Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1060/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 12 lutego 2020 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł. przeciwko J. S. o zapłatę

- w punkcie 1. zasądził od pozwanej J. S. na rzecz powoda Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł.:

(a)  23,03 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 16 listopada 2016 roku do dnia zapłaty;

(b)  1.434,81 zł;

- w punkcie 2. umarzył postępowanie co do 6.500 zł;

- w punkcie 3. oddalił powództwo w pozostałej części;

- w punkcie 4. ustalił w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, że koszty te podlegają stosunkowemu rozdzieleniu przy przyjęciu, że powód Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ł. wygrał proces w 1/3, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Sąd Rejonowy wskazał, że powód Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ł. (dalej: Spółdzielnia) reprezentowany przez radcę prawnego, domagał się od pozwanej J. S. 19.825,33 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od wytoczenia powództwa – to jest od 16 listopada 2016 roku – do dnia zapłaty, wraz z kosztami procesu według norm przepisanych, tytułem zaległości w opłatach eksploatacyjnych za lokal mieszkalny numer (...), znajdujący się w budynku położonym w Ł. przy ulicy (...), będącego w zasobach Spółdzielni, za okres od 1 stycznia 2015 roku do 30 września 2016 roku.

Pozwana, zaskarżyła w całości nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym Referendarza Sądowego Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi z 19 grudnia 2016 roku w sprawie XVIII Nc 16042/16. Pozwana zakwestionowała wysokość zadłużenia. Następnie w toku procesu doszło do częściowego uznania roszczenia do wysokości: 4.348,37 zł za ogrzewanie, 1.317,76 zł opłat za wodę, 5.856,90 zł pozostałych należności eksploatacyjnych, łącznie 11.523,03 zł. Pozwana podniosła nadto uiszczenie przed wytoczeniem powództwa 5.000 zł, zaś w toku procesu, to jest do zamknięcia rozprawy, uiściła dalsze 6.500 zł.

Sąd Rejonowy poczynił następujące ustalenia faktyczne i dokonał oceny dowodów.

J. S. jest członkiem Spółdzielni. Korzysta z przysługującego jej spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego numer (...), znajdującego się w budynku położonym w Ł. przy ulicy (...), stanowiącego część zasobów mieszkaniowych Spółdzielni. Pozwana nie realizuje zobowiązań finansowych względem Spółdzielni.

Zadłużenie J. S. za okres od 1 stycznia 2015 roku do 30 września 2016 roku wynosi: 4.348,37 zł za ogrzewanie; 1.317,76 zł opłat za wodę, 5.856,90 zł należności eksploatacyjnych, zwanych czynszowymi.

Sąd wskazał, że stosunkowo krótkie ustalenia są wynikiem postawy procesowej powoda, zwłaszcza w zakresie inicjatywy dowodowej. Mimo wezwania wprost nie złożono ujednoliconego zestawienia naliczeń za cały okres objęty pozwem z bilansem otwarcia 0 zł. Wyliczenia z k. 90 – 91 są co najmniej nieczytelne, a częściowo niezgodne z żądaniem pozwu – nic w pozwie i załącznikach nie wskazuje, jakoby powód dochodził kosztów c.o. za 2014 rok. Z zestawienia na k. 14 – 15 można wywodzić co najwyżej, że powód dochodzi należności za c.o. za 2015 rok (poz. 13 i 14 z k. 14), co znajduje potwierdzenie w uzasadnieniu pozwu, że dochodzone są należności za okres od 1 stycznia 2015 roku do 30 września 2016 roku. Regulamin rozliczania kosztów energii cieplnej w Spółdzielni został złożony (k. 79 – 83) w sposób pozwalający ustalić – a i to opierając się wyłącznie na dedukcji z jego § 15 – w wersji obowiązującej 26 listopada 2015 roku, a więc mniej więcej środku okresu mającego być objętym żądaniem pozwu. Nie wiadomo zatem, jak kształtował się stan regulacji wewnątrzspółdzielczych na pierwszy dzień zakreślonego w pozwie okresu objętego sporem.

Zbędne dla rozstrzygnięcia okazało się przesłuchanie świadka K. B., który mógł wypowiadać się co najwyżej, jak się okazało w toku przesłuchania, na okoliczności dotyczące ogólnej praktyki I.. Nie mógł przy tym wypowiadać się na okoliczności wymagające wiadomości specjalnych, co powodowało częste uchylanie pytań – sprawa podlegała rozpoznaniu w I instancji według przepisów sprzed nowelizacji ustawą z 4 lipca 2019 roku. Świadek nawet w kwestiach faktycznych przeczył sobie twierdząc początkowo o dużym skoku kosztów w 2013 roku, później wycofując się z tego twierdzenia.

W sprawie opinię na temat prawidłowości pomiarów wydawało dwóch biegłych. Za bardziej przekonującą uznano opinię biegłego K. G. (1). Jakkolwiek co do zasady Sąd zgadza się z twierdzeniem, że opinia zbędnie obszerna świadczy raczej o braku zrozumienia przez biegłego swojej roli pomocnika Sądu w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych, to jednak zarzut stawiany w tym kontekście przez powoda opinii biegłego K. G. (1) nie jest zasadny. Niewątpliwa obszerność opinii tego biegłego nie jest wynikiem zbędnych powtórzeń, lecz rezultatem woli rzetelnego i możliwie pełnego przedstawienia przez biegłego procesu badawczego, który ostatecznie doprowadził biegłego do przedstawionych Sądowi konkluzji, obejmuje ona w szczególności analizę zużycia ciepła według wskazań podzielników kosztów ogrzewania lokalów sąsiednich w pionie i poziomie względem przedmiotowego lokalu, to jest tych, do których mogło nastąpić przenikanie energii cieplnej.

