Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 166/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 23 lipca 2021 roku w sprawie o sygn. akt X P 969/19 Sąd Rejonowy dla Łodzi -Śródmieścia w Łodzi, X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie z powództwa D. M. przeciwko Przedsiębiorstwu Produkcyjno-Handlowemu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w A. o odszkodowanie, odprawę pieniężną, sprostowanie świadectwa pracy, wynagrodzenie za godziny nadliczbowe oraz odsetki w punkcie 1 zasądził od Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w A. na rzecz D. M. kwotę 55,71 zł tytułem odsetek ustawowych od części wynagrodzenia za pracę za miesiąc grudzień 2018 roku, w punkcie 2 oddalił powództwo w pozostałym zakresie, zasądził od D. M. na rzecz Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w A. kwotę 1470 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego pozwanego (punkt 3), nie obciążył stron kosztami sądowymi, które przejmuje na rachunek Skarbu Państwa –Kasa Sądu Rejonowego dla Łodzi –Śródmieścia w Łodzi (punkt 4), nadał wyrokowi w punkcie 1 rygor natychmiastowej wykonalności (punkt 5).

Sąd Rejonowy wydał powyższe orzeczenie w oparciu o następujący stan faktyczny:

W dniu 22 stycznia 2018 roku doszło do zawarcia pomiędzy P.P.H. (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w A. a D. M. umowy o pracę na okres próbny od dnia 22 stycznia 2018 roku do dnia 31 marca 2018 roku na stanowisku pomocnika barwiarza w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 2.369,00 zł brutto miesięcznie oraz premią uznaniową w wysokości 263,00 zł brutto miesięcznie.

W dniu 26 marca 2018 roku doszło do zawarcia pomiędzy P.P.H. (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w A. a D. M. umowy o pracę na czas określony od dnia 1 kwietnia 2018 roku do dnia 31 marca 2020 roku na stanowisku pomocnika barwiarza w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 2.565,00 zł brutto miesięcznie oraz premią uznaniową w wysokości 285,00 zł brutto miesięcznie.

Pismem z dnia 7 lipca 2018 roku powód złożył wniosek o udzielenie urlopu na żądanie w tym dniu w wymiarze 8 godzin. Wniosek został uwzględniony w żądanych granicach.

W dniu 7 lipca 2018 roku system nie zarejestrował żadnych wejść i wyjść powoda w zakładzie pracy.

W dniu 11 lipca 2018 roku powód rozpoczynał pracę o godzinie 18:00, natomiast nie świadczył jej do godziny 6:00 rano. D. M. opuścił stanowisko pracy o godzinie 22:00.

A. W. nie skorygował karty czasu pracy powoda za lipiec 2018 roku, według której powód w dniu 11 lipca 2018 roku przebywał w pracy od godziny 18:00 do godziny 6:00.

Powód w miesiącu lipcu 2018 roku przepracował 180 godzin, w tym 12 godzin nadliczbowych.

Za dzień nieobecności naliczono powodowi wynagrodzenie za pracę. Za lipiec 2018 roku powód otrzymał wynagrodzenie w kwocie 2.799,06 zł uwzględniające 12 przepracowanych godzin nadliczbowych.

W pozwanym zakładzie pracy na pasku wypłat widoczne było wynagrodzenie zasadnicze wraz z dopłatami z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych.

Pismem z dnia 12 lipca 2018 roku powód został powiadomiony o nałożeniu na niego kary nagany z powodu naruszenia ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy polegającego na opuszczeniu stanowiska pracy.

Porozumieniem zmieniającym warunki płacy zawartym w dniu 31 sierpnia 2018 roku, z dniem 1 września 2018 roku strony wprowadziły następujące zmiany w łączącej je umowie o pracę na mocy porozumienia stron:

- punkt 1d dotyczący wynagrodzenia otrzymał następujące brzmienie „wynagrodzenie zasadnicze – 2.692,00 zł brutto miesięcznie”;

- punkt 1e dotyczący innych warunków zatrudnienia otrzymał następujące brzmienie: „premia uznaniowa w wysokości do 299,00 zł brutto miesięcznie”.

Pozostałe warunki umowy o pracę pozostawiono bez zmian.

Pismem z dnia 10 grudnia 2018 roku pracodawca został poinformowany, iż przeciwko D. M. została wszczęta egzekucja z wynagrodzenia za pracę. Komornik zobowiązał pracodawcę, by nie wypłacał dłużnikowi zajętej części wynagrodzenia (wierzytelności) oraz przekazywał potrącone kwoty na konto komornika.

W odpowiedzi na pismo z dnia 10 grudnia 2018 roku zakład pracy poinformował, iż przyjął sprawę do realizacji.

Specjalista d/s kadr M. O. sprawdzając po czasie dokumenty stwierdziła, iż określona kwota nie została przekazana do komornika. M. O. zwróciła się do Zarządu w sprawie przekazania pieniędzy i skontaktowała się za pośrednictwem wiadomości sms z powodem. Pracownik nie mógł przekazać należności do komornika, gdyż zlecenie było już zamknięte.

Pismem z dnia 28 lutego 2019 roku powód złożył wniosek o udzielenie mu czasu wolnego od pracy w zamian za przepracowany w godzinach nadliczbowych w dniach 01.02.2019 r. – 28.02.2019 r. Powód, z uwagi na obowiązujący go dobowy wymiar czasu pracy, wniósł o udzielenie czasu wolnego w dnach 01.08.2019 r. – 31.08.2019 r.

Pismem z dnia 2 kwietnia 2019 roku komornik sądowy zawiadomił pracodawcę, iż postępowanie egzekucyjne z wynagrodzenia za pracę zostało umorzone.

Porozumieniem zmieniającym warunki pracy zawartym w dniu 29 maja 2019 roku, z dniem 1 czerwca 2019 roku strony wprowadziły następujące zmiany w łączącej je umowie o pracę na mocy porozumienia stron:

- punkt 1a dotyczący stanowiska otrzymał następujące brzmienie: „rodzaj umówionej pracy – barwiarz”.

Powód w dniu 9 sierpnia 2019 roku otrzymał zwrot pieniędzy, które nie zostały przekazane do komornika.

Pismem z dnia 9 października 2019 roku strona pozwana rozwiązała z powodem umowę o pracę na czas określony zawartą w dniu 26 marca 2018 roku z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia, który miał upłynąć z dniem 30 listopada 2019 roku.

Pismo nie zostało podpisane przez powoda.

Powód, podczas wręczenia mu oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę, stwierdził, iż sporządzi swoje wypowiedzenie umowy o pracę.

Przy wręczaniu powodowi oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę byli obecni K. K. oraz A. W.. Było to około godziny 6:00 rano.

Powodem wypowiedzenia D. M. umowy o pracę była dezorganizacja pracy zakładu, gdyż powód opuszczał stanowisko pracy w sposób nieusprawiedliwiony. Inni zatrudnieni wówczas musieli wykonywać pracę za powoda. Decyzja o wypowiedzeniu umowy o pracę była konsultowana z A. W. oraz D. B..

Brygadzista zgłosił A. W., iż nie chce współpracować z powodem.

Zatrudnieni pracowali w systemie wielobrygadowym.

Brygady u pozwanej były cztero, pięcioosobowe. Jeżeli jedna brygada nie wykonała pracy, kolejna musiała to zrobić.

Przełożonym powoda był D. B..

Między 9 sierpnia 2019 roku a 9 października 2019 roku powód przebywał na zwolnieniu lekarskim.

