Pełny tekst orzeczenia

II AKa 297/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2021 roku

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Anna Kalbarczyk

Sędziowie: SA – Dorota Radlińska

SA – Katarzyna Capałowska

SA – Katarzyna Wróblewska

SO (del.) – Anna Nowakowska (spr.)

Protokolant: – st. sekr. sąd. Katarzyna Rucińska

przy udziale Prokuratora - Jacka Pergałowskiego

po rozpoznaniu w dniu 26 listopada 2021 roku

sprawy: Ł. B. (1), urodzonego w dniu (...) w C., syna S. i M. z domu B.

oskarżonego o czyn z art. 148 § 1 k.k. i inne

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego i prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 28 kwietnia 2021r. sygn. akt XII K 156/20

I.  utrzymuje w mocy wyrok w zaskarżonej części;

II.  zasądza od Skarbu Państwa, na rzecz adwokat A. B.,

Kancelaria Adwokacka w W., kwotę 738,00 (siedemset trzydzieści osiem) złotych w tym 23 % VAT, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego, wykonywaną w postępowaniu odwoławczym przed Sądem Apelacyjnym ;

III.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie

odwoławcze wydatkami z tego tytułu obciążając Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 297/21

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 28 kwietnia 2021r., sygn. akt XII K 156/20.

1.2. Podmiot wnoszący apelację

☒oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

2.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

Nie prowadzono postępowania dowodowego w postępowaniu odwoławczym.

2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

Nie prowadzono postępowania dowodowego w postępowaniu odwoławczym.

2.2. Ocena dowodów

2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzuty ☐ zasadne

☐ częściowo zasadny

1-2 ☒ niezasadne

Zarzut apelacji prokuratora:

☐ zasadne

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

rażąca niewspółmierność wymierzonej kary, tj. kary 25 lat pozbawienia wolności, w stosunku do stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz stopnia winy oskarżonego, przy zastosowaniu niedostatecznej oceny przesłanek wymiaru kary, w szczególności nie nadania właściwej rangi przesłankom w postaci rodzaju i rozmiaru ujemnych następstw przestępstwa, uprzedniej karalności oskarżonego, popełnienia czynu zabronionego z niskich pobudek, jego zachowania po popełnieniu przestępstwa, jak też nadmierne zawyżenie znaczenia okoliczności w postaci młodego wieku oskarżonego, jego nieprawidłowej osobowości, śmierci rodziców, co skutkowało orzeczeniem kary rażąco niesprawiedliwej, która nie spełnia swej funkcji w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej i nie zaspokaja społecznego poczucia sprawiedliwości.

Zarzut apelacji obrońcy oskarżonego Ł. B. (1):

☐ zasadne

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

rażąca niewspółmierność kary, wyrażająca się w wymierzeniu oskarżonemu kary 25 lat pozbawienia wolności, podczas gdy z okoliczności sprawy i właściwości osobistych oskarżonego wynika, że orzeczenie kary w tak wysokim rozmiarze przekracza stopień winy, a nadto nie może odegrać właściwej roli wychowawczej, dlatego też kara razi surowością.

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Na wstępie należy wskazać, że Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób prawidłowy, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, a rozstrzygnięcia zawarte w zaskarżonej części wyroku, są sprawiedliwe.

Z uwagi na charakter podniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego Ł. B. (1) zarzutów, tylko co do kary, orzeczonej za czyn z art. 148 § 1 k.k., a w konsekwencji kary łącznej, Sąd Odwoławczy uznał za właściwe łączne ich rozpoznanie.

Podkreślenia wymaga, że rażąca niewspółmierność kary, o której mowa w przepisie art. 438 pkt 4 k.p.k. ma miejsce tylko wówczas, gdy pomiędzy karą wymierzoną, a karą, jaka powinna zostać orzeczona w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw jej wymiaru, istnieje taka dysproporcja, że kara wymierzona nie daje się wręcz zaakceptować (vide: Sąd Najwyższy – Izba Karna z dnia 9 stycznia 2019r. sygn. akt VI Ka 2/19, Legalis nr 1874414).

Wbrew argumentom skarżących, nie można stwierdzić, aby pomiędzy karą wymierzoną oskarżonemu Ł. B., a karą zasłużoną i sprawiedliwą zachodziła znaczna dysproporcja, której nie można zaakceptować. Sąd Okręgowy wymierzył karę w granicach przewidzianych przez ustawę i została ona wymierzona zgodnie z art. 53 k.k. - dolegliwość kary nie przekracza stopnia winy, Sąd I instancji uwzględnił także stopień społecznej szkodliwości czynu oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd ocenił ponadto, m.in. motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu. W ocenie Sądu Apelacyjnego, powyższej oceny dokonano prawidłowo i w związku z tym wymierzona oskarżonemu Ł. B. kara nie wymaga zmiany.