W przeciwieństwie do tego, opinia biegłego H. K. jawi się jako zbędnie nacechowana zdecydowanie nadmiernie emocjonalnym – gdyby uwzględniać wszystkie pogrubienia, wykrzykniki i pytajniki stosowane przez biegłego – stosunkiem biegłego do badanego zagadnienia, co w zasadzie samo w sobie jest czynnikiem dyskwalifikującym taką opinię. Zasadnicze wątpliwości budzi jednak fakt, że opinia ta może zostać sprowadzona w swej istocie do stwierdzenia, że skoro (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, dostawca urządzeń i operator systemu rozliczeniowego, naliczył w określony sposób należności, to zważywszy na rozmiar działalności prowadzonej przez tego przedsiębiorcę nie tylko w Polsce, lecz – przez spółkę nadrzędną – w całej Europie, to w ten sposób należy określić zakres odpowiedzialności pozwanej. Miejscami nie sposób oprzeć się wrażeniu, że biegły przyjmuje na siebie niemalże rolę obrońcy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (np. k. 231, drugi akapit). Dodatkowym zarzutem pod adresem pozwanej ma być zdaniem biegłego to, że mimo takiej możliwości, pozwana sama nie zdecydowała się na przeprowadzenie badania podzielników kosztów ogrzewania przez – (...). Niezależnie od tego, że z punktu widzenia prawa cywilnego (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest dla podmiotowego sporu podmiotem zewnętrznym, to jednak nie sposób czynić pozwanej zarzutu gdy twierdzi, że odsyłanie jej przez Spółdzielnię na drogę kosztownych badań przeprowadzanych przez podmiot montujący i obsługujący urządzenia pomiarowe co do prawidłowości ich działania, nie wzbudziło jej zaufania co do bezstronności takiej kontroli. Warto zauważyć, że w polskich warunkach taki mechanizm, gdzie kontrolującym prawidłowość działania urządzeń, na podstawie których dokonywane są rozliczenia, jest podmiot dokonujący rozliczeń i będący właścicielem badanych urządzeń, został prawem przewidziany dla przedsiębiorstw energetycznych, jednakże nawet w takim przypadku istnieje droga sądowa, z możliwością niezależnego badania urządzeń pomiarowych1. Dla obsługujących podzielniki kosztów ogrzewania takich uprawnień nie przewidziano i nieskorzystanie przez pozwaną z takiej procedury nie może być przedmiotem stawianego pozwanej zarzutu.

Zdaniem Sądu I instancji zarzuty stawiane opinii biegłego K. G. (1) nie okazały się przekonujące. O ile biegły H. K. wskazał, że testu (...) nie zna, o tyle nie ma sporu między biegłymi co do tego, że jednym z głównych rynków dla tego typu urządzeń jest rynek niemiecki. Biegły K. G. (1) szczegółowo omówił metodę Stowarzyszenia (...) ( V. I. ) z 2009 roku. Przekonująco brzmi argumentacja biegłego, że skoro przeważają na naszym rynku rozwiązania niemieckie2, zasadnym jest przyjęcie również tamtejszych kryteriów weryfikacyjnych. Biegły szczegółowo omawia ową metodę (k. 346 – 347), przy czym należy zauważyć, że nie jest to jedyne kryterium, którym się posługuje. Drugim narzędziem badawczym jest test Z. (k. 347). Biegły dokonuje kontroli otrzymywanych wyników wedle obu kryteriów (k. 347 – 349). Wyniki badań prowadzą do wniosku, że obie metody wskazują na konieczność korygowania wyliczeń z uwzględnieniem ciepła oddawanego przez przewody instalacyjne oraz przepływające między lokalami. Biegły przekonująco zwraca również uwagę, że otrzymane przezeń wyniki korelują z rozliczeniami lokali sąsiadujących z przedmiotowym lokalem zarówno w pionie, jak i w poziomie, na gruncie rozliczeń całego budynku, przy czym kontrolnie przeprowadza również analizę okresów wcześniejszych (k. 325 – 328, 349 – 351). Nie sposób również nie dostrzec, że biegły jest obiektywny w swoich obserwacjach i analizach; wskazuje, że nieprawidłowe zachowanie osób zajmujących mieszkanie również przyczyniło się do wzrostu zużycia energii cieplnej, przy czym dokładnie owe nieprawidłowości w korzystaniu z instalacji centralnego ogrzewania opisuje (k. 328).

Podsumowując, Sąd Rejonowy uznał, że opinia biegłego K. G. (1) jawi się jako wewnętrznie spójna. Biegły przedstawił logiczny z punktu widzenia wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego wywód, oparł go na szczegółowo wyjaśnionych przesłankach. Omówił również dokładnie przyjętą metodologię badania. Ani podstawy faktyczne, ani merytoryczne opinii nie zostały skutecznie zakwestionowane w sposób przewidziany regułami procesowymi. Powód ostatecznie nie podtrzymał wniosku o przeprowadzenie konfrontacji biegłych. Opinia K. G. (1) została przyjęta przez Sąd jako rzetelna i dająca możliwość czynienia na jej podstawie mających znaczenie dla rozstrzygnięcia ustaleń.

