Pełny tekst orzeczenia

Postanowieniem z dnia 15.03.22 dokonano sprostowania wyroku z dnia 4 stycznia 2022 r. w ten sposób, że w rubrum, w miejscu oznaczenia pozwanego dodać statio fisci pozwanego Skarbu Państwa w postaci Dyrektora Zakładu Karnego we W..

Sygn. I C 362/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 stycznia 2022 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR del. Joanna Krzyżanowska

po rozpoznaniu w dniu 4 stycznia 2022 r. w Słupsku

po zamknięciu rozprawy, na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa P. J.

przeciwko Skarbowi Państwa-Dyrektorowi Aresztu Śledczego w K.

Dyrektorowi Zakładu Karnego w C.

Dyrektorowi Zakładu Karnego w G.

Dyrektorowi Aresztu Śledczego w S.

Dyrektor Zakładu Karnego w W.

o zadośćuczynienie

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej 1000 zł (tysiąc złotych) tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego;

3.  przynaje adwokat K. F. ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Słupsku 7200 zł (siedem tysięcy dwieście złotych) powiększone o należną stawkę podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu.

Sygn. akt I C 362/16

UZASADNIENIE

Powód P. J. po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa po jego rozszerzeniu pismami z dnia 8 grudnia 2016 r. (k. 266 -273) oraz z dnia 23 marca 2017 r. (k. 413) żądał od pozwanego Skarbu Państwa reprezentowanego przez Dyrektora Aresztu Śledczego w K., Dyrektora Zakładu Karnego w C., Dyrektora Zakładu Karnego w G., Dyrektora Aresztu Śledczego w S., Dyrektora Zakładu Karnego w W., Dyrektora Zakładu Karnego we W. łącznie 360.000 zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty za krzywdy związane z przebywaniem w powyższych jednostkach penitencjarnych, z czego:

1. od Skarbu Państwa – Dyrektora Aresztu Śledczego w K. 75.000 zł. w tym 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia za straty moralne, nieludzkie traktowanie, odbywanie kary w złych i nieludzkich warunkach, a 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia za straty w zdrowiu fizycznym i psychicznym – za okresy od 1.10.2012 r. do 30.06.2014 r. oraz od 23.10.2014 do 25.11.2014r.;

2. od Skarbu Państwa-Dyrektora Zakładu Karnego w C. 15.000 zł, z czego 7.500 zł tytułem zadośćuczynienia za straty moralne, nieludzkie traktowanie, odbywanie kary w złych i nieludzkich warunkach, a 7.500 zł tytułem zadośćuczynienia za straty w zdrowiu fizycznym i psychicznym za okres od 30.06.2014 do 15.09.2014 r.;

3. od Skarbu Państwa – Zakładu Karnego w G. 50.000 zł, z czego 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia za straty za straty moralne, nieludzkie traktowanie, odbywanie kary w złych i nieludzkich warunkach, a 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia za straty w zdrowiu fizycznym i psychicznym- za okres od 25.11.2014 do 21.07.2015 r.;

4. od Skarbu Państwa – Dyrektora Aresztu Śledczego w S. 10.000 zł, z czego 5.000 zł za straty moralne, nieludzkie traktowanie, odbywanie kary w złych i nieludzkich warunkach, a 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia za straty w zdrowiu fizycznym i psychicznym – za okres od 15.09.2014 r.) do 23.10.2014 r.;

5. od Skarbu Państwa – Zakładu Karnego w W. 10.000 zł, z czego 5.000 zł za straty moralne, nieludzkie traktowanie, odbywanie kary w złych i nieludzkich warunkach, a 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia za straty w zdrowiu fizycznym i psychicznym - za okres od 12.08.2 do 12.08.2015 ;

6. od Skarbu Państwa-Dyrektora Zakładu Karnego we W. 200.000 zł z czego 70.000 zł za straty moralne, nieludzkie i przedmiotowe traktowanie i poniżanie oraz za odbywanie kary w złych, niegodnych i nieludzkich warunkach, a 130.000 zł tytułem zadośćuczynienia za straty w zdrowiu fizycznym i psychicznym, za nieodwracalne uszczerbki na zdrowiu – za okres od 25.08.2015 r. do 8 grudnia 2016r.

W uzasadnieniu powództwa powód podał, że powyższych kwot domaga się za: osadzenie w warunkach przeludnienia; nieodpowiednie wyżywienie, nieodpowiednie wyposażenie cel w sprzęt kwaterunkowy; poniżanie i przedmiotowe traktowanie przez funkcjonariuszy służby więziennej; brak odpowiedniej odzieży; brak dostępu do ciepłej wody; brak należytej opieki medycznej; brak zajęć kulturalno-oświatowych; przetrzymywanie listów, utrudnienia w dostępie do telefonu, a w konsekwencji w kontaktowaniu się z rodziną; wywożenie i transportowanie w nieludzkich warunkach w inne rejony kraju; utrudnianie posług religijnych; sporządzanie kłamliwych i szablonowych opinii;; brak przeprowadzania deratyzacji i dezynfekcji; brak odpowiedniej wentylacji; brak odpowiedniego oświetlenia cel mieszkalnych; utrudnianie podjęcia nauki w szkole; utratę zdrowia; odbywanie w okresie od stycznia 1996 r. do stycznia 2004 r. kary w systemie statusu więźnia niebezpiecznego.

Strona pozwana zastępowana przez Prokuratorie Generalną Rzeczypospolitej Polskiej wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa-Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej. Zarzuciła, że roszczenia powoda są bezpodstawne, a nadto częściowo tj. w zakresie związanym ze zdarzeniami mającymi miejsce przed 11 listopada 2012 r., przedawnione. Podkreśliła, że wszystkie działania jednostek, z którymi powód wiąże roszczenie były zgodne z prawem.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Wskazywane przez P. J. cele mieszkalne w jednostkach penitencjarnych miały powierzchnię adekwatną do ilości osób. Powierzchnia ta nie była w żadnej z nich mniejsza niż 3m2 na osobę. Dotyczyło to w szczególności cel: (...) oddz. (...), (...)oddz.(...), w Areszcie Śledczym w K., (...) oddz.(...) w Zakładzie Karnym w G., (...) oddz. (...) w Zakładzie Karnym w W., (...) pawilonu (...) w Zakładzie Karnym we W., .