Zarzuty co do wymiaru kary, podniesione zarówno przez obrońcę oskarżonego Ł. B. (1), która wnioskowała o zmianę wyroku w tej części i orzeczenie łagodniejszej kary w wymiarze 15 lat pozbawienia wolności, jak i prokuratora, który ostatecznie wnosił o zmianę wyroku, wskazując na konieczność orzeczenia wobec oskarżonego kary dożywotniego pozbawienia wolności, Sąd Odwoławczy uznał za niezasadne i jako takie za niezasługujące na uwzględnienie. Stawiając zarzut rażącej surowości kary orzeczonej w zaskarżonej części wyroku – obrońca skoncentrowała się na wyeksponowaniu jedynie okoliczności łagodzących dotyczących osoby oskarżonego, zaś prokurator – przeciwnie - na okolicznościach obciążających, powielając argumenty zawarte w zdaniu odrębnym do wyroku Sądu I instancji, nie dostrzegając ponadto okoliczności łagodzących, czego Sąd Odwoławczy nie podzielił.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, orzeczona wobec oskarżonego Ł. B. (1) kara 25 lat pozbawienia wolności, za przypisaną mu zbrodnię zabójstwa, a w konsekwencji kara łączna w tym wymiarze, jest sprawiedliwa i powinna się ostać.

Odwołując się do utrwalonego już orzecznictwa i poglądów doktryny, Sąd Odwoławczy wskazuje, że karę 25 lat pozbawienia wolności stosuje się w wypadkach najcięższych zbrodni, gdy okoliczności obciążające zdecydowanie przeważają nad okolicznościami łagodzącymi. Karę tę wolno orzec tylko wówczas, gdy stopień winy w rozumieniu art. 53 § 1 k.k. jest na tyle wysoki, że uzasadnia jej zastosowanie, a in concreto kara pozbawienia wolności określona w art. 32 pkt 3 k.k. – nawet w najwyższym wymiarze 15 lat, nie spełniłaby celów indywidualno - lub generalnoprewencyjnych kary. Orzeczenie kary dożywotniego pozbawienia wolności nie legitymuje dostatecznie samo ustalenie, że rozpatrywane przestępstwo jest zbrodnią wyjątkowo oburzającą. Takie orzeczenie byłoby jedynie prymitywnym odwetem, co w sposób oczywisty naruszałoby elementarne standardy prawa karnego w państwie demokratycznym. W okolicznościach tej sprawy konieczne było ponadto skrupulatne rozważenie całokształtu okoliczności mających znaczenie dla wymiary kary z art. 53 § 2 k.k., w tym zbadanie, czy w sprawie zachodzą jedynie okoliczności obciążające, czy również łagodzące, a także dokonanie wszechstronnej analizy osobowości sprawcy. Temu zadaniu Sąd I instancji sprostał. Po usunięciu kary śmierci z katalogu kar, kara dożywotniego pozbawienia wolności stała się niejako surogatem kary śmierci. Kara dożywotniego pozbawienia wolności ma pełnić funkcję skutecznego zabezpieczenia społeczeństwa przed najgroźniejszymi przestępcami, jak również czynić zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości w razie popełnienia najcięższych przestępstw.

Odnosząc się stricte do szczegółów przedmiotowej sprawy, należy stwierdzić, że zasadniczo Sąd Odwoławczy podziela stanowisko Sądu I instancji w kwestii oceny okoliczności obciążających oskarżonego Ł. B. (1), jak i twierdzenia tego Sądu, że po stronie oskarżonego zachodzą okoliczności łagodzące.

I tak, do okoliczności obciążających przy wymiarze kary Sąd zaliczył – najwyższy stopień społecznej szkodliwości czynu z art. 148 § 1 k.k. zbrodni zabójstwa albowiem życie człowieka jest najwyższym dobrem, jakie pozostaje pod ochroną prawa karnego. Sąd Okręgowy podkreślił przy tym, że choć życie każdego człowieka jest jednakowo cenne, chronione przez prawo, to oskarżony pozbawił życia osobę, która przez wiele lat pracowała zawodowo, a gdy stan zdrowia już na taką aktywność nie pozwolił, pomagała innym ludziom potrzebującym pomocy, tak jak oskarżony. Ł. B. (1) pozbawił życia człowieka, który był wobec niego ufny i życzliwie nastawiony. Należy bowiem podnieść, że K. L. (1) przyjął do swojego domu oskarżonego Ł. B. na początku listopada 2019r., kiedy to oskarżony, po opuszczeniu szpitala psychiatrycznego, nie miał gdzie zamieszkać i pomimo, że wówczas oskarżony nie posiadał środków finansowych na uiszczenie opłat do których miał się dokładać. To pokrzywdzony K. L. wspierał Ł. B. w poszukiwaniu pracy, pożyczał oskarżonemu pieniądze na jego wydatki do czasu znalezienia źródła zarobkowania – w sumie na kwotę ok. 2 500 zł, kupił mu telefon komórkowy, motywował go do leczenia odwykowego, a w konsekwencji oskarżony rozpoczął uczęszczanie na mitingi AA. K. L. (1) liczył bowiem, że Ł. B. odbędzie terapię odwykową, nie będzie pił, będzie pracował i spłaci długi.