Oznacza to jednak, że opinia ta jest nie tyle podstawą ustaleń faktycznych w sprawie, co narzędziem wspomagającym ocenę dowodów zaoferowanych przez Spółdzielnię na okoliczność obciążających pozwaną kosztów ogrzewania. W świetle opinii dowody te są nieprzekonujące z przyczyn szczegółowo w niej określonych, w szczególności z uwagi na nieuwzględnienie przepływów energii cieplnej między poszczególnymi lokalami budynku w sposób nierejestrowany przez podzielniki kosztów ogrzewania. Ostatecznie zatem przyjęto wersję uznaną przez samą pozwaną na podstawie szacunkowych wyliczeń biegłego. Zgodzić bowiem należy się z tezą, że nie jest tak – co przyznaje sama pozwana – że nie powinna ona ponosić w ogóle jakichkolwiek kosztów ogrzewania. Koszty te jednak, w zakresie przenoszącym uznanie przez pozwaną, uznać należało za nieudowodnione przez Spółdzielnię.

Nie występował w istocie spór co do pozostałych należności. Pozwana przyznała w toku procesu, że nie płaciła tych należności uznając, że w ten sposób wymusi na powodzie rozwiązanie kwestii kosztów ogrzewania. Motywacja nie ma tutaj szczególnego znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż nie powoływano w stanowisku pozwanej okoliczności z art. 5 k.c., a w istocie uznano wysokość zadłużenia.

I.  Ocena roszczenia.

Członkowie spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze prawa do lokali, są obowiązani uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni przez uiszczanie opłat zgodnie z postanowieniami statutu (art. 4 ust. 1 u.s.m.3). Również osoby niebędące członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali, są obowiązane uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni przez uiszczanie opłat na takich samych zasadach jak członkowie spółdzielni, z tym tylko zastrzeżeniem, że pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej eksploatacją i utrzymaniem, a w części przekraczającej te wydatki przypadają właścicielom lokali proporcjonalnie do ich udziałów w nieruchomości wspólnej (art. 4 ust. 1 1 i art. 5 ust. 1 u.s.m.), co jednak nie było podnoszone w niniejszej sprawie.

Właściciel lub zarządca budynku wielolokalowego dokonuje wyboru metody rozliczania całkowitych kosztów zakupu ciepła na poszczególne lokale mieszkalne i użytkowe w tym budynku, tak aby wybrana metoda, uwzględniając współczynniki wyrównawcze zużycia ciepła na ogrzewanie, wynikające z położenia lokalu w bryle budynku przy jednoczesnym zachowaniu prawidłowych warunków eksploatacji budynku określonych w odrębnych przepisach, stymulowała energooszczędne zachowania oraz zapewniała ustalanie opłat pobieranych od osób zajmujących poszczególne lokale, w sposób odpowiadający zużyciu ciepła na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody użytkowej (art. 45a ust. 4 i 9 p.e.4).

Jest oczywistym, że skoro przyjęty system opłat ma stymulować zachowania energooszczędne, chodzić musi o to, by opłaty za ogrzewanie, pobierane od poszczególnych uprawnionych z tytułu spółdzielczego prawa do lokalu, odpowiadały kosztom ciepła zużytego na ogrzewanie tych lokali. Metoda wybrana przez powoda w spornym okresie nie spełniała takiego celu. Stymulowała ona w praktyce w tym czasie nie tyle zachowania energooszczędne co aspołeczne prowadząc do sytuacji, w której część lokali była ogrzewana kosztem lokali sąsiednich.

W tych okolicznościach należało uwzględnić wartości uznane przez pozwaną.

Pozwana uznaje łącznie:

(1)  4.348,37 zł za ogrzewanie, (ogrzewanie 12 miesięcy 2015 roku i 9 miesięcy 2016 roku, przy czym 9/12 z wyliczeń biegłego za 2016 rok, które pozwana uznaje, to 4.348,37 zł, a nie grosz mniej – k. 381 a k. 354);

(2)  1.317,76 zł opłat za wodę (k. 381);

(3)  5.856,90 zł należności czynszowych (k. 382);

