Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1343/21

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 14.06.2021r. Sąd Rejonowy we Włoszczowie:

- w pkt. I dokonał podziału majątku wspólnego A. P. (1) i M. P. w sposób następujący:

a)  prawo własności nieruchomości położonej we W., gmina W. o powierzchni 0,0796 ha oznaczonej numerem działki (...), dla której Sąd Rejonowy we Włoszczowie prowadzi księgę wieczystą (...) przyznał M. P., synowi H. i M.;

b) samochód osobowy H. (...) nr rej. (...), skuter P., kompresor C. S., laptop H., komputer stacjonarny, telewizor(...), piłę spalinową, stolik tarasowy z czterema krzesłami, toaletkę, szafkę, środki pieniężne w kwocie 63.000,00 (sześćdziesiąt trzy tysiące 00/100) złotych przyznał M. P.;

c)  laptop A., maszynkę do popcornu, zestaw stołowy porcelanowy przyznał A. P. (1);

d)  zarządził sprzedaż licytacyjną ruchomości w postaci: wózka do przewożenia opału, czterech kamer, podkaszarki spalinowej, dwóch solarów, zamrażarki W., pralki B., mikrofalówki (...), płyty gazowej A., okapu kuchennego(...), lodówki (...), piekarnika A., opiekacza elektrycznego, zmywarki W., telewizora(...), telewizora (...), odkurzacza M., trzech wiatraków, dwóch żelazek, dwóch lampek biurkowych, dwóch blenderów, maszynki do mięsa(...), maszynki ręcznej do mięsa, nawilżacza powietrza, suszarki do grzybów, kafeterki, czajnika elektrycznego, tostera, gofrownicy, szafy z lustrem, szafy, dwóch łóżek dwuosobowych, czterech komód, dwóch dywanów, kompletu mebli pokojowych, wersalki, kanapy, dwóch witryn, stołu, czterech krzeseł, czterech taboretów, szafki łazienkowej, mebli kuchennych, deski do prasowania, suszarki na ubrania, kompletu garnków kuchennych, dwóch (...), trzech blenderów kubkowych, pięciu salaterek o średnicy 15 cm, trzech szklanych salaterek o średnicy 15 cm, jednej salaterki o średnicy 13,5 cm, czterdziestu pięciu sztuk kufli do piwa, sześciu sztuk kryształowych kieliszków do wina, sześciu sztuk kryształowych kieliszków do wódki, kryształowej salaterki o średnicy 25 cm, kryształowego wazonu o średnicy 12 cm, brązowego wazonu glinianego, czterech małych wazoników, sześciu sztuk szklanek z dzbankiem z ciemnego szkła, dwóch świeczników i krzyża, świecznika na 3 świece, dwóch świeczników o wysokości 16 cm, sześciu patelni, sześciu mis kuchennych, suszarki do sałaty, sokowirówki, drukarki, odtwarzacza DVD T., akwarium, czterdziestu sztuk starych monet, dwóch galonów na wino, suszarki do włosów C., grzejnika elektrycznego M. P., czterech zestawów sztućców, dwóch stojaków na noże z nożami (po trzy sztuki w stojaku), przyborów kuchennych – siedmiu chochli, jednego tłuczka, kominka żeliwnego, pieca grzewczego, garnka do gotowania na parze, siedmiu form do ciasta, dwóch termokubków, wagi łazienkowej, krajalnicy Zelmer, butli propan- butan, sokownika F., dziewięciu rolet materiałowych, kosiarki spalinowej;

e)  kwotę uzyskaną ze sprzedaży w drodze licytacji, pomniejszoną o koszty postępowania egzekucyjnego przyznał po ½ (jednej drugiej) części A. P. (1) i M. P.;

- w pkt. 2 zasądził od M. P. na rzecz A. P. (1) tytułem spłaty kwotę 226.428,50 złotych płatną w dwóch ratach: pierwsza rata w kwocie 126.428,50, złotych płatna w terminie 3 (trzech) miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia, druga rata w kwocie 100.000,00 (sto tysięcy 00/100) złotych płatna w terminie 12 (dwunastu) miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia- z ustawowymi odsetkami za opóźnienie na wypadek uchybienia terminowi płatności;

- w pkt. 3 zasądził od M. P. na rzecz A. P. (1) kwotę 10.000,00 złotych tytułem nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny;

- w pkt. 4 zasądził od M. P. na rzecz A. P. (1) kwotę 15.000,00 złotych tytułem wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości położonej we W. oznaczonej numerem działki (...), dla której Sąd Rejonowy we Włoszczowie prowadzi księgę wieczystą (...);

- w pkt. 5 oddalił wniosek A. P. (1) o zasądzenie wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości w pozostałej części;

- w pkt. 6 przyznał od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego we Włoszczowie na rzecz adwokat E. W. kwotę 8.856,00 złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni A. P. (1) z urzędu;

- w pkt. 7 nakazał pobrać od M. P. na rzecz Skarbu Państwa -Sądu Rejonowego we Włoszczowie kwotę 5.340,50 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

- w pkt. 8 nakazał pobrać od A. P. (1) z zasądzonego na jej rzecz roszczenia na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego we Włoszczowie kwotę 5.340,50 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

- w pkt. 9 orzekł, że wnioskodawczyni i uczestnik ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Podstawy faktyczne i prawne takiego rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji przedstawił w pisemnym uzasadnieniu (k.399-402).

Postanowienie zaskarżyła wnioskodawczyni oraz uczestnik.

Wnioskodawczyni w wywiedzionej apelacji, wskazała, że zaskarża postanowienie w części, tj. co do rozstrzygnięć zawartych w pkt.: 1 – w części, w jakiej przyznaje on własność środków pieniężnych w kwocie 63 000 zł w całości na wyłączną własność uczestnika; w pkt. 5 – oddalającym wniosek o zasądzenie wynagrodzenia za korzystanie przez uczestnika z nieruchomości wspólnej ponad kwotę 15 000 zł oraz w pkt. 8 nakazującym pobranie od wnioskodawczyni z zasądzonego na jej rzecz roszczenia kwoty 5340,50 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Wnioskodawczyni zarzuciła:

1/ naruszenie art. 46 kr i o w zw. z art. 1035 kc w zw. z art. 211 kc poprzez niedokonanie podziału oszczędności zgromadzonych przez strony w kwocie 63.000 zł, pomimo że środki te stanowią składnik majątku wspólnego i podlegają podziałowi, przyznanie tej kwoty w całości na rzecz uczestnika i nie przyznanie na rzecz A. P. (1) połowy tej kwoty, tj. 31.500 zł, co skutkowało pozbawieniem wnioskodawczym jej prawa do przypadającej na nią części tego składnika majątkowego;

2/ naruszenie art. 225 kc w zw. z art. 206 kc poprzez oddalenie wniosku A. P. (1) o zasądzenie na jej rzecz od uczestnika wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości położonej we W. oznaczonej numerem działki (...) ponad kwotę 15.000 zł w okresie po dniu 3 marca 2019 r, pomimo, że po tej dacie uczestnik nadal korzystał z nieruchomości na wyłączność z pominięciem wnioskodawczyni;

3/ naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., które mogło mieć wpływ na rozstrzygnięcie, poprzez dowolne przyjęcie, że A. P. (1) z własnej woli zrezygnowała z powrotu na nieruchomość położoną we W. oznaczoną numerem działki (...) po dniu 3 marca 2019 r., pomimo trafnego ustalenia, że wnioskodawczyni nie mogła korzystać z tej nieruchomości po wymianie zamków dokonanej przez uczestnika, który po 3 marca 2019 r. nie udostępnił kluczy do nieruchomości wnioskodawczyni, w dalszym ciągu nie zgadzał się na zamieszkiwanie przez wnioskodawczynię na przedmiotowej nieruchomości a nadto odnosił się do niej w sposób naganny;

4/ art. 113 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych poprzez nakazanie pobrania od A. P. (1) kwoty 5.340,50 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, pomimo że koszty te powstały wyłącznie na skutek niesumiennego zachowania uczestnika w toku postępowania, który wycofał się z zawartej przed mediatorem ugody, czego konsekwencją było zasięgnięcie opinii biegłych z zakresu szacowania ruchomości i nieruchomości, co finalnie wygenerowało wysokie koszty postępowania, zaś wnioskodawczyni dążyła do ich uniknięcia, a ponadto wnioskodawczyni nie powinna być obciążona kosztami sądowymi z uwagi na jej trudną sytuację życiową i materialną, stwierdzony stopień niepełnosprawności, celowe przewlekanie postępowania przez uczestnika i narażenie A. P. (1) przez kilka lat na życie w ubóstwie oraz niepewność dokonania dobrowolnej spłaty przez uczestnika.