Pismem z dnia 9 października 2019 roku powód złożył oświadczenie o rozwiązaniu z pracodawcą umowy o pracę bez wypowiedzenia w związku z dopuszczeniem się przez pracodawcę ciężkiego naruszenia obowiązków wobec pracownika. W piśmie wskazano, iż naruszenie obowiązków nastąpiło poprzez „przywłaszczenie” części wynagrodzenia za pracę powoda za miesiąc grudzień 2018 roku w wysokości 1.383,21 zł. Powód precyzował, iż pieniądze zostały mu zwrócone, ale dopiero w miesiącu sierpniu oraz po jego interwencji. Według powoda opisany proceder nosił znamiona przestępstwa w myśl art. 278 k.k. Powód zwracał uwagę, iż nie zostało mu wypłacone wynagrodzenie za godziny nadliczbowe za miesiąc lipiec 2018 roku – 4 godziny, za miesiąc luty 2019 roku – 4 godziny. Według powoda, kolejnym naruszeniem było uznanie dnia 28 czerwca 2019 roku, jako nieobecności nieusprawiedliwionej, co pozbawiło powoda dodatku frekwencyjnego, pomimo wnioskowania o urlop wypoczynkowy na ww. dzień oraz posiadania wypracowanych godzin nadliczbowych.

Z dniem 9 października 2019 roku powodowi wystawiono świadectwo pracy za okres od dnia 22 stycznia 2018 roku do dnia 31 marca 2018 roku oraz za okres od dnia 1 kwietnia 2018 roku do dnia 9 października 2019 roku. W świadectwie pracy w punkcie 4a wskazano, iż stosunek pracy ustał w wyniku rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 k.p.

Świadectwo zostało wygenerowane z systemu kadrowo – płacowego pozwanej. U pozwanej korzystano ze wzoru świadectwa pracy stanowiącego załącznik do rozporządzenia.

Pismem z dnia 16 października 2019 roku powód D. M. wezwał stronę pozwaną do wypłaty odszkodowania na podstawie art. 55 § 11 k.p., odprawy pieniężnej na podstawie ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, a ponadto do sprostowania świadectwa pracy.

W odpowiedzi na pismo z dnia 16 października 2019 roku, strona pozwana uznała wystosowane wezwanie za bezzasadne i wskazała, iż roszczenia nie mogą zostać zrealizowane.

W dniu 23 października 2019 roku strona pozwana wypłaciła powodowi wynagrodzenie za przepracowane 4 godziny nadliczbowe w miesiącu lutym 2019 roku.

Pozwem złożonym w dniu 29 października 2019 roku przeciwko D. M., Przedsiębiorstwo Produkcyjno – Handlowe (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w A., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 3.496,04 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 października 2019 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie przez pozwanego umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Wyrokiem z dnia 12 czerwca 2020 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zasądził od pozwanego D. M. na rzecz strony powodowej Przedsiębiorstwa Produkcyjno – Handlowego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w A. kwotę 3.496,04 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 listopada 2019 roku do dnia zapłaty oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

W ocenie Sądu Rejonowego oświadczenie w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia zostało dokonane z nieuzasadnionym opóźnieniem, bowiem D. M. w sposób jednoznaczny wskazywał, iż o okolicznościach podnoszonych we wspomnianym dokumencie uzyskał wiedzę na długi czas przed złożeniem pracodawcy oświadczenia rozwiązującego stosunek pracy, które miało miejsce w dniu 9 października 2019 roku.

W dniu 28 lipca 2020 roku pozwany złożył apelację od wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, X Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 czerwca 2020 roku.

Wyrokiem z dnia 2 grudnia 2020 roku Sąd Okręgowy w Łodzi, VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił apelację pozwanego D. M. od wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, X Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 czerwca 2020 roku.

Sąd Okręgowy podzielił dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne i aprobując je w całości uznał za własne. Sąd II instancji, po dokonaniu samodzielnej lektury akt sprawy i ich analizie nie dopatrzył się w postępowaniu pierwszoinstancyjnym zarzucanych w apelacji naruszeń. W ślad za Sądem I instancji, Sąd Okręgowy w Łodzi ocenił, iż kluczową okolicznością dla oceny zasadności powództwa okazała się kwestia braku formalnej prawidłowości złożenia przez pozwanego oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy bez wypowiedzenia. Według Sądu II instancji z bezbłędnych ustaleń Sądu Rejonowego, opartych głównie na zeznaniach pozwanego, wynikało, że oświadczenie w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia zostało przez pozwanego dokonane z nieuzasadnionym opóźnieniem.

Zgodnie z rozdziałem V § 1 pkt 1 regulaminem pracy urlopy wypoczynkowe pracowników udzielane są wszystkim pracownikom zgodnie z planem urlopów.

Pracownik może rozpocząć urlop planowany wyłącznie po uzyskaniu pisemnej zgody pracodawcy (§ 1 pkt 3).

W pozwanej spółce przełożony decydował w kwestii urlopów. Wniosek składano bezpośrednio do przełożonego, który następnie trafiał do kadr.

Powód wnioskował o urlop na dzień 28 czerwca 2019 roku wysyłając do D. B. wiadomość sms w tym zakresie. Brygadzista nie wyraził zgody z uwagi na brak urlopu na żądanie. D. M., mimo to, opuścił stanowisko pracy. Wyżej wymieniony dzień został potraktowany, jako dzień nieusprawiedliwionej nieobecności. W konsekwencji powód nie miał naliczonej premii frekwencyjnej.

Zgodnie z pkt 8 załącznika nr 5 do regulaminu wynagrodzeń przy zatrudnieniu lub zwolnieniu pracownika w czasie trwania miesiąca oraz wystąpieniu absencji tj. urlop zdrowotny, macierzyński, ojcowski, tacierzyński, rodzicielski, wychowawczy, zwolnienie lekarskie z tytułu choroby i wypadku przy pracy lub w drodze do pracy/z pracy; nieusprawiedliwiona nieobecność, urlop bezpłatny, dodatek motywacyjny nie przysługuje.

W pozwanym zakładzie pracy, pracownik, który miał pełną frekwencję i nie korzystał ze zwolnień lekarskich, miał prawo do dodatku frekwencyjnego.

Jednomiesięczne wynagrodzenie powoda z tytułu zatrudnienia w pozwanym zakładzie pracy wynosiło 3.496,04 zł brutto.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie powołanych dowodów, na które składały się dokumentacja załączona do akt niniejszego postępowania i akt sprawy X P 961/19 oraz zawarta w aktach osobowych powoda, a ponadto zeznania powoda D. M., jak również świadków M. O., A. W., K. K. i D. B..

W ocenie Sądu meriti zeznania powoda zasługiwały na uwzględnienie jedynie w niewielkiej części. Twierdzenia D. M., oparte na subiektywnym przekonaniu o zasadności wniesionego powództwa, nie znalazły bowiem potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym. Istotne sprzeczności Sąd dostrzegł przy ustalaniu słuszności uznania nieobecności powoda w pracy w dniu 11 lipca 2018 roku za nieusprawiedliwioną, jednakże spójne zeznania świadków pozwalały na jednoznaczną ocenę zachowania powoda w kontekście sformułowanych w pozwie żądań, a jednocześnie stwierdzenie braku podstaw do przyznania powodowi dodatku frekwencyjnego. Sąd Rejonowy pominął przy tym wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z przedłożonego do akt sprawy skanu fragmentu opinii biegłego grafologa dotyczącej wniosku z dnia 28 lutego 2019 roku, gdyż nie miał on znaczenia dla wydania merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie biorąc pod uwagę, iż pozwana wypłaciła powodowi wynagrodzenie za godziny nadliczbowe za miesiąc luty 2019 roku a powód w okresie od dnia 9 sierpnia 2019 roku do dnia 9 października 2019 roku przebywał na zwolnieniu lekarskim. Okoliczność niewypłacenia powodowi wynagrodzenia za przepracowane godziny nadliczbowe w miesiącu lipcu 2018 roku, podnoszona przez D. M. aż do zakończenia postępowania, okazała się nieprawdziwa wobec jednoznacznych zeznań pracownika kadr pozwanej M. O. oraz dowodu z dokumentu w postaci paska wypłat za powyższy miesiąc.

