Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 377/12

WYROK

W I M I E N I U R Z E C Z Y P O S P O L I T E J P O L S K I E J

Dnia 28 grudnia 2012 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym :

Przewodniczący:SSO Anna Budzyńska

po rozpoznaniu w dniu 28 grudnia 2012 r. w Szczecinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

przeciwko M. W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Koszalinie z dnia 9 marca 2012 r. sygnatura akt V GC 694/11 upr

oddala apelację.

SSO Anna Budzyńska

Sygn. akt VIII Ga 377/12

UZASADNIENIE

Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. (poprzednio (...) spółka jawna w W.) wniosła o zasądzenie od pozwanego M. W. kwoty 3.159,06 zł z ustawowymi odsetkami od kwot 570,01 zł od dnia 26 grudnia 2007r., 530,64 zł od dnia 26 stycznia 2008r., 663,42 zł od dnia 26 lutego 2008r., 94,99 zł od dnia 26 marca 2008r. i 1.300 zł od dnia 26 kwietnia 2008r. oraz kosztami procesu. Uzasadniając żądanie pozwu powódka wskazała, iż powyższe kwoty wynikały z wynagrodzenia za świadczenie na rzecz pozwanego usług telekomunikacyjnych przez (...) S.A. w W., przy czym kwota 1.300 zł stanowiła należność z tytułu kary umownej. Uzasadniając legitymację procesową strona powodowa podniosła, że na podstawie umowy o zakup wierzytelności stała się wierzycielem pozwanego.

Wyrokiem zaocznym z dnia 21 października 2011r. Sąd Rejonowy w Koszalinie uwzględnił żądanie pozwu w całości, przyznając ustanowionemu w sprawie dla pozwanego kuratorowi wynagrodzenie w wysokości 200 zł oraz zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 917 zł tytułem kosztów procesu.

Pozwany we wniesionym sprzeciwie od wyroku zaocznego wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu na jego rzecz, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia. Pozwany podniósł, iż roszczenia z tytułu sprzedaży dokonanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa przedawniają się z upływem dwóch lat, zaś roszczenia w niniejszej sprawie zostały skierowane na drogę sądową po upływie dwuletniego okresu.

Wyrokiem z dnia 9 marca 2012r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt V GC 694/11 upr Sąd Rejonowy w Koszalinie utrzymał w całości w mocy wyrok zaoczny z dnia 21 października 2012 r.

W uzasadnieniu Sąd Rejonowy wskazał, że fakt zawarcia umowy przez pozwanego i cedenta, wykonanie umowy, brak zapłaty wynagrodzenia oraz zawarcie umowy cesji są bezsporne. Uznał, że w sprawie nie znajdzie zastosowanie art. 554 k.c., gdyż przepis ten odwołuje się do umowy sprzedaży, zaś pozwanego i cedenta łączyła innego rodzaju umowa. Zastosowanie znajdzie zatem art. 118 k.c., w związku z czym termin przedawnienia dochodzonego roszczenia wyniesie 3 lata. W ocenie Sądu I instancji wynika to z faktu, że umowę o usługi telefoniczne należy zakwalifikować jako umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych, uregulowaną w ustawie z dnia 16 lipca 2007r. Prawo telekomunikacyjne, do której zastosowania nie znajdzie art. 750 k.c. W konsekwencji zatem dochodzone wierzytelności nie uległy przedawnieniu, co przesądza o utrzymaniu wyroku zaocznego w mocy (art. 56 ustawy Prawo telekomunikacyjne w zw. z art. 354 k.c.)

Pozwany wywiódł apelację od powyższego orzeczenia, wnosząc o jego uchylenie oraz zasądzenie kosztów postępowania.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

1)  naruszenie przepisów prawa materialnego przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie:

- art. 750 k.c. w zw. z art. 751 k.c. poprzez uznanie, że umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych jest uregulowana innymi przepisami, a w takim zakresie w rozumieniu art. 750 k.c., że nie jest możliwe zastosowanie do niej przepisu art. 750 k.c.,

- art. 385 1 k.c. poprzez nieuwzględnienie, że w zakresie „kary” obowiązkiem powoda było wykazanie, iż postanowienie umowy odnośnie kary było uzgodnione indywidualnie, wobec czego jest ono w tym zakresie wiążące i może stanowić podstawę roszczenia,

- art. 57 ust. 6 ustawy Prawo telekomunikacyjne poprzez niezastosowanie nakazanego tym przepisem miarkowania kary za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania;

2)  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy (w szczególności art. 227 k.p.c.) poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia, w szczególności przez nie uwzględnienie, iż roszczenie wynikające z faktury z dnia 10.04.200r. w kwocie 1.300 zł nie dotyczy należności za świadczenie usługi połączenia, lecz jest należnością za dodatkowe uznania i obciążenia, gdy tymczasem powód w swoim pozwie dochodzi należności w tej kwocie z tytułu kary.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie zauważyć należy, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny i rozważył zarzuty, formułowane przez pozwanego przeciwko żądaniu pozwu. W konsekwencji zatem stanowisko Sądu Rejonowego dotyczące kwalifikacji umowy łączącej pozwanego z cedentem zostało w całości podzielone przez Sąd Odwoławczy.

