Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 123/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 października 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 6 października 2021 r. w. P. na posiedzeniu niejawnym

sprawy Ł. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.

o prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy

na skutek apelacji Ł. M.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 22 grudnia 2020 r. sygn. akt VII U 2228/19

1.  oddala apelację;

2.  nie obciąża Ł. M. kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego w instancji odwoławczej.

Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Odwołująca Ł. M. odwołała się do Sądu Okręgowego z P. od niekorzystnej dla niej decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z 27 czerwca 2019 r. w przedmiocie odmowy prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Odwołująca wniosła o uznanie całkowitej niezdolności do pracy i przyznanie prawa do renty z tego tytułu.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. wniósł o oddalenie odwołania.

Wyrokiem z dnia 22 grudnia 2020 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił odwołanie (punkt 1.), nie obciążając odwołującej kosztami procesu (punkt 2.).

U podstaw powołanego rozstrzygnięcia legły następujące ustalenia faktyczne i rozważania

prawne:

Sąd I instancji wskazywał, że rozpoznał sprawę na gruncie ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2017 r., poz. 1383 ze zmianami).

W szczególności art. 57 tej ustawy formułuje, jakie warunki należy spełnić, by uzyskać prawo do renty. Są to: niezdolność do pracy, wymagany okres składkowy i nieskładkowy, dalej - wymóg, by niezdolność powstała w ciągu 18 miesięcy od zakończenia okresu ubezpieczenia lub w trakcie ubezpieczenia, wreszcie częściowa lub całkowita niezdolność do pracy.

W uznaniu sądu I instancji ubezpieczona spełnia wszystkie ustawowo określone wymagania i warunki, za wyjątkiem wymogu całkowitej niezdolności do pracy. Kwestie pozostałych wymogów. były badane wcześniej, ZUS ich nie kwestionuje.

Ubezpieczona wcześniej miała przyznawane świadczenie rentowe, pobiera je nadal, a zatem jest oczywiste dla Sądu, także znajduje to oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, dokumentach, że wymogi dla świadczenia rentowego ubezpieczona spełnia.

Kwestią sporną było istnienie całkowitej niezdolności do pracy, albowiem zaskarżoną decyzją przyznano prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Ponieważ w rachubę wchodzą kwestie medyczne, Sąd powołał dowód z opinii biegłych. Biorąc pod uwagę charakter schorzeń, na które ubezpieczona cierpi, powołano dowód z opinii biegłego psychologa, neurologa, internisty, ortopedy oraz psychiatrii, ponieważ ubezpieczona akcentuje udział zdrowia psychicznego w ewentualnej całkowitej niezdolności do pracy. Powołani biegli wydali opinię, jest to opinia negatywna, stwierdzono brak podstaw do zmiany ustaleń komisji lekarskiej. Także psychiatra do tych kwestii się odniósł, pisząc szczegółowo, dlaczego uważa, że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy. Ubezpieczona złożyła emocjonalne w swojej treści i formie zastrzeżenia do tej opinii. W rezultacie biegli wydali opinię uzupełniającą, szczegółową, podtrzymującą opinię wcześniejszą.

Sąd wskazał, że nie ma podstaw, by kwestionować wartość dowodową opinii, która została w tej sprawie wydana, jest ona - w ocenie Sądu - rzetelna i oparta na wiedzy medycznej. Wcześniej, czyli w latach 2016-2019 ubezpieczona miała orzeczoną częściową niezdolność do pracy, od tej decyzji się nie odwoływała, żadne okoliczności nie świadczą o tym, by stan zdrowia się od tego czasu pogorszył. Także w bezpośredniej relacji z ubezpieczoną Sąd doszedł do przekonania, iż aczkolwiek z pewnością ma określone problemy, także natury psychicznej, co znalazło swój wyraz także w sposobie składania zeznań na rozprawie, to jednak w ocenie Sądu nie jest tak, by nie mogła ona wykonywać jakiejkolwiek pracy, można bowiem znaleźć taką pracę, żeby stan zdrowia pozwolił na jej wykonanie. W tych okolicznościach Sąd, uznając zaskarżoną decyzję za prawidłową i odpowiadającą zarówno obowiązującemu ustawodawstwu, jaki i stanowi faktycznemu, jako bezzasadne odwołanie oddalił.

