Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXV 1877/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2021 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący:

Protokolant:

sędzia del. Stanisław Zabłocki

starszy sekretarz sądowy Anna Rakowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 kwietnia 2021 r. w Warszawie

sprawy z powództwa M. J., P. J., D. J., J. J. (1)

przeciwko (...) Bank S.A. w W.

o ustalenie i zapłatę, ewentualnie o zapłatę

1.  ustala, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z dnia 18 lipca 2007 r. zawarta pomiędzy (...) Bank S.A. w K. - (...) Oddział
w Ł., którego następcą prawnym jest (...) Bank S.A. w W.
a M. J., P. J., D. J. i J. J. (1) jest nieważna;

1.  zasądza od (...) Bank S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. J. i P. J. kwotę 819.994,12 (osiemset dziewiętnaście tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt cztery 12/100) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty:

a)  650.736,93 (sześćset pięćdziesiąt tysięcy siedemset trzydzieści sześć 93/100) złotych – za okres od dnia 30 listopada 2017 r. do dnia zapłaty;

a)  169.257,19 (sto sześćdziesiąt dziewięć tysięcy dwieście pięćdziesiąt siedem 19/100) złotych – za okres od dnia 17 lipca 2020 r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo główne o zapłatę w pozostałym zakresie;

3.  obciąża pozwanego kosztami procesu w 95% a powodów w 5%, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Sygn. akt XXV C 1877/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 26 września 2017 r. (data prezentaty – k. 2), skierowanym przeciwko pozwanemu (...) Bank S.A. z siedzibą w W., powodowie M. J., P. J., D. J. oraz J. J. (1) w związku z podnoszoną przez nich nieważnością umowy kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z dnia 18 lipca 2007 r. wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwoty 724.434,23 zł wraz z odsetkami ustawowymi za czas opóźnienia liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, na którą składają się: kwota 650.736,93 zł pobrana tytułem rat kapitałowo-odsetkowych do dnia wniesienia pozwu, kwota 10.167,76 zł stanowiąca niezasadnie pobraną składkę z tytułu pakietowego ubezpieczenia na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki, kwota 5.512,16 zł pobrana tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w (...) S.A., kwota 13.557,01 zł pobrana z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości OWH, kwota 3.256,24 zł pobrana tytułem składek ubezpieczenia OC, kwota 3.256,24 zł pobrana tytułem wznowienia składek ubezpieczenia OC w dniu 29 września 2008 r., kwota 6.059,06 zł pobrana tytułem wznowienia składek ubezpieczenia OC w dniu 13 września 2011 r. i kwota 31.888,83 zł pobrana tytułem prowizji za podpisanie aneksu nr 3 sporządzonego w dniu 17 lipca 2012 r.

Jako roszczenie ewentualne, na wypadek uznania przez tut. Sąd, że ww. umowa jest ważna, z uwagi na stosowanie przez pozwanego niedozwolonych klauzul umownych powodowie wnieśli o zasądzenie solidarnie na ich rzecz od pozwanego kwoty 567.172,96 zł wraz z odsetkami ustawowymi za czas opóźnienia liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, na które składają się kwota 212.823,44 zł tytułem nadpłat rat kapitałowo-odsetkowych do dnia wniesienia pozwu, kwota 280.652,22 zł tytułem niewłaściwie pobranego oprocentowania, tj. zawyżonej marży (stanowiącej różnicę w niewłaściwie policzonym oprocentowaniu poprzez zawyżenie marży banku z bazowej 4,05 % na 4,05 p.p.), kwota 10.167,76 zł tytułem nieuprawnionego obciążenia powodów kosztami składki pakietowego ubezpieczenia na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki, kwota 5.512,16 zł tytułem nieuprawnionego obciążenia powodów kosztami ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w (...) S.A., kwota 13.557,01 zł tytułem nieuprawnionego obciążenia powodów kosztami ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości OWH, kwota 12.571,54 zł tytułem nieuprawnionego obciążenia powodów kosztami ubezpieczenia OC i kwota 31.888,83 zł tytułem prowizji pobranej za podpisanie aneksu nr 3 sporządzonego w dniu 17 lipca 2012 r.

Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 68,00 zł.

W uzasadnieniu pozwu powodowie wskazali, że w dniu 18 lipca 2007 r. zawarli z pozwanym umowę kredytu hipotecznego nr (...). W ocenie strony powodowej przedmiotowa umowa kredytowa jest nieważna, jednak nawet przy założeniu jej ważności, a jedynie abuzywności zapisów umownych odnoszących się do waloryzacji kredytu, do zapłaty na rzecz strony pozwanej zgodnie z treścią umowy pozostaje jedynie nominalna wartość kredytu. W przekonaniu strony powodowej za abuzywne w rozumieniu art. 385 1 k.c. należy uznać w szczególności postanowienia zawarte w § 6 ust. 1 pkt 1, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3, § 14 ust. 3, § 20 ust. 3 i § 20 ust. 4 umowy. W ocenie strony powodowej brak jest możliwości zastąpienia ww. abuzywnych postanowień umownych przez sąd, czego konsekwencją jest to, że umowa ta nie wiąże w całości. W ocenie powodów przedmiotowa umowa pozostaje sprzeczna z treścią art. 69 ustawy Prawo bankowe w związku z art. 58 k.c. Powodowie wskazali też, że stosunek prawny łączący strony jest sprzeczny z naturą stosunku zobowiązaniowego w zakresie waloryzacji, a także ze względu na fakt, że powodowie jako konsumenci nie mieli rzeczywistego wpływu na wzorzec umowy. Przedmiotowej umowie kredytowej zarzucono także sprzeczność z zasadami współżycia społecznego i rażącą nieekwiwalentność świadczeń stron, a przez to rażące naruszenie interesów powodów. Podano, iż pozwany nie doręczył powodom jako kredytobiorcom wzorca umowy przed jej zawarciem, zarzucono mu naruszenie zasady swobody umów i brak udzielenia konsumentom rzetelnej informacji dotyczącej braku ograniczenia ryzyka kursowego, a także arbitralne i dowolne określanie kursu CHF jako waloryzacyjnego miernika wartości. Wskazano, że od momentu zawarcia umowy do dnia wniesienia pozwu powodowie w wykonaniu ww. umowy wpłacili pozwanemu łącznie kwotę 724.434,23 zł. (pozew – k. 2-28)

Pozwany (...) Bank S.A. w odpowiedzi na pozew z dnia 11 grudnia 2017 r. (koperta – k. 194v) wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł, według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, że kwestionuje żądania powodów zarówno co do zasady, jak i wysokości. Pozwany podniósł, że w okolicznościach niniejszej sprawy doszło do częściowego przedawniania roszczeń powodów o zapłatę, tak z tytułu nieważności spornej umowy, jak i roszczeń wywodzonych w związku z rzekomą abuzywnością wskazywanych przez powodów postanowień umownych. Zdaniem pozwanego sporna umowa zawarta z powodami zawiera wszystkie niezbędne elementy wymagane ustawą Prawo bankowe. Pozwany stoi na stanowisku, iż wskazane w pozwie postanowienia umowne nie stanowią klauzul niedozwolonych. Miały one być indywidualnie negocjowane przez strony, ponadto nie naruszają one interesów powodów jako konsumentów oraz nie są one sprzeczne z dobrymi obyczajami. Pozwany zakwestionował twierdzenia strony powodowej, aby był beneficjentem umocnienia się kursu waluty CHF oraz aby dowolnie i jednostronnie je kształtował. Wskazał też, że ewentualna bezskuteczność postanowień umownych nie może prowadzić do zmiany charakteru prawnego zobowiązania. (odpowiedź na pozew – k. 104-132)

Pismem procesowym z dnia 2 grudnia 2019 r. (data prezentaty – k. 266) powodowie dokonali rozszerzenia żądań pozwu w ten sposób, że obok roszczenia głównego o zapłatę opartego na twierdzeniu o nieważności przedmiotowej umowy kredytowej wnieśli również o ustalenie, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z dnia 18 lipca 2007 r. jest w całości nieważna. (pismo procesowe z dnia 02.12.2019 r. – k. 266-268)

Pismem procesowym z dnia 14 maja 2020 r. (koperta – k. 345) powodowie dokonali dalszego rozszerzenia żądań pozwu w ten sposób, że wnieśli również o zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów dalszej kwoty 169.257,19 zł pobranej tytułem rat kapitałowo-odsetkowych za okres od września 2017 r. do lutego 2020 r. włącznie, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia ww. pisma rozszerzającego żądania pozwu do dnia zapłaty. Natomiast na wypadek, gdyby tut. Sąd uznał, że sporna umowa kredytowa jest ważna, powodowie rozszerzyli powództwo w zakresie roszczenia ewentualnego zawartego w pozwie, wnosząc o zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów dalszej kwoty 69.436,81 zł pobranej tytułem nadpłat rat kapitałowo-odsetkowych za okres od września 2017 r. do lutego 2020 r. włącznie, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia tego pisma do dnia zapłaty. (pismo procesowe z dnia 14.05.2020 r. – k. 301-308v)

W dalszych pismach procesowych pozwany podtrzymał swe wcześniejsze stanowisko i żądania, wnosząc konsekwentnie o oddalenie powództwa w niniejszej sprawie w całości, w tym także w zakresie nowego żądania o ustalenie nieważności spornej umowy kredytowej, a także o zasądzenie na rzecz pozwanego od powodów zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od złożonego w sprawie pełnomocnictwa. W ocenie pozwanego powodowie nie mają interesu prawnego do wytoczenia powództwa o ustalenie, bowiem przysługuje im żądanie dalej idące, tj. żądanie o zapłatę, z którym zresztą wystąpili. (pismo procesowe z dnia 16.01.2020 r. – k. 287-294, pismo procesowe z dnia 17.07.2019 r. – k. 388-395v, pismo procesowe z dnia 17.07.2020 r. – k. 397-399v)

Sąd Okręgowy dokonał następujących ustaleń faktycznych:

Powodowie P. J. i M. J. w 2007 r. poszukiwali kredytu złotowego w celu pokrycia części kosztów zakupu domu (segmentu mieszkalnego). W biurze pośrednictwa kredytowego pozwanego banku odmówiono im jednak udzielenia kredytu złotowego z uwagi na brak zdolności kredytowej po ich stronie, zaproponowano im zaś kredyt indeksowany kursem CHF. W celu podwyższenia zdolności kredytowej powodów P. J. i M. J. do umowy kredytu przystąpili także rodziceP. j., tj. J. i D. J., lecz nie partycypowali oni w wykonywaniu ww. umowy; ich udział był ograniczony jedynie do podpisania umowy w celu podwyższenia zdolności kredytowej P. J. i M. J.. Powodowie P. J. oraz M. J. nie otrzymali informacji o sposobie dokonania indeksacji, nie wyjaśniono im pojęcia spreadu walutowego, nie omawiano z nimi poszczególnych zapisów umowy. Powodowie byli zapewniani przez pośredników banku, że waluta CHF jest stabilną walutą, a kredyt indeksowany do CHF jest korzystniejszy od kredytu złotowego z uwagi na niższe oprocentowanie. Powodom wskazywano, że rat kredytu może wzrosnąć o 200-300 zł, nie przedstawiono im natomiast historycznego kursu CHF i nie poinformowano ich, że ryzyko finansowe będzie nieograniczone. Na etapie ubiegania się o kredyt, jak również w dniu podpisywania umowy, nie zostały powodom przedstawione informacje odnośnie sposobu ustalania kursu CHF, według którego będzie przeliczone saldo i raty kredytu, bank nie informował powodów o ryzyku walutowym, a postanowienia umowne nie były z powodami indywidualnie uzgadniane. Powodom nie zaproponowano zabrania projektu umowy do domu, aby mogli szczegółowo zapoznać się z jej postanowieniami; powodowie po raz pierwszy umowę zobaczyli w dniu jej podpisywania. Powodowie dopytywali pośrednika kredytowego o możliwość spłaty rat kredytu w CHF, lecz odmówiono im tego. P. J. i M. J. otrzymaną kwotę kredytu przeznaczyli na refinansowanie części kosztów zakupu segmentu mieszkalnego w Ł., w którym najpierw zamieszkiwali sami powodowie, zaś obecnie zamieszkują tam ich dzieci.

