Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 230/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 marca 2022 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Jacek Wojtycki

Protokolant: sekr. sąd. Anna Kafara

po rozpoznaniu w dniu 17 marca 2022 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa T. M.

przeciwko J. K., S. H. o zapłatę

1.utrzymuje w mocy nakaz zapłaty wydany przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w postępowaniu nakazowym w dniu 6 lipca 2020 r. (sygn. akt VIII GNc 168/20) w całości;

2.zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 6670,93 zł z należnymi odsetkami (sześć tysięcy sześćset siedemdziesiąt złotych 93/100 groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania wywołanego wniesieniem zarzutów.

3.nakazuje zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę 929,07 zł ( dziewięćset dwadzieścia dziewięć złotych 07/100 groszy) tytułem zwrotu niewykorzystanej części zaliczki na dowód z opinii biegłego; 4.nakazuje pobrać od pozwanych solidarnie na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę 787,32 zł (siedemset osiemdziesiąt siedem złotych 32/100 groszy) tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

Sygn. akt VIII GC 230/20

UZASADNIENIE

Powód – T. M. w pozwie skierowanym przeciwko pozwanym – J. K. i S. H. domagał się zasądzenia na swoją rzecz solidarnie od pozwanych kwoty 271.419,14 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od:

- kwoty 185.508,03 zł od dnia 19 kwietnia 2020r. do dnia zapłaty,

- kwoty 63.211,11 zł od dnia 21 grudnia 2019r. do dnia zapłaty,

- kwoty 5.057,56 zł od dnia 19 kwietnia 2020r. do dnia zapłaty,

- kwoty 9.434,12 zł od dnia 19 kwietnia 2020r. do dnia zapłaty,

- kwoty 8.208,32 zł od dnia 19 kwietnia 2020r. do dnia zapłaty.

Ponadto powód domagał się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanych solidarnie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że w ramach prowadzonych przez siebie działalności gospodarczych strony nawiązały współpracę gospodarczą w związku z realizacją inwestycji budowlanej: „Przebudowa i rozbudowa budynku wraz ze zmianą sposobu użytkowania na funkcję usługowo-mieszkalną w B. przy ul. (...)”. Powód podał, że inwestorem powyższej inwestycji budowlanej był B. K., natomiast generalnym wykonawcą robót budowlanych w rozumieniu art. 647 i nast. k.c. byli pozwani. Powód wskazał, że to pozwani zawarli z nim w dniu 15 kwietnia 2019r. umowę o podwykonawstwo robót budowlanych, na podstawie której powód jako podwykonawca zobowiązał się do realizacji prac budowlanych. Za wykonanie przedmiotu umowy miał on otrzymać wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 454.000,00 zł netto. Powód wskazał, że strony ustaliły, iż rozliczenie należnego wynagrodzenia będzie następować fakturami częściowymi wystawianymi nie częściej niż raz na miesiąc oraz fakturą końcową – po wykonaniu całości przedmiotu umowy, przy czym łączna wartość faktur częściowych nie mogła przekroczyć 95% kwoty 454.000,00 zł. Powód zaznaczył, że pierwotnie zakładano, iż roboty powoda będą wykonywane w okresie od dnia 1 lipca 2019r. do dnia 31 października 2019r. Następnie strony wydłużyły termin realizacji świadczenia tychże robót do dnia 30 listopada 2019r. Jednakże powód podkreślił, że aneks został jednostronnie podpisany przez S. Z.. Powód zaznaczył, że pomimo wydłużenia terminu realizacji przedmiotu umowy o podwykonawstwo z dnia 15 listopada 2019r. powodowi nie udało się wykonać wszystkich prac. W ocenie powoda okoliczność braku zakończenia robót w terminie wynikała z tego, iż pozwani nie wywiązali się w sposób należyty ze swoich obowiązków umownych względem powoda. Zdaniem powoda pozwani próbowali przerzucić na niego odpowiedzialność za brak terminowego wykonania tych robót. Powód wskazał, że w dniu 12 marca 2020r. wystosował do pozwanych wiadomość mail, w której wezwał pozwanych do odbioru końcowego wykonania wszystkich prac budowlanych. Odbiór tych prac zakończył się spisaniem protokołu końcowego, w którym wskazano także, że prace budowlane zostały wykonane zgodnie z dokumentacją projektową, umową oraz zgodnie ze sztuką budowlaną. Powyższe okoliczności, w ocenie powoda świadczą o tym, że nie zaistniały przesłanki do odmowy przez pozwanych zapłaty powodowi wynagrodzenia, a w szczególności do rozpoczęcia naliczania kar umownych za opóźnienie. Powód podkreślił, że w sprawie niedochowanie pierwotnego terminu było spowodowane przez zaniechania pozwanych w zakresie wykonania robót budowlanych, które były niezbędne, aby powód mógł zrealizować roboty, do których się zobowiązał w umowie z dnia 15 kwietnia 2019r., jak również to, że pozwani bezpodstawnie odmówili zawarcia aneksu wydłużającego termin na realizację robót przez powoda. Powód zaznaczył, że pozwani nie zapłacili mu należności z faktury VAT nr (...). Pozwani argumentowali, iż należność z faktury w kwocie 201.924,67 zł została naliczona na poczet kar umownych. Jednocześnie powód podkreślił, że pomimo 30 dniowego terminu liczonego od dnia 19 marca 2020r. pozwani nie zwrócili powodowi kwoty 8.208,32 zł, która stanowi 50 % kwoty zatrzymanej przez pozwanych na poczet zabezpieczenia należytego wykonania robot przez powoda.

Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym wydanym w sprawie o sygn. akt VIII GNc 168/20 w dniu 6 lipca 2020r. przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu oraz rozstrzygnięto o kosztach procesu.

W zarzutach od powyższego nakazu zapłaty pozwani wnieśli o jego uchylenie i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu swego stanowiska pozwani wskazali, że zapis umowny w § 11 ust. 4 umowy jednoznacznie wskazuje na uprawnienie pozwanych do potrącenia z wynagrodzenia kar umownych. Pozwani podkreślili, że w dniu 7 kwietnia 2020r. zostało przesłane do inwestora – B. K. pismo, w którym znajduje się oświadczenie o rozliczeniu się z roszczeń pomiędzy firmą (...) a powodem poprzez potrącenie swojej wierzytelności z wierzytelnościami powoda. Ponadto pozwani zaznaczyli, że twierdzenia powoda o uniemożliwieniu mu wykonania zobowiązania przez pozwanych są niezgodne ze stanem faktycznym. Pozwani podkreślili, że wykonanie zleconych prac na tym etapie powód dokonywał już po terminie określonym przez umowę. W ocenie pozwanych niewykonywanie prac przez powoda w terminie negatywnie oddziaływało na przeprowadzenie prac w terminie przez pozwanych.

W piśmie z dnia 21 września 2020r. powód wskazał, że oświadczenie pozwanych o potrąceniu jest bezskuteczne. Nadto powód zakwestionował wszystkie twierdzenia podnoszone przez pozwanych. Powód ponownie podniósł, że przekroczenie terminu wykonania podwykonawczych robót budowlanych w jego ocenie nastąpiło z winy pozwanych. Powód zaznaczył, że zawsze ustalał z pozwanymi harmonogram robót na przedmiotowej budowie. Powód podniósł również zarzut naruszenia prawa podmiotowego przez pozwanych. Zdaniem powoda, pozwani ze względu na swoje zawinione zachowania, doprowadzili do wydłużenia terminu zakończenia robót podwykonawczych przez powoda. W ocenie powoda nie zasługuje na ochronę prawną uprawnienie pozwanych do naliczania kar umownych. Powód zaznaczył, że skorzystanie przez pozwanych z tego uprawnienia stoi w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i ze społeczno-gospodarczą istotą instytucji kary umownej.