(dowód: szkice wraz z wymiarami cel sporządzone przez P. J. – k. 18 – 22, 280, zeznania P. J. – k. 1180 - 1183)

W okresie od 02.01.1996 r. do 13.01.2004 r. P. J. był skazanym stwarzającym poważne zagrożenie społeczne albo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu karnego.

(bezsporne, nadto pismo P. J. i zaświadczenie – k. 431-431v)

P. J. złożył wniosek o przyjęcie do szkoły. Wniosek został uwzględniony, jednak 16.07.2015 r. wycofał prośbę o nauczanie, gdyż dowiedział się że do szkoły w W. chodzą także grypsujący.

(bezsporne, nadto: pismo P. J. z dnia 23.05.2016 r. – k. 342, pismo wraz z wykazem – k. 341, 343, pismo z dnia 20.07.2015 r. – k. 381, pismo P. J. z dnia 14.08.2015 r. – k. 439)

P. J. przebywał w Areszcie Śledczym w K. od 1 października 2012 r. do 30 czerwca 2014 r. oraz od 23 października 2014 r. do 25 listopada 2014 r. Podczas pobytu w Areszcie Śledczym w K. P. J. miał zaleconą przez lekarza dietę lekkostrawną. Nie dostawał wówczas jedzenia zasmażanego i z puszek. W 2013 lub 2014 r. lekarz stwierdził, że dieta lekkostrawna jest już zbędna. Wówczas osadzony zawnioskował o dietę wegetariańską i tak był żywiony. W 2011 r. P. J. składał jakąś skargę odnośnie żywienia i leczenia, ale później nie było już skarg. W tej jednostce penitencjarnej osadzeni otrzymują trzy posiłki dziennie, z czego obiad składa się z dwóch dań. Kilka razy w roku Areszt Śledczy w K. poddawany był kontroli z Sanepidu w zakresie wyżywienia i nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Do 2016 r. ciepła woda była w celach po posiłkach, żeby osadzeni mogli umyć naczynia w ciepłej wodzie. Od stycznia 2016 ciepła woda w celach jest stale od 6.30 do 22.30. Od października 2014 r. osadzeni mają dwie kąpiele w tygodniu w łaźni, wcześniej była jedna kąpiel w tygodniu. P. J. nie składał skarg co do sprzętu kwaterunkowego. W celach jest wentylacja grawitacyjna, a przegląd kominiarski nie wykazywał w tym zakresie nieprawidłowości. Ręczniki i ściereczki wymieniane są co tydzień, a pościel co dwa tygodnie. Koce, materace wymieniane są w razie potrzeby na wniosek osadzonego. Osadzeni otrzymują co miesiąc mydło, szampon, dwie maszynki do golenia, papier, krem do golenia i pastę do zębów. Jeżeli środki skończą się wcześniej osadzony może wnioskować o dodatkowe. Osadzeni mogą też kupić środki higieny osobistej za własne pieniądze.

(dowód: zeznania świadka D. M. – k. 696)

P. J. korzystał w K. z posług religijnych grupowych i indywidualnych. Dostęp do nich był raz lub dwa razy w miesiącu. Osadzeni wpisywali się na listę i byli doprowadzani na spotkanie. P. J. nie miał problemu z korzystaniem z posług (...).

(dowód: zeznania świadka G. K. – k. 697, zeznania świadka M. T. – k. 698)

W Areszcie Śledczym w K. lekarz przyjmuje codziennie. Jeśli osadzony chce odwiedzić lekarza zgłasza to oddziałowemu i jest doprowadzany na wizytę. Jeśli osadzony nie dostanie się do lekarza jednego dnia, to jest doprowadzany następnego. W nagłych przypadkach wzywane jest pogotowie, a jeśli zachodzi potrzeba skorzystania z usług specjalisty, to osadzeni dowożeni są na (...) lub umawiani na wizyty do specjalistów w zwykłym trybie. Codziennie podczas roznoszenia leków przez pielęgniarki osadzeni mają możliwość zgłoszenia im bezpośrednio swoich dolegliwości.

(dowód: zeznania świadka M. M. – k. 699)

W Zakładzie Karnym w C. osadzony przebywał od 30 czerwca 2014 r. do 15 września 2014 r. Kontrole przewodów kominowych i wentylacji grawitacyjno – nawiewnej wykazały, że wentylacja jest sprawna. Również kontrola przeprowadzona przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego w C. przy odbiorze nowowybudowanego pawilonu penitencjarnego nr 8 nie wykazała nieprawidłowości.

(dowód: protokół kontroli – k. 358-359, postanowienie z dnia 18.10.2001 r. – k. 360)

P. J. przebywał w Areszcie Śledczym w S. od 23 września 2014 r. do 23 października 2014 r. Wykonywane w tej jednostce penitencjarnej pomiary oświetlenia wnętrz światłem elektrycznym nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Zarówno natężenie oświetlenia jak i czas pracy było dłuższe niż zaleca norma. Okresowa kontrola przewodów kominowych z dnia 24 października 2014 r. również nie wykazała nieprawidłowości. Przewody kominowe nadawały się do użytkowania. Wydawane osadzonym posiłki spełniały wymagane normy. Również przeprowadzone kontrole sanitarne nie stwierdziły nieprawidłowości.