( d: zeznania powoda P. J. w charakterze strony – k. 283-284v, zeznania powoda J. J. (1) w charakterze strony – k. 284v, zeznania powódki D. J. w charakterze strony – k. 284v-285, zeznania powódki M. J. w charakterze strony – k. 428v-431)

Powodowie w dniu 21 maja 2007 r., a następnie w dniu 3 lipca 2007 r. złożyli wnioski o kredyt hipoteczny nr (...), w którym ostatecznie jako kwotę kredytu wnioskowaną o udzielenie wskazali 645.000,00 zł indeksowanego do waluty obcej CHF na okres 360 miesięcy z przeznaczeniem tej kwoty kredytu w całości na zakup mieszkania na rynku pierwotnym.

(d: wnioski o kredyt hipoteczny - k. 149-156, 400-408)

W dniu 18 lipca 2007 r. powodowie M. J., P. J., D. J. i J. J. (1) (jako kredytobiorcy) zawarli z (...) Bank S.A. z siedzibą w K. - (...) Oddziałem w Ł., tj. poprzednikiem prawnym pozwanego (jako kredytodawcą), umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF. Na podstawie ww. umowy kredytowej bank udzielił powodom kredytu w kwocie 677.850,50 zł, indeksowanego kursem CHF; wskazano, że przy założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu wynosiłaby 308.815,72 CHF, przy czym rzeczywista równowartość miała zostać określona po wypłacie kredytu; w umowie wskazano także, że kredytobiorca oświadcza, iż jest świadomy ryzyka kursowego związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko (§ 1 ust. 1 umowy).

Spłata kredytu nastąpić miała w 360 miesięcznych równych ratach kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust. 2 umowy).

W § 1 ust. 3 umowy postanowiono, iż oprocentowanie kredytu jest zmienne i na dzień sporządzenia umowy wynosi 6,56% w skali roku, na które składa się suma obowiązującej stawki DBCHF i stałej marży Banku, która wynosi 4,05 %, zaś kredytobiorca oświadcza, że jest świadomy ryzyka wynikającego ze zmiennego oprocentowania w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko.

Jednorazowa prowizja za udzielenie kredytu ustalona została na 0,00 zł (§ 1 ust. 6 umowy).

W § 1 ust. 4 umowy przyjęto, że rata kapitałowo-odsetkowa przy założeniu uruchomienia całości kredytu w dacie sporządzenia niniejszej umowy wynosiłaby równowartość 1.964,13 CHF, zaś rzeczywista wartość rat odsetkowych lub rat kapitałowo-odsetkowych zostanie określona w harmonogramie spłat.

W § 2 ust. 1 umowy opisano dokładnie cel udzielonego kredytu, wskazując, iż kredyt przeznaczony jest na:

a.  w wysokości 645.000,00 zł na pokrycie części kosztów budowy domu mieszkalnego, opisanego w § 3 ust. 1 niniejszej umowy, realizowanego przez Dewelopera - ,, (...): Sp. z o.o. z siedzibą w W., wpłata na rachunek nr (...);

b.  w wysokości 5.512,16 zł na uiszczenie opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w (...) S.A.;

c.  w wysokości 13.557,01 zł na uiszczenie składki z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości;

d.  w wysokości 3.389,25 zł na pokrycie składek ubezpieczeniowych, o których mowa w § 4 ust. 1;

e.  w wysokości 224,32 zł na uiszczenie kosztów związanych z ustanowieniem hipoteki zabezpieczającej spłatę kredytu;

f.  w wysokości 10.167,76 zł na uiszczenie składki z tytułu Pakietowego Ubezpieczenia na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki.

Zgodnie z definicją zawartą w § 6 ust. 1 umowy, Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, zwana Tabelą kursów, jest sporządzana przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godzinie 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy. LIBOR trzymiesięczny dla CHF to oprocentowanie, na jakie banki skłonne są udzielić pożyczek w CHF innym bankom na rynku międzybankowym w L. na okres trzech miesięcy (§ 6 ust. 7 umowy). WIBOR trzymiesięczny to oprocentowanie, na jakie banki skłonne są udzielić pożyczek innym bankom na rynku międzybankowym w W. na okres trzech miesięcy (§ 6 ust. 15 umowy).

W myśl § 9 ust. 2 umowy, w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu, kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków.

W § 10 ust. 1 umowy postanowiono, że kredytobiorca zobowiązuje się dokonać w okresie objętym umową spłaty rat kapitałowo-odsetkowych i odsetkowych w terminach, kwotach i na rachunek wskazany w aktualnym harmonogramie spłat. Harmonogram spłat kredytobiorca otrzymuje w szczególności po wypłacie kredytu, każdej transzy kredytu, zmianie oprocentowania, każdorazowo na okres dwudziestoczteromiesięczny. W myśl § 10 ust. 3 umowy, wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF obowiązującego w dniu spłaty.

W umowie ustalono, że oprocentowanie kredytu jest zmienne i ulega zmianie w pierwszym dniu najbliższego miesiąca następującego po ostatniej zmianie indeksu DBCHF. Indeks DBCHF dla każdego miesiąca oblicza się jako średnią arytmetyczną stawek LIBOR 3m obowiązujących w dniach roboczych w okresie liczonym od 26 dnia miesiąca, poprzedzającego miesiąc ostatni do 25 dnia miesiąca poprzedzającego zmianę (§ 13 ust. 1 i ust. 2 umowy).

W umowie postanowiono, że w sprawach nieuregulowanych umową stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego, Prawa bankowego, Regulaminu do umowy kredytu hipotecznego, stanowiącego integralną część niniejszej umowy (§ 25 ust. 1).

(d: umowa kredytu hipotecznego indeksowanego do CHF nr (...) z 18.07.2007 r. – k. 38-43)

„Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut”, zwana Tabelą Kursów, została zdefiniowana w „Regulaminie kredytu hipotecznego (...) (zwanego dalej „regulaminem”), mającego zastosowanie do przedmiotowej umowy, jako tabela sporządzana przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP – tabela sporządzana jest o godz. 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy (§ 2 regulaminu).

W regulaminie przyjęto, że oprocentowanie kredytu jest zmienne i ulega zmianie
w pierwszym dniu najbliższego miesiąca następującego po ostatniej zmianie indeksu (...) (§ 13 ust. 1 regulaminu). Indeks (...) dla każdego miesiąca oblicza się jako średnią arytmetyczną stawek WIBOR 3m, obowiązujących w dniach roboczych w okresie liczonym od 26 dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc ostatni do 25 dnia miesiąca poprzedzającego zmianę (§ 13 ust. 3 regulaminu). Indeks (...) obliczany jest do dwóch miejsc po przecinku (§ 13 ust. 5 regulaminu).

Zgodnie z regulaminem , w przypadku niespłacenia przez kredytobiorców w terminie całości lub części raty spłaty wynikającej z umowy kredytu, niespłacona kwota staje się zadłużeniem przeterminowanym. Bank nalicza od wymagalnego kapitału odsetki karne w wysokości podwojonego oprocentowania umownego (§ 16 ust. 1 i 2 regulaminu). Jeżeli kredytobiorca, mimo upływu okresu wypowiedzenia, nie ureguluje należności, bank w dniu następnym wysyła do kredytobiorcy wezwanie do zapłaty (§ 16 ust. 3). W przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej, bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności całego kredytu dokonuje przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w Tabeli Kursów (§ 16 ust. 4 regulaminu).

W § 19 ust. 5 regulaminu postanowiono, że w przypadku kredytu indeksowanego w walucie obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz obowiązującym w banku na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów z dnia wpływu środków.

W myśl § 21 ust. 5 regulaminu postanowiono, że w przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej prowizja za wcześniejszą spłatę przeliczona jest według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów z dnia realizacji wcześniejszej spłaty.

§ 30 regulaminu dotyczy przewalutowania kredytu na wniosek kredytobiorcy.
Zgodnie z § 30 ust. 3 regulaminu, przewalutowanie następuje według kursów,
z zastrzeżeniem ust. 5 ( o treści „Przy obliczaniu salda kredytu uwzględnia się jedynie kwotę kapitału pozostałego do spłaty”):

a.  kupna dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów w przypadku zmiany waluty z PLN na walutę obcą,

b.  sprzedaży dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów w przypadku zmiany waluty z waluty obcej na PLN.”

(d: Regulamin kredytu hipotecznego (...) – k. 44-50v)

Kredyt został uruchomiony w dniu 24 lipca 2007 r. w wysokości 677.850,50 zł, po kursie kupna z tego dnia, tj. 1 CHF = 2,1910 zł, co dało kwotę 309.379,51 CHF:

1)  w wysokości 645.000,00 zł na pokrycie części kosztów budowy nieruchomości na rachunek nr (...);

2)  w wysokości 5.512,00 zł na uiszczenie składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego;

3)  w wysokości 13.557,01 zł na uiszczenie składki ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości;

4)  w wysokości 3.389,25 zł na uiszczenie składki ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej;

5)  w wysokości 10.167,76 zł na uiszczenie składki ubezpieczenia pakietowego;

6)  w wysokości 224,32 zł na opłaty sądowe.

(d: zaświadczenia banku – k. 73-77v, 309-316v, wnioski o wypłatę kwoty kredytu – k. 157-158, 159-160)

W 2007 r. w ofercie pozwanego były kredyty zarówno złotówkowe, jak i kredyty indeksowane do walut obcych, jednak pośrednicy kredytowi banku byli zdeterminowani do proponowania klientom kredytów indeksowanych do CHF, gdyż zgodnie z kalkulatorem zdolności kredytowej był to jedyny rodzaj kredytu, który mogli zaproponować klientom, od tego zależała również ich prowizja. Rata kredytu indeksowanego kursem CHF była niższa niż rata kredytu złotowego. Pośrednicy kredytowi banku byli szkoleni na okoliczność udzielania kredytów hipotecznych i udzielali klientom informacji przekazanych im przez centralę banku. Na temat indeksacji bank nie przeprowadzał jednak żadnych szkoleń i nie informował o tym pośredników kredytowych, z racji tego pośrednicy ci sami nie do końca rozumieli, jak będzie wyliczana rata kredytu i od czego zależy kurs CHF ustalany przez bank. Klientom zależało głównie na jak najniższej racie kredytu, z tego też względu lata 2007-2008 był to okres tzw. boomu na kredyty indeksowane kursem CHF z uwagi właśnie na niższą ratę w porównaniu do kredytu złotowego. Pośrednicy kredytowi nie informowali kredytobiorców o tym, że przy wzroście kursu CHF wzrośnie także saldo kredytu, bowiem sami nie zdawali sobie sprawy z nieograniczonego ryzyka kursowego i konsekwencji po stronie kredytobiorców z tym związanych.

(d: zeznania świadka J. M. – k. 281v-283)

W dniu 20 stycznia 2009 r. strony zawarły aneks nr 1 do umowy kredytowej, którym zmieniły § 3 ust. 1 umowy dotyczące zabezpieczenia spłaty kredytu.

(d: aneks nr 1 – k. 51-51v)

W dniu 12 maja 2009 r. strony zawarły aneks nr 2 do umowy kredytowej, na podstawie którego do § 5 ust. 2 umowy kredytowej dodano lit. d) – postanowienie zakreślające kredytobiorcom termin na przedłożenie w banku odpisu z księgo wieczystej nieruchomości.

