Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1191/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13 lutego 2020 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w sprawie z powództwa B. R. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę

- w punkcie 1. oddalił powództwo;

- w punkcie 2. nie obciążył powódki B. R. kosztami procesu,

- w punkcie 3. nie obciążył powódki B. R. nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Sad Rejonowy wskazał, że pozwem z 26 września 2018 roku powódka B. R. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. kwoty 2.000 zł z tytułu częściowego dalszego zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 19 maja 2017 roku do dnia zapłaty, kwoty 100 zł tytułem częściowego dalszego odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 19 maja 2017 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazano, że 22 grudnia 2016 roku w Ł. B. R. uległa wypadkowi komunikacyjnemu, spowodowanemu przez kierującego autobusem MPK o nr rej (...), który gwałtownie zahamował, w wyniku czego powódka – pasażerka autobusu – przewróciła się i upadła na podłogę, wskutek czego doznała obrażeń ciała oraz rozstroju zdrowia. Zmuszona była do poniesienia wydatków związanych z leczeniem, a obecnie odczuwa negatywnie konsekwencje zdrowotne wypadku. Autobus, którym podróżowała powódka, w dacie zdarzenia objęty był umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartą z pozwanym Towarzystwem (...). Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powódce kwotę 1.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 173,80 zł tytułem zwrotu kosztu zakupu leków, jednak w opinii powódki kwota ta była znacząco zaniżona.

W odpowiedzi na pozew pozwany, reprezentowany przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz od powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany zakwestionował powództwo w całości, zarówno co do zasady jak i wysokości. Wskazał, że nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej wobec powódki, gdyż wyłącznym sprawcą zdarzenia szkodzącego był kierujący samochodem osobowym, który zajechał drogę prawidłowo jadącemu autobusowi. Pozwany zakwestionował również wysokość dochodzonego świadczenia oraz wskazany przez powódkę termin, od którego powinny być liczone odsetki ustawowe.

Sąd Rejonowy oparł powyższy wyrok na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 22 grudnia 2016 roku w Ł. kierujący autobusem marki S. o numerze rejestracyjnym (...), należącym do Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o., jadąc ul. (...) od al. (...) w kierunku ul. (...) w pewnym momencie gwałtownie zahamował. W wyniku hamowania, pasażerka autobusu, powódka B. R., przewróciła się i upadła na podłogę. Autobus, którym przemieszczała się powódka, był ubezpieczony w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Do zdarzenia doszło z winy kierującego pojazdem marki F. (...), który to poprzez wjechanie na skrzyżowanie ulicy (...) z (...) wymusił pierwszeństwo przejazdu na kierującym przedmiotowym autobusem.

Kierujący autobusem marki S. nie popełnił żadnego błędu w taktyce i technice jazdy, jego zachowanie w postaci awaryjnego hamowania było prawidłowe, co spowodowało, że kierujący uniknął zderzenia z pojazdem marki F., kierowanym przez nieustalonego kierującego, a jednocześnie wymuszającego pierwszeństwo przejazdu.

Dochodzenie w sprawie wypadku, w którym powódka została poszkodowana, prowadzone przez Komendę Miejską Policji w Ł., zostało umorzone na mocy postanowienia z 27 kwietnia 2017 r. wobec niewykrycia sprawcy.

Na skutek upadku powódka doznała urazu ciała w postaci urazu głowy z utratą przytomności, urazu prawego łokcia, pourazowego krwotoku podpajenczynówkowego. Na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie ratunkowe, powódka została przewieziona karetką do Miejskiego Centrum Medycznego im. (...) w Ł., gdzie była hospitalizowana do 30 grudnia 2016 r. Powódkę wypisano ze szpitala w stanie ogólnym dobrym, neurologicznym stabilnym, do dalszego leczenia ambulatoryjnego.

Powódka do dziś odczuwa skutki wypadku. Leczy się u neurologa i kardiologa, przyjmuje leki. Odczuwa lęk przed poruszaniem się autobusem. Odczuwa uporczywe bóle głowy, pojawiły się u niej problemy z pamięcią. Powódka po wypadku przez długi czas nie wychodziła z domu. Przyjeżdżały do niej córki, robiły jej zakupy, pomagały przy kąpieli. Przed wypadkiem powódka była samodzielna, nie potrzebowała pomocy w codziennym funkcjonowaniu.

