Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 493/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 października 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SA Ewa Kaniok

Protokolant: Katarzyna Iwanicka

po rozpoznaniu w dniu 11 października 2021 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko A. S.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 19 maja 2021 r., sygn. akt II C 283/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od A. S. na rzecz J. K. kwotę 540 (pięćset czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Ewa Kaniok

Sygn. akt V ACa 493/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 maja 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w punkcie pierwszym nakazał pozwanemu A. S. złożenie oświadczenia następującej treści: (...)” w formie wpisu opublikowanego na profilu Pozwanego w portalu (...)), który: powinien zostać opublikowany z użyciem funkcji tzw. „przypięcia” (tj. funkcji, która sytuuje opublikowany wpis na samym czele strony głównej profilu), powinien widnieć na ww. profilu przez okres 3 dni; - w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku w niniejszej sprawie; w punkcie drugim zasądził od A. S. na rzecz „(...) kwotę 10 000 złotych; w punkcie trzecim oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w punkcie czwartym zasądził od A. S. na rzecz J. K. kwotę 3.637 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Z ustaleń faktycznych jakie legły u podstaw tego rozstrzygnięcia wynikało, że (...) jest (...)

(...) jest (...)

A. H. był (...)

Fotografie ukazujące A. H. w trakcie przemówień dostępne w przestrzeni publicznej, ukazują go jako osobę żywo gestykulującą, niejednokrotnie w (...) .

W dniu 18 lipca 2017 r. podczas debaty nad ustawą o Sądzie Najwyższym, J. K. zwrócił się z mównicy (...)do opozycji słowami: „(...)”. W trakcie wystąpienia, (...)

W dniu 19 marca 2019 r. o godz. 23:00 A. S. udostępnił na portalu T. wizerunek J. K. stanowiący kadr z jego wystąpienia podczas posiedzenia (...) z dnia 18 lipca 2017 r. z dorysowanym charakterystycznym zarostem, upodabniającym go do A. H.. Podobizna ta została opublikowana przez użytkownika portalu A. L., który opatrzył ją podpisem: „(...)”. Udostępniając wizerunek J. K., A. S. zamieścił komentarz: „(...) .

A. S. jest od wielu lat uczestnikiem portalu internetowego T., uczestniczy w nim pod swoim imieniem i nazwiskiem. Przedmiotowy wpis zamieścił pod wpływem emocji związanych z ekspresją karykatury, uznając, że jest to wpis sarkastyczny odnoszący się do sytuacji, w której się znajduje, do obecnej rzeczywistości politycznej.

T. A. S. został skomentowany przez M. S. w dniu 20 marca 2019 r. w następujący sposób: „(...)”. W odpowiedzi, A. S. odpisał, że „(...)

Wpis A. S. spotkał się z natychmiastową reakcją użytkowników T.. W ciągu kilku godzin pojawiło się wiele wpisów, w tym agresywnych. Wobec tego A. S. następnego dnia usunął wpis.

W dniu 22 marca 2019 r. J. K. wezwał A. S. do przeproszenia oraz zapłaty kwoty 10.000 zł na wskazany cel społeczny, w związku z wpisem na portalu T. z dnia 19 marca 2019 r. Korespondencja w tym zakresie została doręczona adresatowi w dniu 27 marca 2019 r.

W odpowiedzi udzielonej w dniu 10 kwietnia 2019 r. A. S. odmówił uznania żądań wzywającego. Wskazywał, że nie jest autorem spornej karykatury, a jedynie ją udostępnił, stanowiła ona reakcję na wypowiedź na forum (...) ponadto w ramach obowiązującego prawa i w interesie publicznym .

