Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 562/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 maja 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Maciej Kowalski

Sędziowie: Ksenia Sobolewska - Filcek (spr.)

Agata Wolkenberg

Protokolant: Aleksandra Niewiadomska

po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2021 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko (...) Bank S.A. w W.

o zapłatę, ustalenie-obniżenie salda kredytu

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 29 marca 2018 r., sygn. akt XXV C 764/17

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od M. M. na rzecz (...) Bank S.A. w W. 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 562/18

UZASADNIENIE

M. M. wniósł przeciwko (...) Bank S.A. z siedzibą w W. o zasądzenie odszkodowania w wysokości 36 145,22 zł, na które składają się następujące kwoty:

- 20 612,40 zł z tytułu rat kredytowych zapłaconych w okresie obowiązywania Aneksu nr (...) do umowy kredytu hipotecznego nr DK/KR-H. (...)/ (...), z dnia 27 lipca 2009 r.;

-15 532,82 zł z tytułu odsetek naliczonych od powyższego salda kredytu o kwotę 56 431, 69 zł, za okres od 7 kwietnia 2011 r. do 7 kwietnia 2017 r.

wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Ponadto powód wniósł o naprawienie szkody przez obniżenie o kwotę 56 431,69 zł salda kredytu, które podwyższone zostało z kwoty 412 246,80 zł do kwoty 468 678,49 zł na podstawie Aneksu nr (...) (oferta „M.%II”) do umowy kredytu hipotecznego nr DK/KR-H. (...)/ (...) z dnia 29 czerwca 2009 r.

W uzasadnieniu swoich żądań zarzucił pozwanemu niezbadanie jego zdolności kredytowej przed zaoferowaniem mu Aneksu nr (...) co miało narazić go na ryzyko braku zdolności do spłaty wyższej raty kredytowej, w związku z wyższym saldem kredytu i możliwe wypowiedzenie przez umowy kredytowej oraz postawienie całego kredytu w stan wymagalności, co należy uznać za działanie wbrew dobrym obyczajom i rażące naruszenie jego interesów. Nadto wskazał, że za namową pozwanego zawarł niekorzystny dla siebie Aneks nr (...), na skutek czego saldo jego kredytu z kwoty 412 246,80 zł (w dniu zawarcia umowy) wzrosło do kwoty 468 678,49 zł po prawie dwóch latach spłaty (w dniu 7 kwietnia 2011 r.). Pozwany Bank konstruując postanowienia Aneksu wprowadził bowiem powoda w błąd co do pełnych konsekwencji i skutków zmian wprowadzanych Aneksem. Z jego treści powód nie mógł wywieść, jak może zmienić się saldo kredytu po zakończeniu oferty. Pozwany natomiast zapewniał, iż na skutek zawarcia Aneksu dojdzie jedynie do czasowego zwiększenia marży o 2,25 % w skali roku. W rzeczywistości natomiast koszt Aneksu oznaczał docelową zmianę pierwotnego oprocentowania z umowy.

Zdaniem powoda Bank zastosował nieprecyzyjne zapisy Aneksu i nie dopełnił względem niego obowiązków informacyjnych związanych z kosztem oferty „M.%II”, co jest w jego ocenie celowym wprowadzeniem go w błąd i stanowi nieuczciwa praktykę rynkową. Powód miał też tylko jeden dzień na zapoznanie się z ww. ofertą i nie miał świadomości, że podpisanie Aneksu wiąże się z istotna zmianą treści umowy w zakresie wysokości salda zadłużenia, zmiany wysokości raty kredytu, czy zmiany stopy procentowej.

Natomiast na skutek zmian wprowadzonych Aneksem „M.%II” w okresie od 7 września 2009 do 7 kwietnia 2011, powód poniósł dodatkowy koszt w postaci odsetek liczonych od podwyższonego oprocentowania tj. wg. 3% o 3,01 % faktycznie wzrosło oprocentowanie kredytu w związku z zawarciem ww. Aneksu.

W konsekwencji powyższych zarzutów powód oświadczył, że przedmiotowym pozwem dochodzi odszkodowania w wysokości równej sumie rat kredytowych zapłaconych w powyższym okresie tj. kwoty 20 612,40 zł. Ponadto dochodzi kwoty 56 431,69 zł tytułem salda kredytu zwiększonego na skutek zmian wprowadzonych Aneksem do Umowy, a także kwoty 15 532,82 zł tytułem odszkodowania w wysokości równej sumie zapłaconych rat odsetkowych, naliczonych od kwoty 56 431,69 zł w okresie od 7 kwietnia 2011 r. do 7 kwietnia 2017 r. Stwierdził też, że gdyby otrzymał w Aneksie informacje o możliwych skutkach wprowadzanych zmian, tj. kalkulacje, które wskazywałyby na zwiększenie się salda o ponad 50 000 zł i harmonogram spłat, wg. którego saldo kredytu po 7 latach spłaty było większe od kwoty kredytu udzielonego, nigdy nie zdecydowałby się na taką ofertę.

Pozwany (...) Bank S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda kosztów procesu wg norm przepisanych. Zakwestionował w całości wyliczenia zawarte w pozwie oraz stwierdził, że spełnienie żądania powoda w zakresie kwoty 20 612,40 zł oznaczałoby zawieszenie spłaty rat kredytu na okres prawie dwóch lat, bez żadnej podstawy faktycznej. Pozostałe żądane kwoty, jego zdaniem, również nie znajdują oparcia w stanie faktycznym sprawy, a spełnienie żądań powoda doprowadziłoby do sytuacji, w której zapłaciłby on mniej, niż to, co wynika z umowy kredytu. Podniósł też, że skapitalizowane odsetki zostały opisane jako kredyt zgodnie z art. 2 ust 2 pkt 3 ówcześnie obowiązującej ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim. Zaprzeczył również, by działania podjęte przez niego w toku zawierania z powodem Aneksu „M.%II” stanowiły nieuczciwe praktyki rynkowe. Postanowienia przedmiotowego Aneksu były w jego ocenie precyzyjne i przejrzyste i nie wprowadzały powoda w błąd. Z daleko posuniętej ostrożności procesowej powód podniósł również zarzut przedawnienia roszczenia.

Wyrokiem z dnia 29 marca 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo (pkt I) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego 5.417 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu (pkt II).

Powyższy wyrok zapadł na gruncie następujących ustaleń faktycznych:

W dniu 29 czerwca 2009 r. M. M. zawarł z (...) Bank S.A. w W. umowę kredytu hipotecznego – kredyt (...), nr DK/KR-H. (...)/ (...).

Celem umowy było sfinansowanie przez powoda zakupu nieruchomości na rynku wtórnym. Pozwany udzielił powodowi kredytu w wysokości 412 246,80 zł, na co składała się kwota 400 000 zł na rzecz zbywcy nieruchomości, kwota 434 zł na opłaty okolicznościowe oraz kwota 11 812,80 zł z tytułu składki na ubezpieczenie na wypadek utraty źródła dochodu. Marża Banku w dniu udzielenia kredytu wyniosła 9,9%, natomiast docelowa marża kredytu wynosić miała 7,9%. Oprocentowanie kredytu na dzień jego udzielenia wynosiło 9,9 %.

Całkowity koszt kredytu na moment sporządzenia umowy wynosił 1 643 664,60 zł.

W dniu 27 lipca 2009 r. strony podpisały Aneks nr (...) do ww. umowy, którego przedmiotem była zmiana jej postanowień w związku ze skorzystaniem przez kredytobiorcę z Oferty M. (...) („M.%II”), na podstawie której kredytobiorca uzyskał prawo do odroczenia zapłaty części rat odsetkowych na okres 24 miesięcy, za jednoczesnym podwyższeniem marży o 2,25 pp.

Zgodnie z § 1 ust 1 Aneksu zmianie ulegały też zasady oprocentowania kredytu w ten sposób, że przez okres 24 miesięcy miało ono wynosić 12,91 % .

W aneksie zawarto również klauzulę, o treści: w celu uniknięcia wątpliwości Kredytobiorca niniejszym potwierdza, iż wyraża zgodę na podwyższenie przez Bank przez okres 24 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszego Aneksu marży Banku, zgodnie z powyższą tabelą o 2,25 %w skali roku.

