Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 2243/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 2 sierpnia 2019 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt I C 397/18 z powództwa P. S. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., o zapłatę, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 12.500 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 grudnia 2017 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 4.642,70 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych, w tym kwotę 3.617 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku wniosło pozwane Towarzystwo, zaskarżając wydane rozstrzygnięcie w całości.

Pozwany zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miały wpływ na wynik sprawy, a w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego skutkującą- pominięciem lub nie nadaniem odpowiedniej rangi ustaleniom, w świetle których:

a.  zdarzenie miało miejsce około 11 lat temu, zatem sam upływ czasu musiał zadziałać kompensacyjnie,

b.  powód przebył żałobę bez jakichkolwiek powikłań w okresie 2 lat od zdarzenia, a zatem dawno przed wytoczeniem powództwa,

c.  stan ostrej żałoby mógł trwać do 6 miesięcy, a zatem nawet krócej niż standardowo i nie wywołał żadnego uszczerbku na zdrowiu,

d.  pomiędzy braćmi nigdy nie doszło do wytworzenia szczególnych, ponadstandardowych więzi, których zerwanie skutkowałoby zaistnieniem krzywdy, bólu czy cierpienia po stronie powoda,

e.  poszkodowany w sposób istotny przyczynił się do swojej szkody,

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności:

a.  naruszenia art. 446 § 4 k.c. poprzez błędną interpretację i w konsekwencji uznanie, że:

-

powód doświadczył po śmierci brata bólu, krzywdy i cierpienia wymagającego kompensaty po 11 latach od zdarzenia w kwocie 25.000 zł,

-

przyznanie świadczenia w wysokości rażąco zawyżonej, nieadekwatnej do ustaleń w ramach przeprowadzonych dowodów

b.  naruszenie przepisu art. 361 § 1 k.c. poprzez błędną interpretację i w konsekwencji wadliwe zastosowanie skutkujące przyjęciem, iż wszelkie ujawniające się obecnie problemy i deficyty powoda pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze śmiercią brata ergo problemy te, a nawet możliwe zaburzenia w przyszłości należy objąć świadczeniem kompensacyjnym,

c.  naruszenie przepisu art. 362 k.c. poprzez błędną interpretację i wadliwe zastosowanie skutkujące przyjęciem (na podstawie oświadczenia powoda), że dochodzona kwota już uwzględniała przyczynienie się poszkodowanego, podczas gdy to sąd ocenia zakres przyczynienia i jego wpływ na wielkość zasądzenia - w zależności od wysokości żądania i wyników postępowanie dowodowego. Błędne przyjęcie na podstawie wniosków powoda, iż twierdzone przyczynienie należy odnieść do założonej przez niego kwoty świadczenia.

d.  naruszenie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 14 § 1 i 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...) poprzez niewłaściwe zastosowanie, skutkujące bezpodstawnym zasądzeniem odsetek ustawowych od żądanej przez powoda sumy zadośćuczynienia nie od chwili wyrokowania, lecz od chwili zgłoszenia roszczeń, kiedy rozmiar szkody i krzywdy ocenionej następnie według uznania sądu nie był dłużnikowi jeszcze znany, podczas gdy sąd ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia brał pod uwagę stan faktyczny istniejący w chwili zamknięcia rozprawy.

W związku z podniesionymi zarzutami skarżący wniósł o zmianę wyroku w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa oraz zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w I i II instancji.

Powód, w odpowiedzi na wniesioną przez pozwanego apelację, wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu w całości.

Zdaniem Sądu Okręgowego wyrok Sądu Rejonowego odpowiada prawu i jako taki musi się ostać. Podniesione przez apelującego zarzuty nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Okręgowy podziela zarówno ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i przyjmuje je, jako własne, jak i dokonaną ocenę prawną.

Podniesiony przez stronę apelującą zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. nie zasługuje na uwzględnienie. Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że - co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).