(d: aneks nr 2 – k. 52)

W dniu 17 lipca 2012 r. strony zawarły aneks nr 3 do umowy kredytowej, którym zmieniono dotychczasowe brzmienie § 1 i § 10 umowy; na mocy ww. aneksu bank nałożył na powodów opłatę za jego sporządzenie w wysokości 2,95 % kwoty kredytu pozostałej do spłaty na dzień wejścia w życie aneksu, opłata ta została pobrana od powodów w trybie podwyższenia salda kredytu.

(d: aneks nr 3 – k. 53-54)

Pismem z dnia 13 lipca 2017 r., stanowiącym reklamację powodowie zakwestionowali podany w umowie ,,całkowity koszt kredytu” (CKK) i RRSO oraz postanowienia, będące ich zdaniem niedozwolonymi postanowieniami umownymi, w tym uprawnienie banku do waloryzacji, w efekcie której doszło do pobierania od nich znacznie zawyżonych rat kredytowych. W odpowiedzi na ww. reklamację powodów pismem z dnia 11 sierpnia 2017 r. bank odmówił uznania argumentacji powodów, wskazując, że sporna umowa kredytowa zawiera wszystkie wymagane prawem elementy, waloryzacja została dokonana w sposób prawidłowy, a zastrzeżone przez bank prawo do wyznaczania wysokości kursu nie nosi cech arbitralności. Wobec faktu kwestionowania przez powodów w całości argumentacji banku zawartej w odpowiedzi na reklamację, jak również uznaniu, że sporna umowa kredytowa jest nieważna, powodowie pismem z dnia 25 sierpnia 2017 r. odwołali się od decyzji banku i wezwali go do zwrotu wszelkich kwot pobranych w związku z ww. umową. Bank nie ustosunkował się jednak do ww. odwołania powodów.

(d: reklamacja powodów z dnia 13.07.2017 r. - k. 64-69, odpowiedź banku z dnia 11.08.2017 r. – k. 70-72v, przesądowe wezwanie do zapłaty z dnia 25.08.2017 r. – k. 78-82)

Przedmiotowy kredyt od początku spłacali jedynie powodowie P. J. i M. J., natomiast powodowie J. i D. J. nie uczestniczyli w spłacie tego kredytu. W okresie od dnia 24 lipca 2007 r. do dnia 11 sierpnia 2017 r. P. J. i M. J. uiścili na rzecz pozwanego banku łącznie kwotę 654.726,17 zł tytułem spłaty rat kredytowych. Następnie w okresie od dnia 1 września 2017 r. do dnia 3 stycznia 2020 r. P. J. i M. J. uiścili na rzecz pozwanego banku łącznie kwotę 163.670,00 zł tytułem spłaty rat kredytowych. Rata w dniu 11 lutego 2020 r. stanowiła równowartość 6.000,00 zł (1.485,96 CHF; po kursie 1 CHF = 4,0378 zł [kurs średni NBP z dnia 07.02.2020 r.]).

(d: zeznania powoda P. J. w charakterze strony – k. 283-284v, zeznania powoda J. J. (1) w charakterze strony – k. 284v, zeznania powódki D. J. w charakterze strony – k. 284v-285, zeznania powódki M. J. w charakterze strony – k. 428v-431, zaświadczenia banku – k. 75-77v, 309-316v)

Od daty zawarcia umowy kurs CHF znacznie wzrósł, co spowodowało wzrost rat i salda zadłużenia.

(okoliczność bezsporna)

Pozwany jest następcą prawnym (...) Bank S.A. z siedzibą w K. - (...) Oddziałem w Ł..

(okoliczność bezsporna)

Odpis pozwu został doręczony pozwanemu w dniu 15 listopada 2017 r. (d: e.p.o. – k. 102)

Odpis pisma pełnomocnika powodów z dnia 14 maja 2020 r., zawierającego rozszerzenie żądania dotyczącego zapłaty, został doręczony stronie pozwanej w dniu 2 lipca 2020 r. (e.p.o. – k. 350)

Sąd Okręgowy dokonał następującej oceny dowodów:

Podstawę ustaleń faktycznych w rozpoznawanej sprawie stanowiły wskazane powyżej dokumenty zgromadzone w aktach sprawy. W ocenie Sądu brak jest podstaw do podważania zawartości lub autentyczności ww. dokumentów uznanych przez Sąd za wiarygodny materiał dowodowy. Dokumenty te nie były również podważane przez żadną ze stron procesu.

Za podstawę ustaleń Sąd przyjął również zeznania powodów M. J., P. J., D. J. i J. J. (1), złożone w charakterze strony, w których powodowie przekazali informacje co do celu zaciągnięcia przez nich przedmiotowego kredytu, okoliczności zawierania umowy kredytu, braku negocjowania szczegółowych warunków umowy, w tym zwłaszcza co do postanowień określających zasady indeksacji, oraz zawarcia umowy przy wykorzystaniu wzorca stosowanego przez bank. Zeznania powodów w tym zakresie były zgodne z dowodami z dokumentów lub z doświadczeniem życiowym (co do braku możliwości negocjacji tego rodzaju umów z bankiem), a nie zostały przedstawione dowody wykazujące odmienny stan faktyczny w tym zakresie. Sąd uznał status powodów jako konsumentów za należycie wykazany przez stronę powodową. Biorąc pod uwagę przedłożone przez stronę powodową dokumenty, za wiarygodne należało uznać zeznania powodów co do przeznaczenia przedmiotowego kredytu na refinansowanie części kosztów zakupu domu przez powodów P. J. i M. J.. Oznacza to, że zawarcie umowy nastąpiło w celach niezwiązanych z działalnością gospodarczą prowadzoną przez powodów.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka J. M. na okoliczność zawarcia spornej umowy kredytowej z powodami, a także braku przekazania powodom wyczerpującej informacji w temacie ryzyka walutowego, sposobu ustalania kursu walut, a także kwestii istotnych dla zawarcia umowy kredytowej. Ww. świadek przedstawił zasady i procedurę związaną z wnioskowaniem o kredyt i zawieraniem umowy kredytowej oraz informacje przekazywane klientom instytucji kredytowych współpracujących z pozwanym bankiem. Jego zeznania cechowały się znacznym stopniem szczegółowości, były wewnętrznie spójne i logiczne oraz zgodne z dokumentarnym materiałem dowodowym.

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika pozwanego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka P. S. (por. postanowienie z dnia 9 lipca 2019 r., protokół rozprawy – k. 259v), uznając jego przeprowadzenie za zbędne. Podkreślić należy, że ww. osoba nie brała osobiście udziału w zawieraniu przez powodów spornej umowy. Sąd uznał w szczególności, iż ze względów prawnych zachodziła dowolność pozwanego w kształtowaniu kursów, natomiast kwestia finansowania kredytów indeksowanych przez bank jest nieistotna dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominął dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii i finansów, albowiem przeprowadzenie tego dowodu na okoliczności, które miały zostać wyjaśnione na podstawie rzeczonej opinii (ustalenie faktów wskazanych przez pozwanego i powodów) nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, co wynika z oceny prawnej roszczenia powodów dokonanej poniżej przez Sąd. Dowód ten okazał się nieprzydatny dla rozstrzygnięcia - wobec stwierdzenia nieważności umowy nie było potrzeby wyliczania tzw. nadpłat, przeliczenia wysokości świadczeń według np. innych kursów czy stóp procentowych. (postanowienie dowodowe – k. 431)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo główne o ustalenie nieważności spornej umowy kredytu hipotecznego oraz o zapłatę zasługiwało na uwzględnienie niemalże w całości.

Przed merytoryczną oceną argumentacji powodów, na której oparto roszczenie o zapłatę wskutek uznania umowy kredytowej za nieważną, wskazać należy, że powodowie sformułowali żądania pozwu w sposób „kaskadowy”, tj. ewentualny. Roszczenie ewentualne to występujące w praktyce sądowej roszczenie zgłoszone w pozwie obok roszczenia głównego na wypadek nieuwzględnienia roszczenia głównego. Sąd w pierwszej kolejności rozpoznaje żądanie główne, zaś o roszczeniu ewentualnym rozstrzyga dopiero w razie oddalenia głównego żądania pozwu. Uwzględnienie żądania głównego czyni natomiast bezprzedmiotowym rozpoznawanie dalszych roszczeń zgłoszonych jedynie na wypadek nieuwzględnienia ww. żądania głównego.

W ocenie Sądu powodowie, wbrew twierdzeniom pozwanego posiadają interes prawny w sformułowaniu roszczenia o ustalenie nieważności spornej umowy kredytowej
(art. 189 k.p.c.). W piśmiennictwie i przede wszystkim w orzecznictwie utrwalił się pogląd, zgodnie z którym interes prawny rozumieć należy jako obiektywnie występującą potrzebę ochrony sfery prawnej powoda, którego prawa zostały lub mogą zostać zagrożone, bądź też co do istnienia lub treści których występuje stan niepewności. Ocena interesu prawnego wymaga zindywidualizowanych, elastycznych kryteriów, uwzględniających celowościowe podstawy powództwa z art. 189 k.p.c.

Jedną z przesłanek badanych przy rozważaniu celowości wykorzystania powództwa
o ustalenie jest znaczenie, jakie wyrok ustalający wywarłby na sytuację prawną powoda.
O występowaniu interesu prawnego świadczy możliwość stanowczego zakończenia na tej drodze sporu, natomiast przeciwko jego istnieniu - możliwość uzyskania pełniejszej ochrony praw powoda w drodze innego powództwa (zob. m.in. wyrok SN z 15 października 2002 r. II CKN 833/00, Lex nr 483288; wyrok SN z 30 listopada 2005 r. III CK 277/05, Lex nr 346213; wyrok SN z 02 lutego 2006 r. II CK 395/05, Lex nr 192028; wyrok SN z 29 marca 2012 r., I CSK 325/11, Lex nr 1171285; wyrok SN z 05 września 2012 r., IV CSK 589/11, Lex nr 1232242).

Innymi słowy interes prawny zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni stronie powodowej ochronę jej prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Postępowanie cywilne oparte jest bowiem na założeniu, że realizacja praw na drodze sądowej powinna być celowa i możliwie prosta, udzielana bez mnożenia postępowań. Założenie to realizuje wymaganie wykazania interesu prawnego w wypadku żądania ustalenia istnienia (nieistnienia) stosunku prawnego lub prawa i przyjęcie jako zasady, że możliwość uzyskania skuteczniejszej ochrony w drodze innego powództwa podważa interes prawny w żądaniu ustalenia.

Powyższa zasada nie powinna być oczywiście pojmowana abstrakcyjnie, w celu zawężającej interpretacji tej przesłanki do wytoczenia powództwa o ustalenie, lecz ze względu na konstytucyjnie gwarantowane prawo do sądu zawsze konieczna jest ocena istnienia interesu prawnego do wytoczenia tego powództwa na tle okoliczności faktycznych konkretnych spraw. Wobec tego przyjmuje się istnienie interesu prawnego zawsze, gdy istnieje niepewność stanu prawnego lub gdy stronie nie stoi otworem droga procesu o świadczenie, a strona przeciwna kwestionuje jej prawo lub stosunek prawny (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 25 września 2013r., I ACa 773/13, Lex nr 1392106).

W tym stanie rzeczy fakt niepewności stanu prawnego powodujący potrzebę uzyskania ochrony prawnej w niniejszej sprawie uznać należy za niewątpliwy oraz obiektywny dla roszczeń o ustalenie dochodzonych w ramach niniejszego procesu. Takie rozstrzygnięcie rzutuje na dalsze prawa i obowiązki stron. Stanowi definitywną odpowiedź na pytanie, czy strony są obowiązane do wykonywania umowy w dotychczasowy sposób. W ocenie Sądu strona powodowa posiada zatem prawo do uzyskania odpowiedzi na pytanie, czy umowa kredytowa ją wiąże, a jeśli tak, to w jakim zakresie i na jakich warunkach winna ją wykonywać. Mając to na względzie, Sąd w punkcie pierwszym sentencji wyroku ustalił, że przedmiotowa umowa kredytu hipotecznego jest nieważna.

