Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ns 417/18

POSTANOWIENIE

Dnia 9 grudnia 2021 r.

Sąd Rejonowy Szczecin- Centrum w Szczecinie III Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Justyna Pikulik

Protokolant: stażysta Krzysztof Kłak

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2021 r. na rozprawie

sprawy z wniosku D. K. (1)

przy udziale J. K., (...) w S., J. W. i I. W.

o zasiedzenie nieruchomości

I.  stwierdza, że wnioskodawczyni D. K. (1) oraz uczestnik postępowania J. K. nabyli z dniem 1 października 2005 r. do majątku objętego wspólnością ustawową małżeńską w drodze zasiedzenia własność nieruchomości stanowiącej działkę nr (...), o powierzchni 0,0060 ha, z obrębu ewidencyjnego (...), która objęta jest księgą wieczystą prowadzoną dla działki nr (...) z obrębu ewidencyjnego (...) przez Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie X Wydział Ksiąg Wieczystych o nr (...), przedstawioną na mapie z projektem podziału działki nr (...) oraz w wykazie zmian danych ewidencyjnych dotyczących działki nr (...), stanowiących załączniki do opinii biegłego sądowego W. S. z dnia 27 lipca 2021 r. i znajdujących się na k. 314-315 akt niniejszej sprawy, które stanowią integralną część niniejszego postanowienia,

II.  koszty postępowania każda ze stron ponosi we własnym zakresie,

III.  nakazuje pobrać od wnioskodawczyni D. K. (1) na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie kwotę 2.793,60 zł (dwa tysiące siedemset dziewięćdziesiąt trzy złote sześćdziesiąt groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

IV.  nakazuje pobrać od uczestnika (...) w S. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie kwotę 2.793,60 zł (dwa tysiące siedemset dziewięćdziesiąt trzy złote sześćdziesiąt groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt III Ns 417/18

UZASADNIENIE

Wnioskiem z dnia 21 maja 2018 r. wnioskodawczyni D. K. (1) wniosła o stwierdzenie, że ona oraz zainteresowany J. K. nabyli przez zasiedzenie z dniem 1 października 2005 r. do majątku objętego wspólnością ustawową małżeńską prawo własności nieruchomości stanowiącej część działki ewidencyjnej nr (...)_1. (...).30, oznaczoną na załączniku nr 3 do złożonego wniosku literą A i kolorem czerwonym.

W przypadku, gdyby zainteresowany (...) sprzeciwiał się wnioskowi lub zaprzeczał faktom, które doprowadziły do zasiedzenia, wnioskodawczyni wniosła o zasądzenie od tego zainteresowanego na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania sądowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wniosku wnioskodawczyni D. K. (1) wskazała, że jest właścicielką nieruchomości gruntowej, stanowiącej działkę nr (...)_1. (...).45/1, położonej w S. przy ul. (...). Na nieruchomości tej znajduje się jej dom mieszkalny oraz dwa budynki gospodarcze. Okoliczność ta nie powinna być pomiędzy nią a pozostałymi uczestnikami sporna.

Wnioskodawczyni wskazała, że działka nr (...) stanowiła pierwotnie własność Skarbu Państwa. Według ówczesnych pomiarów powierzchnia tej działki wynosiła 518 m 2. Księgę wieczystą dla tej nieruchomości założono w 1973 r. Okoliczność ta nie powinna być sporna pomiędzy wnioskodawczynią, a pozostałymi uczestnikami.

Wnioskodawczyni wskazała, że umową z dnia 13 maja 1974 r. Skarb Państwa - Urząd Miejski w S. oddał ww. działkę gruntu nr (...) w wieczyste użytkowanie H. i F. W. (rodzicom wnioskodawczyni), sprzedając im równocześnie odrębną własność budynków: mieszkalnego i gospodarczych. Okoliczność ta również nie powinna być sporna.

Wnioskodawczyni podała, że urodziła się (...) i od roku 1960 wraz z rodzicami (którzy, nim stali się użytkownikami wieczystymi gruntu oraz właścicielami budynków położonych przy ul. (...), byli tylko ich najemcami) zamieszkiwała na tej nieruchomości. W roku 1980 wnioskodawczyni poślubiła J. K., który również zamieszkał na nieruchomości. Także i te okoliczności nie powinny być sporne.

Wnioskodawczyni podniosła, że w dniu 27 maja 1990 r. weszła w życie ustawa o samorządzie terytorialnym. Zgodnie z art. 5 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 32, poz. 191), mienie ogólnonarodowe (państwowe) należące do rad narodowych oraz zakładów i innych jednostek organizacyjnych im podporządkowanych, stawały się z tą chwilą własnością (mieniem) właściwych gmin. W ten sposób własność gruntu przeszła ze Skarbu Państwa na Gminę M. S.. Po śmierci rodziców oraz przekształceniu wieczystego użytkowania gruntu we własność nieruchomości, wnioskodawczyni stała się właścicielką działki nr (...).

Wnioskodawczyni podkreśliła, że działka (...) miała od początku powierzchnię około 518 m 2 (według nowych pomiarów jest to 519 m 2), jednak teren zajmowany przez rodziców wnioskodawczyni od początku był większy, gdyż posesja otoczona była częściowo murem, a częściowo płotem z drucianej siatki, rozpiętym na betonowych słupach, które to ogrodzenie znajdowało się również w granicach działki sąsiedniej o numerze ewidencyjnym (...) ( (...)_1. (...).30).

W ten sposób, część działki ewidencyjnej nr (...) co najmniej od roku 1960, to jest od czasu, kiedy na sąsiedniej działce (...) zamieszkali rodzice wnioskodawczyni, znajdowała się w faktycznym posiadaniu F. i H. W..

Ogrodzenie to jest widoczne na planie trasy sieci ciepłowniczej, sporządzonej przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) dnia 27 sierpnia 1979 r. oraz na archiwalnych zdjęciach rodzinnych.

Wnioskodawczyni wskazała, że począwszy od 13 maja 1974 r. można mówić o tym, że posiadanie to przybrało charakter samoistny, gdyż nabywszy użytkowanie wieczyste działki (...) oraz własności posadowionych na niej budynków, rodzice wnioskodawczym całą posesję w granicach, jakie wyznaczało ogrodzenie, jakie zastali, traktowali tak jak nieruchomość własną.