Sąd Rejonowy podkreślił, że roszczenie o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda odszkodowania oraz odprawy pieniężnej w związku rozwiązaniem przez D. M. umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia nie mogło zostać uwzględnione wobec prawomocnego rozstrzygnięcia kwestii skuteczności złożonego oświadczenia woli powoda w dniu 9 października 2019 roku przez Sąd Okręgowy w Łodzi.

Żądanie sprostowania świadectwa pracy również nie miało żadnych podstaw biorąc pod uwagę poczynione ustalenia w ramach postępowania dowodowego i w ocenie Sądu stanowiło wyraz nieprawidłowej interpretacji przez powoda zapisów umieszczonych w wydanym mu świadectwie pracy.

Sąd meriti podkreślił, że powództwo D. M. zostało uwzględnione jedynie w zakresie odsetek ustawowych od części wynagrodzenia za pracę za miesiąc grudzień 2018 roku, którym dysponował pracodawca, a które nie zostało przekazane komornikowi w ramach wszczętego postępowania egzekucyjnego i dokonanego zajęcia komorniczego.

W tak ustalonym stanie faktycznym i dokonanej powyżej ocenie dowodów Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w niewielkim zakresie, w przeważającej części natomiast podlegało oddaleniu, jako bezzasadne.

W przedmiotowym postępowaniu, powód D. M. sformułował przeciwko pracodawcy szereg roszczeń, zarówno pieniężnych, jak i niepieniężnych, na które składały się odszkodowanie na podstawie art. 55 § 11 k.p, odprawa pieniężna, sprostowanie świadectwa pracy, odsetki w związku z dysponowaniem przez pracodawcę kwotą 1.383,21 zł stanowiącą część wynagrodzenia za pracę powoda, wynagrodzenie za godziny nadliczbowe oraz dodatek frekwencyjny.

Dla zachowania systematyki niniejszych rozważań, Sąd I instancji wskazał, że dokona kolejno oceny zasadności poszczególnych żądań D. M..

Stosownie do treści art. 55 § 1 Kodeksu pracy (t.j. Dz.U.2019.1040 z późn. zm.) pracownik może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia, jeżeli zostanie wydane orzeczenie lekarskie stwierdzające szkodliwy wpływ wykonywanej pracy na zdrowie pracownika, a pracodawca nie przeniesie go w terminie wskazanym w orzeczeniu lekarskim do innej pracy, odpowiedniej ze względu na stan jego zdrowia i kwalifikacje zawodowe.

Pracownik może rozwiązać umowę o pracę w trybie określonym w § 1 także wtedy, gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika; w takim przypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. W przypadku rozwiązania umowy o pracę zawartej na czas określony odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za okres wypowiedzenia (§ 11).

Oświadczenie pracownika o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie, z podaniem przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy. Przepis art. 52 § 2 stosuje się odpowiednio (§ 2).

Rozwiązanie umowy o pracę z przyczyn określonych w § 1 i 11 pociąga za sobą skutki, jakie przepisy prawa wiążą z rozwiązaniem umowy przez pracodawcę za wypowiedzeniem (§ 3).

Rozwiązanie umowy o pracę przez pracownika na podstawie art. 55 § 11 k.p. z powodu ciężkiego naruszenia przez pracodawcę podstawowych obowiązków wobec pracownika uprawnia pracownika do nabycia prawa do odprawy pieniężnej, o której mowa w art. 8 w związku z art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, jeżeli przyczyny te stanowią wyłączny powód rozwiązania stosunku pracy (tak: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2015 roku, III PZP 4/15, Opublikowano: OSNP 2016/1/1).

Według Sądu meriti jak wynika z załączonych akt sprawy X P 961/19 dotyczących postępowania wszczętego pozwem Przedsiębiorstwa Produkcyjno – Handlowego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w A. skierowanym przeciwko D. M. o odszkodowanie w związku z nieuzasadnionym rozwiązaniem przez pracownika umowy o pracę w trybie art. 55 § 11 k.p., oświadczenie D. M. w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia zostało złożone z nieuzasadnionym opóźnieniem, bowiem D. M. w sposób jednoznaczny w toku postępowania dowodowego wskazywał, iż o okolicznościach podnoszonych w wyżej wymienionym dokumencie uzyskał wiedzę na długi czas przed złożeniem pracodawcy oświadczenia rozwiązującego stosunek pracy, które miało miejsce w dniu 9 października 2019 roku. W związku z powyższym, nie podejmując czynności złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia w terminie przewidzianym w przepisach Kodeksu pracy, uprawnienie D. M. do dokonania powyższego wygasło. Takowe stanowisko, wywiedzione przez Sąd I instancji, zostało zaaprobowane również przez Sąd Okręgowy w Łodzi rozpoznający apelację D. M. od wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, X Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 czerwca 2020 roku. Prawomocne rozstrzygnięcie kwestii skutecznego, a zatem i zgodnego z prawem rozwiązania stosunku pracy w trybie art. 55 § 11 k.p. przez D. M. przesądziło o bezzasadności sformułowanego w przedmiotowym postępowaniu roszczenia o zasądzenie odszkodowania na rzecz pracownika, który z powodu ciężkiego naruszenia przez pracodawcę obowiązków może skorzystać z uprawnienia, w jakie wyposażył go Kodeks pracy w art. 55 § 11 k.p.

W tym stanie faktycznym, również w ocenie Sądu meriti powództwo w granicach żądanej odprawy pieniężnej nie mogło zostać uwzględnione. U podstaw rozwiązania stosunku pracy z powodem leżały wyłącznie względy leżące po stronie pracownika, co wynikało z przeprowadzonego postępowania dowodowego.

Na podstawie art. 97 § 21 k.p. pracownik może w ciągu 14 dni od otrzymania świadectwa pracy wystąpić z wnioskiem do pracodawcy o sprostowanie świadectwa pracy. W razie nieuwzględnienia wniosku pracownikowi przysługuje, w ciągu 14 dni od zawiadomienia o odmowie sprostowania świadectwa pracy, prawo wystąpienia z żądaniem jego sprostowania do sądu pracy. W przypadku niezawiadomienia przez pracodawcę o odmowie sprostowania świadectwa pracy, żądanie sprostowania świadectwa pracy wnosi się do sądu pracy.

D. M. wystąpił z wnioskiem o sprostowanie świadectwa pracy w zakresie punktu 4 wskazującego na sposób ustania stosunku pracy. Jak wynika z oryginału załączonego do akt sprawy świadectwa pracy z dnia 9 października 2019 roku w punkcie 4a zawarto, iż stosunek pracy powoda ustał w wyniku rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 55 k.p. Zarzut powoda, iż w treści świadectwa pracy umieszczono zapis o tym, iż stosunek pracy ustał w wyniku wygaśnięcia umowy o pracę okazał się chybiony. Wprawdzie w dokumencie tym znajduje się punkt 4b odnoszący się do „wygaśnięcia”, jednakże jest to jedynie wynikający ze wzoru świadectwa pracy alternatywny wybór dla pracodawcy wystawiającego świadectwo pracy i w żaden sposób nie zawiera on informacji, iż w przypadku D. M. doszło do tego rodzaju ustania stosunku pracy. Zgodnie z zeznaniami pracownika działu kadr pozwanej M. O., świadectwo pracy zostało wygenerowane z systemu kadrowo – płacowego, z kolei w zakładzie pracy korzystano ze wzoru świadectwa pracy stanowiącego załącznik do obowiązującego rozporządzenia.

