Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 207/20

1

2WYROK

2.1W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lutego 2021 r.

3Sąd Apelacyjny w Szczecinie II Wydział Karny w składzie:

4 Przewodniczący: SSA Maciej Żelazowski (spr.)

5 Sędziowie: SA Stanisław Kucharczyk

6 SA Andrzej Wiśniewski

7 Protokolant: st. sekr. sądowy Karolina Pajewska

8przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej Szczecin – Niebuszewo w Szczecinie Beaty Skucińskiej - Veljković

9po rozpoznaniu w dniu 4 lutego 2021 r. sprawy

10D. P.

11oskarżonego z art. 165 § 1 pkt 2 kk

12na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

13od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

14z dnia 17 grudnia 2018 r. sygn. akt III K 242/18

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

II.  zasądza od oskarżonego D. P. na rzecz Skarbu Państwa wydatki związane z postępowaniem odwoławczym oraz wymierza mu opłatę w kwocie 400 (czterystu) złotych za drugą instancję;

III.  zasądza od oskarżonego D. P. na rzecz oskarżycielki posiłkowej A. K. kwotę 1440 (jednego tysiąca czterystu czterdziestu) złotych tytułem zwrotu kosztów udziału w sprawie jej pełnomocnika.

SSA Andrzej Wiśniewski SSA Maciej Żelazowski SSA Stanisław Kucharczyk

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 207/20

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 17 grudnia 2018 r., sygn. akt III K 242/18

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

0.12.2. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

Rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec oskarżonego D. P. kary 3 lat pozbawienia wolności w sytuacji gdy ogólne dyrektywy wymiaru kary pozbawienia wolności nakazują baczyć by kara nie przekraczała stopnia winy, uwzględniała stopień społecznej szkodliwości czynu, miała na względzie cele zapobiegawcze i wychowawcze, w tym również ogólnoprewencyjne, nadto kara winna uwzględniać motywację i sposób zachowania się oskarżonego, rozmiar ujemnych następstw, właściwości i warunki osobiste, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa, zachowanie oskarżonego po popełnieniu czynu, staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, jak również zachowanie się pokrzywdzonych.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

W pierwszej kolejności podkreślić należy, że zarzut rażącej niewspółmierności kary można skutecznie podnieść jedynie w sytuacji wykazania, że pomiędzy karą orzeczoną, a karą jaką należałoby wymierzyć przy prawidłowym uwzględnieniu przesłanek określonych w art. 53 k.k. zachodziłaby różnica i to o zasadniczym, rażącym charakterze. Taka zaś sytuacja na pewno nie wystąpiła w przypadku oskarżonego D. P., nawet jeżeli Sąd I instancji w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku do pewnych okoliczności eksponowanych w apelacji się nie odniósł.

I tak, stwierdzić należy, że Sąd I instancji dostrzegł fakt przyznania się oskarżonego do winy i złożenia wyjaśnień, ale zasadnie okoliczności owej nie przecenił. W świetle bowiem zgromadzonych dowodów, a to chociażby zeznań N. B., Ł. K., E. H., zeznań dużej części osób, które otrzymały od oskarżonego tzw. dopalacze, treści wiadomości sms-owych, czy protokołów przeszukania, sprawstwo oskarżonego było wręcz oczywiste, a tym samym przyznanie się w takiej sytuacji do winy nabierało innego znaczenia, niż widział to apelujący. Oczywiście taka postawa winna zostać w pewien sposób premiowana, ale nie tak dalece jak widział to autor środka odwoławczego. Należy przy tym podkreślić, że nadużyciem było stwierdzenie apelującego, jakoby bez wyjaśnień oskarżonego brak byłoby materiału dowodowego dotyczącego okoliczności wizyty K. P. (1) w domu tego pierwszego. K. P. (1) opisał bowiem okoliczności wizyty w domu Ł. K., czy N. B., którzy okoliczności owe przedstawili w swoich zeznaniach. Wreszcie wskazanie przez oskarżonego mniejszej ilości wprowadzonych do obrotu substancji, niż wynikało to z zeznań świadków, wycofanie się części tych ostatnich z odmiennych twierdzeń w tym zakresie i w ostateczności danie wiary wyjaśnieniom oskarżonego, które to stanowisko ze względu na kierunek apelacji nie mogło być oceniane pod względem prawidłowości, na pewno nie było tą okolicznością, która winna skutkować dwukrotnym zmniejszeniem rozmiaru orzeczonej kary. Ostatecznie zatem postawa procesowa oskarżonego nie była tego rodzaju by uzasadniała wymierzenie mu kary łagodniejszej od tej, jaką orzekł Sąd I instancji.