Na wskazanej części działki (...) rodzice wnioskodawczyni urządzili ogródek przydomowy, posadzili krzewy i drzewa. Do lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku fragment tego terenu został dodatkowo wygrodzony, tworząc wybieg dla drobiu, który matka wnioskodawczyni, a potem ona sama wraz z mężem, chowali w czasach kryzysu. Przez lata na działce nr (...) znajdował się również ich ogród warzywny. Urządzenia te zostały przez wnioskodawczynię zlikwidowane około roku 1982. W tym samym czasie lub nieco później wnioskodawczyni zlikwidowała również część starych, betonowych słupów ogrodzeniowych. Poza tym, na działce tej rodzina wnioskodawczyni wypoczywała, bawiła się, gościła przyjaciół. W 2000 r. wybudowano murowany grill, w 2010 r. powstała drewniana osłona i żywopłot od strony (...). W ostatnim czasie, tj. 2018 r., działka ta zyskała również lekkie drewniane ogrodzenie od strony działki (...). Przez cały ten czas, to jest od maja 1974 r. do dzisiaj, wnioskodawczyni i jej najbliżsi nieprzerwanie korzystali z opisanego fragmentu działki nr (...) i w posiadaniu swym nie byli niepokojeni. Za możliwość korzystania z tego terenu nikomu nie płacili, nikogo też nie musieli pytać i nie pytali o zgodę na takie korzystanie. Przedmiotowy fragment działki nr (...) leży na tyłach domu wnioskodawczyni i rzeczywista granica pomiędzy nim a działką (...) nie jest widoczna w terenie. Dla osób postronnych fragment ów razem z działką (...) tworzyć musiał od samego początku jednolitą i harmonijną całość. Wrażenie to potęguje fakt, że podobna sytuacja ma miejsce w przypadku sąsiedniej działki (...), przy czym ogrodzenie tej działki od strony ulicy (...) jest jednocześnie ogrodzeniem fragmentu działki nr (...), które zakręca pod kątem prostym i oddziela przez to ten fragment nie tylko od ulicy, ale również od pozostałej części działki (...).

Wnioskodawczyni wskazała, że obszar działki nr (...) ( (...)_1. (...).30), który znajdował się w wyłącznym posiadaniu rodziców wnioskodawczyni, a po ich śmierci jest w posiadaniu D. K. (1), oznaczony został literą A oraz kolorem czerwonym na mapie sporządzonej przez geodetę, pana A. P..

Działka nr (...) _1. (...).30 stanowi obecnie własność (...). Wcześniej działka ta należała do Skarbu Państwa i razem z budynkami oddana była w zarząd Uniwersytetowi (...), uczelni państwowej, utworzonej ustawą z dnia 21 lipca 1984 r. (Dz. U. Nr 36, poz. 190). Na mocy art. 182 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz. U. Nr 65, poz. 385), grunt ten stał się z dniem 27 września 1990 r. przedmiotem użytkowania wieczystego (...), które zostało przekształcone w prawo własności na rzecz tej uczelni decyzją Wojewody (...) z dnia 10 marca 2006 r.

Wnioskodawczyni wskazała, że do 30 września 1990 r. istniał w polskim prawie zakaz zasiadywania nieruchomości państwowych, wyrażony w dawnym art. 177 Kodeksu cywilnego. Artykuł ten został skreślony ustawą z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321), która weszła w życie 1 października 1990 r.

Art. 10 ustawy nowelizującej stanowił, że gdy przed dniem jej wejścia w życie istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadził do zasiedzenia, zasiedzenie zaczynało biec od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulegał skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. Jednocześnie jednak ustawa nowelizujące wydłużyła okres potrzebny do zasiedzenia nieruchomości z lat dziesięciu do dwudziestu (w dobrej wierze) oraz z lat dwudziestu do trzydziestu (w złej wierze).

Wnioskodawczyni przytoczyła art. 172 k.c. i 176 k.c. i wskazała, że bieg zasiedzenia części działki nr (...) (właściciel Skarb Państwa, użytkownik wieczysty (...)) ma zatem swój początek w dniu 1 października 1990 r. Wnioskodawczyni D. K. (1), a wcześniej jej rodzice, zmarły w dniu 14 sierpnia 1974 r. ojciec F. oraz zmarła w dniu 22 lutego 1996 r. matka - H., władali nieprzerwanie tą częścią działki jako posiadacze samoistni od maja 1974 r. Z tego względu D. K. (1), córka i spadkobierczyni H. i F. W., może doliczyć do okresu swego posiadania okres posiadania rodziców (art. 176 k.c.), przy czym może doliczyć do potrzebnego jej do zasiedzenia trzydziestoletniego okresu posiadania piętnaście lat tego posiadania przypadającego przed dniem 1 października 1990 r. (art. 10 ustawy nowelizującej). W efekcie, dla D. K. (1) z dniem 1 października otworzył się nie trzydziestoletni, ale piętnastoletni okres potrzebny do zasiedzenia. Okres ten upłynął w dniu 1 października 2005 r. i z tą chwilą D. K. (1) nabyła, przez zasiedzenie, określoną w niniejszym wniosku część działki gruntu nr (...), należącą do Skarbu Państwa (a znajdującą się w ówcześnie w użytkowaniu wieczystym (...)). W dniu 1 października 2005 r. D. K. (1) pozostawała w związku małżeńskim z J. K.. W małżeństwie tym obowiązywał ustrój wspólności ustawowej małżeńskiej. Ponieważ żaden przepis szczególny nie wyłączał w niniejszym przypadku regulacji art. 31 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a nabycie nieruchomości przez zasiedzenie nie było nabyciem „w drodze czynności prawnej” jak też nie miało charakteru odpłatnego, zastosowania nie miał tu art. 37 ustawy, traktujący o zgodzie drugiego małżonka.

Z uwagi na powyższe, nabycie przez D. K. (1) przedmiotowej nieruchomości (części działki nr (...)) skutkowało nabyciem tejże części nieruchomości do majątku wspólnego jej oraz jej męża, J..

Jako uczestników postępowania wnioskodawczyni dodatkowo, oprócz męża J. K., wskazała I. W. i J. W., właścicieli sąsiadującej z działką wnioskodawczyni działki nr (...), których budynek częściowo wykracza poza ww. działkę na działkę nr (...).

