Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 2040/20

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 27 września 2019r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w Z. stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia D. L. podlegającej ubezpieczeniom jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą w październiku i listopadzie 2015r. wynosi 525 zł, natomiast w grudniu 2015r. - 135,48 zł, podnosząc, iż w jego ocenie, zadeklarowanie maksymalnej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w powyższym okresie, a następnie korzystanie ze świadczeń
z ubezpieczenia chorobowego od 7 grudnia 2015r. oraz z zasiłku macierzyńskiego od 27 marca 2016r. wskazuje, że intencją ubezpieczonej było uzyskanie wysokich świadczeń
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych co jest sprzeczne z prawem i zasadami współżycia społecznego.

W odwołaniu od powyższej decyzji ubezpieczona domagała się jej uchylenia oraz zasądzenia od organu rentowego na jej rzecz kosztów procesu sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania oraz zasądzenie od odwołującej na jego rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, powołując się na okoliczności przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 29 czerwca 2020r. oddalił odwołanie oraz odstąpił od obciążania ubezpieczonej kosztami zastępstwa procesowego.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, iż D. L. zgłosiła się do ubezpieczeń społecznych oraz dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego od dnia 7 września 2015r., wskazując podstawę wymiaru składek zgodnie z art. 18a ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Przedmiotowa działalność pod nazwą (...) obejmowała prowadzenie siłowni dla kobiet z poradnią dietetyczną. W dniu 4 września 2015r. zawarła umowę z (...) w G. w ramach projektu (...) i otrzymała jednorazowe środki w kwocie 23.000 zł na podjęcie działalności gospodarczej. W powyższej umowie przewidziano, że ma podjąć działalność gospodarczą do dnia 5 października 2015r.
i prowadzić ją przez okres nie krótszy niż 12 miesięcy. W ciągu dwóch miesięcy musiała udokumentować i rozliczyć otrzymane dofinansowanie.

Sąd I instancji podał także, iż w dniu 16 września 2015r. i 7 października 2015r. odwołująca zakupiła sprzęt sportowy za kwotę 23.821,80 zł i 2.282,99 zł oraz kasę fiskalną - w dniu 28 października 2015r. W dniu 1 października 2015r. zawarła umowę najmu lokalu,
w którym prowadzona miała być siłownia - na czas nieokreślony z możliwością rozwiązania umowy z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Czynsz wynosił 2.730 zł. Siłownia mieściła się w K. przy ul. (...). Od 7 grudnia 2015r. do 29 lutego 2016r. w siłowni na podstawie umowy zlecenia pracę wykonywała E. D., której wynagrodzenie określono na kwotę 7 zł netto. Wynagrodzenie w styczniu 2016r. wyniosło 602 zł netto, zaś w lutym - 378 zł netto, co stanowi odpowiednio wynagrodzenie za 86 i 54 godziny pracy. Godziny otwarcia były modyfikowane w zależności od potrzeb klientów.

Od marca 2016r. do lipca 2016r. i od września 2016r. do grudnia 2016r. ubezpieczona zatrudniała kolejną osobę (A. S.) na podstawie umowy zlecenia. Praca miała polegać na obsłudze recepcji i klientów siłowni. Wynagrodzenie ustalono na 10 zł brutto za godzinę i kształtowało się w granicach od 342 zł (lipiec) do 1.558 zł (marzec). W oparciu
o listy wynagrodzeń ustalono, że siłownia była czynna w kolejnych miesiącach - 156, 152, 142, 38, 34, 42, 40, 40, 43 godziny.

Działalność gospodarcza w żadnym roku nie przyniosła przychodu, za wyjątkiem 2017r., kiedy ubezpieczona sprzedała sprzęt należący do siłowni. Od tego czasu prowadzi działalność gospodarczą jedynie w zakresie dietetyki.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika nadto, iż w okresie, w którym odwołująca opłacała składki od maksymalnej podstawy wymiaru, przychód wynosił odpowiednio
w październiku 2015r. - 140 zł, w listopadzie - 490 zł, w grudniu - 565 zł. Dochód październiku 2015r. wynosił ”33.003.234,28” zł, ponieważ ujawniono w nim otrzymaną dotację z powiatowego urzędu pracy. Największe dochody działalność przyniosła w okresie od października do grudnia 2015r., natomiast w 2016r. najwyższy dochód wynoszący
4.803,66 zł osiągnięto w sierpniu.

Od 9 grudnia 2015r. do 25 marca 2017r. odwołująca nieprzerwanie korzystała ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Działalność gospodarczą prowadziła od 26 marca 2017r. do 23 kwietnia 2017r., od 1 maja do 4 czerwca, od 12 czerwca do 23 lipca, od
28 listopada do 30 listopada 2017r. i od 25 maja do 11 czerwca 2018r., w pozostałych okresach korzystając na przemian z zasiłków macierzyńskich oraz zasiłków chorobowych
i świadczenia rehabilitacyjnego związanego ze stanem psychicznym po ciążach zakończonych niepowodzeniem (poronienia i poród przedwczesny). W lipcu 2019r. urodziła drugie dziecko
i z tego tytułu jest uprawniona do zasiłku macierzyńskiego. W okresach pomiędzy zwolnieniami lekarskimi opłacała składki od minimalnej podstawy wymiaru przewidzianej początkowo w art. 18a ustawy systemowej, a później w art. 18.

W styczniu 2016r. organ rentowy przeprowadził kontrolę działalności prowadzonej przez ubezpieczoną i nie stwierdzając wówczas podstaw do zakwestionowania ubezpieczenia, ani wskazanej podstawy wymiaru składek.

W 2019r. oprócz zaskarżonej decyzji organ rentowy wydał decyzję zobowiązującą ubezpieczoną do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za okres trzech lat w wysokości różnicy pomiędzy świadczeniami pobranymi, a ustalonymi od najniższej podstawy wymiaru składek.