W dalszych pismach strony podtrzymywały swoje dotychczasowe twierdzenia oraz wnioski. Pozwani przedstawili także swoją argumentację do zaprezentowanych przez nich zastrzeżeń do opinii biegłego.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Powód – T. M. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą: Firma (...) w K.. Również pozwani - J. K. i S. K. są przedsiębiorcami, którzy zawarli umowę spółki cywilnej, nadając prowadzonemu przedsiębiorstwu nazwę (...) J. K. i S. H..

(dowód: wydruk z CEIDG powoda – k. 13 -13 v akt, wydruk z CEIDG pozwanego – k. 14 – 14v akt, wydruk z CEIDG pozwanej – k. 15 – 15 v akt, k. 21 akt)

Powód prowadzi największą firmę kamieniarską w Polsce. Pracuje też za granicą. Powód jest też właścicielem kopalni (...) ze złożami granitu, posiada też cztery zakłady. Jest firmą, która wydobywa, przerabia i projektuje.

Pomysł na współpracę z firmą powoda K. pochodził od inwestora – państwa K., którzy chcieli, by ta firma wykonała kamienne okładziny elewacji, takie jak na (...) w B., gdzie też prace wykonywał powód. Powód prowadził rozmowy bezpośrednio z inwestorem, który przekazał pozwanej przed podpisaniem umowy zakres prac wraz z ustalona ceną.

(dowód: zeznania świadka P. P. – k. 177v akt, zeznania powoda T. M. – k. 215, 216v akt, zeznania pozwanej S. H. – k. 217 akt, nagranie od min.: 1:38:41).

W ramach prowadzonych przez siebie działalności gospodarczych powód oraz pozwani nawiązali współpracę gospodarczą w związku z realizacją inwestycji budowlanej (...) w B. przy ul. (...)”. Inwestorem tej inwestycji budowlanej był B. K., zaś Generalnym Wykonawcą robot budowlanych byli pozwani.

Pozwani zawarli z powodem w dniu 15 kwietnia 2019r. umowę o podwykonawstwo robót budowlanych. Na podstawie przedmiotowej umowy powód jako podwykonawca zobowiązał się do realizacji prac budowlanych polegających na wykonaniu:

1.  Elewacja z piaskowca:

w miejsce płyt w kolorze jaśniejszym tj. „okładzina elewacyjna – płyta Trespa Meteon – kolor NA12 Natural Chalkstone Matt”,

piaskowiec wg opisu w Państwa ofercie z dnia 14 września 2018r.,

wraz z ościeżami okiennymi,

zgodnie z rysunkiem PW Architektury np. „Elewacje – kolorystyka”,

elewacja południowa i elewacja wschodnia oraz fragmenty elewacji północnej i zachodniej – jak wyżej wymieniono zgodnie z rysunkiem Architektury np. „Elewacje – kolorystyka”,

dodatkowo – budynek istniejący (kamienica)- obudowa portalu wejściowego wg Architektury.

2.  Elewacja z Alucobondu:

w miejsce płyt Trespa w kolorze ciemniejszym tj. Okładzina elewacyjna – płyta Trespa Meteon – kolor L90 Metropolis Black Diffuse”,

wraz z ościeżami okiennymi,

zgodnie z rysunkiem PW Architektury np. Elewacja – kolorystyka”,

elewacja południowa i wschodnia – jak wyżej wymieniono zgodnie z rysunkiem PW Architektury np. Elewacje – Kolorystyka”

3.  Wykonanie cokołu z kamienia – budynek istniejący tj. granit (wykonanie cokołu w istniejącej kamienicy wyłącznie na 2 widocznych ścianach tj. ściana południowa i wschodnia).

4.  Podkonstrukcja, mocowanie, izolacja z wełny – według PW Architektury,

5.  Obróbki blacharskie tj. parapety i inne wymagane elementy wykończenia (wyłączając obróbki zaliczające się do obróbek dachu tj. ogniomury).

6.  Do wyceny i wykonania – poziome el. balkonów/tarasów pod balustradą GRANIT – według projektu PW Architektury. (§1 umowy).

Zgodnie z § 7 pkt. 1. umowy za wykonanie przedmiotu umowy strony ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 454.000,00 zł netto. Wynagrodzenie to stanowiło całkowite i zupełne wynagrodzenie podwykonawcy za kompleksowe wykonanie robót objętych umową. Wynagrodzenie obejmowało wszelkie ryzyko i koszty związane z wykonaniem robót i realizacją przedmiotu umowy w sposób zgodny ze sztuką budowlaną i dokumentacją techniczną (§7 pkt 2).

W myśl §7 pkt. 3 umowy rozliczenie wynagrodzenia za wykonanie przedmiotu umowy następować miało fakturami częściowymi wystawianymi nie częściej niż raz na miesiąc za (np. całkowite zakończenie etapu lub elementy robót w oparciu o zatwierdzony przez wykonawcę harmonogram rzeczowo – finansowy) oraz fakturą końcową – po wykonaniu całości przedmiotu umowy, łączna wartość faktur częściowych nie mogła przekroczyć 95 % wynagrodzenia określonego w pkt. 1.

Stosownie do treści §7 pkt. 6 oraz §13 pkt. 1 umowy faktury częściowe i faktura końcowa miały być pomniejszane o kwoty wskazane jako zabezpieczenie należytego wykonania umowy, tj. wykonawca był uprawniony do pobierania 10% z każdej wystawionej faktury.

(dowód: umowa o podwykonawstwo robót budowlanych z dnia 15 kwietnia 2019r. – k. 16 – 21 akt)

Zgodnie z treścią tej umowy, strony pierwotnie ustaliły także terminy realizacji umowy:

- przekazanie terenu i rozpoczęcie robót – 1 lipca 2019r.

- terminy odbiorów częściowych – wynikające z harmonogramu,

- termin zakończenia robót do dnia 31 października 2019r.

Za dzień zakończenia realizacji przedmiotu umowy uważano dzień zgłoszenia gotowości do dokonania bezusterkowego odbioru końcowego przedmiotu umowy przez wykonawcę (§2 umowy).

Zgodnie z § 4 lit. b umowy wykonawca zobowiązał się do przekazania podwykonawcy frontu robót w terminie do 7 dni od dnia podpisania umowy.

Biorąc pod uwagę fakt, że umowę podpisano w dniu 15 kwietnia 2019r. powyższy zapis należało potraktować jako omyłkę pisarską i przyjąć, że przekazanie terenu było tożsame z przekazaniem frontu robót tj. dnia 1 lipca 2019r.