W odpowiedzi na wniosek z dnia 6 sierpnia 2018 r. uczestnik (...) w S. wniósł o oddalenie wniosku o zasiedzenie w całości. Uczestnik zakwestionował wszystkie wyraźnie nie przyznane twierdzenia wnioskodawczyni i wskazał, że fakt zamieszkiwania przez wnioskodawczynię od urodzenia wraz z użytkownikami wieczystymi nieruchomości H. i F. W. nie może skutkować uznaniem samoistnego posiadania nieruchomości sąsiedniej, co jest warunkiem uwzględnienia wniosku o zasiedzenie. Uczestnik zakwestionował fakt nieprzerwanego władania przez wnioskodawczynię częścią działki, która należy do niego od maja 1974 r., co skutkuje nieuprawnionym doliczeniem przez wnioskodawczynię piętnastoletniego okresu posiadania przypadającego przed dniem 1 października 1990 r. Uczestnik powołał się także na stanowisko Trybunału Konstytucyjnego wyrażone w wyroku z dnia 28 października 2003 r. P 3/03, OTK-A 2003, nr 8, poz.82, zgodnie z którym, wszelkie wątpliwości powinny być tłumaczone na korzyść ochrony własności, bez względu na podmioty, którym przysługuje.

W toku postępowania stanowiska stron nie uległy zmianom.

Uczestnicy I. W. i J. W. nie zajęli stanowiska w sprawie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Umową z dnia 13 maja 1974 r. Skarb Państwa - Urząd Miejski w S. w oddał w wieczyste użytkowanie działkę gruntu nr (...) położoną w S. przy ul. (...) o obszarze 518 m 2, stanowiącą pierwotnie własność Skarbu Państwa, zabudowaną budynkiem jednorodzinnym oraz budynkiem gospodarczym- garażem i kurnikiem H. i F. W. (rodzicom wnioskodawczyni D. K. (1)), sprzedając im równocześnie odrębną własność budynków mieszkalnego i gospodarczych.

Dla ww. nieruchomości prowadzona jest księga wieczysta o nr (...) założona w 1973 r.

Niesporne, a nadto:

-akt notarialny Rep. A nr (...)- umowa o oddanie w użytkowanie wieczyste i sprzedaży k. 19-20;

-odpis z księgi wieczystej (...) k. 9-14;

-mapa k.15;

-zaświadczenie Prezydium Miejskiej Rady Narodowej z dnia 18.07.1973 r.k.16

-opis nieruchomości z 15.06.1973 r. k.17;

-zawiadomienie o założeniu księgi wieczystej z dnia 24.07.1973 r. k. 18

W. D. K. (1) urodziła się (...) i od roku 1960 wraz z rodzicami, którzy, zanim stali się użytkownikami wieczystymi gruntu oraz właścicielami budynków położonych przy ul. (...), byli ich najemcami, zamieszkiwała na ww. nieruchomości.

W roku 1980 wnioskodawczyni poślubiła uczestnika J. K., który również zamieszkał na terenie tej nieruchomości.

Wnioskodawczyni jest obecnie jedyną spadkobierczynią H. i F. W..

Decyzją Przewodniczącego Zarządu Miasta S. z dnia 5 listopada 1999 r. przekształcono odpłatnie prawo użytkowania wieczystego nieruchomości położonej przy ul. (...), w obrębie 21 S.- Ś.- działki o nr (...) o powierzchni 518 m 2 w prawo własności.

Niesporne, a nadto:

-decyzja Przewodniczącego Zarządu Miasta S. z 05.11.1999 r. k. 21;

-odpis skrócony aktu małżeństwa D. K. (1) i J. K. k.41.

-przesłuchanie wnioskodawczyni D. K. (1) k. 177-179.

Stanowiąca obecnie własność wnioskodawczyni działka (...) miała od początku powierzchnię około 518 m 2 , jednak teren zajmowany przez rodziców wnioskodawczyni H. i F. W., a obecnie wnioskodawczynię, od początku był większy, gdyż posesja otoczona była częściowo murem, a częściowo płotem z drucianej siatki, rozpiętym na betonowych słupach, które to ogrodzenie znajdowało się również w granicach działki sąsiedniej o numerze ewidencyjnym (...) ( (...)_1. (...).30).

W ten sposób część działki ewidencyjnej nr (...) co najmniej od roku 1960, to jest od czasu, kiedy na sąsiedniej działce (...) zamieszkali rodzice wnioskodawczyni, znajdowała się w faktycznym posiadaniu F. i H. W..

Począwszy od 13 maja 1974 r. posiadanie to przybrało charakter samoistny, gdyż nabywszy użytkowanie wieczyste działki (...) oraz własności posadowionych na niej budynków, rodzice wnioskodawczym całą posesję władali w granicach, jakie wyznaczało ogrodzenie, jakie zastali i traktowali tak jak nieruchomość własną.

Na wskazanej części działki nr (...) rodzice wnioskodawczyni urządzili ogródek przydomowy, posadzili krzewy i drzewa. Do lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku fragment tego terenu został dodatkowo wygrodzony, tworząc wybieg dla drobiu, który chowała matka wnioskodawczyni, a potem ona sama wraz z mężem.

Przez lata na działce nr (...) znajdował się również ogród warzywny. Urządzenia te zostały przez wnioskodawczynię zlikwidowane około roku 1982. W tym samym czasie wnioskodawczyni zlikwidowała również część starych, betonowych słupów ogrodzeniowych.

Na działce nr (...) rodzina wnioskodawczyni wypoczywała, bawiła się, gościła przyjaciół. W 2000 r. wybudowano murowany grill, w 2010 r. powstała drewniana osłona i żywopłot od strony sąsiadującej z Uniwersytetem (...).

W 2018 r. działka nr (...) zyskała również lekkie drewniane ogrodzenie od strony działki (...).

Przez cały ten czas, to jest od maja 1974 r. do dzisiaj, wnioskodawczyni i jej najbliżsi nieprzerwanie korzystali z opisanego fragmentu działki nr (...) i w posiadaniu swym nie byli niepokojeni. Ani wnioskodawczyni, ani jej rodzice za możliwość korzystania z tego terenu nikomu nie płacili, nikogo też nie musieli pytać i nie pytali o zgodę na korzystanie z ww. działki.

Przedmiotowy fragment działki nr (...) leży na tyłach domu wnioskodawczyni i rzeczywista granica pomiędzy nim, a działką (...) nie jest widoczna w terenie. Dla osób postronnych fragment działki nr (...) razem z działką nr (...) tworzyć musiał od samego początku jednolitą i harmonijną całość. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku sąsiedniej działki nr (...), należącej do małżonków I. i J. W., przy czym ogrodzenie tej działki od strony ulicy (...) jest jednocześnie ogrodzeniem fragmentu działki nr (...), które zakręca pod kątem prostym i oddziela przez to ten fragment nie tylko od ulicy, ale również od pozostałej części działki (...).

