Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 507/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 listopada 2021 r.

Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie IV Wydział Cywilny – Odwoławczy

w składzie następującym: Przewodniczący – sędzia Michał Marcysiak

Protokolant – protokolant sądowy – stażysta Agata Konowrocka

po rozpoznaniu w dniu 3 listopada 2021 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. M. i J. M.

przeciwko M. K.

o zmianę treści i sposobu wykonywania służebności

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie

z dnia 5 listopada 2018 r. sygn. I C 616/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości i nadaje mu następującą treść:

1.  zmienia sposób wykonywania służebności gruntowej, obciążającej nieruchomość w postaci działki ewidencyjnej nr (...) położonej w W. w obrębie ewidencyjnym (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) i wpisanej w dziale III tej księgi wieczystej pod numerami wpisu 1 i 3 oraz służebności gruntowej obciążającej nieruchomość w postaci działek ewidencyjnych nr (...) położonej w W. w obrębie ewidencyjnym (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) i wpisanej w dziale III tej księgi wieczystej pod numerami wpisu 1, 3, 5, 7 i 9 w ten sposób, że objęte dotychczasową treścią tych służebności uprawnienia właściciela nieruchomości władnących, polegające na prawie swobodnego przechodu i przejazdu przez wyżej wskazane nieruchomości obciążone, wykonywane będą w pasie gruntu o szerokości sześciu metrów o przebiegu oznaczonym na szkicu projektowanej służebności sporządzonym w dniu 18 kwietnia 2016 r. przez geodetę L. W., stanowiącym integralną część niniejszego wyroku,

2.  zasądza solidarnie od E. M. i J. M. na rzecz M. K. kwotę 5000 (pięć tysięcy) zł tytułem wynagrodzenia za zmianę sposobu wykonywania służebności gruntowych opisanych w punkcie 1.,

3.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

4.  zasądza od M. K. na rzecz E. M. i J. M. solidarnie kwotę 697 (sześćset dziewięćdziesiąt siedem) zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

5.  zasądza od M. K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie kwotę 276,90 (dwieście siedemdziesiąt sześć, 90/100) zł tytułem wydatków wyłożonych w toku postępowania tymczasowo przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od M. K. na rzecz E. M. i J. M. solidarnie kwotę 440 (czterysta czterdzieści) zł tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

Sygn. IV Ca 507/19

UZASADNIENIE

Apelacja powodów była w przeważającej mierze zasadna.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy i przyjmuje je za własne. Ustalenia te – w zakresie w jakim dotyczą faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie – nie były także kwestionowane w apelacji. W zakresie mającym znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, stan faktyczny był w niniejszej sprawie bezsporny. W szczególności nie była sporna treść służebności, do wykonywania której uprawniony jest pozwany, jak i sposób zabudowania i zagospodarowania nieruchomości obciążonych, wykluczający wykonywanie służebności przejścia i przejazdu w jej dotychczasowym przebiegu. Nie był również sporny sposób zagospodarowania nieruchomości w pasie gruntu o szerokości sześciu metrów ukazanym na szkicu projektowanej służebności gruntowej sporządzonym przez geodetę L. W. w dniu 18 kwietnia 2016 r. Sąd Rejonowy dokonał szczegółowych ustaleń w tym przedmiocie, poprzedzonych oględzinami nieruchomości powodów i ustalenia te nie były kwestionowane, tak w postępowaniu przed Sądem Rejonowym, jak i w postępowaniu apelacyjnym.