(dowód: umowa o podwykonawstwo robót budowlanych z dnia 15 kwietnia 2019r. – k. 16 – 21 akt, pisemna opinia biegłego T. J. z lipca 2021r. – k. 260 – 265 akt, umowa o podwykonawstwo robót budowlanych z dnia 15 kwietnia 2019r. – k. 16 – 21 akt)

W § 11 przedmiotowej umowy strony uregulowały kwestię kar umownych:

1.  Obowiązującą formą odszkodowania stanowiły kary umowne, naliczane w następujących wypadkach i wysokościach: Podwykonawca płaci wykonawcy kary umowne :

a.  Za opóźnienie podwykonawcy w wykonaniu przedmiotu umowy w wysokości 0,5 % wynagrodzenia umownego brutto, określonego w §7 pkt. 1 – za każdy dzień opóźnienia,

b.  Za opóźnienie podwykonawcy w usunięciu wad stwierdzonych przy odbiorze lub w okresie rękojmi i gwarancji za wady – w wysokości 0,5 % wynagrodzenia umownego brutto, określonego w §7 pkt. 1 – za każdy dzień opóźnienia, licząc od dnia wyznaczonego na usunięcie wad,

c.  Za odstąpienie od umowy z przyczyn zależnych od podwykonawcy w wysokości 10 % ryczałtowego wynagrodzenia umownego brutto, określonego w §7 pkt. 1 umowy,

d.  Za brak zapłaty lub nieterminową zapłatę wynagrodzenia należnego dalszym podwykonawcom w wysokości 5000 zł za każde tego typu zdarzenie.

Nadto strony w § 11 pkt. 4 umowy strony ustaliły, że podwykonawca wyraża zgodę na potrącenie kar umownych z przysługującego mu wynagrodzenia.

(dowód: umowa o podwykonawstwo robót budowlanych z dnia 15 kwietnia 2019r. – k. 16 – 21 akt)

Zmiana terminu realizacji robót budowlanych miała nastąpić na podstawie aneksu. Pozwani zgodzili się na przedłużenie terminu o miesiąc, jednak chcieli, by aneks podpisał powód, a nie pełnomocnik. Jednakże aneks ten został podpisany jednostronnie przez pracownika powoda S. Z.. W aneksie tym wskazano datę 30 listopada 2019r.

Ostatecznie, nie doszło do podpisania aneksu przez pozwanych. Przedmiotowy aneks do pierwotnej umowy został „wypowiedziany” przez pozwanego w dniu 21 lutego 2020r., a więc 20 dni przed zgłoszeniem przez powoda prac odbioru końcowego i na blisko cztery miesiące od umownej daty zakończenia robót.

(dowód: zdjęcie pełnomocnictwa – k. 22 akt, korespondencja mailowa – k. 23 akt, pismo pozwanego z dnia 21 lutego 2020r. – k. 46 akt, projekt aneksu do umowy – k. 114 akt, zeznania pozwanej S. H. – k. 217-219 akt)

Termin prac pozwanych – generalnego wykonawcy – został przesunięty na mocy aneksu z inwestorem na 31 stycznia 2020 r. Pozostali podwykonawcy mieli wydłużone terminy wykonania prac. Zgodnie z technologią, pewne parce musiały być wykonane wcześniej, aby powód mógł wykonać swoje prace w zakresie technologii kamiennej i elewacji.

(dowód: zeznania świadek R. W. – inspektora nadzoru na budowie – k. 173v-174 akt).

Pozwana, jako generalny wykonawca miała ustawione własne rusztowanie w miejscu inwestycji, z którego K. korzystał. Pan S. Z. prosił pozwaną, czy mogłaby to rusztowanie zostawić, na co pozwana się zgodziła. Firma (...) w ofercie miała napisane, że rusztowania nie są po ich stronie. W wycenie powoda pierwotnie była pozycja „rusztowanie”, ale pozwani postanowili je sami zapewnić. Ostatecznie obowiązek dostarczenia rusztowań leżał po stronie pozwanej. Ustalono to na spotkaniach między inwestorem, podwykonawcą, a generalnym wykonawcą z udziałem inspektor nadzoru.

Niepodpisany przez pozwanych aneks do umowy zawierał punkt, w którym do umowy dodano postanowienie (lit. t), że od dnia 31 października 2019r. to pozwany miał obowiązek zapewnienia sobie na własny koszt rusztowania. W związku z tym, że nie doszło do podpisania aneksu, to przyjąć należało, że nie doszło do zmiany w tym zakresie i obowiązek dostarczenia rusztowań należał nadal do pozwanego.

(dowód: zeznania świadek R. W. - k. 173v, 175v akt, pisemna opinia biegłego T. J. – k. 265 akt, projekt aneksu do umowy – k. 114 akt, wyjaśnienia powoda T. M. – k. 215v, 217 akt, nagranie od min.: 2:28, wyjaśnienia pozwanej S. H. – k. 218 akt, nagranie od min.: 2:05:06)

Powodowi nie udało się wykonać w terminie umownym wszystkich prac wskazanych w umowie z dnia 15 kwietnia 2019r.

(okoliczność bezsporna)

Strony prowadziły między sobą spór. W korespondencji wymienionej między stronami - powód wskazywał, że nienależyte działanie pozwanych doprowadziło do tego, że nie wykonał on wszystkich prac w terminie ustalonym w umowie. Pozwani zarzucali powodowi to, że przekroczenie terminów umowy, uniemożliwia im zakończenie umowy z Inwestorem B. K..

(dowód: pismo z dnia 12 marca 2020r. – k. 24-32 akt, pismo z dnia 29 stycznia 2020r. – k. 33 akt, pismo z dnia 3 lutego 2020r. – k. 34 – 38 akt, korespondencja mailowa – k. 39 – 41 akt, pismo z dnia 4 lutego 2020r. wraz z załącznikiem – k. 97-98 akt, pismo z dnia 21 lutego 2021r.- k. 99 akt, dziennik budowy– k. 115 -134 akt oaz k. 136-138 akt, korespondencja mailowa – k.135 akt)

W dniu 12 marca 2020r. powód wystosował do pozwanych pismo, w którym wezwał ich do odbioru końcowego wykonania wszystkich prac budowlanych. Po przeprowadzeniu korespondencji strony oraz przedstawiciele inwestora ustalili, że odbiór prac nastąpi 19 marca 2020r.

Odbiór prac nastąpił w dniu 19 marca 2020r. W czynności tej wzięli udział przedstawiciele powoda i inwestora. Odbiór prac zakończył się spisaniem protokołu odbioru końcowego przedmiotu odbioru robót. W protokole robót stwierdzono, że roboty te zostały wykonane zgodnie z dokumentacją projektową, umową oraz zgodnie ze sztuką budowlaną.

(dowód: pismo z dnia 12 marca 2020r. – k. 42 akt, protokół odbioru końcowego – k. 43 akt, korespondencja mailowa – k. 44- 47 akt, pismo z dnia 21 lutego 2020r. – k. 46 akt, zeznania świadek R. W. – k. 174-175v akt, )

Powód wystawił na rzecz pozwanych faktury VAT:

- faktura nr (...) z dnia 24 października 2019r. na kwotę 101.151,20 zł brutto,

- faktura nr (...) z dnia 29 listopada 2019r. na kwotę 188.682,40 zł netto plus VAT w kwocie 43.396,95 zł, łącznie na kwotę 232.079,35 zł brutto.

- faktura nr (...) z dnia 19 marca 2020r. na kwotę 164.166,40 zł netto plus VAT w kwocie 37.758,27 zł, łącznie na kwotę 201.924,67 zł.

Pomimo sporu między stronami o przyczyny nieterminowego wykonania prac przez powoda, pozwani zaczęli naliczanie kar umownych z tytułu tego opóźnienia i nie wypłacili mu części wynagrodzenia.

