Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III C 590/16 18 marca 2021 r.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie III Wydział Cywilny

w składzie – Przewodniczący sędzia Radosław Olszewski

Protokolant - A. K.

po rozpoznaniu na rozprawie 18 lutego 2021 r. w Warszawie

sprawy z powództwa R. K.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie, rentę

I.  Zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda R. K. kwotę 70.000 (siedemdziesiąt tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej, z ustawowymi odsetkami od 21 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.

II.  Zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda R. K. kwotę 56.000 (pięćdziesiąt sześć tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 09 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.

III.  W pozostałym zakresie powództwo oddala.

IV.  Koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

V.  Nakazuje pobrać od powoda R. K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie kwotę 1.694,42 (jeden tysiąc sześćset dziewięćdziesiąt cztery 42/100) złotych tytułem części nieopłaconych wydatków – kosztów opinii biegłych;

VI.  Nieopłaconymi kosztami sądowymi – częścią opłaty od pozwu, od której powód został zwolniony, obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt III C 590/16

UZASADNIENIE

W pozwie z 11 kwietnia 2016 r. (data stempla pocztowego – k. 65) powód R. K. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A.
w W.:

1.  140.000,00 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od 20 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz w wysokości ustawowej za opóźnienie od 01 stycznia 2016 r.
do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z tragiczną śmiercią osoby najbliższej A. M. (1);

2.  86.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 08 stycznia 2016 r.
do dnia zapłaty tytułem niewypłaconej części zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia;

3.  33,40 zł tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 30 dnia doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty;

4.  288,24 zł tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 13 lutego 2016 r. do dnia zapłaty;

5.  775,00 zł comiesięcznej renty dożywotniej, począwszy od 25 sierpnia 2015 r. płatnej
z góry do 10 – go dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 30 dnia od doręczenia pozwanemu pozwu do dnia zapłaty, z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość;

6.  600,00 zł comiesięcznej renty dożywotniej, począwszy od 01 września 2015 r. płatnej z góry do 10 – go każdego miesiąca wraz z odsetkami za opóźnienie w wysokości ustawowej liczonymi od 30 dnia od doręczenia pozwanemu pozwu do dnia zapłaty
z tytułu zwiększonych potrzeb;

7.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

W odpowiedzi na pozew z 04 października 2016 r. (k. 99) pozwany (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa
w wysokości 17,00 zł.

Stan faktyczny sprawy

25 sierpnia 2015 r. kierująca pojazdem osobowym marki S. (...) o nr rej. (...) - K. B., straciła panowanie nad pojazdem i zjechała na lewą stronę jezdni, w wyniku czego doszło do zderzenia z jadącymi w kierunku przeciwnym rowerzystami R. K. i jego partnerką A. M.. Zdarzenie miało miejsce w W. (woj. (...), powiat (...)) – k. 34. Pojazd objęty był przez pozwanego w dniu zdarzenia obowiązkowym ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej w ruchu krajowym (k. 64).

W wyniku tego wypadku A. M. (2) poniosła śmierć na miejscu (k. 194, 201v 487 – 488, 501), a R. K. został przewieziony do Szpitala (...) w W.. Na skutek wypadku powód doznał urazu wielonarządowego: rany tłuczonej okolicy czołowej, rany szarpanej tylnej powierzchni uda lewego, krwiaka krezki jelita, złamania przedniej części trzonu TH5 z towarzyszącym niewielkim krwiakiem przedkręgosłupowym, stłuczenia dolnej części grzbietu po stronie lewej miednicy, stłuczenia klatki piersiowej, stawu kolanowego, stawu skokowego lewego. Powód przebywał w szpitalu od 25 sierpnia 2015 r. do 31 sierpnia 2015 r. W szpitalu zastosowano leczenie farmakologiczne, diagnostykę USG i RTG, zalecono zmianę opatrunków i unieruchomienie
w gorsecie J. na sześć tygodni, badanie MR kręgosłupa piersiowego. W związku ze złym stanem psychicznym, powód był również konsultowany psychiatrycznie (k. 30 – 31, 149v – 150, 317v – 318, 534 - 536).

Po śmierci A. M. (1) jej synowie wymienili zamki w drzwiach mieszkania należącego do zmarłej. Powód nie mógł z niego korzystać. Musiał wynająć mieszkanie.

Przeciwko sprawcy wypadku zostało wszczęte postępowanie karne o czyn z art. 177 § 2 k.k. (k. 34, 153, 197, 493, 540).

Powód zgłosił pozwanemu szkodę 21 października 2015 r. i 09 grudnia 2015 r. Domagał się zasądzenia 800.000,00 zł zadośćuczynienia za śmierć partnerki
i odszkodowania na swoją rzecz w wysokości 200.000 zł (k. 14 – 17, 144 – 146, 227, 448 – 449, 520 - 528).

Powód ponosił koszty związane z wykupieniem leków przeciwbólowych i środków opatrunkowych (k. 30v, 41 – 42, 148v – 149, 532 - 533).

W piśmie z 15 grudnia 2015 r. pozwany przyznał powodowi 30.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej (k. 21, 426). Natomiast w piśmie z 16 grudnia 2015 r. pozwany przyznał powodowi 14.963,60 zł - 14.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia, 963,60 zł odszkodowania za koszty opieki osób trzecich (k. 22, 423). Ww. świadczenia zostały powodowi wypłacone 16 i 18 grudnia 2015 r. (k. 77).

Następnie, pismem datowanym na 12 stycznia 2016 r. powód wezwał pozwanego
do zapłaty 170.000,00 zł niewypłaconej części zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej; 86.000,00 zł za niewypłaconą część zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia; kwoty wskazanej w uprzednich pismach tytułem odszkodowania za poniesione w związku z wypadkiem szkody w majątku powoda; odsetki za zwłokę w wysokości ustawowej liczone od dnia zgłoszenia roszczenia (k. 18). Pismo to wpłynęło do pozwanego 14 stycznia 2016 r. (k. 18, 379 - 380).

Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w W. wydał 14 stycznia 2016 r. orzeczenie o zaliczeniu powoda do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności do 31 stycznia 2018 r. (k. 35, 78 - 79).

W odpowiedzi na pismo powoda z 12 stycznia 2016 r., pozwany zaproponował
w lutym 2016 r. ugodowe zakończenie postępowania likwidacyjnego i dopłatę do łącznej kwoty 18.000,00 zł w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie za rozstrój zdrowia (k. 23, 357 - 358) oraz 40.000,00 zł z tytułu zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej (k. 288, 354 - 355). Powód nie przyjął oferty pozwanego.