Pozwany zarejestrował szkodę zgłoszoną przez powódkę pod numerem (...)-01. Decyzją z 19 maja 2017 roku pozwana przyznała na rzecz powódki kwotę 1000 zł tytułem zadośćuczynienia. Po rozpatrzeniu reklamacji powódki, decyzją z 9 sierpnia 2017 roku pozwana przyznała ponadto na rzecz powódki kwotę 173,80 zł tytułem odszkodowania za koszty leczenia. Mimo kolejnego odwołania, pozwany nie znalazł podstaw do podwyższenia wypłaconego powódce zadośćuczynienia i odszkodowania.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie całokształtu materiału dowodowego złożonego do akt sprawy. W toku postępowania Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych. Opinia biegłego została zakwestionowana przez pełnomocnika powódki, wobec czego Sąd dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłego. Sąd nie miał zastrzeżeń do rzetelności i profesjonalizmu biegłego i sporządzonych przez niego opinii, przyjmując zawarte w nich wnioski za swoje.

Na rozprawie 13 lutego 2020 r. Sąd, na postawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. pominął wnioski o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych oraz opinii biegłego z zakresu neurologii, jako zmierzające jedynie do przedłużenia postępowania.

Wskazać należy, że okoliczności związane z przebiegiem zdarzenia, w wyniku którego urazu doznała powódka zostały dostatecznie wyjaśnione, a wyprowadzone przez biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych wnioski są spójne i logiczne. Natomiast ze względu na to, że z przeprowadzonego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika, iż do zdarzenia z 22 grudnia 2016 r. nie doszło z winy kierującego autobusem, objętym ochroną ubezpieczeniową w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń, przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego neurologa było niecelowe.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy oddalił powództwo.

W ocenie Sądu pierwszej instancji kluczowym w niniejszej sprawie było ustalenie odpowiedzialności pozwanego w związku z wypadkiem komunikacyjnym zaistniałym 22 grudnia 2016 r..

Stosownie do brzmienia przepisu art. 436 § 1 k.c. w związku z art. 435 § 1 k.c. samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody, ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch takiego środka, chyba, że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Natomiast zgodnie z art. 822 k.c. przez umowę odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczony.

W niniejszej sprawie niespornym jest, że autobus, którym podróżowała powódka, w dacie zdarzenia objęty był umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartą z pozwanym Towarzystwem (...). Jednak, według Sądu pierwszej instancji, w związku z tym, że do zdarzenia z 22 grudnia 2016 r. doszło z winy kierującego pojazdem marki F., który wymusił pierwszeństwo przejazdu na kierującym przedmiotowym autobusem, nie można przypisać odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie kierującemu autobusem. W związku z powyższym po stronie pozwanego nie powstała odpowiedzialność za naprawienie szkody powstałej w związku z wypadkiem komunikacyjnym grudnia 2016 roku.

Dla przyjęcia odpowiedzialności na podstawie art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c. koniecznym jest zatem ustalenie, że szkoda, jakiej doznała powódka pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z ruchem mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sil przyrody. W chwili wypadku, jaki miał miejsce 22 grudnia 2016 roku pojazd kierowany przez T. J. był w ruchu, a szkoda jakiej doznała powódka pozostaje niewątpliwie w adekwatnym związku przyczynowym z ruchem pojazdu.

Artykuł 436 § 1 k.c. odsyła do treści art. 435 k.c., który to przepis statuuje okoliczności egzoneracyjne, a więc okoliczności wyłączające odpowiedzialność posiadacza mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody za szkodę na osobie lub mieniu. Z powołanego przepisu wynika, że posiadacz mechanicznego środka komunikacji nie ponosi odpowiedzialności za szkodę, jeżeli nastąpiła ona wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. W okolicznościach niniejszej sprawy doszło do wyłączenia odpowiedzialności pozwanego, gdyż do szkody doszło z wyłącznej winy osoby trzeciej, czyli kierującego samochodem marki F., za którą to osobę pozwany nie ponosi odpowiedzialności.

Niewątpliwie na skutek upadku powódka doznała licznych urazów
i rozstroju zdrowia, których konsekwencje odczuwa do dnia dzisiejszego. Jednak brak możliwości przypisania pozwanemu odpowiedzialności za skutki wypadku uniemożliwia przyznanie powódce jakichkolwiek kwot tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania.

Na podstawie art. 102 k.p.c. a także art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 102 k.p.c. Sąd postanowił nie obciążyć powódki obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu oraz nie obciążył powódki nieuiszczonymi kosztami sądowymi. Sąd wziął pod uwagę stan zdrowia powódki po wypadku oraz fakt, że działała ona w uzasadnionym postępowaniem pozwanego przekonaniu, że ponosi on co do zasady odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie. Jako że pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powódce zadośćuczynienie i odszkodowanie, miała ona podstawy sądzić, że może domagać się przyznania dalszych kwot od pozwanego towarzystwa ubezpieczeń.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wywiodła powódka, zaskarżając go w zakresie punktu 1. w całości.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożyła powódka, zaskarżając go w części, to jest w zakresie punktu 1. wyroku w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1. naruszenie prawa procesowego, tj.:

a. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłowe jego zastosowanie i dokonanie dowolnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, mającej istotny wpływ na rozstrzygnięcie i polegającej na:

- pominięciu, iż przy uwzględnieniu okoliczności dotyczących przebiegu i przyczyn wypadku z dnia 22 grudnia 2016 r. wynikających z nagrania monitoringu oraz wskazywanych przez stronę powodową, zachowaniu kierującemu samochodem marki F. (...) można przypisać co najwyżej współodpowiedzialność za szkodę, a nie wyłączną winę za ww. zdarzenie;

- pominięciu, iż kierujący pojazdem ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka zaostrzoną, niezależną od swej winy, a zatem do zwolnienia kierującego autobusem linii 96 od odpowiedzialności wymagane jest nie istnienie po jego stronie żadnych przyczyn mających wpływ na zaistnienie wypadku; natomiast ocena materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego winna prowadzić do wniosku, iż w taktyce jazdy kierowcy autobusem nachodziły błędy prowadzące do powstania szkody powódki, a tym samym nie ma podstaw do zaistnienie wyłącznej winy osoby trzeciej;

- przyjęciu bez zastrzeżeń opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, w sytuacji gdy treść i wnioski obu opinii (podstawowej i uzupełniającej) pozwalają na uznanie, iż biegły nie zapoznał się szczegółowo z nagraniem z monitoringu, nie uwzględnił okoliczności mających miejsce przed wypadkiem (sytuacja drogowa na skrzyżowaniu), jak również przy ocenie zachowania kierowcy autobusu linii 96 pominął zachowanie kierowcy autobusu linii 70, a jednocześnie nie odniósł się merytorycznie do pytań i uwag strony powodowej, co winno prowadzić do przyjęcia, iż wydane opinie nie są rzetelne. merytoryczne i obiektywne;

w konsekwencji powyższego pominięcie istotnych okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy w szczególności prowadzących do przyjęcia, że szkoda powódki została wywołana wyłącznie zachowaniem osoby trzeciej i zwolnienie tym samym kierującego autobusem linii 96 od odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie;

b. art. 235 1 § 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosków dowodowych zgłoszonych przez stronę powodową:

- z opinii innego biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, w sytuacji gdy wydane w sprawie opinie biegłego sądowego nie mogą zostać uznane za rzetelne, merytoryczne i obiektywne przy uwzględnieniu zarzutów i twierdzeń strony powodowej (do których biegły sądowy się nie odniósł), a przeprowadzenie wnioskowanego dowodu nie zmierzało do przedłużenia postępowania tylko do wyjaśnienia istotnych dla sprawy okoliczności dotyczących przebiegu i przyczyn wypadku i pominiętych przez biegłego wydającego opinię;

- lekarzy z zakresu neurologii, w sytuacji gdy przeprowadzenie wnioskowanych opinii miało istotne znaczenie dla ustalenia rozmiaru krzywdy doznanej przez powódkę oraz zasadności zgłoszonych roszczeń z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania, a zatem w ocenie strony powodowej Sąd pierwszej instancji nie zbadał podstawy materialnej zgłoszonego żądania;

w sytuacji, gdy fakty będące ich przedmiotem miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy;

c. art. 278 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i nie dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu ruchu drogowego, w sytuacji gdy:

- okoliczności dotyczące przebiegu wypadku wskazywane przez stronę powodową nie zostały uwzględnione przez biegłego sądowego, co spowodowało nie wyjaśnienie wątpliwości z nich wynikających a mających istotny wpływ na ustalenie odpowiedzialności kierowcy autobusu linii 96 za szkodę powódki,

- wydane przez biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków opinie nie mogą zostać uznane za rzetelne, merytoryczne i obiektywne przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego, a w konsekwencji powyższego wnioski ww. opinii nie winny stanowić podstawy rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie;

2. naruszenie prawa materialnego tj.

a. art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c. poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie i przyjęcie, że kierujący autobusem linii 96 nie ponosi odpowiedzialności za szkodę powódki ze względu na zaistnienie przesłanki egzoneracyjnej w postaci wyłącznej winy osoby trzeciej, w sytuacji gdy analiza materiału dowodowego (nagrania z monitoringu) pozwala na przyjęcie, iż kierujący autobusem linii 96 popełnił błędy w taktyce jazdy, które doprowadziły do wypadku, a tym samym istnieją inne przyczyny prowadzące do wystąpienia zdarzenia szkodzącego niż leżące po stronie kierowcy F., o nie pozwala na przyjęcie jego wyłącznej winy;

b. art. 441 k.c. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie, iż kierujący samochodem marki F. (...) ponosi wraz z kierującym autobusem linii 96 solidarną odpowiedzialność za szkodę powódki, co pozwala na wytoczenie powództwa przeciwko jednemu z podmiotów odpowiedzialnych, a tym samym powództwo wobec pozwanego Towarzystwa ubezpieczeń było zasadne;

c. art. 445 k.c. oraz art. 444 k.c. poprzez ich pominięcie i nie poczynienie przez Sąd pierwszej instancji ustaleń zmierzających do oceny zasadności wysokości roszczeń zgłoszonych przez powódkę z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania, w sytuacji gdy żądanie pozwu dotyczyło zapłaty tych roszczeń, a zatem nie rozpoznanie przez Sąd istoty sprawy.

Wobec powyższego apelująca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna i skutkowała uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania.

W przedmiotowej sprawie powództwo zostało oddalone przez Sąd Rejonowy wobec uznania, że pozwany wykazał zaistnienie przesłanki egzoneracyjnej w postaci wyłącznej winy osoby trzeciej w rozumieniu art. 436 § 1 k.c.. Sąd opierając się zasadniczo na opinii biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków uznał bowiem, że do zdarzenia szkodzącego doszło z winy kierującego pojazdem marki F., który wymusił pierwszeństwo przejazdu na kierującym przedmiotowym autobusem, a w konsekwencji nie można przypisać odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie kierującemu autobusem. W związku z powyższym po stronie pozwanego nie powstała odpowiedzialność za naprawienie szkody powstałej w związku z wypadkiem komunikacyjnym z 22 grudnia 2016 roku.

Odpowiedzialność określona w art. 436 § 1 k.c. zaistnieje, gdy poszkodowany wykaże związek przyczynowy, obiektywny i adekwatny pomiędzy ruchem pojazdu mechanicznego a doznaną szkodą. Posiadacz samoistny pojazdu, a także towarzystwo ubezpieczeń udzielające ochrony odpowiedzialności cywilnej może natomiast uwolnić się od odpowiedzialności, wyłącznie wykazując okoliczności egzoneracyjne wymienione w art. 435 w związku z art. 436 § 1 k.c..

Odpowiedzialność przewidziana w przepisie art. 436 § 1 k.c, podobnie jak odpowiedzialność prowadzącego przedsiębiorstwo lub zakład wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody, oparta jest o zasadę ryzyka. R. legis takiego rozwiązania jest w zasadzie identyczne jak w art. 435 k.c., bowiem ruch mechanicznego środka komunikacji postrzegany być musi jako zdarzenie wywołujące zwiększone ryzyko powstania szkody, które w całości obciążać powinno posiadacza tego środka. Konstruowanie odpowiedzialności za szkody związane z ruchem mechanicznych środków komunikacji na zasadzie winy byłoby dla poszkodowanego mniej korzystne i wykluczyłoby w wielu przypadkach możliwość żądania naprawienia takiej szkody, gdyż nie zawsze istniałyby podstawy do postawienia sprawcy szkody zarzutu zawinionego działania lub zaniechania. Dla odpowiedzialności posiadacza mechanicznego środka komunikacji zbędne jest rozważanie, czy można mu przypisać zawinienie, a co za tym idzie – odpowiedzialności tej nie wyłączy przeprowadzenie dowodu braku jego winy. Na poszkodowanym spoczywa ciężar dowodu jedynie co do powstania, charakteru i wysokości szkody oraz co do istnienia związku przyczynowego między ruchem mechanicznego środka komunikacji a tą szkodą. Dowód występowania okoliczności egzoneracyjnych przeprowadzić musi posiadacz środka komunikacji, zgodnie z ogólną regułą z art. 6 k.c. (tak: komentarz do art. 436 KC red. Gniewek 2021, wyd. 10/Dubis, Legalis).

Podobnie jak w konstrukcji okoliczności egzoneracyjnej z art. 435 k.c., wina poszkodowanego lub osoby trzeciej wykluczać może odpowiedzialność posiadacza mechanicznego środka komunikacji tylko wtedy, gdy była ona wyłączną przyczyną zaistnienia szkody. Przy odpowiedzialności z art. 436 k.c. "wyłączność" winy poszkodowanego lub osoby trzeciej oceniana być musi w kontekście generalnej zasady ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu. Oznacza to, że w sytuacji kiedy posiadaczowi mechanicznego środka komunikacji postawić możemy zarzut złamania tej zasady, nie będzie mógł on wyłączyć swej odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, a szkoda w tych okolicznościach nie zostanie uznana za zaistniałą wyłącznie ze względu na zawinione zachowanie poszkodowanego lub osoby trzeciej (będzie tak np. kiedy rowerzysta wykonujący niedozwolony manewr zostanie potrącony przez pojazd, którego kierowca nie zachował szczególnej ostrożności przy wyprzedzaniu, w szczególności jechał zbyt szybko i zbyt blisko rowerzysty). Od prowadzącego pojazd wymaga się, aby liczył się on z możliwością nieodpowiedniego zachowania innych uczestników ruchu, a w konsekwencji – żeby prowadził pojazd z taką szybkością, aby mógł się zatrzymać i uniknąć szkody (podobnie SN w wyr. z 18.4.1986 r., III CRN 57/86, OSN 1987, Nr 8, poz. 117, oraz w wyr. z 19.7.2000 r., II CKN 1123/98, niepubl.); tym bardziej nie dojdzie do wyłączenia odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, jeśli szkoda była wprawdzie następstwem zawinionego zachowania poszkodowanego lub osoby trzeciej, ale posiadaczowi mechanicznego środka komunikacji będzie można postawić zarzut naruszenia przepisów ruchu drogowego (…). (tak: komentarz do art. 436 KC red. Gniewek 2021, wyd. 10/Dubis, Legalis).

Brak winy własnej nie może być zatem traktowany jako okoliczność zwalniająca z odpowiedzialności. Zwolnienie od odpowiedzialności sprawcy szkody odpowiadającego na zasadzie ryzyka może mieć miejsce jedynie wówczas, gdy zachowanie osoby trzeciej było jedyną przyczyną wypadku.

W rozpoznawanej sprawie z punktu widzenia wykazania wystąpienia przesłanki egzoneracyjnej po stronie pozwanej kluczowe znaczenie miały wiadomości specjalne w postaci wniosków z opinii biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych.

Jak wynika z akt przedmiotowej sprawy wydana opinia przez biegłego sądowego A. S., w ocenie strony powodowej, nie została oparta na należytej analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Strona powodowa w piśmie procesowym z dnia 14 czerwca 2019 r. zakwestionowała opinię biegłego w całości, zgłaszając do opinii szereg zastrzeżeń i wątpliwości oraz wnosząc o wydanie opinii przez innego biegłego sądowego.

Sąd Rejonowy dopuścił dowód z uzupełniającej opinii tego samego biegłego celem ustosunkowania się do zastrzeżeń strony powodowej.

Zgodzić się należy z apelującą, wbrew stanowisku Sądu I instancji, że opinia uzupełniająca biegłego sądowego A. S. wydana w związku z podniesionymi przez powódkę uwagami, nie spełniła wymogów opinii sądowej. W istocie słusznie wskazano, że biegły sądowy nie odniósł się merytorycznie do stawianych do opinii zarzutów. Uwagi strony powodowej zawarte w piśmie procesowym z dnia 14 czerwca 2019 r. zostały przez biegłego sądowego potraktowane osobiście, co przełożyło się na treść jego uzupełniającego stanowiska i spowodował reakcję biegłego w postaci czynienia uwag odnośnie odpowiedzialności powódki za wypadek. Biegły, wbrew zakreślonej tezie dowodowej, w opinii uzupełniającej skoncentrował się na regulaminie dotyczącym przewozu osób oraz na zachowaniu samej powódki, nie odniósł się natomiast do zarzutów zgłoszonych do opinii przez stronę powodową w zakresie wynikającego z materiału dowodowego postępowania kierowcy autobusu linii 96. Ponadto biegły na poparcie swych twierdzeń, przywołał treść postanowienia o umorzeniu postępowania karnego, nie dostrzegając różnicy między odpowiedzialnością karną a cywilną kierującego pojazdem. Podkreślenia wymaga, iż strona powodowa, po przeanalizowaniu nagrania z monitoringu, przedstawiła swe wątpliwości oraz sformułowała merytoryczne zarzuty, które zostały przez biegłego ocenione jako próba jego zdyskredytowania a nie wyjaśnienia istotnych dla sprawy okoliczności.

Zgodzić się należy z apelującą powódką, że już sama treść opinii głównej budzi wątpliwości, bowiem analiza materiału dowodowego (punkt 2. opinii) oraz rekonstrukcja zdarzenia drogowego (pkt 3. opinii) stanowią powtórzenie opisu okoliczności zdarzenia - zebranego materiału dowodowego (pkt 1. opinii). Tym samym wnioski opinii opierają się na wybiórczym badania materiału dowodowego (w szczególności zapisu monitoringu). Zauważyć należy, że biegły nie odniósł się w ogóle w opinii uzupełniającej do wskazanych przez stronę powodową zastrzeżeń i uwag odnośnie taktyki i techniki jazdy kierującego autobusem linii 96, z uwzględnieniem w tym kontekście podniesionego przez powódkę zachowania kierowcy autobusu linii 70; oceny prawidłowości obserwowania przez kierującego autobusem linii 96 sytuacji na drodze i sytuacji na skrzyżowaniu, wjechania z przystanku autobusowego na skrzyżowanie ulic (...) w sytuacji, gdy znajdowały się na nim inne pojazdy, oczekujące na możliwość opuszczenia skrzyżowania; zastosowania się kierowcy autobusu linii 96 w zaistniałej sytuacji drogowej do zasady ograniczonego zaufania do innych użytkowników drogi.

Powyższe wskazuje, że opinia uzupełniająca nie miała charakteru opinii sądowej i nie stanowiła materiał dowodowego, który mógł być podstawą do ustaleń faktycznych. Nie można więc zgodzić się z oceną Sądu Rejonowego, iż wydana przez biegłego opinia uzupełniająca, a w konsekwencji, wobec braku wyjaśnienia wątpliwości i zarzutów zgłoszonych do opinii głównej, także opinia główna, były rzetelne, merytoryczne i obiektywne. Według Sądu Okręgowego, w tej sytuacji wniosek strony powodowej o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków był w pełni uzasadniony i nie zmierzał do przedłużenia postępowania, a zatem nie zachodziły przesłanki do jego pominięcia przez Sąd I instancji.

Dlatego też za zasadne należało uznać zarzuty naruszenia przez Sąd art. 235 1 § 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz naruszenia art. 278 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c..

