Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 531/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 listopada 2021roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący Sędzia Elżbieta Zalewska-Statuch

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2021 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa T. M.

przeciwko (...) SA z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 30 sierpnia 2021 roku, sygnatura akt I C 255/21

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 i 2 w ten sposób, że:

a/ zasądzoną w punkcie 1 wyroku kwotę 5 055,44 zł obniża do 334,78 (trzysta trzydzieści cztery 78/100) złotych, oddalając w tej części powództwo;

b/ rozstrzygnięciu zawartemu w punkcie 2 nadaje nową treść: „2. nie obciąża powoda kosztami zastępstwa procesowego należnymi pozwanemu”;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego należnymi pozwanemu.

Sygn. akt I Ca 531/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Wieluniu, w sprawie z powództwa T. M. przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę, zasądził pozwanego na rzecz powoda 5055,44 zł z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie liczonymi od 27 kwietnia 2021 roku do dnia zapłaty (pkt 1) oraz 2217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi
od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (pkt 2).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

Powód posiadał w (...) Bank S.A. lokatę terminową. W związku z upływem terminu, na który została ona zawarta zaproponowano powodowi nowy produkt w postaci tzw. (...). Produkt został przedstawiony przez pracownika banku
jako bezpieczny. Pracownik banku przekonywał o gwarancji wpłaconego kapitału plus dodatkowo, po skończeniu trwania umowy, wypłacie wypracowanych przez ten produkt zysków. Przy prezentacji produktu i przed zawarciem umowy zostały zaprezentowane wykresy przedstawiające na przestrzeni lat, jak będzie wyglądał zysk z proponowanego produktu.

31 listopada 2012 roku T. M. jako osoba fizyczna złożył Deklarację zgody Nr (...) na objęcie go ochroną ubezpieczeniową na warunkach określonych
w Warunkach (...) Grupowego na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) w ramach Umowy ubezpieczenia zawartej pomiędzy (...) S.A., a (...) Bank S.A. Zgodnie z Deklaracją zgody Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym był (...) open L. (...), a zadeklarowaną wysokością składki zainwestowanej kwota 15.000,00 zł. W myśl załącznika Nr 1 do Deklaracji zgody ubezpieczenie miało charakter długoterminowy, a okres ubezpieczenia wynosił 15 lat, natomiast ubezpieczenie wymagało regularnych wpłat składki bieżącej w zadeklarowanej wysokości przez 10 pierwszych lat polisowych. Wysokość pierwszej składki została ustalona na 1500 zł, natomiast składki bieżące na 150 zł. Oferowany produkt nie był lokatą, był produktem inwestycyjnym. Umowa ubezpieczenia została zawarta w oparciu o „Warunki (...) Grupowego na Życie
i Dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) (dalej: OWU).

Celem (...) Grupowego na Życie i Dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...), było regularne oszczędzanie w długim okresie czasu niewielkich kwot, co sumarycznie na koniec okresu obowiązywania umowy miało przynieść zysk. Przedmiotem ubezpieczenia, zgodnie z § 3 OWU było życie ubezpieczonego. Ubezpieczenie było związane z Funduszem, w ramach którego następowało gromadzenie i inwestowanie Składki Pierwszej oraz pomniejszonych o opłatę administracyjną Składek Bieżących – opłata administracyjna naliczana procentowo od wartości składki zainwestowanej i pobierana miesięcznie przez 10 pierwszych lat polisowych ze Składki Bieżącej w dniu jej płatności. Natomiast, celem Funduszu, zgodnie z § 3 Regulaminu Funduszu była ochrona 130% składki zainwestowanej na ostatni dzień ubezpieczenia, wynikająca z umów depozytów terminowych zawartych z (...) Bank S.A.

22 stycznia 2018 roku został zawarty pomiędzy (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W., a (...) Bank Spółką Akcyjną
z siedzibą w W. Aneks Nr (...) do Umowy grupowego ubezpieczenia na życie
i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym Nr 1/3/2011/GB. Zgodnie
z Aneksem zmianie uległy stawki procentowe wartości rachunku udziałów służące
do ustalenia wartości wykupu w poszczególnych latach ubezpieczenia.

Pismem z 6 grudnia 2013 roku (...) S.A.,
w związku z § 19 OWU, przekazało informację o wysokości świadczeń ubezpieczeniowych przysługujących z tytułu umowy ubezpieczenia, w tym o wartości wykupu.

Pismem z 20 lutego 2015 roku (...) S.A.,
w związku z § 19 OWU, przekazało informację o wysokości świadczeń ubezpieczeniowych przysługujących z tytułu umowy ubezpieczenia, w tym o wartości wykupu.

Pismem z 3 czerwca 2016 roku (...) S.A.
w związku z postanowieniami OWU w imieniu własnym i ubezpieczającego (...) Bank Spółki Akcyjnej przekazało informację o wysokości świadczeń ubezpieczeniowych przysługujących z tytułu umowy ubezpieczenia, w tym o wartości wykupu wraz
z terminarzem pomocniczym opłacania kolejnych składek bieżących.