Powód do 25 stycznia 2016 r. przebywał na zwolnieniach lekarskich (k. 39 – 40, 147v – 148, 174, 467, 530 – 531, k. 322).

Decyzją nr (...) z 08 lutego 2016 r. Burmistrz Miasta Z. przyznał powodowi prawo do zasiłku stałego do 01 lutego 2016 r. do 31 stycznia 2018 r. lub do zmiany sytuacji materialno – bytowej w wysokości 604,00 zł (k. 80 – 81).

W wyniku zgłoszonej przez powoda reklamacji w styczniu 2016 r. pozwany, 02 marca 2016 r., dopłacił do roszczenia odszkodowawczego powoda kwotę 300,00 zł (100,00 zł ryczałt na koszty dojazdów do placówek medycznych oraz 200,00 zł ryczałt na koszty leczenia – k. 299, 367, 370).

05 kwietnia 2016 r. zapadł wyrok skazujący sprawcę wypadku.

Powód pozostawał w nieformalnym związku z A. M. od ok. 2005 r. Mieszkali razem w jej mieszkaniu w T.. Powód posiadał praktycznie nieprzerwanie zameldowanie na pobyt czasowy w jej mieszkaniu od lutego 2008 r. do lutego 2016 r. (k. 57, 147, 529). Razem prowadzili gospodarstwo domowe, ponosili wspólnie wydatki na życie (na mieszkanie ok. 500,00 zł plus opłaty za zużycie prądu, wody). Planowali zawrzeć związek małżeński.

Powód z zawodu jest budowlańcem. Przed zdarzeniem podejmował prace dorywcze, głownie na budowach. Od 25 kwietnia 2015 r. do 23 czerwca 2015 r. wykonywał zlecenie
w Agencji Ochrony (...) w W.. Z tego tytułu uzyskał średni miesięczny dochód
w wysokości ok. 919,00 zł brutto (k. 58). W 2015 r. powód osiągnął roczny dochód
w wysokości 2.559,55 zł (ok. 213,00 zł miesięcznie), a w 2014 r. 1.166,40 zł, tj. ok. 97,00 zł miesięcznie (k. 71 – 73, 84 - 85). W dacie zdarzenia powód miał status osoby bezrobotnej bez prawa do zasiłku. Natomiast zmarła A. M. (2) pobierała świadczenie pomostowe w wysokości 840,00 zł miesięcznie (k. 25).

Powód wraz ze zmarłą A. M. często jeździli rowerami na wycieczki
i spacerowali. Hodowali też w domu kwiaty. Zmarła A. M. (2) miała dwóch synów. Od kilku lat przed zdarzeniem nie utrzymywała ona z nimi bliskich relacji. Synowie zmarłej nie akceptowali powoda. W okresie wspólnego zamieszkiwania powoda ze zmarłą A. M. nie było interwencji Policji związanych z kłótniami, czy też przemocą domową (k. 309, 327). Przed wypadkiem powód leczył się w ramach świadczeń NFZ na zespół cieśni nadgarstka, kamicę nerkową, krwiaka łydki, reakcję uczuleniową po usuniętym kleszczu oraz w wyniku pobicia 03 – 04 lipca 2015 r. Zażywał m.in. leki przeciwbólowe i na nadciśnienie (k. 312 – 317, 341 - 345).

Po wypadku powód pozostawał pod opieką lekarską, poradni chirurgicznej
i ortopedycznej (k. 319 – 324, 541). Był kierowany na rehabilitację. Korzystał z niej dwa razy – ćwiczenia i masaż. Później nie chciał tego typu terapii. Przez ok. 6 miesięcy leczenie ortopedyczne było uciążliwe dla powoda. Wymagane było unieruchomienie kręgosłupa przez ok. 3 miesiące. W wyniku wypadku powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu
w wysokości 15 % za następstwa złamania kręgosłupa piersiowego oraz 5 % za bliznę pourazową uda lewego. Przez pierwsze dwa tygodnie po zdarzeniu dolegliwości bólowe powoda były znaczne. Do końca czwartego miesiąca znacznie zmalały (k. 600 - 603 opinia biegłego). Powód nie korzystał z pomocy psychologa w ogóle. Nie był również konsultowany psychiatrycznie po opuszczeniu szpitala. Aktualnie powód nie ujawnia zaburzeń
w funkcjonowaniu psychicznym, których podłożem mógłby być uraz psychiczny po śmierci konkubiny lub też rozstrój zdrowia po wypadku. Stan psychiczny powoda jest dobry i nie wymaga specjalistycznego leczenia w postaci konsultacji psychologicznych, czy też psychiatrycznych. Niewątpliwie śmierć konkubiny była dla niego szokiem. Doznał traumy, zwłaszcza że A. M. (2) zmarła na jego oczach powoda. Jednak stan psychiczny powoda po śmierci A. M. (1) nie dezorganizował jego codziennego funkcjonowania. Powód nadal przeżywa jej śmierć, wzrusza się jak o niej wspomina. Są to normalne następstwa związane z okresem żałoby. Wypadek zmienił jednak sytuację emocjonalną
i bytową powoda. Musiał on puścić zajmowane z A. M. mieszkanie i znaleźć nowy lokal. Koniecznym było też zapewnienie sobie środków finansowych w sytuacji braku pracy. Aktualnie powód nie pracuje, co łączy z kłopotami zdrowotnymi. Powód powinien otrzymać psychologiczne wsparcie mające na celu elastyczne podejście do zmiany życiowej
i przekwalifikowanie się (opinia psychologiczna – k. 663 – 668).

Aktualnie powód mieszka na stancji w T.. Z tego tytułu ponosi wydatki
w wysokości 1.000,00 zł miesięcznie. Utrzymuje się z zasiłku stałego z OPS w wysokości 645,00 zł. Dostaje jeszcze raz na kwartał zasiłki celowe w wysokości 200,00 zł. Pomagają mu też finansowo rodzina i znajomi. Czasami dorabia sprzątając posesję, na której zamieszkuje
i z tego tytułu może płacić mniej za wynajem. Powód próbował podejmować pracę
w ochronie, ale po kilku dniach z niej zrezygnował z obawy przed utratą zasiłku z OPS.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o ww. dowody z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, opinii biegłych lekarzy sądowych z zakresu ortopedii
i psychologii, akt szkody, a także zeznań świadków R. G. (k. 591), J. Z. (k. 593), częściowo zeznań świadków N. M. (k. 590),
S. M. (k. 739) oraz częściowo zeznań powoda (k. 757).