Sąd Rejonowy podkreślił, że D. M. wnosił również o zasądzenie od strony pozwanej na jego rzecz wynagrodzenia za 4 godziny nadliczbowe przepracowane w miesiącu lipcu 2018 roku.

Zgodnie z art. 151 § 1 k.p. praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy, stanowi pracę w godzinach nadliczbowych. Praca w godzinach nadliczbowych jest dopuszczalna w razie:

1) konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii;

2) szczególnych potrzeb pracodawcy.

Jak wynika z art. 1511 § 1 k.p. za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:

1) 100 % wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:

a) w nocy,

b) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,

c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy;

2) 50% wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w pkt 1.

Dodatek w wysokości określonej w § 1 pkt 1 przysługuje także za każdą godzinę pracy nadliczbowej z tytułu przekroczenia przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, chyba że przekroczenie tej normy nastąpiło w wyniku pracy w godzinach nadliczbowych, za które pracownikowi przysługuje prawo do dodatku w wysokości określonej w § 1 (§ 2).

Wynagrodzenie stanowiące podstawę obliczania dodatku, o którym mowa w § 1, obejmuje wynagrodzenie pracownika wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania - 60% wynagrodzenia (§ 3).

Stosownie do treści art. 151 2 § 1 k.p. w zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych pracodawca, na pisemny wniosek pracownika, może udzielić mu w tym samym wymiarze czasu wolnego od pracy.

W toku postępowania dowodowego zdaniem Sądu meriti ustalono, iż za miesiąc lipiec 2018 roku powód otrzymał wynagrodzenie za pracę w wysokości 2.799,06 zł uwzględniające 180 godzin pracy, pomimo iż faktycznie przepracował on 172 godziny biorąc pod uwagę nieusprawiedliwioną nieobecność powoda w dniu 11/12 lipca 2018 roku. Z powyższego wynika, iż powód w miesiącu lipcu 2018 roku otrzymał od pracodawcy zapłatę za 12 godzin nadliczbowych, która nie podlegała potrąceniu ze względu na ww. nieobecność powoda. Wskazane okoliczności zostały udowodnione załączonymi do akt sprawy potwierdzeniem przelewu i paskiem wypłat (na którym widoczne było wynagrodzenie zasadnicze wraz z dopłatami z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych). Pozwana uiściła zatem na rzecz powoda wynagrodzenie za pracę w wysokości znacznie korzystniejszej, niż ta, którą D. M. otrzymałby, gdyby pracodawca usankcjonował jego nieusprawiedliwioną nieobecność w wymiarze 8 godzin. Twierdzenia powoda, iż pozwana spółka nie wypłaciła na jego rzecz wynagrodzenia za 4 godziny nadliczbowe okazały się chybione i nie zasługiwały na aprobatę Sądu. Powód nie przedstawił dowodu, który świadczyłby o konieczności innego wyliczenia przepracowanych przez powoda godzin w miesiącu lipcu 2018 roku. Przedłożona karta czasu pracy na rozprawie w dniu 12 maja 2021 roku nie czyniła zadość powyższemu, gdyż jak wynikało z zeznań świadka A. W., karta ta nie została prawidłowo skorygowana, natomiast powód w dniu 11 lipca 2018 roku rozpoczynał pracę o godzinie 18:00 i nie świadczył jej do godziny 6:00 rano, ale opuścił swoje stanowisko pracy już około godziny 22:00.

Powództwo w zakresie żądania zasądzenia od pozwanej na rzecz powoda wynagrodzenia za 4 godziny nadliczbowe w miesiącu lipcu 2018 roku należało zatem zdaniem Sądu Rejonowego uznać za bezpodstawne. Bezspornym w niniejszym postępowaniu okazał się fakt, iż w dniu 23 października 2019 roku strona pozwana wypłaciła powodowi wynagrodzenie za przepracowane 4 godziny nadliczbowe w miesiącu lutym 2019 roku, na dowód czego do akt sprawy załączono potwierdzenie przelewu.

Sąd I instancji wskazał, że D. M. domagał się również od pracodawcy zapłaty odsetek w związku z dysponowaniem przez niego częścią wynagrodzenia za pracę powoda, które miało zostać przekazane na rzecz komornika. Zgodnie z ustalonym stanem faktycznym, pismem z dnia 10 grudnia 2018 roku pracodawca został poinformowany, iż przeciwko D. M. została wszczęta egzekucja z wynagrodzenia za pracę. Komornik zobowiązał pracodawcę, by nie wypłacał dłużnikowi zajętej części wynagrodzenia za pracę oraz przekazywał potrącone kwoty na konto komornika. W odpowiedzi na pismo z dnia 10 grudnia 2018 roku zakład pracy poinformował, że przyjął sprawę do realizacji. Specjalista ds. kadr M. O. sprawdzając po czasie dokumenty oceniła, iż wymagana kwota nie została przekazana do komornika i w związku z tym zwróciła się do Zarządu spółki, jak i powoda. Jak wynikało z zeznań ww. pracownika, przekazanie przez niego należności do komornika nie było możliwe z uwagi na zamknięcie zlecenia. Pismem z dnia 2 kwietnia 2019 roku komornik sądowy zawiadomił pracodawcę, iż postępowanie egzekucyjne z wynagrodzenia za pracę zostało umorzone, z kolei w dniu 9 sierpnia 2019 roku D. M. otrzymał zwrot części wynagrodzenia za pracę za miesiąc grudzień 2018 roku, którym dysponowała pozwana.

Według Sądu Rejonowego odsetki ustawowe (kapitałowe) należą wierzycielowi w wypadku korzystania przez dłużnika z określonej sumy pieniędzy.

Stosownie do treści art. 359 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu.

Jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 3,5 punktów procentowych (§ 2).

Biorąc pod uwagę, iż pozwana spółka nie przekazując na rzecz komornika wymaganej kwoty pieniężnej, korzystała z niej aż do dnia do dnia 9 sierpnia 2019 roku, Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powoda odsetki ustawowe od części wynagrodzenia za pracę za miesiąc grudzień 2018 roku naliczone od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia poprzedzającego datę zwrotu kwoty 1.383,21 zł.

Sąd meriti podniósł, że ostatnim, wymagającym rozważenia roszczeniem powoda było żądanie zasądzenia na jego rzecz dodatku frekwencyjnego za drugo kwartał 2019 roku.

Dodatek frekwencyjny (właściwie premia frekwencyjna) nie został uregulowany przepisami prawa pracy, zatem w tym zakresie pracodawca uzyskał pełną dowolność, a zatem i swobodną możliwość kształtowania warunków przyznania owego zmiennego składnika wynagrodzenia w aktach wewnętrznych zakładu pracy tj. regulaminach pracy, czy regulaminach wynagradzania.

Zgodnie z § 1 pkt 1 rozdziału V regulaminu pracy pozwanej spółki urlopy wypoczynkowe pracowników udzielane były wszystkim pracownikom zgodnie z planem urlopów, z kolei pracownik mógł rozpocząć urlop planowany wyłącznie po uzyskaniu pisemnej zgody pracodawcy.

Stosownie natomiast do punktu 8 załącznika nr 5 do regulaminu wynagrodzeń przy zatrudnieniu lub zwolnieniu pracownika w czasie trwania miesiąca oraz wystąpieniu absencji tj. urlop zdrowotny, macierzyński, ojcowski, tacierzyński, rodzicielski, wychowawczy, zwolnienie lekarskie z tytułu choroby i wypadku przy pracy lub w drodze do pracy/z pracy; nieusprawiedliwionej nieobecności, urlopu bezpłatnego – dodatek motywacyjny nie przysługiwał.