– i pomniejsza je o dokonane wpłaty, które wykazuje w wysokości 5.000 zł przed wytoczeniem powództwa (k. 384 – 387). Powód odnosi się do tych wpłat niezwykle ogólnikowo wskazując w piśmie z 20 kwietnia 2017 roku (k. 64 – 65) jakoby z załączonych do pozwu dokumentów wynikało zadłużenie pozwanej, zaś z dokumentu załączonego do tego pisma – że wpłata 5.000 zł łącznie w 2015 roku została rozliczona. Problem jednak w tym, że do pozwu załączono wyłącznie rozliczenie za okres 1 stycznia – 30 września 2016 roku (k. 14 – 15), zaś bilans otwarcia rozliczenia załączonego do pozwu (k. 14, 9.096,74 zł) nie odpowiada bilansowi zamknięcia rozliczeń za rok 2015 (k. 66, przy założeniu – skądinąd wadliwej w świetle art. 482 § 1 k.c. – kapitalizacji odsetek: 9.113,97 zł). Ta pozornie niewielka różnica, wobec jednak braku jakiegokolwiek wyjaśnienia jej przyczyn, powoduje wyłączenie możliwości założenia rzetelności i bezbłędności prowadzenia ksiąg rachunkowych Spółdzielni (art. 24 ust. 1 i 2 u.r.5), co skutecznie niweluje moc dowodową zaoferowanych wyliczeń. Należy podkreślić, że Spółdzielnia jest reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, zatem to na powodzie spoczywa ciężar wyjaśniania tego rodzaju braków oferowanych przezeń dowodów. Nie ma najmniejszych powodów, dla których tego rodzaju ryzykiem należałoby obciążać pozwaną, która w niniejszej sprawie ma pozycję zbliżoną do konsumenta, jako niezawodowy uczestnik obrotu – choćby reprezentowany obecnie przez radcę prawnego – w sporze z profesjonalistą na rynku mieszkaniowym, jakim jest Spółdzielnia.

Uwzględniając uznane kwoty oraz wpłaty przed wytoczeniem powództwa, pozwana winna zapłacić: 4.348,37 zł + 1.317,76 zł + 5.856,90 zł – 5.000 zł = 6.523,03 zł.

Pozwana zapłaciła powodowi 10 stycznia 2020 roku 6.500 zł. Powód w tym zakresie cofnął pozew. Odsetki ustawowe za opóźnienie od 6.500 zł od 16 listopada 2016 roku do 10 stycznia 2020 roku to 1.434,81 zł, zgodnie z wyliczeniem:

Od

Do

Liczba
dni

Oprocentowanie

Kwota
odsetek

Podstawa

16.11.2016

pierwszy dzień naliczania odsetek

16.11.2016

10.01.2020

1 151

7,00%

≈1 434,81 zł

M.P.2016.47

16.11.2016

10.01.2020

1 151

1 434,81 zł

Wobec powyższego do zapłaty pozostaje, według stanu na chwilę zamknięcia rozprawy (art. 316 § 1 k.p.c.):

(1)  23,03 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 16 listopada 2016 roku (wytoczenie powództwa, k. 2) do dnia zapłaty;

(2)  1.434,81 zł odsetek ustawowych za opóźnienie od 6.500 zł za okres od 16 listopada 2016 roku do 10 stycznia 2020 roku, do jest do dnia, w którym nastąpiła zapłata tej kwoty.

Nie ma podstaw do naliczenia odsetek jak w żądaniu pozwu. Rację ma pozwana, że sposób ich wyliczenia przez powoda jest niejasny, poza tym wobec zmian kwot podstawowych w świetle opinii oraz uznania, możliwe jest jedynie ustalenie, że na dzień wytoczenia powództwa było ono zasadne co do 6.523,03 zł, zatem odsetki ustawowe za opóźnienie naliczane od wytoczenia powództwa. Dodatkowo zaś podważa wiarygodność wyliczeń odsetkowych powoda wskazana wyżej okoliczność budzącego wątpliwości zaliczenia odsetek do salda na koniec i początek roku, co rodzi obawy o to, że obliczenia powoda naruszają w tym zakresie zakaz anatocyzmu (art. 482 § 1 k.c.).

Z tych względów zasądzono od pozwanej na rzecz powoda 23,03 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 16 listopada 2016 roku, 1.434,81 zł odsetek ustawowych za opóźnienie od 6.500 zł za okres od 16 listopada 2016 roku do 10 stycznia 2020 roku. Umorzono postępowanie co do 6.500 zł, co do których pozew został cofnięty. W pozostałym zakresie powództwo oddalono.

Po zamknięciu rozprawy 15 stycznia 2020 roku, pozwana złożyła dowód zlecenia 16 stycznia 2020 roku dokonania przelewu na rzecz Spółdzielni 24 złotych. Powód nie cofnął powództwa w zakresie tej kwoty, zatem nie jest możliwe na obecnym etapie zastosowanie art. 332 § 2 k.p.c., zgodnie z którym w przypadku cofnięcia pozwu przed uprawomocnieniem się wyroku albo przedstawieniem akt z apelacją sądowi drugiej instancji, z jednoczesnym zrzeczeniem się dochodzonego roszczenia, a za zgodą pozwanego również bez tego zrzeczenia, Sąd I instancji postanowieniem uchyli swój wyrok i umorzy postępowanie, jeżeli uzna takie cofnięcie za dopuszczalne.

II.  Koszty.

Sąd może rozstrzygnąć jedynie o zasadach poniesienia przez strony kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu; w tej sytuacji, po uprawomocnieniu się orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie, referendarz sądowy w sądzie pierwszej instancji wydaje postanowienie, w którym dokonuje szczegółowego wyliczenia kosztów obciążających strony (art. 108 zd. II k.p.c.).

Pozwana przegrała sprawę w części, co skutkuje koniecznością stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu (art. 100 zd. I k.p.c.).