Sąd dał wiarę dokumentom powołanym w stanie faktycznym, albowiem nie wzbudziły one wątpliwości Sądu. Dokumenty te nie były kwestionowane przez stronę pozwaną,
w większości pochodziły właśnie od pozwanego z akt szkody. Wobec faktu przyznania
i wypłacenia przez pozwanego świadczeń na rzecz powoda, uznać należało, że okoliczności sprawy, jak również kwestia odpowiedzialności za skutki przedmiotowego wypadku jest w tej sprawie między stronami bezsporna.

Zeznania świadków S. i N. M. należało ocenić ze szczególną ostrożnością. Z akt sprawy wynikało, że świadkowie nie darzą sympatią powoda, obwiniają go o śmierć swojej matki. Pomiędzy dziećmi zmarłej A. M. (1), a powodem występował też konflikt związany z majątkiem zmarłej. Powód chciał nadal mieszkać w mieszkaniu, które zajmował ze zmarłą A. M.. Natomiast jej synowie uniemożliwili mu to. W trakcie pobytu powoda w szpitalu wymienili zamki w drzwiach tego mieszkania. Zatem zachodziła obawa o brak obiektywizmu ze strony świadków, chęć dokuczenia powodowi. Ich zeznania należało zestawić z innymi neutralnymi dowodami zgromadzonymi w aktach sprawy, w tym zeznaniami świadków niezaangażowanych emocjonalnie w przedmiot tego procesu.

Zeznania świadka N. M. były niewiarygodne w części dotyczącej przemocy stosowanej przez powoda względem zmarłej. Wskazać należało, że w aktach sprawy brak jest na to dowodów. Nie ma też dowodów na to, że sąsiedzi wzywali Policję w związku
z awanturami i libacjami. Przeczy temu załączona do akt sprawy informacja z (...)
w W.. Zeznania świadka J. Z. też na to nie wskazują. Świadek ten wskazał, że powód i A. M. (2) byli w siebie zapatrzeni. Nie potwierdziły się też,
zeznania N. M., że powód się skaleczył i wezwał w związku z tym Policję, aby obwinić o to świadka N. M.. N. M. ma negatywny stosunek emocjonalny do powoda. Nie lubi go. Przez powoda zaprzestał kontaktowania się ze swoją matką. Miało to wpływ na treść jego zeznań w tym zakresie oraz motywację do ich składania.

Świadek S. M. również ujawnił negatywny stosunek do powoda, przy czym jego zeznania nie wnosiły niczego istotnego do sprawy. Świadek nie miał wiedzy na temat relacji jego matki z powodem. Nie utrzymuje z powodem żadnych kontaktów. Nie ma też wiedzy odnośnie do sytuacji życiowej powoda.

W ocenie Sądu, zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci załączonych do akt dokumentów, wymagał uzupełnienia i nie pozwalał w sposób wystarczający na poczynienie ustaleń faktycznych w sprawie w zakresie doznanych przez powoda krzywd i cierpień, uszczerbku na zdrowiu, sytuacji życiowej przed zdarzeniem i po nim oraz innych okoliczności związanych ze szkodą. Dowody w postaci dokumentów nie pozwalały chociażby na ustalenie odczuć powoda oraz jego pojmowania zdarzenia. Ponadto, koniecznym było ustalenie jego aktualnej sytuacji finansowej, potrzeb egzystencjalnych. Dopuszczenie dowodu nie wiązało się też z przedłużeniem postępowania w sprawie.

Sąd w trybie art. 302 § 2 k.p.c. ograniczył dowód z przesłuchania stron do przesłuchania powoda. Pozwany jest spółką akcyjną, firmą ubezpieczeniową. W ocenie Sądu, przeprowadzenie dowodu z przesłuchania przedstawiciela strony pozwanej byłoby niecelowe i nie wnosiło niczego istotnego do sprawy. Przypomnieć należało, że pozwany zajął stanowisko w przedmiotowej sprawie, w sposób wyczerpujący przedstawił swoje racje i dołączył do akt dowody w postaci dokumentów, na podstawie których Sąd również ustalił stan faktyczny sprawy.

Zeznania powoda były wiarygodne częściowo. Na ogół jego zeznania miały zachowaną prawidłową strukturę, właściwą dla tego typu dowodu, jednak pozostawały one częściowo niespójne. Powód zeznawał odmiennie co do okoliczności zdarzenia z 25 sierpnia 2015 r. Najpierw wskazywał, że szedł z konkubiną w momencie wypadku po drodze, po czym w dalszej części zeznań podawał, że poruszali się na rowerach. Z materiału zgromadzonego
w aktach sprawy wynikało, że poruszali się oni w momencie uderzenia rowerami. Nie zostało wykazane w żaden sposób, że powód zarabiał 5.000,00 zł. Przeczą tym twierdzeniom dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, w szczególności informacje podatkowe za 2014 r. i 2015 r. Powód udowodnił swoich twierdzeń żadnymi innymi dokumentami, wyciągami
z rachunku bankowego, nie podał danych poprzednich pracodawców, nie wnioskował
o przeprowadzenie dowodu na tą okoliczność. Nieprawdziwe były zeznania powoda również w części, w której wskazywał że nie pracował jako ochroniarz przed wypadkiem. W aktach sprawy znajdują się zaświadczenia od zleceniodawcy powoda, z których jasno wynikało,
że pracował w Agencji Ochrony (...) od kwietnia 2015 r. do czerwca 2015 r. Sam powód w pozwie wskazywał też, że był tam ochroniarzem. Powód zeznał, że uciekł ze szpitala na pogrzeb konkubiny. Jak wynikało z pokwitowania z 31 sierpnia 2015 r. nr 70/15 wystawionego przez księdza z Parafii Rzymskokatolickiej (...)
w T. (k. 204v i 507), pogrzeb A. M. (1) odbył się 01 września 2015 r. Powód natomiast przebywał w szpitalu do 31 sierpnia 2015 r. Powód nie musiał uciekać ze szpitala w tym celu, ponieważ w dacie pogrzebu został już z niego wypisany. Niewiarygodne były twierdzenia powoda, że był zdrowy przed wypadkiem i nie brał żadnych leków.
Z dokumentacji medycznej powoda załączonej do akt sprawy wynika jasno, że powód co najmniej od 2013 r. miał przepisywany lek na nadciśnienie A.. Zażywał też przeciwbólowo K.. U powoda zdiagnozowano też zespół cieśni nadgarstka, kamicę nerkową. Z karty wypisu powoda ze szpitala nie wynikało także, aby miał konsultacje psychologiczne oraz żeby był tam 8, 9 dni. Powód przebywał w szpitalu 6 dni. Niewiarygodne były zeznania powoda co do środków wypłaconych mu przez ubezpieczyciela. Jak wynikało z wyciągu z rachunku bankowego powoda, to ok. 46.000,00 zł,
a nie jak podaje 20.000,00 zł. Świadek R. G. zeznał, że pracują razem
z powodem na budowie. Nieprawdziwe były zatem twierdzenia powoda o tym, że nie podejmuje pracy.