W pozwanej spółce w kwestii urlopów decydował przełożony, do którego bezpośrednio pracownik powinien złożyć wniosek o udzielenie urlopu. Dokument kolejno trafiał do działu kadr pozwanej. Jak wynika zeznań powoda oraz świadków M. O., A. W. i D. B., powód wnioskował o urlop na dzień 28 czerwca 2019 roku wysyłając w tym zakresie wiadomość sms do brygadzisty D. B., który nie wyraził zgody na dzień wolny od pracy z uwagi na brak dostępnego limitu urlopu na żądanie. D. M., pomimo negatywnej odpowiedzi przełożonego, opuścił stanowisko pracy, a ww. dzień został potraktowany, jako nieobecność nieusprawiedliwiona pozbawiająca powoda premii frekwencyjnej. Zarówno świadkowie, jak i sam powód w swoich zeznaniach wyraźnie zaznaczali, iż w pozwanym zakładzie pracy pracownik, który posiadał pełną frekwencję i nie korzystał ze zwolnień lekarskich, miał możliwość uzyskania dodatku frekwencyjnego. Powyższe oznacza, iż zasady przyznania ww. zmiennego składnika wynagrodzenia zawarte w regulaminie wynagrodzeń były przedmiotem wiedzy ogółu pracowników zatrudnionych w spółce. Powód opuszczając stanowisko pracy bez wymaganej aprobaty właściwego podmiotu, nie wypełnił swoim zachowaniem przesłanek warunkujących otrzymanie premii frekwencyjnej od pracodawcy.

Uwzględniając powyższe, powództwo o zasądzenie na rzecz powoda dodatku frekwencyjnego podlegało zdaniem Sądu meriti oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł podstawie art. 100 k.p.c. zasądzając od D. M. na rzecz Przedsiębiorstwa Produkcyjno – Handlowego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w A. kwotę 1.470,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego strony pozwanej (§ 9 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie /Dz. U. z 2015 r., poz. 1800/ oraz § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia).

Sąd Rejonowy nie obciążył stron kosztami sądowymi, które przejął na rachunek Skarbu Państwa – Kasy Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi (art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych /t.j. Dz.U.2020.755 z późn. zm./).

Sąd I instancji na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c. nadał wyrokowi w punkcie I rygor natychmiastowej wykonalności.

Apelację od w/w wyroku złożyła strona powodowa i zaskarżyła w/w wyrok w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1. naruszenie prawa materialnego w związku z niewłaściwa interpretacja Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. par. 1 ust. 1 w sprawie szczegółowej treści świadectwa pracy oraz sposobu i trybu jego wydawania i prostowania (Dz.U. z 1996 r. nr 60, poz. 282 z póżn. zm.)

2. niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy poprzez pominięcie istotnego w tej sprawie faktu, iż powód złożył do sądu fałszywy dowód w sprawie, który miał usprawiedliwiać jedno z jego zaniedbań podstawowych obowiązków pracowniczych, a którego autentyczność, po zbadaniu przez biegłego, zakwestionował Prokurator Rejonowy w Zgierzu.

3. niewłaściwe wyjaśnienie kwestii niewypłacenia wynagrodzenia za godziny nadliczbowe w miesiącu lipcu 2018 roku

4. niewłaściwe wyjaśnienie kwestii niewypłacenia dodatku frekwencyjnego za II kwartał 2019 roku

5. błędne naliczenie odsetek za „przywłaszczanie” na okres siedmiu miesięcy części jego wynagrodzenia.

6. niewłaściwe zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.

W konsekwencji skarżący wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od pozwanego wszelkich kosztów procesu według norm przepisanych za I i II instancję.

W odpowiedzi na apelację profesjonalny pełnomocnik strony pozwanej wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie należy podnieść, że w niniejszym postępowaniu Sąd rozpoznał sprawę na posiedzeniu niejawnym.

Stosownie do art. 374 i 375 k.p.c., co do zasady, apelacja podlega rozpoznaniu na rozprawie, niemniej w każdej sprawie w razie uznania, że przeprowadzenie rozprawy apelacyjnej nie jest konieczne, apelacja może zostać rozpoznana na posiedzeniu niejawnym, chyba że strona w apelacji lub w odpowiedzi na apelację zażądała przeprowadzenia rozprawy. Sąd drugiej instancji związany jest wnioskiem strony o przeprowadzenie rozprawy, za wyjątkiem wypadków, gdy cofnięto pozew lub apelację albo w sprawie zachodzi nieważność postępowania. Ponadto w szczególnym, przewidzianym w art. 391 1 § 1 k.p.c. wypadku apelacji wniesionej od wyroku oddalającego powództwo oczywiście bezzasadne, wydanego na posiedzeniu niejawnym, przyjmującego za podstawę art. 191 1 k.p.c., sąd drugiej instancji może rozpoznać apelację na posiedzeniu niejawnym, nie doręczając odpisu apelacji osobie wskazanej jako pozwany ani nie rozpoznając wniosków złożonych wraz z taką apelacją. Zawarty w takiej apelacji wniosek o przeprowadzenie rozprawy okaże się więc nieskuteczny.

W rozpoznawanej sprawie strony nie wnosiły w apelacji ani w odpowiedzi na apelację o rozpoznanie sprawy na rozprawie, a złożone dotychczas pisma procesowe, dawały podstawę do przyjęcia, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne.

Orzeczenie Sądu Rejonowego jest prawidłowe i znajduje oparcie zarówno w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, jak i obowiązujących przepisach prawa.

Na wstępie wskazać należy, że apelacja powoda co do pkt. I i IV zaskarżonego wyroku, podlegała odrzuceniu. Powód nie legitymuje się bowiem interesem prawnym w zaskarżeniu wyroku Sądu I instancji w tej części.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto, że warunkiem zaskarżalności orzeczenia jest posiadanie interesu skarżącego w takim zaskarżeniu (posiadanie gravamen). Brak gravamen w zaskarżeniu orzeczenia lub jego części wyklucza dopuszczalność środka odwoławczego od konkretnego orzeczenia. Inaczej rzecz ujmując środek zaskarżenia jest dopuszczalny w zasadzie tylko od orzeczenia niekorzystnego dla strony ( tak mająca moc zasady prawnej uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 15 maja 2014 r., sygn. III CZP 88/13, Lex numer 1467203).

Z powyższego wynika zatem, że wniesienie apelacji jest dopuszczalne jedynie przez stronę pokrzywdzoną wyrokiem wydanym niezgodnie z jej żądaniami. Pokrzywdzenie polega natomiast na całkowitym bądź częściowym nieuwzględnieniu żądań strony i uwidacznia się przez porównanie twierdzeń strony o przysługujących jej prawach z rozstrzygnięciem o tych prawach zawartym w kwestionowanym orzeczeniu.

W rozpoznawanej sprawie powód domagał się min. odsetek od wynagrodzenia za pracę za miesiąc grudzień 2018 roku.

Tymczasem w pkt. 1 zaskarżonego wyroku, Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w A. na rzecz powoda kwotę 55,71 zł tytułem odsetek ustawowych od części wynagrodzenia za pracę za miesiąc grudzień 2018 roku zaś w punkcie 4 nie obciąży stron kosztami sądowymi, które przejął na rachunek Skarbu Państwa –Kasa Sądu Rejonowego dla Łodzi –Śródmieścia w Łodzi.

Trudno zatem przyjąć, aby powód dysponował interesem prawnym w zaskarżeniu wyroku w części, która uwzględniła żądanie zawarte w pozwie a także w zakresie nie obciążenia D. M. kosztami sądowymi.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy odrzucił apelację powoda co do pkt. I i IV wyroku jako niedopuszczalną, wobec braku obiektywnej potrzeby zmiany lub uchylenia orzeczenia w tym zakresie.