W kontekście zrzutów apelacyjnych dotyczących podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku, stwierdzić należy, że nie miało natomiast znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy to, czy pozwany, na etapie procedury prowadzącej do wydania pozwolenia na budowę osiedla mieszkaniowego zlokalizowanego obecnie na działce ewidencyjnej nr (...) (a więc około roku 2000) miał podstawy, aby sądzić, że zrealizowanie tego zamierzenia inwestycyjnego powodów uniemożliwi mu wykonywanie służebności przejścia i przejazdu przez ich nieruchomość w dotychczasowym jej przebiegu. Okoliczność posiadania takiej świadomości przez pozwanego podnosili w niniejszej sprawie powodowie, wywodząc z niej, że skoro wówczas pozwany nie zgłaszał wobec tego zamierzenia powodów zastrzeżeń, to nie jest uzasadnionym stawianie powodom zarzutu postępowania niezgodnego z zasadami współżycia społecznego, a polegającego na zrealizowaniu swojego zamierzenia inwestycyjnego i uniemożliwienia tym samym pozwanemu, jako właścicielowi nieruchomości władnących, wykonywania służebności w jej dotychczasowym przebiegu. Jednak, w ocenie Sądu Okręgowego, nawet niezgłaszanie wówczas przez pozwanego takich zastrzeżeń, mimo świadomości skutków jakie dla możliwości wykonywania służebności wywoła wzniesienie objętych projektem budowlanym budynków i ogrodzenie nieruchomości obciążonej w postaci działki ewidencyjnej nr (...), nie zmienia oceny zachowania powodów w kontekście niezgodności z zasadami współżycia społecznego. Skoro bowiem ich nieruchomość obciążona była służebnością gruntową przejścia i przejazdu na rzecz nieruchomości sąsiednich, o przebiegu uniemożliwiającym zrealizowanie zamierzonej inwestycji, to powodowie winni byli sami podjąć działania zmierzające do zmiany jej przebiegu lub jej zniesienia i dopiero w razie ich pozytywnego wyniku, zrealizować inwestycję. Nie sposób bowiem zrównywać braku zastrzeżeń ze strony właściciela nieruchomości władnącej w toku postępowania administracyjnego zmierzającego do udzielenia pozwolenia na budowę na nieruchomości obciążonej, z jego zgodą na rezygnację z faktycznej możliwości wykonywania uprawnień składających się na służebność. W każdym zaś razie właściciel nieruchomości obciążonej nie powinien żywić, w takich okolicznościach, uzasadnionego przekonania, że brak takich zastrzeżeń świadczy o utracie przez służebność wszelkiego znaczenia dla nieruchomości władnącej, skoro nie odpadła potrzeba, z powodu której służebność została ustanowiona. Realizując w takiej sytuacji swoje zamierzenie inwestycyjne, polegające na zabudowaniu i ogrodzeniu nieruchomości obciążonej w sposób uniemożliwiający wykonywanie służebności w jej dotychczasowym przebiegu, właściciel nieruchomości obciążonej postępuje zatem niezgodnie z zasadami współżycia społecznego. Te wymagają bowiem, aby do czasu odpadnięcia potrzeby, wskutek której doszło do ustanowienia służebności, ewentualnie do czasu zniesienia służebności albo zmiany jej treści lub sposobu jej wykonywania, nie czynić samowolnych zmian w obrębie nieruchomości obciążonej, uniemożliwiających wykonywanie tej służebności.

Podzielić należy zatem stwierdzenie Sądu Rejonowego, że zabudowując i grodząc nieruchomość stanowiącą działkę ewidencyjną nr (...) w sposób uniemożliwiający wykonywanie służebności przejścia i przejazdu obciążającej tę nieruchomość, powodowie postąpili niezgodnie z zasadami współżycia społecznego. W ocenie Sądu Okręgowego nie można jednak uznać, że wnosząc, piętnaście lat później, o zmianę sposobu wykonywania tej służebności na podstawie art. 291 k.c., powodowie uczynili z tego prawa użytek sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Na taką ocenę działania powodów nie pozwala bowiem, przede wszystkim, stanowisko pozwanego zajmowane aktualnie względem ich żądania, co zostanie bliżej wyjaśnione w dalszej części uzasadnienia.

