Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 341/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 października 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SA Ewa Kaniok

Protokolant: Katarzyna Iwanicka

po rozpoznaniu w dniu 11 października 2021 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. P. (1)

przeciwko (...)

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 29 stycznia 2021 r., sygn. akt IV C 253/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok w części w ten sposób, że:

a.  w punkcie pierwszym zasądza ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 2 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty od kwoty 13 000 (trzynaście tysięcy) złotych i ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 29 stycznia 2021 roku do dnia zapłaty od kwoty 5 000 (pięć tysięcy) złotych i oddala powództwo o zasądzenie ustawowych odsetek za opóźnienie od kwoty 5 000 (pięć tysięcy) złotych od 2 kwietnia 2015 roku do 28 stycznia 2021 roku;

b.  w punkcie czwartym zasądza od (...) na rzecz J. P. (1) dalszą kwotę 30 000 (trzydzieści tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty;

c.  w punkcie piątym zasądza od (...)na rzecz J. P. (1) dalszą kwotę 1 760 (tysiąc siedemset sześćdziesiąt) złotych;

d.  w punkcie szóstym zasądza od (...) na rzecz J. P. (1) kwotę 3 728,81 zł (trzy tysiące siedemset dwadzieścia osiem złotych i osiemdziesiąt jeden groszy);

e.  w punkcie siódmym podpunkt a) kwotę 1 085,97 zł (tysiąc osiemdziesiąt pięć złotych i dziewięćdziesiąt siedem groszy) zastępuje kwotą 571,94 zł (pięćset siedemdziesiąt jeden złotych i dziewięćdziesiąt cztery grosze);

f.  w punkcie siódmym podpunkt b) kwotę 362 (trzysta sześćdziesiąt dwa) złote zastępuje kwotą 876,03 zł (osiemset siedemdziesiąt sześć złotych i trzy grosze);

2.  odda apelację pozwanego w pozostałej części;

3.  oddala apelację powoda w pozostałej części;

4.  zasądza od (...)na rzecz J. P. (1) kwotę 1 587,94 zł (tysiąc pięćset osiemdziesiąt siedem złotych i dziewięćdziesiąt cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.

Ewa Kaniok

Sygn. akt V ACa 341/21

UZASADNIENIE

Pozwem z 1 marca 2017 roku J. P. (2) wystąpił przeciwko (...) o zapłatę kwoty 80.000 złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od 2 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty; o zapłatę tytułem odszkodowania kwoty 10.318,23 złotych z odsetkami ustawowymi od tej samej daty; i o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

W piśmie z 27 września 2019 roku powód rozszerzył żądanie pozwu o dalszą kwotę odszkodowania w wysokości 4.375 złotych z odsetkami ustawowymi od 27 września 2019 roku.

Wyrokiem z dnia 29 stycznia 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w punkcie pierwszym zasądził od (...) na rzecz J. P. (1) kwotę 18.000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 2 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia; w punkcie drugim zasądził od (...) na rzecz J. P. (1) tytułem odszkodowania: kwotę 3.617,38 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 2 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty; kwotę 1.230 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 11 marca 2020 r. do dnia zapłaty; w punkcie trzecim oddalił powództwo o ustalenie; w punkcie czwartym oddalił powództwo o zadośćuczynienie w pozostałym zakresie; w punkcie piątym oddalił powództwo o odszkodowanie w pozostałym zakresie; w punkcie szóstym zasądził od J. P. (1) na rzecz (...) kwotę 2.028,64 złotych tytułem kosztów procesu; w punkcie siódmym nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Warszawie tytułem kosztów sądowych: od J. P. (1) – 1.085,97 złotych - z kwoty zasadzonej na jego rzecz w pkt 1; od (...) - kwotę 362 złote.

Z ustaleń faktycznych jakie legły u podstaw tego rozstrzygnięcia wynika, że 28 września 2014 roku doszło do kolizji drogowej. Powód jechał rowerem w kierunku U. i został uderzony przez pojazd marki C., którego posiadacz był ubezpieczony z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Towarzystwie. Kierująca pojazdem podczas wyprzedzania nie zachowała należytej ostrożności, potrąciła powoda, który jechał w tym samym kierunku, w wyniku czego powód przewrócił się. Wyrokiem z 23 kwietnia 2015 roku kierująca pojazdem została skazana za wykroczenie.