Kolejno, pismami z 3 stycznia 2017 roku i z 3 stycznia 2018 roku, (...) S.A., w związku z postanowieniami OWU w imieniu własnym i ubezpieczającego (...) Bank S.A., przekazało informację o wysokości świadczeń ubezpieczeniowych przysługujących z tytułu umowy ubezpieczenia, w tym
o wartości wykupu wraz z terminarzem pomocniczym opłacania kolejnych składek bieżących.

Pismem z 11 stycznia 2019 roku (...) S.A. poinformowało, iż na dzień wystawienia pisma na rachunku udziałów o numerze (...) stwierdzono niedopłatę składki bieżącej w wysokości 150 zł. Jednocześnie wskazano,
iż w przypadku braku wpłaty w terminie do 29 stycznia 2019 roku nastąpi bezskuteczny upływ okresu prolongaty, czego skutkiem będzie wygaśniecie ochrony ubezpieczeniowej,
a Towarzystwo (...) dokona wypłaty wartości wykupu.

Pismem z 2 marca 2021 roku (...) S.A. poinformowało T. M., iż 26 lutego 2021 roku, w związku z bezskutecznym upływem prolongaty, był ostatnim dniem okresu ubezpieczenia (...)
o numerze (...). Z pisma wynikało, że kwota wpłaconej składki to suma 16200 zł, natomiast kwota należnego świadczenia to 11144,56 zł.

Pismem z 14 kwietnia 2021 roku powód T. M. wezwał (...) S.A. do zapłaty, w terminie 7 dni od otrzymania pisma, 5055,44 zł tytułem zwrotu nienależnie spełnionego świadczenia.

Pismem z 5 sierpnia 2021 roku, w odpowiedzi na reklamację z 30 lipca 2021 roku, (...) Bank S.A. uznał roszczenie powoda za niezasadne. W uzasadnieniu wskazano,
iż za konstrukcję produktu (...) i obsługę wniosków klientów odpowiedzialne jest (...) S.A.

Stan faktyczny oparto o następujący materiał dowodowy: osobowy w postaci zeznań powoda, które nie zostały zakwestionowane w toku postępowania przez strony oraz świadka M. G., a także nieosobowy w postaci załączonych do akt sprawy dokumentów, którym sąd w całości przypisał walor wiarygodności. Wszelkie dokumenty zostały sporządzone przez podmioty do tego uprawnione, w ramach przyznanych im kompetencji,
a wiarygodności i autentyczności oraz mocy dowodowej tychże dokumentów strony
nie podważyły i skutecznie nie zakwestionowały. Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka M. G., gdyż są one logiczne, spójne, wzajemnie niesprzeczne i konsekwentne oraz znajdują oparcie w pozostałym, uznanym za prawdziwy, materiale dowodowym.

Sąd wskazał, że powód opierał wniesione przeciwko pozwanemu (...) S.A. z siedzibą w W. powództwo na tym, że umowa łącząca strony jest nieważna, ponieważ jest sprzeczna z istotą umowy ubezpieczenia, oświadczenie ubezpieczonego o chęci skorzystania z zastrzeżonej na jego rzecz ochrony ubezpieczeniowej nie zawiera w treści oświadczenia o wysokości sumy ubezpieczenia,
a ponadto w umowie występują klauzule abuzywne w zakresie wskaźników wartości wykupu. Dodatkowo, zdaniem powoda, został on wprowadzony w błąd co do istotnej części treści czynności prawnej, co do charakteru zawartej umowy i związanego z nią ryzyka. Produkt został mu bowiem zaprezentowany przez przedstawiciela jako bezpieczny, a zwrot zainwestowanych środków miał być gwarantowany. Natomiast, doradca nie poinformował powoda o ryzyku utraty części środków.

W okolicznościach sprawy sąd, co do zasady, podzielił argumentację pełnomocnika powoda, jednak uznał, iż w sprawie zastosowanie znajdą przepisy o klauzulach abuzywnych tj. art. 808 § 5 k.c. w zw. z art. 385 1 – 385 3 k.c., ponieważ są to regulacje o charakterze szczególnym w stosunku do art. 58 k.c. i art. 353 1 k.c.

Zauważono, że opłaty od wykupu nie są świadczeniem głównym tych umów. Składnikami głównymi są składniki ubezpieczeniowe po stronie ubezpieczonego – składka
i wypłata sumy ubezpieczenia przez Ubezpieczyciela. Kwota opłaty od wykupu jest jedynie potrącana przez Ubezpieczyciela z kwoty stanowiącej jego świadczenie główne. W przypadku rozwiązania umowy, Ubezpieczyciel wypłaca ubezpieczonemu kwotę równą wartości rachunku pomniejszoną o opłatę dystrybucyjną oraz o stosowny podatek dochodowy od osób fizycznych (w przypadku osiągnięcia dochodu z tytułu umowy ubezpieczenia). Dochodzone przez ubezpieczonego świadczenie nie stanowi więc świadczenia głównego, a co za tym idzie dotyczące go postanowienia umowne mogą być oceniane w kontekście naruszeń
art. 385 1 § 1 k.c. Tym bardziej, za świadczenie główne nie można uznać obowiązku uiszczania przez ubezpieczonego opłaty likwidacyjnej. Nawet przyjęcie, że ostateczny zwrot surogatu zainwestowanych składek był elementem świadczenia głównego, oceny
tej nie zmienia

W tym stanie rzeczy dla sądu wartość wykupu nie może zostać w żaden sposób zaliczona do głównych świadczeń stron, gdyż umowa może być również zawarta bez zastrzeżenia świadczenia wykupu.