Zgodnie z § 1 ust. 2 Aneksu Bank wyraził zgodę na odroczenie płatności części rat odsetkowych. W okresie 24 miesięcy od dnia jego wejścia w życie kredytobiorca zobowiązany był do zapłaty rat odsetkowych obliczonych przez Bank w oparciu o stałe oprocentowanie wynoszące 3 % w skali roku. Odroczone części rat odsetkowych miały być oprocentowane na warunkach określonych ust. 1 Aneksu.

W § 1 ust 7 ustalono, iż dotychczasową treść Części Szczególnej Umowy pkt VIII skreśla się, a w to miejsce wpisuje się nową treść w brzmieniu:

VIII Indywidualne zapisy w Umowie Kredytu:

a) Opłata za wcześniejszą spłatę:

- w okresie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie przedmiotowego Aneksu: 4,50 % od salda kredytu pozostającego do spłaty;

- po upływie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszego Aneksu 2,25 % od salda kredytu pozostającego do spłaty;

- po 24 miesiącach od dnia wejścia w życie niniejszego Aneksu: brak

W dalszej części tj. W pkt VIII lit c i d wskazano, że całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia Aneksu wynosi 1.972.186,92 zł, a rzeczywista roczna stopa oprocentowania na dzień jego sporządzenia - 12,92 %.

W § 2 Aneksu powód potwierdził otrzymanie rzetelnej i pełnej informacji o wybranej ofercie „M.%II” i oświadczył, ze jest świadomy parametrów kredytu w trakcie trwania ww. oferty, jak i po jej upływie.

W dniu 14 września 2016 r. M. M. skierował do pozwanego pismo reklamacyjne, zmierzające do ugodowego rozstrzygnięcia sporu, polegającego na częściowym usunięciu skutków Aneksu „M.%II”, tj. zażądał zwrotu kwoty 15.460,00 zł z tytułu marży podwyższonej o 2,25 pp. w czasie obowiązywania Aneksu, wraz z odsetkami od dnia skapitalizowania tej kwoty do dnia zwrotu środków.

W odpowiedzi na powyższa reklamację Bank pismem z dnia 21 października 2016 r. odmówił zaspokojenia roszczeń powoda.

Pismem z dnia 22 listopada 2016 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 20 664,30 zł w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania.

Od zawarcia z kredytobiorcami ww. Aneksu, doradcy klientów otrzymywali prowizję o wysokości 0,2 % kredytu. Podczas oferowania produktu zawartego w Aneksie „M.%II”, przekazywano kredytobiorcy ogólną informację, iż saldo kredytu wzrośnie, nie przedstawiano jednak ww. informacji w formie kalkulacji. Brak było również możliwości negocjowania postanowień Aneksu.

Kredytobiorca zrezygnował z przedmiotowej oferty w dniu 18 kwietnia 2011 r. (przed umówionym terminem), co spowodowało jej wcześniejsze rozliczenie – w dniu 20 kwietnia 2011 r.

Sąd Okręgowy poczynił powyższe ustalenia na podstawie przedstawionych mu przez strony dokumentów, których prawdziwość, ani treść, nie były kwestionowane. Wziął również pod uwagę zeznania świadka J. S. (1), uznając je za spójne i znajdujące oparcie w pozostałym materiale dowodowym. Ponadto zeznania świadka ocenił, jako wiarygodne, a jego postawę wobec stron, jako neutralną. Nie podzielił przy tym obaw pozwanego, że świadek może zeznawać na jego niekorzyść, z uwagi na prowadzone pomiędzy świadkiem, a pozwanym procesy sądowe.

Oceniając natomiast zeznania powoda Sąd Okręgowy uznał je za wiarygodne wyłącznie w zakresie, w którym korelują z pozostałym materiałem dowodowym. W szczególności stwierdził, że nie jest związany wykładnią spornych stosunków prawnych, zaprezentowaną przez powoda, a także przedstawionymi przezeń wyliczeniami, co do rzekomej szkody, której miał doznać. Wobec obiektywnie postrzeganej przejrzystości i jasności poszczególnych zapisów umownych odnoszących się do głównych świadczeń stron, podstaw faktycznych i prawnych wywiedzionego roszczenia, Sąd Okręgowy nie dał też wiary zeznaniom powoda w zakresie sposobu ich rozumienia przez niego. Stwierdził też, że wobec rozbieżności wykładni zapisów umowy i aneksu łączącego strony, do ich wykładni należało zastosować tzw. kombinowaną wykładnię oświadczeń woli. Zważywszy, iż treść łączących strony stosunków prawnych została utrwalona w formie pisemnej, należało przyjąć, że strony postanowiły ułożyć ww. stosunki prawne tak, jak wynika to z treści oświadczeń woli złożonych w dokumentach prywatnych w postaci ww. umowy i aneksu, podpisanych własnoręcznie przez powoda.

Sąd Okręgowy oddalił wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka M. K., jako zbędnego do rozpoznania sprawy, a także wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości na okoliczność wysokości poniesionej przez niego szkody. W tej kwestii uznał bowiem, że tego rodzaju dowód przeprowadzany jest wyłącznie w sytuacji gdy poszczególne sporne okoliczności faktyczne wymagają wiedzy specjalnej, której orzekający w sprawie sąd nie posiada (zob. art. 278 § 1 k.p.c.). W sprawie niniejszej zaś faktyczny spór między stronami opierał się de facto na odmiennym rozumieniu poszczególnych zapisów umownych, a właściwie braku ich zrozumienia przez kredytobiorcę.

Opinia biegłego z zakresu rachunkowości miała stanowić wyłącznie matematyczne odzwierciedlenie stanu faktycznego sprawy, w oparciu o łączące strony stosunki prawne. Zadaniem tego rodzaju opracowań specjalistycznych nie jest jednak tworzenie podstawy faktycznej, lecz jej przełożenie na czynniki pozwalające zrozumieć zastosowane mechanizmy przez strony umowy. Dlatego wniosek został oddalony.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym i przy dokonanej ocenie dowodów Sąd Okręgowy uznał, że powództwo M. M. nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powód wywodził swoje roszczenie z przepisów ustawy z 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom (dalej: u.p.n.p.r.) wskazując, ze pozwany podczas oferowania, a następnie zawarcia z nim, jako konsumentem, Aneksu „M.%II” zastosował nieuczciwą praktykę rynkową i wprowadził go w błąd co do pełnych konsekwencji i skutków zmian wprowadzonych aneksem.

Zgodnie zaś z art. 4 ust 1 – 2 u.p.n.p.r. praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów jest nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu. Za nieuczciwą praktykę rynkową uznaje się w szczególności praktykę rynkową wprowadzającą w błąd oraz agresywną praktykę rynkową, a także stosowanie sprzecznego z prawem kodeksu dobrych praktyk. Praktyki te nie podlegają ocenie w świetle przesłanek określonych w ust. 1. (ust 2).

Za działanie wprowadzające w błąd w rozumieniu art. 5 ustawy o p.n.p.r. można uznać tylko takie działanie, które powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął. Praktyka rynkowa wprowadzająca w błąd musi zatem posiadać moc kierowania wyborem konsumenta. Dokonanie oceny wprowadzenia w błąd wymaga przy tym odniesienia do adresata, którym jest przeciętny konsument.

Zgodnie natomiast z art. 12 ust 1 pkt 4 u.p.n.p.r. w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej konsument, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać: naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, w szczególności unieważnienia umowy z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń oraz zwrotu przez przedsiębiorcę kosztów związanych z nabyciem produktu.

Jednak zarzuty stawiane pozwanemu, zdaniem sądu I instancji, wynikają z braku chociażby pobieżnego przeanalizowania aneksu (na etapie jego zawierania), w którego treści zawarto wszelkie przewidziane prawem elementy konstrukcyjne kwestionowanego stosunku prawnego, które pozwalały, przy dochowaniu minimum staranności oczekiwanej od przeciętnego człowieka dbającego należycie o swoje interesy, dokonać samodzielnej oceny opłacalności oferty Banku.