Powód w wyniku tego zdarzenia doznał obrażeń w postaci złamania piramidy kości skroniowej lewej, złamania żebra siódmego po lewej stronie. Ponadto podczas pobytu w szpitalu tuż po wypadku w okresie od 28 września do 3 października 2014 roku stwierdzono u niego krwisty wyciek z lewego ucha i zdiagnozowano zapalenie przewodu słuchowego. Powód otrzymał skierowanie do poradni otolaryngologicznej. Powód po wypadku odczuwał problemy ze słuchem, był też u neurologa, to znaczy leczył się w poradni neurologicznej od października 2014 roku. W grudniu 2014 roku stwierdzono u niego pourazowe rozerwanie łańcucha kosteczek słuchowych. W dniu 3 marca 2015 roku powód miał operację lewego ucha. Po wypisie, w domu powód zauważył krwawienie z ucha, co spowodowało kontynuację leczenia. Powód leczył się nadal w poradni otolaryngologicznej, ponadto zaczął nosić na stałe aparat słuchowy.

W trakcie wypadku uległ zniszczeniu rower wyczynowy, którym powód się poruszał, kurtka sportowa, koszula i kalesony do jazdy na rower, za które powód zapłacił 1.140 złotych, spodnie sportowe, okulary progresywne, które kosztowały powoda 2.119,98 złotych. Ponadto powód w związku z leczeniem wydał na wizyty lekarskie kwotę 540 złotych oraz na aparat słuchowy 2.471 złotych, a na dodatki do aparatu słuchowego 67,40 złotych.

Pozwany przyjął zgłoszenie szkody w dniu 2 marca 2015 roku i wypłacił powodowi zadośćuczynienie w wysokości najpierw 7.000 złotych, a potem 5.000 złotych. Ponadto za uszkodzenie roweru pozwany wypłacił kwotę 849,15 złotych, za kurtkę, kalesony, koszulę i spodnie pozwany wypłacił powodowi kwotę 200 złotych, za zakup aparatu słuchowego kwotę 2.471 złotych, za leczenie kwotę 50 złotych oraz 200 złotych, za konieczność korzystania z pomocy osób trzecich kwotę 360 złotych oraz za koszty dojazdu kwotę 4,80 złote.

Powód leczy się ponadto z powodu neuralgii nerwu trójdzielnego. Przed wypadkiem powód leczył się na serce. Ponadto około 40 lat wcześniej powód miał uraz lewego ucha spowodowany uderzeniem nożem, w wyniku czego doznał pęknięcia błony bębenkowej i od 2013 roku leczył się także z powodu niedosłuchu, 23 kwietnia 2014 roku miał operację lewego ucha. Potem jedynie był na wizytach u laryngologa.

Powód wydatkował dalsze kwoty na wizyty lekarskie oraz w celu postawienia diagnozy, w tym od 2016 roku chodził na wizyty do neurologa - łącznie z tego powodu wydał 260 złotych, na rezonans magnetyczny- 800 złotych, ponadto na dalsze konsultacje lekarskie- 235 złotych także na inne usługi lekarskie kwoty 2 razy po 150 złotych, dodatkowo 200 złotych, na konsultację neurochirurgiczną- 200 złotych oraz 170 złotych. W 2018 roku powód wydał kwotę 1.760 złotych na zabiegi akupunktury.

Powód był na rencie od 2012 roku i miał ją ustaloną do 2020 roku, wcześniej prowadził działalność budowlaną. Przed wypadkiem nie nosił aparatu słuchowego i jeździł tylko na konsultacje do ośrodka w K. raz na rok od kwietnia 2014 roku, czyli od operacji ucha, natomiast dodatkowo z powodu bólu głowy próbował zdiagnozować przyczynę tego bólu. Wcześniej był aktywny sportowo, jeździł na nartach, na rowerze, uprawiał nurkowanie, ale zaprzestał tego po wypadku.

W wyniku badania laryngologicznego u powoda stwierdzono asymetrię słyszenia, słuch trwale uszkodzony w lewym uchu oraz niedosłuch mieszany. Niedosłuch w lewym uchu był spowodowany urazem sprzed 30 lat. W 2013 roku ustalono, że poziom słuchu należy zakwalifikować jako społecznie upośledzony. Miesiąc po operacji z kwietna 2014 roku stwierdzono poprawę słuchu, przy czym początkowo w lewym uchu stwierdzono słuch na granicy społecznej wydolności, natomiast po wypadku z września 2014 roku efekt terapeutyczny operacji z kwietnia 2014 roku został zniweczony, ponieważ doszło do ponownego rozerwania kosteczek słuchowych i gdyby nie ten wypadek z września 2014 roku, to poprawa jakości słuchu po operacji z kwietnia 2014 roku by nadal postępowała, bo było widać pozytywne rezultaty operacji i nie zanotowano żadnych powikłań. Natomiast ponowna reoperacja powoda po wypadku nie przyniosła już takich korzyści, bo od 2016 roku słuch u powoda uległ pogorszeniu.