Wbrew stanowisku skarżącego, Sąd I instancji nie naruszył powyższych dyrektyw oceny dowodów i w sposób prawidłowy dokonał ustalenia stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie. Podniesione przez pozwanego zarzuty w tym zakresie należy uznać za całkowicie nietrafione. Okoliczność, iż zmarły brat powoda w momencie śmierci był dorosły oraz założył swoją własną rodzinę, nie może być równoznacznie traktowane z tym, że trauma po przedwczesnej i nagłej śmierci brata ulega automatycznemu złagodzeniu. Należy pamiętać, że w przedmiotowej sprawie powód był bardzo silnie związany ze zmarłym bratem, od najmłodszych lat miał z nim codzienny kontakt. Co więcej zmarły brat już nawet po założeniu własnej rodziny uczestniczył w życiu powoda, bracia mieli wspólne zainteresowania, m.in. hodowanie gołębi. W ostatnich trzech latach życia brat miał swoją działalność gospodarczą, a powód tak często jak tylko mógł odwiedzał brata, spędzali razem wakacje oraz utrzymywał bardzo dobre kontakty z rodziną brata. Nie może ulegać wątpliwości zginął członek rodziny powoda, osoba, na której mógł zawsze polegać, na którą mógł liczyć przez wiele lat. Nie ulega wątpliwości, że ta więź pomiędzy braćmi była bardzo zażyła, co nie zmieniało się na przestrzeni lat. Z dopuszczonego w sprawie dowodu z opinii biegłego psychologa wynika, iż zakres cierpień emocjonalnych powoda bezpośrednio po śmierci brata był znaczny, a wynikał z gwałtowności zdarzenia i deprywacji osoby bliskiej, a następnie wystąpiły u niego zaburzenia adaptacyjne. Wbrew argumentacji skarżącego, na skutek śmierci brata, nastąpiło naruszenie dobra osobistego powoda w postaci szczególnej więzi emocjonalnej pomiędzy nim i zmarłym. W związku z powyższym Sąd Okręgowy w pełni aprobuję ocenie Sądu I instancji, który uznał, iż adekwatną do rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda jest kwota 12.500 zł, uwzględniając zakres przyczynienia się samego zmarłego.

Przechodząc natomiast do podniesionych zarzutów prawa materialnego należy wskazać, że również te zarzuty okazały się całkowicie chybione.

Niezasadny okazał się podniesiony zarzut naruszenia 446 § 4 k.c., należy w tym miejscu podkreślić, że zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej i obejmuje swym zakresem wszelkie cierpienia fizyczne i psychiczne, które nie mogą być bezpośrednio przeliczone na pieniądze. Ustawodawca nie wprowadził przy tym żadnych kryteriów, jakimi powinien kierować się sąd przy ustalaniu wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, iż ma być ono odpowiednie. Już z powyższego wynika zatem, iż pojęcie „sumy odpowiedniej” jest pojęciem o charakterze niedookreślonym. Z tego względu w orzecznictwie, a także w doktrynie wskazuje się kryteria, którymi należy kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Kryteriami tymi są m.in. wiek poszkodowanego, stopień doznanych cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową oraz inne czynniki podobnej natury (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r., sygn. akt V CSK 245/07, LEX nr 369691). Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretna kwota jest „odpowiednia”, z istoty swej, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Zawsze musi ono opierać się tak na całokształcie okoliczności sprawy, jak i na czytelnych kryteriach ocennych, rzetelnie wskazanych w treści uzasadnienia (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 5 maja 2008 r., II AKa 83/08, KZS 2008/12/68). W kontekście tych uwag stwierdzić należy, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny w postępowaniu odwoławczym tylko wtedy, gdy orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia. Tym samym praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce przy ustaleniu kwoty symbolicznej bądź też nadmiernie wysokiej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, LEX nr 438427). Ponadto przyznane zadośćuczynienie, powinno z jednej strony o przedstawiać realną, ekonomicznie odczuwalną wartość, z drugiej zaś powinno być umiarkowane, przez co należy rozumieć kwotę pieniężną, której wysokość jest utrzymana w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. W orzecznictwie ostatniego okresu podnosi się uzupełniający charakter zasady umiarkowanego zadośćuczynienia - w przyjętym wyżej znaczeniu - w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej, i wskazuje, że powołanie się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia na potrzebę utrzymania go w rozsądnych granicach nie może prowadzić do podważenia jego kompensacyjnej funkcji (wyroki SN z dnia 12 września 2002 r. 2002 r. sygn. IV CKN 1266/00 niepubl. oraz z dnia 30 stycznia 2004 r. sygn. I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40).

Ponadto z uwagi na obecność sędziowskiego uznania ingerencja w rozstrzygnięcie Sądu I instancji orzekającego może mieć miejsce tylko w wypadkach rażącego naruszenia kryteriów przyznawania zadośćuczynienia, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca (por. przykładowo Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 października 2009 r., I CSK 83/09, LEX nr 553662 oraz Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 10 stycznia 2008r., I ACa 1048/07, LEX nr 466432).