Postanowienia umowne w tym zakresie zostały, w ocenie sądu, przedstawione w sposób jasny, zrozumiały i przejrzysty. W Aneksie przedstawiono sposób płatności rat kredytowych w okresie karencji, oraz wiążące się z tym skutki, wskazano także całkowity, szacowany koszt kredytów na dzień zawarcia aneksu, wyartykułowano wyraźnie (§ 1 ust. 1 - k. 46), nie tylko sposób obliczania oprocentowania kredytu, ale także oprocentowania odroczonych rat odsetkowych, które w myśl § 1 ust. 2 oprocentowano na zasadach określonych w § 1 ust. 1.

Kredytobiorca dysponujący pierwotnym tekstem umowy, zawierając przedmiotowy aneks mógł więc bez problemu oszacować, bez przedstawiania mu kalkulacji, jakie skutki finansowe wiążą się z jego zawarciem. Było to proste, nie wymagające wiedzy specjalistycznej z zakresu ekonomii, czy też prawa, matematyczne porównanie następujących kwot: 1 643 664,60 zł stanowiącej koszt kredytu na dzień zawarcia umowy oraz kwoty 1 972 186,92 zł stanowiącej całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia Aneksu M.%II.

Sąd Okręgowy miał też na uwadze, że powód w § 2 Aneksu złożył oświadczenie, że potwierdza otrzymanie rzetelnej i pełnej informacji o wybranej przez siebie ofercie „M.%II” oraz, że jest świadomy parametrów kredytu w trakcie trwania ww. oferty, jak i po jej upływie. Skorzystanie z oferty „M.%II” było suwerenną decyzja powoda, a jej koszty zostały wprost wskazane w Aneksie.

Dla ustalenia, czy doszło do wprowadzenia powoda w błąd nie ma natomiast znaczenia jego przekonanie o spodziewanych skutkach zawarcia Aneksu. Sąd Okręgowy odwołał się w tej kwestii do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 1997 r., wydanego w sprawie CKN 91/97 (Lex 79941), w którym uznano, iż niespełnienie oczekiwań strony umowy odnośnie do sposobu jej wykonania przez drugą stronę i związane z tym twierdzenie, że nie doszło do właściwego wykonania umowy, w żadnym razie nie stanowi podstawy do przyjęcia, że umowa została zawarta w warunkach błędu co do treści czynności prawnej. Błąd oznacza mylne wyobrażenie o istniejącym stanie rzeczy lub mylne wyobrażenie o treści złożonego oświadczenia woli, nie odnosi się do sfery motywacyjnej; nadto błąd dotyczyć musi stanu istniejącego w momencie zawierania umowy, nie zaś okoliczności, które nastąpiły w toku wykonywania umowy, doprowadzając stronę do przekonania, że decyzja o jej zawarciu była błędna. Sąd Okręgowy zważył też, że powód przyznał, iż nie był zmuszony żadnymi okolicznościami życiowymi, by skorzystać z tego typu „ulgi” w spłacie kredytu. Powyższą decyzję podjął, upatrując w niej korzystne dla siebie rozwiązanie, które jednak nie spełniło jego oczekiwań.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Okręgowy uznał, że w niniejszej sprawie nie doszło do zastosowania przez pozwanego praktyki rynkowej polegającej na wprowadzeniu powoda w błąd. Działania rynkowe Banku nie były również sprzeczne z dobrymi obyczajami, ani też w sposób istotny nie zniekształcały i nie mogły zniekształcać zachowań rynkowych powoda, zarówno przed przystąpieniem, w trakcie, jak i po przystąpieniu do oferty „M.%II”.

Wbrew też twierdzeniom powoda, nie świadczy o nieuczciwym charakterze praktyki handlowej pozwanego to, że powód miał jedynie jeden dzień na zapoznanie się z treścią Aneksu. Był on bowiem sporządzony przejrzyście i czytelnie. Ponadto jego treść znajdowała się na dwóch stronach formatu A4. Zapoznanie się z nim nie mogło więc przysporzyć specjalnych kłopotów. Szczególnie, że powód ma wyższe wykształcenie ekonomiczne, zajmuje się sprzedażą (produktów ubezpieczeniowych) i prowadzi działalność gospodarczą. Zatem posiada wystarczający stopień rozeznania w tego typu sprawach. Brak też dowodu, by decyzja o przystąpieniu do Aneksu została na nim w jakikolwiek sposób wymuszona.

A skoro pozwany nie dopuścił się względem powoda nieuczciwej praktyki rynkowej, nie została spełniona już pierwsza z przesłanek warunkujących przyznanie powodowi odszkodowania na podstawie art. 12 ust 1 pkt 4 u.p.n.p.r.

Analizując pozostałe przesłanki warunkujące odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie ww. przepisu, tj: wystąpienie szkody o charakterze majątkowym lub niemajątkowym, wystąpienie związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem wyrządzającym szkodę, a zaistniałą szkodą oraz wina po stronie pozwanego przedsiębiorcy, jako sprawcy nieuczciwej praktyki rynkowej, Sąd Okręgowy stwierdził, że nie ma podstaw do ustalenia, by pomiędzy działaniem pozwanego, które nie było sprzeczne z dobrymi obyczajami i nie wprowadziło powoda w błąd, a rzekomą szkodą, istniał normalny związek przyczyny.

Kwestią irrelewantną dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostaje natomiast podniesiona przez powoda okoliczność dystrybuowania przez pozwanego „aneksów kredytowych” w ramach własnej sieci sprzedaży – poprzez doradców (...) Bank S.A., a także poprzez sieci sprzedawców – doradców (...) S.A., którym to doradcom pozwana wypłacała wynagrodzenie prowizyjne.

Sąd Okręgowy uznał też za zasadny podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczeń odszkodowawczych wskazanych w art. 12 u.p.n.p.r. Roszczenie, z którym wystąpił powód dotyczy bowiem naprawienia szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, a zatem zgodnie z art. 442 1 k.c. ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Przy czym termin ten nie może być dłuższy, niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Sąd Okręgowy stwierdził natomiast, że z pisma z dnia 21 października 2016 r. wynika, że postanowienia aneksu miały obowiązywać od 27 lipca 2009 r. do 26 lipca 2011 r. Jednak kredytobiorca (powód) zgłosił Bankowi rezygnację z oferty M.%II już 18 kwietnia 2011 r. Skutki Aneksu zostały zaś rozliczone w dniu 20 kwietnia 2011 r. (k. 53) i od tego momentu rozpoczął się bieg terminu przedawnienia roszczenia odszkodowawczego. Nie sposób więc nie przyjąć, uwzględniając także kwestie dotyczące osoby powoda (jego wykształcenia, zatrudnienia), że nie był on świadom szkody, czy też, iż w ciągu następnych trzech lat wiedzy na ten temat nie pozyskał. Zdaniem Sądu Okręgowego upływ trzech lat to okres wystarczający, by uzyskać wiedzę o tym, że danym czynem została wyrządzona szkoda. Wobec powyższego, powód pozwem z dnia 27 kwietnia 2017 r. dochodzi roszczenia w istocie przedawnionego (co nastąpiło z dniem 20 kwietnia 2014 r.).