Pod względem neurologicznym u powoda odnotowuje się obecnie dobry stan, stwierdza się okresowe napady bólu neuropatycznego po lewej stronie twarzy, powód w związku z tym zażywa leki. Stwierdza się uszkodzenie mózgu naczyniopochodne, zaniki korowe podporowe, torbiel pajęczynówki tylnego dołu czaszki, stan po urazie czaszkowym, neuralgię trójdzielną lewostronną w postaci urazu czaszkowego związanego z wypadkiem. Neuralgia jest spowodowana zbyt bliskim przebiegiem naczynia, które podrażnia nerw, przy czym ta budowa anatomiczna u powoda mogła istnieć przed wypadkiem, ale nie dawać żadnych objawów, natomiast można stwierdzić wysokie prawdopodobieństwo, że do tego uszkodzenia doszło podczas wypadku, to znaczy te objawy pojawiły się w związku z wypadkiem. Powód odczuwa zawroty głowy. Co do zasady może być wiele przyczyn tych zawrotów. Uszkodzenie nerwu trójdzielnego nie wynika wprost z dokumentacji medycznej, ale w dokumentacji medycznej odnotowano konflikt naczyniowo-nerwowy po prawej stronie, przy czym badanie wykazało niskie ryzyko konfliktu naczyniowo-nerwowego po stronie lewej. Dodatkowo wpisy odnośnie tego rodzaju uszkodzenia pojawiają się w dokumentacji medycznej u powoda od 2017 roku i są kwalifikowane jako zaburzenie nerwu trójdzielnego. Konflikt naczyniowo-nerwowy jest uwarunkowany budową anatomiczną i może przez całe życie nie dawać objawów do czasu pojawienia się sytuacji zmieniającej te warunki, przy czym w wyniku wywiadu oraz badania powoda można stwierdzić, że nie istniała żadna inna sytuacja przed urazem w wyniku wypadku, która mogłaby być kwalifikowana jako przyczyna powstania, czy pojawienia się objawów konfliktu naczyniowo-nerwowego. Powód zgłaszał dolegliwości bólowe od wizyty u neurologa w październiku 2014 roku z różnym nasileniem. Od października 2016 roku stwierdzono u niego zespół bólowy, od września 2017 roku zaburzenia nerwu trójdzielnego, takie wpisy znajdowały się dokumentacji medycznej, przy czym objawy neuralgii mogły narastać od wypadku, co może kwalifikować to, że powstanie objawów konfliktu naczyniowo- nerwowego jest prawdopodobnie spowodowane wypadkiem. Dokumentacja medyczna nie zawiera opisu innych przyczyn bólu głowy, zaś sam konflikt naczyniowo-nerwowy został stwierdzony w rezonansie magnetycznym głowy po prawej stronie, ale nie wyklucza to uszkodzenia nerwu w czasie wypadku i dolegliwości po lewej stronie. Dolegliwości związane z wypadkiem mogły powstać po stronic lewej, czyli po stronie urazu, gdzie ryzyko konfliktu naczyniowo-nerwowego jest niskie i po prawej stronie, gdzie to ryzyko jest wysokie. W związku ze skutkami wypadku powód wymagał wizyt u neurologa i neurochirurga. Natomiast, jeśli chodzi o zabiegi akupunktury to nie jest metodą zalecaną do rutynowego leczenia neuralgii, ale łagodzi dolegliwości.

Sąd Okręgowy wskazał na treść art. art. 822 § 1 kodeksu cywilnego oraz art. 19 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Sąd przywołał także treść art. art. 34 ust. 1 tej ustawy. Sąd podał, że zasady odpowiedzialności posiadacza pojazdu mechanicznego określa art. 436 § 1 kodeksu cywilnego w powiązaniu z art. 435 § 1 i w przypadku innych zdarzeń niż zderzenie się mechanicznych pojazdów, przyjmuje jako podstawę odpowiedzialności - ryzyko.

Sąd wskazał, że roszczenia związane ze szkodą na osobie skutkującą uszczerbkiem na zdrowiu poszkodowanego zostały uregulowane w kodeksie cywilnym w art. 444 § 1 oraz art. 445 § 1 k.c. Jeśli chodzi o kwotę odszkodowania, to Sąd wyjaśnił, ze w przytoczonych przepisach uregulowano kwestię zadośćuczynienia nie za sam uszczerbek na zdrowiu, ale za krzywdę, czyli pewien uszczerbek o charakterze niemajątkowym, natomiast przy ocenie krzywdy związanej z uszczerbkiem na zdrowiu należy brać pod uwagę takie okoliczności jak wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, intensywność, czas, czy nieodwracalność skutków, rodzaj pracy dotychczas wykonywanej przez poszkodowanego, czy szanse na przyszłość.