Kwestionując rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji pozwany podważał przede wszystkim ustalenia dotyczące oceny charakteru umowy łączącej cedenta z pozwanym jako umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych oraz przepisów, właściwych dla oceny stosunku prawnego kreowanego umową. W ocenie skarżącego niezasadne było przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji, jakoby w niniejszym stanie faktycznym nie znajdowały zastosowania art. 750 i art. 751 k.c. Zarzuty pozwanego w cytowanym zakresie nie zasługują jednak na uwzględnienie.

Sąd Odwoławczy nie podziela stanowiska skarżącego, jakoby nie zaistniały podstawy do zakwalifikowania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych jako pozakodeksowej umowy nazwanej. W tym zakresie pozwany polemizuje ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym w uchwale z dnia 7 maja 2009r. (sygn. III CZP 20/09, opubl. w OSNC 2010/1/12). Podnoszona przez skarżącego niepełność regulacji i brak wyraźnego wskazania w ustawie na odrębny typ umowy nie stoją bowiem w ocenie Sądu odwoławczego w sprzeczności z uznaniem, że analizowana regulacja ma charakter odrębny oraz że nie znajdują do niej zastosowania przepisy dotyczące zlecenia czy świadczenia usług.

Już z wyraźnego brzmienia art. 750 k.c. wynika bowiem, że przepisy o zleceniu stosuje się odpowiednio wyłącznie do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane odrębnymi przepisami. Ustawa Prawo telekomunikacyjne natomiast wyraźnie posługuje się pojęciem „umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych”. Określa również obowiązki stron umowy, jej formę, elementy, kryteria dotyczące ustalania ceny i obowiązku uchwalenia regulaminu. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w powołanej przez Sąd I instancji uchwale, że w oparciu o wskazane informacje możliwe jest odtworzenie celu umowy i jej istotnych elementów, co pozwala z kolei na przyznanie analizowanej regulacji odrębnego charakteru i zbędnym czyni sięganie do przepisów regulujących umowę o świadczenie usług. Powyższemu stanowisku nie sprzeciwia się brak wyraźnego uregulowania w ustawie kwestii przedawnienia roszczeń. Zauważyć bowiem należy, iż nawet w odniesieniu do kodeksowych umów nazwanych nie w każdym przypadku przewidziany jest odrębnie termin przedawnienia roszczeń – jak chociażby w przypadku umowy o roboty budowlane. Taka sytuacja nie uzasadnia jednak uznania regulacji za niepełną, lecz wprost nakazuje sięgnąć do przepisów części ogólnej kodeksu cywilnego regulujących tę materię. Zabieg taki wymaga wyłącznie oceny charakteru roszczenia przez pryzmat brzmienia art. 118 k.c.

Nie dyskwalifikują zaskarżonego orzeczenia, w którym Sąd I instancji odwołał się do kwestionowanej przez skarżącego uchwały Sądu Najwyższego zarzuty pozwanego dotyczące braku mocy wiążącej orzeczenia oraz „stworzenie prawa” przez Sąd Najwyższy, a także nieadekwatności orzeczenia do stanu faktycznego sprawy.

Nie wdając się w szczegółowe rozważania dotyczące mocy wiążącej orzeczeń Sądu Najwyższego podkreślenia wymaga fakt, że stanowią one wskazówkę interpretacyjną co wykładni przepisów prawnych. Bez znaczenia pozostaje zatem okoliczność, czy orzeczenie takie (w tym przypadku uchwała) została wpisana do Księgi zasad prawnych.

Podkreślić należy, że uchwała Sądu Najwyższego, powoływana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wydana została na kanwie stanu prawnego zbieżnego z tym, który obowiązywał w momencie powstania roszczenia. Zarówno bowiem w dniu 7 maja 2009r. (data powzięcia uchwały), jak i w datach wystawienia faktur (od 10 stycznia 2008r. do 10 kwietnia 2008r.) brzmienie chociażby art. 56 czy 60 ustawy Prawo telekomunikacyjne było tożsame.

Nie sposób również podzielić stanowiska pozwanego co do zastosowania do umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych przepisów o zleceniu z uwagi na pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego, wydanego w sprawie o sygn. III CKN 450/98. Orzeczenie to zostało wydane bowiem na gruncie nieobowiązującego w dacie zawarcia przez pozwanego umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych stanu prawnego. Dotyczyło ono umowy o wykonywanie usług telekomunikacyjnych, analizowanej pod kątem regulacji przepisów Ustawy o łączności z dnia 23 listopada 1990r. (t. jedn.Dz.U.1995.117.564 ze zm.). Ustawa ta utraciła moc z dniem 24 sierpnia 2003r.

