Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 1425/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9 września 2020 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa Gminy R. przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. o zapłatę 8.905,20 zł w punkcie 1. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.905,20 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 18 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty; w punkcie 2. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.717 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w punkcie 3. nakazał zwrócić pozwanemu ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 1.500 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki.

(wyrok k. 172, uzasadnienie k. 184-192v.)

Pozwany (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. wniósł apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, to jest:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz w konsekwencji dokonanie, z naruszeniem zasad logiki , a w szczególności zasady wynikania, błędnych ustaleń faktycznych, które polegały na:

- błędnym uznaniu, że doszło do skutecznego odstąpienia od umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r. przez powódkę w trybie złożonego przez nią oświadczenia o odstąpieniu od umowy, podczas gdy oświadczenie to było nieskuteczne z punktu widzenia stosunku, który łączył strony, albowiem to pozwana jako pierwsza dokonała wypowiedzenia umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r.;

- przyjęciu, że wypowiedzenie umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r. złożone przez pozwaną nie było skuteczne z uwagi na swoją formę, podczas gdy oświadczenie o odstąpieniu od umowy jest oświadczeniem woli i zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego może być złożone w dowolnej formie – tak, aby skutecznie dotarło do adresata;

- błędnym uznaniu, iż oświadczenie o odstąpieniu od umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r. złożone przez pozwaną stanowi zmianę umowy w rozumieniu § 12 w/w umowy i z tego też względu wymaga dla swej ważności zachowania formy pisemnej, podczas gdy oświadczenie o odstąpieniu od umowy nie stanowi zmiany umowy;

- bezpodstawnym uznaniu, że pozwana nie wykonała zobowiązań wynikających z zawartej z powódką umowy w całości i że w związku z powyższym powódka na podstawie § 9 umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r. była uprawniona do naliczania kar umownych za odstąpienie od umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r. z przyczyn, za które odpowiedzialność ponosi wykonawca (pozwana), podczas gdy odpowiedzialność w tym zakresie leży po stronie powódki;

b) art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosków dowodowych zgłoszonych przez pozwaną, wymienionych w pkt. IV poniżej;

c) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. przez dokonywanie przez sąd ustaleń wymagających wiadomości specjalnych w sytuacji, gdy z argumentacji wskazanej przez pozwaną w piśmie z dnia 13 sierpnia 2020 r. jednoznacznie wynika, że zgodnie z orzecznictwem Sądów Apelacyjnych i Sądu Najwyższego w niniejszej sprawie – dla jej sprawiedliwego rozstrzygnięcia niezbędne było zasięgnięcie opinii osoby posiadającej wiadomości specjalne z zakresu projektowania i kosztorysowania;

d) art. 278 § 1 k.p.c. przez oddalenie wniosku dowodowego z opinii biegłego w sytuacji, gdy dowód ten został zgłoszony na okoliczności mające istotne znaczenie w sprawie w rozumieniu art. 227 k.p.c.;

e) art. 316 § 2 k.p.c. poprzez nieotwarcie rozprawy na nowo celem przeprowadzenia dowodów wskazanych w pkt. IV poniżej;

f) art. 98 k.p.c. przez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym pozwana powinna wygrać sprawę w całości;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest:

a) art. 473 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że w niniejszym stanie faktycznym doszło do niewykonania zobowiązana z winy pozwanej;

b) art. 483 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że powódka była uprawniona do naliczania kar umownych z tytułu odstąpienia od umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r., podczas gdy to pozwana jako pierwsza złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy w dniu 24 sierpnia 2015 r. i tym samym pozbawiła pozwaną możliwości złożenia tożsamego oświadczenia;

c) art. 484 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji zasądzenie roszczenia w całości, podczas gdy pozwana wykonała 4/5 prac wynikających z umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r. i tym samym zasądzenie kary umownej na rzecz powódki jest rażąco niewspółmierne do poniesionej przez nią szkody;

d) art. 61 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że oświadczenie o odstąpieniu od umowy złożone przez pozwaną w dniu 24 sierpnia 2015 r. było nieskuteczne, podczas gdy oświadczenie to dotarło do adresata, czyli do powódki i tym samym została wypełniona dyspozycja z w/w przepisu.