Oddalając powództwo Sąd Okręgowy orzekł o kosztach postępowania na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

W apelacji od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości, powód – M. M. zarzucił Sądowi Okręgowemu:

1) naruszenie przepisów postępowania w postaci:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez

(i) błędne uznanie, że postanowienia Aneksu były jasne, zrozumiałe i przejrzyste, a ocena skutków ekonomicznych zawarcia Aneksu wymagała jedynie dochowania minimum staranności po stronie powoda,

(ii) błędne przyjęcie, że w Aneksie M.%II przedstawione zostały skutki karencji w spłacie rat kredytowych,

(iii) błędne uznanie, że do oceny skutków zmian wprowadzonych Aneksem M.%II dla salda kredytu i wysokości przyszłej raty wystarczyło matematyczne porównanie wysokości całkowitego kosztu kredytu przedstawionego w pierwotnej treści Umowy i w Aneksie M.%II,

(iv) błędne uznanie, że zawarcie przez pozwanego w treści Aneksu M.%II oświadczenia o otrzymaniu przez kredytobiorcę rzetelnej i pełnej informacji o wybranej ofercie oraz świadomości parametrów kredytu w trakcie trwania oferty jak i po niej, wobec zeznań świadka J. S. (1), skutkowało udzieleniem informacji o skutkach zmian wprowadzonych Aneksem M.%II dla przyszłego salda kredytu i wysokości raty kredytowej,

(v) błędne przyjęcie, że przyczyną powstania błędu po stronie powoda, było inne wyobrażenie o skutkach zmian wprowadzonych Aneksem M.%II,

(vi) błędne przyjęcie, że pozostawienie powodowi jednego dnia na zapoznanie się z treścią nie ma charakteru nieuczciwej praktyki rynkowej,

(vii) błędne przyjęcie, że postanowienie Aneksu M.%II uprawniające pozwanego do naliczania odsetek od odsetek (niezaległych) jest prawnie dopuszczalne.

b) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego polegającej na pominięciu dowodów w postaci:

(i) dokumentu Oświadczenia o ryzyku stopy procentowej - załącznik d do umowy kredytu hipotecznego nr DK/KR-H. (...)/ (...), na okoliczność standardów informacyjnych pozwanego, które zostały zachowane na etapie zawierania umowy o kredyt hipoteczny, a zaniechane przy zawieraniu Aneksu M.%II,

(ii) wzorca aneksu w zakresie zabezpieczenia maksymalnego poziomu stawki referencyjnej sporządzonego przez pozwanego, na okoliczność wykazania różnic w zakresie rzetelnego informowania o skutkach zmian wprowadzanych poszczególnymi aneksami,

(iii) pisma Miejskiego Rzecznika Konsumentów z dnia 13 lutego 2015 r., w którym stwierdza, iż działanie pozwanego stanowi nieuczciwą praktyką rynkową,

(iv) Sprawozdania Zarządu za okres od 1 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2009 r., na okoliczność wysokiej sprzedaży aneksów do umów kredytowych mających na celu jedynie zwiększenie dochodu pozwanego, a nie korzyść kredytobiorców.

c) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się w odmowie wiarygodności i mocy dowodowej zeznań powoda dotyczących sposobu rozumienia przez niego poszczególnych postanowień Aneksu,

d) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów w sprawie, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na zupełnym pominięciu dla oceny działania pozwanego polegającego na wprowadzeniu w błąd, faktu, że wbrew zapisom Aneksu M.%II oprocentowanie wzrosło o więcej niż 2,25% w skali roku -co w konsekwencji powyższych zarzutów wskazuje na błędne ustalenie stanu faktycznego sprawy, co miało istotne znaczenie dla oddalenia powództwa w całości, wobec przyjęcia, że nie doszło do nieuczciwej praktyki rynkowej, polegającą na wprowadzeniu w błąd i zaniechaniu wprowadzającym w błąd.

e) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nierozważenie wszechstronnie wszystkich okoliczności sprawy, to jest niewzięcie pod uwagę:

(i) okoliczności zawarcia Aneksu M.%II, w tym momentu złożenia propozycji zawarcia Aneksu M.%II przez pracownika pośrednika finansowego - spółki zależnej pozwanego, braku rzeczywistej potrzeby powoda restrukturyzacji kredytu poprzez zawieszenie części rat kredytowych w miesiąc po zawarciu umowy kredytu,

(ii) braku oceny przez pozwanego wpływu zmian wprowadzonych Aneksem M.%II na zdolność kredytową powoda, co nie pozostawało bez wpływu ryzyko terminowej obsługi kredytu i zdolność do spłaty rat, w okolicznościach wzrostu salda kredytu i stopy procentowej, co należy uznać za działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami wobec narażenia kredytobiorcy na ryzyko wypowiedzenia umowy,

( (...)) zeznań świadka J. S. (1) w zakresie (1) istnienia systemu prowizyjnego wynagradzania doradców za sprzedaż Aneksów M.%II, co nie pozostawało bez wpływu na motywację do dystrybucji produktu A. M.%II, (2) praktyki dystrybucji produktu A. M.%II polegającej na kontaktowaniu się z klientami z bazy klientów pozwanego i oferowaniu im Aneksu M.%II co pozostaje w sprzeczności z twierdzeniami pełnomocnika pozwanego o inicjatywie powoda dotyczącej uzyskania miesiąc po zawarciu umowy kredytu ulgi w spłacie rat kredytowych (karencji) - co w konsekwencji skutkowało przyjęciem przez sąd, że powód zawarł Aneks M.%II dobrowolnie i nie będąc zmuszonym żadnymi okolicznościami życiowymi, przez co sąd nie dopatrzył się znamion nieuczciwego działania pozwanego.

(iv) sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że skoro powód zawarł Aneks M.%II o treści w całości przygotowanej przez pozwanego, w tym zawierający oświadczenie o otrzymaniu rzetelnej i pełnej informacji o wybranej ofercie, to zdaje się to być jednoznaczne z otrzymaniem także szacunków i symulacji przedstawiających skutki zmian wprowadzonych Aneksem M.%II, na wysokość salda kredytu i raty kredytowej,

2) naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:

a) art. 4 ust. 1 i 2 u.p.n.p.r., poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy przepisy u.p.n.p.r. stanowią przepisy szczególne w stosunku do przepisów k.c., a zatem oceny pojęcia błędu i działania wprowadzającego w błąd oraz działania zaniechania wprowadzającego w błąd należy dokonać z uwzględnieniem przepisów u.p.n.p.r.,

b) art. 5 ust. 3 pkt. 1), 2) i 5) i ust. 4 u.p.n.p.r., poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy z przepisu tego wynika, że działanie wprowadzające w błąd może dotyczyć cech produktu, w tym ryzyka i korzyści związanych z produktem, ceny, sposobu obliczania ceny lub istnienia szczególnej korzyści cenowej produktu, jego dostępności,

c) art. 6 ust. 1 i 2 u.p.n.p.r., poprzez błędną wykładnię i uznanie, że praktyka rynkowa stosowana przez pozwanego polegająca na oferowaniu konsumentom Aneksu M.%II nie stanowi nieuczciwej praktyki rynkowej polegającej na zaniechaniu wprowadzającym w błąd, podczas gdy prawidłowa wykładania przepisów wskazuje na to, że wprowadzającym w błąd zaniechaniem może w być zatajenie lub nieprzekazanie w sposób jasny, jednoznaczny lub we właściwym czasie istotnych informacji dotyczących produktu,

d) art. 7 pkt. 7) u.p.n.p.r poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy twierdzenie, że produkt będzie dostępny jedynie przez bardzo ograniczony czas lub że będzie on dostępny na określonych warunkach przez bardzo ograniczony czas, jeżeli jest to niezgodne z prawdą, w celu nakłonienia konsumenta do podjęcia natychmiastowej decyzji dotyczącej umowy i pozbawienia go możliwości świadomego wyboru produktu stanowi nieuczciwą praktykę rynkową,

e) art. 14 w zw. z art. 12 ust. 1 pkt. 4 u.p.n.p.r. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że zastosowanie znajdzie art. 442 1 § 1 k.c., podczas gdy przepis art. 12 ust. 1 pkt. 4 statuuje roszczenie o naprawienie wyrządzonej w wyniku popełnienia nieuczciwej praktyki rynkowej szkody na zasadach ogólnych określonych w k.c.

W oparciu o powyższe zarzuty powód wniósł o:

1) zmianę zaskarżonego wyroku w całości, poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwot:

(a) 20 612,40 zł z tytułu rat kredytowych zapłaconych w okresie obowiązywania Aneksu nr (...),

(b) 15 532,82 zł z tytułu odsetek naliczonych od podwyższonego salda kredytu o kwotę dopłat 56 431,69 zł, od 7 kwietnia 2011 r. do 7 kwietnia 2017 r.

- wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

2) naprawienie szkody poprzez obniżenie o kwotę 56 431,69 zł salda kredytu, które podwyższone zostało z kwoty 412 246,80 zł do kwoty 468 678,49 zł na podstawie Aneksu nr (...);

3) zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

4) ponowne rozstrzygnięcie o kosztach procesu za I instancję;

A na wypadek nieuwzględnienia powyższego żądania, wniósł o:

5) uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Dodatkowo skarżący:

1) podtrzymał wniosek zgłoszony w postępowaniu przed sądem I instancji o przeprowadzenie dowodu z dokumentów w postaci:

(a) Oświadczenia o ryzyku stopy procentowej - załącznik d do Umowy kredytu hipotecznego nr DK/KR-H. (...)/ (...),

(b) wzorca aneksu w zakresie zabezpieczenia maksymalnego poziomu stawki referencyjnej sporządzonego przez pozwanego,

(c) pisma Miejskiego Rzecznika Konsumentów z dnia 13 lutego 2015 r.,

(d) Sprawozdania Zarządu za okres od 1 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2009 r.,

z uwagi na pominięcie tych dowodów w postępowaniu w I instancji, choć wynikają z nich okoliczności wskazujące na działanie pozwanego wprowadzające w błąd i zaniechania wprowadzające w błąd.

W piśmie procesowym z 16 stycznia 2020 r. (k. 260 i n.) powód oświadczył, że spłacił kredyt w całości i w związku z tym żądanie zawarte w pkt 2 pozwu (dotyczące obniżenia salda kredytu o kwotę 56.431,69 zł) stało się nieaktualne. Zmodyfikował je więc wnosząc o zasądzenie od pozwanego 56.431,69 zł tytułem naprawienia szkody powstałej poprzez podniesienie przez pozwany bank o żądaną kwotę salda kredytu po ustaniu obowiązywania Aneksu nr (...). Wskazane pismo procesowe zostało doręczone pełnomocnikowi pozwanego na rozprawie apelacyjnej 17 stycznia 2020 r.

W piśmie z 16 lutego 2021 r. pozwany wniósł o oddalenie apelacji oraz powództwa zmodyfikowanego w piśmie z 16 stycznia 2020 r., a nadto o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

W toku postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny uzupełnił materiał dowodowy o dowód z przesłuchania świadka M. K. celem ustalenia okoliczności zawarcia w dniu 27 lipca 2009 r. spornego aneksu nr (...) do umowy kredytu hipotecznego nr DK/KR-H. (...)/ (...). Świadek z racji upływu czasu nie pamiętała zbyt wielu szczegółów w zakresie oferowania Aneksu powodowi. Niemniej jednak potwierdziła, że nigdy nie ukrywała dokumentów podpisanych przez powoda, że łączyły ją w powodem relacje koleżeńskie, że po zawarciu Aneksu zawsze przedstawiano klientowi nowy harmonogram spłaty rat oraz, że aneks M. % II był oferowany klientom przez dłuższy czas i nie była to krótkotrwała „promocja”. Zeznania te w powyższym zakresie należało uznać za wiarygodne. Szczególnie, że powód ich nie zakwestionował i nie pozostawały one w sprzeczności z zeznaniami świadka J. S. (2), a nawet samego powoda, który przyznał jedynie, że podpisał Aneks w miarę szybko, bo działał w zaufaniu do Banku.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny ostatecznie podzielił bowiem ocenę Sądu Okręgowego, że pozwany przedstawiając powodowi do podpisania Aneks M.%II do umowy kredytu, nie dopuścił się nieuczciwej praktyki rynkowej w rozumieniu ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (dalej: u.p.n.p.r.), a co więcej ewentualne roszczenia odszkodowawcze, oceniane na podstawie art. 12 ust 1 u.p.n.p.r. i przepisów k.c. są w przeważającej części przedawnione.

Odnosząc się do podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa procesowego Sąd Apelacyjny zważył, że w świetle art. 13 u.p.n.p.r. ciężar dowodu, że dana praktyka rynkowa nie stanowi nieuczciwej praktyki wprowadzającej w błąd spoczywa na przedsiębiorcy, któremu zarzuca się stosowanie nieuczciwej praktyki rynkowej. Co jednak oznacza, że w pierwszym rzędzie na osobie która wywodzi swoje roszczenia wobec przedsiębiorcy na podstawie zarzutów dotyczących stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych, spoczywa obowiązek wskazania konkretnych praktyk i udowodnienia ich faktycznego stosowania.

I tym właśnie kontekście Sąd Apelacyjny poddał ocenie zarzuty błędnej oceny dowodów, nie rozważenia wszechstronnie wszystkich okoliczności sprawy oraz poczynienia przez Sąd Okręgowy błędnych ustaleń faktycznych. Uznał też za niezbędne uzupełnienie materiału dowodowego o przesłuchanie świadka M. K., mając na uwadze bezzasadne uznanie przez sąd I instancji tego dowodu za zbędny oraz zastrzeżenie zgłoszone w tej kwestii przez stronę pozwaną stosownie do art. 162 k.p.c. w brzmieniu aktualnym w roku 2018 (k. 150 i 152).

Powyższy dowód służył bowiem ustaleniu, czy oferowanie spornego aneksu miało charakter nieuczciwej praktyki rynkowej wprowadzającej w błąd, opisanej w art. 7 pkt 7 u.p.n.p.r., a polegającej na twierdzeniu, że produkt będzie dostępny jedynie przez bardzo ograniczony czas lub, że będzie on dostępny na określonych warunkach przez bardzo ograniczony czas, jeżeli jest to niezgodne z prawdą, w celu nakłonienia konsumenta do podjęcia natychmiastowej decyzji dotyczącej umowy i pozbawienia go możliwości świadomego wyboru produktu. Z powołanego przepisu wynika, że wprowadzenie konsumenta w błąd co do dostępności produktu zostało ściśle powiązanie z oczekiwanymi przez przedsiębiorcę zachowaniami rynkowymi konsumenta. W związku z operowaniem przez przedsiębiorę nieprawdziwymi informacjami o stosunkach rynkowych, konsument może podjąć decyzję, której w innych warunkach by nie zrealizował. Wiąże się to z wywarciem presji czasowej na konsumencie, która w istocie nie ma miejsca, gdyż produkt oferowany jest przez dłuższy czas.

Sąd Okręgowy odniósł się do zarzutu dopuszczenia się przez pozwanego praktyki wskazanej w art. 7 pkt 7 u.p.n.p.r. w sposób lakoniczny. Nie wyczerpał też możliwości wyjaśnienia podstawy faktycznej oceny powyższego zarzutu. Zeznania świadka zaś ostatecznie wyjaśniły, że Aneks był jednak oferowany przez dłuższy czas oraz, że klient nie musiał od razu podejmować decyzji co do przystąpienia do Aneksu i miał czas na zastanowienie w tym zakresie. W konsekwencji, ustalenie przez Sąd Okręgowy, że nie ma podstaw do przypisania pozwanemu praktyki opisanej w art. 7 pkt 7 u.p.n.p.r., było trafne.

Również w pozostałym zakresie wyrok Sądu Okręgowego odpowiadał prawu – prawidłowo ustalono stan faktyczny w oparciu o należycie zgromadzony i oceniony materiał dowodowy, a także poprawnie co do zasady zastosowano przepisy prawa materialnego. W szczególności zarzuty apelacji dotyczące naruszenia prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c. nie zasługiwały na uwzględnienie.

Przepis powyższy daje wyraz obowiązującej w procesie cywilnym zasadzie swobodnej oceny dowodów. Jej założenia sprowadzają się do przyjęcia, że ocena dowodów zgromadzonych w sprawie pod względem ich wiarygodności i mocy stanowi element dyskrecjonalnej władzy sądu. Jest jego podstawowym zadaniem, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego, przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95, LEX nr 1635264). Przy czym swoboda nie oznacza tu dowolności. W wyroku z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98 (OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655), Sąd Najwyższy stwierdził, że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Aby więc skutecznie zarzucić sądowi naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. i w konsekwencji dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, należy wskazać na takie słabości w zaprezentowanej ocenie zgromadzonych dowodów, które dyskwalifikują ją z uwagi na naruszenie zasad logicznego rozumowania; oparcie się na dowodach przeprowadzonych z naruszeniem zasady wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, bez uwzględnienia wymagań dotyczących źródeł dowodzenia oraz uchybienie zasadzie bezpośredniości, a także uchybienie wymaganej od sędziego znajomości przepisów, doktryny i orzecznictwa oraz zaniechanie uwzględnienia aktualnych informacji dotyczących różnych faktów życia społecznego, wymogów ogólnej kultury prawnej, jak również znajomości systemu pozaprawnych reguł i ocen społecznych, do których odsyłają przepisy obowiązującego prawa.