(dowód: faktury VAT – k. 47-49 akt)

Pozwani uiścili na rzecz powoda z tytułu faktury nr (...) kwotę w wysokości 91.036,08 zł, zaś z tytułu faktury VAT nr (...) pozwani zapłacili na rzecz powoda kwotę w wysokości 150.000,00 zł. Brak zapłaty w całości pozwani uzasadnili tym, że została naliczona kwota na poczet kar umownych obciążających powoda w wysokości 317.800 zł.

Pozwani nie zapłacili powodowi należności z faktury nr (...). Pozwani argumentowali to tym, że należność z tej faktury w kwocie 201.924,67 zł została naliczona na poczet kar umownych.

(dowód: pismo z dnia 25 marca 2020r. – k. 50 akt)

W dniu 7 kwietnia 2020r. pozwani przesłali do Inwestora – B. K. pismo, w którym zawiadomili o rozliczeniu się z roszczeń pomiędzy nimi a powodem poprzez potrącenie swojej wierzytelności z wierzytelnością powoda.

(dowód: pismo z dnia 7 kwietnia 2020r. – k. 93-93 v akt, pismo z dnia 10 czerwca 2020r. – k. 211 -211 akt, oświadczenie o potraceniu wraz z wezwaniem do zaprzestania naruszeń prawa z dnia 13 lipca 2020r. – k. 212-214 akt)

Powód wielokrotnie podejmował próby rozwiązania sporu, wzywając do zapłaty należnego mu roszczenia, jednakże pozwani tego nie uczynili.

(dowód: pismo z dnia 30 marca 2020r. – k. 51 -52 akt, korespondencja mailowa – k. 53- 53 v akt, wezwanie do zapłaty – k. 54 akt, pismo z dnia 2 marca 2020r. – k. 55 akt, korespondencja mailowa – k. 56 akt, wezwanie do zapłaty z dnia 22 marca 2020r. – k. 57 -57 v akt, pismo z dnia 19 marca 2020r. – k. 58 -58 akt, wezwanie do zapłaty z dnia 17 kwietnia 2020r. – k. 59- 62v akt)

Powód nie miał udostępnionego pełnego frontu robót. Kierownikiem budowy był J. K.. Kierownik budowy nie nadzorował w sposób odpowiedni prac, nie koordynował ich, nie był obecny, nie sprawował prawidłowego nadzoru. Prace nie były odpowiednio zaplanowane. Jeszcze w lipcu 2019 r. praktycznie nie były wykonywane prace z wyjątkiem prac instalacyjnych. M.in. nie można było zakładać okładziny z kamienia nad wejściem, bo nie było odpowiedniego rusztowania, bądź stało inne rusztowanie uniemożliwiające pracę. Nie można było położyć cokołów, bo nie była wykonana powierzchnia pod nimi. Powinna być wykonana elewacja z góry, jak też podkład pod cokół, tynk cienkościenny. Skrzynka gazowa nie była zamontowana, do której płyty miały dochodzić. Nie była założona kostka, do której powinna dochodzić płyta cokołowa z odpowiednią przerwą technologiczną. Na tarasie nie było możliwości dokończenia płyt z powodu braku obróbek i izolacji wiatrowej.

Prace powoda powinny być wykonywane jako jedne z ostatnich na budowie, po nich nie było już żadnych prac, poza szkleniem daszków.

W lipcu, gdy powinien być przekazany front robót, montowane były jeszcze okna, nie było wszystkich rusztowań na budowie. Powód rozpoczął prace dopiero w połowie sierpnia. W styczniu i lutym na budowie trwały jeszcze prace drogowe. Powód mógł wykonać pomiary w 100% na koniec lutego.

(dowód: zeznania świadek R. W. – k. 173v – 176 akt, notatka ze spotkania na budowie w dniu 3 lutego 2020 r. – k. 33- 38 akt, zeznania świadka R. R. – k. 176v -177 akt, zeznania świadka P. P. – k.177v -178 akt, zeznania świadka S. Z. – k. 178v -180 akt, pisemna opinia biegłego T. J. – k. 260 – 265 akt, wyjaśnienia powoda T. M. – k. 215v-217 akt, nagranie od min.: 14:46, wyjaśnienia pozwanej – k. 217-219 akt)

Wedle wpisów w dzienniku budowy np. w dniu 11.09.2019 r. prowadzone były prace murarskie, tynkarskie, montaż stolarki okiennej. W dniu 9.10 prowadzone były prace murarskie w części nowo wybudowanej, prace posadzkarskie oraz elewacyjne, w dniu 16.10. nadal wykonywano prace elewacyjne, prace murarskie na III piętrze.

Dopiero wpis z 18.10 wskazywał na wykonywanie elewacji kamiennej oraz prac wykończeniowych w kamienicy. 8.11. potwierdzono wykonanie obrzutki cementowej ścian piwnicy. 15.11 zaznaczono, że wykonywane jest docieplanie elewacji od strony tarasów zielonych, zakończono tynki. 28.11 kontynuowano docieplanie elewacji wschodniej i południowej. W dniu 13.12 potwierdzono przystąpienie generalnego wykonawcy do wykonywania robót drogowych od strony ul. (...). W dniu 16.12.2019 r. - decyzja architekta o podcięciu narożnika budynku przy wjeździe do garażu. 2.01.2020 r. – roboty drogowe od ul. (...), układanie płytek. Dnia 26.02.2020 r. kierownik budowy zawiadomił o zakończeniu wszelkich robót budowalnych i wykonaniu ich zgodnie z projektem. Potwierdzenie zakończenia robót przez inspektora nadzoru inwestorskiego nastąpiło 9.02.2020 r.

(dowód: dziennik budowy – k. 115-138 akt)

Przyczyn opóźnienia w wykonaniu prac powoda w przeważającej części należy upatrywać w braku odpowiedniej koordynacji prac budowlanych przez Generalnego Wykonawcę (pozwanego), w tym w opóźnieniach w przekazywaniu powodowi przez pozwanego kolejnych frontów robót.

Brak w aktach sprawy umownego harmonogramu prac tj. z terminami kolejnych etapów budowy, z podaniem konkretnych dat przekazywania frontów robot – uniemożliwia doprecyzowanie dat w przekazywaniu poszczególnych frontów robót w stosunku do umowy.

Zgodnie ze sztuką budowlaną oraz powszechnie przyjętą praktyką w wykonawstwie robót elewacyjnych związanych z montażem kamienia, elementy kamienne elewacji montowane są po wykonaniu montażu i izolacji okien, drzwi, skrzynek itp. strefy cokołowe elewacji są montowane po wykonaniu nawierzchni chodnikowych (drogowych) dochodzących do budynku. Jest to ogólnie przyjęta praktyka, umożliwiająca precyzyjne domierzenie i docięcie płyt oraz wykonanie elewacji w sposób nie budzący wątpliwości dotyczących jej poprawności i estetyki.

(dowód: pisemna opinia biegłego T. J. – k. 260 – 265 akt, ustna opinia uzupełniająca – k. 477v—478 akt)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedstawionych przez strony, które nie budziły wątpliwości Sądu, co do swej autentyczności, a także w oparciu o pisemną opinię biegłego T. J., a także na podstawie zeznań świadków: R. W., R. R., P. P., S. Z. oraz wyjaśnień złożonych przez powoda – T. M. i częściowo wyjaśnień złożonych przez pozwaną - S. H..

