Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 596/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 listopada 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Tomasz Sobieraj

Protokolant:

St. sekr. sąd. Beata Węgrowska-Płaza

po rozpoznaniu w dniu 23 listopada 2021 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa D. W.

przeciwko T. L.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 7 czerwca 2021 r. sygn. akt I C 1653/20

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powódki D. W. na rzecz pozwanej T. L. kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Tomasz Sobieraj

Sygnatura akt I ACa 596/21

UZASADNIENIE

Powódka T. W. wniosła o zasądzenie od pozwanej T. L. kwoty 129 100 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 16 listopada 2017 roku do dnia zapłaty, nadto wniosła o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu strona powodowa wskazała, że dochodzi roszczenia
na podstawie weksla wystawionego przez T. L. w celu zabezpieczenia łączących ją z P. W. umów pożyczek. Pierwotny wierzyciel wekslowy nie szukał zaspokojenia swoich roszczeń z weksla i nie dochodził swoich roszczeń z umowy pożyczek na drodze sądowej. Jak podniesiono, postanowił zbyć weksel w drodze indosu na powódkę.

W dniu 22 października 2020 roku w sprawie o sygn. akt I Nc 304/20 referendarz sądowy w Sądzie Okręgowym w Szczecinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z weksla, w którym uwzględniono powództwo w całości.

Pozwana wniosła zarzuty od nakazu zapłaty i podniosła, że zawarła z P. W. umowy pożyczek, jednak spełniła roszczenie w całości.

Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 7 maja 2021 roku:

- w punkcie pierwszym uchylił w całości nakaz zapłaty,

- w punkcie II oddalił powództwo,

- w punkcie III zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 10 259 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.

Wydanie rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy poprzedził poczynieniem następujących ustaleń faktycznych:

W dniach 26 maja 2014 roku oraz 10 czerwca 2014 roku pomiędzy P. W. jako pożyczkodawcą a pozwaną T. L. jako pożyczkobiorcą zostały zawarte umowy pożyczki, odpowiednio, na kwoty 55 000 złotych oraz 20 000 złotych wraz z odsetkami od nich w wysokości 2 000 złotych i 1 000 złotych miesięcznie od całych ich sum do 26 grudnia 2014 roku oraz 10 grudnia 2014 roku Pozwana wystawiła weksel in blanco dla zabezpieczenia ww. dwóch umów pożyczek. W okresie od 23 czerwca 2014 roku do 2 sierpnia 2017 roku pozwana zapłaciła P. W. tytułem zwrotu przedmiotu pożyczek kwoty 115 800 złotych. Pismem z dnia 3 listopada 2017 roku P. W. wezwał pozwaną T. L. do zapłaty kwoty 129 100 złotych z tytułu zawartych czterech umów pożyczek na kwoty w wysokości 55 000 złotych, 20 000 złotych, 10 000 złotych i 30 000 złotych wraz z należnymi odsetkami. Nadto poinformował pozwaną, że został wykupiony weksel in blanco na kwotę 129 100 złotych, na którą to kwotę składa się kwota kapitału udzielonych pożyczek w wysokości 115 000 złotych oraz odsetki w wysokości 14 100 złotych. Weksel in blanco wystawiony przez T. L. został wypełniony na kwotę 129 100 złotych z terminem płatności 15 listopada 2017 roku na zlecenie P. W.. Na drugiej stronie weksla zawarto oświadczenie „Ustępuję na zlecenie Pani D. W.z podpisem (...).

Powódka D. W. jest teściową P. W..

Powódka D. W. nie była w drodze indosu od swojego zięcia P. W. wierzytelności z weksla przeciwko pozwanej T. L.. Powódka nie miała takiego zamiaru nabycia tej wierzytelności. Powódka nigdy nie nabywała od zięcia żadnej wierzytelności.

Sąd Okręgowy na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego uznał powództwo za niezasadne.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo podlegało oddaleniu z tego względu,
że strona powodowa nie nabyła praw z weksla w drodze indosu na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 roku Prawo wekslowe. Jego zdaniem całokształt materiału dowodowego w niniejszej sprawie, w tym przede wszystkim dowód z przesłuchania samej powódki, świadczy o tym, że powódka nie nabyła wierzytelności na podstawie indosu z weksla od remitenta – P. W., bo nie miała takiego zamiaru.

Sąd Okręgowy podkreślił, że wniosek ten wprost wynika z dwukrotnego przesłuchania powódki. Szczegółowa analiza nagrań przesłuchania powódki, w tym jej zachowania, gestów, zasady logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego nakazywały dokonać takiej oceny przesłuchania powódki, z której wynika brak zamiaru nabycia przez powódkę wierzytelności w drodze indosu. Wyjaśniono w uzasadnieniu wyroku, że co do zasady przez indos rozumie się nie tylko pisemne oświadczenie uprawnionego skierowane na przeniesienie własności dokumentu i ucieleśnionej w niej wierzytelności, ale także następujące w związku z tym oświadczeniem przeniesienie wymienionych praw, czyli innymi słowy pewien szczególny sposób przeniesienia papierów wartościowych na zlecenie. Sposób ten, jak każe przeniesienie prawa, zakłada zawarcie umowy. Tworzą ją pisemne oświadczenie zbywcy umieszczone na papierze wartościowym na zlecenie (zwane indosem) oraz niewymagające takiej formy oświadczenie nabywcy. Do dojścia tej umowy do skutku potrzebne jest także wydanie dokumentu indosatariuszowi. W podsumowaniu rozważań nad charakterem indosu, Sąd Okręgowy stwierdził, że do przeniesienia praw z weksla konieczne jest zawarcie umowy między indosantem a indosatariuszem, w której dochodzi do wręczenia dokumentu wekslowego. Sam pisemny akt dokonany w formie indosu nie stanowi podstawy i przyczyny zobowiązania wekslowego, bowiem zobowiązanie to nie wynika z samego podpisu.