Wobec powyższego skarżąca wnioskodawczyni wniosła o:

1/ zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez:

a/ zastąpienie kwoty 63.000 zł wymienionej w pkt 1 a) kwotą 31.500 zł oraz przyznanie na rzecz wnioskodawczyni A. P. (1) dodatkowo środków pieniężnych w kwocie 31.500 zł w pkt 1 c) postanowienia;

b/ zasądzenie od M. P. na rzecz A. P. (1) tytułem wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości położonej we W. oznaczonej numerem działki (...), w miejsce nieruchomości położonej we W. oznaczonej numerem (...), w miejsce kwoty 15.000 zł wymienionej w pkt. 4 postanowienia, kwoty 54.000 zł i w konsekwencji uchylenie pkt 5 postanowienia;

c/ odstąpienie od obciążania wnioskodawczyni nieuiszczonymi kosztami sądowymi na podstawie trt. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

2/ przyznanie od Skarbu Państwa na rzecz adw. E. W. kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu wnioskodawczyni A. P. (1) w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych, oświadczając, że koszty te nie zostały w całości ani w żadnej części uiszczone.

Uczestnik w wywiedzionej apelacji, wskazał, że zaskarża postanowienie co do rozstrzygnięć zawartych w punktach:

- I - w części, w jakiej przyznaje uczestnikowi M. P. prawo własności nieruchomości położonej we W. oznaczonej numerem działki (...), dla której Sąd Rejonowy we Włoszczowie prowadzi księgę wieczystą (...),

- II - co do zasądzenia od M. P. na rzecz A. P. (1) tytułem spłaty kwoty 226 428, 50 zł.,

- IV - co do zasądzenia od M. P. na rzecz A. P. (1) kwotę 15 000 zł tytułem wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości położonej we W. oznaczonej nr (...), dla której Sąd Rejonowy we Włoszczowie prowadzi księgę wieczystą (...).

Uczestnik zarzucił:

1/ art. 45 k.r.i.o w zw. z art. 212 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyznaniu uczestnikowi postępowania M. P. prawa własności nieruchomości położonej we W. oznaczonej numerem działki (...), dla której Sąd Rejonowy we Włoszczowie prowadzi księgę wieczystą (...) podczas gdy uczestnik wnosił o sprzedaż nieruchomości przez komornika i następne podzielenie kwoty uzyskanej z licytacji na równe części dla stron postępowania czego wnioskodawczyni nie negowała w czasie postępowania przed Sądem Rejonowym we Włoszczowie;

2/ naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 k.p.c. poprzez dowolne dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz nie przeprowadzenia postępowania dowodowego co do ustalenia czy uczestnik jest w stanie dokonać spłaty kwoty 224 428,50 zł na rzecz wnioskodawczyni z tytułu uzyskania prawa do własności nieruchomości położonej we W. oznaczonej numerem działki (...), dla której Sąd Rejonowy we Włoszczowie prowadzi księgę wieczystą (...) podczas gdy Uczestnik postępowania w trakcie postępowania stracił dobrze płatną pracę, na ten moment uzyskuje wynagrodzenie niższe niż w poprzedniej pracy, nie posiada takiej kwoty na rachunku bankowym na co zwracał uwagę Sądowi w trakcie postępowania;

3/ naruszenie prawa materialnego, tj. art. 206 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na zasądzeniu kwoty 15 000 zł tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie rzez M. P. z nieruchomości położonej we W. oznaczonej numerem działki (...), dla której Sąd Rejonowy we Włoszczowie prowadzi księgę wieczystą (...), podczas gdy wnioskodawczyni w dniu 3 kwietnia 2018 r. została zabrana przez Zespół Pogotowia (...) w obecności funkcjonariuszy KPP we W. z uwagi na jej agresywne zachowanie, znęcanie się nad rodziną czego dowodem jest decyzja lekarza Zespołu Pogotowia (...), iż wnioskodawczyni poprzez swoje agresywne zachowanie stwarza zagrożenie dla siebie oraz swoich bliskich, uczestnik nie uniemożliwiał jej powrotu do domu, a w Sądzie Rejonowym we Włoszczowie toczyła się sprawa przeciwko Wnioskodawczyni o sygn.. akt II K 276/18 o przestępstwo z art. 207 § 1 k.k. popełniona na szkodę uczestniczki i starszej córki Stron.

Wobec powyższego skarżący uczestnik wniósł o:

1/ dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentów załączonych do apelacji (szczegółowo opisanych);

2/ zmianę zaskarżonego postanowienia:

a/ co do pkt I w części w jakiej przyznaje uczestnikowi M. P. prawo własności nieruchomości położonej we W. oznaczonej numerem (...), dla której Sąd Rejonowy we Włoszczowie prowadzi księgę wieczystą (...) oraz w pkt II poprzez sprzedaż w/w nieruchomości za pomocą licytacji Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym we Włoszczowie, a kwotę ze sprzedaży podzielenie w równych częściach na rzecz stron postępowania,

b/ co do pkt. II poprzez jego uchylenie;

c/ poprzez nieobciążanie uczestnika kosztami sądowymi.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia co do faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd Okręgowy w całości je podzielił i przyjął za własne. Przeszkodą ku temu nie były zgłoszone w obu apelacjach zarzuty naruszenia art. 233 § 1 kpc.

Jeśli chodzi o ten podniesiony w apelacji uczestnika (oznaczony pkt. 2), to przede wszystkim zauważyć należało, że został nakierowany na zwalczenie faktu irrelewantnego dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy. Skoro uczestnik w dalszym ciągu, konsekwentnie za stanowiskiem wyrażonym już w toku postępowania poprzedzającego wydanie zaskarżonego postanowienia, także w postępowaniu apelacyjnym nie wyrażał zgody na przyznanie mu własności nieruchomości m.in. będącej przedmiotem podziału majątku wspólnego, to zagadnienie możliwości płatniczych uczestnika w zakresie spełnienia świadczenia dopłaty – w wariancie przyznania mu prawa własności do tej nieruchomości, pozostawało bezprzedmiotowe, skoro już tylko brak w/w zgody eliminował przyznanie prawa własności do nieruchomości uczestnikowi, a tym samym już co do zasady brak było podstaw do przypisania mu obowiązku dopłaty obejmującej także równowartość udziału ½ w prawie własności tej nieruchomości. Ten oczywisty wniosek wynikał z art. 212 § 1 i 2 kc w zw. z art. 1035 kc w zw. z art. 46 kr i o.

