Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 288/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 listopada 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodnicząca: Sędzia SA Ewa Stryczyńska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Beata Wachowicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 listopada 2021 r. w W.

sprawy J. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.

o ustalenie kapitału początkowego i wysokość emerytury

na skutek apelacji J. G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 9 września 2019 r. sygn. akt XIV U 1978/17

oddala apelację.

Ewa Stryczyńska

Sygn. akt III AUa 288/20

UZASADNIENIE

Decyzją z 21 sierpnia 2017 r. o ustaleniu kapitału początkowego Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. ustalił wartość kapitału początkowego dla J. G. na dzień 1 stycznia 1999 r. w kwocie 158.465.89 zł. Dęcyzję tę organ wydał na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2016r., poz. 887 ze zm.). Do ustalenia wartości kapitału początkowego organ rentowy przyjął podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 kolejnych lat kalendarzowych, tj. od 1 stycznia 1971 r. do 31 grudnia 1980 r. w kwocie 1.460,79 zł, okresy składkowe 27 lat 1 miesiąc 10 dni i wskaźnik wysokości podstawy wymiaru 119,65% oraz średnie dalsze trwanie życia 209 miesięcy. Organ rentowy wskazał, że za okres zatrudnienia w zakładzie (...) przyjęto zgodnie z poświadczeniem dokonanym przez Wydział Ubezpieczeń i Składek ZUS O/W. od 1 marca 1983 r. do 31 maja 1983 r., identycznie za okres zatrudnienia w (...) J.T od 20 maja 1985 r. do 29 lutego 1988 r. Za okresy urlopów bezpłatnych uwzględniono okresy składkowe zgodnie z decyzją z Urzędu d/s kombatantów i osób represjonowanych. Kwoty wynagrodzeń za lata 1988-1989 (...) ustalono z przedłożonych kart wynagrodzeń, za 1990 r. z (...) z umowy o pracę, za 1990-1991 z (...) z umowy o pracę, za 1992r. z (...) z zaświadczenia z archiwum. Pozostałe kwoty wynagrodzeń za lata 1969-1983 przyjęto na podstawie Rp7, od 1983r. do 1988r. z poświadczenia ZUS, za lata 1991-1992 z zaświadczenia PUP, za 1992r. z poświadczenia ZUS i za lata 1995-1998 z poświadczenia ZUS.

Decyzją z 23 sierpnia 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. przyznał J. G. emeryturę od dnia 1 lipca 2017 r., tj. od miesiąca w którym zgłoszono wniosek, na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Do obliczenia wysokości świadczenia organ rentowy przyjął kwotę składek na ubezpieczenie emerytalne, z uwzględnieniem ich waloryzacji, zewidencjonowanych na koncie do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury, kwotę zwaloryzowanego kapitału początkowego oraz kwotę środków zewidencjonowanych na subkoncie, z uwzględnieniem ich waloryzacji. Organ rentowy przyjął kwotę składek zewidencjonowanych na koncie z uwzględnieniem waloryzacji 76749,57 zł, kwotę zwaloryzowanego kapitału pocztowego 582716,44 zł, średnie dalsze trwanie życia 205 miesięcy, które okazało się korzystniejsze na dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, niż w dniu złożenia wniosku o emeryturę. Wysokość emerytury obliczona na podstawie art. 26 ustawy wyniosła 3.392,19 zł.

W odwołaniu od powyższych decyzji J. G. wniósł o ich zmianę przez uwzględnienie w obu decyzjach stażu emerytalnego oraz wynagrodzeń stanowiących podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne wskazanych w odwołaniu, mających wpływ na wysokość kapitału początkowego oraz emerytury. Odwołujący się wniósł zarzuty do poszczególnych okresów zatrudnienia w:

- (...), E. W. w O. w okresie od 1 marca 1983 r. do 30 czerwca 1983 r., za który organ rentowy nie zaliczył mu 1 miesiąca pracy, a w następstwie przyjął zarobki stanowiące podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne w mniejszej kwocie tj. 28.150,00 zł, zamiast 38.150.00 zł. W konsekwencji stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za 1983r. jest zaniżony. Odwołujący się wskazał, że był zatrudniony od 1 marca 1983r. do 30 czerwca 1983r., natomiast według potwierdzenia ZUS z 27 marca 2017r. okres podlegania ubezpieczeniom społecznym stwierdzono od 1 marca 1983r. do 31 maja 1983r. W związku powyższym w tym zakresie konieczna jest korekta czasu pracy i uzyskanego wynagrodzenia;

- (...) za okres od 1 grudnia 1988 r. do 30 listopada 1989 r., za który organ rentowy przyjął zarobki stanowiące podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne za okres 1-31 grudnia 1988 r. w mniejszej kwocie, tj. 39.000,00 zł, zamiast 82.325,00 zł, a za okres 1 stycznia - 30 listopada 1989r. w mniejszej kwocie, tj. 1.468.632,00 zł, zamiast 1.651.019,00 zł, zatem nie uwzględnił części dokumentów oraz źle policzył dochody z obu kart płac (zał. 7,8). W konsekwencji stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za lata 1988 i 1989 jest zaniżony. Odwołujący się wskazał, że jego pobory na stanowisku dziennikarskim składały się z czterech elementów: wynagrodzenia zasadniczego (fundusz osobowy), dodatku funkcyjnego (fundusz osobowy), wierszówek (fundusz honoraryjny), nagród (fundusz nagród). Od tych wszystkich składników były odprowadzane comiesięczne składki na ubezpieczenie społeczne i konieczne jest uwzględnienie całości poborów stanowiących podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne za oba wymienione okresy, gdyż rzutuje to bezpośrednio na stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za dany rok kalendarzowy (w %);

(...) Sp. z o.o. w W., Redakcja miesięcznika (...) w okresie od 15 stycznia 1990 r. do 31 sierpnia 1990 r., za który jego zdaniem organ rentowy przyjął zarobki stanowiące podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne za okres 1 stycznia- 30 września 1990 r. w mniejszej kwocie, tj. 2.247.088,00 zł, zamiast 5.902.200,00 zł, czyli nie uwzględnił części przedłożonych dokumentów. W konsekwencji stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za rok kalendarzowy (w %) w 1990 jest zaniżony. Odwołujący się wskazał, że na stanowisku dziennikarskim również miał cztery elementy wynagrodzenia i od tych składników była odprowadzana comiesięczna składka na ubezpieczenia społeczne zgodnie z obowiązującymi przepisami i zakładowym systemem wynagradzania. Odwołujący się wskazał na zaświadczenie z 14 lutego 1991 r. wyszczególniające wysokość elementów wynagrodzenia brutto i łącznego wynagrodzenia netto w 1990 r., które zostało wystawione przez pracodawcę dla urzędu skarbowego (na potrzeby zeznania podatkowego za 1990 r.);

- (...) Sp. z o.o. w W. w okresie od 1 września 1990 r. do 31 sierpnia 1991 r., za który organ rentowy za okres 1 stycznia - 31 sierpnia 1991 r. przyjął podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w kwocie 8.800.000,00 zł, zamiast 61.178.200,00 zł, czyli nie uwzględnił części przedłożonych dokumentów. W konsekwencji stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za rok kalendarzowy (w %) w 199lr. wyniósł 73,15 %, zamiast 250%. Odwołujący się podniósł, że jego wynagrodzenie na stanowisku dziennikarskim składały się z trzech elementów: wynagrodzenia zasadniczego (fundusz osobowy), wierszówek (fundusz honoraryjny), wynagrodzeń za wykonanie w ramach obowiązków służbowych zleceń fotograficznych dotyczących innych przedsięwzięć wydawniczych wydawcy (książki, albumy). Od tych składników powinna być odprowadzana comiesięczna składka na ubezpieczenia społeczne. Odwołujący się wskazał, że informacja o wypłatach wynagrodzenia w 1990r. z tytułu umowy o pracę oraz informacja o wypłatach wynagrodzenia w 1991 r. z tytułu umowy o pracę i honorariów autorskich (wierszówki) zostały wystawione przez tego pracodawcę dla innego organu państwowego, czyli urzędu skarbowego (na potrzeby zeznań podatkowych za lata 1990 i 1991);

- (...) Sp. z o.o. w W., Redakcja dziennika (...) w okresie od 20 stycznia 1992 r. do 31 października 1992 r., za który organ rentowy przyjął zarobki stanowiące podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne za okres od 20 stycznia do 31 października 1992 r. w mniejszej kwocie, tj. 69.857.000,00 zł. zamiast 99.252.200,00 zł, czyli nie uwzględnił części przedłożonych dokumentów. W konsekwencji stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za rok kalendarzowy (w %) w 1992r. wyniósł 218,25%, zamiast 250%. Zdaniem odwołującego się w rzeczywistości ten wskaźnik po korekcie wyniesie 361,92%. Odwołujący się wskazał, że jego pobory na stanowisku dziennikarskim składały się z trzech elementów: wynagrodzenia zasadniczego (fundusz osobowy), dodatku funkcyjnego (fundusz osobowy), wierszówek (fundusz honoraryjny). Od tych składników była odprowadzana comiesięczna składka ZUS na ubezpieczenie społeczne zgodnie z obowiązującymi przepisami i zakładowym systemem wynagradzania. Odwołujący się podniósł, że informacja o wypłatach wynagrodzenia w 1992r. z tytułu umowy o pracę i honorariów autorskich (wierszówki) została wystawiona przez pracodawcę dla innego organu państwowego czyli urzędu skarbowego (na potrzeby zeznania podatkowego za 1992 r.);

- (...) Sp. z o.o. w W., Redakcja periodyka (...) w okresie od 2 listopada 1992 r. do 31 grudnia 1992 r., za który organ rentowy przyjął zarobki w mniejszej kwocie, tj. 5.989.000.00 zł. zamiast 21.197.200,00 zł. czyli nie uwzględnił części przedłożonych dokumentów. W konsekwencji stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za 1992r. (w %) wynosił 218,25%, zamiast 250% (w rzeczywistości ten wskaźnik po korekcie wyniesie 361,92%). Odwołujący się wskazał, że na stanowisku dziennikarskim jego wynagrodzenie składało się z dwóch elementów: wynagrodzenia zasadniczego (fundusz osobowy), wierszówek (fundusz honoraryjny) i od tych składników powinna być odprowadzana składka na ubezpieczenie społeczne zgodnie z obowiązującymi przepisami. Odwołujący się wskazał, że informacje o wypłatach wynagrodzenia w 1992r. z tytułu umowy o pracę i honorariów autorskich (wierszówki) zostały wystawione przez pracodawcę dla innego organu państwowego czyli urzędu skarbowego (na potrzeby zeznania podatkowego za 1992 r.).