Sąd Okręgowy uznał w wnioski opinii w całości (zarówno pisemnej jak i ustnej uzupełniającej )sporządzonej przez biegłego T. J. za rzeczowe, spójne oraz logiczne. Zdaniem Sądu, treść tychże opinii w sposób przejrzysty i logiczny odpowiadała na pytania przedstawione w tezie dowodowej, a nadto konkluzje w nich zawarte zostały oparte o dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, w tym w szczególności wynikające z dziennika budowy oraz dokumentów sporządzanych na budowie przez strony, a także na podstawie wiedzy i doświadczenia zawodowego biegłego. Ponadto należy zaakcentować, że biegły w ustnej opinii uzupełniającej odniósł się do zastrzeżeń przedstawionych przez pozwanego i w sposób przekonujący argumentował o konieczności wzięcia pod uwagę występujących realnie na budowie opóźnień w stosunku do uzgodnionych terminów przekazania powodowi placu budowy, uniemożliwiających prawidłowe i zgodne ze sztuką budowlaną wykończenie elewacji w pierwotnie założonym terminie, opierając się w tym zakresie głównie na treści wpisów w dzienniku budowy, ale także na dokumentach prywatnych w postaci notatek służbowych, korespondencji stron i zeznaniach przesłuchanych świadków. Wskazywał także na zgodną z zasadami sztuki budowlanej kolejność wykonywania prac akcentując, że układanie elewacji z kamienia powinno być planowane jako jedna z ostatnich prac na budowie, z uwagi na konieczność domierzenia elementów dekoracyjnych, wymagających estetycznego wykończenia. Podkreślić należy, że biegły expresis verbis wskazał, że nie znalazł przyczyn opóźnień leżących po stronie powoda ( vide ustna opinia uzupełniająca , k. 477 v, nagranie – płyta k.479). Biegły niewątpliwie posiadał wiedzę i doświadczenie w dziedzinie w której opiniował, nie był związany z żadną ze stron, dowód z opinii ma charakter obiektywny, wnioski – jak wskazani są rzeczowe, logiczne i kategoryczne. Zaakcentować przy tym dodatkowo należy ( wobec podnoszonych zastrzeżeń strony pozwanej), że biegły jednoznacznie przy tym wskazał, że materiał dowodowy mu przedstawiony był wystarczający do udzielenia odpowiedzi na postawione mu pytania, nie ma potrzeby jego uzupełniania, nie byłoby to celowe i uzasadnione.

Także w ocenie Sądu decydujące znaczenie dla ustalenia chronologii następujących po sobie czynności na budowie miał dziennik budowy. Należy wskazać, że zgodnie z art. 45 ust. 2 ustawy z 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2021 r. poz. 2351 t.j.), dziennik budowy stanowi urzędowy dokument przebiegu robót budowlanych oraz zdarzeń i okoliczności zachodzących w toku wykonywania robót. Ma on dokumentować przebieg robót, w tym ich kolejność oraz okoliczności mające znaczenie przy ocenie technicznej prawidłowości wykonywanych prac. Stad konieczność jego rzetelnego prowadzenia wydaje się kluczowa dla odtworzenia kolejności i prawidłowości wykonywanych robót budowalnych. W orzecznictwie sądów powszechnych dominuje nawet pogląd, wedle którego dziennik budowy ma charakter dokumentu urzędowego , a dokonane w nim przez inwestora wpisy, na podstawie art. 244 k.p.c., korzystają z prawnego domniemania zgodności z rzeczywistością (por. np. wyroki: Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 26.08.2016 r., I ACa 265/16, Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 6.02.2015 r., I ACa 822/14, Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 27.08.2014 r., V ACa 181/14). Zaznaczyć trzeba, że w rozpoznawanej sprawie, jakkolwiek pozwana przedstawiała odmienną niż powód ocenę możliwości wykonania robót polegających na położeniu okładziny kamiennej na elewacji, to samej treści wpisów w dzienniku budowy, strona pozwana nie podważała. Dlatego również zdaniem Sądu, dziennik budowy był podstawowym dokumentem przedstawiającym rzeczywistą kolejność działań na budowie i pozwalał biegłemu na sformułowanie opinii w przedmiocie możliwości terminowego zakończenia prac przez powoda.

Sąd Okręgowy dał wiarę w całości zeznaniom świadków: R. W., R. R., P. P., S. Z. oraz wyjaśnieniom złożonym przez powoda – T. M. na okoliczności związane z brakiem przekazania frontu robót przez pozwanych oraz wskazania konkretnych przyczyn opóźnienia w wykonaniu prac powoda leżących po stronie pozwanych. Należy podkreślić, że zeznania te korespondowały w całości z zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Sąd uznał wyjaśnienia pozwanej – S. K. za wiarygodne jedynie w części w jakiej wskazała ona, że do dnia 31 października 2019r., tj. w terminie zgodnym z pierwotnie podpisaną umową pozwany zgodził się zapewnić rusztowania powodowi. Sąd nie dał natomiast wiary wyjaśnieniom pozwanej w części, w której wskazywała, że front robót został przekazany powodowi w terminie. Ta okoliczność nie korespondowała z dalszą częścią jej wyjaśnień, w których potwierdziła, że np. montaż elementów wokół bramy do garażu był możliwy dopiero w styczniu 2020r., a kostkę pod cokołem miała wykonać dopiero w grudniu 2019r., czyli dwa miesiące po umownym terminie z powodem. Co więcej sporny zakres wyjaśnień pozwanej nie miał odzwierciedlenia w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym, a w szczególności w dzienniku budowy uzupełnianym przez kierownika budowy oraz inspektora nadzoru inwestorskiego, a także w zeznaniach powołanych świadków. Także odwoływanie się przez pozwaną do harmonogramu robót nie mogło odnieść skutku, gdyż pozwany nie ujawnił w procesie tego dokumentu stanowiącego część umowy, aż do momentu złożenia zarzutów wobec pisemnej opinii biegłego. Z tego powodu dowód ten został pominięty, o czym w dalszej części uzasadnienia.

Pełnomocnik powoda cofnął wnioski dowodowe o przesłuchanie świadków J. Z. i G. D. (zob. k. 180v akt). Ponadto, w związku z tym, że pozwany J. K. – pomimo prawidłowego wezwania na termin rozprawy nie stawił się, Sąd postanowił pominąć dowód z przesłuchania w charakterze strony J. K. (zob. k.215 akt i k. 219 akt).

Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 5 października 2021r. (zob. k. 445 akt) postanowił pominąć dowody powołane przez pozwanych w piśmie procesowym z dnia 20 września 2021r., gdyż uznał te dowody za spóźnione na podstawie art. 458 5 § 1 w zw. z § 4 k.p.c. Wskazać trzeba, że niniejsza sprawa podlegała rozpoznaniu w postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych. Należy zauważyć, że zgodnie z art. 458 5 § 1 k.p.c. powód jest obowiązany powołać wszystkie twierdzenia i dowody w pozwie, a pozwany - w odpowiedzi na pozew, zaś zgodnie z art. 458 5 § 4 k.p.c. twierdzenia i dowody powołane z naruszeniem § 1 podlegają pominięciu, chyba że strona uprawdopodobni, że ich powołanie nie było możliwe albo że potrzeba ich powołania wynikła później. Zdaniem Sądu Okręgowego, słusznie wskazuje się w orzecznictwie, że zakaz uwzględniania spóźnionych twierdzeń i wniosków dowodowych nie ma charakteru bezwzględnego, jednak w art. 458 5 § 4 k.p.c. przewidziano możliwość powołania dalszych twierdzeń i dowodów, o ile strona uprawdopodobni, że ich powołanie nie było możliwe albo potrzeba ich powołania wynikła później, przy czym może to uczynić w terminie 2 tygodni od dnia, w którym ich powołanie stało się możliwe lub wynikła potrzeba ich powołania, a więc zwykle od dnia, w którym zostanie jej doręczone stanowisko strony przeciwnej. Wskazany termin jest terminem prekluzyjnym, co oznacza, że jego upływ powoduje wygaśnięcie wskazanego prawa. Na stronie zgłaszającej spoczywa obowiązek wykazania zachowania 2-tygodniowego terminu. Dopuszczając dowody niezgłoszone w pozwie lub w odpowiedzi na pozew, sąd orzekający w sprawie gospodarczej musi uzasadnić, z jakich powodów nie było możliwe powołanie ich w pozwie, albo też wskazać dlaczego ich potrzeba wynikła później (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2006r., IV CSK 182/05, MoP 2006, Nr 9, s. 457; Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I, red. Szanciło 2019, wyd. 1 Legalis).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy podkreślić należy, że pozwani – reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika nie uzasadnili powodu dopuszczenie dowodów złożonych dopiero w zarzutach do opinii biegłego. Przecież dokument w postaci harmonogramu mającego być załącznikiem do umowy, jak też np. korespondencję SMS-ową stron pozwani mogli złożyć już w zarzutach do nakazu zapłaty, znając stanowisko powoda odnośnie przyczyn jego opóźnienia. Przy czym, Sąd Okręgowy nie utracił z pola widzenia, że z akt sprawy jednoznacznie wynika, że już na etapie przesądowym strony toczyły spór w kwestii przyczyn opóźnienia i zasadności naliczenia kar umownych, zatem pozwani doskonale wiedzieli choćby z korespondencji wymienianej z powodem, jakie jest jego stanowisko i argumentacja dotycząca kolejności wykonywania robót, braku możliwości wykonywania przez niego umowy w terminie. Tym samym, Sąd Okręgowy uznał, że pozwani nie zdołali uprawdopodobnić potrzeby powołania nowych twierdzeń i dowodów wskazanych dopiero w piśmie z dnia 20 września 2021r. Niezależnie od powyższego należało zważyć, że biegły sądowy w dniu 18 listopada 2021 r. ustnie odniósł się do treści złożonych przez pozwanych dowodów i uznał, że i tak nie miałyby wpływu na konkluzje wydanej opinii, która była dla niego oczywista. Uwzględnienie w harmonogramie wykonania kostki wokół budynku już po wykonaniu robót powoda, nie mogłoby zostać uznane za właściwe z punktu widzenia prawidłowości wykonania robót i ich zgodności ze sztuką budowlaną, na co zwrócił uwagę biegły odnosząc się do zarzutów strony pozwanej. Z uwagi na konieczność precyzyjnego domierzenia okładzin kamiennych elewacji do istniejącego podłoża oraz estetyki wykończenia, technologia wykonania prac wymagała, by płyty granitowe zakładać już po ułożeniu kostki.

Podkreślić należy, że przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd Okręgowy miał na uwadze treść art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie, z którym Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Przechodząc do merytorycznego rozważenia niniejszej sprawy wskazać trzeba, że w przeważającej części stan faktyczny w realiach sprawy był bezsporny. Bezsporne było to, iż w ramach prowadzonych przez siebie działalności gospodarczych powód oraz pozwani nawiązali współpracę gospodarczą w związku z realizacją inwestycji budowlanej (...) w B. przy ul. (...)”. Inwestorem tej inwestycji budowlanej był B. K., zaś Generalnym Wykonawcą robot budowlanych byli pozwani. Bezsporne jest także to, że pozwani zawarli z powodem w dniu 15 kwietnia 2019r. umowę o podwykonawstwo robót budowlanych. Na podstawie przedmiotowej umowy powód jako podwykonawca zobowiązał się do realizacji prac budowlanych wymienionych w tejże umowie. Prace zostały w całości wykonane i odebrane przez inwestora. Niekwestionowana była też wysokość pozostałego do zapłaty wynagrodzenia, wynikająca z wystawionych przez powoda faktur VAT. Wreszcie, zarówno powód jak i pozwani nie kwestionowali, że powodowi nie udało się wykonać w terminie wynikającym z umowy wszystkich prac nią objętych.

Głównym zagadnieniem spornym był wymiar oraz przyczyny opóźnień w wykonaniu umowy o roboty budowlane, a co za tym idzie pytanie, czy powód ponosił odpowiedzialność za opóźnienia w wykonaniu umowy o roboty budowlane. Konsekwencją powyższego było uznanie skuteczności bądź nieskuteczności potrącenia dokonanego przez pozwanych ich wierzytelności z tytułu kar umownych z częścią wynagrodzenia należnego powodowi.

Na wstępie wskazać należy, iż stosownie do treści art. 647 k.c., przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

Zaś zgodnie z art. 483 § 1 k.c. strony mogą zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy. W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody (art. 484 § 1 k.c.). Kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym wprowadzanym do umowy w ramach swobody kontraktowania, mającym na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami w wyniku zawartej przez nie umowy i służy realnemu wykonaniu zobowiązań (wyrok Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2008 r., sygn. V CSK 85/08, LEX nr 457785).

Należy zaznaczyć, że kara umowna jest swoistego rodzaju odszkodowaniem, "surogatem odszkodowania" za nienależyte wykonanie umownego zobowiązania niepieniężnego i jeżeli strony nie postanowiły inaczej, zastępuje to odszkodowanie. Sformułowanie "surogat odszkodowania" należy rozumieć w ten sposób, że strony przy zawarciu umowy określają z góry karę umowną na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika i kara ta kompensuje wszystkie negatywne dla wierzyciela konsekwencje wynikające ze stanu naruszenia zobowiązania. Operuje się tu pojęciem tzw. szkody ogólnej, innej niż zindywidualizowana szkoda majątkowa wierzyciela. Kara umowna poddana jest reżimowi odpowiedzialności z tytułu niewykonania czy też nienależytego wykonania zobowiązania.

Na uprawnionym spoczywa więc jedynie obowiązek wykazania przesłanek istnienia możliwości naliczenia kary umownej. Obalenie tego domniemania m. in. poprzez wykazanie, iż doszło do tego z przyczyn nie zawinionych spoczywa na zobowiązanym do zapłaty kar umownych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 stycznia 2015r., I ACa 680/14, LEX nr 1661150).

Wobec powyższego, w ocenie Sądu Okręgowego należy raz jeszcze zaakcentować, że wpisanie kary umownej w ramy odpowiedzialności kontraktowej oznacza, że zobowiązany do jej zapłaty może bronić się - jak każdy dłużnik zobowiązany do naprawienia szkody na podstawie art. 471 k.c. - zarzutem, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności. Wina dłużnika stanowi zatem przesłankę odpowiedzialności z tytułu kary umownej, przy czym wina jest domniemana ( vide art. 471 k.c.). Oznacza to, że wierzyciel dochodzący roszczenia o zapłatę kary umownej obowiązany jest wykazać okoliczność, że doszło do określonej postaci naruszenia umowy, z którą umowa ta łączy obowiązek zapłaty kary umownej. Dłużnik z kolei, chcąc uwolnić się od odpowiedzialności, musi udowodnić, że naruszenie umowy wynika z okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 maja 2019r., VII AGa 1195/18). Z reguły oznacza to konieczność wykazania, że taka sytuacja wystąpiła, jako skutek zdarzeń niezawinionych przez dłużnika (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 13 lutego 2019 r., I ACa 518/18, LEX nr 2668123).