Sąd Okręgowy uwzględnił również stopień zawinienia oskarżonego Ł. B., wskazując, że dopuścił się zbrodni zabójstwa z zamiarem bezpośrednim, dokonując tego czynu w taki sposób, że pokrzywdzony nie miał szans na obronę. W noc sylwestrową 31 grudnia 2019r./1 stycznia 2020r., pokrzywdzony przebywał w swoim domu, gdzie miał prawo czuć się bezpiecznie. Oskarżony, będąc pod wpływem alkoholu, poszedł do kuchni, skąd zabrał nóż kuchenny, wszedł do pokoju, gdzie K. L. leżał na łóżku odwrócony tyłem, zapalił światło, podszedł do niego, złapał pokrzywdzonego lewą ręką za głowę, a prawą wykonał ruch, podrzynając pokrzywdzonemu gardło. W wyniku zadanego ciosu K. L. zaczął krwawić i nie był w stanie w żaden sposób zareagować na zaistniałą sytuację, po czym oskarżony przydusił pokrzywdzonego poduszką.

Ponadto Sąd I instancji przyjął także jako okoliczność obciążającą – działanie z niskich pobudek bo oskarżony po dokonaniu zabójstwa, okradł pokrzywdzonego, zabierając jego kartę bankomatową (z której wykorzystał ponad 1 000 zł) oraz dwa telefony komórkowe, a najprawdopodobniej również jego laptop (przedmiotami tymi zadysponował jak własnymi).

Kolejną okolicznością obciążającą jest popełnienie zbrodni zabójstwa pod wpływem alkoholu, przy czym – jak wynika z opinii biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa – oskarżony znał działanie alkoholu na swoje zachowanie, wiedział, że pod jego wpływem jest zdolny do zachowań impulsywnych, agresywnych i autoagresywnych. Biegli wskazali, że Ł. B. przejawia niską tolerancję na frustrację, co prowadzić może do zachowań wrogich, w tym agresji czynnej, czy zachowań nieprzemyślanych, gwałtownych i impulsywnych, szczególnie znajdując się pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Sąd Okręgowy dostrzegł przy tym, że pomimo uzależnienia od alkoholu Ł. B., przerywał terapie odwykowe, nie utrzymywał wymaganej abstynencji.

Wreszcie Sąd I instancji wziął pod uwagę jako okoliczność obciążającą uprzednią karalność oskarżonego, której jednak nie należy nadawać nadmiernego znaczenia, pomimo, że oskarżony figuruje jako osoba czterokrotnie karana. Kradzieże z włamaniem, których się dopuścił (wyroki z lat 2010 i 2011) spowodowały niewielkie szkody w mieniu, takie jak kradzież chipsów za 170 zł (wypadek mniejszej wagi), złomu za 649 zł, 230 zł (wypadek mniejszej wagi), czy czyn z art. 262 § 2 k.k. (wyrok z 2012r.) polegający na ograbieniu z ośmiu nagrobków mosiężnych krzyży o wartości 1280 zł. Należy też podnieść, że oskarżony, będąc karanym za te przestępstwa na kary wolnościowe, swoim zachowaniem doprowadził do ich zamiany bądź zarządzenia i w konsekwencji odbywał karę pozbawienia wolności oraz nie uregulował wszystkich zobowiązań finansowych wynikających z wyroków, co niewątpliwie świadczy o jego demoralizacji. Zauważyć jednak należy, że Ł. B. nigdy wcześniej nie dopuścił się popełnienia przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu.

Sąd I instancji dostrzegł też okoliczności łagodzące i tę ocenę Sąd Odwoławczy podziela.

Niewątpliwie jako okoliczność łagodzącą należy uwzględnić fakt, że oskarżony Ł. B. nie planował tej zbrodni. Wprawdzie zebrane dane nie dostarczają informacji na temat procesu motywacyjnego Ł. B., leżącego u podstaw zarzucanego czynu, jednak najprawdopodobniej był to irracjonalny impuls, o czym świadczy zachowanie oskarżonego po zbrodni. Oskarżony jeszcze tej nocy przyznał się w wiadomości sms-owej, przesłanej znajomej K. S. (1), że zabił człowieka, kilka dni później ponownie napisał, że kogoś zabił. Oskarżony nie zacierał śladów zbrodni. Wreszcie po tym jak kilka dni błąkał się po różnych miejscowościach kraju, sam zgłosił Policji, że dopuścił się tego czynu, opisał szczerze okoliczności zdarzenia. Prawdziwą skruchę i żal oskarżony okazał właśnie wtedy, gdy na Komisariacie Policji w K. opowiedział ze szczegółami o popełnionej przez siebie zbrodni, zanim jeszcze fakt jej zaistnienia został ujawniony.

Późniejsze wyjaśnienia – składane w toku czynności procesowych z jego udziałem, wskazują na celową postawę obronną, pozostającą w całości pod jego kontrolą. Pierwsze jego wyjaśnienia, że był to nakaz od diabła, który kazał mu to zrobić, nie mają charakteru psychotycznego – gdy biegli wykluczyli taką możliwość, w kolejnych wyjaśnieniach podniósł, że działał w obronie koniecznej przed pijanym pokrzywdzonym. Opisany wówczas przez niego przebieg zdarzenia nie był prawdopodobny. Zauważyć należy, że wcześniej po zapoznaniu się z aktami sprawy, oskarżony dowiedział się, że we krwi pokrzywdzonego, który był abstynentem, wykryto alkohol – był to jednak alkohol w stężeniu mieszczącym się w granicach, jakie występują w procesach pośmiertnych i najprawdopodobniej tak było.