W świetle powyższych założeń zarzuty podniesione w apelacji pozwanego muszą być uznane za bezpodstawne. Z uzasadnienia apelacji wynika bowiem, że skarżący nie kwestionuje poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń co do treści i struktury Aneksu zawartego przez strony oraz przebiegu faktów związanych z jego zawarciem, a swoje zarzuty dotyczące uchybień procesowych opiera na twierdzeniu, jakoby wbrew stwierdzeniom sądu, zgromadzone w sprawie dowody potwierdzały trafność poglądu o dopuszczeniu się przez pozwanego nieuczciwych praktyk rynkowych skutkujących jego odpowiedzialnością odszkodowawczą względem powoda. Taka podstawa zarzutu naruszenia przez sąd zasady swobodnej oceny dowodów jest jednak, w świetle wyżej opisanych założeń, błędna. Odnosi się bowiem nie tyle do oceny dowodów i ustalenia stanu faktycznego sprawy, co do procesu subsumpcji ustalonych faktów do przepisów prawa materialnego.

Nie jest więc naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów to, że Sąd Okręgowy stwierdził, że postanowienia aneksu są jasne, zrozumiałe i przejrzyste. Swobodna ocena dowodów dotyczy ich analizy pod kątem wiarygodności i mocy dowodowej, zaś uznanie, że postanowienia Aneksu są jasne, wynika z dokonanej przez Sąd Okręgowy wykładni treści oświadczeń woli zgodnie z art. 65 § 1 i 2 k.c. Zresztą wszystkie zarzuty przedstawione w pkt 1) a) apelacji są polemiką z ocenami prawnymi sądu I instancji, przedstawionymi już po dokonaniu ustaleń faktycznych i oceny dowodów. I choćby z tego względu nie mogły odnieść skutku.

Sąd Apelacyjny podziela przy tym ustalenie Sądu Okręgowego, że w Aneksie wyraźnie i jednoznacznie wskazano na zwiększenie całkowitego kosztu kredytu, a także oprocentowania i marży Banku (§ 1 ust 1 i 7). Odroczenie zapłaty części rat odsetkowych na okres 24 miesięcy było też obwarowane uprawnieniem Banku do ich odrębnego oprocentowania, wyliczenia ich sumy i doliczenia ich do salda kredytu, co wynika wprost z § 1 ust.2 i 3 Aneksu. Dodatkowo, jak już wyżej stwierdzono, z zeznań świadka M. K. wynika, że w przypadku podpisywana Aneksu przedstawiano klientom nowy harmonogram spłaty rat kredytu. W przeciwnym razie powód nie miałby możliwości ustalenia, jaka jest wysokość rat, które zobowiązany jest spłacać po zawarciu Aneksu. Przede wszystkim zaś, harmonogram taki sam powód złożył do akt wraz z pozwem (k. 57 i 58).

Odnosząc się do pozostałych zarzutów naruszenia prawa procesowego Sąd Apelacyjny zważył, że również nieodniesienie się przez sąd do pisma Miejskiego Rzecznika Konsumentów nie może zostać uznane za uchybienie procesowe. Wypowiedź Rzecznika nie pełni bowiem w tej sprawie funkcji dowodu, nie jest także wiążąca dla sądu, a jedynie może zostać uznana za opinię organu pełniącego inną, niż sąd funkcję publiczną, z której sąd może skorzystać, gdy uzna to za słuszne. W niniejszej sprawie sąd ze wskazanego poglądu nie skorzystał, do czego miał prawo szczególnie, że ciążył na nim obowiązek dokonania samodzielnej analizy sprawy w płaszczyźnie odpowiednich przepisów prawa materialnego.

Nie jest też skuteczny zarzut dotyczący nieprawidłowego jakoby zanalizowania przez sąd dokumentów znajdujących się w aktach, w tym oświadczenia o ryzyku stopy procentowej, które w ocenie powoda przemawia za tezą, że fakt zaniechania przedstawienia mu takiego oświadczenia przy zawieraniu aneksu powoduje, że nie dochowano należytych standardów informacyjnych. W ocenie Sądu Apelacyjnego jednak Bank nie miał obowiązku informować po raz kolejny o ryzyku stopy procentowej przy okazji zawierania Aneksu, bowiem na skutek jego zawarcia zostały czasowo zmienione niektóre parametry umowy, zaś ryzyko stopy procentowej wstępowało w całym okresie jej obowiązywania. Informowanie o nim przy każdej zmianie umowy jawi się więc, jako zbędne. To zaś, że na przestrzeni od stycznia do 31 grudnia 2009 r. Bank notował wysoką sprzedaż wskazanych aneksów i że podpisywanie aneksów miało jakoby służyć zwiększeniem dochodów Banku, a także osób pośredniczących przy ich zawieraniu, jest pozbawione doniosłości w kontekście zarzutów dopuszczenia się przez Bank nieuczciwych praktyk rynkowych. Podobnie, jak treść sprawozdania zarządu Banku za wyżej wskazany okres. Sam fakt podjęcia przez przedsiębiorcę działań prowadzących do uzyskania zysku nie jest bowiem naganny i nie świadczy o jego nieuczciwości. Banki komercyjne są bowiem instytucjami nastawionymi na osiągnięcie zysku, choć powinno się to obywać z poszanowaniem norm prawa. Co więcej, nie można jednoznacznie stwierdzić, iż zawarcie Aneksu było dla każdego kredytobiorcy niekorzystne, gdyż czasowe zmniejszenie raty odsetkowej przy jednoczesnym zwiększeniu salda kredytu w jednostkowych okolicznościach mogło odpowiadać interesom poszczególnych kontrahentów. Nawet też powód, który twierdzi, że nie miał problemów ze spłatą raty, zdecydował się na jej czasowe zmniejszenie. A trudno założyć, że Bank oferując taki produkt, opóźniający de facto spłatę kredytu, nie będzie oczekiwał w zamian jakichkolwiek korzyści, np. zwiększenia salda kredytu lub podwyższenia oprocentowania.

Za niezasadny Sąd Apelacyjny uznał też zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przy ocenie zeznań powoda. Przedstawiona przez Sąd Okręgowy analiza ich wiarygodności jest bowiem logiczna i spójna. Jednocześnie skarżący nie zdołał tej oceny podważyć. A w świetle podanej wyżej wykładni art. 233 § 1 k.p.c. samo zaprzeczenie nie jest tu wystarczające.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie są też zasadne zarzuty apelacji dotyczące naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 328 § 2 k.p.c. (sformułowane w stanie prawnym aktualnym przed dniem 7 listopada 2019 r.). Zważyć bowiem należy, że jego skuteczność ograniczona jest do sytuacji, w której treść uzasadnienia skarżonego orzeczenia uniemożliwia kontrolę instancyjną. W systemie apelacyjnym, w którym sąd II instancji jest sądem merytorycznym, a postępowanie odwoławcze jest kontynuacją postępowania przed sądem I instancji, uchybienia w formie uzasadnienia, nieprowadzące do trudności w identyfikacji motywów rozstrzygnięcia sprawy, nie mają znaczenia dla możliwości rozpoznania apelacji. W tym kontekście wskazać należy, że z uzasadnienia zaskarżonego wyroku w oczywisty sposób wynika treść dokonanych ustaleń oraz motywy, którymi sąd kierował się przy dokonywaniu oceny prawnej. Zarzuty pozwanego w płaszczyźnie art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c. miały zaś w istocie doprowadzić do wykazania, że Sąd Okręgowy pominął szereg kwestii związanych ze skutkami Aneksu i uznał, że powód nie był zmuszony do jego zawarcia, a nadto został wystarczająco poinformowany o wszystkich jego parametrach. Zeznania świadka J. S. (1), na które powód konsekwentnie się powołuje, nie mogą jednak być uznane za jednoznaczny dowód na to, że powszechna praktyką było wymuszanie na klientach podpisywania Aneksów. W szczególności Sąd Okręgowy nie mógł ustalić stanu faktycznego w oparciu o podejrzenia ww. świadka co do motywacji Banku przy oferowaniu spornych produktów. Jednocześnie świadek wskazywał na okoliczności niekorzystne z punku widzenia interesu skarżącego, a mianowicie na to, że miał obowiązek informowania klientów o finansowych skutkach podpisania aneksu oraz, że sam ich informował o tym, że czasowe zmniejszenie raty kredytu spowoduje jej zwiększenie w przyszłości.

Ostatecznie, wobec bezzasadności zarzutów naruszenia prawa procesowego, ustalony przez Sąd Okręgowy stan faktyczny sprawy Sąd Apelacyjny uznał za wyczerpujący i kompletny w kontekście zarzutów leżących u podstaw żądań powoda i przyjął za podstawę orzekania także w postępowaniu apelacyjnym. Tym samym pominął dowody ponownie zgłoszone w apelacji, uznając, że ich przeprowadzenie nie będzie służyć wyjaśnieniu faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.).

Odnosząc się zaś do zarzutów naruszenia prawa materialnego Sąd Apelacyjny zważył, że zgłoszone przez powoda żądania miały niewątpliwie charakter odszkodowawczy szczególnie, że powołał się on na art. 12 ust 1 u.p.n.p.r.

Niezależnie więc od tego, czy pozwany dopuścił się zarzucanych mu nieuczciwych praktyk rynkowych, żądanie zasądzenia na rzecz powoda kwoty 20 612,40 zł z tytułu rat kredytowych zapłaconych w okresie obowiązywania Aneksu nr (...) jest oczywiście niezasadne w sytuacji, gdy nie kwestionuje on obowiązków wynikających z samej umowy kredytowej, a jest niesporne, że jej realizacja w tym samym okresie z pominięciem postanowień Aneksu wymagałaby dokonania spłaty rat w kwotach nawet wyższych, niż wynikające z Aneksu. Co potwierdza zestawienie wysokości rat spłacanych zgodnie z harmonogramem za okres od 7 sierpnia 2009 r. do 7 czerwca 2011 r. (k. 57 i 58) z wysokością rat spłacanych w okresie późniejszym (k. 59 – 67). Nie sposób więc przypisać powodowi w tym zakresie uszczerbek majątkowy, o którym mowa w art. 361 § 2 k.c.

Sąd Okręgowy trafnie też uznał, że do roszczeń tego typu zastosowanie znajduje art. 442 1 k.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 lutego 2019 r., sygn. akt I ACa 549/18). Wbrew bowiem wywodom skarżącego, zawarte w art. 12 ust 1 pkt 4 odwołanie się do „zasad ogólnych” wskazuje na zasady naprawienia szkody, a więc niewątpliwie na przepisy art. 415 i nast. k.c., w tym także art. 442 1 k.c. A ponieważ deklarowana przez powoda szkoda nie wynika ze zbrodni lub występku, ani nie jest szkodą na osobie, Sąd Okręgowy prawidłowo określił trzyletni termin przedawnienia roszczeń w tym zakresie na podstawie art. 442 1 § 1 k.c. Przy czym, w ocenie Sądu Apelacyjnego, powód niewątpliwie dowiedział się o takiej szkodzie, lub przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o niej, jak i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia, najpóźniej z chwilą podpisania aneksu z 7 kwietnia 2011 r., w którego treści jednoznacznie określono finansowe skutki Aneksu nr (...) (k. 48), a więc z dniem 18 kwietnia 2011 r. Sąd Okręgowy zasadnie więc uznał powyższe roszczenie za przedawnione, wobec podniesienia przez pozwanego zarzutu w tym względzie. A skoro nastąpiło to najpóźniej w końcu kwietnia 2014 r., do zarzutu tego nie ma zastosowania art. 117 1 k.c., który wszedł w życie z dniem 9 lipca 2018 r.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, wbrew ocenie Sądu Okręgowego, powód wykazał jednak związek przyczynowy pomiędzy zaoferowaniem i podpisaniem z powodem spornego Aneksu nr (...), a uszczerbkiem majątkowym w zakresie drugiej z dochodzonych sum – 15 532,82 zł z tytułu odsetek naliczanych od podwyższonego salda kredytu o kwotę 56 432,69 zł w znaczeniu takim, że niewątpliwie ich łączny wydatek jest bezpośrednim skutkiem realizowania postanowień Aneksu. Sąd Okręgowy trafnie jednak uznał roszczenie w tej części za przedawnione, choć jedynie co do odsetek uiszczonych za okres wcześniejszy, niż 3 lata przed wniesieniem pozwu. W pozostałym zakresie natomiast powództwo trafnie oddalił z uwagi na brak dowodu dopuszczenia się przez pozwanego nieuczciwych praktyk rynkowych.

Odnosząc się natomiast do roszczenia o naprawienie szkody poprzez obniżenie salda kredytu o kwotę 56 431,69 zł Sąd Apelacyjny zważył, że takie żądanie nie znajduje oparcia w art. 12 ust 1 u.p.n.p.r. Nie jest ono bowiem równoznaczne z żądaniem unieważnienia umowy (art. 12 ust 1 pkt 4 u.p.n.p.r.), które również należałoby uznać za przedawnione w świetle wyżej wskazanych zasad. A gdyby uznać, że jego dopuszczalność wynika z art. 12 ust 1 pkt 2 u.p.n.p.r., jest ono przedawnione w świetle art. 14 u.p.n.p.r. W konsekwencji zaś skutecznego uchylenia się przez pozwanego od zaspokojenia tego roszczenia z uwagi na upływ terminu przedawnienia, zażądanie zamiast niego jego wartości w postępowaniu apelacyjnym (art. 383 zd. 2 k.p.c.) uznać należy za niedopuszczalne, jako de facto wystąpienie na tym etapie z nowym roszczeniem (art. 383 zd. 1 k.p.c.). Przyjmując zaś, że roszczenie o zapłatę zgłoszone w miejsce żądania obniżenia salda kredytu, de facto zmierza do osiągnięcia tego samego skutku co żądanie pierwotne i jest skonstruowane na zasadach dotyczących odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego na gruncie u.p.n.p.r., należy uznać je za przedawnione w oparciu o wskazywany już art. 442 1 k.c.

Sąd Apelacyjny zważył ponadto, że choć powód ma w tej sprawie status konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c. w zw. z art. 2 pkt 2 u.p.n.p.r., ocena jego zarzutów w stosunku do powoda winna uwzględniać wypracowane w orzecznictwie stanowisko, że zawarty w ustawie i w niej zdefiniowany wzorzec tzw. „przeciętnego konsumenta” – art. 2 pkt 8 u.p.n.p.r. - to osoba dostatecznie dobrze poinformowana, uważna, ostrożna i rozsądnie krytyczna. Wzorzec ten nie może być jednak definiowany w oderwaniu od konkretnych warunków ustalonych w sprawie oraz od realiów środowiskowych. Oceny zakresu informacji oraz poziomu uwagi i ostrożności dokonuje się bowiem z uwzględnieniem czynników społecznych, kulturowych, językowych i przynależności danego konsumenta do szczególnej grupy konsumentów, przez którą rozumie się dającą się jednoznacznie zidentyfikować grupę konsumentów, szczególnie podatną na oddziaływanie praktyki rynkowej lub na produkt, którego praktyka rynkowa dotyczy, ze względu na szczególne cechy, takie jak wiek, niepełnosprawność fizyczna lub umysłowa. Przeciętny konsument, to osoba dostatecznie dobrze poinformowana, uważna, ostrożna i rozsądnie krytyczna, świadomie podejmująca decyzje na podstawie dostępnych informacji (por. wyrok (...) z dnia 19 marca 2019 r., sygn. akt XVII AmA 50/17).

Tym samym już na gruncie ustawy wymagane jest od konsumenta, aby cechował się pewną powściągliwością w zakresie nawiązywania stosunków prawnych z przedsiębiorcami i z uwagą podchodził do treści zawieranych umów. Mając na uwadze, że umowa kredytu hipotecznego jest zazwyczaj nawiązaniem zobowiązania, które trwa przez wiele lat i jej treść zazwyczaj może sprawiać przeciętnemu konsumentowi problemy interpretacyjne, tym bardziej ostrożny konsument winien dokładnie przeanalizować taką umowę i jej skutki, a w razie niezrozumienia zapisów umowy, czy też mechanizmów nią wprowadzanych, powinien każdorazowo dopytywać o to przedsiębiorcę i żądać udzielenia informacji lub szukać wyjaśnień innymi drogami.