Kontynuując rozważania, Sąd Okręgowy wskazał, że aby indos w niniejszej sprawie miał być skuteczny, musiałoby dojść do zawarcia w tym przedmiocie umowy pomiędzy indosantem (P. W.) a indosatariuszem (powódką D. W.), a więc do złożenia zgodnych oświadczeń woli w przedmiocie przeniesienia wierzytelności na powódkę w drodze indosu.

Przesłuchanie powódki świadczy o tym, że powódka nie złożyła oświadczenia woli, którego przedmiotem miał być zamiar nabycia wierzytelności na podstawie weksla przeciwko pozwanej, ani w sposób wyraźny, ani w sposób dorozumiany. W ocenie Sądu Okręgowego nie może być tak, jak pełnomocnik powódki próbował to podnosić na drugiej rozprawie, podczas której powódka została przesłuchania ponownie, że powódka pomyliła się na pierwszej rozprawie, mówiąc, że nie nabyła żadnej wierzytelności od P. W.. Niemożliwym jest, zdaniem Sądu Okręgowego, logiczne wytłumaczenie sytuacji, że powódka podczas pierwszego przesłuchania zapomina o nabyciu wierzytelności na kwotę 129 100 złotych, czy też myli się w tym zakresie, aby następnie nieudolnie na kolejnej rozprawie tłumaczyć, że jednak nabyła wierzytelność. W ocenie Sądu Okręgowego treść zeznań powódki na drugiej rozprawie była już nieudolnie sterowana przez inną osobę.

Sąd Okręgowy uznał, że oceny zeznań powódki należało dokonać w całokształcie, to znaczy dwóch jej przesłuchań. Podczas pierwszego przesłuchania powódka zeznała, że nie ma żadnej wierzytelności przeciwko T. L., nie zna osoby o takim imieniui nazwisku, nigdy nie nabyła żadnej wierzytelności od nikogo przeciwko tej osobie, nie nabywała nigdy od swojego zięcia P. W. żadnej wierzytelności. Zeznała ponadto, że nigdy nie miała do czynienia z wekslem, nie wie po co ktoś wypełnia weksel, nie wie nic na temat zapisu „ustępuję na zlecenie pani D. W. i nie wie, co on oznacza. Powódka zeznała, że nigdy nie była w posiadaniu dokumentu weksla, zięć nigdy jej go nie okazywał, nie ma takiej wierzytelności, pozwana nie jest jej winna 129 100 złotych. Następnie powódka wskazała, że nie zna pozwanej, więc jak ona może być jej winna pieniądze. Powódka nie wie co oznacza słowo indos, nie ma wiedzy aby za pomocą weksli można było przenieść jakąś wierzytelność, P. W. nie informował jej, aby przenosił na nią jakieś wierzytelności i nigdy nie miała zamiaru nabycia od swojego zięcia swoich wierzytelności. Podczas drugiego przesłuchania natomiast, powódka zeznała, że nie wie skąd pojawiła się w sprawie, nie wie o co chodzi, nie wie z jakiego powodu skoro (jak twierdzi) udzielała córce i zięciowi pożyczek, to teraz pozwana ma jej oddać pieniądze. Udzielając odpowiedzi na pytanie sądu powódka ponownie wskazała, że nie wie co to jest indos, nie miała zamiaru nabycia wierzytelności przeciwko pozwanej w drodze indosu. Wskazała, że nie nabyła od zięcia żadnych wierzytelności. W trakcie tego przesłuchania powódka wskazała, że podpisała tylko pełnomocnictwo, które okazał jej sąd. Wskazała, że trudno jest jej wytłumaczyć dlaczego pozwana ma jej zapłacić, nie jest stronę w tej sprawie przez swojego zięcia.

Analizując zeznania powódki Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że powódka nie nabyła wierzytelności przeciwko pozwanej w drodze indosu, bo nie doszło do zawarcia przez nią z P. W. skutecznej umowy (znaczenie materialne indosu). Powódka nie złożyła nawet w formie dorozumianej oświadczenia woli, którego zamiarem miałoby być nabycie wierzytelności od P. W. przeciwko pozwanej w drodze indosu. Sąd Okręgowy uznał za niewiarygodne zeznania świadka P. W. w zakresie, w jakim twierdził, że doszło do skutecznego zbycia wierzytelności na rzecz powódki. Zdaniem Sądu Okręgowego niewiarygodne są też twierdzenia o rzekomej pożyczce, która miała być podstawą zwrotu powódce przez jej zięcia przedmiotu pożyczki w drodze indosu wierzytelności przeciwko pozwanej.