Sąd I instancji wskazał również, iż odwołująca twierdziła, że brak dochodu
z prowadzonej działalności gospodarczej w latach 2015-2016 spowodowany był urodzeniem dziecka i korzystaniem ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz działalnością konkurencyjnej siłowni mieszczącej się w K.. Sam pomysł był innowacyjny i miał duże szanse powodzenia z uwagi na to, że nie było siłowni przeznaczonej wyłącznie dla kobiet. Pomysł połączenia siłowni z możliwością uzyskania pomocy w zakresie dietetyki miał duże szanse powodzenia.

Kwestii spornej Sąd Okręgowy upatrywał w ustaleniu, czy D. L. korygując podstawy wymiaru składek za październik i listopad 2015r. poprzez wskazanie
w miejsce składki preferencyjnej najwyższej z możliwych podstaw wymiaru, działała sprzecznie z prawem lub (i) naruszyła zasady współżycia społecznego.

Sąd zgodził się przy tym ze stanowiskiem ubezpieczonej, iż założenia biznesowe prowadzonej działalności były dobre, jednak postępowanie dowodowe nie wykazało, aby jej intencją było prowadzenie działalności gospodarczej zgodnie z założeniami.

Biorąc bowiem pod uwagę, że umowę najmu zawarto w październiku 2015r. i w tym miesiącu kupiono sprzęt oraz kasę fiskalną, otwarcie siłowni było możliwe dopiero pod koniec tego miesiąca. Tak też wynika z ulotek wydrukowanych przez odwołującą.

Sąd dał również wiarę twierdzeniom, że na zyski z prowadzonej działalności miała wpływ działalność konkurencyjna drugiej siłowni. Tym niemniej należy uwzględnić, że odwołująca rozpoczynając działalność gospodarczą w październiku 2015r. musiała mieć świadomość, że w niedługim okresie tej działalności nie będzie mogła prowadzić osobiście z uwagi na stan ciąży. Tak faktycznie się stało, ponieważ już od 9 grudnia 2015r. korzystała ze zwolnienia lekarskiego.

Zdaniem Sądu Okręgowego, istotne jest również, że siłownia mająca być motorem zysków z prowadzonej działalności, miała być otwarta średnio po 6 godzin dziennie,
a zwyczajowo takie miejsca działają znacznie dłużej w ciągu doby. Na podstawie wykazów zarobków ustalono, że w styczniu 2016r. E. D. przepracowała 86 godzin, zaś w lutym - 54 godziny. Poza tym zakres jej obowiązków obejmował jedynie pracę w recepcji
i obsługę klienta w siłowni. Osoba, której zależy na rozwinięciu działalności gospodarczej, zwłaszcza w sytuacji, kiedy konkurencyjna siłownia przejmuje dotychczasowych klientów, winna podjąć czynności mające na celu zatrzymanie dotychczasowej klienteli. Ubezpieczona nie podjęła żadnych czynności w tym kierunku: nie zatrudniła trenerów, nie wykazała, aby wprowadziła jakieś promocje, znacznie ograniczyła godziny otwarcia siłowni, zrezygnowała
z reklamy prowadzonej przez siebie. Z chwilą uzyskania zasiłku chorobowego działalność gospodarcza została ograniczona do otwierania siłowni ”na życzenie” klientek.

Sąd podkreślił jednocześnie, iż odwołująca nie mogła zlikwidować prowadzonej
przez siebie działalności z uwagi na treść umowy zawartej z (...), uznając tym samym,
iż zmiana podstawy wymiaru składek w listopadzie 2015r. (od października 2015r.) była nieracjonalna, nieusprawiedliwiona, nie znajdowała pokrycia w uzyskiwanych przychodach. Nie uwzględniała sytuacji finansowej oraz okoliczności, że z uwagi na zbliżający się termin porodu zaangażowanie w prowadzenie działalności i jej rozwój będzie znacznie ograniczone. Art. 18a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych ma na celu ograniczenie obciążeń finansowych osobom rozpoczynającym działalność, a odwołująca z takiej możliwości skorzystała i bez żadnego racjonalnego powodu zmieniła podstawę wymiaru składek.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy stwierdził, iż w dniu 1 kwietnia 2010r. w sprawie II UZP 1/10 w Sądzie Najwyższym zapadła uchwała, zgodnie z którą Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest uprawniony do kwestionowania kwoty zadeklarowanej przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, jeżeli mieści się ona w granicach określonych ustawą z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Sąd zaznaczył, iż przytoczona uchwała dotyczyła sytuacji wynikającej z utrwalonego już tytułu ubezpieczenia i uprawnienia do określenia podstawy wymiaru składek
w maksymalnej wysokości, a więc w stanie faktycznym odmiennym od ustalonego
w niniejszej sprawie. Inna sytuacja występuje bowiem, gdy działalność gospodarcza jest rozpoczynana i główną intencją jej zgłoszenia i prowadzenia jest wskazanie od razu wysokiej podstawy wymiaru składek z zamiarem uzyskania wysokich świadczeń, choć uzyskiwany przychód z działalności jest znacznie niższy niż składki na ubezpieczenia i już tylko z tej przyczyny koszty działalności są znacznie wyższe niż przychody. Wówczas już tylko to może świadczyć o instrumentalnym działaniu w celu zdobycia świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Tymczasem ubezpieczenie społeczne nie jest celem głównym działalności gospodarczej. Celem tym jest zarobek, czyli dochód pokrywający w pełni koszty działalności, w tym ubezpieczenia społecznego, a ponadto wystarczający na utrzymanie i rozwój przedsiębiorcy. ZUS ma prawo do kontroli samego tytułu i w konsekwencji również podstawy składek w sytuacji początkowego zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego nieuzasadnionej dysproporcji przychodu i zgłaszanej podstawy składek - art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Może zakwestionować sam tytuł albo samą podstawę wymiaru składek. Podstawa wymiaru składek osoby rozpoczynającej działalność gospodarczą może być weryfikowana przez organ rentowy
(por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2018r., II UK 302/17, z dnia
28 listopada 2017r., III UK 273/16, z dnia 6 kwietnia 2017r., III UK 102/16, z dnia
8 października 2015r., I UK 453/14, z dnia 4 listopada 2015r., II UK 437/14).