Sąd I instancji dostrzegł również to, że oskarżony nie zarabiał na sprzedawanych narkotykach, gdyż albo udostępniał je innym osobom nieodpłatnie, albo sprzedawał je w cenie za jaką je sam nabył. Takie ustalenie było przy tym korzystne dla oskarżonego, a tym samym jako zupełnie niezrozumiałe jawiło się stanowisko apelującego, że "jako omyłkowe uznać należy stwierdzenie Sądu Okręgowego, który ustala zgodnie z prawdą, że oskarżony nie zarabiał na udzielaniu dopalaczy, robił to nieodpłatnie lub był właściwie pośrednikiem przy zaopatrywaniu innych osób". Wydaje się, że apelujący starał się wykazać, że stopień społecznej szkodliwości czynu z powodu nieosiągnięcia przez oskarżonego zysków, był mniejszy niż przyjął to Sąd I instancji. Takie jednak stanowisko jedynie częściowo zasługiwało na uwzględnienie. Z jednej bowiem strony oskarżony nie osiągał zysków z całego procederu, a przynajmniej tak ustalił Sąd I instancji, ale z drugiej strony w takich okolicznościach działanie oskarżonego jawiło się jako zupełnie bezrefleksyjne, podyktowane chęcią przypodobania się znajomym, czy zupełnie bezinteresowne udzielanie pomocy producentom bardzo niebezpiecznych substancji bez oglądania się na konsekwencje. Taka zaś strona motywacyjna działania oskarżonego zasługiwała na podobne potępienie, jak działanie z chęci zysku. Jednocześnie niczego nie mogła zmienić eksponowana w apelacji kwestia odmowy udzielenia przez oskarżonego dopalaczy jednej osobie. Nastąpiło to bowiem na wyraźną prośbę innej osoby, a ponadto nie przeszkadzało jednocześnie oskarżonemu dostarczać niebezpiecznych substancji wielu innym młodym ludziom.

Jako zupełne nieporozumienie należało natomiast uznać wywody apelującego w tej części, w której wskazywał, że na ocenę stopnia winy oskarżonego wpływał fakt jego uzależnienia od narkotyków. Ponieważ powyższego poglądu autor środka odwoławczego nie uzasadnił należy jedynie domyślać się, że apelujący uznawał, iż to uzależnienie wpływało na dopuszczanie się przez oskarżonego zarzucanych mu zachowań. Takie jednak stanowisko nie wytrzymywało krytyki. Po pierwsze bowiem fakt przekazywania innym osobom, które przychodziły do oskarżonego, dopalaczy w żaden sposób nie był następstwem własnego uzależnienia. Oczywiście, skoro oskarżony był uzależniony i posiadał dopalacze, to ten fakt ułatwiał mu ich udostępnianie innym osobom, ale w żaden sposób nie zmuszał go, czy nie skłaniał do takich zachowań. Po drugie zaś niedorzecznością byłoby przyjmowanie, że stopień winy oskarżonego zmniejsza to, iż sam będąc uzależniony, zamiast walczyć z nałogiem nie tylko się w nim pogrążał, ale jeszcze wciągał w cały proceder inne osoby i to mając pełną świadomość niebezpieczeństwa jakie dla ich życia i zdrowia sprowadza zażywanie dopalaczy. Okoliczność zatem własnego uzależnienia nie tylko nie była okolicznością łagodzącą stopień winy oskarżonego, jak chciałby tego apelujący, ale wręcz go zwiększała.

Nie sposób było również przeceniać dotychczasowej niekaralności oskarżonego. W sytuacji bowiem gdy jest on osobą młodą, brak wcześniejszej karalności nie jest niczym nadzwyczajnym. Jednocześnie jednak oskarżony nie jest już osobą młodocianą, a tym samym nie znajdowała w jego przypadku zastosowania reguła określona w art. 54 § 1 k.k. Oczywiście względy wychowawcze sąd zawsze winien uwzględniać przy wymiarze kary, bo wynika to wprost z treści art. 53 § 1 k.k. ale w sytuacji oskarżonego nie miały one charaktery priorytetowego, jak ma to miejsce w przypadku sprawców młodocianych. Jednocześnie nie można było zgodzić się z arbitralnym stwierdzeniem apelującego, że "możliwość oddziaływania na uzależnionego młodego człowieka dotychczas niekaranego w zakładzie karnym bez stosowania terapii jest iluzoryczna". Takie twierdzenie wynika, albo z niewiedzy, albo celowego pomijania tego, że skazani stosownie do m.in. stopnia swojego zdemoralizowania, kwalifikowani są do różnych zakładów karnych, odbywają karę w różnych systemach, mają stwarzane warunki do uczestnictwa w różnego rodzaju programach readaptacyjnych, nawet też jeżeli nie zostali na mocy wyroku skierowani do odbywania kary w systemie terapeutycznym, mają możliwość poddania się terapii odwykowej itd. Istnieje zatem cała gama środków pozwalających na wychowawcze oddziaływanie na oskarżonego w ramach izolacji. Trzeba również podkreślić, że nie przekonywały wywody na temat tego, że oskarżony winien jak najszybciej wrócić do najbliższych, albowiem dobre relacje z tymi ostatnimi jakoś nie przeszkadzały ma w wejściu w konflikt z prawem.