W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności sprawy wskazują na to, że P. W., pożyczkodawca względem pozwanej, chciał w sposób nieuzasadniony narazić pozwaną na obowiązek zapłaty należnych sum poprzez puszczenie weksla w obieg (przeniesienie go w drodze indosu na teściową), mając na względzie bardzo utrudnioną obronę pozwanej na podstawie art. 17 prawa wekslowego i w zasadzie wyłączenie możliwości podnoszenia zarzutów osobistych przeciwko pożyczkodawcy w procesie z powództwa jego teściowej jako rzekomo nabywającej prawa z weksla.

Sąd Okręgowy wskazał, że z wezwania do wykupu weksla z dnia 3 listopada 2017 roku, kiedy to wedle treści tego wezwania, P. W. jeszcze nie przeniósł praw z weksla na swoją teściową, pozwana rzekomo miała nie spłacić żadnych należności głównych i odsetek z czterech umów pożyczek, przy czym weksel zabezpieczał dwie umowy pożyczki. Z przekazów pocztowych przedłożonych przez pozwaną w powiązaniu z jej przesłuchaniem Sąd Okręgowy ustalił, że do dania wezwania z dnia 3 listopada 2017 roku pozwana spłaciła na rzecz P. W. kwotę 115 800 złotych, zatem nieprawdą było z jego strony twierdzenie
w wezwaniu z dnia 3 listopada 2017 roku, że pozwana nie spłaciła kapitałów pożyczek. Pożyczki te w znacznej części zostały spłacone. Sąd Okręgowy uznał, że zasady doświadczenia życiowego, logiczna ocena zeznań powódki w niniejszym postępowaniu, która zeznała, że nie miała zamiaru nabywać wierzytelności od zięcia, okoliczność, że opłatę od pozwu uiścił P. W., zięć powódki, świadczy o tym, że P. W. chciał wykorzystać instytucję indosu, a następnie osobę swojej teściowej, do dochodzenia w sposób nieuzasadniony należności wobec pozwanej.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik.

Wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony w całości apelacją przez powódkę, która zarzuciła mu:

1.  błędne przyjęcie w zakresie ustalonego stanu faktycznego, sprzeczne z treścią zgromadzonego materiału dowodowego, że „powódka nie nabyła w drodze indosu
od swojego zięcia P. W. wierzytelności z weksla przeciwko pozwanej T. L., że nie miała zamiaru nabycia tej wierzytelności, że nigdy nie nabywała od zięcia żadnej wierzytelności”
;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a to:

a.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 316 k.p.c. poprzez dowolną, niekompletną, wybiórczą i częściowo nielogiczną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, sprowadzającą się do uznania, że:

i.  zeznania świadka P. W. są niespójne, niekompletne
i niewiarygodne, podczas gdy w pełnym zakresie korespondują one
z treścią drugiego przesłuchania powódki, wskazując na tożsame okoliczności indosowania weksla, jak i znajdują potwierdzenie
w dokumentach zgromadzonych w sprawie, a osobisty zarzut pozwanej wobec remitenta P. W., ze pożyczki zabezpieczone wekslem zostały spłacone, nie mógł być uznany w sprawie, przez co nie mógł być podstawą do uznania niewiarygodności w całości zeznań świadka P. W.;

ii.  niemożliwym jest logiczne wytłumaczenie sytuacji, że powódka podczas pierwszego przesłuchania nie pamięta o nabyciu wierzytelności na kwotę 129 100 złotych, czy też myli się w tym zakresie, podczas gdy można to logicznie wytłumaczyć po pierwsze posługiwaniem się sądu w zadawanych pytaniach terminologią prawniczą niezrozumiałą dla powódki (zadawaniem pytań niezrozumiałych poprzez użycie w nich niezrozumiałych dla powódki pojęć takich jak weksel, indos, nabycie wierzytelności na podstawie indosu), po drugie upływem znacznego czasu (2 lat) od chwili wydania powódce weksla i jednoczesnego udzielenia przez nią pełnomocnictwa do dochodzenia wierzytelności z weksla (12 kwietnia 2019 roku) do chwili pierwszego przesłuchania powódki (8 marca 2021 roku); a po trzecie zgłoszeniem przez powódkę, że nie wie, czego sprawa dotyczy – co uzasadniało odstąpienia od zadawania powódce pytań w sprawie tym bardziej, że dokumenty załączone do pozwu nie budziły żadnych wątpliwości i były wystarczające do uwzględnienia powództwa, a ze strony pozwanej nie było zarzutu nieskuteczności nabycia weksla przez powódkę;