Zauważyć jednak należy, że oskarżony Ł. B. przez cały proces, przyznawał się do popełnionej zbrodni. To na podstawie relacji pochodzących od niego ustalono przebieg zdarzenia, w tym sam ostatecznie przyznał, że działał pod wpływem alkoholu, choć przyznania tej okoliczności nie należy przeceniać, gdyż w dniu zdarzenia był widziany pod wpływem alkoholu przez świadka K. S..

Jako okoliczność łagodzącą wobec oskarżonego Ł. B. Sąd I instancji i Sąd Odwoławczy dostrzegł – stwierdzone zaburzenia osobowości, co niewątpliwie przekłada się na jego funkcjonowanie w społeczeństwie. Biegli lekarze psychiatrzy i psycholog, stwierdzili bowiem u oskarżonego cechy osobowości nieprawidłowej, a także uzależnienie mieszane od alkoholu i środków psychoaktywnych. Z informacji od oskarżonego wynika, że dorastał w patologicznych warunkach, co musiało mieć wpływ na kształtowanie jego przyszłej struktury osobowości.

Analizując, jaka kara winna zostać wobec oskarżonego wymierzona, Sąd dokonał wszechstronnej analizy osobowości oskarżonego, mając na względzie przede wszystkim wyniki obserwacji sądowo-psychiatrycznej Ł. B. i wnioski biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa zawarte w opinii sądowo-psychiatrycznej. Ta analiza doprowadziła do wniosku, że wobec oskarżonego nie może zostać orzeczona kara 15 lat pozbawienia wolności, gdyż byłaby nadmiernie łagodna za przypisaną mu zbrodnię zabójstwa, ani kara najsurowsza dożywotniego pozbawienia wolności. Karą sprawiedliwą jest kara – orzeczona w zaskarżonym wyroku - 25 lat pozbawienia wolności. Z przedmiotowej opinii wynika bowiem m.in., że oskarżonego cechuje małe poczucie odpowiedzialności społecznej, lekceważenie ogólnie przyjętych norm społecznych, wyraźny brak gotowości do brania na siebie odpowiedzialności, obowiązków i ponoszenia konsekwencji własnych działań. Przejawia stereotypowe, mało elastyczne i prymitywne podejście do rozwiązywania problemów i nie zależy mu na konstruktywnej zmianie. Nie dostrzega lub lekceważy własne problemy psychologiczne, a także problemy z nadużywaniem alkoholu. Najczęściej odpowiedzialność za swoje niepowodzenia deleguje na zewnątrz, tj. na inne osoby i okoliczności zewnętrzne. Dlatego kara pozbawienia wolności – w wymiarze 15 lat - nie byłaby sprawiedliwa i nie spełniałaby celów kary, jako zbyt łagodna, a oskarżony mógłby ubiegać się o wyjście na wolność po odbyciu połowy tej kary, co mogłoby demotywować go do konstruktywnej zmiany swojej osobowości i pracy nad utrwaleniem pozytywnej postawy.

Odnosząc się do krytycznych uwag zdania odrębnego do zawartych w uzasadnieniu wyroku Sądu I instancji treści dotyczących wieku oskarżonego, który w chwili czynu ukończył 33 lata, Sąd Odwoławczy przychyla się do twierdzenia, że oskarżony jest młodym człowiekiem, oczywiście, że nie młodocianym. Dość odnieść się do danych CBOS, według których w ciągu ostatnich lat przesunęły się w czasie postrzegane przez społeczeństwo granice poszczególnych etapów życia. Obecnie kres młodości i początek wieku dojrzałego respondenci wyznaczają o 6 miesięcy później – przeciętnie na 35 lat i 3 miesiące.

Sąd Odwoławczy przeanalizował również informacje o tym, że oskarżony Ł. B. już po popełnieniu zbrodni, podejmował próby samobójcze – jednak późniejsze próby odebrania sobie życia przez oskarżonego nie uzasadniają potraktowania ich za okoliczność łagodzącą, skoro motywacja psychopatologiczna tych aktów jest niejasna, a oskarżony wcześniej podejmował próby „S”, które miały charakter manipulacyjny (z chęci udania się do zakładu psychiatrycznego, gdzie miał możliwość poznania ludzi, odbywania kontaktów seksualnych, etc). Zatem nie wiadomo, czy był to akt rozpaczy, wynikający ze zdania sobie sprawy z popełnionego czynu.

Kara dożywotniego pozbawienia wolności, jako praktycznie eliminacyjna, byłaby jedynie prymitywnym odwetem, bez należytego uwzględnienia wniosków płynących z opinii, a mianowicie, że „ Oskarżony, gdy mu na tym zależy i gdy jest trzeźwy, jest w stanie korygować cechy nieprawidłowej osobowości” (k. 623). Wreszcie nie może być wątpliwości co do tego, że wyrażenie żalu, okazanie skruchy, czy deklarowana chęć przeproszenia pokrzywdzonych, winny mieć istotne znaczenie przy orzekaniu kary, podobnie jak przyznanie się do winy i zostały uwzględnione jako okoliczność wpływająca na wymiar kary.

Zatem kara 25 lat pozbawienia wolności - orzeczona w systemie terapeutycznym jej wykonania, jako kara terminowa o ustalonym końcu i perspektywie powrotu do społeczeństwa, chociaż długoterminowa, daje oskarżonemu możliwość resocjalizacji.