Mając na względzie powyższe, pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym zastępstwa procesowego za I instancję, według norm przepisanych, a także zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym zastępstwa procesowego za II instancję, według norm przepisanych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Ponadto pozwany, w związku z nierozpoznaniem przez Sąd I instancji wniosku dowodowego zgłoszonego w piśmie z dnia 13 sierpnia 2020 r., wniósł o:

- zwrócenie się przez Sąd II instancji do Gminy R. o wskazanie aktualnego operatora internetowego domeny pocztowej (...);

- po przekazaniu przedmiotowych informacji o zwrócenie się do wskazanego przez gminę podmiotu obsługującego serwer – o przekazanie informacji zgodnie z wnioskiem pozwanej;

- zwrócenie się przez sąd ponownie do firmy (...) Sp. z o.o. o udzielenie informacji, czy spółka obsługiwała domenę (...) przed kwietniem 2018 r., a jeżeli tak to czy jest w stanie potwierdzić przekazanie na serwer gminy maila pozwanej z dnia 24 sierpnia 2015 r. lub jeżeli nie to czy potwierdzenie takie może być przekazane sądowi przez nowy podmiot obsługujący domenę (...);

- w związku z uzyskaną wraz z postanowieniem informacją od operatora serwera o braku obsługiwania domeny pocztowej (...) i pojawiającym się ryzykiem w przyszłości braku możliwości uzyskania informacji potwierdzającej fakt doręczenia poczty mailowej do gminy, zwrócenie się do Gminy R. o przedstawienie bilingu połączeń z wszystkimi gminnymi numerami stacjonarnymi i komórkowymi z dnia 24 sierpnia 2015 r. i 5 sierpnia 2015 r. ze wskazaniem osoby i jej numeru telefonicznego, która prowadziła rozmowy z pozwaną;

- w przypadku braku możliwości uzyskania bilingów od strony powodowej, zwrócenie się przez Sąd do odpowiedniego operatora telekomunikacyjnego z wezwaniem o przedstawienie bilingu rozmów z numerów Gminy R. w dniach 5 i 24 sierpnia 2015 r.

Pozwany wniósł także o skontrolowanie na podstawie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji z dnia 12 lutego 2020 r., na podstawie którego sąd pominął dowód z opinii biegłego z zakresu projektowania i kosztorysowania z uwagi na uiszczenie po terminie zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego.

(apelacja k. 199-205)

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów zastępstwa adwokackiego za instancję apelacyjną, według norm przepisanych.

(odpowiedź na apelację k. 222-227v.)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest bezzasadna i podlega oddaleniu.

W ocenie Sądu Okręgowego, ocena zgromadzonego materiału dowodowego została dokonana przez Sąd I instancji bez przekroczenia granic wyznaczonych treścią przepisu art. 233 §1 k.p.c., w konsekwencji czego ustalenia faktyczne tego sądu, jako prawidłowe a także przedstawione rozważania prawne, Sąd II instancji podziela i przyjmuje za własne.

Sąd Okręgowy uznał za bezzasadny zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (pkt 1a apelacji) poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji dokonanie przez Sąd Rejonowy błędnych ustaleń faktycznych.

W myśl art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd orzekający ma zatem swobodę w ocenie dowodów, jednakże ocena ta nie może być całkowicie dowolna. Jest ona bowiem ograniczona zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego. Czynnik logiczny ograniczający swobodę oceny dowodów oznacza, iż sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Wszystkie jego wnioski muszą zatem stanowić logiczną całość. Sąd może dawać wiarę świadkom, czyli swobodnie oceniać ich zeznania, nie może jednak na tle tych zeznań budować wniosków, które z nich nie wynikają. Poza tym ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego. Sąd musi uwzględnić wszystkie dowody oraz wszelkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów. Swobodna ocena dowodów nie opiera się na ilościowym porównaniu przedstawionych przez świadków, strony czy biegłych spostrzeżeń i wniosków, lecz na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności w całość zgodną z doświadczeniem życiowym.

W świetle powyższego skuteczne zakwestionowanie przypisanej sądowi swobody w ocenie dowodów wymaga od skarżącego wykazania, że w następstwie istotnych błędów logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego albo też pominięcia dowodów prowadzących do wniosków odmiennych, niż przyjęte przez sąd orzekający, ocena dowodów była oczywiście błędna lub rażąco wadliwa. Nie jest wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął to sąd, wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż dokonana przez sąd.