Lansując teorię o konieczności wymierzenia oskarżonemu kary roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności, apelujący ewidentnie kierował się okresem dotychczasowej izolacji D. P. w ramach tymczasowego aresztowania i pomijał lub minimalizował znaczenie wielu okoliczności mających wpływ na wymiar kary. Tymczasem, stopień społecznej szkodliwości czynu był bardzo duży. Oskarżony bowiem dopuścił się przestępstwa przeciwko bardzo ważnemu dobru chronionemu prawem, jakim jest zdrowie, okres jego przestępczej działalności był dość długi bo wynosił na pewno ponad pół roku, ilość wprowadzonych do obrotu szkodliwych substancji była dość duża, ilość osób, które zostały narażone na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przekraczała minimalną ilość niezbędną do zaistnienia przestępstwa określonego w art. 165 § 1 k.k., cały proceder nie był incydentem nie tylko ze względu na czas jego trwania, ale też ilość substancji ujawnionych w domu oskarżonego, ten jako osoba posiadająca wiedzę chemiczną i sama zażywająca dopalacze, miał wyjątkowo dużą świadomość niebezpieczeństwa uprawianego procederu, a motywacja działania wskazywała na brak liczenia się ze skutkami swojego zachowania. Nawet zachowanie oskarżonego po zażyciu przez K. P. (1) niebezpiecznej substancji, które polegało na podaniu mu kolejnego dopalacza, jako rzekomego antidotum, zamiast wezwania pomocy lekarskiej, wskazywało na zupełną beztroskę oskarżonego, najdelikatniej rzecz ujmując. Stopień zatem społecznej szkodliwości czynu oskarżonego jawił się jako duży. D. P., co oczywiste, działał umyślnie. Także wzgląd na społeczne oddziaływanie kary nie sprzeciwiał się wymierzeniu jej w takim rozmiarze w jakim orzekł ją Sąd I instancji. Olbrzymie bowiem niebezpieczeństwo procederu związanego z wprowadzaniem do obrotu dopalaczy, olbrzymie dewastacje, jakie czynią one w organizmach młodych ludzi, a takim przecież oskarżony przekazywał szkodliwe substancje, częste zgony po ich zażyciu, a przecież i ta sprawa, jak stwierdził to Sąd I instancji, moralnie i etycznie ze śmiercią młodego człowieka była związana, wymagają odpowiedniego przeciwdziałania. Wymierzenie zatem kary zaledwie roku i pięciu miesięcy pozbawienia wolności tylko z tego powodu, że oskarżony jest młody, nie był karany i przyznał się do winy, która zresztą i tak w dużej części wynikała z innych dowodów, wywołałoby wręcz poczucie nadmiernej łagodności i przyzwolenia na dokonywanie stanowiących prawdziwą plagę i przynoszących często tragiczne skutki przestępstw. Na pewno zatem wzgląd na społeczne oddziaływanie kary nakazywał ukształtowanie jej w takim rozmiarze, w jakim orzekł ją Sąd I instancji.

Wreszcie wzgląd na indywidualnoprewencyjne cele kary nakazywał wymierzenie je w rozmiarze trzech lat pozbawienia wolności. Z jednej bowiem strony kara w takim rozmiarze stanowić będzie odczuwalną dla skazanego dolegliwość, która winna zniechęcić go od popełniania kolejnych przestępstw, a z drugiej strony pozwoli na skuteczne wdrożenie wielu programów readaptacyjnych oraz terapeutycznych. Oczywiście od woli oskarżonego i od jego zaangażowania, a nie od wymiaru kary zależeć będzie to, jak ujął to apelujący, czy "zakład karny opuści młody chłopak", czy "nieukształtowany, skrzywiony mężczyzna". Zakładanie, że kara i to jedynie ze względu na swój rozmiar przyniesie ten drugi skutek było zupełnie nieuprawnione i nie mogło stanowić podstawy uznania konieczności korekty jej rozmiaru.