Orzeczenie kary dożywotniego pozbawienia wolności nie byłoby słuszne. Bowiem piętno i ciężar takiej kary znacząco wpłynąłby na całościową postawę skazanego. Dożywocie byłoby w odczuciu oskarżonego karą nieludzką i na pewno nie dla niego, gdyż istnieją bardziej zdegenerowani i seryjni zabójcy i tacy, którzy są niereformowalni, i tacy, którzy zabili wielokrotnie albo bardziej brutalnie lub dłużej pastwiąc się nad ofiarą.

Długoterminowa kara 25 lat pozbawienia wolności, będzie sprawiedliwa. I choć prognoza kryminologiczna kształtuje się wobec oskarżonego dość niepewnie, a wymierzona kara pełni przede wszystkim funkcję represyjną i uwypukla naganny charakter jego zachowania, uwzględnia wymogi prewencji generalnej, to jednocześnie taka długoterminowa kara, orzeczona ponadto w systemie terapeutycznym jej wykonania, pozwoli oskarżonemu na konstruktywną, bo niezabarwioną poczuciem krzywdy, beznadziei i niesprawiedliwości, ocenę własnej zbrodni i winy, a także pozwoli przyjąć inną perspektywę, co do swojej teraźniejszości i przyszłości. Jest to kara na tyle długotrwała, by uświadomić Ł. B. (1) konieczność i uciążliwość wieloletniej izolacji od społeczeństwa, ale dająca szansę na zrozumienie zła zbrodni zabójstwa i podjęcie starań o zmianę sposobu funkcjonowania, nabranie szacunku do zdrowia, życia i cierpienia innych ludzi. W przypadku osoby tego sprawcy, kara taka powinna być wystarczającą dolegliwością. Ł. B. (1) jest zdemoralizowany i dyssocjalny w wyniku alkoholizmu i długiego tkwienia w podobnym otoczeniu. Wskutek degradacji osobowości wywołanej lekceważeniem norm społecznych, stał się agresywny i nie zapanował nad emocjami, dlatego wymaga długotrwałej resocjalizacji, refleksji nad krzywdą, którą wyrządził ofierze i jego rodzinie, leczenia oraz powrotu do przestrzegania norm. Oskarżony Ł. B. (1), odbywając karę pozbawienia wolności, winien zaniechać używania alkoholu i środków psychoaktywnych, poddać się terapii odwykowej, psychologicznej, z psychologiem przepracować problemy natury psychicznej, wtedy będzie w stanie – jak stwierdzili biegli lekarze psychiatrzy i psycholog - korygować cechy nieprawidłowej osobowości i żyć w społeczeństwie, któremu nie będzie zagrażał.

Mając na uwadze powyższe Sąd Odwoławczy uznał karę 25 lat pozbawienia wolności za sprawiedliwą, nie obniżył jej do 15 lat, jak też nie stwierdził, aby słuszne było orzeczenie wobec oskarżonego Ł. B. (1) kary dożywotniego pozbawienia wolności.

Wnioski:

prokuratora o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej kary i orzeczenie kary dożywotniego pozbawienia wolności.

obrońcy oskarżonego o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze i orzeczenie kary łagodniejszej w wymiarze 15 lat pozbawienia wolności.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadne

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Ponieważ zarzuty przedstawione w apelacjach prokuratora i obrońcy oskarżonego Ł. B. (1) okazały się niezasadne – w konsekwencji wnioski środków odwoławczych nie zostały uwzględnione.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Brak okoliczności podlegających uwzględnieniu z urzędu.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

Brak okoliczności podlegających uwzględnieniu z urzędu.

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Wyrok skazujący oskarżonego Ł. B. (1) na karę jednostkową za czyn z art. 148 § 1 k.k. i karę łączną w wymiarze 25 lat pozbawienia wolności.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Wyrok jest prawidłowy. Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia i oceny Sądu Okręgowego zawarte w pisemnych motywach wyroku.

Szczegółowe powody utrzymania w mocy wyroku są tożsame z tymi dla których zarzuty apelacyjne zostały uznane za niezasadne w części 3 uzasadnienia.

Ponadto Sąd Apelacyjny nie stwierdził z urzędu istnienia podstaw do uchylenia, bądź zmiany wyroku poza zakresem zaskarżenia, tj. przesłanek określonych w art. 439 i 440 k.p.k.

5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

2

Zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. B., Kancelaria Adwokacka w W., kwotę 738,00 (siedemset trzydzieści osiem) złotych podwyższoną o 23% podatku VAT za pomoc prawną udzieloną skazanemu z urzędu w instancji odwoławczej, uwzględniając stawiennictwo obrońcy na jednym terminie rozprawy odwoławczej.

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

3

Zwolniono oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym, obciążając wydatkami Skarb Państwa, mając na uwadze długoterminową izolację oskarżonego i brak możliwości zarobkowych.

7.  PODPIS

Dorota Radlińska Anna Kalbarczyk Katarzyna Capałowska

Katarzyna Wróblewska Anna Nowakowska

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

prokurator

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

wyrok skazujący

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☐w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

obrońca

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

wyrok skazujący

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

Uzasadnienie zdania odrębnego złożonego do wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3 grudnia 2021 roku w sprawie II AKa 297/21.