Przenosząc powyższe rozważania w realia przedmiotowej sprawy, stwierdzić należy, iż zastosowane przez pozwanego Ogólne Warunki Ubezpieczenia stanowią jednocześnie wzorzec umowy. Pod pojęciem wzorca umownego (ogólnych warunków umów), w świetle treści art. 384 k.c., rozumie się przygotowane z góry, przed zawarciem umowy, postanowienia kształtujące treść stosunku prawnego wiążącego strony.

Podkreślono, że w każdym wypadku wystąpienia sprzeczności treści umowy
z wzorcem umowy, sama umowa pozostaje ważna i wywołuje określone w niej skutki prawne, w przeciwieństwie do wzorca, który zachowuje znaczenie prawne w części niesprzecznej, w pozostałej staje się bezskuteczny wobec drugiej strony. Natomiast, biorąc pod uwagę, iż umowa ubezpieczenia uregulowana w art. 805 k.c. i następne, jak również
w pozakodeksowych aktach normatywnych dotyczących ubezpieczeń, w szczególności
w ustawie z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej
(tj. Dz.U. z 2021 r., poz. 1130 ze zm.) nie jest ukształtowana jako umowa konsumencka,
lecz jako typ umowy co najmniej jednostronnie profesjonalnej po stronie ubezpieczającego, który zawiera umowę w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa. W niniejszej spawie bezspornym było według sądu, że pozwany ma status przedsiębiorcy w rozumieniu treści
art. 431 k.c.

Sąd wskazał, że zgodnie z analizą zawartej przez strony umowy, nie pozostawia wątpliwości fakt, że powód zawierając polisę ubezpieczeniową na życie, z całą pewnością
ma status konsumenta - art. 221 k.c. W przedmiotowej sprawie T. M. zawarł umowę ubezpieczenia na życie jako osoba fizyczna, dokonująca czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową.

Dla sądu postanowienia ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie
z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienia umowne w świetle art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c.

W okolicznościach niniejszej sprawy, niezbędnym stało się więc dokonanie analizy
co do zgodności klauzuli zawartej w § 18 OWU pod kątem jej zgodności z treścią przepisu art. 385 1 k.c. i następne.

Mając powyższe na uwadze sąd uznał, iż w świetle art. 805 § 1 k.c. głównym świadczeniem ubezpieczyciela jest wypłata świadczenia w kwocie określonej umową
w pełnej wysokości. Natomiast, głównym świadczeniem ubezpieczającego jest obowiązek uiszczania składki ubezpieczeniowej. Świadczenie określone poza składką będzie
w tej sytuacji świadczeniem ubocznym. Takim świadczeniem jest w szczególności każde świadczenie związane z przedwczesnym rozwiązaniem umowy.

W przedmiotowej sprawie wartość wykupu stanowi iloczyn wartości rachunku udziałów oraz stawki procentowej wartości rachunku udziałów właściwej dla roku polisowego, w którym nastąpił koniec okresu ubezpieczenia wskazanej w tabeli (Tabela opłat i limitów) skorygowane o należne Towarzystwu (...): opłatę administracyjną, opłatę za ryzyko oraz kwotę spłaty z tytułu zawieszenia opłacania składek bieżących. W ocenie pozwanego, postanowienia dotyczące wartości wykupu zostały ukształtowane w taki sposób, aby umożliwić pozwanemu pokrycie kosztów działalności związanych z zawarciem
i wykonaniem umowy. Zgodnie z treścią OWU wysokość wskaźnika wykupu została określona według stawki procentowej. Zatem zgodnie z Tabelą opłat i limitów w przypadku rozwiązania umowy w pierwszym roku obwiązywania umowy pozwany zatrzymywał 75% środków pobranych od konsumenta (wypłata klientowi 25% zgromadzonych środków).
W kolejnych latach powyższy wskaźnik wykupu ulegał stopniowemu zwiększeniu
i w dziewiątym roku obowiązywania umowy pozwany zatrzymywał 15% środków (wypłata klientowi 85% zgromadzonych środków), a w ostatnim piętnastym roku stawka ta wynosiła 3% (wypłata klientowi 97% zgromadzonych środków). W związku z tak wysoką opłatą
za wykup, rezygnacja przez ubezpieczonego z dalszego wnoszenia składek ubezpieczeniowych skutkowała utratą środków, jakie zostały uzyskane poprzez wykup.
W istocie więc, ubezpieczyciel przewidział tu dla ubezpieczonego swoistą sankcję
za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy – bez powiązania jej z realnie poniesionymi wydatkami, przy czym zastrzeżenie to jest całkowicie niezależne od wartości posiadanych przez ubezpieczonego jednostek uczestnictwa. Przedsiębiorca może stosować postanowienia wzorca umownego określającego zasady odpowiedzialności finansowej konsumenta
w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia umowy, ale zasady tej odpowiedzialności muszą pozostawać w związku z kosztami i ryzykiem przedsiębiorcy.