Ostatecznie zatem zarzut rażącej niewspółmierności (surowości) orzeczonej kary pozbawienia wolności nie zasługiwał na uwzględnienie. Ponieważ pozostałe rozstrzygnięcia Sądu I instancji nie były w apelacji kontestowane, a treść art. 447 § 2 k.p.k. nie pozwalała na kontrolę z urzędu innych niż wymienione w nim rozstrzygnięć, przeto wyrok Sądu I instancji należało utrzymać w mocy.

W dalszej kolejności, poza odniesieniem się do wywiedzionej apelacji i podniesionego w niej zarzutu, niezbędne było ustosunkowanie się do kwestii, które zostały podniesione przez Sąd Apelacyjny rozpoznający sprawę po raz pierwszy, do kwestii wskazanych w wyroku Sadu Najwyższego, który pierwszy wyrok Sądu Apelacyjnego uchylił i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania oraz do budzącego zdumienie obecnego wniosku obrońcy oskarżonego o uniewinnienie K. P. (2) od popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.

Na wstępie zatem stwierdzić należy, że aby przypisać sprawcy dopuszczenie się przestępstwa kwalifikowanego na podstawie art. 165 § 1 pkt 2 k.k. należy ustalić wystąpienie następujących przesłanek:

1. sprowadzenia przez sprawcę niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób na skutek m.in. wprowadzenia do obrotu szkodliwych dla zdrowia substancji,

2. występowania po stronie sprawcy co najmniej świadomości możliwości realizacji wymienionych wyżej przesłanek i godzenie się na ich wystąpienie oraz obiektywnej możliwości przypisania sprawcy winy.

W realiach przedmiotowej sprawy, wbrew sugestiom obrońcy oskarżonego, wystąpiły wszystkie wymienione wyżej znamiona czynu zabronionego oraz możliwe było przypisanie oskarżonemu winy.