Konsumencki charakter umowy

Podstawą dla oceny zasadności zgłoszonych przez powodów żądań musi być ocena charakteru, w jakim działali, zawierając umowę. Szereg zarzutów formułowanych przez powodów wobec treści zawartej z pozwanym bankiem umowy opiera się bowiem na przepisach dotyczących konsumentów. Również ocena praw i obowiązków stron przyjętych przez nie w umowie zależeć będzie od konsumenckiego charakteru umowy.

Ogólną definicję konsumenta zawiera art. 22 1 kodeksu cywilnego. Zgodnie z jego treścią według stanu obowiązującego w dacie zawierania umowy, za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

W sprawie niniejszej w chwili zawierania spornej umowy kredytowej powodowie byli konsumentami; z ustaleń faktycznych sprawy wynika, że zaciągnięty przez nich kredyt był przeznaczony na cele mieszkaniowe (zakup domu), a zatem nie miał związku z działalnością gospodarczą prowadzoną przez powodów.

W związku z konsumenckim charakterem spornej umowy kredytu, wskazać należy, że wydanie rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie wiązało się z koniecznością zastosowania prawa unijnego, a zatem koniecznością przestrzegania zasad, na których oparta jest koegzystencja pomiędzy prawem krajowym a unijnym: zasady pierwszeństwa, zasady skuteczności oraz zasady efektywności prawa UE. Zasada skuteczności (effet utile) prawa UE jest immanentnie związana wyrażonym w art. 4 ust. 3 TUE obowiązkiem państw członkowskich podjęcia wszelkich środków właściwych w celu zapewnienia wykonania zobowiązań wynikających
z Traktatów lub aktów instytucji Unii oraz z zasadą pierwszeństwa prawa UE. Zasada efektywności prawa UE, ujęta w art. 19 ust. 1 akapit 2 TUE, nakłada na państwa członkowskie obowiązek ustanowienia środków niezbędnych do zapewnienia skutecznej ochrony prawnej (sądowej) w dziedzinach objętych prawem Unii.

Dyrektywa 93/13 (Dyrektywa Rady 93/13/WE z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. U. z 1993 r., L 95, s. 29, dalej również: Dyrektywa 93/13) jest fundamentalnym aktem prawa unijnego w dziedzinie ochrony konsumentów. Jak każda dyrektywa, wiąże ona państwa członkowskie i wyznacza cel (standard ochrony konsumenta), jaki państwa członkowskie mają osiągnąć. Oznacza to, że Sąd wydając rozstrzygnięcie zobowiązany był urzeczywistnić należytą ochronę konsumenta w świetle treści Dyrektywy 93/13.

Celem, realizacji którego oczekuje od państw członkowskich Dyrektywa 93/13, jest
z jednej strony przywrócenie równowagi między stronami poprzez usunięcie nieuczciwego postanowienia z umowy, a z drugiej strony - długoterminowo - eliminacja stosowania nieuczciwych postanowień przez przedsiębiorców.

Sąd Okręgowy, podzielając pogląd Rzecznika Praw Obywatelskich wyrażany
w podobnych sprawach, stoi na stanowisku, że powodowie (jako konsumenci) w ramach rozstrzygnięcia sądowego w niniejszej sprawie mają prawo otrzymać ochronę prawną, zarówno wynikająca z prawa UE (przede wszystkim Dyrektywy 93/13), jak i Konstytucji RP (art. 75 i 76); wedle prawa UE sąd krajowy ma zapewnić konsumentowi odpowiednio skuteczną ochronę. To może oznaczać konieczność działania z urzędu, mimo braku precyzyjnego sformułowania żądania, na podstawie przedstawionych faktów (da mihi factum dabo tbi ius).

Rozstrzygana sprawa ma szczególne znaczenie w świetle Konstytucji. Dotyczy ona prawa do mieszkania, które doznaje szczególnej ochrony konstytucyjnej, co wynika
z art. 75 ust. 1 Konstytucji (obowiązek władz publicznych prowadzenia polityki sprzyjającej zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli). Z kolei art. 76 Konstytucji wprowadza nakaz ochrony konsumentów przed działaniami zagrażającymi ich zdrowiu, prywatności
i bezpieczeństwu oraz przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Skoro kredyt hipoteczny był przeznaczony na cele mieszkaniowe powodów, to kredytobiorcy - konsumenci są jednocześnie beneficjentami konstytucyjnego prawa do mieszkania. Ta okoliczność ma wpływ na kwestie interpretacji prawa w niniejszej sprawie. Zatem w wypadku kilku możliwości interpretacyjnych wynikających z wyboru różnych ścieżek wykładni należało dać pierwszeństwo tej, która realizuje pełniej cele konstytucyjne wskazane w art. 75 i 76 Ustawy Zasadniczej.

Ocena ważności umowy

1.

Sporną umowę kredytu należy w ocenie Sądu traktować jako nieważną. Zawarte w umowie i regulaminie postanowienia określające sposoby wyliczenia kwoty kredytu podlegającej spłacie i wysokości rat kredytu są abuzywne, a tym samym nie wiążą powodów. W realiach sprawy niniejszej prowadzi to do nieważności umowy, gdyż zakwestionowane postanowienia określają główne świadczenia stron i bez nich nie sposób wykonywać umowy.

Zgodnie z art. 385 (1) § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazał Sąd Najwyższy w przywołanym wyroku II CSK 19/18 postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych. Natomiast rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie.

Unormowania zawarte w art. 385 (1) – 385 (3) k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58, 353 (1) czy 388 k.c.). Stanowią implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art.288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 2016-06-13, C-377/14). Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni (ze względu na effet utile) uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego (tak E. Łętowska w: System prawa prywatnego T.5 – Zobowiązania część ogólna, Warszawa 2013, s. 30). Zatem stosując art. 385 (1) k.c. należy stosować wykładnię przyjazną dla prawa unijnego. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.

Z art. 385 (1) § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne tj.: zawarte zostały
w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny
z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Powodowie zawierając sporną umowę nie działali jako przedsiębiorcy. Natomiast pozwany prowadzi działalność gospodarczą w zakresie czynności bankowych. Zatem nie ulega wątpliwości, że powodowie posiadają status konsumentów (art. 22 1 k.c.).

Brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez stronę powodową postanowień umownych dotyczących indeksacji wynika już z samego sposobu zawarcia spornej umowy – opartej o treść stosowanego przez bank wzorca umowy oraz oświadczenia
o ryzyku. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości marży banku wpływającej na ostateczne oprocentowanie czy pobranej prowizji (już stawka LIBOR wynikała z regulaminu i nie była negocjowana). Wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Nie stanowi indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę. Wreszcie pozwany nie wykazał, aby powodowie realnie wpływali na postanowienia dotyczące indeksacji. Sama decyzja co do zawarcia umowy zawierającej klauzule indeksacyjne (którą powodowie niewątpliwie podjęli) nie oznacza automatycznie, że klauzule te zostały z nimi indywidualnie uzgodnione.

Aby dokonać oceny zarzutu abuzywności niezbędne jest dalej określenie, czy klauzula indeksacyjna stanowi element głównego świadczenia stron, a jeśli tak – to czy została sformułowana w sposób jednoznaczny. W razie takiego ustalenia kontrola abuzywności jest wyłączona z mocy art. 385 (1) § 1 zd. 2 k.c.

2.  Indeksacja jako główny przedmiot umowy:

Na wstępie należy podkreślić, że w umowie rozważanej w sprawie niniejszej kwestionowana klauzula indeksacyjna jest wyraźnie powiązana z postanowieniami dotyczącymi oprocentowania.

W kredycie nieindeksowanym w złotych wysokość oprocentowania została określona na zasadzie WIBOR (czyli stawka referencyjna dla złotówki) powiększona o marżę banku.
W przypadku kredytu indeksowanego jego charakterystycznym elementem było użycie stawki referencyjnej LIBOR lub EURIBOR odnoszącej się do określonej waluty obcej. Przeliczanie złotówek na walutę obcą stanowi ekonomicznie i księgowo konieczny element do zastosowania takiej „niewłaściwej” stawki referencyjnej. Pominięcie w umownym rozumieniu indeksacji kwestii stawki referencyjnej sprowadziłoby ją do specyficznej klauzuli waloryzacyjnej. Innymi słowy w rozważanej tu umowie indeksacja do określonej waluty jest nierozerwalnie związana z oprocentowaniem (stawką referencyjną) stosowanym dla tej waluty, podczas gdy waloryzacja „klasyczna” nie posiada tej cechy.

Badając, czy sporne postanowienia umowne określają główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, należy mieć na uwadze, że rozumienie tego pojęcia pozostaje sporne w doktrynie. Zgodnie z jednym z prezentowanych poglądów, przez główne świadczenia stron należy rozumieć postanowienia o charakterze konstytutywnym dla danego typu czynności prawnych, a więc w przypadku umów nazwanych – dotyczące essentialiae negotii umowy, postanowień przedmiotowo istotnych. Jako elementy konstrukcyjne umowy muszą być one przedmiotem uzgodnień stron, gdyż w przeciwnym razie nie doszłoby do zawarcia umowy (tak SN w wyroku z 8 czerwca 2004 r. w sprawie I CK 635/03). Zgodnie z drugim z poglądów – termin ten należy rozumieć niezależnie od pojęcia przedmiotowo istotnych postanowień umowy. Termin miałby dotyczyć klauzul regulujących świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, a niekoniecznie tych, które z punktu widzenia nauki prawa trzeba by określać jako przedmiotowo istotne (tak: M.Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań – część ogólna, 2013, s.756.).

Mając w pamięci istniejące różnice doktrynalne należy opowiedzieć się za podejściem bardziej praktycznym, wyrażonym w późniejszym orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym: „ Zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się
w art. 385(1) § 1 KC może budzić kontrowersje, tym bardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia to, czy wspomniane świadczenia należą do essentialiae negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy.”
(tak SN uzasadnieniu wyroku z 8 listopada 2012 roku w sprawie I CSK 49/12, Legalis 606381).

Orzecznictwo TSUE nie wiąże pojęcia głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 z pojęciem essentialia negotii. W wyroku z 30 kwietnia 2014 r.
w sprawie K. C.-26/13 TSUE wskazuje, że przepis ten ma ustalić jedynie zakres kontroli treści warunków umownych, które nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji (pkt. 46
i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). Natomiast ocena czy dany warunek dotyczy głównego świadczenia umowy powinna zostać dokonana obiektywnie i na gruncie konkretnej umowy na płaszczyźnie prawnej i ekonomicznej, z uwzględnieniem struktury umowy (por. opinia rzecznika generalnego N. W. w tej samej sprawie, punkty 49 - 53).

Zdaniem Sądu Okręgowego ograniczanie rozumienia głównego przedmiotu umowy jedynie do warunków określających essentialia negotii danej umowy jest nieuprawnione przynajmniej w realiach niniejszej sprawy. Kontroli pod kątem istnienia nieuczciwych warunków podlegają wszystkie umowy zawarte z udziałem konsumentów, a więc zarówno te tradycyjnie zaliczane do umów nazwanych, jak i dotychczas nieuregulowane w ustawach.
W tej drugiej sytuacji odnalezienie essentialiae negotii rozumianych jako kryteria zakwalifikowania do danego typu umowy po prostu nie będzie możliwe. Określenie zakresu głównych świadczeń stron pozostanie zatem do oceny sądu.