(...).  udzielenie przez powódkę odpowiedzi, że „nie zna osoby pozwanej,
tj. nie zna osoby o takim imieniu i nazwisku”
świadczy, że powódka nie nabyła lub nie miała zamiaru nabycia wierzytelności wobec pozwanej, podczas gdy jest to normalne w obrocie, że nabywcy wierzytelności nie znają osób, których zobowiązania nabywają i tak też było w przypadku powódki, która jako indosariusz nie znała bezpośrednio pozwanej i nie miała obowiązku jej znać dla skuteczności nabycia przez siebie od P. W. weksla wystawionego przez pozwaną;

iv.  nieprzygotowanie powódki do pierwszej rozprawy i z tego powodu udzielenie nieprawidłowych, tj. niezgodnych z pozwem i treścią załączonych do pozwu dokumentów odpowiedzi na zadawane powódce pytania, może być podstawą do dokonywania odmiennych ustaleń faktycznych niż wynikające z treści pozwu i załączonych do pozwu dokumentów w szczególności w sytuacji, gdy powódka wielokrotnie zgłaszała, że nie wie, czego sprawa dotyczy, a tym samym wyrażała, że nie jest w stanie udzielać prawidłowych odpowiedz na zadawane jej pytania;

v.  odmienna treść zeznań powódki złożonych na drugiej rozprawie aniżeli
na pierwszej rozprawie świadczy, że treść zeznań na drugiej rozprawie była już sterowana przez inną osobę, podczas gdy na pierwszej rozprawie powódka wielokrotnie wskazywał, że nie wie, czego sprawa dotyczy, co miało wpływ na treść jej zeznań niekorelującą z treścią pozwu i załączonych do pozwu dokumentów, z kolei na drugiej rozprawie powódka analogicznie jak na pierwszej rozprawie nie znała odpowiedzi na powielane pytania o wyjaśnienie istoty indosu i jego znaczenia dla relacji pomiędzy powódką a pozwaną – co przeczy tezie sądu, że treść zeznań drugiego przesłuchania powódki była sterowana przez inną osobę, natomiast udzielanie przez powódkę odmiennych odpowiedzi co do stanu faktycznego (kwestii nabycia weksla i dochodzenia na jego podstawie zapłaty od pozwanej spornej kwoty) wynikało z przygotowania powódki do drugiej rozprawy, tj. przypomnienia sobie okoliczności nabycia od P. W. weksla wystawionego przez pozwaną oraz udzielenia pełnomocnictwa wystawionego przez pozwaną oraz udzielenia pełnomocnictwa procesowego do dochodzenia w imieniu powódki wierzytelności z tego weksla przed sądem,

vi.  powódka nie miała zamiaru nabycia wierzytelności z weksla, podczas gdy z jej drugiego przesłuchania, kiedy była już przygotowana do rozprawy i przez to udzielała prawidłowych odpowiedzi na pytania sądu, wprost wynika, że weksel zawierający indos od P. W. przyjęła, godząc się na taką formę rozliczenia wzajemnych należności, co jest równoznaczne z tym, że miała ona wolę nabycia weksla w drodze indosu i skutecznie w świetle obowiązującego prawa go nabyła, nadto udzieliła pełnomocnictwa do dochodzenia wierzytelności z weksla i powództwo takie wytoczyła – co wskazuje, że przyjęła weksel w zamiarze nabycia wierzytelności z weksla, skoro wierzytelności tej dochodzi w niniejszej sprawie,

vii.  brak wiedzy powódki co do znaczenia słowa „indos” jest równoznaczny z tym, że nie mogła ona skutecznie nabyć weksla w drodze indosu oraz nie miała woli jego nabycia, podczas gdy brak pełnego rozeznania co do treści i nazwy czynności prawnej nie wyklucza jej skutecznego dokonania w sytuacji, w której powódka ma pełną zdolność do czynności prawnych,

viii.  że mają znaczenie w sprawie zeznania powódki z pierwszego przesłuchania odebrane mimo wielokrotnego zgłaszania przez powódkę, że nie wie, o co chodzi w sprawie, a przeciwne im zeznania powódki złożone podczas drugiego przesłuchania w ogóle się nie liczą i należy je pominąć, bo skoro są przeciwne tym złożonym na pierwszym przesłuchaniu, to musiały być sterowane przez inną osobę i w konsekwencji należy ocenić zeznania powódki w całokształcie rozumianym jako wybiórcze wybranie tylko tych zeznań powódki, które pasują do uzasadnienia oddalenia powództwa, a te, które nie pasują do oddalenia powództwa pominąć,

ix.  drugie przesłuchanie powódki odbyło się przy zachowaniu zasad pełnej
i swobodnej wypowiedzi, a treść wielokrotnie powtarzanych przez przewodniczącego pytań nie mogła wpłynąć na treść wypowiedzi, podczas gdy wielokrotne pytanie o szczegóły prawne zagubionej osoby starszej powoduje brak zachowania możliwości swobody wypowiedzi, a w konsekwencji zeznania tak złożone nie mogą stanowić podstawy ustaleń faktycznych w zakresie, w którym do naruszenia doszło;