Sąd I instancji uznał także, iż organ rentowy słusznie podnosi, że ustalenie, iż działalność była wykonywana, nie uchyla obowiązku sądowej weryfikacji zadeklarowanej maksymalnej ustawowej wysokości podstawy wymiaru składek. Wysokość należnych świadczeń powinna uwzględniać nie tylko zasadę ich solidarnej proporcjonalności do wysokości opłaconych składek, ale także zasadę niedyskryminacji innych ubezpieczonych, którzy na ogół opłacają składki bez widocznego celu skorzystania z zawyżonych świadczeń
z ubezpieczenia społecznego.

Zdaniem Sądu I instancji, organ rentowy może kontrolować zawyżone podstawy wymiaru składek, jeżeli z okoliczności sprawy wynika, że manipulacyjne zawyżenie podstawy wymiaru oczekiwanych świadczeń z ubezpieczenia społecznego zostało dokonane w sposób sprzeczny z prawem, zasadami współżycia społecznego, lub miało na celu
obejście prawa ubezpieczeń społecznych. Z orzecznictwa sądowego należy wnioskować,
że odstępstwo od zasady wynikającej z przytoczonej uchwały Sądu Najwyższego jest możliwe w sytuacjach:

a)  gdy osoba rozpoczyna działalność gospodarczą i od samego początku wskazuje maksymalną podstawę wymiaru składek, a nie jest w stanie wykazać, że dochód
z prowadzonej działalności gospodarczej pozwalałby na opłacenie składek
w zadeklarowanej wysokości - taka sytuacja ma miejsce w niniejszej sprawie;

b)  kiedy prowadzona od pewnego czasu działalność gospodarcza nie przynosi dochodów w takiej wysokości, w której możliwe byłoby opłacanie składek;

c)  kiedy działalność gospodarcza nie jest prowadzona, albo nie odpowiada pojęciu działalności gospodarczej zawartej w art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej, tj. gdy działalność nie wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły - wówczas organ rentowy może zakwestionować zarówno podleganie ubezpieczeniom oraz podstawę wymiaru składek.

W przekonaniu Sądu Okręgowego, z ustalonego stanu faktycznego niniejszej sprawy wynika w sposób bezsporny, że ubezpieczona prowadzi działalność gospodarczą od końca października 2015r. Początkowo opłacała składki minimalne, a do wskazania maksymalnej podstawy wymiaru składek doszło bez jakiejkolwiek uzasadnionej przyczyny, w sposób sprzeczny z zasadą racjonalnego prowadzenia działalności gospodarczej. Zmieniła podstawę wymiaru składek kiedy wiedziała o ciąży, a dochód z działalności nie pozwalał na opłacanie składek w maksymalnej wysokości. W ustalonym stanie faktycznym nie ma zatem zastosowania uchwała Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2010r., zaś organ rentowy mógł ustalić inną podstawę wymiaru składki od zadeklarowanej przez D. L., a to pierwotnie przez nią wskazaną. Podstawą podwyższenia składki była bowiem wyłącznie ciąża, skoro prowadzona działalność generowała stratę.

Sąd I instancji stwierdził także, iż deklaracja podstawy wymiaru składek nie jest czynnością prawną, w związku z czym w niniejszej sprawie nie ma zastosowania art. 58 k.c., natomiast działanie ubezpieczonej może być ocenione jako spełniające przesłanki z art. 5 k.c., zgodnie z którym nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny
ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

Podkreślił przy tym, iż przedmiotem postępowania dowodowego winny być jedynie okoliczności związane z prowadzoną działalnością gospodarczą od października 2015r.
i przez kilka miesięcy 2016r., gdyż ocenie podlega zasadność podwyższenia składki
w listopadzie 2015r. Sąd badał, czy ubezpieczona miała uzasadnione podstawy do dokonania tej zmiany w oparciu o dochody z prowadzonej działalności w 2015r. i czy miała podstawy
do założenia, iż dochody w 2016r. będą na tyle wysokie, że stać ją będzie na opłacanie składek w zadeklarowanej wysokości. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie dało podstaw do uwzględnienia odwołania. Ubezpieczona nie działała w granicach prawa, i jej działanie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, bowiem miało na celu wyłącznie uzyskanie wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Traumatyczne przeżycia związane z przebiegiem kolejnych ciąż pozostają bez wpływu na rozstrzygnięcie
w przedmiocie podstawy wymiaru składek, natomiast miały wpływ na rozstrzygnięcie
w zakresie kosztów zastępstwa procesowego, co mając na względzie Sąd I instancji w oparciu o art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie, jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach wskazując art. 102 k.p.c. - biorąc pod uwagę wysokość zobowiązania do ewentualnego zwrotu oraz szczególne okoliczności związane z sytuacją zdrowotną ubezpieczonej (pogorszenie stanu zdrowia wskutek śmierci dziecka przedwcześnie urodzonego oraz poronień).

Apelację od przedstawionego orzeczenia wywiodła ubezpieczona, zaskarżając wyrok w całości.

Powołując się na zarzut:

1)  błędu w ustaleniach faktycznych w postaci:

a)  sprzecznego z materiałem dowodowym sprawy ustalenia, że ”otwarcie siłowni było możliwe dopiero pod koniec tego miesiąca (października 2015r.)”,
w sytuacji gdy ogół okoliczności faktycznych potwierdza, że siłownia została otwarta w dniu 10 października 2015r., o czym świadczą ulotki reklamowe, gdzie widnieje powyższa data, poza tym umowa najmu została zawarta w dniu
1 października 2015r., ale mogła korzystać z lokalu i przystosować wnętrza
na potrzeby prowadzonej działalności już od września 2015r., ponadto sprzęt został zakupiony w dniu 16 września 2015r., a kasa fiskalna zakupiona w dniu
6 października 2015r. i zainstalowana w dniu 10 października 2015r. co potwierdza faktura i książka serwisowa tego urządzenia;