W świetle powyższych rozważań jeszcze raz zaakcentować trzeba, że w toku niniejszego postępowania sądowego żadna ze stron nie kwestionowała tego, że powodowi nie udało się wykonać w terminie wszystkich prac wskazanych w umowie z dnia 15 kwietnia 2019r. Natomiast cała argumentacja zaprezentowana przez powoda, skupia się na twierdzeniu, iż niewykonanie zobowiązania w terminie ustalonym przez strony było następstwem okoliczności, za które on nie ponosił odpowiedzialności. W uzasadnieniu swojego żądania powód wymienił i bardzo szczegółowo uzasadniał przyczyny, które spowodowały opóźnienia w wykonywanych przez niego pracach. Co jest jednak istotne, powód stanowczo twierdził, że opóźnienie to było spowodowane wyłącznie przyczynami leżącymi po stronie pozwanych.

Sąd analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy doszedł do przekonania, iż główną przyczyną opóźnienia wskazywaną przez powoda był brak udostępnienia mu przez pozwanych frontu robót. Przeprowadzone dowody, wnioski płynące z całości materiału dowodowego, w szczególności z opinii biegłego jednoznacznie wskazują, że opóźnienie w wykonaniu prac powoda było następstwem okoliczności nie zawinionych przez niego, okoliczności za które nie ponosi odpowiedzialności.

Zdaniem Sądu Okręgowego wykazanie tych okoliczności, które podnosił powód wymagało niewątpliwie wiedzy specjalnej, którą dysponował biegły sądowy. Należy wskazać, że samo dokonanie w sprawie cywilnej, a w szczególności o charakterze gospodarczym, ustaleń faktycznych wymaga dysponowania specjalistyczną wiedzą techniczną oraz doświadczeniem w danej dziedzinie i może uzasadniać zasięgnięcie opinii biegłego lub nawet zespołu biegłych różnych specjalności (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 października 2020r., I AGa 179/18). Sąd w pełni podziela pogląd, zgodnie z którym specyfika dowodu w postaci opinii biegłego polega na tym, że służy on za podstawę dokonania przez Sąd oceny faktów, mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w sytuacji gdy ocena ta wymaga wiadomości specjalnych, natomiast za pomocą tego dowodu, Sąd nie dokonuje ustalenia tych faktów (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 30 listopada 2020r., I ACa 172/20).

Sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii biegłego z dziedziny budownictwa na okoliczność przyczyn opóźnienia w wykonaniu prac powoda, przekazania frontu robót przez pozwanych (zob. k. 225 akt).

I tak, biegły w sporządzonej przez siebie opinii, którą to Sąd rozpoznający w niniejszej sprawie uznał za w pełni wiarygodną – wskazał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwalał przyjąć, iż powód nie miał udostępnionego frontu robót w dniu 1 lipca 2019r. przez pozwanych. W związku z tym, biegły wyjaśnił, że przyczyn opóźnienia w wykonywaniu prac powoda w przeważającej części należało upatrywać w braku odpowiedniej koordynacji prac budowlanych przez Generalnego Wykonawcę tj. pozwanego, w tym w opóźnieniach w przekazywaniu powodowi przez pozwanego kolejnych frontów robót (zob. k. 260 – 265 akt).

Nadto biegły wyjaśnił także, iż z powodu braku w aktach sprawy umownego harmonogramu prac tj. z terminami realizacji kolejnych etapów budowy, z podaniem konkretnych dat przekazywania frontów robót – uniemożliwiono doprecyzowanie dat w przekazywaniu poszczególnych frontów robót w stosunku do umowy (zob. k. 262 akt).

W ocenie Sądu Okręgowego, w tym miejscu zaakcentować trzeba, że opis i rodzaj przyczyn wskazanych przez biegłego w opinii pokrywał się z zeznaniami świadków, którzy jednoznacznie podkreślali, że powód nie miał udostępnionego pełnego frontu robót. Świadkowi ci wskazywali także, że kierownikiem budowy był J. K.. Kierownik budowy nie nadzorował w sposób odpowiedni prac, nie koordynował ich, nie był obecny, nie sprawował prawidłowego nadzoru ( zeznania świadka R. W. – k. 173v – 176 akt, zeznania świadka R. R. – k. 176v -177 akt, zeznania świadka P. P. – k.177v -178 akt, zeznania świadka S. Z. – k. 178v -180 akt, wyjaśnienia powoda – k. 215 – 217 akt). Co więcej, a co jest istotne w przedmiotowej sprawie – pozwana w swych złożonych wyjaśnieniach najpierw podała, że front robót przekazano powodowi w terminie, zaś następnie potwierdza, iż montaż elementów wokół bramy do garażu był możliwy dopiero w styczniu 2020r., a kostkę pod cokołem miała wykonać w grudniu 2019r., czyli dwa miesiące po terminie umownym z powodem (zob. wyjaśnienia pozwanej – k. 217-219 akt).

Ponadto, na co zwrócono już uwagę, ustalenia biegłego miały odniesienie w treści wpisów w dzienniku budowy, w którym jeszcze w październiku 2019 r. odnotowywano nadal wykonywanie prac elewacyjnych, prac murarskich na III piętrze. Dopiero wpis z dnia 18.10.2019 r. wskazywał na wykonywanie elewacji kamiennej, czyli faktyczne podjęcie czynności przez powoda, zamiast 1 lipca 2019 r. jak wynikało z umowy. Wobec tego, że wykonanie jego robót zaplanowano na 3 miesiące, zakończenie ich w terminie nie było już możliwe z przyczyn od powoda niezależnych.

Drogą z kwestii podnoszonych przez powoda, było opóźnienie z powodu braku rusztowań, których pozwani nie zapewnili w odpowiednim czasie i ilości. Odnosząc się do kwestii dostarczenia powodowi rusztowań to niewątpliwie, zdaniem Sądu, taki obowiązek leżał po stronie pozwanych. Wymaga zauważenia, że aneks do umowy został „niejako wypowiedziany” przez pozwanego w dniu 21 lutego 2020r., a więc na 20 dni przed zgłoszeniem przez powoda prac do odbioru końcowego i na blisko cztery miesiące od umownej daty zakończenia robót. Zatem, zdaniem Sądu, na co również zwrócił uwagę biegły w swej opinii, do dnia 31 października 2019 r. to pozwany miał obowiązek zapewnienia rusztowania zgodnie z umową pierwotną. Skoro nie doszło do podpisania aneksu, to obowiązek dostarczenia rusztowań należał do pozwanego przez cały okres prac. Na taki obowiązek wskazywała inspektor nadzoru inwestorskiego R. W., która zeznała, że była świadkiem rozmów między inwestorem, podwykonawcą, a generalnym wykonawcą na temat wykonania elewacji, na których poruszano temat rusztowań i sama słyszała, jak pozwani zobowiązali się zapewnić je powodowi ( k. 173v, 175v akt). Potwierdziła to w swoich zeznaniach sama pozwana. Podała ona wprawdzie w sposób enigmatyczny i wymijający, że zgodziła się pomóc powodowi na prośbę pana S. S.. Podała, że w ofercie powód miał napisane, że rusztowania nie są po jego stronie i ona powiedziała wówczas, że pomoże. Potwierdziła w ten sposób, że w istocie ten obowiązek należał do pozwanych, podała także, że do września miała ustawione swoje rusztowania, z których K. korzystał. (zob. wyjaśnienia pozwanej – k. 217-219 akt). Powód zeznał, że zrobił wycenę na cały kontrakt z uwzględnieniem rusztowań, ale pozwani ten punkt usunęli i zobowiązali się do zapewnienia rusztowań. (k. 217 akt, nagranie od min.: 1:22.07). W świetle powołanych dowodów, nie budziło wątpliwości Sądu, że obowiązek zapewnienia na siebie rusztowań wzięli na siebie pozwani i dlatego nie znalazło się to wśród obowiązków powoda w umowie. Brak ich dostarczenia na czas powodujący powstanie opóźnień, nie obciążał więc powoda.