Podniesiono również, że brak należytego informowania powoda przez pozwanego (przedstawiciela pozwanego) o wartości wykupu oraz o ponoszonych kosztach, sprawia,
że zatrzymanie przez pozwanego części składek ubezpieczeniowych wpłaconych
przez powoda jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, narusza bowiem wymóg konstruowania w umowie jasnych postanowień oraz zasadę lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta. Brak istotnych informacji o kosztach rekompensowanych przez pozwanego w wartości wykupu oraz ich wysokości uniemożliwia konsumentowi podjęcie rozsądnej, przemyślanej decyzji o zawarciu umowy. Wobec braku tak istotnych danych konsument nie ma możliwości wyważenia korzyści oraz ryzyka związanego z zawarciem umowy i oceny czy zawarcie umowy w takim kształcie jest dla niego korzystne.

Z zeznań powoda według sądu wynika jednoznacznie, że nie był on informowany
o zasadach wykupu i ryzyku związanym z wcześniejszym rozwiązaniem umowy. Przez agenta oferowany produkt został przedstawiony jako produkt bezpieczny z gwarancją wpłaconego kapitału (składek) oraz po zakończeniu trwania umowy z wypłatą wypracowanego przez fundusz zysku.

W ocenie sądu, przedmiotowe świadczenie (wartość wykupu), mimo odmiennej nazwy, pełni taką samą funkcję jak opłata likwidacyjna. Zarówno przy opłacie likwidacyjnej, jak i przy wartości wykupu zatrzymanie przez pozwanego części wpłaconych składek stanowi w istocie swoistą „karę” za rozwiązanie umowy przed upływem okresu na jaki została zawarta.

Zwrócono też uwagę, że pozwany jako Ubezpieczyciel pozostaje zainteresowany
jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek, w celu ich dalszego inwestowania. Jednak mobilizacja i zachęcanie klientów do podpisania umowy długoterminowej nie może polegać na obciążaniu ich, w przypadku wypowiedzenia
przez nich umowy, opłatami, których charakter, funkcja oraz mechanizm ustalania nie zostały w ogólnych warunkach umowy wyjaśnione. Wbrew stanowisku pozwanego, ma to istotne znaczenie dla sprawy. Trzeba także wziąć pod uwagę fakt, iż Ubezpieczyciel w trakcie trwania umowy pobiera bieżące opłaty, tj. opłatę za ryzyko, opłatę administracyjną.
Brak natomiast uzasadnienia dla naliczania opłaty z tytułu wykupu środków zgromadzonych w ramach ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, bowiem Ubezpieczyciel nie wykazał, aby likwidacja takiego rachunku niosła za sobą tak znaczne koszty.

Kwestionowany zapis w ocenie sadu rażąco narusza interes konsumenta,
gdyż prowadzi do uzyskiwania przez Ubezpieczyciela pewnych (ustalonych z góry, niezmiennych) korzyści kosztem ubezpieczonego. Słusznie zatem powód wskazywał,
że przedmiotowa klauzula wypełnia dyspozycję przepisu art. 385 1 § 1 k.c.

Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, iż zapisy w umowach o opłacie
za wykup są nieważne i nie wiążą powoda, a zatem pozwany – Ubezpieczyciel nie powinien był ich potrącić z kwoty wypłacanej T. M.. Podpisanie bowiem, dokumentów przez powoda nie wyłącza możliwości kontroli abuzywności zapisów w umowach i nie znosi ich nieważności. Celem polisolokaty obok ochrony ubezpieczeniowej było głównie oszczędzanie, a nie strata z której realizacją spotkał się powód. W przypadku umów,
w których wszystkie lub niektóre z przedstawionych konsumentowi warunków wyrażone
są na piśmie, warunki te muszą zawsze być sporządzone prostym i zrozumiałym językiem (por. art. 5 zdanie 1 Dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich nr 93/13/EWG).

Podniesiono, że pozwany w sposób niezrozumiały (w § 18 ust. 4 OWU) zredagował pojęcie wartości wykupu, która stanowi iloczyn wartości udziałów oraz stawki procentowej wartości rachunku udziałów właściwej dla roku polisowego, w którym nastąpił koniec okresu ubezpieczenia, określonej w Tabeli Opłat i Limitów skorygowany o opłatę za ryzyko i opłatę administracyjną. Tymczasem aspekt informacyjny ma ogromne znaczenie, z uwagi na nadal niezadowalający poziom wiedzy i świadomości prawnej konsumentów jako grupy słabszej
w stosunku do profesjonalnego kontrahenta. Wyjaśnienie konsumentowi w postanowieniach OWU mechanizmu wyliczania opłaty likwidacyjnej pozwoliłoby realnie ocenić ubezpieczającemu wszystkie elementy proponowanej przez pośrednika umowy ubezpieczenia i ocenić, czy zawarcie umowy jest dla konsumenta rzeczywiście korzystne, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mogą nastąpić w przyszłości i skutkować ewentualnym wcześniejszym rozwiązaniem umowy.