Z kolei zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc zgłoszony w apelacji wnioskodawczyni (oznaczony nr 3), został nakierowany na zwalczenie ustalenia przez Sąd pierwszej instancji tego, że wnioskodawczyni z własnej woli zrezygnowała z powrotu na nieruchomość zabudowaną domem, położoną we W., oznaczoną nr ew. (...), po dniu 3.03.2019r. Istotność tego faktu dla rozstrzygnięcia sprawy należało zweryfikować w pierwszej kolejności w kontekście treści zgłoszonego przez wnioskodawczynię żądania zasądzenia od uczestnika kwoty pieniężnej stanowiącej wynagrodzenie za korzystanie z zabudowanej domem mieszkalnym nieruchomości oraz znajdujących się na niej ruchomości. Analiza akt postępowania przed Sądem pierwszej instancji wskazuje, że wnioskodawczyni najpierw domagała się z tego tytułu zasądzenia kwoty 16 500 zł, ale tylko i wyłącznie za okres od 3.04.2018r. do 3.03.2019r. (pismo z dnia 21.03.2019r. – k.46-49), a następnie - kwoty 28 500 zł – za okres od dnia 3.04.2018r. do dnia 3 listopada 2019r. i dalszych kwot, tj. po 1500 zł za każdy pełny miesiąc korzystania przez M. P. z nieruchomości i ruchomości wspólnych z wyłączeniem wnioskodawczyni, aż do zamknięcia rozprawy przed Sądem pierwszej instancji (pismo z dnia 10.10.2019r. – k.222-226). W kontekście tego, trafnie zauważa skarżąca wnioskodawczyni (uzasadnienie apelacji – k. 409), że wbrew stwierdzeniu na str. 1 uzasadnienia zaskarżonego postanowienia A. P. (1) nie żądała tylko zasądzenia wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości i ruchomości za zamknięty okres do dnia 3.03.2019r. Jednak analiza treści uzasadnienia zaskarżonego postanowienia ponad wszelką wątpliwość wskazuje i na to, że Sąd Rejonowy, pomimo nie odnotowania w jego części sprawozdawczej tego wyżej przywołanego już przez Sąd Okręgowy zmodyfikowanego żądania wnioskodawczyni (obejmującego dalszy w/w okres), w rzeczywistości także go rozpoznał. Innymi słowy, nie poprzestał tylko i wyłącznie na rozpoznaniu pierwotnego żądania za okres od dnia 3.04.2018r. do dnia 3.03.2019r. Potwierdzają to dwa spostrzeżenia – poczynione na tle uzasadnienia zaskarżonego postanowienia. Jak wynika z jego treści, Sąd Rejonowy, po pierwsze ustalił, że „od 3 kwietnia 2018r. M. P. korzystał z domu mieszkalnego i znajdujących się tam ruchomości z wyłączeniem wnioskodawczyni” (k.400), po drugie, za uzasadnione uznał żądanie wnioskodawczyni zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości w okresie od 3.04.2018r. do 3.03.2019r., wyjaśniając jednocześnie, że „jak wynika z dokumentów złożonych do akt sprawy w dalszym okresie wnioskodawczyni nie widziała możliwości zamieszkiwania na nieruchomości z mężem i córką” (k.402). To wszystko oznacza, że Sąd pierwszej instancji, o ile ustalił podstawę faktyczną uzasadniającą żądanie za okres od 3.04.2018r. do dnia 3.03.2019r., to wyeliminował jej istnienie za dalszy objęty żądaniem okres. Nadto Sąd pierwszej instancji wskazał, że w zakresie wysokości żądanego wynagrodzenia przyjął kwotę zaakceptowaną przez uczestnika w ugodzie. W tym miejscu nie można tracić z pola widzenia tego, że w zawartej w dniu 10.06.2019r. przed mediatorem sądowym ugodzie (ostatecznie nie mającej mocy ugody sądowej, a pozostającej ugodą pozasądową, o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia), strony zgodnie postanowiły, że M. P. zapłaci A. P. (1) kwotę 15 000 zł z tytułu rozliczenia korzyści osiąganych przez M. P. z wyłącznego korzystania z prawa własności nieruchomości położonej we W. przy ul. (...) wraz ze znajdującymi się na niej ruchomościami ponad jego udział i z wyłączeniem A. P. (1) – za okres od 3.04.2018r. do 9.06.2019r. (k.190-192). Stąd wniosek, że Sąd Rejonowy podstawą uwzględnionego żądania do kwoty 15 000 zł – za okres od 3.04.2018r. do 3.03.2019r., uczynił zapis ugody, wprawdzie na kwotę 15 000 zł, ale za okres dłuższy (o ok. 3 miesiące), bo do dnia 9.06.2019r. Przy czym od razu zauważyć należy, że uczestnik wywiedzionej apelacji nie zgłosił wprawdzie wprost zarzutu błędnego ustalenia samej wysokości należnego wnioskodawczyni za ten okres (czyli od 3.04.2018r. do 3.03.2019r.) wynagrodzenia, ale zwalczał wyprowadzony przez Sąd Rejonowy wniosek co do odpowiedzialności uczestnika z tego tytułu co do samej zasady, o czym szerzej w dalszej części uzasadniania. Wnioskodawczyni, także nie negowała prawidłowości rozstrzygnięcia w zakresie żądania wynagrodzenia za korzystanie przez uczestnika z nieruchomości i ruchomości za okres od 3.04.2018r. do 3.03.2019r, ale negowała zasadność oddalenia tego żądania za pozostały okres, tj. od 4.03.2019r., aż do dnia zamknięcia rozprawy przed Sądem pierwszej instancji, a tym samym i za okres od 3.04.2018r. do 9.06.2019r., który, co istotne był objęty wskazaną już ugodą. Ostateczne wyjaśnienie znaczenia uregulowania w tej ugodzie uprawnienia wnioskodawczyni i obowiązku uczestnika – w zakresie wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości i ruchomości ponad granicę wynikającą z art. 206 kc – w okresie od 3.04.2018r. do 9.06.2019r. Sąd Okręgowy przedstawi w dalszej części uzasadnienia odnoszącego się już do prawnomaterialnej oceny ostatecznie, tj. kompletnie ustalonego stanu faktycznego.

Wobec tego wszystkiego przywołany już zarzut apelacji wnioskodawczyni – naruszenia art. 233 § 1 kpc (oznaczony nr 3), dotyczył podstaw ustalenia faktu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy w zakresie żądania w/w wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości i ruchomości za pozostały okres, tj. od 4.03.2019r., aż do dnia zamknięcia rozprawy przed Sądem pierwszej instancji.

Analizowany zarzut apelacji wnioskodawczyni nie znalazł żadnego usprawiedliwienia. Po pierwsze pomimo odwołania się do art. 233 § 1 kpc, nie wskazywał na dowód, czy dowody, które Sąd Rejonowy miał wadliwie ocenić. Po drugie z jego treści nie tylko nie wynikało, by zmierzał on do wykazania i w to w sposób skonkretyzowany wadliwości oceny dowodu, czy dowodów – będących podstawą ustaleń Sądu pierwszej instancji, ale skarżąca nawet nie twierdzi, by ta ocena była wadliwa z punktu widzenia, któregokolwiek z kryteriów weryfikacji wiarygodności i mocy dowodów. Nie został zatem spełniony nawet warunek wstępny skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc (p. utrwalone orzecznictwo SN – publikowane w syst. inf. pr. Lex do art. 233 kpc), a tym samym skarżąca nie wykazała, w sposób skonkretyzowany nieprawidłowości ustalenia przez Sąd pierwszej instancji braku woli wnioskodawczyni dalszego zamieszkiwania na przedmiotowej nieruchomości. W szczególności nawet nie zanegowała zasadności oparcia takiego wnioskowania przez Sąd Rejonowy na podstawach wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia. Przecież Sąd Rejonowy wprost ustalił na podstawie przywołanych akt postępowania administracyjnego, że A. P. (1), przesłuchiwana na rozprawie administracyjnej w dniu 21.03.2019r. zeznała, że nie widzi możliwości zamieszkiwania na nieruchomości przy ul. (...) we W., dopóki mieszkają tam Mąż M. P. i starsza córka” (k.400v.). Tego ustalenia skarżąca nie tylko nie wzruszyła, ale nawet nie negowała. Jeżeli nawet wziąć przy tym pod uwagę i to, na co skarżąca wskazuje w uzasadnieniu apelacji, że „z zeznań uczestnika złożonych w postępowaniu administracyjnym o wymeldowanie (…) wynika, że nie zgadza się on na zamieszkiwanie na nieruchomości przez A. P. (1)” (k.409), to i tak w dalszym ciągu aktualnym pozostaje ustalenie Sądu Rejonowego, co do tego, że wnioskodawczyni nie widziała możliwości wspólnego zamieszkiwania na nieruchomości nie tylko z uczestnikiem, ale także i ze starszą córką stron. Wobec tego wnioskodawczyni w sposób jednoznaczny i dostatecznie wyraźny wyraziła brak woli dalszego zamieszkiwania na przedmiotowej nieruchomości, skoro jako przeszkodę ku temu nie wskazywała już na niedopuszczenie jej do korzystania z tej nieruchomości, a jedynie fakt zamieszkiwania na niej przez uczestnika i starszą córkę, w sytuacji w której przecież uczestnik miał prawo na tej nieruchomości zamieszkiwać realizując w te sposób przysługujące mu, a wynikające z art. 206 kc uprawnienie. Zatem teza zarzutu, jakoby dowolnym było przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji, że A. P. (1) z własnej woli zrezygnowała z powrotu na przedmiotową nieruchomość, nie znajduje żadnego oparcia. Przekonanie o trafności ustalenia Sądu pierwszej instancji w tym zakresie co do zasady doznaje wzmocnienia w treści zawartej przez strony (przywołanej już wyżej) ugody (k.190-192). Po pierwsze, z zawartych w niej oświadczeń woli wnioskodawczyni w żaden sposób, nie wynikało, by miała wolę w dalszym ciągu zamieszkiwać na tej nieruchomości, tym bardziej, że nie była zainteresowana uzyskaniem prawa własności do tej nieruchomości – na skutek podziału majątku wspólnego. Po drugie i co najistotniejsze, po uregulowaniu w ugodzie m.in. kwestii wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości przez uczestnika, wnioskodawczyni dość jednoznacznie oświadczyła, że rezygnuje z dalszych pretensji do nieruchomości i pozostawionych na niej ruchomości. Trudno inaczej odczytać to, jako także dodatkowe potwierdzenie, rezygnacji z korzystania z tej nieruchomości, skoro ugoda miała kończyć spór, a brew tezie stawianej przez skarżącą wnioskodawczynię, tego sporu nie zakończyła, nie dlatego, że miał „wycofać się” z niej uczestnik, a dlatego, że strony nie zadbały o to, by ugoda zawarta przed mediatorem – przynajmniej w części dotyczącej podziału nieruchomości, została następnie zawarta w formie aktu notarialnego.