W płaszczyźnie stosowania przez Sąd Rejonowy prawa materialnego zasadnie natomiast zarzucali powodowie, iż Sąd Rejonowy naruszył art. 291 k.c. poprzez uznanie, że nie zachodzi ważna potrzeba gospodarcza w rozumieniu tego przepisu, uprawniająca właściciela nieruchomości obciążonej do żądania zmiany sposobu wykonywania służebności. Trafnie wywodzili powodowie, że odrębnie należy rozpatrywać istnienie potrzeby gospodarczej, o której mowa w tym przepisie, a odrębnie przyczyny jej powstania. Przyczyny te mogą mieć znaczenie dla oceny zgodności czynienia użytku z uprawnienia przewidzianego w art. 291 k.c. z zasadami współżycia społecznego (jak trafnie wskazuje się na to także w doktrynie – por. B. Lackoroński, Komentarz do art. 291 Kodeksu cywilnego pod red. K. Osajdy, Legalis), natomiast istnienie ważnej potrzeby gospodarczej na nieruchomości obciążonej, uzasadniającej zmianę sposobu wykonywania służebności, należy postrzegać obiektywnie, tj. niezależnie od tych przyczyn, w tym działań właściciela nieruchomości obciążonej, które doprowadziły do powstania tej potrzeby. W ocenie Sądu Okręgowego ustaleń w tym przedmiocie należy dokonywać także w oderwaniu od stanu osobistych relacji między aktualnymi właścicielami nieruchomości obciążonej i władnącej. Istotą służebności, jako ograniczonego prawa rzeczowego, jest bowiem to, że obciąża ona nieruchomość, czyniąc to w sposób trwały, czyli bez względu na zmianę jej właściciela. To samo odnieść należy do nieruchomości władnącej. W przypadku tej nieruchomości uprawnienia składające się na treść służebności, także przysługują każdoczesnemu właścicielowi nieruchomości.

Mając powyższe na uwadze, w ocenie Sądu Okręgowego, takie zabudowanie i trwałe zagospodarowanie nieruchomości obciążonej, które wyklucza wykonywanie służebności przejścia i przejazdu w jej dotychczasowym przebiegu, ale jednocześnie umożliwia jej wykonywanie na pasie gruntu o innym przebiegu (nieznacznie tylko dłuższym), specjalnie do tego celu przystosowanym i wykorzystywanym w celu przejazdu i przechodu przez nieruchomość obciążoną przez jej właścicieli, stanowi ważną potrzebę gospodarczą w rozumieniu art. 291 k.c. Taka też sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie. Na działce ewidencyjnej nr (...) wybudowane zostały bowiem cztery budynki mieszkalne, które położone są w odległości około pięciu metrów od granic tej działki, wzdłuż której to granicy przebiega służebność, co, w powiązaniu ze sposobem zagospodarowania tego pasa gruntu, jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy, obiektywnie uniemożliwia wykonywanie służebności w jej dotychczasowym przebiegu. Jednocześnie, na trasie proponowanego, nowego przebiegu służebności, na nieruchomości obejmującej działki ewidencyjne nr (...), urządzona jest droga utwardzona tłuczniem (o szerokości 4,76 m.), a na nieruchomości w postaci działki ewidencyjnej nr (...) urządzona jest droga wyłożona kostką (o tej samej szerokości), przy czym nie istnieją trwałe przeszkody uniemożliwiające przechód lub przejazd pasem gruntu o szerokości sześciu metrów wskazanym na szkicu powołanym w punkcie I podpunkt 1. wyroku. Okoliczności te świadczą o tym, że przechód i przejazd po nowej, proponowanej trasie służebności, są nie tylko możliwie, ale i jego warunki są zdecydowanie lepsze od warunków, które istnieją w pasie gruntu, na którym aktualnie przebiega służebność. Nieruchomości obciążone zostały bowiem przystosowane do tego, aby przechód i przejazd przez nie odbywał się właśnie na urządzonych na nich drogach. W ocenie Sądu Okręgowego świadczy to o zaistnieniu ważnej potrzeby gospodarczej zaistniałej na nieruchomościach obciążonych. Potrzeba ta wyraża się w tym, że wskutek zabudowania i trwałego zagospodarowania tych nieruchomości, w tym wydzielenia dróg służących do dojazdu i poruszania się wzdłuż tych nieruchomości, pożądane jest, aby również właściciel nieruchomości władnących korzystał z tych samych części nieruchomości obciążonych, jako specjalnie przystosowanych do przechodu i przejazdu, tym bardziej, że nie jest możliwe zaprojektowanie innego przebiegu służebności na nieruchomości zabudowanej (działce nr (...)).