Po pierwsze bowiem oczywiste jest, że przedmiotem zarzucanego oskarżonemu przestępstwa były substancje szkodliwie dla zdrowia lub życia człowieka. Wszyscy bowiem pokrzywdzeni, którzy na jakimkolwiek etapie postępowania przyznali, że nabywali lub otrzymywali od oskarżonego dopalacze, wskazywali, że były to: (...)), (...) (...) oraz tabletki ((...)). Wprawdzie K. M. i P. M. mówili o otrzymywaniu białego proszku (ten ostatni twierdził, że nazwa środka zaczynała się na "hekso"), ale przy uwzględnieniu wyjaśnień samego oskarżonego, który podawał, że biały proszek to (...) należało przyjąć, że o właśnie tej substancji mówili wymienieni świadkowie. Należy też podkreślić, że sam oskarżony w swoich wyjaśnieniach podał, że przekazywał pokrzywdzonym odpłatnie lub nieodpłatnie przede wszystkim(...)), (...)i (...), a co za tym idzie nie mogło być najmniejszych wątpliwości, że biały proszek, o którym wspominali świadkowie to właśnie pierwsza z wymienionych wyżej substancji. Oczywiste też było, że skoro sam oskarżony wskazywał na przekazywanie pokrzywdzonym wymienionych wyżej środków, to nie mogło budzić wątpliwości, że właśnie do tej grupy należały środki otrzymane przez tych pokrzywdzonych, którzy w swoich zeznaniach starali się pomóc oskarżonemu i twierdzili, że niczego od niego nie nabywali lub otrzymywali. Wreszcie na skutek identycznego procesu myślowego należało bez cienia wątpliwości przyjąć, że w przypadku S. N. tabletka, o której mówił, to właśnie (...). Porównując zatem te ustalenia z treścią protokołu badania fizykochemicznego dowodów (k. 206-2117) stwierdzić należy, że wszystkie wymienione wyżej substancje były przedmiotem badań fizykochemicznych i co do wszystkich owych środków stwierdzono ich niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka. I tak, wyraźnie wskazano, że N-etyloheksedron to substancja szkodliwa dla zdrowia, której zażycie, poza działaniem narkotycznym, może spowodować wystąpienie ciężkich powikłań i objawów działania toksycznego, zagrażających życiu lub zdrowiu człowieka, szczególnie ze strony układu sercowo-naczyniowego oraz ośrodkowego układu nerwowego (k. 212). Na podobne skutki wskazano w przypadku środków o nazwach (...)i (...) 52, stwierdzając, że środki te to szkodliwa dla zdrowia substancja, której zażycie sprowadzić może wystąpienie ciężkich powikłań i objawów działania toksycznego, zagrażających życiu lub zdrowiu człowieka, szczególnie ze strony ośrodkowego układu nerwowego (k.215). Wreszcie w zakresie (...), wskazano, że jest to środek niebezpieczny, mający działanie zwiotczające i i powodujący niepamięć wsteczną już w dawce 0,5 mg (k. 213-214). Co do zatem tego, że będące przedmiotem przestępstwa substancje były substancjami niebezpiecznymi dla życia lub zdrowia człowieka nie było najmniejszych wątpliwości. Ponadto, jak wskazał Sąd Najwyższy (str. 14 uzasadnienia wyroku z dnia 4 sierpnia 2020 r.) wszystkie zatrzymane u oskarżonego substancje zostały zidentyfikowane i zdiagnozowane, a zasady racjonalnego rozumowania prowadzą do wniosku, że substancje owe musiały być tymi, które były udzielane osobom trzecim. Skoro zaś w świetle wymienionego wyżej protokołu z badań fizykochemicznych, w zasadzie wszystkie one stanowiły zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka, brak było racjonalnych podstaw do twierdzenia, że jakikolwiek środek, który był przekazywany przez oskarżonego pokrzywdzonym takich cech nie posiadał. W tej sytuacji brak było jakichkolwiek podstaw do uzupełniania materiału dowodowego i sięgania po postulowaną na ostatniej rozprawie przez obrońcę oskarżonego opinię chemiczną w celu ustalenia "czy zatrzymane u oskarżonego środki stanowiły zagrożenie dla życia lub zdrowia pokrzywdzonych". Jak to bowiem wyżej stwierdzono, protokół z badan fizykochemicznych odnosił się do właściwości wszystkich środków jakie oskarżony przekazywał pokrzywdzonym i odpowiadał na stawiane przez obrońcę oskarżonego pytanie. Trzeba również od razu podkreślić, że w świetle przedstawionych niżej wywodów, dla bytu przestępstwa z art. 165 § 1 pkt 2 k.k. nie miało znaczenia to, że u pokrzywdzonych na skutek zażycia otrzymanych od oskarżonego substancji, nie wystąpiły objawy zagrożenia dla życia lub zdrowia. Przeprowadzanie zatem dodatkowej opinii chemicznej w tym zakresie było bezprzedmiotowe. Trzeba również dodać, że w wymienionym wyżej protokole badania fizykochemicznego, wyraźnie wskazano przypadki, w których to od ilości zażytej substancji zależało wystąpienie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia, ale w odniesieniu do substancji, które były przekazywane pokrzywdzonym sytuacja uzależnienia zagrożenia dla życia lub zdrowia od ilości środka nie wystąpiła. Ostatecznie zatem wniosek o przeprowadzenie opinii chemicznej ewidentnie zmierzał do przedłużenia postepowania, co musiało skutkować jego oddaleniem w oparciu o treść art. 165 § 1 pkt 5 k.p.k.

Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela również te poglądy, które wskazują, że wykładnia językowa określenia "szkodliwe dla zdrowia substancje" prowadzi do wniosku, że obejmuje ono nie tyko substancje, które nabrały cech szkodliwości wskutek wadliwego wytworzenia lub składowania, ale również o substancje szkodliwe ze swej istoty. Przepis art. 165 § 1 k.k. nie zawiera bowiem jakiegokolwiek ograniczenia w tym zakresie, jego literalne brzmienie jest wręcz oczywiste, a za szerokim rozumieniem rozważanego tutaj znamienia przemawia również wykładnia funkcjonalna, chroniąca przecież zdrowie człowieka przed powszechnym niebezpieczeństwem, z którego to punktu widzenia bez znaczenia pozostaje to, czy niebezpieczna substancja wprowadzona do obrotu stała się taką np. na skutek wadliwego wytworzenia, czy taką jest ze swojej istoty (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 grudnia 2019 r., II AKa 275/219, Biul. SAKA 2020/2/7-8). Podobne stanowisko zajął zresztą Sąd Najwyższy również w niniejszej sprawie, jak również w wyroku z dnia 15 grudnia 2020 r., sygn. akt V KK 374/19.