Reasumując tę część rozważań, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że skarżąca wnioskodawczyni nie wykazała nieprawidłowości ustalenia przez Sąd Rejonowy braku woli zamieszkiwania przez wnioskodawczynię na przedmiotowej nieruchomości i korzystania ze znajdujących się tam ruchomości w okresie, za który Sąd Rejonowy oddalił żądanie zasadzenia wynagrodzenia od uczestnika. Nie oznacza to jednak tego, że nie istniała podstawa faktyczna do uwzględnienia żądania wnioskodawczyni w zakresie wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości i ruchomości także za okres od 4.03.2019 r. do 9.06.2019r. Była to przywoływana przez Sąd Okręgowy ugoda sądowa, w której strony kwestię tą uregulowały, o czym szerzej poniżej.

Stosownie do treści art. 378 § 1 kpc sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, a w granicach zaskarżenia bierze pod uwagę nieważność postępowania, co oznacza, że naruszenie prawa procesowego (z wyjątkiem takiego, które skutkuje nieważnością postępowania) uwzględnia na zarzut skarżącego, prawo materialne stosuje z urzędu. To wszystko stanowi wyraz podwójnej funkcji postępowania apelacyjnego, tj. kontrolnej, ale i rozpoznawczej. Przy czym właściwe urzeczywistnienie normy, czy norm prawa materialnego w postępowaniu apelacyjnym, winno być poprzedzone nie tylko prawidłowym, ale także i kompletnym ustaleniem podstawy faktycznej rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym. O ile, jak już wyjaśniono, Sąd Okręgowy przyjął za własną podstawę faktyczną ustaloną przez Sąd Rejonowy, to nie oznacza to jeszcze tego, że ta miała charakter kompletny. Skoro sąd ma rozpoznać sprawę w postępowaniu apelacyjnym, to wpisujące się w ten proces prawidłowe zastosowanie norm prawa materialnego wymaga uprzedniego kompletnego ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a zatem dostrzeżone w tym zakresie braki – w ramach faktów wyeksponowanych przez sąd pierwszej instancji wymagają każdorazowego ustalenia przez sąd odwoławczy.

Wypełniając ten obowiązek, Sąd Okręgowy ustalił, że wnioskodawczyni i uczestnik w dniu 10.06.2019r. zawarli przed mediatorem sądowym ugodę (k.190-192), w treści której po pierwsze ustalili skład majątku wspólnego, po drugie dokonali jego podziału, a w szczególności zgodnie postanowili, że: nieruchomość mająca urządzoną księgę wieczystą (...), środki pieniężne w kwocie 63 000 zł, będące w posiadaniu uczestnika, ruchomości, w tym m.in. samochód H. (...), skuter P., kompresor, laptop, komputer stacjonarny, trzy telewizory, zostają przyznane na wyłączną własność uczestnika zostają przyznane na wyłączną własność uczestnika. Z treści tej ugody wynikało również i to, że wnioskodawczyni oraz uczestnik objęli nią także inne wspólne rzeczy ruchome, których wartość łączną (razem z tymi w/w) ustalili na 57 000 zł. Uczestnik w ramach ugody zobowiązał się do zapłaty na rzecz wnioskodawczyni kwoty 260 000 zł, w tym kwotę 235 000 zł tytułem spłaty; 10 000 zł tytułem rozliczenia nakładów z majątku osobistego wnioskodawczyni na majątek wspólny wnioskodawczyni i uczestnika; 15 000 zł tytułem rozliczenia korzyści osiągniętych przez uczestnika z tytułu wyłącznego korzystania z prawa własności nieruchomości wspólnej w okresie od 3.04.2018r. do 9.06.2019r. Niespornie wnioskodawczyni oraz uczestnik zgodnie wystąpili do Sądu Rejonowego – rozpoznającego sprawę o podział ich majątku, o zatwierdzenie ugody zawartej przed mediatorem (pismo – k. 189). Sąd pierwszej instancji postanowieniem z dnia 2.07.2019r. (k.201) odmówił w całości zatwierdzenia wskazanej wyżej ugody, stwierdzając, że jest ona niezgodna z prawem, albowiem nie może wywołać skutku w postaci przeniesienia własności nieruchomości, z uwagi na brak wymaganej formy aktu notarialnego – dla ważności czynności prawnej zobowiązującej do przeniesienia własności nieruchomości. Postanowienie to, wobec braku jego zaskarżenia (przysługującym co do zasady zażaleniem – wówczas, tj. według stanu prawnego obowiązującego przed 7.11.2019r. – na podstawie art. 394 § 1 pkt. 10 1 kpc) w całości stało się prawomocne. Następnie wnioskodawczyni domagała się wydania postanowienia rozstrzygającego sprawę zgodnie z treścią tej ugody (protokół rozprawy – k. 214), a uczestnik zmodyfikował stanowisko względem tego, które wyraził w ramach ugody, tj. w szczególności wprawdzie w dalszym ciągu domagał się przyznania prawa własności do nieruchomości na swoją rzecz, ale już z niższą spłatą, a na wypadek niezaakceptowania wskazanej przez niego spłaty – przez wnioskodawczynię, nie wyrażał zgody na przyznanie nieruchomości na swoją rzecz – domagając się jej sprzedaży, ponadto wnosił o podział oszczędności w kwocie 63 000 poprzez przyznanie na rzecz wnioskodawczyni i uczestnika po 31 500 zł. Nadto domagał się oddalenia żądania wnioskodawczyni zasądzenia kwoty 15 000 zł z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości (pismo procesowe z dnia 13.09.2019r. – k.221). Ostatecznie (już po zajęciu stanowiska przez wnioskodawczynię) uczestnik wniósł o zarządzenie sprzedaży licytacyjnej nieruchomości oraz ruchomości – za wyjątkiem kompresora, laptopa, komputera stacjonarnego, piły spalinowej, stolika tarasowego, komputera (protokół rozprawy – k. 392v.), co oznaczało brak zgody na przyznanie uczestnikowi własności tych rzeczy w ramach dokonanego podziału majątku.