Skarżący nie wykazał, aby ocena dowodów przeprowadzona przez sąd przekraczała ramy zakreślone powyższym przepisem stając się tym samym dowolną.

W ramach stawianego zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. skarżący zdaje się prezentować stanowisko, że po pierwsze odstąpienie od umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r. przez powoda było nieskuteczne, gdyż to strona pozwana, jako pierwsza skutecznie dokonała wypowiedzenia w/w umowy; po drugie odstąpienie pozwanego od przedmiotowej umowy było oświadczeniem woli i mogło być złożone w dowolnej formie – tak aby skutecznie dotarło do adresata; po trzecie powód nie był uprawniony do naliczania kar umownych za odstąpienie od umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r., gdyż przyczyny niewykonana zobowiązania przez pozwanego leżały po stronie powoda.

Stanowiska takie są błędne i nie znajdują oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym. Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że odstąpienie strony powodowej od umowy zawartej w dniu 6 sierpnia 2014 r. było prawidłowe, a wypowiedzenie umowy przez pozwanego było nieskuteczne. W tym miejscu wskazać należy, że Sąd Rejonowy w żadnym miejscu swych rozważań nie stwierdził, że oświadczenie o odstąpieniu od zawartej przez strony umowy stanowi zmianę tej umowy, co próbuje forsować apelujący. Sąd Rejonowy wskazał jedynie, że wypowiedzenie umowy jest stosunkiem dalej idącym, niż zmiana umowy, w związku z czym ma większy wpływ na treść łączącego strony zobowiązania. Skoro umowa łącząca strony przewidywała, że zmiana tej umowy wymaga dla swej ważności formy pisemnej pod rygorem nieważności, to tym bardziej taką formę winno zawierać wypowiedzenie umowy, którego skutki dla stron są szersze, niż w wyniku samej zmiany umowy.

Chociaż w aktach sprawy znajdują się dwa pisma (z dnia 21 i dnia 24 sierpnia 2015 r.) oświadczające odstąpienie pozwanego od umowy nr (...) z dnia 6 sierpnia 2014 r., to nie można uznać, że wysłanie przez pozwanego wypowiedzenia tej umowy na adres mailowy – (...) – było prawnie skuteczne. Nawet gdyby uznać, że wypowiedzenie umowy zostało przesłane drogą elektroniczną to, jak słusznie wskazuje apelujący, winno zostać przesłane w taki sposób, aby adresat miał możliwość zapoznania się z takim oświadczeniem (art. 61 § 1 k.c.). W niniejszej sprawie zarówno świadek Ł. B., jak i wójt Gminy R.T. S. – zgodnie oświadczyli, że odstąpienie pozwanego od umowy nigdy do nich nie dotarło. Zaznaczyć w tym miejscu należy również, że adres poczty elektronicznej wskazywany przez pozwanego, jako ten, na który przesłał wypowiedzenie umowy, nie był indywidualnym adresem mailowym wójta Gminy R., jako strony umowy nr (...), gdyż był adresem mailowym ogólnodostępnym dla wszystkich pracowników urzędu gminy. Ponadto umowa nie przewidywała, aby wiążące strony oświadczenia mogły być składane drogą elektroniczną.

Tym samym Sąd I instancji prawidłowo uznał, że odstąpienie pozwanego od umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r. nie mogło być skuteczne, gdyż przede wszystkim nie było skierowane bezpośrednio do strony umowy, to jest wójta Gminy R.. Samo wysłanie wiadomości e-mail na adres poczty elektronicznej dostępny dla wielu osób, zawierającej oświadczenie o odstąpieniu od umowy jest niewystarczające dla spełnienia niezbędnego warunku złożenia skutecznego oświadczenia woli, jakim jest realna możliwość zapoznania się adresata z treścią tego oświadczenia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 19 grudnia 2018 r., sygn. I ACa 225/18, Lex nr 2625108).

Jednocześnie nie ma racji skarżący twierdząc, że powód nie mógł odstąpić skutecznie od umowy z dnia 6 sierpnia 2014 r. w trybie złożonego oświadczenia o odstąpieniu od umowy w dniu 21 października 2015 r., gdyż przyczyny niewykonania umowy nie leżały po stronie pozwanego, a co było jedyną możliwą przyczyną odstąpienia od umowy zgodnie z jej §9, w związku z czym powód nie był uprawniony do naliczania kar umownych.