b)  sprzeczności ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez stwierdzenie, że ”otwarcie siłowni było możliwe dopiero pod koniec tego miesiąca. Tak też wynika z ulotek wydrukowanych przez odwołującą”, w sytuacji gdy ulotki zalegające w aktach sprawy potwierdzają, że datą otwarcia siłowni był 10 października 2015r., a nie koniec miesiąca;

c)  błędu ustaleń faktycznych poprzez przyjęcie, że ”umowę najmu zawarto w październiku 2015r. i w tym miesiącu kupiono sprzęt”, podczas gdy Sąd jednocześnie ustalił, że sprzęt do siłowni został zakupiony w dniu 16 września 2015r., co potwierdza także faktura na zakup sprzętu;

d)  sprzecznego z zasadami logiki stwierdzenia w oparciu o listy wynagrodzeń, że ”siłownia była czynna w kolejnych miesiącach - 156, 152, 142, 38, 34, 42, 40, 40, 43 godzin”, podczas gdy w badanym przez Sąd okresie również ona mogła pracować w siłowni jako właściciel, co też robiła w trakcie przebywania na zasiłku macierzyńskim, a także pomagała jej siostra, co dyskredytuje przyjętą metodykę wyliczenia przez Sąd liczby godzin otwarcia siłowni albowiem siłownia nie była otwarta tylko w godzinach pracy zleceniobiorców;

e)  błędu ustaleń faktycznych przez przyjęcie, jakoby siłownia była czynna w styczniu i w lutym 2016r. odpowiednio przez 86 i 54 godziny, podczas gdy siłownia w całym okresie jej funkcjonowania była czynna stale od poniedziałku do piątku w godzinach od 15:00 do 21:00, co daje 6 godzin dziennie, 30 godzin tygodniowo i średniomiesięcznie 120 godzin plus godziny otwarcia na życzenie klientów, co łącznie wynosiło ponad 140 godzin w miesiącu;

f)  kwestionowania, że chciała rzeczywiście prowadzić własną firmę z powołaniem się przez Sąd na stan ciąży i zwolnienie lekarskie wystawione od 9 grudnia 2015r., podczas gdy chciała pracować możliwie jak najdłużej w ramach działalności,
a to względy medyczne spowodowały, że swoje plany w tym zakresie musiała zrewidować i dla dobra dziecka nie obciążać organizmu pracą;

g)  uznania przez Sąd, że ”siłownia miała być otwarta średnio po 6 godzin dziennie,
a zwyczajowo takie miejsca działają znacznie dłużej w ciągu doby”, w sytuacji gdy przed otwarciem własnej działalności zrobiła rozeznanie rynku, z którego wynikało, że godziny pracy siłowni poniedziałek - piątek od 15:00 do 21:00 będą optymalne pod kątem docelowego klienta, a także Sąd nie wziął przy swojej ocenie pod uwagę faktu, że prowadzona przez nią siłownia była siłownią dla kobiet i z racji tej specyfiki godziny jej pracy były odpowiednie; ponadto Sąd pomija w tym miejscu fakt, że siłownia była również otwierana w innych godzinach według indywidualnych preferencji klienta;

h)  sprzeczności ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez stwierdzenie, że z chwilą uzyskania zasiłku chorobowego działalność gospodarcza została ograniczona do otwierania siłowni na życzenie klientek, co jest nieprawdą, albowiem siłownia w całym okresie jej funkcjonowania była czynna od poniedziałku do piątku w godzinach od 15:00 do 21:00 i dodatkowo na życzenie klientek poza godzinami stałego otwarcia, a nie wyłącznie na życzenie klienta jak przyjął Sąd;

i)  sprzeczności ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego
i uznanie przez Sąd, że ”nie zależało jej na rozwinięciu prowadzonej działalności, zwłaszcza w sytuacji, kiedy konkurencyjna siłownia przejmuje dotychczasowych klientów. (...) Nie podjęła żadnych czynności w tym kierunku, nie zatrudniła trenerów, nie wykazała aby wprowadziła promocje, znacznie ograniczyła godziny otwarcia siłowni, zrezygnowała z reklamy prowadzonej przez siebie”, podczas gdy cały czas walczyła o klienta, co pokazują zakupy kolejnych przyrządów do ćwiczeń (19 listopada 2015r. zakup przewodziciela i odwodziciela, 6 kwietnia 2016r. zakup jeźdźca, 18 kwietnia 2016r. zakup twistera), sama aktywnie angażowała się w pracę siłowni i była trenerem, siłownia była czynna stale
w godzinach jej pracy oraz poza godzinami pracy siłowni na życzenie klientek, po wykupieniu banera reklamowego przez konkurencję, zawiesiła drugi baner na budynku siłowni oraz wykupiła 5 razy większy pylon reklamowy dwustronny za ponad 350 zł miesięcznie na zakręcie do ulicy (...), gdzie była prowadzona siłownia, a także cały czas organizowała promocje i eventy po to, aby zachęcić klientów do korzystania z siłowni;

j)  błędu ustaleń faktycznych poprzez stwierdzenie, że istotne jest, że nie mogła zlikwidować prowadzonej przez siebie działalności z uwagi na treść umowy zawartej z (...), co stanowi stawiany jej przez Sąd zarzut, w sytuacji gdy mogła zamknąć działalność już w październiku 2016r., a pomimo to dalej inwestowała
w nią swoje środki licząc na to, że zacznie przynosić spodziewane zyski;