(dowód: pomiar oświetlenia – k. 143, 159 – 171, protokół okresowej kontroli przewodów kominowych – k. 145, przykładowe jadłospisy z okresu pobytu P. J. – k. 172 – 177, protokół kontroli sanitarnej – k. 178 – 190)

P. J. przebywał w Zakładzie Karnym w G. od listopada 2014 r. do sierpnia 2015 r. Przez cały czas pobytu otrzymywał leki alertec i enarenal, był na diecie lekkostrawnej – Zakład Karny sporządzał odrębne jadłospisy i wydawał posiłki wg tej diety. W czasie pobytu w tej jednostce był też konsultowany psychiatrycznie. Osadzony zgłaszał bóle wielostawowe, więc był konsultowany przez ortopedę, który zlecił badania dodatkowe. Badania wykonano. Wyniki były prawidłowe. Po konsultacji okulistycznej P. J. otrzymał receptę na okulary. Po otrzymaniu recepty powinien napisać wniosek do dyrektora o zakup okularów. Przewody kominowe, w tym wentylacyjne w tej jednostce spełniały wymagane normy.

(dowód: zeznania świadka E. P. – k. 739-739v, przykładowe jadłospisy – k. 213 – 218, protokół okresowej kontroli przewodów kominowych – k. 220 - 221)

W czasie gdy P. J. przebywał w ZK G. wentylacja była sprawna, nikt z osadzonych nie zgłaszał zagrzybienia w celach. W pawilonie (...) kącik sanitarny był oddzielony ścianą murowaną z drzwiami.

(dowód: zeznania świadka Ł. Ł. – k. 740)

Podczas pobytu we W. P. J. miał możliwość korzystania z połączeń telefonicznych. Przebywał w celi z murowanym kącikiem sanitarnym z drzwiami. W listopadzie 2016 r. uwzględniono wniosek osadzonego o wymianę materaca. Osadzony mógł korzystać ze swojej odzieży poza przypadkami kiedy musiał korzystać z odzieży skarbowej. Nie miał całodobowego dostępu do ciepłej wody, mógł dwa razy w tygodniu korzystać z łaźni. W czasie odbywania kary przez P. J. nie była odłączana energia elektryczna w celach, mogły zdarzać się awarie wywołane przez osadzonych. Osadzony był objęty pomocą medyczną przez cały okres pobytu we W.. Nie było sytuacji by odmówiono mu pomocy medycznej. P. J. przebywając we W. prowadził bogatą korespondencję, utrzymywał dużo kontaktów, pisał dużo listów, dostawał odpowiedzi. Nie było sytuacji by osadzony nie mógł brać udziału w posługach religijnych.

(dowód: ewidencja osadzonych doprowadzanych do aparatu – k. 751 – 778, wniosek o wymianę materaca z akceptacją – k. 784-785, zeznania świadka M. G. – k. 853 – 856)

W dniu 12.07.2016 r. wykonano P. J. badanie tomograficzne jamy brzusznej. Wobec potwierdzenia guza nerki już 10.08.2016 r. powód został zawieziony do szpitala w P., gdzie lekarz po badaniu skierował go na operację. W dniu 27.08.2016 r. powód doznał zawału serca, w związku z czym został niezwłocznie przewieziony do szpitala kardiologicznego w K., gdzie przebywał do 29.08.2016 r., po czym z uwagi na brak dolegliwości dławicowych wypisano go ze szpitala wskazując, że dalszą opiekę sprawować będzie lekarz rodzinny oraz w ramach okresowych kontroli – (...) (...). Pomimo braku zalecenia dalszej hospitalizacji od 29.08.2016 do 31.08.2016 r. powód przebywał w szpitalu Aresztu Śledczego w P.. Już na wrzesień 2016 r. P. J. wyznaczono termin konsultacji urologicznej w Szpitalu Miejskim w P.. W dniu 26.09.2016 r. przeprowadzona została konsultacja kardiologiczna w celu oceny ryzyka planowanej operacji pacjenta po zawale. Wobec braku przeciwwskazań do operacji Zakład Karny we W. zwrócił się do Szpitala Miejskiego w P. o możliwość jej przeprowadzenia. Kierownik oddziału (...) tego szpitala odmówił wykonania operacji i wskazał, że podstawową przyczyną dyskwalifikacji jest brak zgody chorego na przetoczenie krwi.

(dowód: wynik badania tomograficznego – k. 511, wypis ze szpitala w P. - k. 423, wypis ze szpitala w K. - k. 508 – 509v, karta leczenia ze szpitala Aresztu Śledczego w P. - k. 506, konsultacja kardiologiczna – k. 503, pismo ZK W. do Dyrektora Szpitala w P. – k. 609, dyspozycja i pełnomocnictwo – k. 424, pismo kierownika oddziału (...)– k. 426)

P. J. przebywał w Zakładzie Karnym w W. tylko w dniu 12 sierpnia 2015 r. W Zakładzie Karnym w W. P. J. wydano wyposażenie w postaci naczyń, ubrania, bielizny pościelowej, środków higieny, sztućców. Wszystkie rzeczy P. J. przyjęte do magazynu, zostały mu wydane.

(dowód: lista rzeczy wydanych osadzonemu – k. 783, , lista rzeczy przyjętych i wydanych z magazynu – k. 786 – 789)

Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie było zasadne.

Powód sformułował roszczenia o zadośćuczynienie które wiązał z niewłaściwymi warunkami odbywania kary pozbawienia wolności i niewłaściwym traktowaniem w jednostkach penitencjarnych. Naruszenie dóbr osobistych P. J. wiązał z szeregiem zdarzeń mających miejsce na przestrzeni lat, z których każde wymagało udowodnienia.

W pierwszej kolejności należało rozważyć zasadność podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia w odniesieniu do wszystkich roszczeń, które wynikały ze zdarzeń mających miejsce przed 11 listopada 2012 r. Zarzut ten jest uzasadniony. Zgodnie bowiem z treścią art. 442 1 § 1 kc roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Przedawnieniu na tej podstawie uległy więc zarówno roszczenia oparte na niewłaściwych, zdaniem powoda warunkach panujących w jednostkach penitencjarnych przed tą datą, jak i roszczenia o które powód rozszerzył powództwo pismem z dnia 23 marca 2017 r.