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy podał, że powództwo zostało wywiedzione na podstawie art. 23, 24 § 1 i art. 448 k.c. W świetle powyższych regulacji, odpowiedzialność za naruszenie dobra osobistego uzależniona jest od trzech przesłanek, które muszą być spełnione łącznie, a są nimi: istnienie dobra osobistego, jego naruszenie oraz bezprawność działania. Z kolei podstawa roszczenia o zadośćuczynienie została uregulowana w art. 448 k.c.,

Wizerunek jako dobro prawne objęte ochroną na gruncie art. 24 k.c. i art. 81 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, stanowi szeroko pojętą podobiznę człowieka, a więc konkretyzację i ustalenie obrazu fizycznego jednostki, zdatną do zwielokrotniania i rozpowszechniania. Wizerunek w sensie prawnym nie jest więc tożsamy z wyglądem fizycznym człowieka, stanowi przedstawienie i konkretyzację tego wyglądu. Wizerunek w świetle art. 81 ww. ustawy stanowi dobro niematerialne, którego ochrona przyznana przez przepisy Prawa autorskiego ma charakter ściśle formalny i obiektywny. Zgodnie z art. 81 ust. 1 ww. ustawy zakazane jest każde rozpowszechnienie wizerunku bez zgody osoby na nim przedstawionej, chyba że w danej sprawie występują szczególne okoliczności wskazane w tym przepisie. W szczególności, zgodnie z art. 81 ust. 2 pkt 1 ww. ustawy, nie jest bezprawne rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych. Z kolei na gruncie art. 24 k.c. wizerunek ujmowany jest jako dobro osobiste, a więc pewna wartość idealna związana ściśle z osobowością człowieka, podlegająca ochronie na tych samych zasadach, jak godność, dobre imię, prywatność itp.. W tym wypadku przedmiotem ochrony jest nie monopol eksploatacyjny samego wizerunku, a owa sfera wartości idealnych przypisanych dobrom osobistym jednostki. Naruszenie następuje więc bądź poprzez opublikowanie podobizny jednostki w kontekście stanowiącym o naruszeniu jej dobrego imienia lub prywatności. W tym wypadku publikacja wizerunku stanowi przejaw naruszenia prawa osobistości.

Powodowi przysługują takie dobra osobiste jak dobre imię, godność czy wizerunek, których naruszenie może skutkować potrzebą udzielenia ochrony prawnej.

Art. 54 ust. 1 Konstytucji RP stanowi, że każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Zgodnie natomiast z art. 10 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z dnia 04 listopada 1950 r. (Dz.U.1993.61.284) każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Wolność wyrażania opinii stanowi jedną z fundamentalnych zasad społeczeństwa demokratycznego oraz warunek rozwoju i samorealizacji każdego człowieka. Z zastrzeżeniem art. 10 ust. 2 Konwencji, zasada ta ma zastosowanie nie tylko do „informacji” lub „idei”, które są przyjmowane przychylnie lub uważane za nieszkodliwe bądź obojętne, lecz również do tych, które obrażają, szokują i niepokoją. Tego bowiem wymaga pluralizm, tolerancja i otwartość myślenia, bez których społeczeństwo demokratyczne nie istnieje.

Przepis art. 41 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz.U. z 1984 r. Nr 5, poz. 24 ze zm.) odnosi się nie tylko do satyry i karykatury, ale w pierwszej kolejności do publikowania ujemnych ocen działalności m.in. publicznej, osób wpływających na funkcjonowanie społeczeństwa, do których niewątpliwie należy zaliczyć posłów na Sejm. Krytyka, w rozumieniu powołanego przepisu art. 41 ww. ustawy, to pejoratywna wypowiedź ocenna, oparta na faktach i służąca realizacji kontroli społecznej, spraw publicznie doniosłych.

Powód jest osobą powszechnie znaną z uwagi na swoją działalność polityczną, zajmował eksponowane stanowiska państwowe i niewątpliwie bierze udział w debacie publicznej, stąd tolerancja powoda na krytykę, musi być większa, a margines udzielanej mu ochrony mniejszy. Nie oznacza to jednak, iż osoba wkraczająca w sferę działalności publicznej, automatycznie zostaje pozbawiona ochrony prawnej z tytułu przysługujących jej dóbr osobistych.