Nie zachodzi również negatywna przesłanka zmiany sposobu wykonywania służebności określona w art. 291 k.c. Pozwany nie wykazał bowiem, aby żądana zmiana miała przynieść niewspółmierny uszczerbek nieruchomościom władnącym. Co więcej, w ocenie Sądu Okręgowego zmiana przebiegu służebności nie będzie wiązała się dla pozwanego, jako właściciela nieruchomości władnących, z jakimikolwiek uszczerbkiem. Obecnie, w sposób trwały, w ogóle wyłączona została bowiem możliwość wykonywania służebności w jej aktualnym przebiegu. Tym samym dopiero zmiana sposobu jej wykonywania wnioskowana przez powodów umożliwi jej wykonywanie. W końcu zwrócić należy uwagę, że sam pełnomocnik pozwanego oświadczył podczas rozprawy apelacyjnej, że gdyby nie ogrodzenie nieruchomości powodów, to zmiana przebiegu służebności nie wiązałaby się dla pozwanego z żadnymi niedogodnościami. To samo wynika zresztą z odpowiedzi na pozew i odpowiedzi na apelację, gdzie pozwany wskazywał, że sposobem polubownego rozwiązania sporu byłoby zdemontowanie ogrodzenia nieruchomości działki ewidencyjnej nr (...) w taki sposób, aby w proponowanym, zmienionym jej przebiegu, służebność przebiegała po terenie nieogrodzonym.

Istotą stanowiska pozwanego jest zatem zgoda na nowy przebieg służebności, o ile jej wykonywanie nie będzie utrudniane przez istnienie ogrodzenia, a przede wszystkim funkcjonowanie bramy wjazdowej na działkę ewidencyjną nr (...). Ponadto, jak wskazywał pozwany, np. w odpowiedzi na apelację „sposób działania strony powodowej potwierdza, że jej działania, mające na celu udostępnienie pozwanemu korzystania ze służebności, są pozorne i powodowie nadal będą ograniczali korzystanie z tego prawa”. Ta argumentacja jest jednak o tyle bezzasadna, że skupia się na stanie osobistych relacji między właścicielami nieruchomości obciążonej i władnącej. Z kolei istnienie ogrodzenia działki ewidencyjnej nr (...) i bramy wjazdowej na tę działkę, jeśli rzeczywiście uniemożliwiałoby wykonywanie służebności w jej nowym przebiegu, mogłoby być podstawą kierowania wobec właścicieli tej nieruchomości roszczeń przysługujących uprawnionemu z tytułu służebności w ramach ochrony tego ograniczonego prawa rzeczowego (art. 251 k.c.).

W związku z tym wyjaśnić należy, że służebność gruntowa (art. 285 § 1 k.c.) jako ograniczone prawo rzeczowe, jest skuteczna erga omnes. Wynika z tego, że nikt, w tym właściciel nieruchomości obciążonej, nie może podejmować jakichkolwiek działań uniemożliwiających wykonywanie tej służebności zgodnie z jej treścią. W przypadku natomiast podjęcia takich działań, właścicielowi nieruchomości władnącej przysługuje odpowiednie roszczenie zbliżone do roszczenia negatoryjnego (art. 251 k.c. w zw. z art. 222 § 2 k.c.), którym może domagać się, wobec osoby, która narusza uprawnienia płynące ze służebności, wydania określonych nakazów lub zakazów w celu zapewnienia mu niezakłóconego korzystania z nieruchomości służebnej w granicach treści przysługującej mu służebności. W przypadku realizowania tego roszczenia przez uprawnionego z tytułu służebności gruntowej wobec właściciela nieruchomości obciążonej, ochrona wynikająca z art. 251 k.c. w zw. z art. 222 § 2 k.c. jest jednak ograniczona zakresem przysługującego uprawnionemu z tytułu służebności prawa. Może on zatem przeciwstawiać się zmianom, jakie na nieruchomości wprowadza właściciel nieruchomości ale tylko o tyle, o ile zmiany naruszałyby lub ograniczały jego prawo (por. także wyr. TK z 20.2.2002 r., K 39/00, OTK-A 2002, Nr 1, Nr 1, poz. 4; wyr. NSA z 7.10.2011 r., I OSK 1687/10, Legalis; wyr. SA w Szczecinie z 8.10.2013 r., I ACa 258/13, Legalis).