Oceniając stopień wygrania powoda należało przyjąć stan z chwili wytoczenia powództwa. Powód prawidłowo zareagował na wpłatę w toku procesu, cofając pozew w zaspokojonej części, zatem w części roszczenia uiszczonego w toku procesu, do zamknięcia rozprawy, pozwana winna być uznana za przegrywającą. Nie podlegają za to uwzględnieniu odsetki, choćby – z uwagi na zamknięcie okresu ich naliczania – zasądzone obecnie kwotowo. Nadal pozostają one w niniejszej sprawie należnościami ubocznymi.

Pozwana przegrała zatem proces w 6.523,03 zł ÷ 19.825,33 zł ≈ 33 %, czyli w 1/3.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wywiódł powód, zaskarżając wyrok w części - w zakresie pkt 3. oraz pkt 4.. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

-naruszenie prawa materialnego t.j.

- art. 45a ust.4 Prawa energetycznego poprzez jego niewłaściwe zastosowanie przy ustalaniu zasadności powództwa i uznanie, że pozwana nie ma obowiązku pokrycia wszystkich kosztów za ogrzewanie wyliczone wg podzielników kosztów ogrzewania,

- art. 45a ust. 9 Prawa energetycznego przez jego niezastosowanie i uznanie, że przyjęta przez powódkę metoda rozliczeń kosztów ciepła w lokalu pozwanej wyposażonym w podzielniki kosztów nie uwzględnia kryteriów wymienionych w tym przepisie,

- Regulaminu rozliczania kosztów energii cieplnej w SM (...), a w szczególności § 4 pkt 1 do 6 przez jego niezastosowanie,

- naruszenie art. 481§ 1 k.c. przez przyjęcie, że powódce nie przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w płatnościach,

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, że w sprawie nie ma zastosowania obowiązujący regulamin rozliczenia ciepła uchwalony przez właściwy organ spółdzielni i obowiązujący członków i organy spółdzielni,

- naruszenie art. 233§1k.p.c. poprzez niedokonanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie tym samym dowolną a nie swobodną ocenę dowodów i dokonanie tej oceny błędnie bez uwzględnienia niektórych zgromadzonych dowodów/kartoteka konta załączona do pozwu/ i w konsekwencji sprzeczność ustaleń sądu z zebranym materiałem dowodowym a nadto ustalenie, że kwota 5.000,00zł nie została uwzględniona w pozwie, pomimo, że z kartoteki wynika zaliczenie tej kwoty w miesiącu sierpniu i wrześniu 2015 roku,

- błędne przyjęcie opinii biegłego K. G., który nie jest specjalistą w zakresie instalacji centralnego ogrzewania ale specjalistą w zakresie budownictwa oraz przyjęcie, że dopuszczalne jest zastosowanie przez biegłego do wyliczeń metody (...) oraz testu Z., pomimo tego, że prawo energetyczne nie dopuszcza tego sposobu ustalenia opłat za ciepło,

- naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie tej oceny błędnie bez uwzględnienia niektórych zgromadzonych dowodów/kartoteka i zestawienie opłat/ i w konsekwencji sprzeczność ustaleń sądu z zebranym materiałem dowodowym.

Mając powyższe zarzuty na uwadze, powód wniósł o zmianę skarżonego wyroku w pkt. 3 oraz w pkt. 4 i zasądzenie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie na rzecz strony pozwanej od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelujący w celu uzupełnienia materiału dowodowego -w oparciu o dane ewidencjonowane w Spółdzielni wskazał, że koszty co od 2012 roku wynosiły dla nieruchomości pozwanej: -w 2012 roku 43.2ł3,04zł, -w 2013 roku 44.655,71 zł. -w 2014 roku 44.683,55zł, -w 2015 roku 48.862,66zł, -w 2016 roku 49.665,67zł.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie w całości, oddalenie uzupełniającego materiału dowodowego zawartego w uzasadnieniu apelacji na str. 7 - z powodu prekluzji dowodowej - na podstawie art. 381 k.p.c.; zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu w I-szej i II-giej instancji wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Na wstępie należy zaznaczyć, że Sąd Okręgowy podziela ustalenie faktyczne Sądu Rejonowego poczynione w wyniku prawidłowej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie i przyjmuje je za własne. W ocenie Sądu Okręgowego także ocena prawna dokonana przez Sąd pierwszej instancji zasługuje na akceptację.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów procesowych, poprzez uprzednią ocenę prawidłowości dokonanej oceny przez Sąd I instancji dowodów i poczynienia na ich podstawie ustaleń faktycznych, jako determinujących badanie w następnej kolejności zasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego, należy stwierdzić, że w ocenie Sądu Okręgowego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie znajduje uzasadnienia. Stosownie do treści powołanego przepisu – sąd ocenia wiarygodność i moc dowodową według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Przepis ten nakłada na Sąd pierwszej instancji obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów nie będzie zachowana tylko wtedy, gdy wnioski wyprowadzone przez Sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także, gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Same, nawet poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c. nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., I UK 347/11, LEX nr 1216836). Jednak, co wydaje się kluczowe, niewystarczające dla wykazania naruszenia powołanej regulacji jest samo przedstawienie przez stronę odmiennych wniosków od oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, bowiem tego rodzaju zabieg nie jest tożsamy z przekroczeniem przez sąd zasady swobodnej oceny dowodów. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie 17 maja 2012 r. I ACa 31/12, LEX nr 1246922).