2)  naruszenia prawa procesowego, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

a)  art. 1 i art. 2 § 3 k.p.c. w związku z art. 7 i art. 10 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w związku z art. 16 k.p.a. przez brak zastosowania zasady związania
sądu cywilnego ostateczną decyzją administracyjną i zasady trwałości decyzji administracyjnej, a w konsekwencji pominięcie w zaskarżonym wyroku faktu wydania przez organ rentowy wobec niej decyzji, która kończyła postępowanie wyjaśniające prowadzone przez Wydział Ubezpieczeń i Składek w 2016r.,
tj. decyzji z dnia 10 lutego 2016r.; Sąd dostrzegł ten fakt pisząc, że organ rentowy prowadził w styczniu 2016r. kontrolę prowadzonej przez nią działalności, jednak nie wyciągnął z tych ustaleń jakichkolwiek skutków prawnych, a powinien był;

b)  art. 1 i art. 2 § 3 k.p.c. w związku z art. 10 ust. 1 i 2 Konstytucji w związku z art. 83a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przez przyjęcie, z naruszeniem zasady podziału władz, że organ rentowy był uprawniony do wznowienia postępowania zakończonego ostateczną decyzją z dnia 10 lutego 2016r.
i dokonania ponownego ustalenia w zakresie zadeklarowanej przez nią podstawy wymiaru składek w okresie objętym uprzednio ostateczną decyzją, w sytuacji gdy nie zostały przedłożone nowe dowody ani też nie ujawniono okoliczności istniejących przed wydaniem tej decyzji, które miałyby wpływ na rozstrzygnięcie zapadłe w decyzji z 2016r.;

c)  art. 477 14 § 2 1 względnie art. 467 § 4 k.p.c. w związku z art. 156 § 1 pkt 2 i 3 k.p.a. przez brak uchylenia zaskarżonej decyzji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania organowi rentowemu, w sytuacji gdy w obrocie prawnym pozostawała ostateczna decyzja z dnia 10 lutego 2016r., a w konsekwencji zaskarżona decyzja była obarczona wadą nieważności w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 i 3 k.p.a. nieusuwalną w toku postępowania sądowego;

1)  naruszenia prawa materialnego, tj.:

a)  rażącego naruszenia przepisu art. 18 ust. 8 i art. 20 ust. 3 ustawy systemowej poprzez dopuszczenie przez Sąd ingerencji ZUS w podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne płatnika, w sytuacji gdy ustawodawca pozostawił określenie wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne osobom prowadzącym działalność gospodarczą, a w związku z tym Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest uprawniony do kwestionowania kwoty zadeklarowanej przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, jeżeli mieści się ona w granicach określonych ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych;

b)  rażącego naruszenia przepisu art. 18 ust. 8 oraz art. 20 ust. 3 ustawy systemowej poprzez wykładnię przez Sąd tego przepisu w oderwaniu od jego znaczenia językowego i posługiwanie się wykładnią celowościową, podczas gdy przepis jest klarownie sformułowany i jego interpretacja językowa nie budzi najmniejszych wątpliwości a zatem ma zastosowanie reguła, zgodnie z którą jeśli językowe znaczenie tekstu prawnego jest jasne wówczas nie ma potrzebny sięgania po inne, pozajęzykowe metody wykładni (zasada clara non sunt interpretanda oraz interpretatio cessat in claris);

c)  przepisu art. 5 k.c. poprzez jego zastosowanie w sprawie i uznanie przez Sąd, że czynność prawna podwyższenia przez nią podstawy wymiaru składek jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, a w konsekwencji jest nieważna albowiem ustawa k.c. nie reguluje spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych,
lecz stosunki cywilnoprawne, co wynika z jego art. 1, a zatem Sąd i ZUS nie jest uprawniony do stosowania przepisów tej ustawy w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych

- skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i poprzedzającej do decyzji organu rentowego z dnia 27 września 2019r. i ustalenie, że podstawa wymiaru składek na
jej ubezpieczenia podlegającej ubezpieczeniom jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą za październik i listopad 2015r. stanowi zadeklarowana kwota
w wysokości 9.897,50 zł miesięcznie oraz za grudzień 2015r. wynosi 2.554,20 zł, alternatywnie domagając się uchylenia zaskarżonego wyroku i poprzedzającej do decyzji organu rentowego i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania bezpośrednio temu organowi, jak też zasądzenia od organu rentowego na jej rzecz kwoty 420 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonej zasłużyła na uwzględnienie.

Stosownie do treści art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2021r., poz. 423 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność. Z mocy art. 8 ust. 6 pkt 1 powołanej ustawy, za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej, zaś po myśli jej art. 11 ust. 2 dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu podlegają na swój wniosek osoby objęte obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym
i rentowymi, wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 5. Wedle z kolei art. 12 ust. 1 tej samej ustawy, obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Natomiast jej art. 13 pkt 4 przewiduje, iż obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu osoby prowadzące pozarolniczą działalność podlegają od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, iż podstawą
powstania obowiązku ubezpieczenia w oparciu o powołane przepisy jest faktyczne wykonywanie działalności pozarolniczej, w tym gospodarczej, co oznacza, że wykonywanie tejże działalności, to rzeczywista działalność zarobkowa wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 listopada 2005r., I UK 80/05, OSNAPiUS 2006, nr 19-20, poz. 309; z dnia 14 września 2007r., III UK 35/07, LEX nr 483284; z dnia 18 lutego 2009r., II UK 207/08, LEX nr 736738; z dnia 19 lutego 2009r., II UK 215/08, LEX nr 736739; z dnia 19 lutego 2010r., II UK 186/09, LEX nr 590235; z dnia 22 lutego 2010r., I UK 240/09, LEX nr 585723; z dnia 18 listopada 2011r., I UK 156/11, LEX nr 1102533), przy czym ocena, czy działalność gospodarcza rzeczywiście jest wykonywana, nie jest dokonywana wyłącznie w oparciu o wpis do ewidencji działalności gospodarczej. Decydujący jest bowiem fakt jej rzeczywistego wykonywania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2011r., III UK 43/11, LEX nr 1365701). Wpis do ewidencji działalności gospodarczej ma bowiem charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny, i nie kreuje bytu prawnego przedsiębiorcy. Zgłoszenie i wpis do ewidencji działalności gospodarczej stanowi jedynie podstawę rozpoczęcia działalności gospodarczej w rozumieniu jej legalizacji i nie jest zdarzeniem ani czynnością utożsamianą
z podjęciem takiej działalności.

Nie budzi wątpliwości, iż powołane przepisy nie definiują pojęcia pozarolniczej działalności gospodarczej, stąd odkodowania tego terminu należało poszukiwać w ustawie
z dnia 2 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jednolity: Dz. U. z 2017r., poz. 2168 ze zm.), a konkretnie w jej art. 2, zgodnie z którym, za działalność gospodarczą należy rozumieć zarobkową działalność wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodową, wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły.