Warto przy tym zauważyć, że Sąd Najwyższy zajmował się już zagadnieniem rozgraniczenia uprawnień właściciela nieruchomości obciążonej i uprawnionego z tytułu służebności przejazdu i przechodu właściciela nieruchomości władnącej w podobnych stanach faktycznych. W szczególności, w uzasadnieniu wyroku z 30 marca 2017 r. sygn. V CSK 617/16, Sąd Najwyższy trafnie, w ocenie Sądu Okręgowego, wywiódł, że „ Służebność gruntowa powinna być wykonywana w taki sposób, żeby jak najmniej utrudniała korzystanie z nieruchomości obciążonej. Bezpieczeństwo nieruchomości obciążonej może w niektórych sytuacjach wymagać zainstalowania przy wjeździe na szlak służebny, z każdej strony, bramek i monitorowanie ruchu na tym szlaku. Nie powinno to jednak zakłócać korzystania ze służebności. Jeżeli więc wszystkim użytkownikom drogi służebnej zapewni się możliwość bezzwłocznego, płynnego otwierania bramek, osobiście przez udostępnienie odpowiednich urządzeń lub za pośrednictwem innej osoby, zainstalowanie i funkcjonowanie bramek na szlaku służebnym należy uznać za korzystanie z nieruchomości obciążonej w sposób, który nie narusza służebności. Podobnie należy ocenić samo monitorowanie ruchu na drodze służebnej. Nie można natomiast zaakceptować na szlaku służebnym prowadzącym do nieruchomości, na której funkcjonuje dom handlowo-usługowy, dalej idących działań, uzasadnianych potrzebą ochrony nieruchomości obciążonej, jak w szczególności wymaganie sporządzenia listy „osób uprawnionych”, czy żądanie, aby właściciel lokalu handlowego towarzyszył klientowi przy przejeździe. Rozważania zawarte w uzasadnieniu tego wyroku warte są uwagi również ze względu na podjęcie w nich zagadnienia korzystania z nieruchomości obciążonej przez osoby reprezentujące prawa właściciela, co Sąd Najwyższy trafnie uznał, za dopuszczalne.

Podnoszone zatem przez pozwanego utrudnienia związane z funkcjonowaniem służebności w nowym jej przebiegu powinny być usuwane na bieżąco, w razie ich zaistnienia, przy wykorzystaniu roszczeń przysługujących w ramach ochrony służebności (art. 251 k.c.). W żadnym natomiast stopniu nie przemawiają za tym, aby oddalić żądanie zmiany sposobu wykonywania służebności dochodzone przez powodów w niniejszym procesie.