Stosownie do art. 382 kpc sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Zatem istotnego znaczenia nabrało także i to, co już zostało ujawnione w toku postępowania poprzedzającego wydanie zaskarżonego postanowienia, a czego nie wziął pod uwagę Sąd pierwszej instancji. Chodzi o ugodę o treści ustalonej przez Sąd Okręgowy, ale i to, co skarżący podkreślali również w swoich apelacjach. Mianowicie ze stanowisk wyrażonych w toku postepowania przed Sądem pierwszej instancji, z treści apelacji uczestnika oraz apelacji wnioskodawczyni, nadto z pism procesowych obojga złożonych już w postępowaniu apelacyjnym (k. 438; 439-442; 449) jednoznacznie wynikało, że ani wnioskodawczyni, ani uczestnik nie godzili się na przyznanie im prawa własności do będącej przedmiotem m.in. podziału majątku wspólnego nieruchomości, a takie stanowiska miały charakter ostateczny także w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy pominął dowody zawnioskowane w apelacji uczestnika, przyjmując, że były one zgłoszone dla wykazania faktów nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 235 2§1pkt.2 kpc w zw. z art. 391§1 kpc) – w kontekście już przedstawionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozpoznania spawy w postępowaniu apelacyjnym.

Tak ustalona podstawa faktyczna obligowała do dokonania w istotnej części jej odmiennej prawnomaterialnej oceny w postępowaniu apelacyjnym, w stosunku do tej dokonanej przez Sąd pierwszej instancji.

Zacząć trzeba od tego, co uszło uwadze Sądu Rejonowego. Faktem jest, że Sąd pierwszej instancji odmówił zatwierdzenia ugody zawartej przez wnioskodawczynię i uczestnika przed mediatorem. Postanowienie to dotyczyło całości tej ugody, a więc i tej jej części, która obejmowała postanowienia o zobowiązaniu do zapłaty z tytułu rozliczenia nakładów z majątku osobistego na majątek osobisty oraz z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z majątku wspólnego przez uczestnika. Tej treści rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji (postanowienie o odmowie zatwierdzenia ugody) – w kontekście art. 183 14 § 2 kpc, oznaczało wykluczenie, by którakolwiek część ugody podlegała egzekucji, stąd brak w tym negatywnym orzeczeniu skorzystania z formuły „odmowy nadania klauzuli wykonalności”, a poprzestanie tylko na formule „odmowy zatwierdzenia ugody zawartej przed mediatorem” (art. 183 14 § 2 kpc). Postanowienie to, wobec - raz jeszcze podkreślić należy – braku zaskarżenia - stało się prawomocne. W konsekwencji tego, nie tylko bezprzedmiotowe, ale i niedopuszczalne pozostawały wszelkie dalsze rozważania w postępowaniu apelacyjnym, co do tego, czy rzeczywiście to w/w postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 2.07.2019r. winno objąć całość ugody, a więc także i tę jej część, którą wnioskodawczyni i uczestnik uregulowali opisany już wyżej zwrot nakładów jak i wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy wspólnej, skoro obowiązki uczestnika co do zapłaty na rzecz wnioskodawczyni kwot odpowiednio 10 000 zł i 15 000 zł niewątpliwie podlegałyby wykonaniu w drodze egzekucji, a jeżeli tak, to czy zatwierdzenie ugody zawartej przed mediatorem – w tej jej części, bądź ewentualnie odmowa takiego zatwierdzenia – nie musiałoby nastąpić przez nadanie klauzuli wykonalności, a w przypadku odmowy takiego zatwierdzenia – przybrać formę odmowy nadania klauzuli wykonalności.

Reasumując tę część rozważań, jest rzeczą oczywistą, że prawomocna odmowa zatwierdzenia przez Sąd Rejonowy w całości ugody zawartej przed mediatorem (w rozumieniu art. 183 14 § 3 kpc) oznaczała, że nie uzyskała ona mocy prawnej ugody zawartej przed sądem, a brak nadania jej klauzuli wykonalności, w części w jakiej ewentualnie byłoby to możliwe oznaczał, że w tym zakresie nie stała się także tytułem wykonawczym (art. 183 15 § 1 kpc).

Ten stan, nie oznaczał jeszcze tego, że ugoda jaką wnioskodawczyni zawarła z uczestnikiem, przynajmniej w części w jakiej określała obowiązek zapłaty przez uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kwoty 10 000 zł oraz 15 000 zł, ponadto w zakresie w jakim dokonano nią podziału wchodzących w skład majątku wspólnego oszczędności w kwocie 63 000 zł – poprzez przyznanie ich własności na rzecz uczestnika z uwzględnieniem tego przy wyliczeniu stosownej dopłaty na rzecz wnioskodawczyni, pozostawała bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie w zakresie obu w/w żądań o charakterze procesowym oraz rozstrzygnięcia co do sposobu podziału składnika majątku wspólnego w postaci w/w kwoty 63 000 zł. Zatem chodziło m.in., po pierwsze o to żądanie, którego prawidłowość uwzględnienia zwalczał skarżący uczestnik w postępowaniu apelacyjnym (zasądzenie w pkt. 4 zaskarżonego postanowienia kwoty 15 000 zł tytułem wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości i ruchomości – za okres od 3.04.2018r. do 3.03.2019r.), po drugie o część z żądania, którego oddalenie zwalczała w postępowaniu apelacyjnym wnioskodawczyni (oddalenie w pkt. 5 zaskarżonego postanowienia żądania zasądzenia wynagrodzenia (…) m.in. za okres od 4.03.2018r. do 9.06.2019r.), po trzecie o sposób podziału oszczędności w kwocie 63 000 zł (tj. przyznanie tej sumy uczestnikowi oraz uwzględnienie tego przy wysokości dopłaty zasądzonej na rzecz wnioskodawczyni), co zwalczała wnioskodawczyni.

Stwierdzić należało, że pomimo tego, iż w/w ugoda nie była ani ugodą sądową, ani ugodą mającą moc ugody sądowej, wreszcie nie stanowiła w odpowiedniej części tytułu wykonawczego, to była „umową - ugody” w rozumieniu art. 917 kc – 918 kc (p. m.in. uchwała SN z dnia 23.02.2018r., III CZP 88/17). W konsekwencji tego stanowiła swego rodzaju umowę, w której strony, czyniąc sobie wzajemnie ustępstwa i zapewniając wykonanie roszczenia (p. także wyrok SN z dnia 12.04.2018r., II CSK 375/17) uregulowały wzajemne rozliczenie z tytułu korzystania przez uczestnika z nieruchomości wspólnej w zakresie wykraczającym poza granice wynikające z art. 206 kc w zw. a art. 1035 kc w zw. z art. 46 kr i o, w okresie od 3.04.2018r. do 9.06.2019r., a więc za okres czasowo „szerszy” niż obejmowało to żądanie zgłoszone w postępowaniu o podział majątku, gdzie granica czasowa zamykała się na dacie 3.03.2019r. Jednak już z istoty samej ugody wynika, że jest to jak najbardziej możliwe i dopuszczalne. Istotne z punktu widzenia rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym było i to, że wnioskodawczyni i uczestnik tą umową – ugody dokonali podziału oszczędności wspólnych w kwocie 63 000 zł. W ten sposób strony ujawniły w sposób czytelny wolę wywołania skutków prawnych objętych treścią czynności prawnej (p. m.in. wyrok SN z dnia 22.02.2017r., IV CSK 179/16), regulując w sposób zupełny i skonkretyzowany zarówno uprawnienie wnioskodawczyni, jak i odpowiadający mu obowiązek uczestnika w zakresie wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości wspólnej we wskazanych już granicach czasowych. Pamiętać trzeba i o tym, że ugoda wiąże strony, z zastrzeżeniem – stosownie do okoliczności – dopuszczalności uchylenia się od jej skutków prawnych (art. 918 kc, art. 82-83 kc, art. 87 kc), a do ugody mają odpowiednie zastosowanie przepisy dotyczące czynności prawnych (p. wyrok SN z dnia 12.04.2018r., II CSK 375/17). W kontekście tego, stwierdzić należy, że po pierwsze żadna ze stron ugody nie uchyliła się od skutków jej zawarcia pod wpływem błędu, czy groźby, żadna ze stron ugody nie powoływała się na wadę oświadczenia woli opisaną w art. 82 kc, wreszcie ugoda w części obejmującej postanowienie o obowiązku zapłaty przez uczestnika – wnioskodawczyni kwoty 15 000 zł (z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości) była ważna z punktu widzenia zgodności z prawem – zarówno co do treści, jak i formy oraz z punktu widzenia zgodności z zasadami współżycia społecznego. Podkreślenia wymaga i to, że w odróżnieniu od ugody sądowej, czy od ugody posiadającej moc ugody sądowej, ugoda „pozasądowa” wywiera jedynie skutki wynikające z faktu rzeczy „ugodzonej” (res transacta), a więc nie w płaszczyźnie procesowej (w szczególności nie może stanowić tytułu egzekucyjnego, który mógłby być następnie zaopatrzony w klauzulę wykonalności), a jedynie w płaszczyźnie prawa materialnego (p. także wyrok SN z dnia 12.04.2018r., II CSK 375/17; postanowienie SN z dnia 21.11.2019r., II PZ 18/19), o ile oczywiście w treści ugody – na skutek uregulowania roszczeń wynikających z konkretnego stosunku prawnego, a będących jednocześnie przedmiotem żądania w postępowaniu sądowym – nie zostanie zawarte oświadczenie o cofnięciu żądania (pozwu, czy wniosku). Zatem sam stan „res transacta”, w sytuacji, w której dojdzie do wytoczenia powództwa o ten sam przedmiot, co do którego strony zawarły ugodę, powoduje, że pozwany może bronić się jedynie zarzutami naruszenia prawa materialnego (p. m.in. postanowienie SN z dnia 1.03.2000r., I CKN 738/99), a skoro sąd odwoławczy z urzędu stosuje prawo materialne, to winien to czynić przy uwzględnieniu nie tylko prawidłowo, ale i kompletnie ustalonej w postępowaniu apelacyjnym podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, w tym i stanu „res transacta”.