Sąd wskazał, że pełnienie funkcji posła na Sejm RP wyraża w sobie zgodę na rozpowszechnianie wizerunku, ale nie w sposób prześmiewczy. Zezwolenie na rozpowszechnianie wizerunku musi być wyrażone ze świadomością wynikających z niego konsekwencji i powinno odnosić się do skonkretyzowanych stanów faktycznych, a więc do sprecyzowanych sposobów i okoliczności wykorzystania wizerunku (chodzi tu zwłaszcza o oznaczenie osoby rozpowszechniającej wizerunek, o czas i miejsce jego udostępnienia, ewentualnie o towarzyszący komentarz, zestawienie z innymi wizerunkami itd.).

Satyra lub karykatura musi służyć celom, o jakich mowa w art. 41 prawa prasowego.

Satyra, to utwór ośmieszający cechy osób, przedmiotów, zjawisk społecznych, o charakterze polemicznym i krytycznym; stawia sobie zazwyczaj za cel napiętnowanie zjawisk niepożądanych; przybiera szczególne postacie: fraszki, parodii, pastiszu, groteski, karykatury, pamfletu czy nawet paszkwilu. Karykatura jest jednym z przejawów satyry, opisem, obrazem, najczęściej rysunkiem uwydatniającym, a niekiedy deformującym charakterystyczne cechy człowieka, rzeczy czy zjawiska, z reguły ma charakter prześmiewczy.

Zdaniem Sądu satyra konkretna i zarazem krytyczna nie powinna deprecjonować osób, jako takich, zwłaszcza poniżać ich i odzierać z godności. Nie powinna być pomyślana jako narzędzie dokuczenia komukolwiek, szykana. Zabronione więc będą wszelkiego rodzaju pamflety i paszkwile, stanowiące zwyrodniałe, szkodliwe odmiany satyry. Satyra taka powinna, chociaż metodą krzywego zwierciadła, czynić zadość celom krytyki; jeśli je przekracza lub sprzeniewierza się im, stanowi bezprawie.

W ocenie Sądu wypowiedź pozwanego należy rozpatrywać łącznie: zdjęcie wraz z wpisem pozwanego. Dopiero ta wypowiedź pozwanego spowodowała odzew w opinii publicznej i to działanie pozwanego nagłośniło ową karykaturę. Nadto nawet samo powielenie wizerunku powoda pierwotnie upublicznionego przez inną osobę, nie wyłącza oceny tego działania pod kątem naruszenia dóbr osobistych. Krytyka winna być rzeczowa, mieć uzasadnioną podstawę. Krytyka zachowania osób publicznych czy ich poglądów nie może zawierać sformułowań obraźliwych i powinna być podporządkowana celowi, jakiemu służy, choćby zwrócenia uwagi na ważny społecznie temat.

W tym kontekście Sąd wskazał, że doszukiwanie się podobieństw i porównywanie kogokolwiek ze zbrodniarzem wojennym, przekraczało dopuszczalne ramy krytyki i z tych względów było nieakceptowalne. Sylwetka A. H. jest powszechnie znana. W opinii społeczeństwa postać ta jest jednoznacznie utożsamiana z takimi pojęciami jak: (...)Część opinii publicznej z pewnością wiąże osobę(...) z furiatem podejrzewanym o zaburzenia psychiczne, czy nieobliczalnością.

Powyższe Sąd skonfrontował z wizerunkiem powoda w społeczeństwie. Okolicznością nie ulegającą wątpliwości jest to, że powód jako przedstawiciel konkretnej opcji politycznej posiada grono swoich zwolenników jak i przeciwników, jego postać nie jest jednoznaczna w tym znaczeniu, że odbiór osoby powoda przez część społeczeństwa jest pozytywny, część może poglądu tego nie podzielać. Niewątpliwie jednak, jakikolwiek nie byłby odbiór powoda czy jego poglądów, nie może być zgody na porównywanie go do (...)W tym znaczeniu, udostępnianie karykatury powoda ucharakteryzowanego na A. H. mogło naruszać jego dobra osobiste w postaci dobrego imienia, godności czy wizerunku, z pewnością było wysoce obraźliwe i niedopuszczalne dla jakiegokolwiek postronnego odbiorcy.

