zachodzi podstawa do wyciągnięcia negatywnych konsekwencji procesowych – wynikających z zaniechania inicjatywy dowodowej – wobec strony, na której spoczywał ciężar wykazania faktu, którego ustalenie wymagało przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego (wyroki SN: z 8.05.2008 r., V CSK 579/07, LEX nr 393889; z 26.10.2006 r., I CSK 166/06, LEX nr 209297; z 11.03.2008 r., II CSK 545/07, LEX nr 385597). Skorzystanie z przyznanej sądowi dyskrecjonalnej władzy w zakresie dopuszczenia dowodu z urzędu, który dla stron jest spóźniony, powinno być szczególnie rozważne i podejmowane z umiarem (por. w poprzednim stanie prawnym odpowiednio wyroki SN: z 23.10.2007 r., III CSK 108/07, LEX nr 358857; z 4.01.2007 r., V CSK 377/06, OSP 2008/1, poz. 8, z glosą E. Marszałkowskiej-Krześ) – tym bardziej że ustawodawca wprost wskazał przesłanki mogące uzasadniać przeprowadzenie spóźnionego czy sprekludowanego dowodu (zob. art. 205 3 § 2, art. 205 12 § 1 i art. 458 5 ). (Manowska Małgorzata (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I. Art. 1-477(16), wyd. IV)

Finalnie wskazać jeszcze należy, że analizując twierdzenia faktyczne pozwu, przyjąć należało, że jedyną możliwą podstawą prawną odpowiedzialności pozwanych była odpowiedzialność deliktowa (art. 415 i n. k.c.). Od razu należy jednakże przywołać także dyspozycję art. 429 k.c. zgodnie z którym, kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności.

Jak wynika z ustaleń stanu faktycznego, pozwani M. K. i J. P. powierzyli przeprowadzenie remontu przedsiębiorcy A. Ś., trudniącemu się zawodowo wykonywaniem czynności remontowych. Tym samym pozwani M. K. i J. P. skutecznie zwolnili się z odpowiedzialności za mogące powstać przy wykonywaniu tych prac szkody. Także więc wobec uznania, że pozwani M. K. i J. P. nie posiadają legitymacji biernej, powództwo już tylko z tego powodu podlegać musiało wobec nich oddaleniu w całości.

O kosztach postępowania orzeczono stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik sporu, obciążając nimi w całości stronę przegrywającą spór – powódkę (art. 98 k.p.c.).