W świetle powyżej przedstawionej argumentacji, trafny okazał się także zarzut apelacji naruszenia art.233 § 1 k.p.c.. Sąd I instancji przyjmując bez zastrzeżeń wnioski opinii biegłego sądowego, naruszył zasadę swobodnej oceny materiału dowodowego. Bezkrytyczne przyjęcie przez Sąd - jako swoich, wniosków biegłego sądowego, przy jednoczesnym pominięciu twierdzeń
i zarzutów strony powodowej, wskazuje na błędy w rozumowaniu Sądu oraz sprzeczność dokonanej oceny tego dowodu z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Uznanie w rozpoznawanej sprawie za zasadne zarzutów apelacji naruszenia prawa procesowego, które skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania, powoduje zbędnym odnoszenie się szerzej do zarzutów naruszenia prawa materialnego. Ustalenie stanu faktycznego zgodnie z zasadami wynikającymi z przepisów prawa procesowego pozwoli Sądowi I instancji na ocenę zasadności żądania powództwa od strony przepisów prawa materialnego, to jest art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c. oraz art. 445 k.c. i art. 444 k.c.

Na marginesie jedynie należy wskazać, że w przedmiotowej sprawie, może mieć zastosowanie art. 441 § 1 k.c.. Przeprowadzone postępowanie dowodowe zgodnie z zasadami prawa procesowego pozwoli na ustalenie, czy zachodzi solidarna odpowiedzialność za szkodę powódki.

W ocenie Sądu Okręgowego, wobec skutecznego zakwestionowania przez apelującą zaskarżonego wyroku oddalającego powództwo, to jest wykazania nieprzydatności zasadniczego dowodu z opinii biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków, na której Sąd I instancji oparł swoje stanowisko o braku odpowiedzialności pozwanego co do zasady, w rozpoznawanej sprawie zachodzi konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Sąd Rejonowy pominął bowiem nie tylko wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, ale także wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu neurologii, który zmierzał do wykazania zasadności roszczeń powódki określonych w pozwie. Ponadto skuteczność zarzutów apelacji w zakresie wykazania wątpliwości odnośnie do trafności uznania przez Sądu Rejonowego braku odpowiedzialności pozwanego co do zasady, uzasadnia stwierdzenie nierozpoznania istoty sprawy.

Pojęcie „istoty sprawy”, w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. dotyczy jej aspektu materialnego, a nierozpoznanie istoty zachodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, a więc także, gdy Sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania lub też zarzutów merytorycznych strony i w swym rozstrzygnięciu nie odniósł się do tego, co jest rzeczywistym przedmiotem sporu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 n, IV CKN 1298/00, LEX nr 80271). Z opisaną powyżej sytuacją mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie. Również uzupełnienie postępowania dowodowego na gruncie przedmiotowej sprawy przez Sądem II instancji nie jest możliwe, gdyż w istocie prowadziłoby to do pozbawienia stron prawa do rozpoznania sprawy w dwóch instancjach. Ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy dokonane w oparciu o zakwestionowaną opinię biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych i tylko w zakresie podstawy odpowiedzialności co do zasady, wykluczają możliwość korekty zaskarżonego wyroku przez Sąd Odwoławczy. Dlatego też uznać należało, że w rozpoznawanej sprawie mamy do czynienia z nierozpoznaniem istoty sprawy i z koniecznością przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

W tej sytuacji Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygniecie o kosztach postępowania apelacyjnego (art.108 §2 k.p.c.).

Przy ponownym rozpoznanie sprawy Sąd Rejonowy przeprowadzi postępowanie dowodowe w całości, w szczególności dowód z opinii biegłego
z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, z uwzględnieniem przez biegłego dostępnych w sprawie materiałów dowodowych o przebiegu zdarzenia szkodzącego, odniesieniem się przez biegłego do uwag podnoszonych przez stronę powodową co do taktyki i techniki jazdy kierującego autobusem linii 96, z uwzględnieniem w tym kontekście podniesionego przez powódkę zachowania kierowcy autobusu linii 70; oceny prawidłowości obserwowania przez kierującego autobusem linii 96 sytuacji na drodze i sytuacji na skrzyżowaniu; zastosowania się kierowcy autobusu linii 96 w zaistniałej sytuacji drogowej do zasady ograniczonego zaufania do innych użytkowników drogi.