Dowód:

-fotografie aktualnego stanu nieruchomości k.22-28;

-fotografie archiwalne nieruchomości k.29-31;

-mapa plan trasy ciepłowniczej k.32;

-oględziny nieruchomości k. 225-227;

-dokumentacja fotograficzna k. 228;

-zeznania świadka M. K. k.136-137;

-zeznania świadka A. K. k.137-138

-zeznania świadka U. G. k. 138-139;

-przesłuchanie uczestnika J. K. k. 229-230;

-przesłuchanie wnioskodawczyni D. K. (1) k. 177-179.

Działka nr (...) ( (...) _1. (...).30) stanowi obecnie własność (...). Wcześniej działka ta należała do Skarbu Państwa i razem z budynkami oddana była w zarząd Uniwersytetowi (...), uczelni państwowej, utworzonej ustawą z dnia 21 lipca 1984 r. Na mocy art. 182 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz. U. Nr 65, poz. 385), grunt ten stał się z dniem 27 września 1990 r. przedmiotem użytkowania wieczystego (...), które zostało następnie przekształcone w prawo własności na rzecz tej uczelni decyzją Wojewody (...) z dnia 10 marca 2006 r.

Niesporne, a nadto:

-odpis z księgi wieczystej (...) k.34-39

-wypis z rejestru gruntów z dnia 21.03.2018 r. k.40

Postanowieniem z dnia 10 października 2019 r. Sąd Rejonowy Szczecin- Centrum w Szczecinie dopuścił dowód z pisemnej opinii biegłego z zakresu geodezji W. S. na okoliczność ustalenia granic i powierzchni działki posiadanej przez wnioskodawczynię D. K. (1), położonej w S. przy ul. (...), obejmującej część działki o numerze ewidencyjnym (...)_1. (...).30, oznaczonej na mapie stanowiącej załącznik do pozwu sporządzonej przez geodetę A. P. literą A i kolorem czerwonym, przy czym biegły miał oznaczyć powstałą działkę na mapie geodezyjnej, zawierającej klauzulę przyjęcia wyników prac geodezyjnych do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego.

Biegły W. S. sporządził mapę z projektem podziału działki nr (...), wydzielając z tej działki działkę nr (...), o powierzchni 0,0060 ha, z obrębu ewidencyjnego (...), która objęta jest księgą wieczystą prowadzoną dla działki nr (...) z obrębu ewidencyjnego (...) przez Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie X Wydział Ksiąg Wieczystych o nr (...) oraz działkę nr (...) o powierzchni 0,3405 ha, z obrębu ewidencyjnego (...), która objęta jest księgą wieczystą prowadzoną dla działki nr (...) z obrębu ewidencyjnego (...) przez Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie X Wydział Ksiąg Wieczystych o nr (...).

Dowód:

-opinia biegłego sądowego z zakresu geodezji i kartografii W. S. k. 307-317;

-mapa z projektem podziału k. 314

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Przedmiotowy wniosek o zasiedzenie, jako zasadny, zasługiwał na uwzględnienie w całości.

W przedmiotowej sprawie wnioskodawczyni D. K. (1) domagała się stwierdzenia, że ona oraz zainteresowany J. K. nabyli przez zasiedzenie z dniem 1 października 2005 r. do majątku objętego wspólnością ustawową małżeńską prawo własności nieruchomości stanowiącej część działki ewidencyjnej nr (...)_1. (...).30.

Podstawę prawną wniosku stanowi przepis art. 172 § 1 k.c., który stanowi, że posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Zgodnie natomiast z treścią § 2 tego przepisu po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.

Zasiedzenie to pierwotny sposób nabycia własności nieruchomości, do którego może dojść jedynie na skutek kumulatywnego spełnienia dwóch przesłanek, jakimi są: posiadanie samoistne przedmiotu podlegającego zasiedzeniu oraz upływ czasu.

Dobra wiara posiadacza nie stanowi natomiast przesłanki zasiedzenia nieruchomości, a jedynie wpływa na długość terminu zasiedzenia.

Zgodnie z normą wyrażoną w art. 6 k.c., ciężar wykazania faktu posiadania samoistnego oraz upływu wymaganego ustawą czasu w przedmiotowej sprawie spoczywa na wnioskodawcy, który musi wykazać, że po jego stronie było władztwo faktyczne nad rzeczą (corpus).

Samoistnym posiadaczem nieruchomości w rozumieniu art. 172 k.c. jest ten, który nią włada jak właściciel (art. 336 k.c.), czyli wykonuje uprawnienia składające się na treść prawa własności (art. 140 k.c.), tj. korzysta z nieruchomości z wyłączeniem innych osób, pobiera pożytki i dochody, a także uważa się za uprawnionego do rozporządzenia nią. Tych cech nie można przypisać osobom, które władają nieruchomością w zakresie innego prawa (por. postanowienie SN z dnia 17 czerwca 2015 roku, I CSK 309/14). Elementami posiadania jest corpus (czyli fizyczne władanie rzeczą), jak i animus (czyli wola władania rzeczą dla siebie jak właściciel. O samoistnym charakterze posiadania decydują przede wszystkim okoliczności faktyczne o charakterze zewnętrznym, tj. zachowanie się posiadacza dostrzegalne dla innych osób, za pomocą którego posiadacz demonstruje swoją wolę wykonywania pełnego władztwa nad rzeczą dla siebie (cum animo rem sibi habendi). Mogą one polegać np. na zagospodarowaniu nieruchomości poprzez zabudowania lub nasadzenia, ogrodzeniu posesji, pokryciu kosztów remontu lub modernizacji budynku itp. Posiadania samoistnego nie wyłącza świadomość, że kto inny jest właścicielem nieruchomości. Okoliczność ta świadczy jedynie o złej wierze posiadacza, ale nie obala zawartego w art. 339 k.c. domniemania samoistności posiadania (por. postanowienie SN z 28.4.1999 r., I CKN 430/98, OSNC 1999, Nr 11, poz. 198; postanowienie SN z 5.6.2007 r., I CSK 155/07; postanowienie SN z 30.1.2014 r., III CSK 133/13; postanowienie SN z 3.10.2014 r., V CSK 579/13; postanowienie SN z 9.4.2015 r., V CSK 410/14). Dla istoty natomiast posiadania jako przesłanki zasiedzenia jest niezbędne, by wykonywane władztwo odpowiadało treści prawa, które posiadacz nabędzie przez zasiedzenie. Konieczne jest przeto wykonywanie takich czynności faktycznych, które wskazują na samodzielny niezależny od woli innej osoby stan władztwa. Kodeks cywilny używa zwrotu „kto nią faktycznie włada jak właściciel” (art. 336 in principio k.c.). W potocznym ujęciu posiadanie kojarzy się z wykonywaniem władztwa nad rzeczą, z tym, że posiadanie samoistne cechuje się władaniem jak właściciel, a więc z uwzględnieniem możliwości zmiany substancji rzeczy, obciążenia jej, lub zbycia, a także mając na uwadze aspekt, że władztwo to nie jest wykonywanie władztwa za kogo innego. Poza fizycznym władztwem (corpus possessionis) występuje równocześnie element psychiczny będący zamiarem władania rzeczą dla siebie (animus rem sibi habendi). W tym miejscu trzeba podkreślić, że posiadanie jest stanem trwałego władztwa nad rzeczą. Rozstrzygające znaczenie ma więc rozległy zakres władania rzeczą, na wzór prawa własności (art. 140 k.c.). Reasumując rozważania dotyczące posiadania samoistnego, wskazać należy, iż konieczne jest ustalenie istnienia i treści zamiaru władania rzeczą dla siebie, z wszystkimi odcieniami woli, które może nastąpić jedynie według zewnętrznych, zamanifestowanych przejawów posiadania. Oznaki samoistnego posiadania można dostrzegać według zachowania posiadacza. Trzeba tu jeszcze uwzględniać takie fakty, jak okoliczności nabycia posiadania rzeczy, wypowiedzi posiadacza wobec otoczenia, wystąpienia wobec organów i innych osób.