Paragraf 9 umowy wskazywał, że wykonawca zapłaci zamawiającemu karę umowną za odstąpienie od umowy z przyczyn, za które ponosi odpowiedzialność w wysokości 20% wynagrodzenia umownego brutto. Z kolei paragraf 10 wskazywał, że zamawiający zapłaci wykonawcy karę umowną za odstąpienie od umowy z przyczyn, za które ponosi odpowiedzialność w wysokości 20% wynagrodzenia umownego brutto. Wskazać należy, że powód odstąpił od umowy zawartej z pozwanym nie tylko z uwagi na paragraf 9 przedmiotowej umowy, ale również z uwagi na brak dokumentacji potwierdzającej, że pozwany jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej, co umożliwiał § 2 pkt 3 umowy. Zgodnie z tym paragrafem wykonawca (pozwany) był zobowiązany do dostarczenia dokumentu potwierdzającego ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, czego nie uczynił. Wbrew twierdzeniom skarżącego, powód nie miał obowiązku wzywania wykonawcy do przedłożenia ważnej polisy. Takiego obowiązku nie wskazuje żaden zapis w umowie. Pozwany jako profesjonalista działający na rynku gospodarczym sam winien dbać o swoje interesy, a nie przerzucać tę odpowiedzialności na stronę przeciwną. Nie ulega wątpliwości, że wypowiedzenie umowy przez stronę powodową było skuteczne i uzasadnione, gdyż wynikało z zaniechania realizacji przez pozwanego umowy – w zakresie braku projektów dotyczących 2 dróg oraz braku udokumentowania posiadania przez wykonawcę ważnej polisy ubezpieczeniowej. Skoro roszczenie powoda okazało się uzasadnione, chybiony jest zarzut spod punktu 1d apelacji, gdyż to powód wygrał postępowanie w całości.

Pozbawiony racji jest także zarzut dotyczący naruszenia przez Sąd I instancji art. 227 k.p.c., a w konsekwencji także zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. Skarżący w zarzutach tych zarzuca Sądowi Rejonowemu pominięcie wniosków dowodowych zgłoszonych w piśmie z dnia 13 sierpnia 2020 r., wnosząc jednocześnie o ich przeprowadzenie (pkt IV. apelacji), a także dokonywanie ustaleń wymagających wiadomości specjalnych i niezasadnym oddaleniem wniosku dowodowego z opinii biegłego.

Wskazać należy, że skarżący błędnie sformułował zarzut związany z oddaleniem przez Sąd Okręgowy jego wniosków dowodowych, jako zarzut naruszenia normy art. 227 k.p.c. Przepis art. 227 k.p.c. nie może być przedmiotem naruszenia sądu, ponieważ nie jest źródłem obowiązków ani też uprawnień jurysdykcyjnych, a jedynie określa fakty, które mogą stanowić przedmiot dowodu w postępowaniu cywilnym (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 9 lutego 2000 r., sygn. III CKN 434/00, Lex nr 530599; z 15 maja 2014 r., sygn. IV CSK 503/13, Lex nr 1467131). Skoro zatem apelujący zmierzał do wykazania wadliwości decyzji procesowej w przedmiocie braku przeprowadzenia określonych dowodów, to powołanie się naruszenie art. 227 k.p.c., bez równoczesnego powołania uchybienia innym przepisom nie mogło odnieść oczekiwanego skutku. Wymaga przy tym przypomnienia, że Sąd II instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji, jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego i nie dokonuje kontroli z urzędu w tym zakresie.

Uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera wyjaśnienia, dlaczego wnioski dowodowe pozwanego złożone w piśmie z dnia 13 sierpnia 2020 r. nie zostały rozpatrzone. Sąd Rejonowy wskazał, że pismo to zostało przedłożone do akt po wydaniu wyroku, gdyż wpłynęło do sądu bez oznaczenia przez pozwanego sygnatury akt i właściwego wydziału. Sąd Okręgowy na marginesie pragnie wskazać, że są to elementy, które winno zawiera każde pismo procesowe - zgodnie z art. 126 § 1 k.p.c.

Ponadto Sąd Rejonowy szeroko omówił przyczyny, dla których nie przeprowadził dowodu z opinii biegłego. Sąd Okręgowy w całości podziela tę argumentację i jednocześnie dokonując kontroli instancyjnej postanowienia z dnia 17 lutego 2020 r. w oparciu o przepis art. 380 k.p.c. nie znajduje podstaw do zmiany decyzji podjętej w tym przedmiocie przez Sąd I instancji, uznając ten dowód za nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy.