W dalszej kolejności stwierdzić należy, że dokonanie przestępstwa z art. 165 § 1 pkt 2 k.k. wymaga sprowadzenia realnego niebezpieczeństwa o charakterze powszechnym, tj. spowodowania zagrożenia dla zdrowia lub życia wielu osób lub zagrożenia dla mienia o znacznych rozmiarach. Nie jest przy tym wymagane aby niebezpieczeństwo to miało charakter bezpośredni, a więc bliski i wysoce prawdopodobny. W tych bowiem przypadkach, gdy do kręgu znamion określonego przestępstwa należy bezpośredniość, ustawodawca wyraźnie i wprost to werbalizuje (np. w art. 160 § 1 k.k., czy w art. 164 § 1 k.k.). W treści natomiast przepisu art. 165 § 1 pkt 2 k.k. ustawodawca nie zawarł takiego znamienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2020 r., sygn. akt V KK 374/19). Oczywiste zatem jest, że bliska nieuchronność zagrożenia o charakterze powszechnym nie jest warunkiem bytu rozważanego tutaj przestępstwa. Niebezpieczeństwo o charakterze powszechnym musi być "jedynie" realne, który to wymóg w warunkach przedmiotowej sprawy został spełniony, skoro oskarżony przekazywał pokrzywdzonym, jak to wyżej stwierdzono, substancje szkodliwie dla zdrowia, które mogły wywołać zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka. Należy też podkreślić, że Sąd Najwyższy w wyroku uchylającym wyrok wydany przez Sąd Apelacyjny w toku poprzedniego rozpatrzenia sprawy wyraźnie stwierdził, że w sprawie wystąpiły przesłanki przestępstwa z art. 165 § 1 k.k. w postaci wprowadzenia do obrotu substancji szkodliwych dla zdrowia lub życia i w postaci sprowadzenia konkretnego niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób (strona 20-21 uzasadnienia wyroku z dnia 4 sierpnia 2020 r., sygn. akt V KK 478/19), które to zapatrywanie Sąd rozpoznający sprawę obecnie w pełni podziela.

Trzeba również podkreślić, że w świetle orzecznictwa oraz poglądów doktryny (przykładowo: K. Buchała Kodeks karny. Część szczególna, Komentarz pod red. A. Zolla, t. 2 Kraków 1999, s. 331, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10 października 2012 r., II AKa 230/12, LEX nr 1236411, czy wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 18 marca 2008 r., II AKa 56/08, LEX nr 399937) wystąpienie znamienia wielości osób, o którym mówi przepis art. 165 § 1 pkt 2 k.k. odnosi się już do minimum 6 osób. Oczywiste zatem jest, że i ten wymóg w realiach sprawy został spełniony, skoro oskarżony przekazał dopalacze 10 osobom.

Wreszcie stwierdzić należy, że Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie stoi na stanowisku, że literalna wykładnia treści zawartego w przepisie art. 165 1 pkt 2 k.k. znamienia "wprowadzając do obrotu" prowadzi do wniosku, że znamię to należy interpretować szeroko i obejmuje ono każde zbycie lub faktyczne przekazanie szkodliwej dla zdrowia substancji, niezależnie od tego, czy ma to miejsce w ramach zwykłego obrotu konsumenckiego (odsprzedanie lub przekazanie osobie, która jest konsumentem nabywanej substancji) czy też z myślą o późniejszej odsprzedaży przez osobę nabywającą substancję od sprawcy. Za nieuzasadnione uznaje przy tym te stanowiska, które przy interpretacji znamienia wprowadzania do obrotu odwołują się do definicji tego pojęcia zawartej w art. 4 pkt 34 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii. Wprawdzie rzeczywiście przepis ów stanowi, że przez wprowadzanie do obrotu należy rozumieć udostępnianie osobom trzecim, odpłatnie lub nieodpłatnie wskazanych w tym przepisie substancji i środków, a ugruntowane w tym zakresie orzecznictwo wiąże wprowadzanie do obrotu z udostępnieniem substancji lub środków osobie, która nie jest ich konsumentem (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 24 maja 2016 r., II AKa 72/16, LEX nr 2067981, czy wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 11 sierpnia 2015 r., II AKa 159/15, LEX nr 1808654), ale nie sposób dokonywać w tym zakresie automatycznego przeniesienia. Zauważyć bowiem należy, że w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii ustawodawca, poza przestępstwem wprowadzania do obrotu wskazanych w niej substancji i środków, przewidział również odrębne przestępstwo udzielania tych środków lub substancji przez które w świetle ugruntowanego orzecznictwa (por. chociażby wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 31 października 2010 r., II AKa 177/06, KZS 2006/12/31) rozumie się odpłatne lub nieodpłatne przekazanie substancji lub środka osobie, która będzie jej konsumentem. Oczywiste zatem jest, że ustawodawca w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii rozróżnił faktycznie dwie postaci wprowadzania do obrotu, a więc wprowadzania w sensie dosłownym, czyli udostępniania osobom nie będącym konsumentami i udzielania, a więc przekazywania bezpośrednim konsumentom. Takiego natomiast rozróżnienia nie zawierają przepisy kodeksu karnego. W przepisie art. 165 § 1 pkt 2 k.k. mowa jest jedynie o wprowadzaniu do obrotu bez jakiegokolwiek zróżnicowania, czy chodzi o udostępnianie szkodliwych substancji konsumentom, czy osobom, które będą dalej je dystrybuowały. Co więcej w przepisie art. 4 pkt 34 wymienionej wyżej ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii mowa jest o wprowadzaniu do obrotu jako udostępnianiu wymienionych w nim substancji i środków "osobom trzecim", a przepis art. 165 § 1 pkt 2 k.k. takiego zwrotu nie zawiera. Nie ma zatem jakichkolwiek podstaw do przenoszenia na grunt kodeksu karnego odrębnej i szczególnej regulacji zawartej w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii (por. wyrok Sądu Najwyższego zapadły w niniejszej sprawie, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2020 r., sygn. akt V KK 374/19, zob. też R.A. Stefański, w: Kodeks., Warszawa 2016, komentarz do art. 165 k.k., teza 12; G. Bogdan, w: Kodeks., s. 447-448; R.A. Stefański, w: Kodeks., Warszawa 2017, komentarz do art. 165 k.k., teza 18; M. Kulik, w: Kodeks., komentarz do art. 165 k.k., teza 5; wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 3 lutego 2016 r., III K 126/15, czy wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu z dn. 31 maja 2016 r., II K 1/15).