W judykaturze można wskazać orzeczenia uznające klauzule dotyczące zmiany oprocentowania za element głównego świadczenia stron ( por. wyroki SA w Warszawie z dnia
6 sierpnia 2010 w sprawie VI ACa 88/10, Legalis 527923 oraz z 10 lutego 2012 r. w sprawie V ACa 1460/11, Legalis 440217
).

Podsumowując tę część wywodu: ocena, czy dany warunek umowny dotyczy głównych świadczeń stron, odbywa się jedynie w celu zbadania dopuszczalności kontroli tego warunku pod kątem potencjalnej abuzywności. Innymi słowy możliwe jest zakwalifikowanie do warunków określających główne świadczenia stron także takich warunków, które nie zostałyby zaliczone do essentialiae negotii danej umowy i które w razie ich usunięcia nie spowodują wątpliwości co do konsensu stron niezbędnego przy zawarciu umowy. Podziały te odwołują się bowiem do różnych kryteriów. Powyższe stanowisko potwierdził Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie C-260/18 D. (pkt 44).

Wobec powyższych argumentów, zdaniem Sądu klauzulę indeksacyjną (w tym same postanowienia dotyczące przeliczania kwoty kredytu złotówkowego na walutę obcą) należy uznać za określającą podstawowe świadczenia w ramach zawartej umowy, charakteryzujące tę umowę jako podtyp umowy kredytu – umowy o kredyt indeksowany do waluty obcej. Postanowienia dotyczące indeksacji nie ograniczają się do posiłkowego określenia sposobu zmiany wysokości świadczenia kredytobiorcy w przyszłości, ale wprost świadczenie to określają. Bez przeprowadzenia przeliczeń wynikających z indeksacji nie doszłoby do ustalenia wysokości kapitału podlegającego spłacie (wyrażonego w walucie obcej). Nie doszłoby też do ustalenia wysokości odsetek, które zobowiązany jest zapłacić kredytobiorca, skoro odsetki te naliczane są, zgodnie z konstrukcją umowy, od kwoty wyrażonej w walucie obcej.

Wypada wreszcie wskazać na konieczność uwzględnienia celu zawieranej umowy
i wprowadzenia do niej określonych postanowień. Celem tym było obniżenie miesięcznego obciążenia kredytobiorców wiążącego się ze spłatą rat. Osiągnięto to poprzez obniżenie oprocentowania kredytu – w sprawie niniejszej poprzez zastosowanie mechanizmu indeksacji obejmującego przeliczenie kredytu i zastosowanie niższej stawki referencyjnej. Zatem to postanowienia regulujące indeksację kredytu przesądzają o spełnieniu przez ostateczne ukształtowanie całej umowy celu jaki założyły sobie strony umowy.

Zdaniem Sądu późniejsze uregulowanie przez ustawodawcę pewnych zasad związanych z udzielaniem kredytów denominowanych albo indeksowanych do waluty obcej, stanowi potwierdzenie wykształcenia się w obrocie określonego podtypu umowy. Skoro więc obecnie postanowienia dotyczące indeksacji stanowią essentialia negotii umowy, to przed datą uregulowania tej instytucji należy traktować je jako konstytutywne dla tej umowy, a więc określające główne świadczenia stron. Z pewnością dotyczy to postanowień wprowadzających mechanizm przeliczenia kwoty kredytu ze złotych na walutę obcą, a następnie nakazujących ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy w walucie obcej – zarówno jako spłaty kapitału, jak i zapłaty odsetek.

3. Niejednoznaczne sformułowanie postanowień dotyczących głównego świadczenia stron:

Sąd Najwyższy w wyroku III CSK 159/17 (pkt 9) wskazał, że analizowane postanowienia umowy i regulaminu dotyczące indeksacji nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości świadczenia banku, jak też świadczeń kredytobiorcy, w sposób możliwy do ustalenia bez decyzji banku. Brak było bowiem wskazania, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat. Prowadzi to do wniosku, że w niniejszej sprawie postanowienie umowne określające główne świadczenie stron w postaci obowiązku zwrotu kredytu i uiszczenia odsetek nie było jednoznacznie określone w rozumieniu art. 385 (1) § 1 k.c. (było bowiem dotknięte brakiem przejrzystości warunków umownych).

W orzeczeniu C-186/16 TSUE przedstawił wykładnię art. 4 ust. 2 dyrektywy – odpowiadającej art. 385(1) §1 zd. 2 kc. Wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Tak wysokie wymogi dla umowy TSUE potwierdził w orzeczeniu C-51/17 (pkt 71-77) Zdaniem Sądu w realiach sprawy niniejszej bank nie sprostał temu obowiązkowi.

Rozważając problematykę kredytu w walucie obcej TSUE w powołanym wyroku
C-186/16 (pkt 50) stwierdził, iż kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które
z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia
w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Bank, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów
w tej walucie. Do sądu krajowego należy ustalenie, czy bank przedstawił zainteresowanym konsumentom wszelkie istotne informacje pozwalające im ocenić, jakie konsekwencje ekonomiczne ma dla ich zobowiązań finansowych warunek umowny, zgodnie z którym kredyt należy spłacić w tej samej walucie obcej co waluta, w której został on zaciągnięty.
Orzeczenie to zapadło przy rozstrzygania pytania prejudycjalnego dotyczącego zastosowania dyrektywy 93/13 dotyczącej klauzul abuzywnych, jednak przytoczona teza – choć nader ogólna – może stanowić punkt wyjścia dla rozważań również w sprawie niniejszej.

Ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej dla kredytobiorcy ma dwa zasadnicze skutki. Po pierwsze zmieniający się kurs waluty skutkuje zmianą wysokości rat kapitałowo-odsetkowych. Ponieważ wyliczenie poszczególnych rat z rozbiciem ich na część kapitałową i odsetkową (tzw. harmonogram spłaty) następuje w walucie a w przypadku powoda raty były równe (w CHF), wysokość spłaty w złotówkach jako iloczyn kwoty w CHF i kursu zmienia się razem z tym kursem. Jeżeli przykładowo wymagalność pierwszej raty następuje przy kursie 2,10 PLN za 1 CHF, a rata wynosi 1000 CHF, to jej wysokość wyniesie 2100 zł. Jeśli natomiast kurs wzrośnie do 3,10, to wysokość raty zwiększy się do 3100 zł, proporcjonalnie do wysokości kursu. W analogiczny sposób wysokość raty może się również zmniejszyć. Z punktu widzenia interesów kredytobiorcy może to oznaczać, że na skutek zwiększenia się wysokości raty nie będzie on jej w stanie zapłacić. Wskazana tu zmiana wysokości raty może na przykład oznaczać, że kredytobiorca będzie musiał wydać nie 1/3, ale połowę swoich miesięcznych dochodów.

Drugą konsekwencją związania kredytu z kursem waluty obcej jest zmiana wysokości zadłużenia pozostającego do spłaty. Przy standardowej obsłudze kredytu ta okoliczność nie jest dostrzegana, zwłaszcza że zwiększenie raty na skutek wzrostu kursu było niwelowane spadkiem stopy procentowej. Saldo zadłużenia staje się istotne przy sprzedaży nieruchomości lub przy wypowiedzeniu umowy – wiążącym się zazwyczaj z przewalutowaniem po bieżącym kursie. Przy wskazanym wyżej wzroście kursu pomimo uiszczania rat przez rok okazuje się, że wysokość kredytu pozostałego do spłaty nie zmalała (nawet minimalnie), ale wzrosła. Nierzadko okazuje się, że pomimo kilkuletniej spłaty kredytu nadal do spłacenia pozostaje dwukrotność udzielonej kwoty. Ta właściwość kredytu walutowego nie jest intuicyjna i odbiega od standardowego kredytu w złotówkach, w którym kwota do pozostała zapłaty praktycznie zawsze zmniejsza się z upływem czasu i płaceniem kolejnych rat. Dla wielu osób właśnie ta cecha kredytu walutowego stanowiła największe zaskoczenie.

Zdaniem Sądu te dwa elementy mają największe znaczenie dla konsumenta
i ewentualnego naruszenia jego interesów. Zwiększenie raty kredytu i jego salda w oczywisty sposób wpływa na stan majątkowy kredytobiorcy. Jeśli kurs waluty przekroczy określony (podany przez bank) poziom, to kredyt stanie się nieopłacalny (w porównaniu do kredytu
w walucie krajowej), zaś w wypadkach skrajnych doprowadzi kredytobiorcę do katastrofy finansowej.

W ocenie Sądu postanowienia umowne nie spełniają określonego w 4 ust 2 Dyrektywy 93/13 oraz w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. wymogu transparentności. Są one niejednoznaczne, ponieważ w chwili zawarcia umowy (ta data jest miarodajna dla oceny postanowień; por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., sygn. akt III CZP 29/17) konsumenci nie byli w stanie ocenić wysokości własnego zobowiązania, a zatem skutków ekonomicznych wynikających z zawartej umowy oraz ryzyka ekonomicznego, związanego z zawarciem przez nich umowy.

Mechanizm indeksacji zastosowany w umowie oznacza, że do chwili uruchomienia kredytu (co z reguły następuje po upływie co najmniej kilku dni od podpisania umowy kredytowej) kredytobiorca nie wie, jaką kwotę ma zwrócić kredytodawcy. Kredytobiorca otrzymuje kwotę kredytu wyrażoną w złotych, lecz dopiero po przeliczeniu i zastosowaniu mechanizmu indeksacji do CHF otrzymuje informację o rzeczywistej wysokości zaciągniętego zobowiązania. W odniesieniu do rat odsetkowych nie chodzi natomiast o brak możliwości określenia wysokości raty odsetkowej (niepewność, co do jej wysokości cechuje każdy kredyt o zmiennym oprocentowaniu, nie tylko wyrażony w walucie obcej), lecz o fakt, że na wysokość tej raty wpływa kurs waluty ustalany jednostronnie przez bank (ustalany każdorazowo do kolejnej raty i przeważnie jednorazowo do wypłacanej kwoty). To zaś sprawia, że dla konsumenta niemożliwe było przewidzenie, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencji ekonomicznych wypływających dla niego z faktu zawarcia umowy.

Podsumowując: brak transparentności postanowień dotyczących głównego świadczenia stron otwiera konieczność dokonania kontroli, czy nie mają one nieuczciwego charakteru.

4. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta:

W dalszej kolejności Sąd oceniał kwestionowane postanowienia umowne w świetle pozostałych przesłanek abuzywności, tj. sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu III CSK 159/18, samo stwierdzenie niejednoznaczności postanowienia umownego na gruncie prawa polskiego nie przesądza o abuzywnym charakterze tego postanowienia. Również TSUE
w wyroku z 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17 D. wskazuje, iż do sądu krajowego należy ocena ewentualnej nieuczciwości warunku umownego po stwierdzeniu, że warunek ten nie został wyrażony w sposób jasny i zrozumiały (pkt 48- 49).

W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, jak również – w stosunkach z konsumentami – do fachowości. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi (por. M.Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań – część ogólna, 2013, s.766.)

Dobre obyczaje, do których odwołuje się art. 385 (1) k.c. stanowią przykład klauzuli generalnej, której zadaniem jest wprowadzenie możliwości dokonania oceny treści czynności prawnej w świetle norm pozaprawnych. Chodzi o normy moralne i obyczajowe, powszechnie akceptowane albo znajdujące szczególne uznanie w określonej sferze działań, na przykład
w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem itp. Przez dobre obyczaje w rozumieniu art. 385 (1) § 1 k.c. należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami.