W odniesieniu do powyższych okresów odwołujący się wniósł o uwzględnienie całości poborów stanowiących podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, gdyż rzutuje to bezpośrednio na stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za poszczególny rok kalendarzowy. Odwołujący się wskazał również, że organ rentowy dopuścił do wieloletniego opóźnienia w przykazywaniu składek do OFE oraz dwukrotnie poświadczył niezgodnie ze stanem faktycznym, że składki przekazywane były prawidłowo. Ponadto odwołujący się wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Organ rentowy podniósł, że w stosunku do odwołującego się wydał decyzję z 21 sierpnia 2017 r. o ustaleniu kapitału początkowego, a następnie kolejną decyzję z 23 sierpnia 2017 r. o przyznaniu emerytury. Organ rentowy wskazał, że okres zatrudnienia odwołującego w (...) E. W.” od 1 mara 1983r. do 31 maja 1983r. został przyjęty na podstawie poświadczenia z 21 lipca 2017r. wystawionego przez Wydział Ubezpieczeń i Składek ZUS I Oddział w W.. Za okres zatrudnienia od 1 grudnia 1988r. do 30 listopada 1989r. w (...)organ rentowy wskazał, że kwota wynagrodzenia została policzona na podstawie kart wynagrodzeń z Archiwum Państwowego w W.. Organ rentowy wskazał, że w ocenie odwołującego się przyjął on zarobki stanowiące postawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne nie uwzględniając części dokumentów oraz źle policzył dochody z kart płac. Twierdzeniu temu organ rentowy zaprzeczył podnosząc, że w posiadanej dokumentacji w składnikach wynagrodzenia nie występują wynagrodzenia z funduszu honoraryjnego oraz nagród. Organ rentowy podniósł, że wynagrodzenie za okres od 1 stycznia 1990r. do 30 września 1990r. zostało policzone na podstawie umowy o pracę oraz angaży, w ustaleniach uwzględniono wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatek funkcyjny. Wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia w 1991 r. zostało przyjęte z umowy o pracę, a dokumentacja z archiwum nie została uwzględniona, z uwagi na fakt, że nie wynikają z niej poszczególne składniki wynagrodzenia. Odnośnie zatrudnienia odwołującego się w (...). o.o. w W. w 1992r. organ rentowy wskazał, że wynagrodzenie z tego tytułu ustalone zostało w oparciu o zaświadczenie wystawione przez Archiwum (...) z 8 marca

2017 r. Z kolei wynagrodzenie za okres zatrudnienia w (...) Sp. z o.o. w W. od 2 listopada 1992 r. do 31 grudnia 1992 r. zostało przyjęte na podstawie poświadczenia z 2 sierpnia 2017 r. wystawionego przez Wydział Ubezpieczeń i Składek ZUS Odział w W. Inspektorat w L..

Wyrokiem z 9 września 2019r. Sąd Okręgowy w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych w punkcie 1 sentencji zmienił zaskarżoną decyzję z 21 sierpnia 2017r. nr (...) w ten sposób, że do ustalenia wartości kapitału początkowego J. G. przyjął wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego w wysokości 124,51%, w punkcie 2 sentencji zmienił zaskarżoną decyzję z 23 sierpnia 2017r. nr (...) w ten sposób, że do ustalenia wysokości emerytury J. G. przyjął wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego w wysokości 124,51% z uwzględnieniem średniego dalszego trwania życia wynoszącego 205,00 miesięcy, w punkcie 3 oddalił odwołanie w pozostałym zakresie, zaś w punkcie 4 zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. na rzecz J. G. kwotę 180,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższe orzeczenie Sądu Okręgowego zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne: J. G. (ur. (...)) złożył w dniu 3 lipca 2017 r. wniosek o emeryturę, w wyniku którego zostały wydane zaskarżone decyzje z 21 sierpnia 2017 r. o ustaleniu kapitału początkowego i z 23 sierpnia 2017 r. o przyznaniu emerytury. Odwołujący się był członkiem (...) i był dziennikarzem. Pracował jako fotograf prasowy bądź jako fotoreporter. W okresach zatrudnienia jego wynagrodzenie składało się z dwóch składników, czyli z pensji zasadniczej, wypłacanej co miesiąc i z honorariów, które były płacone za publikowane materiały fotograficzne. Oprócz tego miał dodatki funkcyjne jeśli pełnił jakąś funkcję, a w niektórych redakcjach otrzymywał nagrody. Odwołujący się otrzymywał również wierszówki (nazywane też honorarium), było to wynagrodzenie za napisany przez dziennikarza tekst, w ramach umowy o pracę i były wypłacane w połowie miesiąca. Od wierszówek od 1980 r. odprowadzane były składki i wykazywano je na odrębnej niż wynagrodzenie liście. Zasady wynagradzania za wierszówkę były ustalane w zbiorowych układach pracy dziennikarzy i obowiązywały we wszystkich redakcjach i wydawnictwach. W oparciu o te układy redakcje miały swoje taryfikatory wycen materiałów prasowych. Kierownictwo redakcji w porozumieniu z wydawnictwem opierając się na układzie zbiorowym, tworzyło taryfikatory wycen. Wynagrodzenie zasadnicze dziennikarza - płacone było z osobowego funduszu płac, dodatki funkcyjne - jeżeli przysługiwały, nagrody - z osobowego funduszu płac wypłacanych co jakiś czas. Był również fundusz „wydajnościowy”, który był funduszem honoracyjnym i z tego funduszu wypłacano wierszówki nazywane też honorariami za każdy materiał dziennikarski opublikowany w danej gazecie. Wierszówki były każdorazowo wycenianie za wkład pracy przez kierowników działów, a w przypadku kierowników przez zastępcę redaktora naczelnego i musiały być przez nich akceptowane. Wycena za zdjęcia, grafikę również mieściła się w składniku wierszówki (nazywanej w tym przypadku honorarium) i była wyceniana w zależności od tego kogo dane Celem zdjęcie dotyczyło. Celem wierszówek było podniesienie niskich pensji dziennikarzy. Na koniec okresu miesięcznego bądź tygodniowego, dokonywana była wycena zespołu redakcyjnego, która była przenoszona na karty płacowe i listy płac.

Zasady wynagradzania dziennikarzy, w tym także odwołującego się w poniższych redakcjach ustalane były na podstawie układu zbiorowego pracy dziennikarzy z 31 grudnia 1974 r. zawartego między (...) a (...), zgodnie z którym wynagrodzenie dziennikarza składało się z: płacy zasadniczej, honorariów, dodatków do płac (art.4).

Zgodnie z art. 11 ust 1 układu honorarium stanowiło część wynagrodzenia dziennikarza za materiał redakcyjny (dziennikarski) w zrozumieniu art. 9 przekraczający równowartość obowiązkowego materiału dziennikarskiego określonego w indywidualnej umowie o pracę. Wysokość honorarium ustalało się według zasad przewidzianych w art. 10 układu, który stanowił, że wyceny materiału redakcyjnego, (dziennikarskiego) po wysłuchaniu opinii przedstawiciela rady zakładowej i delegata redakcyjnego, dokonywało według zasad obowiązujących w danej redakcji kierownictwo redakcji, a wyceny materiału złożonego przez członków kierownictwa redakcji (redaktora naczelnego, jego zastępcy oraz sekretarza redakcji) — kolegium redakcyjne (ust.l). W ust 2 określono, że zasady i terminy wycen materiałów redakcyjnych ustalało kierownictwo redakcji przy współudziale rad zakładowych z tym, że należy preferować materiały wymagające większego wkładu pracy oraz posiadające duże walory społeczne (k.63-73).

Od 1989r. obowiązywał układ zbiorowy pracy dziennikarzy z 28 lutego 1989r. zawarty między (...) a (...), zgodnie z którym wynagrodzenie dziennikarza składało się z wynagrodzenia zasadniczego, dodatków do wynagrodzeń przewidzianych postanowieniami układu i honorariów (art.9).

W myśl art. 14 ust. 1 układu honorarium stanowiło wynagrodzenie za materiał redakcyjny przekraczający normę dziennikarską i było integralnym elementem wynagrodzenia dziennikarza. Wielkość funduszu honoracyjnego dla redakcji ustalał pracodawca, stosownie do obowiązujących redakcję zasad kształtowania środków na wynagrodzenia. Zasady wyceny materiałów redakcyjnych ustalał pracodawca w konsultacji z przedstawicielem związku zawodowego i delegatem redakcyjnym (k.63- 102 układy zbiorowe pracy, zakładowa umowa zbiorowa).

Odnośnie zatrudnienia odwołującego się w (...), E. W. w O. Sąd Okręgowy ustalił, że odwołujący się był tam zatrudniony od 1 marca do 30 czerwca 1983r. Z tym pracodawcą odwołujący się zawarł umowę o pracę 1 marca 1983r., która została wypowiedziana 31 maja 1983r. i rozwiązana za porozumieniem stron 30 czerwca 1983r. w związku z likwidacją przedsiębiorstwa.

W dniu 1 lutego 1988r. odwołujący się zawarł umowę zlecenia z (...) na okres od 1 lutego 1988r do 31 grudnia 1988r. na prowadzenie serwisu fotograficznego dla redakcji (...) oraz współpracę w tworzeniu całości pisma, z wynagrodzeniem 12.000 zł miesięcznie.

Następnie na podstawie umowy o pracę z 30 listopada 198 8r. zawartej z (...)odwołujący się został zatrudniony w redakcji miesięcznika (...) w okresie od 1 grudnia 1988r. do 30 listopada 1989r., jako kierownik ds. informacji i dokumentacji z wynagrodzeniem 31.000 zł, z dodatkiem funkcyjnym 8.000 zł. Redaktorem naczelnym miesięcznika był M. G.. Za powyższy okres zatrudnienia organ rentowy przyjął kwoty wynagrodzenia na podstawie kart wynagrodzeń z Archiwum Państwowego w W., tj. wynagrodzenie podstawowe 1.141.859 zł + dodatek funkcyjny 239.400 zł + dodatek stażowy 32.025 zł + zasiłki chorobowe za miesiąc sierpień 30.000 zł + za wrzesień 25.348 zł, a także uznał, że w składnikach wynagrodzenia nie występują wynagrodzenia z funduszu honoraryjnego oraz nagród. Za pełnienie funkcji kierownika działu fotograficznego odwołujący się otrzymywał dodatek funkcyjny - określony w umowie o pracę - oraz nagrody uznaniowe w maju, lipcu, wrześniu 1989r. za wybitne osiągnięcia w pracy, a z uwagi na inflację otrzymywał nowe angaże podwyższające wynagrodzenia zasadnicze i dodatek, tj. od 1 stycznia 1989r. wynagrodzenie zasadnicze 51.000 zł dodatek funkcyjny 20.000 zł; od 1 sierpnia 1989r. wynagrodzenie zasadnicze 113.300 zł dodatek funkcyjny 21.600; od 1 października 1989r. wynagrodzenie zasadnicze 136.800 zł i dodatek funkcyjny 34.100 zł. W świadectwie pracy z 8 stycznia 1990r. wskazane zostało wynagrodzenie zasadnicze 136.800 zł, dodatek funkcyjny 34.100 zł i dodatek stażowy. Odwołujący się w (...), otrzymywał również wierszówki.

W (...) Sp. z o.o. w W., które przejęło redakcję miesięcznika (...) odwołujący się pracował na podstawie umowy o pracę z 15 styczna 1990r. jako kierownik działu fotografii na etatu, w okresie od 15 stycznia 1990r. do 31 sierpnia 1990r. z wynagrodzeniem 200.000 zł + 50.000 zł premii uznaniowej. Praca odwołującego się polegała na przedstawianiu do napisanych tekstów ilustracji bądź zdjęć. Odwołujący się odpowiadał za kreację artystyczno-fotograficzną okładek, a miesięcznik był wydawany na papierze czarno-białym. Odwołujący się tworzył podpisy pod fotografią albo krótkie formy np. w postaci tzw. zajawek. Organ rentowy wskazywał, że uwzględnił wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatek funkcyjny, tj. od 15 stycznia 1990r. stawka zasadnicza 200.000 zł miesięcznie + dodatek funkcyjny 50.000 zł (250.000 zł: 31 dni) x 15 dni, czyli 137.088 zł; od lutego 1990r. stawka zasadnicza 200.000 zł miesięcznie + dodatek funkcyjny 50.000 zł = (250.000 zł x 2 miesiące, czyli 500.000 zł); od 1 kwietnia 1990r. wynagrodzenie zasadnicze 230.000 zł miesięcznie + dodatek funkcyjny 60.000 zł miesięcznie, czyli 290.000 zł; od 1 maja 1990r. wynagrodzenie zasadnicze 270.000 zł miesięcznie + dodatek funkcyjny 60.000 zł miesięcznie (czyli 330.000 zł x 4 miesiące, tj. 1.320.000 zł). Odwołujący się przez pierwsze cztery miesiące tworzenia redakcji otrzymywał niskie wynagrodzenie, które było ustalone tak samo jak pozostałych zatrudnionych w redakcji, czyli składało się z pensji - stałego składnika wynagrodzenia i wierszówki.

W wydawnictwie (...) Sp. z o.o. w W., będącym współwydawcą z podmiotem francuskim tygodnika (...) odwołujący się zatrudniony był na podstawie umowy o pracę z 14 sierpnia 1990r. jako fotoreporter od 1 września 1990r. do 31 sierpnia 199 lr. Do ustalenia wysokości emerytury organ rentowy uwzględnił wynagrodzenie na podstawie umowy o pracę, a dokumentacja z archiwum nie została uwzględniona, z uwagi na fakt, że nie wynikały z niej poszczególne składniki wynagrodzenia. Odwołujący się w tygodniku (...) od jego pierwszego numeru pracował z G. S., P. J., L. B., gdzie ukazywały się jego zdjęcia. Odwołujący się musiał opisywać zdjęcia i za te opisy otrzymywał honoraria, jeśli ich nie opisał nie miał wierszówek. Odwołujący się kierował sekcją fotografiki za co miał oddzielny składnik wynagrodzenia oraz dodatkowe wynagrodzenie za uczestnictwo w kolegiach. Wynagrodzenie było dwuskładnikowe - podstawa, czyli stała pensja za gotowość do pracy, plus honorarium za każdy tekst, czyli faktycznie wykonaną pracę. W świadectwie pracy z 28 sierpnia 1991r. wskazano wynagrodzenie 2.500.000 zł + wierszówka. Ponadto odwołujący się otrzymywał wynagrodzenie za ilustracje do książek i albumów wydawanych wyłącznie przez (...) Sp. z o.o. w W., które wykonywał w ramach umów zlecenia.

Na podstawie umowy o pracę z 20 stycznia 1992r. odwołujący się zatrudniony był w (...) Sp. z o.o. w W., Redakcja dziennika (...) w okresie od 20 stycznia 1992r. do 31 października 1992r. W okresie od 20 stycznia 1990r. do 30 czerwca 1992r. odwołujący się był fotografikiem, a następnie został kierownikiem działu fotograficznego z wynagrodzeniem 7.000.000 zł i dodatkiem funkcyjnym 3.000.000 zł. Następnie od 1 lipca 1992r. odwołujący był fotoreporterem i przyznano mu wynagrodzenie 7.000.000 zł, bez dodatku funkcyjnego, ale doliczano mu wierszówkę. Wynagrodzenie dla odwołującego się było ustalone według zasad dla dziennikarzy. Do wysokości emerytury organ rentowy za ten okres przyjął wynagrodzenie ustalone na podstawie zaświadczenia wystawionego przez Archiwum (...) z 8 marca 2017r., w łącznej kwocie 69.857.000 zł, w którym nie wyszczególniono składników stałych i zmiennych.

W (...) Sp. z o.o. w W., Redakcja periodyka (...), gdzie prezesem był A. O. odwołujący się zatrudniony był na podstawie umowy o pracę z 2 listopada 1992r. na stanowisku fotoreportera w okresie od 2 listopada 1992r. do 31 grudnia 1992r. z wynagrodzeniem zasadniczym 2.994.500 zł. W ramach zawartej umowy odwołujący się pracował jako reporter, fotograf piszący artykuły. Organ rentowy za ten okres zatrudnienia do wysokości emerytury przyjął wynagrodzenie na podstawie poświadczenia z 2 sierpnia 2017r. wystawionego przez Wydział Ubezpieczeń i Składek ZUS Odział w W. Inspektorat w L. w kwocie 5.989.000 zł. Odwołujący się otrzymał honorarium w wysokości 8.888.000 zł za publikacje w periodyku (...). Z kolei wynagrodzenie 12.320.000 zł było honorarium wypłaconym przez (...) S.C. za zdjęcia wykorzystywane w wydanych przez tę firmę albumach, kalendarzach. Były to zdjęcia, które wykonał w ramach redakcyjnych obowiązków służbowych, ale dodatkowo płatnych.

W sporządzonej w toku postępowania opinii biegła sądowa z zakresu rachunkowości i finansów K. Ż. na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sądowych i aktach organu rentowego ustaliła wynagrodzenia odwołującego się za okresy pracy: od 1 marca 1988r. do 30 listopada 1989r. w (...) za rok 1988 w kwocie 39.000 zł + 43.500 zł honoraria brutto zapisane na karcie wynagrodzeń, łącznie 82.500 zł; za 1989r. w kwocie 1.468.632 zł + honoraria brutto 461.650 zł, czyli 1.930.281 zł bez nagród w łącznej kwocie 63.000 zł ponieważ wypłaty nie podlegały składkom na ubezpieczenia społeczne (tzw.l3-tki lub inne nie oskładkowane nagrody). Za okres zatrudnienia od 15 stycznia 1990r. do 31 sierpnia 1990r. w (...) Sp. z o.o. w W. biegła przyjęła wynagrodzenie za 1990r. w kwocie 3.680.000 zł (wynagrodzenie z premią) oraz honoraria brutto 2.336.000 zł, łącznie 6.016.000 zł. Za okres zatrudnienia od 1 września 1990r. do 31 sierpnia 1991r. w (...) Sp. z o.o. w W. biegła za 1990r. przyjęła wynagrodzenie 4.000.000 zł; za 1991r. kwotę 20.000.000 zł wynagrodzenie zasadnicze + 37.240.000 zł wierszówki, łącznie 57.240.000 zł. Wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia zawartej z pracodawcą w 1991 r. nie podlegało składkom na ubezpieczenie społeczne (załącznik nr 2 do opinii). W okresie od 20 stycznia 1992r. do 31 października 1992r. w (...) Sp. z o.o. w W. za 1992r. zgodnie z umową o pracę, angażami, PIT, listami płac biegła przyjęła wynagrodzenie zasadnicze 69.867.000 zł + 2.833.000 zł zasiłek chorobowy + 25.395.000 zł wierszówki, łącznie

98.085.000 zł. Za okres zatrudnienia od 1 listopada 1992r. do 31 grudnia 1992r. w (...)Sp. z o.o. w W., biegła za 1992r. przyjęła kwotę 5.989.000 zł wynagrodzenia zasadniczego + 8.888.000 zł wierszówki, czyli 14.877.000 zł oraz 12.320.000 zł z tytułu honorariów wypłaconych przez (...) s.c., łącznie 27.197.000 zł. Reasumując biegła do podstawy wymiaru składek w latach 1988-1992 uwzględniła honoraria wypłacone przez macierzystą i obcą jednostkę, zapisane na specjalnych kartach wynagrodzeń, w rocznych informacjach podatkowych PIT lub w innego rodzaju dokumentach nie budzących wątpliwości. W niektórych latach biegła dokonała korekty innych składników wynagrodzenia, w stosunku do ustalonych przez organ rentowy przez dodanie premii zapisanych na kartach wynagrodzeń lub przyjęcie innego wynagrodzenia zasadniczego; w 1989r. nie zostały uwzględnione 3 wypłaty zapisane na marginesie karty wynagrodzeń w łącznej kwocie 63.000 zł jako składniki nie podlegające składkowaniu. Na tej podstawie biegła ustaliła wwpw kapitału początkowego z 10 kolejnych lat 1971-1980 na 119,65%, wwpw z 20 najkorzystniejszych dowolnie wybranych lat 1970-1981,1985-1986,1988-1992 i 1998 jako 124,74% i wwpw kapitału początkowego z 10 kolejnych lat 1983-1992 na 118,47%.

Zatem według wyliczeń biegłej na dzień 1 stycznia 1999r. z zastosowaniem wwpw 124,74% - który okazał się najkorzystniejszy - kapitał pocztowy wyniósł 163.034,63 zł. Kapitał początkowy po waloryzacji wyniósł 599516,77 + zwaloryzowane składki 76749,57 + składki na subkoncie po waloryzacji 35933,93, średnia dalsze trwanie życia na 205 miesięcy, co dało wysokość emerytury 3.474,15 zł brutto. Biegła wskazała, że okres pracy odwołującego się w firmie (...) w 1983r., z uwagi na składanie przez tę firmę deklaracji imiennych, organ rentowy ustalił podstawę składek na 28.150 zł, a nie jak to wynikałoby z umowy o pracę 10.000 zł miesięcznie i biegła wyliczenie organu rentowego przyjęła do ustalenia wwpw kapitału początkowego. Natomiast staż pracy w 1983r. przyjęty przez organ rentowy wynosił 12 miesięcy okresów składkowych, ponieważ został on uzupełniony okresami świadczenia pracy na rzecz organizacji politycznych zgodnie z decyzją Szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Odwołujący się i organ rentowy kwestionowali opinię biegłej, która podtrzymała swoje stanowisko w zakresie nieuwzględnienia w wynagrodzeniu nagród z 1989r. w wysokości 63.000 zł. Odnoście zasiłku chorobowego za rok 1989r., biegła wskazała, że różnica pomiędzy ustaleniami odwołującego się, zarzutami do opinii i ustaleniami organu rentowego dotyczyła tylko nagród i honorariów, zatem zasiłek w kwocie 55.348 zł był uwzględniony przez organ rentowy. Odnośnie różnic za okres pracy do 31 sierpnia 1990r. biegła podniosła, że nawet przyjęcie wynagrodzenia w wysokości 3.683.000 zł i za okres następny 4.400.000 zł, łączne daje wynagrodzenie za 1990r. 10.419.000 zł i wskaźnik procentowy z 1990r. wyniósłby 84,33%, a nie 84,30%. Biegła wskazała, że odnośnie niespornego miedzy stronami wynagrodzenia za 1990r. w (...) doszło do błędu pisarskiego i prawidłowa kwota wynagrodzenia to 4.400.000 zł. W zakresie wynagrodzenia za 1991r. biegła podtrzymała wnioski z opinii główniej, a odnośnie wynagrodzenia w okresie od 20 stycznia do 31 października 1992r. wskazała, że wynagrodzenie zostało ustalone prawidłowo bowiem obejmowało zasiłek chorobowy 2.833.000 zł, który uwzględniła w opinii głównej. W zakresie wynagrodzenia za 11 dni pracy w styczniu i wynagrodzenia za ten okres w kwocie 4.000.000 zł oznaczałoby to według biegłej, że miesięczne wynagrodzenie 12.000.000 zł, a roczne za okres od lutego 1992r. do października 1992r. 108.000.000 zł tymczasem z dokumentów wynika, że była to kwota 69.857.000 zł. Biegła dokonała również korekt wskaźników procentowych za poszczególne lata zatrudnienia, tj. 1977r. na 124,27%, 1988r. po korekcji wynagrodzenia do kwoty 122.500 zł wskaźnik wyniósł 76,91% , a z 1998r. wyniósł 57,42%. Biegła podtrzymała opinię główną w kwestii zatrudnienia odwołującego się w firmie (...) zaznaczając, że wskaźnik procentowy za 1983r. został obliczony w proporcji do wynagrodzenia za 5 miesięcy, a nie za 6 miesięcy (korzystniejsze), a także to, że 1983r. nie wchodzi do 20 lat, z których wyliczyła najkorzystniejszy wwpw kapitał początkowego.

Biegła wskazała również, że na kartach wynagrodzeń składnik wynagrodzenia jakim są honoraria chociaż nie został wystarczająco opisany, co podnosił ZUS to jednak sposób w jaki został opisany i rozliczony łącznie z podatkiem wskazuje na to, że z całą pewnością były to honoraria, składnik wynagrodzenia według organu rentowego mogły nie być wystarczająco opisane, ale na kartach płac znajdowały się honoraria i były rozliczone łącznie z podatkiem.

Uwzględniając korekty wynagrodzeń biegła ustaliła wwpw z wynagrodzeń w latach 1970-1982, 1985-1986, 1988-1992 na 124,38%, a wysokość kapitału początkowego na 1 stycznia 1999 r. to 162.710,68 zł. Ostatecznie organ rentowy nie kwestionował nagród w wysokości 63.000 zł stwierdzając, że można je uwzględnić w podstawie wymiaru kapitału pocztowego, jak również, że zasiłek chorobowy w kwocie 55.348 zł został już uwzględniony. Odnośnie wynagrodzenia za 1990r. (I-VIII w wysokości 3.683.000 zł, IX-XII w kwocie 4.400.000 zł) oraz wynagrodzeń za lata 1977, 1988, 1991, 1992, 1998, a także zatrudnienia w 1983r. organ rentowy przyjął ustalenia biegłej i nie zgłaszał zastrzeżeń.

Odwołujący się w dalszym ciągu domagał się uwzględnienia we wskaźniku wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego i wysokości emerytury nagród za 1989r. w kwocie 63.000 zł, zgodnie z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 1 kwietnia 1985r. Odwołujący się domagał się również przyjęcia kwoty 10.450.680 zł (9.928.146 zł netto) jako wynagrodzenia za 199 lr., od którego odprowadzono składki oraz przyjęcia wynagrodzenia za okres od 20 stycznia 1992r. do 31 października 1992r. w kwocie 73.857.000 zł zgodnie z PIT-11, a nie jak ustaliła biegła w kwocie 69.857.00 zł.

Biegła podtrzymała swoje ustalenia w zakresie wwpw kapitału początkowego na 124,38%, jednocześnie przedstawiła wyliczenia z uwzględnieniem żądania odwołującego się w zakresie wynagrodzenia z 1989r., 1991r. i 1992r., kiedy to wskaźniki % odpowiednio wyniósłby 87,64%, 350,41%, 369,97%. Po zastąpieniu tymi wskaźnikami wskaźników obliczonych w opinii uzupełniającej wwpw kapitału początkowego ustalony z wynagrodzeń w latach 1970-1982,1985-1986,1988-1992 mógłby wynieść 127,54%. Biegła wyliczenia, a zwłaszcza dotyczące roku 1991 i 1992 pozostawiła do uznania Sądu oraz wskazała, że po uwzględnieniu nagród z 1989 r. w kwocie 63.000 zł, z czym zgadzał się organ rentowy, wwpw wyniesie 124,51%. Opinia ta nie była kwestionowana przez organ rentowy.

Odwołujący się zakwestionował wynagrodzenie podlegające oskładkowaniu za 1983r., które według niego powinno wynosić 58.930 zł. Kwota ta w jego ocenie uwzględniała wskazane w aktach organu rentowego zwolnienie lekarskie w tym okresie. Odwołujący się podniósł ponadto, że brak jest w aktach organu rentowego czy innych dostępnych archiwach informacji o wcześniejszym wyrejestrowaniu go przez pracodawcę (...) E. W., a skoro nie został wcześniej wyrejestrowany należy uwzględnić całość otrzymanego przez niego w tym okresie wynagrodzenia tj. do 30 czerwca 1983r. Odwołujący podnosił, że jest to istotna okoliczność, ponieważ zmiana wskaźnika za 1983r. umożliwi wskazanie tego okresu jako jednego z 20 lat najkorzystniejszych dla ustalenia wwpw kapitału początkowego. Odnośnie pozostałych wyliczeń biegłej odwołujący się nie wnosił zastrzeżeń. Biegła wynagrodzenia tego ostatecznie nie przyjęła, ponieważ wskaźnik procentowy z tego roku wynosił 67,61% i był niższy od wskaźników z innych 20 lat podlegania ubezpieczeniom. Przy czym przyjmując wskaźnik za 1983r., zgodnie ze wskazywanym przez odwołującego się wynagrodzeniem wyniósł 67,85% (wcześniej 67,61%). Biegła ustaliła, że wskaźnik ten w dalszym ciągu jest niższy od wskaźników z innych lat, z których został wyliczony najkorzystniejszy wwpw kapitału początkowego, czyli lat 1970-1982,1985-1986,1988-1992, wynoszący 124,38% lub 124,51%, ewentualnie 127,54%, pozostawiając przyjęcie najbardziej adekwatnego wwpw kapitału początkowego do decyzji Sądu. Organ rentowy wskazał, że do podstawy wymiaru kapitału początkowego za 1983r. uwzględnił wynagrodzenia: 20.780,00 zł za okres zatrudnienia w (...) od 1 stycznia 1983r. do 28 lutego 1983r. (na podstawie RP-7 z 8 marca 2017r.) oraz 28.150,00 zł za okres zatrudnienia w Wytwarzanie artykułów w zakresie (...) od 1 marca 1983r. do 31 maja 1983r. (na podstawie potwierdzenia Wydziału Ubezpieczeń i Składek z 21 lipca 2017r.). W związku z powyższym wskaźnik za 1983r. wyniósł 67,61 % i został wyliczony prawidłowo. Organ rentowy wskazał, że odwołujący się w okresie od 1 czerwca 1983r. do 30 czerwca 1983r. pozostawał w okresie wypowiedzenia umowy o pracę i za ten miesiąc nie zostały odprowadzone składki na ubezpieczenia społeczne wobec powyższego wynagrodzenia nie można uwzględnić do wyliczenia wskaźnika podstawy wymiaru kapitału początkowego. W związku tym jest mniej korzystny od dotychczas przyjętych wskaźników i pozostaje bez wpływu na wysokość kapitału początkowego (opina biegłej z zakresu rachunkowości i finansów K. Ż. z 5 września 2018r. z załącznikami k.200-204, opinia uzupełniająca z 28 listopada 2018r. k.242-243, opinia uzupełniająca z 24 kwietnia 2019r. k.288, opinia uzupełniająca biegłej z 17 czerwca 2019r. k.303, stanowisko ZUS k.261, k.276, k.295, k.313, pismo procesowe odwołującego się k.283-284, 289-289v).

Ostatecznie odwołujący się domagał się zmiany zaskarżonych decyzji w ten sposób, że wysokość emerytury została określona na kwotę 3.468,34 zł zgodnie z opinią biegłej z 28 listopada 2018r., a wwpw 127,54%.

Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia, Sąd Okręgowy wskazał, że spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych prawidłowo wyliczył wysokość emerytury odwołującego się J. G., przy czym wysokość emerytury wobec jej wyliczenia na podstawie art. 26 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych czyli według zdefiniowanej składki, co oznacza, że wysokość świadczenia uzależniona jest od sumy zewidencjowanych składek na indywidualnym koncie odwołującego się - uzależniona była od wysokości kapitału początkowego.

Odwołujący się jako osoba urodzona (...)., tj. po dniu 31 grudnia 1948r. nabył prawo do emerytury na podstawie art. 24 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2018r. poz. 1270 ze zm.), co skutkuje tym, że obliczenie emerytury następuje według zasad określonych w art. 25 i 26 ustawy emertytalnej.

Zgodnie z art. 25 ustawy podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, stanowi kwota składek na ubezpieczenie emerytalne, z uwzględnieniem waloryzacji składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury, zwaloryzowanego kapitału początkowego określonego w art. 173-175 oraz kwot środków zewidencjonowanych na subkoncie, o którym mowa w art. 40a ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych, z zastrzeżeniem ust. la i lb oraz art. 185.

Zgodnie z art. 26 ustawy emerytura stanowi równowartość kwoty będącej wynikiem podzielenia podstawy obliczenia ustalonej w sposób określony w art. 25 przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę danego ubezpieczonego, z uwzględnieniem ust. 5 i art. 183. Wiek ubezpieczonego w dniu przejścia na emeryturę wyraża się w ukończonych latach i miesiącach. Średnie dalsze trwanie życia ustala się wspólnie dla mężczyzn i kobiet oraz wyraża się je w miesiącach. Prezes Głównego Urzędu Statystycznego ogłasza w formie komunikatu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski" corocznie w terminie do 31 marca tablice trwania życia, z uwzględnieniem ust. 3, dla wieku ubezpieczonych określonego w myśl ust. 2.

Tablice, o których mowa w ust. 4 są podstawą przyznawania emerytur na wnioski zgłoszone od 1 kwietnia do 31 marca następnego roku kalendarzowego, z uwzględnieniem ust. 6. Jeżeli jest to korzystniejsze dla ubezpieczonego, do ustalenia wysokości emerytury zgodnie z ust. 1 stosuje się tablice trwania życia obowiązujące w dniu, w którym ubezpieczony osiągnął wiek emerytalny, o którym mowa w art. 24 ust. la i lb oraz w art. 27 ust. 2 i 3.

Zgodnie z art. 173 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dla ubezpieczonych urodzonych po 31 grudnia 1948r., którzy przed 1 stycznia 1999r. opłacali składki na ubezpieczenia społeczne, ustala się kapitał początkowy.

W myśl art. 174 ust. 1 tej ustawy kapitał początkowy ustala się na zasadach przewidzianych dla emerytur w art. 53 ustawy. Stosownie do art. 174 ust. 3 cytowanej ustawy podstawę wymiaru kapitału początkowego ustala się na zasadach określonych w art. 15, 16, 17 ust. 1 i 3 oraz 18 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, z tym, że okres kolejnych 10 lat kalendarzowych ustala się z okresu sprzed 1 stycznia 1999r.

Wedle art. 15 ust. 1 tej ustawy podstawę wymiaru emerytury i renty stanowi przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne na podstawie przepisów prawa polskiego.

Podstawę wymiaru składki stanowi zatem wynagrodzenie wypłacane pracownikowi na podstawie umowy o pracę z wyłączeniem składników wyraźnie wskazanych przez ustawodawcę. Obowiązkiem ubezpieczonego, dla którego ustala się kapitał początkowy jest zatem, podobnie jak w przypadku ubiegania się o świadczenie emerytalne lub rentowe, udowodnienie wszystkich przesłanek warunkujących ustalenie kapitału początkowego oraz mających wpływ na jego wysokość. Na ubezpieczonym spoczywa zatem przede wszystkim ciężar udowodnienia przebytych okresów składkowych i nieskładkowych oraz wysokości otrzymywanego wówczas wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Sąd Okręgowy wskazał, że dla wyliczenia kapitału początkowego konieczne jest ścisłe i precyzyjne ustalenie samego faktu opłacenia składki i jej rzeczywistej wysokości. Tylko precyzyjne ustalenie wysokości uzyskanego wynagrodzenia za pracę jako podstawy odprowadzenia składek na ubezpieczenia społeczne mogło skutkować przeliczeniem kapitału początkowego zgodnie z żądaniem skarżącego. W sprawie, w której przedmiotem jest prawo do świadczenia rentowo-emerytalnego lub wysokość tego świadczenia, wymaga się dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych oraz precyzyjnych - potwierdzających czy uprawdopodobniających w stopniu graniczącym z pewnością nie tylko fakt zatrudnienia, ale i pozostałe okoliczności związane ze świadczeniem pracy, jak wysokość poszczególnych składników wynagrodzenia.

Przewidziane w powołanym wyżej rozporządzeniu ograniczenia co do środków dowodowych będących podstawą ustalenia wysokości zarobków lub dochodów stanowiących podstawę wymiaru świadczenia nie obowiązują w postępowaniu sądowym, do którego mają zastosowanie ogólne przepisy dotyczące przeprowadzania dowodów w procesie cywilnym. Stosowania przepisów ogólnych nie wyłączają także odrębne unormowania odnoszące się do postępowania w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. W związku z powyższym w postępowaniu przed Sądem fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie mogą być dowodzone wszelkimi dostępnymi środkami, a do Sądu należy ocena ich wiarygodności (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 lipca 1997 roku, II UKN 186/97; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 18 sierpnia 1993 roku, III AUa 294/93; wyrok Sądu Najwyższego z 25 lipca 1997 roku, II UKN 186/97; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 4 marca 1997 r., III AUa 105/97).

W toku postępowania odwołujący się domagał się wyliczenia podstawy wymiaru kapitału początkowego oraz wskaźnika wysokości podstawy uwzględniając wszystkie składniki wynagrodzenia wynikające z dokumentacji pracowniczo-płacowej znajdującej się w aktach rentowych, co do których był obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne. Odwołujący się podnosił, że do ustalenia wartości kapitału początkowego, a tym samym wysokości emerytury organ rentowy nie uwzględnił wszystkich elementów wynagrodzenia z poszczególnych okresów jego zatrudnienia tj.: w (...) w W., (...) Sp. z o.o. w W., (...) Sp. z o.o. w W., (...) Sp. z o.o. w W. oraz (...) Sp. z o.o. w W., gdyż jego wynagrodzenie składało się odpowiednio z dwóch, trzech lub czterech składników tj.: wynagrodzenia zasadniczego (fundusz osobowy), dodatku funkcyjnego (fundusz osobowy), wierszówek (fundusz honoraryjny), nagród (fundusz nagród). Odwołujący się podnosił, że organ rentowy wydając zaskarżone decyzje nie uwzględnił części dokumentów lub nieprawidłowo policzył dochody, natomiast odnośnie okresu zatrudnienia w (...) E. W. w O. nie uwzględnił do wartości kapitału początkowego i wysokości emerytury pełnego okresu zatrudnienia.

Zgodnie z § 4 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 1 kwietnia 1985r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytur i rent (Dz.U. z 1985r., nr 18, poz. 77) do obliczenia podstawy wymiaru przyjmuje się również honoraria wypłacane dziennikarzom za pracę dziennikarską przez macierzystą redakcję, z tym że w (...) przez redakcję macierzystą rozumie się w (...) (...), a w terenie - rozgłośnię radiową albo ośrodek telewizyjny bądź ośrodek radiowo-telewizyjny (z uwzględnieniem programu ogólnopolskiego) w wysokości nie przekraczającej trzykrotnej średniej płacy w gospodarce uspołecznionej, bez uwzględnienia przemysłu wydobywczego, ustalonej na podstawie danych statystycznych za rok poprzedzający zgłoszenie wniosku o świadczenie i ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w uzgodnieniu z Prezesem Głównego Urzędu Statystycznego.

Honoraria przyjmowane były do obliczenia podstawy wymiaru w pełnej wysokości, jeżeli wypłacone zostały w okresie przypadającym przed 1 stycznia 1985r. (§ 15 ww. rozporządzenia).

Rozporządzeniem Rady Ministrów z 5 października 1990r. w sprawie ustalenia podstawy wymiaru emerytur i rent (Dz.U. z 1990 r., nr 71, poz. 418) przepis § 4 ust 3 rozporządzenia Rady Ministrów z 1 kwietnia 1985r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytur i rent otrzymał nowe brzmienie: do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się również honoraria do wysokości objętej obowiązkiem opłacania składek na ubezpieczenie społeczne, z tym że honoraria wypłacone w okresie, w którym obowiązek taki nie istniał, przyjmuje się w wysokości, w jakiej wówczas byłyby przyjęte do obliczenia podstawy wymiaru.

Wobec zgłoszonych przez odwołującego się zastrzeżeń, co do przyjętego kapitału początkowego w decyzji z 21 sierpnia 2017r. i wysokości emerytury w decyzji z 23 sierpnia 2017r. przez organ rentowy, Sąd w toku postępowania zlecił biegłej z zakresu księgowości K. Ż. sprawdzenie, czy decyzje zawierały wszystkie składniki wynagrodzenia - a zwłaszcza tzw. wierszówki, nagrody - jakie odwołujący się otrzymywał w okresach zatrudnienia od 1 grudnia 1988r. do 30 listopada 1989r.; w (...) (...), w (...) sp. z o.o. w W. od 15 stycznia 1990r. do 31 sierpnia 1990r.; w wydawnictwie (...) Sp. z o.o. w W. od 1 września 1990r. do 31 sierpnia 1991r.; w (...) Sp. z o.o. w W. od 20 stycznia 1992r. do 1 października 1992 r.; w (...) Sp. z o.o. w W. od 2 listopada 1992. do 1 grudnia 1992 r. oraz czy organ rentowy zasadnie przyjął okres zatrudnienia w (...), E. W. w O. od 1 marca 1983r. do 31 maja 1983., a nie do 30 czerwca 198 3 r.

Sąd na podstawie zeznań odwołującego się J. G., oraz zeznań świadków: M. G., J. P., M. H., T. B., G. S., P. J., L. B., A. O. ustalił, że wierszówki (nazywane też honoraria) obok wynagrodzenia zasadniczego stanowiły składnik wynagrodzenia za pracę dziennikarza. Wypłacane były za napisany przez dziennikarza tekst w ramach umowy o pracę i miały równoważyć niskie zarobki. Zasady regulujące wypłaty wierszówek wynikały z obowiązujących w zakładach pracy układów zbiorowych pracy dziennikarza z 31 grudnia 1974r. i z 28 lutego 1989r. oraz rozporządzenia z 1 kwietnia 1985r. Na tej podstawie były wycenianie przez kierowników działów i musiały przez nich być zaakceptowane. Do wypłaty wierszówek prowadzone były odrębne listy pracowników i wypłacane były jako osobne wynagrodzenie obok wynagrodzenia zasadniczego. W przypadku odwołującego się, który wykonywał zdjęcia, również wypłacane były wierszówki, bowiem grafika mieściła się w składniku wierszówki i jej wycena uzależniona była od tego kogo zdjęcie to dotyczyło. Ponadto zdjęcie należało opatrzyć krótkim opisem, co także należało do obowiązków odwołującego się. Poza wierszówkami w wynagrodzeniu odwołującego się mieściły się także dodatki funkcyjne za pełnienie funkcji kierownika działu fotograficznego, a także nagrody jakie otrzymywał, co było zgodne z obowiązującymi przepisami prawa i układami zbiorowymi pracy dziennikarza. W związku z powyższym zasadnym było przyjęcie tych składników wynagrodzenia do podstawy wymiaru składek, tak jak biegła K. Z. ustaliła w opiniach. Z opinii tych jednoznacznie wynika, że zaskarżone decyzje organu rentowego wymagały weryfikacji przez uwzględnienie wynagrodzeń wynikających z dokumentacji pracowniczo - płacowej znajdującej się w aktach rentowych zawierających m.in. umowy o pracę za powyższe okresy zatrudnienia, świadectw pracy, angaży, zaświadczeń o dochodach uzyskiwanych za poszczególne okresy, kart wynagrodzeń, kserokopii legitymacji ubezpieczeniowej. Na tej podstawie biegła ustaliła wysokość kapitału początkowego na dzień 1 stycznia 1999r. w wysokości 162.710,68 zł, a wwpw z 20 najkorzystniejszych dowolnie wybranych lat 1970- 1982,1985-1986,1988-1992 w wysokości 124,38%. Odnośnie okresu zatrudnienia odwołującego się w (...) E. W. został zasadnie uwzględniony w ustaleniach i wyliczeniach biegłej okres zatrudnienia od 1 marca

1983r. do 30 czerwca 1983r. - zgodnie z zawartą umową o pracę i pismem o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron (powołane dokumenty w aktach rentowych), przy czym wynagrodzenie za rok 1983 nie zostało przyjęte do obliczenia wwpw kapitału początkowego, gdyż wskaźnik procentowy z tego roku wyniósł 67,61 % i był niższy od wskaźników z innych 20 lat podlegania ubezpieczeniu.

Uwzględniając żądanie odwołującego się, które ostatecznie nie było kwestionowane przez organ rentowy w zakresie uwzględnienia nagród z 1989r. w kwocie 63.000 zł wwpw kapitału początkowego wyniosła 124,51%. Ponadto przyjmując za udowodnione składniki wynagrodzeń uzyskiwane przez odwołującego się w spornych okresach tj. honoraria oraz podzielając wyliczenia dokonane przez biegłą w zakresie wszystkich składników wynagrodzenia należnego odwołującemu się, Sąd doszedł do przekonania, że prawidłowy wskaźnik podstawy wymiaru kapitału początkowego powinien wynosić 124,51 %.

Brak było podstaw do uwzględnienia w podstawie wymiaru kapitału początkowego wynagrodzenia, jakie otrzymywał odwołujący się za ilustracje do książek i albumów wydawanych wyłącznie przez (...) Sp. z o.o. w W., które wykonywał w ramach umów zlecenia w roku 1991 w kwocie 10.450,680 zł (9.928,146 zł netto). Odwołujący się wnosił, aby wynagrodzenie to zostało uznane jako honoraria. Sąd miał na uwadze, że odwołujący się w wydawnictwie (...) Sp. z o.o. w W. zatrudniony był jako fotoreporter na podstawie umowy o pracę od 1 września 1990r. do 31 sierpnia 199 lr. Z tego tytułu otrzymywał wynagrodzenie zasadnicze i honoraria za pracę na rzecz tygodnika (...), które zostało potwierdzone świadectwem pracy z 28 sierpnia 199lr. i prawidłowo wyliczone przez biegłą. Jednocześnie odwołujący się z (...) Sp. z o.o. w W. zawierał umowy zlecenia i otrzymywał z tego tytułu jak podnosił w toku postępowania honoraria za ilustracje do książek oraz albumów wydawanych wyłącznie przez (...) Sp. z o.o. w W., w kwocie 10.450,680 zł (9.928,146 zł netto). Kwota ta wskazana jest w wykazie wynagrodzeń i ujęta w rubryce

„umowy zlecenia” obok tej rubryki jest rubryka „umowa o pracę” oraz „honoraria autorskie”(k.43 a.r.). Brak jest natomiast tych umów zleceń czy też innych dokumentów, z których można byłoby wywieść treść postanowień tych umów.

W okresie, w którym odwołujący się, jak podnosi, zawierał umowy zlecenia obowiązywała ustawa z 19 grudnia 1975r. o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (Dz.U. z 1995r„ nr 65, poz. 333 ze. zm), która w art. 1 ust. 1 w brzmieniu wówczas obowiązującym stanowiła, że obowiązkowe ubezpieczenie społeczne określone ustawą, obejmuje osoby wykonujące stale i odpłatnie pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia, zawartej z jednostkami gospodarki uspołecznionej. Tym samym istniał wówczas obowiązek ubezpieczenia społecznego dla osób wykonujących umowę agencyjną najpierw na podstawie umowy trwającej nieprzerwanie co najmniej 6 miesięcy, a od 29 listopada 1991r. - 30 dni (ust. 3 art. 1).

Wysokość podstawy wymiaru składek wynikała z § 9 rozporządzenia Rady Ministrów z 31 grudnia 1975r (Dz. U. Nr 46, poz. 250 ze zm.) w sprawie wykonania ustawy o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia i stanowiło w pierwotnej wersji, że składka na ubezpieczenie wynosi 18% podstawy jej wymiaru. Składkę na ubezpieczenie osoby, która zawarła umowę, opłacała ta osoba w części wynoszącej 10% podstawy jej wymiaru, a w pozostałej części - jednostka gospodarki uspołecznionej.

W tym stanie rzeczy brak było podstaw do przyjęcia, że kwota zawarta w rubryce „umowy zlecenia” to honoraria. Ponadto brak było informacji, czy od kwoty tej została odprowadzona składka zgodnie z rozporządzeniem z 31 grudnia 1975r. Sąd Okręgowy podkreślił, że zgodnie z obowiązującą zasadą kontradyktoryjności znajdującą wyraz w art. 6. k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepis ten zobowiązuje strony do wskazywania wszelkich dowodów na swoje twierdzenia. Sąd podziela pogląd zawarty w orzeczeniu Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 18 września 2014r., że zasada ta znajduje zastosowanie również w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, których przedmiotem są odwołania ubezpieczonych od decyzji organów rentowych (sygn. akt III AUa 2732/13, LEX nr 1526943). Sąd stwierdził, że w toku postępowania sądowego odwołujący się nie udowodnił ile zawierał umów zlecenia, na jakie okresy, zatem nie można było tego wynagrodzenia uwzględnić w wysokości kapitału początkowego i wwpw.

Odnoście spornego wynagrodzenia za rok 1992r. Sąd Okręgowy uznał, że wyliczone przez biegłą wynagrodzenia odwołującego za pracę w (...) Sp. z o.o. w W. w okresie od 20 stycznia 1992r. do 31 października 1992r. jest prawidłowe. Biegła za ten okres uwzględniła wynagrodzenie 69.857.000 zł, zaś odwołujący się twierdził, że należało uwzględnić kwotę 73.857.000 zł. Sąd miał na uwadze, że w styczniu 1992r. odwołujący się przebywał na zwolnieniu lekarskim, za które otrzymał kwotę 2.833.000 zł i zostało ono ujęte w opinii biegłej. Biegła zasadnie podniosła, że przyjęcie za 11 dni pracy w styczniu 1992r. wynagrodzenia w kwocie 4.000.000 zł oznaczałoby miesięczne wynagrodzenie w kwocie 12.000.000 zł, a zatem za okres luty 1992 - październik 1992 powinno wynieść 108.000.000 zł. Tymczasem z dokumentów wynika kwota 69.857.000 zł. Zatem brak było podstaw do uwzględnienia wyższego wynagrodzenia, bowiem nie wynikało ono z dokumentacji pracowniczej, ani akt rentowych.

W świetle powyższego domaganie się przez odwołującego się uwzględnienia wskaźnika wwpw w wysokości 127,54%, który odzwierciedlałby wynagrodzenie w kwotach przez niego żądanych za rok 1991 i 1992 z przyczyn wyżej omówionych nie zasługiwało na uwzględnienie.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 i 2 k.p.c. orzekł jak w wyroku. O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. uznając, że odwołujący się uległ tylko co do nieznacznej części swojego żądania i w związku z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2016 r., poz. 1667 ze zm.).

Od powyższego wyroku apelację wniósł odwołujący się zaskarżając go w części w jakiej zmieniono zaskarżoną decyzję z 21 sierpnia 2017r. nr (...) w ten sposób, że do ustalenia wartości kapitału początkowego J. G. przyjęto wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego w wysokości 124,51%; oraz w zakresie w jakim zmieniono zaskarżoną decyzję z 23 sierpnia 2017r. nr (...) w ten sposób, że do ustalenia wysokości emerytury J. G. przyjęto wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego w wysokości 124,51% z uwzględnieniem średniego dalszego trwania życia wynoszącego 205,00 miesięcy. Na rozprawie apelacyjnej 28 listopada 202lr. pełnomocnik odwołującego się sprecyzowała, że zaskarża wyrok w punkcie 3 tj. w zakresie, w jakim Sad pierwszej instancji oddalił odwołanie w pozostałej części.

Odwołujący się zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie przepisów postępowania:

1. art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego przez jego niewłaściwe zastosowanie i brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego wyrażające się w przyjęciu ustalenia, że w zakresie ustalenia wartości kapitału początkowego odwołującego się właściwy jest wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego w wysokości 124,51% przy czym z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, że właściwy jest wskaźnik 127,54%.

2. art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego przez jego niewłaściwe zastosowanie i brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego wyrażające się w przyjęciu ustalenia, że w przedmiocie ustalenia wysokości emerytury odwołującego się właściwy jest wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego w wysokości 124,51%, przy czym z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, że właściwy jest wskaźnik 127,54%.

Mając na uwadze powyższe, odwołujący się wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 1 przez przyjęcie w decyzji z 21 sierpnia 2017r. nr (...), że do ustalenia wartości kapitału początkowego J. G. właściwy jest wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego w wysokości 127,54%;

2. zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. II przez przyjęcie w decyzji z 23 sierpnia 2017r. nr (...), że do ustalenia wysokości emerytury J. G. właściwy jest wskaźnik podstawy wymiaru kapitału początkowego w wysokości 127,54% z uwzględnieniem średniego dalszego trwania życia wynoszącego 205,00 miesięcy.

Pełnomocnik odwołującego się w apelacji zgłosiła także szereg wniosków dowodowych o przeprowadzenie dowodu z załączonych do apelacji rachunków na okoliczność, że pobierane i wykazane w wykazie wynagrodzeń honoraria z tytułu ilustracji do zdjęć do książek i albumów wbrew opisowi jako „umowy zlecenia” nie wiązały się z zawarciem umów zlecenia oraz na okoliczność, że od tych honorariów były odprowadzane składki na ubezpieczenia społeczne. Pełnomocnik odwołującego się wskazała, że potrzeba powołania zgłoszonych dopiero w apelacji dowodów wynikła po wydaniu zaskarżonego wyroku, gdyż w trakcie postępowania przed Sądem pierwszej instancji okoliczności pobierania honorariów i odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne zostały wykazane w drodze „przesłuchania informacyjnego” odwołującego się oraz w zeznaniach świadka P. J.. W uzasadnieniu apelacji S

Skarżący wniósł także o zasądzenie od organu rentowego na jego rzecz kosztów postępowania w drugiej instancji według norm przepisanych.

Organ rentowy nie wniósł apelacji od wyroku Sądu pierwszej instancji i nie ustosunkował się do zarzutów i wniosków apelacji odwołującego się.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

Wobec zawarcia w apelacji jedynie zarzutów dotyczących poprawności zastosowania przez Sąd Okręgowy przepisów prawa procesowego, wskazać należy, że do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. dochodzi wówczas, gdy strona apelująca wykaże Sądowi pierwszej instancji uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd wydający zaskarżone rozstrzygnięcie nie dopuścił się tego rodzaju naruszeń w toku postępowania, a w apelacji zaprezentowana została jedynie odmienna, subiektywna ocena stanu faktycznego sprawy. W judykaturze za utrwalony należy uznać pogląd, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń faktycznych, a tym samym korzystnej dla niego oceny materiału dowodowego (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 10 stycznia 2002r., sygn. akt II CKN 572/99, LEX nr 53136).

W orzeczeniu z 10 czerwca 1999r. (sygn. II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655), Sąd Najwyższy stwierdził, że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone msą wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Swobodna ocena dowodów nie może być dowolna, jednak postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może być uzasadnione wyłącznie odmienną interpretacją strony co do dowodów zebranych w sprawie, jeśli jednocześnie nie wykaże się, że ocena przyjęta przez Sąd pierwszej instancji za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granice swobodnej oceny dowodów (por. wyrok SN z 10 kwietnia 2000r., sygn. V CKN 17/00, LEX nr 40424).

Nie czyni zatem skutecznym zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. przedstawianie przez skarżącego własnej wizji stanu faktycznego w sprawie, opartej na odmiennej ocenie dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002r., sygn. II CKN 817/00, publ. LEX nr 56906, postanowienie Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2001r. sygn. IV CKN 970/00, publ. LEX nr 52753).

Podnoszony w apelacji zarzut naruszenia powyższego przepisu jest bezzasadny. Odwołujący się zaprezentował uzasadnienie swego stanowiska i zawnioskował o przeprowadzenie w toku postępowania apelacyjnego dodatkowych dowodów celem wykazania swych twierdzeń, tj. wnosił o przeprowadzenie dowodu z dokumentów w postaci rachunków oraz oświadczeń podatkowych z 30 kwietnia 1991r. sporządzonych pomiędzy odwołującym się a (...) Sp. z o.o. w celu wykazania, że pobierane i przedstawione w wykazie wynagrodzeń honoraria z tytułu ilustracji zdjęć do książek i albumów wbrew opisowi jako „umowy zlecenia”, nie wiązały się z zawarciem umów zlecenia i nie były ich konsekwencją, lecz stanowiły honoraria autorskie z tytułu umowy o pracę, a także na okoliczność stwierdzenia, że od tych honorariów odprowadzone zostały składki na ubezpieczenia społeczne.

Sąd Apelacyjny oddalił opisane wyżej wnioski dowodowe jako spóźnione, bowiem odwołujący się miał bezsprzecznie możliwość zgłoszenia ich w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, czego jednak nie uczynił. Argumentacja zmierzająca do stwierdzenia, że konieczność powołania tych dowodów wynikła później tj. po wydaniu zaskarżonego wyroku, gdyż rzekomo w trakcie postępowania przed Sądem pierwszej instancji okoliczność pobierania honorariów i odprowadzania od nich składek została wykazana zarówno w trakcie przesłuchania informacyjnego odwołującego się jak i w zeznaniach świadka P. J., jest bezzasadna. Stosownie do treści art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. apelacja powinna czynić zadość wymaganiom przewidzianym dla pisma procesowego, a ponadto zawierać, m.in. powołanie, w razie potrzeby, nowych faktów lub dowodów. Zgodnie z art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Przepis ten należy interpretować z uwzględnieniem obowiązku stron procesu cywilnego, wynikającego z art. 232 k.p.c., regulującego kwestię ciężaru dowodu w znaczeniu procesowym, z którego wynika, że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (Sąd może wprawdzie dopuścić dowód niewskazany przez stronę, co jednak stanowi wyjątek od reguły).

W rozpoznawanej sprawie nie było żadnych uzasadnionych okoliczności, usprawiedliwiających uznanie przez pełnomocnika odwołującego się, braku potrzeby przedstawienia rachunków załączonych do apelacji z wnioskiem o przeprowadzenie z nich dowodu, w toku postępowania przed Sądem Okręgowym. Wszakże od początku postępowania wywołanego wniesieniem odwołań od decyzji organu rentowego dotyczących ustalenia wartości kapitału początkowego i wysokości emerytury, istotnym dla stwierdzenia faktów, z których odwołujący się wywodził skutki prawne było wykazanie, że organ rentowy wydając sporne decyzje pominął fakty z przebiegu ubezpieczenia skarżącego, istotne dla ustalenia należnych mu świadczeń ubezpieczeniowych, a w szczególności pominął wypłacane mu tytułem wynagrodzenia świadczenia, od których odprowadzane były składki na ubezpieczenia społeczne. Odwołujący się począwszy od 22 stycznia 2018r. był reprezentowany w procesie przez profesjonalnego pełnomocnika (k.43 a.s.), wobec czego nie można przyjąć, że nie miał świadomości konieczności przedstawienia wszystkich niezbędnych dowodów, z których dowody z dokumentów mają znaczenie wiodące.

Zważyć należy, że zgodnie z poglądami ugruntowanymi w orzecznictwie, skuteczność zgłoszenia wniosków dowodowych i twierdzeń faktycznych cechujących się przymiotem nowości uzależnione jest od wykazania przez ich autora, że tych dowodów i twierdzeń nie mógł powołać w postępowaniu pierwszoinstancyjnym bądź też, że potrzeba ich powołania ujawniła się później. Odmienny pogląd w tej materii, marginalizowałby całkowicie znaczenie postępowania przed sądem pierwszej instancji, sprowadzając je w istocie do udzielenia stronom w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku swoistej „porady prawnej” co dalszych czynności procesowych.