Warunki w celach poszczególnych jednostek były bowiem powodowi niewątpliwie znane od momentu osadzenia w nich, nie miał też powód żadnych wątpliwości co do tego kto jest obowiązany do naprawienia ewentualnej szkody.

Jeżeli natomiast chodzi o stwierdzenie, że w okresie od 2 stycznia 1996 r. do 12 stycznia 2004 r. powód był skazanym stwarzającym poważne zagrożenie społeczne albo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu karnego to jakiekolwiek roszczenia z tego tytułu przedawniły się najpóźniej z dniem 12 stycznia 2014 r. Nie mogą się przy tym ostać argumenty powoda jakoby termin przedawnienia tego roszczenia wynosił 20 lat na podstawie art. 442 1 § 2 kc. P. J. nie wskazał bowiem jakiego rodzaju zbrodnią lub występkiem pozwanego lub jego funkcjonariuszy jest stan, w którym (jak wynika z zaświadczenia) powód był skazanym stwarzającym poważne zagrożenie społeczne. Podkreślić przy tym należy, że powód nie przedstawił żadnego dowodu jakoby, jak twierdzi, był przetrzymywany bezprawnie w systemie więźnia niebezpiecznego.

Zgodnie z podstawową regułą postępowania cywilnego ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne (art. 6 kc). Nie ulega wątpliwości, że to powód, który na naruszeniach dóbr osobistych oparł żądania zapłaty, powinien udowodnić każde z tych naruszeń. Obowiązkowi temu powód nie sprostał.

Należy przy tym podkreślić, że przytoczona zasada dotyczy naturalnie obu stron procesu, przy czym każdą ze stron obciąża ciężar dowodu w zakresie powoływanych przez nią faktów. I tak – jeżeli powód twierdzi, że w zamieszkiwanych przez niego celach występowało przeludnienie musi udowodnić wszystkie związane z tym fakty tj. wskazać wszystkie cele, w jakich mieszkał, wykazać ich powierzchnię oraz ilość osób mieszkających razem z nim. Obowiązki te nie obciążają pozwanego, gdyż dopuszczalną formą obrony jest zaprzeczenie. W istocie sąd ma prawo wręcz pomijać wnioski dowodowe strony przeciwnej zmierzające do udowodnienia faktów przeciwnych do tych, które wykazać ma strona obciążona ciężarem dowodu.

W tym przypadku jednak, w zakresie zarzucanego przez powoda przeludnienia w celach, nawet twierdzenia samego powoda zaprzeczały tej tezie. Załączone przez P. J. szkice cel wraz z ich wymiarami prowadzą do wniosku, że w każdej z nich zachowana była norma 3m2/osobę. Powód w swoich zeznaniach wyjaśnił przy tym, że od powierzchni celi odejmował każdorazowo powierzchnię wszystkich sprzętów – łóżek, krzeseł, stołu itp. Brak jest jednak jakiegokolwiek wytłumaczenia dla takiej zasady obliczenia powierzchni. Nie sposób bowiem przyjąć, że np. powierzchnia łóżka czy krzesła nie jest wykorzystywana przez osadzonego, skoro może on z tej powierzchni korzystać leżąc na łóżku czy siedząc na krześle. Skoro zaś powód oparł swoje twierdzenia o panującym w celach przeludnieniu na błędnych założeniach, twierdzenia w tym zakresie uznano za niezasadne. Dodatkowo tylko można nadmienić, że powód w żaden sposób nie udowodnił że w którejkolwiek z zajmowanych przez niego cel we wskazanym okresie na jednego mieszkańca przypadało mniej niż 3m2.

Powód nie przedstawił także żadnych dowodów poza gołosłownymi twierdzeniami, że otrzymywał niewłaściwe wyżywienie, niewłaściwe wyposażenie, że był poniżająco traktowany, że nie miał odpowiedniej odzieży, że utrudniano mu dostęp do posług religijnych, że wystawiano mu kłamliwe opinie. Żaden z tych zarzutów nie został zresztą przez powoda doprecyzowany, stąd postępowanie dowodowe było niezmiernie utrudnione. Powód nie wskazywał bowiem kiedy, którego dnia odmówiono mu dostępu do posług religijnych, ile razy taka sytuacja miała miejsce. Nie wskazał na te okoliczności żadnego wniosku dowodowego, choć - jak wynika z załączonej przez niego korespondencji – miał kontakt ze współwyznawcami i znał ich dane osobowe.

Brak doprecyzowania czasu i miejsca zdarzeń, z których powód wywodzi swoje roszczenia ma ogromne znaczenie dla kwestii dowodowych, gdyż powód niekiedy dla wykazania zdarzeń powołanych w pozwie składa dowody pochodzące z całkiem innego okresu. Tak np. słuchany informacyjnie opisywał pobyt w Areszcie Śledczym w S. we wrześniu/październiku 2014 r. i wskazywał że obawiał się wychodzić na spacer żeby nie narażać się na zaczepki, a jako argument przedstawił dwa pisma pochodzące z 2002 r. Nie wyjaśnił z czego wynika, że ewentualne zagrożenie istniejące w 2002 r. w ZK we W. miałoby istnieć dwanaście lat później w S..