Odnosząc te uwagi do realiów niniejszego postępowania, stwierdzić należy, że jest rzeczą oczywistą, iż podstawą rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji w zakresie objętym pkt. 4 zaskarżonego postanowienia winna była być tylko ugoda sądowa - w tej części w jakiej określała obowiązek zapłaty przez uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kwoty odpowiedniej z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości oraz ruchomości. Tej treści wniosek w płaszczyźnie prawa materialnego nie budził wątpliwości, jeżeli umowa ugody regulowała w sposób ważny i skuteczny treść wzajemnych praw i obowiązków wnioskodawczyni i uczestnika w zakresie wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy wspólnej ponad granicę wyznaczoną w art. 206 kc w zw. z art. 1035 kc w zw. z art. 46 kr i o. Innymi słowy ta ugoda była zgodna z prawem, albowiem przypomnieć należy, że współwłaściciel może domagać się od pozostałych współwłaścicieli, korzystających z rzeczy wspólnej z naruszeniem art. 206 kc w sposób wykluczający jego współposiadanie, wynagrodzenia za korzystanie z tej rzeczy z zachowaniem przesłanek określonych w art. 224 § 2 lub art. 225 kc (p. m.in. uchwała SN z dnia 13.03.2008r., III CZP 3/08). Jest rzeczą oczywistą, że przepisy te mają odpowiednio zastosowanie także do tego rodzaju rozliczeń w sprawie o podział majątku wspólnego (poprzez art. 46 kr i o w zw. z art. 1035 kc). Dodatkowo jedynie wyjaśnić należy, że ugoda w analizowanej części wprawdzie regulowała roszczenie wnioskodawczyni względem uczestnika, ale skoro nie została w tej części wykonana, tj. roszczenie wnioskodawczyni na tej podstawie nie zostało zaspokojone, a tym samym nie wygasło, to oznaczało to brak podstaw do oddalenia żądania w tym zakresie. Z tych przyczyn ta ugoda nie mogła wywrzeć skutku eliminującego zasadność roszczenia, a jedynie potwierdzała jego zasadność.

Jako odpowiednią kwotę wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości i ruchomości Sąd Rejonowy przyjął kwotę 15 000 zł, odwołując się przy tym do treści ugody i uwzględniając powództwo do takiej wysokości - za okres od 3.04.2018r. do 3.03.2019r., a jednocześnie oddalając go w pozostałej części, a więc m.in. za okres od 4.03.2019r. do 9.06.2019r. Tym czasem z treści ugody wynikało, że jej strony ustaliły obowiązek zapłaty przez uczestnika na rzecz wnioskodawczyni wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości i ruchomości w kwocie 15 000 zł, ale za okres od 3.04.2018r. do 9.06.2019r. a więc dłuższy, niż ten przyjęty przez Sąd Rejonowy. To oznacza, że Sąd Rejonowy z jednej strony zasądził świadczenie z tego tytułu za okres od 3.04.2018r. do 3.03.2019r. w zawyżonej wysokości, a z drugiej strony bezpodstawnie oddalił żądanie zasądzenia tego świadczenia za okres od 4.03.2019r. do 9.06.2019r. Skoro kwotą „bazową” za cały okres, tj. od 3.04.2018r. do 9.06.2019r. – zgodnie z treścią wiążącej strony ugody - była kwota 15 000 zł, to za okres od 3.04.2018r. do 3.03.2019r. winna była być proporcjonalnie mniejsza, czyli o kwotę 3000 zł. Z kolei ta kwota 3000 zł była tą należną wnioskodawczyni zgodnie z treścią ugody – za kolejny okres trzech miesięcy, czyli do 9.06.2019r., bo ugoda raz jeszcze przypomnieć należy obejmowała wynagrodzenie właśnie za ten cały okres, tj. od 3.04.2018r. do 9.06.2019r. W efekcie tego wszystkiego, okazało się, że rację miał uczestnik o ile zwalczał prawidłowość zasądzenia wynagrodzenie za korzystanie z nieruchomości i ruchomości – za okres od dnia 3.04.2018r. do 3.03.2019r., ale tylko w części obejmującej kwotę 3000 zł, a z drugiej strony rację miała wnioskodawczyni o ile zwalczała oddalenie żądania zasądzenia wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości i ruchomości, ale tylko za okres od 4.03.2019r. do 9.06.2019r. Tym samym pomimo błędnej argumentacji Sądu Rejonowego, skorygowanej przez Sąd Okręgowy w sposób już wyżej przedstawiony, zaskarżone postanowienie w pkt. 4 i 5 okazało się by ostatecznie prawidłowym, albowiem łącznie należne wnioskodawczyni i podlegające uwzględnieniu wynagrodzenie za korzystanie z nieruchomości i ruchomości za cały okres objęty ugodą (czyli od 3.4.2018r. do 9.06.2019r.) zgodnie z jej treścią wynosiło 15 000 zł i w takiej kwocie zostało zasądzone, a żądanie w pozostałej części zostało oddalone.

Wobec braku skutecznego wzruszenia zarówno przez wnioskodawczynię, jak i przez uczestnika ustalonej przez Sąd Rejonowy podstawy faktycznej zaskarżonego postanowienia (o czym była już wyżej mowa), brak było w płaszczyźnie prawa materialnego (art. 206 kc, art. 224 § 2 kc w zw. z art. 1035 kc w zw. z art. 46 kr i o) przesłanek zarówno do uwzględnienia dalej idącego żądania wnioskodawczyni z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, tj. za okres po 9.06.2019r., jak i do oczekiwanego przez uczestnika nieuwzględnienia żądania za okres od dnia 3.04.2018r. do 3.03.2019r., oczywiście w pozostałej części tj. w zakresie kwoty 12 000 zł.