Linia obrony pozwanego przed wywiedzionym powództwem sprowadzała się do przytoczenia argumentacji wskazującej, że sporny wizerunek powoda został upubliczniony jako głos w dyskusji na temat mowy nienawiści po śmierci P. A.. Pozwany twierdził ponadto, że porównanie dotyczyło tej sfery działalności H., która obejmowała jego charakterystyczne przemówienia, gestykulację, która miała być podobna do tej, jaką zaprezentował powód podczas wystąpienia na mównicy (...)

O ile zajęcie głosu w dyskusji na temat aktualny i ważny jakim jest szerząca się w przestrzeni publicznej mowa nienawiści, jest istotne z punktu widzenia społecznego, to jednak wolność wyrażania swoich poglądów nie oznacza przyzwolenia na krytykę przekraczającą dopuszczalne granice. W tym wypadku, nawet próba zajęcia stanowiska w przedmiocie oceny zachowania powoda zaprezentowanego na mównicy (...), nie usprawiedliwia użycia tak drastycznego porównania, jakiego dopuścił się pozwany.

Publikację w portalu internetowym T. cechuje skrótowość, szybkość reakcji, która z oczywistych względów, nie sprzyja przemyśleniom. Opublikowanie wizerunku powoda z (...), zostało opatrzone jedynie lakonicznym komentarzem (...) i w żaden sposób nie został wskazany szerszy kontekst sytuacyjny publikacji. Nie ma związku czasowego między opublikowaniem wpisu a przemową powoda w (...). Potencjalny odbiorca treści upublicznionych przez pozwanego nie wie więc, w jakim kontekście wizerunek ten został ukazany, tj. że pozwany utożsamiał go z tą sferą działalności H., która dotyczyła wyłącznie jego ekspresyjnych wystąpień publicznych. Konotacja jest oczywista: J. K. został ukazany jako H.. Pierwsze skojarzenia z H. dotyczą takich pojęć jak (...) Potencjalny odbiorca może nawet nie podejrzewać czego dotyczyła intencja autora i z tych względów, argumentacja pozwanego nie została przez Sąd podzielona.

Wprawdzie forma satyryczna "pozwala na więcej", to jednakże nie może być wykorzystywana do krytyki w sposób, który narusza dobra osobiste krytykowanego. Granicą dopuszczalnej krytyki osoby publicznej jest godność człowieka (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2008 r., sygn. I CSK 164/08, Sip Legalis).

Sąd zwrócił uwagę, iż bezprawność jest domniemywana, a przyczynami wyłączającymi bezprawność działania są: działanie w ramach porządku prawnego, obrona interesu zasługującego na ochronę oraz wykonywanie prawa podmiotowego. Katalog ten jest dodatkowo uzupełniony przez zgodę pokrzywdzonego (ale z zastrzeżeniem uchylenia jej skuteczności w niektórych przypadkach . W niniejszej sprawie żadna z tych okoliczności nie zaistniała, co przesądzało o aktualizacji wszystkich przesłanek determinujących odpowiedzialność pozwanego.

Zdaniem sądu I instancji usprawiedliwieniem dla podjęcia działania naruszającego dobra osobiste powoda, nie mogło być jego wcześniejsze zachowanie, zwłaszcza podjęte w znacznym odstępie czasowym. Z tych względów, Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego, iż wytoczenie przedmiotowego powództwa stanowiło wyraz nadużycia prawa podmiotowego przez powoda.

Jako sposób dopełnienia czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego, przepis art. 24 § 1 k.c. wymienia przykładowo zobowiązanie do złożenia oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie.

Powód domagał się nakazania pozwanemu złożenia oświadczenia o wskazanej w pozwie treści w formie listu oraz wpisu opublikowanego na profilu pozwanego w portalu T..