Sąd Odwoławczy oparł powyższe rozstrzygnięcie na podstawie art. 373 k.p.c.

Odnośnie zaś meritum sprawy podkreślić trzeba, że Sąd II instancji w pełni aprobując i przyjmując ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego, jako własne, jednocześnie stwierdził, że nie zachodzi obecnie potrzeba powielania w tym miejscu tych ustaleń.

Stosownie do art. 387 § 2 1 kpc w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji:

1) wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia może ograniczyć się do stwierdzenia, że sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji, chyba że sąd drugiej instancji zmienił lub uzupełnił te ustalenia; jeżeli sąd drugiej instancji przeprowadził postępowanie dowodowe lub odmiennie ocenił dowody przeprowadzone przed sądem pierwszej instancji, uzasadnienie powinno także zawierać ustalenie faktów, które sąd drugiej instancji uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej;

2) wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa powinno objąć ocenę poszczególnych zarzutów apelacyjnych, a poza tym może ograniczyć się do stwierdzenia, że sąd drugiej instancji przyjął za własne oceny sądu pierwszej instancji.

Dodatkowo także w myśl utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego, jeżeli uzasadnienie orzeczenia pierwszoinstancyjnego sporządzonego zgodnie z wymaganiami art.328§2 k.p.c. spotyka się z pełną aprobatą sądu drugiej instancji to wystarczy, że da on temu wyraz w treści uzasadnienia swego orzeczenia, bez powtarzania szczegółowych ustaleń faktycznych i wnioskowań prawniczych zawartych w motywach zaskarżonego orzeczenia (vide wyrok SN z 5.11.1998r., I PKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24/, por. postanowienie SN z 22 kwietnia 1997 r., sygn. akt II UKN 61/97 - OSNAP 1998 r. Nr 3, poz. 104; wyrok SN z 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97 - OSNC 1999 r., z. 3, poz. 60; wyrok SN z 12 stycznia 1999 r., sygn. akt I PKN 21/98 - OSNAP 2000, Nr 4, poz. 143).

Wynikający z art. 378 § 1 k.p.c. obowiązek sądu drugiej instancji nie oznacza konieczności osobnego omówienia przez sąd w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji, wystarczające jest bowiem odniesienie się do sformułowanych w apelacji zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, że zostały one przez sąd drugiej instancji w całości rozważone przed wydaniem orzeczenia. (vide postanowienie SN z dnia 1 czerwca 2020 r. ,IV CSK 738/19, opubl. L.)

Sąd Okręgowy podziela również prezentowane rozważania prawne i przytoczone przez Sąd Rejonowy na poparcie swoje stanowiska tezy z orzecznictwa Sądu Najwyższego.

Chybione są natomiast podniesione w apelacji zarzuty.

W myśl art. 386 § 2-4 k.p.c., poza wypadkami stwierdzenia nieważności postępowania, przyczyn odrzucenia pozwu lub podstaw do umorzenia postępowania, Sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania tylko w razie nierozpoznania przez Sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

O nierozpoznaniu istoty sprawy można mówić, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy powództwa albo merytorycznych zarzutów pozwanego, ewentualnie gdy uzasadnienie Sądu ma tego rodzaju braki, że nie zawiera elementów pozwalających na weryfikację stanowiska sądu - gdy braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych, oceny dowodów i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona (por. na tym tle m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z 9.11.2012r., IV CZ 156/12, z 27.06.2014r., V CZ 41/14 i z 3.06.2015 r., V CZ 115/14).

Zawarta w apelacji argumentacja strony skarżącej sprowadza się głównie do zarzutu błędnej oceny materiału dowodowego, co w konsekwencji miało doprowadzić do naruszenia prawa materialnego i błędnego wystawienia świadectwa pracy oraz uznania, że powodowi nie przysługuje prawo do odszkodowania, odprawy pieniężnej, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe i dodatku frekwencyjnego a także odsetek w żądanej kwocie.

Zgodnie z treścią art. 233 § 1 kpc Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Z kolei w świetle zaś art. 328 § 2 k.p.c., uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarogodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Oznacza to, że wszystkie ustalone w toku postępowania fakty powinny być brane pod uwagę przy ocenie dowodów, a tok rozumowania Sądu powinien znaleźć odzwierciedlenie w pisemnych motywach wyroku. W ocenie Sądu Okręgowego skuteczny zarzut przekroczenia granic swobody w ocenie dowodów może mieć miejsce tylko w okolicznościach szczególnych. Dzieje się tak w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego (por. wyrok SN z 6.11.2003 r. II CK 177/02 niepubl.). Dla skuteczności zarzutu naruszenia swobodnej oceny dowodów nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać jakie kryteria oceny dowodów naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Ponadto jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego można było wysnuć wnioski odmienne (postanowienie SN z 23.01.2001 r. IV CKN 970/00, niepubl. wyrok SN z 27.09.2002 r. II CKN 817/00).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 stycznia 2004r. w sprawie II CK 349/2002 to zasadniczo na stronach postępowania spoczywa obowiązek dostarczenia materiału procesowego. To strony mają dążyć do wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, nie mogą być bierne i liczyć na skorzystanie ze środka odwoławczego. Ponadto, w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2007r. II CSK 332/2007 podniesiono, że powód powinien udowodnić fakty pozytywne, które stanowią podstawę jego powództwa, a pozwany, jeżeli faktów tych nie przyznaje ma obowiązek udowodnienia okoliczności niweczących prawo powoda.

W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd I instancji ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest – wbrew twierdzeniom strony apelującej całkowicie prawidłowa. Zarzuty skarżącego sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu I instancji i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Apelujący przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez Sąd I instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego. Jednocześnie jednak w apelacji powód skutecznie nie wykazał, że materiał dowodowy w sprawie był oceniony nieprawidłowo a ostatecznie wywiedzione przez Sąd wnioski były nielogiczne i wewnętrznie sprzeczne.

Odmienna ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego przedstawiona przez powoda, a w zasadzie odmienne wnioski wyprowadzone na podstawie tych samych okoliczności pozostają jedynie w sferze dyskusji i nie są wystarczające do uznania, że Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy przepisów postępowania, a jego ocena jest dowolna.

Wbrew twierdzeniom strony powodowej Sąd I instancji wszechstronnie rozważył cały zebrany w sprawie materiał dowodowy, odniósł się do wszystkich dowodów, wskazał, którym dowodom dał wiarę a którym odmówił i w jakim zakresie oraz wskazał, które dowody pominął (skan opinii biegłego z zakresu pisma ręcznego), gdyż nie miały one żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Zaskarżone rozstrzygnięcie zawiera w sobie prawidłową ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów w postaci zeznań świadków, którym dał wiarę, korespondujących z przedłożonymi dokumentami. Sąd Rejonowy w sposób wyczerpujący, jasny, logiczny i czytelny dał temu wyraz w pisemnych motywach rozstrzygnięcia, a następnie w pełni prawidłowo uznał na podstawie całokształtu materiału dowodowego, że powództwo w przeważającym zakresie podlegało oddaleniu jako bezzasadne.

W ocenie Sądu Okręgowego skarżący nie sprostał wykazaniu za pomocą argumentów jurydycznych wadliwości oceny dokonanej przez Sąd I instancji.

Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny powództwa pod względem materialno - prawnym, zaś jego rozważania w tym zakresie są prawidłowe i wynikają zarówno z prawidłowych ustaleń faktycznych jak i z przeprowadzonej oceny dowodów zebranych w toku procesu.

W pierwszej kolejności podkreślić trzeba, że Sąd Rejonowy trafnie pominął wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu w postaci skanu opinii biegłego z zakresu pisma ręcznego, gdyż nie miał on żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowego postępowania.