Sąd uznał, że zasadne było przyznanie powodowi zadośćuczynienia w łącznej kwocie 30.000 złotych. A wobec tego, że ubezpieczyciel tytułem zadośćuczynienia przyznał kwotę 12.000 złotych, Sąd w punkcie 1 wyroku zasądził na rzecz powoda różnicę, czyli kwotę 18.000 złotych. W ocenie Sądu skutki zdarzenia, które bezpośrednio zostały odnotowane w dokumentacji medycznej powoda dały dalsze konsekwencje w postaci nawracających bólów głowy i neuralgii nerwu trójdzielnego, a dokładniej konfliktu nerwowo - naczyniowego. W ocenie Sądu nie można wykluczyć tego, że objawy konfliktu naczyniowo-nerwowego powstały w związku z wypadkiem z września 2014 roku, przy czym z opinii biegłej wynika, że budowa anatomiczna powodująca podrażnienie nerwu mogła istnieć u powoda już wcześniej, tylko wobec niedziałania żadnego czynnika mogło to nie dawać żadnych objawów. Wykluczono przy tym, żeby pojawienie się skutków konfliktu naczyniowo-nerwowego było wynikiem innych chorób, czy innych obrażeń. Wobec braku innych czynników, które w tym czasie mogły zadziałać, uzasadnionym jest twierdzenie, że bóle, które powód odczuwa wraz z bólami głowy są konsekwencją wypadku komunikacyjnego. Jeśli chodzi o uszczerbek o charakterze laryngologicznym, to powód miał uszkodzony słuch z powodu zdarzenia mającego miejsce około 40 lat temu, ale w wyniku operacji 23 kwietnia 2014 stwierdzono poprawę słuchu i wobec braku jakichkolwiek powikłań i polepszenia się słuchu w lewym w wyniku dalszej rekonwalescencji doszłoby do poprawy jakości słuchu u powoda w lewym uchu. Natomiast wypadek, w wyniku którego powód doznał dalszych obrażeń we wrześniu 2014 roku zniweczył ten pozytywny efekt operacji z kwietnia 2014 roku, a powtórna operacja, która odbyła się u powoda, nie dała już takich rezultatów terapeutycznych, jak operacja z 23 kwietnia 2014 roku.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że nie ma podstaw do twierdzenia, że utrata słuchu u powoda nastąpiła w wyniku wypadku drogowego ale można przyjąć, że wypadek drogowy spowodował zahamowanie procesu leczenia powoda i poprawy stanu zdrowia, czyli poprawy słyszenia w lewym uchu. Dlatego Sąd uznał istnienie bezpośredniego związku przyczynowego między tymi rodzajami dolegliwości, które obecnie powód zgłasza, czyli w zakresie neuralgii nerwu trójdzielnego, bólu głowy i niesłyszenia w lewym uchu, z wypadkiem drogowym z września 2014 roku.

Te dolegliwości nie spowodowały u powoda trwałego uszczerbku na zdrowiu w tym znaczeniu, że nie uniemożliwiają powodowi codziennego funkcjonowania, poza tym, że bóle głowy i dolegliwości związane z neuralgią nerwu trójdzielnego mają charakter negatywny dla powoda w tym sensie, że związane są z nagłymi, napadowymi bólami głowy. Natomiast w zakresie słyszenia powód obecnie nosi na stałe aparat słuchowy.

W konsekwencji, Sąd I instancji biorąc pod uwagę te okoliczności, ale także to, że powód nie miał orzeczonej niezdolności do pracy, czy niepełnosprawności w związku z tym zdarzeniem, ocenił, że nie można uznać, że u powoda stan zdrowia uniemożliwia mu funkcjonowanie, bądź w znacznym stopniu mu to funkcjonowanie utrudnia. Dlatego też Sąd uznał, że właściwą kwotą tytułem zadośćuczynienia jest kwota 30.000 złotych a uwzględniając, że pozwany zapłacił kwotę 12.000 złotych zasądził kwotę 18.000 złotych z odsetkami od 2 kwietnia 2015 roku. Skoro bowiem bezspornym było, że pozwany przyjął zgłoszenie szkody w dniu 2 marca 2015 roku, to był zobligowany w ciągu miesiąca przeprowadzić właściwe postępowanie likwidacyjne i dokonać wypłat. Z upływem miesiąca pozwany pozostaje w opóźnieniu.