W ocenie Sądu, publikacja tekstu oświadczenia zawierającego przeproszenie powoda za dokonane naruszenie jego dóbr osobistych na portalu T. była w pełni uzasadniona, bowiem to właśnie na tym portalu doszło do naruszenia. Sam tekst oświadczenia nie budził wątpliwości i w ocenie Sądu nie wymagał żadnej ingerencji – tekst był rzeczowy, nie zawierał zbędnych elementów, w związku z czym żądanie w tym zakresie zasługiwało w całości na uwzględnienie. Sąd ograniczył termin w jakim wpis winien widnieć na profilu pozwanego do okresu 3 dni, mając na względzie to, że okres naruszenia był krótszy niż żądane 14 dni, wpis bowiem został usunięty przez pozwanego po kilku godzinach, a także uznając, że jest to czas wystarczający do zapoznania się ze złożonym oświadczeniem. Sąd nie uwzględnił żądania złożenia przeprosin w formie listu napisanego ręcznie lub komputerowo i podpisanego własnoręcznie, wysłanego na adres powoda, gdyż forma naruszenia dobra osobistego nastąpiła w przestrzeni internetowej i tam winny znaleźć się przeprosiny, zaś potrzeba dodatkowej formy przeprosin nie została wykazana, w tym zeznaniami powoda.

Powód domagał się również zapłaty przez pozwanego zadośćuczynienia na wskazany cel społeczny stosownie do treści art. 448 k.c. Przepis art. 445 § 3 stosuje się.

Jak wynika z treści art. 448 k.c. przepis ten nie nakłada na Sąd bezwzględnego obowiązku zasądzania świadczenia na określony cel społeczny w każdym przypadku, gdy stwierdzone zostanie, iż doszło do naruszenia dobra osobistego, a jedynie pozostawia sądowi fakultatywną możliwość przyznania powodowi tej kompensaty w odpowiedniej wysokości, tak aby krzywda, jakiej doznała osoba poszkodowana, uległa pełnej kompensacie.

Wskutek działań podejmowanych przez pozwanego, doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda w postaci jego dobrego imienia, godności czy wizerunku, a zachowanie to miało charakter obiektywnie bezprawny i zawiniony. Kwestionowane przez powoda zachowanie pozwanego, w konsekwencji prowadziło do szerzenia wizerunku powoda ucharakteryzowanego na (...) i obiektywnie powodowało naruszenie jego dóbr osobistych, nie tylko w odbiorze powoda, ale każdej potencjalnej osoby.

Powód domagał się zapłaty kwoty 10.000 zł na rzecz „Stowarzyszenia (...). Z KRS stowarzyszenia wynikało, że przedmiotem jego działalności statutowej jest m.in. pomoc społeczna, w tym pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej, rodzinom patologicznym, działalność charytatywna oraz na rzecz osób niepełnosprawnych. Niewątpliwie więc, działalność stowarzyszenia wyczerpuje przesłanki „celu społecznego”. Sąd wziął pod uwagę charakter naruszenia, istotność dóbr osobistych, których naruszenia pozwany dopuścił się, medium, za pośrednictwem którego doszło do naruszenia umożliwiającego zapoznanie się z treścią wpisu w zasadzie nieograniczonej liczbie osób, co ostatecznie przesądziło za uwzględnieniem powództwa także i w tej części żądań powoda.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., mając na względzie, że powód uległ tylko w nieznacznej części swego żądania.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany zaskarżając go w całości i zarzucił naruszenia prawa procesowego:

1.  art. 228 § 1 k.p.c. polegające na nie wzięciu pod rozwagę powszechnie znanych faktów, że:

a)  powód, będąc(...);

b)  A. H., na długo zanim stał się powszechnie znanym (...)

c)  działania polityczne powoda są od wielu lat postrzegane przez wielu komentatorów życia publicznego, jako (...);

d)  działania A. H., w tym także demonstrowane publicznie jego agresywne zachowania względem (...)

e)  powód (...);

co doprowadziło Sąd do bezpodstawnego przyjęcia, że:

a)  potencjalny odbiorca treści upublicznionych przez pozwanego nie wie, w jakim kontekście wizerunek powoda został ukazany i może nawet nie podejrzewać czego dotyczyła intencja autora, podczas gdy dla osoby posiadającej elementarną wiedzę o historii, analogia pokazana w spornej animacji jest oczywista i dotyczy(...)

b)  w spornej wypowiedzi pozwanego porównano powoda do(...)

co z kolei doprowadziło sąd pierwszej instancji do nierozpoznania istoty sprawy, w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c.