Oceniając zasadność roszczenia wnioskodawczyni należało więc w pierwszym rzędzie ustalić, czy posiadanie spornej nieruchomości przez rodziców wnioskodawczyni, a następnie przez nią samą, miało charakter posiadania samoistnego.

Analizując charakter posiadania wnioskodawczyni i jej poprzedników prawnych ( rodziców H. i F. W.) należy przede wszystkim odnieść się do art. 336 k.c., który definiuje pojęcie posiadacza samoistnego i posiadacza zależnego. Według cytowanego przepisu posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel, zaś zależnym ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą.

Powyższe rozróżnienie w zasadzie nie budzi wątpliwości w doktrynie i orzecznictwie. W świetle powyższego uregulowania posiadaczem samoistnym rzeczy jest tylko ten, kto rzeczą faktycznie włada z zamiarem władania dla siebie (cum animo rem sibi habendi). Wola posiadania musi być skierowana na określony zakres władztwa, bowiem posiadacz samoistny to wyłącznie taki, który włada rzeczą jak właściciel i w zakresie odpowiadającym prawu własności, przy czym wola posiadania w tym zakresie nie może być ukryta. O posiadaniu samoistnym nie świadczy sama tylko długotrwałość posiadania, która nie jest kryterium odróżniającym posiadanie samoistne od zależnego.

Istotą posiadania zależnego w rozumieniu art. 336 k.c. jest natomiast władztwo nad cudzą rzeczą w zakresie odpowiadającym innemu niż własność prawu podmiotowemu które posiadacz wykonuje. Przyjmuje się, iż posiadanie zależne powstaje na ogół w wyniku wydania rzeczy na podstawie umowy o czasowe z niej korzystanie. W typowych sytuacjach posiadania zależnego chodzi o użytkowanie wieczyste, najem, użyczenie, zastaw, obciążenie użytkowaniem itp. (tak SN w orzeczeniu z 9 września 1977 r., II CR 304/77, OSNCP 7/78, poz. 111). Cechą posiadania zależnego jest przy tym to, że nie jest oparte na grzecznościowym pozwoleniu posiadacza, bo wtedy bowiem mamy do czynienia z władztwem prekaryjnym, lecz ma trwać przez czas pozwalający na przyjęcie, że ze strony posiadacza samoistnego nastąpiła utrata określonego atrybutu władztwa.

W okolicznościach faktycznych przedmiotowej sprawy, wnioskodawczyni D. K. (1) jest właścicielką nieruchomości gruntowej, stanowiącej działkę nr (...), położonej w S. przy ul. (...) o obszarze 518 m 2, zabudowanej budynkiem jednorodzinnym oraz budynkiem gospodarczym- garażem i kurnikiem. Powyższa działka umową z dnia 13 maja 1974 r. została przez Skarb Państwa - Urząd Miejski w S. oddana w wieczyste użytkowanie H. i F. W. (rodzicom wnioskodawczyni D. K. (1)), równocześnie została im sprzedana odrębna własność budynków mieszkalnego i gospodarczych posadowionych na tej działce. W. D. K. (1) urodziła się (...) i od roku 1960 wraz z rodzicami, zamieszkiwała na tej nieruchomości. W roku 1980 wnioskodawczyni poślubiła uczestnika J. K., który również zamieszkał na nieruchomości. Wnioskodawczyni jest obecnie jedyną spadkobierczynią H. i F. W.. Decyzją Przewodniczącego Zarządu Miasta S. z dnia 5 listopada 1999 r. przekształcono odpłatnie prawo użytkowania wieczystego nieruchomości położonej przy ul. (...), w obrębie 21 S.- Ś. o nr 45/1 o powierzchni 518 m 2 w prawo własności. Stanowiąca obecnie własność wnioskodawczyni działka (...) sąsiaduje z działką nr (...), stanowiącą obecnie własność (...). Od chwili zamieszkiwania na nieruchomości- działce nr (...) przez rodziców wnioskodawczyni, a następnie wnioskodawczynię i następnie także jej męża, tj. od 1960 r., faktycznie wszyscy oni władali również częścią działki ewidencyjnej nr (...). Począwszy od 13 maja 1974 r. można mówić o tym, że posiadanie to przybrało charakter samoistny, gdyż nabywszy użytkowanie wieczyste działki (...) oraz własności posadowionych na niej budynków, rodzice wnioskodawczyni, a potem i ona sama, a następnie także jej małżonek, całą posesję w granicach, jakie wyznaczało ogrodzenie, jakie zastali, traktowali tak jak nieruchomość własną.

Na wskazanej części działki (...) rodzice wnioskodawczyni urządzili ogródek przydomowa posadzili krzewy i drzewa. Do lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku fragment tego terenu został dodatkowo wygrodzony, tworząc wybieg dla drobiu, który matka chowała wnioskodawczyni, a potem ona sama wraz z mężem.

Przez lata na działce nr (...) znajdował się również ogród warzywny. Urządzenia te zostały przez wnioskodawczymi zlikwidowane około roku 1982. W tym samym czasie wnioskodawczyni zlikwidowała również część starych, betonowych słupów ogrodzeniowych. Na działce nr (...) rodzina wnioskodawczyni wypoczywała, bawiła się, gościła przyjaciół. W 2000 r. wybudowano murowany grill, w 2010 r. powstała drewniana osłona i żywopłot od strony sąsiadującej z Uniwersytetem (...).