Jeżeli chodzi o żądanie odszkodowania, Sąd Okręgowy uznał, że powodowi należałoby wypłacić kwotę 3.617,38 złotych i na tę kwotę złożyły się: koszt wizyt lekarskich w wysokości 290 złotych, kwota dodatków do aparatu słuchowego, czyli 67,40 złotych, zakup okularów w wysokości 2.119,98 złotych, koszty zniszczonego ubrania, 1.140 złotych.

W punkcie 2b została zasądzona kwota 1.230 złotych, związana z rozszerzeniem żądania pozwu o koszty usług medycznych, konsultacji neurochirurgicznych, badania rezonansem magnetycznym, wizyt neurologicznych. Sąd nie uwzględnił kosztów akupunktury na kwotę 1.760 złotych. Wprawdzie biegła podała, że jest to sposób czy metoda łagodzenia bólu, ale nie jest ona rutynowo stosowana przy neuralgii nerwu trójdzielnego.

Jeżeli chodzi o żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość, zostało ono oddalone. W ocenie Sądu wobec zmiany przepisów dotyczących przedawnienia roszczeń, czyli artykułu 442 i 442 1 kodeksu cywilnego, nie jest zasadne obecnie dochodzenie żądania ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość.

O kosztach procesu Sąd I instancji rozstrzygnął zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów, czyli na podstawie art. 100 zd. 1. kodeksu postępowania cywilnego.

Sąd Okręgowy rozstrzygnął także o kosztach sądowych, które tymczasowo zostały poniesione przez Skarb Państwa także zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów, czyli na podstawie art. 100 zd. 1 kodeksu postępowania cywilnego w związku z art. 113 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelacje od tego wyroku złożyły obie strony.

Powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo o zadośćuczynienie w pozostałym zakresie tj. w pkt. 4, oddalającej powództwo o odszkodowanie w pkt 5 wyroku w zakresie kwoty 1.760 zł tytułem kosztów akupunktury, zasądzającej kwotę 2.028,64 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego tj. pkt 6 wyroku, oraz w pkt 7 a) wyroku zarzucając naruszenie przepisów postępowania:

1.  art. 227, 231 oraz art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego w zakresie skutków zdarzenia objętego odpowiedzialnością Pozwanego i w konsekwencji błędnego ustalenia okoliczności istotnych dla ustalenia wysokości odszkodowania i zadośćuczynienia, polegającego na:

a)  ustaleniu, iż dolegliwości w postaci pogorszenia słuchu oraz neuralgii nerwu trójdzielnego nie spowodowały u Powoda trwałego uszczerbku na zdrowiu i nie są nieodwracalne, podczas gdy pogorszenie słuchu oraz stałe noszenie aparatu słuchowego, którego Powód nie nosił przed wypadkiem w sposób oczywisty stanowią trwały i nieodwracalny uszczerbek na zdrowiu, natomiast neuralgia nerwu trójdzielnego również nie jest dolegliwością przemijającą, a wręcz przeciwnie - bóle nasilają się, a obecnie Powód jest zakwalifikowany do operacji neurochirurgicznej na mózgu,

b)  ustaleniu, iż nie można uznać, że u Powoda stan zdrowia uniemożliwia mu funkcjonowanie, bądź w znacznym stopniu mu to funkcjonowanie ogranicza, podczas gdy pogorszenie słuchu jest dolegliwością szczególnie uciążliwą i znacznie utrudniającą normalne funkcjonowanie, a z opinii biegłej otolaryngolog wynika, iż zaaparatowanie ucha lewego Powoda nie przyniosło zysku, a kolejne operacje nie są możliwe,

c)  ustaleniu, iż pod względem neurologicznym u Powoda odnotowuje się obecnie stan dobry, podczas gdy neurologicznie stan Powoda ulega pogorszeniu i obecnie jest on zakwalifikowany do leczenia operacyjnego, a już w trakcie postępowania sądowego w opinii biegłej otolaryngolog znalazła się informacja o tym, że leczenie Powoda nie zostało zakończone,

d)  pominięciu okoliczności złej kondycji psychicznej Powoda na skutek wypadku, co wynikało z jego zeznań i niewątpliwie wpływa na wysokość zadośćuczynienia z uwagi na doznaną krzywdę i jej rozmiar, także z uwagi na skutki zdarzenia w sferze psychicznej;

e)  pominięciu okoliczności, iż stopień cierpienia Powoda jest znaczny, konieczne jest podawanie dużej ilości silnych leków przeciwbólowych, oraz faktu, iż proces leczenia nie został zakończony, co nie oznacza, że zniknęły wszystkie następstwa wypadku, gdyż część z nich ma charakter trwały, co wynika przede wszystkim z opinii biegłych;

f)  pominięciu okoliczności, iż skutkami wypadku są istotne zmiany w życiu Powoda, który przed wypadkiem był osobą aktywną fizycznie, a obecnie nie ma już możliwości uprawiania sportów, co dla Powoda stanowi zaburzenie funkcjonowania takiego, jakie było przed wypadkiem,