W tej sprawie zachodziła konieczność odwołania się do wiedzy specjalistycznej. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych z zakresu ortopedii i psychologii k. 600 – 603, 662 – 668. Do opinii biegłego ortopedy strona pozwana zgłosiła zastrzeżenia. Biegły odpowiedział na nie w pisemnej opinii uzupełniającej – k. 652. Opinie wydane w sprawie nie budziły zastrzeżeń Sądu. Były one poprawne pod względem formalnym. Biegli odpowiedzieli na pytania zawarte w tezie dowodowej postanowień. Opinie biegłych były również poprawne metodologicznie, spójne, logiczne i weryfikowalne. Wnioski w nich zawarte były poparte szczegółową analizą załączonej do akt sprawy dokumentacji medycznej z leczenia powoda, analizą akt sprawy
i przede wszystkim badaniem powoda. Sąd był w stanie odtworzyć tok rozumowania biegłych. W/w opinie miały wysoką moc dowodową, przyczyniły się do ustaleń faktycznych w sprawie.

Sąd pominął dokumentację, dotyczącą postępowania likwidacyjnego zainicjowanego przez synów zmarłej A. M. (1), poza dowodem zapłaty za usługi związane z jej pogrzebem w Kościele. Roszczenia synów A. M. (1) kierowane do pozwanego nie były przedmiotem tego postępowania. Sąd pominął również załączone do akt sprawy przez powoda kopie biletów. Nie były one obiektywnym dowodem na zasadność i wysokość kosztów poniesionych przez powoda w związku z koniecznością dojazdów do lekarzy, albo na badania. Z biletów tych w żaden sposób nie wynikało, że zostały zakupione przez powoda, albo jaką konkretnie trasę pokonał. Powód nie wskazał też konkretnie dat wizyt oraz miejsc, w których miałyby one się odbywać. Sąd nie był w stanie na ich podstawie ustalić zasadności tych kosztów, ani ich rzeczywistej wysokości.

Sąd zważył co następuje.

Powództwo było częściowo zasadne. Zgodnie z art. 435 § 1 k.c. w związku z art. 436 k.c., samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego środka, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Odpowiedzialność pozwanego względem powoda wynika z art. 822 k.c. Według tego przepisu, zakład ubezpieczeń, z którym została zawarta umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Zgodnie z § 4 powyższego przepisu, uprawniony do odszkodowania
w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych).

Kwestia legitymacji procesowej stron nie budziła wątpliwości Sądu. W tej sprawie pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności w zakresie zadośćuczynienia
i odszkodowania za skutki wypadku z 25 sierpnia 2015 r., w konsekwencji którego zginęła konkubina powoda A. M. (2), a powód doznał uszczerbku na zdrowiu. Kwestionował natomiast co do zasady swoją odpowiedzialność w związku ze zgłoszonym przez powoda żądaniem o zasądzenie renty oraz kwestionował wysokość wszystkich zgłoszonych roszczeń, tj. ponad kwoty wypłacone w procesie likwidacji szkody.

Żądanie powoda o zadośćuczynienie za śmierć A. M. (1) oparte jest na art. 446 § 4 k.c. Zgodnie z dyspozycją tego przepisu, Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. ma charakter całościowy
i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą doznaną przez poszkodowanego krzywdę. W tym kontekście krzywda jest ujmowana jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz psychiczne (np. ujemne odczucia przeżywane w związku z utratą osoby bliskiej, (np. osamotnienie, tęsknota, brak troski, opieki). Na rozmiar krzywdy podlegającej naprawieniu przez zadośćuczynienie mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny
i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek zarówno zmarłego, jak i pokrzywdzonego (wyrok Sądu Najwyższego z 07 marca 2014 r., IV CSK 374/13, Lex). Pojęcie „sumy odpowiedniej” nie jest wprawdzie zdefiniowane, ale w judykaturze wskazane są kryteria jakimi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem przy uwzględnieniu indywidualnej sytuacji poszkodowanego. Przyznana suma pieniężna tytułem zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach i dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych
w społeczeństwie, kraju, w którym mieszka poszkodowany. Najbliższym punktem odniesienia powinien być poziom życia osoby, której zadośćuczynienie przysługuje, gdyż jej stopa życiowa rzutować będzie na rodzaj wydatków konsumpcyjnych mogących zrównoważyć doznane cierpienie (wyrok Sądu Najwyższego z 29 maja 2008 r., II CSK 78/08, Lex).

W orzecznictwie i doktrynie podnosi się, że kwota zadośćuczynienia nie oznacza kwoty dowolnej, określonej wyłącznie według uznania Sądu, a do jej prawidłowego ustalenia wymagane jest uwzględnienie wszystkich okoliczności, jakie mogą mieć w konkretnym przypadku znaczenie. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak również kryteria ich oceny winny być rozważane indywidualnie, wyłącznie w odniesieniu do konkretnej osoby. Należy więc kierować się zarówno zasadą wszechstronności, jak
i indywidualizacji. Ustalając wysokość zadośćuczynienia należy mieć na względzie,
że ma ono mieć charakter głównie kompensacyjny, a więc przedstawiać ma ekonomicznie odczuwalną wartość. Kwota zadośćuczynienia nie może stanowić źródła wzbogacenia,
a jedynym kryterium dla oceny jego wysokości powinien być rozmiar krzywdy powoda.