Należy przy tym mieć na uwadze, że pojęcie sprzeczności z dobrymi obyczajami stanowi przeniesienie na grunt Kodeksu cywilnego użytego w art. 3 ust. 1 dyrektywy pojęcia sprzeczności z wymogami dobrej wiary. Powołany przepis przewiduje, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją
w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Równocześnie preambuła dyrektywy zawiera w motywie 16 istotne wskazówki interpretacyjne pozwalające ustalić pożądane zachowania zgodne z wymogami dobrej wiary. W szczególności: przy dokonywaniu oceny działania w dobrej wierze będzie brana pod uwagę zwłaszcza siła pozycji przetargowej stron umowy, a w szczególności, czy konsument był zachęcany do wyrażenia zgody na warunki umowy i czy towary lub usługi były sprzedane lub dostarczone na specjalne zamówienie konsumenta; sprzedawca lub dostawca spełnia wymóg działania w dobrej wierze, jeżeli traktuje on drugą stronę umowy w sposób sprawiedliwy i słuszny, należycie uwzględniając jej prawnie uzasadnione roszczenia.

Również przy interpretacji kolejnej z wymaganych dla stwierdzenia abuzywności postanowienia umownego przesłanek, tj. rażącego naruszenia interesu konsumenta, odwołać należy się do treści przepisów dyrektywy. W ich świetle w pełni znajdują uzasadnienia twierdzenia, iż rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce, jeżeli postanowienia umowy poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, wprowadzając nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Jednak nie wyczerpuje to zakresu, w którym może dojść do naruszenia interesów konsumenta. Chodzi bowiem nie tylko o interesy ekonomiczne, ale też związane ze zdrowiem konsumenta, jego czasem zbędnie traconym, dezorganizacją toku życia, doznaniem przykrości, zawodu, wprowadzenia w błąd, nierzetelności traktowania.

O ile ustawodawca posłużył się w art. 385 (1) k.c. pojęciem rażącego naruszenia interesów konsumenta, co mogłoby wskazywać na ograniczenie treści stosowania przepisów do przypadków skrajnej nierównowagi interesów stron, to w treści art. 3 ust. 1 dyrektywy ta sama przesłanka została określona jako wymóg spowodowania poważnej i znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.
W tej sytuacji konieczność wykładni art. 385 (1) k.c. w świetle wymogów dyrektywy rodzi konieczność złagodzenia kryteriów stawianych skutkom postanowienia, których zaistnienie pozwalać będzie na stwierdzenie jego niedozwolonego charakteru. Tradycyjne stopniowanie, w którym za rażące uznaje się sytuacje skrajne, nadzwyczajne, ustąpić musi konieczności odnoszenia się jedynie do znamienia znaczącej nierównowagi, jako wypełniającej już kryteria rażącego naruszenia.

Zgodnie z art. 385 (2) k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Również zgodnie z brzmieniem art. 4 dyrektywy nadanym sprostowaniem z dnia 13 października 2016 roku (Dz.Urz.UE.L z 2016 r. Nr 276, poz. 17[1]), nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której ta jest zależna.

Wreszcie, w przywoływanym już wyroku w sprawie C-186/16, Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że artykuł 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać
w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie. Do sądu krajowego należy ocena istnienia ewentualnej nierównowagi
w rozumieniu rzeczonego przepisu, której to oceny należy dokonać w świetle ogółu okoliczności faktycznych sprawy w postępowaniu głównym i z uwzględnieniem między innymi fachowej wiedzy przedsiębiorcy, w tym przypadku banku, w zakresie ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążących się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej. Sąd Najwyższy podzielił ten pogląd w uchwale III CZP 29/17 z 20 czerwca 2018 r.

Należy zatem podnieść, że przy ocenie niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego, również ocenie indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia, w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony. W szczególności nie ma znaczenia, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest jedynie, że nie było żadnych przeszkód, aby skorzystał z takich uprawnień. Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę – tym bardziej, że jest to okoliczność, która w toku wykonywania umowy może się zmieniać. To samo postanowienie nie może zaś być abuzywne bądź tracić takiego charakteru jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień. Postanowienie jest niedozwolone, jeśli daje kontrahentowi konsumenta możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta.

Z tej samej przyczyny nie miało żadnego znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonych postanowień umownych to, w jaki sposób pozwany bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany. Nie ma też znaczenia, w jaki sposób bank finansował udzielanie kredytów indeksowanych, gdyż również to stanowi okoliczność leżącą poza łączącym strony stosunkiem prawnym a równocześnie związaną z wykonywaniem umowy, a nie chwilą jej zawarcia.

postanowienia dotyczące wyznaczania kursów walut:

Mając w pamięci szeroki zakres klauzuli indeksacyjnej w umowie powodów, należy ocenić w pierwszej kolejności postanowienia dotyczące przeliczania złotówek na walutę obcą ( klauzulę spreadu walutowego).

Podstawą przyjęcia, że postanowienie przewidujące stosowanie kursów wyznaczanych przez bank przy wykonywaniu mechanizmu indeksacji kredytu jest przyznanie przedsiębiorcy prawa do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń stron umowy. Dotyczy to najpierw kwoty postawionej do dyspozycji kredytobiorcy, a następnie wysokość świadczeń kredytobiorcy, tj. wyrażonych w złotych rat, które zobowiązany jest spłacać ( por. zwłaszcza § 9 ust. 2 umowy i § 10 ust. 3 umowy).

Kredytobiorca narażony jest w ten sposób na niczym nieograniczoną arbitralność decyzji banku, a równocześnie, wobec braku jakichkolwiek kryteriów, nie przysługują mu żadne środki, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez bank. Bez wątpienia stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta, narażając go na brak bezpieczeństwa i możliwości przewidzenia skutków umowy. Jest to przy tym postępowanie nieuczciwe, sprzeczne z dobrymi obyczajami jako rażąco naruszające równowagę stron umowy na korzyść strony silniejszej, która nie tylko może żądać spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień
o charakterze sankcji (m.in. podwyższone karne oprocentowanie, możliwość wypowiedzenia umowy), gdyby konsument takiego świadczenia nie spełniał. Uznanie klauzuli spreadu walutowego za postanowienie niedozwolone można uznać za pogląd ugruntowany zarówno na gruncie dyrektywy (por. powołanej już i wielokrotnie przytaczane w późniejszym orzecznictwie TSUE orzeczenie w sprawie K.), jak również w prawie polskim (por. uzasadnienie powołanego już wyroku I CSK 19/18).

Nie bez znaczenia dla oceny kwestionowanych postanowień umownych (por. zwłaszcza § 9 ust. 2 umowy i § 10 ust. 3 umowy) pozostaje też orzecznictwo Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i będące jego rezultatem wpisy w rejestrze klauzul niedozwolonych. W szczególności podzielić należy pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 7 maja 2013 roku w sprawie VI ACa 441/13,
w którego uzasadnieniu wskazano, że o abuzywności kwestionowanego w tamtym postępowaniu postanowienia decyduje fakt, że uprawnienie banku do określania wysokości kursu sprzedaży CHF nie jest w żaden sposób formalnie ograniczone, zwłaszcza nie przewiduje wymogu, aby wysokość kursu ustalonego przez Bank pozostawała w określonej relacji do średniego kursu NBP lub kursu ukształtowanego przez rynek walutowy. Powyższe oznacza przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem CHF. To właśnie w tym mechanizmie Sąd Apelacyjny dostrzegł sprzeczność postanowienia z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta, który nie ma możliwości uprzedniej oceny własnej sytuacji – w tym wysokości wymagalnych rat kredytu – i jest zdany wyłącznie na arbitralne decyzje banku. Nie sposób nie dostrzec, że choć stanowisko Sądu Apelacyjnego nie jest wiążące w niniejszej sprawie, to przyjęta argumentacja znajduje pełne zastosowanie do kwestionowanych postanowień umownych.

Istnienie w treści umowy sformułowanych przez pozwanego postanowień obarczonych wadliwością (nie ma przy tym znaczenia, czy jej skutkiem jest nieważność czy jedynie bezskuteczność postanowień wobec konsumenta) powoduje, że konsument jest w każdym czasie uprawniony do podniesienia przysługujących mu zarzutów. Skorzystanie z zarzutu nieważności umowy czy bezskuteczności jej postanowień nie może podlegać ocenie w świetle art. 5 k.c. Sąd Najwyższy w wyroku z 15 września 2016 r., sygn. I CSK 615/15 wskazał: „Powołaniem się na zasady współżycia społecznego nie można podważać ani modyfikować wyraźnych dyspozycji przepisów prawnych, które, kierując się względami bezpieczeństwa obrotu prawnego, przewidują sankcję bezwzględnej nieważności czynności sprzecznych z prawem, a nie przewidując żadnych od tego wyjątków, samodzielnie i wyczerpująco przesądzają o prawach stron. Nieważność czynności prawnej nie ma nic wspólnego z nadużywaniem prawa przy jego wykonywaniu, a jest jedynie konsekwencją sprzeczności z ustawą dokonanej czynności. Powołanie na nieważność w procesie cywilnym, czy to w formie zarzutu, czy w pozwie o jej ustalenie są jedynie aktami o charakterze proceduralnym. Sankcja nieważności czynności prawnej następuje już z mocy prawa i dlatego nie przewiduje się jakiegoś materialnego „uprawnienia do powoływania się na nieważność czynności prawnej”.

Trzeba również podkreślić, że stosowanie przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych, w tym podejmowanie środków mających na celu zapobieganie stosowaniu nieuczciwych warunkach w umowach zawieranych z konsumentami, odbywa się nie tylko w interesie konsumentów, ale też podmiotów gospodarczych konkurujących na rynku. Wynika to wprost z treści art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13, która przewiduje, że zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów, państwa członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami. Przepisy nie tylko zatem chronią konsumentów, ale mają na celu zapobieżenia naruszeniu zasad konkurencji. Odbywa się to poprzez zapobieżenia możliwości stosowania przez przedsiębiorców postanowień, które pozornie korzystne dla konsumenta, służą zwiększeniu sprzedaży towarów i usług, naruszając interesy tych podmiotów, które nie stosując nieuczciwych postanowień nie są w stanie zaoferować podobnych warunków.

Powtórzenia wymaga stwierdzenie, że nie ma znaczenia dla dokonywanej oceny to,
w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał kurs w trakcie wykonywania umowy i jaka była relacja kursu banku do kursu rynkowego. Są to okoliczności obojętne na gruncie art. 385 (2) k.c., jak również oceny możliwego naruszenia interesów konsumenta. Istotne jest jedynie, że postanowienia umowy dawały przedsiębiorcy nieograniczoną swobodę w wyznaczaniu kursu waluty, a w konsekwencji – wysokości zobowiązań konsumenta.

klauzula indeksacyjna w całości:

W treści spornej umowy znajdują się postanowienia składające się na klauzulę indeksacyjną. Składa się na nią – poza wymienioną wyżej klauzulą spreadu walutowego: § 1 ust. 1 umowy w zakresie w jakim przewiduje indeksowanie kredytu kursem CHF.

Sformułowana klauzula indeksacyjna obejmuje tzw. warunek ryzyka walutowego wskazany przez TSUE m.in. w wyroku C-51/17. W ocenie Sądu za stwierdzeniem abuzywności klauzuli indeksacyjnej w całości (a więc nie tylko w zakresie tzw. klauzuli spreadowej) przemawiają wystarczająco już przytoczone argumenty związane z brakiem jednoznaczności tego warunku umownego (por. wyrok SN z 10 lipca 2014 r. w sprawie I CSK 531/13 wskazujący na taką możliwość w odniesieniu do głównych świadczeń stron, jak również teza 3 wyroku SN z 14 maja 2015 r. w sprawie II CSK 768/14).