Przy ocenie zachowania pozwanego w ocenie sądu należy zwrócić także uwagę
na przepisy ustawy z 23 sierpnia 2007 roku o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (tj. Dz.U. z 2017r., poz. 2070). W myśl art. 4 ust. 1 przywołanej ustawy praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów, jest nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu.

Zdaniem sądu, konsument winien mieć swobodę rozwiązania danego stosunku prawnego w każdej chwili ponosząc rzeczywiste i adekwatne koszty do poniesionych przez pozwanego w związku z zawarciem i obsługą tej umowy oraz zaistniałym ryzykiem. Natomiast, ukształtowanie stosunku prawnego w taki sposób, że w przypadku rezygnacji
z ubezpieczenia konsument traci większość wpłaconych środków faktycznie wykluczałyby możliwość wcześniejszego rozwiązania umowy przez konsumenta.

Z tych też względów, w ocenie sądu, powyższe uregulowania są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy klienta, pozwalając zakładowi ubezpieczeń
na zatrzymanie części składek ubezpieczeniowych wpłaconych przez konsumenta,
bez jakiegokolwiek odniesienia do poniesionych kosztów.

Nie można również dla sądu abstrahować od tego, że część kosztów funkcjonowania pozwanego ubezpieczyciela jest pokrywana przez konsumenta w postaci opłaty administracyjnej, opłaty za ryzyko.

Według sądu, kwestionowane przez powoda postanowienia wzorca umownego naruszały zasadę równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia
i obowiązki między towarzystwem ubezpieczeń, a ubezpieczonym. Taki wniosek jest uzasadniony w świetle orzecznictwa, gdzie podnosi się, że przejęcie przez ubezpieczyciela całości lub znacznej części środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego się,
w oderwaniu od rozmiaru uiszczonych przez niego składek, rażąco narusza interes konsumenta, a nadto jest wyrazem nierówności stron tego stosunku zobowiązaniowego, kształtując prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami

W tym stanie rzeczy, skoro uregulowania dotyczące ustalenia wskaźnika wykupu stanowią niedozwolone postanowienia umowne, to nie wiążą one powoda jako konsumenta
w tym zakresie, a tym samym powód jest uprawniony do żądania zwrotu wpłaconych środków, gdyż podstawa tego świadczenia odpadła.

Tym samym, sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda 5055,44 zł, zgodnie
z żądaniem pozwu.

O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 359 k.c., podnosząc, że w przedmiotowej sprawie, wezwanie do zapłaty zostało doręczone pozwanemu
19 kwietnia 2021 roku – termin zapłaty wynosił 7 dni od otrzymania wezwania, a więc poczynając od 27 kwietnia 2021 roku pozwany pozostaje w opóźnieniu – i od tego też dnia powodowi należą się od zasądzonej kwoty odsetki ustawowe za opóźnienie do dnia ich zapłaty.

Ustosunkowując się do podniesionego przez pozwanego w sprzeciwie od nakazu zapłaty zarzutu potrącenia 4331,27 zł, wskazano, iż pozwany wnosił o potrącenie kosztów związanych z udzieleniem powodowi ochrony ubezpieczeniowej w przypadku uwzględnienia powództwa w zakresie unieważnienia umowy w stosunku do powoda.

W rozpoznawanej sprawie sąd nie unieważnił zawartej przez T. M. umowy przystąpienia do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym, a jedynie uznał za abuzywne postanowienia zawarte
w § 18 ust. 4 OWU, w związku z czym zarzut ten nie podlegał uwzględnieniu.

O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., w myśl, którego pozwany,
jako strona przegrywająca sprawę na żądanie powoda, obowiązany jest do zwrotu całości kosztów procesu.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, który zaskarżył orzeczenie
w całości, zarzucając naruszenia:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie istotnych ustaleń sądu w sposób sprzeczny
z zebranym w sprawie materiałem dowodowym tj. przeprowadzenia incydentalnej kontroli postanowień wzorca tj. § 18 OWU w zw. z Tabela Opłat i Limitów, które nie obowiązywały powoda, ponieważ na mocy Porozumienia zawartego przez pozwanego z Prezesem UOKiK, będącego realizacją Decyzji Prezesa UOKiK z dnia 30 grudnia 2015 (...), na dzień zakończenia stosunku ubezpieczenia do powoda miała zastosowanie stawka wykupu
w wysokości 97 % wartości jego rachunku;

- art. 58 § 3 k.c. w związku z art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego nieuwzględnienie
i zasądzenie na rzecz powoda kwoty 5055,44 zł., stanowiącej różnicę wpłaconych składek
a wypłaconej Wartości Wykupu, podczas gdy, wskutek uznania danego postanowienia
za klauzulę niedozwoloną, strony są związane umową w pozostałym zakresie, a zatem uznając, iż postanowienie § 18 ust. 4 Warunków (...) stanowi niedozwoloną klauzulę umowną, nie wiąże w tym zakresie i winno skutkować wypłatą Wartości Rachunku udziałów, a nie wpłaconych składek;