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

- art. 16 ust. 1 prawa wekslowe w związku z art. 921 9 § 1 i 3 k.c. poprzez ich błędną wykładnie wyrażającą się w przyjęciu, że do przeniesienia weksla w drodze indosu wymagana jest wiedza indosariusza o sposobie dochodzenia wierzytelności z weksla oraz wyrażone w sposób wyraźny lub choćby dorozumiany dodatkowe oświadczenie woli o przyjęciu weksla i w konsekwencji tego nieuprawnione przyjęcie, że powódka nie nabyła weksla wystawionego przez pozwaną w drodze indosu, gdy zgodnie z treścią ww. przepisów przeniesienie własności weksla w drodze indosu realizuje się poprzez spisanie na nim odpowiedniej formuły i jego wręczenie indosariuszowi i nie wymaga ani wiedzy indosariusza o sposobie dochodzenia wierzytelności z weksla, ani złożenia żadnego dodatkowego oświadczenia o przyjęciu weksla, gdyż już samo faktyczne przyjęcie weksla z zamiarem nabycia wierzytelności z weksla jest oświadczeniem woli w przedmiocie nabycia weksla, natomiast dochodzenia wierzytelności z weksla niewątpliwie potwierdza przyjęcie weksla w zamiarze nabycia wierzytelności z weksla – przez co skoro powódka przyjęła weksel, a następnie dochodzi na jego podstawie w niniejszym postępowaniu zapłaty, to znaczy, że weksel ten nabyła skutecznie,

- art. 17 prawa wekslowego w związku z uznaniem w niniejszym postępowaniu, wbrew dyspozycji ww. przepisu, zgłoszonego przez pozwaną jej osobistego zarzutu przeciwko remitentowi (P. W.), że spłaciła pożyczki zabezpieczone wekslem do uznania na tej podstawie niewiarygodności zeznań P. W., nadto chęci z jego strony wykorzystania instytucji indosu, a następnie osoby swojej teściowej do dochodzenia w sposób nieuzasadniony należności od pozwanej i pośrednio z powodu powyższego uznania oddalenia powództwa D. W..

Powódka wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na rzecz powódki od pozwanej kwoty 129100 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 16 listopada 2017 roku do dnia zapłaty wraz z zasądzeniem na rzecz powódki od pozwanej kosztów postępowania przed sądem pierwszej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wedle norm i stawek prawem przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku sądu pierwszej instancji do dnia zapłaty;

2.  zasądzenie na rzecz powódki od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wedle norm i stawek prawem przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku sądu drugiej instancji do dnia zapłaty;

3.  rozpoznanie apelacji na rozprawie;

4.  w związku z uznaniem przez Sąd niewiarygodności zeznań świadka P. W.,
o dopuszczenie i przeprowadzenie dodatkowo dowodu z przesłuchania w charakterze świadka I. W. na fakt zbycia powódce przez P. W. weksla przez indos, przyczyny przedmiotowego zbycia weksla oraz okoliczności jego zbycia i podpisania pełnomocnictwa procesowego przez powódkę.

Pozwana w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie należy wskazać, że sąd pierwszej instancji w granicach wniosków stron przeprowadził wszystkie dowody niezbędne do rozstrzygnięcia sprawy, a następnie poddał je ocenie mieszczącej się w granicach wyznaczonych dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. i w oparciu o tak zgromadzony i oceniony materiał dowodowy poczynił w badanej sprawie trafne ustalenia faktyczne, które sąd odwoławczy w pełni aprobuje i przyjmuje za własne, co zarazem zwalnia go z obowiązku ich powielania (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.). Sąd Okręgowy dokonał także prawidłowej subsumcji ustalonego stanu faktycznego do obowiązujących norm prawa materialnego, przez co również poczynione w pierwszej instancji ustalenia prawne zostają przez Sąd Apelacyjny zaaprobowane i przyjęte za własne bez ponownego, wyczerpującego odniesienia się do nich (art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c.). Motywy uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego zostaną poniżej powtórzone jedynie w zakresie niezbędnym do ustosunkowania się do zarzutów apelacyjnych.