Apelujący upatruje naruszenia przez Sąd Rejonowy dyspozycji z art. 233 § 1 k.p.c. w przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie tej oceny błędnie bez uwzględnienia niektórych zgromadzonych dowodów, wskazując wprost na „kartotekę i zestawienie opłat” i w konsekwencji sprzeczność ustaleń Sądu z zebranym materiałem dowodowym, a nadto błędne ustalenie, że kwota 5.000 zł nie została uwzględniona w pozwie, pomimo że z kartoteki wynika zaliczenie tej kwoty w miesiącu sierpniu i wrześniu 2015 roku.

Badając powyższy zarzut należy podkreślić, że Sąd I instancji, trafnie podniósł, że mimo wezwania wprost przez Sąd, powód nie złożył ujednoliconego zestawienia naliczeń za cały okres objęty pozwem z bilansem otwarcia 0 zł, a przedstawione wyliczenia są co najmniej nieczytelne, a częściowo niezgodne z żądaniem pozwu, gdyż powód nie dochodził kosztów c.o. za 2014 rok. Istotnie
z zestawienia na k. 14 – 15 można wywodzić co najwyżej, że powód dochodzi należności za c.o. za 2015 rok (poz. 13 i 14 z k. 14), co znajduje potwierdzenie w uzasadnieniu pozwu, że dochodzone są należności za okres od 1 stycznia 2015 roku do 30 września 2016 roku. W tej sytuacji bezzasadnie apelujący kwestionuje prawidłowość dokonanej oceny tych dowodów, nie przedstawiając przy tym argumentów, wskazujących na naruszenie przez Sąd I instancji zasad logicznego rozumowania, czy sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego.

Odnośnie zarzutu apelującego co do oceny dowodu z załączonej kartoteki w kontekście rozliczenia wpłaconej przez pozwanej kwoty 5000 zł, to trafnie argumentował Sąd I instancji, że do pozwu załączono wyłącznie rozliczenie za okres 1 stycznia – 30 września 2016 roku, zaś bilans otwarcia rozliczenia załączony do pozwu nie odpowiada bilansowi zamknięcia rozliczeń za rok 2015. Wobec braku jakiegokolwiek wyjaśnienia przyczyn występującej niezgodności Sąd Rejonowy zasadnie uznał, że powoduje to wyłączenie możliwości założenia rzetelności i bezbłędności prowadzenia ksiąg rachunkowych Spółdzielni, a w konsekwencji skutecznie niweluje moc dowodową zaoferowanych wyliczeń. Sąd Okręgowy podzielił przy tym konstatację, że to na powodzie spoczywa ciężar wyjaśniania tego rodzaju braków oferowanych przez niego dowodów. Niezależnie od takiej oceny, za trafną należało uznać argumentację, że jeżeli w okresie objętym pozwem pozwana dokonała płatności w kwocie łącznej 5.000 zł, to tym samym pozwana pomniejszyła swoje bieżące zadłużenie dochodzone pozwem, a nie zmniejszyła salda swoich ewentualnych zobowiązań wobec Spółdzielni powstałych we wcześniejszych okresach nie objętych powództwem. Gdyby przyjąć takie błędne rozumowanie to, jak słusznie podniosła strona pozwana, po częściowym uznaniu powództwa w przedmiotowej sprawie przez pozwaną, kwotę wpłaconą przez nią w trakcie procesu w wysokości 6.523,23 zł Spółdzielnia mogłaby także zaliczyć na poczet zmniejszenia salda należności na dzień 30 grudnia 2014r. Natomiast należność dochodzona pozwem nie uległaby zmniejszeniu.

Odnośnie zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, że w sprawie nie ma zastosowania obowiązujący Regulamin rozliczenia ciepła uchwalony przez właściwy organ spółdzielni i obowiązujący członków i organy spółdzielni, to należy zauważyć, że Sąd Rejonowy odniósł się do tego dowodu prawidłowo wskazując, że złożony do akt Regulamin rozliczania kosztów energii cieplnej w Spółdzielni pozwalał czynić ustalenia tylko na podstawie dedukcji z jego § 15 w wersji obowiązującej 26 listopada 2015 roku, a więc mniej więcej środku okresu mającego być objętym żądaniem pozwu, a zatem nie wiadomo, jak kształtował się stan regulacji wewnątrzspółdzielczych na pierwszy dzień zakreślonego w pozwie okresu objętego sporem.

Zasadnym jest odniesie się w tym miejscu do przytoczonych apelacji ( str. 7) w celu uzupełnienia materiału dowodowego danych ewidencyjnych powodowej Spółdzielni, dotyczących wysokości kosztów c. o. od roku 2012.. Jeżeli powyższe potraktować jako zgłaszanie dowodu (uczyniono to w uzasadnieniu zarzutów apelacji), to w ocenie Sądu Odwoławczego,
w postępowaniu apelacyjnym tak zgłoszony dowód dotknięty jest wadą prekluzji dowodowej w rozumieniu art. 381 k.p.c.. Przytoczone dane musiały być bez wątpienia w posiadaniu strony powodowej i mogły zostać zaprezentowane podczas postępowania w postępowaniu przez Sądem I instancji. Ponadto w ocenie Sądu Okręgowego trafnie zauważa pozwana w odpowiedzi na apelację, że przytoczone dane nie mają w sprawie znaczenia dla rozstrzygnięcia istoty problemu, ponieważ wysokość kosztów ogrzewania całej nieruchomości, nie ma żadnego przełożenia na koszty ogrzewania w mieszkaniu pozwanej, wobec uznania za wadliwą metody liczenia kosztów ogrzewania stosowanej przez firmę (...).