- art. 385 1 k.c. mające wpływ na orzeczenie poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, iż postanowienie wskazane w Warunkach (...) z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką regularną ( (...)), jakie mają zastosowanie do umowy ubezpieczenia na życie, dotyczące Wartości Wykupu, stanowią postanowienia niedozwolone i na tej podstawie zasądzenie kwoty stanowiącej równicę pomiędzy wartością wpłaconych składek a wypłaconej Wartości Wykupu;

- art. 385 1 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, iż kwestionowane postanowienie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta bowiem wartość rachunku zatrzymywana przez pozwaną godzi w równowagę kontraktową stron, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (okoliczności niesporne) wynika, że ostateczna kwota wartości wykupu wypłacona powodowi była obiektywnie wysoka i wnosiła 97 % wartości rachunku udziałów powoda;

- art. 98 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że pozwany za stronę przegrywającą oraz zasądzenie kosztów procesu według zasady odpowiedzialności za wynik sprawy, podczas obowiązek zwrotu kosztów postępowania i ich wysokość winien zostać stosunkowo (proporcjonalnie) rozdzielony między stronami postępowania.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów postępowania, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych wraz z odsetkami,
w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego,
za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, w którym je zasądzono, do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona w części.

Na wstępie z powołaniem się na treść art. 382 k.p.c. należy wskazać na obowiązek rozważenia przez sąd drugiej instancji na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów (patrz: uzasadnienie postanowienia SN z dnia 17 kwietnia 1998 r., sygn. akt II CKN 704/97). Sąd drugiej instancji jest zobowiązany do ponownego zbadania całej sprawy, a rozważając wyniki postępowania przed Sądem pierwszej instancji, władny jest ocenić je samoistnie.

W kontekście powyższego Sąd Okręgowy wskazuje, iż podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy i przyjmuje je za własne, jak również podziela ocenę prawną zasady na której oparte zostało żądanie pozwu w zakresie odnoszącym się do uznania abuzywności § 18 ust. 4 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, jednocześnie wyjaśniając,
że konieczność wydania orzeczenia reformatoryjnego wyniknęła z uchybienia przez
Sąd Rejonowy przepisowi art. 405 kc o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy wskazuje, że procesowy zarzut naruszenia
art. 233 kpc nie zasługiwał na podzielenie.

Apelacja strony pozwanej nie wykazuje bowiem uchybień w rozumowaniu Sądu, które podważałyby prawidłowość dokonanej oceny dowodów - natomiast sposób sformułowania tego zarzutu wskazuje, iż w swej istocie dotyczy on sfery prawa materialnego, skoro pozwany kwestionuje poprawność rozumowania sprowadzającego się do uznania przez Sąd abuzywności § 18 Ogólnych warunków Ubezpieczenia. Badanie zaś prawidłowości zastosowanych norm prawa materialnego nie jest dokonywane w trybie art. 233 k.p.c.

W odniesieniu do zarzutu uchybienia art. 58 § 3 kc w związku z art. 385 1 § 2 kc zasadnie apelujący zwrócił uwagę na błąd w rozumowaniu sprowadzającym się
do uwzględnienia powództwa poprzez zasądzenie kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy kwotą wpłaconych składek a kwotą odpowiadającą wartości rachunku udziałów jako skutek uznania za abuzywne uregulowania dotyczącego ustalenia wskaźnika wykupu, co w ocenie Sądu Rejonowego uprawniało powoda do żądania zwrotu wpłaconych środków na rachunek bankowy pozwanego. Sąd Rejonowy wskazał, że powód wpłacił na rachunek bankowy pozwanego łącznie 16200 zł a pozwany wypłacił mu 11144,56 zł, a zatem zasadnie powód dochodził 5055,44 zł.

Takie wnioskowanie Sądu Rejonowego oparte jest jednak na błędzie co do prawa.

Jeśli bowiem umowa ubezpieczenia z funduszem kapitałowym jest ważna, a strony pozostają nią nadal związane, to stwierdzenie abuzywności § 18 ust. 4 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia prowadzi do tego, że powodowi przysługuje tylko roszczenie o zapłatę wartości rachunku udziałów, nie zaś wartości wpłaconych składek. Oba pojęcia zostały zdefiniowane
w warunkach ubezpieczenia i nie są pojęciami równoważnymi, nie można więc używać ich zamiennie ustalając okoliczności mające kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Stwierdzenie abuzywności jednego z postanowień umowy oznacza, że nie wiąże ono tylko
w tym zakresie. Skutki stosowania klauzul abuzywnych zostały bowiem przez ustawodawcę uregulowane w sposób szczególny w treści art. 385 1 § 2 kc, wyłączając z tym zakresie stosowanie skutku przewidzianego w art. 58 § 2 kc (bezwzględną nieważność czynności prawnej). Celem eliminacji niedozwolonego postanowienia umowy jest doprowadzenie
do tego by umowa łącząca konsumenta z przedsiębiorcą odpowiadała zasadzie sprawiedliwości kontraktowej respektującej interesy obu stron w zgodzie z dobrymi obyczajami.