W ocenie Sądu Okręgowego, zasadnie powodowie zarzucili również, że Sąd Rejonowy naruszył art. 5 k.c. uznając, że powodowie nadużywają swojego prawa podmiotowego występując z powództwem w niniejszej sprawie. Rację mają powodowie, że Sąd Rejonowy nie wskazał jakie konkretnie zasady współżycia społecznego powodowie w ten sposób naruszyli. W ocenie Sądu Okręgowego odmówienie ochrony prawu podmiotowemu z uwagi na niegodziwe, aczkolwiek mieszczące się w granicach prawa, zachowanie uprawnionego, winno być ostatecznością i dotyczyć tylko tych sytuacji, gdy istotny interes osobisty lub majątkowy drugiej strony tego wymaga, a ochrona tego interesu nie jest możliwa w inny sposób. Tymczasem, w okolicznościach niniejszej sprawy, pozwany w istocie nie wskazywał na żaden uszczerbek dla jego nieruchomości, który byłby skutkiem zmiany sposobu wykonywania służebności, podnosząc jednocześnie, że zmiana ta nie wiązałaby się dla niego z żadnymi niedogodnościami, gdyby nie ogrodzenie działki ewidencyjnej nr (...). Ten ostatni argument, jak wskazano już wyżej, jest przy tym niezasadny, jako że, jeśli ogrodzenie to, w tym brama wjazdowa, stanowić będzie przeszkodę w wykonywaniu służebności w jej nowym przebiegu, to istnieje prawna możliwość usunięcia tej przeszkody. Warto także zauważyć, że zmiana sposobu wykonywania służebności proponowana przez powodów będzie skutkować faktycznym odzyskaniem przez pozwanego możliwości korzystania z nieruchomości obciążonej zgodnie z treścią służebności, a nadto poprawą warunków dojazdu i dojścia do nieruchomości władnących. W tych okolicznościach to oddalenie powództwa jawi się jako rozwiązanie nieodpowiadające zasadom słuszności, albowiem skutkuje tym, że pozwany nadal nie mógłby korzystać ze służebności. Nie sposób bowiem zakładać, że jego ewentualne powództwo (oparte o art. 251 k.c. w zw. z art. 222 § 2 k.c.) o wydanie powodom np. nakazu rozebrania budynków wzniesionych na działce ewidencyjnej nr (...) w celu zapewnienia mu niezakłóconego korzystania z tej nieruchomości w granicach treści przysługującej mu służebności, zostałoby uwzględnione. Niewątpliwie bowiem niesłusznym rozwiązaniem byłoby nakazanie rozbiórki czterech budynków mieszkalnych w celu zapewnienia pozwanemu możliwości korzystania ze służebności przejazdu i przechodu, gdy istnieje inna możliwość pogodzenia interesów właścicieli nieruchomości obciążonej i władnącej, a polegająca właśnie na zmianie sposobu wykonywania służebności na podstawie art. 291 k.c., która to zmiana nie wiąże się z jakimkolwiek uszczerbkiem dla nieruchomości władnących.

Z tych względów powództwo zasługiwało na uwzględnienie, a zaskarżony wyrok podlegał zmianie. Powództwo dotyczyło przy tym, w swojej zasadniczej części zmiany sposobu wykonywania służebności, a nie zmiany jej treści, czyli uprawnień składających się na obie służebności. Z tego względu, formułując swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy zaznaczył, że zmienia jedynie sposób wykonywania służebności. Ponadto wyjaśnić należy, że z punktu widzenia jednoznacznej identyfikacji służebności, których dotyczy wyrok, wystarczające było określenie nieruchomości obciążonych tą służebnością, poprzez wskazanie numerów ksiąg wieczystych prowadzonych dla tych nieruchomości oraz działek ewidencyjnych składających się na te nieruchomości, a także numerów wpisów, pod którymi służebności te ujawnione zostały w działach III tych ksiąg. Z kolei zbędne było, z tego punktu widzenia, a nawet niemożliwe w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, określenie w ten sam sposób, wszystkich nieruchomości władnących. Co prawda, materiał dowodowy dawał podstawy do ustalenia, że dla nieruchomości władnącej w postaci działek ewidencyjnych nr (...) prowadzona jest księga wieczysta nr (...), dla działki ewidencyjnej nr (...) prowadzona jest księga wieczysta nr (...), dla działki ewidencyjnej nr (...) prowadzona jest księga wieczysta nr (...), ale księga wieczysta wskazana przez powodów w piśmie z dnia 23 maja 2016 r., tj. (...) nie jest prowadzona dla działki ewidencyjnej nr (...). Nadto treść wpisów w tej księdze, jak i materiał dowodowy zgromadzony w aktach niniejszej sprawy nie dawał podstaw do ustalenia numeru księgi wieczystej, w której uregulowana jest ta działka. Ponadto mieć należy na uwadze, że zgodnie z art. 290 § 1 k.c. w razie podziału nieruchomości władnącej służebność utrzymuje się w mocy na rzecz każdej z części utworzonych przez podział. W aktach brakuje natomiast materiału dowodowego pozwalającego na prześledzenie podziałów nieruchomości, którą stanowiła lub w skład której wchodziła działka ewidencyjna nr (...), co uniemożliwiało ustalenie, w sposób pewny, wszystkich nieruchomości władnących z tytułu służebności ustanowionych w aktach notarialnych z dnia 18 sierpnia 2000 r. (rep. A nr (...) i rep. A nr (...)).