2.  art, 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. polegające na:

a)  zaniechaniu podania przyczyn, dla których sąd ograniczył kwotę przyznanego zadośćuczynienia do 30.000 zł i dlaczego nie uwzględnił pozostałej żądanej kwoty, tj. 62.000 zł;

b)  pominięciu kwestii dotyczących całokształtu stanu zdrowia Powoda, w tym - stanu psychicznego, cierpień jakie towarzyszyły Powodowi i wciąż towarzyszą;

3.  art. 227 i 233 § 1 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, iż poniesione przez Powoda koszty akupunktury nie powinny zostać zrekompensowane przez Pozwanego, podczas gdy z opinii biegłej neurolog wynika jednoznacznie, iż jest to leczenie typowe dla dolegliwości bólowych, w tym - dolegliwości odczuwanych przez Powoda,

4.  art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie mimo zaistnienia szczególnie uzasadnionego wypadku.

naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

5.  art. 444 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i błędne zastosowanie poprzez przyjęcie, iż koszty poniesione przez Powoda na zabiegi akupunktury nie podlegają zwrotowi,

6.  art. 444 k.c. w zw. z art. 445 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że w niniejszej sprawie kwotą odpowiadającą doznanej przez Powoda krzywdzie jest kwota 30.000 zł, podczas gdy charakter, intensywność oraz długotrwałość doznanych cierpień fizycznych i psychicznych, czasokres hospitalizacji, a przede wszystkim leczenia, konieczność poddania się dwóm operacjom, rokowania co do poprawy stanu zdrowia w przyszłości, ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu, wiek Powoda, itp. wskazują na konieczność przyznania wyższej kwoty zadośćuczynienia.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę wyroku. Nadto skarżący wniósł o przeprowadzenie dowodu z zaświadczenia z dnia 22 marca 2021 r. na okoliczność dalszych, istotnych skutków wypadku - leczenia operacyjnego mózgu oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za I oraz II instancję, ewentualnie o odstąpienie od obciążania Powoda kosztami procesu na podstawie art. 102 k.p.c., ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Pozwana zaskarżyła wyrok w pkt 1 w zakresie zasądzonych na rzecz powoda ustawowych odsetek za opóźnienie od kwoty 18.000 zł tytułem zadośćuczynienia od dnia 2 kwietnia 2015 r. do dnia 28 stycznia 2021 r. zarzucając naruszenie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 817 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. i art. 444 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK (Dz. U 2003, Nr 124, poz. 1152 ze zm.) pzez ich błędną interpretację i przyjęcie, że odsetki od zadośćuczynienia należą się powodowi po upływie miesiąca od dnia zgłoszenia szkody, podczas gdy pismo powoda z dnia 02.03.2015 r. zawierające zgłoszenie szkody zawierało wezwanie do zapłaty 25.000 zł zadośćuczynienia (a obecnie sąd przyznał łącznie 30.000 zł zadośćuczynienia), a ponadto początkowy termin naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia zależy od okoliczności rozpoznawanej sprawy, a w niniejszej sprawie należały się one od dnia ogłoszenia wyroku, ponieważ zasądzenie zadośćuczynienia nastąpiło po przeprowadzeniu postępowania dowodowego w tym opinii biegłych sądowych na podstawie których Sąd uznał istnienie bezpośredniego związku przyczynowego między dolegliwościami, które obecnie zgłasza powód, czyli w zakresie neuralgii nerwu trójdzielnego, bólu głowy i niesłyszenia w lewym uchu, zakres doznanej przez powoda krzywdy Sąd ocenił zatem na dzień wyrokowania, a wymiar należnego zadośćuczynienia ustalony został w granicach tzw. uznania sędziowskiego, brak jest zatem podstaw do uznania, że pozwany pozostawał w zwłoce ze spełnieniem zadośćuczynienia w dacie wcześniejszej niż dzień wydania wyroku.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę pkt 1 w części tj. oddalenie powództwa o zapłatę ustawowych odsetek za opóźnienie od kwoty 18.000 zł od dnia 05 kwietnia 2015 r. do dnia 28 stycznia 2021 r., oraz zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym opłaty od apelacji i kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji według norm prawem przepisanych.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji powoda oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanej oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

obie apelacje zasługują na częściowe uwzględnienie.

Ustalenia faktyczne sądu I instancji są w zasadzie prawidłowe i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne.