Niewątpliwie powód na skutek śmierci konkubiny doznał krzywdy w postaci cierpienia psychicznego. Wątpliwości takich nie miał również pozwany, wypłacając powodowi kwotę 30.000,00 zł z tego tytułu w postępowaniu likwidacyjnym. Najsilniejsze dolegliwości występowały u powoda zaraz po zdarzeniu. Nie chciał żyć, rozpaczał. Jego nastrój był obniżony. Podczas pobytu w szpitalu był konsultowany przez psychiatrę. Przeprowadzone postępowanie dowodowe, w szczególności opinia biegłego psychologa, potwierdziła, że powód na skutek śmierci konkubiny doznał traumatycznych przeżyć, zwłaszcza że umarła ona na jego oczach. Zdarzenie to było dla niego emocjonalnie trudne.
W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć A. M. (1) nastąpiła nagle, powód nie był na nią przygotowany, co miało bezpośredni wpływ na pogorszenie jego stanu psychicznego w tamtym czasie. Jak wynikało z akt sprawy, od wielu lat pozostawali oni razem w zgodnym związku. Mieli wspólne zainteresowania, spędzali ze sobą większość czasu. Planowali nawet ślub. Brak było obiektywnych dowodów świadczących o tym, że było im ze sobą źle, albo żeby chcieli się rozstać. Kiedy się poznali, byli już w dojrzałym wieku. Ich sytuacja osobista była ustabilizowana, a dzieci pochodzące z poprzednich związków pełnoletnie. Przez wiele lat prowadzili oni wspólne gospodarstwo domowe. Niewątpliwie łączyła ich więź emocjonalno – gospodarcza, której zerwanie skutkowało wstrząsem psychicznym u powoda. Miał on bowiem nadzieję, dalsze trwanie tego związku.

Kolejnym czynnikiem, który Sąd wziął pod uwagę, oceniając rozmiar krzywdy, było poczucie osamotnienia i pustki po śmierci konkubiny powoda. Powód do dzisiaj odczuwa jej brak, wzrusza się kiedy o niej opowiada, odwiedza jej grób raz w tygodniu. Jednakże śmierć A. M. (1) nie spowodowała dezorganizacji w życiu powoda. Funkcjonował on dalej, był w stanie załatwiać różne sprawy związane z życiem codziennym, zapewnić sobie środki do życia, zorganizować miejsce zamieszkania, leczyć się. Powód nie korzystał z pomocy psychologa, ani psychiatry po opuszczeniu szpitala. Stan psychiczny i emocjonalny powoda był wynikiem normalnych następstw przeżywania okresu żałoby. Aktualnie nie wymaga on leczenia specjalistycznego, jego stan psychiczny jest dobry.

Mając na uwadze kompensacyjny charakter zadośćuczynienia należało wziąć pod uwagę trwałe skutki w postaci utraty szczególnie bliskiej osoby, długotrwałości pozostawania przez powoda w związku z A. M., a także ich wspólnych planów na przyszłość.
Z uwagi na wiek, powód oczekiwał też stabilizacji życiowej i rodzinnej, która w wyniku śmierci jego partnerki została zachwiana. Mając na uwadze powyższe okoliczności, należało przyznać powodowi, wyższe zadośćuczynienie pieniężne, ponieważ te wypłacone
w postępowaniu likwidacyjnym przez pozwanego nie rekompensuje w pełni jego krzywdy za ból spowodowany utratą najbliższej osoby. Jest to rzecz niewymierna, mająca za zadanie złagodzić cierpienie. W sposób oczywisty nie zastąpi osoby zmarłego członka rodziny.

Zdaniem Sądu powodowi należało przyznać łącznie kwotę 100.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej. Jest ona adekwatna w realiach tej sprawy, spełnia swój kompensacyjny charakter i odpowiada poczuciu sprawiedliwości, a nadto nie prowadzi do nieuzasadnionego wzbogacenia w majątku powoda. Biorąc pod uwagę również stan zamożności społeczeństwa, miejsce zamieszkania powoda, jego sytuację finansową, poziom życia i panujące tam warunki, stwierdzić należało, że kwota ta nie jest nadmierna. Stanowi odpowiednią do rozmiaru jego cierpień, odczuwalną finansowo sumę,
która w odczuciu przeciętnego członka społeczeństwa nie jest zawyżona, jednocześnie właściwie zadośćuczyni rozmiarowi krzywdy oraz cierpieniom związanym ze stratą najbliższej dla niego osoby. Tym samym, uwzględniając wypłacone w postępowaniu likwidacyjnym 30.000,00 zł, należna powodowi kwota tytułem zadośćuczynienia wynosi 70.000,00 zł. W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

W myśl art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Natomiast przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi, że w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego
za doznaną krzywdę. Przyznanie drugiego z tych świadczeń zależy od uznania Sądu, który rozpoznając zgłoszone w tym zakresie roszczenia ma na uwadze całokształt okoliczności sprawy. Istotnym jest jego charakter. W myśl art. 445 § 1 k.c. kompensowana jest krzywda, która oznacza szkodę niemajątkową wywołaną naruszeniem dobra osobistego, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Przyznanie zadośćuczynienia i jego wysokość zależy od sądowej oceny okoliczności danej sprawy i nie oznacza dowolności organu stosującego prawo co do możliwości korzystania z udzielonej mu kompetencji (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2001 r., II KKN 351/99, Lex). Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy należy wziąć pod uwagę rodzaj naruszonego dobra, zakres (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałość skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości, a także stopień winy sprawcy i jego zachowania po dokonaniu naruszenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX; wyrok Sądu Najwyższego z 01 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, LEX). Na pojęcie krzywdy składają się nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu, polegające na znoszeniu cierpień psychicznych (wyrok Sądu Najwyższego z 20 marca 2002 r., V CKN 909/00, LEX). Okoliczności indywidualne, związane z pokrzywdzonym, powinny zostać uwzględnione przy zastosowaniu zobiektywizowanych kryteriów oceny (np. sytuacja rodzinna - osoba samotna, jedno dziecko, rodzina wielodzietna, czy wiek pokrzywdzonego - młody, dojrzały, starszy (wyrok Sądu Najwyższego z 22 sierpnia 1977 r., II CR 266/77, LEX).