Podobnie nieprecyzyjne były twierdzenia dotyczące zaginionych/przetrzymywanych listów. Powód nie wskazał kiedy listy zaginęły, ile ich było, w jaki sposób można potwierdzić ich zaginięcie. Powołany przez powoda na te okoliczności świadek – M. S. również nie była w stanie podać żadnych szczegółów. Z jej zeznań wynikało, że w okresie od 2008 do 2012 r. kiedy oboje z powodem przebywali w Areszcie Śledczym w K. gdzie, jak twierdziła, był zachowany kontakt między mężczyznami i kobietami, wysyłał powodowi dwa listy dziennie, czyli napisała i wysłała tylko w tym okresie i tylko do powoda niemal półtora tysiąca listów. Brak jest natomiast w aktach jakiegokolwiek dowodu, że konkretny – choćby jeden list – został nadany lecz nie dotarł do adresata. Zarzutowi utrudniania dostępu do telefonu przeczą chociażby dokumenty w których odnotowano podejmowane przez powoda próby połączenia. Sam powód w swoich zeznaniach stwierdził, że aparatów jest niewiele, a osadzonych wielu, toteż musiały zostać określone zasady korzystania z telefonu. W ocenie sądu opisane zasady nie tyle ograniczyły powodowi dostęp do telefonu, co spowodowały, ze ten dostęp jest taki sam dla każdego osadzonego. Gdyby zasady wprowadzone przez jednostki penitencjarne nie obowiązywały istniałoby ryzyko, że niektórzy osadzeni korzystaliby z aparatów częściej niż inni.

Gołosłowne i nieudowodnione były także zarzuty P. J. dotyczące braku właściwej wentylacji czy oświetlenia cel. Twierdzeń tych powód nie poparł żadnymi konkretami – ile punktów świetlnych było w poszczególnych celach, o jakiej jasności zamontowano w nich żarówki. Jak już wspomniano – ciężar dowodu w tym zakresie obciążał powoda, stąd dowody przykładowych kontroli kominiarskich (przewody wentylacyjne) czy pomiaru natężenia oświetlenia złożone przez stronę pozwaną sąd potraktował jedynie marginalnie, jako dodatkowy argument przeciwko twierdzeniom powoda.

Nie doprecyzował powód również co rozumie pod pojęciem „kłamliwe opinie”. Które mianowicie z wystawionych mu opinii zawierały nieprawdę i jakie elementy w opinii (opiniach) były nieprawdziwe. Dopiero tak określony zarzut poddawałby się weryfikacji i w zależności od tego czy nieprawdziwe fakty były pozytywne czy negatywne umożliwiałby określenie ciężaru dowodu.

Powód zarzucał też, że „wywożono go w inne regiony kraju” nie wskazując które jego zdaniem podróże były nieuzasadnione, a które były wynikiem jego własnych wniosków. Z wypowiedzi i pism P. J. wynika bowiem, że wielokrotnie składał wnioski, których efektem było przewożenie go do innych ośrodków penitencjarnych. Tak było w związku z leczeniem, zgłoszoną chęcią nauki w liceum, wnioskiem o przeniesienie bliżej miejsca zamieszkania. Powód wspominał też o tym, że brał udział w posiedzeniach sądowych czy to jako świadek czy też strona, co oczywiście mogło wiązać się z transportem w inne regiony kraju. Trudno jednak uznać takie działania za bezprawne czy nieuzasadnione.

Nie poddawały się weryfikacji w ramach postępowania cywilnego zarzuty dotyczące tego z jakimi współwięźniami był zakwaterowany powód. Świadkowie powołani przez pozwanego przedstawili obowiązujące w tym zakresie reguły i potwierdzili, że nie były one w przypadku powoda łamane. Dodali nadto, że zwykle to powód był osobą w celi z najpoważniejszym zarzutem i najniebezpieczniejszym ze współwięźniów. Powód ze swej strony natomiast nie przedstawił ani z czego konkretnie wywodzi swoje prawo do samodzielnego decydowania o tym z kim będzie zakwaterowany ani jakich osadzonych, czy jakich okresów dotyczy jego zarzut.

Podobnie niedoprecyzowane i nieudowodnione były twierdzenia o braku dostępu do ciepłej wody i o odłączaniu prądu. Powód nie wskazał przede wszystkim z czego wywodzi bezprawność w zakresie tych zarzutów. Zgodnie z zasadami dotyczącymi jednostek penitencjarnych, osadzeni mają mieć zagwarantowany dostęp do wody w celach. Nie ulega wątpliwości, że w jednostkach penitencjarnych, w których przebywał powód więźniowie mieli w celach dostęp do wody w kąciku sanitarnym. Mieli też zagwarantowaną kąpiel w ciepłej wodzie w łaźni przynajmniej raz w tygodniu. Biorąc pod uwagę, że osadzeni mają prawo posiadać w celach grzałki należy też zauważyć, że mogą sobie zapewnić ciepłą wodę do codziennej toalety. Warunki te nie odbiegają od warunków życia niektórych rodzin.

Z zeznań powoda wynikało jakie były przyczyny czasowego odłączania energii elektrycznej. Jak wskazał P. J. – osadzeni często używali w celach nielegalnych grzałek, o mocy przekraczającej wydolność instalacji elektrycznej co powodowało awarie w całym pawilonie. Pozwany przyznał też, że niekiedy z powodów oszczędnościowych prąd mógł być wyłączany w porze nocnej.

Znaczącą część zarzutów powoda zajmowały kwestie związane z dostępem do usług medycznych. Nie ulega wątpliwości, że każdy osadzony powinien mieć dostęp do lekarzy i do standardowego leczenia. Właściwie już opis czynności medycznych zawarty w pismach powoda wskazuje, że wielokrotnie korzystał on z nieodpłatnych usług medycznych zarówno lekarzy pierwszego kontaktu jak i specjalistów. Wielokrotnie przy tym wizyty u specjalistów czy zlecone badania wykonywane były szybciej niż dla przeciętnego pacjenta w warunkach wolnościowych. W swoich pismach powód zdaje się oczekiwać, że opieka medyczna, z której korzysta w jednostkach penitencjarnych, zagwarantuje mu niepogorszone zdrowie przez cały okres pobytu w więzieniu. Nie dostrzega przy tym, że jest to niemożliwe nie tylko dla przeciętnego pacjenta w warunkach wolnościowych, ale nawet wysokospecjalistyczne prywatne kliniki nie są w stanie zagwarantować, że każdy pacjent zostanie wyleczony, lub że stan jego zdrowia nigdy się nie pogorszy.