Jeśli chodzi o apelację pozwanego to uszło uwadze sądu I instancji, że pismo powoda zawierające zgłoszenie szkody zawierało żądanie zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie 25.000 zł., pozwany nie mógł więc popaść w opóźnienie z zapłatą zadośćuczynienia przewyższającego w/w kwotę już z upływem miesiąca od zgłoszenia szkody tj. z dniem 2.04.2015r. Dlatego, Sąd Apelacyjny na skutek apelacji pozwanego, na podstawie art. 386 par. 1 k.p.c. częściowo zmienił zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym w ten sposób, że oddalił powództwo o zasądzenie ustawowych odsetek od kwoty 5000 zł od 2.04.2015r. do 28.01.2021r., zasądzając odsetki ustawowe za opóźnienie od w/w kwoty od 29.01.2021r. tj. od daty wyroku sądu I instancji do dnia zapłaty. W ocenie Sądu Apelacyjnego rację ma apelujący, że w okolicznościach niniejszej sprawy dopiero po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, na podstawie opinii biegłych sądowych, możliwe było ustalenie pełnego zakresu cierpień fizycznych i psychicznych doznanych przez powoda na skutek wypadku komunikacyjnego a tym samym określenie odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia. W terminie miesiąca od zgłoszenia szkody ubezpieczyciel był w stanie ustalić okoliczności uzasadniające wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 25.000 zł., niemożliwe było jednak ustalenie, że bóle neuropatyczne występujące u powoda wynikają z uszkodzenia w czasie wypadku nerwu trójdzielnego, co ma doniosłe znaczenie dla określenia szkody jakiej doznał powód i ostatecznej wysokości należnego mu zadośćuczynienia ( art. 817 par. 1 i 2 k.c.). Ustawowe odsetki za opóźnienie liczone od kwoty 13.000 zł. należą się powodowi od 2.04.2015r. zgodnie z art. 817 par. 1 k.c. i w tym zakresie apelacja pozwanego uległa oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. W terminie miesiąca od otrzymania zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel wiedział, że jednym ze skutków wypadku jest trwałe uszkodzenie słuchu w lewym uchu powoda i mógł prawidłowo oszacować szkodę poniesioną przez powoda w tej części.

Jeśli chodzi o apelację powoda, sąd uzupełnił postępowanie dowodowe dopuszczając dowód z dokumentu z konsultacji neurochirurgicznej z 22.03.2021 i na jego podstawie ustalił, że powód zakwalifikowany został do operacji dekompresji nerwu V prawego z powodu konfliktu naczyniowo nerwowego ( k.469).

Powyższe skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku w punkcie czwartym poprzez zasądzenie na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia dalszej kwoty 30.000 zł. z ustawowymi odsetkami od 29.01.2021 do dnia zapłaty.

Chybione są zarzuty pozwanego pod adresem opinii biegłej neurolog M. J.. Biegła wskazała, że u powoda występują okresowo napady bólu neuropatycznego w obrębie lewej połowy twarzy, które wynikają z uszkodzenia nerwu trójdzielnego w konsekwencji konfliktu naczyniowo – nerwowego (k.304-305). Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że uszkodzenie dokonało się podczas wypadku z 28.09.2014r. Nerw trójdzielny oznaczony jest cyfrą V. Biegła wyjaśniła, że dolegliwości w związku z wypadkiem mogły powstać po stronie urazu (strona lewa) gdzie ryzyko konfliktu naczyniowo – nerwowego jest niskie ale także po stronie przeciwnej, gdzie układ struktur anatomicznych wskazuje wysokie prawdopodobieństwo konfliktu ( k.373). Kwestia, po której stronie doszło do konfliktu naczyniowo – nerwowego ma znaczenie drugorzędne albowiem dla określenia zakresu doznanej przez powoda szkody istotne jest, że taki konflikt istnieje oraz, że jest wynikiem wypadku ( k.369). Uszkodzeniu nerwu trójdzielnego towarzyszy silny ból, jest to ból napadowy, nawracający, pomiędzy napadami pacjenci odczuwają lęk przed zbliżającym się kolejnym napadem bólu, który może doprowadzić do rozwinięcia się zaburzeń psychicznych (lękowych, depresyjnych, k.371). Dolegliwości bólowe u powoda ulegają okresowemu nasileniu. Zażywa leki przeciwbólowe, aktualnie pregabalinę – „żyje pod godzinę przyjmowania leków” ( biegła k.374). Leczenie neuralgii jest długotrwałe jeżeli nie zostanie usunięta przyczyna – konflikt naczyniowo – nerwowy.