W ocenie Sądu kwestia samego uprawnienia powoda do zrekompensowania jego krzywdy i cierpienia nie mogła budzić najmniejszych wątpliwości. Podkreślić należało,
że również w przypadku zadośćuczynienia za doznaną przez powoda krzywdę w wyniku zdarzenia z 25 sierpnia 2015 r., zastrzeżeń w tym zakresie nie miał pozwany, wypłacając mu 14.000,00 zł z tego tytułu. W ocenie Sądu, jest to kwota nieadekwatna do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy. W tej sprawie należało wziąć pod uwagę w szczególności stopień uszczerbku na zdrowiu powoda (20 %) oraz to, że uszczerbek ten rzeczywiście istnieje i jest stały. Uszczerbek na zdrowiu powoda powoduje, że ma on orzeczony umiarkowany stopień niepełnosprawności. Jest wyłączony z możliwości wykonywania pracy w dotychczasowym zawodzie, z powodu uszkodzenia kręgosłupa. Rozmiar cierpień powoda, bezpośrednio po wypadku i w ciągu kolejnych 6 miesięcy po nim, był dość znaczny. Wiązał się z dużymi dolegliwościami bólowymi, procesem gojenia się ran, a także utrudnionym funkcjonowaniem w związku z koniecznością noszenia gorsetu J.. Dodatkowo, na stan psychiczny powoda wpłynęła zmiana sytuacji życiowej. Powód pozostał sam, musiał opuścić dotychczas zajmowane mieszkanie oraz zorganizować sobie życie na nowo. Powód nadal odczuwa frustracje związane z brakiem oczekiwanych przez niego efektów leczenia i trudnościami
w znalezieniu i utrzymaniu pracy. Wpływa to niewątpliwie na jego codzienne funkcjonowanie.

Natomiast, jak wynika z opinii biegłego ortopedy, leczenie ortopedyczne powoda jest zakończone. Trwało 6 miesięcy. Był to czas niezbędny do zrostu złamanego kręgu piersiowego. Aktualnie, stopień odczuwania bólu przez powoda jest mniejszy niż umiarkowany. Biegły oszacował go na 2* w skali VAS. Z opinii biegłego nie wynikało, aby powód musiał zażywać leki przeciwbólowe, ani korzystać z jakiejkolwiek formy terapii, np. rehabilitacji. Powód nie kwestionował tej opinii. Nie zostało w żaden sposób wykazane, aby ból który powód nadal odczuwa, albo dolegliwości zdrowotne, o których zeznawał, miały bezpośredni związek z wypadkiem z 25 sierpnia 2015 r. Wskazać należało, że powód posiada wiele innych schorzeń, które powstały wcześniej, albo które powstały później, ale nie są one powiązane z urazami odniesionymi w wypadku. Jak wynika z historii choroby powoda
z poradni ogólnej, powód od 2013 r. przyjmuje lek na nadciśnienie, nadal ma problemy neurologiczne związane z zespołem cieśni nadgarstka, co może być przyczyną zaburzenia czucia w rękach, wypadania długopisu. Z wpisu lekarza z 21 października 2016 r. (k. 324) wynikało, że powód zgłaszał uogólnione bóle stawów, które wymagały dalszej diagnostyki. Dodatkowo, powód ma na kręgosłupie zmiany zwyrodnieniowe, na które zwracał też uwagę biegły w swojej opinii (k. 318, 600). Z opinii biegłego nie wynikało też, aby krwiak przedkręgosłupowy dawał dolegliwości, o których zeznawał powód. Nie było po stronie powodowej stosownego wniosku dowodowego, ani innej inicjatywy, aby zbadać, czy dolegliwości te rzeczywiście są powiązane z urazami doznanymi przez powoda w wypadku. Powód nie dołączył do akt sprawy innej dokumentacji medycznej, badań kręgosłupa, na które powoływał się podczas swoich zeznań. Sąd dysponował jedynie takim materiałem dowodowym, który dostarczyły mu strony w toku postępowania. Nie można nie zauważyć,
że powód tylko dwa w toku rekonwalescencji razy korzystał z rehabilitacji. Miało to niewątpliwie wpływ na obecny stan zdrowia. Pomimo dolegliwości bólowych nie widział on potrzeby dalszego leczenia, rehabilitowania się, wbrew zaleceniom lekarskim (zeznania powoda – k. 759). Dodatkowo, z opinii biegłego psychologa wynikało, że powód nie wymaga leczenia specjalistycznego, konsultacji psychiatrycznej, czy też psychologicznej. Główne problemy powoda sprowadzają się do niezadowolenia, rozżalenia w związku z utratą stabilności życiowej, brakiem stałej pracy i miejsca zamieszkania. Powód podczas swoich zeznań wskazał na problem braku mieszkania, pozbawienia go przez synów zmarłej konkubiny. Jednakże, powód powinien mieć świadomość, że nie taka jest funkcja zadośćuczynienia. Powód nie może pod pretekstem polepszenia swojego bytu i chęci posiadania mieszkania, żądać od pozwanego zasądzenia stosownej kwoty na jego wykup. Miałoby to cechy bezpodstawnego wzbogacenia i nie odnosiło się bezpośrednio do krzywdy jakiej doznał w wyniku wypadku. A nie była nią w żaden sposób utrata mieszkania. Sam powód wskazywał, że był nią przecież rozstrój zdrowia. Wskazać należało, że mieszkanie przez niego zajmowane przed wypadkiem, nie było własnością powoda, był on tam jedynie zameldowany na okres czasowy. Nie można w żaden sposób stwierdzić, że nawet w przypadku dokonania stosownych rozporządzeń testamentowych przez zmarłą, albo zalegalizowania związku powoda z A. M., byłby on jedyną osobą uprawnioną do mieszkania. Przypomnieć należało, że zmarła miała dwóch synów.

Uwzględniając opisany wyżej zakres pokrzywdzenia, kompensacyjna funkcja zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia nakazywała ustalenie łącznej kwoty z tego tytułu
w wysokości 70.000,00 zł. Uwzględniając przy orzekaniu przyznane już 14.000,00 zł
w postępowaniu likwidacyjnym, zasądzono kwotę 56.000,00 zł. Okoliczności sprawy wskazują, że jest to kwota odpowiednia i powinna stanowić odczuwalne dla powoda zadośćuczynienie za rozstrój zdrowia. Z punktu widzenia kompensacyjnego charakteru świadczenia, kwota ta z jednej strony nie jest nadmierna, a z drugiej jest ona na tyle wysoka, że pozwoli na „złagodzenie” cierpienia i poczucie właściwego wartościowania krzywdy. Nie doprowadzi również przez to do jego wzbogacenia, gdyż nie jest to w aktualnych stosunkach kwota na tyle duża, aby uznać ją za nadmiernie wysoką. W pozostałym zakresie żądanie zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia powoda, jako nadmierne i nie znajdujące uzasadnienia w okolicznościach sprawy, podlegało oddaleniu. Mając to na uwadze, orzeczono we wskazanym zakresie na podstawie art. 445 § 1 k.c.