Po drugie, oczywiste jest, że oskarżony miał pełną świadomość wyczerpania swoim zachowaniem wszystkich znamion przestępstwa określonego w art. 165 § 1 pkt 2 k.k. Jak sam przyznał, przekazywał pokrzywdzonym opisane wyżej substancje i znał ich skład chemiczny. Niewątpliwie zatem, jako osoba, która dwa lata studiowała chemię, zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa jakie dla życia lub zdrowia stanowi zażycie przez pokrzywdzonych otrzymanych od niego substancji. Wprawdzie w czasie przesłuchania na k. 992-993 oskarżony podał, że nie jest pewny, czy zasadne jest nazywanie substancji, których udzielał dopalaczami, skoro substancje, które zostały u niego zatrzymane były czystymi związkami chemicznymi o znanym profilu bezpieczeństwa, dawkowaniu, ale takie stanowisko nie wytrzymywało krytyki. Po pierwsze bowiem oskarżony na rozprawie ostatecznie przyznał się do winy, a tym samym potwierdził nie tylko sam fakt przekazywania określonych w zarzucie substancji, ale jeszcze to, że miał świadomość niebezpieczeństwa jakie stwarzało zażycie dostarczonych substancji dla życia i zdrowia i to wielu osób, a więc stworzenia niebezpieczeństwa powszechnego. Ponadto, jak wynika ze wskazanego wyżej protokołu z badania fizykochemicznego, faktycznie przekazywane substancje i to ze względu na chemiczny skład, stwarzały realne niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pokrzywdzonych, a oskarżony ze względu na wiedzę z zakresu chemii niewątpliwie miał tego świadomość. Ten zresztą przyznał, że interesuje się chemią i dopalaczami i znał skład chemiczny przekazywanych substancji, a tym samym automatycznie miał pełną świadomość niebezpieczeństwa, jakie substancje owe stwarzały dla życia lub zdrowia. Należy też wskazać na zachowanie oskarżonego po zażyciu w dniu 19 grudnia 2017 r. substancji znajdującej się w butelce przez K. P. (1). Oskarżony bowiem natychmiast po zażyciu przez K. P. (1) substancji z butelki, od razu wiedział, że stwarza ona dla życia pokrzywdzonego bardzo duże niebezpieczeństwo. Wprawdzie była to inna substancja niż objęta zarzutem, ale reakcja oskarżonego wskazuje, że ten doskonale orientował się w składzie chemicznym i właściwościach substancji, którymi obracał. Skoro zaś te ustalone zostały w sposób obiektywny przez biegłego, jako stwarzające niebezpieczeństwo dla zdrowia lub życia człowieka, to oskarżony w przedstawionych wyżej realiach również miał tego pełną świadomość. Automatycznie, działanie oskarżonego polegające na przekazaniu pokrzywdzonym niebezpiecznej dla życia lub zdrowia substancji i ze świadomością jej zażycia, pozostawało w bezpośrednim i adekwatnym związku przyczynowym z wywołanym skutkiem w postaci sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób. Nie występowała przy tym jakakolwiek okoliczność, która wyłączałaby odpowiedzialność karną oskarżonego. Ten bowiem w chwili czynu był poczytalny, miał świadomość realizacji wszystkich znamion rozważanego tutaj przestępstwa, a pokrzywdzeni jakkolwiek zażywali dopalacze i świadomie je nabywali, to nawet jeżeli znali ich nazwy, kierowali się jedynie ich toksycznym działaniem i nie analizowali ich składu chemicznego, nie mówiąc o wywołaniu zagrożenia dla życia lub zdrowia. Nie byli też w tym zakresie w żaden sposób informowani przez oskarżonego.