W ocenie apelującego fragmentaryczna kopia opinii biegłego z zakresu pisma ręcznego miałaby potwierdzać zasadność jego roszczenia o odszkodowanie z tytułu rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy. Tymczasem jak powód sam przyznał, w dacie składania oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy bez wypowiedzenia nie miał on wiedzy o tej przyczynie zatem nie mogła ona legnąć u podstaw tego oświadczenia.

Dodatkowo jak słusznie podkreślił Sąd Rejonowy dokument ten dotyczył wniosku powoda z lutego 2019 r. zaś w toku niniejszego postępowania D. M. nie wywodził roszczeń w zakresie wyrównania wynagrodzenia za pracę za ten właśnie miesiąc. W środku zaskarżenia apelujący także przyznał wprost, że ostatecznie pracodawca wypłacił mu wynagrodzenie za ww. godziny nadliczbowe.

Zdaniem Sądu Okręgowego wyjaśnić w tym miejscu trzeba, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe jedynie w takim zakresie w jakim nie zachodziła konieczność przyjęcia ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie X P 961/19, które należało uznać za wiążące także i w niniejszym postępowaniu. Ustalenie bowiem kwestii związanych ze skutecznym, a zarazem i zgodnym z prawem rozwiązaniem stosunku pracy w trybie art. 55 § 11 k.p. przez D. M. było już bowiem przedmiotem prawomocnego rozstrzygnięcia w sprawie X P 961/19 Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi, wiążącego w niniejszej sprawie (art. 365 § 1 k.p.c.).

Zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej. Związanie treścią prawomocnego orzeczenia oznacza nakaz przyjmowania przez te podmioty, że w objętej orzeczeniem sytuacji faktycznej stan prawny przedstawia się tak, jak to wynika z sentencji wiążącego orzeczenia ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2011 r., IV CSK 563/10, LEX 864020). Skutek materialno-prawny prawomocnego orzeczenia oznacza, że prawomocne orzeczenie odpowiada rzeczywistemu stanowi prawnemu, potwierdza go i czyni go niewątpliwym. Jeśli zatem dane zagadnienie prawne zostało prawomocnie rozstrzygnięte w pierwszym procesie, stanowi kwestię wstępną (prejudycjalną) w innym procesie, w którym dochodzone jest inne żądanie. Związanie prawomocnym wyrokiem oznacza, że sąd obowiązany jest uznać, iż kwestia prawna, która była już przedmiotem rozstrzygnięcia w innej sprawie, a która ma znaczenie prejudycjalne w sprawie przez niego rozpoznawanej, kształtuje się tak, jak przyjęto w prawomocnym wcześniejszym wyroku i w późniejszym procesie kwestia ta nie może być już ponownie badana (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2003 r., I CKN 263/01, M. Prawn. 2015, nr 2, s. 85). Nie jest w świetle powyższego dopuszczalne odmienne ustalenie zaistnienia, przebiegu i oceny istotnych dla danego stosunku prawnego zdarzeń faktycznych w kolejnym postępowaniu, chociażby przedmiot tych spraw się różnił (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 kwietnia 2011 r., I PK 225/10, LEX nr 896456).

W uzasadnieniu wyroku z dnia 20 maja 2014 r., I PK 295/13 (LEX nr 1483572) Sąd Najwyższy wyjaśnił ponadto, że związanie prawomocnym wyrokiem oznacza, iż sąd obowiązany jest uznać, że kwestia prawna, która była już przedmiotem rozstrzygnięcia w innej sprawie, a która ma znaczenie prejudycjalne w sprawie przez niego rozpoznawanej, kształtuje się tak, jak przyjęto w prawomocnym wcześniejszym wyroku, nawet jeżeli argumentacja prawna, na której opiera się to rozstrzygnięcie jest nietrafna. W późniejszej sprawie kwestia ta nie może być już w ogóle badana. Związanie orzeczeniem oznacza niedopuszczalność nie tylko dokonywania ustaleń sprzecznych z nim, ale nawet przeprowadzania postępowania dowodowego w tym zakresie. (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2008 r., IV CSK 441/07, LEX nr 376385).

Prawomocne orzeczenie sądu opiera swoje znaczenie na prawach podmiotowych, o które proces się toczył, a udzielając ochrony prawnej (bądź też odmawiając jej udzielenia) realizuje również samo prawo do wymiaru sprawiedliwości, mające swoje konstytucyjne źródła (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP). Dopuszczenie do możliwości rozbieżnego oceniania zasadności tego samego roszczenia, w tych samych okolicznościach, w różnych orzeczeniach byłoby zaprzeczeniem społecznie oczekiwanych reguł ochrony prawnej i naruszeniem zasady zaufania do wymiaru sprawiedliwości. Moc wiążąca ma gwarantować poszanowanie prawomocnego orzeczenia sądu, regulującego stosunek prawny będący przedmiotem rozstrzygnięcia. Prawomocny wyrok, z punktu widzenia jego prejudycjalnego znaczenia także w innej sprawie, swą mocą powoduje, że nie tylko nie może być zmieniony lub uchylony, ale że nie jest możliwe odmienne ocenianie i uregulowanie tego samego stosunku prawnego, w tych samych okolicznościach faktycznych i prawnych, między tymi samymi stronami (por. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2006 r., IV CSK 89/05, OSNC 2007, nr 1, poz. 15; z dnia 6 marca 2014 r., V CSK 203/13, OSNC 2015, nr 2, poz. 23; a także z dnia 4 listopada 2016 r., I CSK 736/15, LEX nr 2156645).

Z prawomocnością orzeczenia sądowego ściśle związana jest powaga rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.). Zgodnie z powyższym przepisem wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto tylko między tymi samymi stronami. Natomiast moc wiążąca orzeczenia (art. 365 § 1 k.p.c.) rozważana jest jedynie wtedy, gdy rozpoznawana jest inna sprawa niż ta, w której wydano poprzednie orzeczenie oraz gdy kwestia rozstrzygnięta innym wyrokiem stanowi zagadnienie wstępne. Wynikający z mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia walor prawny zawartego w jego treści rozstrzygnięcia (osądzenia) występuje w nowej sprawie pomiędzy tymi samymi stronami, choć przedmiot obu spraw jest inny. W takiej nowej sprawie skutek pozytywny (materialny) rzeczy osądzonej przejawia się w tym, że rozstrzygnięcie zawarte w prawomocnym orzeczeniu (rzecz osądzona) stwarza stan prawny taki, jaki z niego wynika. Sądy rozpoznające między tymi samymi stronami nowy spór muszą przyjmować, że dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak przyjęto to w prawomocnym, wcześniejszym wyroku (vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2018 r., I PK 121/17, LEX nr 2508169).

W ocenie Sądu Okręgowego bez wątpienia taka właśnie sytuacja zachodzi w przedmiotowej sprawie. W toku postępowania sądowego o sygn. akt X P 961/19 zostało prawomocnie ustalone, że oświadczenie D. M. w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy zostało złożone z nieuzasadnionym opóźnieniem i w związku z tym wygasło a zatem nie doszło do rozwiązania umowy o pracę w tym trybie a orzeczenie to wiąże Sąd rozpoznający niniejszą sprawę. W związku z tym Sąd Rejonowy w rzeczonym postępowaniu w sprawie w szczególności o odprawę i odszkodowanie nie mógł dokonywać żadnych innych (odmiennych) ustaleń w tym zakresie i powództwo w tym granicach nie mogło zostać uwzględnione. Podstawą rozwiązania stosunku pracy z powodem były tylko i wyłącznie przyczyny leżące po stronie pracownika.

Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd I instancji prawidłowo i wnikliwie w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego wyjaśnił okoliczności związane z wypłatą wynagrodzenia nadliczbowego za miesiąc lipiec 2018 r.