Przed szczegółową analizą zarzutów apelacji zaznaczyć trzeba, że obowiązek rozpoznania sprawy w graniach apelacji, określony w art. 378 § 1 k.p.c., obejmuje zakaz wykraczania poza wyznaczone w tym przepisie granice oraz nakaz rozważenia wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania ( vide mająca moc zasady prawnej uchwała Sądu Najwyższego w składzie 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 roku, sygn. akt III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 55), która jednak w badanej sprawie nie zaistniała.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego stanowił wyłącznie materiał dowodowy zebrany w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji. Przedstawiony w apelacji wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka I. W. został przez Sąd Apelacyjny oddalony na podstawie art. 381 k.p.c. jako ewidentnie spóźniony. Zgodnie z powoływanym przepisem sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Ocena zastosowania tego przepisu musi być stosowana ad casum. Jasnym jest, że strona, zwłaszcza reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, powinna prowadzić proces w taki sposób, aby już sądowi pierwszej instancji dostarczyć niezbędny materiał procesowy dla wykazania swych racji. Wedle stanowiska przedstawianego przez powódkę w czasie powtórnego przesłuchania oraz w uzasadnieniu rozpoznawanej apelacji, weksel miał być przekazany powódce przez jej córkę, wraz z pełnomocnictwem do podpisu celem skierowania dokumentów do sądu. Kwestia tego czy, a jeśli tak, to w jakich okolicznościach powódka otrzymała sporny weksel, a jeśli tak, to w jakich okolicznościach się to odbyło, była jedną z zasadniczych okoliczności sprawy. Wątpliwości na tym tle zaznaczyły się już podczas pierwszego przesłuchania powódki, którego niecodzienny przebieg skłonił Sąd Okręgowy do zobowiązania jej pełnomocnika do złożenia pisma przygotowawczego, w którym miał wyjaśnić zaistniałą sytuację. Naturalnym byłoby w takiej sytuacji zaoferowanie sądowi pierwszej instancji dowodu z zeznań świadka I. W., która miała bezpośrednio uczestniczyć we wskazywanych wydarzeniach. Powódka powinna mieć wiedzę o całości zdarzeń ze swoim udziałem, a nic nie wiadomo na temat tego, by świadek I. W. jakiejkolwiek dającej się usprawiedliwić przyczyny nie mogłaby zostać przesłuchania. Nie stanowi wytłumaczenia dla bierności strony powodowej uznanie za niewiarygodne zeznań świadka P. W.. Aktywność dowodowa strony nie może polegać na tym, że strona niejako ratalnie przedstawia Sądowi dowody na wykazanie swych twierdzeń, uzależniając zgłoszenie niektórych z nich w wypadku uznania innych za niewiarygodne.

Porządkując przedstawione w apelacji zarzuty od najdalej idących, w pierwszej kolejności należy rozważyć zarzuty naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c., a w konsekwencji poczynienia przez Sąd Okręgowych błędnych ustaleń faktycznych.

Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w powyższym przepisie sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie "wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 roku, I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, Nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 roku, IV CKN 1256/00, Lex, nr 80267). Jak ujmuje się w literaturze, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje
o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się jednocześnie, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC 1980/10/200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 roku, III CKN 1049/99, Lex nr 51627; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 1097/00, Lex nr 52624; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2000 roku, V CKN 94/00, Lex nr 52589; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 roku, IV CKN 1383/00, Lex nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003, Nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00, Lex nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 roku, IV CKN 1050/00, Lex nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, Lex nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, Lex nr 80273).

W rozpoznawanej sprawie zasadnicze znaczenie miała ocena zeznań powódki. Wbrew twierdzeniom apelacji, w rozpoznawanej sprawie nie można było poprzestać na analizie przedstawionych wraz z pozwem dokumentów. Orzekanie wyłącznie na ich podstawie jest domeną niektórych postępowań odrębnych, do których istoty należy takie ograniczenie dowodowe, jak między innymi, w rozpoznawanej sprawie, postępowania nakazowego. Skuteczne złożenie zarzutów od wydanego w tym postępowaniu nakazu zapłaty istotnie rozszerzyło zakres kognicji Sądu, a mianowicie w ten sposób, że roztrząsane są w postępowaniu wszelkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności. Czynione jest to nie tylko na podstawie przedłożonych w sprawie dokumentów, lecz również na podstawie przekładanych (zasadniczo) przez strony dowodów oraz zgłoszonych przez nie w toku procesu twierdzeń i oświadczeń. Dotyczy to nawet spraw z dziedzin tak sformalizowanych, jak prawo wekslowe, gdyż na podstawie samych tylko dokumentów może nie być możliwe zweryfikowanie wszystkich okoliczności spornych, jakie mogą powstać w następstwie zgłoszenia zarzutów od nakazu zapłaty z weksla. W tym wypadku sam materiał dokumentarny sprawy nie był wystarczający do ustalenia czy w istocie doszło do zawarcia umowy indosu wekslowego, a więc by rzeczywiście doszło do złożenia przez powódkę oświadczenia woli w przedmiocie przeniesienia na nią inkorporowanej w wekslu wierzytelności w drodze indosu.

Do oceny zeznań powódki należało podejść wielowymiarowo. Osobnej analizy wymagała treść zeznań powódki złożonych podczas pierwszej i drugiej rozprawy, jak i ich treść oraz okoliczności towarzyszące składaniu zeznań (stopień pewności wyrażanych twierdzeń, mowa ciała itp.). Sąd Apelacyjny zapoznał się z nagraniami audiowizualnymi z przebiegu rozpraw przed sądem pierwszej instancji, przez co, na ile było to możliwe retrospektywnie, zachował zasadę bezpośredniości, nie poprzestając jedynie na relacjach Sądu Okręgowego oraz stron.

Analiza przebiegu zeznań powódki doprowadziła Sąd Apelacyjny do przekonania o trafności stanowiska Sądu Okręgowego, z którym zarzuty apelacyjne stanowią jedynie bezzasadną polemikę.