Ostatecznie zatem, tak co do prawidłowego ustalenia winy oskarżonego, jak i prawidłowości dokonanej przez Sąd I instancji kwalifikacji prawnej zarzucanego oskarżonemu przestępstwa, nie było jakichkolwiek wątpliwości. Automatycznie brak było podstaw do wykraczania poza wyznaczone kierunkiem apelacji, jej zakresem i podniesionym w niej zarzutem, granice zaskarżenia. Nie sposób bowiem uznać, aby w sytuacji gdy Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, gdy nie zachodziła potrzeba przeprowadzenia uzupełniających dowodów i gdy Sąd I instancji dokonał prawidłowego aktu subsumpcji, doszło do wydania wyroku rażąco niesprawiedliwego w rozumieniu art. 440 k.p.k.

Wniosek

o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu D. P. za przypisane mu zachowanie kary roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

W sytuacji gdy zarzut rażącej niewspółmierności kary okazał się niezasadny, wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku i obniżenie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności nie zasługiwał na uwzględnienie.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 17 grudnia 2018 r., sygn. akt III K 242/18 na mocy którego uznano oskarżonego D. P. za winnego tego, że w okresie od daty bliżej nieustalonej - co najmniej od maja 2017 r. do dnia 19 grudnia 2017 r. w S., sprowadził niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu osób w ten sposób, że udzielił odpłatnie za kwoty 15-30 zł za porcję o wadze 1 grama lub nieodpłatnie, dziesięciu wskazanym osobom, środków zastępczych - tzw. "dopalaczy" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii o nazwach: N-etyloheksedron, 1P LSD, ALD 52 T i innych, tj. przestępstwa z art. 165 § 1 pkt 2 k.k., za które na mocy tego przepisu wymierzono mu karę 3 lat pozbawienia wolności, na podstawie art. 46 § 1 k.k. zasądzono od oskarżonego na rzecz P. P. i A. K. zadośćuczynienie w kwocie po 1000 zł, na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczono na poczet orzeczonej kary okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego, jak również orzeczono o kosztach postępowania.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Patrz punkt 3.1

0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

0.0.15.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

punkt III

Wobec nieuwzględnienia apelacji wniesionej wyłącznie przez obrońcę oskarżonego, koszty procesu za postępowanie odwoławcze winien ponieść oskarżony (art. 636 § 1 k.p.k.). Ponieważ zaś do owych kosztów zalicza się uzasadnione wydatki stron z tytułu ustanowienia w sprawie jednego pełnomocnika (art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k.), a w rozprawie odwoławczej występował pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej A. K., należało zasądzić na rzecz tej ostatniej kwotę 1440 zł wynikającą z tego tytułu (wobec niewskazania przez oskarżycielkę konkretnej kwoty, koszty w rozważanym tutaj zakresie ustalono w oparciu o stawki wynikające z przepisów § 11 ust. 2 pkt 5, § 15 ust. 1 oraz § 17 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2015.1800 ze zmianami).

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

Punkt II

Wobec nieuwzględnienia apelacji wniesionej wyłącznie przez obrońcę oskarżonego, koszty procesu za postępowanie odwoławcze winien ponieść oskarżony (art. 636 § 1 k.p.k.). Wysokość opłaty wchodzącej w skład kosztów procesu ustalono w oparciu o art. 2 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U.1983.49.223 j.t. z późniejszymi zmianami).

7.  PODPIS

SSA Stanisław Kucharczyk SSA Maciej Żelazowski SSA Andrzej Wiśniewski

0.11.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

obrońca oskarżonego D. P.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Zawarte w wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 17 grudnia 2018 r., sygn. akt III K 242/18 rozstrzygnięcie w zakresie wymierzenia oskarżonemu D. P. kary 3 lat pozbawienia wolności za przestępstwo określone w art. 165 § 1 pkt 2 k.k.

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana