Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 372/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 grudnia 2020 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Bartosz Kasielski

Protokolant: aplikant aplikacji sędziowskiej Sylwia Krupa

po rozpoznaniu w dniu 1 grudnia 2020 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. T.

przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz Ł. T. kwotę 15.000 zł (piętnaście tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz Ł. T. kwotę 5.133,49 zł (pięć tysięcy sto trzydzieści trzy złote 49/100) tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty;

3.  oddala powództwo w pozostałej części;

4.  zasądza od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz Ł. T. kwotę 5.325,74 zł (pięć tysięcy trzysta dwadzieścia pięć złotych 74/100) tytułem kosztów procesu;

5.  nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na rzecz Ł. T. kwotę 156,26 zł (sto pięćdziesiąt sześć złotych 26/100) tytułem części niewykorzystanej zaliczki uiszczonej w dniu 14 lipca 2020 roku.

Sygn. akt I C 372/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 28 lutego 2020 roku Ł. T. wystąpił przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W. o zapłatę kwot: 15.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, 6.294,20 złotych tytułem odszkodowania za zwiększone potrzeby (koszty leczenia i opieki osób trzecich) oraz 1.962,20 złotych tytułem utraconych dochodów, przy czym wszystkich wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 grudnia 2019 roku do dnia zapłaty w związku z upadkiem powoda z dnia 4 listopada 2018 roku, do którego doszło na ulicy (...) w Ł., a także o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(pozew k.4 – 15)

W odpowiedzi na pozew z dnia 25 maja 2020 roku Towarzystwo (...) z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko procesowe pozwany zakwestionował swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 4 listopada 2018 roku co do zasady i wysokości. Wskazał, że brak jest podstaw do przyjęcia, iż do upadku powoda doszło we wskazywanym przez niego miejscu, a także że zarządca nawierzchni ulicy (...) w Ł. nie utrzymał jej w należytym stanie. Pozwany z ostrożności procesowej poniósł także zarzut przyczynienia się powoda do powstałej szkody w wysokości 50 % z uwagi na poruszanie się powierzchnią jezdni zamiast biegnącego wzdłuż niej chodnika.

(odpowiedź na pozew k.74 – 77)

Pismem procesowym z dnia 20 lipca 2020 roku Ł. T. wskazał, że kwota 1.962,20 złotych tytułem utraconych dochodów została omyłkowo wyodrębniona w treści punktu 1 pozwu, a faktycznie zawierała się w kwocie 6.294,20 złotych dochodzonej tytułem odszkodowania za zwiększone potrzeby, co potwierdza zarówno uzasadnienie pozwu, jak również łączna wysokość sformułowanego żądania tj. 21.294,20 złotych (15.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, 1.962,20 złotych tytułem utraconych dochodów oraz 4.332 złotych tytułem kosztów leczenia i opieki osób trzecich).

(pismo procesowe Ł. T. z dnia 20 lipca 2020 roku k.114)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 4 listopada 2018 roku, około godziny 20:00, Ł. T. wyszedł na spacer ze swoim psem. W drodze powrotnej do domu, przechodząc na drugą stronę drogi na wysokości posesji numer (...) ulicy (...) w Ł., stanął na wystającej o kilka centymetrów nad poziomem jezdni płycie betonowej, stracił równowagę i upadł. Mężczyzna odczuwał silny ból w kolanie, nie był w stanie wstać o własnych siłach, wobec czego usiadł na krawężniku i zadzwonił po swoją żonę. Noga nie nosiła śladów rany krwawiącej. Po przyjściu kobiety, na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie, które zabrało go do szpitala.

(dowód z przesłuchania powoda : protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2020 roku 00:02:03 – 00:04:29 k.108 – 109 w zw. z protokołem rozprawy z dnia 1 grudnia 2020 roku k.139v, dowód z przesłuchania świadka M. T. : protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2020 roku 00:29:53 – 00:31:55 k.111, karta medycznych czynności ratunkowych k.28, dokumentacja fotograficzna miejsca zdarzenia k.23 – 25)

W (...) Szpitalu (...) Medycznej w Ł. u Ł. T. stwierdzono podejrzenie zerwania więzadła pobocznego i krzyżowego oraz uszkodzenia łąkotki przyśrodkowej. Mężczyznę zwolniono do domu z zaleceniem chodzenia o kulach z zakazem obciążania chorej kończyny oraz zaopatrzono opatrunkiem w postaci szyny gipsowej udowo – stopowej. Został on także skierowany do poradni ortopedycznej.

(karta informacyjna k.29 – 30)

Badanie rezonansem magnetycznym stawu kolanowego z dnia 10 listopada 2018 roku wykazało m.in. całkowite zerwanie przyczepu udowego (...), położenie poziome w szparze stawowej i przemieszczenie ku przodowi kikuta więzadła, duży wysięk w zachyłkach i przedziałach kolana o grubości 18 mm, częściowe naderwanie przedniej części (...) wraz z przyczepami troczków przyśrodkowych oraz wgnieceniowe złamanie przezstawowe tylnej krawędzi kłykcia bocznego kości piszczelowej na odcinku 15 mm z towarzyszącym obrzękiem szpiku kostnego.

(opis badania radiologicznego k.32, historia choroby k.35)

W dniu 6 maja 2019 roku Ł. T. przeszedł zabieg operacyjny rekonstrukcji więzadła krzyżowego, finansowany ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia. Po hospitalizacji szpitalnej trwającej do dnia 8 maja 2019 roku, pozostawał on pod opieką poradni ortopedycznej oraz poddawał się zabiegom fizjoterapeutycznym do sierpnia 2019 roku. Leczenie ortopedyczne zakończyło się po 6 miesiącach od operacji rekonstrukcji (...).

(karta informacyjna k.36 – 37, dokumentacja medyczna z poradni ortopedycznej k.38 – 40, karta zabiegowa k.41 – 44, opis badania radiologicznego k.45 – 46)

Z ortopedycznego punktu widzenia Ł. T. w wyniku zdarzenia z dnia 4 listopada 2018 roku doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego kolana prawego skutkującego trwałym uszczerbkiem na jego zdrowiu w wysokości 6 %.

Cierpienia fizyczne mężczyzny w początkowym okresie po upadku były średniego stopnia, a następnie zmniejszały się. Dolegliwości bólowe zwiększyły się w okresie pooperacyjnym.

Ł. T. bezpośrednio po zdarzeniu wymagał pomocy osób trzecich przez 10 dni w wymiarze 2 godzin dziennie oraz przez 1 godzinę dziennie w okresie 14 dni po zabiegu operacyjnym kolana.

Poniesione przez mężczyznę koszty lekarstw, zabiegów oraz wizyt lekarskich były uzasadnione w świetle przebytego urazu z wyjątkiem leków R., No-S. oraz N..

Rokowania na przyszłość są dobre, choć nie można wykluczyć powstania wcześniejszych zmian zwyrodnieniowych kolana prawego.

(opinia biegłego ortopedy k.118 – 122)

Po zdarzeniu z dnia 4 listopada 2018 oraz po przebytym zabiegu operacyjnym w maju 2019 roku Ł. T. miał problem z wykonywaniem podstawowych codziennych czynności takich jak schodzenie po schodach, czy przejście do łazienki. Nie mógł także sprzątać, robić zakupów, wyprowadzać psa, jeździć samochodem. Mężczyznę wspomagała żona, która woziła go także na zabiegi fizjoterapeutyczne. Po przebytej rehabilitacji stał się samodzielny. Ł. T. po wypadku musiał zaprzestać uprawiania jakiegokolwiek sportu, przed zdarzeniem grał w piłkę nożną.

(dowód z przesłuchania powoda: protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2020 roku 00:15:58 – 00:22:40 k.109 – 110 w zw. z protokołem rozprawy z dnia 1 grudnia 2020 roku k.139v; dowód z przesłuchania świadka M. T.: protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2020 roku 00:37:05 – 00:39:01 k.112, karta medycznych czynności ratunkowych k.28)

Ł. T. w związku z urazem doznanym wskutek upadku z dnia 4 listopada 2018 roku korzystał z odpłatnych świadczeń medycznych z zakresu ortopedii i rehabilitacji, których łączny koszt wyniósł 1.948 złotych. Odbył jedną płatną wizytę ortopedyczną w dniu 13 listopada 2018 roku (180 złotych), poddał się zabiegom fizjoterapeutycznym (1.370 złotych) oraz dwóm badaniom rezonansem magnetycznym (398 złotych). Mężczyzna zdecydował się na leczenie odpłatne w związku z długim czasem oczekiwania na wizyty lekarskie w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia oraz przekonaniem o lepszej jakości świadczeń prywatnych.

(dowód z przesłuchania powoda : protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2020 roku 00:08:17 – 00:12:00, k.108 – 109 w zw. z protokołem rozprawy z dnia 1 grudnia 2020 roku k.139v, faktury VAT k.57, 58, 64, 65, 66)

W związku z wypadkiem Ł. T. przebywał na zwolnieniach lekarskich od dnia 5 listopada 2018 roku do dnia 15 listopada 2018 roku, a następnie od dnia 6 maja 2019 roku do dnia 26 maja 2019 roku. W konsekwencji mężczyzna uzyskał mniejsze wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia na stanowisku kierownika zespołu sprzedaży w Chłodni (...) o 1.332,81 złotych netto za maj 2019 roku oraz o 629,39 złotych netto w listopadzie 2018 roku.

(zaświadczenia (...) k.47 – 49, zaświadczenie o wynagrodzeniu k.55)

W okresie po wypadku i zabiegu operacyjnym Ł. T. poniósł koszty lekarstw w łącznej wysokości 611,29 złotych.

(faktury VAT: 56, 59, 60, 61, 62, 63, opinia biegłego ortopedy k.118 – 122 )

Obecnie Ł. T. nadal odczuwa dyskomfort w obrębie kończyny dolnej, w tym dolegliwości bólowe, zwłaszcza w przypadku przemęczenia, większego wysiłku, czy zmian pogody.

(dowód z przesłuchania powoda : protokół rozprawy z dnia 1 grudnia 2020 roku k.139v)

Ulica (...) w Ł. na której doszło do zdarzenia pozostaje w zarządzie Gminy Miasta Ł., której ochrony ubezpieczeniowej na dzień 4 listopada 2018 roku udzielało Towarzystwo (...) z siedzibą w W..

(notatka służbowa z dnia 14 stycznia 2020 roku, polisa ubezpieczeniowa – akta likwidacji szkody k.79)

W dniu 30 października 2018 roku firma (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w T. wykonała przeglądu podstawowego rocznego ulicy (...) w Ł. na odcinku ulic (...). Nawierzchnia jezdni została oceniona jako dobra, miejscami bardzo dobra. Ujawniono także sporadyczne uszkodzenia, lecz mające nieszkodliwy charakter. W odniesieniu do całej sieci drogowej objętej przeglądem, nie stwierdzono konieczności uwzględnienia badanego odcinka w planach remontowych.

(protokół okresowej kontroli drogi k.94 – 100)

W dniu 13 września 2019 roku miał miejsce kolejny roczny przegląd ulicy (...) w Ł. na odcinku ulic (...). Kontrola nie była przeprowadzana przez tę samą firmę, która dokonywała przeglądu w 2018 roku. Ogólny stan nawierzchni jezdni został oceniony jako niezadowalający, zwłaszcza w zakresie równości podłużnej, a użytkowanie ulicy zostało uzależnione od wykonania remontu zgodnie z zaleceniami specjalisty.

(protokół przeglądu rozszerzonego – okresowej kontroli k. 102 – 105v)

Pismem z dnia 16 grudnia 2019 roku (doręczonym 23 grudnia 2019 roku) Ł. T. zgłosił szkodę do Towarzystwa (...) domagając się zapłaty kwoty 50.000 tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, 5.000 tytułem odszkodowania za zwiększone potrzeby oraz 1.962,20 złotych tytułem zwrotu utraconych zarobków w związku ze zdarzeniem z dnia 4 listopada 2018 roku.

Pismem z dnia 27 grudnia 2019 roku towarzystwo ubezpieczeń odmówiło wypłaty świadczeń wskazując, że miejsce, w którym doszło do zdarzenia nie znajduje się w zasobie administrowanym przez ubezpieczoną Gminę M. Ł. oraz brak jest podstaw do uznania, że do powstania obrażeń i mężczyzny doszło we wskazanych przez niego okolicznościach.

(zgłoszenie szkody k.67 – 68v, decyzja o odmowie wypłaty odszkodowania k.20 – 21, akta likwidacji szkody k.79, informacja dotycząca doręczenia przesyłki ze strony internetowej emonitoring.poczta.polska.pl)

W okresie od listopada 2018 roku do końca marca 2019 roku stawka pełnej odpłatności jednej roboczogodziny za usługi opiekuńcze według (...) Komitetu Pomocy (...) w Ł. wynosiła 20 złotych za godzinę, a od dnia1 kwietnia 2019 roku do końca maja 2019 roku 21,20 złotych za godzinę.

(okoliczność znana Sądowi z urzędu)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie całokształtu zebranego materiału dowodowego, w szczególności depozycji powoda, zeznań M. T., załączonych dokumentów, w tym dokumentacji dotyczącej leczenia ortopedycznego i rehabilitacyjnego Ł. T., a także opinii biegłego z zakresu ortopedii.

Złożona ekspertyza była spójna, logiczna i wyczerpująco odpowiadała na zakreśloną tezę dowodową. Przy braku dalszych zastrzeżeń ze stron procesu, a także uwzględniając doświadczenie zawodowe i wiedzę z zakresu medycyny, jak również wieloletnie sporządzanie licznych opinii na potrzeby postępowań sądowych o zbliżonej tematyce, nie ujawniły się żadne okoliczności, które deprecjonowałyby jej wartość dowodową.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie kwestia odpowiedzialności pozwanego towarzystwa ubezpieczeń za skutki wypadku, jakiego doświadczył powód w dniu 4 listopada 2018 roku nie budzi wątpliwości i ma charakter deliktowy (art. 415 k.c. w zw. z art. 822 § 4 k.c.).

Stosownie do treści art. 20 pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (Dz.U.2015, poz. 460 j.t.) do zarządcy drogi należy w szczególności utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą, z wyjątkiem części pasa drogowego, o których mowa w art. 20f pkt 2. Utrzymanie drogi oznacza zaś wykonywanie robót konserwacyjnych, porządkowych i innych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu, w tym także odśnieżanie i zwalczanie śliskości zimowej – art. 4 pkt 20 ustawy. W niniejszej sprawie nie był kwestionowany fakt, że ulica (...) znajduje się w zarządzie Gminy Miasta Ł., której w dniu zdarzenia ochrony ubezpieczeniowej udzielał pozwany. Tym samym jest on odpowiedzialny za wszelkie szkody wynikłe z niewłaściwego stanu technicznego nawierzchni drogi i biegnących wzdłuż niej chodników. Samo miejsce zdarzenia zostało zaś zidentyfikowane w ramach przeprowadzonego postępowania dowodowego, w szczególności spójnymi i konsekwentnymi depozycjami powoda, zeznaniami świadka M. T. oraz załączoną dokumentacją fotograficzną. Wersję wydarzeń przedstawioną przez Ł. T. i jego żonę potwierdza nadto treść karty medycznej z której wynika, że mężczyzna został zastany przez ratowników w pozycji siedzącej na krawężniku.

Bezsprzecznym jest, iż ten kto danym terenem włada winien zapewnić jego należyte utrzymanie. Z materiału dowodowego wynika, że w dacie zdarzenia nie uczyniono zadość tym obowiązkom, gdyż przedmiotowy fragment drogi był nierówny, jedna z płyt betonowych jezdni wyraźnie wystawała ponad poziom nawierzchni, stwarzając realne ryzyko potknięcia i upadku dla jej użytkowników. Załączona do akt sprawy dokumentacja fotograficzna jest na tyle dobrej jakości – nawet uwzględniając zdjęcie prezentujące miejsce zdarzenia z daleka [k.25] - że potwierdza relację powoda i jego żony o występującej nierówności i przyczynie upadku. Nie ulega wątpliwości, że stan nawierzchni drogi w spornym miejscu tj. na wysokości posesji nr (...) przy ulicy (...) w Ł. nie zapewnia bezpieczeństwa dla pieszych i może skutkować upadkiem, co zaktualizowało się w przypadku Ł. T.. W tym kontekście wina podmiotu odpowiedzialnego za utrzymanie przedmiotowej ulicy rozumiana jako niedołożenie należytej staranności, jest więc ewidentna.

Powód zdaniem Sądu udowodnił zatem, iż droga nie była utrzymana w należytym stanie, pozwalającym na bezpieczne poruszanie się po niej, natomiast pozwany nie przedstawił żadnych dowodów dla przyjęcia, iż nie było możliwe zapewnienie prawidłowego jej utrzymania. Powyższej oceny nie zmienia treść przeglądu rocznego ulicy (...) na odcinku ulic (...) dokonanego w dniu 25 października 2018 roku, a więc zaledwie 10 dni przed zdarzeniem, a z którego wynika, że stan badanej nawierzchni był dobry, miejscami bardzo dobry. Wymaga przy tym podkreślenia, że w raporcie stwierdzono miejscowe uszkodzenia drogi. Okoliczność, że zostały one ocenione jako „nieszkodliwe”, a cały odcinek drogi nie został zakwalifikowany do prac naprawczych zdaniem Sądu nie wyłącza odpowiedzialności pozwanego, gdyż nieprawidłowy stan jezdni (wystająca betonowa płyta) jest niezaprzeczalny. Jednocześnie protokół przeglądu nie precyzuje na jakich odcinkach drogi odnotowano wspomniane uszkodzenia, a przede wszystkim nie wyjaśnia reguł, w ramach których oceniono je za nieszkodliwe. Nie można stracić z pola widzenia, że do zdarzenia doszło na drodze, po której poruszają się także piesi celem przejścia na drugą stronę chodnika – co miało miejsce w niniejszej sprawie. Na przedmiotowej jezdni nie wyznaczono bowiem przejścia dla pieszych, co nie powinno dziwić, skoro ulica (...) na spornym odcinku stanowi typową drogę osiedlową służącą dojazdowi okolicznych mieszka nów, a nie zwykłemu miejskiemu ruchowi ulicznemu. O ile omawiane uszkodzenie drogi będzie nieodczuwalne dla kierującego pojazdem mechanicznym, to w ocenie Sądu nie ulega wątpliwości, że wystająca betonowa płyta stwarza realne zagrożenie potknięcia się przez pieszego, zwłaszcza po zmroku. Zarządca drogi nie podjął żadnych czynności zmierzających do wyjaśnienia bądź zweryfikowania niejasnych wyników przeprowadzonego przeglądu. Na marginesie można jedynie dodać, że jego rzetelność i zupełność budzi zastrzeżenia także z uwagi na fakt, że kolejna kontrola spornego odcinka miała miejsce 13 września 2019 roku (niecały rok po wykonaniu uprzedniej), podczas której wskazano, że nawierzchnia jest w stanie niezadowalającym, a jej użytkowanie możliwe jest pod warunkiem wykonania niezbędnych prac remontowych wyszczególnionych w protokole kontroli. W szczególności podkreślono niezadowalający stan równości podłużnej. Trudno w ocenie Sądu uznać za wiarygodne, że stan ulicy (...) zmienił się w tak istotny sposób przez zaledwie rok. Oczywiście nie można wykluczyć powstałych w tym okresie ewentualnych uszkodzeń drogi, lecz ocena jej stanu z dobrego (miejscami bardzo dobrego) do niezadowalającego i wymagającego przebudowy, w zestawieniu z dokumentacją fotograficzną nawierzchni zgromadzoną w sprawie, poddaje pod wątpliwość prawidłowość i zupełność wykonanego przeglądu w dniu 25 października 2018 roku.

Tym samym należy przyjąć, iż zachowanie podmiotu odpowiedzialnego polegające na niezapewnieniu bezpiecznego korzystania z drogi i braku właściwego nadzoru nad nim jest zawinione i nie sposób stwierdzić jakichkolwiek okoliczności ekskulpujących zarządcy drogi w tym zakresie.

Szkodą w niniejszej sprawie jest niewątpliwie uraz powoda związany z upadkiem. Pomiędzy naruszeniem czynności narządów ciała Ł. T., a winą zarządcy drogi zachodzi w okolicznościach sprawy adekwatny związek przyczynowy, o którym traktuje przepis art. 361 k.c. Doprowadzenie do złego stanu powierzchni, po której także przemieszczają się ludzie, zwiększa bowiem każdorazowo prawdopodobieństwo upadku i powstania związanych z tym dolegliwości. Spełnione są zatem przesłanki odpowiedzialności pozwanego (jako ubezpieczyciela zarządcy drogi – art. 822 § 4 k.c.) względem powoda za skutki wypadku.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że Sąd nie podzielił zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody. Ustalony stan faktyczny nie potwierdza, aby Ł. T. w dniu zdarzenia zachowywał się w sposób na tyle nierozważny, aby uzasadniał on zastosowanie art. 362 k.c. Powód przechodził na drugą stronę chodnika w sposób prawidłowy, a droga w żadnym miejscu nie była wyłączony z użytku, zaś miejsce, w którym znajdowała się nierówność płyty betonowej nie było oznaczone, czy odgrodzone, co mogłoby ostrzegać potencjalnego pieszego przed zagrożeniem. Ł. T. nie biegł, ani nie podejmował innych gwałtownych ruchów, które mogłyby w kontekście przebiegu zdarzenia sugerować jego przyczynienie do zaistnienia szkody. Nie można również wymagać od pieszego, aby korzystając z ogólnie dostępnej dla niego strefy ruchu miał omijać każdą istniejącą nierówność, w szczególności w sytuacji gdy brak jest jakichkolwiek znaków ostrzegających przed niebezpieczeństwem. Trudno również zaakceptować stanowisko wymagające od pieszego ciągłego obserwowania nawierzchni, którą się porusza. W kontekście daty i czasu zdarzenia (późne listopadowe popołudnie), a także stanu drogi, która była ewidentnie nierówna, należy przychylić się do wersji powoda zgodnie z którą miała on prawo nie zauważyć spornej wystającej płyty. W świetle przytoczonych okoliczności Sąd uznał, że Ł. T. nie przyczynił się do powstania szkody.

W zakresie żądania zadośćuczynienia jego podstawa materialno – prawna znajduje swoje źródło w art. 445 § 1 k.c. Ustawowa regulacja nie określa kryteriów ustalania jego wysokości, nie mniej jednak ma ono charakter całościowy i powinno stanowić pełną rekompensatę pieniężną za doznaną przez osobę poszkodowaną krzywdę (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1967 roku, I CR 224/67, OSNC 1968/6/107 oraz z dnia 12 kwietnia 1972 r., II CR 57/72, OSNC 1972/10/183). Określając wysokość zadośćuczynienia sąd powinien brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej przez powoda krzywdy, a zwłaszcza zakres i trwałość uszczerbku na zdrowiu, stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, prognozę na przyszłość (polepszenie lub pogorszenie stanu zdrowia) oraz wpływ doznanej szkody na możliwość prowadzenia dotychczasowego trybu życia.

Pomimo fakultatywnego charakteru zadośćuczynienia, okoliczności konkretnej sprawy uzasadniają, w ocenie sądu, przyznanie go powodowi. Należy tu podkreślić, iż ustalając wysokość zadośćuczynienia, sąd w żaden sposób nie jest związany procentowym uszczerbkiem na zdrowiu ustalonym przez biegłych lekarzy. Ta okoliczność ma jedynie dać pewną wskazówkę co do wielkości zadośćuczynienia, lecz w żaden sposób jej nie przesądza. Ustalając wysokość zadośćuczynienia sąd uwzględnił charakter i rozmiar doznanego przez mężczyznę urazów (zerwanie więzadła krzyżowego przedniego kolana prawego), skutkujący przyjęciem 6 % trwałego uszczerbku na zdrowiu, średnie dolegliwości bólowe odczuwane bezpośrednio po zdarzeniu, uciążliwości związane z leczeniem, zwłaszcza w postaci stosowania unieruchomienia kończyny dolnej, konieczność poddania się zabiegowi operacyjnemu i związane z nim cierpienia fizyczne, ograniczenia w życiu codziennym jak i ujemne doznania towarzyszące samemu wypadkowi. Należy podkreślić, że uraz powoda może wpływać na wcześniejsze powstanie zmian zwyrodnieniowych kolana prawego.

Z drugiej strony należało uwzględnić dobre rokowanie na przyszłość w związku z doznanym obrażeniem oraz stosunkowo nieznaczny okres odczuwania bólowych i konieczności korzystania z wyręki osób trzecich zarówno bezpośrednio po wypadku, jak i po przebytej rekonstrukcji kolana.

W świetle powyższych okoliczności, Sąd uznał, że żądana przez powoda tytułem zadośćuczynienia kwota 15.000 złotych uwzględnia jego kompensacyjny charakter, przedstawiając ekonomicznie odczuwalną wartość i nie jest nadmierna w stosunku aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a także okoliczności konkretnej sprawy.

W zakresie wysokości odszkodowania przysługującemu powodowi, Sąd oparł się na przepisie art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. W rozpoznawanej sprawie należało rozstrzygnąć kwestię rozmiaru szkody w postaci zwiększonych potrzeb powoda zaistniałych na skutek wypadku i obejmujących powstałe koszty leczenia i opieki innych osób, jak i utraconych dochodów wskutek przebywania na zwolnieniach lekarskich.

Ł. T. po wypadku wymagał okresowo opieki innych osób w czynnościach życia codziennego, zatem roszczenie w tym zakresie jest zasadne, a jego wysokość ustalona została przy uwzględnieniu podanej przez biegłego z zakresu ortopedii liczby tygodni i godzin, przez które powód wymagała opieki osób trzecich oraz miarodajnej stawki (...) Komitetu Pomocy (...) w Ł. za czynności opiekuńcze wynoszącej 20 złotych za jedną godzinę opieki w okresie od listopada 2018 roku do końca marca 2019 roku oraz 21,20 złotych od 1 kwietnia 2019 roku do końca maja 2019 roku. Łączny wymiar niezbędnej opieki objął 34 godziny (10 dni x 2 h = 20 h; 14 dni x 1 h = 14 h; 20h + 14 h = 34h), co przy stawkach 20 złotych oraz 21,20 złotych za godzinę opieki wskazuje na należną kwotę 696,80 złotych (20h x 20 złotych = 400 złotych; 14h x 21,20 złotych = 296,80 złotych; 400 złotych + 296,80 złotych = 696,80 złotych) tytułem wyręki osób trzecich. Biorąc pod uwagę jednak zakres roszczenia zawartego w pozwie, zwłaszcza przyjęcie przez pozwanego stawki 18 złotych za jedną godzinę opieki w całym okresie potrzebnej wyręki osób trzecich oraz ustawowy zakaz orzekania ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c.), Sąd zasądził z tego tytułu kwotę 612 złotych (34h x 18 złotych). W pozostałym zakresie roszczenie to podlegało oddaleniu.

Ustalając wysokość odszkodowania z tytułu kosztów leczenia Sąd oparł się o treść opinii biegłego ortopedy, który po zapoznaniu się z fakturami za lekarstwa oraz leczenie ortopedyczne i rehabilitacyjne załączonymi przez powoda, potwierdził zasadność ich poniesienia z wyjątkiem zakupu leków R., No-S. i N., jako niemającymi związku z przebytym urazem. Łącznie więc należne odszkodowanie z tego tytułu wynosi 2.559,29 złotych (237,56 złotych + 199 złotych + 180 złotych + 63,99 złotych + 127,98 złotych + 51,04 + 90,16 złotych + 40,56 złotych + 600 złotych + 700 ­ złotych + 199 złotych + 70 złotych). W pozostałym zakresie roszczenie powoda z tego tytułu podlegało oddaleniu, jako nieudowodnione. Marginalnie należy zaznaczyć, że strona pozwana pomimo ciążącej na niej w tej mierze powinności dowodowej (art. 6 k.c.) nie zdołała w żadnej mierze wykazać, aby powodowi nie przysługiwała refundacja kosztów leczenia w ramach prywatnej służby zdrowia. Samo stwierdzenie (w ramach odpowiedzi na pozew k.77), że realizacja tego rodzaju świadczeń po upływie kilku miesięcy od zdarzenia jest nieuzasadniona pozostaje dowolna, a przy tym nie uwzględnia istotnego faktu w postaci konieczności poddania się przez Ł. T. zabiegowi operacyjnemu, co miało miejsce w dniu 6 maja 2019 roku, a więc faktycznie około 6 miesięcy po samym zdarzeniu. Z zasad wiedzy i doświadczenia życiowego wynika, że leczenie w ramach publicznego systemu ochrony zdrowia nie zapewnia odpowiednio szybkiego podjęcia leczenia, a co za tym idzie – może prowadzić do nieodwracalnych zmian u poszkodowanych. Mając na uwadze orzecznictwo Sądu Najwyższego, zgodnie z którym, świadczenie ubezpieczyciela w ramach umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje także uzasadnione i celowe koszty leczenia oraz rehabilitacji poszkodowanego niefinansowane ze środków publicznych (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2016 roku, III CZP 63/15, Lex nr 522134802), Sąd doszedł do przekonania, że poniesione przez Ł. T. koszty prywatnego leczenia i rehabilitacji były uzasadnione.

W zakresie utraconych zarobków bezspornym pozostaje fakt, że na skutek zdarzenia oraz przebywania na zwolnieniach lekarskich w okresie od dnia 5 listopada 2018 do dnia 15 listopada 2018 roku, a następnie od dnia 6 maja 2019 roku do dnia 26 maja 2019 roku Ł. T. nie mógł realizować zatrudnienia w charakterze kierownika zespołu sprzedaży w przedsiębiorstwie Chłodnia (...), a w konsekwencji w okresach tych uzyskał mniejsze dochody. Ustalając w tym zakresie wysokość odszkodowania Sąd oparł się na treści zaświadczenia z miejsca zatrudnienia powoda, z którego wynika, że w listopadzie 2018 wynagrodzenie Ł. T. zostało pomniejszone o 629,39 złotych netto, zaś za maj 2019 roku o 1.332,81 złotych netto. Dokument ten nie był kwestionowany przez stronę przeciwną na żadnym etapie postępowania. Łącznie zatem wysokość utraconego wynagrodzenia netto wyniosła 1.962,20 złotych i taką też kwotę należało zasądzić na rzecz powoda tytułem odszkodowania za utracone zarobki, zgodnie z żądaniem zawartym w pozwie.

W powyższym świetle łączny wymiar odszkodowania przyznanego na rzecz Ł. T. objął kwotę 5.133,49 złotych (612 złotych + 2.559,29 złotych + 1.962,20 złotych).

O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. W zakresie żądania zasądzenia odsetek istotne jest ustalenie momentu, w którym dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. Zobowiązania z czynów niedozwolonych są bezterminowe, to znaczy termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania. W takiej sytuacji, zgodnie z art. 455 k.c., świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Nie mniej jednak stosownie do treści art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. W związku z powyższym Sąd przyznał powodowi odsetki od zasądzonych kwot od dnia 23 stycznia 2020 roku (zgłoszenie szkody z dnia 16 grudnia 2019 roku, obejmujące żądanie zapłaty kwoty 50.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, 5.000 złotych tytułem zwiększonych potrzeb oraz 1.962,20 tytułem zwrotu utraconych dochodów, wpłynęło do pozwanego w dniu 23 grudnia 2019 roku, a zatem 30 – dniowy termin na spełnienie żądania upływał z dniem 22 stycznia 2020 czerwca 2018 roku, a ubezpieczyciel pozostawał w zwłoce od dnia 23 stycznia 2020 roku). Roszczenie o zapłatę odsetek za okres wcześniejszy tj. od dnia 27 grudnia 2019 – daty wydania decyzji przez ubezpieczyciela – nie zasługiwało więc na uwzględnienie.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 zd. 2 in principio k.p.c. uznając, że powód uległ jedynie co do nieznacznej części swojego żądania (20.133,49 złotych / 21.294,20 złotych = 95 %). Ł. T. poniósł koszty procesu w łącznej wysokości 5.325,74 złotych (3.600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego - § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa, 1.065 złotych tytułem opłaty od pozwu – art. 13 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz 643,74 złotych tytułem wynagrodzenia biegłego – art. 5 ust. 1 pkt 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych) i w takim rozmiarze zostały one przyznane na jego rzecz od strony pozwanej.

O zwrocie niewykorzystanej części zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego na rzecz powoda w kwocie 156,26 złotych (800 złotych – 643,74 złotych; k. 129) Sąd orzekł na podstawie art. 84 ust. 1 w zw. z art. 80 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.