W tym kontekście Sąd Apelacyjny zważył, że powód ma wykształcenie wyższe ekonomiczne, co plasuje go w grupie konsumentów, którzy z uwagi na swoje wykształcenie, w szczególny sposób są pretendowani do rozumienia potrzeby analizowania proponowanych im umów, ale także rozumienia ich skutków. Przystępując do Aneksu nr (...) miał wiedzę i możliwości, by zrozumieć wyszczególnione w nim konsekwencje dla wysokości swojego zobowiązania względem Banku. Przede wszystkim zaś skutek zawarcia Aneksu nr (...) w postaci podwyższenia salda kredytu w zamian za czasowe obniżenie rat.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zastosowanie przez Sąd Okręgowy przepisów prawa materialnego, którego skutkiem jest uznanie, że pozwany nie dopuścił się w stosunkach z powodem, przy oferowaniu i zawieraniu Aneksu nr (...) nieuczciwych praktyk rynkowych, jest co do zasady prawidłowe.

W pierwszym rzędzie wskazać należy, że powyższego zarzutu nie usprawiedliwia sam fakt, iż powód ostatecznie uznał zawarcie Aneksu nr (...) za niekorzystne dla siebie i skutkujące uszczerbkiem jego majątku. Taki rezultat zawarcia umowy nie jest bowiem wykluczony w obrocie, w tym również wtedy, gdy jedna ze stron jest konsumentem.

W zakresie zarzutu dopuszczenia się praktyk wskazanych w art. 7 pkt 7 u.p.n.p.r. Sąd Apelacyjny uzupełnił materiał dowodowy, który ostatecznie nie potwierdził, by Bank wywierał na powoda niedopuszczalną presję czasową.

Sąd Apelacyjny stwierdził też, że o nieuczciwej praktyce rynkowej można mówić jedynie wówczas, gdy wykazane zostaną ogólne przesłanki nieuczciwości zawarte w tzw. dużej klauzuli (art. 4 ust 1 u.p.n.p.r. - sprzeczność z dobrymi obyczajami oraz zniekształcenie lub możliwości zniekształcenia w sposób istotny decyzji gospodarczej przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu). Zaś w odniesieniu do praktyk rynkowych wprowadzających w błąd (art. 5 i 6 u.p.n.p.r.), praktyk agresywnych oraz stosowania sprzecznego z prawem kodeksu dobrych praktyk (art. 8 i 9 u.p.n.p.r.) - zgodnie ze stanem prawnym obowiązującym w dacie zaoferowania i zawarcia spornego Aneksu - za nieuczciwe mogą zostać uznane tylko te z nich, które oprócz kryteriów definicyjnych każdej z tych praktyk spełniają również przesłanki nieuczciwości praktyki rynkowej wskazane w art. 4 ust. 1 u.p.n.p.r.

W świetle powyższych przepisów oraz zarzutów leżących u podstaw żądań powoda należy stwierdzić, że art. 4 ust. 1 i 2 u.p.n.p.r. dotyczący nieuczciwych praktyk rynkowych, a także art. 5 i 6 u.p.n.p.r. określających nieuczciwe praktyki rynkowe polegające na działaniu lub zaniechaniu wprowadzających w błąd, mają charakter autonomiczny względem regulacji błędu z art. 84 k.c. – z uwagi na odmienne przesłanki oraz możliwość wygaśnięcia roszczeń. Nie było zatem podstaw do kwalifikowania żądań powoda w płaszczyźnie art. 84 k.c., w sytuacji, gdy nie składał on oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych swojego oświadczenia woli o zawarciu Aneksu nr (...), a dochodził roszczeń odszkodowawczych na podstawie art. 12 ust 1 u.p.n.p.r.

Powód w uzasadnieniu swoich żądań zarzucił pozwanemu zaoferowanie mu spornego Aneksu bez ponownego zbadania zdolności kredytowej, co wprowadziło go w błąd co do oceny tej zdolności i mogło go narazić na niemożność wywiązania się z umowy. Zarzut ten jest jednak gołosłowny o tyle, że do podpisania spornego Aneksu doszło w niespełna miesiąc po zawarciu umowy kredytowej, co niesporne było poprzedzone taką analizą. Działanie pozwanego nie sposób też uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami, skoro nie ma podstaw do przyjęcia, że ponowna analiza wykluczyłaby przedstawienie pozwanemu spornej propozycji, z uwagi na zagrożenie jego wypłacalności.

Powód zarzucił też, że podpisał niekorzystny dla siebie Aneks nr (...) za namową pozwanego, co naraziło go na konieczność spłacania wyższego salda kredytu. Pozwany konstruując postanowienia Aneksu wprowadził go bowiem w błąd co do pełnych konsekwencji i skutków zmian wprowadzanych Aneksem. Z jego treści powód nie mógł jakoby wywieść, jak może zmienić się saldo kredytu po zakończeniu oferty. Pozwany natomiast zapewniał, iż na skutek zawarcia Aneksu dojdzie jedynie do czasowego zwiększenia marży o 2,25 % w skali roku. W rzeczywistości natomiast koszt Aneksu oznaczał docelową zmianę pierwotnego oprocentowania z Umowy.

Również powyższy zarzut jest gołosłowny. Pozostaje bowiem w sprzeczności z wykazaną w toku procesu rzeczywistą treścią spornego Aneksu, która niewątpliwie jest zrozumiała także dla przeciętnego konsumenta.

Sąd I instancji nie naruszył więc art. 5 ust. 3 pkt 1), 2), 5) i ust. 4 ustawy, ani art. 6 ust. 1 i 2 u.p.n.p.r. Z zapisów spornego Aneksu wynikały bowiem (zostały tam opisane) wprost skutki jego zawarcia, w tym podwyższenie salda kredytu oraz podwyższenie oprocentowania w zamian za zmniejszenie rat. To natomiast, że przy jego zawarciu nie przedstawiono powodowi wyliczenia przedstawiającego ostateczną wysokość salda, nie uzasadnia jego zarzutów. O rozmiarze skutków ekonomicznych swojej decyzji powód mógł bowiem dowiedzieć się analizując wzrost całkowitego kosztu kredytu. Nie sposób więc uznać, by pozwany swoim działaniem przy oferowaniu produktu skarżącemu lub zaniechaniem w zakresie informowania o jego skutkach, naruszył przepisy ustawy, a w szczególności by udzielone przez niego informacje były nieprawdziwe lub mylące, lub by zaniechał ich udzielenia.

Sąd Apelacyjny miał przy tym na uwadze, że w relacjach z konsumentami zakres udzielonej informacji handlowej powinien być determinowany treścią umowy, która ma zostać zawarta. Rzecz jasna, informacja powinna być precyzyjna i zrozumiała, dotyczyć tych warunków umowy, które mają wpływ na zakres wzajemnych obowiązków stron, a w szczególności wysokości i zasad obliczania świadczeń kredytodawcy oraz kredytobiorcy, a także kosztów kredytu i mechanizmu ich obliczenia w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, na podstawie których powód mógłby ustalić wynikające dla niego konsekwencje ekonomiczne umowy, która ma zostać zawarta. Jak jednak prawidłowo uznał Sąd Okręgowy, w Aneksie do umowy kredytu zawarto wszystkie informacje potrzebne do ustalenia nowych zasad spłaty kredytu. Jednocześnie z zeznań świadków wynikało, że klienci byli dodatkowo i z naciskiem informowani o podwyższeniu salda kredytu, a także przedstawiano im nowy harmonogram spłaty rat.

W tym stanie rzeczy, uznając apelację powoda za pozbawioną podstaw faktycznych i prawnych, Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji, na zasadzie art. 385 k.c. i rozstrzygnął o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Powód przegrał postępowanie wywołane apelacją, dlatego też należało obciążyć go kosztami zastępstwa procesowego należnymi pozwanemu, obliczonymi od wartości przedmiotu zaskarżenia wskazanej w apelacji.

Maciej Kowalski Agata Wolkenberg Ksenia Sobolewska-Filcek