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na uchybieniu obowiązkowi wszechstronnego rozważenia przez sąd zebranego materiału dowodowego i bezpodstawnym przyjęciu, że ktokolwiek rozsądnie rozumujący mógłby uznać sporną wypowiedź pozwanego, jako przyrównanie powoda do (...)

3.  naruszenie art. 232 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. polegające na bezpodstawnym przyjęciu, że powód doznał krzywdy wskutek udostępnienia spornego komentarza do animacji, podczas gdy okoliczność ta nie była w ogóle przedmiotem postępowania dowodowego, bo strona powodowa nie przejawiła w tym zakresie żadnej inicjatywy dowodowej.

W zakresie naruszenia prawa materialnego:

1.  naruszenie art. 41 w zw. z art. 54b ustawy Prawo prasowe oraz Art. 54 ust. 1 Konstytucji RP, a także art. 10 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z dnia 4 listopada 1950 r. oraz art. 19 ust. 1 i 2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z 19 grudnia 1966 r. poprzez ich niezastosowanie i błędne przyjęcie, że:

a)  (...)przekracza dopuszczalne ramy krytyki i z tych względów jest nieakceptowalne ; 

b)  „(...)

2.  naruszenie art. 41 w zw. z art. 54b ustawy Prawo prasowe poprzez jego błędną wykładnię polegająca na uznaniu, że: ..posłużenie się karykaturą lub satyrą w wypowiedzi publicznej wymaga wskazania potencjalnym odbiorcom szerszego kontekstu sytuacyjnego tej wypowiedzi

3.  naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że w okolicznościach niniejszej sprawy powodowi należy się ochrona wskazanych w pozwie dóbr osobistych, podczas gdy to sam powód, swoimi sprzecznymi z zasadami współżycia społecznego działaniami spowodował sytuację, która domagała się krytyki, a składając pozew próbuje uniemożliwić debatę publiczną w tej sprawie;

4.  naruszenie art. 81 ust. 2 pkt 1) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że w okolicznościach niniejszej sprawy rozpowszechnianie wizerunku powoda wymagało jego zgody, podczas gdy z wyraźnego brzmienia powołanego przepisu wynika, że zgoda taka nie jest wymagana;

5.  naruszenie art. 24 § 1 i art. 448 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie w sytuacji, gdy działanie pozwanego nie było bezprawne.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu za I i II instancję według norm przepisanych; ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Powód wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, w tym także kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i uległa oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji są prawidłowe i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne. Zarzut naruszenia art. art. 228 § 1 k.p.c. jest chybiony. Sąd I instancji wziął pod uwagę fakty powszechnie znane w tym fakty wskazane w punkcie 1. a-e apelacji i prawidłowo przyjął, że potencjalny odbiorca treści upublicznionych przez pozwanego nie był w stanie odczytać rzeczywistych intencji autora a mianowicie, iż celem publikacji była „(...)Nie ma znaczenia jaka była intencja pozwanego, lecz to jaki jest obiektywny odbiór upublicznionych przez niego treści. Wypowiedź pozwanego opublikowana została w znacznej odległości czasowej od wypowiedzi powoda w (...) z 18.07.2017r. i nie zawiera żadnego nawiązania do owych wypowiedzi w szczególności do ich treści i sposobu ich wygłoszenia.

Rację ma sąd I instancji, że przeciętny odbiorca nie był w stanie odczytać, iż intencją autora jest wszczęcie debaty na temat (...)