Nie mogłam podzielić stanowiska co do wymiaru kary wymierzonej oskarżonemu Ł. B. (1), gdyż uznaję ją za rażąco łagodną, tym samym apelację prokuratora za słuszną. Zasada swobodnego uznania sądu przy wymierzaniu kary daje każdemu sędziemu możliwość, ale także obowiązek określenia sankcji karnej w sposób zgodny z własnym sumieniem. Nie zgadzam się z poglądem wyrażonym przez sąd, że kara 25 lat pozbawienia wolności jest karą sprawiedliwą i powinna się ostać.

Zgodnie z treścią art. 53 k.k. sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Decydując o wymiarze kary sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu. Ustalając stopień winy sprawcy należy mieć na uwadze poziom jego rozwoju intelektualnego i emocjonalnego, doświadczenie, wiedzę, wiek, zdolność odbioru bodźców oraz reakcji na nie, poziom przestrzegania reguł moralnych, możliwość podjęcia decyzji i faktycznego kierowania swoim postępowaniem w wykonaniu podjętej decyzji. Decydując o współmiernym i sprawiedliwym wymiarze kary należy mieć na uwadze cele prewencji indywidualnej, jak i generalnej. Udowodnione ustalenia faktyczne, rozpatrywane jako całość, w powiązaniu z dyrektywami zawartymi w art. 53 k.k., wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego decydują, jakiego wyboru należy dokonać, by kara była uznana za sprawiedliwą, nie przekraczała stopnia winy, ale też spełniła wszystkie swoje cele.

Ł. B. (1) w dacie popełnienia przypisanego mu czynu miał niespełna 34 lata. Rodzice oskarżonego nie żyją, matka zmarła w 2013 roku, ojciec w 2012 roku. Podchodzi z dysfunkcjonalnej rodziny obciążonej alkoholizmem i przemocą (ojciec spożywał znaczne ilości alkoholu). Wyniki uzyskane w testach w kierunku organicznych uszkodzeń ośrodkowego układu nerwowego, poziomu funkcjonowania intelektualnego oraz oceny osobowości nie uwidoczniły deficytów w zakresie sprawności procesów poznawczych i funkcji wykonawczych o etiologii uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Uzyskane wyniki plasowały się w ramach oczekiwanych dla wieku i poziomu wykształcenia opiniowanego. Intelekt oskarżonego kształtuje się na poziomie przeciętnym, a prezentowane przez niego zaburzenia w funkcjonowaniu miały uwarunkowania osobowościowe, były też pochodną uzależnienia mieszanego. Poziom intelektualny, sprawczość poznawcza oskarżonego pozwala mu na rozumienie i właściwą interpretację unormować społecznych i prawnych odnoszących się do podejmowanych działań.

Oskarżony Ł. B. (1) przejawia małe poczucie odpowiedzialności społecznej, lekceważenie ogólnie przyjętych norm społecznych, wyraźny brak gotowości do brania na siebie odpowiedzialności, obowiązków i ponoszenia konsekwencji własnych działań. Już od czasów wczesnoszkolnych sprawiał trudności w szkole, a także problemy wychowawcze, wagarował, popadał w konflikty z rówieśnikami, powtarzał klasę, lekceważył regulaminy i zasady szkole. Już w wieku 14 lat zaczął nadużywać alkoholu, później zaczął pić miesięcznymi ciągami, trafiał na izbę wytrzeźwień, okresowo przyjmował także narkotyki (w zakładzie karnym). Biegli zaopiniowali, że analiza życia Ł. B. (1) wskazuje, że przejawia on brak motywacji do konstruktywnego, funkcjonalnego działania i brak zdolności do odraczanie gratyfikacji, brak zainteresowania zapewnieniem sobie przynajmniej podstawowych warunków bytowych, wielokrotne niestosowanie się do zaleceń lekarzy i terapeutów uzależnień, samowolne przerywanie zalecanego leczenia czy terapii. Oskarżony przyjmuje stereotypowe, mało elastyczne i prymitywne podejście do rozwiązywania problemów i nie zależy mu na konstruktywnej zmianie. Nie dostrzega lub lekceważy własne problemy psychologiczne, a także problemy związane z nadużywaniem alkoholu. Odpowiedzialność za własne niepowodzenia deleguje na zewnątrz, jest wyraźnie bezrefleksyjny i odporny na płynące z otoczenia informacje zwrotne. Przejawia niską tolerancję na frustrację, co doprowadzić może do zachowań wrogich, w tym agresji czynnej czy zachowań nieprzemyślanych, gwałtownych, impulsywnych, w szczególności, gdy znajduje się pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Ponadto biegli stwierdzili manipulacyjny charakter zgłaszanych przez oskarżonego doznań oraz przyjmowanie postawy obronnej. Informacje przedstawiane przez Ł. B. (1) o psychotycznym przeżywaniu rzeczywistości pozostawało w rażącej sprzeczności z objawami, wskazywało na postawę symulacyjną i manipulacyjną. Łatwość, z jaką oskarżony wypowiadał deklaracje samobójcze było związane z cechami jego nieprawidłowej osobowości i nie były wynikiem choroby psychicznej ani zaburzeń depresyjnych.

Wszystkie te okoliczności wskazują, że oskarżony od lat nie wykazuje skłonności do zmiany swojego zachowania. W mojej ocenie ten fakt, w powiązaniu z manipulacyjną postawą oskarżonego, powoduje, że należy podchodzić z dużą dozą ostrożności do jego deklaracji składanych na etapie postępowania przygotowawczego i sądowego.