Nie zasługiwał przy tym na uwzględnienie, zawarty we apelacji, wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego geodety na okoliczność przekształceń ewidencyjnych nieruchomości władnących oraz obciążonych. Okoliczności te nie należą bowiem do dziedziny wiedzy specjalistycznej. Ich wykazanie było możliwe poprzez złożenie odpowiednich dokumentów. Dlatego też wniosek ten został podczas rozprawy apelacyjnej oddalony.

Ponadto zbędne było, wnioskowane w apelacji, dopuszczanie dowodu z opinii biegłego geodety celem sporządzenia mapy, na której wykazany będzie nowy przebieg służebności, a to z kolei „celem wpisu zmiany treści i sposobu wykonywania służebności gruntowej do ksiąg wieczystych”. Sporządzenie takiej mapy przez biegłego geodetę nie jest bowiem warunkiem dokonania, w oparciu o wyrok sądowy zmieniający sposób wykonywania służebności, odpowiedniego wpisu aktualizacyjnego w księdze wieczystej. Żaden przepis prawa nie uzależnia bowiem dokonania wpisu, polegającego na ujawnieniu zmiany sposobu wykonywania służebności gruntowej już wpisanej do księgi wieczystej, od tego, aby orzeczenie sądowe w tym przedmiocie (wydane na podstawie art. 291 k.c.), odwoływało się do mapy sporządzonej przez biegłego geodetę i obrazującej nowy sposób wykonywania służebności oraz sporządzonej według zasad obowiązujących przy oznaczaniu nieruchomości w księgach wieczystych. Odwołanie się do mapy jest celowe o tyle, o ile jest to konieczne dla osiągnięcia dostatecznej precyzji rozstrzygnięcia sądu. W niniejszej sprawie zmiana sposobu wykonywania służebności przesyłu była na tyle nieskomplikowana, że możliwe było nawet opisowe wyrażenie jej w treści wyroku. Skoro jednak Sąd Okręgowy dysponował szkicem nieruchomości obciążonych sporządzonym przez geodetę L. W. w dniu 18 kwietnia 2016 r. i obrazującym nowy przebieg służebności, to należało się odwołać w treści wyroku do tej mapy, czyniąc ją tym samym integralną częścią wyroku.

Z tego względu orzeczono jak w punkcie I podpunkt 1 wyroku.

Zmieniając zaskarżony wyrok jak w punkcie I podpunkt 2), Sąd Okręgowy orzekł o wynagrodzeniu za zmianę sposobu wykonywania służebności, zasądzając je od powodów na rzecz pozwanego w kwocie 5000 zł. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 marca 1997 r. sygn. II CKN 60/97, o wynagrodzeniu tym, w razie uwzględnienia powództwa w oparciu o art. 291 k.c., sąd orzeka z urzędu. W ocenie Sądu Okręgowego zaproponowana podczas rozprawy apelacyjnej przez powodów kwota 5000 zł będzie odpowiednim wynagrodzeniem. Mieć należy bowiem na uwadze, że zmiana sposobu wykonywania służebności, jak zostało to już wcześniej wyjaśnione, nie wiąże się dla nieruchomości władnących z żadnym uszczerbkiem, a wręcz poprawia sytuację właściciela nieruchomości władnących, gdyż skutkuje powstaniem faktycznej możliwości korzystania ze służebności, w tym korzystania z wykonanych na nieruchomościach obciążonych dróg. W tej sytuacji nie sposób nawet wskazać na jakiekolwiek straty czy niedogodności po stronie właściciela nieruchomości władnących, które wymagałyby kompensaty wynagrodzeniem, za wyjątkiem nieznacznego wydłużenia przebiegu służebności. Skoro zatem powodowie zgodzili się, aby zapłacić pozwanemu wynagrodzenie z tego tytułu w kwocie 5000 zł, a art. 291 k.c. nie pozwala na odstąpienie od przyznania tego wynagrodzenia, to należało je przyznać pozwanemu w tej właśnie kwocie. W konsekwencji zbędne było również dopuszczanie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego, wobec czego zawarty w tym przedmiocie w apelacji wniosek powodów został oddalony.