Zważywszy na fakt, iż powód zgłaszał dolegliwości bólowe głowy od wizyty w Poradni (...)w dniu 21.10.2014r., że dolegliwości te utrzymują się z większym lub mniejszym nasileniem, że musi stale zażywać leki przeciwbólowe oraz, że będzie musiał poddać się operacji dekompresji nerwu V prawego, zadośćuczynienie przyznane przez sąd I instancji nie kompensuje doznanej przez powoda szkody w sposób dostateczny.

Oprócz w/w dolegliwości w wyniku wypadku u powoda doszło do trwałego uszkodzenia słuchu w uchu lewym. Przed wypadkiem uzyskano słuch na granicy społecznej wydolności – 40 db ( k.259 opinia), powód słyszał symetrycznie i nie potrzebował aparatu słuchowego, a na skutek wypadku efekt ten został zniweczony, słuch powoda w uchu lewym jest trwale w znacznym stopniu uszkodzony, słyszy asymetrycznie, ma zawężenie pasma odbierania dźwięków w uchu lewym.

Stan zdrowia powoda na skutek wypadku uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie. Aparat słuchowy nie przyniósł poprawy a przeprowadzenie kolejnej operacji słuchu uzależnione jest od kondycji serca powoda albowiem cierpi on na migotanie przedsionków ( nie związane z wypadkiem). Napadowe bóle głowy wpływają na kondycję psychiczną powoda, stopień jego cierpień jest znaczny. Musi zażywać silne leki przeciwbólowe, nie ma możliwości uprawiania sportów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego okoliczności w/w uzasadniają ocenę, że adekwatną kwotą zadośćuczynienia jest kwota 60.000 zł., dlatego tytułem dalszej kwoty zadośćuczynienia Sąd Apelacyjny zasądził 30.000 zł. z ustawowymi odsetkami od daty wyroku sądu I instancji, przyjmując że dopiero wtedy możliwe było określenie wszystkich skutków wypadku a co za tym idzie zakresu doznanej przez powoda krzywdy. W pozostałym zakresie co do zadośćuczynienia apelacja nie jest zasadna. Wyższe zadośćuczynienie należało uznać za nadmierne, leczenie powoda nie uległo zakończeniu i nadal istnieje szansa na przynajmniej częściowe usunięcie skutków wypadku.

Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację powoda także w zakresie punktu 5 zaskarżonego wyroku i zasądził na jego rzecz kwotę 1760 zł. tytułem zwrotu kosztów akupunktury. Wbrew sądowi I instancji leczenie akupunkturą pozostaje w związku z wypadkiem i nie ma podstaw do przyjęcia, że nie było celowe. Jak wskazała biegła neurolog, wprawdzie akupunktura nie jest metodą zalecaną do rutynowego leczenia neuralgii trójdzielnej, jednak ma udowodnione łagodzenie dolegliwości bólowych (k.377). Powód miał prawo skorzystać z takiej alternatywnej metody leczenia, skoro dawała ona szansę zmniejszenia odczuwanego przez niego bólu. Sąd Apelacyjny nie zasądził ustawowych odsetek od w/w kwoty albowiem związany był zakresem zaskarżenia sprecyzowanym przez powoda na rozprawie apelacyjnej z 11.10.2021r.

Zmiana zaskarżonego wyroku w punktach 4 i 5 sprawiła, że zmieniły się proporcje, w jakich każda ze stron wygrała spór. Ostatecznie na rzecz powoda zasądzono 54.608 zł. a więc wygrał w 60,5%. Powód poniósł koszty w kwocie 10.135 zł., zaś pozwany w kwocie 6.083,19 zł. Suma kosztów obu stron to 16.218,19 zł. Pozwanego obciąża 60,5% tych kosztów tj. 9.812 zł. a powoda 39,5% tj. 6.406,18 zł., zatem od pozwanego na rzecz powoda zasądzono zwrot kosztów procesu w kwocie 3.728,81 zł., zmieniając zaskarżony wyrok w punkcie szóstym.

W punkcie siódmym zaskarżonego wyroku dokonano zmiany mając na uwadze, że pozwany powinien stosownie do wyniku sporu ponieść koszty sądowe w 60,5% a powód w 39,5%.

W pozostałym zakresie apelację powoda oddalono na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu za II instancję Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. przyjmując, że powód ze swojej apelacji wygrał w 49,81% ( domagał się zasądzenia 63.760 zł. a zasądzono 31.760 zł.). Pozwany ze swojej apelacji wygrał w 27,77%. W związku z powyższym od pozwanego na rzecz powoda zasądzono 1587,94 zł., co stanowi 49,81% uiszczonej przez powoda opłaty od apelacji, przyjmując że pozostałe koszty uległy zniesieniu.

SSA Ewa Kaniok