Pozwany bank nie zawarł w umowie ani dokumentach związanych z jej zawarciem informacji o rzeczywistym zakresie możliwego do przewidzenia ryzyka kursowego – mimo iż od 2004 r. takie pouczenia funkcjonowały na rynku kredytów oraz pomimo obowiązku wynikającego z tzw. Rekomendacji S wydanej przez KNF w 2006 r. W realiach spornej umowy niedostateczna informacja o ryzyku kursowym praktycznie uniemożliwiała podjęcie racjonalnej decyzji związanej z zawarciem umowy. W ten sposób klauzula indeksacyjna zawierająca niejednoznacznie określony warunek ryzyka walutowego ewidentnie godzi
w równowagę kontraktową stron stosunku prawnego na poziomie informacyjnym, co stanowi o naruszeniu przez tę klauzulę dobrych obyczajów.

Zdaniem Sądu klauzula indeksacyjna skutkuje również asymetrycznym rozkładem ryzyka związanego z zawarciem umowy – w szczególności ryzyka kursowego. Rozważana
w sprawie niniejszej umowa przenosi ryzyko kursowe na konsumenta nie tylko mocą poszczególnych postanowień umowy (zwłaszcza zawartych w oświadczeniu o zapoznaniu
z ryzykiem), ale samą jej konstrukcją. Po wypłacie kredytu bank otrzymuje jego zwrot w ratach z umówionymi odsetkami stosownie do harmonogramu spłat wyrażonego w walucie obcej. Ewentualny wzrost kursu waluty nie wpływa na zwiększenie się świadczenia należnego bankowi obliczonego w tej walucie. Bank podkreślił już w odpowiedzi na pozew, że nie jest beneficjentem aprecjacji waluty, zaś jego interesy są zaspokajane niezależnie od aktualnego kursu. Innymi słowy bank zarabia na kredycie nawet w sytuacji spadku kursu. Tymczasem w sytuacji wzrostu kursu waluty aby spełnić świadczenie o tej samej wysokości w walucie obcej konsument musi wydatkować coraz większe kwoty w PLN. Niezależnie od aktualnego kursu bank jest w stanie uzyskać świadczenie zastrzeżone dla siebie w umowie, tymczasem ciężar spełnienia tego świadczenia spoczywa wyłącznie na konsumencie. To stanowi nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków konsumenta na jego niekorzyść, a zatem stanowi o naruszeniu jego interesów. Znaczące – niekiedy nawet dwukrotne – zwiększenie salda zadłużenia w PLN i związane z tym proporcjonalne powiększenie należności odsetkowych nakazują określić to naruszenie jako rażące. Tym samym obie przesłanki uznania klauzuli za abuzywną zostały spełnione (por. wyrok SN z 13 lipca 2005 r. w sprawie I CSK 832/04).

Za uznaniem klauzuli indeksacyjnej za niedozwolone postanowienie umowne przemawiają również przytoczone wyżej argumenty dotyczące samej klauzuli spreadu walutowego. Zdaniem Sądu samo uznanie tej ostatniej klauzuli za abuzywną musi skutkować zastosowaniem sankcji z art. 385 (1) § 1 k.c. do całej klauzuli indeksacyjnej, w szczególności również do warunku ryzyka kursowego. Poprzestanie na usunięciu z treści umowy jedynie postanowień odnoszących się do tabeli kursowej oznaczałoby odwołanie się do niedopuszczalnej redukcji utrzymującej skuteczność.

5. Skutki abuzywności postanowień umowy:

Zgodnie z art. 385 ( 1) § 1 zdanie pierwsze k.c. postanowienie niedozwolone nie wiąże konsumenta, a zatem nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu ( np. wyrok Sądu Najwyższego z 30 maja 2014 r., III CSK 204/13; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2016 r., II CSK 750/15; wyrok Sądu Najwyższego z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79; wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 20 września 2018 r., C-51/17, (...),(...) Zrt. przeciwko T. I. i E. K. ), chyba że konsument następczo udzieli "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody" na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16 i przywołane tam orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej; uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego (7) z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2).

Podkreślić należy, że Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że klauzule dotyczące ryzyka kursowego (dot. wyznaczania kursów) określają główny przedmiot umowy kredytu; w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu z pominięciem ww. klauzul nie wydaje się zatem możliwe z prawnego punktu widzenia (zob. wyrok z dnia 14 marca 2019 r., D., C‑118/17, EU:C:2019:207, pkt 48, 52; podobnie, również wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. C-260/18 D., pkt 44).

Podkreślenia przy tym wymaga, iż powodowie konsekwentnie domagali się uwzględnienia roszczenia o zapłatę w oparciu o przesłankę nieważności umowy kredytowej. Jak wynika z orzecznictwa TSUE Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że z jednej strony skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia całości umowy, należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie. (wyrok z dnia 30 kwietnia 2014 r., K. i K. C.‑26/13, Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 3 października 2019 r. C-260/18 D.). W wyroku C-26/13 Trybunał zwrócił uwagę, że stosowanie przepisów dyrektywy ma chronić konsumenta przed unieważnieniem umowy w całości. Unieważnienie całej umowy mogłoby bowiem narazić konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w wyroku z 21 stycznia 2015 roku w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, gdzie Trybunał stwierdza: „ sąd krajowy ma możliwość zastąpienia nieuczciwego warunku przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, pod warunkiem że to zastąpienie jest zgodne z celem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 i pozwala na przywrócenie rzeczywistej równowagi między prawami a obowiązkami stron umowy. Jednak możliwość taka jest ograniczona do przypadków, w których nieważność nieuczciwego warunku zobowiązywałaby sąd do stwierdzenia nieważności danej umowy w całości, narażając przez to konsumenta na penalizujące go konsekwencje.”

Postanowienia analizowanej umowy odnoszące się do mechanizmu indeksacji dotyczyło głównego przedmiotu umowy - miały bezpośredni wpływ na ukształtowanie głównego świadczenia stron - zobowiązania kredytobiorców. Usunięcie zatem postanowień określających główne świadczenia stron – podobnie jak postanowienia określającego niektóre z essentialia negotii – musi oznaczać brak konsensu co do zawarcia umowy w ogóle. Usunięcie tych postanowień usuwałoby bowiem w całości ryzyko walutowe - wymiany walutowej stanowiące istotę łączącego strony stosunku prawnego w powiązaniu z zasadami ustalania oprocentowania stawką referencyjną LIBOR 3M właściwą wedle woli stron wyrażonej tak w umowie, jak i w Regulaminie dla kredytów, w których zobowiązanie kredytobiorcy wyrażone jest w CHF. To zaś oznacza, że na skutek kontroli abuzywności w/w postanowień sporną umowę należy uznać za nieważną ( por. na gruncie podobnych umów indeksowanych do CHF np. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13 listopada 2019 r., I ACa 268/19; por. oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13 listopada 2019 r., I ACa 674/18, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 29 stycznia 2020 r., I ACa 67/19; por. również stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18).

Jednocześnie podkreślenia wymaga, iż brak było podstaw do zastąpienia abuzywnych postanowień umowy jakimikolwiek innymi postanowieniami mogącymi wynikać z przepisów o charakterze dyspozytywnym.

W świetle powołanych rozważań i następstw stwierdzonej abuzywności w/w klauzul umownych, jedynym rozwiązaniem, zgodnym z żądaniem procesowym powodów, było ustalenie, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z dnia 18 lipca 2007 r., zawarta pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego jest nieważna, o czym Sąd orzekł w pkt 1 wyroku.

Roszczenie o zapłatę

1. Nienależne świadczenie

W efekcie powyższych rozważań Sąd uznał, że żądanie główne powodów
dotyczące zasądzenia kwoty uiszczonej przez powodów od początku wykonywania spornej umowy do dnia 11 lutego 2020 r. tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych podlegało zatem uwzględnieniu prawie w całości (por. pkt 2 sentencji wyroku) na podstawie art. 410 k.c.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (tj. z zeznań samych powodów) wynika, że przedmiotowy kredyt od początku spłacali jedynie powodowie P. J. i M. J., natomiast powodowie J. i D. J. nie uczestniczyli w spłacie tego kredytu. W okresie od dnia 24 lipca 2007 r. do dnia 11 sierpnia 2017 r. P. J. i M. J. uiścili na rzecz pozwanego banku łącznie kwotę 654.726,17 zł tytułem spłaty rat kredytowych. Następnie w okresie od dnia 1 września 2017 r. do dnia 3 stycznia 2020 r. P. J. i M. J. uiścili na rzecz pozwanego banku łącznie kwotę 169.670,00 zł tytułem spłaty rat kredytowych.

Zauważyć jednak należy, iż w pozwie w związku z nieważnością przedmiotowej umowy kredytowej powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie na ich rzecz kwoty 724.434,23 zł, na które składają się kwota 650.736,93 zł pobrana tytułem rat kapitałowo-odsetkowych do dnia wniesienia pozwu, kwota 10.167,76 zł stanowiąca niezasadnie pobraną składkę z tytułu pakietowego ubezpieczenia na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki, kwota 5.512,16 zł pobrana tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w (...) S.A., kwota 13.557,01 zł pobrana z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości OWH, kwota 3.256,24 zł pobrana tytułem składek ubezpieczenia OC, kwota 3.256,24 zł pobrana tytułem wznowienia składek ubezpieczenia OC w dniu 29 września 2008 r., kwota 6.059,06 zł pobrana tytułem wznowienia składek ubezpieczenia OC w dniu 13 września 2011 r. i kwota 31.888,83 zł pobrana tytułem prowizji za podpisanie aneksu nr 3 sporządzonego w dniu 17 lipca 2012 r. Następnie pismem procesowym z dnia 14 maja 2020 r. powodowie dokonali dalszego rozszerzenia żądań pozwu w ten sposób, że wnieśli również ponad kwotę 650.736,93 zł określoną w żądaniu głównym zawartym w petitum pozwu dochodzoną w związku z nieważnością spornej umowy kredytowej o zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów dalszej kwoty 169.257,19 zł pobranej tytułem rat kapitałowo-odsetkowych za okres od września 2017 r. do lutego 2020 r. włącznie.

Świadczenie uiszczone przez stronę powodową tytułem spłaty wszystkich rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych w okresie objętym żądaniem było świadczeniem nienależnym. Niezasadna była przy tym argumentacja pozwanego, negująca możliwość uwzględnienia roszczenia powodów w oparciu o art. 410 k.c. W sprawie niniejszej powstał bowiem obowiązek dokonania zwrotu wzajemnych świadczeń pomiędzy stronami umowy, stosownie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Co do zasady, kredytobiorca powinien więc zwrócić bankowi otrzymaną od niego kwotę kapitału, a zatem bez odsetek i kosztów dodatkowych, bank zaś powinien zwrócić kredytobiorcy wszelkie wpłacone przez niego raty kredytowe i inne opłaty oraz składki.

Gdy bezpodstawne wzbogacenie następuje po obydwu stronach, teoretycznie możliwe są dwa rozwiązania. Według teorii dwóch kondykcji, każde roszczenie o wydanie wzbogacenia traktuje się oddzielnie i niezależnie od drugiego, a wyrównanie pomiędzy nimi możliwe jest jedynie według przepisów o potrąceniu. Teoria salda natomiast, traktuje świadczenie wzajemne jako pozycję, którą od razu należy odjąć od wzbogacenia tak, że druga strona świadczenia wzajemnego zwraca jedynie nadwyżkę otrzymanego świadczenia ponad wartość świadczenia, które sama spełniła.

Sąd Okręgowy w tym składzie opowiedział się za teorią dwóch kondykcji, stojąc na stanowisku, że jeśli w wyniku zawarcia umowy każda ze stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej strony, to w przypadku nieważności umowy, bądź też w przypadku przyjęcia jej upadku wobec braku możliwości jej utrzymania po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia – bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w wykonaniu umowy kredytowej ( por. również stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Dodać należy, że w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r. Sąd Najwyższy orzekł, iż „[s]tronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu” ( uchwała SN z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20).