Nie sposób nie podnieść, że działanie podjęte przez oskarżonego cechowało się najwyższą społeczną szkodliwością. Było skierowane przeciwko osobie, która mu w żaden sposób nie zagrażała. Wręcz przeciwnie pokrzywdzony K. L. (1) wyciągnął do oskarżonego pomocną dłoń, gdy ten potrzebował pomocy, przyjął do mieszkania, motywował do zmiany sposobu życia, kupował jedzenie i przedmioty materialne. Oskarżony w zamian za to, działając w zamiarze bezpośrednim, w mieszkaniu K. L. (1) podciął śpiącemu pokrzywdzonemu gardło, powodując ranę ciętą szyi w zakresie części tylnej, bocznej i przedniej, sięgającej wcięcia mostka z uszkodzeniem w jej obrębie skóry właściwej, tkanki podskórnej, przecięciem lewego mięśnia mostkowo–obojczykowo–sutkowego, napięciem mięśni pochyłych po stronie lewej, całkowitym przecięciem żyły szyjnej zewnętrznej i lewej tętnicy tarczowej górnej, co skutkowało krwotokiem zewnętrznym i zgonem pokrzywdzonego. Przedmiot użyty do przestępstwa nie był przypadkowy, gdyż oskarżony z premedytacją sięgnął po nóż.

Ł. B. (1) po ataku na pokrzywdzonego nie spowolnił swojego funkcjonowania, poruszał się planowo, zacierał częściowo ślady przestępstwa, oddalił się z miejsca zdarzenia. Nie podjął żadnych działań mających na celu udzielenie pomocy K. L. (1), nie zreflektował się nad swoim postępowaniem, nie podjął żadnych działań, pozwalających na przyjęcie, że żałował swojego czynu. Po zabójstwie dokonał kradzieży dwóch bliżej nieustalonych telefonów i karty uprawniającej do podjęcia pieniędzy na szkodę zamordowanego K. L. (1). Za wyjątkiem przekazania swojej koleżance, że kogoś zabił, początkowo nie udzielał innych informacji, wyjechał z miasta. W okresie od 1 stycznia 2021 roku do dnia 6 stycznia 2021 roku, kiedy to postanowił ujawnić dokonaną przez siebie zbrodnię, wypłacił środki pieniężne w postaci ponad jednego tysiąca złotych z konta pokrzywdzonego, żyjąc na jego koszt. Sposób i okoliczności popełnionego czynu wskazują, że jest osobą nieprzewidywalną i wysoce niebezpieczną. Oskarżony działał z dużą determinacją i brutalnością, miał pełną świadomość niewątpliwej śmierci pokrzywdzonego. Oskarżony nie miał żadnego wytłumaczalnego motywu działania, a swojej motywacji nie podał. W tym aspekcie nie można jednakże pominąć dokonania przez niego kradzieży bezpośrednio po zabójstwie. Wszystkie wcześniejsze jego czyny kierowały się motywacją na osiągnięcie korzyści majątkowych. Sposób jego zachowania, determinacja w działaniu, atak na śpiącą osobę wskazuje, że jest sprawcą wymagającym trwałej izolacji od społeczeństwa.

Kara dożywotniego pozbawienia wolności ma charakter eliminacyjny, a jej podstawowym celem nie jest resocjalizacja sprawcy. W przypadku oskarżonego Ł. B. (1), w mojej ocenie, tylko taka kara jest współmierna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu. Pomimo tego, że oskarżony jest osobą młodą, jest wysoce zdemoralizowany, o nieprawidłowo ukształtowanej osobowości, pozbawioną wewnętrznych hamulców, o poziomie agresji realnie zagrażającej społeczeństwu.

Ł. B. (1) jest osobą dyssocjalną, powierzchownie traktującą normy społeczne, wchodzącą wielokrotnie w konflikt z prawem. Popełnienie tego najpoważniejszego przestępstwa nie stanowiło odstępstwa od jego dotychczasowej linii życiowej. Jest osobą wielokrotnie karaną, gdyż począwszy od 2010 roku dopuszczał się przestępstw przeciwko mieniu. Po raz pierwszy dopuścił się czynu z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 283 § 1 k.k. i został skazany na karę 3 miesięcy ograniczenia wolności. Choć wartość skradzionego mienia nie była znaczna a wymierzona kara była nastwiona na jego resocjalizację nie wykorzystał danej mu szansy, a wykonanie kary ograniczenia zamieniono na karę zastępczą pozbawienia wolności. Kolejne skazanie za czyn z art. 279 § 1 k.k. również nie doprowadziło do zmiany sposobu funkcjonowania oskarżonego. I następna wymierzona kara, tym razem pozbawienia wolności, której wykonanie zostało warunkowo zawieszone, nie skłoniło oskarżonego do zmian, gdyż w 2012 roku została ona zarządzona do wykonania. Tak samo czwarte skazanie i wymierzona oskarżonemu kara bezwarunkowego pozbawienia wolności. Wszystkie te kary nie odniosły żadnego skutku resocjalizacyjnego, nie sposób zatem prognozować, by kolejna skutek taki odniosła. Oskarżony Ł. B. (1) od dawna wykazuje lekceważący stosunek do norm społecznych i wystarczająco dowiódł, że nie zamierza zmienić swojego funkcjonowania.