Określając datę wymagalności odsetek, Sąd podzielił dominujący obecnie pogląd, zgodnie z którym orzeczenie Sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego, zaś zobowiązanie do jego zapłaty ma charakter zobowiązania bezterminowego, toteż przekształcenie go w zobowiązanie terminowe może nastąpić w wyniku wezwania wierzyciela (pokrzywdzonego) skierowanego wobec dłużnika do spełnienia świadczenia - art. 455 k.c. (tak wyrok Sądu Najwyższego z 22 lutego 2007 r., I CSK 433/06, Lex; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 7 września 2007 r., I ACa 458/07, Lex). Kwestia ta winna być oceniana i rozstrzygana indywidualnie
w każdym konkretnym przypadku. Inne rozstrzygnięcie może zapaść w sytuacji, gdy krzywda poszkodowanego może być oceniona już w dacie wezwania do zapłaty, a inna wtedy, gdy np. przedmiotem roszczenia jest cierpienie fizyczne, szkody na organizmie, których stan podlega ocenie dopiero na datę wyrokowania. Podkreślić należało, że wynikająca z art. 455 k.c. reguła, według której dłużnik ma świadczyć niezwłocznie po wezwaniu go przez wierzyciela do wykonania, ulega modyfikacji jedynie w odniesieniu do świadczeń przysługujących poszkodowanemu od zakładu ubezpieczeń, które powinny być spełnione w okresie 30 dni. Powyższe wynika z art. 14 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 473 ze zm.). Przypomnieć należało, że powód zgłosił pozwanemu żądanie zapłaty zadośćuczynienia za śmierć swojej konkubiny 21 października 2015 r. Pozwany pozostawał więc w zwłoce z wypłatą tego świadczenia od 21 listopada 2015 r. a więc 31 dni po dniu, w którym pozwany otrzymał wezwanie do ich zwrotu. Powodowi należą się zatem odsetki ustawowe w zapłacie zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej od 21 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. i ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia ich obowiązywania, tj. od 01 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty. Analogicznie, żądanie zapłaty zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia, powód zgłosił pozwanemu 09 grudnia 2015 r. Zwłoka z wypłatą tego świadczenia występowała 31 dnia, po dniu otrzymania wezwania do zapłaty, a więc 09 stycznia 2016 r. W pozostałym zakresie żądanie odsetkowe podlegało oddaleniu, jako niezasadne.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Wykładania powołanego przepisu nie nastręcza trudności, w judykaturze i doktrynie zgodnie wskazuje się, że odszkodowanie w nim przewidziane obejmuje wszelkie wydatki, które pozostają
w związku z rozstrojem zdrowia, o ile są konieczne i celowe. Mogą być to zarówno koszty leczenia, konsultacje specjalistyczne, dodatkowa odpłatna pomoc i opieka, wydatki na lekarstwa. W ramach odszkodowania mieścić się będą również koszty związane przykładowo ze specjalistyczną dietą, dowozem do szpitala, na zabiegi, rehabilitację, a także przygotowaniem do innego zawodu. Nie może budzić wątpliwości, że mają bezpośredni związek z rozstrojem zdrowia wydatki służące usprawnieniu, rehabilitacji, poczynione na specjalistyczny sprzęt umożliwiający poruszanie się, normalne funkcjonowanie, pomocny
w zabiegach terapeutycznych. Celowość i konieczność tego rodzaju wydatków wynika
z potrzeby ich poniesienia w związku z danym schorzeniem w celu leczenia, usprawnienia, nie pogorszenia się stanu zdrowia. W przypadku roszczenia odszkodowawczego konieczne jest wykazanie faktu wcześniejszego poniesienia kosztów. Odszkodowanie dochodzone na podstawie art. 444 § 1 k.c. dotyczy bowiem zasadniczo tylko wydatków poniesionych, które spowodowały powstanie w majątku poszkodowanego określonego uszczerbku.

Żądanie odszkodowawcze, jako niewykazane podlegało oddaleniu w całości. Powód domagał się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kwot 33,40 zł i 288,24 zł tytułem odszkodowania. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że przechodzi rehabilitację, która będzie trwała przez długi czas, zażywa leki przeciwbólowe, podjął szereg czynności związanych z ratowaniem zdrowia, co generowało koszty związane z dojazdami i lekami. Powód przedłożył na tą okoliczność bilety (...), Kolei (...) oraz faktury za zakup lekarstw. Podczas zeznań powód nie potrafił wskazać zasadności oraz wysokości swojego żądania odszkodowawczego. W toku procesu zostało natomiast wykazane, że powód korzystał z rehabilitacji tylko dwa razy, nie musi zażywać też leków przeciwbólowych
w związku z odniesionymi obrażeniami w wypadku z 25 sierpnia 2015 r. Powód leczył się bezpłatnie, w ramach świadczeń NFZ. Nie ponosił w związku z tym żadnych kosztów. Dodatkowo, przedłożone faktury za zakup lekarstw pochodziły z 2015 r., a więc zostały uznane przez ubezpieczyciela w toku postępowania likwidacyjnego. Mało tego, na fakturach tych znajdują się nie tylko środki przeciwbólowe i materiały opatrunkowe, ale również inne lekarstwa niezwiązane ze schorzeniami powoda powstałymi w wyniku wypadku. Powód nie wykazał również zasadności zwrotu za przejazdy do lekarza. Nie wskazał konkretnie dat wizyt, lokalizacji, aby można było powiązać z nimi dołączone do sprawy bilety. Bilety te nie zostały także wystawione imiennie i nie wynika z nich w żaden sposób ile razy powód zmuszony był dojechać na wizyty lekarskie. Trudno było nawet te koszty oszacować.
W postępowaniu sądowym powód nie wykazał zasadności, ani wysokości swojego roszczenia.

W tym stanie rzeczy powództwo odszkodowawcze podlegało oddaleniu.