W 2018 r. działka nr (...) zyskała również lekkie drewniane ogrodzenie od strony działki (...). Przez cały ten czas, to jest od maja 1974 r. do dzisiaj, wnioskodawczyni i jej najbliżsi nieprzerwanie korzystali z opisanego fragmentu działki nr (...) i w posiadaniu swym nie byli niepokojeni. Ani wnioskodawczyni, ani jej rodzice za możliwość korzystania z tego terenu nikomu nie płacili, nikogo też nie musieli pytać i nie pytali o zgodę na korzystanie z ww. działki. Przedmiotowy fragment działki nr (...) leży na tyłach domu wnioskodawczyni i rzeczywista granica pomiędzy nim a działką (...) nie jest widoczna w terenie. Dla osób postronnych fragment ów razem z działką (...) tworzyć musiał od samego początku jednolitą i harmonijną całość. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku sąsiedniej działki (...), przy czym ogrodzenie tej działki od strony ulicy (...) jest jednocześnie ogrodzeniem fragmentu działki nr (...), które zakręca pod kątem prostym i oddziela przez to ten fragment nie tylko od ulicy, ale również od pozostałej części działki (...).

Powyższe w ocenie Sądu wskazuje na to, że wnioskodawczyni jest posiadaczem samoistnym części działki nr (...). Od 1974 r. zarówno wnioskodawczyni, jak i jej poprzednicy prawni ( rodzice) demonstrowali swoją wolę wykonywania pełnego władztwa nad rzeczą dla siebie, co polegało na zagospodarowaniu nieruchomości- części działki nr (...) poprzez urządzenie ogródka, dokonanie nasadzeń, urządzenia na terenie działki części rekreacyjnej. Na samoistne posiadanie części działki nr (...) wskazuje, że rodzina wnioskodawczyni traktowała ją tożsamo jak swoją działkę nr (...), czyli jako swoją własność, czego przez cały okres korzystania z części działki nr (...) nikt się nie sprzeciwiał.

Kolejno, rozstrzygnięcia wymagało ustalenie, czy wnioskodawczyni i jej poprzednicy prawni byli posiadaczami samoistnymi części działki nr (...) w dobrej, czy też w złej wierze.

W dobrej wierze jest posiadacz, który władając rzeczą pozostaje w błędnym, ale usprawiedliwionym okolicznościami przeświadczeniu, że przysługuje mu określone prawo podmiotowe do rzeczy. Chodzi tu o takie prawo, jakie faktycznie wykonuje, a więc w przypadku posiadania samoistnego - prawo własności. Trzeba dodać, że dobrą wiarę posiadacza wyłącza zarówno wiedza o rzeczywistym stanie prawnym, jak też jego niedbalstwo. Zatem w złej wierze pozostaje osoba, która przy dołożeniu należytej staranności mogła się dowiedzieć, że nie przysługuje jej prawo podmiotowe do posiadanej rzeczy. W tym przypadku jej błędne przeświadczenie o przysługującym prawie do rzeczy jest nieusprawiedliwione. Pojęcie dobrej wiary ma charakter klauzuli generalnej, co oznacza, iż wpływ na jej zdefiniowanie mają okoliczności faktyczne konkretnej sprawy. Można jednakże ogólnie wskazać, iż dobra wiara polega na usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu posiadacza, że przysługuje mu takie prawo do władania rzeczą, jakie faktycznie wykonuje (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 07 maja 1971 roku, I CR 302/71, NP. 4/73, s. 580). Dla ustalenia dobrej wiary decydująca jest tylko chwila uzyskania posiadania, wobec czego późniejsze od tej chwili okoliczności powodujące, że samoistny posiadacz stał się posiadaczem w złej wierze, nie mają znaczenia i nie powodują przedłużenia terminu do zasiedzenia.

Mając powyższe na uwadze, odnosząc się do ustaleń poczynionych na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wskazać należy, że niewątpliwie wnioskodawczyni i jej poprzednicy prawni (rodzice) byli posiadaczami samoistnymi części działki nr (...) w złej wierze, wiedzieli oni bowiem o tym, że przysługuje im tytuł prawny jedynie do działki nr (...), zaś do działki nr (...) już nie. Istotnie, jak już wspomniano, fragment działki nr (...) leży na tyłach domu wnioskodawczyni i rzeczywista granica pomiędzy nim a działką nr (...) nie jest widoczna w terenie, działka nr (...) wraz z częścią działki nr (...) tworzyła od samego początku jednolitą i harmonijną całość, aczkolwiek zarówno wnioskodawczyni, jak i jej rodzice musieli mieć świadomość granicy działki nr (...) i tego, że władają większą powierzchnią ogrodu ( czyli częścią działki nr (...)), niż im przysługuje.

Zarówno rodzice wnioskodawczyni, jak i ona sama wiedzieli, że są właścicielami jedynie działki nr (...), nie dysponują zaś żadnym skutecznym tytułem prawnym uzasadniającym ich władanie i korzystanie z części działki nr (...), stanowiącej własność (...). Mimo to, zarówno wnioskodawczyni jak i wcześniej jej rodzice, władali częścią działki nr (...), korzystali z niej, będąc posiadaczami w złej wierze i w swoim posiadaniu nie byli przez nikogo niepokojeni.

Przywołany wyżej przepis art.172 k.c. wprowadzony został przez art. 1 ust. 32 litera a ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku (Dz. U. Nr 55, poz. 321 z 1990 roku) o zmianie ustawy Kodeks cywilny, zmieniającej tą ustawę z dniem 1 października 1990 roku (stosownie do art. 16 tej ustawy, ustawa weszła w życie z dniem 1 października 1990 roku). Do czasu wejścia w życie przywołanej nowelizacji norma art. 172 k.c. miała brzmienie podobne z tą różnicą, że posiadacz w dobrej wierze nabywał własność nieruchomości po upływie dziesięciu lat, natomiast posiadacz w złej wierze – po upływie dwudziestu lat.

A zatem, w świetle wyżej cytowanych przepisów, do stwierdzenia zasiedzenia części działki nr (...) przez wnioskodawczynię konieczny byłby upływ ustawowego terminu zasiedzenia, tj. lat 30.

Do 30 września 1990 r. istniał w polskim prawie zakaz zasiadywania nieruchomości państwowych, wyrażony w dawnym art. 177 Kodeksu cywilnego. Artykuł ten został skreślony ustawą z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321), która weszła w życie 1 października 1990 r.