W doktrynie prawa cywilnego wskazuje się także, że zastosowanie bowiem teorii salda – niezależnie od trudności związanych z koniecznością każdorazowego szacowania wartości korzyści obu stron – prowadziłoby do petryfikowania stanu istniejącego w wyniku spełnienia obu świadczeń, co zwłaszcza w przypadku nieważności umowy nie dałoby się pogodzić z celami zastosowania tej sankcji, która ma ona umożliwiać zniwelowanie prawnych i faktycznych skutków zawarcia umowy (por. Roman Trzaskowski, Komentarz do art.405 Kodeksu cywilnego, Nb 29).

W świetle powyższego nie sposób było również stwierdzić, by pozwany nie był wzbogacony kosztem powodów lub by zaistniały przesłanki wymienione w art. 409 k.c. Nie sposób postawić bowiem znaku równości między zużyciem czy utratą wzbogacenia
w rozumieniu tego przepisu a obowiązkiem zwrotu wzajemnego świadczenia przez powodów na rzecz pozwanego spełnionego w wykonaniu nieważnej umowy. Przypadki zużycia lub utraty wzbogacenia w świetle art. 409 k.c., powodujące odpadnięcie wzbogacenia, muszą ograniczyć się zatem do tych tylko sytuacji, kiedy nastąpiło to bezproduktywnie, a więc bez uzyskania jakiegokolwiek ekwiwalentu, czy też innej korzyści dla majątku wzbogaconego (por. wyrok SN z 4.4.2008 r., I PK 247/07, OSN 2009, Nr 17–18, poz. 223).

W okolicznościach tej sprawy brak było jakiegokolwiek dowodu na okoliczność, że pozwany uzyskaną korzyść zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.

Nieskuteczne byłoby również powołanie się przez pozwanego na art. 411 pkt 1 k.c., bowiem wprost z dyspozycji wskazanego przepisu wynika, że brak możliwości żądania zwrotu świadczenia nienależnego nie obejmuje sytuacji, gdy jego spełnienie nastąpiło w wykonaniu nieważnej umowy.

Mając powyższe na uwadze, uwzględniając przy tym zasadę wyrażoną w art. 321 k.p.c. traktującą o tym, że Sąd nie może zasądzać ponad żądanie, Sąd zasądził na rzecz powodów od pozwanego łączną kwotę 819.994,12 zł, na którą składa się kwota 650.736,93 zł (tytułem rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez powodów w okresie od dnia 24 lipca 2007 r. do dnia 11 sierpnia 2017 r.) oraz kwota 169.257,19 zł (tytułem rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez powodów w okresie od dnia 1 września 2017 r. do dnia 11 lutego 2020 r.)

Wspomnieć należy w tym miejscu, iż Sąd ww. kwotę zasądził jedynie na rzecz powodów P. J. i M. J., bowiem z ustalonego stanu faktycznego sprawy wynika, że tylko ww. powodowie uczestniczyli w spłacie przedmiotowego kredytu, natomiast powodowie J. J. (1) i D. J. nie partycypowali w jego spłacie, a do umowy przystąpili jedynie w celu podwyższenia zdolności kredytowej ich dzieci P. J. i M. J..

W pozostałym zakresie roszczenie powodów o zapłatę wskazane w pozwie podlegało oddaleniu (punkt 3 sentencji wyroku). Jak była już o tym mowa powyżej, powodowie w pozwie oprócz kwoty 650.736,93 zł pobranej tytułem rat kapitałowo-odsetkowych żądali również zasądzenia kwoty 10.167,76 zł stanowiącej niezasadnie pobraną składkę z tytułu pakietowego ubezpieczenia na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki, kwoty 5.512,16 zł pobranej tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w (...) S.A., kwoty 13.557,01 zł pobranej z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości OWH, kwoty 3.256,24 zł pobranej tytułem składek ubezpieczenia OC, kwoty 3.256,24 zł pobranej tytułem wznowienia składek ubezpieczenia OC w dniu 29 września 2008 r., kwoty 6.059,06 zł pobranej tytułem wznowienia składek ubezpieczenia OC w dniu 13 września 2011 r. i kwoty 31.888,83 zł pobranej tytułem prowizji za podpisanie aneksu nr 3 sporządzonego w dniu 17 lipca 2012 r. Z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynika jednak, że ww. kwoty zostały doliczone do salda kredytu, zaś powodowie faktycznie nie wpłacili ich na rzecz pozwanego banku. Dlatego też w zakresie łącznej kwoty 73.697,30 zł powództwo o zapłatę podlegało oddaleniu.

Dodać należy, że nawet gdyby rzeczywiście od powodów pobrane zostały składki na ubezpieczenie OC w w/w wysokościach (czego powodowie w ocenie Sądu nie wykazali), to i tak żądanie dot. tych składek zgłoszone przez powodów podlegałoby oddaleniu - w ocenie Sądu domaganie się zwrotu składek ubezpieczeniowych jest nieuprawnione, w sytuacji gdy umowa ubezpieczenia była w w/w okresie wykonywana, a ubezpieczyciel ponosił ryzyko wystąpienia określonych zdarzeń skutkujących koniecznością wypłaty odszkodowania.

3. Odsetki

O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 455 k.c. w zw.
z art. 481 k.c. Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zgodnie z regulacją art. 455 k.c., jeśli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

W okolicznościach niniejszej sprawy powodowie wnosili o zasądzenie na ich rzecz odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 650.736,93 zł od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia 26 września 2017 r. do dnia zapłaty, oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 169.257,19 zł od dnia wniesienia pisma procesowego rozszerzającego żądanie zapłaty, tj. od dnia 14 maja 2020 r. Jednakże w ocenie Sądu decydujące znaczenie ma moment doręczenia pozwanemu w/w pism procesowych, stanowiących w istocie wezwanie do zapłaty.

Odpis pozwu został doręczony pozwanemu w dniu 15 listopada 2017 r. (d: e.p.o. – k. 102). W rezultacie Sąd przyjął, że pozwany znajduje się w opóźnieniu ze zwrotem zasądzonej kwoty 650.736,93 zł począwszy od dnia 30 listopada 2017 r. (tj. po upływie 14 dni od dnia otrzymania odpisu pozwu przez pozwanego; w ocenie Sądu pozwany miał 14 dni na spełnienie słusznych świadczeń powodów; ten termin upłynął 29 listopada 2017 r., a zatem od dnia 30 listopada 2017 r. pozwany znalazł się w opóźnieniu ze zwrotem w/w kwoty). Zatem Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 650.736,93 zł od dnia 30 listopada 2017 r. (punkt 2 lit. [a] sentencji wyroku). Podobnie rzecz ma się, jeśli chodzi o odsetki ustawowe za opóźnienie od dalszej kwoty, o której zasądzenie wnosili powodowie w piśmie rozszerzającym żądanie zapłaty. Odpis pisma procesowego z dnia 14 maja 2020 r. został doręczony pozwanemu w dniu 2 lipca 2020 r. (d: e.p.o. – k. 350). W rezultacie Sąd przyjął, że pozwany znajduje się w opóźnieniu ze zwrotem zasądzonej kwoty 169.257,19 zł począwszy od dnia 17 lipca 2020 r. (tj. po upływie 14 dni od dnia otrzymania odpisu pisma z dnia 14 maja 2020 r. przez pozwanego; w ocenie Sądu pozwany miał 14 dni na spełnienie słusznych świadczeń powodów; ten termin upłynął 16 lipca 2020 r., a zatem od dnia 17 lipca 2020 r. pozwany znalazł się w opóźnieniu ze zwrotem zasądzonej kwoty). Zatem Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 169.257,19 zł od dnia 17 lipca 2020 r. (punkt 2 lit. b) sentencji wyroku).

Z uwagi na powyższe, Sąd w punkcie 3 sentencji wyroku oddalił powództwo o zapłatę w niniejszej sprawie również w niewielkim zakresie także w zakresie żądania dot. odsetek.

Zarzut przedawnienia

Sąd za niezasadny uznał zarzut przedawnienia, brak było bowiem podstaw do stwierdzenia, by do roszczenia strony powodowej o zwrot nienależnego świadczenia w postaci spłaconych rat kapitałowo-odsetkowych, lub kosztów dodatkowych ubezpieczeń (zabezpieczeń pozwanego) uiszczanych co prawda okresowo w wykonaniu umowy kredytu, zastosowanie miał 3 letni okres przedawnienia zgodnie z art. 118 k.c. W ocenie Sądu roszczenie powoda stanowiące przedmiot niniejszego sporu nie ma charakteru okresowego, jest to bowiem roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia, więc zasadne było zastosowanie 10 - letniego terminu przedawnienia (zob. art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104).

Zwrócić należy przy tym uwagę, że bieg terminu przedawnienia należy wyznaczać na podstawie art. 455 k.c. oraz art. 120 k.c. Według stanowiska Sądu Najwyższego, aktualnego w dacie orzekania (wyrok z 11 grudnia 2019 r. wydanym w sprawie V CSK 382/18) „[z]ważywszy (…) na zastrzeżoną dla kredytobiorcy-konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 55, 67), należy uznać, że co do zasady termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie (…). Dopiero bowiem wówczas można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (…), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia (por. art. 120 § 1 zd. 1 k.c.)”.

W zasadniczych motywach uchwały Sądu Najwyższego w składzie siedmiu sędziów Izby Cywilnej z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 wskazano natomiast, iż: „ Sąd Najwyższy przyjął, że kredytodawca może żądać zwrotu swego świadczenia dopiero od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna, do tego bowiem czasu jej skuteczność pozostaje w zawieszeniu na korzyść konsumenta. W czasie tego zawieszenia przedawnienie roszczenia restytucyjnego kredytodawcy nie może rozpocząć biegu. Przedawnienie zaś roszczenia restytucyjnego konsumenta nie może rozpocząć biegu – zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - zanim konsument dowiedział się lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia (Legalis).

Mając na względzie, że pierwsze wyroki Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, dotyczące wzorców umownych w zakresie umów kredytu waloryzowanych kursem waluty obcej zapadły po 2010 roku (czego następstwem było uchwalenie tzw. ustawy antyspreadowej – vide: ww. uzasadnienie projektu ustawy), mając na względzie datę wniesienia powództwa, datę modyfikacji powództwa oraz długość mającego zastosowanie terminu przedawnienia, należy stwierdzić, że roszczenie powodów w żadnej części nie uległo przedawnieniu.

Żądania ewentualne

Powodowie sformułowali żądania pozwu w sposób „kaskadowy”, tj. ewentualny. Roszczenie ewentualne to występujące w praktyce sądowej roszczenie zgłoszone w pozwie obok roszczenia głównego na wypadek nieuwzględnienia roszczenia głównego. Sąd w pierwszej kolejności rozpoznaje żądanie główne, zaś o roszczeniu ewentualnym rozstrzyga dopiero w razie oddalenia głównego żądania pozwu. Uwzględnienie żądań głównych w znacznej mierze czyni bezprzedmiotowym rozpoznawanie dalszych roszczeń zgłoszonych jedynie na wypadek nie uwzględnienia ww. żądań głównych.

Koszty procesu

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie 4 sentencji wyroku na podstawie art. 100 k.p.c., mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Roszczenia powodów zostały uwzględnione niemalże w całości (z tym, że żądanie o zapłatę zostało uwzględnione w ok. 92%, zaś żądanie o ustalenie w całości), co uzasadniało – w ocenie Sądu - obciążenie przegrywającego pozwanego kosztami procesu w 95 %, zaś powodów w 5 %, przy tym Sąd korzystając z dyspozycji art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c. orzekł jedynie o zasadach poniesienia przez strony kosztów procesu, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Mając na uwadze całokształt przedstawionych powyżej rozważań, orzeczono jak w sentencji wyroku z dnia 21 maja 2021 r.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)