Pozwany A. Ś. nie poniósł żadnych kosztów postępowania, toteż brak było podstaw by zwrot jakichkolwiek kosztów na jego rzecz zasądzić. Pozwani M. K. i J. P. byli zaś reprezentowani w sprawie przez jednego pełnomocnika, będącego adwokatem. Zgodnie z § 2 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800 z dnia 2015.11.05) wysokość stawki przewidzianej dla wskazanej w pozwie wartości przedmiotu sporu wynosi 5 400 zł. Pozwani ponieśli także pojedynczą opłatę skarbową od pełnomocnictwa (17 zł). W ocenie Sądu, pozwanym należny był zwrot kosztów opłaty skarbowej oraz wynagrodzenia ustanowionego przez nich pełnomocnika w pojedynczej stawce, które to koszty zostały następnie podzielone po połowie, gdyż art. 105 k.p.c. nie ma tu zastosowania (5 400 + 17 zł = 5 417 zł/2 = 2 708,50 zł). W sytuacji gdy współuczestników procesu reprezentuje jeden pełnomocnik, mimo że wystawiono odrębne pełnomocnictwa, pełnomocnikowi należy się jedno wynagrodzenie. W przypadku jednak, gdy między mocodawcami zachodzi współuczestnictwo formalne bądź materialne oparte wyłącznie na tej samej podstawie faktycznej i prawnej, wysokość wynagrodzenia powinna być ustalona od zsumowanej wartości dochodzonych roszczeń. Podobną regułę należy stosować w wypadku, gdy rozpoznaniu podlega powództwo główne i wzajemne. O wysokości wynagrodzenia pełnomocnika decyduje bowiem „wartość” sprawy (postanowienia SN: z 12.07.1980 r., II CZ 79/80, OSNCP 1981/2–3, poz. 37; z 25.07.1953 r., II C 609/53, OSN 1954/3, poz. 61; uchwała SN (7) z 20.12.1963 r., III PO 17/63, OSNCP 1964/6, poz. 107). Zgodnie z żądaniem pozwu, prawa i obowiązki pozwanych M. K. i J. P., jak należy uznać, były im wspólne i wynikały z tytułu własności lokali na parterze i przeprowadzanych przez nich wspólnie prac remontowych. Odmienne stanowisko odnośnie do wysokości wynagrodzenia pełnomocnika w przypadku współuczestnictwa zajęły SA w L. (w wyrokach: z 30.10.2014 r., I ACa 427/14, LEX nr 1552042; z 13.10.2014 r., I ACa 384/14, LEX nr 1540915; z 16.07.2014 r., I ACa 218/14, LEX nr 1498956) oraz SA we W. w wyroku z 8.07.2013 r., I ACz 1316/13, OSA 2014/4, poz. 62. Stanowisko to nie zasługuje na aprobatę. Również w aktualnym stanie prawnym reprezentacja strony, o jakiej mowa w art. 98 § 3, odpowiada prowadzeniu sprawy (por. rozważania SN przy okazji innego problemu, zawarte w postanowieniach: z 17.04.2013 r., V CZ 125/12, LEX nr 1341728; z 6.02.2013 r., V CZ 87/12, LEX nr 1294194; z 8.03.2012 r., V CZ 153/11, LEX nr 1215165). Pełnomocnik zatem powinien otrzymać wynagrodzenie zgodne z odpowiednim rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości w zależności od przedmiotu sprawy, a nie od liczby reprezentowanych podmiotów. Nie przemawia na rzecz poglądu przeciwnego argument, że obowiązkiem przegrywającego proces jest zwrot pełnych kosztów przeciwnikowi. W ten bowiem sposób to strona wygrywająca (wielopodmiotowa) kształtowałaby w istocie wysokość należnych kosztów, nie zaś przepisy prawa. Za koszty pełne należy zatem uznać koszty prowadzenia sprawy, które podlegają podziałowi względem współuczestników. Oprócz możliwości zliczenia wówczas łącznej wartości przedmiotu sprawy, ukształtowanej przez wielopodmiotowość, sąd może podwyższyć wynagrodzenie należne pełnomocnikowi, biorąc pod uwagę nie tylko rodzaj i stopień zawiłości sprawy, lecz także w szczególności wymagany nakład pracy adwokata bądź radcy prawnego (art. 109 k.p.c., § 15 ust. 3 r.o.c.a., § 15 ust. 3 r.o.c.r.). (por. Manowska Małgorzata (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I. Art. 1-477(16), wyd. IV, komentarz do art. 98 k.p.c., LexOnline). W realiach sprawy niniejszej fakt reprezentowania przez pełnomocnika dwojga pozwanych, których sytuacja prawna i faktyczna była identyczna, nie wpłynął na zwiększenie nakładu pracy. Sprawa została także zakończona na jej wczesnym etapie. Brak było więc podstaw do podwyższenia wynagrodzenia powyżej stawek minimalnych.

Dodatkowo zasygnalizować należy, że zgodnie z pkt IV. załącznika do ustawy o opłacie skarbowej z dnia 16 listopada 2006 r. (Dz.U. Nr 225, poz. 1635) opłatę skarbową w wysokości 17 zł należy uiścić od dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa lub prokury oraz jego odpisu, wypisu lub kopii - od każdego stosunku pełnomocnictwa (prokury). Pozwani uiścili zaś pojedynczą opłatę.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji.

Z/ (...)