Przypomnieć także należy, iż poczynając od 30 kwietnia 2018r. powyższa ustawa została zastąpiona ustawą z dnia 6 marca 2018r. Prawo przedsiębiorców (tekst jednolity:
Dz. U. z 2019r., poz. 1292 ze zm.), która w art. 3 przewiduje, iż działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły.

W obu definicjach nacisk jest położony na zorganizowany i zarobkowy charakter, ciągłość i profesjonalizm.

Działalność gospodarcza musi wszak odpowiadać pewnym cechom. W ujęciu tradycyjnym działalność gospodarcza charakteryzuje się profesjonalnością, samodzielnością, podporządkowaniem zasadzie racjonalnego gospodarowania, celem zarobkowym, trwałością prowadzenia, wykonywaniem w sposób zorganizowany oraz uczestniczeniem w obrocie gospodarczym. Właściwości cechujące działalność gospodarczą, które powinny występować łącznie, to działanie stałe, nieamatorskie, nieokazjonalne, z elementami organizacji, planowania i zawodowości rozumianej jako fachowość, znajomość rzeczy oraz specjalizacja (zob. B. Gudowska i J. Strusińska-Żukowska [red.]: Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Komentarz, Warszawa 2011, s. 106-107). O działalności gospodarczej
można mówić, jeżeli są spełnione kumulatywnie wszystkie przesłanki (zarobkowy charakter prowadzonej działalności, jej zorganizowany charakter, ciągłość jej wykonywania).
W konsekwencji w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, że podstawą powstania tytułu ubezpieczeń społecznych w oparciu o prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej jest faktyczne wykonywanie działalności pozarolniczej, co oznacza konieczność stwierdzenia w oparciu o odpowiednie ustalenia faktyczne, że dana osoba rzeczywiście prowadzi działalność zarobkową wykonywaną w sposób zorganizowany
i ciągły (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2017r., II UK 621/15, LEX
nr 2248732).

Zorganizowanie działalności gospodarczej w płaszczyźnie materialnej odbywa
się przykładowo przez: zapewnienie kapitału, lokalu, środków biurowych, maszyn,
sprzętu, technologii, zatrudnienie pracowników, przedsięwzięcie działań o charakterze marketingowym (informacja, reklama) oraz przez podejmowanie działań zmierzających do uzyskania i utrzymania wymaganych kwalifikacji niezbędnych ze względu na rodzaj wykonywanej działalności (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 lutego 2016r., I UK 65/15, LEX nr 2118451; z dnia 16 lutego 2016r., I UK 77/15, LEX nr 2000382).

Ciągłość działalności gospodarczej ma dwa aspekty. Pierwszy to powtarzalność czynności, tak aby odróżnić prowadzoną działalność gospodarczą od jednostkowej umowy
o dzieło lub zlecenia albo umowy o świadczenie usług, które same w sobie nie stanowią lub nie składają się jeszcze na działalność gospodarczą. Przejawem działalności gospodarczej nie są działania o charakterze sporadycznym, doraźnym, okazjonalnym lub incydentalnym. Drugi aspekt, wynikający zresztą z pierwszego, to zamiar niekrótkiego prowadzenia działalności gospodarczej. Oba aspekty zależą od zachowania osoby podejmującej działalność gospodarczą (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2014r., I UK 235/13, LEX
nr 1444493). Wykonywanie działalności gospodarczej polega na powtarzalności podjętych działań, które podporządkowane są regułom zysku i opłacalności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2016r., I UK 196/15, LEX nr 2010791; z dnia 13 września 2016r., I UK 455/15, LEX nr 2122404; z dnia 6 kwietnia 2017r., II UK 98/16, LEX nr 2307127; z dnia 21 września 2017r., I UK 366/16, OSNP 2018 nr 7, poz. 98).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto nadto, iż elementem kreującym działalność gospodarczą jest jej zarobkowy charakter. Przesłanka zarobkowego charakteru działalności zostaje spełniona wtedy, gdy jej prowadzenie przynosi rzeczywisty zysk, a także wówczas, gdy mimo jego nieosiągnięcia, przedsiębiorca nastawiony był na uzyskanie dochodu (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 września 2016r., I UK 455/15, LEX
nr 2122404; z dnia 6 kwietnia 2017r., II UK 98/16, LEX nr 2307127; z dnia 15 marca
2018r., III UK 47/17, LEX nr 2497578). Generowanie strat przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą (zamiast spodziewanych zysków), z uwagi na koszty działalności przewyższające dochód, nie przekreśla jej zarobkowego charakteru. Inaczej należy jednak ocenić sytuację, w której od początku wymiernym, stałym i założonym z góry kosztem, nieznajdującym pokrycia w przewidywanych i zakładanych zyskach, staje się opłacanie składek na ubezpieczenia społeczne w wysokości znacznie przekraczającej obowiązujące minimum. Takie generowanie kosztów prowadzonej działalności nie jest uzasadnione potrzebą inwestowania w podjęte przedsięwzięcie celem jego perspektywicznego rozwoju. Może to prowadzić do wniosku, że z założenia wynik finansowy prowadzonej działalności jest nieistotny. To z kolei może wskazywać na intencję (element subiektywny) nie tyle podjęcia i rzeczywistego wykonywania zarobkowej działalności gospodarczej, ile formalnego włączenia się do systemu ubezpieczeń społecznych w celu uzyskania wysokich świadczeń. Jest tak zwłaszcza w sytuacji, gdy osoba rozpoczynająca działalność i deklarująca wysoką podstawę wymiaru składki, ma świadomość, że stan zdrowia czyni ją niezdolną do jej prowadzenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2016r., I UK 455/15, LEX nr 2122404), albo że wkrótce po zgłoszeniu do ubezpieczeń rozpocznie korzystanie z wysokich świadczeń. Uzyskanie tytułu do podlegania ubezpieczeniom społecznym nie jest celem głównym działalności gospodarczej. Celem tym jest zarobek, czyli osiągnięcie dochodu pokrywającego w pełni koszty działalności, w tym koszty ubezpieczenia społecznego (konieczność opłacania składek na to ubezpieczenie), a ponadto wystarczającego na utrzymanie i rozwój przedsiębiorcy. Nie zasługuje bowiem na aprobatę instrumentalne wykorzystywanie regulacji prawnej polegające na zgłoszeniu wysokiej (maksymalnej) podstawy wymiaru składek w oderwaniu od spodziewanych niskich przychodów
z działalności. Poza normalne granice ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej wykracza sytuacja stale skrajnie nieprawidłowa. Polega ona na rozpoczynaniu
i utrzymywaniu przez rejestrującego działalność gospodarczą stanu, w którym możliwe
do osiągnięcia dochody są znikome w relacji do ponoszonych kosztów.