Zwrot całej wartości wpłaconych składek byłby zatem dopuszczalny wyłącznie
w razie stwierdzenia nieważności całej umowy. Takiego wniosku jednak sąd pierwszej instancji nie wyprowadził i tak oceną Sąd Okręgowy się zgadza, w związku z czym powód ma prawo żądać jedynie kwoty odpowiadającej niewypłaconej części wartości rachunku udziałów.

Kwota ta opiewa na sumę 334,78 zł i stanowi różnicę pomiędzy wartością rachunku udziałów w dniu umorzenia (11 479,34 zł) a wartością wykupu (11 144,56 zł), co wynika
z dokumentu na k. 26. Jest to górna granica roszczenia, którego w tej sprawie mógł domagać się powód przy uwzględnieniu wypłaconej mu poprzednio wartości wykupu.

Podstawę prawną zasądzonego świadczenia stanowi art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c., albowiem wskutek uznania postanowień umowy ubezpieczeniowej dotyczącej opłaty
za wykup za klauzulę abuzywną, doszło do upadku podstawy do pobrania tych opłat zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., a tym samym spełniły się przesłanki uzasadniające dokonanie zwrotu przez pozwanego nienależnie uzyskanej kwoty. Umowa ubezpieczenia na życie i dożycie jest umową mieszaną. Łączy w sobie elementy typowej umowy zdefiniowanej
w art. 805 i 829 § 1 pkt 1 kc (część ochronna) oraz umowę, której przedmiotem jest inwestowanie aktywów pochodzących ze składek, w sposób określony w tej umowie
na rachunek i ryzyko ubezpieczonego (część inwestycyjna). Inwestowanie następuje w formie Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego, którego zasady tworzenia i funkcjonowania regulują przepisy ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej. Z chwilą przystąpienia powoda do umowy za wpłacane przez niego składki nabywane były udziały jednostkowe. Zgodnie z ustawą o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej z chwilą wpłacenia składki stanowi ona wydzielony fundusz aktywów, inwestowany w sposób określony w umowie ubezpieczenia na rachunek powoda. Strategia inwestycyjna
i charakterystyka aktywów wchodzących w skład Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego określał Regulamin Funduszu. Z Regulaminu wynika, że środki Funduszu lokowane były obligacje wyemitowane przez N. Bank (...) plc oraz w środki pieniężne na zasadach określonych w jego § 4 (k. 21v). Strony umówiły się, że w związku
z decyzją o rezygnacji z kontynuacji ochrony ubezpieczeniowej pozwana wypłaca świadczenie ubezpieczeniowe, które nie jest składką ubezpieczeniową, lecz pochodną składek ubezpieczeniowych w postaci wartości rachunku udziałów, który odpowiada wartości udziałów jednostkowych zaewidencjonowanych . Wartość ta odpowiada kwocie uzyskanej
ze sprzedaży udziałów jednostkowych Funduszu na koniec okresu ubezpieczenia i jeśli kwota uzyskana z ich sprzedaży jest niższa niż kwota zakupu, to po stronie pozwanego brak jest wzbogacenia związanego ze spadkiem wartości tychże udziałów. Ponadto w świetle postanowień umowy ubezpieczenia powodowi nie gwarantowano zwrotu wpłaconej składki. Wysokość świadczenia należnego stronie umowy po jej zakończeniu determinował więc wyłącznie określony wynik finansowy.

Sąd Rejonowy nie uchybił natomiast art. 385 1 § 1 kc.

Sąd Okręgowy nie podziela oceny apelującego, iż ustalenie stawki wykupu
na poziomie 97 % wartości rachunku uchyla zarzut abuzywności.

Zwrócić uwagę należy, że umowa ubezpieczenia traktowana jest jako kontrakt najwyższego zaufania, z czym wiążą się określone obowiązki informacyjne po stronie ubezpieczyciela czy pośrednika. W przypadku umów z dominującym komponentem inwestycyjnym, jak w niniejszej sprawie, ubezpieczyciel winien w sposób pełny, rzetelny
i przystępny poinformować konsumenta o ryzyku inwestycyjnym, jakie wiąże się z tego typu umową i konsekwencjach wcześniejszego jej rozwiązania. Posługiwanie się przez ubezpieczyciela skomplikowaną prawniczą terminologią, nie może być uznane za prawidłowe wypełnienie tego obowiązku. Ubezpieczyciel, bądź pośrednik, winni w sposób przystępny wyjaśnić konsumentowi, stosownie do jego poziomu wiedzy i doświadczenia w zakresie produktów finansowych, na czym w istocie polega oferowany produkt finansowy i jakie ryzyka się z nim wiążą, w tym, jakie są konsekwencje wcześniejszego rozwiązania umowy.

Trudno jest również podzielić ocenę pozwanego co do możliwości uznania ustalenia stawki wykupu na poziomie 97 % wartości rachunku za zgodną z dobrymi obyczajami
czy też nienaruszającą w sposób kwalifikowany interesu konsumenta.