Powód powoływał się w piśmie z dnia 08.12.2016 r. na to, że w jednostkach penitencjarnych „robiono wszystko” by pogorszyć stan jego zdrowia psychicznego. Jednocześnie jednak w dokumentacji medycznej (vide k. 373) znajdują się zapisy o odmowie powoda wizyty m.in. u psychiatry. W sytuacji gdy pacjent odmawia kontaktu ze specjalistą trudno oczekiwać że terapia przyniesie oczekiwane efekty.

Nie sposób było uznać za wiarygodne zeznania świadka M. S. w zakresie dotyczącym świadczeń medycznych na rzecz powoda. Świadek zaprzeczała bowiem nawet tym okolicznościom, które przyznawał powód. Twierdziła bowiem, że powód nie otrzymuje leków, choć co innego wynika tak z dokumentacji medycznej jak i z twierdzeń samego powoda (vide: przesyłane fragmenty opakowań).

Powód odmawiał też przyjmowania zleconych leków, co wynika z załączonej dokumentacji medycznej (vide k. 395). Skoro zaś miały one związek ze zgłaszanymi bólami kręgosłupa, należało uznać, że również i w tym przypadku powód nie współpracował z personelem medycznym w zakresie zaleconej terapii. Nie sposób więc zarzucać jednostce penitencjarnej, że terapia była nieskuteczna.

W dokumentacji znajduje się poza tym wiele przykładów kiedy powód rezygnował czy to z wizyt, badań czy leków, co w połączeniu z bardzo obszernymi zapisami w książkach zdrowia powoda świadczy o tym, że pomocy medycznej mu nie odmawiano, często korzystał z wizyt u specjalistów, otrzymywał zlecone leki i nie ponosił żadnych związanych z tym kosztów, w przeciwieństwie do pacjenta w warunkach wolnościowych.

P. J. przyznał też, że okulista zlecił mu okulary i że te okulary nieodpłatnie zapewnił mu zakład karny. Nie jest to jednak, jakby chciał powód, dowód na to że warunki izolacji więziennej były niewłaściwe, gdyż wcześniej miał dobry wzrok. Należy zauważyć, że powód w chwili wniesienia pozwu był 48-letnim mężczyzną i pogorszenie wzroku w tym wieku nie jest niczym nadzwyczajnym, można by wręcz uznać, że jest to niemal reguła. Zakłady karne (ani żaden lekarz w warunkach wolnościowych) nie mogą zagwarantować nikomu że jego wzrok się nie pogorszy i nie będzie potrzebował okularów. Ma natomiast obowiązek w razie takiego pogorszenia umożliwić wizytę u specjalisty i zapewnić okulary. Jak wynika z pisma powoda – tym obowiązkom Skarb Państwa podołał.

Również w zakresie podejmowanych czynności związanych z wykryciem guza nerki chronologia zdarzeń opisana przez powoda świadczy na korzyść jednostek penitencjarnych. Z pisma z dnia 08.12.2016 r. wynika bowiem, że podejrzenie guza nerki datuje się na 12.07.2016 r. kiedy wykonano tomograf jamy brzusznej (vide k. 511). W efekcie już 10.08.2016 r. powód został zawieziony do szpitala w P., gdzie lekarz po badaniu skierował P. J. na operację (vide k. 423). Oznacza to że w ciągu niecałego miesiąca chorym zajęło się dwóch specjalistów, wykonano mu badanie tomografem i podjęto decyzję o leczeniu operacyjnym. Nie sposób na tym opisie oprzeć zarzut opieszałości, czy też niewłaściwego leczenia. Należy wątpić, czy przeciętny pacjent w warunkach wolnościowych uzyskałby niezbędne skierowania i badania w tak krótkim czasie.

Jak wynika ze złożonych dokumentów – ustalenie terminu operacji opóźnił najpierw doznany przez powoda 27.08.2016 r. zawał serca. Kolejne czynności podejmowane były bez zbędnej zwłoki i po stwierdzeniu przez kardiologa 26.09.2016 r., że stan powoda umożliwia przeprowadzenie operacji w znieczuleniu miejscowym i ogólnym podjęta została próba ustalenia terminu w Szpitalu Miejskim im (...) w P..(...) odmówił jednak przeprowadzenia operacji z uwagi na brak zgody pacjenta na przetoczenie krwi. Wbrew jednak twierdzeniom powoda – brak jest jakiegokolwiek dowodu na okoliczność wskazywania przez niego lub członków wspólnoty religijnej placówek medycznych i lekarzy, którzy podjęliby się przeprowadzenia operacji bez użycia substancji krwiopochodnych. Przeciwnie – z załączonych do pisma powoda z dnia 19 grudnia 2016 r. kopii korespondencji wynika, że w listopadzie 2016 r. P. J. zwrócił się do (...) w S. który miał wskazać lekarzy lub placówki, które podejmą się wykonania operacji bez użycia krwi. Dopiero jednak w piśmie z dnia 5 października 2017 r. (vide: k. 865) powód wskazuje lekarza który ma podjąć się operacji. Nie wykazano jednak ani kiedy to pismo przesłano Dyrektorowi ZK. Dowód ten natomiast z pewnością obciążał powoda. Dodatkowo należy podkreślić, że roszczenia powoda nie dotyczą działań ani zaniechań Zakładu Karnego w K., do którego zaadresowane jest pismo ani nie obejmuje roku 2017 kiedy pismo sporządzono.

Wobec braku dowodów nieuprawnione są konkluzje zawarte w pismach powoda jakoby sam fakt wystąpienia chorób w czasie pobytu w zakładach karnych świadczył o tym, że choroby te zostały wywołane przez panujące tam warunki.