Należy kategorycznie odrzucić tezy o tym, by składane na pierwszej rozprawie oświadczenia powódki o tym, że w ogóle nie wie ona o co w sprawie chodzi, podyktowane były jej dezorientacją z uwagi na omyłkę z inną sprawą, jej wiek czy pytania Sądu. Podczas rozprawy w dniu 8 marca 2021 roku powódka w sposób spontaniczny i spokojny oświadczała, że myślała, iż sprawa dotyczy zakupu garnków. Nie wymieniła żadnej innej sprawy sądowej, w której mogłaby uczestniczyć. W ten sam spokojny, niezdradzający zdenerwowania (poza oczywistą konfuzją wynikającą z przeświadczenia o pomyłce) sposób odpowiadała na pytania Sądu, kategorycznie oświadczając, że nigdy nie widziała tak dokumentu weksla wraz
z indosem, jak i pełnomocnictwa, które miałoby zostać udzielone przez nią radcy prawnemu P. K.. Sąd Okręgowy dopytywał powódkę o okoliczności sprawy, w celu zbadania tego, czy w ogóle się w niej rozeznaje najprościej jak było to możliwe, w sposób wręcz familiarny, okazując powódce w aktach dokumenty weksla oraz pełnomocnictwa w taki sposób, by mogła się ona tym dokumentom dokładnie przyjrzeć z bliska przy stole sędziowskim. Przy pytaniach nieodzownym było używanie pojęć takich jak „indos”, „wierzytelność” czy wreszcie „weksel”, jako że tego właśnie dotyczyła rozpoznawana sprawa. Wręcz absurdalną byłaby sytuacja, w której w rozmowie z uczestnikiem obrotu wekslowego,
a taką osobą miałaby być powódka, nie można byłoby używać tych pojęć, ponieważ osoba ta miałaby ich nie rozumieć. Oczywistym sensem pytań o to, czy powódka wie, co to weksel czy indos, nie było jej zdeprymowanie, lecz zweryfikowanie tego, czy posiada jakąkolwiek orientację w sprawie, a co za tym idzie, czy rzeczywiście doszło do zawarcia skutecznie umowy indosu pomiędzy P. W. jako indosantem, a nią samą, jako indosatariuszką. Nie można zasadnie twierdzić, że można uczestniczyć w obrocie wekslowym, przyjąć weksel jako formę zapłaty za pożyczki na znaczne sumy pieniędzy, nie widząc w ogóle sensu podejmowanych przez siebie czynności. Postępowanie powódki byłoby w takiej sytuacji całkowicie nieracjonalne, a trudno jest uznać, by w tak doniosłej życiowo sprawie jak dochodzenie należnych jej znacznych roszczeń powódka podejmowała czynności, których nie rozumie i zdawała się w tej mierze wyłącznie na osoby trzecie, choćby byli to jej syn i synowa. Wysoce wątpliwym byłoby także uznanie, że powódka w ogóle nie rozumiałaby roli pozwanej, choć gdyby rzeczywiście, poprzez indos wekslowy, miałoby nastąpić rozliczenie należności powódki względem jej syna i synowej, to powódka powinna orientować się, że może dochodzić tych kwot od pozwanej z uwagi na to, że ta uprzednio była dłużniczką jej syna. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można także stwierdzić, by wiek powódki miał jakikolwiek wpływ na składanie przez nią zeznań. Wiek ten nie jest wiekiem podeszłym, w którym problemy z pamięcią występują samoistnie, nic natomiast nie wiadomo o tym, aby powódka cierpiała na zaniki pamięci z jakichkolwiek przyczyn chorobowych. Znamiennym jest, że powódka prawidłowo udzielała odpowiedzi na pytania o to, kim jest P. W. (jej syn) oraz o swój podpis. Przemawia to na rzecz uznania, że o jakiejkolwiek dezorientacji nie mogło być mowy.

O ile zeznania powódki złożone podczas pierwszej z rozpraw należało uznać
za spontaniczne i szczere, o tyle analiza nagrań z drugiej rozprawy, z dnia 7 maja 2021 roku, prowadzi do wniosku, że powódka udzielała odpowiedzi wyuczonych, co do szczegółów sprawy uchylając się od odpowiedzi, bądź podając odpowiedzi wyuczone. Rozpoczynając od mowy ciała powódki, zwróciło uwagę sądu odwoławczego jej usztywnianie się w momencie składania odpowiedzi, charakterystyczne właśnie dla wypowiedzi, które są wcześniej przygotowane, a nie spontaniczne. Dopytywana przez Sąd Okręgowy o szczegóły sprawy czy o to, w jaki sposób ona dane pojęcie tak naprawdę rozumie, powódka uciekała od odpowiedzi na pytania, powtarzała odpowiedzi dotychczasowe, względnie odpowiadała wymijająco. W szczególności powódka nie była w stanie udzielić żadnych bliższych wyjaśnień co do rzekomych umów pożyczek zawieranych ze swoim synem i synową, których formą spłaty miało być przeniesienie na nią wierzytelności przysługującego P. W. w stosunku do pozwanej. Nie udało się uzyskać od powódki żadnych konkretnych wiadomości na temat tego, w jakich konkretnie latach i w jakich kwotach pożyczki te miały być realizowane, na jaki cel przeznaczone, a przede wszystkim z jakich środków zgromadzonych przez powódkę miały być realizowane, skoro według jej własnego oświadczenia utrzymuje się ona jedynie z emerytury i stan ten nie zmieniał się na przestrzeni ostatnich lat, a nawet uiszczenie opłaty od apelacji w kwocie niewiele przekraczającej 6 tysięcy złotych było dla niej problemem, jako że wystąpiła o zwolnienie od uiszczania kosztów sądowych.