Nie sposób nie zauważyć, że z uwagi na uzależnienia oskarżonego podjęto również próby jego leczenia w warunkach szpitala psychiatrycznego. Wszystkie te działania okazały się także nieskuteczne. Oskarżony, każdorazowo po opuszczeniu szpitala przerywał leczenie, zalecone terapie, podążał konsekwentnie wybraną przez siebie drogą. Ostatnia terapia, którą przerwał miała miejsce dwa tygodnie przed zabójstwem K. L. (1).

Biorąc powyższe pod uwagę, o ile oskarżony miał trudne doświadczenia od czasów młodości, o tyle nie sposób uznać, by nie miał możliwości na zmianę sposobu funkcjonowania. Przeciwnie, szans takich otrzymał wiele, w postaci leczenia psychiatrycznego, orzekania kar wolnościowych, resocjalizacji w warunkach pozbawienia wolności, a na koniec pomocy ze strony pokrzywdzonego. Żadnej z tych szans nie wykorzystał, tym samym nie sposób uznać, by realnie istniało jakiekolwiek prawdopodobieństwo na trwałą zmianę jego postępowania. Oskarżony nie wykazuje bowiem motywacji wewnętrznej, a sama motywacja zewnętrzna skoro nie odniosła skutku, to jej nie odniesie.

Jako jedyną okoliczność łagodzącą można rozważać przyznanie się oskarżonego do winy i zgłoszenie faktu przestępstwa. W mojej ocenie nie można jednak z tej okoliczności wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Oskarżony po dokonaniu zabójstwa opuścił mieszkanie, pozostawiając pokrzywdzonego bez żadnej pomocy, przez sześć dni jeździł po Polsce i korzystał z pieniędzy K. L. (1). Nie sposób uznać by przypuszczał, że jego czyn pozostanie niewykryty. Wszak był osobą wielokrotnie karaną, a ślady jakie pozostawił w mieszkaniu w sposób bezsporny doprowadziłyby do ustalenia sprawcy zabójstwa. Nawet rozmawiając z policjantami w K. zdziwił się że jeszcze „nie wiedzą” i że nie jest poszukiwany. Tym samym uznać należy, że oskarżony miał świadomość nieuchronności kary. Biorąc pod uwagę jego skłonności manipulacyjne, działanie takie należy zinterpretować jako nastawione na jej zminimalizowanie. Podjęte czynności, składane wyjaśnienia były bowiem celową postawą obronną, którą w pełni kontrolował. Oskarżony o ile przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, o tyle twierdzeniami o psychozie starał się faktycznie uniknąć odpowiedzialności karnej w postaci pozbawienia wolności w zakładzie karnym na rzecz umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym, które to środowisko było dla niego o wiele bardziej akceptowalne.

Reasumując oskarżony Ł. B. (1) nie przejawia motywacji do konstruktywnej zmiany swojego zachowania. Przyjmuje stereotypowe, mało elastyczne i prymitywne podejście do rozwiązywania problemów, jest bezrefleksyjny i odporny na płynące z otoczenia informacje zwrotne, przejawia niską tolerancję na frustrację. W mojej ocenie, oskarżony jest osobą bardzo niebezpieczną i winien być trwale izolowany, gdyż wszelkie próby oddziaływania na jego zachowanie nie przyniosły żadnych rezultatów. Pomimo szeregu okoliczności, które niejako zmuszały go do podjęcia pracy nad swoim zachowaniem, kontynuował działalności sprzeczną z prawem, która początkowo przybierała formę drobnych kradzieży celem osiągnięcia korzyści materialnych, by do doprowadzić go do zabójstwa i kradzieży.

Wymierzając oskarżonemu Ł. B. (1) karę dożywotniego pozbawienia wolności, możnaby oceniać efekty wykonywania kary pozbawienia wolności w trybie terapeutycznym po 25 latach jej wykonywania. Uznaję, że dopiero po takim czasie należałoby prognozować możliwość opuszczenia zakładu karnego przez tak niebezpiecznego sprawcę.

Rolą wymiaru sprawiedliwości jest doprowadzenie, po udowodnieniu winy, do izolacji osób działających wbrew podstawowym i najważniejszym normom społecznym. Do izolacji osób, które nie wykorzystują danych im wielokrotnych szans na powrót do zgodnego z prawem życia. Osób, u których agresja przybiera coraz bardziej brutalną postać. Osób, które bez powodu i z premedytacją odbierają życie innej osobie. Zgadzam się, że kara dożywotniego pozbawienia wolności jest karą o wyjątkowym charakterze i winna być wymierzana za dokonanie najcięższych przestępstw o wyjątkowo wysokim stopniu społecznej szkodliwości. W mojej ocenie działanie oskarżonego wypełniło wszystkie te zastrzeżenia. Uznaję, że jedynie taka kara byłaby karą współmierną do czynu, jaki Ł. B. (1) popełnił. Orzeczona kara 25 lat pozbawienia wolności to sankcja rażąco łagodna, premiująca wysoce niebezpieczną osobę, która realnie zagraża społeczeństwu.

Anna Kalbarczyk