Wyżej opisane braki w postępowaniu dowodowym nie pozwoliły na dopuszczenie wnioskowanych przez powoda dowodów z opinii biegłych (vide k. 277). P. J. wnosił o stwierdzenie przez biegłego psychiatrę jaki wpływ na zdrowie psychiczne ma odbywanie przez niego kary w złych warunkach i brak fachowej opieki. Jak już wskazano powyżej – powód nie wykazał ani że odbywa karę w złych warunkach ani że nie ma fachowej opieki, stąd na tę okoliczność sąd nie mógł dopuścić dowodu. Tym bardziej zaś biegły psychiatra nie mógł się wypowiadać co do „zgodności z prawem przetrzymywania powoda w ZK lub AŚ pomimo wniosku o środki zabezpieczające”. Brak jest bowiem podstaw do podważania orzeczeń sądu karnego i penitencjarnego przez biegłego lekarza czy też nawet sąd cywilny.

Bezprzedmiotowe było również żądanie powoda przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego urologa na okoliczność ustalenia rozwoju raka nerki i jego wpływu na stan zdrowia powoda. Nie jest bowiem sporne, że rak jest chorobą i ma negatywny wpływ na stan zdrowia. W przeciwnym wypadku nikt by go nie leczył. Brak jest jednak podstaw do powiązania stanu zdrowia powoda z powodu raka z odpowiedzialnością pozwanego.

Na uwzględnienie nie zasługiwał także trzeci wniosek o opinię biegłego. Lekarz ten wg wniosku powoda miałby wskazać czy „stan zdrowia powoda zezwala na pobyt w brudnych, zarobaczonych celach” lub określić „co powinien zrobić” lekarz prowadzący powoda. Przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego na te okoliczności było całkowicie zbędne, gdyż nikt nie powinien przebywać w „brudnych, zarobaczonych celach” niezależnie od stanu zdrowia, tyle że powód tego stanu cel nie udowodnił. Nie może także niniejsze postępowanie przed sądem przerodzić się w zalecenia na przyszłość „co powinien zrobić lekarz”. Jeśli bowiem powód chce wywieść z działań lub zaniechań lekarza jakieś skutki prawne, powinien wskazać te nieprawidłowości i udowodnić, że miały miejsce, a następnie dopiero biegły mógłby ocenić czy wykazane w toku postępowania zaniedbania miały wpływ na zdrowie powoda. Powód jednak nie przytoczył i nie udowodnił faktów z których wywodził roszczenia.

Wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka R. R. został złożony po terminie.

Z powyższych przyczyn wnioski powoda uległy pominięciu.

Odrębną kategorią są wnioski dowodowe złożone przez profesjonalnego pełnomocnika powoda, które również zostały pominięte. Pełnomocnik został ustanowiony na wniosek powoda postanowieniem z dnia 07.04.2017 r. Należy przy tym zauważyć, że zanim powód złożył wniosek o ustanowienie pełnomocnika z urzędu został mu zakreślony, wraz z doręczeniem odpowiedzi na pozew, ostateczny termin na zgłaszanie wniosków dowodowych pod rygorem pominięcia (vide: zarządzenie k. 252), który upłynął z dniem 11 grudnia 2016 r. Niezwłocznie po wyznaczeniu pełnomocnika przez Radę Adwokacką została ona zobowiązana do przedstawienia w terminie 14 dni ostatecznych żądań powoda od rygorem przyjęcia, że podtrzymuje dotychczas zgłoszone żądania. Przed upływem zakreślonego terminu pełnomocnik wniosła o przedłużenie terminu o 21 dni. Termin został przedłużony zgodnie z wnioskiem o czym poinformowano pełnomocnika. Przedłużony termin upłynął bezskutecznie z dniem 26 maja 2017 r. Pełnomocnik zwróciła się pismem z dnia 30 lipca 2017 r., tj. spóźnionym o ponad dwa miesiące o dalsze przedłużenie terminu.

Zgodnie z art. 166 kpc przewodniczący może z ważnej przyczyny przedłużyć lub skrócić termin sądowy na wniosek zgłoszony przed upływem terminu, nawet bez wysłuchania strony przeciwnej. Nie ulega więc wątpliwości, że przewodnicząca nie mogła w tej sytuacji przedłużyć terminu. Dodatkowo w myśl art. 167 kpc czynność procesowa podjęta przez stronę po upływie terminu jest bezskuteczna.

Z tych przyczyn nie mogło odnieść spodziewanego skutku pismo pełnomocnika powoda z dnia 23 sierpnia 2017 r. jako że zostało złożone niemal trzy miesiące po terminie i nie zawierało wniosku o przywrócenie terminu. Rygor zawarty w art. 167 kpc następuje z mocy prawa. Nie można przy tym zgodzić się z pełnomocnikiem powoda jakoby powołanie nowych dowodów czy argumentów dopiero na tym etapie nie miało znaczenia dla toku postępowania. Uszło bowiem uwagi pełnomocnika, że po pierwsze – termin do składania wniosków dowodowych upłynął powodowi 11 grudnia 2016 r., a nadto - 17 lipca 2017 r. powód został wysłuchany informacyjnie, gdyż wymagały doprecyzowania podnoszone przez niego twierdzenia i powoływane fakty. Wysłuchanie to miało wpływ na dalsze postępowanie dowodowe, które w znacznej części toczyło się przez wykonanie odezw o przesłuchanie świadków w drodze pomocy prawnej. Złożenie przez pełnomocnika pierwszego pisma po wysłuchaniu informacyjnym powoda, gdyby było skuteczne, powodowałoby konieczność uzupełniającego wysłuchania, co opóźniłoby rozpoznanie sprawy o kilka miesięcy. Dywagacje te zresztą dokonywane są jedynie na marginesie, gdyż jak wspomniano – w terminie nie zostało złożone żadne pismo, nie złożono wniosku o kolejne przedłużenie terminu a wraz ze złożonym pismem z sierpnia nie złożono wniosku o przywrócenie terminu i nie wskazano przyczyny opóźnienia.