Art. 10 ustawy nowelizującej postanawiał, że gdy przed dniem jej wejścia w życie istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadził do zasiedzenia, zasiedzenie zaczynało biec od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulegał skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. Interpretacja tego przepisu jest ugruntowana w judykaturze Sądu Najwyższego i sądów powszechnych- skróceniu ulega czas wymagany do zasiedzenia najwyżej o połowę, tzn. 15 lat ( przy przyjęciu złej wiary samoistnego posiadacza) lub 10 ( przy przyjęciu dobrej wiary). Jednocześnie ustawa nowelizujące wydłużyła okres potrzebny do zasiedzenia nieruchomości z lat dziesięciu do dwudziestu (w dobrej wierze) oraz z lat dwudziestu do trzydziestu (w złej wierze).

Dla wnioskodawczyni bieg zasiedzenia części działki nr (...), stanowiącej obecnie własność (...) miał zatem swój początek w dniu 1 października 1990 r. Wnioskodawczyni D. K. (1), a wcześniej jej rodzice, władali nieprzerwanie tą częścią działki jako posiadacze samoistni w złej wierze od maja 1974 r.

Z tego względu D. K. (1), córka i spadkobierczyni H. i F. W., może doliczyć do okresu swego posiadania okres posiadania rodziców (art. 176 k.c.), przy czym może doliczyć do potrzebnego jej do zasiedzenia trzydziestoletniego okresu posiadania piętnaście lat tego posiadania przypadającego przed dniem 1 października 1990 r. (art. 10 ww. ustawy nowelizującej). W efekcie, dla D. K. (1) z dniem 1 października 1990 r. otworzył się piętnastoletni okres potrzebny do zasiedzenia.

Okres ten upłynął w dniu 1 października 2005 r. i z tą chwilą D. K. (1) nabyła, przez zasiedzenie, określoną w niniejszym wniosku część działki gruntu nr (...), należącą obecnie do (...). Z uwagi na to, że w dacie 1 października 2005 r. D. K. (1) znajdowała się w związku małżeńskim z J. K., a w małżeństwie tym obowiązywał ustrój wspólności ustawowej małżeńskiej, nabycie to nastąpiło do majątku objętego wspólnością ustawową małżeńską

Zgodnie bowiem z art. 31 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny).

Z uwagi na powyższe, nabycie przez D. K. (1) przedmiotowej nieruchomości (części działki nr (...)) skutkowało nabyciem tejże części nieruchomości do majątku wspólnego jej oraz jej męża, J. K..

Postanowieniem z dnia 10 października 2019 r. Sąd Rejonowy Szczecin- Centrum w Szczecinie dopuścił dowód z pisemnej opinii biegłego z zakresu geodezji W. S. na okoliczność ustalenia granic i powierzchni działki posiadanej przez wnioskodawczynię D. K. (1), położonej w S. przy ul. (...), obejmującej część działki o numerze ewidencyjnym (...)_1. (...).30, oznaczonej na mapie stanowiącej załącznik do pozwu sporządzonej przez geodetę A. P. literą A i kolorem czerwonym, przy czym biegły miał oznaczyć powstałą działkę na mapie geodezyjnej, zawierającej klauzulę przyjęcia wyników prac geodezyjnych do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego.

Biegły sporządził mapę z projektem podziału działki nr (...), wydzielając z tej działki działkę nr (...), o powierzchni 0,0060 ha, z obrębu ewidencyjnego (...), która objęta jest księgą wieczystą prowadzoną dla działki nr (...) z obrębu ewidencyjnego (...) przez Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie X Wydział Ksiąg Wieczystych o nr (...) oraz działkę nr (...) o powierzchni 0,3405 ha, z obrębu ewidencyjnego (...), która objęta jest księgą wieczystą prowadzoną dla działki nr (...) z obrębu ewidencyjnego (...) przez Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie X Wydział Ksiąg Wieczystych o nr (...).

Wydzielona przez biegłego działka nr (...) to fragment ogródka wnioskodawczyni, który z uwagi na jego nieprzerwane posiadanie samoistne i wymagany upływ czasu, został nabyty przez wnioskodawczynię w drodze zasiedzenia.

Mając zatem na względzie, że przesłanki stwierdzenia zasiedzenia zostały w niniejszej sprawie spełnione, Sąd w punkcie I sentencji stwierdził, że wnioskodawczyni D. K. (1) oraz uczestnik postępowania J. K. nabyli z dniem 1 października 2005 r. do majątku objętego wspólnością ustawową małżeńską w drodze zasiedzenia własność nieruchomości stanowiącej działkę nr (...), o powierzchni 0,0060 ha, z obrębu ewidencyjnego (...), która objęta jest księgą wieczystą prowadzoną dla działki nr (...) z obrębu ewidencyjnego (...) przez Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie X Wydział Ksiąg Wieczystych o nr (...), przedstawioną na mapie z projektem podziału działki nr (...) oraz w wykazie zmian danych ewidencyjnych dotyczących działki nr (...), stanowiących załączniki do opinii biegłego sądowego W. S. z dnia 27 lipca 2021 r. i znajdujących się na k. 314-315 akt niniejszej sprawy, które stanowią integralną część niniejszego postanowienia.

Ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie Sąd poczynił na podstawie dowodów z dokumentów, których żadna ze stron niniejszego postępowania nie kwestionowała. Podstawą ustaleń faktycznych stały się także zeznania świadków M. K., A. K. i U. G., które jako spójne, logiczne i wzajemnie korespondujące zarówno ze sobą, jak i z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym zostały uznane za w całości wiarygodne.

Natomiast zeznania świadków zawnioskowanych przez uczestnika (...), tj, K. S., E. K., K. T., D. K. (2), K. C. i M. S. okazały się całkowicie nieprzydatne do poczynienia ustaleń faktycznych, albowiem świadkowie nie mieli żadnej wiedzy odnośnie przedmiotu sprawy i nie kojarzyli okoliczności korzystania z działki nr (...) przez wnioskodawczynię i z działki nr (...) przez wnioskodawczynię i uczestnika (...) w S., ani żadnych sporów na tym tle.

Niezbędne do wydania rozstrzygnięcia w niniejszej sprawy było dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny geodezji i kartografii i Sąd zlecił sporządzenie takiej opinii biegłemu W. S.. Biegły- choć z dużym opóźnieniem, opinię sporządził, i ta, jako niekwestionowana, stała się podstawą wydania rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Biegły dokonał wydzielenia działki nr (...) z działki nr (...), a projekt podziału zawarł w opinii i na załączonej mapie projektowej oraz wykazie zmian danych ewidencyjnych dotyczących działki nr (...). Opinia sporządzona przez biegłego była dla Sądu w całości wiarygodna i przekonująca, nadto nie była kwestionowana przez którąkolwiek ze stron. Opinia została sporządzona przez kompetentny podmiot, dysponujący odpowiednią wiedzą specjalistyczną i doświadczeniem zawodowym, biegły sporządzając opinie oparł się na całokształcie zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym oględzinach, zaś dokonane przez niego ustalenia stały się podstawą wydanego w sprawie rozstrzygnięcia, którego wydanie bez tej opinii nie byłoby możliwe.