Apelację od powołanego orzeczenia wniosła w przepisanym prawem trybie i terminie Ł. M., domagając się zmiany zaskarżonego wyroku oraz decyzji i przyznania jej prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

W uzasadnieniu wniesionego środka zaskarżenia Ł. M. wskazała na pogorszenie stanu jej zdrowia od czerwca 2014 r. oraz na to, że nie jest w stanie wykonywać zatrudnienia. Podkreśliła, że organy orzecznicze ZUS „nie kwestionowały schorzeń na jakie cierpi”.

Wyrok uznała za krzywdzący, albowiem biegli sądowi „podważają zasadność rozpoznanych chorób i leczenia”.

W opinii apelującej złożona do sprawy dokumentacja medyczna wskazuje wprost na istnienie po jej stronie całkowitej niezdolności do pracy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja odwołującej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Spór w analizowanej sprawie polegał na rozstrzygnięciu, czy istnieją podstawy do przyznania Ł. M. prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, w miejsce orzeczonej stałej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Rozpoczynając niniejszy wywód od przywołania podstawy prawnej wyroku wskazać należy, że zgodnie z przepisem art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. 2009 Nr 153, poz. 1227), renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

1)  jest niezdolny do pracy;

2)  ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy;

3)  niezdolność do pracy powstała w okresach wskazanych w ustawie albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

Zgodnie z art. 12 przywołanej ustawy, niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu, przy czym całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania, co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Niezdolność do pracy orzeka się na okres nie dłuższy niż 5 lat, a na okres dłuższy jeżeli według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do pracy przed upływem tego okresu (art. 13 ust. 1-3 ustawy emerytalnej).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji uczynił przedmiotem dowodu fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.), nie ograniczał stron w możliwości składania wniosków dowodowych, a dla wyjaśnienia istoty sprawy przeprowadził postępowanie dowodowe uwzględniające wszystkie powołane dowody.

W sędziowskiej ocenie materiału dowodowego Sąd Apelacyjny nie stwierdza żadnych uchybień, które mogłyby stanowić podstawę apelacji. Sąd I Instancji przeprowadził bowiem wyczerpujące postępowanie dowodowe, a zebrany materiał poddał wszechstronnej ocenie z zachowaniem granic swobodnej oceny dowodów przewidzianej przez art. 233 § 1 k.p.c.. Na tej podstawie Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne, które tutejszy Sąd w pełni podziela i przyjmuje za własne, nie widząc potrzeby ponownego ich przytaczania.

Przechodząc do rozważań Sądu I instancji w przedmiocie oceny stanu zdrowia wnioskodawczyni pod kątem jej niezdolności do pracy, Sąd Apelacyjny w pełni zgadza się z twierdzeniami Sądu Okręgowego. Postępowanie dowodowe w powyżej wskazanym zakresie zostało przeprowadzone prawidłowo, bowiem oparte było na wiedzy biegłych lekarzy sądowych. Na tej podstawie Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne co do stanu zdrowia ubezpieczonej w okresie spornym.

W toku przeprowadzonego postępowania dowodowego przed Sądem I instancji powołani zostali biegli: psycholog, neurolog, internista, ortopeda i psychiatra, a więc specjaliści z dziedzin niezbędnych dla dokonania prawidłowych ustaleń w zakresie oceny stanu zdrowia wnioskodawcy.

To opinie tych lekarzy specjalistów były rozstrzygające dla wydania wyroku i to do nich należy ograniczyć dalsze rozważania.

Biegli rozpoznali u odwołującej : przewlekły zespół bólowy kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego na tle zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych okresowo korzeniowy, małą skoliozę idiopatyczną piersiową w prawo, zmiany zwyrodnieniowe stawu promieniowo-nadgarstkowego I lewego, początkowe zmiany zwyrodnieniowe lewego stawu biodrowego, małe zmiany zwyrodnieniowe stawów kolanowych, małe płaskostopie, małe zmiany zwyrodnieniowe stawu skokowego i stopy lewej, fibromialgię, stan po cholecystectomii, chorobę refluksową żołądka, przewlekłe zaburzenia nerwicowe mieszane, zaburzenia osobowości, sprawność umysłową w granicach normy bez ewidentnych psychologicznych wykładników dysfunkcji (...), zaburzenia sfery emocjonalnej.