Karta ewidencji czasu pracy w świetle treści zeznań świadka A. W. – kierownika B. i przełożonego powoda odpowiedzialnego za prawidłowe wypełnianie kart pracy, nie mogła stanowić podstawy do wyliczenia faktycznie przepracowanych przez powoda godzin w miesiącu lipcu 2018 r. Według relacji wyżej wymienionego uczestnika postępowania nie zakwestionowanej skutecznie przez powoda (art. 6 kc) jego przełożony popełnił błąd przy wypełnianiu tej karty pracy, bo nie dokonał jej właściwego skorygowania do godzin pracy rzeczywiście świadczonej przez D. M.. Świadek kategorycznie zeznał, że powód w dniu 11 lipca 2018 r. faktycznie nie świadczył pracy do godziny 6.00 rano, lecz wbrew decyzji brygadzisty D. B. samowolnie opuścił stanowisko pracy o godz. 22.00. Powód nie uzgodnił też z kierownikiem - A. W. wykorzystania w tych godzinach urlopu na żądanie. Za powyższe przewinienie powód został następnie ukarany karą porządkową nagany co wynika z dokumentacji z jego akt osobowych. Ta kara nie została anulowana. Odnośnie zaś dnia 7 lipca 2018 r. to został przez pracodawcę uznany urlop za 8 godzin. Z przedłożonej zaś dokumentacji w postaci paska wypłat oraz potwierdzenia przelewu jednoznacznie wynika, że powodowi wypłacono poza wynagrodzeniem zasadniczym także wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych, w tym za 8 godzin w dniu 7 lipca 2018 r.

Sąd Rejonowy także zasadnie przyjął, że powodowi nie przysługiwał dodatek frekwencyjny za II kwartał 2019 r. z uwagi na nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy w dniu 28 czerwca 2019 r. Powód nie wykazał, że uzyskał pisemną zgodę pracodawcy na urlop wypoczynkowy stosowanie do treści § 1 pkt. 1 regulaminu pracy pozwanej spółki. Jak wynika z całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym zeznań świadka M. O. – specjalisty u pozwanej z zakresu spraw kadrowych oraz D. B. – brygadzisty i bezpośredniego przełożonego powoda, D. M. do czerwca 2019 r. wykorzystał już limit dni urlopu na żądanie i w związku z tym odmówiono mu zgody na dzień wolny w terminie 28 czerwca 2019 r. Mimo powyższego powód w dniu 28 czerwca 2019 r. nie stawił się w pracy, co zostało przez pracodawcę potraktowane jako nieobecność nieusprawiedliwiona.

W tym stanie rzeczy w ocenie Sądu Okręgowego w przypadku wystąpienia absencji w dniu 28 czerwca 2019 r. (nieobecność nieusprawiedliwiona) dodatek frekwencyjny za II kwartał 2019 r. stosownie do treści regulaminu wynagrodzeń a także zgodnych zeznań świadków pracowników pozwanej, powodowi nie przysługiwał.

Wbrew żądaniom powoda brak jest także jakichkolwiek podstaw prawnych do zasądzenia na jego rzecz odsetek wyższych, niż ustawowe za opóźnienie.

W myśl art. 359 § 1 kc w zw. z art. 300 kp odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu.

Co ważne jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 3,5 punktów procentowych (art. 359 § 2 k.c.)

Według art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Z powyższego unormowania wynika zatem, że wierzyciel może żądać od dłużnika zapłaty świadczenia ubocznego w postaci odsetek. Co więcej, obowiązek zapłaty odsetek powstaje w chwili opóźnienia, bez względu na przyczynę opóźnienia i chociażby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody. Dlatego też, dochodząc odsetek na podstawie art. 481 k.c., wierzyciel nie musi wykazywać swej szkody. Unormowanie zawarte w art. 481 k.c. stanowi zatem ustawową, bezwzględnie obowiązującą „sankcję cywilną” za sam fakt niespełnienia świadczenia pieniężnego w terminie. Zgodnie z treścią § 2 art. 481 k.c. jeżeli strony nie umówiły się co do wysokości odsetek z tytułu opóźnienia lub też wysokość ta nie wynika ze szczególnego przepisu, to wówczas wierzycielowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie.

Uwzględniając powyższe jednoznacznie brzmiące przepisy za zasadne należało uznać w realiach niniejszej sprawy jedynie żądanie powoda zasądzenia od strony pozwanej kwoty odsetek ustawowych za opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia za pracę za miesiąc grudzień 2018 roku od dnia wymagalności, tj. 10 grudnia 2018 roku do dnia poprzedzającego datę zwrotu, tj. do dnia 8 sierpnia 2019 roku.

Z treści łączącej strony umowy nie wynika, aby powodowi przysługiwały od wynagrodzenia za pracę odsetki wyższe, niż ustawowe za opóźnienie. Zatem powód nie był uprawniony do żądania zapłaty odsetek w wyższej, przewidzianej umową wysokości.

Oczywiście bezzasadny jest także zarzut dotyczący naruszenia prawa materialnego w związku z niewłaściwą interpretacją Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. par. 1 ust. 1 w sprawie szczegółowej treści świadectwa pracy oraz sposobu i trybu jego wydawania i prostowania (Dz.U. z 1996 r. nr 60, poz. 282 z póżn. zm.).

Szczegółowa analiza treści oryginału świadectwa pracy prowadzi do wniosku, że pracodawca nie wskazał w nim jako przyczyny ustania stosunku pracy jego wygaśnięcia. Powyższy dokument został wygenerowany z systemu komputerowego kadrowo – płacowego według specjalnego wzoru pozostającego w zgodności z obowiązującym w dacie jego wystawienia załącznikiem do Rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w sprawie świadectwa pracy z dnia 30 grudnia 2016 r., gdzie wyróżniono dwa sposoby ustania stosunku pracy, tj. w punkcie 4a - rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia, zaś w punkcie 4b - wygaśnięcie stosunku pracy. To jednak w przypadku powoda D. M. pracodawca wobec tych alternatywnych sposobów ustania stosunku pracy wynikających z ogólnego wzoru, wybrał tylko i wyłącznie jeden z nich w postaci rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia w myśl art. 55 kp, na co wskazuje jednoznacznie użycie tzw. tłustego druku i podanie podstawy prawnej. Natomiast akt prawny, który przywołał skarżący w treści apelacji w postaci Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. sprawie szczegółowej treści świadectwa pracy oraz sposobu i trybu jego wydawania i prostowania, został uchylony przed datą wystawienia świadectwa pracy, tj. z dniem 1 stycznia 2017 r.

Całkowicie chybiony jest również zarzut powoda dotyczący błędnego zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego dla strony pozwanej.

Wskazać należy, że wyszczególnione w § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( tj. Dz. U. z 2015 r., poz.1800) stawki minimalne określane są według wartości przedmiotu sprawy. D. M. zaś w pozwie jako wartość przedmiotu sprawy wskazał kwotę 7.728 zł. Sąd Rejonowy zatem właściwie w niniejszym postępowaniu jako podstawę prawną zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego przytoczył min. § 2 pkt 4 cytowanego rozporządzenia, który odnosi się do wartość przedmiotu sprawy w granicach powyżej 5.000 zł do 10.000 zł, przy której stawka minimalna wynosi 1.800 zł.

W tym stanie rzeczy, na mocy art. 385 k.p.c., Sąd Okręgowy oddalił apelację powoda w pozostałym zakresie jako bezzasadną.

O kosztach postępowania za II instancję orzeczono na podstawie o art. 98 k.p.c. i § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 9 ust.1 pkt 2 i 3 oraz § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( tj. Dz. U. z 2015 r., poz.1800)