W przedmiotowej sprawie bynajmniej nie doszło przez Sąd Rejonowy do naruszenia kryteriów przyznania zadośćuczynienia. Wręcz przeciwnie biorąc pod uwagę opisane powyżej okoliczności, Sąd Odwoławczy podziela w pełni ocenę dokonaną przez Sąd I instancji w zakresie kwot przyznanego powodowi zadośćuczynienia, które jest adekwatne do doznanej przez niego krzywdy w związku z tragiczną śmiercią brata.

Również zarzut naruszenia prawa materialnego tj. art. 361 k.c. jest całkowicie pozbawiony racji. Zgodnie z wymienionym przepisem obowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Co za tym idzie przepis art. 361 k.c. w ogóle nie znajduje zastosowania na gruncie przedmiotowej sprawy, skarżący zdaje się zapominać, że niniejsze postępowanie dotyczy zadośćuczynienia w związku z tragiczną śmiercią brata powoda, która miała miejsce 11 lat. Ciężko jest zatem sobie w ogóle wyobrazić, jakie nowe negatywne zaburzenia miałyby wystąpić u powoda w przeszłości, zwłaszcza, że zakończył on już żałobę po zmarłym bracie.

Odnosząc się z kolei do podniesionego zarzutu art. 362 k.c. należy wskazać, że również ten zarzut okazał się nietrafiony. Wbrew argumentacji skarżącego, Sąd I instancji uwzględnił przyczynienie się brata powoda J. S., który podjął decyzję o podróży samochodem z kierującym, który znajdował się w stanie nietrzeźwości, który dodatkowo nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdami. Co za tym idzie zmarły w sposób znaczny przyczynił się do zwiększenia szkody, jako że stan nietrzeźwości sprawcy wypadku w realiach rozpoznawanej sprawy pozostaje w związku z tym wypadkiem. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że przyczynienie się do szkody osoby bezpośrednio poszkodowanej, która zmarła, uzasadnia obniżenie świadczeń przewidzianych w art. 446 § 3 i 4 k.c., należnych osobom jej bliskim (porównaj między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1985 r. IV CR 398/85, niepubl., z dnia 6 marca 1997 r. II UKN 20/97, OSNP 1997/23/478, z dnia 19 listopada 2008 r. III CSK 154/08 i z dnia 12 lipca 2012 r. I CSK 660/11, niepubl.).

Uwzględniając całokształt okoliczności niniejszego postępowania, Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ocenę Sądu Rejonowego, że przyczynienie zmarłego J. S. należy przyjąć na poziomie 50%. Co za tym idzie argumentacja skarżącego, jakby Sąd I instancji przy orzekaniu nie określił wysokości przyczynienia zmarłego jest całkowicie bezpodstawna.

Na końcu należy wskazać, że błędny jest pogląd apelującej, że odsetki ustawowe od przyznanego powodowi zadośćuczynienia powinny zostać zasądzone od daty wyrokowania.

Zobowiązanie dłużnika do naprawienia szkody spowodowanej czynem niedozwolonym jest zobowiązaniem o charakterze bezterminowym. Wobec tego zadośćuczynienie należy traktować jak wierzytelność bezterminową, a więc świadczenie to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). Stosownie do art. 481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, jeżeli dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. O takim opóźnieniu można mówić, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne, także wówczas, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia.

Wymagalność zadośćuczynienia z art. 445 k.c. i 446 k.c. i związany z nią obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie przypadają na dzień doręczenia dłużnikowi wezwania do zapłaty przed wytoczeniem powództwa albo odpisu pozwu (ewentualnie pisma rozszerzającego powództwo, chyba że rozszerzenie nastąpiło na rozprawie w obecności dłużnika). Z charakteru świadczenia z art. 445 § 1 k.c., którego wysokość zależna jest od oceny rozmiaru krzywdy, ze swej istoty trudno wymiernej i zależnej od szeregu okoliczności związanych z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, wynika, że obowiązek jego niezwłocznego spełnienia powstaje po wezwaniu dłużnika i że od tego momentu należą się odsetki za opóźnienie (wyrok SN z 18.09.1970 r., OSNCP 1971,poz. 103). W tej sytuacji bowiem zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i stanowi nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniając go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenia sądu znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację pozwanego, jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5) oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (tj. Dz.U. 2018 r. poz. 265) zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.