Jakkolwiek pojęcie dobrych obyczajów nie jest prawnie zdefiniowane to jednak jest przedmiotem wielu orzeczeń sądowych oraz opracowań doktryny odwołujących się do istoty dobrego obyczaju jako szeroko rozumianego szacunku dla drugiego człowieka, którego miarę stanowi poziom moralny właściwy godziwemu życiu zarobkowemu i gospodarczemu. Szczególne znaczenie mają więc reguły uczciwości i rzetelności tzw. „kupieckiej”, których należy wymagać od przedsiębiorcy, a mianowicie przestrzegania zasad uczciwego obrotu, rzetelnego postępowania czy lojalności i zaufania. Zasady uczciwości i rzetelności kupieckiej przy tworzeniu umowy ubezpieczenia na życie powinny uwzględniać również interes konsumentów, a przynajmniej go nie naruszać. Działania przedsiębiorcy nie powinny dążyć do uprzywilejowania tylko silniejszej strony kontraktu, z jednoczesnym pokrzywdzeniem
tej słabszej – czyli konsumenta.

Zatem dobre obyczaje należy definiować jako nakaz kształtowania takich warunków umownych, które w nadmierny sposób nie uprzywilejowywałyby tylko jednej, silniejszej strony zobowiązania, czyli przedsiębiorcy. Towarzystwo powinno tak przygotować warunki kontraktu, aby rozkład ciężaru i ryzyka związanego z wykonywaniem umowy nie był istotnie zniekształcony na niekorzyść konsumenta.

Brak jest natomiast logicznych argumentów przemawiających za poprawnością przyjęcia, że pozwany jako kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, mógłby racjonalnie spodziewać się, iż powód jako konsument przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., sygn. akt III CZP 29/17, (...) Powyższe przesądza więc o niezgodności przedmiotowej klauzuli z dobrymi obyczajami. Poza sporem jest, że przedmiotowe postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie z powodem.

Zarazem postanowienie to rażąco narusza interesy powoda, kształtując jego umowne prawa i obowiązki w sposób odbiegający od zasad słuszności kontraktowej, skoro pozbawia go prawa do istotnej części zainwestowanych środków.

Wskazać należy, iż świadczeniem głównym w ramach zawartej przez strony umowy są świadczenia wypłacane, zgodnie z zawartą polisą w przypadku śmierci ubezpieczonego bądź dożycia ostatniego dnia okresu ubezpieczenia.

Natomiast wartość wykupu dotyczy sytuacji przedterminowego rozwiązania umowy,
a zatem sytuacji, gdy nie doszło do wystąpienia przewidzianego w umowie ubezpieczenia wypadku ubezpieczeniowego. Mimo bowiem zawartego w umowie ubezpieczenia
z funduszem kapitałowym istotnego komponentu inwestycyjnego, umowa ta nie przestaje
być umową ubezpieczeniową. Przy tym jeśliby nawet uznać, że wartość wykupu jest głównym świadczeniem ubezpieczyciela, to w niniejszej sprawie nie chodzi o samą wartość wykupu, lecz wartość dokonanych przez ubezpieczyciela potrąceń w ramach tejże wartości wykupu, co z pewnością nie jest głównym świadczeniem w ramach umowy ubezpieczenia.

W konsekwencji przedstawionego wnioskowania przyjąć należy, że spełnione zostały przewidziane przepisami kodeksu cywilnego przesłanki uznania § 18 ust. 4 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia za postanowienie niedozwolone.

W odniesieniu do podniesionego argumentu opartego na prawie do zatrzymania przez pozwanego wartości 3% wartości rachunku powoda w ramach realizacji Decyzji Prezesa (...) z 30 grudnia 2015 roku (...) wskazać należy, iż ustąpienie przez pozwanego z części zastrzeżonych dla siebie kosztów odbyło się w celu uniknięcia określonych kar, a ponadto apelujący nawet nie wywodził, że powód zawarł z nim stosowne porozumienie, które w taki właśnie sposób modyfikowałoby treść umowy.

Dodatkowo Sąd Okręgowy wskazuje, iż w jego ocenie nawet zawarcie takiego porozumienia nie zamykałoby powodowi jako konsumentowi drogi do dochodzenia swoich prawnie chronionych interesów na drodze cywilnej, w tym w szczególności dotyczących wartości wykupu.

Mając na uwadze powyższe na podstawie art. 386 § 1 kpc Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone orzeczenie w sposób opisany w punkcie I sentencji wyroku, oddalając dalej idącą apelację w oparciu o przepis art. 385 kpc, o czym orzeczono jak w punkcie II wyroku.

Podstawą orzeczenia o kosztach procesu przed sądami obu instancji był przepis
art. 102 kpc. Zasada powództwa została przez powoda wygrana, wadliwy był jedynie przyjęty przez niego sposób obliczenia kwoty dochodzonej pozwem, przy czym Sąd pierwszej instancji uznał go za właściwy. W tej sytuacji obciążenie powoda na etapie postępowania prowadzonego w drugiej instancji kosztami procesu w obu instancjach w części jakiej przegrał jest nie do pogodzenia z zasadami słuszności - zwłaszcza że w rozstrzyganej sprawie zachodziła konieczność rozważenia skomplikowanego zagadnienia prawnego. Nie bez znaczenia pozostaje również okoliczność, że powód jako konsument jest pokrzywdzony zachowaniem pozwanego, który w oparciu o niejasne kryteria ukształtował umowę ubezpieczenia na życie w sposób uprzywilejowujący tylko jego interesy.