Nietrafnie apelujący zarzucił naruszenia prawa materialnego art. 45a ust.4 i ust. 9 Prawa energetycznego, upatrując ich naruszenia w uznaniu, że pozwana nie ma obowiązku pokrycia wszystkich kosztów za ogrzewanie wyliczone wg podzielników kosztów ogrzewania oraz, że przyjęta przez powódkę metoda rozliczeń kosztów ciepła w lokalu pozwanej wyposażonym w podzielniki kosztów nie uwzględnia kryteriów wymienionych w tym przepisie,

Istotnym jest w rozpoznawanej sprawie, że w kwestii zasadniczej, to jest kosztów ogrzewania lokalu pozwanej, wbrew twierdzeniom apelującego pozwana nie kwestionowała systemu rozliczeń stosowanego przez Spółdzielnię, obowiązującego na podstawie Prawa energetycznego oraz uchwał Rady Nadzorczej. Nie wnosiła o unieważnienie jakichkolwiek uchwał Rady Nadzorczej ani nie zarzucała niestosowanie się Spółdzielni do ogólnie obowiązujących przepisów prawa energetycznego. Sednem sprawy jest natomiast kwestionowanie przez pozwaną stosowanej przez firmę (...) wadliwej metody rozliczeń kosztów ogrzewania i brak reakcji Spółdzielni na wieloletnią - w ocenie pozwanej - anomalię w postaci bezzasadnie wysokich kosztów ogrzewania lokalu pozwanej z tego wynikających.

Stanowisko pozwanej o wadliwość metody rozliczeń ogrzewania stosowanej przez firmę (...) oraz brak reakcji Zarządu Spółdzielni na te nieprawidłowości, mimo zgłaszanych reklamacji pozwanej, zostały potwierdzone w toku postępowania w opinii biegłego K. G. (1).

Sąd Rejonowy w sposób logiczny, obszernie wyjaśnił powody uznania dowodu z opinii tego biegłego, jako miarodajnej do ustaleń faktycznych i w konsekwencji do uznania zasadności argumentacji strony pozwanej w zakresie wadliwości stosowanej przez firmę (...) metody rozliczeń kosztów ogrzewania. Sąd I instancji w szczególności wyjaśnił jasno i logicznie, dlaczego uznał, że dopuszczalne jest zastosowanie przez biegłego do wyliczeń metody (...) oraz testu Z., pomimo tego, że wprost prawo energetyczne nie przewiduje tego sposobu ustalenia opłat za ciepło. Jeśli chodzi zaś o uwagę apelującego, że biegły K. G. (1) nie jest specjalistą w zakresie instalacji centralnego ogrzewania ale specjalistą w zakresie budownictwa, to należy wskazać, że ścisłe określenie zagadnienia dla opiniującego biegłego nie musi oznaczać, że biegły w zakresie szerzej określonej dziedziny wyłączony jest z opiniowania w węższej zagadnieniowo tematyce. Biegły podjął się wydania opinii przy zakreślonej tezie dowodowej, co oznacza, że zakres jego wiedzy pozwalał na wypowiedzenie się w zakresie wiadomości specjalnych oczekiwanych przez Sąd, a powód nie zdołał zakwestionować merytorycznego przygotowania biegłego do wydania opinii. Apelujący w swoich zarzutach nieskutecznie zatem próbował wykazać nieprzydatność opinii biegłego K. G. (1). Sąd Okręgowy w pełni podziela zapatrywanie Sądu I instancji o rzetelności i fachowości biegłego w zakresie przedstawionych wiadomości specjalnych, a opinię za obiektywną i wewnętrznie spójną.

Trafnie zatem uznał Sąd I instancji dowód z opinii biegły K. G. (1) jako kluczowy dla rozstrzygnięcia sprawy. Biegły stwierdził jednoznacznie w swojej opinii, po przedstawieniu szczegółowego opisu stanu faktycznego oraz po przeprowadzeniu odpowiednich testów i analiz, że wszystkie wskaźniki w obu zastosowanych testach przekraczają wartości dopuszczalne, co kwalifikuje wskazania podzielników jako nieprawidłowe i metodę rozliczania kosztów ogrzewania na podstawie wskazań podzielników należy skorygować uwzględniając ciepło oddawane przez przewody instalacyjne oraz przepływające między lokalami oraz, że powyższe zjawisko powinno być impulsem do korekty metody rozliczeń po złożeniu reklamacji przez pozwaną.

Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd Rejonowy prawidłowo przy tym ocenił opinię biegłego H. K. jako nieprzydatną, słusznie wskazując, że opinia była zbędnie nacechowana zdecydowanie nadmiernie emocjonalnym stosunkiem biegłego do badanego zagadnienia, co w zasadzie samo w sobie jest czynnikiem dyskwalifikującym taką opinię. W kontekście zakwestionowanej przez Sąd I instancji opinię biegłego H. K. można poczynić uwagę podniesioną przez pozwaną, że w stanie faktycznym sprawy mamy do czynienia z sytuacją, jeśli chodzi o kwestię ogrzewania lokali, że podmiot zewnętrzny - firma (...) odpłatnie dokonuje rozliczeń kosztów ogrzewania lokali, podlegających - w kwestii rozliczeń - Spółdzielni, w oparciu o podzielniki, które sprzedała Spółdzielni i sama je zamontowała, samodzielnie dokonuje ich elektronicznych odczytów, stosuje własną metodę rozliczeń kosztów ogrzewania, która jest objęta prawem autorskim tej firmy. Prawidłowość powyżej przedstawionego mechanizmu rozliczeń, w szczególności zastosowanej metody rozliczenia, co do której wad jednoznacznie wypowiedział się biegły K. G. (1), budzi zasadnicze wątpliwości okoliczność, że także firma (...) samodzielnie i odpłatnie, rozpatruje ewentualne reklamacje użytkowników mieszkań, dotyczące wadliwego funkcjonowania systemu rozliczania kosztów ogrzewania w lokalach spółdzielczych a rola Spółdzielni sprowadza się jedynie do pośredniczenia w trybie rozpatrywania zgłaszanych reklamacji.

Odnosząc się do stanowiska apelującego, odnośnie do podwyższenia kosztów ogrzewania na skutek nieprawidłowo używania mieszkania przez pozwaną i przebudowy części instalacji grzewczej, to powyższa okoliczność została uwzględniona w opinii przez biegłego K. G. (1)
i wskazana jako jeden z wielu możliwych powodów wpływających na wysokość kosztów ogrzewania, ale nie ten o zasadniczym znaczeniu. Na marginesie należy tylko dodać, że przeróbki instalacji grzewczej w przedmiotowym lokalu wykonała Spółdzielnia, jeszcze za życia babci pozwanej. Powyższa okoliczność wynika z zeznań pozwanej, które nie zostały zaprzeczone przez stronę powodową.

Również jedynie na marginesie, z uwagi na brak istotnego znaczenia dla zaskarżonego rozstrzygnięcia, Sąd Okręgowy wskazuje, że za chybiony należało uznać argument apelującego, w kontekście kwestionowania opinii biegłego K. G. (1) oraz w konsekwencji stanowiska pozwanej, że w chwili obecnej koszty ciepła w lokalu pozwanej uległy zmniejszeniu, ponieważ pozwana – według apelującego – uświadomiła sobie, że wysokość opłat zależy od jej postępowania. Apelujący zdaje się nie zauważyć w tej kwestii zeznań pozwanej złożonych na rozprawie w dniu 11grudnia 2019 r., że już nie mieszka w tym lokalu i poza nią także nikt inny tego lokalu nie użytkuje, co powoduje rzeczywiście zmniejszenie kosztów ogrzewania.

Bezzasadnie apelujący zarzucił również naruszenie art. 481 §1 k.c.. Sąd I instancji nie kwestionował samego systemu liczenia odsetek obowiązującego w Spółdzielni, uznając jedynie, że w zakresie żądania pozwu odnośnie odsetek, iż nie może być uwzględnione roszczenie o odsetki liczone od salda należności ustalonego za okres przed wniesieniem powództwa. Należności wcześniejsze nie są bowiem objęte tym pozwem. Sąd Rejonowy wyraźnie wskazał w uzasadnieniu wyroku, że skoro Spółdzielnia dochodzi należności za okres od dnia 1 stycznia 2015r. do dnia 30 września 2016 r., to winny być one naliczane od kwoty zaległych i wymagalnych płatności począwszy od dnia 1 stycznia 2015r. a następnie wyliczone i zsumowane za pozostałe miesiące, aż do dnia wniesienia pozwu. Zaś saldo należności na dzień 1 stycznia 2015r. wynosi „0”.

Wobec bezzasadności zarzutów, Sąd Okręgowy oddalił apelację powoda na podstawie art.385 k.p.c..

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., przy czym koszty te stanowią koszty zastępstwa procesowego należne pozwanej ustalone na podstawie § 2 pkt 4 i § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 roku ( Dz.U.2015.1804. ze zm.).

1 Obecnie: rozporządzenie Ministra (...) z dnia 15 grudnia 2016 r. w sprawie przeprowadzania kontroli przez przedsiębiorstwa energetyczne (Dz. U. poz. 2166); w okresie objętym żądaniem pozwu: rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 11 sierpnia 2000 r. w sprawie przeprowadzania kontroli przez przedsiębiorstwa energetyczne (Dz. U. Nr 75, poz. 866).

2 Sama spółka „ista (...)” jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością prawa niemieckiego ( G. mit beschränkter H. , GmbH), z zarejestrowaną siedzibą w E. (A. E. (...); (...)

3 Ustawa z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (j.t. – Dz. U. z 2018 r. poz. 845 z późn. zm.). W przedmiotowo istotnym okresie nie nowelizowano przepisów ustawy mających zastosowanie w niniejszej sprawie.

4 Ustawa z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne (j.t. – Dz. U. z 2012 r. poz. 1059 z późn. zm.); art. 45a ust. 9 w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2015 roku do 30 września 2016 roku, to jest w okresie objętym pozwem.

5 Ustawa z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (j.t. – Dz. U. z 2019 r. poz. 351 z późn. zm.).