Z tych względów w orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalił się pogląd, zgodnie
z którym zarejestrowanie działalności gospodarczej i towarzyszące temu zadeklarowanie nieznajdującej pokrycia w przewidywanych zyskach wysokiej podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne, a przy tym ze świadomością istnienia przeszkód do prowadzenia tej działalności (np. spodziewane w nieodległym czasie urodzenie dziecka i związana z tym planowana przerwa w prowadzeniu działalności) może wskazywać na intencję (element subiektywny) nie tyle podjęcia i wykonywania zarobkowej działalności gospodarczej
o charakterze ciągłym, lecz włączenia się do systemu ubezpieczeń społecznych w celu uzyskania wysokich świadczeń (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 września 2016r.,
I UK 455/15, LEX nr 2122404; z dnia 6 kwietnia 2017r., II UK 98/16, LEX nr 2307127;
z dnia 18 grudnia 2018r., II UK 413/17, LEX nr 2609126).

W konsekwencji w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto, że ktoś, kto twierdzi, że prowadzi działalność gospodarczą tylko po to, aby uzyskać świadczenia z ubezpieczenia społecznego, w istocie stwarza pozory tej działalności, gdyż nie zmierza do pozyskania zarobku z działalności, co wypacza sens ustawowy tej instytucji prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2017r., II UK 98/16, LEX nr 2307127).

Z drugiej strony należy zauważyć, że nie przyjęto dotychczas poglądu, zgodnie
z którym przesłanki zarobkowego charakteru nigdy nie spełnia działalność gospodarcza, która prowadzona jest w sposób generujący już od początku jej uruchomienia wysokie i stałe koszty w postaci składek na ubezpieczenia społeczne w maksymalnej (prawie maksymalnej) wysokości przewidzianej dla osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, mimo braku umów z kontrahentami zapewniających środki na pokrycie kosztu wynikającego ze wskazania tak wysokiej podstawy wymiaru składek. Ocena spełnienia kryteriów podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności
(np. gospodarczej) odnoszona jest zawsze do stanu faktycznego konkretnej sprawy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 września 2016r., I UK 455/15, LEX nr 2122404 i z dnia 10 maja 2017r., I UK 184/16, LEX nr 2305920), przy czym weryfikacji organu rentowego może podlegać również podstawa wymiaru składek osoby rozpoczynającej działalność gospodarczą (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 października 2015r., I UK 453/14;
z dnia 4 listopada 2015r., II UK 437/14; z dnia 28 listopada 2017r., III UK 273/16 oraz z dnia 17 października 2018r., II UK 301/17).

W okolicznościach niniejszej sprawy bezspornym jest, iż D. L. działalność gospodarczą rozpoczęła w dniu 7 września 2015r. Do wydania w dniu 27 września 2019r. zaskarżonej decyzji była uprawniona:

- do zasiłku chorobowego w okresie od 9 grudnia 2015r. do 16 kwietnia 2016r., od
24 do 30 kwietnia 2017r., od 5 do 11 czerwca 2017r., od 24 lipca do 18 października 2017r., od 1 grudnia 2017r. do 6 kwietnia 2018r., od 12 czerwca 2018r. do 8 marca 2019r;

- do zasiłku macierzyńskiego w okresie od 27 marca 2016r. do 25 marca 2017r., od
3 października 2017r. do 27 listopada 2017r., od 30 marca 2018r. do 24 maja 2018r.;

- do świadczenia rehabilitacyjnego w okresie od 9 marca 2019r. do 5 sierpnia 2019r., pobierając z tego tytułu świadczenia w łącznej kwocie 389.462,70 zł.

Nie budzi także wątpliwości, iż jedynie za okres od października do grudnia 2015r. zadeklarowała składkę na ubezpieczenia społeczne w maksymalnej kwocie 9.897,50 zł, choć za 2015r. przychód osiągnięty z prowadzonej działalności pozarolniczej stanowił kwotę 1.195,50 zł.

Powyższe fakty istotnie zdają się wskazywać, iż rzeczywistą intencją skarżącej nie było podjęcie i wykonywanie zarobkowej działalności gospodarczej o charakterze ciągłym, lecz włączenie się do systemu ubezpieczeń społecznych w celu uzyskania wysokich świadczeń w oderwaniu od spodziewanych przychodów z działalności, co z oczywistych względów nie może zasługiwać na jakąkolwiek aprobatę.

Nie sposób jednak pominąć, iż organ rentowy już w styczniu 2016r. wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie zasadności zgłoszenia D. L. do ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzenia działalność gospodarczej oraz podstaw wymiaru składek z tytułu prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej, zakończone decyzją z dnia 12 lutego 2016r. o umorzeniu owego postępowania jako bezprzedmiotowego, albowiem brak podstaw do zakwestionowania jej obowiązku ubezpieczenia.

Stosownie do treści art. 16 § 1 k.p.a. decyzje, od których nie służy odwołanie
w administracyjnym toku instancji lub wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, są ostateczne. Uchylenie lub zmiana takich decyzji, stwierdzenie ich nieważności oraz wznowienie postępowania może nastąpić tylko w przypadkach przewidzianych w kodeksie lub ustawach szczególnych.