Dowód z opinii biegłego zgłoszony na okoliczności, które wynikają z przedstawionego materiału dowodowego jest bowiem w rozpoznawanej sprawie zbędny, nieprzydatny do rozstrzygnięcia. Należy mieć przy tym na względzie także to, iż sąd nie jest zobowiązany do dopuszczenia dowodu z opinii biegłego w każdym przypadku, kiedy żąda tego strona postępowania. Jak trafnie wskazuje powód w odpowiedzi na apelację, wątpliwości pozwanego, do których miałby się odnieść biegły sądowy, wyjaśnione zostały na podstawie załączonej do akt dokumentacji. Nie było potrzeby, aby biegły odnosił się do tego, czy dokumentacja przekazana pozwanemu była wystarczająca do wykonania dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla sześciu dróg, skoro pozwany nie zgłaszał w tym względzie żadnych uwag do SIWZ. Ponadto pozwany potwierdził tę okoliczność składając oświadczenie w ofercie z dnia 25 lipca 2014 r., że zapoznał się z warunkami podanymi przez zamawiającego w zaproszeniu do składania ofert i nie zgłasza w tym względzie żadnych zastrzeżeń. Należy zauważyć, że wszystkie tezy stawiane przez pozwanego dla biegłego w swej istocie odnoszą się do umownych obowiązków pozwanego, które wprost wynikają ze złożonych w sprawie dokumentów, wobec czego wydawanie opinii przez biegłego w niniejszej sprawie było bezprzedmiotowe. Bowiem ocena dokumentów jest rolą sądu, nie zaś biegłego.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 316 § 2 k.p.c. poprzez nieotwarcie rozprawy na nowo celem przeprowadzenia dowodów wskazanych w pkt IV apelacji. W myśl art. 225 k.p.c. w zw. z art. 316 § 2 k.p.c. rozprawa powinna być otwarta na nowo, jeżeli istotne okoliczności ujawniły się dopiero po jej zamknięciu. Strona wnioskująca o otwarcie na nowo zamkniętej rozprawy (czy też zarzucająca w apelacji sądowi I instancji zaniechanie uwzględnienia wniosku w tym zakresie) musi wykazać więc, że dopiero po zamknięciu rozprawy ujawniły się (stały się jej wiadome) okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia. Do takich istotnych okoliczności zaliczyć należy zmianę stanu prawnego, jeśli może ona mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, nowe okoliczności faktyczne czy wnioski dowodowe, które nie były stronom znane przed zamknięciem rozprawy, lub nie mogły być przez stronę powołane (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 20 sierpnia 2020 r., sygn. I ACa 760/18, Lex nr 3116038). Z żadną z powyższych sytuacji w przedmiotowej sprawie nie mamy do czynienia.

Nie budzi wątpliwości Sądu Okręgowego, że powód udowodnił istnienie przesłanek, które są niezbędne dla powstania obowiązku zapłaty kary umownej na podstawie art. 473 § 1 k.c. w zw. z art. 483 § 1 k.c. i uznaje wszystkie postawione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego za bezzasadne.

Zgodnie z regułą wyrażoną w art. 6 k.c. na powodzie spoczywał ciężar wykazania przesłanek odpowiedzialności pozwanego w związku z zastrzeżoną w umowie karą umowną, co niewątpliwie w sprawie nastąpiło. Aby uwolnić się od odpowiedzialności, dłużnik powinien zaś udowodnić, że naliczenie owej kary było następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności.

Nie ma racji skarżący twierdząc, że przyczyny niezrealizowania przez niego zawartej umowy występowały po stronie powodowej. Zgodnie z art. 473 § 1 k.c. dłużnik może przez umowę przyjąć odpowiedzialność za niewykonanie lub za nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu oznaczonych okoliczności, za które na mocy ustawy odpowiedzialności nie ponosi. W niniejszej sprawie strony taką możliwość przewidziały zawierając umowę w dniu 6 sierpnia 2014 r.

Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, pozwany nie wykonał zobowiązań wynikających z zawartej między stronami umowy w pełnym zakresie. Pozwany był zobowiązany do zrealizowania projektów sześciu dróg, ale wykonał tylko projekty do czterech z nich, zaś do dwóch dróg nie przedłożył dokumentacji projektowej w ogóle. W uzasadnieniu apelacji skarżący stawia tezę, że to do strony powodowej należał obowiązek uzyskania zgód od właścicieli nieruchomości na zajęcie jej pod drogę, które to oświadczenia były składane z opóźnieniem, a ich brak uniemożliwiał wystąpienie pozwanego o pozwolenia na budowę. Tymczasem przesłuchiwani w sprawie świadkowie zeznali, że dla dwóch dróg spośród sześciu nie były potrzebne zgody właścicieli, gdyż do nich miała zastosowanie tzw. „spec ustawa drogowa”. Dla pozostałych dróg uzgodnienia z właścicielami miał prowadzić pozwany, co wynika z załącznika nr 1 do umowy. Apelujący zdaje się nie zauważać, że powód chociaż nie był zobowiązany do uzyskiwania zgód właścicieli nieruchomości, wyręczył go w tej kwestii. Na marginesie wskazać należy, że przez kilka miesięcy od zawarcia umowy pozwany nie podjął żadnych czynności zmierzających do realizacji umowy, a mimo to powód zgodził się na jej przedłużenie o 3 miesiące. Warto wskazać, że pozwany trudni się działalnością geodezyjną i kartograficzną i jako profesjonalista w tej dziedzinie miał możliwość zapoznania się przed podjęciem prac z mapami, uwarunkowaniami terenu i innymi niezbędnym dokumentami.

Reasumując, nie ulega wątpliwości, że wobec niewywiązania się przez pozwanego z warunków umowy zawartej z powodem, zostały spełnione przesłanki do nałożenia kary umownej. Sąd Rejonowy prawidłowo określił jej wartość. To, że pozwany wykonał część zleconych mu prac, nie ma żadnego znaczenia dla zasadności kary umownej, gdyż przesłanką uzasadniającą zwolnienie dłużnika od obowiązku naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania jest wykazanie przez niego, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności. Bezspornym w sprawie jest, że pozwany nie wykonał swojego zobowiązania tylko i wyłącznie z uwagi na swoją opieszałość i z własnej winy, wobec czego powód miał prawo odstąpić od umowy i żądać zapłaty kary umownej zgodnie z § 9 umowy. Wskazać należy, że czym innym są wzajemne rozliczenia stron za wykonaną i zapłaconą część zrealizowanej umowy, a czym innym uprawnienie powoda do naliczenia kary umownej, na podstawie zapisów umowy, za sam fakt odstąpienia od umowy z przyczyn dotyczących pozwanego. Ponadto umowa nie uzależniała uprawnienia do naliczenia kary umownej od tego, czy odstąpienie następuje na początkowym etapie jej realizacji, czy końcowym, a więc czy następuje odstąpienie od części umowy czy od całości.

Co do zarzutu pozwanego, iż zasądzona kara umowna jest rażąco niewspółmierna do poniesionej szkody zaznaczyć trzeba, że miarkowanie kary umownej mimo, że jest instytucją wyjątkową, jest zawsze objęte tzw. uznaniem sędziowskim. Sąd stosując miarkowanie musi uwzględniać różnorodne okoliczności konkretnej sprawy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 30 marca 2021 r., sygn. I ACa 900/20, Lex nr 3171059). W przedmiotowej sprawie nie było podstaw do zastosowania miarkowania kary umownej, gdyż biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, w tym opieszałość pozwanego w wykonaniu zleconych mu zadań, konieczność przeprowadzenia przez powoda kolejnego przetargu na wyłonienie nowego wykonawcy, a także utratę przez niego dofinansowania na budowę dróg, zastrzeżona kara umowna była w pełni adekwatna.

Sąd Okręgowy nie dostrzegł uchybień zaskarżonego wyroku, które winny być uwzględnione w toku kontroli instancyjnej z urzędu.

W tym stanie rzeczy, wobec bezzasadności wskazanych zarzutów sformułowanych przez apelującego, Sąd II instancji na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. i zasądził od pozwanego jako przegrywającego apelację w całości na rzecz powoda kwotę 900,00 zł. Kwota ta stanowi wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego radcą prawnym ustalone na podstawie § 2 pkt 4 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda i pozwanego przez PI.

24.01.2022r.