W opinii uzupełniającej złożonej wobec zastrzeżeń odwołującej do opinii biegli podtrzymali swe wnioski końcowe w zakresie braku całkowitej niezdolności do pracy.

Kluczowa była tu ocena stanu zdrowia psychicznego, a to wobec faktu, że te właśnie schorzenia stanowiły podstawy dla orzekania wcześniej całkowitej niezdolności do pracy. Biegli psycholog i psychiatra akcentowali, że analiza dokumentacji medycznej (z rozpoznaniem w roku 2018 zespołu paranoicznego ksobnego na podłożu organicznym, polineuropatii czuciowo-ruchowej, postępującego otępienia wtórnego zaś w roku 2019 : zespoły psychogennego paranoicznego z depresją dwubiegunową i fobicznym lękiem) wraz z wynikami badania psychologicznego nie dają wykładników całkowitej niezdolności do pracy. Opisane problemy w zakresie funkcjonowania emocjonalnego warunkowane są w znacznym stopniu cechami zaburzonej osobowości oraz sytuacyjnie – nie spełniają kryterium orzekania o całkowitej niezdolności do pracy. Wyniki badania bezpośredniego wykonywanego przez biegłą sądową nie wykazały istnienia nasilonych cech wtórnego obniżenia ogólnej sprawności umysłowej jak i psychologicznych wykładników dysfunkcji (...).

W opinii psychiatrycznej biegły zakwestionował rozpoznanie poczynione przez lekarza leczącego odwołującą (zaburzenia psychotyczne typu paranoicznego i zaburzenia dwubiegunowe) albowiem przeczą im : zakres podawanych dolegliwości, wynik badania psychologicznego, sposób formułowania pism przed sądem. Wykluczone jest także występowanie otępienia umysłowego, zaburzeń pamięci i koncentracji. Rozpoznawane zaburzenia nerwicowe nie powodują całkowitej niezdolności do pracy.

W opinii biegłego wskazana jest terapia psychiatryczna i psychologiczna, a także podjęcie zarobkowania także ze względów rehabilitacyjnych..

W tym stanie rzeczy, a zwłaszcza wobec jednoznaczności opinii biegłych powołanych przed Sądem I instancji, nie było w ocenie Sądu Apelacyjnego konieczności uzupełniania postępowania dowodowego i zlecania kolejnych opinii biegłych na okoliczność stanu zdrowia odwołującej oraz ustalenia terminu początkowego całkowitej niezdolności do pracy. Zarzuty apelacji, w świetle szczegółowych wyjaśnień biegłych, zaprezentowanych w przywołanych wyżej opiniach, są nietrafne i stanowią jedynie bezzasadną polemikę z wnioskami tych opinii.

Swoiste wzmocnienie stanowiska biegłych sądowych, z którym i tak nie sposób było Sądowi Apelacyjnemu polemizować, stanowi dokumentacja orzeczniczo-lekarska w aktach organu rentowego.

Wyraźnie podkreślić należy, że orzekając o całkowitej niezdolności do pracy na okres 3.12.2015 r. do 30.06.2016 r. rozpoznano u odwołującej: znacznie nasilony zespół maniakalno-depresyjny z paranormalnym lękiem i myślami samobójczymi (orzeczenie LO z 15.12.2015 r.), natomiast już w orzeczeniu kolejnym – co istotne przy udziale konsultanta psychiatry – pojawia się rozpoznanie jedynie osobowości neurotycznej, zaburzenia sfery emocjonalno-popędowej w postaci zaburzeń lękowych z psychosomatyzacją, aktualnie bez objawów psychotycznych pod postacią omamów czy rozkojarzeń .

W orzeczeniu końcowym LO z 23.06.2016 r. przywołano zaburzenia depresyjno-lękowe przewlekłe nasilone z psychosomatyzacją. Powyższe skutkowało obniżeniem renty do poziomu renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1 lipca 2016 r. Taką kwalifikację utrzymano także w decyzjach z 27 czerwca 2019 r. o przyznaniu na stałe renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy oraz odmowie renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Wobec wniosku o stwierdzenie pogorszenia stanu zdrowia z dnia 30 kwietnia 2019 r. Lekarz Orzecznik rozpoznał zaburzenia depresyjno-lękowe, zaburzenia osobowości, podejrzenie uzależnienia od BDA. Prawidłowo przyjęto przy tym kwalifikacje zawodowe odwołującej oraz zaakcentowano brak nowych dowodów medycznych wskazujących na pogorszenie stanu zdrowia. Komisja Lekarska orzeczeniem z 19 czerwca 2019 r. przy bardzo szczegółowym wywiadzie w zakresie dolegliwości i sposobu ich leczenia, wywiadzie zawodowym, analizie dokumentacji medycznej, rozpoznano zaburzenia depresyjno-lękowe, zaburzenia osobowości, wykluczając istotne pogorszenie stanu zdrowia psychicznego odwołującej.