Za utrwalone w orzecznictwie Sądu Najwyższego należy uznać stanowisko, zgodnie z którym sąd drugiej instancji jest zobowiązany na wniosek strony uzupełnić materiał dowodowy, jeżeli jest to konieczne do rozstrzygnięcia sprawy, lecz jest także uprawniony (lecz nie zobowiązany) do pominięcia nowych faktów i dowodów zgłoszonych dopiero w postępowaniu apelacyjnym, gdy zachodzą przesłanki określone w art. 381 k.p.c. (por. m.in. postan. Sądu Najwyższego z 12 czerwca 2020 r., sygn. II CSK 589/19 oraz wyrok SN z 10 maja 2000 r., sygn. III CKN 797/00, Prok. i Pr.- wkł. 2000/10/42). Jeśli zatem nowe fakty i dowody, zgłoszone zostały w apelacji, gdyż strona z różnych przyczyn nie mogła się na nie powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, to sąd odwoławczy powinien dopuścić wnioskowane przez stronę dowody. Jest to uzasadnione także w sytuacji, gdy potrzeba powołania nowych faktów i dowodów zaistniała po wydaniu wyroku w pierwszej instancji (potrzeba powołania wynikła później). Sytuacja ta nie zachodzi jednak w rozpoznawanej sprawie, gdyż kserokopie rachunków z 30 kwietnia 199lr., załączonych do apelacji mogły i powinny być przedłożone do akt sprawy przed wydaniem zaskarżonego rozstrzygnięcia.

W niniejszej sprawie, odwołujący się wyjaśnił wprawdzie z jakiej przyczyny złożył omawiane wnioski dowodowe dopiero na etapie postępowania odwoławczego, jednakże w ocenie Sądu Apelacyjnego nie jest to wytłumaczenie, które mogłoby zostać objęte zakresem zastosowania przepisu art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. Należy mieć na uwadze, że w postępowaniu cywilnym strona obowiązana jest przedstawiać dowody na poparcie swych twierdzeń, nie zaś zakładać, że wystarczająca w tym względzie będzie tylko ich część.

Niezależnie od powyższego skarżący nie ma racji twierdząc, że podnoszona przez niego kwestia zakwalifikowania kwot wskazanych w wykazie wynagrodzeń i ujętych w rubryce „umowy zlecenia” jako honoraria, została wykazana na podstawie zeznań ww. świadka i przesłuchania informacyjnego odwołującego się przed Sądem pierwszej instancji. Świadek P. J. nie potwierdził w sposób jednoznaczny i stanowczy, że wynagrodzenie z tytułu umów zlecenia stanowiło w istocie należne odwołującemu się honoraria. Stwierdził on, że nie sporządzał żadnych dokumentów księgowych i nie kontrolował ich, wypowiedział się natomiast w trybie przypuszczającym (k.163 - 164 a.s.), że funkcją umów zlecenia mogłoby być wypłacenie odwołującemu się honorariów. Nie stwierdził jednak tego w sposób stanowczy.

Przewidziane natomiast w art. 212 k.p.c. wstępne wyjaśnienie stanowisk stron (zwane informacyjnym przesłuchaniem) stanowi instrument umożliwiający sądowi koncentrację materiału procesowego i pozwala m.in. na ustalenie, które okoliczności są między stronami sporne. Wyjaśnienia informacyjne nic mają jednak mocy dowodowej i nie podlegają wartościowaniu z punktu widzenia art. 233 § 1 k.p.c., a sąd nie może uznać spornych faktów za ustalone bez postępowania dowodowego. Przesłuchanie informacyjne strony nie stanowi zatem dowodu w sprawie.

Jedynie na marginesie wskazać należy, że treść przedstawionych przez odwołującego się dokumentów i tak nie pozwoliłaby na dokonanie ustaleń potwierdzających jego hipotezę, o czym szerzej poniżej. W każdym razie z rachunków tych nie wynika, aby od ustalonych w nich kwot wynagrodzenia (za wykonane przez odwołującego się zdjęcia) potrącone zostały składki na ubezpieczenia społeczne. Wyliczono w nich jedynie koszty uzyskania przychodu i podatek od wynagrodzeń oraz należność do wypłaty, z czego wynika, że składka na ubezpieczenia społeczne nie została uwzględniona przy wyliczeniu „należności do wypłaty”.

Nie podzielając zatem zarzutów dotyczących naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisów postępowania, należy uznać, że stan faktyczny w sprawie został ustalony, a Sąd poczynił właściwe ustalenia w zakresie istotnym dla przedmiotu sprawy. W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd pierwszej instancji w sposób wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe, wyprowadził logiczne i spójne wnioski ze zgromadzonego materiału dowodowego, na podstawie których ustalił prawidłowy stan faktyczny. Wobec powyższego Sąd odwoławczy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjmuje za własne.

Podkreślić należy, że formułowane przez odwołującego się zarzuty co do nieprawidłowości przeprowadzonej przez Sąd Okręgowy oceny dowodów sprowadzają się w istocie do zaprezentowania przez odwołującego się własnej, subiektywnej opinii o wyniku sprawy, który wszakże w znacznej mierze okazał się dla niego korzystny. Sąd Okręgowy uczynił podstawą swych ustaleń zeznania odwołującego się oraz licznych świadków, a przede wszystkimi opinię biegłej sądowej z zakresu rachunkowości i finansów (główną i uzupełniającą). Analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się nieprawidłowości zarówno w przeprowadzonym przez Sąd Okręgowy postępowaniu dowodowym jak i w dokonanej ocenie dowodów. Odwołujący się, zarzucając w apelacji naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przedstawił jedynie odmienną ocenę wąskiego zakresu nieuwzględnionych przez Sąd twierdzeń, jako nie udowodnionych.

Jak prawidłowo wskazywał już Sąd Okręgowy, przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była kontrola prawidłowości dwóch zaskarżonych decyzji organu rentowego w przedmiocie ustaleniu kapitału początkowego odwołującego się oraz wyliczenia wysokości przyznanej mu emerytury. W toku postępowania odwołujący się domagał się wyliczenia podstawy wymiaru kapitału początkowego oraz wskaźnika wysokości podstawy uwzględniając wszystkie składniki wynagrodzenia wynikające z dokumentacji pracowniczo-płacowej znajdującej się w aktach rentowych, co do których istniał obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne. Odwołujący się podnosił, że do ustalenia wartości kapitału początkowego, a tym samym wysokości emerytury organ rentowy nie uwzględnił wszystkich elementów wynagrodzenia z poszczególnych okresów jego zatrudnienia.

Sąd Okręgowy dokonał szczegółowej analizy przebiegu pracy zawodowej odwołującego się we wszystkich okresach wskazanych w toku sporu, w szczególności w zakresie nie uwzględnionym przez organ rentowy.

Na etapie postępowania apelacyjnego, sporne pozostały jedynie kwestie mieszczące się w zakresie oddalającym odwołanie J. G., tj. przede wszystkim problem uwzględnienia w wymiarze kapitału początkowego wynagrodzenia, jakie otrzymywał odwołujący się za ilustracje do książek i albumów wydawanych w ramach zatrudnienia w (...) Sp. z o.o. w W., które wykonywał w ramach umów zlecenia w latach 1991 i 1992, a z którym to podmiotem odwołujący się był także związany umową o pracę. Spór sprowadzał się do oceny, czy wypłacane odwołującemu się z tytułu wykonywania ilustracji do książek oraz albumów kwoty wskazane wykazie wynagrodzeń i ujęte w rubryce „umowy zlecenia” należy traktować jako honoraria, od których odprowadzane były składki na ubezpieczenia społeczne, czyli uznać, że w istocie stanowiły część wynagrodzenia za pracę. Odwołujący się wskazywał w apelacji, że z treści złożonych przez niego przed Sądem pierwszej instancji dowodów wynika wprost, że umowy zlecenia to są honoraria. Odwołujący się twierdził, że nie zawierał umów zlecenia z (...) Sp. z o.o. w W., a wskazane kwoty za wynagrodzenie z umowy zlecenia stanowiły honoraria autorskie. W tym miejscu, niejako wracając do rozważań dotyczących oceny dowodów dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, wskazać trzeba, że zawarte w apelacji twierdzenia dotyczące treści zeznań odwołującego się, i formułowane co do nich wnioski, są wyrazem subiektywnej opinii skarżącego o wyniku sprawy. Inaczej mówiąc, okoliczność, że odwołujący się zeznał, że wypłacane mu kwoty, opisane w dokumentacji jako wynagrodzenie z umów zlecenia należy traktować jako honoraria, nie oznacza jeszcze, że tak rzeczywiście było i że istniały podstawy prawne do takiej oceny omawianych kwot.

Sąd pierwszej instancji dokonał wnikliwej analizy wszystkich przeprowadzonych w sprawie dowodów, w tym również zeznań odwołującego się i doszedł do odmiennych wniosków, które w tym zakresie podziela Sąd Apelacyjny. Niewątpliwie trzeba zgodzić się z Sądem Okręgowym, że zgromadzona w niniejszym postępowaniu dokumentacja nie dała również podstaw do stwierdzenia, że składki na ubezpieczenia społeczne od kwot wskazywanych jako wynagrodzenie z tytułu umów zlecenia zostały faktycznie odprowadzone (zgodnie z § 9 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975r.; Dz. U. Nr 46, poz. 250 ze zm.). Omawianego wniosku nie sposób również wysnuć na podstawie zeznań świadków oraz odwołującego się.

W uzasadnieniu apelacji argumentacja dotycząca tej kluczowej kwestii jest niezwykle lakoniczna, ograniczając się jedynie do ogólnikowego stwierdzenia, że „ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że strona odwołująca się dowiodła, że honoraria wypłacane jako wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia podlegały składkom na ubezpieczenia społeczne”, wobec czego zasadnym było przyjęcie u podstaw rozstrzygnięcia, wyliczenia biegłej sądowej hipotetycznego wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego na poziomie 127,54 %, a nie jak przyjął Sąd w zaskarżonym wyroku 124,51%. Z tą tezą nie sposób się zgodzić, gdyż odwołujący się, wbrew twierdzeniom apelacji, nie wykazał by istniały uzasadnione podstawy do przyjęcia odmiennej od przyjętej przez organ rentowy, a sugerowanej przez skarżącego kwalifikacji wynagrodzenia z tytułu umów zlecenia, jakie otrzymywał on za ilustracje do książek i albumów wydawanych przez (...) Sp. z o.o., dla obliczenia kapitału początkowego oraz wysokości należnej mu emerytury.

W świetle powyższych rozważań apelację odwołującego się jako bezzasadną Sąd Apelacyjny oddalił, na podstawie art. 385 k.p.c.

Ewa Stryczyńska