Takich zeznań nie sposób ocenić jako wiarygodnych, tak biorąc pod uwagę sposób,w jaki zostały złożone, jak i ich sprzeczność z zeznaniami złożonymi na pierwszej rozprawie, gdy powódka w ogóle nie rozeznawała się w sprawie. Udzielanie podczas drugiego przesłuchania odpowiedzi fragmentarycznych, wyraźne zagubienie przy pytaniach dążących do pogłębienia tematu, świadczy o uprzednim ukierunkowaniu zeznań powódki przez inną osobę. Niezrozumiałym jest wskazywanie na to, że powódka między pierwszą a drugą rozprawą miała po prostu przypomnieć sobie sprawę i przygotować się do niej. Strona ma obowiązek dokonywać czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami, dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody (art. 3 k.p.c.) w toku całego postępowania, nie traktując pierwszego spośród posiedzeń wyznaczonych na rozprawę jako swego rodzaju zapoznania z tematem, szczególnie, że sprawa może zostać zakończona już podczas jednego posiedzenia. Co jednak bardziej istotne, nie można pogodzić z elementarnym doświadczeniem życiowym sytuacji, w której ktoś nie pamiętałby w ogóle, że pozostaje mu do ściągnięcia znaczna kwota pieniędzy. Niecodzienność (dla osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej) zastosowania konstrukcji indosowania weksla jako rozliczenia pożyczek, zaangażowanie do sprawy radcy prawnego (gdy powódka nie korzysta ze stałej obsługi prawnej) zdecydowanie wyklucza, w normalnym toku zdarzeń, całkowite zapomnienie o sprawie.

Tak argumentując Sąd Apelacyjny przychylił się do stanowiska Sądu Okręgowego, odmawiającego wiarygodności zeznaniom powódki we wskazanym przez ten sąd zakresie. Odmowa wiarygodności zeznaniom powódki złożonym podczas jej drugiego przesłuchania musi oznaczać zarazem odmowę wiarygodności wtórującym im zeznaniom świadka P. W.. Sąd Apelacyjny przychyla się do zdania Sądu Okręgowego, że okoliczności niniejszej sprawy wskazują na to, że P. W. – pożyczkodawca względem pozwanej – chciał w sposób nieuzasadniony narazić pozwaną na obowiązek zapłaty nienależnych sum w sposób opisany w części faktograficznej uzasadnienia wyroku. Wskazując na spłatę przez pozwaną pożyczek zabezpieczonych wekslem Sąd Okręgowy nie naruszył dyspozycji przepisu art. 17 prawa wekslowego. Kwestia spłaty przez pozwaną pożyczek udzielonych jej przez P. W. i zabezpieczonych wekslem miała znaczenie nie w aspekcie jej zarzutów osobistych, lecz w kontekście próby puszczenia weksla w obieg poprzez dokonanie indosu na rzecz powódki.

Sąd Apelacyjny uznał za chybioną także argumentację skarżącej w zakresie naruszenia przepisów prawa materialnego. Sąd Okręgowy przedstawił w tej materii wyczerpujący wywód prawny co do charakteru indosu. Argumentacja powódki pomija ten oczywisty fakt, że indos jest nie tylko samą wzmianką na dokumencie (art. 921 9 § 2 k.c.), lecz także umową przenoszącą wierzytelność inkorporowaną w papierze wartościowym na zlecenie, w której oświadczenie zbywcy musi mieć formę indosu we wskazanym wcześniej znaczeniu formalnym, lecz do której skuteczności wymagane jest także złożenie w jakikolwiek sposób, choćby dorozumiany, oświadczenia woli przez nabywcę – w tym przypadku powódkę. W sytuacji, w której powódka w ogóle nie rozpoznawała tak dokumentu weksla, jak i indosu, nie przypominała sobie też aby kiedykolwiek dokument ten jej wręczano, nie sposób rekonstruować po jej stronie istnienia jakiegokolwiek oświadczenia woli. W braku oświadczenia woli powódki nie można mówić o zawarciu jakiejkolwiek umowy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzut niezawarcia umowy stanowiącej podstawę indosu mógł być skutecznie podniesiony przez dłużnika wekslowego także w świetle art. 17 prawa wekslowego, albowiem w istocie jest to zarzut obiektywny dotyczący legitymacji posiadacza weksla do dochodzenia roszczeń z weksla.

Tak argumentując Sąd Apelacyjny oddalił apelację na zasadzie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie pierwszym sentencji.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego zapadło w oparciu o wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Powódka przegrała w całości postępowanie zainicjowane wywiedzioną przez siebie apelacją, stąd też obowiązana jest do zwrotu pozwanej kwoty 4050 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, ustalonej na zasadzie § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800 ze zm.) – wraz z należnymi odsetkami za opóźnienie przewidzianymi w art. 98 § 1 1 k.p.c.

Tomasz Sobieraj