Pozbawione podstaw są więc zarzuty apelującej jakoby dopiero na etapie postępowania sądowego zakwestionowano prawidłowość rozpoznań czynionych przez lekarza leczącego odwołującej, te bowiem zostały zanegowane już w pierwszym orzeczeniu stwierdzającym częściową niezdolność do pracy.

Podkreślić trzeba, że w zakresie oceny zdolności odwołującej do pracy, gdzie istnieje konieczność oceny kwestii związanych ze stanem jej zdrowia, Sąd – nie mając wiadomości specjalnych – nie może tej oceny dokonywać samodzielnie. Powołani w sprawie biegli zapoznali się zaś z dokumentacją lekarską w aktach ZUS i w aktach sądowych, a także przeprowadzili niezbędne badania odwołującej. Na etapie postępowania apelacyjnego nie przedłożono już żadnych nowych dokumentów dotyczących stanu zdrowia odwołującej ani nie domagano się ich pozyskania przez Sąd. Wobec tego uznać należało, że materiał dowodowy zgromadzony do tej pory przez Sąd meriti okazał się kompletny, a biegli operowali w oparciu o całokształt dokumentacji niezbędnej do wydania pożądanych opinii. Skoro to uczynili, odpowiadając jednocześnie na zastrzeżenia ze strony odwołującej, wyrażając przy tym stanowcze, zgodne i jednolite stanowisko co do braku podstaw do orzekania całkowitej niezdolności do pracy, to dalsze kwestionowanie tych wniosków przez skarżącą uznane zostać musiało za wyraz wyłącznie niezadowolenia z dotychczasowych wyników postępowania dowodowego, sprzecznych z jego interesem procesowym.

Specyfika oceny dowodu z opinii biegłych wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd – który nie posiada wiadomości specjalnych – tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanych w nich stanowisk oraz stopień stanowczości wyrażonych w nich ocen. Sąd I instancji wziął pod uwagę powyższe kryteria, oceniając rzetelność i miarodajność opinii biegłych, nie mógł jednak dokonywać samodzielnego rozstrzygnięcia w kwestii stanu zdrowia odwołującego poprzez weryfikację wniosków tych opinii, by nie narazić się w ten sposób na zarzut naruszenia przepisów proceduralnych i nierzetelności procesu. Stosownie do treści art. 278 § 1 k.p.c., gdy rozstrzygnięcie sprawy wymagałoby wiadomości specjalnych, niedopuszczalne jest pominięcie dowodu z opinii biegłych, choćby ktokolwiek ze składu orzekającego takie wiadomości posiadał.

Nadto wskazać należy, że sąd nie może zająć stanowiska odmiennego co do stanu zdrowia wnioskodawczyni, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego, niż wyrażone w opiniach biegłych (tak SN w wyroku z dnia 13.10.1987 r., II URN 228/87, PiZS 1988/7/62).

W tym stanie rzeczy prawidłowo Sąd I instancji, w ślad za organem rentowym, uznał, iż odwołująca jest osobą jedynie częściowo niezdolną do pracy w okresie spornym. Skoro zarzuty apelacji nie mogły skutkować zmianą ani uchyleniem zaskarżonego wyroku, to działając na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny oddalił apelację odwołującej, o czym orzekł w sentencji niniejszego wyroku.

Jednocześnie z uwagi na charakter sprawy (dochodzenie świadczenia rentowego w podwyższonej wysokości), konieczność wyczerpania drogi sądowej przy uzyskaniu negatywnej decyzji ZUS, oraz wysokość pobieranej renty, Sąd II instancji – w ślad za sądem I instancji – odstąpił od obciążenia apelującej kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego, korzystając z uprawnienia jakie przewidziano w art.102 k.p.c.

Marta Sawińska