Z uwagi na historię naszego narodu postać(...)Porównanie takie nie może być uznane za merytoryczny głos w debacie publicznej na temat mowy nienawiści w życiu publicznym. Wolność wypowiedzi nie ma charakteru absolutnego, biorąc udział w debacie publicznej nie można przekraczać granic dozwolonych prawem. Każda debata odbywać się powinna z poszanowaniem godności drugiego człowieka oraz mieć charakter merytoryczny, odnoszący się do faktów. Wpis pozwanego nie nawiązywał do sposobu wygłaszania przemówień przez powoda, nie wskazywał na cechy osobowości powoda, które miałyby być podstawą oceny, że przemawia podobnie do A. H. a jego wystąpienia publiczne są równie ekspresyjne. Nie sposób przyjąć, że głos pozwanego w debacie publicznej miał charakter merytoryczny a tym samym, że uchylona jest bezprawność działania pozwanego. Sama chęć działania w interesie społecznym nie jest jednoznaczna z takim działaniem. Skoro potencjalny odbiorca nie jest w stanie ustalić kontekstu, do którego odnosi się publikacja i na który powołuje się pozwany, to przyjąć trzeba, że nie ma podstaw do uznania, że sporny wpis powstał w obronie interesu społecznego i że miał zapobiec szerzeniu mowy nienawiści.

Nie ulega wątpliwości, że brutalizacja życia publicznego jest zjawiskiem niepożądanym i że każdy jej przejaw powinien spotykać się z krytyką, ale powinna to być krytyka rzeczowa a nie podyktowana wyłącznie chęcią dokuczenia innej osobie. Prawo do krytyki osób publicznych stanowi filar demokratycznego państwa i znajduje ochronę zarówno w art. 54 Konstytucji RP jak i w art. 10 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, jednak krytyka ta powinna odbywać się z poszanowaniem przeciwnika politycznego i jego godności. Zarzut naruszenia w/w przepisów nie jest trafny. Pozwany nie obalił domniemania bezprawności z art. 24 k.c. Zrównanie powoda z (...) nie spełnia wymogu krytyki rzeczowej i rzetelnej i jako takie nie może korzystać z ochrony prawnej. Brak jest związku czasowego i merytorycznego pomiędzy sporną publikacją i wypowiedzią powoda z dnia 19.07.2017r.

Ewentualna wzajemność naruszeń dóbr osobistych nie wyłącza odpowiedzialności z art. 24 k.c. i nie pozbawia poszkodowanego prawa do ochrony naruszonego dobra. Zarzut naruszenia art. 5 k.c. nie znajduje uzasadnienia.

Rozważania prawne sądu I instancji są prawidłowe i Sąd Apelacyjny podziela je. Podniesione w apelacji zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego są chybione. Rację ma sąd I instancji, że poprzez sporną publikację pozwany pomówił powoda o takie postępowanie, które mogło go poniżyć w opinii publicznej a więc, że doszło do naruszenia jego godności, oraz że naruszył jego prawo do wizerunku. Działanie pozwanego polegało na rozpowszechnianiu zniekształconego wizerunku powoda a do tego rodzaju działań przepis art. 81 ust. 2 pkt 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie znajduje zastosowania. Działanie to godziło w wygląd powoda jako atrybut jego tożsamości i naruszyło jego spokój psychiczny.

Chybiony jest zarzut nierozpoznania istoty sprawy oraz zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. i art. 233 par. 1 k.p.c. Fakt, iż powód na skutek spornej publikacji doznał krzywdy, jest oczywisty i nie wymaga szerszego postępowania dowodowego. W pozwie powód wyraźnie wskazał, iż odebrał sporną publikacją jako równoznaczną z próbą zszargania jego wizerunku, wiarygodności i dobrego imienia, zaś obiektywny odbiór tej publikacji każe odczucia powoda uznać za usprawiedliwione.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji i z mocy art. 385 k.p.c. oddalił ją.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 par. 1 i 3 k.p.c. mając na uwadze, iż pozwany jest stroną, która przegrała spór.

SSA Ewa Kaniok