Powód domagał się przyznania mu również renty z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej i zmniejszenia widoków na przyszłość w wysokości 775,00 zł miesięcznie oraz
z tytułu zwiększonych potrzeb w wysokości 600,00 zł miesięcznie. Zgodnie z art. 444 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Powództwo w tym zakresie, jako niezasadne również podlegało oddaleniu. W pierwszej kolejności należało odnieść się do żądania o zasądzenie renty z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej i zmniejszenia widoków na przyszłość. Przede wszystkim powód nie wyjaśnił dlaczego akurat domaga się zasądzenia 775,00 zł, co się na tę kwotę składa. Ponadto, w dacie wypadku powód pozostawał osobą bezrobotną. „Osoba mająca przed wypadkiem status bezrobotnego może domagać się renty, o ile warunki istniejące na rynku pracy uzasadniają z dostatecznym prawdopodobieństwem przypuszczenie, że zdołałby ona przed wypadkiem uzyskać zatrudnienie, gdyby podjęła starania w tym kierunku. Jeżeli przez wiele lat przed zdarzeniem wyrządzającym szkodę poszkodowany nie czyni starań o podjęcie zatrudnienia w wyuczonym zawodzie, to odwoływanie się do zarobków osiąganych z tytułu jego wykonywania jako podstawy ustalenia wysokości renty wyrównawczej nie może być uznane za uzasadnione” – postanowienie Sądu Najwyższego z 24 marca 2017 r., I CNP 25/16, źródło Lex.

Na podstawie wyżej przytoczonego orzeczenia Sądu Najwyższego, przyznanie renty uzależnione jest od wykazania metodą różnicy szkody majątkowej w granicach art. 361 k.c. Jak wynika z akt sprawy, powód przed zdarzeniem nie podejmował stałej pracy. Pracował głównie dorywczo na budowie. Nie był zarejestrowany. W 2014 r. i 2015 r. jego średni miesięczny dochód wynosił zaledwie 100,00 zł - 200,00 zł. Powód nie wykazał w żaden sposób, aby zarabiał 5.000,00 zł. Świadek R. G., z którym pozwany pracował dorywczo na budowie od 2014 r. zeznał, że zarabiali ok. 15,00 zł na godzinę. Co mogło uprawdopodabniać zarobki na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jednak, nie wiadomo czy była zachowana ciągłość tej pracy dorywczej, czy też nie. Z zeznań podatkowych też to nie wynikało. W ocenie Sądu, zarobki osiągane z naruszeniem prawa,
z tzw. strefy szarej, niezgłaszane do opodatkowania, czy ubezpieczenia społecznego, nie mogą stanowić szkody. Powód nie wykazał, mimo spoczywającego na nim ciężaru dowodowego, by zamierzał podjąć stałą pracę na dłużej, z której mógłby uzyskiwać dochody wyższe od tych, które uzyskiwał w ostatnich latach przed wypadkiem. W ocenie Sądu, powód nie zamierzał zmienić swojej sytuacji finansowej, osiągnąć w tym zakresie stabilności.
Aktualnie powód ma wyższe dochody. Z ośrodka pomocy społecznej uzyskuje co miesiąc 645,00 zł oraz kwartalnie 200,00 zł. Powód zeznał, że do 2023 r. ma orzeczenie
o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Brak tego orzeczenia w aktach sprawy.
W aktach jest zaświadczenie o niezdolności do pracy z tego tytułu do 2018 r. Jednakże nawet z tego zaświadczenia nie wynikało, aby powód nie mógł w ogóle pracować. Powód może przekwalifikować się i znaleźć pracę w innym zawodzie, odpowiednią do swoich możliwości psychofizycznych i stanu zdrowia. Dodatkowo, z zeznań świadka R. G. wynikało, że powód nadal podejmuje prace na budowie. On sam jednak konsekwentnie temu zaprzeczał i powoływał się na zły stan zdrowia, który mu to uniemożliwia. Mało tego,
z zeznań powoda wynikało, że po wypadku pracował przez kilka dni w ochronie,
ale zrezygnował z niej, z obawy utraty zasiłku. Motywacja powoda była dla Sądu zupełnie nie zrozumiała, zwłaszcza, że mógłby osiągnąć za wykonywaną pracę wyższe dochody,
niż zasiłek. Powód wydaje się być małoelastyczny w swoim podejściu do podjęcia zatrudnienia. W ocenie Sądu, szkoda w tym zakresie nie została wykazana.

Żądanie zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb również podlegało oddaleniu.

Powód nie ma takich potrzeb, których konieczność zaspokojenia wynikałaby bezpośrednio
z następstw wypadku. Powód nie musi korzystać z rehabilitacji, poddawać urazów doznanych w wypadku specjalistycznemu leczeniu, stan zdrowia psychicznego nie wymaga od niego także korzystania z konsultacji psychiatrycznej, czy też psychologicznej. Nie ma konieczności zażywania przez powoda lekarstw, zakupu specjalistycznego sprzętu medycznego. Renta
z tego tytułu nie ma także charakteru alimentacyjnego, jak zdaje się pojmować ją powód. Przypomnieć należało, że powód wielokrotnie podkreślał, że stracił dach nad głową. Nie służy temu renta. To, że zmarła A. M. (2) zapewniała mu dach nad głową nie uzasadnia, aby dochodzić renty na tej tylko podstawie, że nie ma zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych od osoby, z którą zamieszkiwał i która użyczała mu swojego mieszkania. Pozwany nie może ponosić za to odpowiedzialności. Podobnie, jak w przypadku renty
z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej i zmniejszenia widoków na przyszłość powód nie umotywował co składa się na dochodzoną przez niego kwotę 600,00 zł. Powództwo
w tym zakresie podlegało oddaleniu.

Wobec wydania wyroku w sprawie, stosownie do art. 108 § 1 k.p.c. Sąd zobligowany był do rozstrzygnięcia o kosztach procesu. W ocenie Sądu należało zastosować art. 100 k.p.c. i koszty procesu pomiędzy stronami znieść. Obie strony w równym lub zbliżonym zakresie utrzymały się z powództwem. Ponadto powód poniósł w części opłatę od pozwu
i wynagrodzenie pełnomocnika, a więc koszty wyższe od pozwanego. Na koszty pozwanego składało się bowiem jedynie wynagrodzenie pełnomocnika. W takich okolicznościach należało dokonać wzajemnego zniesienia kosztów procesu.

O części nieopłaconych kosztów sądowych w wysokości 1.694,42 zł, dotyczących wynagrodzenia biegłych za sporządzone opinie w sprawie, orzeczono na podstawie art. 113 u.k.s.c. i nakazano pobrać je od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie, jako od strony, która wnioskowała o przeprowadzenie tych dowodów. Pozostałymi nieopłaconymi kosztami, w postaci opłaty od pozwu, od której poniesienia częściowo zwolniono powoda, obciążono Skarb Państwa na podstawie art. 113 ust. 4 u.k.s.c.