Podobnie bezskuteczne w świetle art. 167 kpc było kolejne pismo – z dnia 04.09.2017 r. - zawierające wnioski dowodowe. Również i te wnioski musiałyby zostać wyjaśnione w drodze informacyjnego wysłuchanie powoda o czym świadczy samo pismo pełnomocnika. Pełnomocnik załączył bowiem szereg kopii dokumentów w postaci pism powoda z 2017 r. , przeglądarki rozmieszczenia, informacji o pobytach i orzeczeniach, pism ZK W., paragonu, pisma Policji z 2009 r., dwóch kart z książki zdrowia powoda oraz kserokopii fragmentów opakowań leków nie zawierających nazw. Jak wskazano w piśmie dokumenty te złożono „na okoliczności w tych dokumentach wskazane”. Co powoduje, że teza (tezy) dowodowe są całkowicie niezrozumiałe. Pisma powoda z 2017 r. nie mogły mieć znaczenia dla roszczeń zgłoszonych w 2016 r., gdyż wówczas jeszcze nie istniały. Pismo z 2009 r. także nie mogło być dowodem na okoliczności zaistniałe w 2012 r. które były podstawą powództwa. Opis dowodu w postaci kserokopii fragmentów opakowań jest natomiast sprzeczny z notatką na tej kserokopii. W notatce stwierdzono bowiem, że są to opakowania leków, których nigdy powodowi nie zlecił żaden specjalista, natomiast w piśmie z września wskazano, że są to fragmenty opakowań lekarstw, których powód nie otrzymał. Innymi słowy – powód twierdzi, że leki otrzymał choć mu ich nie zlecono, a pełnomocnik – że leków tych nie otrzymał. Co natomiast najistotniejsze – niezależnie od tego czy leki te powód otrzymał czy nie otrzymał, nie zostało określone co z tego faktu ma wynikać ani jaki związek mają te fakty z żądaniami powoda.

Złożone wydruki z przeglądarki rozmieszczenia i informacji o pobytach i orzeczeniach nie były sporne, a nadto zostały już złożone do akt na k. 97- 103 i 134 – 135. Kopie kart z książki zdrowia powoda dotyczą natomiast roku 2002, toteż nie mogą dokumentować faktów z lat 2012 – 2016, które powód uczynił podstawą swoich roszczeń.

Uszło przy tym uwagi pełnomocnika, że wszystkie dokumenty złożone wraz z pismem z dnia 4 września 2017 r. znajdują się już w aktach złożone wcześniej przez strony lub jedną ze stron.

Pominięciu podlegały także wnioski o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych złożone w piśmie pełnomocnika powoda z dnia 12.06.2018 r. W istocie z pisma wynika, że nie są to nowe wnioski, a podtrzymanie wniosków złożonych przez powoda w piśmie z dnia 08.12.2016 r. Oświadczenie o podtrzymaniu wniosków powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych pełnomocnik złożyła również na posiedzeniu w dniu 30 września 2019 r. Wnioski powoda podlegały natomiast pominięciu z przyczyn opisanych wyżej. Skoro pełnomocnik jedynie poparł złożone w terminie przez powoda wnioski dowodowe – podlegały one pominięciu jako nie mające znaczenia dla sprawy. Jeśli natomiast potraktować je jako nowe wnioski z uwagi na całkowicie odmiennie określone w piśmie z dnia 12.06.2018 r. tezy dowodowe, trzeba by uznać, że wnioski te są rażąco spóźnione, gdyż wszelkie okoliczności których dotyczyły tezy znane były pełnomocnikowi w chwili jego ustanowienia, toteż bez przeszkód mogły zostać zgłoszone w przedłużonym terminie tj do 26.05.2017 r. W zakresie tych wniosków pełnomocnik również nie wyjaśnił dlaczego składa te wnioski ponad rok po terminie ani nie złożył wniosku o przywrócenie terminu. Z tych przyczyn zbędne jest już odnoszenie się do treści zgłoszonych przez pełnomocnika tez, z których duża część przyjmuje za udowodnione fakty, które udowodnione nie zostały (np. „czy przebywanie w celach przy uwzględnieniu warunków technicznych, sanitarnych, oświetleniowych i wentylacji powietrza miało wpływ na stan zdrowia powoda” podczas gdy powód nie wykazał, że warunki te były złe, czy też niezgodne z normami).

Konkludując – częściowo z uwagi na przedawnienie w oparciu o art. 442 1 § 1 kc a częściowo z uwagi na brak dowodów na działania pozwanego naruszające dobra osobiste powoda na podstawie art. 6 kc a contrario należało orzec jak w punkcie 1 wyroku.

O kosztach orzeczono w punkcie 2. wyroku na podstawie art. 102 kpc, z którego wynika że w przypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis ten statuuje wyjątek od zasady ponoszenia całych kosztów postępowania przez stronę przegrywającą. Przegrywającym w niniejszej sprawie, wobec oddalenia powództwa w całości, jest powód. Powinien więc ponieść koszty niniejszego postępowania. Zwolnienie od kosztów udzielone przez sąd dotyczy bowiem tylko tych kosztów które są należne Skarbowi Państwa – Sądowi Okręgowemu rozpoznającemu sprawę. Zgodnie natomiast z art. 108 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zwolnienie od kosztów sądowych nie zwalnia strony od zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi. W niniejszej sprawie strona pozwana poniosła koszty zastępstwa procesowego, które przy wskazane przez powoda wartości przedmiotu sporu wynoszą 10.800 zł. Kwota ta w całości powinna obciążyć powoda. Sąd zdecydował jednak, że obciąży powoda tymi kosztami jedynie częściowo – do kwoty 1000 zł biorąc pod uwagę że będąc od wielu lat osadzony powód ma ograniczone możliwości zdobycia środków.

W punkcie 3. wyroku przyznano pełnomocnikowi powoda adwokat K. F. należność za udzielenie powodowi pomocy prawnej z urzędu wg zasad przewidzianych w § 8 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.