Całość tych uwag, spostrzeżeń oraz wniosków – co do charakteru i znaczenia ugody pozasądowej, jaką strony zawarły, zachowuje pełną aktualność także w zakresie dotyczącym tej części rozstrzygnięcia, które objęło podział majątku wspólnego w zakresie obejmującym kwotę 63 000 zł. Ten składnik majątku wspólnego został objęty ugodą pozasądową ze wszelkimi omówionym już skutkami w płaszczyźnie prawa materialnego. Zatem rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w tej części także pozostawało prawidłowe. Innymi słowy, skierowana do niego apelacja wnioskodawczyni nie znalazła żadnego uzasadnienia. Stan „res transacta” nie mógł przynieść rezultatu oczekiwanego przez skarżącą w postępowaniu apelacyjnym. Podkreślenia jedynie wymaga to, że umowa – ugody i w tej części w jakiej obejmowała podział składnika majątku wspólnego w postaci kwoty 63 000 zł (poprzez jej przyznanie uczestnikowi z obowiązkiem stosownej dopłaty na rzecz wnioskodawczyni) była zgodna z prawem. Przepis art. 211 kc w zw. z art. 1035 kc w zw. z a rt. 46 kr i o wprawdzie stanowi, że każdy ze współwłaścicieli może żądać podziału rzeczy poprzez jej fizyczny podział, to jednak z treści zawartej przez strony w tym zakresie ugody jednoznacznie wynikało, że ani wnioskodawczyni, ani uczestnik składając zgodne oświadczenia woli (jakie złożyły się na zawartą umowę – ugodę) nie domagali się takiego podziału fizycznego w/w kwoty. To oznaczało, że strony zdecydowały w sposób wiążący dla rozstrzygnięcia sprawy, o podziale majątku w tej części, właśnie w ugodzie, nie korzystając tym samym z innej możliwości podziału, jaka wynikała z art. 211 kc.

Jeśli chodzi o podział majątku w części obejmującej ruchomości, to ani wnioskodawczyni, ani uczestnik nie objęli wprost zakresem zaskarżenia postanowienia Sądu Rejonowego w tej części. Innymi słowy akceptowali prawidłowość rozstrzygnięcia zawartego w pkt. I. ppkt. b , c, d. Oczywiście stwierdzenie to nie dotyczyło kwoty 63 000 zł, bo już ze swej istoty suma ta nie stanowiła rzeczy ruchomej, a niezależnie od tego, to wnioskodawczyni rozstrzygnięcie co do sposobu podziału tego składnika majątku objęła wprost zakresem zaskarżenia. Nie kwestionowali także potrzeby wyrównania w ramach dopłaty wartości udziałów przyznanych im na własność ruchomości opisanych w pkt. I. ppkt. b i c. Biorąc jednak pod uwagę to, że uczestnik zaskarżył postanowienie nie tylko w jego pkt. 1 a, ale i w pkt. 2 - obejmującym zasądzenie dopłaty w kwocie 226 428,50 zł, to przyjąć należało, że zaskarżył postanowienie także i w części dotyczącej podziału majątku wspólnego obejmującego jego składniki wymienione w pkt. I. b i c, bo tak zasądzona dopłata (a nie „spłata” jak omyłkowo ujął to Sąd pierwszej instancji) była integralnie powiązania z wcześniejszym elementem podziału majątku, tj. zawartym w pkt. I. a, b, c. W związku z tak, a nie inaczej wyrażonym zakresem zaskarżenia w obu apelacjach, pamiętać trzeba było i o tym, że apelacja w sprawach działowych - niezależnie od tego, czy została skierowana przeciwko całemu orzeczeniu co do istoty sprawy, czy tylko przeciwko jego części - jest, pomijając nieliczne wyjątki, apelacją dotyczącą całego orzeczenia, w takim wymiarze w jakim obejmuje ono integralnie ze sobą powiązane, a więc niemożliwe do rozdzielenia, a więc z wykluczeniem ich częściowego uprawomocnienia, rozstrzygnięcia – w zakresie składu, wartości i sposobu podziału (p. m.in. uchwała SN z dnia 17.11.2009r., III CZP 83/09 oraz orzecznictwo powołane w jej uzasadnieniu). To oznacza, że zakres zaskarżenia postanowienia przez wnioskodawczynię oraz uczestnika był szerszy niż wynikałoby to wprost z samych apelacji, albowiem objął całość rozstrzygnięcia w zakresie ustalenia składu oraz podziału majątku wspólnego. Co oczywiste zakresem tym objęte było także rozstrzygnięcie w przedmiocie wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości w sposób wykraczający poza granice wyznaczone w art. 206 kc, ale już nie z uwagi na integralne powiązanie z pozostałymi rozstrzygnięciami wyczerpującymi istotę podziału majątku (bo takowego integralnego powiązania w tym przypadku brak, z uwagi na jedynie akcesoryjny charakter tego rodzaju żądań w sprawach działowych), a z uwagi na objęcie zakresem zaskarżenia wprost w apelacji uczestnika. Z kolei to, co w tej kwestii wynikało z apelacji wnioskodawczyni zostało już przez Sąd Okręgowy wyjaśnione.

Biorąc pod uwagę, stanowiska wnioskodawczyni oraz uczestnika wyrażone w postępowaniu apelacyjnym, nie było ostatecznie przeszkód do tego, by uznać rozstrzygnięcie co do sposobu podziału rzeczy ruchomych – opisanych w pkt. I. b i c postanowienia za prawidłowe. Po części nawiązywało ono do tego, co strony postanowiły w tym zakresie w samej ugodzie (skutek res transacta), a w pozostałym zakresie jeżeli nawet część z tak podzielonych rzeczy ruchomych pierwotnie była objęta postanowieniem ugody o ich sprzedaży licytacyjnej, to przyjąć należało, że doszło do zmiany umowy – ugody w tym zakresie, co nastąpiło na skutek konkludentnie wyrażonej (art. 60 kc), ale co najistotniejsze - zgodnej woli obu jej stron (interpretowanej z uwzględnieniem zasad wyrażonych w art. 65 § 2 kc). Takie przekonanie nie budziło wątpliwości także na etapie postępowania apelacyjnego, skoro żadna ze stron nie negowała prawidłowości takiego podziału majątku, w części obejmującej w/w rzeczy ruchome.

Oczywistym pozostawał i ten wniosek, że analizowana ugoda, mającą – z przyczyn już przez Sąd Okręgowy wyjaśnionych – charakter „pozasądowy”, nie mogła wywołać skutku „res transacta” w zakresie, w jakim dotyczyła podziału majątku wspólnego w części obejmującej zabudowaną nieruchomość. Pozostawała ona bowiem niezgodna z treścią art. 155 § 1 kc, a zatem była nieważna (art.58 § 1 kc) i jako taka nie mogła wywrzeć żadnych skutków czynności prawnej.

Uszło uwadze Sądu Rejonowego to, że ostatecznie ani Wnioskodawczyni, ani uczestnik nie zgadzali się na dokonanie podziału majątku wspólnego – w części obejmującej zabudowaną domem mieszkalnym nieruchomość, poprzez przyznanie jej prawa własności do niej na rzecz jednego z nich, z obowiązkiem spłaty na rzecz drugiego. Już z tej tylko przyczyny zaskarżone przez uczestnika postanowienie w pkt. 1 ppkt. a oraz w pkt. w pkt. 2 – w zakresie w jakim zasądzona dopłata obejmuje także składową w postaci równowartości udziału ½ we współwłasności zabudowanej nieruchomości, pozostawało wadliwe z punktu widzenia właściwie wyłożonych i stosowanych przepisów prawa materialnego. Innymi słowy Sąd pierwszej instancji naruszył przepis art. 212 § 1 i 2 kc w zw. z art. 1035 kc w zw. z art. 46 kr i o.

Przede wszystkim przypomnieć jednak należy, że stosownie do art. 211 kc w sprawie o zniesienie współwłasności, a więc o podział majątku wspólnego, w pierwszej kolejności rozważyć każdorazowo należy zniesienie współwłasności rzeczy poprzez jej fizyczny podział chyba, że byłoby to sprzeczne z przepisami ustawy, ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem rzeczy albo , że pociągałoby za sobą istotną zmianę rzeczy lub znaczne zmniejszenie jej wartości. To wszystko zachowuje aktualność oczywiście tylko wówczas, kiedy którykolwiek ze współwłaścicieli, zażądał takiego sposobu podziału. W sytuacji, w której rzecz wspólna nie daje się podzielić z zachowaniem wszystkich wymogów art. 211 kc, zniesienie współwłasności winno nastąpić zgodnie z przesłankami art. 212 § 2 kc. Przewiduje on dwa sposoby zniesienia współwłasności ujęte w postaci konstrukcji alternatywy rozłącznej, a więc przyznanie rzeczy jednemu ze współwłaścicieli albo sprzedaż rzeczy, bowiem nie można przyznać rzeczy współwłaścicielowi wbrew jego woli (p. postanowienie SN z dnia 4 listopada 1998 r., II CKN 347/98, OSNC 1999, z. 6, poz. 108; postanowienie SN z dnia 15.07.1999r., I CKN 88/98). Oczywiście całość tego wszystkiego ma zastosowanie także w postepowaniu o podział majątku wspólnego (poprzez art. 1035 kc w zw. z art. 46 kr i o).