W konsekwencji zatem nieuzasadniony okazał się zarzut naruszenia art. 750 i 751 k.c.

Nie zasługiwał na uwzględnienie również zarzut dotyczący naruszenia prawa materialnego poprzez niewykazanie, aby pozwanego wiązało postanowienie umowy dotyczące kary umownej.

Po pierwsze zauważyć bowiem trzeba, że zarzut ten jest spóźniony w kontekście brzmienia art. 479 18 §3 k.p.c. w zw. z art. 479 14 §2 k.p.c. Przepisy powyższe znajdują zastosowanie w niniejszej sprawie, jako że pozew został złożony przed utratą mocy obowiązującej przepisów o postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych, co nastąpiło z dniem 3 maja 2012r. W sprzeciwie od wyroku zaocznego pozwany nie kwestionował związania postanowieniem dotyczącym kary umownej, a co więcej nie podważał treści umowy łączącej go ze spółką (...) oraz załączników, stanowiących jej integralną część. To zaś prowadziło do prawidłowych ustaleń Sądu Rejonowego, iż w związku z wykonaniem umowy łączącej pozwanego z cedentem, pozwany był zobowiązany do zapłaty powyższej kwoty. Wobec braku twierdzeń pozwanego w tym zakresie, fakt zasadnego obciążenia kwotą 1.300 zł uznany został za przyznany (art. 230 k.p.c.).

Po wtóre zaś powoływany przez skarżącego art. 385 1 k.c. nie znalazłby zastosowania w niniejszej sprawie, jako że dotyczy umów zawieranych z konsumentami. W myśl natomiast art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych pozwany zawierał zaś w ramach prowadzonej działalności gospodarczej – kancelarii radcy prawnego.

Podobnie należy ocenić zarzut naruszenia art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego, dotyczącego miarkowania kary proporcjonalnie za okres od dnia zawarcia umowy do jej rozwiązania. Zarzut ten jest również spóźniony z uwagi na brzmienie art. 479 18 §3 k.p.c. w zw. z art. 479 14 §2 k.p.c. Zauważenia wymaga również okoliczność, iż z faktury VAT z dnia 10 kwietnia 2008r. (k. 31) nie wynika, aby wskazaną w niej kwotą pozwany został obciążony z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy przed upływem terminu z jego winy. To zaś czyni niemożliwym dokonanie oceny, czy ziściły się podstawy do zastosowania powołanego przepisu ustawy.

Nie podzielił Sąd odwoławczy także zarzutu naruszenia przepisów postępowania poprzez nie wyjaśnienie okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia. Rację ma skarżący, iż stosownie do brzmienia art. 227 k.c. fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy winny być przedmiotem dowodu. Należy mieć również na uwadze okoliczność, że na mocy art. 232 k.p.c. to strony mają obowiązek wskazywania dowodów dla stwierdzenie faktów, z których wywodzą skutki prawne. Co prawda powódka w pozwie jako tytuł należności w wysokości 1.300 zł wskazała „karę” i nie uzasadniła szczegółowo tej kwestii, jednakże na okoliczność powstania roszczenia w tym zakresie przedłożyła umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, fakturę VAT nr (...) (k. 31) oraz wezwanie do zapłaty (k. 35), w którym wskazano jako tytuł zobowiązania w kwocie 1.300 zł – „zadłużenie tytułem kary umownej”. W kontekście zatem powołanych powyżej dokumentów oraz braku jakichkolwiek twierdzeń pozwanego w tym zakresie do momentu zakończenia postępowania przed Sądem pierwszej instancji, twierdzenia powódki uznać należało za przyznane przez pozwanego.

Mając na uwadze powyższe rozważania i wnioski, uznając apelację za bezzasadną – Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł o jej oddaleniu.

Sąd odwoławczy nie uwzględnił wniosku strony powodowej o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, zgłoszonego w odpowiedzi na apelację, złożonej bezpośrednio przez stronę powodową reprezentowaną przez zarząd (k. 148). Należy bowiem zauważyć, iż reprezentująca powódkę pełnomocnik r. pr. B. G. według przedłożonego dokumentu pełnomocnictwa (k. 10) umocowana została do reprezentacji (...) spółki jawnej w W.. Już z pisma z dnia 10 lutego 2012r. (k. 110) wynika natomiast, że doszło do przekształcenia powódki w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Od momentu przekształcenia spółki brak jest zatem podstaw do przyjęcia, jakoby pełnomocnik była umocowana do reprezentacji powódki. Znajdujące się w aktach sprawy pełnomocnictwo upoważnia do reprezentacji podmiotu, który na etapie postępowania odwoławczego już nie istniał. Wobec złożenia odpowiedzi na apelację przez stronę nie reprezentowaną przez pełnomocnika - nie można uznać, aby pełnomocnikowi przysługiwał zwrot kosztów procesu przed Sądem II instancji.