Fakt, że czas robót określony w umowie stron był nierealny z uwagi na inne opóźnienia występujące na tej budowie, był wiadomy dla wszystkich uczestników procesu budowlanego. Sami pozwani uzyskali w aneksach wydłużenie terminu realizacji inwestycji. Jak zostało ustalone, na tej podstawie przedłużyli umowy większości podwykonawców. Oczywistym było, że skoro inne prace budowlane, poprzedzające wykończenie elewacji były spóźnione, to musiało się to przekładać na prace powoda, który nie miał technicznych możliwości wykonania okładzin z granitu przed pracami związanymi z wykończeniem okien, ocieplenia, elewacji, a także kostki przy budynku. Trzeba zwrócić uwagę, że plan podpisania aneksu wydłużającego czas robót istniał także wobec powoda, który aż do lutego 2020 r. myślał, że także jego termin został wydłużony. Pozwani jednak z formalnych względów ostatecznie wycofali się z obietnicy wydłużenia terminu w umowie w powodem i odstąpili od ustaleń z S. Z., który miał umocowanie powoda do reprezentowania go w tej sprawie (pismo pozwanego z dnia 21 lutego 2020r. – k. 46 akt).

W tym miejscu wskazać trzeba, że w procesie cywilnym ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania i to one są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.). Innymi słowy ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo (żąda czegoś od innej osoby) obowiązany jest udowodnić fakty (okoliczności faktyczne) uzasadniające to żądanie, ten zaś, kto odmawia uczynienia zadość żądaniu (czyli neguje uprawnienie żądającego) obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje.

Strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu. Istota zasady dotycząca ciężaru dowodów sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Skutkiem braku wykazania przez stronę prawdziwości twierdzeń o faktach istotnych dla sprawy jest to, że twierdzenia takie zasadniczo nie będą mogły leżeć u podstaw sądowego rozstrzygnięcia. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń, utraci korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem. Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 sierpnia 2014 r., sygn. I ACa 286/14). Jeżeli materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstawy do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych w myśl twierdzeń jednej ze stron, sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. Należy to rozumieć w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywał (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 18 stycznia 2012 r., I ACa 1320/2011, LEX nr 1108777).

Mając powyższe okoliczności na względzie, w ocenie Sądu Okręgowego uznać należało, że powód w dostatecznym stopniu zdołał wykazać, że opóźnienie w wykonywanych przez niego pracach było spowodowane przyczynami za które on nie ponosi odpowiedzialności, leżącymi po stronie pozwanych, którzy odpowiadali za organizację procesu budowlanego.

Tymczasem pozwani nie przedstawili żadnych kontrargumentów oraz dowodów mających potwierdzać zasadność podnoszonych przez nich twierdzeń, że w istocie to niewykonanie przez powoda zleconych mu prac w terminie negatywnie oddziaływało na przeprowadzenie prac w terminie przez pozwanych. W konsekwencji powyższego, Sąd Okręgowy uznał, że oświadczenie o potrąceniu złożone powodowi, nie mogło odnieść zamierzonego przez pozwanych skutku, pomimo jego formalnie prawidłowego złożenia. Pozwanym nie przysługiwała bowiem wobec powoda wierzytelność z tytułu kary umownej .

Art. 498 k.c. uzależnia dokonanie potrącenia nie tylko od kumulatywnie spełnionych przesłanek tam określonych, ale przede wszystkim od istnienia wierzytelności przedstawionych do potrącenia. Dla uznania, że potrącenie wywołało skutek prawny w postaci wygaśnięcia wzajemnych wierzytelności, nie wystarcza więc samo powoływanie się przez stronę pozwaną składającą oświadczenie o potrąceniu na fakt przysługiwania jej wierzytelności przeznaczonej do potrącenia. Poza spełnieniem formalnych wymogów, strona pozwana musi udowodnić istnienie własnej wierzytelności.

W realiach niniejszej sprawy, w wyniku skutecznego zaprzeczenia przez powoda, by opóźnienie w zakończeniu robót było wynikiem jego zaniedbań, Sąd uznał, że pozwani nie wykazali, że przysługiwała im wierzytelność z tytułu kar umownych. Pozwani nie dysponowali wobec powoda wierzytelnością , którą mógłby potrącić z dochodzoną przez powoda kwotą wynagrodzenia. Oczywiście, Sąd jest świadomy tego, iż wykonanie prac przez powoda nastąpiło po terminie, jednakże na podstawie zebranych w sprawie dowodów - których to ostatecznie pozwani skutecznie nie zakwestionowali – Sąd uznał, iż brak było okoliczności uzasadniających obarczenie powoda karą umowną za nieterminowe wykonanie umowy, ponieważ opóźnienie zaistniało wskutek okoliczności, za które powód nie ponosił odpowiedzialności. Należy zaakcentować, że powodowi udało się dowieść istnienia przesłanki ekskulpacyjnej, a mianowicie, że opóźnienie w zakończeniu zleconych mu w umowie robót budowlanych, było spowodowane okolicznościami, za które nie ponosił odpowiedzialności. Z tych też względów, oświadczenie pozwanych o potrąceniu ich wierzytelności z tytułu kary umownej z wierzytelnością powoda z tytułu wynagrodzenia za wykonanie przedmiotu umowy, nie mogło odnieść skutku.

W rezultacie, ponieważ skutecznie zaprzeczono zasadności zarzutu potrącenia opartego na własnym prawie pozwanych, nie zwolnili się oni od obowiązku zaspokojenia roszczenia powoda. Powództwo podlegało uwzględnieniu w całości w oparciu o przepis art. 647 k.c.

Mając powyższe na względzie, Sąd na podstawie art. 493 § 4 k.p.c. utrzymał w mocy nakaz zapłaty wydany w dniu 6 lipca 2020 r.

O kosztach procesu Sądu orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu - na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 i art. 100 zd. 2 k.p.c., przy zastosowaniu § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r., poz. 265). Na koszty należne z tego tytułu powodowi – jako stronie wygrywającej – złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3.600 zł oraz jego wydatek na koszty biegłego w kwocie 3.070,93 zł należne wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia.

Na podstawie art. 84 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2021 r. poz. 2257 t.j.), sąd zwrócił powodowi resztę niewykorzystanej zaliczki na pokrycie kosztów opinii biegłego. Jednocześnie na podstawie art. 113 § 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. Sąd nakazał pobrać od pozwanych solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę wydatków poniesionych w związku ze stawiennictwem dwóch świadków, którzy żądali zwrotu kosztów.