Z uzasadnienia zaskarżonego postanowienia zdaje się wynikać, że Sąd Rejonowy w ogóle nie rozważał podziału fizycznego nieruchomości – jako sposobu podziału majątku wspólnego w zakresie obejmującym tę nieruchomość. Uzupełniając rozważenie tego zagadnienia w płaszczyźnie prawa materialnego – już w postępowaniu apelacyjnym, nie sposób było nie zauważyć tego, że ani wnioskodawczyni, ani uczestnik nie żądali dokonania podziału fizycznego nieruchomości – jako sposobu podziału te części majątku wspólnego, ani jej nie akceptowali, co stanowiło istotny punkt wyjścia co do ostatecznego wnioskowania w tym zakresie. Już tylko ten stan eliminował zastosowanie sposobu podziału składnika majątku wspólnego w postaci przedmiotowej nieruchomości, poprzez jej fizyczny podział. Stąd zasadnym pozostawało przeniesienie rozważań możliwości tego podziału na kolejny poziom, tj. przyznania całej nieruchomości wnioskodawczyni lub uczestnikowi z obowiązkiem spłaty ewentualnie dopłaty (o ile byłoby to powiązane z odpowiednim sposobem podziału pozostałych składników). Skoro ani wnioskodawczyni, ani uczestnik konsekwentnie nie wyrażali zgody na przyznanie im własności nieruchomości w wyniku podziału majątku wspólnego w tej części, to jedynym możliwym i znajdującym prawnomaterialne uzasadnienie (wobec argumentacji już przytoczonej przez Sąd Okręgowy) rozstrzygnięciem było dokonanie podziału majątku w części obejmującej przedmiotową nieruchomość, poprzez jej sprzedaż licytacyjną stosownie do przepisów kpc.

Z tych względów apelacja uczestnika w tej części, w jakiej dotyczyła postanowienia o podziale nieruchomości poprzez przyznanie jej prawa własności uczestnikowi z obowiązkiem stosownej z tego tytułu dopłaty uczestniczce okazała się zasadna.

Zmiana zaskarżonego postanowienia w jego pkt. 1 ppkt. a, pociągła za sobą również jego zmianę w pkt. 2, skoro to rozstrzygnięcie obejmowało dopłatę, której istotną częścią była równowartość ½ udziału w prawie własności przedmiotowej nieruchomości. Innymi słowy, odpadł obowiązek uczestnika świadczenia dopłaty na rzecz wnioskodawczyni w tej części. Skoro w pkt. 2 postanowienia Sąd Rejonowy zasądził „spłatę”, która de facto wobec rozstrzygnięcia w pkt. I. b i c stanowiła dopłatę, w kwocie 226 428,50 zł, to należało skorygować tę ostatnią przy uwzględnieniu tego, że nie powinna ona obejmować już dopłaty z tytułu przyznania uczestnikowi własności całej nieruchomości. W związku z tym, skoro uczestnik w wyniku podziału majątku otrzymał kwotę 63 000 zł, ruchomości o wartości łącznej 9870 zł, to razem stanowiło to wartość 72 870 zł. Natomiast wnioskodawczyni otrzymała ruchomości o łącznej wartości 1140 zł. Razem wartość tak ujętych przedmiotów podziału majątku wyniosła 74 010 zł, zatem ½ z tej kwoty to 37 005 zł. Skoro wnioskodawczyni otrzymała składniki o wartości 1140 zł, to uczestnik, celem wyrównania wartości należnego jej udziału winien zapłacić na rzecz wnioskodawczyni dopłatę w kwocie 35 865 zł (37 005 zł – 1140 zł).

Nie było podstaw do rozłożenia w/w kwoty na raty, ani oznaczania dłuższego niż 7 dni od daty prawomocności postanowienia Sądu Okręgowego terminu spełniania tego świadczenia. Nie można zapominać o tym, że uczestnik w wyniku podziału majątku otrzymał kwotę 63 000 zł, a którą w dalszym ciągu dysponuje (brak było podstaw faktycznych do odmiennego wnioskowania). Tym samym ma pełną zdolność płatniczą w zakresie wykonania obowiązku dopłaty w aktualnej wysokości - na rzecz wnioskodawczyni. Jeśli idzie o podstawę prawną orzeczenia o odsetkach ustawowych za opóźnienie w zapłacie tej sumy, to stanowią ją przepisy art. 212 § 3 kc, w zw. z art. 481 § 1 kc.

Zasadna okazała się apelacja wnioskodawczyni w zakresie dotyczącym pkt. 8 zaskarżonego postanowienia.

Całość kosztów sądowych w postępowaniu poprzedzającym wydanie zaskarżonego postanowienia, jak prawidłowo ustalił to Sąd Rejonowy, wyniosła 9681 zł, a złożyły się na nie 1000 zł (nieuiszczona opłata sądowa od wniosku), 5900 zł (wydatek na opinię biegłego A. B. w przedmiocie wyceny rzeczy ruchomych), 1781 zł (wydatek na opinię biegłej E. N., która szacowała przedmiotową nieruchomość. Uszła uwadze Sądu Rejonowego jedna fundamentalna dla prawidłowego rozstrzygnięcia o kosztach sądowych rzecz. Mianowicie już przed dopuszczeniem dowodu z opinii biegłych , stanowiska wnioskodawczyni i uczestnika były na tyle czytelne, że wynikało z nich jednoznacznie, iż żadne z nich nie chce przyznania na własność nieruchomości i ruchomości. Świadczą o tym treści pism wnioskodawczyni (k. 222-226) oraz uczestnika (k. 216-221). Zatem bezprzedmiotowym było dopuszczanie tych dowodów przez Sąd i generowanie wydatków z tego tytułu. Niezależnie od tego kwestię samych ruchomości, w zakresie w jakim miało to znaczenie także dla rozstrzygnięcia w zaskarżonym postanowieniu, wnioskodawczyni i uczestnik rozwiązali w ugodzie, która była przecież zawarta jeszcze przed dopuszczeniem dowodów z w/w opinii. Zatem wystarczyło i w tym zakresie wykorzystać efekt „res transacta”. Z tych przyczyn należało obciążyć wnioskodawczynię tylko kwotą 500 zł kosztów sądowych, tj. połową nieuiszczonej opłaty od wniosku (art. 113 ust. 2 u,ks.c.).

Dla jasności sprawy zauważyć należy, że skarżący uczestnik nie objął zakresem zaskarżenia pkt. 7 postanowienia, w którym został on obciążony pozostałą częścią kosztów sądowych, tj. kwotą 5340,50 zł.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy orzekł: na podstawie art. 350 § 1 kpc w zw. z art. 391 § 1 kpc - jak w pkt. 1 sentencji; na podstawie art. 386 § 1 kpc - jak w pkt. 2 sentencji; na podstawie art. 385 kpc – jak w pkt. 3 sentencji.

Rozstrzygnięcie w pkt. 4 sentencji znajduje uzasadnienie w § 4 ust. 3 i 4, § 8 pkt. 7, § 10 ust. 1 pkt. 8, § 16 ust. 1 pkt. 1 - Rozp. Min. spr. z dnia 3.10.2016r. w sprawie ponoszenia (…) Dz.U. 2019r. poz. 18, uwzględniając wartość udziału w majątku wspólnym będącym przedmiotem podziału, czyli 227 560,50 zł.

SSO Mariusz Broda

(...)

(...)