O kosztach postępowania orzeczono w pkt II- IV postanowienia.

Zasady orzekania o kosztach postępowania nieprocesowego zostały unormowane w przepisie art. 520 § 1 – 3 k.p.c. Zgodnie z treścią przepisu art. 520 § 1 k.p.c., każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. Zgodnie natomiast z § 2 tego przepisu, jeżeli jednak uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne, sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości. To samo dotyczy zwrotu kosztów postępowania wyłożonych przez uczestników. Jeżeli natomiast interesy uczestników są sprzeczne, sąd może włożyć na uczestnika, którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika. Przepis powyższy stosuje się odpowiednio, jeżeli uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie (§ 3 k.p.c.) .

Wedle zasady wyrażonej w przepisie art. 520 § 1 k.p.c. koszty postępowania nieprocesowego nie podlegają rozliczeniu pomiędzy uczestnikami tego postępowania, lecz każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie. Reguła ta doznaje ograniczeń, jeżeli uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne (art. 520 § 2 k.p.c.), a także, gdy interesy uczestników są sprzeczne lub jeżeli uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie (art. 520 § 3 k.p.c.). O sprzeczności interesów można mówić wówczas, gdy prowadzone postępowanie zbliżone jest do procesu w tym sensie, że uwzględnienie stanowiska jednego z uczestników powoduje pozbawienie określonych praw innych uczestników. Przykładowo można wskazać: sprawy o zasiedzenie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2011 r., III CZ 27/11) czy zniesienie współwłasności, w których sporne jest uprawnienie do żądania zniesienia współwłasności, sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, w których występuje spór co do ważności testamentu. W takich postępowaniach uczestnik, którego stanowisko procesowe nie zostało uwzględnione, w praktyce przegrywa sprawę. Sprzeczność interesów zachodzi także w sprawach z zakresu prawa rodzinnego, jeżeli wnioskodawca oczekuje uwzględnienia wniosku, a będący w opozycji uczestnik chce oddalenia takiego wniosku (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CZ 55/11). Różny natomiast stopień zainteresowania wynikiem postępowania ma miejsce najczęściej w sprawach o dział spadku i zniesienie współwłasności, gdyż w sprawach tych zakres interesów poszczególnych uczestników jest uzależniony od wielkości ich udziałów, a także od innych roszczeń rozpoznawanych w sprawach tego rodzaju: roszczeń z tytułu posiadania rzeczy, pobranych pożytków, dokonanych nakładów czy spłaconych długów spadkowych.

Sprawa kwalifikacji posiadania na tle realiów konkretnej sprawy może budzić wątpliwości, jest to jednak zawsze kwestia faktu, wymagająca dokonania przez Sąd odpowiednich ustaleń i wyciągnięcia na tej podstawie prawidłowych wniosków.

W sprawie niniejszej, której przedmiotem było stwierdzenie zasiedzenia, ewidentnie zachodziła sprzeczność interesów wnioskodawczyni i uczestnika postępowania (...). Nie zachodziła jednak sytuacja, aby stopień zainteresowania wnioskodawczyni i uczestnika postępowania wynikiem sprawy był różny. Obie strony zainteresowane były bowiem rozwianiem wątpliwości co do stanu prawnego części działki nr (...), stanowiącej własność uczestnika postepowania (...), z której części od wielu lat korzystała i nadal korzysta wnioskodawczyni.

Sąd miał na względzie, że orzeczenie wydane na wniosek wnioskodawczyni wywołuje taki skutek pomiędzy wnioskodawczynią, a uczestnikiem postępowania Uniwersytetem (...), że ten utraci na rzecz wnioskodawczyni część działki nr (...), tj. wydzieloną działkę nr (...), co niewątpliwie znacząco uszczupla jego majątek. Z tych względów, obciążanie go jeszcze kosztami postępowania, na które składała się opłata od wniosku o zasiedzenie oraz koszty zastępstwa procesowego wnioskodawczyni w niniejszym postępowaniu, byłoby rozwiązaniem oczywiście niesprawiedliwym, tym bardziej, że to po stronie wnioskodawczyni doszło do przysporzenia majątkowego w postaci nabycia w drodze zasiedzenia działki nr (...), tj. wydzielonej części działki nr (...) należącej do (...), a po stronie uczestnika do zubożenia o ten składnik. Brak było również podstaw do przyjęcia, że zachowanie uczestnika postępowania (...) było w tym postępowaniu niesumienne lub oczywiście niewłaściwe. Co prawda uczestnik ten powołał wnioski dowodowe o przesłuchanie licznych świadków, które to w żaden sposób nie przyczyniły się do wyjaśnienia okoliczności sprawy i jej rozstrzygnięcia, nie mniej jednak nie można tracić z pola widzenia, że uczestnik miał prawo podjąć obronę przed stwierdzeniem zasiedzenia, za pomocą takich środków dowodowych, jakie uznał za stosowne i jakimi dysponował.

Mając powyższe na uwadze Sąd w pkt II postanowienia orzekł o kosztach postępowania, stosownie do treści przepisu art. 520 § 1 k.p.c. i ustalił, że każda ze stron ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie we własnym zakresie.

Na podstawie zaś art. 520 § 2 k.p.c. Sąd stosunkowo rozdzielił koszty związane ze sporządzeniem w niniejszej sprawie opinii biegłego, tj. kwotę 5.587,19 zł i nakazał w punkcie III I IV postanowienia pobrać od wnioskodawczyni D. K. (1) i uczestnika (...) w S. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie kwoty po 2.793,60 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sąd miał na względzie, że do rozwiązania niniejszego sporu nie mogło dojść inaczej, niż na drodze sądowej, poprzez wydanie przez Sąd orzeczenia uwzględniającego lub nie wniosek o stwierdzenie zasiedzenia. Zatem zarówno wnioskodawczyni jak i uczestnik byli zainteresowani uzyskaniem orzeczenia w niniejszej sprawie i koszty jego uzyskania, na który złożyły się koszty koniecznej do wydania rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie opinii biegłego z zakresu geodezji i kartografii strony postępowania winny pokryć po połowie.