Natomiast częściowo powództwo rzeczywiście podlegało oddaleniu i w tym zakresie także apelację należało oddalić. W ostatecznym swoim kształcie powództwo obejmowało bowiem także żądanie zmiany treści służebności, albowiem powodowie żądali, aby służebność w nowym jej przebiegu wykonywana była na istniejącej na nieruchomości, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), drodze dojazdowej do osiedla, mimo to wnosząc jednak, aby ustanowić ją na pasie gruntu o szerokości sześciu metrów. Z niekwestionowanych przez powodów i przytoczonych wyżej ustaleń Sądu Rejonowego wynika natomiast, że urządzenie w postaci utwardzonej drogi istniejącej na tej nieruchomości, nie ma nawet pięciu metrów szerokości. Wydaje się że za sformułowaniem żądania powodów nie stoi żadna konkretna intencja, lecz niedokładność w sformułowaniu żądania, niemniej jednak powództwo w zakresie w jakim powodowie domagali się, aby służebność była wykonywana jedynie na istniejącej drodze dojazdowej należało oddalić. Nie ma bowiem żadnych powodów, aby ograniczać pozwanego jako właściciela nieruchomości władnących w jego uprawnieniu do korzystania z tej nieruchomości obciążonej na całej szerokości sześciometrowego pasa tej służebności w jej nowym przebiegu.

Ponadto częściowe oddalenie powództwa, a w ślad z tym także apelacji, było o tyle uzasadnione, że w powodowie domagali się zmiany sposobu wykonywania służebności także na tej części dotychczasowej działki ewidencyjnej nr (...), która nie jest ich własnością, a mianowicie na obecnej działce (...) – w żądaniu nie ograniczono się bowiem tylko do działki nr (...), która wchodzi w skład nieruchomości obciążonej dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), ale, posługując się nieaktualną numeracją ewidencyjną, napisano o całej działce nr (...).

W związku z wynikiem sprawy należało zmienić również rozstrzygnięcie o kosztach procesu przed sądem pierwszej instancji. Obecny wynik sprawy uzasadnia bowiem zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów (solidarnie) zwrotu kosztów procesu na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Do kosztów tych należy opłata od pozwu w kwocie 200 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17 zł oraz koszty zastępstwa procesowego powodów wykonywanego przez radcę prawnego ustalone w stawce minimalnej na podstawie § 5 punkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804), tj. w kwocie 480 zł.

W konsekwencji zmianie podlegało również rozstrzygnięcie o nieuiszczonych kosztach sądowych, które stosownie do art. 113 ust. 1 u.k.s.c. ponieść powinien pozwany.

Z tych względów Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok orzekając jak w punkcie I na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

W pozostałym zakresie, z przyczyn już wyżej wskazanych apelacja podlegała oddaleniu, o czym orzeczono w punkcie II.

O kosztach procesu w instancji odwoławczej orzeczono stosownie do jego wyniku. Apelacja oddalona została jedynie w nieznacznej części, wobec czego całością kosztów postępowania apelacyjnego poniesionego przez powodów należało obciążyć pozwanego – stosownie do art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Do kosztów tych należała opłata od apelacji w kwocie 200 zł oraz koszty zastępstwa procesowego wykonywanego przez radcę prawnego, ustalone w stawce minimalnej na podstawie § 5 punkt 3 w zw. § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, tj. w kwocie 240 zł.

M. Marcysiak

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

(...)