Statuowana w powyższym przepisie zasada trwałości oznacza przyjęcie domniemania legalności (prawidłowości) i mocy obowiązującej decyzji ostatecznych. W wyroku z dnia
17 kwietnia 2013r. (III AUa 71/13, LEX nr 1306045) Sąd Apelacyjny w Rzeszowie trafnie uznał, że choć przepisy k.p.c. nie zawierają wprost uregulowania dotyczącego związania
sądu decyzją administracyjną, to jednak z uwagi na funkcjonującą na gruncie prawa administracyjnego zasadę domniemania prawidłowości aktów administracyjnych oraz mając na względzie obowiązek respektowania wynikających z ustawy kompetencji organów administracji do wydawania decyzji, muszą być one wiążące dla sądów powszechnych. Takie stanowisko zajął również Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 7 października 2010r.
(IV CSK 206/10, LEX nr 677776), w którym orzekł, że ostateczna decyzja administracyjna wydana w kwestiach należących do drogi postępowania administracyjnego jest wiążąca
w sprawie cywilnej, a jej zmiana, uchylenie, stwierdzenie nieważności lub niezgodności
z prawem dopuszczalne jest, stosownie do art. 16 k.p.a., jedynie w wypadkach wskazanych
w ustawie.

W rozpatrywanym przypadku tymczasem organ rentowy, nie tylko nie uchylił, jak też nie zmienił cytowanej decyzji z dnia 16 lutego 2016r., ale bezrefleksyjnie wypłacał skarżącej przez kilka lat świadczenia ze spornego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym
w łącznej kwocie 389.462,70 zł, a dopiero wskutek ewidentnie spóźnionych ocen zanegował wysokość zadeklarowanej za okres od października do grudnia 2015r. podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społecznego, w oparciu o które wypłacił co najmniej prima facie kontrowersyjnie wysokie świadczenia. Tego typu ”odwrócona” kolejność polegająca
na uprzednim ”uznaniu” tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym osoby, której
organ rentowy wypłacił wysokie świadczenia z pracowniczych ubezpieczeń społecznych,
nie stanowi uzasadnionej podstawy do intencyjnego ani potencjalnej drogi zakwestionowania wypłaconych świadczeń jako świadczeń nienależnych w rozumieniu art. 84 ust. 2 pkt 2 cytowanej ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, skoro świadczenia z tytułu
spornych ubezpieczeń zostały wypłacone w okolicznościach, których utrwalona judykatura nie traktuje jako ”świadome wprowadzenie w błąd organu wypłacającego świadczenia
przez osobę pobierającą świadczenia”. Taki stan rzeczy oznacza, że jeżeli występują okoliczności świadczące o niepodleganiu spornemu tytułowi ubezpieczeń społecznych,
to organ rentowy powinien wydawać negatywne decyzje z ”zerową” podstawą wymiaru składek i odmawiać wypłaty świadczeń ze spornych ubezpieczeń społecznych, a nie wypłacać świadczenia i dopiero wskutek oczywiście spóźnionych refleksji co do zasadności zrealizowanych kontrowersyjnie wysokich świadczeń kontestować wysokość podstawy wymiaru składek (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2018r., III UK 193/17, LEX nr 2587104).

Nadto, zdaniem Sądu Apelacyjnego, omawiana kontrowersyjna praktyka organu rentowego dotycząca kwestionowania po latach tak samego tytułu podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, jak też wysokości podstawy wymiaru składki na owe ubezpieczenia, sprzeciwia się przewidzianej w art. 8 k.p.a. zasadzie pogłębiania zaufania obywateli do władzy publicznej, z której wynika przede wszystkim wymóg praworządnego
i sprawiedliwego prowadzenia postępowania i rozstrzygnięcia sprawy przez organ administracji publicznej, co jest zasadniczą treścią zasady praworządności. Zasada zaufania obywateli do organów państwa jest przy tym mocno powiązana z zasadą praworządności, zasadą prawdy obiektywnej, zasadą uwzględniania z urzędu interesu społecznego i słusznego interesu strony, co podkreślił Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 15 listopada 2006r. (II GSK 183/06, LEX nr 290139), stwierdzając, iż wynikająca z art. 8 k.p.a. zasada zaufania obywateli do organów państwa nakłada na organ administracji publicznej obowiązek praworządnego i sprawiedliwego prowadzenia postępowania, który wyraża się w dokładnym zbadaniu okoliczności sprawy, ustosunkowaniu się do żądań stron oraz uwzględnieniu
w decyzji zarówno interesu społecznego, jak i słusznego interesu obywateli.

Jednocześnie zasada, w myśl której organy administracji publicznej prowadzą postępowanie w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej, posiada konstytucyjne zakotwiczenie w zasadzie ochrony zaufania obywateli do państwa
i stanowionego oraz stosowanego przez nie prawa (utożsamianej często z zasadą pewności
i bezpieczeństwa prawnego), stanowiącej istotny komponent klauzuli demokratycznego państwa prawnego w rozumieniu art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 29 sierpnia 2019r., IV SAB/Po 147/19, LEX nr 2722848).

Bez wątpienia zaś podejmowanie przez organ rentowy decyzji w przedmiocie wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, po upływie kilku lat od powstania tytułu podlegania przedmiotowym ubezpieczeniom, pozostaje w oczywistej sprzeczności z gwarantowaną konstytucyjnie zasadą pewności i bezpieczeństwa prawnego
i jako takie nie może być ocenione jako prawidłowe.

Kierując się przedstawionymi motywami Sąd Apelacyjny uznając apelację ubezpieczonej za uzasadnioną, zmienił zaskarżony wyrok wraz z poprzedzającą go decyzją organu rentowego, po myśli art. 386 § 1 k.p.c. orzekając jak w sentencji.

O kosztach zastępstwa procesowego za obie instancje rozstrzygnięto na podstawie
art. 98 k.p.c. oraz § 9 ust. 2 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity:
Dz. U. z 2018r., poz. 265 ).

/-/ SSA Antonina Grymel